Mnie ciekawi jaki procent seniorow/midow jest fachowcami z powołania. Tzn jest rzetelna, pozytywnie nastawiona, lubi swoja prace. Czym sie charakteryzuja pasjonaci w IT a czym osoby pracujace od "8 do 16".
Tutaj już każdy może mówić tylko o swoich osobistych doświadczeniach, ale wbrew pozorom myślę że sporo. Z takich prawdziwych seniorów z którymi pracowałem na tych samych projektach, to myślę, że... z 30/40% mógłbym nazwać takimi z powołania. Mam tutaj na myśli że faktycznie nie tylko mają wiedze i doświadczenie ale wręcz misję, dzielą się praktykami, douczają po godzinach, coachują innych ale jednocześnie nie przechwalają się. Widać po prostu że ich to jara. Oczywiście to nie jest większość, ale nadal czuje że sporo. Wiesz, Seniorem się nie "staje", a się "jest", mam tutaj na myśli że też można nim przestać być. Jeśli włożysz głowę w piasek i nie będziesz się rozwijał to stracisz umiejętności względem technicznych możliwości. Więc prawdziwi seniorzy musza mieć energię i czas, najczęściej wynikające z zajawy, żeby cały czas się doszkalać i być na bieżąco.
nie znam calej branzy ale powiem na bazie mojego wlasnego doswiadczenia. Wiekszosc ludzi z ktorymi praciwalem jest z powolania. W profesjonalnej pracy ilosc materialow do nauki jest gigantyczna. Musisz sie tym jarac. Ludzie chyba zapominaja ze pasjonaci tez chca dobrze zarabiac XD Nie pracowalem dotad z nikim 8-16. Glownie dlatego ze firmy w ktorych pracowalem szukaly ambitnych ludzi do nowoczesnego stacku a nie na legacy. To co warto nadmienic to to ze zawsze byl temat wypalenia czy impostor syndrom wsrod ludzi na takim poziomie. Ma to tez plusy. Jesli pracujesz w takim srodowisku, to przy lay-offs masz duza szanse znalezienia szybko pracy. Widzialem juz seniorow z 2-3 razy wiekszym stazem ode mnie z bardzo zardzewialym skillsetem ktorzy szukali pracy ostatnio. Dodam ze ja mialem jakies 2.5 komercyjnego doswiadczenia a bylem wyzej oceniany przez przelozonego niz ludzie z 8 letnim stazem. Niestety branza to obosieczny miecz - bedzie ci za wygodnie na posadce to jak cos sie posypie i nie rozwijales sie w miedzyczasie to powodzenia tylko zyczyc, w droga strone - wypalenie czycha na kazdym rogu.
A jak to jest teraz w branży. Czy ludzie którzy właśnie przykładali się do własnego rozwoju, zostali dobrymi fachowcami, rozwijali się mają teraz co robić, jest wystarczająca ilość zleceń na rynku. Bo rozumiem, że zwalniani są ludzie, którzy przespali lub nie przykładali.
@@HCforLife1 A ja się doszkalam w godzinach pracy, po prostu zawyżam estymacja, a pracodawca nic nie wie. Tylko frajer poświęca czas po pracy na rozwój gdzie można poświecić go na przyjemności.
Mamy swoją własną grupę na FB. Żeby do niej dołączyć, trzeba wejść na naszą stronę - deal-with.it - i zapisać się do newslettera. W informacji zwrotnej otrzymujesz link do grupy oraz hasło, które trzeba podać na FB :)
@@mirot8153 a jasne! Poniżej te które śledzimy: facebook.com/groups/895939494188488/ facebook.com/groups/1778129425801951/ facebook.com/groups/praca.junior/ facebook.com/groups/268603053543086/ facebook.com/groups/1561984417428846/ facebook.com/groups/juniorjobsonly/ facebook.com/groups/113248352460089/
Bardzo treściwy i ciekawy odcinek. Obecnie od dłuższego czasu rozwijam się we froncie i robię projekty "do szuflady" i faktycznie, jest ciężko coś znaleźć dla juniora, czytając na wielu grupach ludzie, nawet z doświadczeniem na juniora mają ciężko. Też zastanawiałem się nad używaniem AI, będąc początkującym/ szukając za jakiś czas stanowiska juniorskiego, czy używanie AI jest opłacalne. Z jednej strony jest to przyszłością i trzeba znać te narzędzia, ale z drugiej czasami kod piszę za Ciebie i za wiele się nie nauczy taka osoba. Co prawda pracuję już w IT, i mam prawie wykształcenie wyższe, jednakże pomimo tego nie jest kolorowo.
