Filmik, tak jak i wcześniejsze bardzo ciekawy. Aparat wspaniały, ale zabawa urządzeniem mechaniki precyzyjnej bez zapoznania się z instrukcją godna potępienia. Jeżeli chodzi o dźwięk przy naciąganiu migawki, to nie jest to "uroda" aparatu, tylko usterka, której usunięcie opisał spec od bronic, tj. CBK - czarnobialykwadrat w swoim blogu. Polecam wyszukać post z maja 2011r.
dziś w domu na covidzie spędziłem miło dzień przy Pana filmach, mam Bronica SQ-B, większość przywołanych problemów rozwiązano, naciąg migawki jest lekki, nie ma żadnego odgłosu zrywanej sprężyny, duża lupka otwierana przy pomocy dźwigienki, ale oczywiście wygląd S2A ładniejszy - klasyka !
proszę nie być takim skromnym, fajnie Pan to robi, jest dużo informacji technicznych, trochę historii, o obróbce (ciemnia), a nie tylko bezmyślne klikanie fotek, tak proszę trzymać ! pozdrawiam BP.
Tematy obsługi manualnej wynikają z niedoczytania instrukcji, wcześniej przeczytałem instrukcję i obejrzałem parę filmów na YT, zaskoczenia nie było. Zamykanie lupy możliwe, że jest do naprawy/regulacji/prostowania u mnie zamyka się bez problemów. Tylna pokrywa nigdy mi się nie otworzyła, myślę ze zrobiłem około 50, filmów może więcej. Oryginalna osłona przeciwsłoneczna jest inaczej wyprofilowana (na oko) nie doświadczam dużych niedogodności z ustawieniem pierścienia przysłon, może mam mniejsze paluchy. Przy naciągu migawki i transporcie filmu ten klik u mnie jest mniej hard korowy, jednak byłem na to przygotowany po obejrzeniu innych mat. na necie. W kwestii kręcenia szpulą odbiorczą to montuję wkładkę i kręcę kółkiem w kasecie (tym, przy przełączniku 120/220). W kwestii klepania lustrem, tutaj lustro idzie pod obiektyw ślizgiem jak Małysz w czasach szczytowej formy, wydaje mi się, że najmocniejsze "uderzenie" ma miejsce po zamknięciu migawki więc luzik, ja spokojnie robię 1/15 z ręki na 75mm i nie mam poruszonych fot. Cena jednoznacznie sugeruje, że to nie jest Hasselblad gdzie np. naciąg filmu i zwolnienie migawki dają piękny aksamitny dźwięk i szczególnie naciąg można zrealizować jednym palcem. Migawka gładka bez klina/rastra lupa to obowiązkowy temat. Obiektyw też raczej nie do porównania z Hasselbladem, ale o tym pewnie będzie w kolejnym filmie, tutaj przyszło największe rozczarowanie
Tak, tu instrukcja jest niezbędna. Dlatego też powstał ten odcinek, a gdybym przeczytał instrukcje odcinka by nie było 😉 . Mam nadzieje, że zaoszczędzę tym odcinkiem czasu i nerwów kolejnym użytkownikom Zenza Bronica. Osobiście myślę, że te wszelakie niedogodności mogą być kwestią przyzwyczajenia ale strasznie mnie zdziwił i trochę rozczarował ten aparat. Ja to jednak wolę stare dobre niezniszczalne miechy po 100 lat.
tez dopiero takiego kupilem. z Japoni. no i zonk poraz pierwszy, bo zazwyczaj sprzet z kraju kwitnacej wisni jest w stanie idealnym a tu na dzien dobry zablokowana migawka, tzn. byla naciagnieta ale ten popychacz od magazynka sie nie cofa. gdy go ruszylem migawka sie wyzwolila ale juz teraz nic nie dziala. koles przyslal mi drugie body, Japonce sa honorowi, ale juz jest w gorszej kondycji. wiec mysle ze zrobie z dwoch jeden. aparat piekny, choc dosyc ciezki.
Oj to szkoda, że taka sytuacja. Tak aparat piękny ale muszę to powiedzieć bardzo niewygodny w obsłudze i jego kultura pracy mi osobiście bardzo przeszkadza.
Grunt, że ta druga działa 😉 i spełniłem poniekąd moje drugie marzenie. Pierwszym była Fujica g690 blp. To jest dopiero bajka. Co prawda nie każdy lubi rangefindery ale jak to wszystko w niej pieknie chodzi i jest prosto zrobione.
