NIEPOTRZEBNE rzeczy, które i tak robimy w grach

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 27 янв 2025
  • ИгрыИгры

Комментарии • 447

  • @jakubroso8068
    @jakubroso8068 Год назад +115

    w grach sandboxowych niechęć do robienia głównego wątku tylko pobocznych misji eksploracja świata bo przecież jak ruszę fabułę to gra mi się skończy :)

  • @TheOlatiger
    @TheOlatiger Год назад +47

    W GTA 4 i 5 uderzałam przechodniów, byli tacy co biegli za mną i zbierałam taka grupkę. Stawałam i zaczynałam sie kręcić dookoła aż zamiast mnie npc trafi innego npc, i sie robiła zbiorowa bijatyka ;D

  • @r4val
    @r4val Год назад +19

    Robię wszsytie side questy przed fabułą (na ile się da), przez co główny wątek jest przeze mnie marginalizowany - często łapię się questów pobocznych dużo powyżej rekomendowanego poziomu, wystrzegając się podejmowania głównych misji gdy poziom postaci nie jest dużo wyższy niż rekomendowany

  • @wookieeldzi1972
    @wookieeldzi1972 Год назад +9

    To u mnie chyba takie klasyczne zachowania:
    1. przeszperać każde miejsce. Zwiedzić całą mapę, zajrzeć do każdej szafki. A jak coś pominąłem a gra szła dalej no to wczytywałem starą grę i elo. Było to czasami na tyle maniakalne, że próbowałem w pamięci a czasem na kartce rozpisywać sobie każde rozwidlenia czy drzwi aby pamiętać, że trzeba do nich wrócić. A jak strasznie ubolewałem gdy jakaś lokacja lub szafeczka były zamknięte a ja nie znalazłem klucza. I ta myśl, że gdzieś wcześniej coś pominąłem... no dobijające
    2. masowe zapisywanie gry. Przed bossem i po bossie o ile nie straciłem za dużo żyć. Przed skręceniem w którąkolwiek stronę na rozwidleniu. Lub przed wejście gdzieś - na wypadek gdyby nie było tam nic ciekawe a trzeba by było wracać długo
    3. Miałem też manię by zdobywać jak najwięcej achievów (nie wszystkie ale ile było w mojej mocy). Na szczęście nieco mi przeszło :D
    4. Magazynowanie amunicji czy apteczek.
    Bardzo często się okazywało, że człowiek marnował czas lun niepotrzebnie chomikował apteczki ale... co się nazbierałem to moje :D

  • @janina7150
    @janina7150 Год назад +75

    W cyberpunku stworzenie 3 strojów dla V(zwykły, do robienia kontraktów itp i elegancki) I zmiana ich w zależności od sytuacji

    • @pejsel8672
      @pejsel8672 Год назад +2

      musiałeś mieć dobrą wczutke w to

    • @CREATERpl
      @CREATERpl Год назад

      Ja zbieram najfajniejsze ciuchy i sobie fotki na mieście robię w rożnych stylizacjach :D Funkcja garderoby w mieszkaniach sugeruje, że tak miało być - ma być dużo bezproduktywnego lansu na mieście :D

    • @Kar0lina-d5u
      @Kar0lina-d5u 2 месяца назад

      ​@@pejsel8672 w sumie w grach CD Projektu łatwo się wczuć. :p W klimat i fabułę to oni potrafią. :p

  • @TheArixe
    @TheArixe Год назад +36

    Też uwielbiam wskakiwać wszędzie gdzie się da. W dzieciństwie w Harrym Potterze i Komnacie Tajemnic próbowałam wskoczyć absolutnie wszędzie - na jakieś wysokie okno, dach, na ścianę, za tekstury, do zakazanego lasu przez zamkniętą bramę, na jakieś szafki itp, i bawiłam się świetnie :) I też dalej wszędzie tak robię, skakanie po dachach w wiedźminie, w skyrimie udało mi się wskoczyć do Białej Grani bez wchodzenia do miasta, do wulkanu w spore...

    • @jonarryn5107
      @jonarryn5107 Год назад

      nie klam. Kobiety nie graja w gry

    • @Harakirsh1
      @Harakirsh1 Год назад +2

      Ten wulkan na końcu mnie rozwalił. Że też sam na to nie wpadłem! :D

    • @NaoyaYami
      @NaoyaYami Год назад +6

      @@jonarryn5107 Twój marny żart był przedawniony już dekadę temu...

    • @jonarryn5107
      @jonarryn5107 Год назад

      @@NaoyaYami widac ze jestes piwniczakiem i nie znasz zycia. to nie zart, to prawda

    • @NaoyaYami
      @NaoyaYami Год назад +4

      @@jonarryn5107 Jeśli bycie graczem oznacza, że gra się tylko w gówna pokroju CoD, BF czy Apex i inne tego typu ścierwa to faktycznie, nie ma zbyt dużo kobiet wśród graczy.
      Bo jakoś tak dziwnie się składa, że w MMORPGach zawsze jakoś wyląduję w gildiach gdzie spora część oficerów (a czasem i nawet liderów) a nawet raid-trenerów to dziewczyny i kobiety. Ale co ja tam wiem, ja przecież nie gram w "prawdziwe gry", ktore u samej podstawy są przecież kierowany do bezmózgich samców.

  • @brakbrak9804
    @brakbrak9804 Год назад +17

    Grając w serię Stalker (bez kropek latwiej) bardzo często przygotowywałem sobie strawę prawdziwego stalkera. Puszki konserw, chleb, kiełbasa, batony, energetyki. Czasem nawet wódeczka wlatywala. Zazwyczaj jadłem wtedy, kiedy jadła moja postać. Czekam na nowego stalkera by to powtórzyć 😅.