@@wojciech6049 Tak jak wspomniałem, że osoby, które pracowały już jako junior i mają doświadczenie 6mies- rok mają ciężko ze znalezieniem pracy. Dużo informacji, które czytam to też osoby po bootcampach są odrazu odrzucane, więc jak ktoś nie ma wykształcenia i doświadczenia, a chce się przebranżowić to też jest ultra ciężko. Nie mogę powiedzieć, że też jest niemożliwe wszędzie, bo niektórzy dostają pracę jako junior. Osobiście patrząc to bez umiejetnosci frameworka w 2023 to nie ma co startować.
Dziękujemy za przesłuchanie i komentarz :) Mała rada z naszej perspektywy - nie twórz za dużo do szuflady. Lepiej mieć mniej projektów jednostkowo, ale bardziej dopracowanych. Wiem, że wśród devów jest tendencja do produkowania coraz to nowych projektów i testowania nowych rozwiązań, a w "starym kodzie" już się nie chce grzebać. Radzimy żeby mieć kilka ale naprawdę dopieszczonych i ciągle rozwijanych projektów w portfolio, niż dużo małych. Używanie AI JEST opłacalne. To jest przyszłość i za 5 lat będziemy się zastanawiać dlaczego w ogóle myśleliśmy inaczej :) Tak, można tak pracować z AI żeby się de facto nie rozwijać. Ale każde rozwiązanie które podpowie Ci AI... możesz dopytać i powiedzieć "Wyjaśnij mi". To jest analogiczna sytuacja jak np. z samochodami. Czy zawodowy kierowca musi potrafić naprawić swój samochód albo zajrzeć pod maskę? Nie. Czy przydałoby mu się to do poszerzenia horyzontów? Tak, ale nie jest to niezbędne. Spójrz też na programistów. Jeśli zaczynasz naukę to raczej od języka typu JavaScript albo nawet już nadbudowanego frameworka Node. Czy uczysz się jeżyków niskiego poziomu, na podstawie których wszystko wyżej istnieje? Nie bo pewnie nigdy Ci się to nie przyda. AI to jest kolejna warstwa nadbudowana nad tym - ale to nadal narzędzie.
Ciekawa nisza ktora wydaje sie byc perspektywiczna to obliczenia na GPU (karty graficzne) ktore sa kluczowe z punktu widzenia AI a dokladnie trenowania i inferencji sieci. Poziom wejscia jest niestety imo bardzo wysoki (bardzo intensywana nauka moze wystarczy rok na ogolne zrozumienie hardware plus kolejny na zrozumienie optymalizacji) Niemniej z doswiadczenia wiem, ze ilosc osob z taka wiedza i ogarnieciem jest eksremalnie malo...
Bardzo ciekawy punkt. Nie myślałem o tym :) Świetne podejście żeby patrzeć na trendy i nie angażować się w nie bezpośrednio, a analizować co jest ich „enablerem”
Sytuacja na rynku od strony niedoszłego juniora. Od ponad roku próbuje się zrekrutować do jednego korpo (nie polskie :) ), najpierw ukończyłem półroczny trening u nich po którym dla najlepszych miał być staż lub praca, finalnie zrezygnowali z jakichkolwiek rekrutacji (rok temu). Pół roku później uruchomili rekrutacje dla Juniorów, spróbowałem, zdałem wstępny test... ale finalnie mi podziękowali bo zgłosiło się dużo chętnych z szerszą gamą technologii wiec brali fullstacków (.Net + Angular). Porównałem to z ofertami pracy i... wszyscy biorą fullstacków tak jak wspomnieliście ;) także teraz przed nami juniorami frameworki frontendowe jeszcze do opanowania (co ogólnie nie powinno być problemem bo w tej branży uczyć się trzeba do czasu emerytury jednak chciałoby się być już w branży i uczyć dobrych praktyk na projektach, ileż można opierać się o tutoriale z neta).
Wszystkich zainteresowanych dołączeniem do naszej własnej zamkniętej grupy na FB zapraszamy na naszą stronę - deal-with.it - i prosimy o zapisanie się do newslettera. W informacji zwrotnej otrzymasz link do grupy oraz hasło, które trzeba podać na FB :)
Analizowaliśmy aktualny, w maju tego roku. Najlepiej sam oceń - ruclips.net/video/GQFrqziJb4c/видео.htmlsi=6LC0URRVp_Ekv38b - wg. mnie wszystko się sprawdza.