Ogladajac zrozumialem, że nadawałbyś się do opowiadania tego dzieciom w przedszkolu. Widzę ich wsłuchane twarze... Naprawdę. Poza tym marudzisz momentami. Ja - zanim aparat dowiezie mi kurier-czytam juz instrukcję, polecam. Ogolnie fajny material.
Najdziwniejszy system jaki kiedykolwiek siedział w moich łapach. Japończyk 160 cm zaprojektował aparat ważący prawie 2 kg, do którego trzeba mieć łapę jak bochen chleba ale do obsługi filigranowe paluszki 🙈🙉🙊 Dodatkowo przed chwilą jeden z widzów uświadomił mnie że ja nie odpinałem samego obiektywu tylko obiektyw z helikoidem. Żeby odpiąć obiektyw trzeba go wysunąć i dopiero wtedy pojawia się możliwość odpięcia obiektywu. Zdecydowanie trzeba przeczytać instrukcję bo tu na intuicji i latach praktyki w analogach daleko się nie zajedzie 😄
Kiev 88 ma swoje przypadłości i kaprysy. Mam porównanie z Bronicą SQ (wiem że to całkiem inny aparat alee...:). Drugi raz Kieva bym nie kupił. Bardzo dużo zależy od rozrzutu zużycia (wyeksploatowania), puszczanie światła przez kasetę (da się ogarnąć), nakładanie klatek, przed ustawieniem czasu musi być naciągnięta migawka, kultura pracy słaba, zakładanie kliszy przy Bronice wcale niezbyt prosta, czas synchronizacji z lampą błyskową to jakaś pomyłka, potrafi zawieść gdy jest bardzo potrzebny. Jakość wykonania.... siermiężna. Bronica s2a znana mi jest tylko z giełdowych oględzin. Każdy kto ją kupuje wie co bierze. Te ,,wady" to rozwiązania techniczne proste i jak w każdym aparacie, wymagają opanowania i przyzwyczajenia. Takiego sprzętu nie kupuje przypadkowy pstrykacz. W internecie jest bardzo dużo materiałów. Wykonana jest przepięknie i .. jeśli nie jest zajechana przez zawodowca, powinna mieć długie życie. Jak każdy mechaniczny aparat wymaga regularnego serwisowania, smarowania. Kiev ma trzy zalety : modułowość (do ogarnięcia przez dobrego mechanika), obiektyw 80/2.8 MC, obiektyw Kaleinar 150/2.8.
większość aparatów fotograficznych została uszkodzona przez użytkowników przez to, że nie czytali podręcznika użytkownika. ale mniejsza z tym. na przykład gdyby autor przeczytał instrukcję, wiedziałby że przyciskiem na korpusie zwalnia się helikoid, natomiast obiektyw zwalnia się zatrzaskiem na obiektywie. inna sprawa, to widzę, że w pańskim obiektywie pierścień przysłon chodzi bardzo ciężko, jakby był zatarty. mam Nikkora H-C i Nikkora P-C i w obu pierścień chodzi o wiele lżej.
@@piotrr.bartoszek9847 generalnie przez moje ręce myślę, że przeszło minimum 500- 600 różnych modeli aparatów. Wszystkie były zaprojektowane intuicyjnie bez potrzeby zaglądania w instrukcję. Po latach kolekcjonowania i fotografowania analogami nie przypuszczałem, że coś tej klasy ja Bronica może mnie zaskoczyć totalnym brakiem ergonomii i intuicyjności w obsłudze, że o trzasku urywanego plastiku nie wspomnę. Zdecydowanie przy tym modelu przeczytanie myśli technicznej Japońskiego konstruktora okazuje się niezbędne. Ale z drugiej strony nie byłoby tego odcinka, który może zaoszczędzić wielu osobom podniesionego ciśnienia.
@@analogfotopasja a propos intuicji - spróbuj się zmierzyć z Hassellbladem. Intuicyjnie. Bronia przy nim to pikuś! A odpinanie dupki przy pomocy dark slide jak dla mnie rewelka! Ja z kolei z tych "instrukcjowych" - jak coś nowego w łapy wpadnie, to Google i manual. No bo nie każda Bronica jest jak Kiev 😁
@@whiteframe2745 dokładnie, jak mój kolega, który wówczas miał 500cm zobaczył, jak banalne są pewne operacje w Bronice, od razu wystawił Haśka na sprzedaż i kupił sobie Bronię.