    • @szwej3217
      @szwej3217 Год назад +1

      Racja bracie wypijmy za to

    • @szwej3217
      @szwej3217 Год назад

      Z Gothic miałem to samo

    • @szwej3217
      @szwej3217 Год назад

      Bezi wpiepsza 40 jakichś tam mięs i się robię głodny

  •  Год назад +7

    Za bardzo zżywam się z postaciami i lokacjami (i wtedy robię się cholernie drobiazgowa - każdy kąt sprawdzony, każda notka przeczytana, każdy skin dopieszczony). Blokuję przez to nie raz od cholery ścieżek, decyzji i zakończeń, ale jak już zapałam do kogoś sympatią to nie ma szans żebym zrobiła mu krzywdę. A już nie daj boże żebym jakoś się z tą postacią utożsamiła, będę celowo ociągać lub w ogóle przerwę rozgrywkę bo nie wyrobię emocjonalnie (i tak lis 2 wciąż czeka jak wrócę na drugim odcinku na dysku od jakiegoś czasu, po prostu uderza we mnie za bardzo)

  • @paweuliasz7370
    @paweuliasz7370 Год назад +39

    Za każdym razem, gdy pierwszy raz odpalam nową grę, oglądam intro, filmiki do końca. Bez skipowania, klikania, pomijania czegokolwiek. Siedzę, oglądam i się jaram. Tak do pojawienia się menu.
    Skąd się to wzięło? Nie wiem. Od kiedy? Nie wiem, chyba odkąd zacząłem sam kupować gry.

    • @januszp0143
      @januszp0143 Год назад +7

      To normalna sprawa , tak powinno się robić , aby nie pominąć czegoś interesującego.

    • @Mar00da99
      @Mar00da99 Год назад

      To normalne

  • @pitr0041
    @pitr0041 Год назад +2

    Pierwsze o czym pomyślałem to wręcz maniakalne zbieranie unikatowych przedmiotów i artefaktów np. daedryczne artefakty w TES, te "złote" bronie w AC Origins, czy przedmioty, które w nazwie mają zawartą informację, że należą do konkretnej postaci jak np. amulet angara w Gothic 2 NK, gdzie nawiasem mówiąc się to zaczęło. Ta mania zbierania jest tak silna, że jeśli unikatowy przedmiot muszę oddać NPC'owi to albo używam kodów żeby go znowu zdobyć albo najzwyczajniej zabijam NPC.
    Drugie co mi przychodzi do głowy to odkrywanie pytajników na mapie, gdy tylko wejdę do danego regionu. Dopiero jak odkryje wszystkie do zabieram sie za questy. Nawet wytyczam sobie najbardziej optymalne trasy żeby wszystko zaliczyć takim "wężykiem".
    Ostatnie co mi przychodzi do głowy to podobnie jak Michał zapalanie wszystkich pochodni czy palenisk w 3 ostatnich Assasynach. Nie wiem dlaczego to robię, chyba dlatego że daje to taki przyjemny klimat.

  • @SereglothIV
    @SereglothIV Год назад +5

    1. W grach The Elder Scrolls po powrocie z questów do miasta szedłem do domu odłożyć loot, który chciałem zachować, po czym przebierałem się w zwykłe ciuchy, żeby na shopping nie chodzić po mieście w zbroi.
    2. Gram bez minimapy. Pomysł zaczerpnięty z filmu, który lata temu pojawił się na tvgry. Bez minimapy gra się dużo bardziej immersywnie, muszę zapamiętywać układ lokacji i nauczyć się ich zamiast tylko podążać za wskaźnikami. Tracę przez to czas na kręcenie się w kółko i błądzenie, ale dużo fajniej wczuć się w grę gdy oczy kierują się na faktyczny świat, a nie na minimapę.
    3. Miałem też kiedyś fazę na grę bez fast travel. Gdy jeszcze nie pracowałem i miałem naprawdę za dużo wolnego czasu :P

    • @tiaraayim4239
      @tiaraayim4239 Год назад

      Ja tak samo!!!! 1 i drugi punkt, przy czym także w Skyrim eksplorowalam w zwykłej sukience a przebierałam się w zbroję do walki😂

  • @MRDS.A
    @MRDS.A Год назад +14

    Zbieranie Unikalnych Przedmiotów w Skyrimie i Falloucie 4 oraz składowanie ich nawet bez chęci użycia ich później

  • @czestass
    @czestass Год назад +12

    W pierwszej części Mafii, za każdym razem, w misji, gdzie odbieramy haracz na stacji benzynowej, zawsze idę do toalety, aby z niej skorzystać. Jest to jedyna możliwość takiej interakcji, to i czemu nie zrobić.

  • @sheeperpl4597
    @sheeperpl4597 Год назад +54

    Pierwszą godzinę gry w najnowszym Dead Island 2 poświęciłem testowaniu jak szczegółowa jest destrukcja ciał zombiaków. Skoczyło się na 10 zwłokach rozebranych do prawie gołych kości. 😅

    • @DrMrThe
      @DrMrThe Год назад +3

      To testowanie głównego ficzera, wiec chyba prawidłowo :D

    • @berreto5163
      @berreto5163 Год назад

      0_0

  • @paulinagabrys8874
    @paulinagabrys8874 Год назад +37

    Jest sobie taka gra jak Tales of Arise. Główna bohaterka, Shionne lubi jeść. Jest chudzitka jak patyk, jak na bohaterkę jrpg przystało. Gdy podczas eksploracji sterujemy nią i jak przestaniemy chodzić, to po czasie wchodzi animacja jak ona coś tam je żeby reszta ekipy nie widziała. Specjalnie czekałam by ta animacja się włączyła XD

    • @justhappy7269
      @justhappy7269 Год назад +1

      No i cyk, kolejny fetysz.

    • @Mantek430
      @Mantek430 Год назад

      Mam podobnie z animacjami typu idle w Metal Slug. Tylko,że niestety nie zawsze sytuacja pozwala na odegranie animacji do końca.

