🎧 Zarejestruj się w BookBeat z kodem LOSZKA, żeby włączyć 40h/60 dni słuchania za darmo - www.bookbeat.com/pl/psycholoszka?PL-psycholoszka-action-30866&
Moim zdaniem ona tego celowo nie zrobiła, ona po prostu NIE REFLEKTUJE co się z nią dzieje. Bo może ona i chciałaby być naturalna, ale najwyraźniej presja jej otoczenia jest tak duża, że ona czuje, że na naturalność pozwolić sobie nie może, bo będzie „niewystarczająca”. Tak czy siak to co zrobiła jest szkodliwe społecznie i dobrze, że ludzie to zauważyli.
Ja się nie czepam, ale nie rozumiem zastosowania zwrotu " ona nie reflektuje co się z z nią dzieje", może się nie znam, ale: "Nie Reflektuję na to"- nie chcę, nie mam na to ochoty, "Masz ochotę na wino? Nie reflektuję na nie (nie chcę go)"
@@justynaka8214 piszesz o innym użyciu tego słowa. „Reflektuje” w sensie „snuje refleksje”, a nie „ma na coś ochotę”. „On nie zreflektował, że zrobił coś źle” oznacza tyle co „on nie był świadomy, że zrobił coś źle”, „nie poczynił refleksji, że zrobił coś źle”.
@@kamsi8685czyli nie wykazała się refleksją na jakiś temat, w jakiejś kwestii- spoko. Można jeszcze nie reflektować się- spostrzegać coś lub zwracać na coś uwagę, przywoływać się samemu do pożadku
Mam dokładnie to samo odczucie, gość jest rok starszy ode mnie a zachowuje sie jak taki chłopczyk który by się bardziej odnalazł w towarzystwie patomłodzieży z galeri typu Posnania niż jako kochający mężczyzna i ojciec małej dziewczynki.
Weronika wypowiada się o swoich zmianach w wyglądzie i obecnym ostatecznym wizerunku „powrotu do naturalności” na podstawie tego, że zdjęła doczepiane rzęsy i przyciemniła włosy na głowie. Mówi o tym powrocie z takim przekonaniem, jakby nie zdawała sobie sprawy, że poddała się wcześniej szeregom poważnych zmian i operacji, jak gdyby te mniejsze rzęsy i inny kolor włosów miały większe znaczenie niż ingerencje w ciało. Jak dla mnie tak zachowuje się osoba oderwana od rzeczywistości. Przypomina mi to początki osób, które w pogoni za pięknem stały się karykaturami człowieka. Osobiście mam gdzieś czy Weronika ma dłuższe rzęsy czy krótsze, sztuczne cycki czy nie, ale to co ona mówi opisując swój „naturalny” wizerunek brzmi mi na poważne zaburzenia. Gdzie są przyjaciele? Gdzie rodzina? Czy nikt nie widzi, że z wesołej, spontanicznej dziewczyny stała się wychudzoną karykaturą samej siebie, wmawiającą, że rzadsze rzęsy są wyznacznikiem naturalności???????? Co się musi dziać w jej głowie, że ona tak interpretuje rzeczywistość….
Tak, to jest STRASZNE. Albo ona jest tak wyrachowana, że po prostu kłamie w żywe oczy i powieka jej nie drgnie, albo naprawdę wierzy, że po zdjęciu rzęs stała się naturalna. Gdzie jeszcze pieprząc o naturalności zdążyła sobie wstawić klawiaturę wielkich sztucznych zębów.
Tam się nie bierze się odpowiedzialności za swoje czyny. Widownia jest zblazowana i nie widzi problemu. Nawet gdy jest bezczelnie oszukiwana, to wierzy w to co im się podaje twórca niczym guru. To samo jest w tzw. branży fit. Kolesie cyklujący latami stwierdzają, że już nie biorą to są naturalami i wmawiają to widzom. Efekty sterydów w mięśniach pozostaną do końca życia. Może gdy przestaną brać, to trudno będzie im urosnąć jeszcze bardziej, ale już nigdy będą naturalami. Nawet po jednym cyklu mięśnie wzmocnią się do końca życia.
A ja mam wywalowe. Otaczam się ludźmi, którzy akceptują mnie. Mój chłopak jest dla mnie największym wsparcie i zawsze mi powtarza, że jestem piękna taka jaka jestem. Życzę wszystkim loszkom takich wspaniałych ludzi🖤
Gdybym miała chłopaka, który mówi mi że jestem piękna to tez bym miała wywalone.....No ale ja muszę się nauczyć akceptacji bez niczyjej aprobaty bo inaczej nikt mi tego nie da
@@annaarb2773akceptacja siebie przede wszystkim powinna wynikać z wewnątrz, a nie być uzależniona od aprobaty z zewnątrz. Tyczy się to zarówno wyglądu, jak i tak naprawdę czegokolwiek innego (sukcesów w pracy, umiejętności, wiedzy etc.). Więc tak, tok myślenia jest absolutnie poprawny, powinno się nad tym pracować, aby szukać tej miłości do siebie... W sobie.
Jako posiadaczka *ekhm* sporych piersi chciałabym tylko powiedzieć że naprawdę nie jest to wcale przyjemne. Kręgosłup przez nie jest obciążony i strasznie bolą plecy, psują wygląd bardzo wielu fajnych outfitów, częściej trzeba kupować staniki, naprawdę wiele bym dała żeby móc je poprostu zdjąć, odłożyć na półkę i nigdy więcej nie zakładać xDD Nie dajcie sobie wmówić, że potrzebujecie dużych balonów żeby być bardziej atrakcyjne lub bardziej kobiece, to jest kretyński stereotyp
@@lenaajankowska ja za małego dziecka kiedy miałam już się ich tak jakby brzydziłam, pomimo, że rodzice mówią, że nie ma czego, to ja i tak czuję takie ew
Jako osoba, która maluje się tylko na wesela, nie spotkałam się nigdy z negatywnymi komentarzami na temat swojego wyglądu (Mimo że mam trądzik na twarzy). Może ludzie przyzwyczaili się do takiej mojej odsłony. Natomiast 2 moje koleżanki z pracy, które na codzień raczej się malują, to zdarzyło im się na zmiany nocne nie pomalować. Byłam świadkiem jak inna "koleżanka" zwróciła im uwagę żeby się pomalowały 😲 od tamtej pory chodzą codziennie z pełnym makijażem (kreski na oku, brokat itd.) Szok jak czyjeś słowa mogą wpływać na psychikę ludzi.
Ja tez slyszalam takie komentarze jako nastolatka, glownie od kolezanek. Efekt taki, ze malowalam sie nawet zeby wyjsc po bulki czy wyniesc smieci. Wystarczyl raz bez makijazu - ''ojej a co ty taka blada?Wygladasz jakbys byla bardzo chora'' ''ojezusss ale ty blada jestes!!!'' ''ty to sie chyba nie wyspalas, ze takie oczy podkrazone?'' - pozorna troska, a komentarz wystosowany zeby komus dowalic
Ale to Friz kocha ją, czy jej wygląd? Kocha jej włosy? Czy ją? Wydaje się, że on jej nie akceptuje w żadnej odsłonie, przykre. Ps. Ona miała film na yt, gdzie widzowie wybierali jakie zabiegi ma zrobić 🙈
Ten wstęp jest rzeczywiście szokujący, jak piękne dziewczyny po kolei "idą po nóż" zeby sprostac wymaganiom szołbiznesu. Kadzy zabieg to ryzyko utraty zycia lub zdrowia.
Ostatnio uświadomiłam sobie, że przez tą powszechność i dostępność zabiegów medycyny estetycznej nawet wśród mniej zamożnych dziewczyn, moja już i tak słaba umiejętność rozpoznawania twarzy obecnie całkowicie wysiada. Kiedy widzę na ulicy lub na zdjęciu grupkę koleżanek, to dla mnie wyglądają jak siostry, czasem bliźniaczki albo nawet pięcioraczki. Wcześniej też laski upodabniały się do siebie na potęgę, bo tak działa moda, ALE jednak dwie osoby o innych rysach twarzy nawet jak się pomalują, uczeszą i ubiorą tak samo, to są zazwyczaj jeszcze do odróżnienia, natomiast jak chodzą do tego samego chirurga no to już nie bardzo.
Może jestem jakaś dziwna, ale nie rozumiem tego... Odkąd pamiętam zawsze chciałam czymś się wyróżniać... Inna fryzura, inny styl, inny makijaż. Nie rozumiem co jest fajnego w wygladaniu jak każdy inny na ulicy? Kiedyś mi mama powiedziała, że dzieci które chodzą do szkoły, w której uczy moja mama, przez to że mają ten sam model butów, te same kurtki tylko w innym kolorze i plecaki tej samej firmy (bo taka moda) wyglądają jak z domu dziecka haha zeby nie było że się śmiejemy czy nie mamy szacunku do dzieci z domu dziecka, ale chodzi o to, że po prostu mają wszyscy te same ciuchy, bo nie mają dostępu do innych... Kopia kopii kopii, zero oryginalności, nuda nuda nuda. A teraz doszła jeszcze moda na zabiegi medycyny estetycznej i oprócz tej samej stylowki dochodzą te same twarze... Porażka jak dla mnie, no ale to tylko moje zdanie
@@magdalenachmiel5768 ja natomiast nie rozumiem ani potrzeby wyglądania tak jak inni ani potrzeby wyróżniania się. Staram się wyglądać tak jak mi się podoba i tak żebym sama czuła się dobrze, a nie tak żeby wyglądać jak ktoś tam czy żeby wyglądać jak nikt inny. Z tym wyróżnianiem się to zazwyczaj mam wrażenie, że kończy się to wyglądaniem karykaturalnie, takim obrzydzaniem siebie żeby za wszelką cenę wyglądać inaczej niż wszyscy i tego nie rozumiem najbardziej. No i tego, że jeśli np coś Ci się podoba ale widziałaś to u iluś tam osób, to rezygnujesz z tego żeby tylko nie wyglądać podobnie do innych? Przecież pomijając właśnie produkty operacji plastycznych, to każdy z nas wygląda inaczej i już na starcie nie jesteśmy identyczni, więc dodatkowe wyróżnianie się dla samego wyróżniania jest dla mnie taką samą pułapką jak kopiowanie wyglądu innych osób. Uważam, że to jak wygląda dana osoba powinno przede wszystkim podobać się jej samej, a nie mieć na celu wyróżnienie się czy upodobnienie.
Ja współczuję Werce Dużo kompleksów miała i z nimi walczyła. Im bardziej stała się sławna tym więcej hejterow ma. Te osoby co teraz śmieją się zębów wcześniej też się z czegoś śmiały. Kropla drąży skałe. A ludzie w Internecie czują się swobodnie pod każdym filmikiem znajdą się hejtowskie komentarze. Myślenie ‘Jest sławna to niech ma grubą skórę’ nie upoważnia do takich tekstów jakie ludzie piszą. Smutna jest ta rzeczywistość że gdy kogoś nie lubimy to krytykujemy wygląd tej osoby. Samemu kryjąc się w Cieniu
Rolą widza, jest krytykować lub chwalić danego influencera, a rolą influencera jest brać to wszytko na klatę i nie mieć ewentualnych pretensji. Na tym, ten cały internetowy świat polega.
@@GawiZombie nie. I tu jest właśnie podstawowy błąd w rozumowaniu. Krytykować można twórczość, a nie osobę. A jeśli komuś się coś nie podoba to po co ogląda. W Internecie jest milion twórców -> wybierz takiego którego nie musisz krytykować. I to jest podstawa internetowego tworzenia. Dla każdego coś dobrego.
@@GawiZombie prowadzę mały kanał na yt. Im więcej nowych subskrypcji tym więcej niezdrowych komentarzy. Które totalnie nic nie wnoszą do mojego życia. Serio totalnie nie rozumiem dlaczego ktoś traci swój cenny czas by obejrzeć coś co mi się nie podoba 🤦 w każdym momencie można można przejść na kolejny film. A niektórzy komentujący obejrzy z 20 moich filmików tylko po to by napisać ‘jesteś gruba’ 🤯😂 serio szkoda byłoby mi mojego czasu by coś takiego zrobić. Mam lustro wiem że szczupła nie jestem 😱😆 więc jeśli ktoś myśli ze mnie oświeci to naprawdę 0 IQ . A ona ma miliony komentarzy codziennie z czego minimum 1/4 jest hejterska. Nie ważne jak bardzo ktoś jest silny i bierze na klatę. To i tak na ciebie oddziałuje nawet jeśli ‘się nie przejmujesz’.
@@lidiaduda4320 ja mówię o tym że krytykowali ją również na początku jej kariery zanim cokolwiek sobie zrobiła. Też uważam że zmiana nie jest korzystna ale to nie znaczy że pod każdym jej zdjęciem i filmikiem się z niej śmieje. To właśnie krytyka przez lata wzmogła jej kompleksy do tego stopnia że coś z tym zrobiła.
@@methanethk240 Ja myślę, że tu inba jest za dużo w stosunku do tego, co się stało i nawet nie szczególnie jest co krytykować. Wersow sobie nieco specyficznie wygląda i z tą naturalną odsłoną myślę, że chodziło o włosy, a nie udawanie, że jest naturalna, a wygląd to w sumie jej sprawa. Może jedynie te teksty ze strony Friza brzmią toxic, ale myślę, że oni nie jeden raz już o tym musieli rozmawiać, bo temat wraca jak bumerang i powiedziała Ewa relacje są znaczenie bardziej skomplikowane niż kawałek, który widzimy w internecie.
