Ja zwykle ciekawy film i spostrzeżenia. Również ratuje to co minione i czasem mam wątpliwości po co to robię. Aparaty leżą na półce z większości nie korzystam ( robię zdjęcia tylko średnim formatem w analogu i do tego używam. dwóch ulubionych) ale jak słyszę takie słowa to sens i radość powraca. Wystarczy że wezmę którykolwiek do ręki, spojrzę przez wizję usłyszę trzask migawki i już wiem kiedy go kupiłem, po co i dlaczego właśnie tego. Bardzo dziękuję i Pozdrawiam
Świetnie wytłumaczone :) Sam jeszcze nie probowalem fotografii analogowej, ale doskonale rozumiem podejscie. To jest temat, do ktorego bede chcial podejsc w przyszlosci.
Dziekuje za swietny odcinek jak zawsze :) Jedna uwaga ,motocykl Sokol nie jest zadna kopia .Powstal na deskach Biura Konstrukcyjnego PZ Inz . (Sp . inz Okolow by sie obrazil)
Bardzo bym chciał żeby Sokół 125 był typową polską produkcją. Niestety tak nie było. Jest to kopia DKW RT 125. Przeczytaj to proszę ☺️, link poniżej. motocykle.svasti.org/sokol125.html
@@analogfotopasja aaa masz w 100% rację.Kajam się w błędzie :) Chodziło mi o sokoła 1000 M111 i dlatego tak się wykupiłem.Tak to jest gdy człowiek szybciej pisze niż czyta :) . Przepraszam i dziękuję za wyrozumiałość
Mam mini kolekcję starych aparatów fotograficznych i robię nimi zdjęcia, a także opisuję na blogu, pokazuję na YT i to mnie cieszy, jak diabli. I w zasadzie, głównie dla tej radochy właśnie! Ale mam też inną pasję, którą muszę w sobie hamować, bo też droga, jak piorun, czyli buduję z drewna i sklejki małe łodzie żaglowe i nimi żegluję. I też, dla wielu, to jest zajęcie bez sensu, bo przecież można wynająć jacht na tydzień i spoko. Ale mnie co innego bawi, niż wynająć - po prostu! A znam pasjonatów, którzy budują z litego drewna repliki łodzi wikingów, albo innych, którzy przywracają do życia drewniane jachty! Jak mówisz, dla wielu są to zajęcia bezsensowne. Ale my to robimy dla siebie, dla naszej satysfakcji i dla tych starych przedmiotów. Serdecznie pozdrawiam 😀
A dlaczego ludzie piszą piórem wiecznym (ja piszę). Słuchają płyt winylowych (jeszcze nie słucham, ale dojdę do tego). Czy rozkoszują się głosem Franka Sinatry. Bo pewne rzeczy w życiu są nieśmiertelne, uniwersalne i ponad czasowe. Fotografia analogowa też do tej kategorii rzeczy należy, jest nie tylko piękną męską biżuterią, ale i potrafi w magiczny sposób wyczarować nam piękne obrazy na tak szlachetnym nośniku jak papier. Fotografia cyfrowa to tylko zapis binarny. Póki masz prąd to go odczytasz, póki...🤫
Poza podanymi przez Ciebie "argumentami Humanistycznymi" w analogu pociąga mnie możliwość obcowania ze starą techniką. Te piękne chromowane Kodaki Rretiny, Zeissy czy Voigtländery, topornawe Zorki czy Kievy, wszystkie kryją w sobie piękne, skomplikowane mechanizmy wykonujące sekwencje zdarzeń potrzebne do uwiecznienia naszych wspomnień. Większość z tego zostało wymyślone bez komputerów, prądu, przy świecach i nafcie, wyprodukowane często przy użyciu następnych cudów techniki na parę. Fotografuję aparatami 50-cio czy ponad 80-cio letnimi. Moim pierwszym aparatem był Zorki 6, którego dostałem na komunię w 1971 roku, a lekturą do poduszki "Fotografia technika i technologia " Tadeusza Cypriana. Od tamtego czasu jestem tylko amatorem często goniącym za nowinkami. Sony cyfrowe też posiadam. Cieszę się, że inni w tym młodzi też tak mają, że fotografowanie sprawia im przyjemność. Żal byłoby o tym wszystkim zapomnieć.
