Ciekawe, tutaj pan Ryszard mówi, że na Broad Peak była mocna ekipa, a w wywiadzie dla "Sektor Gości", twierdzi że powołany zespół to była pomyłka, a jeszcze w innym wywiadzie, że sam Tomasz Kowalski nie powinien był w ogóle jechać na ośmiotysięcznik.
Też na to zwróciłam uwagę. Mocna ekipa pod względem siły fizycznej (czterech zdrowych i silnych chłopa, w tym trójka w sile wieku) i teoretycznie doświadczenia (bądź co bądź nawet "najsłabszy" Tomek Kowalski zdobywał siedmiotysięczniki a nawet prawie pobił rekord Śnieżnej Pantery przed tym jak to zrobił Bargiel, ale na zakończenie zrezygnował z Piku Pobiedy o ile pamiętam) - oczywiście nie ujmując tutaj nic Elisabeth, która solo i bez tlenu zdobyła chyba w 16 dni Gasherbrum I, Gasherbrum II i Broad Peak. Dalej: grupa była mocna z powodu stylu wchodzenia: na Broad Peaku były obozy pośrednie gdzie mogli przechowywać potrzebne dla siebie rzeczy, natomiast Mackiewicz i Revol wchodzili w stylu alpejskim: bez zakładania obozów, przemieszczanie się w głąb góry z całym dobytkiem (oczywiście nie na atak szczytowy). Wcześniej Revol i Mackiewicz mieli jakieś problemy zdrowotne (Tomek nabawił się jakiejś infekcji żołądka), natomiast Berbeka, Kowalski, Małek i Bielecki byli zdrowi i pełni sił. Pozdrawiam.
Serdeczne pozdrowienia dla Pana Ryszarda Gajewskiego. Pozytywny człowiek, prawdziwy przyjaciel,uwielbiam słuchać opowieści Pana Ryszarda.
Bardzo mądry człowiek, wspaniały przewodnik.
obiektywny analityczny i też poparty praktycznym warsztatem komentarz sytuacji, dobrze posłuchać
Ciekawe, tutaj pan Ryszard mówi, że na Broad Peak była mocna ekipa, a w wywiadzie dla "Sektor Gości", twierdzi że powołany zespół to była pomyłka, a jeszcze w innym wywiadzie, że sam Tomasz Kowalski nie powinien był w ogóle jechać na ośmiotysięcznik.
Też na to zwróciłam uwagę. Mocna ekipa pod względem siły fizycznej (czterech zdrowych i silnych chłopa, w tym trójka w sile wieku) i teoretycznie doświadczenia (bądź co bądź nawet "najsłabszy" Tomek Kowalski zdobywał siedmiotysięczniki a nawet prawie pobił rekord Śnieżnej Pantery przed tym jak to zrobił Bargiel, ale na zakończenie zrezygnował z Piku Pobiedy o ile pamiętam) - oczywiście nie ujmując tutaj nic Elisabeth, która solo i bez tlenu zdobyła chyba w 16 dni Gasherbrum I, Gasherbrum II i Broad Peak. Dalej: grupa była mocna z powodu stylu wchodzenia: na Broad Peaku były obozy pośrednie gdzie mogli przechowywać potrzebne dla siebie rzeczy, natomiast Mackiewicz i Revol wchodzili w stylu alpejskim: bez zakładania obozów, przemieszczanie się w głąb góry z całym dobytkiem (oczywiście nie na atak szczytowy). Wcześniej Revol i Mackiewicz mieli jakieś problemy zdrowotne (Tomek nabawił się jakiejś infekcji żołądka), natomiast Berbeka, Kowalski, Małek i Bielecki byli zdrowi i pełni sił. Pozdrawiam.
@Ryszard Pawłowski
dziadek ma sklerozę i co chwile jak chorągiewka zmienia zdanie!
Nie