    • @lemsone8013
      @lemsone8013 Год назад

      Piękna gra, fajna walka, nawet niezła fabułka, tylko ile tam jest pierdolenia miedzy bohaterami 🙃🙂 tak czy siak, płonący miecz wyciągany z serca zawsze spoko. Pozdro Paulina

    • @justhappy7269
      @justhappy7269 Год назад

      @@lemsone8013 Bo ta seria gier stawia na fabułę. Ograj poprzednie gry z tej serii a wcale nie będzie tych dialogów mniej.
      Szczerze, w takim Tales of Zestiria miałem ponad 200h przed zabiciem głównego bossa po raz pierwszy bo miałem chcicę na odkrycie każdej możliwej linii dialogowej a i tak sporo pominąłem. Reszta jest chyba schowana na innych poziomach trudności... Te "skity" w większości przypadków są po prostu genialne :D

  • @dworekPL
    @dworekPL Год назад +3

    W zamierzchłych czasach pierwszych gier realizowanych na silnikach 3D, to chyba właśnie eksploracja miejsc "zakazanych" była największą frajdą. Ja miło wspominam grę Re-Volt i próbę wyskoczenia np. za płot. Cała zabawa zaczynała się po odblokowaniu pojazdu UFO 😄. Moje największe zwyrolstwo to odkrywanie w RPG całej mapy w każdej lokalizacji. Tym samym zazwyczaj odbieram sobie przyjemność z gry bo to bywa bardzo czasochłonne i czasami irytujące (np. w takim pierwszym Divine Divinity). Dialogi NPC też często muszą być wszystkie odtworzone.

  • @iver1444
    @iver1444 Год назад +50

    Mapa z zakrytym jakimkolwiek fragmentem gwałci mój instynkt odkrywcy. Prawilna mapa to mapa bez jakiejkolwiek mgły!

    • @rapmoron
      @rapmoron Год назад +2

      Idealny support

  • @bizoniusz1975
    @bizoniusz1975 Год назад +28

    w Fallout 4 jak zauwazylem ze podczas rozbudowy osady,leca punkty expa nawet za wieszanie obrazow,kilka dni jedyne co robilem to zbieralem drewni i klepalem te obrazy i w momencie gdy srednio kazdy gracz mial na lokacji startowej 2-5 poziom ja za samo wieszanie obrazow bylem juz maszyna do zabijania

    • @NaoyaYami
      @NaoyaYami Год назад +3

      Maszyną do ZBIJAnia. Zbijania ramek do obrazów.

  • @quan3065
    @quan3065 Год назад +3

    Muszę wyglądać idealnie. W grach gdzie nie ma możliwości zmiany wyglądu danego armoru czy innego, to słabsze statystyki, są po prostu ładniejsze :D
    W Hogwarcie jak redaktor wspomniał, również to zagrało i musiałem się dopasowywać do tego czy wychodzę poza budynki, czy jest już zima itp. Zakładanie szala, płaszcza i rękawiczek obowiązek, bo mi postać przemarznie ;v ... Zawsze muszę wyglądać wzorowo.
    Zaczęło się od tego, że w życiu też tak mam, gdzie jeżeli czuję się jakkolwiek nieatrakcyjnie wyglądający przez koguty na głowie, tłuste włosy itp. to na spacer z psem do lasu nawet nie pójdę bo jeszcze trzewom liście wypadną :'D

  • @dominikstasiak4247
    @dominikstasiak4247 Год назад +1

    Jazda zgodnie z zasadami ruchu drogowego w GTA, albo nawiązując do słów Cruisera, grając karierę zawodnikiem w Fifie, zawsze na zimę zakładam rękawiczki i koszulkę z długim rękawem, oraz co jakiś czas zmieniam fryzurę (a jak ściąłem zawodnika na krótko, to żeby miał dłuższe włosy, w grze czekam kilka miesięcy, aż będzie wyglądało to naturalnie, nigdy z dnia na dzień). No i jak mój zawodnik zaczyna karierę w wieku 18 lat, to nie robię mu od razu super gęstej brody (bo choć nie jest to niemożliwe, tak jest to rzadkość), tylko od początku wygląda, jak dzieciak i z wiekiem zaczynam go postarzać, głównie zarostem, ale parę innych zabaw też się znajdzie :D
    Akurat ostatnio przechodziłem po raz kolejny Spider-Mana od Insomniac, już w Nowej Grze + i choć mam odblokowane wszystkie stroje, tak główną fabułę robię strojami fabularnymi, patrole i misje poboczne robię już dowolnym strojem, ale jak wracam do fabuły głównej, zawsze w głównym stroju (choć w cutscenkach byłyby widoczne te stroje, które mam założone).

  • @lothariobazaroff3333
    @lothariobazaroff3333 Год назад +4

    W jakimś RPG-u, jeszcze w latach 90., za późno zabrałem się za przeszukiwanie zwłok przeciwników i one zniknęły. Od tamtego czasu bardzo często lootuję nawet gdy jeszcze trwa walka, co w MMO jest niemile widziane przez innych graczy.

  • @jokerjokerson7250
    @jokerjokerson7250 Год назад +15

    W Sims 3 i 4 zawsze ubieram simom skarpetki do butów, nawet jeśli ich nie widać, bo zasłaniają je spodnie albo buty są wysokie xD

    • @bloodonice7783
      @bloodonice7783 Год назад +1

      Twoim przeciwieństwem był mój brat, który w NFS nie tuningował pojazdów z przodu, bo stwierdził, że i tak prawie nie będzie na nie patrzeć od tej strony :D Z tyłu miał jakieś wypasione spojlery, tłumiki, światła, zderzaki itp., a z przodu wszystko stockowe :D

  • @pysan3477
    @pysan3477 Год назад +3

    Osobiście to nigdy nie sprzedaję starych, gorszych, broni w grach, szczególnie jeśli mają różne animacje lub efekty.
    Zawsze mam gdzieś ten głos z tyłu głowy, że może jeszcze kiedyś użyję ich do czegoś, mimo tego, że dobrze wiem, że to nigdy się tak naprawdę nie stanie.

  • @jakubj5308
    @jakubj5308 Год назад +2

    Nie odkryję chyba Ameryki gdy napiszę, że Duke Nukem 3D był jedną z pierwszych gier, w których była masa możliwości na bezsensowne zachowania 😄😄 w końcu kto z nas nie przesiedział długich minut w nocnym klubie płacąc tancerkom albo w WC korzystając z urządzeń sanitarnych 😄 (choć to w sumie było przydatne, gdyż podnosiło punkty hp) rozbijanie butelek to było WOW przynajmniej dla mnie, zabawa autkami zdalnie sterowanymi 😁 Duke wtedy rządził 😎

  • @fluttershyisnotadoormat4678
    @fluttershyisnotadoormat4678 Год назад +16

    Dodałbym układanie przedmiotów w ekwipunku w konkretny sposób ale wydaje mi się, że mi to pomaga :3

    • @Kjorn90
      @Kjorn90 Год назад

      No w speedrunowaniu gier, odpowiedni rozkład przedmiotów w ekwipunku może zawsze urwać kilka sekund.

