Sprawa jest prosta. Np. jestem kierownikiem firmy. Mam powiedzmy 20 pracowników - doświadczonych, pracowitych i wyszkolonych. W wyniku działań wojennych zabrali mi powiedzmy 15 osób. W ich miejsce z braku innych możliwości zatrudniam nowych, często niewykształconych i leniwych. W takich realiach z doświadczenia wiem, że wypadki i straty są tylko kwestią czasu. To jest właśnie ta ,,wielka,, Rosja.
Co? Tgv to jest przypadek, kiedy wydaje ci się, że z czymś się spotkałeś, albo voś widzialeś, ale nie możesz sobie przypomnieć gdzie, jak i kiedy. Tak jakbyś widział to w poprzednim życiu. xD
Po co podpalać? Może wystarczy nawiercić dziurkę i napsiukać puszkę pianki montażowej? Jeśli tam są ruchome elementy, to zostaną zablokowane. Cała skrzynka będzie do wymiany. Nie da się jej oczyścić z pianki montażowej inaczej niż podpalając.
@@sebastiankaminski3791 Chodziło mi o to, że jak ustrojstwo jest w lesie, to może szkoda lasu? Ale to Rosja, więc kto by się przejmował tajgą... Ja tylko rzuciłem pomysł stosowany (wg legendy miejskiej) na fotoradarach. Podobno świetnie działa. Urządzenie jest do wyrzucenia. Oczywiście, nie muszę chyba wspominać, że choć nie dostanie za to 12 lat (chyba, że prankstera wrobią w sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy), to takie ustrojstwo kosztuje milionpińcetstodziewińcet. Nie licz na to że darują to pranksterowi.
Taka "skrzynka" może mieć wielkość kontenera. Przynajmniej 35 lat temu w Polsce tak to wyglądało. OK, teraz wyposażenie zajmuje mniej miejsca, bo tam są pewnie sterowniki Siemensa, a nie jak dawniej przekaźniki, ale włączniki mocy swoją wielkość zachowały, bo inaczej nie da się ugasić łuku elektrycznego powstającego przy przeciążeniach na kolei. W Polsce to było i chyba pewnie dalej jest 2,7kV i 1,5kA prądu roboczego(!).
@@HerrWarmduscher Dodam. Podpalenie niszczy okablowanie czyli krwioobieg układu. Takich uszkodzeń nie da się naprawić trzeba zbudować nową szafę sterowniczą. Kosztowne i czasochłonne.
To są pomówienia. To wina studentów. Po prostu studenci coraz słabiej się uczą. A stare wrocławskie przysłowie brzmi, że "prędzej tramwaj wyleci z szyn niż ktoś z GN". No i niestety wykrakali.
Tak, w Polsce tak. Pytanie jak wygląda to w Rosji. Ich nomenklatura techniczna nie musi pokrywać się z naszą (i często tak jest). Poza tym zdaje się Marcin tłumaczy na biegu bez przygotowania.
Ej proste .Wina kamaza bo gdyby gosc popatrzyl w prawo i w lewo to zauwazylby pociąg.Zawsze w takich wypadkach wina kierowcy samochodu a nie maszynisty.
Kolejny bardzo rzetelnie przygotowany materiał. Tak się zastanawiam, czy ktoś nie napisze przynajmniej magisterki w oparciu o przedstawiane przez Pana informacje.
Zacząłem słuchać Twoją książkę Marcinie, Transmisje. Po pierwszej godzinie słuchania jako audiobooka bardzo mi się podoba ona. Liczę że może jeszcze w przyszłości jakieś SF książki stworzysz w ciekawych klimatach jak zwiedzanie postapo tereny Uralu, albo Syberii przez ekspedycje z normalnych krajów. Albo coś w klimacie Gry o Tron dla ruSSja, czyli wyprawa w przyszłości w głąb odciętego od reszty świata powiedzmy od 30-50 lat terenów "Mordoru" przez jakiś mur czy kopułę i robienie materiałów naukowych jak zdziczały ludy tamtejsze.
Pewnie istotnym problemem jest kiepski stan techniczny taboru oraz nieremontowana od lat infrastruktura, do tego czynnik ludzki w typowej dla tego kraju powszechnej niekompetencji, korupcji, niechlujstwa i bałaganu. To brzmi jak przepis na nieuniknioną katastrofę kolejową.
2 месяца назад
Ich już było sporo i one wpływają także na średnie tempo przemieszczania się towarów po sieci, które jest podobno skrajnie niskie.
Najciekawsze byłoby zestawienie tych katastrof kolejowych w kolejnych latach - wtedy łatwiej byłoby się zorientować czy faktycznie jest gorzej czy tak samo jak od wielu lat.
Nie jestem pewien czy powinno być mi żal ludzi popierających wojnę... No może dzieci ale dorosłych raczej nie... No może jeszcze jakieś ładne dziewczyny, którym się podobam...
Wykolejenie to każde zdarzenie, w którym koło pojazdu szynowego traci kontakt z szyną. Uderzenie w coś i koło jest uniesione centymetr nad szynę to już wykolejenie. Tak samo pęknięta szyna i koło z niej spada. Wiele takich przypadków wymaga po prostu postawienia pojazdu na torach, czyli często "na cofkę". Zjechał, to pociągnąć go, żeby wjechał z powrotem. Tam się drewno podkłada lub coś co pomaga wrócić zestawowi kołowemu na miejsce. Samo usunięcie wykolejenie zwykle jest dość sprawne. Ze skutkami zwykle niewiele gorzej, wyspecjalizowane zespoły naprawiają lokalne uszkodzenie, wymieniają podkłady i tor znowu jest przejezdny.
Sytuacja w rosji przypomina pożar kolejowego burdelu w czasie powodzi okraszony gdzie nie gdzie wybuchami i wytryskami gejzerów wrzątku na przemian z gównem. Ogólnie "niet analoga w mirie"!!! Dzięki za odcinek i pozdrawiam m
Z koleja nie jest tak prosto wszyscy są gotowi do kierowania ruchem bez systemów ale coś kosztem czegoś ileś razy wolniej to idę. A tam często jeden tor jest.
1:50 Komi znów mi się źle kojarzy: Jakieś osiemdziesiąt-parę lat temu pasażerów pociągu do Workuty by nie ratowano, a co najwyżej dobijano. W języku nienieckim Вӧркута, znaczy "dużo niedźwiedzi". Brunatnych, wbrew obiegowym poglądom.
