OKRADZIONO MNIE! 😨 VLOG

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 21 сен 2024
  • ❤ SUBSKRYBUJ bit.ly/stylizac... aby nie ominąć nowych filmów ❤
    🔎 ZNAJDŹ MNIE:
    sklep: stylizacje.tv
    daily vlog: bit.ly/hejlobuzy1
    fryzury: bit.ly/stylizac...
    Instagram: / stylizacje
    Facebook: / stylizacje
    ☠ LINKI:
    ekipa z Dublina: • EKIPA Z DUBLINA!
    vlog u Aggie: • Sobotni Vlog - Nasi Go...
    💌 KONTAKT:
    e-mail stylizacje@me.com
    adres: Karolina Stylizacje
    Mediakraft Polska
    Nowy Świat 60/8
    00-357 Warszawa
    ☠ MÓJ SPRZĘT:
    bit.ly/nagrywan...
    + Canon 70D
    ☠ MUZYKA
    Audionetwork
    ---------------------------------------­----------------------------------------­
    * ten film nie jest sponsorowany, wszystkie wyrażone w nim opinie są moimi własnymi

Комментарии • 970

  • @KasiaSocash
    @KasiaSocash 8 лет назад +26

    Ok rok temu ktoś okradł mnie w tramwaju w bardzo nieprzyjemny sposób. Jakiś młody chłopak zaczął bawić się z moim dzieckiem, co nie spodobało mi się ani trochę, więc zajęłam się wózkiem i małą, a w międzyczasie jego kolega wyczyścił mi torebkę. Nastepnie w przeciągu ok 40 min zanim się zorientowałam i zablokowałam karty, ten człowiek nakupił biletów MZK płacąc paypass na ok 3000 zł! Sprawa sądowa ciągnie się juz rok i cały czas ten człowiek jakos się wymiguje badaniami psychiatrycznymi... Poprieram Karoline, miejcie oczy bardzo szeroko otwarte.

  • @ThePusheenFamily
    @ThePusheenFamily 8 лет назад +65

    pamiętam tą noc jak dziś

  • @mikax3388
    @mikax3388 8 лет назад +80

    nigdy nie noś kart i dokumentów w portfelu - lepiej mieć w 3 różnych miejscach, bo wtedy muszą ukraść całą torebkę, a jeśli ukradną tylko portfel to maja tylko kasę i jakieś tam karty lojalnościowe do sklepów :)

    • @kasiaanonim7507
      @kasiaanonim7507 8 лет назад

      Teraz chyba tak nosi

    • @simona8209
      @simona8209 8 лет назад +1

      +Kasia Anonim dlatego zawsze najlepiej mieć portfel + kilka saszetek z dowodem/paszportem itp

  • @docytry
    @docytry 8 лет назад +75

    Raz w życiu zostałam okradziona.
    W tamtym roku w Gruzji, dzień przed wylotem do Polski. Ukradziono mi torebkę z dowodem osobistym, paszportem, kartą do bankomatu, telefonem, pieniędzmi i kartą pamięci do aparatu, na której były wszystkie zdjęcia z 2-tygodniowej podróży po Gruzji. W pierwszej chwili nie dotarło do mnie, że za 24 h lecę do PL i właśnie straciłam dowód i paszport. Najbardziej było mi żal tych zdjęć.
    Bez snu nocna wielogodzinna podróż do ambasady, oczekiwanie na nowy paszport, powrót na lotnisko, druga bezsenna noc i lot do Polski. ufff...
    Po tym wszystkim przybyło mi kilka siwych włosów na głowie. Do tej pory serce mnie mnie boli na wspomnienie.
    Przykre też jest to, że gruzińska policja kompletnie mnie olała. Robili wszystko, żeby nie przyjąć zgłoszenia o kradzieży. Musiałam napisać oświadczenie, że to się stało z mojej winy i nie mam do nikogo pretensji.
    W tym roku lecę ponownie do Gruzji, aby zatrzeć w pamięci to okropne wydarzenie :-) Znajomi ostrzegają, żebym lepiej pilnowała torebki ;-)
    Dodam, że śliczną małą torebkę kupiłam specjalnie na wyjazd. Aby trochę złagodzić ranę na sercu, po powrocie do PL kupiłam drugą taką samą torebkę :-)

    • @StylizacjeTv
      @StylizacjeTv  8 лет назад +8

      +Dorota Cytryniak tym razem kup sobie małą torebkę na dokumenty i powieś na szyi pod bluzką! To chyba jedyna metoda bo faktycznie torbę każdy może nam wyrwać

    • @docytry
      @docytry 8 лет назад +1

      +stylizacjeTV to była mała torebka schowana w bylejaką materiałową torbę na zakupy. Byliśmy na pożegnalnej imprezie gruzińskiej. Na chwilę zostawiłam torbę pod stołem. Obok byli znajomi, ale dosłownie na minutę przysiadło się dwóch Gruzinów, jeden zagadał znajomych, drugi ukradł torebkę. Na stole leżała lustrzanka, której nie tknęli, a torebkę spod stołu ukradli. Nie wiem skąd wiedzieli, bo przez całą imprezę nie wyciągałam torebki z tej torby. pech to pech :-(

    • @lvczyk1992
      @lvczyk1992 8 лет назад

      miałam dokładnie tak samo, dzień przed wylotem z Grecjj

    • @abiblabla
      @abiblabla 8 лет назад +3

      +Dorota Cytryniak ?? ale jak to? Dlaczego musiałaś napisać oświadczenie że to nie z twojej winy i że nie masz do nikogo pretensji? Straszne jest to co opowiadasz

    • @lenidawnsidepl105
      @lenidawnsidepl105 8 лет назад

      +Dorota Cytryniak Współczuję :c

  • @Blurry878
    @Blurry878 8 лет назад +36

    myślałam ze ta dziewczyna robiła takie sztuczne uśmieszki po to żeby ci wlasnie ukraść te portfel

    • @OlaJ2013
      @OlaJ2013 8 лет назад +2

      +Karolina J ja też :D

  • @hanayome4035
    @hanayome4035 8 лет назад +12

    Ja właściwie od zawsze mam obsesję na punkcie swojej torebki. Idąc zawsze przyciskam ją łokciem do siebie (jak mam na długim pasku, to trzymam na niej rękę), w lokalu - trzymam na kolanach, ewentualnie stawiam między nogami pod stołem, albo jeśli mam taką możliwość to "sadzam" torebkę na krześle od ściany, a sama siadam od przejścia. Co chwila nerwowo sprawdzam czy mam portfel i telefon. Jak nie mam torebki na oku, to czuję się niespokojna. Nigdy nie chodzę z odsuniętą torebką i zawsze przestrzegam przed tym przyjaciółki. Mieszkam w dużym, turystycznym mieście, w którym o kradzież nietrudno, wystarczy chwila nieuwagi. Nie przyszło mi wcześniej do głowy, żeby nie nosić ze sobą dowodu, ale odkąd mam prawo jazdy, to chyba rzeczywiście jest to dobry pomysł.
    Dobrze, że nakręciłaś taki vlog. Uważam, że zwłaszcza młode dziewczyny nie zwracają na temat należytej uwagi, wydaje im się, że ich torebki są bezpieczne, kradzieżoodporne :P Swoją drogą przypomniała mi się historia mojej mamy, która jadąc tramwajem ścisnęła złodziejowi rękę w torebce, tak że żeby ją wyjąć musiał puścić portfel. Zwiewał tylko się za nim kurzyło.

  • @sylwiaszaek5318
    @sylwiaszaek5318 8 лет назад +79

    Podziwiam postawę tej policjantki. Nie wyobrażam sobie takiego profesjonalizmu w Polsce

    • @Oliwia-zq6jd
      @Oliwia-zq6jd 8 лет назад +22

      Ja nie wyobrażam sobie że podchodzi do mnie dziewczyna, mówi ze jest policjantka i że ja nie mam portfela xD

    • @xkhv_5658
      @xkhv_5658 8 лет назад +5

      W Polsce, toby taki policjant udawał, że nie jest policjantem.

  • @KubaVlogTv
    @KubaVlogTv 8 лет назад +168

    'easy, i am a cop'

    • @StylizacjeTv
      @StylizacjeTv  8 лет назад +5

      +KubaVlogTv yeahh!

    • @Amelia-sb6yu
      @Amelia-sb6yu 8 лет назад

      +stylizacjeTV Karo ta szminka Ci nie pasuje. Mam wrażenie , że zęby wydają się żółte. Kochana najbardziej uwielbiam Cię w nude różach ;***

    • @sarimatha
      @sarimatha 8 лет назад +18

      +Amelia 003 Moim zdaniem Karolinie bardzo pasuje ten odcień, ożywia jej karnację :)

    • @Julia-ve2is
      @Julia-ve2is 7 лет назад

      +sarimatha popieram

  • @bigeyesbiglies3196
    @bigeyesbiglies3196 8 лет назад +14

    Jedyne moje wspomnienie związane z kradzieżą pochodzi z przed wielu wielu lat. Miałam chyba 9 lat, wybrałam się na kolonie i miałam plecak z popularną wtedy myszą Diddl (chyba tak to się pisało, w każdym razie plecak był drogi jak na tamte warunki, coś koło 80 zł to dla 9 latki majątek). Wracałam któregoś dnia do pokoju, wszystkie rzeczy na podłodze a plecaka nie ma! Ja naturalnie w płacz, przyszedł pan policjant, generalnie bardzo stresujące przeżycie. Plecak znaleziono kilka dni później ... w tapczanie współlokatorki.

  • @dominikajanikowska3844
    @dominikajanikowska3844 8 лет назад +137

    masz taki śliczny głos! tak miło jest cb słuchać...

  • @monrou
    @monrou 8 лет назад +3

    Aż mi się przypomniało, jak moja babcia dzień po pierwszym przylocie ze Stanów była na zakupach, chciała kupić buty i zostawiła torebkę obok siebie na krześle w dość drogim butiku. Mierzyła jakąś tam parę butów, a w międzyczasie ktoś bezczelnie wyciągnął jej portfel z torebki i zwiał. W środku miała wszystkie dokumenty, sporo gotówki do rozmienienia w kantorze i wszystko po prostu przepadło.
    A żeby było lepiej, na drugi raz jak przyjechała do Polski, na następny dzień po przylocie znów pojechała na zakupy do miasta (dokładnie tak samo jak poprzednim razem tylko z mniejszą ilością kasy) i też w ten drugi dzień ktoś jej ten portfel ukradł. Babcia miała potwornego pecha, ale za drugim razem złodziej anonimowo chociaż odesłał dokumenty :X
    Także trzeba bardzo uważać, bo nawet nie wiemy kiedy i w którym momencie może nas ktoś oskubać. Historia faktycznie jak z filmu, aż sobie całą tą sytuację zaczęłam wyobrażać :D

    • @bb-kw4jy
      @bb-kw4jy 8 лет назад

      +Monrou Kurcze szkoda ze starsza kobieta wyjezdza zeby cos zarobic, czy tam przyjezdza z gotowka ijeszcze te niewymienione w kantorze pieniadze ktos jej perfidnie kradnie, do tego dwa razy. Przykre i bardzo szkoda mi twojej babci bo pracowała na to.

