UWAGA! Dziękuję za Waszą czujność! Biotebal max jest również lekiem bez recepty (jak ten zwykły), suplementem diety jest Biotebal Plus. Czy są jeszcze jakieś przykłady, które kojarzycie np. z reklam w telewizji? A może kupiliście jakiś lek, suplement, wyrób i w domu okazało się, że to nie to co myśleliście?
Pojawił się tutaj komentarz, który teraz zniknął. Chodziło o to, że nie wszyscy czytają tą przypiętą uwagę dot. pomyłki w filmie i nie jest to fair w stosunku do producenta. Oczywiście zgadzam się, że trudno oszacować ile osób czyta tą uwagę (z tych, którzy docierają do tego momentu w filmie, bo to też nie wszyscy oglądający). Nie ukrywam, że rozważałam to, czy usunąć film, przemontować i dodać ponownie czy jednak zostawić. Pytając w swoim otoczeniu o to, co zrobić, nie otrzymałam jednoznacznej odpowiedzi, dlatego uznałam, że na razie film zostaje. Jeśli jest tu więcej głosów za tym, abym film usunęła to jak najbardziej to zrobię, proszę napisać poniżej. Pozdrawiam!
Powinni więc zabronić powierzchownego reklamowania leków, suplementów i wyrobów medycznych podobnie do alkoholu, lub kazać w każdej reklamie podawać wszystkie informacje z ulotki. Co do suplementów i leków w sklepie, czasem dopadnie nas jakiś problem w małych miejscowościach i zwyczajnie do apteki mamy zadaleko, więc one się naprawdę przydają. A że są nadużywane to inna sprawa, trochę związana z kiepskim dostępem do pomocy lekarskiej i rozmaitych patologii służby zdrowia....
Warto sprawdzać, jakie substancje czynne zawarte są w danym produkcie, bo czasami można się zdziwić i po prostu np. czekać na efekt, który nie nastąpi. Po prostu być świadomym :)
bardzo rzadko kupuję jakiekolwiek leki czy suplementy, ostatnio w reklamie usłyszałam że są jakieś tabletki na mięśnie, i pomyślałam że już skończył się wachlarz przypadłości na które można wymyślić tabletki, jestem ekonomistką i od tej strony interesuje mnie ten temat, bardzo dziękuję i chętnie obejrzę więcej na ten temat 👍
To wielki biznes z tymi lekami i dlatego to robią. Ludzie są leniwi i zamiast prawidłowo się odżywiać wolą sobie dogadzać jedząc śmieciowe jedzenie a potem wolą łykać pseudo leki i czują się usprawiedliwieni.
Na choroby endokrynologiczne nie ma prawidlowego odżywiania. Jeżeli wynikły z środowiska to jak prawidlowe odzywianie mialoby je cofnąć😂. Ludzie zdrowi lub niezdiagnozowani opowiadaja twoje bajki. Pozniej gdy dopada ich choroba notorycznie pierdola diete czy olewają leki😂
Jeszcze kilka lat temu (gdy powoli kończyłam studia) takie przykłady to były wyjątki, a teraz zdziwiłam się, że przeglądając strony aptek internetowych znalazłam tych "par" tak dużo. Po prostu chciałabym pokazać ludziom, że warto poświęcić chwilę na przeczytanie składu na opakowaniu lub prosić farmaceutów o pomoc w doradzeniu.
Super film, dziękuję! Nie wiedziałam, że leki nie z apteki mogą różnić się składem substancji, sądziłam, że może są słabsze po prostu, a na pewno droższe ;) I to z tych przyczyn raczej nie sięgałam po nie ;)
@@kashacz Ale po namyśle. Nie sądzę by taka wizualna zbieżność opakowań i nazw była przypadkowa i nie bazowała na tym, że nawet gdyby ludzie czytali całe opisy na opakowaniach, to nikt niczego nie zna na pamięć. Bo ja na przykład nie znam na pamięć składu leków, które kupuję w aptece, ba, nie znam na pamięć składu nawet tych, które biorę regularnie. Znam za to ich nazwę i wygląd opakowania, więc jak najbardziej łudząco podobne czy wręcz identyczne nazwy i opakowania by mi zasugerowały, że to ten sam lek. I bez porównania składów samo przeczytanie składu pojedynczego preparatu raczej w niczym by nie pomogło. Także wskazówkę uważam za bezsensowną dla ogółu - poza wyjątkami nie sprawdzi się z pewnością.
@@e-OT_KA ale zanim wykupisz receptę czy kupisz cokolwiek w aptece to warto wejść na DOZ i tam możesz porównać ile w danym leku jest substancji czynnej.
@@wzwiazkuzcukrzyca Starawy już jestem i nie daję się łatwo w konia zrobić. W tym wypadku jednak dodatek "MAX" na przykład, traktowałem jako znak, że to coś jest skuteczniejsze, ma silniejsze działanie. Właśnie o to chodziło marketingowcom. Naciskam zaraz dzwoneczek. 🙂 Jeszcze raz dziękuję i miłej soboty życzę.
Poważny temat, poważny zawód, poważne konsekwencje... A dla $$$ niektórzy potrafią sprowadzić to do targowiska. Polska to jeden z największych rynków suplementów. Nie da się słuchać reklam w radiu i telewizji, są obrzydliwe. Marketing marketingiem, ale byłoby fajnie gdyby ludzie mieli minimum edukacji na temat żywienia i leczenia, i po prostu przestali to wspierać kupując suple, przestali w to wierzyć. Ma to przecież szereg innych skutków społecznych, pompuje przekonanie ludzi że potrafią się sami wyleczyć, że wydają słusznie pieniądze w sklepiku po wyjściu z biorezonansu, czy że strukturyzator wody zapewni im długie życie w zdrowiu bez względu na styl życia... Czy że jedzenie margaryny na kilogramy mając zaburzenia lipidowe ich uzdrowi, bo w reklamie powiedzieli że wpływa korzystnie na cholesterol...
Koniecznie trzeba dodać info, że suplementy diety NIE są regulowane i ilości danego składnika jak witamina D mogą się DRASTYCZNIE różnić od deklarowanych bo nikt tego nie sprawdza. Leki są regularnie badane i raczej mają to co w opisie. Słyszałam o badaniach w których wyrywkowo ktoś sprawdzał skład suplementów i 4 z 11 produktów miały sporo mniej niż zadeklarowana ilość. Suplementy podczas produkcji nie muszą zachować takiej czystości jak leki i.t.p. Więc wszędzie jak można należy brać leki i n.p. wziąć więcej. Dzięki za tip z różnicami składów w sklepach.
Drugim problemem są te same substancje czynne występujące pod różnymi nazwami handlowymi, może to prowadzić do równoczesnego użycia obu i nieświadomego przekroczenia zalecanej dawki.
@@beambear45 tak, niestety wielu pacjentów również popełnia ten błąd. Szczególnie przy lekach na przeziębienie lub lekach na receptę przepisywanych przez wielu lekarzy (bez wiedzy o wszystkich stosowanych lekach przez pacjenta). To niestety bardzo złożony problem.
Też mam takie wrażenie, ale wychodzę z założenia że niestety skoro cały czas są dostępne to... ktoś je jednak kupuje. Czasami faktycznie w trasie może spotkać nas np. ból głowy i z braku alternatywy ktoś sięgnie po lek ze stacji benzynowej, ale wielokrotnie widziałam jak "grzeją się" te preparaty blisko nasłonecznionych szyb...
Polecam nauczyc się nazw substancji aktywnych wystepujacych w lekach ktorych najczesciej używacie. Jest to bardzo przydatne gdy ma ie alergię na daną substancję, lub gdy wyjeżdża sie za granicę, gdzie nazwy handlowe lekpw są inne niż w Polsce.
Chodziło mi o pokazanie zjawiska i pewnej prawidłowości oraz zachęcić odbiorców do czytania składów produktów, które kupują. Dlatego raczej nie będę planowała kolejnego takiego filmu, ale cieszę się, że zainteresowałam kogoś czymś istotnym dla zdrowia. Natomiast widzę po komentarzach potrzebę wyjaśnienia różnic między lekami bez recepty, suplementami diety, wyrobami medycznymi i żywnością - być może taki film w przyszłości się pojawi.
Zostawiam link do nowego filmu, który jest pewnym uzupełnieniem tego tematu :) ruclips.net/video/l_3W9JIMR7M/видео.html Mam nadzieję, że będzie równie pomocny i ciekawy! Pozdrawiam! Gosia
Niekoniecznie. Wystarczy, choć raczej należałoby powiedzieć "trzeba", czytać ulotki i skład, a nie polegać na reklamach czy nazwach handlowych. Dodatkowo warto, o ile tylko to możliwe, wybierać LEKI (OTC mogą być sprzedawane w sklepach czy na stacjach benzynowych) a nie suplementy diety - te praktycznie nie podlegają kontroli i pół biedy jeśli zamiast deklarowanej substancji aktywnej zawierają tylko glukozę czy inny obojętny wypełniacz, gorzej jeśli bóg jeden wie co innego. W ogóle temat reklamowania leków i supli to jakieś kuriozum. Powinno być to zakazane, a tymczasem w blokach reklamowych w tv, nawet 8 na 10 reklam to potrafi być taki kontent. Nic dziwnego, że Polacy łykają tego najwięcej w Europie. Od lat mówi się o konieczności ukrócenia tego szamba, ale lobbing tych firm jest potężny. Swoją drogą największym reklamodawcą w Polsce swego czasu był (być może nadal jest) Aflofarm...