Bylem niedawno na Angielskich targach fotograficznyh , po kilku latach przerwy i zdziwilibyscie sie jak duza czesc wypelnila w tym roku fotografia analodowa. Stare aparaty kolekcjonuje oonad 10lat - i juz od dawna ich ceny szybuja w gore. A pozatym jak ktos nie roumie czym jest pasja to nich sie nie odzywa.
To tak to tak. Sam tak robię. Lumix i szkła pod PK/m42. To tak. Z tych współczesnych mam tylko dwa od Vario na m4/3 i mi wystarczy. Ze szkieł vintage miałem 20 parę. Teraz mam 7 i to te wybrane/wyszukiwane z trudem. 5 z nich nowe.
Ja osobiscie robie fotografie analogowa od A do Z.... kocham to mimo ze uzywam tez cyfry. A jesli chodzi o samochody to uzywam fiata 126p i mercedesa w124 coupe. Jakos wole ten dawny swiat.... ale to Ja hehe
To jest wręcz śmieszny komentarz...Ktoś z nerwicą aksjologiczną zdradził się wprost proporcjonalnym do swojego poziomu intelektualnego komentarzem.Można by zadać strukturalnie analogiczne pytanie np. Sekcji Instrumentów Smyczkowych Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Łódzkiej...😆
Do dziś fotografuję analogami posiadam też stary motor . według mnie to ktoś może powiesić fortepian na suficie i co komu do tego jak ten ktoś sobie chatę mebluje .pozdrowienia z Niderlandów
Troszkę nie potrzebnie się tłumaczysz przez taki komentarz. Skoro ktoś tak napisał to znaczy że tego nie rozumie i raczej nie zrozumie a tym bardziej nie powinien tu zaglądać. To jest jak tłumaczenie takiej osobie dlaczego wolisz poziomki do truskawek a on wciąż nie rozumie bo przecież truskawki są lepsze 😂. Ale taka osoba nie może się już doczekać np. takiej technologii która pozwoli mu na fotografowanie w plenerze nie wychodząc z domu, po to żeby móc wyśmiewać tych co wolą wciąż po staremu wyjść z domu ja spacer z aparatem 😂
Nie wiem, po kiego się tłumaczysz z PASJI. Nie wiem, po kiego się tłumaczysz z SENSOWNOŚCI swojej pasji. 😀 Atakowanie cudzego zamiłowania jest po prostu GŁUPIE i nie ma o czym mówić. Z tym zastrzeżeniem, że każdy kij ma dwa końce - i równie bezcelowe będą próby "zarażenia" kogoś innego własną pasją. Najpierw tamta osoba sama musi się "zajawić", a potem sama przyjdzie. Oczywiście, o ile nie będziesz jej truł, że Twój DKW jest szybszy od Kawasaki ZX... A tak przy okazji: W kuwetach masz wodę ze studni, a w powiększalniku świeczki? 😛 O zegarze ciemniowym, to nawet nie wspominam...