    • @misshappy7972
      @misshappy7972 8 лет назад

      +Monrou Heheh :D

  • @katarzynagrzywa7853
    @katarzynagrzywa7853 8 лет назад +2

    Mi ukradli portfel na kilka dni przed ślubem cywilnym, całe szczęście, że pan z urzędu wcześniej spisał wszystkie dane, inaczej nie mogłabym wziąć ślubu. Również ktoś wyciągnął mi go z torebki, wszystko oczywiście zgłosiłam, a po jakimś miesiącu przyjechała do mnie pani, która znalazła mój portfel jakieś 15 km od mojego domu. Ktoś go prawdopodobnie wyrzucił w śnieg, a jak śnieg stopniał to ta kobieta go znalazła, był cały przemoczony. Dokumenty miałam już nowe, tym bardziej, że po ślubie zmieniłam nazwisko. Odzyskałam za to moje karty podarunkowe, pamiętam, że jedna była do sklepu Sephora i na drugi dzień z tej radości pojechałam i zrobiłam sobie z tej karty zakupy :)

  • @innocentenjoy
    @innocentenjoy 8 лет назад +3

    Mi na półmetku liceum kiedyś ktoś ukradł telefon. To był duży klub w Katowicach, miałam małą kopertówkę w której trzymałam dosłownie tylko telefon, błyszczyk i lusterko. Zostawiłam ją tam gdzie wszyscy nasi znajomi siedzieli, no ale wiadomo dużo osób się też kręciło. Ktoś nie dopilnował i zakosił mi telefon.

  • @zaboslawa
    @zaboslawa 8 лет назад +1

    Jeżdżąc jeszcze do szkoły tramwajem, wsiadałam po schodach i nagle poczułam opór na ramieniu i takie cofnięcie.
    Miałam przełożoną torbę przez ramię, a w jej środku facet miał już rękę. Pamiętam, że bardzo głośno zapytałam co pan robi, on że wsiada do tramwaju a ja jeszcze głośniej, z ręką w mojej torebce? jedyny raz zrozumiałam co znaczy mieć nogi z waty i najgorsze było uczucie, że nie kontroluje sytuacji.
    Jako licealistka nie miałam dużo pieniędzy, ale trzymałam właśnie dokumenty w portfelu w tym świeżo odebrane prawko.
    Od tamtej pory nigdy już nie włożyłam dokumentów do portfela.

  • @dominika2114
    @dominika2114 8 лет назад +3

    Raz w życiu mnie okradziono, w sumie to była śmieszna sytuacja, szłam latem w kapeluszu na głowie i ktoś po prostu podbiegł, zerwał mi kapelusz z głowy i uciekł 😂 Zwiał tak szybko, że nawet go nie zauważyłam. Mam nadzieje, że nigdy nie zostane tak poważnie okradziona

  • @Karola9921
    @Karola9921 8 лет назад +1

    Mieszkam w dużym domu z ogrodem z rodzicami. Kilka lat temu, jak jeszcze chodziłam do szkoły i miałam letnie wakacje mieliśmy z rodzicami jechać nad morze.Ja wstałam pierwsza, schodzę na dół do salonu i tam patrze na tarasie nie zewnątrz nie ma wypoczynku, kanapy stołu i foteli ogrodowych, budzę szybko rodziców o co chodzi, po czym tata jak obliczył straty to było coś strasznego. Drabinka do basenu,pompa do basenu, nowa kosiarka,jakieś lepsze droższe narzędzia (włamali sie też do szopy ) To były niezapomniane wakacje, oczywiście w negatywnym tych słów znaczeniu. Policja nic z tym nie zrobiła a z odszkodowania też nic niestety nie dostaliśmy, masakra. Potem już tylko cieszyliśmy sie że złedzieje do domu nie weszli, bo zrobili to w nocy jak wszyscy byli w domu i smacznie spali... A żeby to wszystko pomieścić musieli mieć conajmniej dużego busa

  • @elizakulima
    @elizakulima 8 лет назад +7

    Mi skradziono, jeszcze w podstawówce, nową, piękną, różową czapkę z Dorą ;) Szukałam jej wszędzie i niestety się nie znalazła :( Tak mi jej żal wtedy było :/
    A ja mam patent na kradzieże zaczerpniety od mojej mamy. Nosi w portfelu drobne pieniądze, a oddzielnie w saszetce i w innej kieszeni torebki wszystkie karty, dokumenty i konkretniejsze kwoty. Złodziej zazwyczaj kradnie portfel, a tam skucha, bo nie ma prawie NIC! :)

  • @emilajarzab3883
    @emilajarzab3883 8 лет назад +1

    Rok temu byłam w Paryżu. Kiedy jechałam metrem stałam przy poręczy, a obok mnie jakaś cyganka i starszy mężczyzna. W pewnym momencie zagapiłam się, a ta pani zaczęła próbować wyciągnąć mi portfel z torebki (którą miałam z przodu). Zorientowałam się dopiero kiedy ten mężczyzna złapał ją za rękę. Na szczęście obyło się bez szkód.

  • @marta_ciarka
    @marta_ciarka 8 лет назад +9

    tą historię z Dublina pamiętam z Twojego VLOGA :)

  • @MrsPsyCha
    @MrsPsyCha 8 лет назад +1

    Nie przypominam sobie żeby kiedyś mnie okradziono, za to opowiem historię moich przyjaciół. Pojechali w 2015 na Woodstock, cały pobyt minął normalnie i bez żadnych przykrych przygód. Ostatniego dnia spakowali wszystko do plecaków, ale że do odjazdu zostało kilka godzin no to stwierdzili że nie będą się włóczyć z bagażami i zostawią je w namiocie. Poprosili zaprzyjaźnionych "sąsiadów" z namiotów obok aby rzucili okiem czy nikt się nie kręci wokół ich rzeczy, po czym poszli się ze wszystkimi pożegnać, powymieniać numerami telefonów i takie tam. Nie było ich około pół godziny.
    Kiedy wrócili po rzeczy zonk- plecaków brak. Ludzie z namiotów obok w szoku, właściwie cały czas ktoś z nich był na zewnątrz i miał na namiot znajomych oko. W plecakach było właściwie wszystko- pieniądze, bilety powrotne, ubrania, jedzenie i picie, dokumenty... Zostali tylko z jednym telefonem i w ubraniach które mieli na sobie. No i mieli jeszcze pusty namiot... Oczywiście panika i strach w oczach jak w ogóle wrócą do domu. Koniec końców pożyczyli od znajomych pieniądze na nowe bilety, wrócili do domów. Plecaków ani zawartości nie odnaleziono, sprawców również nie. Jedynie po pewnym czasie na facebooku napisała do kolegi pewna dziewczyna, że znalazła koło śmietnika jego legitymację studencką- w mieście na drugim końcu Polski...

  • @AraniaExumai
    @AraniaExumai 8 лет назад +12

    O Boże pani Karolino pani to ma przeżycia :D

    • @kasiakania2821
      @kasiakania2821 8 лет назад

      Exu witaj 😀

    • @nicolerduch7766
      @nicolerduch7766 8 лет назад

      Cześć Kuba, Ty tutaj? Przecież to kanał Beauty! Czy my o czymś nie wiemy? xD

  • @Ola94O
    @Ola94O 8 лет назад +1

    ja byłam z tatą na wycieczce w Chinach i ostatniego dnia [jakoś po dwóch tygodniach wakacji] zginął nam aparat ze wszystkimi zdjęciami. To nie była taka stricte kradzież, bo my z tatą już tak mamy - jesteśmy gapami na maxa. Tata zapomniał go wziąć wychodząc z toalety, a gdy pół godziny po fakcie skapnęliśmy się, po aparacie nie było śladu. Także jakiś szanghajczyk ma moje wszystkie zdjęcia z podróży życia...

  • @martaraczynska9602
    @martaraczynska9602 8 лет назад +6

    bardzo fajny vlog, historia jak z filmu, więcej takich vlogów

  • @PanCharlie
    @PanCharlie 8 лет назад +1

    Dwa lata temu straciłem nowy telefon. Kupiłem go kilka dni wcześniej, po ciężkim zarabianiu na niego. Siedziałem na wykładach i zadzwoniłem do brata, żeby po mnie wyjechał. Telefon odłożyłem do torby. Dopiero przy wyjściu z szkoły (mój brat zauważył rozpięte zamki w torbie) - ja tego nie zauważyłem, byłem zmęczony. Wtedy przeżyłem wielki szok. Szybki rachunek w głowie, co było w torbie itd. Przepadł telefon i portfel - akcja równie jak z filmu, tylko u mnie za szybko zmyła się koleżanka z ławki. No to był szybki bieg za nią na przystanek pks. W ostatniej chwili mój brat ją złapał i kazał otworzyć jej torebkę. Otworzyła, a moje zguby wypadły. Pierwszy raz coś takiego przeżyłem, no i nigdy nie przypuszczałem, że mnie to spotka. Nawet nie dały mi nic do myślenia jej pytania: "a ile taki ajfon kosztuje?", a "jak go kupiłeś"… Porażka.

  • @11zozolek11
    @11zozolek11 8 лет назад +4

    gdy miałam 18 lat dorabiałam sobie w takim sklepie z bielizną, który był w takim budynku, na piętrze, i żeby do niego dojść szlo sie przez korytarz ktory prowadził do galerii sztuki (takiej malutkiej) i generalnie ruch tam byl bardzo bardzo maly. Siedzialysmy z kolezankami na recznie rzezbionej ławie wlasnie z tej galerii i plotkowalysmy, gdy w pewnym momencie przyszly moze z 4 osoby- jakby rodzina i weszlam za nimi do mojego pokoju(sklepu) i zostawilam telefon na tej lawce. A gdy wrocilam po 30 sekundach, gdy przede mną wychodzili moi klienci- juz go nie było. Oczywiscie zapytalam ich czy mają, czy widzieli kogos itd ale niestety- nikt mi nie pomogl. Od razu poszlam zglosić to na policje jeszcze w ten sam dzien. Po pol roku zidentyfikowali zlodzieja, a po nastepnych 6 miesiacach dostal wyrok- godziny spoleczne oraz musiał mi oddac kwote jaką był warty telefon. Niestety nie zaplacil mi, wiec napisalam do niego list polecony, oficjalny z informacją, że czas na splate minął, i że nie chce dalej tego ciągnać ale jesli nie dostane pieniedzy to podejme dalsze kroki prawne itd. poniewaz ciezko na ten telefon pracowalam i zalezy mi na pozytywnym dla mnie zakonczeniu sprawy. i tu uwaga- facet odpisal mi, przeprosil, wyrazil zal i wspolczucie za swoj czyn i ze nie wie dlaczego to zrobil a stracil prace i jak tylko znajdzie nową to mi odda pieniądze. Mowil, ze ma dokumentacje, ze szuka pracy itd jesli chcialabym się upewnic. Po pol roku- akurat jak zaczelam studia spłacił w dwoch ratach swoj dlug. Tyle :)

    • @zielonaherbata6028
      @zielonaherbata6028 8 лет назад

      +Heliosis11 Tak... Przeczytałam :D

    • @11zozolek11
      @11zozolek11 8 лет назад

      +Zielona Herbata :D dzięki! zrozumiałam jak się rozpisalam trochę za późno :D

    • @pick-a-flower15
      @pick-a-flower15 8 лет назад

      +Heliosis11 Szczęście że zwrócił nwm czemu lubię czytać długie komki: )

    • @11zozolek11
      @11zozolek11 8 лет назад

      +Magda 12 jeśli są na ciekawy temat to tez często czytam :) no i fajnie ze przeprosił. mam nadzieje ze był szczery a jak nie- jego problem. widocznie tak miało być, zastrzyk gotówki w pierwszym miesiącu studiów się przydał nieziemsko!

