LHS. Człowiek do zadań specjalnych
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2024
- Z okazji 41. rocznicy oddania Linii Hutniczej Szerokotorowej (linia kolejowa nr 65, dawna Linia Hutniczo-Siarkowa) do eksploatacji prezentuję rozmowę z Janem Błaszczakiem, byłym Naczelnikiem sekcji drogowej LHS w Hrubieszowie, a wcześniej pełniącym nadzór nad budową wybranych odcinków linii z racji posiadania szerokiego wachlarza uprawnień dot. budowy linii, stacji, węzłów kolejowych oraz obiektów kubaturowych.
W filmie wykorzystano fragmenty utworów filmowych:
"LHS. Prace wstępne" - prod. WFO na zlecenie COBiRTK 1977
"LHS. Za pięć dwunasta. Tory" - prod. WFO na zlecenie COBiRTK 1979
Prezentowane zdjęcia pochodzą z archiwum LHS.pl.
Autorzy: Z. Jaśkiewicz, J, Polski, W. Wojasiewicz, J. Kargol, T. Ciemnoczułowski
Muzyka z napisów końcowych:
"Identity of Self" by cinematrik, 2006
Bardzo dziękuję za film o moim dziadku! cała rodzina oglądała :)
Gratulacje wspaniałego dziadka. Proszę pozdrowić.
@@AtakNAciebie dziękuję!
Jak sie widzi parowozy na szlaku..... Ech, zizn.... Pozdrawiam Panow Blaszczaka i Ciemnoczulowskiego. Moze kiedys sie spotkamy.
Piękna historia. Bardzo fajny odcinek pozdrawiam. Ten Pan powinien być cały czas opłacany przez LHS i doradzać ministrom infrastruktury mimo podeszłego wieku bardzo mądrze i fajnie opowiada
Panie Tomku, szacun za taiie historie ocalone od zapomnienia...
A dla Pana Jana Chapeu Bas, bo to on tworzył historię, która trwa do dziś i budzi zainteresowanie i pasję u wielu...
Pozdrawiam z MMz (l.k.2),...
Takich ludzi i ich historii można słuchać godzinami. Panie Janie wielki szacunek za Pana robotę. Świetny materiał i pomysł aby powstał - brawo!
Fascynujący film. Chętnie posłuchałbym kolejnych opowieści Pana Jana bo super ciekawie opowiada.
Ciekawie przedstawiona historia, widać tu ogrom wiedzy, poświęcenia jakim wykazał się Pan Jan Błaszczak. Ilu jest takich ludzi o których się nie mówi/ mówiło, którzy się przyczynili się do rozwoju naszego Kraju ? Pozdrowienia dla Bohatera i Autora filmu. Duży kciuk do góry.
Tomku - rewelacyjny materiał, piękna rozmowa, świetnie opracowane. Pełen profesjonalizm. Bardzo serdecznie Ci dziękuję.
Szacun, Panie Janie! Szkoda tylko, że władze nie doceniły Pana pracy w bardziej wymierny sposób...
Dziękuję za materiał o panie Janie ja też pracowałem od pierwszego pociągu na LHS było to 14 grudnia 1980r pracowałem 40 lat teraz jestem inwalidą,ale tereny piękne!!!👍💔
Prawdziwy człowiek do zadań specjalnych, dziękuję i pozdrawiam!
Dzięki za piękny dokument.
Legenda LHS.-u.
Świetny materiał. Szacuneczek dla twórców, którzy ratują wspomnienia.
Coś pięknego. Gratuluje realizacji materiału z Szanownym Panem Janem. Życzę mu jak najwięcej zdrowia.
Wielkie słowa uznania dla autora tematu. Miałem przyjemność poznać osobiście pana Błaszczaka. To bezinteresownie uczynny, wykształcony i inteligentny człowiek. Erudycją i prezencją dominował w tamtym środowisku. Pozdrawiam Pana Jana.
Przekazałam dziadkowi i on też Pana pozdrawia :)
@@esteradasilva9395 Posiadam w swoich zbiorach zdjęcie Syrenki, którą miał Pan Jan. Zawiózł nas do Trzeszczan na ślub i wesele.
Tak to jest jak jest się młodym i ambitnym, przyjdą tacy i wezmą pod włos, na ambicje... Potem zostają wspomnienia.
Super, super materiał. Pełen podziw za pamięć szczegółów, szok po prostu...
Bez kitu, fantastyczna historia i opowieść. Gość jest bohaterem. Kurde ciekawe czy go zapraszano na jakieś rocznice czy coś. Bo to człowiek legenda.
Co mnie jednak poruszyło, to to, że oni budowali to często jako tzw. prowizorkę, która trwa czasem i do dziś.
Projekt wsteczny i jedziemy z koksem bo tak będzie lepiej. I tak to powinno wyglądać. Ciekawe jakby dziś to się działo, to czy by ktoś człowieka zamykał.
