Pamietam, jak Tata na poczatku lat 90tych przywiozl z Niemczech (RFN) noz kuchenny z falistym ostrzem (teraz takie mozna kupic do krojenia chleba). Tego cuda nie trzeba bylo ostrzyc przez chyba dekade - i sluzy nam on do dzisiaj (choc stali zostalo na nim juz niewiele). Osobiscie nie widzialem jeszcze nigdy uszkodzonej rekojesci noza kuchennego, ale na pewno naprawa jest bardziej ekologiczna niz wymiana. Zdaje sobie tez sprawe, ze nie wszystkich stac na nowy noz tak od reki. Fajnie, ze jeszcze komus w dzisiejszym swiecie chce sie bawic w takie rzeczy. PS. Prosze nie odebrac mnie zle, ale o wiele naturalniej brzmialoby gdyby kanal nazywal sie "Take a Look". Pozdrawiam :)
To prawda, kiedyś nóż przywieziony z Niemczech to była inna jakość w stosunku do tego co było standardem w Polsce :) A w renowacji starych przedmiotów, jak np. tego noża liczy się przede wszystkim sentyment i przyzwyczajenie :) Pozdrawiam serdecznie :)
Technika ostrzenia pod włos sprawia, że nóż będzie naostrzony szybciej i wolniej się tępi. Z włosem możemy jedynie ostrze finalnie wygładzić na skórzanym pasku, tak jak to kiedyś robili z brzytwami fryzjerzy :) Pozdrawiam :)
Film ciekawy ,szkoda tylko, że okładzina ,papier ścierny , i pasta polerska przekroczyła wartość ostrza które było odnawiane, ale czasami sentyment do noża jest cenniejszy.
Pamietam, jak Tata na poczatku lat 90tych przywiozl z Niemczech (RFN) noz kuchenny z falistym ostrzem (teraz takie mozna kupic do krojenia chleba). Tego cuda nie trzeba bylo ostrzyc przez chyba dekade - i sluzy nam on do dzisiaj (choc stali zostalo na nim juz niewiele).
Osobiscie nie widzialem jeszcze nigdy uszkodzonej rekojesci noza kuchennego, ale na pewno naprawa jest bardziej ekologiczna niz wymiana. Zdaje sobie tez sprawe, ze nie wszystkich stac na nowy noz tak od reki. Fajnie, ze jeszcze komus w dzisiejszym swiecie chce sie bawic w takie rzeczy.
PS. Prosze nie odebrac mnie zle, ale o wiele naturalniej brzmialoby gdyby kanal nazywal sie "Take a Look".
Pozdrawiam :)
To prawda, kiedyś nóż przywieziony z Niemczech to była inna jakość w stosunku do tego co było standardem w Polsce :)
A w renowacji starych przedmiotów, jak np. tego noża liczy się przede wszystkim sentyment i przyzwyczajenie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Panu za film. Zapomina Pan jednak o geometrii ostrza. Jestem pewny, że okolice czubka noza, przy prezentowanej technice, nie będą ostre.
Dzięki, zwrócę na to uwagę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Może coś o ostrzeniu noży z ząbkami? Czy w ogóle da się to zrobić?
Dzięki przyda się
Dzięki :)
Pozdrawiam :)
Że zapytam, dlaczego na osełce ostrzymy pod włos ?
Technika ostrzenia pod włos sprawia, że nóż będzie naostrzony szybciej i wolniej się tępi. Z włosem możemy jedynie ostrze finalnie wygładzić na skórzanym pasku, tak jak to kiedyś robili z brzytwami fryzjerzy :)
Pozdrawiam :)
Szkoda tylko że Pan nie opisuje wszystkich czynności swoim głosem. Można byłoby skupić swoją uwagę na samym filmie.
Film ciekawy ,szkoda tylko, że okładzina ,papier ścierny , i pasta polerska przekroczyła wartość ostrza które było odnawiane, ale czasami sentyment do noża jest cenniejszy.
Dzięki :)
Nóż kosztował z 8 lat temu 129 zł. Okładzina 25 zł, papier i pasta polerska to około 8 zł. I bezcenny sentyment do noża :)
Pozdrawiam :)
I oczywiście popełniłeś tylko jeden błąd przy ostrzeniu tego noża... Wiesz już jaki?