@@dealwithitpodcast 3 miesiące starzu jako java intern 4 nmiesiace temu umiem jave/springa/sql/nosql/hibernate/jdbc/dockeranajbardziej lubie programować aplikacje z durzą ilościa odwołań do innych serwisów do zewnecznych api itp
Zawsze potwarzam to samo, jest tark dużo osób które chcą wejść do branży a dalej nie chce Wam się robić swoich projektów. Jest milion materiałów jak w kryzysie osoby od 0 dostają się do TikToka, Amazona itd. bo robią swoje własne projekty, pomagają przy projektach opensource i zdobywają wtedy realne doświadczenie. Później robisz przygotowanie pod rozmowę, jakieś leetcode czy coś takiego i proszę, Twoja pierwsza praca.
Bardzo ciekawy wywiad i trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość. Jedno tylko pytanie - czy ławka u Was w firmie jest pełno płatna, płatna w części czy bezpłatna?
Pełno płatna. Staramy się żeby nigdy nie było tak że ktoś po prostu siedzi i patrzy w ścianę. Staramy się dawać choćby cele edukacyjne i rozwojowe. I oczywiście rotacja na ławce jest tak wysoka jak to tylko możliwe. Staramy się nie trzymać ludzi na ławce zbyt długo. Znany jest nam też proceder zawodowych lawkowiczow - sam mam znajomego który pracuje na dwa etaty pełne gdzie drugi jest pełno płatna ławka. To już skrajność która nam się nie podoba.
Ciesze sie ze w koncu ktos powiedzial ze mamy kryzys i recesje. 100% to. Zakladam ze jeszcze rok - maks dwa, pocierpimy, a potem wroci hossa. Natomiast wg tego co widze to ludzie ktorzy chca do branzy wejsc powinni ubrac sie w cierpliwosc i poczekac do 2025 roku.
Dokładnie, kończył mi się projekt, przez kilka mcy nie mogłem nic znaleźć, dopiero w grudniu znalazłem pracę - w firmie produktowej oczywiście. Niestety tak z 99% firm w Polsce to są firmy kontraktorskie (wysyłające pracowników do klienta - najczęściej klienta zza granicy). Nawet jeśli jakaś firma reklamuje się jako "software house" czy "produktowa" to często jest to tylko niewielka część jej działalności a większość stanowi kontraktorstwo. Smutyny jest polski rynek IT, z powodu młodego kapitalizmu, nie mamy wiele własnych produktów, wystarczą problemy gdziekolwiek za granicą i cierpi połowa naszych firm i developerów.
@@iirekmmasz rację! My mamy tak samo. Nie wynika to z „januszerki” polskich przedsiębiorców. Gwarantuje Ci, że tak samo to działa: w Rumunii, na Litwie, Łotwie, Estonii, Czechach i wielu innych krajach naszego regionu. W zachodniej europie nieco inaczej ale i tam również istnieje wiele dokładnie tak samo działających „software house”. Tak wygląda ten biznes. Oczywiście istnieją wyjątki, ale „core” tej branży tak wygląda i wyglądał. Nie jestem pewien że będzie tak w przyszłości ;). Ale nie mam też jeszcze dowodu, że nie (a po prostu dojdzie specjalizacja AI).
@@mateusz5233 Nie chodziło mi o "januszerke" ale o to że z powodu młodego kapitalizmu nasi (jak i rumunscy, lotewscy,...) przedsiębiorcy są generalnie biedni, nie mają kasy i know how na stworzenie i marketing produktu. Ile my mamy firm produktowych, allegro, cd projekt, kilkaset mniejszych, a reszta to kontraktownie. Bo firmę "konsultingową" gdy czasy były dobre myślę że można było już śmiało otwierać mając kilkaset, być może nawet tylko kilkadziesiąt tysięcy na koncie, nie wymagało to wielomilionowych inwestycji
@@iirekmracja. Ja obecnie pracuje w firmie wykonujacej projekty dla globalnych graczy. Idzie nam niezle. Klienci z US korpo zadowoleni, no ale widac nerwowke. A o kapital u polskich przedsiebiorcow ciezko. Wczesniej pracowalem w Wlk Brytanii. Jesli chodzi o umiejetnosci techniczne, procesy itd - to tam byla tragedia. W sensie ludzie z pasja pracowali, typowe 8-5, maly zespol, trzy projekty + jeden inhouse. No ale tam bylo widac, wchodzi biznesmen dzialajacy na terenie UK, kladzie pieniadze ktore starcza na kilka miesiecy pracy, a potem utrzymanie produktu. Co dziwne, nie bylo takiego cisnienia na speed jak to ma miejsce w startupach, a te produkty rosly i sie sprawdzaly
Nie ma mowy o żadnym kryzysie; lekka korekta która przeraża ludzi w życiu zawodowym nie widzących choćby spowolnienia. Poza tym, Polski rynek ma swoją bieda specyfikę.