Druga strona medalu - ja jako mała dziewczynka byłam "zmuszona" do zabiegu oka, które miało wyleczyć wadę wzroku. Moja główna tragedia wtedy była taka, że nie będę już "naturalna" - czyli "piękna" w przyszłości. Bo mój tata zawsze mówił, że kobiety operacjami sobie robią krzywdę estetyczną (jako dziecko dla mnie to były wszystkie operacje) 💁 I weź wytłumacz dziecku o co chodzi. Do dziś pamiętam zdziwienie rodziców jak się dowiedzieli o co mój cały płacz (no bo przecież myśleli, że o względy zdrowotne się martwię). I ich próby tłumaczenia xD ❤
@@tilv.4793Mnie też to wkurza. Co ludzi obchodzi, czy ktoś się pomalował, czy nie, to ja chyba nigdy nie zrozumiem. Najlepsze, że usłyszałam to od innej dziewczyny 🤡
Współczuję:( ja też słyszałam od "koleżanki* komentarze, że lepiej wyglądam w makijażu, że mogłabym się pomalować, czy lepiej wyglądam w rozpuszczonych włosach, bo mam odstające uszy XD też mi nie było miło, ja to wszystko wiem, ale przez to że mam trochę odstające uszy, nie znaczy, że nie mogę sobie włosów związać. Przez nią stało się to moim kompleksem 😩
Ja sobie wybielałam zęby i zbierałam hajs na prostowanie. Gdzieś w międzyczasie przeanalizowałam swoje priorytety - zębów nie mam takich krzywych, żeby to wpływało na zgryz czy coś. Hajs wydałam ostatecznie na diagnozę adhd, a później autyzmu (a jeszcze zostało na drukarkę 3d). Po czym, dzięki diagnozie i psychoedukacji ogarnęłam, że presję określonego wyglądu miałam głównie z patologicznej potrzeby maskowania. Pogodziłam się z moją wystającą, górną jedynką, nadal piję czarną kawę, ale już mi szkoda kasy na wybielanie. Ogólnie jakoś bliżej trzydziestki mam definitywnie bardziej "gdzieś" opinie ludzi o moim wyglądzie xD Się nie podoba, to nie patrzcie ¯\_(ツ)_/¯.
Też zbieram kasę na aparat i też w międzyczasie zauważyłam, ze jakoś sam fakt że sa krzywe mi bardzo nie przeszkadza. Jestem po dwóch przygodach z aparatem i serio jestem tematem zębów zmęczona i mam ochotę to olać
Szczerze mówiąc, bardziej niż wnikanie czy Wersow robi zabiegi "pod przymusem", czy traktuje to jako niezdrową metodę "leczenia" kompleksów, niepokoi mnie fakt, że może być tak, że osoby będące najbliżej, wiedząc że dzieje się coś złego (jeśli się dzieje), nie reagują z przyczyn osobistych lub z powodu zysków. Czy to egoistyczne przekonanie Friza, że fajnie mieć kobietę wizualnie wymarzoną, nie ważne jakim kosztem, czy kogokolwiek innego, kto cieszy się z wygenerowanych na temacie zasięgów. Co do operacji to nic mnie tak nie przeraża, jak czas rekonwaleacencji po zabiegu, gdy przede wszystkim trzeba odpoczywać. No szlag by mnie z nieróbstwa trafił.
@@fusek5591 bo nie widać tych reakcji. Babeczka tylko więcej się operuje i zatraca we własnym spierdoleniu. A jej najbliższe otoczenie wrzuca przecież wszystko w internet. Wszystko. Jakby reagowali to "po swojemu" wrzucili by to w internet. A tu nic nie ma bo to im kasy nie przyniesie
Dokładnie, z jednej strony może nadinterpretowanie słów friza a z drugiej jeśli takie sytuacje są przed kamerą k przechodzą całą obróbkę to co pada nie przed kamerą xd
17:30 Nie ma dowodów, powtarzam Nie ma dowodów na to, że Karol W wiedział o operacji piersi. Istnieje nagroda 500 tysięcy eurogąbek, kto wskaże chociaż cień dowodu na to, że wiedział, albo nie wiedział, ja nie mówię że wiedział. Sam Minimajk powiedział "zrobiłem wiele tragicznych rzeczy, ale imię Karola pozostanie nieskalane"
Tru, jednak jedyny zarzut jaki mam do tego filmu to, że ten progres emocjonalny Railey został spłycony do 3 dni i to praktycznie bez żadnej pomocy z zewnątrz
Też wpadłbym w kompleksy, gdyby mój chłopak tak po mnie jechał jak Friz po niej... Dlatego uwolniłam się z toksycznej relacji i więcej nie wiążę się z takimi typami
jeżeli powiedzenie że w jakiejś fryzurze wyglądałaś lepiej albo że ktoś ma lepsze piersi to masz mentalność 12sto latki... To tak jakbym się obraził bo dziewczyna powiedziałaby że chris bumstead ma lepszą sylwetke
@traktorholik i co ty nie miałbyś problemu z powiedzeniem swojej dziewczynie że jakaś randomowa laska z ulicy ma "lepsze" piersi? słowa "lepsze", "lepiej" bardzo mocno sugerują że jest także coś co jest "gorsze". dobrze kminisz że w porządku jest mieć preferencje i je wyrażać, trochę gorzej ci idzie ze zrozumieniem tego że to chyba źle sprawiać żeby twój partner czuł się źle z tym jak wygląda i nawet jeśli tobie się to nie podoba, trzeba to odpowiednio ubrać w słowa.
@@Lamorozna gdyby mnie zapytała(tak jak było w przypadku mrożona) to bym powiedział szczerze. Problem leży w tym że ludzie opierają całe poczucie własnej wartości na zdaniu innych. Zamiast starać się doprowadzić do sytuacji w której ludzie znają swoją wartość i są w stanie spojrzeć na coś realistycznie wolisz wpędzać ich w dalsze szukanie walidacji od innych za pomocą miłych słówek i mydlenia oczu. Brzydzę się takim populistycznym słodzeniem i promowaniem nieszczerości
Tak troszkę obok tematu: warto zauważyć że niezdrowa presja odnośnie wyglądu i nierealistyczne standardy dotyczą także stereotypowo męskiego świata, choć u facetów świecie w kompleksy częściej wprawiają "niewystarczające" muskuły na klatce piersiowej czy kończynach. Co może prowadzić do przetrenowania na siłowni, nadużywania suplementów czy w skrajnych przypadkach karykaturalnych zabiegów z syntholu. Swego czasu dobry materiał na ten temat nagrał Josh Brett. Natomiast jeśli chodzi o ocenę tematu filmu - no właśnie, jak mawiał klasyk, "to nie ma tak że dobrze albo że niedobrze". Medycyna estetyczna ma rację bytu, wszystko zależy właśnie od tego jak mentalnie traktuje to sama osoba poddająca się takim zabiegom. Tak naprawdę największą krzywdę robi ocenianie i bycie ocenianym - zarówno ocenianie wyglądu jako takiego, jak i ocenianie faktu korzystania z tych czy innych "poprawek". Bycie nieustannie wartościowanym przez inne osoby potrafi dokonać totalnego spustoszenia w głowie, a szczęście przychodzi w dużej mierze przez uniezależnienie poczucia własnej wartości od opinii innych. Dlatego pozwólmy innym być takimi jakimi są - w tym również jeżeli oznacza to bycie miłośnikami medycyny estetycznej.
Mnie najbardziej nie podobało się jak ona mówiła o "zmianie uśmiechu, tak żeby jej się podobał". Rozumiem, że można poprawić ciało, żeby się sobie podobać, ale serio zmienianie uśmiechu? To brzmi tak przykro
Może Weronika cierpi na lękowy styl przywiązania? Poprzez zachwianą samoocenę, szuka akceptacji w obecnym partnerze, próbując wpasować się w Jego gust idealnej/wymarzonej kobiety, obawiając się że go starci. Mogę się mylić bo nigdy nie oglądałam, nie śledziłam ani Wersow ani Friza bo to nie mój przedział wiekowy 😅
od osoby, która się poddała zabiegowi dla zwalczenia kompleksu. Po czasie widzę że nie było aż takiej tragedii ale to co wtedy miałem w głowie i bezustanne przerabianie każdego zdjęcia to była już obsesja. Cieszę się, że poddałem się jednak zabiegowi dla wyleczenia kompleksu bo mam na to świeższe spojrzenie
Też tak się zastanawiam ostatnio czy zrobienie operacji to na pewno jest "wyleczenie" kompleksu? Ja bym bardziej powiedziała, że to "pozbycie" się go, a nie "wyleczenie". Wyleczenie dla mnie to przepracowanie w swojej głowie tego problemu, zaakceptowanie i pokochanie siebie takim jakim sie jest. Operacja to droga na skróty, ale żeby nie było, nie mam nic przeciwko. Jeśli po zmianie swojego wyglądu czujesz się zdecydowanie lepiej samemu ze sobą i nie czujesz potrzeby "naprawiania" czegoś jeszcze i jeszcze i jeszcze... To wszystko w porządku:) problem jest wtedy kiedy ktoś przestaje już wyglądać jak on sam i zaczyna wyglądać jak kopia kopii kopii tych wszystkich osób, które się do siebie upodabniają:c każdy z nich wygląda jak lalka barbie albo bratz... Duze usta, mały nosek... A wystarczy pokochać siebie i swoją oryginalność i unikatowość:)
Uwielbiam Cie słuchać! Tak wiele mnie nauczyłaś 🥹 Chciała bym poznać Ciebie i Adama i porozmawiać w rzeczywistości. Mam 24 lata a wciąż czegoś się od was uczę. Dziękuję ❤
Podoba mi się zawsze jak bierzesz jednostkowe przykłady i zamiast wyżywać się na jednostkach jak większość ludzi w takich przypadkach, pokazujesz szerszy jej kontekst i prawdziwy większy problem społeczny z którego ona wynika 👌 thank u
Ale mam wrażenie ze trochę za bardzo bronisz wersow. jej wypowiedz o naturalności podsumowałaś jako niefortunny dobór słów - kiedy jej praca polega na mówieniu. jej chorobowy wygląd jest czymś poważnym i nie dlatego że uważam ze to źle wyglada tylko dziewczyna robi sobie ogromna krzywdę. normalizacja tak ingerencyjnych w ciało zabiegów, strach przed czymkolwiek naturalnym, uległość wobec nowej modzie na chudość, to są poważne rzeczy i weronika z każdym kolejnym zabiegiem sprawia ze młode osoby będą miały coraz więcej kompleksów a normalne będzie ze każda młoda dziewczyna ma zrobione cycki, nos czy cokolwiek innego
W dzisiejszych czasach cięrzko zaakceptować siebie czy wyglądać ,,naturalnie" kiedy nakładana jest tak duża presja. Jeśli nie wyglądasz ,,idealnie", albo chociarz nie jesteś uwarzany za osobę atrakcyjną/ładną cały naczas będziesz spotykać się z negatywnymi komętarzami czy zachowaniami innych ludzi w obec Ciebie. Czasami żeby być akceptowanym po prostu zmiana wyglądu jest konieczna. Mam wrażenie że teraz wymogiem jest żebyśmy byli idealni inaczej jesteśmy gorsi, w szczególności jeśli chodzi o kobiety.
niestety tak działa dysmorfofobia. sama sie z tym zmagam, unikam zdjęć jak ognia i nienawidzę swojego wyglądu, i tak naprawdę cieszę się że nie mam pieniędzy, bo pewnie też wpadłabym w wir operacji upiększających.
Ona piękna, on krasnal i gdzie tu sprawiedliwość… i jeszcze wywieta presje na niej. Nawet obserwowanie przez niego tych rozebranych modelek oddziaływuje negatywnie na samoocenę Wersow 😢
@@antonig0 nie chodzi mi o wyzywanie nikogo, tylko dziwię się, że Karol nie będąc osobą obiektywnie atrakcyjną wizualnie, komentuje negatywnie wygląd swojej obiektywnie atrakcyjnej narzeczonej. Wspieram Wersow bo miałam podobne doświadczenia, tylko ja nie byłam szczęśliwa w takim związku i zrezygnowałam z osoby, która chciała abym zrobiła operację biustu…
moglabym napisac duzo dobrych rzeczy na temat twojego kanału ale napisze tylko podsumowanie - dziekuje za to ze publikujesz tak cudowne tresci w internecie, dziekuje ze jestes
Tak bardzo przykro, że Wersow trafiła w tak toksyczną relację 😮 strach pomyśleć co będzie robiła ze swoim wyglądem Maja, majac takiego ojca, chcąc zyskać jego akceptację 😮 😮
To co widzimy to wciąż tylko krótkie urywki z internetu. Nie mamy pojęcia jak to wygląda naprawdę, więc wstrzymałabym się od takich osądów. Na podstawie tych dwóch już słynnych fragmentów nie można jeszcze stwierdzić na 100%, że to Friz jest przyczyną wszystkich tych zmian u Wersow. Było to oczywiście bardzo słabe zachowanie i co do tego nie ma wątpliwości. Osobiście jednak myślę, że na Weronikę głównie wpłynęła po prostu presja bycia osobą publiczną. I jak już to o to trzeba się moim zdaniem martwić jeśli chodzi o Maję. Wyobrażam sobie, że bycie dzieckiem słynnych ludzi (w dodatku dzieckiem, które od urodzenia wystawiane jest na ocenę internetu) nie może być proste tak czy siak.