@@sierpus różnica między lekiem a suplementem wynika z wymagań urzędów, pod które „podlegają”. Każdy lek jest kontrolowany przez GIF (inspektorat farmaceutyczny) jak też np. leki na receptę, a suplement przez GIS (inspektorat sanitarny)jak też po prostu żywność. A to stawia inne wymagania pod względem tych dwóch grup produktów w momencie gdy chcemy je wprowadzić na rynek. Są leki bez recepty, które mają 2000 i 4000 j witaminy D. Dlaczego w tym przypadku producent zdecydował się na taki produkt - tego nie wiem. Nigdzie nie mówię, że suplement jest zawsze gorszy (to baaardzo złożony temat na osobny film), pokazuję tylko bardzo podobne do siebie przykłady produktów o różnej kategorii dostępności. Główną różnicą między lekiem a suplementem jest to, że podlegają innym wymogom prawnym i też jakościowym, bo są kontrolowane przez dwa różne urzędy. Bardzo ciekawie opisała to w swoim raporcie Naczelna Izba Kontroli i odpowiada bardzo dobrze, dlaczego w wielu przypadkach to czy stosujemy lek czy suplement ma znaczenie. Warto przeczytać, łatwo znaleźć w google - wpisać „NIK, raport suplementy”.
@@wzwiazkuzcukrzycaKiedyś czytałam, że leki są badane,na wyrywki różne partie i każda tabletka musi mieć te same parametry składu i zachować efekty działania przez cały okres gwarancji a w suplementach tych gwarancji nie ma bo nie jest to kontrolowane,czy to prawda? Materiał ciekawy i potrzebny.Dziękuję i pozdrawiam 🙂
@@maykurczak2349 ja wręcz słyszałam kiedyś, że suplement NIE MOŻE mieć potwierdzonego działania, które obiecuje, bo musiałby być w tym momencie już lekiem.
To mój pierwszy Pani film, ale proszę mi powiedzieć jaki z tego morał płynie? Widziałam zwykły Strepsils (miodowo-cytrynowy) w dyskontach, był tuż obok tego Herbal, tak samo jak zwykły apap. Czy to znaczy że to, co kupujemy w dyskoncie jako Strepsils miodowy jest innym produktem niż Strepsils miodowy z apteki? Czy różnica jest tylko w cenie? No i czy produkty typu Strepsils Herbal gdzie na opakowaniu jest napisane "łagodzi podrażnione gardło i struny głosowe" ma szanse zadziałać (czyli złagodzić powyższe)? Bo takiej deklaracji nie ma na "leku", tam jest: "do stosowania w stanach zapalnych jamy ustnej i gardła". Więc gdy mówimy o człowieku, który czyta co kupuje, ale nie zna się na składach, więc opiera się na informacjach ze stron internetowych aptek, to co ma wybierać i w jakim celu - może taki film by się przydał. Apteki tez mają w ofercie przedstawiane przez Panią przykłady produktów/leków i suplementów, więc co wybierać? Bo ja szczerze powiedziawszy sądziłam, że plastry na ból z apapu produkuje ten sam producent i dla mnie oczywistym było, że są na inny rodzaj bólu i zadziałają inaczej (chociażby dlatego że stosuje się je na zewnątrz ciała). Dlatego uważałam, że po prostu firma Apap rozszerzyła linię produktów które oferują by dostosować się do potrzeb klientów, a to że na opakowaniu jest napis Apap oznacza, że to ta firma opłaciła na przykład badania sprawdzające skuteczność leku, czy uczestniczyła w produkcji i wyborze składu itd., co nie zmienia faktu ze przyciagnie to osoby ktore stosują tabletki od tej firmy. Tylko że jezeli plaster nie zadziala to nastepnym razem klient kupi inny rodzaj lub inny produkt na swój ból np. maść, a skoro na bol glowy dziala u niego apap to przy tabletkach zostanie. Wedlug mnie tak działają marki, mają jeden topowy sprzedający sie produkt i wypuszczają rozne jego wariacje oraz inne produkty po to by zarabiać więcej. Wystarczy spojrzeć na Jogobellę - kiedys jogurty, dzisiaj mamy wersje do picia, musli, z cukrem i bez, light, 8 zbóż, vege, nowe smaki itd. Mamy torebkę Birkin - znaną na calym świecie i cenioną, ale roznież marka Hermes robi paski, inne torebki, buty itd. Apple robi iPhony z ktorych slynie, ale ma tez laptopy, sluchawki, klawiatury myszki itd. Aktualnie dla mnie wygląda ten film to jesten wielki chaos, gdzie stara sie Pani pokazac, że statystyczny klient kupuje byle co, byle gdzie i nie czyta co bierze, wydaje mi sie ze szybko to tego nie zmienimy. Wg mnie teraz to jest przedstawione tak, jakby wykształcona w dziedzinie dietetyki i żywienia osoba (a to też chyba Państwo sądząc po nazwie kanału) wspomniała że mleko do picia Muller ma inny sklad niż mleczny ryż muller Riso - no tak, jest innym produktem więc ma inny skład. Czasem nawet różne smaki różnią się kolejnością dodatków takich jak cukier, różne smaki mają inne owoce w składzie itd, ale są to po prostu różne produkty kupowane na inne potrzeby.
Osobiscie unikam suplementow / zywnosci specjalnego przeznaczenia, kupuje leki OTC (takze jesli to np. witaminy), a jesli jest odpowiednik na receptę, to piszę sobie receptę, bo mogę. Na receptę często są tańsze i nie mam watpliwosci co do jakości leku. Zawsze porownuje substancje czynne w lekach OTC zanim ktorys wybiorę. Suplementacja - tylko jesli w badaniach wyjdą mi niedobory czegos, co jest istotne i możliwe suplementować.
Mam cukrzyce 2 od 14 lat, ale cukier trzymam w ryzach. Pisze, aby podzielić się swoimi doświadczeniami. Najważniejsze jest stop z piciem, paleniem najważniejszą jest też dieta. Jedzenie warzyw, owoców kontrolowanie wagi, czyli ruch. Często sobie pozwalam na słodkości, a cukier utrzymuje w granicach 6.9-8.3 mmol. Używam tylko tabletki Diabex 500 mg 2 razy dziennie.
Ok, ale widzę, że prawidłowo wszystko oznakowane, składy podane, wyrób medyczny wyraźnie zaznaczony, plastry rozgrzewające - serio ktoś się spodziewał tego samego co w tabletkach? Jedyne co zauważyłem, że wykorzystują producenci, to używanie słów takich jak MAX, SUPER, CONTROL, DUO, MEGA czy co jeszcze wymyślą dla zmyły, bo te MEGA, SPRINT itp. są na łękach bez recepty (tych wybrakowanych, więc słabszych niż bez dodatku MAX).
Co do Biotebala to raczej logiczne że taki szampon nie jest lekiem. Biotebal to marka która jest znana między innymi z odżywki do rzęs, szamponów na wypadanie włosów czy z suplementów diety. To normalne że marki mają różne produkty ale wszystkie są pod tą samą firmą więc trochę nie rozumiem dlaczego on sie tu znalazł
Sporo wałków tego typu jest na rynku. To zjawisko jest popularne i nie tylko w tej branży. Trzeba informować ludzi i edukować, że należy czytać skład wszystkiego co się kupuje, pozdrawiam😉
To co w większości jest w aptekach, to nie powinno nazywać się lekami. Lekiem dla mnie jest coś, co po zażyciu przez określony czas usuwa chorobę. Obecne "leki" często trzeba przyjmować całe życie. Trudno tu mówić o leczeniu. Raczej podtrzymywaniu pacjenta żeby nie umarł, ale żeby coś tam pomagało. Jak to mówią - pacjent wyleczony, klient stracony.
Mój jedyny "lek", jaki czasami stosuję, to ibuprofen. I to tylko wtedy, gdy ból głowy nie odpuszcza do godz.15 i przeradza się w ból migrenowy. Gdy brało mnie przeziębienie, to i tak szedłem pograć w koszykówkę na pełnych obrotach (tak, wiem, ROZNOSIŁEM chorobę - jak każdy) i na drugi dzień już byłem w połowie zdrowy. Jedynie nie zadziałało z grypą żołądkową, bo pierwszy raz w życiu miałem i nie wiedziałem, co to (grało się słabiej). Omijam leki z DALEKA. Nie pamiętam, bym przez ostatnie 15 lat cokolwiek brał z leków, oprócz wspomnianego ibuprofenu. Może mam farta, że nadal żyję a może to tryb życia. Jak będę miał 120 lat, to napiszę. Ew. jak nagle zejdę, to nie napiszę 😁
Kiedy jestem chora piję lipę z sokiem malinowym albo z czarnego bzu i się wypacam w domu a nie idę roznosić wirusy, które w źle wietrzonych szatniach mają się świetnie, to zwykły i egoizm, żeby nie nazwać tego dosadniej!
Znajdz sobie na temat przyczyn bólu głowy. ten lek nie jest obojetny dla wątroby. Sam fakt bolu może miec inną przyczyne np ciśnienie czy zakrzepica a z tym juz zartów nie ma. więcej wiedzy też na temat wirusów jak przebiega taka infekcja.
