Jako człowiek, który nauczył się mechaniki na tym samochodzie, dzięki czemu mogłem pracować w autoryzowanych serwisach Subaru, Peugeota, Toyoty oraz w samym serwisie Bosch śmiem się wypowiedzieć, wręcz zostałem poproszony do tablicy. Gratuluje temu, kto dotrwał do końca, możesz zostawić łapę w górę. Omega w latach 90'tych gdzie był tył napęd i silnik 2.0 jako na 15 latku zrobiło wielkie wrażenie. Postanowiłem więc po zdaniu prawka mieć Omegę. Niestety ale miałem nexie hehe, pierwsza omegę kupiłem właśnie po nexii i była to omega z silnikiem 2.5 litra, właśnie z tym mułowatym automatem ar25. Dodam tylko, że diesle z gamy liftingowej miały 5cio stopniową skrzynie automatyczna. Po silniki poliftowe czyli 2.6 i 3.2 miały zazwyczaj skrzynie ciut ulepszoną, lekko szybszą jaka jest ar35. Mianowicie dużych różnych pomiędzy tymi skrzyniami nie było, a sterownik silnika i tak obsługiwał je na zamiennie. Bardzo fajną rzeczą w omegach było to, że mając silnik 2,5 mogliśmy śmiało wsadzić 3.2. Silniki 2.5 i 3.0, które należały do przedlifta potrafiły wywalić korbę bokiem bądź zwyczajnie UPG. Silniki 2.6 i 3.2 uznawano za stosunkowo lepsze, nikt jednak nigdy nie wykazał dlaczego. Według mnie zwyczajnie były młodsze bo produkowane dopiero od 2001 roku. Mimo, że omega miała lift w 99 roku, to dalej wkładano w te lifty 2.5 i 3.0. Od 2001 roku dopiero lifty doczekały sie 2.6 i 3.2. I to z dwoma katalizatorami. Na tych silnikach dopiero wszedł sensowny sterownik hybrydowy, który posiadał 2 sondy lambda na głowicę (w sumie 4), stare "B"abcie miały tylko jedną sondę. Stąd pozbywano się katalizatorów hurtowo. Nie generowało to check engina, z kolei prehistoryczny sterownik nie wykrywał braku kata. W 2.6 i 3.2 łatwo było oszukać zwykłym emulatorem dystansującym sondę za katalizatorem, która pokazywała skład, że jest ok i kat tez jest ok. Standardowo każda omega v6 ciekła spod pokryw zaworów, które były plastikowe. Mechanicy zwyczajnie nie dawali sobie z nimi rady aby je porządnie uszczelnić, bo mało kto chciał dotykać odmę, która znajduję sie blisko grodzi silnika za głowicą. Z pomocą przychodziły tu pokrywy aluminiowe, które miały płaskie uszczelki (plastikowe pokrywy miały rowki na uszczelke około 1,5mm). Występowały one również w Vectrze 2.5 itd. Miejsca jest mało w samej komorze. Jednakże niemcy w miare przemyśleli cały układ i stosunkowo bardzo logicznie to auto się naprawia. Chyba, że rozrusznik, gdzie trzeba podnieść silnik, wyjąć łapę i można się dostać. Ale nie mozna mieć wszystkiego. Większość napraw w tym aucie idzie przeprowadzić pod chmurką, a dla wprawionego gościa takiego jak ja, wyjęcie silnika stanowiło rekordowo 1.29 minuty samemu, ze skrzynią. Jeżeli chodzi o mnie. Moja pasja do omeg była tak wielka, że moja ówczesna dziewczyna aby mieć czas ze mną sie spotkać przychodziła do mojego garażu i podawała mi klucze aby spędzić ze mną czas. Robiłem omegi z całęj polski, od Wrocławia po Gdańsk. Niekiedy nie szło przejść przez podwórko gdy stało 7 omeg =) prawie mnie ojciec z chaty za te omegi wywalił :D Do dziś mam świetny kontakt z tymi ludzmi, ładowali pieniądze masowo w te samochody. Auto było warte 5k, ja robiłem remont silnika i innych rzeczy za blisko 10k. Jeżeli chodzi o instalacje gazowe. Każdy z tych silników lubił pracować na LPG. 2.0 były po prostu bardziej idioto odporne i największy partacz, mógł założyć instalacje i mogła ona latać, niestety na v6 dyzo osób potrafiło się przejechać i nie wystarczyły tu tylko wtryski czerwone valtek, które widziałem hurtowo. Bynajmniej hana albo bacaruda zapewniały tym silnikom długą eksploatacje na gazie. Niestety choćby ta instalacja najpiękniej wyglądała na świecie to z regulacja v6 omegach nie było kolorowo. Nie każdemu gaziarzowi chciało sie podłączyć opcoma, osunąć wartości adaptacyjne sond itp, zrobić około 100-200 km na benzynie aby silnik się nauczył algorytmu. Dopiero ustawiać gaz. Często kończyło się to na auto-kalibracji i dobranoc. Te silniki nie lubią bardzo zbyt bogatej mieszanki, zresztą żaden nie lubi, ten bardzo. Jeżeli chodzi o pobór oleju. Nie wiem jak to się stało ale w tamtych czasach GM wypuscil po prostu uszczelniacze z chińskiego gównolitu. Niemalże każda 2.0 czy to 8v czy 16v brała hurtowe ilości, a v6 gubiło przez pokrywy. Omega jak pies, swój ślad musi zostawić, ale nie tylko omegi ciekły. Vectry corsy itd. zastosowanie uszczelnień w tych silnikach to chyba była największa oszczędność samego producenta. Jeśli znajdziecie omegę gdzie działa ręczny to możecie z właścicielem flaszkę pić. Tarcze kotwiczne, które gniły, system mechanizmu ręcznego prosił się o pomstę do nieba. Omega to trochę taka klucha, niestety trzeba było w nia bardziej zainwestować niż seryjne zawieszenie, które jest komfortowe, ale niestety nie jest to zawieszenie, które daje nam pewność prowadzenia. Dopiero modyfikacje typu rozpórki dla usztywnienia szkieletu auta, amortyzatory bilstein, sprężyny eibach dopiero nadają temu autu jakąkolwiek charakterystykę jazdy. Niestety układu kierowniczego, który jest na prawdę mało precyzyjny ciężko cokolwiek zaradzić. Można jedynie podkręcić śrubkę na przekładni kierowniczej aby zniwelować luz ;) Jestem strasznie zawiedziony tytułem, "rdzewiejący". W latach 90 niemalże wszystkie samochody rdzewiały. Niektóre mniej, niektóre bardziej. Wiem jedno, narobiłem się w życiu japońskich aut i tam odkręcenie śruby graniczy z cudem jakiejkolwiek. W omedze przez kilka lat swojej działalności, gdy byłem w posiadaniu 8 omeg, ŻADNA ŚRUBA NIE POSTAWIŁA OPORU. Z małym wyjątkiem śruby od koła zamachowego automatu w v6'tkach, no GM dał torksy, ale z tak płaskimi śrubami, że niemal w każdej sytuacji trzeba było coś nad spawać aby odkręcić. Miałem parę tych omeg i jeżeli chodzi o rdze to nie spotkałem się z taką, aby nie dało się podstawić lewarka. Widziałem za to, takie z pękniętymi podłużnicami. To przez producenta. Masy osłaniającej, antykorozyjnej jest bardzo mało pod tym autem. Omegi też utarły się w dużej mierze jako dupo wozy aby na targ dużo jabłek zapakować. Stąd ich tyle na złomie. Rozumiem też, że dla niektórych samochód to samochód. Dla mnie omega była i jest czymś wyjątkowym. Z pewnością kupie jeszcze to auto z powrotem. Ile ja ludzi dzięki temu głupiemu samochodzikowi poznałem to głowa mała. Niektórzy zostali do dziś najlepszymi przyjaciółmi. . Zloty, spoty, piękna sprawa. Było wziąć mnie do tego testu ;) nie napisałęm nawet 1/20
W żadnej Omedze nie było 5cio biegowego automatu. A miałem Omegi od 2.0, 2.6dualram jak też 3.2 V6 Znam te auta na wylot i szkoda że już takich aut nie produkują.