@@wiksonaxofficialnie jest powiedziane tez, ze on Weroniki nie kocha, ale mozliwe, ze to taka toksyczna miłość na zasadzie kocham cie dopoki spelniasz moje wymagania. Nie brakuje osob, które tak traktuja rowniez swoje dzieci
@@joannastefanska7623 nwm różnie w życiu bywa jedni mają toksyczną miłość, drudzy są razem 30 lat po tych 30 latach się rozstają (mój wuja z ciocią tak ma), a jeszcze inni mają wymarzoną miłość. Różnie jest w życiu. My też nie widzimy na tych filmach wszystkiego
super ze jest ktos na polskim yt kto tworzy takie tresci. uwazam ze to naprawde pouczajacy i uswiadamiajacy kanal a ty jako prowadzaca super robisz swoja robote. nie zmnieniaj sie i jestes piekna ;)
Trudno nie trafić na aferę z Wersow, nawet mi , która nie śledzi poczynań Pani Weroniki. W końcu w tym całym 'szambie" Pani podeszła do tematu bardzo rozsądnie.
Operacje plastyczne i ogolnie medycyna estetyczna jest okej póki robi się te zabiegi z głową, w przypadku nowego uzębienia Weroniki uważam że ten zabieg nie był robiony z głową nie dlatego, że Wera zrobiła sobie licówki, a dlatego, że udała się wyraźnie do nieodpowiedniego specjalisty, który po prostu zrobił jej krzywdę. Dziewczyna ma problem z normalnym mówieniem (widać to na jej najnowszym filmiku gdzie zgubiła walizkę). Te zęby są po prostu źle zrobione, są dla niej zbyt duże i za bardzo wypchnięte do przodu. Po to mamy tego typu zabiegi żeby z nich korzystać, jednak przed każdym takim zabiegiem trzeba się nieźle zastanowić. Ja sama chciałabym powiększyć usta, dlatego nie ocieniam gdy ktoś coś sobie poprawia w swoim ciele, ale tak jak mówię niech robi to u dobrego specjalisty żeby samemu sobie nie zaszkodzić 😊
Niesamowici są ludzie, którzy bronią tutaj w komentarzach “konstruktywnej krytyki”, bo przecież każdy ma prawo się wypowiedzieć XD Całej konstruktywnej krytyki w tym wszystkim jest może 1%, cała reszta to komentarze mówiące o tym, że wygląda jak koń albo że ma problemy psychiczne. To nie jest konstruktywna krytyka - jej nie trzeba bronić, bo nie jest nasiąknięta jadem, jak większość komentarzy pod zdjęciami Weroniki. Bardziej, niż tym, jak wygląda Wersow, jestem przerażona tym jak ludzie potrafią być podli, co widać po tych wszystkich komentarzach. Mam wrażenie, że żyje sobie w bańce, w której nie jestem świadoma, jak można drugiej osobie napisać coś tak obrzydliwego. W życiu nie umiałabym spojrzeć z szacunkiem na osobę, która jest w stanie napisać takie świństwa komukolwiek.
to co odwalają influenceki to nie jest wpasowywanie się w kanony piękna, prawdziwe kanony piękna nadal istnieją i nie przypominają lalki barbie. swoją drogą paradoksalnie lalka barbie ma w sobie mniej plastiku niż influencerki...
Co do Wersow i Friza, to mam nadzieję, że ona tego nie robi głównie dla niego, bo na dłuższą metę nic to nie da. Jeśli będzie chciał się oglądać za innymi dupami to będzie, jeśli będzie chciał ją zdradzić to zdradzi, jeśli będzie chciał zostawić to zostawi, pomimo tego jak ona się dla niego przerabia. Prawda jest taka, że uroda powszednieje. Najpiękniejsze kobiety Hollywood były zdradzane, bo facetom się zwyczajnie znudziły. Facet ogląda swoją babę 24h na dobę, widział ją w każdym możliwym wydaniu, zna ją od podszewki, to już dawno nie ekscytuje. Cytując klasyka: ile można tego samego kotleta wpierdalać? Rozumiem i popieram poprawianie urody, ale tylko i wyłącznie dla samej siebie, nigdy dla chłopa ✌️
Chirurgia plastyczna jest potrzebna, ten kto twierdzi że absolutnie nie, to mu torpeda pół ryja nie przeorała. Natomiast jak człowiek wygląda w porządku, to lepiej jest jest się udać do psychologa by zobaczyć czy to nie mózg nam robi figla 👍
Kiedyś operacje służyły doprowadzeniu do uniwersalnego wzorka piękna osób mających realne problemy, ale dzisiaj poszło to w jakimś popapranym kierunku. Usta kameleona, skóra jak plastik wypolerowany szlifierką, biust absurdalny rzędu piłki do nogi i to ma być normalne? Natomiast dodam, że trend dotyczy nie tylko kobiet. Mężczyzna też musi być dzisiaj piękny, musi mieć sixpack i muskuły jak herkules, a do tego dochodzi 5 cyfrowa pensja bez jedynek, chata i fura. Te zjawiska niszczą nas wszystkich, nie tylko niewiasty.
Nie przeszkadza mi to, że często używasz "Rozłożyć na czynniki pierwsze", ale błagam Cię: mów "pierwsze", a nie "piersze". Wiem, czepiam się, ale usłyszałam to już kilka razy i teraz swędzi mnie to w głowie 😆
Pamiętam jak kiedyś malowałam się non stop i raz nie zrobiłam tego do pracy to mój kolega pytał się czy nie jestem chora 😂 teraz nie widać takiego kontrastu
Ja miałam na odwrót - nie malowałam się do pracy i jak przyszłam umalowana na impreze firmową to mnie nikt nie pozmał xD niestety ale ludzie sie przyzwyczają do pewnego naszego wyglądu i potem jak się coś zmieni to cos im "nie pasuje" xD :)
Ja zaczełam mieć kompleksy w wieku 9 lat, przez dziewczyny w mojej klasie [ mowily ze jestem strasznie dziecinna] W WIEKU 9 LAT, dziś mam 17 i kocham siebie i nie chcę nic zmieniać
Mało siedzę na polskim jutubie, ale ten temat mnie zaciekawił. Bardzo podoba mi się narracja, która nie oskarża jednej strony, bo niestety internet ma do tego duże skłonności. Przeglądnę więcej twoich filmów 😁
Mój ex kiedyś powiedział do mnie: „gdybys zrobiła przynajmniej te dwie operacje (biust i nos), to naprawdę byś mi się podobała”. I choć to było parę lat temu, to naprawdę dopiero niedawno pozbyłam się tych kompleksów. To była długa droga. Bardzo mocno zmienił moje postrzeganie siebie. I gdybym wtedy dysponowała takimi pieniędzmi, zrobiłabym te operacje. Całe szczęście nie miałam takich możliwości finansowych.
Kompletnie się nie zgadzam, że można „miło” partnerce/partnerowi zakomunikować „wolę inny wygląd niż ten, który ty reprezentujesz”. ZAWSZE będzie to dla drugiej strony bolesne i zasieje w niej/w nim wątpliwości typu: czy ja mu się podobam? Byłam w związku 5 lat i nigdy ani ja, ani mój partner nie sugerowaliśmy sobie nawzajem, że coś można by poprawić/ coś bardziej nam się podoba u innych. Wybraliśmy siebie, bo właśnie tacy, a nie inni się sobie spodobaliśmy - kropka. Można delikatnie komuś zwrócić uwagę, żeby np. inaczej się zachował, inaczej wyrażał, bo to łatwo zmienić - ale inaczej wyglądał? Dla mnie największym problemem tej dziewczyny jest jej toksyczny partner. I tak, wystarczyło mi zobaczenie 3 sytuacji między nimi, żeby zauważyć, że ona desperacko pragnie jego aprobaty i uznania. A on to widzi i bez skrupułów wykorzystuje namawiając na to, żeby przerabiała się na plastikową se** lalkę. Świadoma kobieta, która miała do czynienia z takimi toksykami, dobrze zna ten schemat. Szkoda wersow
mając prawie 40 dychy na blacie, wyglądając całkiem przeciętnie, słyszę teraz komplementy na temat swojego wyglądu, bo nigdy nie wyskubałam brwi, bo nie mam powiększonych ust, botoksów, doczepianych rzęs... i to co kiedyś było zwyczajne, teraz okazuje się być niespotykane.... szok i niedowierzanie...dziękuję też za to że nie wychowałam się w erze instagramów i influencerek, które mają problemy ze sobą... wspaniale, że kiedyś liczyło się coś wiecej niz wpisywanie się w jakiś kanon urody, czy raczej mody
Bardzo ważny temat do poruszenia w dzisiejszych czasach. Mam ogromną nadzieję że dorastające dziewczyny i chłopcy są i będą świadomi że te " idealne" ciała i twarze są najczęściej tworem chirurga a nie " dobrymi genami "
Nabawiłam się na długo kompleksów po usłyszeniu od listonosza czy jestem chora, a ja po prostu byłam bez makijażu i było widać moje cienie pod oczami, które mam już od gimnazjum. Przez to będąc nastolatką bez makijażu nigdzie nie wychodziłam (nawet wyrzucić śmieci - bo ktoś mógł z sąsiadów mnie zobaczyć) Teraz noszę okulary to tak aż mocno nie widać cieni więc wyjdę do sklepu bez make upu (ale tylko w rannych godzinach, gdzie jest mało ludzi:D)
ja jedynie na sor mogę pojechać bez makijażu, choć poza podkładem i pudrem się nie maluję, też mam kompleks sinych oczu i przez nietolerancję histaminy mam do tego rumień na nosie i policzkach
@@karola69 czasami to zależy od anatomii, jak głęboko ma się osadzone oczy, a nie od niedoborów. Mam sińce pod oczami całe życie a niedoborów brak, badam się regularnie.
Jestem osobą która praktycznie porównuje sie na każdym kroku, dosłownie KAŻDYM, nie tylko jesli chodzi o wygląd. To jest ciężka sprawa, strasznie to doskwiera na codzien.
Znacie takie zjawisko jak dolina niepokoju? Dotyczy to wizerunków postaci ludzkich które jednak wyglądają bardzo sztucznie i wzbudzają jakiś podświadomy niepokój. Najczęściej odnosi się to zjawisko do androidów, robotów bardzo bliskich do człowieka ale jednak jakichś takich DZIWNYCH. No to ja to mam tutaj jak patrzę na te instagramowe lale jak Wersow
Twoje słowa o tym że ciągle doszukuje się czegoś nie takiego i że bez zmiany myślenia zmiana wyglądu wiele nie da jest czymś o czym spiewa wielu muzyków młodego pokolenia, jak Olivia Rodrigo czy Melanie Martinez (jestem pewna że takich osób jest o wiele więcej, ale te dwie przyszly mi do głowy od razu do tego stopnia że wersy z ich piosenek zaczęły mi grać w głowie)
Laski po 50 operacjach plastycznych, z perfekcyjnym makijazem permanentnym, które przestały farbować włosy i używać tyle makijażu: Ohhh jestem naturalna! taki sam sposób myślenia ma Doda
Problem jest z ludźmi, którzy tych "influencerów" ogladają i reagują, nie wiem kto to ta verso ale po paru tu zdaniach już wiem jakie to bezwartościowe, narcystyczne stworzenie, która najwyraźniej zarabia na byciu sławną (z jakiegoś powodu, a domyślam się, że nie poprzez odkrycia naukowe czy wielki talent muzyczny czy sportowy).
Do tematyki polecam książkę „Obsesja piękna”. Autorka i badaczka do zjawiska podświadomego uzależnienia od idealizacji swoich wizerunków. Mocna polecajka 👌🏻
tyle kobiet jeździ na zabiegi powiększania piersi, a ja to bym chciała pojechać na taki pomniejszania... chce ktoś się wymienić tłuszczem? (kom dla zasięgu)
@@justynapiechota2568operacja poważna, miałam koleżankę, która miała też ten problem, poza tym chyba masz też dość śliniących się facetów i debilnych komentarzy
@@jbk987 u niektórych na komentarzach się nie kończy. Zwyrole łapią za cycki ..a ja zazwyczaj nie mogę nic zrobić bo jak adekwatnie zareaguję to będzie moja wina
@@justynapiechota2568 nie chciałam tego pisać, ale czułam, że Cię to spotyka. Dobrze przemyśl operację, ale chyba to sensowny krok. Co do zwyroli, nie ma się czego bać,, ściśnięcie jąder " to nauczka na całe życie, gaz pieprzowy zawsze przy sobie. Tak swoją drogą, co jest w tych samczych mózgach, że posuwają się do takich rzeczy.
tak, jeśli dziewczyna się maluje codziennie, to potem jak się nie pomaluje często usłyszy "a co Ty taka niewyspana?" itp. Też byłam świadkiem tego, ale również sama to usłyszałam parę razy w pracy. Generalnie raczej się nie maluję mocno, ale podkład czy mascara już częściej tak niż nie. Ja też lubię sport więc jestem nawet przyzwyczajona do wychodzenia bez makijażu, bo nie wyobrażam sobie malować się na jakiś trening FUJ. Jednak czasami to fajne bo jak faktycznie się nie wyśpisz to ja czuję się lepiej jak mogę to trochę przykryć. Ale generalnie wolę naturalność i nawet obrzydzają mnie jakieś ingerencje w ciało typu powiększanie ust itd. jeśli ktoś naprawdę ma jakiś krzywy nos to ok, ale jeśli tylko się "poprawia" to masakra. Obserwuję teraz jak pełno dziewczyn zaczyna wygladać dokładnie tak samo. A ja lubię np. takie naturalne jakieś cechy jak np. kurze łapki koło oczu itp. To jest coś co sprawia, że osoba jest sobą, ma to coś, czasami coś co ją wyróżnia. Przykro mi się patrzy jak dziewczyny robią te zabiegi i niszczą swój naturalny urok, który te zabiegi po prostu zabijają.
