Witam, proponuje sprawdzic w instrukcji / na jakie paliwo sa silniki M 72 / K - 750 / Ural 650 i Dniepr, bo wszystkie zostaly zbudowane na benzyny nisko - sredniooktanowe : 66 - 72 / 74 Oktan i tylko na takich paliwach [ bardzo szybko - energetycznie sie spalajacych ] maja moc i temperatury przewidziane przez konstruktorow silnikow w epoce... Dzisiejsza benzyna 95 Okt. wymaga minimalnego stopnia sprezania silnika 9 - 9,2 : 1, a jesli silnik jest jak w K - 750 nisko sprezony [ o 3 stopnie sprezania za malo do paliwa 95 ] - to zassany do cylindra ladunek spala sie az poza otwarcie zaworow wydechowych [ ok. 10 - 12 razy dluzsze spalanie, niz benzyny 72 / 74 Oktan w epoce ], przez co moc silnikow SV spada o 45 - 50% i wzrasta temperatura cylindrow, glowic, tlokow, zaworow wydechowych, itp. do ok. 250 / 270 stopni C [ ponad 2 - krotnie bardziej sie silnik przegrzewa, niz na paliwach 72 / 74 Oktan z epoki ]. Na 'Wschodzie' wystawiaja kanistry z benzyna 92 / 'na Slonce' - zeby ogrzac mocno benzyne i zeby odparowaly z niej Oktany, bo przez 15 - 20 / 30 dni ogrzewania paliwo traci ok. 15 - 20 Oktan i nadaje sie wowczas do silnikow SV o sprezaniu 5,5 - 6 : 1. U nas radzili sobie inaczej w latach 70/80-tych i w 90-tych [ kiedy zaprzestano produkowac benzyne 78 Okt. ], a mianowicie - wydluzali na plytkach zaplonu 'otworki fasolkowe', ktorymi reguluje sie wyprzedzenie zaplonu, z fabrycznej dlugosci 14 - 15 mm / do ok. 20 - 21mm, zeby byla mozliwosc zwiekszenia wyprzedzenia zaplonu o kilkadziesiat stopni nawet [ bo oryginalnie aparat zaplonowy mogl wyprzedzic maksymalnie zaplon jedynie do paliwa 77 / 78 Oktan ]... Wtedy silnik odzyskuja te 'brakujace 45 - 50% mocy fabrycznej', tylko trzeba to bardzo precyzyjnie wyregulowac. Firmy paliwowe zalecaja wyprzedzanie zaplonu w zabytkowych silnikach od 3 - do 6 stopni / na kazde 5 Oktan powyzej LO benzyny, na ktora byl zbudowany dany silnik w epoce... Pozdrawiam.
@@ENESIAK Witam. Dziekuje za odpowiedz, napewno trafnie pokazuje potrzebe dostosowania starej konstrukcji silnika do nowych paliw. Sa tez oprócz tego dodatki do paliw obnizajace liczbe oktanowa , lub z opowiesci ludzi dodawanie ropy zeby ,,osłabic" benzyne. W moim przypadku jest jeszcze inna przyczyna, moze kiedys przysiade do tego i zrobie kolejny film .