Tak jak osobiście zgadzamy się co do oceny polityki tej partii ;), to akurat na kryzys w IT miało to umiarkowany wpływ, gdyż kryzys w IT ma miejsce na całym świecie. A aż takiej władzy na szczęście nasz rząd nie miał ;). A oczywiście masz rację w tym, że dodruk jaki miał miejsce na całym świecie w 2020-2021 napompował branżę IT, a jego zatrzymanie jest m.in. Powodem zakręcenia kurka z pieniędzmi do IT
O ile zgadzam sie co do tego ze PiS nie byl przyjazny branzy to zostawilbym to na boku bo to jest akurat smieszny argument niewspolmierny do tego co jest powodem. Inflacja uderzyla na calym swiecie, windujac stopy procentowe wszedzie. Nas interesuja Stany Zjednoczone a nie nassze podworko tutaj. Upadek sillicon valley bank dolozyl do pieca i obnazyl to jak zepsute bylo finansowanie startupow. Pelzajaca recesja pokryta dodrukiem pieniadza, doprawiona zwolnieniami w tech, majacymi swoje zrodlo w overemployment dokopala juz calkiem. A to nie koniec, bo wiele wskazuje ze 2024 moze byc poczatkiem jeszcze wiekszego kryzysu. Najbardziej optymistyczne prognozy to powrot do wzwyzki w branzy w 2025... Zobaczymy. Nie jest rozowo to malo powiedziane.
@HCforLife1 Czy prawdą jest, że branża IT przeżywa kryzys ciężej niż inne branże, bo żyła ponad stan. Tzn. branża realizuje potrzeby "wyższego rzędu" i w razie problemu z dostępnością finansowania projektów jest najbardziej narażona na zawahania. Jednak nikt tego nie widział dopóki nie pojawił się problem.
Po pierwsze, nie jesteśmy programistami. Po drugie, nie wszystko na co nas stać musi być warte zapłacenia. Co w tym złego? :) Po trzecie tak, skąpimy na płaceniu za rzeczy jakich nie potrzebujemy. A Ty płacisz za FB?
Dzięki za materiał Panowie
Dzięki za wysłuchanie :)
Moglibyście podesłać link/filmik, żeby sprawdzić czy stronki bez kodowania( np. webflow) mi siądą?
Super kontent edukacyjny o webflow produkuje Michał Czernikowski: www.youtube.com/@MichalCzerlikowski
Zacząłbym research od tego miejsca :)
Mnie ciekawi jaki procent seniorow/midow jest fachowcami z powołania. Tzn jest rzetelna, pozytywnie nastawiona, lubi swoja prace. Czym sie charakteryzuja pasjonaci w IT a czym osoby pracujace od "8 do 16".
Tutaj już każdy może mówić tylko o swoich osobistych doświadczeniach, ale wbrew pozorom myślę że sporo. Z takich prawdziwych seniorów z którymi pracowałem na tych samych projektach, to myślę, że... z 30/40% mógłbym nazwać takimi z powołania. Mam tutaj na myśli że faktycznie nie tylko mają wiedze i doświadczenie ale wręcz misję, dzielą się praktykami, douczają po godzinach, coachują innych ale jednocześnie nie przechwalają się. Widać po prostu że ich to jara. Oczywiście to nie jest większość, ale nadal czuje że sporo. Wiesz, Seniorem się nie "staje", a się "jest", mam tutaj na myśli że też można nim przestać być. Jeśli włożysz głowę w piasek i nie będziesz się rozwijał to stracisz umiejętności względem technicznych możliwości. Więc prawdziwi seniorzy musza mieć energię i czas, najczęściej wynikające z zajawy, żeby cały czas się doszkalać i być na bieżąco.
nie znam calej branzy ale powiem na bazie mojego wlasnego doswiadczenia. Wiekszosc ludzi z ktorymi praciwalem jest z powolania.