Ewa, nie zgodzę się z Tobą, że Wersow mierzy się z ogromnym hejtem. Tak naprawdę większość komentarzy to konstruktywna krytyka. Ludzie niehejtują ją za wygląd sam w sobie, a za zakrzywiony obraz naturalności oraz jego wpływ na świqtopogląd mlodych widzek. Tak naprawdę dużo osób mówi jej to, co jej środowisko powinno - czyli, że jest sama w sobie śliczna, niepotrzebne jej kolejne modyfikacje, bo jej tylko szkodzą. Wiadomo, że zawsze się znajdzie prawdziwy hejter, aczkolwiek uważam, że w tym przypadku ludzie byli "łaskawi".
I to jest w końcu jakiś sensowny i merytoryczny filmik na temat Werki i nie tylko. Bardzo dobrze, że go zrobiłaś! Wiele jest rzeczy i zachowań, które mają podłoże w naszej psychice i mimo tego, że np. właśnie Wera powiedziała w tym jednym filmie, że zaakceptowała swoje zęby to nie musi być jednoznaczne z tym, że nigdy sobie nie będzie chciała ich zrobić, poprawić czy cokolwiek - dla własnego komfortu czy podwyższenia swojej samooceny. Uważam, że do momentu, gdy to nie robi się problematyczne dla psychiki, zdrowia itp to w porządku. Sama jestem jedną z tych osób, która zaakceptowała siebie, ale czy to znaczy, że nigdy nie zrobię sobie zębów, które też ze względów zdrowtnych tego wymagają? No nie! Do wszystkiego warto podchodzić z dystansem i nie ma sensu wieszać psów np. na drugich połówkach. Możliwe jest to, że pomimo komentarzy jakichkolwiek z tej drugiej strony, i tak będziemy chcieli coś w sobie zmienić po prostu, dla siebie, według własnej "estetyki". Wszystko z głową i dla ludzi, a jeśli już uważamy, że "ktoś ma problem" to może lepiej mu napisać w komentarzu (oczywiście o ile mamy to parcie, że bez komentarza obojetnie nie przejdziemy) "Jeśli czujesz, że zrobiłaś to i tamto z powodu presji to zapukaj do pokoju psychologa, dla swojego zdrowia" - imo nie będzie to żaden obraźliwy czy nieprzychylny komentarz, a może kiedyś komuś otworzy oczy i stwierdzi, że faktycznie takiej pomocy potrzebuje. Pozdrawiam jako sporadycznie zaglądająca tutaj Loszka, robisz super kontent babko
Zrobiłam sobie brwi permanentne, bo mam na jednej bliznę, z której cały czas zmywał mi się makijaż. Dodatkowo rzadko kiedy się jakkolwiek maluje i wyglądałam śmiesznie gdy miałam zrobione tylko brwi, a bez makijażu wyglądało to jak bym sobie pół brwi przypadkowo zgoliła 😅 Teraz jestem szczęśliwym człowiekiem, który bez stresu może reaplikować krem przeciwsłoneczny i nie wyglądam głupio 😂
@@vinvinterr nie wiem czy w moim przypadku teoria o starzeniu lub zmianie priorytetów jest trafna. W moim przypadku była to raczej kwestia tego, że jak byłam dzieckiem to w domu nie było pieniędzy na kosmetyki kolorowe, a później jak już zaczęłam zarabiać własne pieniądze, to nie kupowałam niczego, bo i tak nie potrafiłam się dobrze pomalować 😂 nie mam do tego cierpliwości, w makijażu, który sama zrobię wyglądam dziwnie. Łatwiej jest się po prostu nie malować i nie kompromitować dzięki temu XD
@@klaudia_imienniczka okkk, czyli na dobre Ci wyszło 😜 ja często spotykam dziewczyny, które mówią, że nie mają problemu, ale też mówią, że nie wyjdą z domu jak nie pomalują brwi, rzęs czy czegoś. Dosłownie czują się niekomfortowo ze swoją naturalną twarzą. Tak, to jest coś nie halo.
@@vinvinterr taak, wiem ze jest to problemem, znam mnóstwo dziewczyn, które mają wrażenie że wyglądają bez makijażu jak by były chore. Ja w makijażu po prostu wyglądam głupio, bo nie potrafię go dobrze zrobić. Przed zrobieniem permanentnych brwi malowalam sie codziennie, bo przez ta blizne nie mam polowy prawej brwi, co wyglada smiesznie XD Ale zawsze cos bylo dziwnie, narobilam sobie plam, zle dobralam kolory, w lato ten makijaz splywal. Wkurzylam sie, zrobilam brwi na stale i teraz od swieta rzęsy pomaluje, a przewaznie to po prostu nic nie robię i nawet o tym nie mysle. Wiadomo, że są dni, w których chciałabym się ładnie ubrać, pomalować i wystroić, wtedy czasami mi przykro, że nie potrafię "zrobić się na bóstwo", ale takich dni w ciągu roku jest dosłownie kilka, więc nie ma tragedii 😅
Nie znam tego „uniwersum”. Gdy zobaczyłem Wersow przed zmianami, gdy „pogodziła się ze swoim wyglądem”, byłem w szoku. Niczym, dosłownie niczym nie przypomina dziewczyny z miniaturki i późniejszych wywiadów. Przy czym zdecydowanie lepiej wyglądała przed. Dziś jest podobna do wszelkich tiktokerek „beauty”. Każdy szczegół dopieszczony, jednak całość składa się w generycznego NPC.
mój nos jest duży i mało zgrabny. no niestety. :( gdy byłam nastolatką, to powiedziałam sobie, że jak będę już dorosła i będę mieć kasę, to zrobię operację nosa. aktualnie jestem dorosła, nie mam tej kasy i wciąż mam ten niezgrabny nos. :) czy gdybym miała kasę, to zrobiłabym tę operację? nie! niech już ten nos taki będzie ^^ no ale wokół mam ludzi, którzy uważają, że jestem śliczna taka, jaka jestem ^^
Całe to influencerstwo powoduje te problemy, ona zarabia na swoim wizerunku, nie prezentuje jakiś treści, tylko rozrywka, lifestyle, jest niejako produktem w sieci, więc to już automatycznie wywiera ogromną presję na wygląd. Można zazdrościć jej pieniędzy, ale wolę swoją pracę, w której liczy się to co zrobię i co mam w głowie, a nie jak wyglądam 🙄 to jest straszne opierać swoje jestestwo na wygladzie
Ja chcę tylko przypomnieć, bo nie widziałam, by ktoś to poruszał, ale był taki czas, że Wersow ścięła się kompletnie na krótko. I w takiej fryzurze poszła na wywiad z Frizem. I bodajże pani, prowadząca wywiad zapytała Friza, czy obecna fryzura Wersow mu się podoba. Odpowiedział niemal natychmiast, że nie i chciałby, żeby wróciła do długich włosów. Co wydaje mi się mega krzywdzące wobec Wersow, bo zamiast powiedzieć jej to prywatnie, a w wywiadzie najlepiej nie poruszać tego tematu, albo odpowiedzieć, że to jej wybór, jaką chce mieć fryzurę, powiedział coś takiego do kamery. Moim zdaniem chciał wywrzeć na niej presję w ten sposób, bo sam fakt, że ewidentnie zrobiło jej się przykro to już inna sprawa.
Korzystam z bookbeat i jestem zachwycona. Serdecznie polecam. Przekonałam się do słuchania audiobooków i niestety 20 godzin miesięcznie to dla mnie za mało. Słucham do sprzątania i gotowania i dzięki tej apce chce mi się to w ogóle robić 😂 nienawidzę sprzątać po dzieciakach, a jak włączę sobie jakiegoś audiobooka to myślę o tym czego słucham a nie o tym co robię 😁
Wszystko zależy od tego dlaczego chcemy robić te operacje i co siedzi w naszej głowie. Ja chcę powiększyć usta, ale to nie oznacza że mam ich kompleks a wiele ludzi tego nie pojmuje. Lubię swoje naturalne usta, ale po prostu podoba mi się efekt powiększania. Nie mam presji żeby zrobić to od razu, zrobię jak będę miała wolną gotówkę, którą mogę na to przeznaczyć.
Jak byłam młodsza koleżanka mi powiedziała, że mogę używać pryszczy zamiast palców żeby coś policzyć bo mam ich tak dużo. Mam nadzieję, że nie muszę dodawać, że dziś to już nawet nie jest moja znajoma 😅.
Czy na terapii mozna poradzić sobie z nocnyn moczeniem? Można Czyli człowiek przestaje się moczyć? Nie ,ale zaczyna to akceptować.Masz nis jak klamka-zoperuj się.Masz miseczke A zoperuj sie . Wszystko dla ludzi
🎧 Zarejestruj się w BookBeat z kodem LOSZKA, żeby włączyć 40h/60 dni słuchania za darmo - www.bookbeat.com/pl/psycholoszka?PL-psycholoszka-action-30866&
Jeszcze raz
Shehs
Moim zdaniem ona tego celowo nie zrobiła, ona po prostu NIE REFLEKTUJE co się z nią dzieje. Bo może ona i chciałaby być naturalna, ale najwyraźniej presja jej otoczenia jest tak duża, że ona czuje, że na naturalność pozwolić sobie nie może, bo będzie „niewystarczająca”. Tak czy siak to co zrobiła jest szkodliwe społecznie i dobrze, że ludzie to zauważyli.
Ja się nie czepam, ale nie rozumiem zastosowania zwrotu " ona nie reflektuje co się z z nią dzieje", może się nie znam, ale:
"Nie Reflektuję na to"- nie chcę, nie mam na to ochoty, "Masz ochotę na wino? Nie reflektuję na nie (nie chcę go)"
@@justynaka8214 piszesz o innym użyciu tego słowa. „Reflektuje” w sensie „snuje refleksje”, a nie „ma na coś ochotę”.
„On nie zreflektował, że zrobił coś źle” oznacza tyle co „on nie był świadomy, że zrobił coś źle”, „nie poczynił refleksji, że zrobił coś źle”.
@@kamsi8685czyli wykazała się brakiem refleksji w jakiejś kwestii- spoko
@@kamsi8685czyli nie wykazała się refleksją na jakiś temat, w jakiejś kwestii- spoko.
Można jeszcze nie reflektować się- spostrzegać coś lub zwracać na coś uwagę, przywoływać się samemu do pożadku
Ludzie ogarnijcie się,ktoś sobie robi operacje i to jest szkodliwe społecznie.Przeciez nikt nikogo nie zmusza
Nigdy nie ogladalam ekipy, jestem na to za stara, ale frizz zawsze mi sie wydawal taki niedojrzaly chlopiec a nie mezczyzna
Mam dokładnie to samo odczucie, gość jest rok starszy ode mnie a zachowuje sie jak taki chłopczyk który by się bardziej odnalazł w towarzystwie patomłodzieży z galeri typu Posnania niż jako kochający mężczyzna i ojciec małej dziewczynki.
@@joselinee8597 dokładnie! Jakby zatrzymał się na etapie gimnazjum
Ale co cię to obchodzi tak szczerze? Niech sobie jest, zarabia sobie na tym, może się dobrze bawi.
@@metalsonn obchodzi bo jest osoba publiczna? i kazdy moze komentowac jego zachowanie itp??
Gra na młodzież i wiec "do kamery" tez na młodzież . To niekoniecznie "prawdziwa" twarz
Weronika wypowiada się o swoich zmianach w wyglądzie i obecnym ostatecznym wizerunku „powrotu do naturalności” na podstawie tego, że zdjęła doczepiane rzęsy i przyciemniła włosy na głowie. Mówi o tym powrocie z takim przekonaniem, jakby nie zdawała sobie sprawy, że poddała się wcześniej szeregom poważnych zmian i operacji, jak gdyby te mniejsze rzęsy i inny kolor włosów miały większe znaczenie niż ingerencje w ciało. Jak dla mnie tak zachowuje się osoba oderwana od rzeczywistości. Przypomina mi to początki osób, które w pogoni za pięknem stały się karykaturami człowieka.
Osobiście mam gdzieś czy Weronika ma dłuższe rzęsy czy krótsze, sztuczne cycki czy nie, ale to co ona mówi opisując swój „naturalny” wizerunek brzmi mi na poważne zaburzenia.
Gdzie są przyjaciele? Gdzie rodzina? Czy nikt nie widzi, że z wesołej, spontanicznej dziewczyny stała się wychudzoną karykaturą samej siebie, wmawiającą, że rzadsze rzęsy są wyznacznikiem naturalności????????
Co się musi dziać w jej głowie, że ona tak interpretuje rzeczywistość….
......dobrze że zmądrzała
Tak, to jest STRASZNE. Albo ona jest tak wyrachowana, że po prostu kłamie w żywe oczy i powieka jej nie drgnie, albo naprawdę wierzy, że po zdjęciu rzęs stała się naturalna. Gdzie jeszcze pieprząc o naturalności zdążyła sobie wstawić klawiaturę wielkich sztucznych zębów.
A gdzie ona "zmądrzała"? Nie zrozumiałaś nic z wypowiedzi powyżej?😮@@grazynapszczanowska9232raczej nie wyglądasz na 13-latkę, więc zacznij myśleć
Tam się nie bierze się odpowiedzialności za swoje czyny. Widownia jest zblazowana i nie widzi problemu. Nawet gdy jest bezczelnie oszukiwana, to wierzy w to co im się podaje twórca niczym guru. To samo jest w tzw. branży fit. Kolesie cyklujący latami stwierdzają, że już nie biorą to są naturalami i wmawiają to widzom. Efekty sterydów w mięśniach pozostaną do końca życia. Może gdy przestaną brać, to trudno będzie im urosnąć jeszcze bardziej, ale już nigdy będą naturalami. Nawet po jednym cyklu mięśnie wzmocnią się do końca życia.