Czemu ukraińskie drony nie polują na lokomotywy? Można by lecieć wzdłuż torów i kumulacyjnym w każdą napotkana lokomotywę? No, może być kłopot z łącznością... edit Duży dron przerzuca przez granicę kontener z mniejszymi dronami. Kontener przejmuje grupa dywersyjna i poluje na lokomotywy wewnątrz Rosji...
Lokomotywę jest stosunkowo trudno popsuć dronem. Rozwalisz kabinę, wszczepią nową, tam są proste przekaźniki często. Szybciej by im brakło rąk do wymian niż samych części. Kumulacyjny ma dużą zdolność pokonywania pancerza, ale w środku, w sporej objętości, strumień kumulacyjny się rozproszy. Nie stawiałbym, że sięgnie ważnych podzespołów. Kluczowe elementy są po pierwsze porozrzucane po całym pojeździe, a po drugie są zdublowane (przykładowo trafienie sprężarki nie unieruchomi pojazdu, awaryjnie włączą drugą na krótko i jadą dalej). Żeby wyeliminować lokomotywę z pracy, trzeba uszkodzić poważnie silnik, wózki lub ramę. To są elementy niezwykle wytrzymałe (no poza silnikiem, ale ten z kolei jest najgłębiej w środku, jeszcze trzeba wiedzieć, w którym miejscu w przedziale maszynowym, żeby go trafić) i trudne do trafienia. Przerzucenie kontenera dronem jest fantazją niesamowitą. Kilkutonowy kontener, ten duży dron musiałby być bardzo duży. Rozmiarów samolotu transportowego. Przeciwlotnictwo miałoby darmowy trening. Wykolejenia się tu spisują najlepiej. Masa i prędkość robią swoje. Rozpędzony pojazd ulega bardzo poważnym uszkodzeniom przy kraksie.
@@hvnterblack Z lokomotywą jak z czołgiem: trafienie kumulacyjnym w czołg niekoniecznie go zniszczy, czy wyeliminuje z walki. Tak samo trafienie lokomotywy niekoniecznie ją poważnie uszkodzi (o zniszczeniu nie ma mowy). Byłem w lokomotywie. Spalinowa to wielki silnik i wielka prądnica. Małe drony mają mały ładunek, więc wielkiej szkody nie wyrządzą. Kumulacyjny w silniku lub prądnicy zrobi małą dziurkę, a to już będzie poważna naprawa. Lokomotywy nie będą wybuchać jak czołgi, ale po takim ataku mogą być wyeliminowane na kilka tygodni. Zmniejszy się ilość dostępnych lokomotyw, zwiększą się kłopoty z transportem. I o to chodzi.
Myślisz, że Rosjanie o tym nie wiedzą? Na innym kanale była informacja o tym jak wygląda skład na terenach przyfrontowych. Lokomotywa gdzieś w środku składu, do tego wagon ochrony w tym przed dronami.
@@mieszek1960 Przestrzelenie generatora to jego zniszczenie. A generatory w sklepie na półce nie leżą. Podobnie jest z silnikami. Najlepszy były strzał z RPG ale i pocisk z jakiegoś PK czy innego wielko kalibrowca może nie tyle co zniszczyć lokomotywę co wyłączyć ją na długo z eksploatacji.
@@mieszek1960 źle kombinujesz. W czołgu jest ciasno, masa elementów delikatnych, palnych, wybuchowych. Strumień kumulacyjny łatwo może czegoś sięgnąć. Lokomotywa ma znacznie większą gabarytowo maszynownię. Trzeba wiedzieć gdzie jest silnik i prądnica. Uderzenie pod złym kątem, w niewłaściwy fragment i nie robisz nic. Dodatkowo zasada działania pocisku HEAT przeznacza go do przepalania się przez gruby pancerz z łatwością. Pojazdy cywilne nie mają grubego pancerza. Znacznie tańsza jest wykolejnica. Daje ona też czas na oddalenie się partyzanta. Nie niszczy tylko lokomotywy, ale też wagony i infrastrukturę torowiska. Drony z kolei doskonale spiszą się w polowaniu na wagony-cysterny. Trafienie takiego składu na terminalu paliw, jeszcze jakiś ładunek wybuchowy z fosforem. Brzmi jak marzenie. Wykolejenie ma jeszcze jedną gigantyczną przewagę nad dronem. Co zrobisz gdy skład nadjedzie prowadzony przez elektrowóz? Te realizują znaczną część pracy przewozowej. Nie trafisz go w silnik spalinowy, którego ten nie posiada.
Moja rodzina pracuje na kolei od początku kolei. Pracowała na kolei za cara, rewolucji, sanacji okupacji, komuny i kapitalizmu. A więc praca na kolei była odporna na historyczne zawirowania. Mój dziadek pracując przez jakiś czas na Łotwie słyszał taką opowieść. Kiedy rewolucja dotarła do jakiejś miejscowości, wtedy chłopi powiedzieli, że oni teraz będą kolejarzami. Wyrzucili ze stacji kolejarzy a sami zaczęli siedzieć na stacji. Oczywiście, pociągi przestały jeździć. Wtedy partia kazała usunąć tych chłopów i kazała wrócić kolejarzom do pracy. Myślę, że putiniści twierdzą, że praca na kolei to takie proste, że wystarczy zatrudnić murzynów i małolatów, i będzie kolej jeździć.
2 месяца назад
Typowy problem dyktatur - "nie zatrudniamy specjalistów, bo oni nie chcą wykonywać naszych rozkazów"
Kiedys (przed wojna) byly to wylacznie wewnetrzne rosyjskie problemy i tylko ogromne katastrofy wychodzily na swiat. te male zwiazane z wypadkami typu jeden wagon wybuchl albo zolnierz w pociagu eksplodowal granat, byly tylko wewnetrznymi informacjami. Teraz kazdy taki wypadek (bo tak to postrzegam) jest prezentowany publicznosci swiatowej. Mieszkalem tam przez pare lat i wiem jaki to biedny, skrumpowany kraj i jacy sa zwyczajni rosjanie
2 месяца назад
@@wizz8022 ciekawe, nie wiem, jak to wygląda w mediach nierosyjskich, faktycznie to się nagłaśnia? Bo korzystam w tych sprawach niemal wyłącznie z mediów tamtejszych. Raczej bym powiedział, że teraz mogą więcej takich przypadków próbować ukrywać, choć oczywiście my tu poza Rosją chętniej o nich mówimy
Mieszkam teraz poza Polska i glownie media angielskojezyczne czytam, i pisza glownie o awariach samolotowych jako skutkach sankcji, a wypadki kolejowe, drogowe czy pozary opisywane sa miedzyliniami, jakby to skutki dzialan Ukrainy byly. Ktokolwiek byl na ruskiej "glubince" wie, ze to brak jakichkowiek inwestycji doprowadzil kraj do ruiny i nedzy i tragicznego stanu wszelkiej infrastruktury.