W profesjonalnej pracy ilosc materialow do nauki jest gigantyczna. Musisz sie tym jarac. Ludzie chyba zapominaja ze pasjonaci tez chca dobrze zarabiac XD
Nie pracowalem dotad z nikim 8-16. Glownie dlatego ze firmy w ktorych pracowalem szukaly ambitnych ludzi do nowoczesnego stacku a nie na legacy.
To co warto nadmienic to to ze zawsze byl temat wypalenia czy impostor syndrom wsrod ludzi na takim poziomie. Ma to tez plusy. Jesli pracujesz w takim srodowisku, to przy lay-offs masz duza szanse znalezienia szybko pracy. Widzialem juz seniorow z 2-3 razy wiekszym stazem ode mnie z bardzo zardzewialym skillsetem ktorzy szukali pracy ostatnio. Dodam ze ja mialem jakies 2.5 komercyjnego doswiadczenia a bylem wyzej oceniany przez przelozonego niz ludzie z 8 letnim stazem. Niestety branza to obosieczny miecz - bedzie ci za wygodnie na posadce to jak cos sie posypie i nie rozwijales sie w miedzyczasie to powodzenia tylko zyczyc, w droga strone - wypalenie czycha na kazdym rogu.
Zgadzam się! Zaangażowanie i odpowiedzialność oraz ownership mogą nadrobić duuuzo w obszarze doświadczenia i wiedzy. Branża to wynagradza.
A jak to jest teraz w branży. Czy ludzie którzy właśnie przykładali się do własnego rozwoju, zostali dobrymi fachowcami, rozwijali się mają teraz co robić, jest wystarczająca ilość zleceń na rynku. Bo rozumiem, że zwalniani są ludzie, którzy przespali lub nie przykładali.
@@HCforLife1 A ja się doszkalam w godzinach pracy, po prostu zawyżam estymacja, a pracodawca nic nie wie. Tylko frajer poświęca czas po pracy na rozwój gdzie można poświecić go na przyjemności.
Możecie podać nazwę takiej grupy do szukania pracy, o której wspominacie?
Tak jak nazwa kanału
Mamy swoją własną grupę na FB. Żeby do niej dołączyć, trzeba wejść na naszą stronę - deal-with.it - i zapisać się do newslettera. W informacji zwrotnej otrzymujesz link do grupy oraz hasło, które trzeba podać na FB :)
@@dealwithitpodcast o tej grupie już wiem🙂. Pytałem raczej o grupę, na której ludzie wstawiają ogłoszenia o pracę.
@@mirot8153 a jasne! Poniżej te które śledzimy:
facebook.com/groups/895939494188488/
facebook.com/groups/1778129425801951/
facebook.com/groups/praca.junior/
facebook.com/groups/268603053543086/
facebook.com/groups/1561984417428846/
facebook.com/groups/juniorjobsonly/
facebook.com/groups/113248352460089/
@@dealwithitpodcast Dzięki :)
Bardzo treściwy i ciekawy odcinek. Obecnie od dłuższego czasu rozwijam się we froncie i robię projekty "do szuflady" i faktycznie, jest ciężko coś znaleźć dla juniora, czytając na wielu grupach ludzie, nawet z doświadczeniem na juniora mają ciężko. Też zastanawiałem się nad używaniem AI, będąc początkującym/ szukając za jakiś czas stanowiska juniorskiego, czy używanie AI jest opłacalne. Z jednej strony jest to przyszłością i trzeba znać te narzędzia, ale z drugiej czasami kod piszę za Ciebie i za wiele się nie nauczy taka osoba.
Co prawda pracuję już w IT, i mam prawie wykształcenie wyższe, jednakże pomimo tego nie jest kolorowo.
Kiedy udało Ci się znaleźć pracę i jak długo szukałeś ?
@@wojciech6049 Nie pracuje jako developer, jeśli o to pytasz.
Pracę znalazłem na 1 roku studiów, czyli 2018-2019
@@michaelm7158 jasne a mógłbyś rozwinąć myśl o tym że nie jest kolorowo ? :)
@@wojciech6049 Tak jak wspomniałem, że osoby, które pracowały już jako junior i mają doświadczenie 6mies- rok mają ciężko ze znalezieniem pracy. Dużo informacji, które czytam to też osoby po bootcampach są odrazu odrzucane, więc jak ktoś nie ma wykształcenia i doświadczenia, a chce się przebranżowić to też jest ultra ciężko. Nie mogę powiedzieć, że też jest niemożliwe wszędzie, bo niektórzy dostają pracę jako junior. Osobiście patrząc to bez umiejetnosci frameworka w 2023 to nie ma co startować.