@@dusigaz_8740 Za 'moich czasow' w latach 70/80-tych, mielismy we Wroclawiu jedna duza stacje 'CPN', na ktorej byl wydzielony osobny dystrybutor z benzyna 'ekstrakcyjna 52 Oktan', jak pytalismy obsluge - to mowili, ze taka benzyna sluzyla dawniej do zasilania najstarszych silnikow stacjonarnych o bardzo niskim sprezaniu 3,5 / 4 : 1 - do napedu roznych maszyn rolniczych, ale np. nasz 'Sokol 1000' i 'Sokol 600' - tez byly na takie paliwa zbudowane i tylko na nich mialy pelna moc z instrukcji [ benzyna 52 Okt. bardzo szybko sie spalala przy niskim stopniu sprezania / do pozycji tloka w cylindrze max 12 - 15 stopni po GMP - wtedy silniki mialy moce z instrukcji sprzed wojny ]. Jak byly 'kartki' na benzyne w latach 80-tych, to mieszalismy te 'ekstrakcyjna 52' / z benzyna na kartki 94 Okt. i wychodzila nam 'mieszanka 72 - 73 / 74 Okt.' - idealna do zasilania Junakow, IZ-y, NSU, M 72, K - 750, Standard, Zundapp, itp. Mielismy wtedy 2 razy wiecej benzyny na zloty i o idealnej LO przewidzainej przez konstruktorow silnikow... A dzisiaj, jak czytam i rozmawiam z 'Junakowcami' - ze Junak na hamowni ma zaledwie 9 - 11 KM [ wielokrotnie zmierzone na benzynie 95 ] i glowice przegrzewaja sie im nawet do 250 stopni C, to rece zalamuje, bo ja spedzalem w latach 80/90-tych czasem nawet 2 - 3 dni, zeby 'megaprecyzyjnie' wyregulowac wyprzedzenie zaplonu na benzynie 94 Okt., zeby silnik sie nie przegrzewal i mial jak najwieksza moc - wtedy z wozkiem bocznym pelnym 'klamotow' i pasazerem na bagazniku jezdzilem do Lodzi na 'Moto - bazary', drogami 'powiatowymi' przez wsie i male miasteczka i na poszarpanym asfalcie - 105 / 115 km/h i silnik 600 spalal mi przy tym 4,3 / 4,4L / 100 km, dzisiaj nie do uwierzenia nawet przez wlascicieli najsilniejszych 'Dnieprow 35 - 36 KM... Moje NSU ma zaledwie ok. 25 - 26 KM [ bo na gazniku od MZ - ETZ / 30 mm, to troche zwawsze od oryginalnego ] i dawalo rade z ciezarem calkowitym 570 - 580 kg krecic sie ponad 100 km/h i spalac przy tym 4,4 L - ale wlasnie 'megaprecyzyjnie' regulowalem w nim zaplon do benzyny 94, ktora miala za duzo o 19 / 20 Okt. do niego... Pozdrawiam.
Uszczelki aluminiowe są ok,zawsze były ok,tylko głowica pewnie krzywa albo montaż kiepski. Te uszczelki które kupiłeś są bardzo grube,mają chyba 1,4mm-obniżają sprężanie. Warto w wózku mieć zapas na takie przygody,a jak się nie ma to wyciągasz przepaloną uszczelkę i przykręcasz doraźnie głowicę bez uszczelki-jedziesz dalej 😊
Witam. Wydmuchało jeszcze 2 uszczelki i na 2 roznych glowicach, trzeba chyba zmienic walek rozrzadu, bo moja opinia teraz to to ze za malo otwiera zawor wydechowy i nie ma co ze spalinami zrobic i w koncu dmuchnie uszczelke. Mozliwe takie cos?
@@dusigaz_8740 Zbyt dlugo trwa spalanie benzyny 95 Okt. - bo az poza otwarcie zaworow wydechowych, czyli ponad 110 - 120 / do 130 stopni po GMP tlokow trwa cykl spalania paliwa 95... Tymczasem oryginalne paliwo z epoki, czyli 66 - 74 Oktan, spalalo sie przy tak niskim sprezaniu 6 : 1 / tylko do pozycji tlokow 12 - 15 stopni po GMP - wtedy silniki sie nie przegrzewaly i mialy pelna moc z instrukcji... Benzyna 94/95 musi miec stopien sprezania silnika 9 - 9,2 : 1 minimalnie, zeby spalac sie z taka sama szybkoscia / dlatego w latach 70 - 90-tych nadawala sie tylko do 'Fiatow 125p, Polonezow' i zachodnich pojazdow, ktore mialy mocno sprezone silniki - ponad 9 : 1.. Juz Junaki M 07 / M 10 - przegrzewaly sie makabrycznie na 94 Okt. i mialy 'moce 9 - 11 KM', dlatego nadawaly sie wylacznie do jazdy na 78 Okt., dopoki byla u nas produkowana [ do poczatku lat 90-tych ]... Przykladowo : M 72, K - 750 czy Urale 650 - jezdzily jeszcze idealnie na 78 Okt. po niewielkim wyprzedzeniu zaplonu 1,5 - 2 mm / ponad fabryczne ustawienia i nie byly potrzebne zadne 'podkladki termiczne 15mm' pomiedzy cylindry a gazniki - bo cylindry i glowice nie przegrzewaly sie na benzynie 78 w ogole i benzyna nie 'gotowala' sie w komorach plywakowych gaznikow... Pozdrawiam.