Czy przegapiłem porównanie jak było w poprzednich latach i teraz? Czy 12 poważnych wykolejeń na taki duży kraj i tak wiele kilometrów przejechanych przez wszystkie pociągi to dużo? Metodologicznie nie widzę tego, co Marcin daje do pozostałych odcinków.
Przyczyną większości tych zdarzeń była wojna w Ukrainie. W tej liczbie sabotaż, zaniedbania spowodowane brakiem pieniędzy na naprawy i konserwacje (bo kasa poszła na broń i amunicję), brakiem wykwalifikowanego personelu (bo pracownicy walczą w Ukrainie), przeciążenia tras kolejowych (bo sołdaty czekają na pilne dostawy czołgów wyciąganych z muzealnych wystaw).
Zaklęty krąg braku czasu na naprawy bo musi przejechać większa liczba pociągów co zwiększa zużycie infrastruktury i powoduje liczne awarie zmniejszające liczbę odprawianych składów. 😁
2 месяца назад
Dodatkowo sanckje przesunęły ruch kolejowy na wąskie gardła systemu kolejowego
to w Ameryce mają jakieś liche TIR-y albo przeciwpancerne lokomotywy, bo mnóstwo jest filmików jak pociąg w USA rozwala tira na przejeździe i w ogromnej większości pociągowi nic nie jest a TIR jest rozerwany na pół, a tu widać że Kamaz wygrał z ruskim pociągiem :) może lepiej jak by Kamazom koła kolejowe zakładali i niech ciągają te składy ;)
Panie Marcinie, bez urazy, co to wnosi do rosyjsko - ukraińskiego konfliktu ? Statystyka ? Kolejny przykład rosyjskiego niedbalstwa, korupcji ? Kto śledzi, ten wie, jak działa Rosja. Rosja ma problem, ale funkcjonuje. Wbrew wszelkim oczekiwaniom zachodniego świata. Rosyjski "próg bólu" nijak nie pokrywa się z naszym, od tego trzeba zacząć wszelkie porównania. Bez urazy, 4,5 promila alkoholu to śmierć, statystycznie, jednak Słowianie żyją, mimo to. Przykład z dupy, zgoda. A jednak. Oporność na otaczające warunki, to jest miara, której trzeba się trzymać. Ukraińcy są odporni, ale ruscy jeszcze bardziej. Niestety. Tu trzeba szukać rozwiązań. Jak zmieszać z błotem ten ruski mir, dla Rosjan? Póki co nie widać recepty, ani nawet wskazań w kierunku. Ruscy idą na wojnę, choćby tylko dla kilku tysięcy rubli. Mało, twierdzą niektórzy, jednak na Ukrainę wystarcza, jak widać, bo postępy są, niewielkie, ale systematyczne. Niestety. Nie próbujmy mierzyć Rosji i Rosjan naszą, zachodnioeuropejską miarą. To podstawa. Nasze wartości nijak nie mają się do ruskich. I wreszcie odłożymy prywatne emocje na bok. Dla nas, to tylko zbędny balast. Póki istnieje Putin i jego klika, póty Ukraina nie będzie bezpieczna. Od tego trzeba zacząć. Prywatne sympatie nie mają znaczenia. Polska, bez urazy, jest zdecydowanie dalej w kolejce. U nas wystarczy wojna hybrydowa i agenturalna przez kolejne dziesięciolecia, Ukrainę trzeba przejąć, szybko, w każdy możliwy sposób. Stąd cały ten burdel. Ukraiński nacjonalizm ekspresowo da się przerobić na rosyjski. Trochę czasu i odpowiednio ukierunkowanej propagandy. Połkną to bez bólu, wbrew pozorom. Czy zachód Europy ma na to pozwolić? Moim zdaniem, zdecydowanie nie. Czy mamy siłę żeby zapobiec? Niestety, według mnie, nie dzisiaj. Szczególnie bez asysty, bez potencjału gospodarczego Stanów Zjednoczonych. Póki co w Europie dominują deklaracje i plany w kwestiach militarnych, za to Amerykanie budują nowe linie produkcyjne. Jak plany i prognozy przeciwstawić, nawet bardzo ograniczonym, jednak konkretnym, możliwościom rosyjskiej zbrojeniówki ? Jakoś nie widzę drogi do sukcesu. Żeby wygrać, trzeba grać - mówi porzekadło. Ruscy grają va banque, my dopiero planyjemy koncepcję rozgrywki. Miejmy nadzieję, że będzie skuteczna w ostatecznym rozrachunku. Chociaż mam coraz więcej wątpliwości. Sorry, to tylko moja prywatna opinia.
2 месяца назад
"Rosyjski "próg bólu" nijak nie pokrywa się z naszym, od tego trzeba zacząć wszelkie porównania." - ale że rozumiem, że to oznacza, że jak im się pociąg wywali, to inne pociągi pasażerowie i okoliczni chłopi przeniosą górą, albo dookoła? Czy że co? "Ukraińcy są odporni, ale ruscy jeszcze bardziej." - skąd taka opinia? Na czym jest oparta? Ukraińcy walczą w wojnie obronnej o swoje istnienie. Rosjanie nie. To podstawowa różnica. "Niestety. Tu trzeba szukać rozwiązań. Jak zmieszać z błotem ten ruski mir, dla Rosjan?" - tak i na przykład paraliżowanie systemu kolejowego byłoby bardzo dobrym wyjściem, ten kraj jest silnie zależny od transportu kolejowego. "Póki istnieje Putin i jego klika, póty Ukraina nie będzie bezpieczna." - pełna zgoda "Ukraiński nacjonalizm ekspresowo da się przerobić na rosyjski." - XD, wybacz, ale tutaj walnąłeś głupotę o srogiej potędze. "Ruscy grają va banque, my dopiero planyjemy koncepcję rozgrywki." - to pomyśl sobie, że jeśli oni już grają va banque przeciwko (pełna zgoda) mocno rozlazłemu "zachodowi" to co będzie, jak nagle "zachód" wejdzie va banque? Wygrana w tej wojnie zależy wyłącznie od woli wykorzystania posiadanego potencjału.