Po zebraniu kilkuset aparatów w kolekcji (podziwiam i gratuluję!) można nabrać mylnego przekonania, że instrukcje obsługi są przeznaczone dla tych, co to "się nie znają". A potem okazuje się, że dostajemy do ręki aparat, w którym nie potrafimy naciągnąć migawki 🤣🤣🤣
Dokładnie tak. Czasami człowiek jest pyszny i myśli, że sobie ze wszystkim już sam poradzi. Okazuje się, że są na świecie aparaty do których jestem za cienki. No ale gdyby nie ta przygoda i gdybym zaczął to od przeczytania instrukcji odcinka by nie było 😉 . Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mam nadzieje, że zaoszczędzę trochę czasu i nerwów innym, którzy zamierzają kupić ten aparat.
Miałem ten aparat (S2) i mam EC-TL, to nieporównywalnie lepsze konstrukcje od Kieva88, nie miałem, żadnych problemów z pojęciem jak ten aparat działa i jak go obsługiwać Po oglądnięciu Twojego filmu, mam wrażenie, że generalnie strasznie marudzisz :D. Ciekawe co by było jak byś się zderzył z Fuji GX680, tam to dopiero Japońce nawymyślali :D.
Oglądając film, pomyślałem, żeby Przemek nagrał film o gx680. GX jest o niebo prostszy i bardziej poukładany i przemyślany. i juz widać, że nieporównywalnie lepszy niż ta , ładnie wyglądająca, S2A.
Tak oczywiście to problem obiektywu. Ale właśnie ten obiektyw był sprzedawany w zestawie więc jakby to też problem aparatu. Aparat waży prawie 2 kg, wszystko zaprojektowane tak właśnie grubo i trochę topornie, a ta przysłona jest dla ludzi o filigranowych paluszkach 😅 . Jak dla mnie jest to aparat paradoksów.
Nie masz w nim podnoszenia lustra? Jak ja na balkonie ogarniałem ten temat w swojej GS-1, to sąsiad sam nie wiedział - wzywać policję, czy pogotowie... 🤪 A intuicyjnie, to se możesz rozkminiać co najwyżej swoje stare, stuletnie szczerupy. Ten ma tylko pięćdziesiąt, jest to aparat nowoczesny, a więc nie ma przebacz - RTFM! 😇
@@analogfotopasja A Ty już widziałeś co ta Twoja Bronica wyczynia z lustrem? 😳 Chrześcijańska lustrzanka po prostu "klapie" lustrem o matówkę, a ta na odwrót - kładzie je na dole komory. Zacząłem temat studiować, bo to wszystko pięknie brzmi, ale wtedy w chwili robienia zdjęcia miałbyś czarną komorę lustra z idealnie "wylustrzonym" spodem i odsłoniętą matówkę na górze! 😳 No i okazuje się, że wygląda to tak: lustro opada na dno komory, pojawia się nagle dodatkowa blenda, która zasuwa od dołu matówkę, pojawia się druga blenda, która zakrywa lustro, wtedy dopiero przeskakuje migawka, po czym odsuwa się blenda spod matówki, podnosi się blenda znad lustra i dopiero lustro wraca do pierwotnego położenia. To ja się wcale nie dziwię, że przy naciąganiu migawki ten cały majdan robi taki łomot... 🙄 Obejrzyj sobie dokładnie tę lupkę - instrukcja wprawdzie nic o tym nie wspomina, ale na filmikach składana lupka jakoś tak szybko i pewnie "łapie".
Cześć Przemku, Niezły klocek z tej Zenzy Bronici! Sposób obsługi? Jak zwykle, zgodne z uniwersalną zasadą: "każdy zbój*, na swój strój!" Pewnie, żeby zrobić lepiej, niż konkurencja, ale też ominąć patenty, więc czasami: zonk. Pozdrawiam _______ *) w oryginale był jednak ktoś inny 🤪
@@wojnarowski11 ten system jest na tyle bezsensowny, że z myślą techniczną samuraja trzeba zapoznawać się poprzez instrukcję. Oczywiście, że wszystkiego nie miałem nie wiem i wiedzieć nie będę aż do końca moich dni. Jaki nudny musi być świat człowieka, który twierdzi, że wie wszystko.