I jeszcze jedno. Dziś ktoś kto by kierował taką inwestycją, opowiadałby taką historię z pokłady swojego jachtu gdzieś w ciepłych krajach, a nie jak ten Pan w pokoju z teczką dokumentów i głową pełną wspomnień i niesamowitych historii.
Kawał ciekawej historii, z przyjemnością obejrzałem. Tomek, robisz fantastyczną robotę!
Super materiał - będzie dla potomnych, aby nie zapomnieli o naszych wspaniałych inżynierach.
O takich ludziach nigdy nie powinniśmy zapomniec
Fantastyczny człowiek, życzę dużo zdrowia i długich lat życia. Pozdrawiam serdecznie z okolic Łowicza.
Piękny materiał historyczny. Wspaniały inżynier i prawdziwy bohater. Dziękuję za film autorowi.
Brawo, wspaniały odcinek. Pan Jan, szalenie inteligentny człowiek.
Niesamowite. Jeśli Pan Jan nie ma tytułu inżyniera, nadaję mu tytuł "Honorowy Inżynier RP"
Dobrzy szczery człowiek swoje talenty pośwcił dla Polski
Człowiek uczciwej i dobrej roboty. Zdrowia i spokoju.
Bardzo ciekawy film no a ten Pan człowiek legenda i fajnie że się zgodził opowiedzieć jak to w tamtych czasach było - będzie super pamiątka , pozdrawiam 👍
Bóg zapłać.
Nic tak nie ożywia historii jak ludzka opowieść ludzi, którzy ją przeżyli. Wielkie uznanie dla autora filmu, że zadał sobie trud aby to udokumentować. Ogromne uznanie dla pana Jana, który dołożył swoja cegiełkę do budowy tego kraju - tak naprawdę to tacy ludzie budują naszą przyszłość, zupełnie nieświadomie, bez wielkiej pompy, po prostu codziennie robiąc to co zostało im powierzone tak aby się tego nie wstydzić.
Szacunek dla Tego Pana👍
Dziękujemy.
Konkretny materiał.
Super Materiał że jest uchfcona historia i ciekawa historia człowieka który zrobił kawał roboty 👍
1) Kawał Bardzo jakże ciekawego w treść jak i zdjęcia oraz wyciągi z ówczesnych filmów filmu dokumentalnego. Szacunek dla Sz. Pana Jana za chęć podzielenia się wiedzą na temat budowy LHS.
2) Obejrzałem ten film i kiedy Pan Jan zaczął opowiadać o odcinku w mieście gdzie mieszkam, tak zacząłem myśleć o którym fragmencie opowiadał. Pierwsza myśl jaka mi nachodzi o terenach podmokłych, to albo okolice 227+000 (tam bo rzeczywiście są do tej pory 2 strumyki) albo wyjazd ze Staszowa w kierunku Grzybowa -konkretyzując -Stefanówek albo koło Sielca.
Jest mowa o wykopie, także Rytwiany odpadają choć tam jak wiadomo nasyp już raz "popłynął". Obstawiałbym okolice 230.700, mogę dopytać przy okazji.
Brawa za uwiecznienie wizerunku wartościowego człowieka.
Ciekawy dokument,sam kiedyś pracowałem przy budowie LHS jako kierowca w PRK 9 Kraków (Baza Charsznica). To była baaaaardzo ciekawa praca:)
Pan Jan dobry fachowiec i widać że był mocno zaangażowany w swojej pracy,szacunek.Powinien być bardziej doceniony po zakończeniu budowy.
Witam cudny materiał , pozdrawiam dzięki za info 👍🙌
Świetny człowiek - wiecej filmów z nim
Bardzo dużo jak i ciekawej historii tutaj. Piękny film!
Fajny odcinek :) pozdrawiam
Doskonały materiał
Piękny materiał. Bardzo lubię takie filmy.
Pamiętam jak dziś jak internet kupowałem na płytach... tak tak, był taki magazyn ``WWW`` a do niego były dołączone na płytach strony offline, jedną z nich był właśnie serwis o LHS.
Niesamowite że to nadal działa i tak się rozwija. Pozdrawiam.
Ponad 22 lata w sieci już będzie. Czas szybko leci. Pozdrawiam
Zacny odcinek 😇
Wspaniała historja brawo mało jóż
Wielki człowiek
BRAWO
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Czterdziesta pierwsza , okrągła rocznica.
Tomek super materiał pozdrawiam
Dzięki Jarku, pozdrowienia 🙂
Wytrwałem do końca :D super film!
Prawdziwy patriota szacunek Panu
Super gość!
Wielki szacunek dla pana Janka. Jestem ciekaw do czego miały służyć niedokończone wiadukty w Nowosielcu i Bojanowie
Miały tam być bezkolizyjne skrzyżowania LHS z dzisiejszymi drogami kołowymi DK19 i DW861.
@@KOLEJ_pl Dzięki 🙂, mieszkam w Nisku, mam styczność z LHS od urodzenia. Obecnie obok tego wiaduktu w Nowosielcu powstaje droga S19 "VIA Carpathia"
@@ciekawostkihistoryczne4592 Wiemy, było już o tym 😉 ruclips.net/video/2sVYyC_DJzc/видео.html . Na tym filmie też jest ujęcie (obecnie jest juz przęsło nad torem): ruclips.net/video/L-RrdZJNuaE/видео.html i na napisach końcowych widać też Nowosielec. Pozdrawiam
@@KOLEJ_pl Wzajemnie 🙂, może się spotkamy na LHS
Prosimy o więcej filmów z Panem inżynierem Błaszczakiem
Brawo
Super film
Szacunek !
Wspaniały dokument. Ale czym, u licha, jest LHS? Może wyjaśnilibyście dla mniej wtajemniczonych, a zainteresowanych? :) :)
Zapraszam: www.lhs.pl/info/LHS#czymjest
ruclips.net/video/FRsy_N9hvh4/видео.html
Gdzie jest ta anegdota Pana Jana z tym Leninem z czoła pierwszego pociągu? To było w tym materiale i z ust p. Jana i nie mogę znaleźć 🤔🤔
10:52
Mocny materiał.
Zobaczyć luzaka prującego 100 km/h to było by coś.
Trzeba było kazacha łapać jak pruł 100km/h 😇
@@ignacynatacy975 Fajnie ale chyba nikt nie wiedział o tym albo prawie nikt.
Tor był testowany do 120 km h.Ale tam tak szybko nie towarowe chodziły tylko eszelony z wojskiem sowieckim.
Zobaczyć to jedno ale przejechać się w kabinie M62 luzem przy 100km/h to dopiero hardcore. Kilkukrotnie prowadziłem luzem 311D(zmodernizowane M62) z prędkością 100km/h, naprawdę trudno się było utrzymać w fotelu :)
Raz pamiętam, że po przelocie przez głowicę stacji to z pulpitu spadło wszystko oprócz laptopa i drukarki, bo tylko te dwie rzeczy miały gumowe nóżki nie pozwalające się przesuwać :D
Oczywiście było to na linii nadającej się do modernizacji a nie na nowo wybudowanej.
Przy okazji duża pochwała dla autora za porządne przygotowanie filmu i za wielce ciekawą rozmowę przeprowadzoną z panem Janem, którego wiedza i doświadczenie jest ogromna.
Pozdrawiam.
Szacunek dla tego Pana, tylko tak nieładnie: zrobiłem, zbudowałem .... Przecież to zrobili ludzie a nie On sam...
Oczywiście, że sam nie wybudował - za tą inwestycją stoi wiele bezmiennych osób. Ja bym nie traktował tych wypowiedzi dosłownie i spojrzał trochę inaczej. Trzeba pamietać, że to była jedna z największych inwestycji i ukończono ją gdy w kraju sytuacja stała się napięta przez co nie było oficjalnego otwarcia, fety i akademii. Tym ludziom w zasadzie nikt nigdy nie podziękował i nie docenił ich roboty niezależnie od tego co się o tej linii mówi.
Efekty są po dziś dzień - w zasadzie nie świętuje się oficjalnie kolejnych rocznic oddania linii do eksploatacji (przez jakiś czas były protezy w postaci rocznicy uruchomienia spółki kolejowej zarządzającej linią), i nie dba o historię.
Stąd efekt mówienia w pierwszej osobie. Pomijając fakt, że w dawnych czasach było to normalne przez reżim jaki panował (i jest utrwalone do dziś np. podczas protokołowania zeznań u organów ścigania).
Wiesz - tak od dawna jest że ludzie którzy osiągnęli wysokie stanowiska mówią e oni zrobili, zbudowali, wdrożyli....obecna kadra kierownicza tez wszystkie zasługi przypisuje sobie a tak naprawdę bez ludzi nawet tyłka by sobie nie podtarli. Tyle że nie ma co porównywać ówczesnej kadry kierowniczej (bardzo fachowej)z obecnymi kmiotami (bo inaczej się obecnych nie da nazwać)
@@user-re7cq3wy6r Zgadza się. Teraz są osoby na kierowniczych stanowiskach na kolei nie za wiedzę i doświadczenie, tylko głównie dzięki znajomościom.
A co dawniejszych czasów to wtedy system taki był - jak się czyta artykuły prasowe z tamtych lat czy ogląda kroniki filmowe to słyszymy "Brygada Jana Nowaka uwija się przy robotach" i nikt się nad jednostkami nie roczula bo to z reguły byli ludzie fizyczni, których do wywiadów się nie brało żeby czegoś nie palnęli. Dziś mamy takie czasy, że jest inaczej. Bardziej oficjalnie mówi się też o pracy zespołowej, choć branża kolejowa nadal cierpi na kult jednostki. Przykładów daleko szukać nie trzeba [...].
A nie mogły się te tory powolutku zwężać ¿ 🐹