Uszkodzenie automatyki Sterowania Ruchem Kolejowym (SRK) jest ogromnym problemem. O wiele trudniej jest ją naprawić niż torowisko. W automatyce są zaszyte zależności, których spełnienie jest konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa. Jej uszkodzenie lub brak powodują konieczność jazdy na szlaku z prędkością manewrową lub drastycznego wydłużenia czasu pomiędzy składami. W warunkach polskich laikowi bardzo trudno byłoby rozpoznać gdzie jest SRK i dostać się do niego, ale w przypadku Rosji, znając ich mentalność, na szafie zapewne jest napisane АЛСНД, czyli Автоматическая Локомотивная Сигнализация Непрерывного Действия. Sytuację dla Rosji komplikuje też, że o ile wiem Rosja korzysta z systemu EBI Lock 950 produkcji kanadyjskiego Bombardiera. Jeśli więc, spłonie im szafa, to są właściwie ugotowani. Kłopot tylko z tym, że urządzenia logiki są raczej na stacjach, w miejscach trudno dostępnych dla postronnych. Ale retransmitery lub czujniki na trasie raczej można ukatrupić łatwo.
Tak se mysle, ze ta nowa rusznica ukrainska spokojnie przebije taką lokomotywe. Strzelajac gdzies na Syberii, i w maszyniste i w silnik, zniszczenie wieksze niz z wysadzenia toru czy tej elektroniki przy torach. Pozdro
2 месяца назад
Generalnie środki techniczne są, trzebaby jeszcze mieć możliwość regularnie operować grupami dywersyjnymi na głębokich tyłach przeciwnika
Marcinie to nie słabość kolei to potęga Kamaza!
Wykolejony jest cały kraj 😂
Ludzie wykolejeni, to co się dziwić
Sprawa jest prosta. Np. jestem kierownikiem firmy. Mam powiedzmy 20 pracowników - doświadczonych, pracowitych i wyszkolonych. W wyniku działań wojennych zabrali mi powiedzmy 15 osób. W ich miejsce z braku innych możliwości zatrudniam nowych, często niewykształconych i leniwych. W takich realiach z doświadczenia wiem, że wypadki i straty są tylko kwestią czasu. To jest właśnie ta ,,wielka,, Rosja.
Pamiętaj, że putin ma plan :D
A co jeśli na miejsce tych 20 przyszło 10-ciu?
@@rooney301Nie może mieć bo nie wiedział, żezostanie zaatakowany
I jak niby ta "wielka" Rosija ma nas niby wkrótce zaatakować.Czym?
@@JacekDerlaczJeden Rosjanin wart jest 100 innych!!!
Pan Marcin profesjonalny i przygotowany jak zawsze, pozdrawiam!
Uwielbiam widok wypadających pociągów z torów w rossji o poranku !!!
A ja zapach płonącej rafinerii o świcie ...
a ja uwielbiam każdego poranka widok roSSji przesrywajacej swoją przyszłość
Pozdrawiam i dziękuję za dobre wiadomości!!!!!
Dzięki bardzo, bardzo za merytoryczny i wnikliwy opis filmu.
Stanowczo za mało tych wykolejeń. Powinno być co najmniej 2 wykolejenia dziennie
Witam dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich 👍 no prawie wszystkich 😉
"Tory były złe, podwozie było złe... wszystko było złe"
Tory i podwozie było dobre. Maszynista był zły.
@@abecadloabc1😂😂😂
A cała góra jest święta🤣🤣🤣🤣
Lokomotywa była zla 😅
Taktyczny komentarz na pięć słów
Brakuje im lokomotyw, bo w fabrykach lokomotyw produkowane są czołgi.
Lokomotywy też, ale na gąsienicach
Przecież aktualnie tam nic innego oprócz czołgów się nie robi. Na lokomotywy nie starcza już resurs o miedzi nie wspomnę.
UralWagonZawod.
Raczej remontowane czolgi
Te ruskie tory, wagony i pociagi to taka jakosc jak ich auta Łady, Wołgi i buchanki Scooby
Samoloty nie latają, pociągi nie jeżdżą, konie zjedzone, a buty... Made in China :D
Ale za to onuce mają krajowe - chyba? 😂
Walonki nie dość, że krajowe to jeszcze eko!
@@jacekwozniak9346Walonki latem to pod konwecje genewską podchodzi
Dziękuję
Bardzo dziękuję!
Fajnie że zyjesz
Jak zawsze kozak materiał xD
A co to za dziwna godzina publikacji? Ale miło słyszeć i widzieć 👋🙂
W sobotę/niedzielę zwykle jest później.Pozdrawiam
Trochę późno na poranną kawę i prasówkę ale co tam ;)
I tak wszystkiemu winien zachód 😂
Mnie to dziwi, że jeszcze nikt dumnie nie ogłosił co to wina rudego hochsztaplera i trzeba w Polsce rząd wymienić :)))) Zdrówka.
@@felicjankowalski1503 to ruzzki sojusznik -volksdojcz !
Tak, totalnie xD
Thanks ❤
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za program 😊
Dziękuje za bardzo ciekawy materiał.
TGV to bezczelna kopia rosyjskiej kolei (żart, ale Rosjanie w to (u)wierzą).