  • @SurroKatka
    @SurroKatka 8 лет назад +1

    To ja o dwóch sytuacjach dotyczących samochodów, ku przestrodze:
    1) Nie zostawiajcie nic cennego w samochodzie.
    Mi w Rzymie ukradziono kamerę z zamkniętego samochodu (nie leżała na wierzchu). Mało tego, miałam w nim torbę podróżną z ubraniami, kosmetykami itp. i wszystko było wysypane z torby. Całe szczęście, że pieniądze ukryłam w kosmetyczce z wacikami itp. (wiem, że to mało rozsądne miejsce) ale nie zabrano ich (inaczej nie miałabym kasy na dalszą część wycieczki objazdowej po Włoszech). Poza tym, że ukradli kamerę (pożyczoną od taty), to przerażało mnie, że ktoś grzebał w moich rzeczach. No i nici z filmu pamiątkowego. Policja przyjęła zgłoszenie ale ledwo dało się z nią dogadać po angielsku.
    2) Złodzieje samochodów.
    Ostatnia sytuacja, która, wydawało mi się, już się nie zdarza, to fakt, że niedawno moim rodzicom ukradziono samochód z parkingu przy stacji pkp (nowa Mazda2). Wspaniałomyślnie samochód odnalazła policja (5% przypadków) ale niesmak i obawa przez zostawianiem go gdziekolwiek zostaje. Jeśli ktoś w Waszym otoczeniu kupuje samochód to polecam zerknąć jakie statystycznie są najczęściej kradzione (głównie japońskie, zwłaszcza nowa mazda6 oraz volswagen i audi) i wybrać inny lub chociaż zamontować dodatkowy system zabezpieczeń przed kradzieżą (Mazda wyszła naprzeciw oczekiwaniom i zwraca 50% ceny takiego systemu dodatkowych zabezpieczeń). Ryzyko i tak jest zawsze, bo system zabezpieczeń odcina próby odpalenia samochodu, natomiast złodziej zawsze może wziąć auto na lawetę... więc teoretycznie najlepiej mieć jeszcze blokade kierownicy, albo najlepiej coś na koła (ha,ha!)
    "W pierwszych pięciu miesiącach tego roku z warszawskich ulic zginęło 67
    Mazd 6 najnowszej generacji. Dla porównania (...) zaledwie 8 Passatów (...). Skalę problemu widać dopiero, gdy zestawi się powyższe liczby ze sprzedażą. Z warszawskich salonów dilerskich wyjechało do klientów w tym czasie 280 „szóstek" i 1153 Passaty." [moto.money.pl/wiadomosci/aktualnosci/artykul/plaga-kradziezy-mazdy-6---jak-sie,237,0,1874669.html]
    Jasne, w razie kradzieży jest ubezpieczenie ale jednak ze 2 miesiące nie ma się samochodu zanim ubezpieczyciel wypłaci kasę. No i dochodzi upierdliwe załatwianie papierów itp.

  • @nieidealnaa_yt
    @nieidealnaa_yt 8 лет назад +4

    Mnie na szczęście jeszcze nigdy nie okradziono i mam nadzieję, że nikogo nie pokusi. Zazwyczaj noszę torebkę z przodu, kiedy ją odkładam to albo na kolana, albo między nogi zaplatając pasek o kostkę :D

  • @thechicaslocass
    @thechicaslocass 8 лет назад +1

    Pierwszy raz zostałam okradziona na imprezie osiemnastkowej w klubie, na której było 99% moich znajomych. W pomieszczeniu, w którym siedzieli najbliżsi znajomi solenizantek, wszystkie dziewczyny zostawiały torby i szło się wtedy tańczyć na parkiet. Normalne, kazdy tak robił. Zawsze na imprezach w klubie trzymam torebkę przy sobie, z przodu, nawet tańcząc. Tym razem nawet nie przeszło mi przez myśl, że coś może się stać. No ale niestety... Wracam do tego pokoiku i moja torebka stała się nagle taka cienka i lekka. Dodam, że tylko moja torebka. Nerwowo rozsunęłam zamek, już miałam wizję, że ktoś mnie okradł, patrzę: NIE MA PORTFELA. Kosmetyczka (w której była pomadka Chanel, prezent świąteczny) została nieruszona. U mnie to też były sekundy kiedy od razu zareagowałam, pobieglam do ochrony i od razu opisałam jak portfel wyglądał, przypomniało mi się co w nim było, tak nagle. Ochroniarz powiedział, że zamykają klub i nikt nie wyjdzie z niego nieprzeszukany. Wyobraź sobie, że w ciągu 5 min portfel odnalazł się w męskiej toalecie, karta i dowód całe szczęście zostały, pieniędzy już nie było. Najsmutniejsze jest to, że to była impreza ze znajomymi i od razu po tej akcji zrobiło się mniej przyjemnie, na pewno dla mnie, bo byłam w szoku, zdenerwowana i biło mi serce. Od tej pory nawet na takich imprezach trzymam torbę przy sobie, a już na pewno nie biorę ze sobą karty kredytowej i pieniądze chowam w różnych miejscach w torbie. :)

  • @XKorickoX
    @XKorickoX 8 лет назад +3

    U mojej mamy w sklepie ludzie potrafią ukraść pęczek rzodkiewki, lub marchewkę, wiec już chyba nic mnie nie zdziwi, a wykradnie pieniędzy które są położone obok kasy sklepowej to norma chyba we wszystkich sklepach, na szczęście są też uczciwi ludzi, raz mój tata zostawił portfel na stacji z całymi naszymi pieniędzmi, które zostały z wakacji, nie dość, ze osoby które znalazły portfel do nas zadzwoniły, ponieważ telefon tez został zostawiony, to jeszcze poczekali na nas godzinę i nie chcieli przyjąć żadnych znaleźnych, zwłaszcza, ze suma którą nam oddali nie była taka mała

  • @dixyturtle
    @dixyturtle 8 лет назад

    Kiedyś byłam z mamą na zakupach i kupiłyśmy całkiem sporo kosmetyków w rossmannie. Później poszłyśmy do CCC i mama przymierzała buty i postawiła siatkę z rossmanna gdzieś obok siebie. Zapomniałyśmy o niej, wyszłyśmy ze sklepu i dosłownie 2 minuty po wyjściu uświadomiłyśmy sobie, że czegoś nam brakuje, wróciłyśmy do CCC, ale nigdzie jej już nie było.

  • @Mysia6969
    @Mysia6969 8 лет назад +2

    Gdy jeszcze mieszkałam z rodzicami w domu i chodziłam do liceum czyli z ponad 10 lat temu - okradziono nas dzień przed wigilia jak pojechaliśmy całą rodzina na zakupy świąteczne. Okropne uczucie - kiedy wracasz do domu a tu wyważone drzwi i okno w domu, wszystkie półki i szafy wybebeszone. Jedno z najgorszym doświadczeń w moim życiu :(

    • @k_gnlk_1316
      @k_gnlk_1316 8 лет назад

      co to są pułki?

    • @wiktoria7459
      @wiktoria7459 8 лет назад

      +kasia Ginał półki* ;) Błędy się zdarzają

    • @Mysia6969
      @Mysia6969 8 лет назад

      +kasia Ginał Półki - przepraszam za błąd

  • @NightlifeAn
    @NightlifeAn 8 лет назад +1

    Mnie ciekawa historia zdarzyła się w 6 klasie.Wzięłam do szkoły 100 zł,a że zauważyłam że zawsze po wf-ie brakuje mi np.jakiś gum do żucia,picia,ogólnie jedzenia to nie chowałam pieniędzy do portfela tylko do książki najczęściej od matmy xD Gdy wf się skończył chciałam sprawdzić czy przez tą godzine pieniądze mi nie "zginęły" i dokładnie tak się stało...Przeżyłam szok gdyż do tej pory nosiłam czasem większe sumy i nigdy nic mi nie ginęło..Od razu zgłosiłam to do wfi-stki i zaczęło się dochodzenie..A koniec tego był zaskakujący gdyż po długiej przerwie wracając do klasy znalazłam moje poniądze zwinięte na w plecaku.Napewno sama ich tam nie włożyłam gdyż wcześniej dokładnie opróżniłam cały plecak a na dodatek ja nigdy nie zwijam pieniędzy.Niby sprawa zakończyła się pomyślnie dla mnie ale no potem moja "najbliższa przyjaciółka" oskarżyła mnie o to że ja niby powiedziałam że to ona to zrobiła a to nie była prawda bo z nikim po tym zdarzeniu nie rozmawiałam...A na dodatek podejrzane było to że ona jako jedyna w czasie lekcji wyszła niby się napić..

  • @Sylwus_lew
    @Sylwus_lew 8 лет назад +6

    Ja może wydaję się jakaś dziwna, ale zawsze jak gdzieś siedzę to kurczowo trzymam torebkę, albo kładę między ludzi w takim miejscu, żeby nikt nie postanowił jej sobie przywłaszczyć. Staram się być bardzo uważna, mimo że żadnej takiej sytuacji nie miałam to wolę pilnować kurczowo swoje rzeczy.

    • @katy4278
      @katy4278 8 лет назад

      Mam tak samo

    • @oliwka5440
      @oliwka5440 8 лет назад

      +Misislipy Ja również. ;)

  • @katarzynalis7594
    @katarzynalis7594 8 лет назад +1

    Strasznie nie lubię tego uczucia,kiedy orientujesz się,że ktoś ci coś ukradł. Ubiegłe wakacje-sezon letni,plażowy,gdzieś nad jeziorem.Pełno ludzi.Tuż przed wyjazdem nad morze kupiłam sobie na wyprzedaży klapki za dosłownie 30zł. Były bardzo ładne.Następnego dnia pojechaliśmy na wspomniane jezioro.Była nas kilka osób.Zawsze ktoś zostawał na kocu. Wózki,małe dzieci,trochę pakunków.Ja te moje klapencje wrzuciłam pod wózek,że nikt nie deptał. Pod koniec dnia,kiedy zwijaliśmy sie do domu zaczęłam szukać butów.I nic. Wcięło je. Nowiutkie klapsy na wyjazd. Ludzi zostawiali całe koce doslownie ze wszystkim,rowniez rzeczami wartościowymi i szli na kąpielisko. A u nas ktoś ciągle był. Do dziś nie rozumiem jak można ukraść komuś buty. Mój mąż był prawie pewien,że zrobiła to babka(ok60lat) z "obozowiska" obok. Sama widziałam jak wiele razy zaglądała na nasz koc. A w momencie kiedy składałam własne rzeczy miała wykonać dziwny ruch i schylić się w kierunku wózka,czyli tam gdzie położyłam klapki.
    Oczywiście tego samego dnia kupiłam drugie.
    Tyle lat człowiek plażował i nic. A tu ktoś zwędził buty.