To w zasadzie nie tłumaczenie się, a wytłumaczenie tym, którzy myślą, że analogi to jakiś kult, a ludzie używający aparatów analogowych to sekta 😅 . Chciałbym tym odcinkiem zakończyć ten temat i rozwiać wątpliwości 😉
Fotografia analogowa sama się broni. Setki kanałów o tej tematyce na YT nie wynikają z pomyłki, ale są potwierdzeniem, że ten rodzaj sztuki wyrażania siebie był jest i będzie zawsze. Dziś ceny analogów idą w tysiące złotych. Weźmy np Leica, np. Te aparaty są jak lokata kapitału. Kto będzie za kilka czy dziesiąt lat używał cyfrowych aparatów. Te analogowe jak najbardziej. O ile nie będą prędzej siedzieć pod gablotą w Luwrze 🤫
@@analogfotopasja Tako rzecze Wikipedia: Argumentum ad ignorantiam - POZAMERYTORYCZNY sposób argumentowania, w którym dyskutant uznaje za dowód prawdziwości swojej tezy fakt, że jego oponent nie potrafi uzasadnić tezy przeciwnej. Jest to BŁĄD LOGICZNY polegający na nie wzięciu pod uwagę, że brak dowodów fałszywości jakiejś tezy nie implikuje jej prawdziwości. A zatem - kiedy następnym razem ktoś zacznie wypytywać, jaki to kolekcjonerstwo ma sens, to zapytaj go o "sens" zadawania takich pytań w komentarzach pod Twoimi filmami... 😂
@@user-ve3gh5xg9q Obawiam się, że nie do końca zrozumiałeś mój wpis. Poza tym, na każdy użyty argument można przytoczyć kilka przeciwnych. Fotografia analogowa "broni się" - przed czym...? Na "setki" kanałów o analogu znajdą się "tysiące" kanałów o cyfrze. Ceny analogów "idą w tysiące", a aparatów cyfrowych - w dziesiątki tysięcy. Cena używki zresztą nie zależy od konstrukcji aparatu, ale od jego "kultowości" - są aparaty analogowe o cenach trwale ustabilizowanych poniżej ceny jednej rolki filmu, a są ~20-letnie "retro" cyfraki osiągające ceny zupełnie z kosmosu. A poza tym, nikt jeszcze nie odpowiedział na najważniejsze pytanie - w którym miejscu "kończy" się tzw. analog, a "zaczyna" tzw. cyfra... 🤪
Witam. Polemika z gościem, który wchodzi na kanał dla pasjonatów i twierdzi że - śmieszne szajby ludzie teraz mają, nie ma żadnego sensu. Szkoda pary w gwizdek. Dobrze wiemy o co nam pasjonatom chodzi, więc bredzenie kolejnego gościa o tym, że polecanie konkretnego aparatu, też nie ma sensu, bo w technice to bez znaczenia, ale dla hipstera to już ma znaczenie jest równie śmieszne. Pisząc to mam na myśli głównie siebie, ale wiem że wielu ma tak samo jak ja. Obcowanie ze starą techniką, te wszystkie przełączniki, pokrętełka, setki dziwnych dzisiaj kształtów starych aparatów, ziarno na czarno białych fotografiach, uwielbiam, kocham. Cyfry używam coraz rzadziej, bo większą radość sprawia mi klisza. Śmiać mnie się chce, jak widzę na jutubach zdjęcia zrobione na kliszy a potem skanowane i poprawiane w programach graficznych. Ale cóż wolno im. Niczego nie skanuję, odbitki trzymam w albumikach, fotografia tradycyjna to dla mnie intymność, coś osobistego. Rozważania i spory na temat tego, czy jakość zdjęć na filmie jest podobna czy gorsza od cyfry nie mają dla mnie pasjonata żadnego znaczenia. Z radością obserwuję zainteresowanie starą fotografią, fotografią otworkową, super jest mokry kolodion. Pozdrawiam wszystkich urodzonych sto lat za późno 👍👍👍
Tzn. - co jest śmieszne? Bo to, że nie potrafisz poprawnie przytoczyć cytatu i "pałujesz się" tylko ze swoimi projekcjami, budzi co najwyżej politowanie... 😀
@@maciekd.8556A uważasz że będę prztaczał te brednie filozofie jutubowy ? Pałuję się ? Nie. Nie muszę jestem od dawna żonaty. Piszę o swoich odczuciach. Jeśli to jest pałowanie, to szczerze współczuję. Jesteś ubogim człowiekiem i rozumiem że jutuby to Twój sposób na wyładowanie frustracji. Anonimowo jak zwykle.
@@jarosawkonotopski3944 Oj, to Ty jesteś strasznie sfrustrowany, zwłaszcza jak na spełnionego człowieka! 😀 A ponieważ - jak widać - masz poważne problemy z rozumieniem tekstu pisanego, to postaram się krótko i WIELKIMI literami: FOTOGRAFIA - to jedno, KOLEKCJONERSTWO - to drugie. Te dwie aktywności mogą się na siebie nakładać, ale każda jest ukierunkowana na inne cele. Dopóki nie nauczysz się tego rozróżniać, będziesz się tylko narażał na dalsze frustracje - co absolutnie nie jest moim problemem... 😇
@@maciekd.8556 No tak masz rację, moje frustracje, mój problem. Ale nie powieszę się z tego powodu jako co sam zauważyłeś człowiek spełniony, cieszący się życiem i fotografowaniem. Miłego wieczoru.