Fajnie było poczytać ta ciekawą historię dotyczących Omegi i różnych ciekawostek, Omega fajne duże auto, zawsze mi się podobała, jak i Vectra a2000 16v, B, C w kombi po lifcie, kadett GSI, astra GSI, i oczywiście Calibra zachowana w stanie oryginalnym z fajnymi felgami którą posiadam 2.5V6 w full opcji którą posiadam około 15 lat z walkami ostrzejszymi ssącymi z omegi 3.0v6, fajne auto, szkoda że zabezpieczenie antykorozyjne nie było najlepsze, pozdro 👍
Miałem 9 lat 2,5dti z ostatniego rocznika -2003.Rewelacja, bez żadnych awarii dojechała do 250tkm, po chipie na 180 km 7,5s do 100, a spokojnie jeżdżąc 6L/100 z manualem. Suuper auto.
O zadbanego Senatora to już trudno, a tym bardziej o Monze. Niestety w Polsce raczej nie spotka się takich klasyków, no chyba że takie Ople posiada prywatny kolekcjoner, to wtedy panowie się dogadają i wypożyczą Monze i Senatora do testów.
Zaskoczyla mnie krytyka wygladu omegi. Wg mnie to jeden z ładniejszych przedstawicieli tego segmentu z tamtych lat, poprostu klasyczna limuzyna. A po lifcie nabrala wiecej elegancji. Mialem taką prawie 20 lat, bardzo milo wspominam i gdybym mial możliwość, to postawiłbym sobie taka w garażu jako kolejne auto
Sorry, ale jedna rzecz. Biegi 3,2,1 zostały zastąpione przez + i - ? Jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Gość prowadzący kanał motoryzacyjny, hah!🤦♂️
Miał to auto jako drugie w życiu mniej więcej 12 lat temu. Jedyny opel, którego wspominam z sentymentem. Fajne wyposażenie, mega wygodne auto włącznie z tylna kanapa, nie psuł się wcale. Kompletnie nie czuć prędkości, kochane autko to było.
Miałem 2 takie w kombi 2.6.Jedna uratowała mi zycie(drzewo i rów przy 120 km/h)duze wygodne auto.weekend nad jeziorem bez domku i namiotu.materac na podloge i śpisz w 2 osoby elegancko!tak czasem mysle czy sobie z sentymentu nie kupić tak żeby czasem pojeździć ale moze lepiej nie
Gdy człowiek raz zasiądzie w Passacie B3/B4 to słowo przestronność nabiera zupełnie nowego znaczenia. Omega jak na swoją klasę i wymiary jest zwyczajnie Ciasna
Kiedyś, jak ktoś podwoził mnie z tyłu, to zawsze kierowca do przodu przesuwał fotel. Ja w omedze A nie przesuwałem fotela, mam tylko 175 cm wzrostu. Każdy kto siadał do tył mówił "ale tu jest dużo miejsca".
Ostatni tylno napędowy opel posiadam omegę 2,6 v6 od ośmiu lat i póki co nie zamierzam się z nią roztawać mega wygodne auto typowy kanapowiec płynie wręcz po nierównościach i ta totalna cisza uwielbiam dźwięk v6 od 20 lat jeżdżę oplami ale odkąd spróbowałem omegi to muszę przyznać że to jest taki mercedes z pośród innych modeli opla
@@slawomirk7462 Zależy czy ktoś od razu zabezpieczył, czy nie, a Mazda to wiadomo, zresztą wszystkie ówczesne japończyki. Nawet teraz jak w 19r kupiłem Swifta, to od razu całego zabezpieczyłem, choć niby nie składany w Japonii.
Miałem wszystkie 3 Omegi. A, B, i 2 B FL wszystkie w kombi. Pierwsza B FL uratowała mi życie po tygodniu użytkowania od zakupu druga służyła mi 7 lat bez zarzutu Nigdy nie stanąłem z awarią w trasie. Objeździłem nią pół europy. Super wygodna, fabryczne siedzenia recaro, przestrzeń, pakowna i bardzo dobrze wyposażona jak na tamte czasy jeszcze lepiej niż ta na materiale filmowym. Na wakacje (Chorwacja, Włochy etc) śmigałem przez Niemcy bo u nas z autostradami było słabo na odcinkach non limit od berlińskiego ringu do Drezna zamykałem licznik bez problemu a zachowanie samochodu przy tych prędkościach rewelacja. Miałem wersję o zwiększone ładowności i dlatego hamulce były wszystkie wentylowane mogły by być mocniejsze ale dawały radę. W każdym razie nie miałem problemów ze rdzą. Też byłem zdziwiony przy ogólnych opiniach na ten temat ale tak było.
Witam. Miałem Omegę B z 98 r 2.5 tds automat sedan. Silnik po wirusie jeszcze robiony w Niemcowi na 195km. Wygodniejszym i cichszym autem nie jeździłem w latach 2000. Silnik z przebiegiem 850 tys i do końca na syntetyku 5w50. I dźwięk 6 rządowego dizla coś aksamitnego dla uszu. Dla mnie super auto z perspektywy czasu.
Mam 2.5 V6 w kombi z 1996 r.prawie od nowości,bez wypadkowa,z rudą nie miałem problemów,jedyne miejsce gdzie wyszła to na tylnym błotniku pod listwą,automat zamula oczywiście,ale już w trybie Sport daję radę,no i ten dźwięk V6 jak się już wkręci powyżej 3500 tys.przyjemny dla ucha, pozdrawiam wszystkich wielbicieli tego modelu 🙂
Auto genialne kupiłem wersję 2.2 b+g w 2018 r. Przez wakacje jeżdżąc tylko prywatnie zrobiłem 14.000 km a na oplu nie zrobiło to wgl wrażenia. Niesamowity komfort i ekonomia jak auto wspolpracuje z LPG.
Powiem szczerze,że dużo rzeczy mnie irytuje ,drażni i dochodzi do tego ,że piszę głupie komentarze w filmach na RUclips ale muszę przyznać,że u was nie mam żadnych zastrzeżeń prowadzący jest mistrzem w tym co robi, pozdrawiam Super filmy:)
Mam już drugi raz Omegę i to naprawdę fajny samochód szkoda że jest to obiekt kpin.Rdza zjada większość samochodów VW i Mercedesa ale na Opla same pomyje.
Omega v8 to akurat temat przed kilkoma dniami poruszonu na MZIP. Polecam. Są dwa odcinki, jeden o tym jak właśnie taka omega miała powstać ,ale się bie udało oraz drugi o tym jak projekt był wskrzeszony pod marka Cadillac cts...jeszcze raz polecam
Miałem te auta jak miały 7-8 lat. Świetne bryki jak na tamte czasy. Miałem 2.2 dti , który pomimo 7 lat już nie odpalał przez słynna pompę Boscha 🤣, a później 2.5 dti z automatem.
Zapomnial pan o wersji 2.5 tdi 135 i 150 koni w wersji automat,a najlepsza wersja jak dla mnie to kombi z tymi wlasnie silnikami. Mam wersje 2.5 tdi diesel od 8 lat silnik jest niezawodny na lancuchu mechanicznie prawie niezniszczalny jak sie dba. Kombi to mega wygodne dosc przestronne auto dla mojej rodziny czyli 2 doroslych i 3 malych dzieci,a bagaznik pomiesci naprawde duzo.
Posiadam Omegę B 2.5 V6 kombi z 1998 roku, edycja 100. Bardzo problematyczne auto jeśli jest zaniedbane. Mój egzemplarz był zastany, ale dobrze blacharsko. Niestety wycieki nie dają mi żyć. Simnering na wale, dekle, zapchana odma, miska nawet się rozszczelniła, skrzynia już 3 raz będzie jechać na serwis, teraz padł konwerter i uszczelki pod głowicami. Na pewno o czymś zapomniałem, posiadam auto 2 lata i przejechałem nim właściwie tylko od serwisu do serwisu. O rozlanych amortyzatorach Nivo, ktorych nie da się kupić nie wspomnę. Co do wnętrza nie zgodzę się z prowadzącym, miałem przedlifty i polityki, jakość materiałów po lifcie padła na pysk. Marzyłem o tym samochodzie, ale nie stać mnie na jego utrzymanie. Wystawiłbym na sprzedaż, ale najpierw muszę wyłożyć minimum 6 tysięcy, żeby w ogóle był w stanie jeździć... Nawet nie chce liczyć ile na tym aucie straciłem pieniędzy.