  • @simplynatalia1208
    @simplynatalia1208 8 лет назад +6

    Śliczny makijaż 😍💖 tytuł mnie przeraził 😨

  • @przypadkowelitery
    @przypadkowelitery 8 лет назад +1

    Kiedyś razem z koleżanką byłyśmy na wycieczce w Krakowie i nawet tego nie zauważyłam o zaczął się wokół nas kręcić chłopiec ok. 6-7 lat pochodzenia Romskiego. Po chwili przewodniczka zaczyna wrzeszczes UCIEKAJ IDŹ SOBIE mnie z koleżanką zamurowało o co jej chodzi ? Po chwili gdy przewodniczka nam powiedziała ze to złodziej i nie raz okradał wycieczki po czym ja się zorientowałam że z kilka razy dziwnie ocierał się o moją torebkę i tak samo z koleżanki plecakiem na szczęście nic nie ukradł ale w tedy miałam na prawdę chwile grozy. Ten chłopiec pojawił się jeszcze kilka razy i wkurzony ze nic nie ukradł pokazał zniesmaczonej wycieczce tyłek no cóż.

  • @alfieralphie
    @alfieralphie 8 лет назад +3

    Mnie nigdy nie okradziono ale zawsze mam obsesję na punkcie swojej torebki. Wszędzie zawsze trzymam ją na kolanach. Wszyscy się śmieją, że wyglądam jakbym jechała w autobusie siedząc w pubie przytulona do torebki ale wiem, że to ja będę się śmiała kiedy ktoś ich okradnie a moja torebka będzie bezpieczna w moich objęciach, na moich kolanach xD

    • @NeemaAndGame
      @NeemaAndGame 8 лет назад

      +alfie ralphie Mam dokładnie tak samo! I czasami sprawdzam dosłownie co 15 min czy dalej mam telefon itp. A już na pewno nigdy jej nie zostawię nawet na minutę.

  • @kasiaw4234
    @kasiaw4234 8 лет назад +1

    Ja będąc w swoim małym miasteczku jestem spokojna, ale zawsze jak jestem w Warszawie, czy innym obcym mieście chodzę z torebką z przodu i co chwila sprawdzam, czy suwak jest zapięty!

  • @nekros125
    @nekros125 8 лет назад +6

    Karo bardzo ładnie ci w tej kredce .:)

  • @ewawachowiak7735
    @ewawachowiak7735 8 лет назад

    Wow, ale historia. Dobrze, że z happy endem.
    Mnie okradziono tylko raz. Jechałam tramwajem, było tłoczno, ale wokół mnie ścisk był jakoś większy. Kiedy wysiadłam na swoim przystanku okazało się, że złodzieje przecięli moją torebkę i zabrali portfel. Było mi cholernie przykro, ale od tej pory jestem szczególnie czujna. Mam torebkę zawsze na oku, zawsze zapiętą i nie noszę w niej dokumentów razem z pieniędzmi.
    A w nowym kolorze na ustach wyglądasz kapitalnie.

  • @mssanderekk
    @mssanderekk 8 лет назад +6

    Pozdrawiam wszystkich złodziei, niech im łapy uschną! :) Mi skradziono rower spod domu... i telefon...z kieszeni nie wiem jak i dlaczego tego nie poczułam :/ oczywiście nie odzyskałam tych rzeczy :/

  • @aleksandrabogacka9806
    @aleksandrabogacka9806 8 лет назад

    Właśnie wczoraj na szkoleniu słyszałam, że jak się zostanie okradzionym lub zgubi się dokumenty, nie wystarczy zgłosić tego na policję, lecz należy od razu zadzwonić do banku. Wtedy nasze dokumenty są niezwłocznie zablokowane w każdym banku i innych instytucjach, więc nikt nie weźmie pożyczki na nasz dowód, nie zadłużenia karty itp, no i od razu zostanie zlokalizowany ten złodziej, który chciałby wykorzystać nasze dane.

  • @milenakastner8520
    @milenakastner8520 8 лет назад +3

    Do twarzy ci z tym kolorem ust przepięknie wyglądasz 💜💜

  • @hidoiakumu4803
    @hidoiakumu4803 8 лет назад +1

    Nigdy nie nosi się wszystkiego przy sobie. Bierze się tylko te rzeczy, które danego dnia są potrzebne. A jak jednak już właśnie przyjdzie czas, że trzeba spakować najważniejsze dokumenty, to pilnuje się jak oka w głowie.

  • @kama1933
    @kama1933 8 лет назад +6

    Poszłam na basen i ukradli mi buty marki crocs

  • @MEOOWMEOWMEOW
    @MEOOWMEOWMEOW 8 лет назад

    Jak byłam mała(około 10 lat) wraz z moją mamą wracałyśmy ze sklepu do auta. Gdy byliśmy przy nim jakiś koleś podbiegł do mojej mamy i zaczął wyrywać jej torebkę. Byłam spokojna i zaczęłam tego typa kopać po kostkach. Po chwili kopnęłam go tak mocno ze położył się na ziemie i trzymał się za tą kostkę. W między czasie moja mama zadzwoniła na policje a chłopak dalej leżał na ziemi. Po 10 minutach policja dotarła na miejsce. Chłopaka wypuścili po jednym dniu. Okazało się że miał 16 lat. Jego matka przepraszała nas za niego. Ludzie, nie niszczcie sobie życia i nie kradnijcie. Sama mam 19 lat i nikogo nie okradłam ani nikt nie okradł mnie. Pozdrawiam :D

  • @emmaakala3008
    @emmaakala3008 8 лет назад +5

    Prze-ślicznie ci w tym makijażu :33

    • @sumeri1702
      @sumeri1702 8 лет назад +2

      Mi też się bardzo podoba :3 ♡

  • @lavendermoon82
    @lavendermoon82 8 лет назад

    Mnie okradły znajome osoby. Pracowałam za granicą, za godzinę miałam wyjść na dworzec. Walizka spakowana, pieniądze w torebce - wszystko zostawiłam w mieszkaniu, które dzieliłam z Rumunkami. Znałyśmy się od lat, myślałam że mogę im ufać. To był mój ostatni pobyt,wszyscy widzieli, że nie wracam. Na tą ostatnią godzinę zeszłam na dół, do Polaków na pogaduchy. Później zabrałam bagaże i wróciłam do Polski. Dopiero dwie doby po fakcie, gdy rozpakowywałam walizkę dotarło do mnie, że zostałam okradziona. Pieniądze i dokumenty nietknięte ale ktoś zabrał mi całą biżuterię, w tym pierścionek jeszcze od Komunii, bransoletkę od mojej pierwszej miłości. I pal go sześć, że złoto było warte kilka tysięcy złotych. To były niesamowicie ważne pamiątki, których wartości emocjonalnej nie da się ocenić. Ktoś zwinął mi flakon nowiutkich perfum, które kupiłam sobie w nagrodę za ciężką pracę :( Pierwszy raz w życiu nogi się pode mną ugięły i klapnęłam na podłogę nie mogąc złapać tchu. Poczułam się naga i ośmieszona, obrzydliwe uczucie...Do tej pory nie jestem pewna kto dokładnie mnie okradł, ale z pewnością ktoś z kim pracowałam, jadłam posiłki i uważałam za koleżankę. Takie zdarzenia podkopują wiarę w ludzi :(

  • @juliajanisz332
    @juliajanisz332 8 лет назад +7

    2 miesiące temu ukradli mi rower za 1500 euro😖

    • @szaliczekv2627
      @szaliczekv2627 8 лет назад

      no to masz problem, :/

    • @juliajanisz332
      @juliajanisz332 8 лет назад

      +Kolorowy *-* XD na szczęście był ubiezpieczony👌

    • @szaliczekv2627
      @szaliczekv2627 8 лет назад +1

      +Julia janisz nie wiedzieialem że kradnę taki drogi rower, sorka :(

  • @TheSpruce17
    @TheSpruce17 8 лет назад

    Dwa lata temu miałam historię, że skradziono mi telefon w klubie. Byłam z przyjaciółką na imprezie i miałyśmy jeszcze troche się napić, kupowałyśmy shoty. W trakcie jak barmanka nalewała nam wódkę wyjęłam mały portfel żeby zapłacić i robiłam zdjęcie i w międzyczasie, dosłownie chwilkę wcześniej podeszło do nas dwóch całkiem przystojnych więc niepozornych facetów. Kiedy napiłyśmy się chowałam telefon i portfel do torebki, około godzinę może dwie później sprawdzając czy wszystko mam zorientowałam sie, że któryś z nich ukradł mi obie te rzeczy. Nie zapomne tego do końca życia, zawsze pilnowałam swoich rzeczy na imprezach ale od czasu kiedy skradziono mi nowy telefon, dowód, karte na mpk mam panike w klubach czy na pewno coś mam, jak z tańczę z jakiś chłopakiem to mam obsesje sprawdzając czy wszystko mam. Mała obsesja, nawet moja przyjaciółka, która raczej nigdy się nie przejmowała od tego czasu też mocno kontroluje. Niewiele czasu przed tym myślałam jaka jestem super, bo przeciez nigdy nic nie zgubiłam ani mnie nie okradli. Bardzo dobra nauczka, ale bardzo nieprzyjemna :/

  • @dianamaj5937
    @dianamaj5937 8 лет назад +3

    Ślicznie wyglądasz :) mam nadzieję, że dochodzisz do siebie po operacji ;) pozdrawiam cieplutko

  • @beatabeyer5580
    @beatabeyer5580 8 лет назад

    W zeszłym roku byłam z rodziną na wakacjach w Chorwacji. Postanowiliśmy pojechać na wycieczkę do Dubrownika, ale żeby tam się dostać musieliśmy przejechać przez kawałek Bośni (nie więcej niż 40 km). Chodziliśmy po mieście i weszliśmy do sklepu z pamiątkami. Moja ciocia chciała kupić dla koleżanki bodajże pocztówkę. Patrzy do torebki (była otwarta, ale ciocia myślała, że chwilę wcześniej ją otworzyła), nie ma portfela z dokumentami i pieniędzmi (bez dokumentów nie mogła przejechać przez granicę z Bośnią i wrócić do domu na noc). Rozpoczęła się wielka akcja chodzenia po sklepach i nawet szukania po śmietnikach. Niestety nie znaleźliśmy. Zadzwoniliśmy do banku i zablokowaliśmy kartę, następnie udaliśmy się na policję. Policja zaczęła poszukiwania a my w tym czasie zatelefonowaliśmy do Polskiej ambasady, gdzie doradzili nam aby ciocia przepłynęła odcinek Bośni wpław 😂 (droga prowadziła obok morza). Po kilku godzinach poszukiwań i zmartwień czy ciocia wróci do domu policja znalazła portfel w śmietniku. Na szczęście były tam wszystkie dokumenty i karty, ale pieniędzy zabrakło (było ich około 1000 zł). Jednak mogliśmy normalnie wrócić do domu i teraz pozostało już tylko złe wspomnienie. Dziewczyny, pilnujcie dobrze swoich rzeczy, bo nie zawsze to może się skończyć tak dobrze ☺

  • @morellocherry8820
    @morellocherry8820 8 лет назад +4

    boże ale mnie tytuł wystraszył

  • @aleksandraskwarek572
    @aleksandraskwarek572 8 лет назад

    byłam w sierpniu ubiegłego roku w Paryżu - wymarzona wycieczka. Pierwszego dnia, zaraz po wylądowaniu pojechaliśmy od razu na wieżę Eiffla, a później mieliśmy chwilę przerwy, więc poszłam z koleżanką pod wieżę, żeby zapalić (wtedy paliłam epapierosa) i podeszła do nas jakaś cyganka, rumunka i chciała, żebyśmy coś wypełniły, podpisały, ale ją zbyłyśmy. Później postanowiłyśmy zrobić sobie w tym miejscu zdjęcie - jakaś rodzina (podobnej narodowości jak tamta pani) była na tyle uprzejma, że zrobiła nam obu zdjęcie. Wtedy podjechał pan policjant na rowerze i pokazał nam, gdzie najlepiej stanąć... To wszystko trwało może ze 3 minuty? Po zrobieniu zdjęcia już epapierosa nie znalazłam...

