Jestem w trakcie nauki dla mnie pogodzenie opieki nad 3.5 letnią córka plus nauką i dbanie o dom to bardzo ciężka praca. Do tego chodzę do pracy na cały etat ..powiem tyle jest ciężko. Ale nie poddaje się choć czasem mam momenty zawahania.W tamtym roku miałam 2 dzieci niestety jedno zmarło .Trzymam za ciebie kciuki z całego serca❤
Pozdrawiam z 38tc ze studiów medycznych :) Pacjenci pytają o najbliższą porodówkę gdy ich leczę :P I fakt, najgorsze były pierwsze trzy miesiące (mdłości, senność), teraz jest po prostu 'grubo' i nie mogę stać za długo. Na całe szczęście wszystko przebiega fizjologicznie. Jak będę myślała, że mi ciężko będę myślała o Tobie, Ty masz x2 :D
Mnie zastanawia jak na Twoją ciążę reagowali profesorowie i inni studenci. Czy wszyscy byli mili i życzliwi, czy też zdarzały się jakieś nie przychylne komentarze co do Twojego stanu i młodego wieku?
Ja jestem na drugim roku studiów i w ciąży (9 miesiąc teraz) i do tej pory nikt nic nie komentował, ani pozytywnie, ani negatywnie. Wykladowcy traktują mnie na równi z innymi studentami, nie lepiej ani nie gorzej
Niestety nie każdy kierunek studiów da się pogodzić z macierzyństwem. Studiuję chemię i praca w laboratorium może być szkodliwa dla ciąży. W dużej części zajęć nie można z tego względu uczestniczyć. Pozostaje czekać :D
A co sądzisz na temat studiów online podczas ciąży? Można studiować w domu i o takiej porze, jakiej się chce dodatkowo nie przemęczając organizm. Dopiero po porodzie lub kiedy bedzie to możliwe, można wrócić na studia na tryb stacjonarny lub niestacjonarny.
Szacun! Ja mimo wszystko nie wyobrażam sobie, by pogodzić te 2 rzeczy fizycznie i psychicznie. Studiuję farmację i niestety brzmi to dla mnie jak science fiction XD Oglądam Cię na insta, jesteś mega pozytywną osobą. Tematyka filmiku w punkt, tego brakowało, jednak moim zdaniem wypadłaś tu mało naturalnie, jakbyś czytała z kartki i zwracała ciągle uwagę, by się nie przejęzyczyć ;) "Na żywo" słucha się Ciebie znacznie lepiej :D
Oleł X ja też jestem po farmacji i podczas studiów posiadanie dziecka było ostatnim na co miałam ochotę :) wykorzystałam za to wszystkie możliwości : wymiany, praktyki, Erasmus i teraz 3 lata po studiach jestem szczęśliwa posiadaczką męża i synka :) pozdrawiam :)
Bardzo lubię twoje filmiki, jednak może mogłabyś mówić w trochę bardziej naturalny sposób? Wydaje mi się, że mówisz powoli i ważysz każde słowo. Rozumiem, że chcesz by brzmiało to rzeczowo i nie powstawał bałagan, ale przez to odbiór filmu jest trochę trudny, a przecież w założeniu ma być on przyjemny (tak myślę). Nie musisz się tak pilnować, jedno przejęzyczenie jeszcze nikomu nie zaszkodziło :) Pozdrawiam Cię!
_ Monomono myślę, że nie ma znaczenia jakiego przedmiotu się uczysz. Ja byłam w ciąży dopiero na drugim roku studiów, więc już po anatomii, ale są osoby mające dzieci na pierwszym roku
Może być trudne, a wrecz niewykonalne. Z tego co wiem w prosektorium znajdujace sie zwloki w formalinie stanowia czynnik szkodliwy, nam mówiono, zeby na rok z anatomia nie zachodzić w ciążę.
A ten 1000 to jakiś magiczny kod odblokowujący kolejne video? Jakiś poziom do zaliczenia? Nie, proszę, nie idź tą droga. Chcesz dodać film- zrób to, ale nie żebraj o lajki. Żaden widz nie lubi być "szantażowany" takimi warunkami.
Da się pogodzić, ale... po co? Moim zdaniem, tylko moim, podkreślam, lepiej zająć się studiowaniem - wówczas kiedy czas na to. Dopiero po studiach zająć się kolejnym etapem życia - czyli np. zakładaniem rodziny, rodzeniem dzieci. Na wszystko jest czas i nie ma co popędzać pewnych spraw.