Roletka na tylniej szybie obecnie to nie taki głupi pomysł. Patrząc na to jak często mam jasno w Seacie Ibiza przez kierujących ustawiających swoje światla najwyżej jak się da lub tych którzy nie potrafią normalnie usadowić żarówki, to jest bardzo przydatny gadżet. Na szczęście w Toyocie Tacoma tylnia burta zasłania światła większości współczesnych SUV a nawet busów ale wciąż potrafi być taki ktoś kto mi robi dzień w kabinie, a mam przyciemnianą tylnią szybę. Do kierowców którzy nie myślą nad tym. Ustawcie sobie dobrze światła, bo potraficie stworzyć zagrożenie na drodze oślepiając samochody jadące z naprzeciwka, zwłaszcza w nocy kiedy pada deszcz. Wy widzicie ale ktoś kiedyś w was może przywalić a dowodem może być wideorejestrator udowadniający to jak oślepiacie innych. Światła ledowe suwaczkiem czy jak tam macie dostępne o oczko albo dwa niżej i będzie dobrze. Dla ciekawskich to aż sobie ustawiłem Ibizę przed Tacomą i jakimś dziwnym cudem nie ma efektu jakby była włączona lampka w kabinie. Zastanówcie się porządnie czy czasami nieumyślnie utrudniacie innym codziennej jazdy.
moim zdaniem przedliftowa omega w wersji MV6 ma miększe wnętrze (głównie boczki drzwiowe są milusie i ładniejsze niż w bfl), jeden z ostatnich fajnych opli, napęd na tył, w realu to auto jest naprawde duże, większe niż e39 np
Kupuj! Idą w cenę a każdy kto miał zawsze się obejrzy za ładna omesią . Sam mam z 2001 rp w świetnym stanie i aż miło się jeździ szkoda że tylko 2.2 benzyna a nie 2.6 V i takiej szukaj ale i tak daje dużo frajdy z jazdy . Pozdrawiam
Miałem Omegę kombi. Niby przekładnia kierownicza jak w żuku zamiast maglownicy ale samochód mega wygodny w jeździe. Dużo miejsca w środku. Moja omega miała fotele recaro regulowane elektrycznie. Subiektywnie stwierdzam że super auto jak za takie pieniądze. Wtedy zapłaciłem grosze ale teraz inflacja. Wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą i sprzedałem za 900zk. Kurde żałuj. Trzeba było ratować.
Dla mnie akurat deska przed liftem jest bardziej spójna, a ten kanty dodane na siłę dużo bardziej trącą teraz myszką. Strona pasażera ze schowkiem w ogóle nie pasuje do strony kierowcy.
Mialem ponad 50 sztuk i grzebie przy nich juz X lat. Dla mnir nie ma wygodniejszego samochodzu z tamtych lat w podobnej cenie. Rdzewieje jak kazde auto z lat 90 ocxywiscie pozaaudi. Koszty utrxymania niensa duze. Awaryjnosc zalezy od egzemplarza jak nsie nie umie kupic dobrego to potem jest narzekanie.zmiana silnikow skrzyn dyfra i innych rzeczy to czysta przujemnosc. Na ttym aucie mozna sie soro naucxyc od detailerki po blacharstwo :-) bede jezdzil i ratowal omegi dopuki starcxy mi zdrowia choc z tym teraz bardzo krucho :-)
Tak, Omega jest ładnym i udanym samochodem marki Opel. Jeździłem dużo razy Omegami, ale dla mnie najlepsza jest Omega z silnikiem 3.2. V6 218 KM. Też przy niej dużo razy gmyrałem, razem z kuzynami. Ostatnio znalazłem taką w kolorze turkusowym z silnikiem 2.6 V6 we Wrocławiu (okolice Dworca Autobusowego) bez śladów rdzy. Pozdrawiam
Mam omegę 9 lat ,nie jest tanio a dobrze jest dobrze ,auto nie sprawia problemów jak go się szanuje i utrzymuje nie żałując pracy i budżetu ,co do rdzy jak dbasz tak masz 1 w roku porządna konserwacja i nawet jak wyjdzie jakiś wyprysk to raz na 3 lata naprawa lakierniczo blacharska a nie gnije tak jak obecne audi,nowe ople jak insignia,mazdy czy mercedesy
Z silnikami diesla od BMW wprowadzasz w pewien błąd. Wypowiedziałes się o nich ogólnie,ale wymieniłeś wady dotyczące tylko odmiany 2.5 TD na pompie nie przyznając, że 2.5 DTI które jest dużo lepiej znane pod oznaczeniem M57 w BMW jest jednak znacznie od tamtego lepszy.Można to zrozumieć tak, że diesle 2.5 są niezbyt udane w Omedze,a motor 2.5 DTI to najlepszy silnik do tego auta i warto o tym wspomnieć.
2.5 TD i 2.5 DTI to bardzo znane jednostki silnikowe od marki Steyr, gdzie w Oplu Omedze 2.5 TD miał moc 130 KM (1994-1999) lub 131 KM (1996-1999), zaś w E39 posiadał moc 140 KM. Natomiast silniki 2.5 DTI w Oplu Omedze B dysponował mocą 150 KM, a w BMW E39 (z onaczeniem 525tds) dysponował mocą 163 KM z racji innego osprzętu (dotyczy to także 2.5 TD). Niestety wadami 2.5 TD są spore poziomy spalania oraz wysokie koszty części i serwisowania. Ale za to 2.5 DTI jest praktycznie wolny od wad. Pozdrawiam
Mój tata ma omegę z 2.0DTI i jest to wyzwanie :-) silnik sam w sobie jest mułem ale za to pancernym, mało pali, w trasie spokojnie można zejść poniżej 5 litrów i ma całkiem ciekawy dźwięk jak na 4 cylindrowego diesela. Jednak pompa, a dokładnie jej elektronika potrafi bez ostrzeżenia umrzeć, ale są jeszcze specjaliści, którzy potrafią ja za kilkaset złotych naprawić. Poza tym faktycznie układ paliwowy potrafi się rozszczelnić i świece żarowe umierają co chwila. Na szczęście turbo, dwumas czy rozrząd są trwalsze od reszty samochodu, chociaż i tak aktualnie ciężko zaufać temu silnikowi przez tą pompę wtryskową :-\
Mam takie autko jeszcze przed liftowe , 4 lata wstecz przeszło kapitalkę. Bryczka z początku produkcji, przed remontem miała rozmienione 750 000 km, ( pojemność 3.0) i faktycznie zmorą były plastikowe pokrywy, i cewki zapłonowe. Obecnie ma pokrywy aluminiowe , przerobiony układ odpowietrzania silnika i założony inny sterownik silnika z 6 cewkami a nie z jedną .I powiem szczerze że nie zamienię się za żadne skarby na jakieś tam taczki ( samochody z przednim napędem), pozdrawiam wszystkich wielbicieli tego autka.
Witam wszystkich serdecznie życzę miłego dnia Tobie oraz wszystkim którzy kochają samochody Dzięki za to że Jesteś zdrowia życzę I pięknych chwil dla których warto żyć Dobrego dnia życzy Stary Baca
I nie tylko: Holden Monaro/Chevrolet Lumina/Pontiac GTO, Holden/Daewoo Statesman, Holden/Chevrolet Caprice, Holden Commodore/Chevrolet Omega jest dużo przykładów aut stworzonych na bazie Opla Omegi B
W 2000 roku jeździłem kilka razy taką omegą przedlift 2.0 benzyna ośmiozaworowa. Nowa sztuka salonowa. Na tamte czasy wspaniałe auto. W 1995 wujek sprowadził z Niemiec Omegę A kombi z 3.0 benzyna, Niemiec dołożył do tego turbo i miało to 260KM i manuał. To była rakieta.