  • @agatajarzinam
    @agatajarzinam 8 лет назад +3

    Dużo szczęścia miałaś :)

  • @CamusMarcell
    @CamusMarcell 8 лет назад +1

    Miałam taka małą akcję ze złodziejami. To było jakoś niedawno po tym, jak w moim mieście wprowadzono tramwaje Pesa Twist. Żeby do nich wejść, trzeba nacisnąć przycisk. No ale wiadomo, pierwsze kursy = niewiedza pasażerów. No i stoję sobie, czekam na tramwaj, który podjeżdża, a przede mną stoi jakiś pan (procenty we krwi dało się wyczuć). Nie wiedział, jak otworzyć drzwi, dlatego zajęło trochę czasu, aż ktoś z przodu mu to pokazał. W międzyczasie za mną zaczeli się niecierpliwić ludzie. Tłum napierał, ale nie widziałam w tym nic dziwnego. Tylko tak jakoś dziwnie kleili się do mnie dwaj faceci. Odruchowo sięgnęłam do torebki i zasłoniłam ją tak, że nikt nie mógł włożyć do niej ręki. No i okej.. stoję sobie w środku, ludzie na mnie patrzą, zaczynają szeptać - ja nie wiem o co chodzi, czy jestem brudna, czy coś... Po jakimś czasie zlitowała się młoda dziewczyna i mówi do mnie: Masz otwartą torebkę, sprawdź, czy masz wszystko". Trochę się przestraszyłam - torebka oczywiście była otwarta. Bilet tramwajowy i autobusowy miałam wyciągnięty bardziej niż przed wejściem do tramwaju - pewnie złodziej myślał, że to jakaś karta do banku. Co mnie uratowało przed kradzieżą to to, że przed wejściem do tramwaju potrzebowałam chusteczek higienicznych. Dzięki temu portfel był na dnie (torebka była dosyć mała, z Avonu), na nim leżała kanapka, a wszystko przykrywały chusteczki i bilety. xDD Wiem, kto chciał mi do tej torebki się dostać, bo 2 facetów (plus ten, który nie potrafił otworzyć drzwi) bardzo szybko zwiali do innego wyjścia i wyszli, no ale nie złapałam ich za rękę, więc niczego nie mogłam zrobić, a i nic mi nie ukradziono. Ale od tego czasu skracam pasek torebek i staram się je trzymać z przodu, dodatkowo osłaniając ręką. Żeby było śmieszniej w tym samym dniu okradziono kuzynkę mojego przyszłego kuzyna. Portfel "zgubiła" w tramwaju (przystanek obok kwiaciarni), a dobry złodziej podrzucił dokumenty do kwiaciarni, zabierając pieniądze. I teraz w ogóle mam uraz do Twistów i wolę jeździć dobrymi, starymi tramwajami. xD

  • @annv.v3535
    @annv.v3535 8 лет назад +3

    Mi wczoraj ktoś ukradł wodę na w-f 😭😭

  • @marciooszka5292
    @marciooszka5292 8 лет назад +1

    Pamiętam ten vlog jakby to było wczoraj a to już dwa lata? jestem w szoku jak czas szybko płynie !

  • @emiliadajcz
    @emiliadajcz 8 лет назад +2

    Ja zawsze jak idę w jakieś tłoczne miejsce, szczególnie na imprezę zawsze wkładam dowód i ewentualnie karte albo pieniądze w stanik :D Sprawdzone miejsce, najlepiej strzeżone ;)
    Dzięki temu jedyne co mi ktoś ukradł, to 2zł z koszyka na zakupy :P

    • @hft_one
      @hft_one 8 лет назад

      +Emilia Kubiak Kiedyś ktoś mi w markecie zwędził koszyk na zakupy. Zainwestowane 5zł. A podstawiony koszyk miał 2zł. -3 zł ;(

    • @look_at_me_now2114
      @look_at_me_now2114 8 лет назад +1

      Dzięki za sposób xd

    • @natalianiewiadomska6742
      @natalianiewiadomska6742 7 лет назад

      anessayy o anielka wróciła

  • @AliceVanKoning
    @AliceVanKoning 8 лет назад

    Ja to dopiero szok przeżyłam.... wczoraj bylam świadkiem samobójstwa i widziałam zwłoki.. nadal nie moge sie otrząsnąć < Mam 18 lat dopiero i takie cos musiałam przeżyć, mam traumę po tym> Stalo sie to na dworcu w Holandii gdy rano mialam jechac do szkoły. Teraz dopiero zdałam sobie sprawe jakie życie potrafi byc krótkie i co depresja robi z człowiekiem..
    Strasznie wstrząsające przeżycie, naprawdę najgorszemu wrogowi tego nie życzę.......

  • @ZyciewKanadzieAnitaBeataVlog
    @ZyciewKanadzieAnitaBeataVlog 8 лет назад

    Mi ukradli kiedys bardzo drogie wtedy perfumy na ktore zbieralam bardzo dlugo - Cacharel Anais Anais - to bylo dawno w 1986 roku, kiedy zostawilam walizke w przechowanl bagazu na noc na Wroclawskim dworcu. Do tego ukradli mi kilka fajnych ciuchow. Bylo to zaraz przed Christmas - okropne uczucie - totalne invasion of your privacy. To bylo najgorsze a nie te rzeczy ktore zginely.
    Rok temu kiedy bylam na river cruise w Europie - zgubilam caly portfel. Mialam nowa torebke wlasnie tego dnia rano kupiona, ktora byla wlasciwie dwoma torebkami polaczonymi lancuszkiem i tak wsadzilam ten portfel pomiedzy nie - myslac, ze wsadzam do kompartment i poszlam jeszcze raz w miasto. Bylo to zaraz blisko statku w maym German miescie Speyer. Wyobrazcie Sobie, ze jakis good guy znalazl moj portfel, zobaczyl moje ID i ze jestem z Kanady, skojarzyl to z tym statkiem zadokowanym obok i odniosl do recepcli. Ja dopiero w miescie zorientowalam sie, ze nie mam portfela, kiedy chcialam cos kupic. Najpierw pomyslalam o pick pockets, ale mowie "nie, no way - to takie male przyjemne miasteczko, nikt mnie nie bumpnal, nikt sie o mnie nie otarl - niemozliwe" Od razu pomyslalam o tej nowej torebce and I started retracting my steps. Bylam right on. Mialam tam z CAD 600.00 plus z EUR 300.00, trzy moje karty, ID i tez rzeczy non replacable takie jak zdjecie mojej zmarlej babci i mojego zmarlego taty. To wydarzenie dalo mi wiare, ze jednak istnieja dobrzy ludzie na tym swiecie i jesli ja bym cos takiego znalazla, to tez bym oddala. Nie zginelo ani centa. Staff z mojego river cruise chcial mu dac butelke wina, w nagrode, ze przyniosl a on podziekowal, ze nie trzeba i poszedl. I wish zebym mogla tego guy'a usciskac. By the way - pozdrowienia z Jamaiki - wlasnie jestem na urlopie i nagralam kupe filmow z naszego resortu - Sandals Royal Plantation. Wiem, ze Jestescie a very busy people - ale ja tez jestem a jednak Was ogladam i daje lapki w gore - wiec moze raz lapka w gore dla mnie??? mysle, ze moj film jest szczery i troche niespotykany, bo niewiely Polakow jezdzi po bardzo luksusowych resortach na Karaibach - wiem bo sama ich bukuje. Sandals jus od zilliona lat wygrywa the best all inclusive Caribbean resorts, jak bylam w nich juz z 25 razy (przez 21 lat) a ten Royal Plantation to jest ich taka niepowtarzalna perelka.
    Tutaj jest ten link: ruclips.net/video/2sja03aQ_uo/видео.html
    Mam tez do was jako doswiadczonych vlogerow pytanie: Nakrecilam to movie w trybie HD a ten Yutube upload shows quite a crappy quality - to video jest dosyc dlugie - moze to ma jakies znaczenie? Inne moje filmy sa much shorther i quality is much better. Any thoughts? I appreciate any feedback i pozdrawiam Was.

  • @edytawisniewska226
    @edytawisniewska226 8 лет назад

    Pamiętam jak dwa lata temu wracałam ze szkoły do domu, było jakoś po 15, w autobusach tłok, ledwo ludzie się mieścili, ale bardzo mi się spieszyło to wsiadłam w ten autobus, torbę miałam przełożoną przez rękę, jak nigdy nie zwracałam na nią uwagi. Stałam i rozmawiałam z przyjaciółką, nic nie czułam, że ktoś mi otwiera torebkę, czy wyciąga coś z niej. Dopiero gdy jakieś dwie Panie zaczęły krzyczeć, że złodziej, łapać go, bo akurat autobus stawał na przystanku, ja się patrze do tyłu, a moja torebka lekko uchylona, na szczęście, że był zepsuty zamek i nie dało się jej całej otworzyć bo tak bym się pożegnała z portfelem i telefonem. Podobno tylko nie ja byłam jego ofiarą, po tym jak nie mógł otworzyć mojej torebki, zajął się inną. Od tej pory gdy wsiadam do autobusu zawsze ją dobrze zamykam i trzymam przed sobą, bo nigdy nie wiadomo kto z nami jedzie w tym autobusie, a jeszcze trzeba uważać na ludzi, którzy robią sztuczny tłum, bo najczęściej to oni kradną.

  • @mxnika_
    @mxnika_ 8 лет назад

    Ja zostałam okradziona w H&M... Babka w sekundę wyjęła mi portfel z torebki i zaczęła odchodzić, spoglądając na mnie z szyderczym uśmieszkiem. Bez zastanowienia za nią poszłam. Nie była polką, więc musiałam się wykazać angielskim, a w stresie to niełatwe... W każdym razie nieźle to wykombinowała, bo zapytała, czy mój portfel nie leży czasami tutaj (wskazała pod wieszak). Tak, to był on. O dziwo z całą zawartością. Zaczęła mi wmawiać, że jakaś nienormalna jestem... Cudowna kobieta.

  • @juliabednarska9995
    @juliabednarska9995 8 лет назад

    Raz poszłam z bratem na ćwiczenia do parku...Wzięłam specjalnie starą, zniszczoną torebkę w niej miałam iphona...przykryłam torebkę starą i brudną bluzą i odeszłam 2 metry dalej na ćwiczenia. Po 5 min torebki nie było. 😭 (Przykryłam to starymi rzeczami, żeby nie zachęcało do kradzieży)

  • @patrycjacyrul5876
    @patrycjacyrul5876 8 лет назад

    Jak byłam w 2 klasie gimnazjum to skradziono mi ćwiczenia do j.angielskiego za ok 50 zł z szafki szkolnej. Zgłosiłam to do dyrektorki, a ta stwierdziła, że nic nie zrobią, bo to moja wina, że zostawiłam. Książki nie odzyskałam. Na szczęscie moja starsza siostra miała tę samą książkę i pisała w niej ołówkiem, więc dało się wymazać co pisała i mogłam z niej korzystać.
    Najgorsze było to że skradziono mi tę ksiązkę pod koniec września, więc zbyt długo z mej książki niej nie korzystałam.

