"Nie stać mnie na bycie nauczycielem". l TETE A TETE
HTML-код
- Опубликовано: 7 июн 2022
- Magda jest nauczycielką języka angielskiego, która po 10 latach zrezygnowała z pracy w szkole. Jak podkreśla, nie stać ją na to, aby pracować jako nauczycielka. W szczerej rozmowie w fotelu „Tete a tete”, Magda opisuje zawód nauczyciela od kuchni i tłumaczy dlaczego mimo pasji do nauczania opuściła mury szkoły. Czy jeszcze kiedyś tam wróci?
🔥 Subskrybuj kanał, kliknij dzwoneczek 🔔 i łapkę w górę 👍 DZIĘKUJĘ!
🔥Zapraszam również na Facebooka: / kanal.teteatete
#nauczyciel #ilezarabianauczyciel #nauczycielzmieniazawód
🔔 Subskrybuj kanał, żeby nie przegapić kolejnych odcinków 🔥
Do zobaczenia w każdą środę o 19:00! 🙋♀🙏
BRAWO dla Pani! Ten materiał powinni obejrzeć wszyscy którzy ''plują" na kadrę nauczycielską. Bardzo rzeczowa rozmowa, która jest tak baaaardzo potrzebna. Pozdrowienia dla WSZYSTKICH nauczycieli.
Dołączam się do pozdrowień dla Nauczycieli ;) Pozdrawiam :)
Niestety, ale to jest bardzo subiektywne spojrzenie i wiele rzeczy się nie zgadza z tym, co jako rodzic zaobserwowałem w szkołach moich dzieci.
1. Zacznijmy od materiałów. Kartki do ksero są kupowane za pieniądze rodziców bezpośrednio lub poprzez Radę Rodziców.
2. Nauczyciele nie muszą podawać prywatnych numerów telefonów. Rodzice już tak. Nauczyciele mogą dzwonić przez sekretariat (i robią to, jak jest potrzebny kontakt do rodziców). Cały kontakt z rodzicami odbywa się przez dziennik elektroniczny, a nauczyciel odpisuje wtedy kiedy ma czas i ochotę i sam wybiera w jakich godzinach to robi.
3. Przygotowanie sprawdzianów - to jakiś żart. Sprawdziany są przygotowane w formie gotowców w podręcznikach. w wersjach dla nauczycieli. Praca polega na ewentualnym kserowaniu i pomieszaniu pytań, żeby dzieci innych nauczycieli nie miały za łatwo.
4. Podobnie jest z przygotowaniem do lekcji. Drukowanie kart pracy nie jest zbyt skomplikowane. W szkole podstawowej każdy nauczyciel powinien być w stanie poprowadzić lekcję z dowolnego przedmiotu po maksymalnie kilku minutowym przejrzeniu podręcznika, na temat tego, o czym ma być lekcja. Tak samo w szkołach ponadpodstawowych na przedmiotach bez rozszerzeń (i nie zawodowych). Skoro dzieci muszą opanować ten materiał, to dorosły też to powinien ogarniać. Rodzice muszą lub posyłają na korepetycje, to nauczyciele też powinni.
5. Największym przeciwnikiem likwidacji Karty Nauczyciela są sami nauczyciele. Jak tylko jakiś minister o tym wspomni, to od razu występuje ktoś z ZNP oraz związków zawodowych i krzyczy, że nie wolno.
6. Urlopy - w każdej firmie, gdzie jest większy zespół trzeba uzgadniać. I nie, to nie działa tak, że biorę kiedy chcę. I nie, nie mogę wziąć urlopu w trakcie wakacji/ferii, wtedy kiedy dziećmi nie ma się kto zająć, ponieważ inni pracownicy też mają dzieci. A jeżeli mam urlop w ferie, to będę w pracy podczas przerwy świątecznej w grudniu itp. Tak z grubsza licząc, to nauczyciel ma ponad 3 miesiące wolnego w roku. Znam też nauczycieli, którzy w trakcie roku szkolnego wyjeżdżają na prywatne wycieczki do egzotycznych krajów. Jak widać się da, zapewne dzięki zwolnieniu lekarskiemu.
7. Oceny - ciekawe, że w krajach, które są wzorem prowadzenia edukacji, zarówno pod względem przekazywanej wiedzy uczniom, jak i uposażenia nauczycieli, ocen nie ma. Ocena to jest argument nauczyciela, którym może zastąpić swoją pracę. Bez ocen lekcja musi być ciekawa, żeby zainteresować uczniów. Ocena jest tym batem, który powoduje, że uczeń będzie się przykładał, mimo kiepskiego nauczyciela.
I jeszcze kilka uwag ogólnych. Nauczycielami nie zostają Ci najlepsi. Niestety zazwyczaj działa selekcja negatywna, jak się nie dostanie na wymarzone studia (np Uniwersytet, Politechnika) to idzie na uczelnię pedagogiczną, bo tam przyjmują każdego. W ten sposób do zawodu trafia wiele osób zupełnie niezainteresowanych edukacją i swoim zawodem. Po prostu nigdzie indziej się nie dostali, a rodzice chcieli, żeby mieli studia...