@@analogfotopasja nie powiedzialem ze wiem wszystko Myśle ze największy problem w tym aparacie to przysłona w tym naleśniku :) Dałeś go do przegladu? Czekam na wrażenia
@@wojnarowski11 a ja też nie napisałem, że wiesz wszystko tylko że ja nic nie wiem 😅 Ten aparat jest cały lekko nieergonomiczny w użyciu. Raczej zagości w mojej kolekcji na krótko ewentualnie zostanie w witrynie. No chyba, że jednak zmienię zdanie za czas jakiś po kilku rolkach.
Bardzo lubię Pana gawędy o aparatach, w dzisiejszym odcinku mały błąd w 7:47 ; czas nastawiony został jedna sekunda a nie 1/100 sekundy, pozdrawiam serdecznie i czekam na odcinek z "terenu" .
btw. Ty napewno masz S2A? Bo wg mojej najlepszej wiedzy to nie do konca. Pierwsze co zwraca uwage ze jest to wersja S2 to te mocowania na pasek. W S2 maja kształt motylka jak u Ciebie a w wersji S2A zwykle okragle wałeczki. Po za tym oznaczenie S2A masz na kasecie a ogladalem materialy w ktorych ostrzegano zeby uwazac bo czasami robia przekrety i montuja kasete z S2A wlasnie z takimi oznaczeniami a body jest stare (S2). Jedynie mozna to zweryfikowac po nr seryjnym body: S2A zaczyna sie powyzej 15k z tego co pamietam
To na 150% S2A ale faktycznie to ciężko odróżnić od siebie i tak jak mówisz przekrętów jest sporo i wydawać by się mogło, że S2 zniknęły i na rynku zostały same S2A 😄
@@analogfotopasja dokladnie xD Na ebay potrafia np w tytule dac ze sprzedaja Bronica S2A S2.... w sensie ze co ze jeden czy ze drugi model xD Oczywiscie ze chodzi o S2 ale kto sie nie zna ten sie nawinie
Wie Pan, że wymienił wszystkie rzeczy dla których ludzie wybierają Bronice ponad Mamiyą 645? Te zabezpieczenia, charakterystyczne wysunięcie lupki. No zwykle ludzie na podstawie tego dokonują wyboru pomiędzy tymi dwoma aparatami ;)
Ale producent i użytkownicy zauważyli dokładnie to co ja i w kolejnym bliźniaczym modelu wszystko to było poprawione. Mam też 645 i to jest świetny aparat do obsługi.
@@analogfotopasja To prawda, Mamiya jest świetna ale trzeba na prawdę dobrze poszukać bo większość jest strasznie zniszczona mechanicznie i oklejona na nowo. No i ogólnie Bronica teraz jest tutaj lepsza. Porządny naciąg, mały odrzut i fajny kawał dobrej inżynierii. Teraz patrząc z perspektywy lat to warto wydać na niego pieniądze. Dalej to już poszedłbym tylko w Hasselblada. No Mamiya 645 to fajny entry do średniego formatu. Pozdrawiam serdecznie
Filmik, tak jak i wcześniejsze bardzo ciekawy. Aparat wspaniały, ale zabawa urządzeniem mechaniki precyzyjnej bez zapoznania się z instrukcją godna potępienia. Jeżeli chodzi o dźwięk przy naciąganiu migawki, to nie jest to "uroda" aparatu, tylko usterka, której usunięcie opisał spec od bronic, tj. CBK - czarnobialykwadrat w swoim blogu. Polecam wyszukać post z maja 2011r.
O... poszukam.
Dziękuję za info ☺
Świetna prezentacja klasycznych aparatów analogowych. Proszę o więcej filmów.
Dzięki ☺
Czekam wiec na kolejny film!
☺
daje łapkę w gore w ciemno za to ze postanowiłeś podzielić się doświadczeniami. Ok a teraz siadam do oglądania :)
😊
dziś w domu na covidzie spędziłem miło dzień przy Pana filmach, mam Bronica SQ-B, większość przywołanych problemów rozwiązano, naciąg migawki jest lekki, nie ma żadnego odgłosu zrywanej sprężyny, duża lupka otwierana przy pomocy dźwigienki, ale oczywiście wygląd S2A ładniejszy - klasyka !
O... to życzę duuużooo zdrówka.
Cieszę się, że te moje wypociny mogą chodź trochę umilić dzień.
Pozdrawiam gorąco.
proszę nie być takim skromnym, fajnie Pan to robi, jest dużo informacji technicznych, trochę historii, o obróbce (ciemnia), a nie tylko bezmyślne klikanie fotek, tak proszę trzymać ! pozdrawiam BP.