Kocham, że zarówno Ewa jak i Naruciak mają tą samą grzywkę. #couplegoals
grzywkoloszka 🛐
@@ma4cinekooooo❤
Naruciakoloszka i Psychonaruciak
Bo to geye... .
Ona nie oszukuje widza. Ona wierzy w to co mówi i to jest chyba najgorsze. Bardzo się pogubiła.
A ja mam wywalowe. Otaczam się ludźmi, którzy akceptują mnie. Mój chłopak jest dla mnie największym wsparcie i zawsze mi powtarza, że jestem piękna taka jaka jestem. Życzę wszystkim loszkom takich wspaniałych ludzi🖤
om*
Gdybym miała chłopaka, który mówi mi że jestem piękna to tez bym miała wywalone.....No ale ja muszę się nauczyć akceptacji bez niczyjej aprobaty bo inaczej nikt mi tego nie da
No i pięknie życzę szczęścia ❤
@@annaarb2773akceptacja siebie przede wszystkim powinna wynikać z wewnątrz, a nie być uzależniona od aprobaty z zewnątrz. Tyczy się to zarówno wyglądu, jak i tak naprawdę czegokolwiek innego (sukcesów w pracy, umiejętności, wiedzy etc.). Więc tak, tok myślenia jest absolutnie poprawny, powinno się nad tym pracować, aby szukać tej miłości do siebie... W sobie.
No i to mi się podoba! O to chodzi!
Jako posiadaczka *ekhm* sporych piersi chciałabym tylko powiedzieć że naprawdę nie jest to wcale przyjemne. Kręgosłup przez nie jest obciążony i strasznie bolą plecy, psują wygląd bardzo wielu fajnych outfitów, częściej trzeba kupować staniki, naprawdę wiele bym dała żeby móc je poprostu zdjąć, odłożyć na półkę i nigdy więcej nie zakładać xDD Nie dajcie sobie wmówić, że potrzebujecie dużych balonów żeby być bardziej atrakcyjne lub bardziej kobiece, to jest kretyński stereotyp
Fr totalnie, zgadzam się, czuję się niekomfortowo w dużych piersiach.
@@hifiuusame
@@lenaajankowska łączymy się w bólu
@@hifiuu oj tak, my i nasze plecy haha
@@lenaajankowska ja za małego dziecka kiedy miałam już się ich tak jakby brzydziłam, pomimo, że rodzice mówią, że nie ma czego, to ja i tak czuję takie ew
Jako osoba, która maluje się tylko na wesela, nie spotkałam się nigdy z negatywnymi komentarzami na temat swojego wyglądu (Mimo że mam trądzik na twarzy). Może ludzie przyzwyczaili się do takiej mojej odsłony. Natomiast 2 moje koleżanki z pracy, które na codzień raczej się malują, to zdarzyło im się na zmiany nocne nie pomalować. Byłam świadkiem jak inna "koleżanka" zwróciła im uwagę żeby się pomalowały 😲 od tamtej pory chodzą codziennie z pełnym makijażem (kreski na oku, brokat itd.)
Szok jak czyjeś słowa mogą wpływać na psychikę ludzi.
Aż mi się ich szkoda zrobiło:(
Smutne
Dodam tylko, że osoba która zwróciła im uwagę na temat wyglądu, sama ma otyłość III stopnia.
@@IzaLewandowska-p7f nie dziwi mnie to z jakiegoś powodu,ludzie potrafią być naprawdę odklejeni
Ja tez slyszalam takie komentarze jako nastolatka, glownie od kolezanek. Efekt taki, ze malowalam sie nawet zeby wyjsc po bulki czy wyniesc smieci. Wystarczyl raz bez makijazu - ''ojej a co ty taka blada?Wygladasz jakbys byla bardzo chora'' ''ojezusss ale ty blada jestes!!!'' ''ty to sie chyba nie wyspalas, ze takie oczy podkrazone?'' - pozorna troska, a komentarz wystosowany zeby komus dowalic
5:15 koniec reklamy
Ale to Friz kocha ją, czy jej wygląd? Kocha jej włosy? Czy ją? Wydaje się, że on jej nie akceptuje w żadnej odsłonie, przykre. Ps. Ona miała film na yt, gdzie widzowie wybierali jakie zabiegi ma zrobić 🙈
Ten wstęp jest rzeczywiście szokujący, jak piękne dziewczyny po kolei "idą po nóż" zeby sprostac wymaganiom szołbiznesu. Kadzy zabieg to ryzyko utraty zycia lub zdrowia.
Szołbizu tak, ale często też swoich facetów....
oj tam zeby jeszcze showbiznesu, mnie do operacji plastycznych naklaniala wlasna matka XD
Ostatnio uświadomiłam sobie, że przez tą powszechność i dostępność zabiegów medycyny estetycznej nawet wśród mniej zamożnych dziewczyn, moja już i tak słaba umiejętność rozpoznawania twarzy obecnie całkowicie wysiada. Kiedy widzę na ulicy lub na zdjęciu grupkę koleżanek, to dla mnie wyglądają jak siostry, czasem bliźniaczki albo nawet pięcioraczki. Wcześniej też laski upodabniały się do siebie na potęgę, bo tak działa moda, ALE jednak dwie osoby o innych rysach twarzy nawet jak się pomalują, uczeszą i ubiorą tak samo, to są zazwyczaj jeszcze do odróżnienia, natomiast jak chodzą do tego samego chirurga no to już nie bardzo.
Może jestem jakaś dziwna, ale nie rozumiem tego... Odkąd pamiętam zawsze chciałam czymś się wyróżniać... Inna fryzura, inny styl, inny makijaż. Nie rozumiem co jest fajnego w wygladaniu jak każdy inny na ulicy? Kiedyś mi mama powiedziała, że dzieci które chodzą do szkoły, w której uczy moja mama, przez to że mają ten sam model butów, te same kurtki tylko w innym kolorze i plecaki tej samej firmy (bo taka moda) wyglądają jak z domu dziecka haha zeby nie było że się śmiejemy czy nie mamy szacunku do dzieci z domu dziecka, ale chodzi o to, że po prostu mają wszyscy te same ciuchy, bo nie mają dostępu do innych... Kopia kopii kopii, zero oryginalności, nuda nuda nuda. A teraz doszła jeszcze moda na zabiegi medycyny estetycznej i oprócz tej samej stylowki dochodzą te same twarze... Porażka jak dla mnie, no ale to tylko moje zdanie
@@magdalenachmiel5768 ja natomiast nie rozumiem ani potrzeby wyglądania tak jak inni ani potrzeby wyróżniania się. Staram się wyglądać tak jak mi się podoba i tak żebym sama czuła się dobrze, a nie tak żeby wyglądać jak ktoś tam czy żeby wyglądać jak nikt inny. Z tym wyróżnianiem się to zazwyczaj mam wrażenie, że kończy się to wyglądaniem karykaturalnie, takim obrzydzaniem siebie żeby za wszelką cenę wyglądać inaczej niż wszyscy i tego nie rozumiem najbardziej. No i tego, że jeśli np coś Ci się podoba ale widziałaś to u iluś tam osób, to rezygnujesz z tego żeby tylko nie wyglądać podobnie do innych? Przecież pomijając właśnie produkty operacji plastycznych, to każdy z nas wygląda inaczej i już na starcie nie jesteśmy identyczni, więc dodatkowe wyróżnianie się dla samego wyróżniania jest dla mnie taką samą pułapką jak kopiowanie wyglądu innych osób. Uważam, że to jak wygląda dana osoba powinno przede wszystkim podobać się jej samej, a nie mieć na celu wyróżnienie się czy upodobnienie.
@@magdalenachmiel5768 bo tak jest bezpieczniej. Wtedy pasujesz do grupy. Jak wyglądasz inaczej niż wszyscy, to jesteś dziwadlem.
Ja współczuję Werce
Dużo kompleksów miała i z nimi walczyła. Im bardziej stała się sławna tym więcej hejterow ma. Te osoby co teraz śmieją się zębów wcześniej też się z czegoś śmiały. Kropla drąży skałe. A ludzie w Internecie czują się swobodnie pod każdym filmikiem znajdą się hejtowskie komentarze. Myślenie ‘Jest sławna to niech ma grubą skórę’ nie upoważnia do takich tekstów jakie ludzie piszą.
Smutna jest ta rzeczywistość że gdy kogoś nie lubimy to krytykujemy wygląd tej osoby. Samemu kryjąc się w
Cieniu
Rolą widza, jest krytykować lub chwalić danego influencera, a rolą influencera jest brać to wszytko na klatę i nie mieć ewentualnych pretensji.
Na tym, ten cały internetowy świat polega.
@@GawiZombie nie. I tu jest właśnie podstawowy błąd w rozumowaniu.
Krytykować można twórczość, a nie osobę. A jeśli komuś się coś nie podoba to po co ogląda. W Internecie jest milion twórców -> wybierz takiego którego nie musisz krytykować. I to jest podstawa internetowego tworzenia. Dla każdego coś dobrego.
@@Polska_Masala Według mnie, to tak nie działa. Ale ok, każdy ma swoje zdanie
@@GawiZombie prowadzę mały kanał na yt. Im więcej nowych subskrypcji tym więcej niezdrowych komentarzy. Które totalnie nic nie wnoszą do mojego życia. Serio totalnie nie rozumiem dlaczego ktoś traci swój cenny czas by obejrzeć coś co mi się nie podoba 🤦 w każdym momencie można można przejść na kolejny film. A niektórzy komentujący obejrzy z 20 moich filmików tylko po to by napisać ‘jesteś gruba’ 🤯😂 serio szkoda byłoby mi mojego czasu by coś takiego zrobić. Mam lustro wiem że szczupła nie jestem 😱😆 więc jeśli ktoś myśli ze mnie oświeci to naprawdę 0 IQ . A ona ma miliony komentarzy codziennie z czego minimum 1/4 jest hejterska. Nie ważne jak bardzo ktoś jest silny i bierze na klatę. To i tak na ciebie oddziałuje nawet jeśli ‘się nie przejmujesz’.
@@lidiaduda4320 ja mówię o tym że krytykowali ją również na początku jej kariery zanim cokolwiek sobie zrobiła. Też uważam że zmiana nie jest korzystna ale to nie znaczy że pod każdym jej zdjęciem i filmikiem się z niej śmieje. To właśnie krytyka przez lata wzmogła jej kompleksy do tego stopnia że coś z tym zrobiła.
Podoba mi się, że tak z rozwagą podeszlaś, nie doszukujac się złych intencji, ani u Wersow, ani u Friza.
Żaden z polskich influenserow czy youtuberów nie skrytykuje ich bo nie chcą złych relacji z ekipą xd
@@methanethk240 Ja myślę, że tu inba jest za dużo w stosunku do tego, co się stało i nawet nie szczególnie jest co krytykować. Wersow sobie nieco specyficznie wygląda i z tą naturalną odsłoną myślę, że chodziło o włosy, a nie udawanie, że jest naturalna, a wygląd to w sumie jej sprawa. Może jedynie te teksty ze strony Friza brzmią toxic, ale myślę, że oni nie jeden raz już o tym musieli rozmawiać, bo temat wraca jak bumerang i powiedziała Ewa relacje są znaczenie bardziej skomplikowane niż kawałek, który widzimy w internecie.
Druga strona medalu - ja jako mała dziewczynka byłam "zmuszona" do zabiegu oka, które miało wyleczyć wadę wzroku. Moja główna tragedia wtedy była taka, że nie będę już "naturalna" - czyli "piękna" w przyszłości. Bo mój tata zawsze mówił, że kobiety operacjami sobie robią krzywdę estetyczną (jako dziecko dla mnie to były wszystkie operacje) 💁 I weź wytłumacz dziecku o co chodzi. Do dziś pamiętam zdziwienie rodziców jak się dowiedzieli o co mój cały płacz (no bo przecież myśleli, że o względy zdrowotne się martwię). I ich próby tłumaczenia xD ❤
Mnie kiedyś w pracy uświadomiono, że bez tuszu na rzęsach i pomalowanych brwi wyglądam, jakbym była w trakcie chemioterapii 🙊 nie było mi miło 😅
strasznie mnie to denerwuje. mezczyznom się tak nie mówi i nie wymaga się od nich makijażu do pracy
@@tilv.4793Mnie też to wkurza. Co ludzi obchodzi, czy ktoś się pomalował, czy nie, to ja chyba nigdy nie zrozumiem. Najlepsze, że usłyszałam to od innej dziewczyny 🤡
@@tilv.4793nie raz mi mówili, że wyglądam jak menel bo się nie ogoliłem
Taaa. Komentarze tego typu są okropne. Jeszcze to, że jak jesteś gdzieś bez makijażu, to ludzie mówią: „a co ty, chora jesteś?”🙈
Współczuję:( ja też słyszałam od "koleżanki* komentarze, że lepiej wyglądam w makijażu, że mogłabym się pomalować, czy lepiej wyglądam w rozpuszczonych włosach, bo mam odstające uszy XD też mi nie było miło, ja to wszystko wiem, ale przez to że mam trochę odstające uszy, nie znaczy, że nie mogę sobie włosów związać. Przez nią stało się to moim kompleksem 😩
Liporzeźbienie - znane wszystkim ludowym rzeźbiarzom, bo lipowe drewno doskonale nadaje się do rzeźbienia.
Loszkoloszka!