@@edytazegota5294 A ja nie piję nic i zdrowieję naturalnie. I nikomu nie mówię/piszę, że tak ma robić. Rozumiem, że podczas choroby siedzisz w domu w sterylnym pomieszczeniu i nie zarażasz domowników a oni dalej nie zarażają innych? Wbrew pozorom, sterylne środowisko jest bardziej dla nas zabójcze, niż te z wirusami i bakteriami, gdyż spada nam nasza naturalna odporność - pozbywamy się jej. Byliśmy, jesteśmy i będziemy częścią tego ekosystemu. Chcesz być zdrowa, to nie walcz z naturą i całym światem a zadbaj o siebie u podstaw, eliminując przyczynę a nie skutek (wzmacniaj organizm). Co do egoizmu, człowiek (każdy organizm) z natury jest i musi być egoistyczny. W przeciwnym razie nasz gatunek, by nie przetrwał. Polecam wykłady, książki z psychologii ewolucji. Im bardziej rozumiemy nasze wrodzone mechanizmy, tym mniej pouczamy innych sądząc, że mamy rację.
@@filizanka13porcelonazona76 Szczerze współczuję, gdyż mnie głowa zaboli raz na kilka 2-3 miesiące i zawsze, gdy za długo śpię (powyżej 6 godzin). Zdrówka życzę i więcej uśmiechu👋
Ten biotebal lek i jako sup z większa dawka biotyny, to różnica tylko w tym ze jeden ma papier ze to lek a drugi nie, ale za to ma więcej głównego składnika? To chyba uczciwe? Ten gripex mnie zaskoczył, to akurat jest oszustwo.
Zwracam uwagę na przykładzie Dicoflor, że zarówno suplement diety i żywność specjalnego przeznaczenia medycznego są środkami spożywczymi - tylko w przypadku żywności specjalnego przeznaczenia medycznego producenci mogą wpisywać na jaką dolegliwość jest to produkt np. w postępowaniu dietetycznym w biegunce , a w przypadku suplementu diety już takich informacji nie można pisać, więc jest to kwestia przepisów :)
Jak to jest, że suplement, którego produkcja nie jest restrykcyjnie nadzorowana jest mocniejszy (t.j. zawiera większą dawkę) od leków, których produkcja jest obłożona wieloma warunkami?
Część jest kontrolowana - powstał wykaz maksymalnych ilości substancji, które mogą znajdować się w SD: www.gov.pl/web/gis/zespol-do-spraw-suplementow-diety ale nie ma tu wszystkich. A druga sprawa to to, że rejestrując lek w określonej dawce trzeba mieć dowody na to, dlatego akurat w takiej, przy SD nie. Nie jest to łatwy temat. Więcej o różnicach między suplementami, lekami, a wyrobami medycznymi mówiłam w tym filmie: ruclips.net/video/l_3W9JIMR7M/видео.html niestety nie jest on już tak popularny jak powyższy, więc nie podpowiada go YT. A szkoda, bo uzupełnia trochę ten temat.
Super materiał! Może kiedyś tańszych/lepszych zamienników ? Kilka razy moja farmaceutka mi podpowiedziła o wielu takich pozycjach jak np płukanie gardła rozcieńczonyą wodą utlenioną przy bólu gardła i infekcjach lub np zamiast dezaftanu kropelka również wody utlenionej na patyczku do uszu i przetarcie afty - działa dużo szybciej też niż dezaftan.
Metamizol w Skandynawii i USA jest zabroniony, w Niemczech wydawany TYLKO na receptę, ze specjalną uwagą farmaceuty zeby używać max 4 tabletki w ciągu doby. W polsce można jeść garściami
W ~10:14 trafiła się literówka -> zamiast farmaceutom powinno być farmaceutą. Taki chochlik się przytrafił 💔 W sumie to ciekawe jak marki parasolowe funkcjonują w przypadku leków na alergię, tj. ze składnikami takimi jak bilastyna, feksofenadyna, loratadyna, desloratadyna i podobne. Czy w ich przypadku mogłoby być równie źle/myląco?
Działania niepożądane czy konstrukcja ulotki to całkiem inny temat. Może kiedyś uda mi się o tym opowiedzieć, ale na razie nie planowałam... Trochę poruszyłam ten temat tutaj: ruclips.net/video/ued-GkPN1JM/видео.html
Można sobie dać dopisek, ale to nie zmienia faktu, że bardzo dużo grupa osób widząc pierwszy człon nazwy w tej samej czcionce, kolorach z tym samy „designem” w domyśle spodziewa się np. paracetamolu tylko pod postacią plastrów, a nie tabletek. W rzeczywistości tego paracetamolu plastry nie zawierają, bo nie mogą. Ale pierwsza myśl bardzo często ma znaczenie w decyzjach zakupowych. To, że tak można to jedno, ale że wiele osób jest tego nieświadomych to drugie. 👍🏼
Nie mogę publicznie polecać konkretnych produktów, konkretnych marek. Przede wszystkim warto sprawdzić czy wszystkich faktycznie potrzebujesz i odpowiednio je stosujesz - tym zajmuję się na indywidualnych konsultacjach. Natomiast jeśli tak to: magnez - najlepiej wybrać w formie leku i postać organiczną (jak tak powiesz w aptece to będą wiedzieć o co chodzi), potas - też są dostępne leki bez recepty, ale dawka to bardzo indywidualna sprawa (związana choćby ze sposobem leczenia nadciśnienia), witamina C - jeśli masz urozmaiconą dietę i jesz warzywa i owoce, nie jesteś wyczynowym sportowcem - zwykle nie ma potrzeby by ją suplementować na co dzień, ale to też indywidualna sprawa, są leki bez recepty. Witamina D - też są leki bez recepty w dawce 2000 lub 4000 j (w aptece wystarczy powiedzieć, że chcesz lek, nie ma między nimi większej różnicy). Dawki są sprawą indywidualną + odpowiednie przyjmowanie czyli np. witamina D najlepiej z posiłkiem, który ma jakieś źródło tłuszczu. Więcej niestety bez wiedzy o Twojej indywidualne sytuacji nie mogę powiedzieć.
@@irdero3005wpisz w google: magnez lek OTC potas lek OTC witamina c lek OTC witamina d lek OTC wyskocza nazwy handlowe. zadnych suplementow nie polecam bo to sa smieci byle jak kontrolowane. Tylko leki OTC po zrobionej morfologii z elektrolitami a nie na wlasna reke.
Też ktoś tak ma czy jestem jedynym, który ma alergię na słowo 'produkt'? Jak je słyszę to mi jest niedobrze i muszę się zmuszać, żeby nie wyłączyć filmu. Czasami się udaje, ale często nie mogę słuchać więcej ....
@@filozofwielki1121 tak jak z innych plastrów przechodzi diklofenak, hormony, opioidowe leki przeciwbólowe. Nie znam natomiast przykładów paracetamolu z systemów transdermalnych (plastrów).
@@maikwood7343 W internecie jest 1 % prawdy...jak trafic na ten procent. Czy sa takie laboratoria, gdzie można to sprawdzić naocznie? Wpuszczają tam zaintetesowanych?
Od kiedy apap na cokolwiek pomaga/ Widzieliście jego działania niepożądane ujawnione w dobrej jakości badaniach? Gripex to samo. Firmy na Was zarabiają, a Wy tracicie zdrowie.
Niestety sami farmaceuci też wprowadzają w błąd i często wciskają suplementy na start. Tak mojemu mężowi ostatnio sprzedano właśnie fitolizynę w tabletkach zamiast pasty, nie tłumacząc, jaka jest różnica i mimo że mąż miał do tego tez inne leki na receptę, co powinno farmaceucie dać do myślenia. A pytając o witaminę D muszę pytać dwa razy, czy to na pewno lek i nagle pani niezadowolona wymienia, bo dawała suplement. A już największy mój dramat, to wciskanie homeopatii - również się z tym spotkałam i zorientowałam się niestety dopiero w domu.
Jeśli chodzi o reklamy to chociażby Rapidentil na ból zębów- ziolowa mieszanka, ktora prawie nie działa 😢 Dentosept- również ziolowy, ale dodatkowo zawiera lignokainę, działając znieczulająco
Nie wiem o jakim fragmencie mówisz, ponieważ podałeś czas zakończenia filmu. Jeśli jest błąd w napisach to dlatego, że powstają one automatycznie z RUclips, a ja niestety nie mam na tyle mocy przerobowych, aby je zawsze dokładnie sprawdzać. Pozdrawiam
Nie rozumiem pytania. Są dostępne pod tym "brandem" produkty o statusie suplementu diety lub wyrobu medycznego? Czy raczej pytasz o dostęp do leku na receptę i leku bez recepty? Jeśli to drugie - tak są takie i takie i faktycznie miałam sytuację, że ktoś chciał np. ketoprofen w zelu, ale nie wiedział, że jest na receptę. Oj i to niestety też jest substancja, której Polacy bardzo nadużywają.
@@Bob-I_accepted Poglad? jaki znak intèpunkcyjny widzisz na końcu? O teoriach spiskowych to wiekszosc nie rozumie definicji wciaż sądzą, że to mozliwe spiski. gdy teorie spiskowe to bzdury"udawaniane" pseudonaukowo
@@StopTeoriomSpiskowym ... jaki widzę znak, pytasz. Znak frustracji i arogancja dla istniejących faktów . Ale przez to też przyjdziesz, raczej. Bo różne są etapy do przejścia 🤧😉
Dla mnie to głównie głupota konsumenta. Nie bede kupować bialej nutteli aby z zaskoczeniem stwierdzić że napsiane bylo nuttella a nie jest czarna wtf😅 I ja zauważam też trend przyzwalania na taką głupotę i nieuwagę poprzez wprowadzneie cen przed po obniżce istanie 30 dni czy w ruchu drogowym ustąpienie gdy ktos zbliza sie do jezdzni 😅 Osobiście wydaje mi się że powinniśmy edukować społeczeństwo, a nie przyzwalać na ignorancje i głupotę zmieniając prawo 😊 dlatego też ciesze sie z powstania takich treści, widze że w kom wiele osób mówi ze nie mialo pojęcia także na plus🎉
tipsy oraz dziary, ich posiadanie lub nie, nie odbierają merytorycznosci tworczyni, prosze sie zastanowic i zaczynajac ocenianie innej osoby zaczac od siebie :)
Pani się koncentruje na lekach bez recepty i poza apteką. Ale lek na receptę i kupiony w aptece ma np takie samo opakowanie i nazwę jak zawsze tylko dodana jest np informacje ma pudełku małymi literami "skład leku jest zmieniony" oraz nazwa producenta też się nie zgadza. A w środku ta sama co od lat ulotka z datą sprzed dwóch lat dotycząca poprzedniej wersji. I co z tym fantem? Ta nowa wersja okazała się niedobra dla zdrowia chociaż wg wyjaśnień farmaceuty jest tam podobno tylko inny konserwant. Podobno bo nie ma śladu informacji co dodano.Podobno mamy GIS i instytucje które nadzorują leki . Co naprawdę w takim razie robią?