Wytłumaczone super .Popieram.bo sam bardzo lubie robić analogiem od A do Z.Dziękuję
😊☺️😊
Ja zwykle ciekawy film i spostrzeżenia. Również ratuje to co minione i czasem mam wątpliwości po co to robię. Aparaty leżą na półce z większości nie korzystam ( robię zdjęcia tylko średnim formatem w analogu i do tego używam. dwóch ulubionych) ale jak słyszę takie słowa to sens i radość powraca. Wystarczy że wezmę którykolwiek do ręki, spojrzę przez wizję usłyszę trzask migawki i już wiem kiedy go kupiłem, po co i dlaczego właśnie tego. Bardzo dziękuję i Pozdrawiam
Ratujących historię ciągle przybywa i to mnie bardzo cieszy.
Pozdrawiam serdecznie ☺️
Świetnie wytłumaczone :) Sam jeszcze nie probowalem fotografii analogowej, ale doskonale rozumiem podejscie. To jest temat, do ktorego bede chcial podejsc w przyszlosci.
Fotografia analogowa sprawia ogrom radości.
oj bardzo polecam analoga
Fantastyczny odcinek!!!!
Bardzo miło mi to czytać ☺️
100% zbieżności z moimi zainteresowaniami.
@@superjimi24 😊
Dziekuje za swietny odcinek jak zawsze :) Jedna uwaga ,motocykl Sokol nie jest zadna kopia .Powstal na deskach Biura Konstrukcyjnego PZ Inz . (Sp . inz Okolow by sie obrazil)
Bardzo bym chciał żeby Sokół 125 był typową polską produkcją. Niestety tak nie było. Jest to kopia DKW RT 125.
Przeczytaj to proszę ☺️, link poniżej.
motocykle.svasti.org/sokol125.html
Taka ciekawostka.
DKW RT 125 i jego silnik był najbardziej kopiowanym motocyklem świata po II wojnie światowej.
@@analogfotopasja aaa masz w 100% rację.Kajam się w błędzie :) Chodziło mi o sokoła 1000 M111 i dlatego tak się wykupiłem.Tak to jest gdy człowiek szybciej pisze niż czyta :) . Przepraszam i dziękuję za wyrozumiałość
@@tomik7696 ach... to żaden błąd, to patriotyzm 😊 . Ja też bym bardzo chciał żeby to wszystko Polskiej produkcji było.
Mam mini kolekcję starych aparatów fotograficznych i robię nimi zdjęcia, a także opisuję na blogu, pokazuję na YT i to mnie cieszy, jak diabli. I w zasadzie, głównie dla tej radochy właśnie!
Ale mam też inną pasję, którą muszę w sobie hamować, bo też droga, jak piorun, czyli buduję z drewna i sklejki małe łodzie żaglowe i nimi żegluję. I też, dla wielu, to jest zajęcie bez sensu, bo przecież można wynająć jacht na tydzień i spoko. Ale mnie co innego bawi, niż wynająć - po prostu! A znam pasjonatów, którzy budują z litego drewna repliki łodzi wikingów, albo innych, którzy przywracają do życia drewniane jachty! Jak mówisz, dla wielu są to zajęcia bezsensowne. Ale my to robimy dla siebie, dla naszej satysfakcji i dla tych starych przedmiotów.
Serdecznie pozdrawiam 😀
W punkt! 💪
To moje hobby i pasja ;3 Najgorzej to mi się patrzy na aparaty, których nie używam bo po latach zebrało się kilka fajnych a strzelam jedną i tyle.
Tak to zazwyczaj bywa.