Co? Tgv to jest przypadek, kiedy wydaje ci się, że z czymś się spotkałeś, albo voś widzialeś, ale nie możesz sobie przypomnieć gdzie, jak i kiedy. Tak jakbyś widział to w poprzednim życiu.
xD
Dzięki
Po co podpalać? Może wystarczy nawiercić dziurkę i napsiukać puszkę pianki montażowej? Jeśli tam są ruchome elementy, to zostaną zablokowane. Cała skrzynka będzie do wymiany. Nie da się jej oczyścić z pianki montażowej inaczej niż podpalając.
czyli...prościej ( taniej😉)podpalić
@@sebastiankaminski3791 Chodziło mi o to, że jak ustrojstwo jest w lesie, to może szkoda lasu? Ale to Rosja, więc kto by się przejmował tajgą... Ja tylko rzuciłem pomysł stosowany (wg legendy miejskiej) na fotoradarach. Podobno świetnie działa. Urządzenie jest do wyrzucenia. Oczywiście, nie muszę chyba wspominać, że choć nie dostanie za to 12 lat (chyba, że prankstera wrobią w sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy), to takie ustrojstwo kosztuje milionpińcetstodziewińcet. Nie licz na to że darują to pranksterowi.
Taka "skrzynka" może mieć wielkość kontenera. Przynajmniej 35 lat temu w Polsce tak to wyglądało. OK, teraz wyposażenie zajmuje mniej miejsca, bo tam są pewnie sterowniki Siemensa, a nie jak dawniej przekaźniki, ale włączniki mocy swoją wielkość zachowały, bo inaczej nie da się ugasić łuku elektrycznego powstającego przy przeciążeniach na kolei. W Polsce to było i chyba pewnie dalej jest 2,7kV i 1,5kA prądu roboczego(!).
Oni nie mają pianek montażowych. Wszystkie zużyte na froncie, bo myśleli że to piana do golenia.
@@HerrWarmduscher Dodam.
Podpalenie niszczy okablowanie czyli krwioobieg układu. Takich uszkodzeń nie da się naprawić trzeba zbudować nową szafę sterowniczą. Kosztowne i czasochłonne.
Dzieki 👌 za material
Na Rmf podali ze zatopiono jakis okret podwodny Rostov za 300 mln dollarow?
Czy to moze byc prawda?
faktycznie, świeżynka info, niecała godzina
@@sebastiankaminski3791 ale powaznie godom.
O!Ciekawe!
@@jacekswiech530 W takim magazynie nie ma prądu - to wszedł ze świeczką w nocy ...
Schodząc pod wodę nie zamknęli wlazow na kiosku i zaczęła lać się woda do srodka
2:15 i od razu widać, że pan Marcin uczył się liczyć wykolejenia we Wrocławskim Ratuszu :)
To są pomówienia. To wina studentów. Po prostu studenci coraz słabiej się uczą. A stare wrocławskie przysłowie brzmi, że "prędzej tramwaj wyleci z szyn niż ktoś z GN". No i niestety wykrakali.
@@chrzescijanieCo to GN?
Marcin, nie na "niepilnowanym przejeździe kolejowym", tylko na "niestrzeżonym przejeździe kolejowym" - tak to się fachowo nazywa ;)
Tak, w Polsce tak. Pytanie jak wygląda to w Rosji. Ich nomenklatura techniczna nie musi pokrywać się z naszą (i często tak jest). Poza tym zdaje się Marcin tłumaczy na biegu bez przygotowania.
Ej proste .Wina kamaza bo gdyby gosc popatrzyl w prawo i w lewo to zauwazylby pociąg.Zawsze w takich wypadkach wina kierowcy samochodu a nie maszynisty.
W sumie to racja. POCIĄG był na swojej drodze1a Kamaz przecinał trasę pociągu.
Jak na nasze kryteria to dużo tam wykolejeńców.
👍
Po ile była woda dla poszkodowanych?😂
A może by tak pogaworzyć o ROSTOV'ie ? ;)
Kolejny bardzo rzetelnie przygotowany materiał. Tak się zastanawiam, czy ktoś nie napisze przynajmniej magisterki w oparciu o przedstawiane przez Pana informacje.
Proszę nie przesadzać
Thx!
Zacząłem słuchać Twoją książkę Marcinie, Transmisje.
Po pierwszej godzinie słuchania jako audiobooka bardzo mi się podoba ona.
Liczę że może jeszcze w przyszłości jakieś SF książki stworzysz w ciekawych klimatach jak zwiedzanie postapo tereny Uralu, albo Syberii przez ekspedycje z normalnych krajów.
Albo coś w klimacie Gry o Tron dla ruSSja, czyli wyprawa w przyszłości w głąb odciętego od reszty świata powiedzmy od 30-50 lat terenów "Mordoru" przez jakiś mur czy kopułę i robienie materiałów naukowych jak zdziczały ludy tamtejsze.
👍👍👍👍👍👍
Pewnie istotnym problemem jest kiepski stan techniczny taboru oraz nieremontowana od lat infrastruktura, do tego czynnik ludzki w typowej dla tego kraju powszechnej niekompetencji, korupcji, niechlujstwa i bałaganu. To brzmi jak przepis na nieuniknioną katastrofę kolejową.
Ich już było sporo i one wpływają także na średnie tempo przemieszczania się towarów po sieci, które jest podobno skrajnie niskie.
nie mają hajsu na naprawę infry
Pozdrawiam
Linia kolejowa Workuta Norylsk? Od kiedy takie połączenie jest możliwe?
Na pohybel putlerowi
Jede. Dwa trzy cztery pięć sześć siedem osiem dziewięć
😂😂😂
🎉🎉
😊😊😊
😅😅😅😅😅
😊😊😊
Ta mapa na końcu to raczej ZSRR. Pokrycie pokazane na UKR, BL i Bałtykach.
Najciekawsze byłoby zestawienie tych katastrof kolejowych w kolejnych latach - wtedy łatwiej byłoby się zorientować czy faktycznie jest gorzej czy tak samo jak od wielu lat.
Komentarz dla zasięgu
Nie jestem pewien czy powinno być mi żal ludzi popierających wojnę... No może dzieci ale dorosłych raczej nie... No może jeszcze jakieś ładne dziewczyny, którym się podobam...
Ej no.... bądź nowoczesny, chłopakom też może się podobasz ;)
@@robplk33 a tym po rekonstrukcji skarbów - to nie ???
Niema komu pilnować przejazdów bo pan dróżnik ma pilniejsze zajecie. Właśnie szuka w ukraińskim błocie urwanej nogi.
Marcin, zbrodniarzu, przez ciebie nie miałem co do kawy obejrzeć 😡
To ten kamaz musiał być jak czolg😂😂
21:00 To miejsce, aż się prosi o grubą dywersję.