Ja wszystkie moje dzieci przeniosłem już do Edukacji Domowej. Skoro i tak wszystkiego muszę uczyć w domu, bo w szkole nauczyciel nie jest w stanie przekazać nic poza kserówkami, to ja dziękuję za taką szkołę. ED jest dobrą alternatywą dla typowych szkół prywatnych.
I tak na koniec, to nie jest tak, że nie ma dobrych nauczycieli w szkole. Sam znam kilkoro takich, którzy uczyli moje dzieci. Niestety, są oni w mniejszości i co ciekawe, nie było ich na zdjęciach podczas strajków nauczycieli oraz nie żądali nauczania zdalnego przez cały czas pandemii i chcieli jak najszybciej wracać do szkół.
@@konetondobrze że twoje tępe bachory nie zaniżają poziomu stacjonarnej szkoły
@@izisabela8663 Pozdrawiam serdecznie. Również się cieszę, że nie spotkałem Ciebie ani Twoich dzieci.
W końcu ktoś powiedział prawdę 👍
Dobrze, że Magda miała odwagę powiedzieć jak to wygląda „od kuchni” ;)
Temat bardzo mi bliski ponieważ mam w rodzinie nauczyciela. Wiem, że wiele osób odchodzi z tego zawodu. W naszym kraju nigdy nie było poszanowania dla tych osób i to ze strony rodziców jak i władzy.
Jak nauczyciel nie umie nauczyć ucznia, dzieci chodzą na korki do tego nauczyciela.
3600 zł w tym 56 dni wolnego w tym jeszcze różne premie, dodatki i prezenty od uczniów to kilkaset złotych.
@@asza3440😂😂
Też odeszłam od zawodu po latach. Pieniądze nie byłyby aż takie tragiczne, gdyby nie fakt że wszystkie pomoce za swoją kasę kupowałam. Totalny brak życia osobistego, papiery dokumenty w weekendy wieczory. Rodzice to dziś koszmar dla nauczycieli, profesory z psychologii i pedagogiki 😂
Ludzie będą szczuli na nauczycieli, aż w końcu obudzą się, gdy nie będzie komu uczyć w publicznych szkołach i rodzice będą musieli płacić grube tysiące za prywatne szkoły i korepetycje.
W korepetycjach stawki i warunki pracy są takie, że przy obecnej inflacji to też padnie i będzie odpływ pracowników. Także nawet na korepetycje bym nie liczyła. Jak nauczycieli nie stać na bycie nauczycielami no to niestety zmienią branżę.
Podziwiam obie Panie, że potrafią rozmawiać o takich rzeczach bez nerwów, uniesień i przekleństw. Przez takie traktowanie tego wymagającego i odpowiedzialnego zawodu tracimy nauczycieli z powołaniem, chęcią i zaangażowaniem. Tak jak słusznie zostało powiedziane - pozostaje tylko śmiech przez łzy.
Zgadzam się z wypowiedzią w 100 %, a pracuje w szkole od 20 lat.
to jak tak źle to czemu nie zrezygnowałaś?
Belkot czosnkowy
Odchodzić z z zawodu! Ile można znosić to upokorzenie. Zmiana w szkolnictwie możliwa jest tylko jeśli większość odejdzie i ten chory system się zapadnie. Drogie nauczycielki/żony bogatych mężów zostaniecie tam same jeśli dalej będziecie udawać, że "deszcz pada" i nie wesprzecie swoich kolegów i koleżanek którzy nie są w takiej komfortowej sytuacji.
Pokazała mi pani zawód nauczyciela "od kuchni" , cieszę się , że wybrałam inną drogę, pozdrawiam.
Niestety w Polsce osoby odpowiedzialne za edukację dzieci są tak niedoceniani, że nie dziwię się, że odchodzą z zawodu. Całe szkolnictwo w PL prosi się o radykalną reformę.
Elżbieta ,nie przesadzaj . Ja wiem że chciała byś pracować 4 godziny ,mieć 3m-ce urlopu i zarobić 5tysi. Nauczyciel powinien być rozliczony za skuteczność swej pracy a nie czy się stoi czy się leży jednakowo się należy. Jak któreś dziecko nie rozumie to są korepetycje. Tak ci źle ,zmień zawód .Może tym uszczęśliwisz nie jedno dziecko.
@@michajaszczyk182 widzę, że jest Pan znawcą tematu. Właśnie przez takie podejście, które Pan reprezentuje w komentarzach jest źle i będzie jeszcze gorzej. Jest mnóstwo błędów w całym systemie edukacji, a niestety obrywają za to nauczyciele i co najgorsze dzieci. Myślę, że zupełnie Pan nie zrozumiał tego materiału.
Jedyna "reforma" jaka jest potrzebna to porządne dofinansowaniw szkół.
@Michał Jaszczyk nie zgodzę się z Panem. Są dzieci, którym po prostu nie zależy, I choćby nauczyciel stanął na rzęsach, to i tak ich nie nauczy.
@@michajaszczyk182 za skuteczność pracy to ciekawe jak rozliczyć nauczyciela wychowania fizycznego hahaha
Cały system edukacji to porażka..nauczyciele zarabiają za mało, lekcje w szkole nie wystarczają- trzeba chodzić na zajęcia dodatkowe i tak to się kręci od lat.. a wszystko uderza w dzieci..