  • @dawidrostowski9415
    @dawidrostowski9415 Год назад +6

    Chodzę. We wszelkich grach wczuwam się i chodzę. Pomimo, że wszyscy biegają od zadania do zadania, to o ile nie wymaga tego misja to ja po prostu chodzę. Robiłem tak w Mass Effect, w Division, w Fallout, itd. Stwierdziłem, że w realu też nie biegam po mieście by załatwić sprawy, więc i w grach sobie spaceruję. Nawet jeśli mechanika gry usuwa "staminę".

    • @TheArixe
      @TheArixe Год назад

      Próbowałam kilka razy, ale szybko rezygnowałam, podziwiam za wytrwałość :)

  • @CycU3220
    @CycU3220 Год назад +1

    Zapalanie wszelkich pochodni, palenisk itp itd xD i zbieranie wszystkiego co się tylko da, nawet jeśli za chwile to sprzedam to muszę to zebrać, ekspolorwanie pomieszczeń czy jaskiń, nie koniecznie w kolejności w której gra nam karze to zrobić, wchodzenia w miejsca w których nie koniecznie powninenem być haha

  • @ArcziNi
    @ArcziNi Год назад +9

    To Ty mi zapalasz te wszystkie świece i pochodnie, które zawsze i z uporem maniaka gaszę!

    • @szwej3217
      @szwej3217 Год назад

      Zgaduje metro?

    • @ArcziNi
      @ArcziNi Год назад

      @@szwej3217 nope, cRPGi wszelkiej maści

  • @Orionn070
    @Orionn070 Год назад +7

    Nie jest to rzecz którą robię konkretnie w grach, a raczej poza nimi. Ale od wielu lat prowadzę listę gier które przeszedłem. Mam ją w pliku na komputerze i jeśli zobaczę w jakiejś grze napisy końcowe to od razu ją tam wpisuję. Jeśli gry nie ukończę to nie ma ona prawa się tam znaleźć :)

    • @kazimierzkazix2898
      @kazimierzkazix2898 Год назад +2

      Nie ma powodów do obaw, ja mam dokładnie tą samą przypadłość 😂 Również prowadzę własną listę ukończonych gier od jakichś 3 lat

    • @Mar00da99
      @Mar00da99 Год назад

      To ja bym mógł policzyć na palcach te wszystkie gry.

  • @Chomont
    @Chomont Год назад +2

    Trochę podobnie z pochodniami miałem ale np. w Gothic (jakiejś modyfikacji) zbieraliśmy się w opuszczonej fortecy na jakąś ostateczną walkę i rozrzucalem pochodnie po całej lokacji żeby był klimat tego, że rzeczywiście tam stacjonujemy i to miejsce żyje. Patrzenie na NPC stojących w ciemności było słabe

    • @Chomont
      @Chomont Год назад +1

      Jaki był mój zawód gdy okazało się że po wczytaniu gry już ich nie było 😅tych pochodni W sensie

  • @alphala
    @alphala Год назад +4

    Ja tez zapalam wszystkie paleniska w Asasynie, ale mam uzasadnienie. Grobowce często bywają małym labiryntem, są różne ścieżki. Kiedy mam zapalone palenisko to wiem, że w tym miejscu już byłam i dzięki temu nie błądzę.

  • @mbwrobel
    @mbwrobel Год назад +1

    Zapalam wszystkie pochodnie i lampy, zapisuję co chwilę jak opętany, zbieram wszelkie zielsko całymi stackami (Wiedźmin - chodzę na piechotę, bo z Płotki zbierać się nie da) choć mam już wszystkie eliksiry i petardy. Ktoś, kto z boku popatrzyłby jak gram, pewnie znalazłby dużo więcej dziwnych moich nawyków.

  • @slawomirzarebski2226
    @slawomirzarebski2226 Год назад +12

    Grając w GTA IV miałem dziwną potrzebę idealnego parkowania pojazdów.

  • @TehGM
    @TehGM Год назад +1

    Za czasów WoW WotLK też robiłem "nielegalną eksplorację". Nawet na swoim kanale mam wideło ze swoimi własnymi znaleziskami - chodzenie pod Orgrimmarem, Zul'Gurub bez wchodzenia do instancji, czy nawet... możliwość latania pod CAŁYM Northrend.
    Gdzieś w skrinach jeszcze mam jakieś inne ciekawe miejsca. Fajne to było, a moderatorzy na serwerze dali mi do tego zielone światło póki nie uprzykrzam nikomu życia.

  • @hantaagames
    @hantaagames Год назад +24

    Bioshock 1 mnie skrzywił i teraz moim przekleństwem jest dokładne przeszukiwanie toalet w każdej możliwej grze.

  • @rutek4625
    @rutek4625 Год назад +38

    Moje zboczenie zawodowe każe mi oglądać dokładnie wszystkie modele, tekstury i shadery, a potem ochrzaniać w myślach grafików, którzy zrobili coś źle XD

    • @pianolka7259
      @pianolka7259 Год назад +1

      Same XDD

    • @naciak3786
      @naciak3786 Год назад +1

      Jak już wchodzisz do gamedevu to granie nigdy nie będzie takie samo XD

  • @tussan1991
    @tussan1991 Год назад +21

    Uzależnienie od Quick save'a, jak ja to dobrze znam 😢 a jaki jest ból gdy jakaś decyzja okazuje się mieć opóźniony efekt, a Ty już zdążysz nadpisać save'y 😆

    • @LordDragonMPF
      @LordDragonMPF Год назад

      w Half-Life raz popełniłem błąd nadpisywania gry - zapisałem grę gdy miałem bardzo mało hp, a potem się okazało, że za narożnikiem jest snajper. Jakoś udało się bezpiecznie przebiec (za którymś wczytaniem gry)