Mało tych poważnych usterek :(((
Niewielkie przypadki też należałoby przeanalizować bo mogą odnosić się do nieudanych dywersji.
Wykolejenie to każde zdarzenie, w którym koło pojazdu szynowego traci kontakt z szyną. Uderzenie w coś i koło jest uniesione centymetr nad szynę to już wykolejenie. Tak samo pęknięta szyna i koło z niej spada. Wiele takich przypadków wymaga po prostu postawienia pojazdu na torach, czyli często "na cofkę". Zjechał, to pociągnąć go, żeby wjechał z powrotem. Tam się drewno podkłada lub coś co pomaga wrócić zestawowi kołowemu na miejsce. Samo usunięcie wykolejenie zwykle jest dość sprawne. Ze skutkami zwykle niewiele gorzej, wyspecjalizowane zespoły naprawiają lokalne uszkodzenie, wymieniają podkłady i tor znowu jest przejezdny.
Czyli kilka godzin bez ruchu a to też sukces.
Sytuacja w rosji przypomina pożar kolejowego burdelu w czasie powodzi okraszony gdzie nie gdzie wybuchami i wytryskami gejzerów wrzątku na przemian z gównem. Ogólnie "niet analoga w mirie"!!! Dzięki za odcinek i pozdrawiam m
Z koleja nie jest tak prosto wszyscy są gotowi do kierowania ruchem bez systemów ale coś kosztem czegoś ileś razy wolniej to idę. A tam często jeden tor jest.
ciekawe czy kolej transsyberyjska zacznie im nawalac
Panie Marcinie,jeszcze po drodze był Afganistan.Lecz to wtedy mocarstwo zsrr,pierwsza po usa potęga gospodarcza.
Trzeba "wywalić" pociag i wyrzucić po dwa, trzy mosty z każdej strony. 😊
thX
1:50 Komi znów mi się źle kojarzy: Jakieś osiemdziesiąt-parę lat temu pasażerów pociągu do Workuty by nie ratowano, a co najwyżej dobijano. W języku nienieckim Вӧркута, znaczy "dużo niedźwiedzi". Brunatnych, wbrew obiegowym poglądom.
Czemu ukraińskie drony nie polują na lokomotywy?
Można by lecieć wzdłuż torów i kumulacyjnym w każdą napotkana lokomotywę?
No, może być kłopot z łącznością...
edit
Duży dron przerzuca przez granicę kontener z mniejszymi dronami. Kontener przejmuje grupa dywersyjna i poluje na lokomotywy wewnątrz Rosji...
Lokomotywę jest stosunkowo trudno popsuć dronem. Rozwalisz kabinę, wszczepią nową, tam są proste przekaźniki często. Szybciej by im brakło rąk do wymian niż samych części. Kumulacyjny ma dużą zdolność pokonywania pancerza, ale w środku, w sporej objętości, strumień kumulacyjny się rozproszy. Nie stawiałbym, że sięgnie ważnych podzespołów. Kluczowe elementy są po pierwsze porozrzucane po całym pojeździe, a po drugie są zdublowane (przykładowo trafienie sprężarki nie unieruchomi pojazdu, awaryjnie włączą drugą na krótko i jadą dalej). Żeby wyeliminować lokomotywę z pracy, trzeba uszkodzić poważnie silnik, wózki lub ramę. To są elementy niezwykle wytrzymałe (no poza silnikiem, ale ten z kolei jest najgłębiej w środku, jeszcze trzeba wiedzieć, w którym miejscu w przedziale maszynowym, żeby go trafić) i trudne do trafienia. Przerzucenie kontenera dronem jest fantazją niesamowitą. Kilkutonowy kontener, ten duży dron musiałby być bardzo duży. Rozmiarów samolotu transportowego. Przeciwlotnictwo miałoby darmowy trening. Wykolejenia się tu spisują najlepiej. Masa i prędkość robią swoje. Rozpędzony pojazd ulega bardzo poważnym uszkodzeniom przy kraksie.
@@hvnterblack Z lokomotywą jak z czołgiem: trafienie kumulacyjnym w czołg niekoniecznie go zniszczy, czy wyeliminuje z walki.
Tak samo trafienie lokomotywy niekoniecznie ją poważnie uszkodzi (o zniszczeniu nie ma mowy).
Byłem w lokomotywie. Spalinowa to wielki silnik i wielka prądnica. Małe drony mają mały ładunek, więc wielkiej szkody nie wyrządzą.
Kumulacyjny w silniku lub prądnicy zrobi małą dziurkę, a to już będzie poważna naprawa.
Lokomotywy nie będą wybuchać jak czołgi, ale po takim ataku mogą być wyeliminowane na kilka tygodni.
Zmniejszy się ilość dostępnych lokomotyw, zwiększą się kłopoty z transportem.
I o to chodzi.
Myślisz, że Rosjanie o tym nie wiedzą? Na innym kanale była informacja o tym jak wygląda skład na terenach przyfrontowych. Lokomotywa gdzieś w środku składu, do tego wagon ochrony w tym przed dronami.
@@mieszek1960 Przestrzelenie generatora to jego zniszczenie. A generatory w sklepie na półce nie leżą. Podobnie jest z silnikami. Najlepszy były strzał z RPG ale i pocisk z jakiegoś PK czy innego wielko kalibrowca może nie tyle co zniszczyć lokomotywę co wyłączyć ją na długo z eksploatacji.
@@mieszek1960 źle kombinujesz. W czołgu jest ciasno, masa elementów delikatnych, palnych, wybuchowych. Strumień kumulacyjny łatwo może czegoś sięgnąć. Lokomotywa ma znacznie większą gabarytowo maszynownię. Trzeba wiedzieć gdzie jest silnik i prądnica. Uderzenie pod złym kątem, w niewłaściwy fragment i nie robisz nic. Dodatkowo zasada działania pocisku HEAT przeznacza go do przepalania się przez gruby pancerz z łatwością. Pojazdy cywilne nie mają grubego pancerza. Znacznie tańsza jest wykolejnica. Daje ona też czas na oddalenie się partyzanta. Nie niszczy tylko lokomotywy, ale też wagony i infrastrukturę torowiska.