To jest przerażające ale prawdziwe bo kończąc studia widziałem ile starsi koledzy musieli się najeździć po szkołach żeby etat uzbierać. Pozdrawiam serdecznie 🖐️🧔🌹
Brodacz, czyli co ,w całej szkole jest
40uczniów a 100 nauczycieli ??
@@michajaszczyk182 nie rozumiem. Ja tylko opisuje co widziałem. U moich córek jest to samo w szkole nauczyciel muzyki uczy również wf'u, nauczycielka od biologii również uczyła dodatkowego przedmiotu itd. Itd
dokładnie, od zawsze również mam problemy ze skompletowaniem pełnego etatu, jest to dramat
To nieprawdopodobne jak można tak niedoceniac tego zawodu 😵
Najbardziej smutne jest złe traktowanie nauczycieli przez dyrektorów szkoły 😢
W KOŃCU KTOŚ (PEŁEN SZACUN) POWIEDZIAŁ JAK JEST! PUSZCZAM TEN ODCINEK W ETER!
Kiedyś przez propagandę rządową myślałem, że nauczyciele mają kolorowe życie. Dziś mam żonę która studiowała 5 lat, zrobiła kilka specjalizacji, wydała kilkanaście tysięcy żeby się wykształcić i ma bardzo ambitne podejście do pracy. To jej misja. Edukować dzieci i widzieć efekty.
Przygotowania wieczorami, wycinanie, sprawdzanie kartkówek, sprawdzianów, odbieranie telefonów od rodziców( często wieczorami) opis uczni, konspekty. I przy tym wszystkim musi dogodzić każdemu rodzicowi bo każdy rodzic ma swoją wizję…
Jeszcze do tego dochodzi kupowanie za własne pieniądze papieru, gadżetów na dekoracje, występy itd.
Każdy widzi tylko to, że mają wakacje i mało godzin.
Nikt nie widzi tego, że w domu przy papierach spędza mega dużo czasu. Na tygodniu i w weekendy.
I to wszystko po to żeby dziś zarabiać 2800zł.
Młodemu w jakiejkolwiek firmie powiesz, że będzie miał na miesiąc 3000 zł to cię wyśmieje.
Tez myślałem, że ta grupa zawodowa narzeka dla zasady. Teraz przecieram oczy ze zdziwienia.
Po ostatnich podwyżkach, "goły" etat netto 3300 zł, nauczyciel dyplomowany, 13 lat pracy.
Po powrocie ze szkoły dużo czasu muszę poświęcić na sprawdzanie wypracowań i przygotowywanie się do zajęć. Ciągłe reformy, zmiana podręczników. Pracuję więcej niż 8 godzin dziennie. Rzadko zdarza mi się krótszy dzień.
Urzędnicy mają tak samo… taki kraj.
Sprawdzanie prac nie powinno być w domu tylko w szkole. Nauczyciel nie powinien pracować 4 godz. tylko jak każdy 8.
@@motyl121277 jesteś w uni, możesz jechać tam gdzie nauczyciel jest dobrze opłacany ha ha ha
@@michajaszczyk182 nie jestem nauczycielem :)
Debilizm czosnkowy
Cw 24
Wojciech Normandia
Na yt
Kurzwa co za szamboey zygokanał
Niestety niedługo się wszyscy obudzą hak w szkole będzie brak nauczycieli, a może zatrudnia ludzi że wschodu lub strażaków...
Pracowałam jako nauczyciel przez 2 lata po mgr. Po strajku nauczycieli jak zostalismy potraktowani stwierdziłam, że sytuacja długo się nie zmieni. Od tamtej pory pracuje w biurze i jestem przeszczęśliwa. Kończę pracę o 16, atmosfera w pracy jest rewelacyjna, biorę urlop kiedy chce i buduje dom z mezem.
Gratuluję podjęcia słusznej decyzji
Biorę urlop kiedy chce... Ciekawe
Bierzesz urlop kiedy chcesz? A z kolegami nie ustalasz grafiku? Ja biorę urlop wtedy, kiedy mogę i kiedy placówka dziecka jest zamknięta
Tak, biorę urlop kiedy chce.
Nauczyciel to jeden z najważniejszych zawodów w kraju. Do czego doprowadziła ta banda
Każdy zawód jest potrzebny i ważny tak samo. W szkole tego uczą: murarz domy buduje, Krawiec szyje ubrania,
Ale gdzieżby co uszył,
Gdyby nie miał mieszkania?…. Itd. Pozdrawiam
Nie tylko ta banda, poprzednie również. Dokładnie od 1989 r.
tez juz nie jestem nauczycielem, mam nowy samochod , pracuje Max do 15 i nie mysle o pracy po pracy
Angielskiego nauczyłem się mieszkając za granica, a nie w szkole :) dobrze Pani mówi 👏🏻
Świetny materiał. Każdy powinien to obejrzeć, szczególnie ci, którzy tak bardzo zazdroszczą pracy nauczycielom.
To co Pani powiedziala to idealne odzwierciedla co się dzieje w szkolnictwie. Będzie coraz gorzej niestety:( ..Minęło 10 lat odkąd zaczęłam studia i pracę w przedszkolach prywatnych. Jestem na etapie zmiany postrzegania zawodu nauczyciela. Ruszam w kierunku totalnej zmiany branży, mimo, że kocham to co robię, nie stać mnie na bycie nauczycielem:(
To jest niedowierzania ALE TO PRAWDA!!!!