@@Mikexception proszę zapytać w GIF (Główny Inspektorat Farmaceutyczny), takie instytucje istnieją właśnie po to, by kontrolować i wyjaśniać takie sytuacje.
Żyję słowami chirurga zza oceanu który porzucił cały swój spory majątek i karierę na rzecz życia według własnego sumienia. 3/4 z ludzi wspierających tą chemię nie potrzebuje żadnych "leków", zabiegów i nic związanego z medycyną. Jedyne co potrzebujemy to regularny ruch i odpowiednie odżywianie. Nagle nasze dolegliwości przestają istnieć. Ale trzeba mieć odwagę porzucić to co mamy czyli wygodę, lenistwo i często pracę. Od 10 lat nie wziąłem nic, nie chodzę do lekarzy, po prostu dbam o kondycję swojego ciała. Ale to się zauważa dopiero w późniejszym wieku. Ludzie do wczesnych lat 30 nie mają (lub przynajmniej nie powinni) mieć żadnych dolegliwości poza przeziębieniami i innymi pierdołami na które trzeba po prostu leżeć i odpoczywać
@@RSWilkowice wiem, już wiele osób zdążyło zwrócić na to uwagę od czasu publikacji, jakby to była najważniejsza część tego filmu :) W końcu w Internecie ludzie zajmują się głównie tym - zwracaniem uwagi na czyjeś błędy. Zdałam maturę z języka polskiego bez większego problemu, błąd wynikał z pośpiechu i przekopiowania fragmentu scenariusz do filmu w trakcie montażu, nie z niewiedzy. Nie usunęłam tego filmu ponieważ widzę, ze dla wielu osób jest ciekawy i ważny. Po poprawieniu błędu i wrzuceniu jeszcze raz niestety nie mam pewności czy algorytm w ten sam sposób „załapie”, a szkoda byłoby zasięgu filmu, który wnosi coś istotnego w związku z bezpiecznym stosowaniem leków, suplementów czy wyrobów med, a nie jest kolejną treścią rozrywkową (które zdecydowanie łatwiej wybijają się na YT).
No ja niestety takie suplementy kupuje zwykle w drogeriach lub marketach. Dlaczego? Bardzo nie lubię aptek, męczą mnie, czuje jakiś zapach choroby. W sumie rzadko coś kupuje, natomiast przeciwbólowe czasami niestety są potrzebne 😢
Ja od wielu lat nie chodzę do apteki. Edukuję się sama i leczę się sama naturalnymi substancjami. To jest granda, co się sprzedaje w aptekach. Proszę poruszyć kwestię tego, jakiej jakości substancje sprzedaje się w aptekach lub to, że np. lek na refluks niszczy żołądek i prowadzi do raka żołądka. Big Pharma nie ma na celu leczenie . Liczy się tylko zysk.
Np leki ratujace życie? to jest granda? Do czasu az sam nie bedziesz potrzebowal takiego leku. ale wtedy pewnie olewał bedziesz jego prawidłowe przyjmowanie.
@@agtbrdsrcrspkt4007 A sprawdzisz definicje teorii spiskowej? to sprawdz czy według definicji teoria spiskowa może okazac sie jakąkolwiek prawdą😂 Chyba że błędnie rozumiesz zamiast "teoria-spiskowa" to teoretyczny+spisek(wbrew definicji)
@@GipsKartonITD są określone definicje prawne produktu leczniczego, suplementu diety, wyrobu medycznego czy żywności specjalnego przeznaczenia medycznego. Od nich m.in. zależy później to jak producent zarejestruje swój produkt. Zanim mnie zaczniesz obrażać to się z nimi zapoznaj. Nie pozdrawiam. 👋🏼
UWAGA! Dziękuję za Waszą czujność! Biotebal max jest również lekiem bez recepty (jak ten zwykły), suplementem diety jest Biotebal Plus.
Czy są jeszcze jakieś przykłady, które kojarzycie np. z reklam w telewizji?
A może kupiliście jakiś lek, suplement, wyrób i w domu okazało się, że to nie to co myśleliście?
essentiale i essentia proactive, magvit i magvit d3 forte
gratuluje mezowi wspanialej zony
Pojawił się tutaj komentarz, który teraz zniknął. Chodziło o to, że nie wszyscy czytają tą przypiętą uwagę dot. pomyłki w filmie i nie jest to fair w stosunku do producenta. Oczywiście zgadzam się, że trudno oszacować ile osób czyta tą uwagę (z tych, którzy docierają do tego momentu w filmie, bo to też nie wszyscy oglądający). Nie ukrywam, że rozważałam to, czy usunąć film, przemontować i dodać ponownie czy jednak zostawić.
Pytając w swoim otoczeniu o to, co zrobić, nie otrzymałam jednoznacznej odpowiedzi, dlatego uznałam, że na razie film zostaje.
Jeśli jest tu więcej głosów za tym, abym film usunęła to jak najbardziej to zrobię, proszę napisać poniżej.
Pozdrawiam!
Powinni więc zabronić powierzchownego reklamowania leków, suplementów i wyrobów medycznych podobnie do alkoholu, lub kazać w każdej reklamie podawać wszystkie informacje z ulotki. Co do suplementów i leków w sklepie, czasem dopadnie nas jakiś problem w małych miejscowościach i zwyczajnie do apteki mamy zadaleko, więc one się naprawdę przydają. A że są nadużywane to inna sprawa, trochę związana z kiepskim dostępem do pomocy lekarskiej i rozmaitych patologii służby zdrowia....
@@ekorych dzięki za komentarz! 👍🏼
@@wzwiazkuzcukrzyca podawanie tylu informacji w reklamie będzie totalnie nieopłacalne
@@naamah_bast, ale pośrednio o to chodzi. Czasami nie trzeba czegoś zakazywać, można coś zniszczyć w białych rękawiczkach.
ochrony zdrowia :)
nie ma przywilejów jak w służbach, na przykład wcześniejszej emerytury :)
Jeżeli na kogoś działają reklamy że tabletka go wyleczy to powinien jeść pastylki do ssania na inteligencję 😊
wspaniale !! Dziekujemy, mega istotne info, bo ze mnie wysmiewano sie, ze jestem zbyt drobiazgowa
Warto sprawdzać, jakie substancje czynne zawarte są w danym produkcie, bo czasami można się zdziwić i po prostu np. czekać na efekt, który nie nastąpi. Po prostu być świadomym :)
bardzo rzadko kupuję jakiekolwiek leki czy suplementy, ostatnio w reklamie usłyszałam że są jakieś tabletki na mięśnie, i pomyślałam że już skończył się wachlarz przypadłości na które można wymyślić tabletki, jestem ekonomistką i od tej strony interesuje mnie ten temat, bardzo dziękuję i chętnie obejrzę więcej na ten temat 👍
Ekonomia tez sie skonczyla ale jest kreatywna ksiegowość.
To wielki biznes z tymi lekami i dlatego to robią. Ludzie są leniwi i zamiast prawidłowo się odżywiać wolą sobie dogadzać jedząc śmieciowe jedzenie a potem wolą łykać pseudo leki i czują się usprawiedliwieni.
Na choroby endokrynologiczne nie ma prawidlowego odżywiania. Jeżeli wynikły z środowiska to jak prawidlowe odzywianie mialoby je cofnąć😂. Ludzie zdrowi lub niezdiagnozowani opowiadaja twoje bajki. Pozniej gdy dopada ich choroba notorycznie pierdola diete czy olewają leki😂
Bardzo fajny odcinek. . . POTWIEDZAM Z PRAKTYKI - to co mówisz prawda. . . Więcej NIE MOGĘ UJAWNIĆ. . .
Cenne informacje, podalam dalej i dziękuję
Dziękuję. Nie zdawałem sobie sprawy z rozmiarów tego zjawiska.
Jeszcze kilka lat temu (gdy powoli kończyłam studia) takie przykłady to były wyjątki, a teraz zdziwiłam się, że przeglądając strony aptek internetowych znalazłam tych "par" tak dużo. Po prostu chciałabym pokazać ludziom, że warto poświęcić chwilę na przeczytanie składu na opakowaniu lub prosić farmaceutów o pomoc w doradzeniu.
Super film, dziękuję!
Nie wiedziałam, że leki nie z apteki mogą różnić się składem substancji, sądziłam, że może są słabsze po prostu, a na pewno droższe ;)
I to z tych przyczyn raczej nie sięgałam po nie ;)
@@e-OT_KA niestety czasami na pierwszy rzut oka te opakowania wyglądają podobnie.
najpierw trzeba przeczytać skład, a potem kupować!
@@kashacz
nie kupowałam przecież 😁
@@kashacz
Ale po namyśle.
