To który Fosse Was bardziej porusza? "Białość": (ruclips.net/video/gF-7FH7XYkg/видео.html ), czy "Drugie imię", czyli Septologia 1-2 (ruclips.net/video/wHH9nvRyFLo/видео.html )? Dajcie proszę znać, kto ma już zdanie. :) Pozdrawiam. :)
Przesluchalam tę nowelkę w audiobooku. Lubię takie historie pisane strumieniem świadomości, dlatego jestem też ( chyba w mniejszości) fanów azjatyckiej książki " Pójdę sama" .
"Pójdę sama" mam od jakiegoś czasu na czytniku, ale ciągle wpadało mi coś innego do czytania i jeszcze nie rozpoczęłam lektury. Dzięki Pani mam dodatkowy bodziec. :) Zwłaszcza, że skojarzenie z nią, uruchomił w Pani Fosse, którym jestem oczarowana. Serdecznie pozdrawiam, :)
“Białości” jeszcze nie czytałam, ale z pewnością to nadrobię. Po “Drugie imię” sięgnęłam, zachęcona Pani recenzja i to była niesamowita podróż w głąb umysłu głównego bohatera. Byłam wręcz zahipnotyzowana lekturą i z niecierpliwością czekam na kolejne tomy. Pozdrawiam serdecznie.
Ależ się cieszę! Dziękuję, że Pani to napisała. To wielka radość dzielić się ulubionymi książkami i spotykać osoby, które również się nimi cieszą. :) Kolejne tomy "Septologii" dopiero po wakacjach i też bardzo, bardzo czekam! Serdecznie pozdrawiam. :)
Wspaniała recenzja, mam podobne wrażenia po lekturze, z tym że dla mnie myśli bohatera były właśnie jasne, zrozumiałe, oczekiwane- może mam w umyśle czarną dziurę;)
Jak zobaczyłam nazwisko Fossego, to bardzo sie ucieszyłam. "Drugie imię", mnie zachwyciła, juz pisałam tu na ten temat. Wszystkie możliwe i dostępne wywiady Fossego tak czuje i rozumiem, dużo cytatów mam wypisanych. "Białość" już zamówiona. Dziękuję.
Pani Tereso, kiedy pomyślę, że już za kilka miesięcy będzie można wyciągnąć swą dłoń po drugi tom (3-5) Septologii, to już mi się robi ciepło na sercu. :) Oby do jesieni. ;)
Dobry wieczór, czy ta książka będzie dobra pod choinkę dla mojej żony, która czyta tylko kryminały? , z jakiegoś powodu dzisiaj, teraz mówiła Pani do mnie? Montevideo😁
Trudne pytanie. 🤯😂 Ta książka nie jest kryminałem, ale jest czymś daleko większym! Jest dość mroczna, ale porusza się po zaułkach życia wewnętrznego bohatera. Robi to jednak tak, że mnie to zupełnie oszołomiło. Chociaż z Fosse jest ta kwestia, że albo się go kocha na całego, albo on zupełnie do kogoś nie trafia. Zaryzykowałabym jednak, bo jest w niej coś genialnego i coś wspólnego każdemu z ludzi tego świata. (I kto nie ryzykuje, ten... 😂) Bardzo jestem ciekawa co wyniknie z zaufania algorytmom? I pozdrowienia dla żony. 😃
Dziękuję, dziękuję, 😁 może zadziałam psychologicznie i powiem Niuni , że to jest najlepszy kryminał skandynawski?🤔 Miłego snu, niech wehikuł czasu przeniesie Panią bezpiecznie na drugą stronę nocy 🌻
Oj, to trzymam mocno kciuki za Fossego. ;) Choć mówią, że to do trzech razy sztuka, więc zawsze pozostaje jeszcze jedna szansa w zapasie. ;) Życzę Pani satysfakcji z lektury i ciepło pozdrawiam. :)
Dlaczego pisze na początku że ruch dobrze mu zrobił. Czy to znaczy że wrócił. Kim jest czlowiek w garniturze bez twarzy. Czy to ma jakieś znaczenie. A po co rodzice. Zawsze są gdziekolwiek by czlowiek nie poszedł. Obrót o 360 stopni ale fajna wycieczka, ruch dobrze robi. Warto? Warto
Zobacz, każdemu z nas ta lektura wzbudza zupełnie inne pytania! To magia literatury! To jej najwyższy kunszt! I właśnie to nazywam "uruchamianiem wnętrza czytelnika"! Dla takich chwil czytam! Serdecznie Cię pozdrawiam! :) :) :)
Dzięki Pani rekomendacji kupiłem Drugie imię. Septologia I-II J.Fossego i nie zawiodłem się. Szkoda tylko że tak rzadko wrzuca Pani recenzję, bo są bardzo sensowne i merytoryczne. Pozdrawiam
Ojej, jak miło, że sygnalizuje Pan niedosyt! :) Robię filmy o książkach, które mi się bardzo podobają i co do których nie mam wątpliwości, że warto je polecać. Przyjęłam taką zasadę, bo nie lubię narzekać i nie bardzo widzę sens w opowiadaniu o tym, co kto źle napisał. ;) Muszę też przyznać, że czasem i dziesięć kolejnych, przeczytanych pozycji mnie nie zachwyca - stąd tak niska częstotliwość publikacji. Chciałabym jednak częściej coś wrzucać, więc spróbuję weryfikować zasady i znaleźć sposób, by zwiększyć częstotliwość "nadawania", nie tracąc przy tym przyjemności z przygotowywania. :) Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam. :)
To który Fosse Was bardziej porusza? "Białość": (ruclips.net/video/gF-7FH7XYkg/видео.html ), czy "Drugie imię", czyli Septologia 1-2 (ruclips.net/video/wHH9nvRyFLo/видео.html )? Dajcie proszę znać, kto ma już zdanie. :) Pozdrawiam. :)
Przesluchalam tę nowelkę w audiobooku. Lubię takie historie pisane strumieniem świadomości, dlatego jestem też ( chyba w mniejszości) fanów azjatyckiej książki " Pójdę sama" .