Dziękujemy za przesłuchanie i komentarz :)
Mała rada z naszej perspektywy - nie twórz za dużo do szuflady. Lepiej mieć mniej projektów jednostkowo, ale bardziej dopracowanych. Wiem, że wśród devów jest tendencja do produkowania coraz to nowych projektów i testowania nowych rozwiązań, a w "starym kodzie" już się nie chce grzebać. Radzimy żeby mieć kilka ale naprawdę dopieszczonych i ciągle rozwijanych projektów w portfolio, niż dużo małych.
Używanie AI JEST opłacalne. To jest przyszłość i za 5 lat będziemy się zastanawiać dlaczego w ogóle myśleliśmy inaczej :)
Tak, można tak pracować z AI żeby się de facto nie rozwijać. Ale każde rozwiązanie które podpowie Ci AI... możesz dopytać i powiedzieć "Wyjaśnij mi".
To jest analogiczna sytuacja jak np. z samochodami. Czy zawodowy kierowca musi potrafić naprawić swój samochód albo zajrzeć pod maskę? Nie. Czy przydałoby mu się to do poszerzenia horyzontów? Tak, ale nie jest to niezbędne.
Spójrz też na programistów. Jeśli zaczynasz naukę to raczej od języka typu JavaScript albo nawet już nadbudowanego frameworka Node. Czy uczysz się jeżyków niskiego poziomu, na podstawie których wszystko wyżej istnieje? Nie bo pewnie nigdy Ci się to nie przyda. AI to jest kolejna warstwa nadbudowana nad tym - ale to nadal narzędzie.
Świetne, dziękuję!!!
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
Ciekawa nisza ktora wydaje sie byc perspektywiczna to obliczenia na GPU (karty graficzne) ktore sa kluczowe z punktu widzenia AI a dokladnie trenowania i inferencji sieci. Poziom wejscia jest niestety imo bardzo wysoki (bardzo intensywana nauka moze wystarczy rok na ogolne zrozumienie hardware plus kolejny na zrozumienie optymalizacji) Niemniej z doswiadczenia wiem, ze ilosc osob z taka wiedza i ogarnieciem jest eksremalnie malo...
Bardzo ciekawy punkt. Nie myślałem o tym :)
Świetne podejście żeby patrzeć na trendy i nie angażować się w nie bezpośrednio, a analizować co jest ich „enablerem”
Dawno nie. Od tego są narzędzia robione przez ludzi z doktoratami. Dziś trzeba umieć użyć.
Sytuacja na rynku od strony niedoszłego juniora.
Od ponad roku próbuje się zrekrutować do jednego korpo (nie polskie :) ), najpierw ukończyłem półroczny trening u nich po którym dla najlepszych miał być staż lub praca, finalnie zrezygnowali z jakichkolwiek rekrutacji (rok temu). Pół roku później uruchomili rekrutacje dla Juniorów, spróbowałem, zdałem wstępny test... ale finalnie mi podziękowali bo zgłosiło się dużo chętnych z szerszą gamą technologii wiec brali fullstacków (.Net + Angular). Porównałem to z ofertami pracy i... wszyscy biorą fullstacków tak jak wspomnieliście ;) także teraz przed nami juniorami frameworki frontendowe jeszcze do opanowania (co ogólnie nie powinno być problemem bo w tej branży uczyć się trzeba do czasu emerytury jednak chciałoby się być już w branży i uczyć dobrych praktyk na projektach, ileż można opierać się o tutoriale z neta).
Dzięki za podzielenie się swoją historią!
Czyli się potwierdza. Eh, takie czasy. Trzymamy kciuki za Ciebie :)
Junior full stack to chyba jakiś nieśmieszny żart xd
Wszystkich zainteresowanych dołączeniem do naszej własnej zamkniętej grupy na FB zapraszamy na naszą stronę - deal-with.it - i prosimy o zapisanie się do newslettera. W informacji zwrotnej otrzymasz link do grupy oraz hasło, które trzeba podać na FB :)
Jak analizowaliście poprzedni kryzys? Które założenia wam się nie sprawdziły?
Analizowaliśmy aktualny, w maju tego roku. Najlepiej sam oceń - ruclips.net/video/GQFrqziJb4c/видео.htmlsi=6LC0URRVp_Ekv38b - wg. mnie wszystko się sprawdza.