@@kacabajaspray 😊☺😊
Tematy obsługi manualnej wynikają z niedoczytania instrukcji, wcześniej przeczytałem instrukcję i obejrzałem parę filmów na YT, zaskoczenia nie było. Zamykanie lupy możliwe, że jest do naprawy/regulacji/prostowania u mnie zamyka się bez problemów. Tylna pokrywa nigdy mi się nie otworzyła, myślę ze zrobiłem około 50, filmów może więcej. Oryginalna osłona przeciwsłoneczna jest inaczej wyprofilowana (na oko) nie doświadczam dużych niedogodności z ustawieniem pierścienia przysłon, może mam mniejsze paluchy. Przy naciągu migawki i transporcie filmu ten klik u mnie jest mniej hard korowy, jednak byłem na to przygotowany po obejrzeniu innych mat. na necie. W kwestii kręcenia szpulą odbiorczą to montuję wkładkę i kręcę kółkiem w kasecie (tym, przy przełączniku 120/220). W kwestii klepania lustrem, tutaj lustro idzie pod obiektyw ślizgiem jak Małysz w czasach szczytowej formy, wydaje mi się, że najmocniejsze "uderzenie" ma miejsce po zamknięciu migawki więc luzik, ja spokojnie robię 1/15 z ręki na 75mm i nie mam poruszonych fot. Cena jednoznacznie sugeruje, że to nie jest Hasselblad gdzie np. naciąg filmu i zwolnienie migawki dają piękny aksamitny dźwięk i szczególnie naciąg można zrealizować jednym palcem. Migawka gładka bez klina/rastra lupa to obowiązkowy temat. Obiektyw też raczej nie do porównania z Hasselbladem, ale o tym pewnie będzie w kolejnym filmie, tutaj przyszło największe rozczarowanie
Tak, tu instrukcja jest niezbędna.
Dlatego też powstał ten odcinek, a gdybym przeczytał instrukcje odcinka by nie było 😉 . Mam nadzieje, że zaoszczędzę tym odcinkiem czasu i nerwów kolejnym użytkownikom Zenza Bronica.
Osobiście myślę, że te wszelakie niedogodności mogą być kwestią przyzwyczajenia ale strasznie mnie zdziwił i trochę rozczarował ten aparat.
Ja to jednak wolę stare dobre niezniszczalne miechy po 100 lat.
W 100% popieram i również pozdrawiam
😁
tez dopiero takiego kupilem. z Japoni. no i zonk poraz pierwszy, bo zazwyczaj sprzet z kraju kwitnacej wisni jest w stanie idealnym a tu na dzien dobry zablokowana migawka, tzn. byla naciagnieta ale ten popychacz od magazynka sie nie cofa. gdy go ruszylem migawka sie wyzwolila ale juz teraz nic nie dziala. koles przyslal mi drugie body, Japonce sa honorowi, ale juz jest w gorszej kondycji. wiec mysle ze zrobie z dwoch jeden. aparat piekny, choc dosyc ciezki.
Oj to szkoda, że taka sytuacja.
Tak aparat piękny ale muszę to powiedzieć bardzo niewygodny w obsłudze i jego kultura pracy mi osobiście bardzo przeszkadza.
Grunt, że ta druga działa 😉 i spełniłem poniekąd moje drugie marzenie. Pierwszym była Fujica g690 blp. To jest dopiero bajka. Co prawda nie każdy lubi rangefindery ale jak to wszystko w niej pieknie chodzi i jest prosto zrobione.
@@MegaPrzemod o... fuji to klasa.
Czekam na dalszy ciąg
Jutro będzie 😁
@@analogfotopasja a już myślałem że dzisiaj 😀no ale fajnie ze bedzie
@@wojzyl nie wyrobiłem się z montowaniem 😁
Jakas podpowiedz jak odroznic S2A od poprzedniczki? Numery fabryczne?
Nie pamiętam dokładnie do którego nr seryjnego ale po nr seryjnych najprościej. W internecie wystarczy wpisać i wyskoczy.
Juz znalazlem.Znalazlem i kupilem.Teraz czekam az przyleci....Dzieki@@analogfotopasja
Fajna cegliszka 👍👍👍
Dobra do wbijania gwoździ 😁
Ogladajac zrozumialem, że nadawałbyś się do opowiadania tego dzieciom w przedszkolu. Widzę ich wsłuchane twarze... Naprawdę.