Drony z kolei doskonale spiszą się w polowaniu na wagony-cysterny. Trafienie takiego składu na terminalu paliw, jeszcze jakiś ładunek wybuchowy z fosforem. Brzmi jak marzenie.
Wykolejenie ma jeszcze jedną gigantyczną przewagę nad dronem. Co zrobisz gdy skład nadjedzie prowadzony przez elektrowóz? Te realizują znaczną część pracy przewozowej. Nie trafisz go w silnik spalinowy, którego ten nie posiada.
Dziendoberek!
Szanowanko
Moja rodzina pracuje na kolei od początku kolei. Pracowała na kolei za cara, rewolucji, sanacji okupacji, komuny i kapitalizmu. A więc praca na kolei była odporna na historyczne zawirowania. Mój dziadek pracując przez jakiś czas na Łotwie słyszał taką opowieść. Kiedy rewolucja dotarła do jakiejś miejscowości, wtedy chłopi powiedzieli, że oni teraz będą kolejarzami. Wyrzucili ze stacji kolejarzy a sami zaczęli siedzieć na stacji. Oczywiście, pociągi przestały jeździć. Wtedy partia kazała usunąć tych chłopów i kazała wrócić kolejarzom do pracy.
Myślę, że putiniści twierdzą, że praca na kolei to takie proste, że wystarczy zatrudnić murzynów i małolatów, i będzie kolej jeździć.
Typowy problem dyktatur - "nie zatrudniamy specjalistów, bo oni nie chcą wykonywać naszych rozkazów"
Gęstość linii kolejowych w USA to tragedia, podobnie jak stan sporej jej części.
Nie "w polu" tylko "w dworze" ^^
Trzymaj się Ukraino
Będzie tego więcej - zero inwestycji, zaniechane remonty i maksymalne wyeksportowanie
Spasiba Marcin
Na pohybel putlerowi
Jeden dwa trzy cztery pięć sześć siedem osiem
🎉🎉🎉
😂😂😂
😊😊😊😊😊
😅😅😅
Nowy zawód:
"wykolejarz"
Jak to co? rosjanie sa wykolejeni jak ich pociagi,albo odwrotnie,niewazne.
Marcinie Twe poczucie chumoru mnie onieśmiela jak Marlin i JFK
dziękuję
Strzała i do prżodu ! Midtrżu
tam jest duzo wypadkow kolejowych tylko teraz sie je bardzo naglasnia. Tam cala infrastruktura to ruina
W jakim sensie się je bardzo nagłaśnia?
Kiedys (przed wojna) byly to wylacznie wewnetrzne rosyjskie problemy i tylko ogromne katastrofy wychodzily na swiat. te male zwiazane z wypadkami typu jeden wagon wybuchl albo zolnierz w pociagu eksplodowal granat, byly tylko wewnetrznymi informacjami. Teraz kazdy taki wypadek (bo tak to postrzegam) jest prezentowany publicznosci swiatowej. Mieszkalem tam przez pare lat i wiem jaki to biedny, skrumpowany kraj i jacy sa zwyczajni rosjanie
@@wizz8022 ciekawe, nie wiem, jak to wygląda w mediach nierosyjskich, faktycznie to się nagłaśnia? Bo korzystam w tych sprawach niemal wyłącznie z mediów tamtejszych. Raczej bym powiedział, że teraz mogą więcej takich przypadków próbować ukrywać, choć oczywiście my tu poza Rosją chętniej o nich mówimy
Mieszkam teraz poza Polska i glownie media angielskojezyczne czytam, i pisza glownie o awariach samolotowych jako skutkach sankcji, a wypadki kolejowe, drogowe czy pozary opisywane sa miedzyliniami, jakby to skutki dzialan Ukrainy byly. Ktokolwiek byl na ruskiej "glubince" wie, ze to brak jakichkowiek inwestycji doprowadzil kraj do ruiny i nedzy i tragicznego stanu wszelkiej infrastruktury.
postronne uszkodenia to dobre uszkodenia
Czy przegapiłem porównanie jak było w poprzednich latach i teraz?
Czy 12 poważnych wykolejeń na taki duży kraj i tak wiele kilometrów przejechanych przez wszystkie pociągi to dużo?
Metodologicznie nie widzę tego, co Marcin daje do pozostałych odcinków.
Przyczyną większości tych zdarzeń była wojna w Ukrainie. W tej liczbie sabotaż, zaniedbania spowodowane brakiem pieniędzy na naprawy i konserwacje (bo kasa poszła na broń i amunicję), brakiem wykwalifikowanego personelu (bo pracownicy walczą w Ukrainie), przeciążenia tras kolejowych (bo sołdaty czekają na pilne dostawy czołgów wyciąganych z muzealnych wystaw).
Zaklęty krąg braku czasu na naprawy bo musi przejechać większa liczba pociągów co zwiększa zużycie infrastruktury i powoduje liczne awarie zmniejszające liczbę odprawianych składów. 😁
Dodatkowo sanckje przesunęły ruch kolejowy na wąskie gardła systemu kolejowego
Bo kolej to system
Rosja to kraj który jest, w dosłownym sensie, logistycznie trzymany w kupie za pomocą ośmiu do dziesięciu pasków stali.
to w Ameryce mają jakieś liche TIR-y albo przeciwpancerne lokomotywy, bo mnóstwo jest filmików jak pociąg w USA rozwala tira na przejeździe i w ogromnej większości pociągowi nic nie jest a TIR jest rozerwany na pół, a tu widać że Kamaz wygrał z ruskim pociągiem :)
może lepiej jak by Kamazom koła kolejowe zakładali i niech ciągają te składy ;)
Więcej niż w ameryce?