A dlaczego ludzie piszą piórem wiecznym (ja piszę). Słuchają płyt winylowych (jeszcze nie słucham, ale dojdę do tego). Czy rozkoszują się głosem Franka Sinatry. Bo pewne rzeczy w życiu są nieśmiertelne, uniwersalne i ponad czasowe. Fotografia analogowa też do tej kategorii rzeczy należy, jest nie tylko piękną męską biżuterią, ale i potrafi w magiczny sposób wyczarować nam piękne obrazy na tak szlachetnym nośniku jak papier. Fotografia cyfrowa to tylko zapis binarny. Póki masz prąd to go odczytasz, póki...🤫
Dokładnie 😊
My tu pitu-pitu, a tu proszę bardzo - Pentax 17! 😳🤣
Poza podanymi przez Ciebie "argumentami Humanistycznymi" w analogu pociąga mnie możliwość obcowania ze starą techniką. Te piękne chromowane Kodaki Rretiny, Zeissy czy Voigtländery, topornawe Zorki czy Kievy, wszystkie kryją w sobie piękne, skomplikowane mechanizmy wykonujące sekwencje zdarzeń potrzebne do uwiecznienia naszych wspomnień. Większość z tego zostało wymyślone bez komputerów, prądu, przy świecach i nafcie, wyprodukowane często przy użyciu następnych cudów techniki na parę. Fotografuję aparatami 50-cio czy ponad 80-cio letnimi. Moim pierwszym aparatem był Zorki 6, którego dostałem na komunię w 1971 roku, a lekturą do poduszki "Fotografia technika i technologia " Tadeusza Cypriana. Od tamtego czasu jestem tylko amatorem często goniącym za nowinkami. Sony cyfrowe też posiadam. Cieszę się, że inni w tym młodzi też tak mają, że fotografowanie sprawia im przyjemność. Żal byłoby o tym wszystkim zapomnieć.
Wodę ze studni już piję. Fotografuję ponownie na POLYPANIE. A świeczki jak przyjdzie następny rachunek za prąd. CBDU.
zgadzam się z każdym zdaniem, a planowanego pokoju zazdroszczę, pozdrawiam
😊
Bylem niedawno na Angielskich targach fotograficznyh , po kilku latach przerwy i zdziwilibyscie sie jak duza czesc wypelnila w tym roku fotografia analodowa.
Stare aparaty kolekcjonuje oonad 10lat - i juz od dawna ich ceny szybuja w gore.
A pozatym jak ktos nie roumie czym jest pasja to nich sie nie odzywa.
😊
A ja tam lubię łączyć stare z nowym. Nowy bezlusterkowiec Canona + stare obiektywy. Pozdrawiam.
I to też jest fajne.
Nawet mam taki odcinek na kanale z cyfrową lustrzanką i manualnym obiektywem Zeiss Sonnar z analoga ☺️
ruclips.net/video/5Ppv-gcHXdo/видео.htmlsi=RHLbZE6BxGjdZJcY
To tak to tak. Sam tak robię. Lumix i szkła pod PK/m42. To tak. Z tych współczesnych mam tylko dwa od Vario na m4/3 i mi wystarczy. Ze szkieł vintage miałem 20 parę. Teraz mam 7 i to te wybrane/wyszukiwane z trudem. 5 z nich nowe.
Witam serdecznie.
Czy wleci w najblizszym czasie film z ciemni?
Pozdrawiam
Paweł, pasjonata fotografii analogowej.
Witam.
Wleci, wleci i będzie to film wypstrykany Mamiya RB67 PRO S.
Pozdrowionka
@@analogfotopasja Elegancko, dzięki za info.
Wiec czekam z niecierpliwoscią na stopie, az wieczorem bedzie czerwone światło.
Pozdrawiam
Mila pogadanka...ratujmy co siecda
☺️
Tylko, że to coraz droższe 😱☺️
@@user-ve3gh5xg9q niestety. Można powiedzieć, że tanio to już było.
Sprzętu oryginalnego coraz mniej więc i ceny rosną.
@@analogfotopasja .
No tak. Popyt rośnie, a podaż wręcz odwrotnie
Jedna przemyslana klatka na tydzien, to drogo?