Miałem taką omegę tyle że w kombi. I z jedynym wartym uwagi silnikiem 2,5 dti z 5 biegowym automatem. Bardzo ciepło wspominam ten samochód, był mocny i stosunkowo oszczedny
@@tarabum7607 przejeździłem tym autem 10 lat więc jest to pewnik chociaż faktycznie w Wikipedii jest błąd. Polecam wejść na stronę autocentrum i wyszukać ten model-w danych technicznych jest wszystko opisane. Poza tym 5 biegowy automat był jednym z powodów dla którego zdecydowałem się na te wersję. A i muszę zaznaczyć że Omega B z silnikiem 2,5 tds czyli tym 130 konnym miała 4 biegowy automat i stąd taki błąd w wikioedii
Fajnie zobaczyć Omegę. Szkoda tylko, że nie udało się znaleźć bardziej zadbanej. Niestety wygląda na zmęczoną w porównaniu z Vectrą, którą prawie dwa lata temu udostępniłem Marcinowi.
Wnętrze nie jest imponujące, ale na pewno wygląda ono lepiej niż w większości późniejszych Opli z okresu 2003 - 2011. Jedynie Insignia wyglądała lepiej w środku.
No właśnie, nie uwzględnili jednego, że 2.5 DTI jest silnikiem produkowanym przez firmę Steyr, był montowany także w BMW E39. Wadą jest pompa wtryskowa, ale mimo tego jest to dopracowany silnik diesla. Pozdrawiam
Mało kto robi test bagażnika tak jak Wy. Realnie. Na walizki. Wszystkie redakcje otwierają kufer i podają cyfry. Moim zdaniem brakuje jednej rzeczy. Wózek dziecięcy, najlepiej tandem dla dwójki. Przetestować. Wejdzie czy nie.
Jako człowiek, który nauczył się mechaniki na tym samochodzie, dzięki czemu mogłem pracować w autoryzowanych serwisach Subaru, Peugeota, Toyoty oraz w samym serwisie Bosch śmiem się wypowiedzieć, wręcz zostałem poproszony do tablicy. Gratuluje temu, kto dotrwał do końca, możesz zostawić łapę w górę.
Omega w latach 90'tych gdzie był tył napęd i silnik 2.0 jako na 15 latku zrobiło wielkie wrażenie. Postanowiłem więc po zdaniu prawka mieć Omegę. Niestety ale miałem nexie hehe, pierwsza omegę kupiłem właśnie po nexii i była to omega z silnikiem 2.5 litra, właśnie z tym mułowatym automatem ar25. Dodam tylko, że diesle z gamy liftingowej miały 5cio stopniową skrzynie automatyczna. Po silniki poliftowe czyli 2.6 i 3.2 miały zazwyczaj skrzynie ciut ulepszoną, lekko szybszą jaka jest ar35. Mianowicie dużych różnych pomiędzy tymi skrzyniami nie było, a sterownik silnika i tak obsługiwał je na zamiennie. Bardzo fajną rzeczą w omegach było to, że mając silnik 2,5 mogliśmy śmiało wsadzić 3.2. Silniki 2.5 i 3.0, które należały do przedlifta potrafiły wywalić korbę bokiem bądź zwyczajnie UPG. Silniki 2.6 i 3.2 uznawano za stosunkowo lepsze, nikt jednak nigdy nie wykazał dlaczego. Według mnie zwyczajnie były młodsze bo produkowane dopiero od 2001 roku. Mimo, że omega miała lift w 99 roku, to dalej wkładano w te lifty 2.5 i 3.0. Od 2001 roku dopiero lifty doczekały sie 2.6 i 3.2. I to z dwoma katalizatorami. Na tych silnikach dopiero wszedł sensowny sterownik hybrydowy, który posiadał 2 sondy lambda na głowicę (w sumie 4), stare "B"abcie miały tylko jedną sondę. Stąd pozbywano się katalizatorów hurtowo. Nie generowało to check engina, z kolei prehistoryczny sterownik nie wykrywał braku kata. W 2.6 i 3.2 łatwo było oszukać zwykłym emulatorem dystansującym sondę za katalizatorem, która pokazywała skład, że jest ok i kat tez jest ok. Standardowo każda omega v6 ciekła spod pokryw zaworów, które były plastikowe. Mechanicy zwyczajnie nie dawali sobie z nimi rady aby je porządnie uszczelnić, bo mało kto chciał dotykać odmę, która znajduję sie blisko grodzi silnika za głowicą. Z pomocą przychodziły tu pokrywy aluminiowe, które miały płaskie uszczelki (plastikowe pokrywy miały rowki na uszczelke około 1,5mm). Występowały one również w Vectrze 2.5 itd. Miejsca jest mało w samej komorze. Jednakże niemcy w miare przemyśleli cały układ i stosunkowo bardzo logicznie to auto się naprawia. Chyba, że rozrusznik, gdzie trzeba podnieść silnik, wyjąć łapę i można się dostać. Ale nie mozna mieć wszystkiego. Większość napraw w tym aucie idzie przeprowadzić pod chmurką, a dla wprawionego gościa takiego jak ja, wyjęcie silnika stanowiło rekordowo 1.29 minuty samemu, ze skrzynią. Jeżeli chodzi o mnie. Moja pasja do omeg była tak wielka, że moja ówczesna dziewczyna aby mieć czas ze mną sie spotkać przychodziła do mojego garażu i podawała mi klucze aby spędzić ze mną czas. Robiłem omegi z całęj polski, od Wrocławia po Gdańsk. Niekiedy nie szło przejść przez podwórko gdy stało 7 omeg =) prawie mnie ojciec z chaty za te omegi wywalił :D Do dziś mam świetny kontakt z tymi ludzmi, ładowali pieniądze masowo w te samochody. Auto było warte 5k, ja robiłem remont silnika i innych rzeczy za blisko 10k. Jeżeli chodzi o instalacje gazowe. Każdy z tych silników lubił pracować na LPG. 2.0 były po prostu bardziej idioto odporne i największy partacz, mógł założyć instalacje i mogła ona latać, niestety na v6 dyzo osób potrafiło się przejechać i nie wystarczyły tu tylko wtryski czerwone valtek, które widziałem hurtowo. Bynajmniej hana albo bacaruda zapewniały tym silnikom długą eksploatacje na gazie. Niestety choćby ta instalacja najpiękniej wyglądała na świecie to z regulacja v6 omegach nie było kolorowo. Nie każdemu gaziarzowi chciało sie podłączyć opcoma, osunąć wartości adaptacyjne sond itp, zrobić około 100-200 km na benzynie aby silnik się nauczył algorytmu. Dopiero ustawiać gaz. Często kończyło się to na auto-kalibracji i dobranoc. Te silniki nie lubią bardzo zbyt bogatej mieszanki, zresztą żaden nie lubi, ten bardzo. Jeżeli chodzi o pobór oleju. Nie wiem jak to się stało ale w tamtych czasach GM wypuscil po prostu uszczelniacze z chińskiego gównolitu. Niemalże każda 2.0 czy to 8v czy 16v brała hurtowe ilości, a v6 gubiło przez pokrywy. Omega jak pies, swój ślad musi zostawić, ale nie tylko omegi ciekły. Vectry corsy itd. zastosowanie uszczelnień w tych silnikach to chyba była największa oszczędność samego producenta. Jeśli znajdziecie omegę gdzie działa ręczny to możecie z właścicielem flaszkę pić. Tarcze kotwiczne, które gniły, system mechanizmu ręcznego prosił się o pomstę do nieba. Omega to trochę taka klucha, niestety trzeba było w nia bardziej zainwestować niż seryjne zawieszenie, które jest komfortowe, ale niestety nie jest to zawieszenie, które daje nam pewność prowadzenia. Dopiero modyfikacje typu rozpórki dla usztywnienia szkieletu auta, amortyzatory bilstein, sprężyny eibach dopiero nadają temu autu jakąkolwiek charakterystykę jazdy. Niestety układu kierowniczego, który jest na prawdę mało precyzyjny ciężko cokolwiek zaradzić. Można jedynie podkręcić śrubkę na przekładni kierowniczej aby zniwelować luz ;)
Jestem strasznie zawiedziony tytułem, "rdzewiejący". W latach 90 niemalże wszystkie samochody rdzewiały. Niektóre mniej, niektóre bardziej. Wiem jedno, narobiłem się w życiu japońskich aut i tam odkręcenie śruby graniczy z cudem jakiejkolwiek. W omedze przez kilka lat swojej działalności, gdy byłem w posiadaniu 8 omeg, ŻADNA ŚRUBA NIE POSTAWIŁA OPORU. Z małym wyjątkiem śruby od koła zamachowego automatu w v6'tkach, no GM dał torksy, ale z tak płaskimi śrubami, że niemal w każdej sytuacji trzeba było coś nad spawać aby odkręcić. Miałem parę tych omeg i jeżeli chodzi o rdze to nie spotkałem się z taką, aby nie dało się podstawić lewarka. Widziałem za to, takie z pękniętymi podłużnicami. To przez producenta. Masy osłaniającej, antykorozyjnej jest bardzo mało pod tym autem. Omegi też utarły się w dużej mierze jako dupo wozy aby na targ dużo jabłek zapakować. Stąd ich tyle na złomie. Rozumiem też, że dla niektórych samochód to samochód. Dla mnie omega była i jest czymś wyjątkowym. Z pewnością kupie jeszcze to auto z powrotem. Ile ja ludzi dzięki temu głupiemu samochodzikowi poznałem to głowa mała. Niektórzy zostali do dziś najlepszymi przyjaciółmi. . Zloty, spoty, piękna sprawa. Było wziąć mnie do tego testu ;) nie napisałęm nawet 1/20
W żadnej Omedze nie było 5cio biegowego automatu. A miałem Omegi od 2.0, 2.6dualram jak też 3.2 V6 Znam te auta na wylot i szkoda że już takich aut nie produkują.