Nie sądzę by taka wizualna zbieżność opakowań i nazw była przypadkowa i nie bazowała na tym, że nawet gdyby ludzie czytali całe opisy na opakowaniach, to nikt niczego nie zna na pamięć.
Bo ja na przykład nie znam na pamięć składu leków, które kupuję w aptece, ba, nie znam na pamięć składu nawet tych, które biorę regularnie.
Znam za to ich nazwę i wygląd opakowania, więc jak najbardziej łudząco podobne czy wręcz identyczne nazwy i opakowania by mi zasugerowały, że to ten sam lek.
I bez porównania składów samo przeczytanie składu pojedynczego preparatu raczej w niczym by nie pomogło.
Także wskazówkę uważam za bezsensowną dla ogółu - poza wyjątkami nie sprawdzi się z pewnością.
@@e-OT_KA ale zanim wykupisz receptę czy kupisz cokolwiek w aptece to warto wejść na DOZ i tam możesz porównać ile w danym leku jest substancji czynnej.
Dziękuję. Byłem oszukiwany przez lata.
Teraz nie dam się!
@@Irek_Poland chodzi o czytanie składów tego, co się kupuje. Marketingowcy po prostu wykorzystują nieuwagę ludzi…
@@wzwiazkuzcukrzyca Starawy już jestem i nie daję się łatwo w konia zrobić.
W tym wypadku jednak dodatek "MAX" na przykład, traktowałem jako znak, że to coś jest skuteczniejsze, ma silniejsze działanie.
Właśnie o to chodziło marketingowcom.
Naciskam zaraz dzwoneczek.
🙂
Jeszcze raz dziękuję i miłej soboty życzę.
Dziękuję, świetny materiał. Pozdrawiam
Świetny filmik! Dziękuję!
Poważny temat, poważny zawód, poważne konsekwencje... A dla $$$ niektórzy potrafią sprowadzić to do targowiska. Polska to jeden z największych rynków suplementów. Nie da się słuchać reklam w radiu i telewizji, są obrzydliwe. Marketing marketingiem, ale byłoby fajnie gdyby ludzie mieli minimum edukacji na temat żywienia i leczenia, i po prostu przestali to wspierać kupując suple, przestali w to wierzyć. Ma to przecież szereg innych skutków społecznych, pompuje przekonanie ludzi że potrafią się sami wyleczyć, że wydają słusznie pieniądze w sklepiku po wyjściu z biorezonansu, czy że strukturyzator wody zapewni im długie życie w zdrowiu bez względu na styl życia... Czy że jedzenie margaryny na kilogramy mając zaburzenia lipidowe ich uzdrowi, bo w reklamie powiedzieli że wpływa korzystnie na cholesterol...
Konkret wiedza 👌
dzięki za szerzenie świadomości
Koniecznie trzeba dodać info, że suplementy diety NIE są regulowane i ilości danego składnika jak witamina D mogą się DRASTYCZNIE różnić od deklarowanych bo nikt tego nie sprawdza. Leki są regularnie badane i raczej mają to co w opisie. Słyszałam o badaniach w których wyrywkowo ktoś sprawdzał skład suplementów i 4 z 11 produktów miały sporo mniej niż zadeklarowana ilość. Suplementy podczas produkcji nie muszą zachować takiej czystości jak leki i.t.p. Więc wszędzie jak można należy brać leki i n.p. wziąć więcej. Dzięki za tip z różnicami składów w sklepach.
Wystarczy wpisać suplement diety a lek myślę że 90% ludzi wie o co chodzi
kto bada regularnie leki? producent? bo na pewno nie urząd. jak bada leki urząd to warto sie dowiedzieć.
Drugim problemem są te same substancje czynne występujące pod różnymi nazwami handlowymi, może to prowadzić do równoczesnego użycia obu i nieświadomego przekroczenia zalecanej dawki.
@@beambear45 tak, niestety wielu pacjentów również popełnia ten błąd. Szczególnie przy lekach na przeziębienie lub lekach na receptę przepisywanych przez wielu lekarzy (bez wiedzy o wszystkich stosowanych lekach przez pacjenta). To niestety bardzo złożony problem.
Co z tego skoro paracetamol polskie spoleczenstwo bierze z alkoholem😂
Intuicyjnie nigdy nie kupowalam lekow w drogeriach, benzynach. Po pierwsze mam wrazenie ze nikt tam nie kupuje a one tam leza wieki.
Też mam takie wrażenie, ale wychodzę z założenia że niestety skoro cały czas są dostępne to... ktoś je jednak kupuje.
Czasami faktycznie w trasie może spotkać nas np. ból głowy i z braku alternatywy ktoś sięgnie po lek ze stacji benzynowej, ale wielokrotnie widziałam jak "grzeją się" te preparaty blisko nasłonecznionych szyb...
Gdybys byla kierowca ciezarowki i nagle by cie zaczelo lamac kupilabys na stacji benzynowej.
Polecam nauczyc się nazw substancji aktywnych wystepujacych w lekach ktorych najczesciej używacie. Jest to bardzo przydatne gdy ma ie alergię na daną substancję, lub gdy wyjeżdża sie za granicę, gdzie nazwy handlowe lekpw są inne niż w Polsce.
Dzięki za poruszenie tego tematu ❤ Czy moglabys pomyslec nad przygotowaniem kolejnych filmow z innymi tego typu produktami?
Chodziło mi o pokazanie zjawiska i pewnej prawidłowości oraz zachęcić odbiorców do czytania składów produktów, które kupują. Dlatego raczej nie będę planowała kolejnego takiego filmu, ale cieszę się, że zainteresowałam kogoś czymś istotnym dla zdrowia. Natomiast widzę po komentarzach potrzebę wyjaśnienia różnic między lekami bez recepty, suplementami diety, wyrobami medycznymi i żywnością - być może taki film w przyszłości się pojawi.
Bardzo pomocny materiał. Super!
Zostawiam link do nowego filmu, który jest pewnym uzupełnieniem tego tematu :)
ruclips.net/video/l_3W9JIMR7M/видео.html
Mam nadzieję, że będzie równie pomocny i ciekawy!
Pozdrawiam!
Gosia
Nigdy nie kupiłem ,ale nic nigdy nie wiadomo co bedzie. Teraz już będę wiedział . Dziękuje .
Czyli podsumowując,kupować tylko w aptece,żadnym innym markecie i stacji.
Niekoniecznie. Wystarczy, choć raczej należałoby powiedzieć "trzeba", czytać ulotki i skład, a nie polegać na reklamach czy nazwach handlowych. Dodatkowo warto, o ile tylko to możliwe, wybierać LEKI (OTC mogą być sprzedawane w sklepach czy na stacjach benzynowych) a nie suplementy diety - te praktycznie nie podlegają kontroli i pół biedy jeśli zamiast deklarowanej substancji aktywnej zawierają tylko glukozę czy inny obojętny wypełniacz, gorzej jeśli bóg jeden wie co innego.
W ogóle temat reklamowania leków i supli to jakieś kuriozum. Powinno być to zakazane, a tymczasem w blokach reklamowych w tv, nawet 8 na 10 reklam to potrafi być taki kontent. Nic dziwnego, że Polacy łykają tego najwięcej w Europie. Od lat mówi się o konieczności ukrócenia tego szamba, ale lobbing tych firm jest potężny. Swoją drogą największym reklamodawcą w Polsce swego czasu był (być może nadal jest) Aflofarm...
Dziękuję za uświadomienie!
5:48 i to jest dobry temat. W leku jest dwa razy mniej witaminy niż w suplemencie. Dlaczego i dlaczego suplement jest/miałby być gorszy?
@@sierpus różnica między lekiem a suplementem wynika z wymagań urzędów, pod które „podlegają”. Każdy lek jest kontrolowany przez GIF (inspektorat farmaceutyczny) jak też np. leki na receptę, a suplement przez GIS (inspektorat sanitarny)jak też po prostu żywność. A to stawia inne wymagania pod względem tych dwóch grup produktów w momencie gdy chcemy je wprowadzić na rynek. Są leki bez recepty, które mają 2000 i 4000 j witaminy D. Dlaczego w tym przypadku producent zdecydował się na taki produkt - tego nie wiem. Nigdzie nie mówię, że suplement jest zawsze gorszy (to baaardzo złożony temat na osobny film), pokazuję tylko bardzo podobne do siebie przykłady produktów o różnej kategorii dostępności. Główną różnicą między lekiem a suplementem jest to, że podlegają innym wymogom prawnym i też jakościowym, bo są kontrolowane przez dwa różne urzędy. Bardzo ciekawie opisała to w swoim raporcie Naczelna Izba Kontroli i odpowiada bardzo dobrze, dlaczego w wielu przypadkach to czy stosujemy lek czy suplement ma znaczenie. Warto przeczytać, łatwo znaleźć w google - wpisać „NIK, raport suplementy”.
@@wzwiazkuzcukrzycaKiedyś czytałam, że leki są badane,na wyrywki różne partie i każda tabletka musi mieć te same parametry składu i zachować efekty działania przez cały okres gwarancji a w suplementach tych gwarancji nie ma bo nie jest to kontrolowane,czy to prawda? Materiał ciekawy i potrzebny.Dziękuję i pozdrawiam 🙂
@@maykurczak2349 ja wręcz słyszałam kiedyś, że suplement NIE MOŻE mieć potwierdzonego działania, które obiecuje, bo musiałby być w tym momencie już lekiem.