Ja osobiscie robie fotografie analogowa od A do Z.... kocham to mimo ze uzywam tez cyfry. A jesli chodzi o samochody to uzywam fiata 126p i mercedesa w124 coupe. Jakos wole ten dawny swiat.... ale to Ja hehe
No to mamy podobnie bardzo 😊
Teraz dobra woda ze studni to skarb. Podobnie świeczki - tych że sklepu bym nie palił, szczególnie zapachowych - tylko prawdziwe z pszczelego wosku.
☺️😁
To jest wręcz śmieszny komentarz...Ktoś z nerwicą aksjologiczną zdradził się wprost proporcjonalnym do swojego poziomu intelektualnego komentarzem.Można by zadać strukturalnie analogiczne pytanie np. Sekcji Instrumentów Smyczkowych Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Łódzkiej...😆
💪
Do dziś fotografuję analogami posiadam też stary motor . według mnie to ktoś może powiesić fortepian na suficie i co komu do tego jak ten ktoś sobie chatę mebluje .pozdrowienia z Niderlandów
☺️ również pozdrawiam.
Troszkę nie potrzebnie się tłumaczysz przez taki komentarz. Skoro ktoś tak napisał to znaczy że tego nie rozumie i raczej nie zrozumie a tym bardziej nie powinien tu zaglądać. To jest jak tłumaczenie takiej osobie dlaczego wolisz poziomki do truskawek a on wciąż nie rozumie bo przecież truskawki są lepsze 😂. Ale taka osoba nie może się już doczekać np. takiej technologii która pozwoli mu na fotografowanie w plenerze nie wychodząc z domu, po to żeby móc wyśmiewać tych co wolą wciąż po staremu wyjść z domu ja spacer z aparatem 😂
Tym odcinkiem chciałbym zamknąć temat tych rozmów czy warto i po co. Teraz będę w odpowiedzi na tego typu komentarze wysyłał link do odcinka 😊
Gutentag
A nawet Guten Abent 😊
Nie wiem, po kiego się tłumaczysz z PASJI. Nie wiem, po kiego się tłumaczysz z SENSOWNOŚCI swojej pasji. 😀
Atakowanie cudzego zamiłowania jest po prostu GŁUPIE i nie ma o czym mówić. Z tym zastrzeżeniem, że każdy kij ma dwa końce - i równie bezcelowe będą próby "zarażenia" kogoś innego własną pasją. Najpierw tamta osoba sama musi się "zajawić", a potem sama przyjdzie. Oczywiście, o ile nie będziesz jej truł, że Twój DKW jest szybszy od Kawasaki ZX...
A tak przy okazji: W kuwetach masz wodę ze studni, a w powiększalniku świeczki? 😛
O zegarze ciemniowym, to nawet nie wspominam...
To w zasadzie nie tłumaczenie się, a wytłumaczenie tym, którzy myślą, że analogi to jakiś kult, a ludzie używający aparatów analogowych to sekta 😅 .
Chciałbym tym odcinkiem zakończyć ten temat i rozwiać wątpliwości 😉
Fotografia analogowa sama się broni. Setki kanałów o tej tematyce na YT nie wynikają z pomyłki, ale są potwierdzeniem, że ten rodzaj sztuki wyrażania siebie był jest i będzie zawsze. Dziś ceny analogów idą w tysiące złotych. Weźmy np Leica, np. Te aparaty są jak lokata kapitału. Kto będzie za kilka czy dziesiąt lat używał cyfrowych aparatów. Te analogowe jak najbardziej. O ile nie będą prędzej siedzieć pod gablotą w Luwrze 🤫
@@analogfotopasja Tako rzecze Wikipedia: Argumentum ad ignorantiam - POZAMERYTORYCZNY sposób argumentowania, w którym dyskutant uznaje za dowód prawdziwości swojej tezy fakt, że jego oponent nie potrafi uzasadnić tezy przeciwnej. Jest to BŁĄD LOGICZNY polegający na nie wzięciu pod uwagę, że brak dowodów fałszywości jakiejś tezy nie implikuje jej prawdziwości.