Fajnie było poczytać ta ciekawą historię dotyczących Omegi i różnych ciekawostek, Omega fajne duże auto, zawsze mi się podobała, jak i Vectra a2000 16v, B, C w kombi po lifcie, kadett GSI, astra GSI, i oczywiście Calibra zachowana w stanie oryginalnym z fajnymi felgami którą posiadam 2.5V6 w full opcji którą posiadam około 15 lat z walkami ostrzejszymi ssącymi z omegi 3.0v6, fajne auto, szkoda że zabezpieczenie antykorozyjne nie było najlepsze, pozdro 👍
Gratuluję wiedzy w temacie 👍
@@sebastianbiniek8354 2,5 dti miał 5 biegowy automat na 100%
@@sebastianbiniek8354 Automatu 5 biegowego w benzynie nie było. Ale w każdym dieslu jest ;)
Miałem 9 lat 2,5dti z ostatniego rocznika -2003.Rewelacja, bez żadnych awarii dojechała do 250tkm, po chipie na 180 km 7,5s do 100, a spokojnie jeżdżąc 6L/100 z manualem. Suuper auto.
Odcinek na który czekał cały internet. Jak wyrwiecie jeszcze Senatora albo Monze to jesteście najlepsi.
O zadbanego Senatora to już trudno, a tym bardziej o Monze. Niestety w Polsce raczej nie spotka się takich klasyków, no chyba że takie Ople posiada prywatny kolekcjoner, to wtedy panowie się dogadają i wypożyczą Monze i Senatora do testów.
@@youngmatis to już prawdziwe ,, białe kruki ''
@@marcinhokowalski9944 tak samo Omega A i B. Senator B to taka Omega A Plus, z bogatszym wyposażeniem i dłuższym nadwoziem..
Zaskoczyla mnie krytyka wygladu omegi. Wg mnie to jeden z ładniejszych przedstawicieli tego segmentu z tamtych lat, poprostu klasyczna limuzyna. A po lifcie nabrala wiecej elegancji. Mialem taką prawie 20 lat, bardzo milo wspominam i gdybym mial możliwość, to postawiłbym sobie taka w garażu jako kolejne auto
jest film na youtubku gdzie testują w polsce poliftową omegę w wersji full. no to wygłada obłędnie
Dokładnie, omega trzeba przyznać ładny miała styl i wygląd, zawsze mi się podobała, duże wygodne auto
Co z tego, jak rdzewieje z szybkością światła.
@@xarra2308 z szybkością światła to rdzewieje okular. No i robi to totalnie wszędzie
@@Piotrek4500 Okular jest jeszcze szybszy, zgadza się 😄😄
Z łezką w oku się ogląda takie filmy...
To były auta 😍
Zgadza się
Dokładnie
Sorry, ale jedna rzecz. Biegi 3,2,1 zostały zastąpione przez + i - ? Jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Gość prowadzący kanał motoryzacyjny, hah!🤦♂️
u nas we wsi jeździ taki nazywmy go "nawiedzony" :D srebrny trochę obniżony muzyka jak najgłośniej i leci ;)
jeszcze mam
Miał to auto jako drugie w życiu mniej więcej 12 lat temu. Jedyny opel, którego wspominam z sentymentem. Fajne wyposażenie, mega wygodne auto włącznie z tylna kanapa, nie psuł się wcale. Kompletnie nie czuć prędkości, kochane autko to było.
Jestem posiadaczem takiej Omegi. Najlepsze auto ever.
W 2006 jeździłem taką trzylitrową jako pasażer przez rok. Pięknie to jechało i do tego komforcik.
Miałem 2 takie w kombi 2.6.Jedna uratowała mi zycie(drzewo i rów przy 120 km/h)duze wygodne auto.weekend nad jeziorem bez domku i namiotu.materac na podloge i śpisz w 2 osoby elegancko!tak czasem mysle czy sobie z sentymentu nie kupić tak żeby czasem pojeździć ale moze lepiej nie
mam do dziś ten model.Nie widze samochodu którym mógł bym ją zastąpić.
@@czorrnny albo kiepsko szukasz, albo chcesz przeznaczyć zbyt mało pieniędzy :)
Jak niemalże dwu-metrowy Sebastian Kickster może się zmieścić do Omegi, to chyba najlepiej świadczy o przestronności tego wozu :p
Gdy człowiek raz zasiądzie w Passacie B3/B4 to słowo przestronność nabiera zupełnie nowego znaczenia. Omega jak na swoją klasę i wymiary jest zwyczajnie Ciasna
Żartujesz?
Znałem takiego co się do malucha mieścił, tylko trzeba było wyjąć przednie siedzenie 😄😂😂
@@rolkibabola4629 haha co za głupoty opowiadasz, to ile ty masz 3 metry wzrostu że ci ciasno ?
Kiedyś, jak ktoś podwoził mnie z tyłu, to zawsze kierowca do przodu przesuwał fotel. Ja w omedze A nie przesuwałem fotela, mam tylko 175 cm wzrostu. Każdy kto siadał do tył mówił "ale tu jest dużo miejsca".
Posiadam omege 3.2v6 wspaniałe auto. Omega to tradycja w mojej rodzinie każdy miał od Omegi A do BFL
Ostatni tylno napędowy opel posiadam omegę 2,6 v6 od ośmiu lat i póki co nie zamierzam się z nią roztawać mega wygodne auto typowy kanapowiec płynie wręcz po nierównościach i ta totalna cisza uwielbiam dźwięk v6 od 20 lat jeżdżę oplami ale odkąd spróbowałem omegi to muszę przyznać że to jest taki mercedes z pośród innych modeli opla
Ostatnim tylnonapędowym Oplem jest Speedster
Zbieram się do zakupu i to chyba mój 8 raz jak oglądam ten materiał. Pewnie wrócę tutaj jeszcze nie raz 😊
W super stanie jest ta Omega 👍Fajnie wygląda, nawet w dzisiejszych czasach 👍😀
super stanie? jest zajechana jak sandały jezusa
Ciekawe jak wygląda od spodu.