Panowie, developerka to tylko część branży. Zastanówmy się chwilę co może zrobić AI ... bez sprzętu i ludzi ogarniających całość HW w górę aż do VASów
Ciekawa myśl. I jaka jest Twoja intuicja?
ja studiuję i nawet bezpłatnych praktyk nie ma :(
Nawet trafiłam na płatne ale na zasadzie, że ja płacę 800 zł za miesiąc za to że mogę pracować ;((
O nie! To już patologia.
jakieś porady dla osoby szukającej pierwszej pracy jako programista?
A jakie masz doświadczenie? Co już umiesz, czego się uczysz, co Ci sprawia przyjemność?
@@dealwithitpodcast 3 miesiące starzu jako java intern 4 nmiesiace temu umiem jave/springa/sql/nosql/hibernate/jdbc/dockeranajbardziej lubie programować aplikacje z durzą ilościa odwołań do innych serwisów do zewnecznych api itp
A masz jakieś swoje projekty live?
Zawsze potwarzam to samo, jest tark dużo osób które chcą wejść do branży a dalej nie chce Wam się robić swoich projektów. Jest milion materiałów jak w kryzysie osoby od 0 dostają się do TikToka, Amazona itd. bo robią swoje własne projekty, pomagają przy projektach opensource i zdobywają wtedy realne doświadczenie. Później robisz przygotowanie pod rozmowę, jakieś leetcode czy coś takiego i proszę, Twoja pierwsza praca.
Bardzo ciekawy wywiad i trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość. Jedno tylko pytanie - czy ławka u Was w firmie jest pełno płatna, płatna w części czy bezpłatna?
Pełno płatna. Staramy się żeby nigdy nie było tak że ktoś po prostu siedzi i patrzy w ścianę. Staramy się dawać choćby cele edukacyjne i rozwojowe. I oczywiście rotacja na ławce jest tak wysoka jak to tylko możliwe.
Staramy się nie trzymać ludzi na ławce zbyt długo.
Znany jest nam też proceder zawodowych lawkowiczow - sam mam znajomego który pracuje na dwa etaty pełne gdzie drugi jest pełno płatna ławka. To już skrajność która nam się nie podoba.
@@dealwithitpodcast No to muszę przyznać, że macie zaje***ście mocną psychikę. 10 specjalistów 15-25k na ławeczce to 150k-250k zł miesięcznie kosztów.
@@harpcio nie mamy aż tak dużej ławki :)
Raczej staramy się ją ograniczać na poziomie około 5% (zdrowa) do 10% (absolutny maks).
Ciesze sie ze w koncu ktos powiedzial ze mamy kryzys i recesje. 100% to.
Zakladam ze jeszcze rok - maks dwa, pocierpimy, a potem wroci hossa. Natomiast wg tego co widze to ludzie ktorzy chca do branzy wejsc powinni ubrac sie w cierpliwosc i poczekac do 2025 roku.
Dokładnie!
Ciężkie czasy dla software houseow. Firmy produktowe wydają się być teraz ciekawszą opcją
To prawda!
Dokładnie, kończył mi się projekt, przez kilka mcy nie mogłem nic znaleźć, dopiero w grudniu znalazłem pracę - w firmie produktowej oczywiście.
Niestety tak z 99% firm w Polsce to są firmy kontraktorskie (wysyłające pracowników do klienta - najczęściej klienta zza granicy). Nawet jeśli jakaś firma reklamuje się jako "software house" czy "produktowa" to często jest to tylko niewielka część jej działalności a większość stanowi kontraktorstwo.
Smutyny jest polski rynek IT, z powodu młodego kapitalizmu, nie mamy wiele własnych produktów, wystarczą problemy gdziekolwiek za granicą i cierpi połowa naszych firm i developerów.
@@iirekmmasz rację! My mamy tak samo. Nie wynika to z „januszerki” polskich przedsiębiorców. Gwarantuje Ci, że tak samo to działa: w Rumunii, na Litwie, Łotwie, Estonii, Czechach i wielu innych krajach naszego regionu. W zachodniej europie nieco inaczej ale i tam również istnieje wiele dokładnie tak samo działających „software house”. Tak wygląda ten biznes. Oczywiście istnieją wyjątki, ale „core” tej branży tak wygląda i wyglądał. Nie jestem pewien że będzie tak w przyszłości ;). Ale nie mam też jeszcze dowodu, że nie (a po prostu dojdzie specjalizacja AI).