A zatem - kiedy następnym razem ktoś zacznie wypytywać, jaki to kolekcjonerstwo ma sens, to zapytaj go o "sens" zadawania takich pytań w komentarzach pod Twoimi filmami... 😂
@@maciekd.8556 😅
@@user-ve3gh5xg9q Obawiam się, że nie do końca zrozumiałeś mój wpis. Poza tym, na każdy użyty argument można przytoczyć kilka przeciwnych. Fotografia analogowa "broni się" - przed czym...? Na "setki" kanałów o analogu znajdą się "tysiące" kanałów o cyfrze. Ceny analogów "idą w tysiące", a aparatów cyfrowych - w dziesiątki tysięcy. Cena używki zresztą nie zależy od konstrukcji aparatu, ale od jego "kultowości" - są aparaty analogowe o cenach trwale ustabilizowanych poniżej ceny jednej rolki filmu, a są ~20-letnie "retro" cyfraki osiągające ceny zupełnie z kosmosu. A poza tym, nikt jeszcze nie odpowiedział na najważniejsze pytanie - w którym miejscu "kończy" się tzw. analog, a "zaczyna" tzw. cyfra... 🤪
Witam. Polemika z gościem, który wchodzi na kanał dla pasjonatów i twierdzi że - śmieszne szajby ludzie teraz mają, nie ma żadnego sensu. Szkoda pary w gwizdek. Dobrze wiemy o co nam pasjonatom chodzi, więc bredzenie kolejnego gościa o tym, że polecanie konkretnego aparatu, też nie ma sensu, bo w technice to bez znaczenia, ale dla hipstera to już ma znaczenie jest równie śmieszne. Pisząc to mam na myśli głównie siebie, ale wiem że wielu ma tak samo jak ja. Obcowanie ze starą techniką, te wszystkie przełączniki, pokrętełka, setki dziwnych dzisiaj kształtów starych aparatów, ziarno na czarno białych fotografiach, uwielbiam, kocham. Cyfry używam coraz rzadziej, bo większą radość sprawia mi klisza. Śmiać mnie się chce, jak widzę na jutubach zdjęcia zrobione na kliszy a potem skanowane i poprawiane w programach graficznych. Ale cóż wolno im. Niczego nie skanuję, odbitki trzymam w albumikach, fotografia tradycyjna to dla mnie intymność, coś osobistego. Rozważania i spory na temat tego, czy jakość zdjęć na filmie jest podobna czy gorsza od cyfry nie mają dla mnie pasjonata żadnego znaczenia. Z radością obserwuję zainteresowanie starą fotografią, fotografią otworkową, super jest mokry kolodion. Pozdrawiam wszystkich urodzonych sto lat za późno 👍👍👍
W punkt 😊
Pozdrowionka.
Tzn. - co jest śmieszne? Bo to, że nie potrafisz poprawnie przytoczyć cytatu i "pałujesz się" tylko ze swoimi projekcjami, budzi co najwyżej politowanie... 😀
@@maciekd.8556A uważasz że będę prztaczał te brednie filozofie jutubowy ? Pałuję się ? Nie. Nie muszę jestem od dawna żonaty. Piszę o swoich odczuciach. Jeśli to jest pałowanie, to szczerze współczuję. Jesteś ubogim człowiekiem i rozumiem że jutuby to Twój sposób na wyładowanie frustracji. Anonimowo jak zwykle.
@@jarosawkonotopski3944 Oj, to Ty jesteś strasznie sfrustrowany, zwłaszcza jak na spełnionego człowieka! 😀
A ponieważ - jak widać - masz poważne problemy z rozumieniem tekstu pisanego, to postaram się krótko i WIELKIMI literami: FOTOGRAFIA - to jedno, KOLEKCJONERSTWO - to drugie. Te dwie aktywności mogą się na siebie nakładać, ale każda jest ukierunkowana na inne cele. Dopóki nie nauczysz się tego rozróżniać, będziesz się tylko narażał na dalsze frustracje - co absolutnie nie jest moim problemem... 😇
@@maciekd.8556 No tak masz rację, moje frustracje, mój problem. Ale nie powieszę się z tego powodu jako co sam zauważyłeś człowiek spełniony, cieszący się życiem i fotografowaniem. Miłego wieczoru.