Widzę, że nie jestem jedyny, który widzi w tym problem. Dziękuję 🙏
Ja sobie wybielałam zęby i zbierałam hajs na prostowanie. Gdzieś w międzyczasie przeanalizowałam swoje priorytety - zębów nie mam takich krzywych, żeby to wpływało na zgryz czy coś. Hajs wydałam ostatecznie na diagnozę adhd, a później autyzmu (a jeszcze zostało na drukarkę 3d). Po czym, dzięki diagnozie i psychoedukacji ogarnęłam, że presję określonego wyglądu miałam głównie z patologicznej potrzeby maskowania. Pogodziłam się z moją wystającą, górną jedynką, nadal piję czarną kawę, ale już mi szkoda kasy na wybielanie. Ogólnie jakoś bliżej trzydziestki mam definitywnie bardziej "gdzieś" opinie ludzi o moim wyglądzie xD Się nie podoba, to nie patrzcie ¯\_(ツ)_/¯.
Szacun 👍
Też zbieram kasę na aparat i też w międzyczasie zauważyłam, ze jakoś sam fakt że sa krzywe mi bardzo nie przeszkadza. Jestem po dwóch przygodach z aparatem i serio jestem tematem zębów zmęczona i mam ochotę to olać
Szczerze mówiąc, bardziej niż wnikanie czy Wersow robi zabiegi "pod przymusem", czy traktuje to jako niezdrową metodę "leczenia" kompleksów, niepokoi mnie fakt, że może być tak, że osoby będące najbliżej, wiedząc że dzieje się coś złego (jeśli się dzieje), nie reagują z przyczyn osobistych lub z powodu zysków. Czy to egoistyczne przekonanie Friza, że fajnie mieć kobietę wizualnie wymarzoną, nie ważne jakim kosztem, czy kogokolwiek innego, kto cieszy się z wygenerowanych na temacie zasięgów.
Co do operacji to nic mnie tak nie przeraża, jak czas rekonwaleacencji po zabiegu, gdy przede wszystkim trzeba odpoczywać. No szlag by mnie z nieróbstwa trafił.
Jeśli chce wyglądać w dany sposób, to tak naprawdę nikt jej nie powstrzyma
Ale Weronika nie jest "wizualnie wymarzoną kobietą" tylko jakimś straszydłem.
Skąd pewność, że nie reagują? Żyjesz z nimi?
@@fusek5591 bo nie widać tych reakcji. Babeczka tylko więcej się operuje i zatraca we własnym spierdoleniu. A jej najbliższe otoczenie wrzuca przecież wszystko w internet. Wszystko. Jakby reagowali to "po swojemu" wrzucili by to w internet. A tu nic nie ma bo to im kasy nie przyniesie
Dokładnie, z jednej strony może nadinterpretowanie słów friza a z drugiej jeśli takie sytuacje są przed kamerą k przechodzą całą obróbkę to co pada nie przed kamerą xd
17:30 Nie ma dowodów, powtarzam Nie ma dowodów na to, że Karol W wiedział o operacji piersi. Istnieje nagroda 500 tysięcy eurogąbek, kto wskaże chociaż cień dowodu na to, że wiedział, albo nie wiedział, ja nie mówię że wiedział. Sam Minimajk powiedział "zrobiłem wiele tragicznych rzeczy, ale imię Karola pozostanie nieskalane"
Co do przekonań to bardzo dobrze to było zobrazowane w “W głowie się nie mieści 2”
Moze Ewa by zrobila pogadanke o tych filmach
Tru, jednak jedyny zarzut jaki mam do tego filmu to, że ten progres emocjonalny Railey został spłycony do 3 dni i to praktycznie bez żadnej pomocy z zewnątrz
Oho, to będzie dobre.
Też wpadłbym w kompleksy, gdyby mój chłopak tak po mnie jechał jak Friz po niej... Dlatego uwolniłam się z toksycznej relacji i więcej nie wiążę się z takimi typami
Skad wiesz czy friz po niej jedzie?
jeżeli powiedzenie że w jakiejś fryzurze wyglądałaś lepiej albo że ktoś ma lepsze piersi to masz mentalność 12sto latki... To tak jakbym się obraził bo dziewczyna powiedziałaby że chris bumstead ma lepszą sylwetke
@traktorholik i co ty nie miałbyś problemu z powiedzeniem swojej dziewczynie że jakaś randomowa laska z ulicy ma "lepsze" piersi? słowa "lepsze", "lepiej" bardzo mocno sugerują że jest także coś co jest "gorsze". dobrze kminisz że w porządku jest mieć preferencje i je wyrażać, trochę gorzej ci idzie ze zrozumieniem tego że to chyba źle sprawiać żeby twój partner czuł się źle z tym jak wygląda i nawet jeśli tobie się to nie podoba, trzeba to odpowiednio ubrać w słowa.
@@Lamorozna gdyby mnie zapytała(tak jak było w przypadku mrożona) to bym powiedział szczerze. Problem leży w tym że ludzie opierają całe poczucie własnej wartości na zdaniu innych. Zamiast starać się doprowadzić do sytuacji w której ludzie znają swoją wartość i są w stanie spojrzeć na coś realistycznie wolisz wpędzać ich w dalsze szukanie walidacji od innych za pomocą miłych słówek i mydlenia oczu. Brzydzę się takim populistycznym słodzeniem i promowaniem nieszczerości
@@Lamoroznaa może to znaczy że pomimo że nie jest ideałem to jesteś z nią bo nie tylko się dla ciebie wygląd liczy itp
Tak troszkę obok tematu: warto zauważyć że niezdrowa presja odnośnie wyglądu i nierealistyczne standardy dotyczą także stereotypowo męskiego świata, choć u facetów świecie w kompleksy częściej wprawiają "niewystarczające" muskuły na klatce piersiowej czy kończynach. Co może prowadzić do przetrenowania na siłowni, nadużywania suplementów czy w skrajnych przypadkach karykaturalnych zabiegów z syntholu. Swego czasu dobry materiał na ten temat nagrał Josh Brett.
Natomiast jeśli chodzi o ocenę tematu filmu - no właśnie, jak mawiał klasyk, "to nie ma tak że dobrze albo że niedobrze". Medycyna estetyczna ma rację bytu, wszystko zależy właśnie od tego jak mentalnie traktuje to sama osoba poddająca się takim zabiegom. Tak naprawdę największą krzywdę robi ocenianie i bycie ocenianym - zarówno ocenianie wyglądu jako takiego, jak i ocenianie faktu korzystania z tych czy innych "poprawek". Bycie nieustannie wartościowanym przez inne osoby potrafi dokonać totalnego spustoszenia w głowie, a szczęście przychodzi w dużej mierze przez uniezależnienie poczucia własnej wartości od opinii innych. Dlatego pozwólmy innym być takimi jakimi są - w tym również jeżeli oznacza to bycie miłośnikami medycyny estetycznej.
Mnie najbardziej nie podobało się jak ona mówiła o "zmianie uśmiechu, tak żeby jej się podobał". Rozumiem, że można poprawić ciało, żeby się sobie podobać, ale serio zmienianie uśmiechu? To brzmi tak przykro
Te wszytsko influ w 3/4 przypadków robią kontent dla młodych gdzie otwarcie mówią o operacjach…to jest szkodliwe
Jest wyjście - nie oglądać
z dwojga złego myślę, że lepiej, że o tym mówią i młodzi są świadomi tego, że naturalne ciało tak nie wygląda
@@likaangnarhej5622 tylko że później jakieś dziewczynki sobie wmówią że też tego potrzebują bo są brzydkie czy coś, to jest chore
@@MrSzinog dziewczynki mogą sobie wmawiać,operacje mogą robić tylko osoby pełnoletnie
@@WojciechPoprostuWojtek-mz5ni i mozg zjebany i samoocena, 18lat szybko wybija a potem się zaczyna od robienia warg itd
Ewa, a może zrobisz recenzję "W głowie się nie mieści" 1 i 2? Jestem ciekawa opinii z perspektywy psychologa. :)
Może Weronika cierpi na lękowy styl przywiązania? Poprzez zachwianą samoocenę, szuka akceptacji w obecnym partnerze, próbując wpasować się w Jego gust idealnej/wymarzonej kobiety, obawiając się że go starci. Mogę się mylić bo nigdy nie oglądałam, nie śledziłam ani Wersow ani Friza bo to nie mój przedział wiekowy 😅
Oczywiście że ona jest chora. Psychicznie. Ma całkowicie wypaczony obraz samej siebie i rzeczywistości
Każdy jest piękny na swój sposób
@@wiksonaxofficialpiękność a ciągle poprawianie swojego wyglądu to nie to samo, ona wpadła w spirale robienia zabiegu za zabiegiem
@@wiksonaxofficial Klamstwo
@@winio437 dla ciebie może i tak dla mnie każdy jest piękny na swój sposób
@@wiksonaxofficial A dla mnie nie. Sam jestes przykladem.
od osoby, która się poddała zabiegowi dla zwalczenia kompleksu. Po czasie widzę że nie było aż takiej tragedii ale to co wtedy miałem w głowie i bezustanne przerabianie każdego zdjęcia to była już obsesja. Cieszę się, że poddałem się jednak zabiegowi dla wyleczenia kompleksu bo mam na to świeższe spojrzenie
A byłeś z tym u psychologa?
@@jakubkamieniarz nie widzę potrzeby, podoba mi się mój nowy wygląd, żyję od 4 lat bez kompleksów
@@mikoajboron5255poprzednik chyba chciał zapytać czy poszedłeś do psychologa przed operacją
Też tak się zastanawiam ostatnio czy zrobienie operacji to na pewno jest "wyleczenie" kompleksu? Ja bym bardziej powiedziała, że to "pozbycie" się go, a nie "wyleczenie". Wyleczenie dla mnie to przepracowanie w swojej głowie tego problemu, zaakceptowanie i pokochanie siebie takim jakim sie jest. Operacja to droga na skróty, ale żeby nie było, nie mam nic przeciwko. Jeśli po zmianie swojego wyglądu czujesz się zdecydowanie lepiej samemu ze sobą i nie czujesz potrzeby "naprawiania" czegoś jeszcze i jeszcze i jeszcze... To wszystko w porządku:) problem jest wtedy kiedy ktoś przestaje już wyglądać jak on sam i zaczyna wyglądać jak kopia kopii kopii tych wszystkich osób, które się do siebie upodabniają:c każdy z nich wygląda jak lalka barbie albo bratz... Duze usta, mały nosek... A wystarczy pokochać siebie i swoją oryginalność i unikatowość:)
@@magdalenachmiel5768 Ty sie mozesz ale nie ktos inny. Zwlaszcza jak bylabys mezczyzom
Uwielbiam Cie słuchać! Tak wiele mnie nauczyłaś 🥹 Chciała bym poznać Ciebie i Adama i porozmawiać w rzeczywistości. Mam 24 lata a wciąż czegoś się od was uczę. Dziękuję ❤
Minutę temu. Wow, tak szybko to mnie tu jeszcze nie było! Biorę herbatkę w dłoń i oglądam :)
Podoba mi się zawsze jak bierzesz jednostkowe przykłady i zamiast wyżywać się na jednostkach jak większość ludzi w takich przypadkach, pokazujesz szerszy jej kontekst i prawdziwy większy problem społeczny z którego ona wynika 👌 thank u
Ale mam wrażenie ze trochę za bardzo bronisz wersow. jej wypowiedz o naturalności podsumowałaś jako niefortunny dobór słów - kiedy jej praca polega na mówieniu. jej chorobowy wygląd jest czymś poważnym i nie dlatego że uważam ze to źle wyglada tylko dziewczyna robi sobie ogromna krzywdę. normalizacja tak ingerencyjnych w ciało zabiegów, strach przed czymkolwiek naturalnym, uległość wobec nowej modzie na chudość, to są poważne rzeczy i weronika z każdym kolejnym zabiegiem sprawia ze młode osoby będą miały coraz więcej kompleksów a normalne będzie ze każda młoda dziewczyna ma zrobione cycki, nos czy cokolwiek innego
W dzisiejszych czasach cięrzko zaakceptować siebie czy wyglądać ,,naturalnie" kiedy nakładana jest tak duża presja. Jeśli nie wyglądasz ,,idealnie", albo chociarz nie jesteś uwarzany za osobę atrakcyjną/ładną cały naczas będziesz spotykać się z negatywnymi komętarzami czy zachowaniami innych ludzi w obec Ciebie. Czasami żeby być akceptowanym po prostu zmiana wyglądu jest konieczna. Mam wrażenie że teraz wymogiem jest żebyśmy byli idealni inaczej jesteśmy gorsi, w szczególności jeśli chodzi o kobiety.
niestety tak działa dysmorfofobia. sama sie z tym zmagam, unikam zdjęć jak ognia i nienawidzę swojego wyglądu, i tak naprawdę cieszę się że nie mam pieniędzy, bo pewnie też wpadłabym w wir operacji upiększających.
Ona piękna, on krasnal i gdzie tu sprawiedliwość… i jeszcze wywieta presje na niej. Nawet obserwowanie przez niego tych rozebranych modelek oddziaływuje negatywnie na samoocenę Wersow 😢
Tak wizualnie Supermanem to on nie jest....
Tyle że koleś jest bardzo popularny a co jak co to na dziewczyny bardzo działał
Niestety i niesupermeni bez popularności też potrafią tak ryć psychę.