Aneta P-ka dla lekarza nigdy nie ma dobrego czasu na dzieci. Potem jest staż, potem specjalizacja i też egzamin cały czas trzeba się uczyć. Idąc Twoim tokiem myślenia dzieci miałabym po 40stce, a też urodziłam w trakcie studiów i to najlepsza decyzja jaką podjęłam ;)
Każdy żyje jak chce, nie mnie oceniać co jest lepsze, a co gorsze. Niemniej, sama miałam na studiach koleżanki, które zamiast zająć się studiowaniem, szukały męża, znajdowały, zachodziły w ciążę, rodziły. Później przychodziły z wrzeszczącymi dziećmi na zajęcia... Dla mnie był to przedziwny obrazek... Dla mnie, powtarzam. Dodatkowo, było też wielką niesprawiedliwością, że na egzaminach ustnych takie dziewczyny były zawsze przepuszczane w kolejce (bo przecież z dzidziusiem na ręku, jak to tak...). Nigdy nie potrafiłam zrozumieć po co przychodziły na egzamin z dzieckiem, ale cóż... Wiecie generalnie o czym mówię, prawda?
Szczerze mówiąc nie wiem o czym mówisz i nie wyobrażam sobie pójść z dzieckiem na zajęcia albo na egzamin. Na studiach lekarskich nie jest to możliwe 😅
lena34bleh nie rozumiem...bo koleżance nie chodziło chyba o to, żeby mieć dzieci po całkowitym skończeniu edukacji (w przypadku gdy jest tak długa jak u lekarzy) ale żeby po prostu aż tak się nie spieszyć, bo skoro nauka, jak mówisz, jest cały czas to dlaczego akurat na studiach ma być łatwiej? W czym łatwiejszy jest zestaw dziecko+studia od dziecko + specjalizacja skoro i na studiach trzeba być cały czas obecnym?
Jestem w trakcie nauki dla mnie pogodzenie opieki nad 3.5 letnią córka plus nauką i dbanie o dom to bardzo ciężka praca. Do tego chodzę do pracy na cały etat ..powiem tyle jest ciężko. Ale nie poddaje się choć czasem mam momenty zawahania.W tamtym roku miałam 2 dzieci niestety jedno zmarło .Trzymam za ciebie kciuki z całego serca❤
Pozdrawiam z 38tc ze studiów medycznych :) Pacjenci pytają o najbliższą porodówkę gdy ich leczę :P I fakt, najgorsze były pierwsze trzy miesiące (mdłości, senność), teraz jest po prostu 'grubo' i nie mogę stać za długo. Na całe szczęście wszystko przebiega fizjologicznie. Jak będę myślała, że mi ciężko będę myślała o Tobie, Ty masz x2 :D
Hej Kasiu 💘 czy mogłabyś nagrać filmik, w którym opowiesz o maturze, o tym jak się przygotowałaś i jak dostałaś się na studia, pozdrawiam mocno 🤗
Kasiu, jesteś piękną, inteligentną i wydaje się, że spełnioną kobietą. Życzę tego nam wszystkim
stuDENTka Bardzo dziękuję! Staram się regularnie nagrywać, ale potrzeba na to sporo czasu i nie zawsze mi się to udaje 😉
Oglądam cię od bardzo niedawna ale niesamowicie podoba mi się twój sposób mówienia ❤ I ta bluzka cudowna w tym filmie ❤❤
Ola S dziękuję!
Czy mogłabyś coś więcej powiedzieć o karmieniu piersią?? Jaka dietę stosować. Czego unikać.
Podziwiam!!!!! I to bardzo podziwiam!!!
Mnie zastanawia jak na Twoją ciążę reagowali profesorowie i inni studenci. Czy wszyscy byli mili i życzliwi, czy też zdarzały się jakieś nie przychylne komentarze co do Twojego stanu i młodego wieku?
Klaudia Spera chyba się zdarzały się, ale średnio mnie one obchodziły, bo nawet nie jestem sobie teraz w stanie żadnej takiej sytuacji przypomnieć 😅
Ja jestem na drugim roku studiów i w ciąży (9 miesiąc teraz) i do tej pory nikt nic nie komentował, ani pozytywnie, ani negatywnie. Wykladowcy traktują mnie na równi z innymi studentami, nie lepiej ani nie gorzej
Jak Cie słucham, to żałuję ze nie rodzilam dzieci na studiach. A moglam bo bylam juz wtedy z moim mężem. Urodziłam dwoch synow w wieku 29 i 32 lat.
Dzielna dziewczyna! Gratulacje
Niestety nie każdy kierunek studiów da się pogodzić z macierzyństwem. Studiuję chemię i praca w laboratorium może być szkodliwa dla ciąży. W dużej części zajęć nie można z tego względu uczestniczyć. Pozostaje czekać :D
A co sądzisz na temat studiów online podczas ciąży? Można studiować w domu i o takiej porze, jakiej się chce dodatkowo nie przemęczając organizm. Dopiero po porodzie lub kiedy bedzie to możliwe, można wrócić na studia na tryb stacjonarny lub niestacjonarny.