  • @xyzxx5383
    @xyzxx5383 8 лет назад

    Byłam z rodziną w Rzymie. I kiedy zwiedzaliśmy to piękne miasto nasz różowy mercedes został na piętrowym szpitalnym parkingu. Po powrocie by jechać do miejsca gdzie mięliśmy spać, okazało się że włamano nam się do busa. Wyrwano drzwi, straciliśmy wszystkie torby i laptopa. Kiedy pojechaliśmy na pobliski komisariat policji by to zgłosić to niewiele nam pomogła ponieważ była czynna do 20 a było coś koło tej godziny i nie był to ich rejon. Rzeczy do nas nie powróciły a powrót był zimny przez nieszczelne drzwi i brak ciepłych ubrań.

  • @agatabartczak2985
    @agatabartczak2985 8 лет назад +1

    A to niezłą przygodę miałaś. Ja zawsze trzymam torebkę tak, żeby ją widzieć. Przy stoliku stawiam ją jak najbliżej środka stołu, a jej pasek przekładam przez nogę. Robię to wszystko, bo kilka osób z rodziny zostało okradzionych.
    Przykładowo: moja ciocia była na wakacjach. Zatrzymali się gdzieś i chcieli wysiąść na krótką chwilę. Jej torebka została w samochodzie tak, że było ją widać przez szybę. Wrócili, a tam torebki już nie było. I jeszcze jedna sytuacja, gdy miałam jakieś 10 miesięcy pojechaliśmy do Bydgoszczy z rodzicami, wujkiem i ciocią, aby kupić mi prezenty na roczek. Samochód z zakupami został na parkingu.Gdy wszyscy wrócili malucha już nie było. Po tym wydarzeniu została mi tylko jedna mała laleczka, którą moja mama wzięła do swojej torebki :)
    Pozdrawiam :*

  • @mePodCzas
    @mePodCzas 8 лет назад

    Ale miałaś szczęście z tą policjantką! Mnie okradziono w paryskim metrze.. Zawsze trzymam torebkę blisko siebie, ale tego dnia miałam dwie torby z zakupami i nie mam pojęcia w jakim momencie wyciągnięto mi portfel... Po prostu magia. Wyparował. Nikt mnie nie szturchnął, nie dotknął.

  • @petitesto
    @petitesto 8 лет назад

    Mnie okradziono 2 razy.
    Raz przez moją własną głupotę, facet wyrwał mi telefon z ręki z metrze. Na szczęście kontrolerzy złapali go przy wyjściu.
    Drugim razem również poszło o telefon. Wracałam do domu w biały dzień i rozmawiałam przez zestaw słuchawkowy. Telefon miałam w kieszeni szortów i trzymałam rękę na nim. Nagle zobaczyłam jak jakiś wyrośnięty facet (a tak naprawdę 15-letni dzieciak) próbuje mnie objąć. Myślałam, że to jakiś napalony typ (a takich we Francji jest pełno), ale pomyliłam się. Typ za wszelką cenę chciał mi wyrwać telefon, mimo że nie widział nawet jakiej jest marki. Oczywiście mu się to udało, bo był dużo większy i silniejszy ode mnie. Szarpałam się z nim dosyć długo. Wróciłam do domu strasznie roztrzęsiona, ale miałam szczęście, że mój (były już) chłopak miał głowę na karku. Zaciągnął mnie na miejsce napaści żeby odnaleźć sprawcę i odzyskać mój telefon nawet jeśli miałby mu rozkwasić twarz. Nie pomylił się, bo typ wrócił na miejsce napaści - mieszkał w bloku obok. Niestety był z kolegami, więc musieliśmy wezwać policję. W międzyczasie jeden z kolegów tego typa dowiedział się, że wzywamy policję, więc typ, poinformowany przez kumpli wsiadł do autobusu. Policja przyjechała nieoznakowanym samochodem i wszyscy ruszyliśmy za autobusem - jak w filmach. Na szczęście udało nam się zatrzymać autobus z typem i moim telefonem w środku. Potem obdukcja (bo nieźle mnie poturbował) w szpitalu i z lekarzem sądowym, a następnie łącznie 6 godzin przesłuchania. Typ był dobrze znany policji. Na sprawie sądowej miał 8 oskarżeń o różne napaści i kradzieże, moja sprawa była najcięższa. W dodatku w wieku 15 lat był już recydywistą. Dostał 1,5 roku więzienia + liczne odszkodowania.

  • @jokasta89
    @jokasta89 8 лет назад

    Mnie okradziono w Berlinie zatrzymałam się w hostelu, byłam naiwna torebkę zostawiłam na noc na stoliku przy łóżku zamiast włożyc ją do zamykanej szafki. Pamiętam tylko że byłam bardzo zmęczona po przybyciu do Berlina wykąpałam się i od od razu zasnęłam, rano się obudziłam i zauważyłam że z portfela zniknęło 600 euro... Przestrzegam wszystkich, nigdy nie zabierajcie ze sobą gotówki gdziekolwiek za granicę . Okazało się że okradł mnie niemiec, tak niemiec!!, pokój mieliśmy w piątkę, koleś uciekł zawinął się z hostelu rano, rozpłynął się w powietrzu..

  • @ekolosowskaxx5073
    @ekolosowskaxx5073 8 лет назад

    W tamtym roku we wrześniu w moim dawnym miejscu zamieszkania doszło do kradzieży, złodzieje znaleźli klucz, otworzyli dom, porozrzucali rzeczy i znaleźli to po co teoretycznie przyszli mianowicie 1500 zł przeznaczone na remont... Shit! Nic innego nie zginęło, a sprawa toczy się do dzisiaj... A i zapomniałam napisać co najciekawsze zamknęli dom i odłożyli klucz, a odcisków nie było.

  • @klaudiamyszka
    @klaudiamyszka 8 лет назад

    Jak byłam na wycieczce w Czechach to też jeden chciał mnie okraść w starbucks'e. Ja czekałam na boku na moją koleżankę, która zamawiała kawę i nagle czuję takie szarpnięcie i patrzę, a tam jakiś pan się oddala. I patrzę na moją torebkę, a ona jest otwarta. Na szczęście jak prawdziwy turysta miałam torebkę wypchaną jedzeniem, a zwłaszcza paczką paluszków, więc nie dokopał się do portfela. Teraz jestem na to wyczulona i trzymam torebkę blisko siebie, portfel zawsze gdzieś chowam ;)

  • @weronikadutko4684
    @weronikadutko4684 8 лет назад

    2 lata temu byłam z rodzinką w Tatralandii, pojechaliśmy tam w drodze powrotnej do Polski. Przy leżaku zostawiłam mój plecak.Czarna, klasyczna kostka z naszywkami Iron Maiden itp. Must have kazdego "metalowca", nosiłam go, bo mi się podobał, ale nic z "metalowcami" mnie nie łączyło. Ktoś z kilku leżących "w kupie" plecaków wziął jedynie mój...chyba myślał, ze należy do jakiegoś starszego mężczyzny, bo reszta plecakow byla w sportowym typie.Jednak się przeliczył, bo plecak nalezał do 17-latki, a w środku było...Pismo Święte, różaniec,portfel z legitymacjami i brudna bielizna z całego wyjazdu! Ktoś musiał się nieźle zdziwić :P Po plecak musieliśmy się specjalnie wracać na Słowację, bo na drugi dzień został znaleziony w śmietniku. Nic nie zginęlo, a to byla jedyna rzecz, którą ukradziono mi dotychczas.

  • @smilepourdemain
    @smilepourdemain 8 лет назад

    Mnie raz w tramwaju prawie okradziono, wracalam z zajec i mialam mega ciezka torbe (torba no jak na zajecia duza i miala taka niezamykana kieszonke z przodu), wsiadlam do tramwaju, o dziwo znalazlo sie miejsce siedzace, wiec sobie siedzialam i cos robilam na telefonie. Wysiadajac wrzucilam telefon do tej kieszonki z przodu nie zamykanej. Zanim tramwaj podjechal na przystanek to wszyscy jak zwykle pchali sie do drzwi zeby wysiasc jak najszybciej i wlasnie wtedy czulam ze cos mnie moja torebka przygniata do ziemi, Obracam sie a koles stoi z moim telefonem w dloni , wydarlam sie ze ma mi oddac telefon , tak dla zwyczaju nikt nie zareagowal, ale koles mi oddala telefon bez gadania. Nie stracilam go tylko dlatego ze torba byla tak ciezka ze lekkie dotkniecie jej sprawialo ze wbijala mnie do ziemi. Dopiero gdy wysiadlam to kilka osob zapytalo czy wszystko wporzadku...

  • @marzenan.1610
    @marzenan.1610 8 лет назад

    Mi kiedyś nocą z podwórka skradziono dwa rowery, ktorymi rodzice dojeżdżali sobie do stacji pkp to były dwa stare składaki jeden to chyba nawet pełnoletni w życiu nikomu by do głowy nie przyszło że ktoś się na te złomki połaszczy jeszcze trzeba było przerzucić je przez ogrodzenie bo furtka i brama były zamknięte, a jednak kogoś skusiły. Do dziś pozostajemy w szoku. Jeśli chodzi o torebkę to mimo że sama nie byłam okradziona to bardzo pilnuję bo nie raz słyszałam takie historie. Raz nawet byłam świadkiem próby kradzieży... jechaliśmy dużą grupą tramwajem ale rozproszyliśmy się trochę po nim nagle zauważyłam, że facet delikatnie rozsuwa kieszonkę w plecaku jednej z moich koleżanek zawołałam ją i zapytałam czy ma chusteczki wtedy zdjęła plecak i zaczęła szukać, gdy przysunęła się by mi je dać po cichu jej powiedziałm żeby uważała i pokazałam jej że ma rozsuniętą małą kieszonkę ,przerażona sięgnęła do niej i wyjęła telefon myślę że parę sekund później już by go tam nie było, koleżanka mi bardzo dziękowała ,a facet oczywiście wysiadł na najbliższym przystanku.

  • @pozytywna
    @pozytywna 8 лет назад +1

    Ja miałam kiedyś mega niefajną sytuację. Pierwszy rok studiów. Byłam z moją koleżanką na zakupach. Łaziłyśmy po sklepach i kiedy coś mi się spodobało i chciałam wejść do przebieralni (była bardzo mała) poprosiłam koleżankę o potrzymanie mojej torebki. Ciuch leżał średnio, więc go odwiesiłam i torebkę dalej przewiesiłam przez ramię (również noszę ją z przodu). Kilka minut dalej chciałam za coś zapłacić i patrzę.. W MOIM PORTFELU NIE MA PIENIĘDZY. jedynie 20 zł (tyle kasy potrzebowałam właśnie by wrócić do domu). Wydawało mi się to mega dziwne, bo jaki złodziej wyjmuje niecałą kasę i odkłada go na miejsce do torebki. Nikogo wtedy nie oskarżyłam, było mi głupio, ale kontakt między mną a koleżanką nie wyglądał już tak jak dawniej. Po prawie 2 miesiącach uznała, że chce zmienić uczelnie. Dzisiaj, mimo wielkiej sympatii kiedyś nie mamy ze sobą kontaktu. Mamy się jedynie na fejsie...