2 miesiące wakacji hahaha..dobry dowcip. Szkoły zatrudniają po 1.09 do 23.06 i nieważne, jakie ma się kwalifikacje, ilu przedmiotów sięuczy. Małe dzieci nie mają po 5-6miesięcy wychowawcy, mają zajęcia z każdym kto może wziąć nadgodziny a nauczyciel szukający pracy nie może jej znaleźć.
cześć :) bardzo chciałabym, aby ten komentarz trafił do bohaterki odcinka. Jestem nauczycielem - właśnie jestem w trakcie 12 roku mojej pracy w szkole podstawowej, od 2015 roku pracuję równolegle w szkole średniej. Powiem tak: słuchając tego odcinka przez cały czas słyszałam swoje myśli. Jak to jest znaleźć odwagę, aby zmienić swoje życie?? :)
Jestem za 8 godzinnym dniem pracy w szkole. Dokładnie tak. I w tym czasie - zabrania, konsultacje, wycieczki, dni otwarte i inne atrakcje. I jeszcze....likwidacja KN. Urlop jak w innych zawodach, na żądanie-również, a nie tylko wtedy kiedy jest najdrożej i najtłoczniej...
Zapraszam do zawodu nauczyciela. Możesz nawet 12 godzin pracować w szkole. Po miesiącu byś uciekł.
@@basiamalwa9771 Ale ja jestem wciąż czynnym nauczycielem ze stażem 22 letnim. Dlatego jestem za całkowitym przejściem pod KP. Wyedy się skończą problemy 18 godzinnego tygodnia pracy z dyspozycyjnością 40 godzinną, minimum i urlopem rzekomo 2 miesięcznym, do którego wliczają sie nam soboty i niedziele i innymi atrakcjami. Będzie 8 ciągłych godzin dziennie i nie mój biznes, że rodzic nie moze przyjsc na zebranie bo pracuje. I odpadnie wiele, wiele innych żadnymi przepisami prawnymi nieuregulowanych kwestii.
Oczywiście coś za coś.
Pozdrawiam.
@@mariannacholewa3288 Osiem godzin wliczając rady, zebrania oraz miejsce do pracy. Osiem godzin pracy z dziećmi to bylby koszmar plus dotychczasowe obowiązki.
@@basiamalwa9771 To juz zależy tylko od nas nauczycieli, na ile damy sobie wejść na głowę. W obecnej dobie braków kadrowych można sporo ugrać, ale strach niektórych paraliżuje. Trzeba jak wszędzie mieć swoje zasady i je egzekwować ;)
@@basiamalwa9771 Uzupełnienie. Wszystko ma się zawierać w 8 godzinach. Jak w biurze. Wszystko. Jak to zorganizuje ministerstwo, nie wiem. Od tego są, zeby myśleć za to biorą kasę.
Jest takie stare porzekadło,jeśli komuś źle życzysz mówisz "obyś cudze dzieci uczył" ;) A rodzice w dzisiejszych czasach i tak są mądrzejsi od dyplomowanych nauczycieli więc sami powinni je uczyć w domu.
Zawsze zastanawiało mnie dlaczego nauczyciele w wielu przypadkach chcieli aby ich dzieci też nimi byli skoro to tak mało atrakcyjny zawód pod względem finansowym/jakości pracy ? W swoim otoczeniu mam kilka takich przypadków. Chcą dla nich źle czy jednak nie jest to aż tak mało atrakcyjna praca jak jest przedstawiana przez środowisko ?
Ja jako medyk absolutnie nie chciałbym aby moje dziecko wykonywało zawód medyczny nawet lekarza bo po latach pracy uważam, że noc jest od spania a Święta od spędzania z rodziną a nie na dyżurach.
Jestem radcą prawnym i tez nie chce, aby mój syn był prawnikiem
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... 😆
@@anng2312 otóż to
Jestem nauczycielką, a mąż nauczycielem i też nie chcę, aby moje dziecko nim było, ale ono chce, bo uważa, że fajnie jest dzieci uczuć, zresztą takie jest też nasze zdanie i co mam zrobić... Jak będzie chciała to zostanie...
@@motyl121277 Można zapytać dlaczego?
Świetny wywiad!!!!!
Obejrzane pozdro ze Śląska Tete a Tete 👍👊
Super, pozdrowienia 👋🏻
Jestem nauczycielem religii to dopiero nauczyciel drugiej kategorii, gdyby się mi dało to już bym odeszła na emeryturę ze względu na przemęczeniem w klasach, gdzie jest ciężko z dyscypliną, po jednej lekcji nieraz jestem wykończona, a z ministra edukacji jestem zadowolona, serio
Siema 👊 Pozdrawiam i oglądam 😜
Świetnie :) Pozdrawiam!
A ja jestem tego zdania żeby prywatne szkoły wyparły publiczne, ale tylko te dobre... Ja w gimnazjum i liceum publicznym nauczyłem się tylko stresu... Pamiętam jak w gimnazjum super wredna Pani od geografii nie potrafiła uczyć tylko nabijać i wyzywać się z innych powiedziała że nie przychodzę na jej lekcje to mnie zniszczy na drugi dzień już byłem w innej szkole...