Poza tym marudzisz momentami. Ja - zanim aparat dowiezie mi kurier-czytam juz instrukcję, polecam. Ogolnie fajny material.
Opowiadanie bajek dzieciom to moja pasja ☺️
Rzeczywiście dziwny sprzęt, trochę narowisty. Miałem dwie Bronice SQB i etrsi i nie pamiętam, żeby były tam takie przeboje?
Najdziwniejszy system jaki kiedykolwiek siedział w moich łapach. Japończyk 160 cm zaprojektował aparat ważący prawie 2 kg, do którego trzeba mieć łapę jak bochen chleba ale do obsługi filigranowe paluszki 🙈🙉🙊
Dodatkowo przed chwilą jeden z widzów uświadomił mnie że ja nie odpinałem samego obiektywu tylko obiektyw z helikoidem.
Żeby odpiąć obiektyw trzeba go wysunąć i dopiero wtedy pojawia się możliwość odpięcia obiektywu.
Zdecydowanie trzeba przeczytać instrukcję bo tu na intuicji i latach praktyki w analogach daleko się nie zajedzie 😄
Kiev 88 ma swoje przypadłości i kaprysy. Mam porównanie z Bronicą SQ (wiem że to całkiem inny aparat alee...:). Drugi raz Kieva bym nie kupił. Bardzo dużo zależy od rozrzutu zużycia (wyeksploatowania), puszczanie światła przez kasetę (da się ogarnąć), nakładanie klatek, przed ustawieniem czasu musi być naciągnięta migawka, kultura pracy słaba, zakładanie kliszy przy Bronice wcale niezbyt prosta, czas synchronizacji z lampą błyskową to jakaś pomyłka, potrafi zawieść gdy jest bardzo potrzebny.
Jakość wykonania.... siermiężna.
Bronica s2a znana mi jest tylko z giełdowych oględzin. Każdy kto ją kupuje wie co bierze. Te ,,wady" to rozwiązania techniczne proste i jak w każdym aparacie, wymagają opanowania i przyzwyczajenia. Takiego sprzętu nie kupuje przypadkowy pstrykacz. W internecie jest bardzo dużo materiałów. Wykonana jest przepięknie i .. jeśli nie jest zajechana przez zawodowca, powinna mieć długie życie. Jak każdy mechaniczny aparat wymaga regularnego serwisowania, smarowania. Kiev ma trzy zalety : modułowość (do ogarnięcia przez dobrego mechanika), obiektyw 80/2.8 MC, obiektyw Kaleinar 150/2.8.
👍
Zamiast dzwonić do Jarka czytaj instrukcję obsługi (też podobne problemy miałem z moją pierwszą S2 i instrukcja pomogła) ;)
Zdecydowanie, ale byłby to pierwszy aparat gdzie przeczytałbym instrukcję. Zawsze wszystko idzie intuicyjnie, a tu po prostu przekombinowali.
większość aparatów fotograficznych została uszkodzona przez użytkowników przez to, że nie czytali podręcznika użytkownika. ale mniejsza z tym.
na przykład gdyby autor przeczytał instrukcję, wiedziałby że przyciskiem na korpusie zwalnia się helikoid, natomiast obiektyw zwalnia się zatrzaskiem na obiektywie.
inna sprawa, to widzę, że w pańskim obiektywie pierścień przysłon chodzi bardzo ciężko, jakby był zatarty. mam Nikkora H-C i Nikkora P-C i w obu pierścień chodzi o wiele lżej.
@@piotrr.bartoszek9847 generalnie przez moje ręce myślę, że przeszło minimum 500- 600 różnych modeli aparatów. Wszystkie były zaprojektowane intuicyjnie bez potrzeby zaglądania w instrukcję.
Po latach kolekcjonowania i fotografowania analogami nie przypuszczałem, że coś tej klasy ja Bronica może mnie zaskoczyć totalnym brakiem ergonomii i intuicyjności w obsłudze, że o trzasku urywanego plastiku nie wspomnę.
Zdecydowanie przy tym modelu przeczytanie myśli technicznej Japońskiego konstruktora okazuje się niezbędne. Ale z drugiej strony nie byłoby tego odcinka, który może zaoszczędzić wielu osobom podniesionego ciśnienia.