Nie popieram jego zachowania, ale nie wyzywaj po wzroście
@@antonig0 nie chodzi mi o wyzywanie nikogo, tylko dziwię się, że Karol nie będąc osobą obiektywnie atrakcyjną wizualnie, komentuje negatywnie wygląd swojej obiektywnie atrakcyjnej narzeczonej. Wspieram Wersow bo miałam podobne doświadczenia, tylko ja nie byłam szczęśliwa w takim związku i zrezygnowałam z osoby, która chciała abym zrobiła operację biustu…
moglabym napisac duzo dobrych rzeczy na temat twojego kanału ale napisze tylko podsumowanie - dziekuje za to ze publikujesz tak cudowne tresci w internecie, dziekuje ze jestes
Tak bardzo przykro, że Wersow trafiła w tak toksyczną relację 😮 strach pomyśleć co będzie robiła ze swoim wyglądem Maja, majac takiego ojca, chcąc zyskać jego akceptację 😮 😮
Ja uważam, że każdy jest piękny na swój sposób. Zresztą widać, że on Maję kocha
To co widzimy to wciąż tylko krótkie urywki z internetu. Nie mamy pojęcia jak to wygląda naprawdę, więc wstrzymałabym się od takich osądów. Na podstawie tych dwóch już słynnych fragmentów nie można jeszcze stwierdzić na 100%, że to Friz jest przyczyną wszystkich tych zmian u Wersow. Było to oczywiście bardzo słabe zachowanie i co do tego nie ma wątpliwości. Osobiście jednak myślę, że na Weronikę głównie wpłynęła po prostu presja bycia osobą publiczną. I jak już to o to trzeba się moim zdaniem martwić jeśli chodzi o Maję. Wyobrażam sobie, że bycie dzieckiem słynnych ludzi (w dodatku dzieckiem, które od urodzenia wystawiane jest na ocenę internetu) nie może być proste tak czy siak.
@@blackcurrant3 zgadzam się
@@wiksonaxofficialnie jest powiedziane tez, ze on Weroniki nie kocha, ale mozliwe, ze to taka toksyczna miłość na zasadzie kocham cie dopoki spelniasz moje wymagania. Nie brakuje osob, które tak traktuja rowniez swoje dzieci
@@joannastefanska7623 nwm różnie w życiu bywa jedni mają toksyczną miłość, drudzy są razem 30 lat po tych 30 latach się rozstają (mój wuja z ciocią tak ma), a jeszcze inni mają wymarzoną miłość. Różnie jest w życiu. My też nie widzimy na tych filmach wszystkiego
super ze jest ktos na polskim yt kto tworzy takie tresci. uwazam ze to naprawde pouczajacy i uswiadamiajacy kanal a ty jako prowadzaca super robisz swoja robote. nie zmnieniaj sie i jestes piekna ;)
Trudno nie trafić na aferę z Wersow, nawet mi , która nie śledzi poczynań Pani Weroniki.
W końcu w tym całym 'szambie" Pani podeszła do tematu bardzo rozsądnie.
Operacje plastyczne i ogolnie medycyna estetyczna jest okej póki robi się te zabiegi z głową, w przypadku nowego uzębienia Weroniki uważam że ten zabieg nie był robiony z głową nie dlatego, że Wera zrobiła sobie licówki, a dlatego, że udała się wyraźnie do nieodpowiedniego specjalisty, który po prostu zrobił jej krzywdę. Dziewczyna ma problem z normalnym mówieniem (widać to na jej najnowszym filmiku gdzie zgubiła walizkę). Te zęby są po prostu źle zrobione, są dla niej zbyt duże i za bardzo wypchnięte do przodu. Po to mamy tego typu zabiegi żeby z nich korzystać, jednak przed każdym takim zabiegiem trzeba się nieźle zastanowić. Ja sama chciałabym powiększyć usta, dlatego nie ocieniam gdy ktoś coś sobie poprawia w swoim ciele, ale tak jak mówię niech robi to u dobrego specjalisty żeby samemu sobie nie zaszkodzić 😊
Niesamowici są ludzie, którzy bronią tutaj w komentarzach “konstruktywnej krytyki”, bo przecież każdy ma prawo się wypowiedzieć XD Całej konstruktywnej krytyki w tym wszystkim jest może 1%, cała reszta to komentarze mówiące o tym, że wygląda jak koń albo że ma problemy psychiczne. To nie jest konstruktywna krytyka - jej nie trzeba bronić, bo nie jest nasiąknięta jadem, jak większość komentarzy pod zdjęciami Weroniki. Bardziej, niż tym, jak wygląda Wersow, jestem przerażona tym jak ludzie potrafią być podli, co widać po tych wszystkich komentarzach. Mam wrażenie, że żyje sobie w bańce, w której nie jestem świadoma, jak można drugiej osobie napisać coś tak obrzydliwego. W życiu nie umiałabym spojrzeć z szacunkiem na osobę, która jest w stanie napisać takie świństwa komukolwiek.
to co odwalają influenceki to nie jest wpasowywanie się w kanony piękna, prawdziwe kanony piękna nadal istnieją i nie przypominają lalki barbie. swoją drogą paradoksalnie lalka barbie ma w sobie mniej plastiku niż influencerki...
Psycholoszko.... Muszę ci napisać, skoro mamy taki odcinek... Że masz na odcinku PRZEPIĘKNE ❤❤ włoski ❤❤
Grzywoloszka
Co do Wersow i Friza, to mam nadzieję, że ona tego nie robi głównie dla niego, bo na dłuższą metę nic to nie da. Jeśli będzie chciał się oglądać za innymi dupami to będzie, jeśli będzie chciał ją zdradzić to zdradzi, jeśli będzie chciał zostawić to zostawi, pomimo tego jak ona się dla niego przerabia. Prawda jest taka, że uroda powszednieje. Najpiękniejsze kobiety Hollywood były zdradzane, bo facetom się zwyczajnie znudziły. Facet ogląda swoją babę 24h na dobę, widział ją w każdym możliwym wydaniu, zna ją od podszewki, to już dawno nie ekscytuje. Cytując klasyka: ile można tego samego kotleta wpierdalać?
Rozumiem i popieram poprawianie urody, ale tylko i wyłącznie dla samej siebie, nigdy dla chłopa ✌️
każdy facet zdradza
@@siouxsie99 ?
Chirurgia plastyczna jest potrzebna, ten kto twierdzi że absolutnie nie, to mu torpeda pół ryja nie przeorała. Natomiast jak człowiek wygląda w porządku, to lepiej jest jest się udać do psychologa by zobaczyć czy to nie mózg nam robi figla 👍
Kiedyś operacje służyły doprowadzeniu do uniwersalnego wzorka piękna osób mających realne problemy, ale dzisiaj poszło to w jakimś popapranym kierunku. Usta kameleona, skóra jak plastik wypolerowany szlifierką, biust absurdalny rzędu piłki do nogi i to ma być normalne?
Natomiast dodam, że trend dotyczy nie tylko kobiet. Mężczyzna też musi być dzisiaj piękny, musi mieć sixpack i muskuły jak herkules, a do tego dochodzi 5 cyfrowa pensja bez jedynek, chata i fura. Te zjawiska niszczą nas wszystkich, nie tylko niewiasty.
Nie przeszkadza mi to, że często używasz "Rozłożyć na czynniki pierwsze", ale błagam Cię: mów "pierwsze", a nie "piersze".
Wiem, czepiam się, ale usłyszałam to już kilka razy i teraz swędzi mnie to w głowie 😆
Pamiętam jak kiedyś malowałam się non stop i raz nie zrobiłam tego do pracy to mój kolega pytał się czy nie jestem chora 😂 teraz nie widać takiego kontrastu
Ja miałam na odwrót - nie malowałam się do pracy i jak przyszłam umalowana na impreze firmową to mnie nikt nie pozmał xD niestety ale ludzie sie przyzwyczają do pewnego naszego wyglądu i potem jak się coś zmieni to cos im "nie pasuje" xD :)
Idealnie filmik do kolacyjki
Jako dziecko miałam dużo kompleksow. Dziś mam 40 lat i patrze na siebie inaczej.
Ja zaczełam mieć kompleksy w wieku 9 lat, przez dziewczyny w mojej klasie [ mowily ze jestem strasznie dziecinna] W WIEKU 9 LAT, dziś mam 17 i kocham siebie i nie chcę nic zmieniać
Mało siedzę na polskim jutubie, ale ten temat mnie zaciekawił. Bardzo podoba mi się narracja, która nie oskarża jednej strony, bo niestety internet ma do tego duże skłonności. Przeglądnę więcej twoich filmów 😁
Mój ex kiedyś powiedział do mnie: „gdybys zrobiła przynajmniej te dwie operacje (biust i nos), to naprawdę byś mi się podobała”. I choć to było parę lat temu, to naprawdę dopiero niedawno pozbyłam się tych kompleksów. To była długa droga. Bardzo mocno zmienił moje postrzeganie siebie. I gdybym wtedy dysponowała takimi pieniędzmi, zrobiłabym te operacje. Całe szczęście nie miałam takich możliwości finansowych.
No fajnie by było jakby ten filmik dotarł do większej ilości osób. Do wersow też 😁🙃
Kompletnie się nie zgadzam, że można „miło” partnerce/partnerowi zakomunikować „wolę inny wygląd niż ten, który ty reprezentujesz”. ZAWSZE będzie to dla drugiej strony bolesne i zasieje w niej/w nim wątpliwości typu: czy ja mu się podobam? Byłam w związku 5 lat i nigdy ani ja, ani mój partner nie sugerowaliśmy sobie nawzajem, że coś można by poprawić/ coś bardziej nam się podoba u innych. Wybraliśmy siebie, bo właśnie tacy, a nie inni się sobie spodobaliśmy - kropka. Można delikatnie komuś zwrócić uwagę, żeby np. inaczej się zachował, inaczej wyrażał, bo to łatwo zmienić - ale inaczej wyglądał? Dla mnie największym problemem tej dziewczyny jest jej toksyczny partner. I tak, wystarczyło mi zobaczenie 3 sytuacji między nimi, żeby zauważyć, że ona desperacko pragnie jego aprobaty i uznania. A on to widzi i bez skrupułów wykorzystuje namawiając na to, żeby przerabiała się na plastikową se** lalkę. Świadoma kobieta, która miała do czynienia z takimi toksykami, dobrze zna ten schemat. Szkoda wersow
Jestem tutaj przypadkiem, ale bardzo milo sie slucha. Z checia przycupne na dluzej ;)
popcornoloszka
mając prawie 40 dychy na blacie, wyglądając całkiem przeciętnie, słyszę teraz komplementy na temat swojego wyglądu, bo nigdy nie wyskubałam brwi, bo nie mam powiększonych ust, botoksów, doczepianych rzęs... i to co kiedyś było zwyczajne, teraz okazuje się być niespotykane.... szok i niedowierzanie...dziękuję też za to że nie wychowałam się w erze instagramów i influencerek, które mają problemy ze sobą... wspaniale, że kiedyś liczyło się coś wiecej niz wpisywanie się w jakiś kanon urody, czy raczej mody
Bardzo ważny temat do poruszenia w dzisiejszych czasach. Mam ogromną nadzieję że dorastające dziewczyny i chłopcy są i będą świadomi że te " idealne" ciała i twarze są najczęściej tworem chirurga a nie " dobrymi genami "
Nabawiłam się na długo kompleksów po usłyszeniu od listonosza czy jestem chora, a ja po prostu byłam bez makijażu i było widać moje cienie pod oczami, które mam już od gimnazjum. Przez to będąc nastolatką bez makijażu nigdzie nie wychodziłam (nawet wyrzucić śmieci - bo ktoś mógł z sąsiadów mnie zobaczyć)
Teraz noszę okulary to tak aż mocno nie widać cieni więc wyjdę do sklepu bez make upu (ale tylko w rannych godzinach, gdzie jest mało ludzi:D)
Sprawdz zelezo i potas z krwi
ja jedynie na sor mogę pojechać bez makijażu, choć poza podkładem i pudrem się nie maluję, też mam kompleks sinych oczu i przez nietolerancję histaminy mam do tego rumień na nosie i policzkach
@@karola69 czasami to zależy od anatomii, jak głęboko ma się osadzone oczy, a nie od niedoborów. Mam sińce pod oczami całe życie a niedoborów brak, badam się regularnie.
Jestem osobą która praktycznie porównuje sie na każdym kroku, dosłownie KAŻDYM, nie tylko jesli chodzi o wygląd. To jest ciężka sprawa, strasznie to doskwiera na codzien.
14:47 zdecydowanie wolę tą wersję śpiewaną przez DISCO BANIA.
ja uważam iż naturalność jest piękna, czyli jak ktoś nie chowa wad swojego wyglądu a każdy jakieś ma
Znacie takie zjawisko jak dolina niepokoju? Dotyczy to wizerunków postaci ludzkich które jednak wyglądają bardzo sztucznie i wzbudzają jakiś podświadomy niepokój. Najczęściej odnosi się to zjawisko do androidów, robotów bardzo bliskich do człowieka ale jednak jakichś takich DZIWNYCH. No to ja to mam tutaj jak patrzę na te instagramowe lale jak Wersow
Twoje słowa o tym że ciągle doszukuje się czegoś nie takiego i że bez zmiany myślenia zmiana wyglądu wiele nie da jest czymś o czym spiewa wielu muzyków młodego pokolenia, jak Olivia Rodrigo czy Melanie Martinez (jestem pewna że takich osób jest o wiele więcej, ale te dwie przyszly mi do głowy od razu do tego stopnia że wersy z ich piosenek zaczęły mi grać w głowie)
Laski po 50 operacjach plastycznych, z perfekcyjnym makijazem permanentnym, które przestały farbować włosy i używać tyle makijażu: Ohhh jestem naturalna! taki sam sposób myślenia ma Doda
Problem jest z ludźmi, którzy tych "influencerów" ogladają i reagują, nie wiem kto to ta verso ale po paru tu zdaniach już wiem jakie to bezwartościowe, narcystyczne stworzenie, która najwyraźniej zarabia na byciu sławną (z jakiegoś powodu, a domyślam się, że nie poprzez odkrycia naukowe czy wielki talent muzyczny czy sportowy).