Witam, proponuje sprawdzic w instrukcji / na jakie paliwo sa silniki M 72 / K - 750 / Ural 650 i Dniepr, bo wszystkie zostaly zbudowane na benzyny nisko - sredniooktanowe : 66 - 72 / 74 Oktan i tylko na takich paliwach [ bardzo szybko - energetycznie sie spalajacych ] maja moc i temperatury przewidziane przez konstruktorow silnikow w epoce...
Dzisiejsza benzyna 95 Okt. wymaga minimalnego stopnia sprezania silnika 9 - 9,2 : 1, a jesli silnik jest jak w K - 750 nisko sprezony [ o 3 stopnie sprezania za malo do paliwa 95 ] - to zassany do cylindra ladunek spala sie az poza otwarcie zaworow wydechowych [ ok. 10 - 12 razy dluzsze spalanie, niz benzyny 72 / 74 Oktan w epoce ], przez co moc silnikow SV spada o 45 - 50% i wzrasta temperatura cylindrow, glowic, tlokow, zaworow wydechowych, itp. do ok. 250 / 270 stopni C [ ponad 2 - krotnie bardziej sie silnik przegrzewa, niz na paliwach 72 / 74 Oktan z epoki ].
Na 'Wschodzie' wystawiaja kanistry z benzyna 92 / 'na Slonce' - zeby ogrzac mocno benzyne i zeby odparowaly z niej Oktany, bo przez 15 - 20 / 30 dni ogrzewania paliwo traci ok. 15 - 20 Oktan i nadaje sie wowczas do silnikow SV o sprezaniu 5,5 - 6 : 1.
U nas radzili sobie inaczej w latach 70/80-tych i w 90-tych [ kiedy zaprzestano produkowac benzyne 78 Okt. ], a mianowicie - wydluzali na plytkach zaplonu 'otworki fasolkowe', ktorymi reguluje sie wyprzedzenie zaplonu, z fabrycznej dlugosci 14 - 15 mm / do ok. 20 - 21mm, zeby byla mozliwosc zwiekszenia wyprzedzenia zaplonu o kilkadziesiat stopni nawet [ bo oryginalnie aparat zaplonowy mogl wyprzedzic maksymalnie zaplon jedynie do paliwa 77 / 78 Oktan ]...
Wtedy silnik odzyskuja te 'brakujace 45 - 50% mocy fabrycznej', tylko trzeba to bardzo precyzyjnie wyregulowac.
Firmy paliwowe zalecaja wyprzedzanie zaplonu w zabytkowych silnikach od 3 - do 6 stopni / na kazde 5 Oktan powyzej LO benzyny, na ktora byl zbudowany dany silnik w epoce...
Pozdrawiam.
@@ENESIAK Witam. Dziekuje za odpowiedz, napewno trafnie pokazuje potrzebe dostosowania starej konstrukcji silnika do nowych paliw. Sa tez oprócz tego dodatki do paliw obnizajace liczbe oktanowa , lub z opowiesci ludzi dodawanie ropy zeby ,,osłabic" benzyne. W moim przypadku jest jeszcze inna przyczyna, moze kiedys przysiade do tego i zrobie kolejny film .
@@dusigaz_8740 Za 'moich czasow' w latach 70/80-tych, mielismy we Wroclawiu jedna duza stacje 'CPN', na ktorej byl wydzielony osobny dystrybutor z benzyna 'ekstrakcyjna 52 Oktan', jak pytalismy obsluge - to mowili, ze taka benzyna sluzyla dawniej do zasilania najstarszych silnikow stacjonarnych o bardzo niskim sprezaniu 3,5 / 4 : 1 - do napedu roznych maszyn rolniczych, ale np. nasz 'Sokol 1000' i 'Sokol 600' - tez byly na takie paliwa zbudowane i tylko na nich mialy pelna moc z instrukcji [ benzyna 52 Okt. bardzo szybko sie spalala przy niskim stopniu sprezania / do pozycji tloka w cylindrze max 12 - 15 stopni po GMP - wtedy silniki mialy moce z instrukcji sprzed wojny ].
Jak byly 'kartki' na benzyne w latach 80-tych, to mieszalismy te 'ekstrakcyjna 52' / z benzyna na kartki 94 Okt. i wychodzila nam 'mieszanka 72 - 73 / 74 Okt.' - idealna do zasilania Junakow, IZ-y, NSU, M 72, K - 750, Standard, Zundapp, itp.