  • @meowchaosme8131
    @meowchaosme8131 8 лет назад

    a mnie okradła koleżanka z pracy (sic!) nic takiego, pomadka ochronna z biedronki. czas, kiedy jeszcze wszystko zostawiam w pracy, idę na urlop. a po powrocie szukam pomadki, nic nie mówię po prostu szukam. a ona z torebki wyciąga moją pomadkę, pociąga nią usta i chowa jak gdyby nigdy nic. ja w szoku nic nie mówię, wszak mam do czynienia z zastępcą kierownika mojego działu. taka sytuacja....

  • @sweetcookie0299
    @sweetcookie0299 8 лет назад +1

    Ja ostatnio wymyslilam taki patent aby zawsze słuchać muzyki w słuchawkach i włożyć tel do torebki.Jak odlaczy sluchawki to uslyszysz ze nie leci muzyka a jak ukradnie torebke to wyrwie sluchawke i to czuc.W tym czasie mozna zobaczy ze ktos ucieka z nasza torba :D

  • @ereshka666
    @ereshka666 8 лет назад

    Mnie i męża okradziono w styczniu. Mieszkamy w Danii, byliśmy wieczorem w pracy na trzy godzinki. Wracamy do mieszkania- a tu sajgon. Pierwsze okazało się, że nie ma chińskiego tabletu, trzyletniego laptopa.. Po chwili- że zapasowych kluczy do samochodu, power banka(!!) do telefonu. Najgorzej było, jak zorientowałam się, że kasetka z biżuterią też zabrana... Pierścionek zaręczynowy, kolczyki ślubne, w których pochodziłam sobie pół roku -.- to było najcenniejsze finansowo i sentymentalnie. Po miesiącu, jak chciałam obcinać mężowi włosy- maszynki do strzyżenia także nie było... To już wywołało u nas śmiech. Złodzieja nikt nie widział, nie odzyskaliśmy nic. Szkoda biżuterii. Można odkupić, wiem... Zadawaliśmy sobie pytania- czemu my? Ktoś nas zaobserwował i wlazł oknem... Grzebał w pościeli... Nie życzę nikomu takich sytuacji

  • @kalecianka1962
    @kalecianka1962 8 лет назад

    Moja mama miała podobną sytuację. Gdy była na rynku u mnie w mieście i był tłum. Ona oglądała jakieś tam warzywa i wzięła sobie torbę do tyłu żeby jej nie przeszkadzała i ktoś jej zabrał portfel. Mama chciała już kupować i płacić i patrzy nie ma portfela. Szybko zadzwoniła do brata który jest policjantem. On przyjechał i mieliśmy tyle szczęścia, że sąsiad z bloku dorabia sobie sprzątając rynek i znalazł za małym sklepikiem ten portfel. Od razu oczywiście zgłosił na policję, że go znalazł żeby nie było podejrzeń, że to on. Z środka na szczęście znikły tylko pieniądze, a wszystkie dokumenty były.

  • @Hexor213
    @Hexor213 8 лет назад

    Pewnych gorących wakacji pojechałem do babci... Miałem tam przyjaciółkę, z którą spędziłem całe hm... nie prawie cale wakacje.
    Było to tak, że moja babcia mieszka na wsi i postanowiłem pomoc mamie mojej przyjaciolki jej z reszta tez... Wszystko było ok, ale jak skończyliśmy postanowiliśmy wskoczyć do basenu, bo jak wspomnialem bylo bardzo gorąco... Ale miałem przy sobie telefon i nie chciałem go zamoczyć więc postanowilem go odlozyc...potem o nim zapomnialem i dopiero podczas kapileli w domu babci sobie o nim przypomnialem... poszedlem do nich a telefon zniknal... mowili mi ze sie znajdzie....ale ja wiem swoje ze to wlasnie oni go ukradli... od tego czasu nie ufam jej i nie spotykam sie z nia...

  • @CountRegis
    @CountRegis 8 лет назад

    Mnie okradli w Barcelonie, w metrze, zanim jeszcze dojechalam do hotelu z lotniska. W portefelu mialam adres hotelu. Pamietalam stacje na ktorej mialam wysiasc. Wysiadlam wiec i zaczelam szukac portefela zeby sprawdzic adres, a tutaj nie ma!!! Serce mi zaczelo bic, staralam sobie przypomniec adres. Szczescie ze bylam na ulicy gdzie jakos doszlam ze chyba na niej wlasnie hotel sie miescil. Wiec albo w prawo, albo w lewo, innego wyjscia nie ma. Poszlam w prawo i kilka budynkow dalej dotarlam do hotelu, gdzie juz czekala na mnie przyjaciolka. W hotelu obsluga zadzwonila do banku zablokowac moje karty. Szczescie ze moja przyjaciolka byla i mi pomogla, bo na samym poczatku 7-dniowej wycieczki zostalam bez grosza przy sobie. To ze to sa zawodowi kieszonkowcy to racja- sposob w ktorym osoba ukradla mi portfel w metrze byl bardzo opracowany. A najlepsze jest to ze kilka sekund wczesniej, pracownik metra w Barcelonie ostrzegl mnie zebym uwazala, bo bardzo kradna.

  • @Janek01
    @Janek01 8 лет назад +1

    Ja miałem przypadek, że wróciłem z basenu (basen przez szkołę organizowany) i poszedłem z paroma osobami do sklepu. Miałem dwa telefony i jeden z nich (ten ważniejszy) położyłem na śmietniku (w sumie nawet nie wiem dlaczego). Rozmawialiśmy, wygłupialiśmy się itd. i zapomniałem o tym telefonie, po prostu go tam zostawiłem. Jak się po niego chciałem wrócić to już go nie było. Myślałem, że ukradła go jakaś przypadkowa osoba, ale okazało się, że wzięła go sobie moja "koleżanka". Widziałem ten telefon kilka razy w jej rękach, ona powtarzała, że to jej telefon, a raz powiedziała, żebym po lekcjach poszedł do niej to jej mama mi go odda. Oczywiście tak nie było, jej matka powiedziała, że ona nie ma żadnego telefonu i w ogóle darła się na mnie nie wiadomo o co. Potem dowiedziałem się, że ta dziewczyna dała ten telefon swojemu bratu, żeby była czysta i niewinna. I tyle ten telefon widziałem :P

  • @Fena1997
    @Fena1997 8 лет назад

    ja mialam jakies 14 lat, kiedy mnie okradli. to bylo dla mnie straszne. bylo juz ciemno, zima, godzina 18, ja wracalam sama ze szkoly przez 2 miasta, a potem mialam zadzwonic, zeby mnie odebrali, bo mieszkalam na wsi i musialabym jechac kolejna godzine sama, a potem jeszcze dojsc po ciemku 30min do domu. wchodzilam do autobusu, wlaczylam sobie wczesniej muzyke i wchodzac do autobusu wrzucilam telefon do kieszeni kurtki, w momencie, kiedy wyciagnelam reke z kieszeni, muzyka sie urwala, a drzwi zamknely. na nastepnym przystanku wysiadlam, plakac mi sie chcialo, goraco mi bylo, krecilo mi sie w glowie. na przystanku nie wypadl, poprosilam kogos, zeby zadzwonil na moj numer - wylaczony. czekalam 30 min na kolejny autobus. na szczescie moja mama, jak to mama, nie musialam jej mowic, co sie stalo - wyszla z auta i czekala na mnie na przystanku, w miejscu, gdzie byly drzwi z ktorych wysiadalam, w momencie kiedy sie zatrzymal autobus - najlepsza mama. pojechalysmy od razu na policje. mialam telefon zastepczy, moj stary przez pol roku. pewnego dnia mama po mnie przyjechala i mowi 'zgadnij co mam' i daje mi moj telefon. okazalo sie, ze policja namierzyla zupelnie inny, a gdy tam pojechali, znalezli ich mnostwo, bo byl miedzy innymi kradzionymi telefonami w jakims sklepie. dlatego ja nie kupuje nigdy telefonow uzywanych - po prostu mam ta swiadomosc, ze moga (nie musza) byc kradzione, a ja nie chce sie przyczyniac do nieszczescia moze jakiegos dziecka, ktorego spotkalo to samo, co mnie - tyle stresu. wole kupic jakis gorszy model, nieuzywany, niz uzywanego super dobrego w tej samej cenie, chyba, ze mialabym odkupic od jakiegos znajomego, z wiadomego zrodla

    • @Fena1997
      @Fena1997 8 лет назад

      +Fena1997 od tego momentu telefon mam zawsze w kieszeni w spodniach, co chwile sprawdzam, czy jest, a jesli odstawiam gdzies torbe, to albo miedzy nogi, albo obok, miedzy mna i znajomym lub sciana i zawijam pasek wokol kostki, i mam manie sprawdzania, co jakies pol godz sprawdzam, czy wszystko w torbie jest, co najwazniejsze. i nosze torbe zawsze z przodu - tego akurat juz bylam wczesniej nauczona

  • @milenakraska4370
    @milenakraska4370 8 лет назад +1

    Ja kiedy byłam na wakacjach w Hiszpanii w hotelowej restauracji ukradli mi nowego tableta. To był ostatni dzień pobytu. Rodzice mówili mi żebym nie brała tableta, ale ja się uparłam i go wzięłam. Moja siostra usiadła przy stoliku a ja położyłam na stole tableta mówiąc żeby go popilnowała. Wracam a na stole nie ma tableta i widzę moja siostrę, która sobie coś nakłada na talerz. Okazało się, że nie usłyszała :(

  • @magdaborowik2509
    @magdaborowik2509 8 лет назад

    dawno temu, na bazarze, byłam przymierzyć jakieś spodnie, warunki wiadomo, za jakimś busem, za jakaś zasłonką. Położyłam telefon na ziemi. Wyszłam i telefon został, zapomniała o nim. Przypomniało mi się po paru minutach, ale telefonu już nie było. Sprzedawca powiedział że była tam jakaś kobieta po mnie i że prawdopodobnie go wzięła. Ja sama byłam przerażona, zdruzgotana. Byłam dzieckiem, to był pierwszy telefon a ja go w tak głupi sposób zgubiłam. Na całe szczęście była to nawet jak na tamte czasy stara nokia :) I tak jak Ty, mam w głowie tą sytuację i zawsze wychodząc z przymierzalni, z pociągu, autobusu rozglądam się czy przypadkiem czegoś nie zostawiłam :)

  • @kasiasiudak7729
    @kasiasiudak7729 8 лет назад

    Pierwszy raz, gdy przyjechałam do UK, idąc z siostrą na zakupy dostałam od niej ochrzan za torebkę właśnie - od teraz noszę ja z przodu. Mieszkam w UK już parę lat i dużo rzeczy już tu widziałam - dlatego nosmy torebki z przodu, bo nie znamy dnia ani godziny.

