Dziękuję. Pan dr Ryszkiewicz jak zwykle precyzyjnie, z namysłem i ostrożnie waży słowa, a temat super ciekawy Szkoda, że ostatnio Pan doktor tak rzadko się udziela...
W słowie Murzyn nie ma zupełnie nic złego dla kogoś kto nie posiada przodków nazywanych w ten sposób w czasach kiedy słowo to stanowiło synonim dla słów „niewolnik”, „sługa” itp. W czasach n.b. w których poligeneza była poglądem dominującym przy monogenezie umiejscowionej w Europie. Ale w naszych czasach wciąż murzyn pozostaje w obiegu jako sługa. Lennon napisał feministyczny protest song „Woman is a Negger of the World” i nie chodziło mu w nim o subsaharyjskich Afrykańczyków. Nawiasem mówiąc w anielskim nie ma właściwego odpowiednika słowa „murzyn” poza „negger” - „black person” z Google translator jest jak wiadomo namiętnie stosowane np. w XIX w, prawda?
1:57 Pan prof. się przejęzyczył. Oczywiście chodziło o krzywą wykładniczą, a nie logarytmiczną. Fajnie by było o więcej materiałów w tematyce ewolucji człowieka. Pozdrawiam.
Wpływ na różnorodność mają patogeny i środowisko, czyli np. wirusy i warunki w jakich żyje organizm. To nie wirus mutuje, bo virus jest nieżywy, tylko naczynie, którego on szuka na oślep u "żywiciela", degenerując komórki "żywiciela" staje się coraz mniej mu przyjazne. Virus jest tylko nożycami, które tną na segmenty łańcuch DNA "żywiciela". Robią to w miejscu, w którym znajduje się odpowiadające mu białko. I to wszystko. Wirus to kropelka kwasu otoczona kłaczkami białka, które akurat wytrzymują jego kwasowe działanie i nie odpadaja od tej kropelki chroniąc ją przed rozkładem albo wyparowaniem przez jakiś czas. Mechanizm działania programu w kwasie RNA wirusa można z grubsza porównać do mechanizmu powstawania płatka śniegu, przy odnośnych warunkach początkowych.
Wirusy mutują i to bardzo szybko. Oczywiście wirusy potrzebują żywiciela, gdzie się powielają. W powielaniu się właśnie dochodzi do mutacji, ignorancie.
@@Tomasz_Kowalski Nic nie rozumiesz i nic nie wiesz. Nic nie zrozumiesz, boś DZBAN po kapuście. Do innych: Virus, to nanokropelka kwasu, która nie zdążyła się zdegradować/zajść w reakcję chemiczną z mikroelementami z otoczenia, ponieważ trafiła do środowiska obfitego w białka, tłuszcze, albo obojętne dla tego kwasu roztwory soli. Te substancje otoczyły taką nanokropelkę kwasu powłoczką/błonką ("panierka" szczelną jak na dewolaju). Ta otoczka w korona wirusie jest z akurat takiego białka, którego nitki/wypustki mają zdolność przylegać i rozpuszczać białko w komórkach istot ciepło krwistych. To białko jest w poszczególnych sekwencjach DNA tychże istot. Dlatego tnie łańcuch DNA na dane sekwencje. I w wodzie i kwasach i nawet w kryształach ciał stałych molekuly układają się w sposób adekwatny do sposobu uporządkowania dipoli ładunków elektryczno-elektrostatycznych. Takie rozmieszczenie zwanie jest kodem w RNA, który jest zależny od wielu czynników. Virus nie jest czymś, co chce żyć. Tak jak np. kropla kwasu z akumulatora otoczona powłoką z asfaltu nie jest czymś, co chce żyć. Jednak gdy trafi do akumulatora z naftą, która rozpuści asfalt, to kwas zacznie reakcję odsiarczania akumulatora a dzbany powiedzą, że się powiela i mutuje. Nie mutuje, tylko tnie na kawałki. Te kawałki