Panie Marcinie, bez urazy, co to wnosi do rosyjsko - ukraińskiego konfliktu ? Statystyka ? Kolejny przykład rosyjskiego niedbalstwa, korupcji ? Kto śledzi, ten wie, jak działa Rosja. Rosja ma problem, ale funkcjonuje. Wbrew wszelkim oczekiwaniom zachodniego świata. Rosyjski "próg bólu" nijak nie pokrywa się z naszym, od tego trzeba zacząć wszelkie porównania. Bez urazy, 4,5 promila alkoholu to śmierć, statystycznie, jednak Słowianie żyją, mimo to. Przykład z dupy, zgoda. A jednak. Oporność na otaczające warunki, to jest miara, której trzeba się trzymać. Ukraińcy są odporni, ale ruscy jeszcze bardziej. Niestety. Tu trzeba szukać rozwiązań. Jak zmieszać z błotem ten ruski mir, dla Rosjan? Póki co nie widać recepty, ani nawet wskazań w kierunku. Ruscy idą na wojnę, choćby tylko dla kilku tysięcy rubli. Mało, twierdzą niektórzy, jednak na Ukrainę wystarcza, jak widać, bo postępy są, niewielkie, ale systematyczne. Niestety. Nie próbujmy mierzyć Rosji i Rosjan naszą, zachodnioeuropejską miarą. To podstawa. Nasze wartości nijak nie mają się do ruskich. I wreszcie odłożymy prywatne emocje na bok. Dla nas, to tylko zbędny balast. Póki istnieje Putin i jego klika, póty Ukraina nie będzie bezpieczna. Od tego trzeba zacząć. Prywatne sympatie nie mają znaczenia. Polska, bez urazy, jest zdecydowanie dalej w kolejce. U nas wystarczy wojna hybrydowa i agenturalna przez kolejne dziesięciolecia, Ukrainę trzeba przejąć, szybko, w każdy możliwy sposób. Stąd cały ten burdel. Ukraiński nacjonalizm ekspresowo da się przerobić na rosyjski. Trochę czasu i odpowiednio ukierunkowanej propagandy. Połkną to bez bólu, wbrew pozorom. Czy zachód Europy ma na to pozwolić? Moim zdaniem, zdecydowanie nie. Czy mamy siłę żeby zapobiec? Niestety, według mnie, nie dzisiaj. Szczególnie bez asysty, bez potencjału gospodarczego Stanów Zjednoczonych. Póki co w Europie dominują deklaracje i plany w kwestiach militarnych, za to Amerykanie budują nowe linie produkcyjne. Jak plany i prognozy przeciwstawić, nawet bardzo ograniczonym, jednak konkretnym, możliwościom rosyjskiej zbrojeniówki ? Jakoś nie widzę drogi do sukcesu. Żeby wygrać, trzeba grać - mówi porzekadło. Ruscy grają va banque, my dopiero planyjemy koncepcję rozgrywki. Miejmy nadzieję, że będzie skuteczna w ostatecznym rozrachunku. Chociaż mam coraz więcej wątpliwości. Sorry, to tylko moja prywatna opinia.
"Rosyjski "próg bólu" nijak nie pokrywa się z naszym, od tego trzeba zacząć wszelkie porównania." - ale że rozumiem, że to oznacza, że jak im się pociąg wywali, to inne pociągi pasażerowie i okoliczni chłopi przeniosą górą, albo dookoła? Czy że co?
"Ukraińcy są odporni, ale ruscy jeszcze bardziej." - skąd taka opinia? Na czym jest oparta? Ukraińcy walczą w wojnie obronnej o swoje istnienie. Rosjanie nie. To podstawowa różnica.
"Niestety. Tu trzeba szukać rozwiązań. Jak zmieszać z błotem ten ruski mir, dla Rosjan?" - tak i na przykład paraliżowanie systemu kolejowego byłoby bardzo dobrym wyjściem, ten kraj jest silnie zależny od transportu kolejowego.
"Póki istnieje Putin i jego klika, póty Ukraina nie będzie bezpieczna." - pełna zgoda
"Ukraiński nacjonalizm ekspresowo da się przerobić na rosyjski." - XD, wybacz, ale tutaj walnąłeś głupotę o srogiej potędze.
"Ruscy grają va banque, my dopiero planyjemy koncepcję rozgrywki." - to pomyśl sobie, że jeśli oni już grają va banque przeciwko (pełna zgoda) mocno rozlazłemu "zachodowi" to co będzie, jak nagle "zachód" wejdzie va banque?
Wygrana w tej wojnie zależy wyłącznie od woli wykorzystania posiadanego potencjału.
Jaki kraj taka kolej .
Działający komentarz dla statystyk kanału, który posiada minimum siedem słów
.
kom. ;-)
4minuty reklam na poczatku to chgyba lekka przesada.
Szyny im się wygły.
Uszkodzenie automatyki Sterowania Ruchem Kolejowym (SRK) jest ogromnym problemem. O wiele trudniej jest ją naprawić niż torowisko. W automatyce są zaszyte zależności, których spełnienie jest konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa. Jej uszkodzenie lub brak powodują konieczność jazdy na szlaku z prędkością manewrową lub drastycznego wydłużenia czasu pomiędzy składami. W warunkach polskich laikowi bardzo trudno byłoby rozpoznać gdzie jest SRK i dostać się do niego, ale w przypadku Rosji, znając ich mentalność, na szafie zapewne jest napisane АЛСНД, czyli Автоматическая Локомотивная Сигнализация Непрерывного Действия.
Sytuację dla Rosji komplikuje też, że o ile wiem Rosja korzysta z systemu EBI Lock 950 produkcji kanadyjskiego Bombardiera. Jeśli więc, spłonie im szafa, to są właściwie ugotowani. Kłopot tylko z tym, że urządzenia logiki są raczej na stacjach, w miejscach trudno dostępnych dla postronnych. Ale retransmitery lub czujniki na trasie raczej można ukatrupić łatwo.
Im gorzej w tym prymitywnym kraju tym lepiej.
Wydaje mi się że być może PiS tam był w zarządzie i decydował o finansach i bezpieczeństwie
Chcesz powiedzieć że ludzie pisu bohatersko dostali się za linie wroga by niczym Konrad Wallenrod sabotować nieprzyjazne nam imperium?
Volksdojcze to geniusze plajty !
Tak se mysle, ze ta nowa rusznica ukrainska spokojnie przebije taką lokomotywe. Strzelajac gdzies na Syberii, i w maszyniste i w silnik, zniszczenie wieksze niz z wysadzenia toru czy tej elektroniki przy torach. Pozdro
Generalnie środki techniczne są, trzebaby jeszcze mieć możliwość regularnie operować grupami dywersyjnymi na głębokich tyłach przeciwnika
Rosja czy straci 10000 lokomotyw czołgów i innego badziewia to niestety i tak przetrwa
Nie przetrwa
Oczywiście, tak duży teren nikt nie ogarnie poza Chińczykami ...
Bardzo dziękuję 😊
👍👍👍