  • @BartłomiejDrabik-p7e
    @BartłomiejDrabik-p7e Год назад +11

    Hej, co do pytania na koniec materiału, to może zbieranie zawsze i wszędzie absolutnie WSZYSTKIEGO w każdym Diablo (tj. od pewnego momentu zawsze przedmioty zwykłe po prostu tylko zajmują miejsca w ekwipunku) 😅

  • @KuzniaKapitanska
    @KuzniaKapitanska Год назад +6

    Wszystkie gry, w których edytor postaci był mocno rozwinięty, spędzałem lata nad tworzeniem postaci. Postaci, która będzie według mnie idealna, piękna, wystylizowana, proporcjonalna, reprezentacyjna. Postaci, która wygląda tak, jak ja chciałbym wyglądać, jakbym w takim świecie się znajdował (Czy to oczywiście wersja męska, czy damska, jednak nie mam doświadczenia w byciu kobietą, ale nadal staram się utrzymać umiar i tutaj może działać zasada, że damska postać ma wyglądać tak, jak chciałbym żeby, na przykład, wyglądała moja druga połówka w tym świecie fantasy), a dodatkowo, jak gra miała możliwość ukrycia w ustawieniach hełmu/kaptura, to tak czyniłem, żeby nie zakrywać mojego arcydzieła, jak jeszcze była możliwość zmieniania wyglądu ubioru, bez porzucania statystyk, też dostosowywałem w ten sposób postać pod siebie.
    A w Skyrimie po prostu chodziłem bez nakrycia głowy i problem z głowy, he he.

    • @Kar0lina-d5u
      @Kar0lina-d5u 2 месяца назад +1

      A to ja mam na odwrót. Jeśli jest możliwość tworzenia postaci to zawsze tworzę kobietę na swój wzór. Ze wszystkim tym co piękne i mniej lubiane przeze mnie w mojej osobie. :D Dzięki temu jakoś zaczęłam oswajać się sama ze sobą, ze swoimi wadami i zaletami, z tym kim jestem - jak to każdy człowiek, w młodzieńczych latach popkultura skrzywiła mi obraz wyglądu kobiet czy też mężczyzn i pracowałam nad zdrowym podejściem do tego tematu przez kilka lat. :)

    • @KuzniaKapitanska
      @KuzniaKapitanska 2 месяца назад

      @Kar0lina-d5u Masz zdrowe podejście, pochwalam.
      Ja na szczęście jestem średnio urodziwy, zmierzający z wiekiem w stronę coraz brzydszego oszołoma :), ale jednocześnie nigdy nie miałem z tego powodu kompleksów, dzięki czemu miałem jeden problem mniej na głowie.

    • @Kar0lina-d5u
      @Kar0lina-d5u 2 месяца назад +1

      @@KuzniaKapitanska a tam średnio urodziwy, każdy jest piękny na swój sposób. :D Jednakże super, że nigdy nie miałeś na tym punkcie kompleksów. Tak trzymaj. :D

  • @sadrax1116
    @sadrax1116 Год назад +4

    W moim przypadku zawsze staram się ustalić jak "pod spodem" działa mechanika, AI, obsługa cieni, zastanawiam się nad designem gry i pojedynczych lokacji i wiele więcej. Często korzystam z odblokowanej kamery. W ten sposób w takim Gothic Remake Teaser spędziłem jakieś 12h, gdzie contentu jest na max 1h xD
    Taka przypadłość ludzi związanych z gamedev'em :D

  • @DonSalieri181
    @DonSalieri181 Год назад +1

    Orginal War i "Jak działają skrypty". Okazało się, że jeśli będę robić coś innego niż gra nakazuje, to jestem w stanie nieźle się przygotować, np ufortyfikować się ZANIM odpali się zegar odliczający czas na budowę przed atakiem
    Chyba, że akurat odkryjesz skrypt przewidziany przez twórców ("Miałeś budować to i to, koniec gry za niesubordynację")

  • @przemysek2511
    @przemysek2511 Год назад +5

    zapisywanie po kilka razy na jednym slocie bo czy aby na pewno się zapisało... a jeszcze raz przed wyjściem z gry dla pewności

  • @kamilkrakowiak5305
    @kamilkrakowiak5305 Год назад +2

    Jak w filmie padła nazwa Gothic to sądziłem, że będzie coś o wybiciu wszystkich potworów na mapie w pierwszym rozdziale. Jednak po przemyśleniu jest to jak najbardziej potrzebne a nawet obowiązkowe.

  • @Lovibelus
    @Lovibelus Год назад +3

    Od czasu wprowadzenia do GTA "najstarszego zawodu świata" sprawdzam czy po wykonanej usłudze jestem wstanie odzyskać zainwestowane pieniądze i większości sytuacji okazuje się że nie ale i tak zawsze sprawdzam 😂

  • @piotrmirowski5428
    @piotrmirowski5428 Год назад

    Jak w materiale mam po trochu ze wszystkiego. Paniczne zapisywanie stanu gry zaczęło się po premierze Jagged Alliance 2, wyskakiwanie poza mapę czy też eksploracja miejsc o których dev team nie pomyślał to TES'y , seria Crysis czy chociażby stary Heretic 2. Jeśli chodzi o wyciąganie plików to od zawsze jest to muzyka - z 18+ lat temu w taki sposób (pomijając osoby ze stałym i dobrym łączem internetowym) rozchodziły się między znajomymi MP3 z np Tony hawk pro skater 2 ,NFS Underground , czy genialny soundtrack z C&C Franka klepackiego. Dziś już nie ma takiego problemu bo dostajemy soundtrack w zestawie lub pliki dźwiękowe są po prostu dostępne z poziomu folderu gry. Spoko materiał, jak zwykle łapka w górę 😈 pozdrawiam

  • @wezsieno
    @wezsieno Год назад +1

    zdecydowanie sprawdzenie i wchodzenie do każdej kabiny w toaletach, w celu poszukiwania jakiś znajdziek

  • @Sheen10000
    @Sheen10000 Год назад +7

    Co do zapalania wszystkich pochodni w AC, to ja miałem dokładnie to samo w kopalni w Wiedźminie 2 :D