to nie virus, tylko coś nowego. Dlatego Borysa nie można wyodrębnić rozumiesz. Można by porównać virusa do toksyny jadu z parzydełka morskiej osy. Taka nanokropelka jadu powali strongmana gdyż zapoczątkuje "reakcję łańcuchową" degenerowania płynności krwi i krew zacznie zmieniać się z cieczy w galaretę. Jeśli do mleka dodasz kroplę octu, zrobisz z niego twaróg. Powiedzmy, że podobnie pracuje wirus. Kropla octu się nie powiela, ale robi bałagan w mleku i chociaż to mleko będzie kwaśne to już ten kwas nie będzie taką samą kroplą octu, będzie "zmutowanym octem" mlekowym czy kwasem mlekowym i gdy dzbany będą mówić, że to wersja Omikron tej kropli ostu, to inne dzbany będą to powtarzać i nakażą nosić maseczki że strachu, bo się nie znają. Łatwiej jest dzbana okłamać, niż mu cokolwiek wytłumaczyć. Kończąc: Jeżeliby virus z koroną się powielały, to dało by się ich wyizolować. Im później od zarażenia, tym łatwiej by było wyizolować virusa. A tu odwrotnie. Pomimo BILIONÓW DOLARÓW na wyizolowanie HIV to do dzisiaj nie wyizolowano tego virusa. Więc konfabulacje, to jeszcze nawet nie teoria. To kit ze szczepionkami dla kasy i strachu i dla dymania dzbanów przez ludzkie qrwy. Nawet mi was nie żal. P.S. Dzięki wirusom mamy świat różnorodnych organizmów i "fenomen" ewolucji. Nawet skały mają swoje "virusy" !
A ten pan prowadzący to jakiś taki średni, głupie trochę testy według mnie i cringe leciał niezły przy rozmowie XD Edit: Te pytanie tego pana to jakiś żart. Co to jest ewolucja? Serio? A co do humoru to jest rodem wujka podczas świąt. Fujka. Niesmaczne. Już lepiej jakby nie poganiał doktora i dał normalnie wykład poprowadzić.
Szanowna Pani, spotkanie z dr. Ryszkiewiczem było częścią innego wydarzenia, dlatego czas wykładu i rozmowy był ograniczony. Co do prowadzącego i jego pytań, admin przejrzał zapis (pamięć bywa zawodna) i nie znalazł potwierdzenia Pani wpisu. Pytanie o ewolucję, w dobie jej powszechnego podważania, tłumaczy się samo przez siebie. Co do żartów, to już kwestia gustu. Pozdrawiamy serdecznie
Dziwne że wraz z wasza ewolucja zabinela gdzieś po drodze filozofia;-)źródło cywilizacji, a zaroiło się od narcyzow handlarzy biznesmenów konfliktów i wojen
Świetny wykład. Szkoda, że tak krótki. Proszę o więcej wykładów z panem profesorem.
Bardzo dziękuję za wspaniały wykład.
Marcina super sie slucha !
Prędkość odtwarzania ustawiłem sobie na 1.25
Dziękuję. Pan dr Ryszkiewicz jak zwykle precyzyjnie, z namysłem i ostrożnie waży słowa, a temat super ciekawy
Szkoda, że ostatnio Pan doktor tak rzadko się udziela...
Dzięki
W słowie Murzyn nie ma zupełnie nic złego dla kogoś kto nie posiada przodków nazywanych w ten sposób w czasach kiedy słowo to stanowiło synonim dla słów „niewolnik”, „sługa” itp. W czasach n.b. w których poligeneza była poglądem dominującym przy monogenezie umiejscowionej w Europie. Ale w naszych czasach wciąż murzyn pozostaje w obiegu jako sługa. Lennon napisał feministyczny protest song „Woman is a Negger of the World” i nie chodziło mu w nim o subsaharyjskich Afrykańczyków. Nawiasem mówiąc w anielskim nie ma właściwego odpowiednika słowa „murzyn” poza „negger” - „black person” z Google translator jest jak wiadomo namiętnie stosowane np. w XIX w, prawda?