"Pójdę sama" mam od jakiegoś czasu na czytniku, ale ciągle wpadało mi coś innego do czytania i jeszcze nie rozpoczęłam lektury. Dzięki Pani mam dodatkowy bodziec. :) Zwłaszcza, że skojarzenie z nią, uruchomił w Pani Fosse, którym jestem oczarowana.
Serdecznie pozdrawiam, :)
“Białości” jeszcze nie czytałam, ale z pewnością to nadrobię. Po “Drugie imię” sięgnęłam, zachęcona Pani recenzja i to była niesamowita podróż w głąb umysłu głównego bohatera. Byłam wręcz zahipnotyzowana lekturą i z niecierpliwością czekam na kolejne tomy. Pozdrawiam serdecznie.
Ależ się cieszę! Dziękuję, że Pani to napisała. To wielka radość dzielić się ulubionymi książkami i spotykać osoby, które również się nimi cieszą. :) Kolejne tomy "Septologii" dopiero po wakacjach i też bardzo, bardzo czekam! Serdecznie pozdrawiam. :)
Wspaniała recenzja, mam podobne wrażenia po lekturze, z tym że dla mnie myśli bohatera były właśnie jasne, zrozumiałe, oczekiwane- może mam w umyśle czarną dziurę;)
Zachwyca mnie ten Fosse. Już nie mogę doczekać się jesieni, kiedy to wyjdzie drugi tom z kolejnymi częściami Septologii. :)
Jak zobaczyłam nazwisko Fossego, to bardzo sie ucieszyłam. "Drugie imię", mnie zachwyciła, juz pisałam tu na ten temat. Wszystkie możliwe i dostępne wywiady Fossego tak czuje i rozumiem, dużo cytatów mam wypisanych. "Białość" już zamówiona. Dziękuję.
Pani Tereso, kiedy pomyślę, że już za kilka miesięcy będzie można wyciągnąć swą dłoń po drugi tom (3-5) Septologii, to już mi się robi ciepło na sercu. :) Oby do jesieni. ;)
Dobry wieczór, czy ta książka będzie dobra pod choinkę dla mojej żony, która czyta tylko kryminały? , z jakiegoś powodu dzisiaj, teraz mówiła Pani do mnie? Montevideo😁
Trudne pytanie. 🤯😂 Ta książka nie jest kryminałem, ale jest czymś daleko większym! Jest dość mroczna, ale porusza się po zaułkach życia wewnętrznego bohatera. Robi to jednak tak, że mnie to zupełnie oszołomiło. Chociaż z Fosse jest ta kwestia, że albo się go kocha na całego, albo on zupełnie do kogoś nie trafia. Zaryzykowałabym jednak, bo jest w niej coś genialnego i coś wspólnego każdemu z ludzi tego świata. (I kto nie ryzykuje, ten... 😂) Bardzo jestem ciekawa co wyniknie z zaufania algorytmom? I pozdrowienia dla żony. 😃
Dziękuję, dziękuję, 😁 może zadziałam psychologicznie i powiem Niuni , że to jest najlepszy kryminał skandynawski?🤔 Miłego snu, niech wehikuł czasu przeniesie Panią bezpiecznie na drugą stronę nocy 🌻
Choć "Drugie imię" było nie dla mnie, dzięki tej recenzji muszę dać jeszcze jedną szanse Fossemu 😄
Oj, to trzymam mocno kciuki za Fossego. ;) Choć mówią, że to do trzech razy sztuka, więc zawsze pozostaje jeszcze jedna szansa w zapasie. ;)
Życzę Pani satysfakcji z lektury i ciepło pozdrawiam. :)
Dlaczego pisze na początku że ruch dobrze mu zrobił. Czy to znaczy że wrócił. Kim jest czlowiek w garniturze bez twarzy. Czy to ma jakieś znaczenie. A po co rodzice. Zawsze są gdziekolwiek by czlowiek nie poszedł. Obrót o 360 stopni ale fajna wycieczka, ruch dobrze robi. Warto? Warto
Zobacz, każdemu z nas ta lektura wzbudza zupełnie inne pytania! To magia literatury! To jej najwyższy kunszt! I właśnie to nazywam "uruchamianiem wnętrza czytelnika"! Dla takich chwil czytam!
Serdecznie Cię pozdrawiam! :) :) :)
Dzięki Pani rekomendacji kupiłem Drugie imię. Septologia I-II J.Fossego i nie zawiodłem się. Szkoda tylko że tak rzadko wrzuca Pani recenzję, bo są bardzo sensowne i merytoryczne. Pozdrawiam
Ojej, jak miło, że sygnalizuje Pan niedosyt! :)
Robię filmy o książkach, które mi się bardzo podobają i co do których nie mam wątpliwości, że warto je polecać. Przyjęłam taką zasadę, bo nie lubię narzekać i nie bardzo widzę sens w opowiadaniu o tym, co kto źle napisał. ;) Muszę też przyznać, że czasem i dziesięć kolejnych, przeczytanych pozycji mnie nie zachwyca - stąd tak niska częstotliwość publikacji. Chciałabym jednak częściej coś wrzucać, więc spróbuję weryfikować zasady i znaleźć sposób, by zwiększyć częstotliwość "nadawania", nie tracąc przy tym przyjemności z przygotowywania. :)
Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam. :)