@@xarra2308 Od spodu może lepiej wyglądać od sporo młodszych Mazd🤝🤝💪💪😁😁
@@slawomirk7462 Zależy czy ktoś od razu zabezpieczył, czy nie, a Mazda to wiadomo, zresztą wszystkie ówczesne japończyki. Nawet teraz jak w 19r kupiłem Swifta, to od razu całego zabezpieczyłem, choć niby nie składany w Japonii.
Miałem wszystkie 3 Omegi. A, B, i 2 B FL wszystkie w kombi. Pierwsza B FL uratowała mi życie po tygodniu użytkowania od zakupu druga służyła mi 7 lat bez zarzutu Nigdy nie stanąłem z awarią w trasie. Objeździłem nią pół europy. Super wygodna, fabryczne siedzenia recaro, przestrzeń, pakowna i bardzo dobrze wyposażona jak na tamte czasy jeszcze lepiej niż ta na materiale filmowym. Na wakacje (Chorwacja, Włochy etc) śmigałem przez Niemcy bo u nas z autostradami było słabo na odcinkach non limit od berlińskiego ringu do Drezna zamykałem licznik bez problemu a zachowanie samochodu przy tych prędkościach rewelacja. Miałem wersję o zwiększone ładowności i dlatego hamulce były wszystkie wentylowane mogły by być mocniejsze ale dawały radę. W każdym razie nie miałem problemów ze rdzą. Też byłem zdziwiony przy ogólnych opiniach na ten temat ale tak było.
Witam.
Miałem Omegę B z 98 r 2.5 tds automat sedan.
Silnik po wirusie jeszcze robiony w Niemcowi na 195km.
Wygodniejszym i cichszym autem nie jeździłem w latach 2000.
Silnik z przebiegiem 850 tys i do końca na syntetyku 5w50.
I dźwięk 6 rządowego dizla coś aksamitnego dla uszu.
Dla mnie super auto z perspektywy czasu.
Mam 2.5 V6 w kombi z 1996 r.prawie od nowości,bez wypadkowa,z rudą nie miałem problemów,jedyne miejsce gdzie wyszła to na tylnym błotniku pod listwą,automat zamula oczywiście,ale już w trybie Sport daję radę,no i ten dźwięk V6 jak się już wkręci powyżej 3500 tys.przyjemny dla ucha, pozdrawiam wszystkich wielbicieli tego modelu 🙂
Piękne auta na codzień i w trasy do jeżdżenia najlepsze jestem fanem
Dzięki za komentarz i pozdrawiamy!
Kużwa jak ja długo czekałem na ten odcinek po prostu wielkie dzięki bo sam posiadam omegę z 98 w sedanie.
Omega B w wersji Diamant, jako nowa w latach 97 - 01, 100 tkm zrobione bez zadnego problemu. Bardzo milo wspominam.
W Omedze B nigdy nie było wariantu wyposażenia Diamond.Taka wersja występowała tylko w poliftowej Omedze A.
@@marianpazdzioch8538 była napewno była na warsztacie u kolegi sam widziałem
Jeeeest, w końcu się doczekałem.
Auto genialne kupiłem wersję 2.2 b+g w 2018 r. Przez wakacje jeżdżąc tylko prywatnie zrobiłem 14.000 km a na oplu nie zrobiło to wgl wrażenia. Niesamowity komfort i ekonomia jak auto wspolpracuje z LPG.
ile spala LPG przy spokojnej jezdzie ?
@@Enjama dużo autostradami to 9-10 lpg
Powiem szczerze,że dużo rzeczy mnie irytuje ,drażni i dochodzi do tego ,że piszę głupie komentarze w filmach na RUclips ale muszę przyznać,że u was nie mam żadnych zastrzeżeń prowadzący jest mistrzem w tym co robi, pozdrawiam Super filmy:)
Moim zdaniem to jest bardzo ciekawy samochód i z pewnością będzie klasykiem!
Nie każde stare auto to klasyk
@@MsRybka23 Szczególnie Opel 😄😄
Mam już drugi raz Omegę i to naprawdę fajny samochód szkoda że jest to obiekt kpin.Rdza zjada większość samochodów VW i Mercedesa ale na Opla same pomyje.
Omega v8 to akurat temat przed kilkoma dniami poruszonu na MZIP. Polecam. Są dwa odcinki, jeden o tym jak właśnie taka omega miała powstać ,ale się bie udało oraz drugi o tym jak projekt był wskrzeszony pod marka Cadillac cts...jeszcze raz polecam
Omega B FL miała ocynk, jedyny kłopot - podszybie. Tak więc z tą rdzą to przesadzacie. Miałem 2, łącznie jeździłem nimi 16 lat, więc wiem.
Miałem te auta jak miały 7-8 lat. Świetne bryki jak na tamte czasy. Miałem 2.2 dti , który pomimo 7 lat już nie odpalał przez słynna pompę Boscha 🤣, a później 2.5 dti z automatem.
I jak się to 2.5DTI sprawowało? Były jakieś problemy?
@@Geodeta1992 z tego co pamiętam, poza nie współczesnym spalanie typu okolice 8 litrów nie robił problemów. Polecam szukać w manualu
Była też automatyczna skrzynia pięciobiegowa, w samochodach z 2.5 litrowym dieslem DTI.
Uwielbiam i nigdy nie zmienię zdania ❤
W 1998 r. Omegą 2.5 V6 td ,tylko wersją przed liftową,jechałem do ślubu.......w tym czasie to był przepiękny samochód!!!!
Nie było silnika diesla w układzie V6
Zapomnial pan o wersji 2.5 tdi 135 i 150 koni w wersji automat,a najlepsza wersja jak dla mnie to kombi z tymi wlasnie silnikami. Mam wersje 2.5 tdi diesel od 8 lat silnik jest niezawodny na lancuchu mechanicznie prawie niezniszczalny jak sie dba. Kombi to mega wygodne dosc przestronne auto dla mojej rodziny czyli 2 doroslych i 3 malych dzieci,a bagaznik pomiesci naprawde duzo.
Podobają mi się te Omegi. Pozdrawiam. :)
Posiadałem taka omegę. Uważam, że jest to super świetny, nie doceniony samochód.
No dobrze że się nie doczekała testu.Moj był z 95 2.0 16V Caravan.
Posiadam Omegę B 2.5 V6 kombi z 1998 roku, edycja 100. Bardzo problematyczne auto jeśli jest zaniedbane. Mój egzemplarz był zastany, ale dobrze blacharsko. Niestety wycieki nie dają mi żyć. Simnering na wale, dekle, zapchana odma, miska nawet się rozszczelniła, skrzynia już 3 raz będzie jechać na serwis, teraz padł konwerter i uszczelki pod głowicami. Na pewno o czymś zapomniałem, posiadam auto 2 lata i przejechałem nim właściwie tylko od serwisu do serwisu. O rozlanych amortyzatorach Nivo, ktorych nie da się kupić nie wspomnę. Co do wnętrza nie zgodzę się z prowadzącym, miałem przedlifty i polityki, jakość materiałów po lifcie padła na pysk. Marzyłem o tym samochodzie, ale nie stać mnie na jego utrzymanie. Wystawiłbym na sprzedaż, ale najpierw muszę wyłożyć minimum 6 tysięcy, żeby w ogóle był w stanie jeździć... Nawet nie chce liczyć ile na tym aucie straciłem pieniędzy.
Wyrazy wspolczucia
@@ProrokC2 Jeszcze żyje 😄😄
iRMSCHER, zadbany do chwili obecnej przykuwa uwagę, dziękuję🤫
Roletka na tylniej szybie obecnie to nie taki głupi pomysł. Patrząc na to jak często mam jasno w Seacie Ibiza przez kierujących ustawiających swoje światla najwyżej jak się da lub tych którzy nie potrafią normalnie usadowić żarówki, to jest bardzo przydatny gadżet. Na szczęście w Toyocie Tacoma tylnia burta zasłania światła większości współczesnych SUV a nawet busów ale wciąż potrafi być taki ktoś kto mi robi dzień w kabinie, a mam przyciemnianą tylnią szybę.
