KE MTB Trzebania 2023 - GIGA (1 open)

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 1 авг 2024
  • 1 open, 1 kat
    Wyścig na wymęczenie, mocny upał, i dość ciężka, singlowo-interwałowa trasa. Większość wyścigu nie czułem się za dobrze, okazało się jednak, że innym jest jeszcze ciężej. Na drugiej rundzie po przyspieszeniu Huberta oderwaliśmy się we dwójkę. Jadąc razem przez ponad godzinę powiększaliśmy przewagę nad resztą. Po rozpoczęciu końcowej sekcji singlii, około 30min do mety zauważyłem, że Hubert nieco słabnie, podkręciłem tempo i udało mi odjechać, uzyskując około 45sek przewagi na mecie. Z całego wyścigu jedynie tę końcówkę jechało mi się "przyjemnie", czując zbliżającą się wygraną 😆
    0:00 Start i przelotówki
    03:03 Single żwirownia z wywrotką
    08:50 Single itp runda pierwsza
    16:58 Początek rundy drugiej
    19:39 Żwirownia runda druga
    26:22 Przyspieszenie Huberta
    31:28 Serpentyny i odjazd we dwójkę
    36:02 Singlowa część drugiej rundy, powiększanie przewagi
    52:30 Żwirownia runda trzecia
    54:41 Serpentyny i solo do mety
    Strava: / strava
  • СпортСпорт

Комментарии • 5

  • @Zabros_bike
    @Zabros_bike 10 месяцев назад

    no nie mogłem siebie znaleźć na filmiku ale przejazd kozacki.

  • @Warmeater
    @Warmeater Год назад +1

    Gratki jestes kon, tym bardziej ten wyscig byl mega wyrypa. Przynajmniej dla mnie😂

    • @mihalgero102
      @mihalgero102  Год назад +1

      No trasa w necie była wrzucona z poprzedniego roku, a w tym całkiem inna. O wiele więcej singlów i wertepów, na szczęście miałem bardzo niskie ciśnienie w oponach i amorze, co mnie trochę ratowało

    • @Warmeater
      @Warmeater Год назад

      @@mihalgero102 a tam przy wywrotce to sie wpakowales w rów po wodzie? wlasnie sie zastanawialem jak to zjezdzac😅

    • @mihalgero102
      @mihalgero102  Год назад

      @@Warmeater przez ten kurz w ogóle nie widziałem gdzie jadę, na żywo było gorzej niż na kamerce. Byle się utrzymać na rowerze, no ale i tak się nie udało. Tam pod koniec był chyba kołek na środku i na niego najechałem tylnym kołem, a przód uciekł
      edit: Grzesiek go ominął i zasłonił rowerem, a ja nie widząc najechałem obiema kołami i straciłem równowagę
      i.imgur.com/TS54jXo.png