Siemka! Nie mam partnera treningowego, a alternatywa z maszyna Smitha jest po prostu super. Wczoraj przetestowalłem, a dziś mam problemy z chodzeniem.. Dzięki wielkie, w końcu moje przeszczepy ruszą do przodu.. 😉 Pozdro!
fajnie bo faktycznie cwiczenia klasyki ale tak naprawde zwykle maszyny na lydki czy chociazby wspiecia pod sztanga stojac daja takie same uczucie spompowania tych miesni ...nawet bym sie powiedzial ze stojac wyprostowanym pod sztanga a nie w takim opadzie jest lepsze dla naszych plecow
Siemka! Nie mam partnera treningowego, a alternatywa z maszyna Smitha jest po prostu super. Wczoraj przetestowalłem, a dziś mam problemy z chodzeniem.. Dzięki wielkie, w końcu moje przeszczepy ruszą do przodu.. 😉 Pozdro!
dobre to z maszyną szmita trzeba przetestować
fajnie bo faktycznie cwiczenia klasyki ale tak naprawde zwykle maszyny na lydki czy chociazby wspiecia pod sztanga stojac daja takie same uczucie spompowania tych miesni ...nawet bym sie powiedzial ze stojac wyprostowanym pod sztanga a nie w takim opadzie jest lepsze dla naszych plecow
ja mam większe łydy a przestałem je trenować z 5 lat temu..gość sam nie ma łydek a mówi że większość ma słabe na plaży...hipokryta