To mój pierwszy Pani film, ale proszę mi powiedzieć jaki z tego morał płynie? Widziałam zwykły Strepsils (miodowo-cytrynowy) w dyskontach, był tuż obok tego Herbal, tak samo jak zwykły apap. Czy to znaczy że to, co kupujemy w dyskoncie jako Strepsils miodowy jest innym produktem niż Strepsils miodowy z apteki? Czy różnica jest tylko w cenie? No i czy produkty typu Strepsils Herbal gdzie na opakowaniu jest napisane "łagodzi podrażnione gardło i struny głosowe" ma szanse zadziałać (czyli złagodzić powyższe)? Bo takiej deklaracji nie ma na "leku", tam jest: "do stosowania w stanach zapalnych jamy ustnej i gardła". Więc gdy mówimy o człowieku, który czyta co kupuje, ale nie zna się na składach, więc opiera się na informacjach ze stron internetowych aptek, to co ma wybierać i w jakim celu - może taki film by się przydał. Apteki tez mają w ofercie przedstawiane przez Panią przykłady produktów/leków i suplementów, więc co wybierać?
Bo ja szczerze powiedziawszy sądziłam, że plastry na ból z apapu produkuje ten sam producent i dla mnie oczywistym było, że są na inny rodzaj bólu i zadziałają inaczej (chociażby dlatego że stosuje się je na zewnątrz ciała). Dlatego uważałam, że po prostu firma Apap rozszerzyła linię produktów które oferują by dostosować się do potrzeb klientów, a to że na opakowaniu jest napis Apap oznacza, że to ta firma opłaciła na przykład badania sprawdzające skuteczność leku, czy uczestniczyła w produkcji i wyborze składu itd., co nie zmienia faktu ze przyciagnie to osoby ktore stosują tabletki od tej firmy. Tylko że jezeli plaster nie zadziala to nastepnym razem klient kupi inny rodzaj lub inny produkt na swój ból np. maść, a skoro na bol glowy dziala u niego apap to przy tabletkach zostanie. Wedlug mnie tak działają marki, mają jeden topowy sprzedający sie produkt i wypuszczają rozne jego wariacje oraz inne produkty po to by zarabiać więcej. Wystarczy spojrzeć na Jogobellę - kiedys jogurty, dzisiaj mamy wersje do picia, musli, z cukrem i bez, light, 8 zbóż, vege, nowe smaki itd. Mamy torebkę Birkin - znaną na calym świecie i cenioną, ale roznież marka Hermes robi paski, inne torebki, buty itd. Apple robi iPhony z ktorych slynie, ale ma tez laptopy, sluchawki, klawiatury myszki itd.
Aktualnie dla mnie wygląda ten film to jesten wielki chaos, gdzie stara sie Pani pokazac, że statystyczny klient kupuje byle co, byle gdzie i nie czyta co bierze, wydaje mi sie ze szybko to tego nie zmienimy. Wg mnie teraz to jest przedstawione tak, jakby wykształcona w dziedzinie dietetyki i żywienia osoba (a to też chyba Państwo sądząc po nazwie kanału) wspomniała że mleko do picia Muller ma inny sklad niż mleczny ryż muller Riso - no tak, jest innym produktem więc ma inny skład. Czasem nawet różne smaki różnią się kolejnością dodatków takich jak cukier, różne smaki mają inne owoce w składzie itd, ale są to po prostu różne produkty kupowane na inne potrzeby.
Osobiscie unikam suplementow / zywnosci specjalnego przeznaczenia, kupuje leki OTC (takze jesli to np. witaminy), a jesli jest odpowiednik na receptę, to piszę sobie receptę, bo mogę. Na receptę często są tańsze i nie mam watpliwosci co do jakości leku. Zawsze porownuje substancje czynne w lekach OTC zanim ktorys wybiorę. Suplementacja - tylko jesli w badaniach wyjdą mi niedobory czegos, co jest istotne i możliwe suplementować.
Mam cukrzyce 2 od 14 lat, ale cukier trzymam w ryzach. Pisze, aby podzielić się swoimi doświadczeniami. Najważniejsze jest stop z piciem, paleniem najważniejszą jest też dieta. Jedzenie warzyw, owoców kontrolowanie wagi, czyli ruch. Często sobie pozwalam na słodkości, a cukier utrzymuje w granicach 6.9-8.3 mmol. Używam tylko tabletki Diabex 500 mg 2 razy dziennie.
Ok, ale widzę, że prawidłowo wszystko oznakowane, składy podane, wyrób medyczny wyraźnie zaznaczony, plastry rozgrzewające - serio ktoś się spodziewał tego samego co w tabletkach?
Jedyne co zauważyłem, że wykorzystują producenci, to używanie słów takich jak MAX, SUPER, CONTROL, DUO, MEGA czy co jeszcze wymyślą dla zmyły, bo te MEGA, SPRINT itp. są na łękach bez recepty (tych wybrakowanych, więc słabszych niż bez dodatku MAX).
Bardzo się cieszę, że wyrzuciło mi ten materiał na główną RUclips
Więcej takiej analizy poprosimy! Bardzo ważny materiał - łapki w górę! Dzięki :)
Co do Biotebala to raczej logiczne że taki szampon nie jest lekiem. Biotebal to marka która jest znana między innymi z odżywki do rzęs, szamponów na wypadanie włosów czy z suplementów diety. To normalne że marki mają różne produkty ale wszystkie są pod tą samą firmą więc trochę nie rozumiem dlaczego on sie tu znalazł
Kilka rzeczy kupiłam w markecie jak byłam chora, a pobliskie apteki już pozamykane. A że człowiek wtedy nie patrzy, no to wyszło😅
Dziękuję za ten film ❤
Nawet produkty o danej nazwie ze spożywczaka i te z marketu mogą być zupełnie inne.
Ketonal chyba też. Na receptę, dostałam kiedyś od dentysty, a teraz widuję w aptece na półce, z jakąś fikuśną nazwą.
Na receptę są w większej ilości ot całą "magia"
Hm, jeśli chodzi o te probiotyki, czym się różni suplement od środka spożywczego?
Dziekuje
Sporo wałków tego typu jest na rynku. To zjawisko jest popularne i nie tylko w tej branży. Trzeba informować ludzi i edukować, że należy czytać skład wszystkiego co się kupuje, pozdrawiam😉
wszedzie są reklamy leków a my zamiast być zdrowsi chorujemy coraz bardziej, wydaje mi się że koncerny farmaceutyczne zaleczają a nie leczą choroby
To co w większości jest w aptekach, to nie powinno nazywać się lekami. Lekiem dla mnie jest coś, co po zażyciu przez określony czas usuwa chorobę. Obecne "leki" często trzeba przyjmować całe życie. Trudno tu mówić o leczeniu. Raczej podtrzymywaniu pacjenta żeby nie umarł, ale żeby coś tam pomagało. Jak to mówią - pacjent wyleczony, klient stracony.
Super 🙂, dziękuję ❤️
Mój jedyny "lek", jaki czasami stosuję, to ibuprofen. I to tylko wtedy, gdy ból głowy nie odpuszcza do godz.15 i przeradza się w ból migrenowy. Gdy brało mnie przeziębienie, to i tak szedłem pograć w koszykówkę na pełnych obrotach (tak, wiem, ROZNOSIŁEM chorobę - jak każdy) i na drugi dzień już byłem w połowie zdrowy. Jedynie nie zadziałało z grypą żołądkową, bo pierwszy raz w życiu miałem i nie wiedziałem, co to (grało się słabiej). Omijam leki z DALEKA. Nie pamiętam, bym przez ostatnie 15 lat cokolwiek brał z leków, oprócz wspomnianego ibuprofenu. Może mam farta, że nadal żyję a może to tryb życia. Jak będę miał 120 lat, to napiszę. Ew. jak nagle zejdę, to nie napiszę 😁
Kiedy jestem chora piję lipę z sokiem malinowym albo z czarnego bzu i się wypacam w domu a nie idę roznosić wirusy, które w źle wietrzonych szatniach mają się świetnie, to zwykły i egoizm, żeby nie nazwać tego dosadniej!
Znajdz sobie na temat przyczyn bólu głowy. ten lek nie jest obojetny dla wątroby. Sam fakt bolu może miec inną przyczyne np ciśnienie czy zakrzepica a z tym juz zartów nie ma. więcej wiedzy też na temat wirusów jak przebiega taka infekcja.
@@edytazegota5294 A ja nie piję nic i zdrowieję naturalnie. I nikomu nie mówię/piszę, że tak ma robić. Rozumiem, że podczas choroby siedzisz w domu w sterylnym pomieszczeniu i nie zarażasz domowników a oni dalej nie zarażają innych? Wbrew pozorom, sterylne środowisko jest bardziej dla nas zabójcze, niż te z wirusami i bakteriami, gdyż spada nam nasza naturalna odporność - pozbywamy się jej. Byliśmy, jesteśmy i będziemy częścią tego ekosystemu. Chcesz być zdrowa, to nie walcz z naturą i całym światem a zadbaj o siebie u podstaw, eliminując przyczynę a nie skutek (wzmacniaj organizm). Co do egoizmu, człowiek (każdy organizm) z natury jest i musi być egoistyczny. W przeciwnym razie nasz gatunek, by nie przetrwał. Polecam wykłady, książki z psychologii ewolucji. Im bardziej rozumiemy nasze wrodzone mechanizmy, tym mniej pouczamy innych sądząc, że mamy rację.
Eh jestem przeciwienstwem ciebie codziennie biore jakis apap albo. Ibum. Na codzienny bol glowy co to ma byc 😢
@@filizanka13porcelonazona76 Szczerze współczuję, gdyż mnie głowa zaboli raz na kilka 2-3 miesiące i zawsze, gdy za długo śpię (powyżej 6 godzin). Zdrówka życzę i więcej uśmiechu👋
Ja kupuję leki , które nie są reklamowane.