  • @agataczubinska8808
    @agataczubinska8808 8 лет назад

    Mnie jeszcze nigdy nie okradziono ale 2 tygodnie temu byłam przy sytuacji gdy ktoś chciał okraść kogoś w szkole. Na przerwie gdzie kręciło się dość dużo osób dziewczyna która skończyła już lekcje przechodziła przez korytarz na którym była ta przerwa. Idąc z kieszeni wypadł jej telefon lecz tego nie zauważyła tak jak reszta osób na przerwie. Zauważyłam to tylko ja i jeden uczeń z starszej klasy który z zainteresowaniem się mu przyglądał. Po czym podniósł go i już chciał schować go do swojej kieszeni. Był to chłopak który pochodził z dość biednej rodziny. Ale za nim go schował to mu go (tak jakby) wyrwałam i pobiegłam za dziewczyną która zgubiła telefon i jej go oddałam. A tamten chłopak dostał później - 50 punktów za kradzież.

  • @alicjakarcz2573
    @alicjakarcz2573 8 лет назад

    W październiku wypadł mi portfel na ulicy, myślałam ze ktoś mi go ukrdał bo od razu się zorientowałam a, nie było go na ziemi, Okazało się, że pewna pan go znalazła i odesłała z całą zawartością, nawet z pieniędzmi. Po tym stwierdziłam, że ludzie jednak potrafią być naprawdę uczciwi. ;)

  • @anitakowalska5361
    @anitakowalska5361 8 лет назад

    Miałam 12 lat, czarną torebkę, małą, przewieszoną przez ramię na długim pasku i skakałam na trampolinie w sklepie sportowym, torebkę miałam z przodu, widziałam ją, ktoś mi przeciął pasek jak skakałam, zaszedl od tyłu, prawdopodobnie pracownik tego sklepu, nic mi nie ukradziono wtedy, ale się wystraszyłam.

  • @anna1346
    @anna1346 8 лет назад

    Lata temu skradziono mi portfel gdy byłam za zakupach. Kupiłam w jednym sklepie bluzkę a zaraz po tym wstąpiłam do Rossmanna na zakupy. Przy kasie się okazało że nie mam portfela w plecaku. I wtedy skojarzyłam, że był taki moment że jakieś 3 kobiety się koło mnie kręciły w tym Rossmannie. Zwróciłam uwagę na to że jedna stała obok mnie i się na mnie gapiła gdy stałam przy półkach i w jakimś momencie poczułam jak by mi ktoś trochę w plecak uderzył. Trochę ponad 100 zł mi skradziono, ze czego 50 to było uzbierane kieszonkowe i przepadła legitymacja. I wyrobił mi się przez to nawyk że nie noszę dokumentów i karty do bankomatu w portfelu tylko zawsze wkładam do osobnej kieszonki w torebce. Stwierdziłam, że jednak prędzej sam portfel ukradną niż całą torebkę i po komentarzach widzę, że faktycznie tak jest. Zwykle i tak wszędzie płacę kartą i mam mało pieniędzy w portfelu. Jeśli mi się zdarzy że potrzebuję więcej gotówki, to też raczej po wybraniu pieniędzy w domu od razu wyciągam, żeby nie nosić przy sobie. W tłumie trzymam torebkę z przodu i zawsze jeszcze przytrzymuję ręką.
    Na początku tego roku ktoś się próbował włamać też do mojego mieszkania. Na szczęście się nie włamali. Jakieś 2-3 tygodnie później usłyszałam w radiu że złapano na gorącym uczynku jakichś włamywaczy w moim mieście i mam nadzieję, że to właśnie tych :P

  • @karolinag8208
    @karolinag8208 8 лет назад

    Niestety też miałam sytuację kiedy mi skradziono torebkę. Wracałam z Katowic tramwajem A potem przesiadka na autobus gdy stałam na przystanku miałam wrażenie ze jestem obserwowana Ale zbagatelizowalam to. Musiało to się stać podczas wchodzenia do autobusu do tamtej pory nosiłam torebkę na jednym ramieniu złodziej najprawdopodobniej rozcial pasek torebki i zleciała mi z ramienia A że miałam mnustwo innych reklamowej nic nie wyczulam. Spostrzeglam się dopiero jak wychodziłam po schodach do bloku i właśnie w tym momencie zdalam sobie sprawe ze nie mam torebki serce jakby mi stanęło poza tym ze straciłam torebkę portfel z kartą i dokumentem to dodatkowo klucze do mieszkania. Od tamtej pory noszę torebki przez ramię nie na jednym i pilnuje jej jak oka w głowie
    DZIEWCZYNY NIE NOSCIE TOREBEK NA JEDNYM RAMIENIU SA ONE WTEDY ZBYT LUZNO ZAWIESZONE i tak samo preferuję nosić je z przodu

  • @FFaffaraffa
    @FFaffaraffa 8 лет назад

    Tak okradziono mnie, również portfel.. tyle, że mój nie wrócił...Było to w klubie tanecznym, znajomi mieli siedzieć w boxie (na 100%) kiedy poszłam tańczyć z kumpelami. Niestety szybko zapomnieli o mojej torebce, poszli zamówić coś do baru i ktoś wykorzystał moment. Najgorsze było to, że zorientowałam się dopiero pod domem. Tam już nic nie zamawiałam to i portfela nie wyciągałam. Dopiero jak szukałam kluczy, do drzwi wejściowych, zauważyłam brak portfela (był duży więc rzucał się w oczy) Kasiorki za dużo nie było, także żalu specjalnego też nie było, ale wszystkie dokumenty poszły w diabły, karta, legitka ... Dla mnie to był szok, że ktoś tak po prostu, bez krępacji naruszył moją przestrzeń ... Później kupiłam portfel tak mały, żeby nic poza pieniędzmi tam się nie zmieściło :P

  • @poplawka
    @poplawka 8 лет назад +1

    Uwielbiam twoje vlogi!!!! Zawsze opowiadasz ciekawe historie. Jesteś cudowna!!!

  • @wojtexfilozof7286
    @wojtexfilozof7286 8 лет назад

    Kiedyś w Paryżu podeszła do mnie Arabka. Kompletnie nie wzbudzała żadnych podejrzeń, była młoda, ładna i wydawała się przesympatyczna, a takie osoby wzbudzają zaufanie. Podeszła i powiedziała, że zbiera pieniądze na jakiś inwalidów. Poprosiła o wpisanie swoich danych i jakąś drobną sumę powtarzając cały czas, że kocha Polskę i Polaków. Trochę się zawahałem, ale cały czas ta kobieta wzbudzała moje zaufanie, moi znajomi się jej wpisali, więc ja też napisałem. Wtedy wyłączyło mi się kompletnie myślenie. Było miejsce na imię, nazwisko, kraj, adres itd. mi się wyłączyło myślenie. I to napisałem. Gdy otworzyłem portfel wyciągnęła z niego 20 euro i nagle poszła. Tutaj trochę mój mózg wyłączył pauzę. Przez głowę przeleciało mi wszystko co ona może zrobić z moimi danymi. Uratowało mnie to, że ja piszę tak nieczytelnie jak się tylko da. Przecież ja jej tam porysowałem szlaczki a nie coś napisałem. Tak mnie to uratowało. Strach był. Jedyne na czym ucierpiałem wtedy to 20 euro ;)

  • @paulinala1187
    @paulinala1187 8 лет назад

    Kiedyś mnie okradziono jak byłam w podstawówce i wracałam ze szkoły przez park. Jakiś mężczyzna przebiegł i nagle wyrwał mi torbę. Nie zdążyłam nawet zauważyć kto to. Bez zastanowienia zaczęłam go gonić, ale niestety facet był szybszy. Pamietam do dziś ścisk w brzuchu z nerwów. W torebce był mój telefon, bo dostałam wtedy swoją pierwszą komórkę, ale co najgorsze to to, że w torbie była moja bezcenna kolekcja karteczek. Już całą resztę drogi powrotnej do domu przepłakałam. I mama do dziś się śmieje, że pierwsze co powiedziałam jak weszłam zapłakana do domu to "Przepraszam Cię mamo, ukradli mi torbę" xD

  • @Paulina-og5lk
    @Paulina-og5lk 8 лет назад

    Moja historia kradzieży to jak miałam chyba 6 lat byłam z mamą, bratem i dziadkami w górach i byliśmy w takiej restauracji. Potem poszłam do łazienki i zostawiłam tam torebkę m.in. miałam tam portfel z pierwszymi oszczędnościami (ok. 60 zł ) Przypomniałam sobie o niej coś tak po 1 h ale to było już za późno. Poszłyśmy z mamą jeszcze raz do tej toalety i spytałyśmy się takiego chłopaka, który tam pilnował opłaty za wejście czy czegoś podejrzanego nie widział, niestety nie. Po kilku godzinach znów byliśmy w tej restauracji, a tu podchodzi do nas ten chłopak z moją torebką mówiąc, że znalazł ją w koszu w damskiej toalecie. W torebce był mój portfel ale bez zawartości, nie było tam nawet 1 gr. No i tak było na wakacjach w Szczawnicy 😂🙈💸👜

  • @mariaziebura2009
    @mariaziebura2009 8 лет назад

    Kiedy w pierwszej klasie jezdzilismy na basen ze szkoly po powrocie do szkoly plecaki basenowe zostawialismy pod kurtkami. Byl srodek zimy. Zawiesila kurtke tak ze plecaka nie bylo widac. Po skonczeniu lekcji przychodze do szatni i nie ma! Zwykly czarny plecak. Nic nadzwyczajnego. Tylko jedno... byl tam moj nowy stroj ktory mial ok. 1 miesiac. Na szczescie tego dnia nie wzielam suszarki z domu bo mialam ciezki plecak szkolny. Oczywiscie ogladalam nagrania z kamer szkolnych. Ale nic. Nigdzie plecaka nie bylo. W szkole tez szukalam. Jak dla malej dziewczynki wielki szok.

  • @Kiniakkk
    @Kiniakkk 8 лет назад

    Kiedyś byłam na szkolnej wycieczce we Francji, był też ze mną mój chłopak. W jeden dzień byliśmy na tych polach niedaleko wieży Eiffela, było tam pełno cyganów? nie wiem jak ich nazwać. Sprzedawali jakieś podróby markowych rzeczy, iphony i tak dalej. Jeden z nich z grupką kobiet do nas podszedł i zaczął mówić po angielsku o jakiejś petycji dla dzieci, nie wiem o co tam chodziło. Byli strasznie nachalni, ja od razu od nich odeszłam, mój chłopak zaczął coś tam podpisywać żeby się odczepili. Ze sobą miał nerkę z najpotrzebniejszymi rzeczami. Gdy tylko zaczął podpisywać, jedna z tych kobiet wyciągnęła jego portfel z tej nerki. W ostatniej chwili on to zauważył i wyrwał jej go z ręki. Tam było wszystko... dokumenty, nasze paszporty, pieniądze. Na szczęście nic się nie stało i nic nam nie zginęło, ale mało brakowało :)

  • @angelan.4054
    @angelan.4054 8 лет назад

    Gdy byłam dwa lata temu w Grecji również mnie okradziono. Zniknął portfel z pieniędzmi, dokumentami -> w tym dowód!. I z tego co wiem to, jeżeli chodzi o państwa należące do UE, nie trzeba specjalnie jechać do ambasady. Ja poszłam na policję, zgłosiłam kradzież, otrzymałam kwitek potwierdzający moje dane i uprawniający do wylotu do PL. ;)