Do kierowców którzy nie myślą nad tym. Ustawcie sobie dobrze światła, bo potraficie stworzyć zagrożenie na drodze oślepiając samochody jadące z naprzeciwka, zwłaszcza w nocy kiedy pada deszcz. Wy widzicie ale ktoś kiedyś w was może przywalić a dowodem może być wideorejestrator udowadniający to jak oślepiacie innych. Światła ledowe suwaczkiem czy jak tam macie dostępne o oczko albo dwa niżej i będzie dobrze. Dla ciekawskich to aż sobie ustawiłem Ibizę przed Tacomą i jakimś dziwnym cudem nie ma efektu jakby była włączona lampka w kabinie. Zastanówcie się porządnie czy czasami nieumyślnie utrudniacie innym codziennej jazdy.
moim zdaniem przedliftowa omega w wersji MV6 ma miększe wnętrze (głównie boczki drzwiowe są milusie i ładniejsze niż w bfl), jeden z ostatnich fajnych opli, napęd na tył, w realu to auto jest naprawde duże, większe niż e39 np
Nie widzę dużej różnicy w tych boczkach
@@marekmarek4331 ładniejszy wzór i od samej góry masz skórę, jak nie widzisz tego to okulary kup 😎
W b nie było tych gumowanych ( gównianych) platików z których po kilku latach złaziła guma
@@Piotrek4500 juz widze 🥸
Moim zdaniem cale wnetrze b jest ładniejsze. Polift już środkowy kokpit "ciosany" no i te boczki
Dobry materiał. :) Nie zgadza się natomiast to że Cadillac Catera miał blendę odblaskową na bagażniku - to jest zwykła, w pełni działająca lampa LED
Z silnikami 2.5 DTI była sprzężona z automatem 5 biegowym.
Często można było spotkać omegę z fabryczną szpera LSD 45%
Nie wiem czy youngtimer ale kiedys jechalem taka omegą z taksowkarzem i miala najwygodniejszy fotel w jakim kiedykolwiek siedzialem
Film na zamówienie, zastanawiam się nad kupnem takiej.
Kupuj! Idą w cenę a każdy kto miał zawsze się obejrzy za ładna omesią . Sam mam z 2001 rp w świetnym stanie i aż miło się jeździ szkoda że tylko 2.2 benzyna a nie 2.6 V i takiej szukaj ale i tak daje dużo frajdy z jazdy . Pozdrawiam
Czekałem na to auto👍
Mam 3,0 Caravan z 1996 roku , oprócz reflektorów (przerobione na BiXenon) mam w oryginale, Super auto i wcale nie jest jakoś wybitnie pognita
Miałem Omegę kombi. Niby przekładnia kierownicza jak w żuku zamiast maglownicy ale samochód mega wygodny w jeździe. Dużo miejsca w środku. Moja omega miała fotele recaro regulowane elektrycznie. Subiektywnie stwierdzam że super auto jak za takie pieniądze. Wtedy zapłaciłem grosze ale teraz inflacja. Wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą i sprzedałem za 900zk. Kurde żałuj. Trzeba było ratować.
Może to niepopularna opinia ale moim zdaniem przedliftowe wnętrze wygląda o niebo lepiej 😀 szczególnie w bogatej wersji
Zgadzam się.
Lepiej wygląda i jest lepiej spasowane, plastikowe elementy też lepiej wyglądają
Tak zgadzam się też tak myślę i te welurowe tapicerki były zamszowe i nie do zdarcia
Oczywiście, że lepiej.
Miałem taką swego czasu, 3.0 v6 ze skrzynią manualną. Fajny wóz, wrócił bym chętnie tylko nie ma już ładnych egzemplarzy praktycznie...
Tez bym se kupil jeszcze
Kuzyn Omegi czyli Holden z V8 to jest fura!💪
Tata swoją remontuje :) auto u nas jest od kiedy miało 2 latka wiec mocny sentyment do niej jest. Silnik 2.2 dti zrobiona na 150 koni.
Mam czwartą omegę
Polecam silnik 2.5dti
Przebieg mam 326tysiecy
I jedyne co przy motorze to odma i świece żarowe były robione :)
Silnik BMW??
@@samnapraw4289 tak . M57
Fajny Opel!😍
Miałem trzy omegi w kombi,10 płyty gips karton i 4 OSB 20 centymetrów była klapa otwarta i jazda
Dla mnie akurat deska przed liftem jest bardziej spójna, a ten kanty dodane na siłę dużo bardziej trącą teraz myszką. Strona pasażera ze schowkiem w ogóle nie pasuje do strony kierowcy.
Mialem ponad 50 sztuk i grzebie przy nich juz X lat. Dla mnir nie ma wygodniejszego samochodzu z tamtych lat w podobnej cenie. Rdzewieje jak kazde auto z lat 90 ocxywiscie pozaaudi. Koszty utrxymania niensa duze. Awaryjnosc zalezy od egzemplarza jak nsie nie umie kupic dobrego to potem jest narzekanie.zmiana silnikow skrzyn dyfra i innych rzeczy to czysta przujemnosc. Na ttym aucie mozna sie soro naucxyc od detailerki po blacharstwo :-) bede jezdzil i ratowal omegi dopuki starcxy mi zdrowia choc z tym teraz bardzo krucho :-)
Tak, Omega jest ładnym i udanym samochodem marki Opel. Jeździłem dużo razy Omegami, ale dla mnie najlepsza jest Omega z silnikiem 3.2. V6 218 KM. Też przy niej dużo razy gmyrałem, razem z kuzynami. Ostatnio znalazłem taką w kolorze turkusowym z silnikiem 2.6 V6 we Wrocławiu (okolice Dworca Autobusowego) bez śladów rdzy. Pozdrawiam
Jak dla mnie wnętrze Omegi B przedlifta dużo ładniejsze.
Kumpel miał taki ciężki duży ale oglnie fajne wchodzi na obroty i tyl napęd skoczyło się dachem przy 90na godz na lysysch oponkach
Mam omegę 9 lat ,nie jest tanio a dobrze jest dobrze ,auto nie sprawia problemów jak go się szanuje i utrzymuje nie żałując pracy i budżetu ,co do rdzy jak dbasz tak masz 1 w roku porządna konserwacja i nawet jak wyjdzie jakiś wyprysk to raz na 3 lata naprawa lakierniczo blacharska a nie gnije tak jak obecne audi,nowe ople jak insignia,mazdy czy mercedesy
Z tom rdzą to się nie zgodzę mam omegę 12 lat i pod spodem wygląda lepiej niż 5 letnie samochody a nigdy nie była zabezpieczana.
Z silnikami diesla od BMW wprowadzasz w pewien błąd. Wypowiedziałes się o nich ogólnie,ale wymieniłeś wady dotyczące tylko odmiany 2.5 TD na pompie nie przyznając, że 2.5 DTI które jest dużo lepiej znane pod oznaczeniem M57 w BMW jest jednak znacznie od tamtego lepszy.Można to zrozumieć tak, że diesle 2.5 są niezbyt udane w Omedze,a motor 2.5 DTI to najlepszy silnik do tego auta i warto o tym wspomnieć.
2.5 TD i 2.5 DTI to bardzo znane jednostki silnikowe od marki Steyr, gdzie w Oplu Omedze 2.5 TD miał moc 130 KM (1994-1999) lub 131 KM (1996-1999), zaś w E39 posiadał moc 140 KM. Natomiast silniki 2.5 DTI w Oplu Omedze B dysponował mocą 150 KM, a w BMW E39 (z onaczeniem 525tds) dysponował mocą 163 KM z racji innego osprzętu (dotyczy to także 2.5 TD). Niestety wadami 2.5 TD są spore poziomy spalania oraz wysokie koszty części i serwisowania. Ale za to 2.5 DTI jest praktycznie wolny od wad. Pozdrawiam
To auto zaczyna dobrze wyglądać jak się znaczki ściągnie heh
11:38 Łola boga, Papieża wybrali!