Niestety, jeśli chodzi o szkoły prywatne, to nie wszystkie są lepsze od państwowych. Wbrew pozorom pieniądze są takie same lub gorsze. Jedyne co to chyba nie kupujesz materiałów dydaktycznych więc na tym oszczędzasz.
Nauczanie w Polsce to jest wolontariat w formie pracy niemal niewolniczej za głodowe stawki. I to prawda to zajęcie do którego dopłaca pracownik, nie pracodawca. I jest tak i w sektorze państwowym i w prywatnym. Choć w państwowym jest dużo gorzej i dużo biedniej.
Jak to jest ze w innnych krajach szanuje sie nauczycieli a w Polsce, oczywiscie nie.
Tak, że w innych krajach nakłady finansowe są większe, wspiera się nauczycieli w ich rozwoju a także weryfikuje się te osoby, które chcą zostać nauczycielami. U nas ogromna ilość osób kończy kierunki nauczycielskie a często są to osoby przypadku.
Ja angielskiego nauczyłem i niemieckiego się na Studiach muzycznych Im Karola Wyszyńskiego w Katowicach, i nauczycielem w szkole muzycznej. Kocham ten zawód i nikt mnie zdoła zabronić tego co kocham.
Też kończyłam uczelnię muzyczną, natomiast praca w szkole muzycznej a nauczanie muzyki w zwykłej szkole to niebo a ziemia.
To straszne jaką rząd zrobił nagonkę na nauczycieli
A w TVPpis, że nauczyciele tak dobrze mają i ciagle im mało 🤬
@@olekonly3763 tvpis jest alternatywą rzeczywistością gdzie dzieją się rzeczy tajemnicze i niewyjaśnione przez amerykańskich naukowców
@@lordvoldemort3801 🤣
Teraz mamy "lepszą" ministrę!
❤
kiedy to opublikowano, ja tam nie wiem bo ja żyję za granicą, ale propganda mówi że z końcem roku 2022 zarobki nauczycielskie będą godne. Nie wiem. Z kiedy ta sytuacja opisana w filmiku?
2 miesiące temu, masz info pod wywiadem
Sama prawda.
A skąd ma Pani taka piękna bluzeczkę? Baaaardzo mi się podoba
Pani nauczycielka ma bluzkę z greenpointa, z letniej kolekcji, ale kupiona z 5-6 lat temu.
Pozdrawiam serdecznie ☺️
Jeśli uczen nie zna odmiany "to be", to albo ściągał na testach, albo zwykły leń Mój Instytut też niedofinansowany, muszę przynosić własną wodę na herbatę, bo tak stare rury, że woda żółta Co do zarobków, to zarabiam mniej niż niejeden nauczyciel
Mój syn nauczył się angielskiego w gimnazjum ,a potem w liceum jeszcze go podszkolil i kończąc liceum znał język angielski perfekt nawet w dziedzinie medycznej..Matura zwykła i rozszerzona na 100 %. Idąc na studia na pierwszym roku już zrobił certyfikat wymagany przed ukończeniem studiów i pracę pisze właśnie po angielsku i w tym języku będzie się bronił. Nigdy nie chodził na dodatkowe lekcje.
Certyfikatu nie wymaga się po ukończeniu studiów, tylko przed.
@@Lena-cz6re Źle się wyraziłam - do końca studiów trzeba zrobić certyfikat. Pozdrawiam...
Gratuluję. Zdolności też odgrywają sporą rolę w procesie edukacyjnym, a dzieci są różne.
A że studiów wyszedł i siano w głowie dalej :p
@@gracjanrok3994 Jaki komentarz, taki człowiek go piszący... Nie warto nawet się do niego odnosić...
Dlatego szkoły powinny być prywatne! Dostajesz bon od państwa i idziesz z tym bonem do danej szkoły która spełnia twoje oczekiwania jako rodzica.
Tak właśnie się kończy z szkołami państwowymi…
Mało się cenisz 😞
Szkoda, że mikrofon kiepsko zbiera :(
Tylko szkoły prywatne, prowadzone z prawdziwym zaangażowaniem, przez takich nauczycieli jak ta Pani, mają racje bytu. Polski system edukacji pochłania tylko pieniądze budżetowe - efekty jakie są, widzi każdy. Ukończyłem technikum, które było w czołówce tzw. "najlepszych" szkół średnich woj. Świętokrzyskim, i gdy przypomnę sobie treść zajęć i program nauczania, to dochodzę do wniosku, że równie dobrze mogłem olać totalnie ten system, bo rynek pracy wymaga czegoś zupełnie innego. Pozdrawiam.
Bardzo krótkowzroczne podejście. W teorii fajnie, a jak to wychodzi w praktyce, to wystarczy spojrzeć na kraje, gdzie to już zostało wprowadzone, i realia tam są trochę inne.
Polski system edukacji nie pochłania chyba żadnych pieniędzy na chwilę obecną. Zamiast sponsorować dzieciorobstwo lepiej zainwestowac w porządna edukację młodego pokolenia moim zdaniem.