@@analogfotopasja a propos intuicji - spróbuj się zmierzyć z Hassellbladem. Intuicyjnie. Bronia przy nim to pikuś! A odpinanie dupki przy pomocy dark slide jak dla mnie rewelka! Ja z kolei z tych "instrukcjowych" - jak coś nowego w łapy wpadnie, to Google i manual. No bo nie każda Bronica jest jak Kiev 😁
@@whiteframe2745 dokładnie, jak mój kolega, który wówczas miał 500cm zobaczył, jak banalne są pewne operacje w Bronice, od razu wystawił Haśka na sprzedaż i kupił sobie Bronię.
Po zebraniu kilkuset aparatów w kolekcji (podziwiam i gratuluję!) można nabrać mylnego przekonania, że instrukcje obsługi są przeznaczone dla tych, co to "się nie znają". A potem okazuje się, że dostajemy do ręki aparat, w którym nie potrafimy naciągnąć migawki 🤣🤣🤣
Dokładnie tak. Czasami człowiek jest pyszny i myśli, że sobie ze wszystkim już sam poradzi.
Okazuje się, że są na świecie aparaty do których jestem za cienki.
No ale gdyby nie ta przygoda i gdybym zaczął to od przeczytania instrukcji odcinka by nie było 😉 .
Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Mam nadzieje, że zaoszczędzę trochę czasu i nerwów innym, którzy zamierzają kupić ten aparat.
Czy jest wstepne podnoszenie lustra ?
Nie, w tych aparatach nie.
@@analogfotopasja
Szkoda
Miałem ten aparat (S2) i mam EC-TL, to nieporównywalnie lepsze konstrukcje od Kieva88, nie miałem, żadnych problemów z pojęciem jak ten aparat działa i jak go obsługiwać Po oglądnięciu Twojego filmu, mam wrażenie, że generalnie strasznie marudzisz :D. Ciekawe co by było jak byś się zderzył z Fuji GX680, tam to dopiero Japońce nawymyślali :D.
No mnie zaskoczył totalnie.
Zupełnie nieintuicyjna obsługa, brak ergonomii no i trzaski.
Wszystko odbiera przyjemność z fotografowania.
Oglądając film, pomyślałem, żeby Przemek nagrał film o gx680. GX jest o niebo prostszy i bardziej poukładany i przemyślany. i juz widać, że nieporównywalnie lepszy niż ta , ładnie wyglądająca, S2A.
A problem przysłony to nie problem naleśnika obiektywu?
Taka grubaska ta Bronia 😂
Tak z ciekawości data produkcji?
👍
Tak oczywiście to problem obiektywu. Ale właśnie ten obiektyw był sprzedawany w zestawie więc jakby to też problem aparatu. Aparat waży prawie 2 kg, wszystko zaprojektowane tak właśnie grubo i trochę topornie, a ta przysłona jest dla ludzi o filigranowych paluszkach 😅 . Jak dla mnie jest to aparat paradoksów.
Nie masz w nim podnoszenia lustra? Jak ja na balkonie ogarniałem ten temat w swojej GS-1, to sąsiad sam nie wiedział - wzywać policję, czy pogotowie... 🤪
A intuicyjnie, to se możesz rozkminiać co najwyżej swoje stare, stuletnie szczerupy. Ten ma tylko pięćdziesiąt, jest to aparat nowoczesny, a więc nie ma przebacz - RTFM! 😇
Co racja to racja.
@@analogfotopasja A Ty już widziałeś co ta Twoja Bronica wyczynia z lustrem? 😳
Chrześcijańska lustrzanka po prostu "klapie" lustrem o matówkę, a ta na odwrót - kładzie je na dole komory. Zacząłem temat studiować, bo to wszystko pięknie brzmi, ale wtedy w chwili robienia zdjęcia miałbyś czarną komorę lustra z idealnie "wylustrzonym" spodem i odsłoniętą matówkę na górze! 😳
No i okazuje się, że wygląda to tak: lustro opada na dno komory, pojawia się nagle dodatkowa blenda, która zasuwa od dołu matówkę, pojawia się druga blenda, która zakrywa lustro, wtedy dopiero przeskakuje migawka, po czym odsuwa się blenda spod matówki, podnosi się blenda znad lustra i dopiero lustro wraca do pierwotnego położenia. To ja się wcale nie dziwię, że przy naciąganiu migawki ten cały majdan robi taki łomot... 🙄
Obejrzyj sobie dokładnie tę lupkę - instrukcja wprawdzie nic o tym nie wspomina, ale na filmikach składana lupka jakoś tak szybko i pewnie "łapie".
Cześć Przemku,
Niezły klocek z tej Zenzy Bronici!