Psycholoszko masz piekne krechy na oczach i ogolnie makijaz i super fryzurke. Piekny kolor wlosow i swietna grzywka 😻🤩
Do tematyki polecam książkę „Obsesja piękna”. Autorka i badaczka do zjawiska podświadomego uzależnienia od idealizacji swoich wizerunków. Mocna polecajka 👌🏻
Mamy nadzieje że nasza Psycholoszka nigdy sie nie zmieni ^^
Jak zawsze świetny filmik! Pytanko - czy rozważyłabyś kiedyś zajęcie się tematem dysforii? Myślę, że byłoby to ciekawe i przydatne! 🤗❤
tyle kobiet jeździ na zabiegi powiększania piersi, a ja to bym chciała pojechać na taki pomniejszania... chce ktoś się wymienić tłuszczem? (kom dla zasięgu)
Bardzo fajny materiał! Świetnie się to ogląda, pięknie ujęte 😊
Nie obejrzałem jeszcze do końca ale zajebiste materiały robisz oglądam od niedawana ciebie ale materiały idealne do posłuchania
Ja rozważam zmniejszenie piersi...bo już nie wyrabiam z tym ciężarem
gdy pojawia się faktyczne ryzyko problemów z kręgosłupem, takie zabiegi można wykonywać nawet na nfz ❤
@@MK-hs5si wiem..tylko się tej operacji boję :(
@@justynapiechota2568operacja poważna, miałam koleżankę, która miała też ten problem, poza tym chyba masz też dość śliniących się facetów i debilnych komentarzy
@@jbk987 u niektórych na komentarzach się nie kończy. Zwyrole łapią za cycki ..a ja zazwyczaj nie mogę nic zrobić bo jak adekwatnie zareaguję to będzie moja wina
@@justynapiechota2568 nie chciałam tego pisać, ale czułam, że Cię to spotyka. Dobrze przemyśl operację, ale chyba to sensowny krok. Co do zwyroli, nie ma się czego bać,, ściśnięcie jąder " to nauczka na całe życie, gaz pieprzowy zawsze przy sobie. Tak swoją drogą, co jest w tych samczych mózgach, że posuwają się do takich rzeczy.
tak, jeśli dziewczyna się maluje codziennie, to potem jak się nie pomaluje często usłyszy "a co Ty taka niewyspana?" itp. Też byłam świadkiem tego, ale również sama to usłyszałam parę razy w pracy. Generalnie raczej się nie maluję mocno, ale podkład czy mascara już częściej tak niż nie. Ja też lubię sport więc jestem nawet przyzwyczajona do wychodzenia bez makijażu, bo nie wyobrażam sobie malować się na jakiś trening FUJ. Jednak czasami to fajne bo jak faktycznie się nie wyśpisz to ja czuję się lepiej jak mogę to trochę przykryć. Ale generalnie wolę naturalność i nawet obrzydzają mnie jakieś ingerencje w ciało typu powiększanie ust itd. jeśli ktoś naprawdę ma jakiś krzywy nos to ok, ale jeśli tylko się "poprawia" to masakra. Obserwuję teraz jak pełno dziewczyn zaczyna wygladać dokładnie tak samo. A ja lubię np. takie naturalne jakieś cechy jak np. kurze łapki koło oczu itp. To jest coś co sprawia, że osoba jest sobą, ma to coś, czasami coś co ją wyróżnia. Przykro mi się patrzy jak dziewczyny robią te zabiegi i niszczą swój naturalny urok, który te zabiegi po prostu zabijają.
Ewa, nie zgodzę się z Tobą, że Wersow mierzy się z ogromnym hejtem. Tak naprawdę większość komentarzy to konstruktywna krytyka. Ludzie niehejtują ją za wygląd sam w sobie, a za zakrzywiony obraz naturalności oraz jego wpływ na świqtopogląd mlodych widzek. Tak naprawdę dużo osób mówi jej to, co jej środowisko powinno - czyli, że jest sama w sobie śliczna, niepotrzebne jej kolejne modyfikacje, bo jej tylko szkodzą. Wiadomo, że zawsze się znajdzie prawdziwy hejter, aczkolwiek uważam, że w tym przypadku ludzie byli "łaskawi".
strasznie mnie boli glowa jak prawie codziennie niewiem czemu ale obejrze bo lubie ten kanal
pij duzo wody z elektrolitami!
@@Okoi05 ok spróbuję
Hej, czy mogłabyś nagrać odcinek o schizofrenii? Myślę, że to bardzo interesujący temat a niezbyt często poruszany.
I to jest w końcu jakiś sensowny i merytoryczny filmik na temat Werki i nie tylko. Bardzo dobrze, że go zrobiłaś! Wiele jest rzeczy i zachowań, które mają podłoże w naszej psychice i mimo tego, że np. właśnie Wera powiedziała w tym jednym filmie, że zaakceptowała swoje zęby to nie musi być jednoznaczne z tym, że nigdy sobie nie będzie chciała ich zrobić, poprawić czy cokolwiek - dla własnego komfortu czy podwyższenia swojej samooceny. Uważam, że do momentu, gdy to nie robi się problematyczne dla psychiki, zdrowia itp to w porządku. Sama jestem jedną z tych osób, która zaakceptowała siebie, ale czy to znaczy, że nigdy nie zrobię sobie zębów, które też ze względów zdrowtnych tego wymagają? No nie! Do wszystkiego warto podchodzić z dystansem i nie ma sensu wieszać psów np. na drugich połówkach. Możliwe jest to, że pomimo komentarzy jakichkolwiek z tej drugiej strony, i tak będziemy chcieli coś w sobie zmienić po prostu, dla siebie, według własnej "estetyki". Wszystko z głową i dla ludzi, a jeśli już uważamy, że "ktoś ma problem" to może lepiej mu napisać w komentarzu (oczywiście o ile mamy to parcie, że bez komentarza obojetnie nie przejdziemy) "Jeśli czujesz, że zrobiłaś to i tamto z powodu presji to zapukaj do pokoju psychologa, dla swojego zdrowia" - imo nie będzie to żaden obraźliwy czy nieprzychylny komentarz, a może kiedyś komuś otworzy oczy i stwierdzi, że faktycznie takiej pomocy potrzebuje.
Pozdrawiam jako sporadycznie zaglądająca tutaj Loszka, robisz super kontent babko
12:00 o kurde, przecież to inna dziewczyna, inna twarz....
Zrobiłam sobie brwi permanentne, bo mam na jednej bliznę, z której cały czas zmywał mi się makijaż. Dodatkowo rzadko kiedy się jakkolwiek maluje i wyglądałam śmiesznie gdy miałam zrobione tylko brwi, a bez makijażu wyglądało to jak bym sobie pół brwi przypadkowo zgoliła 😅 Teraz jestem szczęśliwym człowiekiem, który bez stresu może reaplikować krem przeciwsłoneczny i nie wyglądam głupio 😂
Kobiety zwykle gdy się zestarzeją lub zmienią priorytety rezygnują z makijażu i są wolne. Do tego czasu maska przed ludźmi
@@vinvinterr nie wiem czy w moim przypadku teoria o starzeniu lub zmianie priorytetów jest trafna. W moim przypadku była to raczej kwestia tego, że jak byłam dzieckiem to w domu nie było pieniędzy na kosmetyki kolorowe, a później jak już zaczęłam zarabiać własne pieniądze, to nie kupowałam niczego, bo i tak nie potrafiłam się dobrze pomalować 😂 nie mam do tego cierpliwości, w makijażu, który sama zrobię wyglądam dziwnie. Łatwiej jest się po prostu nie malować i nie kompromitować dzięki temu XD
@@klaudia_imienniczka okkk, czyli na dobre Ci wyszło 😜 ja często spotykam dziewczyny, które mówią, że nie mają problemu, ale też mówią, że nie wyjdą z domu jak nie pomalują brwi, rzęs czy czegoś. Dosłownie czują się niekomfortowo ze swoją naturalną twarzą. Tak, to jest coś nie halo.
@@vinvinterr taak, wiem ze jest to problemem, znam mnóstwo dziewczyn, które mają wrażenie że wyglądają bez makijażu jak by były chore. Ja w makijażu po prostu wyglądam głupio, bo nie potrafię go dobrze zrobić. Przed zrobieniem permanentnych brwi malowalam sie codziennie, bo przez ta blizne nie mam polowy prawej brwi, co wyglada smiesznie XD Ale zawsze cos bylo dziwnie, narobilam sobie plam, zle dobralam kolory, w lato ten makijaz splywal. Wkurzylam sie, zrobilam brwi na stale i teraz od swieta rzęsy pomaluje, a przewaznie to po prostu nic nie robię i nawet o tym nie mysle. Wiadomo, że są dni, w których chciałabym się ładnie ubrać, pomalować i wystroić, wtedy czasami mi przykro, że nie potrafię "zrobić się na bóstwo", ale takich dni w ciągu roku jest dosłownie kilka, więc nie ma tragedii 😅
to nie jest hejt a ko,mplement. Naruciak ma szczęście że trafił na taką loszkę jaką jesteś ty. Gorąco pozdrawiaam
Nie znam tego „uniwersum”. Gdy zobaczyłem Wersow przed zmianami, gdy „pogodziła się ze swoim wyglądem”, byłem w szoku. Niczym, dosłownie niczym nie przypomina dziewczyny z miniaturki i późniejszych wywiadów. Przy czym zdecydowanie lepiej wyglądała przed. Dziś jest podobna do wszelkich tiktokerek „beauty”. Każdy szczegół dopieszczony, jednak całość składa się w generycznego NPC.
mój nos jest duży i mało zgrabny. no niestety. :(
gdy byłam nastolatką, to powiedziałam sobie, że jak będę już dorosła i będę mieć kasę, to zrobię operację nosa.
aktualnie jestem dorosła, nie mam tej kasy i wciąż mam ten niezgrabny nos. :)
czy gdybym miała kasę, to zrobiłabym tę operację? nie! niech już ten nos taki będzie ^^ no ale wokół mam ludzi, którzy uważają, że jestem śliczna taka, jaka jestem ^^
Kiedyś miałem gęste włosy więc damy mogły się zakochać, potem straciłem wszystko i mogły się odkochać czyli uwolnić. I tak ma być!
Akurat miesiąc temu skończyłam czytać Chłopki :D polecam, kopalnia wiedzy, wiele ważnych wątków poruszono
Ja słucham, mega mnie wciągnęła! Świetna jest
Całe to influencerstwo powoduje te problemy, ona zarabia na swoim wizerunku, nie prezentuje jakiś treści, tylko rozrywka, lifestyle, jest niejako produktem w sieci, więc to już automatycznie wywiera ogromną presję na wygląd. Można zazdrościć jej pieniędzy, ale wolę swoją pracę, w której liczy się to co zrobię i co mam w głowie, a nie jak wyglądam 🙄 to jest straszne opierać swoje jestestwo na wygladzie
Myślę, że shorts z początku filmu mógłby być viralem w necie.😁 Muzyka w tle to jest mistrzostwo.
Ja chcę tylko przypomnieć, bo nie widziałam, by ktoś to poruszał, ale był taki czas, że Wersow ścięła się kompletnie na krótko. I w takiej fryzurze poszła na wywiad z Frizem. I bodajże pani, prowadząca wywiad zapytała Friza, czy obecna fryzura Wersow mu się podoba. Odpowiedział niemal natychmiast, że nie i chciałby, żeby wróciła do długich włosów. Co wydaje mi się mega krzywdzące wobec Wersow, bo zamiast powiedzieć jej to prywatnie, a w wywiadzie najlepiej nie poruszać tego tematu, albo odpowiedzieć, że to jej wybór, jaką chce mieć fryzurę, powiedział coś takiego do kamery. Moim zdaniem chciał wywrzeć na niej presję w ten sposób, bo sam fakt, że ewidentnie zrobiło jej się przykro to już inna sprawa.
Te włosy to był fejk
Korzystam z bookbeat i jestem zachwycona. Serdecznie polecam. Przekonałam się do słuchania audiobooków i niestety 20 godzin miesięcznie to dla mnie za mało. Słucham do sprzątania i gotowania i dzięki tej apce chce mi się to w ogóle robić 😂 nienawidzę sprzątać po dzieciakach, a jak włączę sobie jakiegoś audiobooka to myślę o tym czego słucham a nie o tym co robię 😁
Wszystko zależy od tego dlaczego chcemy robić te operacje i co siedzi w naszej głowie. Ja chcę powiększyć usta, ale to nie oznacza że mam ich kompleks a wiele ludzi tego nie pojmuje. Lubię swoje naturalne usta, ale po prostu podoba mi się efekt powiększania. Nie mam presji żeby zrobić to od razu, zrobię jak będę miała wolną gotówkę, którą mogę na to przeznaczyć.
Łapka w górę w ciemno! Jazdaaaa
Jak byłam młodsza koleżanka mi powiedziała, że mogę używać pryszczy zamiast palców żeby coś policzyć bo mam ich tak dużo.
Mam nadzieję, że nie muszę dodawać, że dziś to już nawet nie jest moja znajoma 😅.
Czy na terapii mozna poradzić sobie z nocnyn moczeniem? Można Czyli człowiek przestaje się moczyć? Nie ,ale zaczyna to akceptować.Masz nis jak klamka-zoperuj się.Masz miseczke A zoperuj sie . Wszystko dla ludzi
Właśnie można, bardzo często osoby które się moczą w łóżku w nocy przeszły przez traumatyczne wydarzenie w życiu
@@noel66666 to był żart
To wygląda na wstęp do spotkania w oktagonie.
Paproszkoloszka - paproszek we włosach od 10:15 skradł show