@@Lena-cz6re Ten kraj ma na razie tendencje do wyludniania się, niż do dziecioróbstwa - twierdzę tak bo widzę co się dzieje w małych miastach i wsiach. 500+ nie dało takich efektów jak Pani się wydaje.
Krótkowzroczne podejście mam ? Proponuję zapytać Pani nauczycielki z filmu, dlaczego porzuciła publiczną szkołę i prowadzi swoją działalność ...
Z takich zajęć korzystają ambitniejsze dzieci, a nie takie , co chcą tylko do następnej klasy zdać, albo walczyć o jakiś durny pasek na świadectwie.
Ja musiałem zostać samoukiem, bo w szkole kserowaliśmy podręcznik i wklejaliśmy to do zeszytu, i z tego mieliśmy oceny wystawiane.Nie zamierzam być niemiły , ale to Pani ma dość ograniczone horyzonty.
Trzeba brać odpowiedzialność za to, czego człowiek chce się nauczyć, a nie liczyć na jakiś nieudolny system edukacji. To nie mój problem, a tym bardziej Pani, że gdzieś, w jakimś kraju słabo to wyszło - to tylko świadczy o nieudolności postępowania. Z takim podejściem jakie Pani ma, to nic, nigdy się nie zmieni. Pozdrawiam.
Szkoły prywatne oferują niskie stawki, umowy czasowe i mobbing wobec nauczycieli jest częsty, więc nie, to nie jest żadna alternatywa.
@@agatastaniak7459 Jeśli faktycznie Pani miała takie doświadczenia to współczuje. Ja przestałem tracić czas i zostałem samoukiem. Biorę odpowoiedzialność za to czego się uczę i nie pokładam nadziei w reanimowaniu trupa, którym jest polskie szkolnictwo, ale mimo to widzę, że niektórzy nadal wierzą w ten system. Oprócz tego wysłuchałem zbyt wiele osób, które jednoznacznie stwierdziły że szkoła tylko ich wkurzała i chamowała w rozwoju .
1. The Industrial Revolution and its consequences have been a disaster for the human race. They have greatly increased the life-expectancy of those of us who live in “advanced” countries, but they have destabilized society, have made life unfulfilling, have subjected human beings to indignities, have led to widespread psychological suffering (in the Third World to physical suffering as well) and have inflicted severe damage on the natural world. The continued development of technology will worsen the situation. It will certainly subject human beings to greater indignities and inflict greater damage on the natural world, it will probably lead to greater social disruption and psychological suffering, and it may lead to increased physical suffering even in “advanced” countries.
Dlaczego nauczyciele tak bronią karty nauczyciela i boją się weryfikacji na wolnym rynku. Czego się boicie?
Wolny rynek to kwestia problematyczna. Co prawda nie jestem nauczycielem, ale wydaje mi się to na dłuższą metę złym pomysłem, żeby z ucznia zrobić klienta. Na początku może to być fajne, bo większe pieniążki. Ale klient ustala reguły gry. Życzę powodzenia w szkole, gdzie to uczeń będzie dyktował warunki pracy. Albo jego tatuś i mamusia. Proszę np. spojrzeć na uczelnie w stanach, gdzie poziom nauczania jest poniżej poziomu morza, ale za to masz fajny basen i kort tenisowy na kampusie, bo to przyciąga najwięcej klientów.
@@Lena-cz6re Dobra szkoła na wysokim poziomie obroni się sama. Uczeń lub rodzic, który by się szarogęsił zostałby wyrzucony. Każda szkoła miałaby swój regulamin. Nie przestrzegasz? Wypad! Gwarantuję, że słabi uczniowie słabych rodziców poszliby do słabych szkół gdzie wszyscy wszystko mogą, a ta z dobrymi dyrektorami z wysoko wykwalifikowaną kadrą pedagogiczną byłaby oblegana, bo każdy by wiedział, że dzieciak z niej wyjdzie nauczony i przygotowany gruntownie. Ja bym zapłaciła każde pieniądze takiej szkole. I tak wydaję się dużo na korki ( żeby dobrze nauczyć się języka trzeba chodzić na korepetycje albo do szkoly językowej PRYWATNIE jakbyś nie wiedział) więc na jedno by wyszło. Tak samo bylo z komunia mojego syna. Rodzice zaczeli pyskowac proboszczowi, że to się nie podoba tamto każdy chciał inną albę, a ksiądz powiedział komu się nie podobają moje warunki to do widzenia szukacie innego kościoła na komunię. I co? Nikt nie wyszedł każdy się podporzadkowal. Z ludźmi trzeba krótko. Byłby zróżnicowane te szkoły, a tak? Wszystkie są takie same czyli do dupy.
Pytanie, jak to sensownie rozplanować kiedy nie bedzie karty nauczyciela?
@@Lena-cz6re a czy Pani lub Pani dziecko uczylo sie kiedykolwiek w US???? Jak nie to prosze sie nie wypowiadac. Ja akurat mam porownanie. I to nie jest tak jak Pani mowi. Prosze pamietac, ze w jednym miescie jest multum szkol o roznym poziomie nauczania. Podejscie nauczycieli do uczniow jest o niebo lepsze w US niz w PL.