Sposób obsługi? Jak zwykle, zgodne z uniwersalną zasadą: "każdy zbój*, na swój strój!" Pewnie, żeby zrobić lepiej, niż konkurencja, ale też ominąć patenty, więc czasami: zonk.
Pozdrawiam
_______
*) w oryginale był jednak ktoś inny 🤪
No w życiu przerobiłem sporo aparatów i z każdym poradziłem sobie bez problemu. Tu mnie to przerosło. Zbyt wielkie oczekiwania miałem.
@@analogfotopasja widać wszystkiego w życiu nie miałeś/widziałeś no i mechanikiem precyzyjnym nie jesteś :)
Mój kuzyn lubi rozkminiać takie zagadki 😁
@@wojnarowski11 ten system jest na tyle bezsensowny, że z myślą techniczną samuraja trzeba zapoznawać się poprzez instrukcję.
Oczywiście, że wszystkiego nie miałem nie wiem i wiedzieć nie będę aż do końca moich dni.
Jaki nudny musi być świat człowieka, który twierdzi, że wie wszystko.
@@analogfotopasja nie powiedzialem ze wiem wszystko
Myśle ze największy problem w tym aparacie to przysłona w tym naleśniku :)
Dałeś go do przegladu?
Czekam na wrażenia
@@wojnarowski11 a ja też nie napisałem, że wiesz wszystko tylko że ja nic nie wiem 😅
Ten aparat jest cały lekko nieergonomiczny w użyciu.
Raczej zagości w mojej kolekcji na krótko ewentualnie zostanie w witrynie. No chyba, że jednak zmienię zdanie za czas jakiś po kilku rolkach.
Bardzo lubię Pana gawędy o aparatach, w dzisiejszym odcinku mały błąd w 7:47 ; czas nastawiony został jedna sekunda a nie 1/100 sekundy, pozdrawiam serdecznie i czekam na odcinek z "terenu" .
Jest mi bardzo miło 😊
Błąd faktycznie jest ale zorientowałem się dopiero jak dodałem do youtube 😁
btw. Ty napewno masz S2A? Bo wg mojej najlepszej wiedzy to nie do konca. Pierwsze co zwraca uwage ze jest to wersja S2 to te mocowania na pasek. W S2 maja kształt motylka jak u Ciebie a w wersji S2A zwykle okragle wałeczki. Po za tym oznaczenie S2A masz na kasecie a ogladalem materialy w ktorych ostrzegano zeby uwazac bo czasami robia przekrety i montuja kasete z S2A wlasnie z takimi oznaczeniami a body jest stare (S2). Jedynie mozna to zweryfikowac po nr seryjnym body: S2A zaczyna sie powyzej 15k z tego co pamietam
Chociaz jak tak teraz patrze to chyba jednak jest S2A tylko te motylki mnie zmyliły
To na 150% S2A ale faktycznie to ciężko odróżnić od siebie i tak jak mówisz przekrętów jest sporo i wydawać by się mogło, że S2 zniknęły i na rynku zostały same S2A 😄
@@analogfotopasja dokladnie xD Na ebay potrafia np w tytule dac ze sprzedaja Bronica S2A S2.... w sensie ze co ze jeden czy ze drugi model xD Oczywiscie ze chodzi o S2 ale kto sie nie zna ten sie nawinie
CO CIAGLE ZTYMI TELEFONAMI
?
Przeczytaj instrukcje!
Mam ciekawsze lektury.
Wie Pan, że wymienił wszystkie rzeczy dla których ludzie wybierają Bronice ponad Mamiyą 645? Te zabezpieczenia, charakterystyczne wysunięcie lupki. No zwykle ludzie na podstawie tego dokonują wyboru pomiędzy tymi dwoma aparatami ;)
Ale producent i użytkownicy zauważyli dokładnie to co ja i w kolejnym bliźniaczym modelu wszystko to było poprawione. Mam też 645 i to jest świetny aparat do obsługi.
@@analogfotopasja To prawda, Mamiya jest świetna ale trzeba na prawdę dobrze poszukać bo większość jest strasznie zniszczona mechanicznie i oklejona na nowo. No i ogólnie Bronica teraz jest tutaj lepsza. Porządny naciąg, mały odrzut i fajny kawał dobrej inżynierii. Teraz patrząc z perspektywy lat to warto wydać na niego pieniądze. Dalej to już poszedłbym tylko w Hasselblada. No Mamiya 645 to fajny entry do średniego formatu.
Pozdrawiam serdecznie