Ten biotebal lek i jako sup z większa dawka biotyny, to różnica tylko w tym ze jeden ma papier ze to lek a drugi nie, ale za to ma więcej głównego składnika? To chyba uczciwe? Ten gripex mnie zaskoczył, to akurat jest oszustwo.
Zwracam uwagę na przykładzie Dicoflor, że zarówno suplement diety i żywność specjalnego przeznaczenia medycznego są środkami spożywczymi - tylko w przypadku żywności specjalnego przeznaczenia medycznego producenci mogą wpisywać na jaką dolegliwość jest to produkt np. w postępowaniu dietetycznym w biegunce , a w przypadku suplementu diety już takich informacji nie można pisać, więc jest to kwestia przepisów :)
@@kingagotowicka4248 dzięki za komentarz! 👍🏼
Super filmik
Jak to jest, że suplement, którego produkcja nie jest restrykcyjnie nadzorowana jest mocniejszy (t.j. zawiera większą dawkę) od leków, których produkcja jest obłożona wieloma warunkami?
Część jest kontrolowana - powstał wykaz maksymalnych ilości substancji, które mogą znajdować się w SD: www.gov.pl/web/gis/zespol-do-spraw-suplementow-diety ale nie ma tu wszystkich. A druga sprawa to to, że rejestrując lek w określonej dawce trzeba mieć dowody na to, dlatego akurat w takiej, przy SD nie. Nie jest to łatwy temat. Więcej o różnicach między suplementami, lekami, a wyrobami medycznymi mówiłam w tym filmie: ruclips.net/video/l_3W9JIMR7M/видео.html
niestety nie jest on już tak popularny jak powyższy, więc nie podpowiada go YT. A szkoda, bo uzupełnia trochę ten temat.
@@wzwiazkuzcukrzyca dziękuję :)
Super materiał!
Może kiedyś tańszych/lepszych zamienników ?
Kilka razy moja farmaceutka mi podpowiedziła o wielu takich pozycjach jak np płukanie gardła rozcieńczonyą wodą utlenioną przy bólu gardła i infekcjach lub np zamiast dezaftanu kropelka również wody utlenionej na patyczku do uszu i przetarcie afty - działa dużo szybciej też niż dezaftan.
Metamizol w Skandynawii i USA jest zabroniony, w Niemczech wydawany TYLKO na receptę, ze specjalną uwagą farmaceuty zeby używać max 4 tabletki w ciągu doby. W polsce można jeść garściami
To prawda, w wielu krajach metamizol jest całkowicie wycofany.
W ~10:14 trafiła się literówka -> zamiast farmaceutom powinno być farmaceutą. Taki chochlik się przytrafił 💔
W sumie to ciekawe jak marki parasolowe funkcjonują w przypadku leków na alergię, tj. ze składnikami takimi jak bilastyna, feksofenadyna, loratadyna, desloratadyna i podobne. Czy w ich przypadku mogłoby być równie źle/myląco?
Wartościowe informacje, ale treści na max 2-3 minuty
Piękna i mądra 😁
Ale Ładna:) I mądra:)
Dziękuję
Dzieki❤
Pytanie gdzie UOKiK jak nie które reklamy używają słowa oryginalny ibuprofen 😂
A ja uważam że z tymi lekami nawet z apteki jest tak że czytając ulotki jest więcej skutków ubocznych jak uzdrawiajacych😅
Działania niepożądane czy konstrukcja ulotki to całkiem inny temat. Może kiedyś uda mi się o tym opowiedzieć, ale na razie nie planowałam...
Trochę poruszyłam ten temat tutaj: ruclips.net/video/ued-GkPN1JM/видео.html
No a nie chodzi tylko o to, że wyrób jest opracowany przez tych co opracowali dany produkt, dlatego wystarczy tylko dopisek do głównej nazwy 💁🏽♂️
Można sobie dać dopisek, ale to nie zmienia faktu, że bardzo dużo grupa osób widząc pierwszy człon nazwy w tej samej czcionce, kolorach z tym samy „designem” w domyśle spodziewa się np. paracetamolu tylko pod postacią plastrów, a nie tabletek. W rzeczywistości tego paracetamolu plastry nie zawierają, bo nie mogą. Ale pierwsza myśl bardzo często ma znaczenie w decyzjach zakupowych. To, że tak można to jedno, ale że wiele osób jest tego nieświadomych to drugie. 👍🏼
mam prośbę, używam Magnez, potas, witaminę C i witaminę D jakiej marki kupować żeby spełniały swoją funkcję.
Nie mogę publicznie polecać konkretnych produktów, konkretnych marek. Przede wszystkim warto sprawdzić czy wszystkich faktycznie potrzebujesz i odpowiednio je stosujesz - tym zajmuję się na indywidualnych konsultacjach.
Natomiast jeśli tak to: magnez - najlepiej wybrać w formie leku i postać organiczną (jak tak powiesz w aptece to będą wiedzieć o co chodzi), potas - też są dostępne leki bez recepty, ale dawka to bardzo indywidualna sprawa (związana choćby ze sposobem leczenia nadciśnienia), witamina C - jeśli masz urozmaiconą dietę i jesz warzywa i owoce, nie jesteś wyczynowym sportowcem - zwykle nie ma potrzeby by ją suplementować na co dzień, ale to też indywidualna sprawa, są leki bez recepty. Witamina D - też są leki bez recepty w dawce 2000 lub 4000 j (w aptece wystarczy powiedzieć, że chcesz lek, nie ma między nimi większej różnicy). Dawki są sprawą indywidualną + odpowiednie przyjmowanie czyli np. witamina D najlepiej z posiłkiem, który ma jakieś źródło tłuszczu. Więcej niestety bez wiedzy o Twojej indywidualne sytuacji nie mogę powiedzieć.
@@wzwiazkuzcukrzyca serdecznie dziękuję
@@irdero3005wpisz w google: magnez lek OTC
potas lek OTC
witamina c lek OTC
witamina d lek OTC
wyskocza nazwy handlowe. zadnych suplementow nie polecam bo to sa smieci byle jak kontrolowane. Tylko leki OTC po zrobionej morfologii z elektrolitami a nie na wlasna reke.
@@wzwiazkuzcukrzycaPrzeciez mozesz opisac jaka dawka dla jakiej osoby o jakiej porze roku
Przecież to jest w większości branży. Począwszy od telefonów, na których oglądacie ten film.
Też ktoś tak ma czy jestem jedynym, który ma alergię na słowo 'produkt'? Jak je słyszę to mi jest niedobrze i muszę się zmuszać, żeby nie wyłączyć filmu. Czasami się udaje, ale często nie mogę słuchać więcej ....
Może kiedyś marketingowcy i farmaceutowcy dojdą do porozumienia.
Big Pharma już jedzie po Ciebie ;P
Jak z plastru miałby paracetamol przejść do organizmu?
@@filozofwielki1121 tak jak z innych plastrów przechodzi diklofenak, hormony, opioidowe leki przeciwbólowe. Nie znam natomiast przykładów paracetamolu z systemów transdermalnych (plastrów).
Jprdl nie kompromituj się 😂
@@maikwood7343 to do mnie? Jeśli tak to napisz coś więcej.
@@wzwiazkuzcukrzyca do autora komentarza
No a jak my możemy sprawdzic czy skład jest prawdziwy i prawdziwość samych skladników?
Internet jest coś takiego 😂
@@maikwood7343
W internecie jest 1 % prawdy...jak trafic na ten procent.
Czy sa takie laboratoria, gdzie można to sprawdzić naocznie?
Wpuszczają tam zaintetesowanych?
Od kiedy apap na cokolwiek pomaga/ Widzieliście jego działania niepożądane ujawnione w dobrej jakości badaniach?
Gripex to samo. Firmy na Was zarabiają, a Wy tracicie zdrowie.
Czyli biotebal pcha gorszą biotynkę do suplementu w wielkiej ilości?
Nie wiem, skąd mam wiedzieć :)
ciekawa sprawa
a gdzie można nauczyć sie machania łapkami?
Na YouTubie są poradniki😅
Niestety sami farmaceuci też wprowadzają w błąd i często wciskają suplementy na start. Tak mojemu mężowi ostatnio sprzedano właśnie fitolizynę w tabletkach zamiast pasty, nie tłumacząc, jaka jest różnica i mimo że mąż miał do tego tez inne leki na receptę, co powinno farmaceucie dać do myślenia. A pytając o witaminę D muszę pytać dwa razy, czy to na pewno lek i nagle pani niezadowolona wymienia, bo dawała suplement. A już największy mój dramat, to wciskanie homeopatii - również się z tym spotkałam i zorientowałam się niestety dopiero w domu.
@@Lupusrevelio niestety tak jest w każdym zawodzie - można spotkać lepszych i gorszych specjalistów.
Nie powinno sie reklamowac ani lekow ani suplementów... To jest szkodliwe
Jeśli chodzi o reklamy to chociażby
Rapidentil na ból zębów- ziolowa mieszanka, ktora prawie nie działa
😢
Dentosept- również ziolowy, ale dodatkowo zawiera lignokainę, działając znieczulająco
Wszak to dwa inne produkty
10:11 "(...) z lekarzem lub farmaceutom!"? Powinno być - z farmaceutą
Nie wiem o jakim fragmencie mówisz, ponieważ podałeś czas zakończenia filmu. Jeśli jest błąd w napisach to dlatego, że powstają one automatycznie z RUclips, a ja niestety nie mam na tyle mocy przerobowych, aby je zawsze dokładnie sprawdzać. Pozdrawiam
Jeśli piszesz o 10:17 tak, powinno być farmaceutĄ
Z lekarzem. Starzysta farmacji to nie farmaceuta
@@StopTeoriomSpiskowym co?