  • @niedobreliterki
    @niedobreliterki Год назад +14

    Zapalanie pochodni, gdzie się tylko da - to cała ja. Z tym, że w grze Succubus weszłam na zupełnie nowy poziom "zapalania pochodni", bo jako rozrywkę zrobiłam sobie podpalanie ludzi (który byli już unieruchomieni i torturowani), by krzyczeli jeszcze głośniej xD

  • @przemysawborkowski9609
    @przemysawborkowski9609 Год назад +1

    The forest i sons of the forest - wejście na najwyższy możliwy punkt na mapie a później zjechanie z niego na sankach/skorupie żółwia na jak najdalszą odległość zanim coś mnie zablokuje XD

  • @Retron_23
    @Retron_23 Год назад +2

    1 grą w którą zagrałem na pc było LEGO Star Wars II: The Original Trilogy, to było moje pierwsze zetknięcie z grami w ogóle, często ginąłem w przepaściach. .

  • @kamilagonda9993
    @kamilagonda9993 Год назад +2

    W Stellaris na późniejszym etapie zawsze buduje wielką super nowoczesną flotę której wcale nie używam, bo toczę zwykle ze trzy-cztery wojny na 150 letnią kampanie i większość tych wojen ma miejsce w początkowym jej okresie. Druga nietypowa rzecz którą w tej grze robię to pilnuje aby cały główny gatunek mojego imperium miał taki sam template genetyczny.

  • @jaszczur2711
    @jaszczur2711 Год назад +5

    Po obejrzeniu odcinka mam wrazenie jakbyscie mnie podgladali i znali wszystkie moje dziwactwa😂
    Zapisywanie w każdym niemalże momencie to norma, tak samo lutowanie każdego śmiecia z każdej skrzyni, siedzenie czekająca na coś np w starych asasynach aż się nabije hajs w skarbcach/bankach też...
    Nawet ubieram postaci adekwatnie do otoczenia i pogody, często mając przez to gorszy pancerz na sobie, ale no te butelki to już jakieś zboczenie ostre 😂

  • @yournicknamehere
    @yournicknamehere Год назад +1

    Bardzo polubiłem tryb fotograficzny w CP2077. Po 4 przejściach gry i łącznie ok 500h spędzonym w niej mam na moim OneDrive dokładnie 1202 screenshoty wykonane w trybie fotograficznym CP2077. Kiedy przejrzałem je ostatnio, uświadomiłem sobie, że duża, a nawet niepokojąco duża część tych screenshotów przedstawia V patrzącą się na (lub w jakiś sposób upokarzającą) płonące zwłoki pokonanych przeciwników. Najczęściej posród również płonących śmieci. Pomocy xd

  • @randomsztakler5035
    @randomsztakler5035 Год назад +2

    Odgrywam roleplay w singlowych grach, jeżeli to gra na podstawie książki to zawsze muszę dokonać wyboru takiego jakiego by dokonała dana postać, a jeżeli to jest nowa postać w którą się wczuwam to ciężko mi przychodzi robienie złych rzeczy

  • @pothkan
    @pothkan Год назад +1

    Zbieram książki. Tzn. w grach, w których można to robić (i nie zapisują się np. automatycznie do jakiegoś kodeksu), zbieram je i w miarę możliwości potem składuję (sprzedając tylko dublety). Np. w pierwszym Pillars of Eternity miałem poukładane seriami w oddzielnych regałach w biblioteczce w zamku. W D:OS trzymałem je po oddzielnych pojemnikach. Rzecz zupełnie bezużyteczna, bo zazwyczaj nie było w nich nic potrzebnego do questów, a po pierwszym przeczytaniu przy podniesieniu - nie zaglądałem ponownie.

  • @czarekkudra1268
    @czarekkudra1268 Год назад +2

    Wszelki osiągnięcia i wyzwania. Jak lubię wystarczająco grę to chcę wszystkie zrobić. Różnie to wychodzi, ale podswiadomie nawet zbieram jakieś głupoty licząc na to że jest za to osiągnięcie (nie sprawdzam ich wcześniej, bo boję się spoilerów :D )

  • @raleigh9019
    @raleigh9019 Год назад +5

    Kiedy kończę grę z otwartym światem zawsze wracam do miejsca, w którym się zaczynała, w przypadku Asasynów dodaję do tego leap of faith :)

  • @kcr695
    @kcr695 Год назад +1

    W Stalkerze do dziś mam tak że zabieram ze sobą dosłownie wszystko co znajdę, czy jak lutuje zwłoki czy budynki, wszystko mi się przyda, kończy się to tym że zanim dojdę do celu questa, to 4 razy się wracam przeciążony że złomem do handlarza

  • @tuxikk
    @tuxikk Год назад +3

    Ja mam taki nawyk,że muszę otworzyć dosłownie każdą skrzynkę która znajduje się w danym miejscu. Np. dying light czy Atomic Heart.

  • @gabrielamajewska939
    @gabrielamajewska939 Год назад +3

    Sytuacje z podpalaniem wszystkich świeczników w pewnej lokacji miałam w Darksiders. Tylko tutaj ostatecznie okazało się że w zamian za zapalenie wszystkich wyskakuje skrzynia

  • @A-drian
    @A-drian Год назад

    U mnie też był Gothic i siadanie, ubijanie masła, mieszanie w garnkach.
    W Diablo 2, jak się kliknęło czar w mieście, to postać mówiła, że nie może użyć tutaj ataku, a jak się to zrobiło z shiftem, podczas ruchu, to się blokowała animacja biegania i lubiłem się ślizgać postacią po obozowisku łotrzyc.
    Walka z cieniem w Morrowind różnymi broniami i różnymi kombinacjami ciosów,

  • @mariosr4
    @mariosr4 Год назад +1

    ja od czasów Warcraft 3 w strategiach lubię się bawić z botem w kampaniach do czasu aż nie wykorzystam całych zasobów na mapie i np zabudować całą mapę domkami czy czymś. Jeśli w grze nie ma limitów jednostek to robię armię aż komp nie zacznie płonąć albo się przestaną jednostki na mapie mieścić xd