W żadnym zawodzie nie ma tak ograniczonego kontaktu z 'klientem', jakim są rodzice jak z nauczycielem. Kiedyś nauczyciel stanowił albo przynajmniej starał się stanowić pewien autorytet, wychodził do ludzi i radził sobie z dziećmi. Teraz szkoły odgradzają się murem i "zamkniętymi drzwiami", kontakty z rodzicami ograniczane są do minimum, co sprawia olbrzymie trudności, zwłaszcza w przypadku chorób zwłaszcza poważnych i przelekłych dzieci, tak naprawdę nie wiadomo co dzieje się za murami szkolnymi, bo rodzice traktowani są jak osoby obce. Prawda jest taka, że nauczyciele pracują na kilku etatach, bo są w stanie tak pracować, w przeciwnym wypadku tego by nie robili, przez co nawet najmłodsze dzieci chodzą jak do szkoły wieczorowej. Uczenie zasad moralnych i właściwego zachowania w placówce, nie mówię w ogóle, coś takiego nie istnieje. Nauczyciel często teraz to wydziarana i nadmuchana Pani, nierzadko bezdzietna, pojęcie na temat psychologii dziecka mająca tylko z książek, więc jak ktoś ma do tego zawodu podchodzić poważnie i nie pouczać.
Ooo i jest! Roszczeniowy rodzic! O czym Ty piszesz? Klient jak już, jest wtedy jak dziecko chodzi do szkoły prywatnej. Szkoła ma za zadanie przekazywać wiedzę, uczyć, a nie wychowywać Tobie dziecko. Ale brednie wypisujesz!
A co z 3 urlopami dla poratowania zdrowia?:) To jest dopiero przywilej...
Całe szczęście że nie ma fizyków bo trzeba skończyć opowiadać dzieciom bajki o kosmosie i kosmitach
Bardzo roszczeniowa kobieta, z której wypowiedzi wynika, że nie zna życia. W innych zawodach ludzie też przynoszą pracę do domu, zostają na nadgodziny. Pracują na zmiany, na 8 h mają 15 minut przerwy. W fabrykach urlopy są głównie w okresie postoju, ponieważ trudno potem pokryć braki w brygadach.
8 lat edukacji, żeby potem uczyć mmłode pokolenia. Faktycznie w fabrykach wszyscy mają wyższe wykształcenie i zarabiają 650 zł za miesiąc dzieląc się swoją wiedzą, najlepiej jak potrafią. Proszę dać namiary na tą fabrykę, może wielu nauczycieli jednak będzie wolało pójść do fabryki niż pracować w szkołach. Bo urlopy to jest tylko wisienka na torcie. Wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma.
Bez przesady, ja po 5 latach studiów mialam malo płatna prace, skończyłam podyplomowe i zmieniłam zawod, ciagle sie dokształcam, ale widzę efekt na wypłacie. Większość życia pracowniczego zarabiam wiecej niż pani z wywiadu. Zmieniałam prace 6 razy, nie pracuje wiecej niż 8h. Zarabiam duzo ponad średnia krajowa, co i tak jest mało w obecnej rzeczywistości. Duzo ludzi zyje podobnie jak ja, nie każdy tyle pracuje, zwłaszcza ci co mieli szansę na wyższe wyksztalcenie.PS. ktos pracuje jeszcze w fabrykach w Polsce? Bo kogo nie znam z dolnoslaskiego to prace fizyczne/budowlane/monterskie robi u Niemca a mieszka w pl.
To zmien prace...i tyle
Około 13 tysięcy nauczycieli posłuchało Pana rady kończąc pracę wraz z końcem tego roku szkolnego... prawo do nauki jest bardzo poważnie zagrożone, bo jeżeli nic się nie zmieni - zwyczajnie nie będzie komu nauczać. Jestem przerażony, jak bardzo krótkowzroczni są ludzie. Zawód nauczyciela jest zawodem strategicznym, a ich brak będzie widoczny niekoniecznie od razu, ale dopiero za kilka lat. Kto najbardziej ucierpi? Ludzie biedni, których nie stać na posyłanie dzieci do prywatnych szkół. Czyli dzieci z bogatych rodzin będą się kształcić, a dzieci z rodzin biednych nie. Wracamy do średniowiecza....
@@matthiasschp Kapitalizm....nie pisz laboratow...zawod..strategiczny...hheee polska szkola...heee....hhhee szczegolnie magistry od podskokow (wf) ..i polonisci...
@@dariuszkontor7748 nie ma Pan dzieci czy wnuków, to się Pan nie przejmuje :)
@@matthiasschp polska szkola to dno...wszyscy o tym wiedza..locznie z nauczycielami...i tak niedlugo bedzie krolowal ukrainski...hhee
@Maciej Lewczuk proszę się nie bać, w takim systemie dzieci bogatych rodziców też pozostaną idoitami
w Danii nikt nie ma korepetycji z angielskiego , nikt nie zastanawia sie jakiego czasu uzyc , a kazdy mowi po angielsku.
Gdybym mogła stworzyć szkołę🏫🔔 marzeń to zatrudniłabym ludzi z pasją a nie z mgr przed nazwiskiem.
Nauczyciel pracuje 20 h tygodniowo .
Ciagle narzekaja a dzieci chodza na korki .