Miałem mv6 sedana z początku produkcji. Miło wspominam, jeden z fajniejszych opli. 🙂
Wolałbym superba 1. Też trochę koroduje, ale silniki VW wykonują robotę 💪
Mój tata ma omegę z 2.0DTI i jest to wyzwanie :-) silnik sam w sobie jest mułem ale za to pancernym, mało pali, w trasie spokojnie można zejść poniżej 5 litrów i ma całkiem ciekawy dźwięk jak na 4 cylindrowego diesela. Jednak pompa, a dokładnie jej elektronika potrafi bez ostrzeżenia umrzeć, ale są jeszcze specjaliści, którzy potrafią ja za kilkaset złotych naprawić. Poza tym faktycznie układ paliwowy potrafi się rozszczelnić i świece żarowe umierają co chwila. Na szczęście turbo, dwumas czy rozrząd są trwalsze od reszty samochodu, chociaż i tak aktualnie ciężko zaufać temu silnikowi przez tą pompę wtryskową :-\
Mam takie autko jeszcze przed liftowe , 4 lata wstecz przeszło kapitalkę. Bryczka z początku produkcji, przed remontem miała rozmienione 750 000 km, ( pojemność 3.0) i faktycznie zmorą były plastikowe pokrywy, i cewki zapłonowe. Obecnie ma pokrywy aluminiowe , przerobiony układ odpowietrzania silnika i założony inny sterownik silnika z 6 cewkami a nie z jedną .I powiem szczerze że nie zamienię się za żadne skarby na jakieś tam taczki ( samochody z przednim napędem), pozdrawiam wszystkich wielbicieli tego autka.
Ja mam z 98 z silnikiem 2.0 16v w automacie straszny muł ale przynajmniej bardzo bogato eyposażona jest.
@@karol9433 To były ostatnie prawdziwe samochody pomimo ich małych wad.
Sam mam 3.2 V6, super samochód
Mam 2 sztuki: 2.0 8v 1996 od 14 lat i 2.2 16v z 2002 i nie zamierzam się z nimi rozstawać.
Super odcinek tak jak zawsze,może teraz Daewoo Tico?
Witam wszystkich serdecznie życzę miłego dnia Tobie oraz wszystkim którzy kochają samochody Dzięki za to że Jesteś zdrowia życzę I pięknych chwil dla których warto żyć Dobrego dnia życzy Stary Baca
Bardzo wygodne auto i świetnie się prowadziło
Czy można się podziewać w niedalekiej przyszłości testu Lexusa IS 250 II gen
Mój dziadek w ostatnia drogę udał się właśnie Omegą ;)
Kochałem to auto...
Była też omega z V8 Vauxhall monaro
I nie tylko: Holden Monaro/Chevrolet Lumina/Pontiac GTO, Holden/Daewoo Statesman, Holden/Chevrolet Caprice, Holden Commodore/Chevrolet Omega jest dużo przykładów aut stworzonych na bazie Opla Omegi B
Wiecie ze po omedze juz wiecej nie bylo auta w oplu z segmentu E
W 2000 roku jeździłem kilka razy taką omegą przedlift 2.0 benzyna ośmiozaworowa. Nowa sztuka salonowa. Na tamte czasy wspaniałe auto. W 1995 wujek sprowadził z Niemiec Omegę A kombi z 3.0 benzyna, Niemiec dołożył do tego turbo i miało to 260KM i manuał. To była rakieta.
V8 podobno było 3sztuki 2 są w muzeum opla a 3 jest w Parczewie pod Lublinem widziałem i mam foty
ta jasne
Widziałeś swap ?
Wrzuć foty na grupę omegową
Na kanale mozip jakieś 2 tygodnie temu wpadł o niej film
@@nibyja9910 o tej konkretnej z Parczewa ? Napisz która minuta pokazuje ten konkretny egzemplarz .
Miałem taka kombi 3.0 ale niestety w manualu. Wspaniałe auto.
Te 1,2,3 na skrzyni to raczej blokada biegu a nie wybór przełożenia?
Tak, blokada
Służy to głównie do ciągania przyczep
Miałem taką omegę tyle że w kombi. I z jedynym wartym uwagi silnikiem 2,5 dti z 5 biegowym automatem. Bardzo ciepło wspominam ten samochód, był mocny i stosunkowo oszczedny
Nie było automatów 5 biegowych
@@tarabum7607 5 biegowy automat był tylko w 2,5 dti
Powiem więcej, bmw dawało silniki a opel skrzynie także do bmw e39 525d
@@arturtwardowski2594 wg mojej wiedzy nie, wg wikipedii też. Jest jakieś źródło, które to potwierdza?
@@tarabum7607 przejeździłem tym autem 10 lat więc jest to pewnik chociaż faktycznie w Wikipedii jest błąd. Polecam wejść na stronę autocentrum i wyszukać ten model-w danych technicznych jest wszystko opisane. Poza tym 5 biegowy automat był jednym z powodów dla którego zdecydowałem się na te wersję. A i muszę zaznaczyć że Omega B z silnikiem 2,5 tds czyli tym 130 konnym miała 4 biegowy automat i stąd taki błąd w wikioedii
Ciekawostka, bagażnik da się otworzyć tylko gdy wyciągnie się kluczyk ze stacyjki. Może oczywiste ale po zakupie nieźle się zdziwiłem 😂
Przytrzymaj przycisk otwierania bagażnika. :)
W ostatnich wypustach można otworzyć, gdy kluczyk jest w stacyjce. Wystarczy przytrzymać chyba 3-4 sekundy
Ja też 😂
Ten test, powinien być przeprowadzony, z najbardziej doświadczonym Omegarzem, czyli @Kicksterem :) Pozdrawiam!
Fajnie zobaczyć Omegę. Szkoda tylko, że nie udało się znaleźć bardziej zadbanej. Niestety wygląda na zmęczoną w porównaniu z Vectrą, którą prawie dwa lata temu udostępniłem Marcinowi.
Ale o lusterku z fotochromem nie wspomnieliscie, i ustawia sie ono wraz z pamiecia fotela
OtomotoTV dobrze wie, że przebiegi to sobie można między bajeczki włożyć, a prowadzącemu nie wolno o tym wspomnieć. Kocham ten świat.
Wnętrze nie jest imponujące, ale na pewno wygląda ono lepiej niż w większości późniejszych Opli z okresu 2003 - 2011. Jedynie Insignia wyglądała lepiej w środku.
Gdzie można znaleźć listę wyników z testów wygłuszenia?
#marcinprzetestuj Fiat 126p Maluch, Daewoo Tico lub Polonez Caro albo Borewicz.
Jaka wypasiona wersja wiekowego auta 😀
gdzie można obejrzeć pełną tabelkę z pomiarem wygłuszenia?
Czemu tak mało info o silniku 2.5dti ?
No właśnie, nie uwzględnili jednego, że 2.5 DTI jest silnikiem produkowanym przez firmę Steyr, był montowany także w BMW E39. Wadą jest pompa wtryskowa, ale mimo tego jest to dopracowany silnik diesla. Pozdrawiam
@@youngmatis
Kurde zaczynam sie rozgladac za omega
#marcinprzetestuj Kia Telluride - wielki SUV premium na rynek USA a na kanale auta z niższej półki. Chętnie zobaczyłbym też Hyundai Palisade.
nikogo nie obchodzi kolejny klocowaty suw
Zróbcie film o astrze g
MV6 Rules!
Trochę słabe przygotowanie nagłośnienie bose itd
Mało kto robi test bagażnika tak jak Wy. Realnie. Na walizki. Wszystkie redakcje otwierają kufer i podają cyfry. Moim zdaniem brakuje jednej rzeczy. Wózek dziecięcy, najlepiej tandem dla dwójki. Przetestować. Wejdzie czy nie.
Taki ukłon dla tatuśków.
Sprawdźcie i powiedzcie cos więcej vw golf mk6
Nastepny odcinek o senatorze!!
A może byś zrobił odcinek o Toyocie Verso?. Pozdrawiam