Dziś prawdziwych murzynów już niema😔
1:57 Pan prof. się przejęzyczył. Oczywiście chodziło o krzywą wykładniczą, a nie logarytmiczną. Fajnie by było o więcej materiałów w tematyce ewolucji człowieka. Pozdrawiam.
@@dariuszreda3291 Jakbyś lepiej słuchał, to byś się dowiedział, że prawdziadek z wody wyszedł. No chyba, że wierzysz w boga na chmurce.
1:55:00 Nie pasuje ta hipoteza do ziem odzyskanych ponieważ stamtąd wszyscy Niemcy i volksdeutsche uciekli za Odrę.
Bardzo ciekawe. I prosze jie poganiac i nie strofowac wykladowcy-goscia
Niedźwiedzie czasem chodzą na 2 nogach jak człowiek.
I kangury 😊
Wpływ na różnorodność mają patogeny i środowisko, czyli np. wirusy i warunki w jakich żyje organizm.
To nie wirus mutuje, bo virus jest nieżywy, tylko naczynie, którego on szuka na oślep u "żywiciela", degenerując komórki "żywiciela" staje się coraz mniej mu przyjazne.
Virus jest tylko nożycami, które tną na segmenty łańcuch DNA "żywiciela". Robią to w miejscu, w którym znajduje się odpowiadające mu białko. I to wszystko. Wirus to kropelka kwasu otoczona kłaczkami białka, które akurat wytrzymują jego kwasowe działanie i nie odpadaja od tej kropelki chroniąc ją przed rozkładem albo wyparowaniem przez jakiś czas. Mechanizm działania programu w kwasie RNA wirusa można z grubsza porównać do mechanizmu powstawania płatka śniegu, przy odnośnych warunkach początkowych.
Wirusy mutują i to bardzo szybko. Oczywiście wirusy potrzebują żywiciela, gdzie się powielają. W powielaniu się właśnie dochodzi do mutacji, ignorancie.
@@Tomasz_Kowalski
Nic nie rozumiesz i nic nie wiesz.
Nic nie zrozumiesz, boś DZBAN po kapuście.
Do innych:
Virus, to nanokropelka kwasu, która nie zdążyła się zdegradować/zajść w reakcję chemiczną z mikroelementami z otoczenia, ponieważ trafiła do środowiska obfitego w białka, tłuszcze, albo obojętne dla tego kwasu roztwory soli. Te substancje otoczyły taką nanokropelkę kwasu powłoczką/błonką ("panierka" szczelną jak na dewolaju). Ta otoczka w korona wirusie jest z akurat takiego białka, którego nitki/wypustki mają zdolność przylegać i rozpuszczać białko w komórkach istot ciepło krwistych. To białko jest w poszczególnych sekwencjach DNA tychże istot. Dlatego tnie łańcuch DNA na dane sekwencje. I w wodzie i kwasach i nawet w kryształach ciał stałych molekuly układają się w sposób adekwatny do sposobu uporządkowania dipoli ładunków elektryczno-elektrostatycznych. Takie rozmieszczenie zwanie jest kodem w RNA, który jest zależny od wielu czynników. Virus nie jest czymś, co chce żyć. Tak jak np. kropla kwasu z akumulatora otoczona powłoką z asfaltu nie jest czymś, co chce żyć. Jednak gdy trafi do akumulatora z naftą, która rozpuści asfalt, to kwas zacznie reakcję odsiarczania akumulatora a dzbany powiedzą, że się powiela i mutuje. Nie mutuje, tylko tnie na kawałki. Te kawałki to nie virus, tylko coś nowego. Dlatego Borysa nie można wyodrębnić rozumiesz. Można by porównać virusa do toksyny jadu z parzydełka morskiej osy. Taka nanokropelka jadu powali strongmana gdyż zapoczątkuje "reakcję łańcuchową" degenerowania płynności krwi i krew zacznie zmieniać się z cieczy w galaretę. Jeśli do mleka dodasz kroplę octu, zrobisz z niego twaróg. Powiedzmy, że podobnie pracuje wirus. Kropla octu się nie powiela, ale robi bałagan w mleku i chociaż to mleko będzie kwaśne to już ten kwas nie będzie taką samą kroplą octu, będzie "zmutowanym octem" mlekowym czy kwasem mlekowym i gdy dzbany będą mówić, że to wersja Omikron tej kropli ostu, to inne dzbany będą to powtarzać i nakażą nosić maseczki że strachu, bo się nie znają.