Jakosc nauczania jest coraz gorsza
Przy tablicy 18 na etacie , reszta to drugie tyle albo i jeszcze więcej
Nie przekonała mnie...jakby nie patrzeć to nikt tylko nauczyciel mają stawkę godzinową 130 zł. A wolne wakacje ? :)
130? Ciekawe gdzie, chętnie się zatrudnię ;) wakacje to około 30 dni wolnego. W inne dni wolne tj między świętami itd. nauczyciele przychodzą do pracy i wykonują inne czynności, otwarte są świetlice, wykonują prace zlecone przez dyrekcję.
Za duzo oglądasz tvp 😅
Ja się angielskiego sam nauczyłem i ŻADNA podkreślam ŻADNA nauczycielka nie ma nic wspólnego z tym że nieźle znam angielski. Ale ta Pani. Mogła by mnie trochę pouczyć. Angielski wiadomo, może jakieś korepetycje z podstaw biologii. Sam nie wiem. ;).
Patole po negatywnej selekcji. Nie mam nic dobrego do powiedzenia o nauczycielach. Nie ma przymusu pracy - niech wszyscy zrezygnują i wreszcie ta "edukacja" się zawali. Zorganizujemy to normalnie bez państwa.
To wszystko brzmi okropnie... ale... etat nsuczyciela to tylko 18 godzin tygodniowo. Etat pracownika w kazdej innej pracy to 42 godziny. Kolejna roznica - wakacje. Jako pracownik firmy - max 26 dni urlopu na caly rok. Nauczyciele - ok 90 dni wolnych w roku. Moja rada - chcecie wiecej zarabiac - pracujcie wiecej. A dla osob, ktore beda chcialy mnie pouczac - jestem z zawodu nauczycielem. Pracuje 36 godzin tygodniowo i nie narzekam.
Z ciekawości, jakiego przedmiotu Pani uczy?
Ok 18 godzin lekcji i co dalej? A uzupełnienie dokumentacji każdego dnia ? A sprawdzenie maili od rodziców i odpisanie im ? Rady pedagogiczne które czasem trwają nawet 4 godziny, rady szkoleniowe, zebrania z rodzicami ogólne i te umawiane bezpośrednio? Kontakty z pedagogiem szkolnym i dyrekcja bo np są problemy wychowawcze a są i jest ich coraz więcej? No ma Pani rację 18 godzin tylko . Proszę się nie wypowiadać na temat o którym nie ma Pani zielonego pojęcia….
Ta pani opowiada bzdury o przelewie za 650 zł. Nauczyciele w Polsce mają najniższy wymiar pracy dydaktycznej 18 godzin pensum tygodniowo w porównaniu do całej Europy. Z drugiej strony bałagan programowy i dużo biurokracji. Pani populistka.
Tak trudno uwierzyć w tą śmieszną kwotę, ze zarzucasz kłamstwo? Oo widzę że przedstawiasz dane Czarnka, gratulacje 🙄
Taa znowu najbiedniejsza grupa zawodowa zaraz po lekarzach i górnikach i pielęgniarkach, bajki dla dzieci
Jak Tak kogoś boli, to nich przyjdzie na staż do szkoły.
niestety to nie są bajki
@@bozenathomsen8012 niech sie uczy programowania....
Biorac pod uwage ile wolnego maja w ciagu roku niech nie narzekaja
Poza tym pracuja w systemie panstwowym i co rusz maja podwyzki
Wiele rodzin zyja za najnizsza krajowa i pracuja po 10, 12 godz
I rzeby utrzymac rodzine trzeba ciagnac 2 etaty
Ściemy, nauczyciele obecnie zarabiają całkiem nieźle, a licząc ,że "etat" pełen nauczyciela to 18godzin.do tego ferie,święta wakacje...
Zapraszam :) Chętnie oddam swoje stanowisko :)
Ale nie dziwię się, że Pan/Pani tak pisze, bo sama byłam tego zdania. Dopóki nie stałam się nauczycielką... Teraz jest mi wstyd, że miałam wcześniej takie zdanie.
Ja tez natychmiast zwolnię moje stanowisko z wszystkimi przywilejami i praca o nocach, dorabianiem, mobigiem, koloniami w lato, rezygnacja z niedzielnych koncertów bo a poniedziałek trzeba dla dzieci się przygotować.
@@bozenathomsen8012 nauczyciel musi się przygotowywać na lekcję?? No przepraszam bardzo uczeń musi być przygotowany na wszystkie lekcje, a nauczyciel własnego przedmiotu, który wcześniej studiował, od kilku lat klepie, nie opanował dalej materiału? No już to jest dno. Że nie wstyd tobie się do tego przyznawać.
@@Mememe1234-y6p dno to wypisywać takie dyrdymały. Lekarze też korzystają z sympozjów, dokształcają się, prawnik zagląda do kodeksów itp.itd. Przygotowywać się do pracy, przypomnieć sobie pewne rzeczy, to żaden wstyd
Faktycznie 2 tysiące czy 3 po 15 l pracach to szał😀
Słowo "powołanie" powinno być wykreślone ze słownika j.polskiego.Jest to słowo wyświechtane i nadużywane szczególnie przez ludzi pracujących w budżetówce.Myślę,że zdecydowana większość polityków też jest z powołania,a wszystko dla dobra obywateli.😂😂😂Bzdury pani opowiada