Szacun! Ja mimo wszystko nie wyobrażam sobie, by pogodzić te 2 rzeczy fizycznie i psychicznie. Studiuję farmację i niestety brzmi to dla mnie jak science fiction XD Oglądam Cię na insta, jesteś mega pozytywną osobą. Tematyka filmiku w punkt, tego brakowało, jednak moim zdaniem wypadłaś tu mało naturalnie, jakbyś czytała z kartki i zwracała ciągle uwagę, by się nie przejęzyczyć ;) "Na żywo" słucha się Ciebie znacznie lepiej :D
Oleł X ja też jestem po farmacji i podczas studiów posiadanie dziecka było ostatnim na co miałam ochotę :) wykorzystałam za to wszystkie możliwości : wymiany, praktyki, Erasmus i teraz 3 lata po studiach jestem szczęśliwa posiadaczką męża i synka :) pozdrawiam :)
Wszystko mówiłam z głowy, ale postaram się następnym razem bardziej wyluzować 😉
Bardzo lubię twoje filmiki, jednak może mogłabyś mówić w trochę bardziej naturalny sposób? Wydaje mi się, że mówisz powoli i ważysz każde słowo. Rozumiem, że chcesz by brzmiało to rzeczowo i nie powstawał bałagan, ale przez to odbiór filmu jest trochę trudny, a przecież w założeniu ma być on przyjemny (tak myślę). Nie musisz się tak pilnować, jedno przejęzyczenie jeszcze nikomu nie zaszkodziło :) Pozdrawiam Cię!
Kornelia Kicińska ja chyba zawsze tak mówię, przyzwyczaiłam się bo bardzo wielu pacjentów, którzy przychodzą do szpitala, niedosłyszy 😅
Jestem ciekawa czy ciąża na medycynie może być kompatybilna z nauką anatomii?
_ Monomono myślę, że nie ma znaczenia jakiego przedmiotu się uczysz. Ja byłam w ciąży dopiero na drugim roku studiów, więc już po anatomii, ale są osoby mające dzieci na pierwszym roku
Może być trudne, a wrecz niewykonalne. Z tego co wiem w prosektorium znajdujace sie zwloki w formalinie stanowia czynnik szkodliwy, nam mówiono, zeby na rok z anatomia nie zachodzić w ciążę.
Jak Twój mąż cały dzień siedzi w domu to nie widzę nic trudnego w pogodzeniu ciąży i macierzyństwa ze studiami - nie rozumiem tego całego efektu WOW.
usmiechnieta19 nie siedzi w domu cały dzień, mój mąż pracuję w biurze
A ten 1000 to jakiś magiczny kod odblokowujący kolejne video? Jakiś poziom do zaliczenia? Nie, proszę, nie idź tą droga. Chcesz dodać film- zrób to, ale nie żebraj o lajki. Żaden widz nie lubi być "szantażowany" takimi warunkami.
TESS177 po kolejnym filmie trzeba będzie podać w komentarzu tajny kod 😉
Mama i stetoskop jak w komentarzu to mało tajny:)
Cześć, a co myślisz o ciąży w wieku około 40 lat? Ma to jeszcze sens?
Da się pogodzić, ale... po co? Moim zdaniem, tylko moim, podkreślam, lepiej zająć się studiowaniem - wówczas kiedy czas na to. Dopiero po studiach zająć się kolejnym etapem życia - czyli np. zakładaniem rodziny, rodzeniem dzieci. Na wszystko jest czas i nie ma co popędzać pewnych spraw.
Aneta P-ka dla lekarza nigdy nie ma dobrego czasu na dzieci. Potem jest staż, potem specjalizacja i też egzamin cały czas trzeba się uczyć. Idąc Twoim tokiem myślenia dzieci miałabym po 40stce, a też urodziłam w trakcie studiów i to najlepsza decyzja jaką podjęłam ;)
Każdy żyje jak chce, nie mnie oceniać co jest lepsze, a co gorsze. Niemniej, sama miałam na studiach koleżanki, które zamiast zająć się studiowaniem, szukały męża, znajdowały, zachodziły w ciążę, rodziły. Później przychodziły z wrzeszczącymi dziećmi na zajęcia... Dla mnie był to przedziwny obrazek... Dla mnie, powtarzam. Dodatkowo, było też wielką niesprawiedliwością, że na egzaminach ustnych takie dziewczyny były zawsze przepuszczane w kolejce (bo przecież z dzidziusiem na ręku, jak to tak...). Nigdy nie potrafiłam zrozumieć po co przychodziły na egzamin z dzieckiem, ale cóż... Wiecie generalnie o czym mówię, prawda?
Szczerze mówiąc nie wiem o czym mówisz i nie wyobrażam sobie pójść z dzieckiem na zajęcia albo na egzamin. Na studiach lekarskich nie jest to możliwe 😅
lena34bleh nie rozumiem...bo koleżance nie chodziło chyba o to, żeby mieć dzieci po całkowitym skończeniu edukacji (w przypadku gdy jest tak długa jak u lekarzy) ale żeby po prostu aż tak się nie spieszyć, bo skoro nauka, jak mówisz, jest cały czas to dlaczego akurat na studiach ma być łatwiej? W czym łatwiejszy jest zestaw dziecko+studia od dziecko + specjalizacja skoro i na studiach trzeba być cały czas obecnym?
:)
Czemu ciągle mówisz "ta" ciąża, "ten" plan, "te" rzeczy, te ten tą, 😂