@@wzwiazkuzcukrzyca Osoby po technikum farmacji to też nie farmaceuci?
Oszustwo, oszustwo, oszustwo... Nie wiedziałam, nie stosuję żadnych
Nie jest to oszustwo, ale pewien marketingowy trik. Po prostu zachęcam do czytania informacji o produkcie, który stosujemy i do uważności.
Nie oszustwo tylko twoje lenistwo że nie przeczytasz składu
Do czasu, do czasu, do czasu😂
A Ketonal???
Nie rozumiem pytania. Są dostępne pod tym "brandem" produkty o statusie suplementu diety lub wyrobu medycznego? Czy raczej pytasz o dostęp do leku na receptę i leku bez recepty? Jeśli to drugie - tak są takie i takie i faktycznie miałam sytuację, że ktoś chciał np. ketoprofen w zelu, ale nie wiedział, że jest na receptę. Oj i to niestety też jest substancja, której Polacy bardzo nadużywają.
Placebo działa czasem na poziomie 80% ?😊
Widziałes betablokery placebo czy leki endykronologiczne?😂
@@StopTeoriomSpiskowym skąd ten pogląd że widziałem to czy tamto... 🤔🤷🏼♂️😁😁
PS rozumiem że szukasz teorii spiskowych. Ale czy nie tworzysz 🤔🤧
@@Bob-I_accepted Poglad? jaki znak intèpunkcyjny widzisz na końcu? O teoriach spiskowych to wiekszosc nie rozumie definicji wciaż sądzą, że to mozliwe spiski. gdy teorie spiskowe to bzdury"udawaniane" pseudonaukowo
@@StopTeoriomSpiskowym ... jaki widzę znak, pytasz. Znak frustracji i arogancja dla istniejących faktów . Ale przez to też przyjdziesz, raczej. Bo różne są etapy do przejścia 🤧😉
@@Bob-I_accepted Debilizm? diagnozowales się? przeczytaj co ty odpisujesz😂😂😂
Dla mnie to głównie głupota konsumenta. Nie bede kupować bialej nutteli aby z zaskoczeniem stwierdzić że napsiane bylo nuttella a nie jest czarna wtf😅 I ja zauważam też trend przyzwalania na taką głupotę i nieuwagę poprzez wprowadzneie cen przed po obniżce istanie 30 dni czy w ruchu drogowym ustąpienie gdy ktos zbliza sie do jezdzni 😅 Osobiście wydaje mi się że powinniśmy edukować społeczeństwo, a nie przyzwalać na ignorancje i głupotę zmieniając prawo 😊 dlatego też ciesze sie z powstania takich treści, widze że w kom wiele osób mówi ze nie mialo pojęcia także na plus🎉
Biotebal max to lek.
Jest Biotebal plus który jest suplementem
@@martagryciuk8830 tak też napisałam w przypiętym na górze komentarzu
brak tipsów i dziarów ... a mimo to SUPER
To już rzadkość.
tipsy oraz dziary, ich posiadanie lub nie, nie odbierają merytorycznosci tworczyni, prosze sie zastanowic i zaczynajac ocenianie innej osoby zaczac od siebie :)
@@carleywolf8😊 święte słowa, wygląd nie świadczy o osobie
Pani się koncentruje na lekach bez recepty i poza apteką. Ale lek na receptę i kupiony w aptece ma np takie samo opakowanie i nazwę jak zawsze tylko dodana jest np informacje ma pudełku małymi literami "skład leku jest zmieniony" oraz nazwa producenta też się nie zgadza. A w środku ta sama co od lat ulotka z datą sprzed dwóch lat dotycząca poprzedniej wersji. I co z tym fantem? Ta nowa wersja okazała się niedobra dla zdrowia chociaż wg wyjaśnień farmaceuty jest tam podobno tylko inny konserwant. Podobno bo nie ma śladu informacji co dodano.Podobno mamy GIS i instytucje które nadzorują leki . Co naprawdę w takim razie robią?
@@Mikexception proszę zapytać w GIF (Główny Inspektorat Farmaceutyczny), takie instytucje istnieją właśnie po to, by kontrolować i wyjaśniać takie sytuacje.
Nie,naprawdę ktoś się na to nabiera?
wniosek? chcesz być mądry naucz się czytać ze zrozumieniem :)
ja tam wole rutinoscorbin
Żyję słowami chirurga zza oceanu który porzucił cały swój spory majątek i karierę na rzecz życia według własnego sumienia. 3/4 z ludzi wspierających tą chemię nie potrzebuje żadnych "leków", zabiegów i nic związanego z medycyną. Jedyne co potrzebujemy to regularny ruch i odpowiednie odżywianie. Nagle nasze dolegliwości przestają istnieć. Ale trzeba mieć odwagę porzucić to co mamy czyli wygodę, lenistwo i często pracę. Od 10 lat nie wziąłem nic, nie chodzę do lekarzy, po prostu dbam o kondycję swojego ciała. Ale to się zauważa dopiero w późniejszym wieku. Ludzie do wczesnych lat 30 nie mają (lub przynajmniej nie powinni) mieć żadnych dolegliwości poza przeziębieniami i innymi pierdołami na które trzeba po prostu leżeć i odpoczywać
tak w kwestii formalnej - z farmaceutĄ a nie farmaceutOM - końcówka OM dotyczy liczmy mnogiej dopełniacza a Ą narzędnik
@@RSWilkowice wiem, już wiele osób zdążyło zwrócić na to uwagę od czasu publikacji, jakby to była najważniejsza część tego filmu :) W końcu w Internecie ludzie zajmują się głównie tym - zwracaniem uwagi na czyjeś błędy. Zdałam maturę z języka polskiego bez większego problemu, błąd wynikał z pośpiechu i przekopiowania fragmentu scenariusz do filmu w trakcie montażu, nie z niewiedzy. Nie usunęłam tego filmu ponieważ widzę, ze dla wielu osób jest ciekawy i ważny. Po poprawieniu błędu i wrzuceniu jeszcze raz niestety nie mam pewności czy algorytm w ten sam sposób „załapie”, a szkoda byłoby zasięgu filmu, który wnosi coś istotnego w związku z bezpiecznym stosowaniem leków, suplementów czy wyrobów med, a nie jest kolejną treścią rozrywkową (które zdecydowanie łatwiej wybijają się na YT).
❤
No ja niestety takie suplementy kupuje zwykle w drogeriach lub marketach. Dlaczego? Bardzo nie lubię aptek, męczą mnie, czuje jakiś zapach choroby. W sumie rzadko coś kupuje, natomiast przeciwbólowe czasami niestety są potrzebne 😢
To zapach leków czy odkażacza. Zapasy sa skladpwane w opoakowaniach na półkach i smierdzą
🤯
❤❤❤
Wystarczy czytać skład
"Rozchodzi się"?
Proszę sprawdzić w słowniku co oznacza to słowo i nie robić takich błędów w przyszłości.
Pozdrawiam i wracam do oglądania.
Ale o co tobie się rozchodzi? 😅
Nie ufam ludziom dodającym sobie inteligencji okularami.
@@uizab 👍🏼
😂
theBill 😅
Najlepiej nie kupować wcale ani w aptece ani gdzie indziej wyjdzie na zdrowie 😊
do czasu az bedziesz potrzebowal leków stale.
Rzadkość, uroda i inteligencja.
Ja od wielu lat nie chodzę do apteki. Edukuję się sama i leczę się sama naturalnymi substancjami. To jest granda, co się sprzedaje w aptekach. Proszę poruszyć kwestię tego, jakiej jakości substancje sprzedaje się w aptekach lub to, że np. lek na refluks niszczy żołądek i prowadzi do raka żołądka. Big Pharma nie ma na celu leczenie . Liczy się tylko zysk.
Że co?… teorie spiskowe są wszędzie
Np leki ratujace życie? to jest granda? Do czasu az sam nie bedziesz potrzebowal takiego leku. ale wtedy pewnie olewał bedziesz jego prawidłowe przyjmowanie.
@@StopTeoriomSpiskowyma co z teoriami spiskowymi które okazały się prawdą?
@@agtbrdsrcrspkt4007 A sprawdzisz definicje teorii spiskowej? to sprawdz czy według definicji teoria spiskowa może okazac sie jakąkolwiek prawdą😂 Chyba że błędnie rozumiesz zamiast "teoria-spiskowa" to teoretyczny+spisek(wbrew definicji)
@@agtbrdsrcrspkt4007 uprzedze twoją wypowiedz teoria spiskowa to nie teoretyzowanie o realnym spisku. tylko przeciwieństwo.
Tupeciara z ciebie nazywając te specyfiki lekami.. Ale jak się jest w pomiędzy wronami to kracze się jął one.
@@GipsKartonITD są określone definicje prawne produktu leczniczego, suplementu diety, wyrobu medycznego czy żywności specjalnego przeznaczenia medycznego. Od nich m.in. zależy później to jak producent zarejestruje swój produkt. Zanim mnie zaczniesz obrażać to się z nimi zapoznaj. Nie pozdrawiam. 👋🏼
CO POWIESZ O LEKARSTWIE JARDIANCE ?
Na kanale jest film o flozynach, zapraszam: ruclips.net/video/uhbxDG6OXFw/видео.html
Gawiedz żre te specyfiki jak mandarynki!😂
jak dziecko cukierki
Wiem.