Łatwiej jest dzbana okłamać, niż mu cokolwiek wytłumaczyć.
Kończąc:
Jeżeliby virus z koroną się powielały, to dało by się ich wyizolować. Im później od zarażenia, tym łatwiej by było wyizolować virusa. A tu odwrotnie. Pomimo BILIONÓW DOLARÓW na wyizolowanie HIV to do dzisiaj nie wyizolowano tego virusa. Więc konfabulacje, to jeszcze nawet nie teoria.
To kit ze szczepionkami dla kasy i strachu i dla dymania dzbanów przez ludzkie qrwy.
Nawet mi was nie żal.
P.S.
Dzięki wirusom mamy świat różnorodnych organizmów i "fenomen" ewolucji. Nawet skały mają swoje "virusy" !
Wykład fajny ale prowadzący średnio ma energię do fajnego prowadzenie, przerwy ma takie że można zasnąć.
Prędkość x 1.5 i jest idealnie 👌
A ten pan prowadzący to jakiś taki średni, głupie trochę testy według mnie i cringe leciał niezły przy rozmowie XD
Edit:
Te pytanie tego pana to jakiś żart. Co to jest ewolucja? Serio? A co do humoru to jest rodem wujka podczas świąt. Fujka. Niesmaczne. Już lepiej jakby nie poganiał doktora i dał normalnie wykład poprowadzić.
Szanowna Pani, spotkanie z dr. Ryszkiewiczem było częścią innego wydarzenia, dlatego czas wykładu i rozmowy był ograniczony. Co do prowadzącego i jego pytań, admin przejrzał zapis (pamięć bywa zawodna) i nie znalazł potwierdzenia Pani wpisu. Pytanie o ewolucję, w dobie jej powszechnego podważania, tłumaczy się samo przez siebie. Co do żartów, to już kwestia gustu. Pozdrawiamy serdecznie
Bardzo szkoda, że profesor był poganiany, na takie wykłady zawsze rezerwuje się więcej czasu, żeby nie pospieszać wykładowcy. :/
Wykład i rozmowa odbywały się w ramach większego wydarzenia i czas był ograniczony.
koszmarnie sie tego słucha
Hominidów?
jaki był system spoleczny w tamtych czasach? komuna? a może zamordyzm kapitalistyczny?
kto rządził, mężczyźni czy kobiety?
Temat bardzo ciekawy , ale orator tragiczny.
Suchanie to męka.
można przyśpieszyć prędkość odtwarzania na 1.25
To na wykładzie studenci mają.... ;)
Do poduszki idealne. Mnie się podobało
Nowe patogeny covida okazały się mniej zaraźliwe, nie bardziej. 😂
Nieprawda, okazały się bardziej zaraźliwe ale mniej zjadliwe. Bezobjawowy przebieg zakażenia jest najbardziej pożądaną cechą ewolucyjną dla mikrobów.
Jezeli pan doktor uwaza bible za nieprawde to czemu w niektorych miejscach sie pan na nia powoluje? Bardzo interesuacy przypadkek. 🤔
Bo to hominid
Okropne wnioski...
Kolumb odkrył Amerykę planeta malp:-)odkrywcy a nie inwazja ród naukowców pochodzi pewnie z jaskin:-)
Dziwne że wraz z wasza ewolucja zabinela gdzieś po drodze filozofia;-)źródło cywilizacji, a zaroiło się od narcyzow handlarzy biznesmenów konfliktów i wojen