Mielismy wtedy 2 razy wiecej benzyny na zloty i o idealnej LO przewidzainej przez konstruktorow silnikow...
A dzisiaj, jak czytam i rozmawiam z 'Junakowcami' - ze Junak na hamowni ma zaledwie 9 - 11 KM [ wielokrotnie zmierzone na benzynie 95 ] i glowice przegrzewaja sie im nawet do 250 stopni C, to rece zalamuje, bo ja spedzalem w latach 80/90-tych czasem nawet 2 - 3 dni, zeby 'megaprecyzyjnie' wyregulowac wyprzedzenie zaplonu na benzynie 94 Okt., zeby silnik sie nie przegrzewal i mial jak najwieksza moc - wtedy z wozkiem bocznym pelnym 'klamotow' i pasazerem na bagazniku jezdzilem do Lodzi na 'Moto - bazary', drogami 'powiatowymi' przez wsie i male miasteczka i na poszarpanym asfalcie - 105 / 115 km/h i silnik 600 spalal mi przy tym 4,3 / 4,4L / 100 km, dzisiaj nie do uwierzenia nawet przez wlascicieli najsilniejszych 'Dnieprow 35 - 36 KM...
Moje NSU ma zaledwie ok. 25 - 26 KM [ bo na gazniku od MZ - ETZ / 30 mm, to troche zwawsze od oryginalnego ] i dawalo rade z ciezarem calkowitym 570 - 580 kg krecic sie ponad 100 km/h i spalac przy tym 4,4 L - ale wlasnie 'megaprecyzyjnie' regulowalem w nim zaplon do benzyny 94, ktora miala za duzo o 19 / 20 Okt. do niego...
Pozdrawiam.
Uszczelki aluminiowe są ok,zawsze były ok,tylko głowica pewnie krzywa albo montaż kiepski. Te uszczelki które kupiłeś są bardzo grube,mają chyba 1,4mm-obniżają sprężanie. Warto w wózku mieć zapas na takie przygody,a jak się nie ma to wyciągasz przepaloną uszczelkę i przykręcasz doraźnie głowicę bez uszczelki-jedziesz dalej 😊
Witam. Wydmuchało jeszcze 2 uszczelki i na 2 roznych glowicach, trzeba chyba zmienic walek rozrzadu, bo moja opinia teraz to to ze za malo otwiera zawor wydechowy i nie ma co ze spalinami zrobic i w koncu dmuchnie uszczelke. Mozliwe takie cos?
@@dusigaz_8740 Zbyt dlugo trwa spalanie benzyny 95 Okt. - bo az poza otwarcie zaworow wydechowych, czyli ponad 110 - 120 / do 130 stopni po GMP tlokow trwa cykl spalania paliwa 95...
Tymczasem oryginalne paliwo z epoki, czyli 66 - 74 Oktan, spalalo sie przy tak niskim sprezaniu 6 : 1 / tylko do pozycji tlokow 12 - 15 stopni po GMP - wtedy silniki sie nie przegrzewaly i mialy pelna moc z instrukcji...
Benzyna 94/95 musi miec stopien sprezania silnika 9 - 9,2 : 1 minimalnie, zeby spalac sie z taka sama szybkoscia / dlatego w latach 70 - 90-tych nadawala sie tylko do 'Fiatow 125p, Polonezow' i zachodnich pojazdow, ktore mialy mocno sprezone silniki - ponad 9 : 1..
Juz Junaki M 07 / M 10 - przegrzewaly sie makabrycznie na 94 Okt. i mialy 'moce 9 - 11 KM', dlatego nadawaly sie wylacznie do jazdy na 78 Okt., dopoki byla u nas produkowana [ do poczatku lat 90-tych ]...
Przykladowo : M 72, K - 750 czy Urale 650 - jezdzily jeszcze idealnie na 78 Okt. po niewielkim wyprzedzeniu zaplonu 1,5 - 2 mm / ponad fabryczne ustawienia i nie byly potrzebne zadne 'podkladki termiczne 15mm' pomiedzy cylindry a gazniki - bo cylindry i glowice nie przegrzewaly sie na benzynie 78 w ogole i benzyna nie 'gotowala' sie w komorach plywakowych gaznikow...
Pozdrawiam.
Opony żużlowe to jest dziadostwo
Niby tak , ale po 30zl za sztuke to nie trzeba oszczedzac. Nie jak mitasy czy ruskie po 250- 350zl sztuka.