  • @RaroogTV
    @RaroogTV Год назад +1

    1) Przeszedłem Fallouta 2 na quicksave/quickload po KAŻDYM pojedynczym ataku - uznawałem za słuszne tylko te, które były mega krytycznymi ciosami zabijającymi wrogów "na hita". Fantastyczna strata czasu. 😅
    2) W większości gier lubię "odsłonić" całą mapę, każdy fragment jaki tylko jeszcze pozostał zaciemniony. Niestety łapałem się na tym, że robię to również w grach takich jak na przykład Diablo 2 i 3, gdzie po każdym ponownym wejściu do gry mapa jest generowana na nowo. 😮‍💨
    3) W GTA wczytywałem zapis gry gdy przypadkiem zarysowałem auto, którym się poruszałem. 🤣

  • @karolmichalik602
    @karolmichalik602 Год назад

    Pewnie nie jestem pierwszy, ale perfekcyjne organizowanie ekwipunku i składowanie rzeczy kategoriami w grach RPG jak jakiś maniak z OCD, chyba mi to pomogło z OCD w rzeczywistości xD

  • @pabloanonym352
    @pabloanonym352 Год назад

    U mnie tak:
    1. Vice City - bezcelowa jazda po mieście, tylko dlatego żeby skończyła się piosenka aktualnie lecąca w radiu. A jak się kończyła, zaczynała się następna i tak w nieskończoność...
    2. W każdej grze w której występuje broń palna, po jednym oddanym strzale natychmiast przeładowuję. Co z tego, że będąc Agentem 47 zużywam 2,3 naboje na misję; zawsze w magazynku silverbarrela musi znajdować się 7 naboi

  • @SKON1992
    @SKON1992 Год назад +18

    Nadmierne dbanie o swojego zwierzaka, nie ważne czy oswoiłem go zaklęciem lub po pokonaniu go, może być na stałe przypisany jak w KCD czy GTAV, może to Farming czy Medieval Dynasty, nieważne. Ważne, że moje zwierzaki mają mieć zaspokojone wszystkie potrzeby i nikt nie śmie ich bić w mojej obecności, takich NPC kasuję na miejscu 😀

    • @Moniax-nx6oh
      @Moniax-nx6oh Год назад

      Rel

    • @0darkkitty0
      @0darkkitty0 Год назад +4

      Zawsze! Dlatego uwielbiam mieć w grach zwierzaki i jednocześnie tego nie znoszę, bo potem zamiast spokojnie rzezać wrogów, patrzę, czy przypadkiem zwierzątku nic nie jest…

  • @koprolity
    @koprolity Год назад +7

    Cały wszechświat jest niepotrzebny.

  • @rafakosowski4029
    @rafakosowski4029 Год назад +1

    Nigdy nie medytuję w przypadkowym miejscu, zawszę idę w W3 czy innym Asasynie do najbliższej zaludnionej okolicy, szukam ogniska albo jakiegoś posłania, otwartego domu, czegokolwiek, byle nie w szczerym polu 😁🤣

  • @KarolinaKlama
    @KarolinaKlama Год назад +1

    Próbowałam wycinać wszystkie drzewa w Age of Empires 2. Tworzyłam armie wieśniaków, które zajmowały się wycinaniem drzew. Tylko po to, żeby na mapie nie było już nic, kiedy skończę grać.

  • @kamilkiercz1908
    @kamilkiercz1908 Год назад +1

    W Gothic-ach i Wiedźminie przed solówką z jakimś kozakiem albo potężniejszym stworem przełączam się z trybu biegania na chód, tak aby wzbudzić strach swoim spokojem u oponenta
    Ps. Czasami stosuję to w Fortnite gdy akurat przeciwnik strzela jakby miał chorobę Parkinson (Skin mandaliorianina, chód w akompaniamencie marszu imperialnego, headshot, coś pięknego 😄)

  • @XLORDPROPL
    @XLORDPROPL Год назад +1

    11:36 Najśmieszniejsza rzecz jaką słyszałem w tym miesiącu ;D

  • @dziqun
    @dziqun Год назад +2

    Seria Gothic i funkcjonowanie jak w "normalnym domu", rozrzucenie jedzenia na stole, jedzenie śniadań obiadów i kolacji chowanie i wyciąganie rzeczy z ekwipunku. Przystrojenie podłogi skórami i tak dalej 😅

  • @lethallanaranai
    @lethallanaranai Год назад

    Jestem strasznym zbieraczem wszystkiego w grach... 😅
    Zaczęło się to od Spyro 3 na konsoli psx gdzie za diamenty i orby trzeba było opłacać dalszą drogę w grze. Grywałam w nią długo i przez to nabrałam nawyk aby zbierać jak najwięcej się da i eksplorować całą mapę i szczerze po 30 latach grania nadal posiadam te dwa nawyki, zbieradztwo i eksploatację 😂
    A eksplorowanie całej mapy wręcz kocham do dziś, zwłaszcza jak trzeba je odblokować w konkretny sposób to już w ogóle uwielbiam... "Tokyo Ghostwire" ❤

  • @code_sculptor
    @code_sculptor Год назад

    Też pomagam immersji. U mnie to emanuje chyba najbardziej... chodzeniem. Bardzo nie leży mi bieganie tam, gdzie w rzeczywistości bym szedł. Lubię też poruszać się przy użyciu pada i płynnie operować nie tylko poruszaniem się, ale i kamerą. Tym bardziej to się nasila, im lepsze gra ma sterowanie, animacje itd. W grach z dopieszczonym światem aż prosi się, żeby zwolnić, dostrzegać detale, chłonąć atmosferę świata gry.

  • @Kofeina87
    @Kofeina87 Год назад

    Zmiana pancerzy/strojów nie ze względu na statystyki, tylko na sytuację. Odgrywanie immersji. Okazywanie życzliwości zwierzaczkom w grach. Sprawdzanie, czy da się wejść w interakcje z każdym napotkanym obiektem (nie chodzi o achivy po prostu to jest kozak, jak do np. fpsa jest dodana możliwość wykonania animacji tam nie pasującej, a pasującej np. do rpg, przykładowo wypicie puszki napoju)

  • @maciej8914
    @maciej8914 Год назад +1

    Pochodnie w Origins to jedno, ale w W3 waliłem Igni tak długo aż nie zapaliłem ostatniej świeczki w pomieszczeniu :D

  • @lokstar.valhallen
    @lokstar.valhallen Год назад

    To moim prywatnym zboczeniem jest przyglądanie sie i analizowanie użyteczności pancerzy w grach średniowiecznych, fantasy itp - czy folgi dobrze na siebie nachodzą, czy płyty nie zachowują się jak elastyczne tekstury, czy w takiej zbroi dałoby się np usiąść

  • @Przemek-nx9ev
    @Przemek-nx9ev Год назад +1

    Dam pierwszy przykład, który przyszedł mi do głowy. W Pokemonach typu Fire Red, aż do Violet zawsze, ale to ZAWSZE muszę zapisać grę tuż przy wejściu do centrum pokemon stojąc przodem do kamery. Oczywiście tylko w miastach.

  • @nihilistycznyateista
    @nihilistycznyateista Год назад +1

    Ja może nie mam tendencji do prób wychodzenia poza mapę, ale na pewno do wgryzania się w każdy detal.
    Jak wy gracie choćby w takie Diablo II? Lecicie po linii najmniejszego oporu do kolejnej lokacji i jak wylkoznajdujecie przejscie z kazamatów nienawiści poziom II na poziom III to wchodzicie, prawda? Ja nie wejdę na poziom III, jak na poziomie II nie rozwalę kazdej urny i nie wyczyszczę go z potworów na 100%. To jest niepotrzebne, ale ja tak mam...
    W ilu RPGach 99% graczy nawet nie wie, że do niektórych domostw da się dojść, a ja w ich piwnicach (o "głównej izbie" nie wspominam, bo to dla frajerów) spędzałem po kilka minut w każdej z osobna, to wiem tylko ja.
    Dlatego też w wielu grach na 20 godzin potrafię mieć 200 godzin, bo przechodziłem ją do skutku na kilka różnych sposobów, aby wykluczyć, że gdzieś nie byłem i czegoś nie robiłem. Nie tyle, zeby mieć najlepsze doświadczenie, ale KAŻDE możliwe.

  • @MattFLying_
    @MattFLying_ Год назад +14

    Szanuje za zmiane ubrań w Hogwarts Legacy w zależności od pory roku - robiłem dokładnie tak samo :D

  • @G.A.N.
    @G.A.N. Год назад +1

    Ciężki temat, bo jeśli robisz coś niepotrzebnego w grze, to pewnie masz jakiś powód jak na przykład Satysfakcja czy rozrywka, a jeśli nie grasz w gry dla własnej przyjemności to po co w ogóle grać?

  • @patrykbryk1245
    @patrykbryk1245 Год назад

    W Mafii 1 i 2 zawsze jeździłem zgodzie z zasadami ruchu drogowego, włącznie ze staniem na czerwonych światłach. Miałem to do tego stopnia, że w którejś z późniejszych misji, gdy wyjątkowo kończyliśmy ją na mieście, nie mając samochodu, którym przyjechaliśmy, grzecznie wracałem do baru tramwajem i kolejką, i z przystanku spokojnie spacerowałem na miejsce.

  • @lamya44
    @lamya44 Год назад

    Uprawianie zbieractwa w Morrowindzie, mam wysokopoziomowa postać, handel na maxa i sprzedaż przedmiotów przynosi groszowe zyski, ale... Każda jaskinia i ruiny czyszczę do ostatniego widelca i bezuzytecznego kawałka złomu. Tak, zabieram też WSZYSTKIE dwemerowe koła zębate (50kg sztuka) i wypalone świece. Pył z urn grobowych też. Strasznie się wkurzylam, gdy odkryłam że w Oblivionie i Skyrimie zawartość skrzyń i żarcie na stołach się resetuje z czasem, wrrr.

  • @basiakosiorek1984
    @basiakosiorek1984 Год назад +1

    Też zapalam wszystko, co się da. Grobowiec musi być ładnie oświetlony. I u mnie to ma dodatkową funkcję okruszków z chleba. Jeśli gdzieś płonie pochodnia, to znaczy że tam już byłam. ;)

  • @Derpinsoon
    @Derpinsoon Год назад +1

    Zawsze staram się rozczłonkować ciało martwego npc bronią palną różnego kalibru, bronią białą i eksplozjami. Stąd też wiem że w niektórych grach po minucie od zabicia lub nawet mniej nie da się kroić ciał na kawałki nawet jeśli posiadają już jakieś braki. Nie wiem czy to kwestia jakiejś oszczędności zasobów komputera czy co.

  • @pkbana
    @pkbana Год назад +2

    Nie biegam po miastach tylko zwalniam idę postacią normalnie. A druga rzecz nie używam żadnych środków transportu czyli koni itp. Chodzę wszędzie na nogach (irytują mnie)

  • @emanon4710
    @emanon4710 Год назад

    W każdej grze w jakiej to możliwe bawić się w handlowca, zaczęło się od Skyrima - zbieranie (/kradnięcie) surowców, wytwarzanie najbardziej dochodowych elementów, a później zaklinanie ich. Kończyło się tak, że żadnego handlarza nie było stać, więc kupowałam surowce i powtarzałam wszystko XD

  • @XLORDPROPL
    @XLORDPROPL Год назад +1

    9:46 Ten kto tu grał jest chu**wym asasynem... Po chu** żeś zabił te węże? By popatrzeć jak się wiją w ogniu? Tego właśnie spodziewałem się po człowieku ;D

  • @szopen1233211
    @szopen1233211 Год назад +2

    Kompulsywne zbieractwo. Ale stwierdzając kompulsywne to przeganiam każdego chorego zbieracza.
    Potrafiłem przed finałową misją z Arturem w RDR2 lootować zwłoki. Mimo że miałem eq pełne leków serum a w sumie nie mogłem już nic zrobić.
    Skyrim. Każdy przez kilka pierwszych godzin zbiera złom. Phi ja znoszę wszystko przez całą gre. