Bicycle trainer - is it worth buying?
HTML-код
- Опубликовано: 25 янв 2017
- Is it worth buying a bike trainer? I have been using the simple, entry-level Elite model for over five years and I am satisfied. I don't train on it, I just spin to keep my bike in shape and get my muscles moving. In this episode, I suggest what to look for when buying a trainer, and what are its advantages and disadvantages.
Facebook: / rowerowe.porady
Instagram: / roweroweporady.pl
Blog: roweroweporady.pl 
Хобби
To jest to co kocham wieczorami. Serial/film/YT i lecimy pod górę.
Fajny materiał, dzięki. Nie posiadam trenażera i nie planuję go kupować. Powód jest prosty i został wspomniany w nagraniu. Chodzi i nudę. Irytuje mnie to do tego stopnia, że wolę jednak trudniejsze warunki na zewnątrz. Z tego też powodu np. biegam w terenie, a z bieżni korzystam tylko gdy pada lub gdy jest już zbyt późno na trening w plenerze. Wadą jest to, że zimą mogę jeździć na rowerze tylko wtedy, gdy aura na to pozwala. Rekompensuję to jednak wspomnianym bieganiem.
Każdy coś dodaje to ja też. Ja tez mam trenażer Elite tylko wyższy model. Crono Mag Elastogel i ma jedna istotną zaletę a mianowicie opiera się na rolce ciężarem roweru i rowerzysty więc najbliżej imituje jazdę w realu. Co do nudy to się zgadzam,ale ja mam na nią sposób. Nagrywam wielkie tury i potem zimą oglądając jadę razem z kolażami. Do tego stopnia ostatnio się zaangażowałem w jazdę, że gdy jechali z górki to razem z nimi przed zakrętami odpuszczałem kręcenie korbami. A obiektywnie to dla mnie trenażer jest zimowym uzupełnieniem treningu zdrowotnego.
Ja sobie ćwiczę na stacjonarnym na siłowni, robię sobie interwały, treningi pod ftp,kadencji itp. Natomiast na dworze typowa jazda dla przyjemności bez patrzenia na wyniki. W zimie zrobić formę aby w na wiosnę się fajnie jeździło :)
Elite Turbo Muin nie hałasuje ;) Poza tym nie wymaga specjalnej opony. Dla mnie to wielki plus ponieważ w zimie często jeżdżę na zewnątrz i dzięki temu że nie muszę bawić się z wymianą koła/opony (jeżdżę na bezdętce więc druga opcja zupełnie odpada). Jedynie minus to cena porównywalna z trenażerami z funkcją smart, który pogłębia brak regulacji oporu. Trenażer działa na zasadzie koła zamachowego w kąpieli olejowej więc opór rośnie sam wraz z intensywnością treningu. Minusem jest też wymóg posiadania drugiej kasety lub jej podmiana.
Właśnie jestem po treningu na trenażerze.Mam zwykły model z możliwością regulacji na śrubie i powiem tak,po dokręceniu śruby można naprawdę robić dobre treningi.Dobrze rozplanowany trening i niema mowy o nudzie.Minusy oczywiście też się znajdą,jak dla mnie jest to uzupełnienie w zimowe dni,ale z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć że jednak trening w zwykłych warunkach jest dużo lepszy.Już nie mogę się doczekać aż wyjadę gdzieś na cały dzień.
Milion razy lepszy :)
po trenarzer polecam matę wyguszajaca pod pralkę robi robotę .
Ciekawy komentarz, słuchałem z przyjemnością. Sam planuje kupić trenażer, ale taki smart direct drive, tylko najpierw musiałbym dołączyć do jakiegoś klubu kolarskiego, albo stowarzyszenia, żeby nie musieć płacić VAT'u. Taki przykładowy trenażer smart direct drive, który ja chce kupić kosztuje 2179 zł - VAT = 1771,5 zł (-6zł z kodu rabat.) = 1765,5 zł (razem 414,5 zł zaoszczędzonych)
Jak tylko go kupię, będę codziennie schodził do piwnicy i tam będę nawalał w pedały 15h/tyg.
Jak najbardziej polecam kupno trenażera, od tygodnia jeżdżę na nowo kupionym Tacx Blue Matic i jest super, moim sposobem na nudę jest Zwift + muzyka. Do jazdy na Zwifcie wcale nie jest potrzebny trenażer interaktywny albo smart, wystarczy prosty trenażer, taki jak mój i czujnik prędkości + kadencji.
To jak polączysz z tym cholernym Zwiftem jesli nie potrzebny jest ci żadny czujnik ani smart lub bluetooth czy ANT+?
Ile kosztuje taki czujnik prędkości i kadencji?
Trenażer jest najlepszy na świecie :) Przy treningu oczywiście. Jakiś direct drive (np. elite turbo muin) i czujnik mocy, do tego Zwift lub TrainerRoad i śmigasz - cicho, nie nudno i można się rozwijać.
Ale to przy założeniu że się trenuje :P
Mam takie pytanko czy zakup roweru Maxim Ms 3.3 to było dobrym pomysłem ( kupowałem w 2016 roku ) ?
+kos ek Ja bym jeździł i o tym nie myślał.
Można też słuchać audiobooków.
Wiele lat słabych zim, a gdy wróciłem do jazdy to jak na złość - dość solidna. I właściwie do tej kwestii sprowadza się odpowiedź - czy warto into trenażer. W cenie porządnych zimowych ubrań, gdzie za same rękawiczki musimy zapłacić 150-200 zł (lub więcej, bo najlepiej mieć dwie pary na różne zakresy), można kupić jakiś podstawowy model (do 1000 zł). Ale w ciepłą zimę tylko by się kurzył.
Na marginesie: zauważyłem, że klamki masz prawie pionowo. To świadomie? Jaki w tym cel? Ja z fabrycznego poziomu ustawiałem najpierw na oko, a ostatnio na -35° (jeszcze bardziej w dół) i tak już chyba pozostanie.
Nic nie zastapić ruch w rzeczywitośći. Samo to że możesz być w domu w jeden minuty i w drugim momencie wychodzić i jezdzić do innego miasta lub miejsca w środku zimna bez autem(paliwa), powąlaćź natury/liście itp to naprawde bezsenny.
Właśnie ta monotonia "jazdy w miejscu" jest najgorsza... Ja kupiłem jakiś prosty rowerek stacjonarny, żeby przez zimę jako tako utrzymać kondycję i siłę, ale właśnie z powodu braku frajdy z takiej jazdy ciężko mi utrzymać regularność :(
Używam rowerek stacjonarny od 3-4 lat i musiałem sobie jakoś poradzić z nudą. Mój sposób to filmy i seriale. Przez ten czas sporo się podciagnąłem z dziedziny kina akcji i odkryłem seriale inne, niż "M jak..." 😉. Polecam ten sposób, w współpracy z Filmweb.pl (wyszukuje filmy z oceną min. 6,5) i darkwarez.pl treningi stacjonarne stają się... przyjemne.
Panowie Zwift wciąga jak prawdziwa jazda ja jeżdżę zimą w piwnicy 5-6x w tygodniu polecam
@@kilikrys1567 Tak Zwift jest bardzo fajny, ale trzeba mieć już ten trenażer i pomiar mocy. A w dodatku abonament miesięczny Zwift kosztuje 15 dolarów/msc, więc taka off-season'owa jazda 4msc będzie kosztować ok. 200zł. Ale i tak uważam, że jest to warte tych pieniędzy. Tak naprawdę ok. 50zł za miesiąc takiej zabawy to prawie jak nic.
Ja właśnie na początku lipca tego roku dopiero zacząłem jeździć na rowerze i nie mam żadnej szosówki, ani stroju kolarskiego, a że idzie zima i coronavirus, postanowiłem, że kupię sobie trenażer smart. I również wykupie sobie abonament zwift może na pół roku. Wychodzę z założenia, że lepiej kupić coś solidnego, zamiast męczyć się z dziadostwem. A, że planuje jeździć na rowerze zawodowo, mimo że jeżdżę dopiero 3 msc, to postanowiłem zakupić sobie trenażer Elite turno direct drive misuro B+ (olejowy). W dodatku podobno kluby sportowe nie muszą płacić VAT, więc od 2180 zł mógłbym sobie odliczyć 410 zł = 1770 zł. Fajny taki, bo jest podobno diabelsko cichy, nie wymaga zasilania, jest smart, nie potrzebne jest żadne koło bo tylnia kaseta napędza bezpośrednio trenażer, ma do 1600 W oporu oraz jest dobrej jakości, a w dodatku nie był używany. Cena też zachęca do zakupu.
Może jak będę miał go za tydzień czy dwa nagram jakiś unboxing tego trenażera, a kilka tygodni później recenzję i wtedy będę mógł powiedzieć, jakie mam realne odczucia oraz co i jak chodzi.
Fajnie bo obiektywnie. Mała korekta Łukasz - producenci nie zrezygnowali z rolek metalowych. Tacx stosuje tylko rolki metalowe, z tego co się orientuję :)
Faktycznie, Tacx ma metalowe rolki, dzięki za info. Myślałem, że już wszyscy powlekają je jakimś materiałem, bo nawet w najtańszym trenażerze z Decathlonu jest taka rolka.
Co do "obiektywnie", to nie jest tak do końca. Oczywiście w każdym materiale staram się przekazywać rzetelne informacje, ale większość z nich jest powiedziana z mojego punktu widzenia. Czyli są one subiektywne :) Gdyby miało być w 100% obiektywnie, to musiałbym podać tylko suche dane z folderów producentów.
No dobra, niech będzie - obiektywnie Twoim zdaniem :P
@ Czyli subiektywnie nie do końca :P ?
czy mugłbyś podać link do taniego lusterka podobnego do tego co na filmie
No nie wiem, może takie: www.szumgum.com/lusterko-rowerowe-bop.html
jeżeli się nie trenuje to polecam rolki większa realność jazdy
Muszę kiedyś spróbować :)
A jak wygląda montaż roweru posiadającego szybkozamykacze na tylnym kole?
Fakt, o tym zapomniałem powiedzieć. Do mojego trenażera dostałem szybkozamykacz na podmianę i on idealnie pasuje do zacisku w trenażerze, blokując się w nim. Nie wiem jak to jest w innych modelach robione.
Trenażer służy do robienia treningu, nie do jazdy czy utrzymania kondycji. Nawet dziś jeśli mam zrobić trening jakościowy, to wolę 90-180 minut spędzić na trenażerze oglądając film, niż wyjść na drogę, na której właściwie nigdy treningu się nie zrobi. Co do hałasu, mam Turbo Młynka, mógłbym go wstawić do pokoju śpiącego syna i robić trening. Szum jest właściwie zerowy.
No wlaśnie, a ten "turbo mlynka" kosztuje 100 miliardy dolar i napewno jeszcze nie skonczyleś splacać kredyty.
ja jeżdżę przez cały rok na rowerze i cały rok mam formę ;-)
Gdybym jak Ty nie trenował/ startował w zawodach itp to bym odpuścił trenażer. Fajniej zostawić rower jako narzędzie do obcowania z naturą, przynajmniej mi się wydaje, że obcowanie z rowerem 'po godzinach' zbyt zmęczyło psychicznie.
Kto co lubi i czego potrzebuje, najlepiej samemu spróbować. Ja poza rowerem mam niewiele aktywności ruchowych, które lubię. Na rolkach mi się dobrze jeździ, ale do tego musi być suchy i czysty asfalt. I szczerze mówiąc, na tym się kończą sporty, o których mógłbym powiedzieć, że bardzo je lubię :) Dlatego wolę nie rozstawać się z rowerem, nawet jeżeli będzie to okupione obejrzeniem kilku filmów :D
witam..mam dylemat ...trek x-caliber 2016 2990 czy kross Level B3 2017..,który wybrać...czasem startuję w mtb,,pozdrawiam
+Miro Mirko Który X-kaliber? I może jakiś Kross z 2016
x-caliber 8
wolę przymierzyć się do roweru a, u mnie nie mają już z 2016 Krossa
może być level B6 z 2016..chyba jest ok..tylko te AVID z DOT-4 trochę mnie niepokoją
+Miro Mirko Przymierzasz się do 2017, a kupujesz 2016 :) A hamulców Avid bym się nie bał. Ale Trek też w porządku jest zbudowany.
Jak ktoś ma możliwości to najlepiej zrobić samemu, mój "home made" po wkręceniu na max obroty generuje 80db. Producenci "przeszli" z wałka stalowego na teflonowy ponieważ jest 70% tańszy niż stal. Chodzi wyłącznie o koszty produkcji. Ma być tanio, a czy będzie 5dB więcej czy mniej, kogo to obchodzi .. I tak te fabryczne wyją jak diabli, nawet bushido za 2500zł :)
Blog i konto na youtube super. Napisz coś o doborze części pod kątem zużywania. Kiedyś miałem przednia korbę z 3 tarczami. Zrobiłem na nich 26 tys km i szło dalej jechać ale pokusiło mnie na zmianę na 2 tarcze. Tutaj po 10 tys km jeżdżąc na 2 łańuchach jak w poprzednim przypadku musiałem wymienić korbę bo wytarły się zęby i przeskakiwało
Hej, żeby coś o tym napisać czy nagrać, musiałbym zacząć prowadzić jakiś dziennik pokładowy. A ja nawet nie wiem, jaki przebieg ma jaka część w rowerze, nie przywiązuję do tego większej wagi.
Jaka korba wytrzymała Ci 26k, a jaka 10k? No i czemu musiałeś wymienić całą korbę? Nie dało się odkręcić tarcz?
Kupiłem rower meridę speeder t1 w 2014 ale zachciało mi sie spróbowania korby z 2 tarczami i na sezon 2016 kupiłem taką korbę. Nie pamiętam nazwy ale kosztowała
a ok 350 zł i żeby ją założyć do roweru musiałem jeszcze cos dokupić do środka. Wiem tylko tyle, ze gdy wracałem z powrotem na korbę z 3 tarczami szef z ze sklepu rowerowego powiedział ze da mi jednak metalową.
Rowerowe Porady: Nie wiem czy masz konto na strava.com ale tam można dodać swój rower, poszczególne jego części po wymianie i automatycznie liczony jest ich przebieg wraz z dodawanymi kolejno treningami.
+MTWODZU Przez jakiś czas "bawiłem się" we włączanie Endomondo. Ale po jakimś czasie znudziło mi się. I tak potem nie zaglądałem do tych statystyk, bo do niczego nie były mi potrzebne :)
Rowerowe Porady: Oczywiście, nie każdy lubi tego rodzaju programy. Dla mnie te cyferki są skuteczną formą motywacji, zwłaszcza wtedy, gdy kończy się piękna pogoda :)
" nie ma róży bez ognia" 😆 raczej róży bez kolca chociaż bywają róże bezkolcowe ( taka odmiana chodowlana) a co do ognia to będzie " nie ma dymu bez ognia" No ale nie wnikajmy w szczegóły 😎 o rowerach tu mowa. Pozdrawiam
Marek M: "Nie ma róży bez ognia" to tytuł filmu z czasów, gdy Polacy potrafili jeszcze robić śmieszne komedie.
MTWODZU Wszystko się zgadza - tytuł filmu też. Jednak te słowa w kontekście materiału kolegi od rowerów wydały się śmiesznym przejęzyczeniem. Tak po prostu 😆 Nie żebym sie czepiał.
Taki ze mnie śmieszek :) No i mówiłem, że oglądam filmy na trenażerze...
A dla zainteresowanych: www.filmweb.pl/film/Nie+ma+róży+bez+ognia-1974-1170
@@marekmichalik5630 nie znam się ( w tym wypadku nie łapię dowcipu) ale się wypowiem.
mówisz że sąsiedzi wybaczą :] no to współczuje twoim sąsiadom, nie kupujcie trenażera do bloków bo te ustrojstwa rzeźnią jak skur... a najlepiej wcale nie kupujcie bo to jeszcze nie ta technika może kiedyś ktoś wymyśli coś co nada się do używania :]
Jeżdżę zazwyczaj tak, żeby go nie rozkręcać na maksa (bo po co), więc aż tak koszmarnie nie hałasuje. Druga sprawa - jeżdżę zazwyczaj w godzinach przedpołudniowych, gdy mniej osób siedzi w domu (sąsiadki z dołu zazwyczaj nie ma, chociaż nigdy 100% pewności nie mam).
Ale fakt, używanie trenażera w budownictwie wielorodzinnym trzeba mocno przemyśleć. I nie jeździć po 22:00 :)
Co się stało, że filmik wszedł nadprogramowo ? :D
Dlaczego nadprogramowo? Jak co czwartek opublikowałem odcinek :)
Myślałem że filmy są w środy i niedziele :P Pomyliło mi się trochę :P
Tak wgl. to w Decathlonie będzie nowy rower na wiosnę - Triban 100
A triban 500 zyska karbonowy widelec
+Yatar Games Środa i niedziela to u Moto Doradcy :D
A na roweroweporady.pl to wpisy są regularnie ?
Umyj sobie oponę bo ci się nie będzie dobrze kleić do rolki.