@@mateusz5233 Nie chodziło mi o "januszerke" ale o to że z powodu młodego kapitalizmu nasi (jak i rumunscy, lotewscy,...) przedsiębiorcy są generalnie biedni, nie mają kasy i know how na stworzenie i marketing produktu. Ile my mamy firm produktowych, allegro, cd projekt, kilkaset mniejszych, a reszta to kontraktownie. Bo firmę "konsultingową" gdy czasy były dobre myślę że można było już śmiało otwierać mając kilkaset, być może nawet tylko kilkadziesiąt tysięcy na koncie, nie wymagało to wielomilionowych inwestycji
@@iirekmracja. Ja obecnie pracuje w firmie wykonujacej projekty dla globalnych graczy. Idzie nam niezle. Klienci z US korpo zadowoleni, no ale widac nerwowke. A o kapital u polskich przedsiebiorcow ciezko. Wczesniej pracowalem w Wlk Brytanii. Jesli chodzi o umiejetnosci techniczne, procesy itd - to tam byla tragedia. W sensie ludzie z pasja pracowali, typowe 8-5, maly zespol, trzy projekty + jeden inhouse. No ale tam bylo widac, wchodzi biznesmen dzialajacy na terenie UK, kladzie pieniadze ktore starcza na kilka miesiecy pracy, a potem utrzymanie produktu. Co dziwne, nie bylo takiego cisnienia na speed jak to ma miejsce w startupach, a te produkty rosly i sie sprawdzaly
Czyli wraca chamstwo ze strony klientów i zle traktowanie ludzi
Nie ma mowy o żadnym kryzysie; lekka korekta która przeraża ludzi w życiu zawodowym nie widzących choćby spowolnienia. Poza tym, Polski rynek ma swoją bieda specyfikę.
Nie nazwalibyśmy średniego zmniejsza większości firmy na rynku IT o 50% jako "lekka" korekta.
Przestałem słuchać po Hot-dogu z majonezem. Sorry chłopaki😜
To był oczywiście żart ale tak czy siak dzięki za podjęcie próby! :)
Kryzys wynika bardziej z polityki PiS która podniosła stopy procentowe i kurek z pieniędzmi się skończył.
Tak jak osobiście zgadzamy się co do oceny polityki tej partii ;), to akurat na kryzys w IT miało to umiarkowany wpływ, gdyż kryzys w IT ma miejsce na całym świecie. A aż takiej władzy na szczęście nasz rząd nie miał ;). A oczywiście masz rację w tym, że dodruk jaki miał miejsce na całym świecie w 2020-2021 napompował branżę IT, a jego zatrzymanie jest m.in. Powodem zakręcenia kurka z pieniędzmi do IT
O ile zgadzam sie co do tego ze PiS nie byl przyjazny branzy to zostawilbym to na boku bo to jest akurat smieszny argument niewspolmierny do tego co jest powodem. Inflacja uderzyla na calym swiecie, windujac stopy procentowe wszedzie. Nas interesuja Stany Zjednoczone a nie nassze podworko tutaj. Upadek sillicon valley bank dolozyl do pieca i obnazyl to jak zepsute bylo finansowanie startupow. Pelzajaca recesja pokryta dodrukiem pieniadza, doprawiona zwolnieniami w tech, majacymi swoje zrodlo w overemployment dokopala juz calkiem. A to nie koniec, bo wiele wskazuje ze 2024 moze byc poczatkiem jeszcze wiekszego kryzysu. Najbardziej optymistyczne prognozy to powrot do wzwyzki w branzy w 2025... Zobaczymy. Nie jest rozowo to malo powiedziane.
@@HCforLife1 co mają Stany do Polski? Prędzej Polska wejdzie do strefy euro niż przejdzie na dolara.
@HCforLife1 Czy prawdą jest, że branża IT przeżywa kryzys ciężej niż inne branże, bo żyła ponad stan. Tzn. branża realizuje potrzeby "wyższego rzędu" i w razie problemu z dostępnością finansowania projektów jest najbardziej narażona na zawahania. Jednak nikt tego nie widział dopóki nie pojawił się problem.
@@wiksta4316 wiele osob to widzialo. Problemem byli przymykajacy oko amerykanscy bankierzy na to co sie dzialo w SV.
Programista zarabiający pięcio cyfrową kwotę skąpi 50 złoty na facebooka, top kek.
Po pierwsze, nie jesteśmy programistami. Po drugie, nie wszystko na co nas stać musi być warte zapłacenia. Co w tym złego? :)
Po trzecie tak, skąpimy na płaceniu za rzeczy jakich nie potrzebujemy.
A Ty płacisz za FB?
może inaczej miliardowa firma jakim jest FB chcę pieniędzy za coś co nie jest potrzebne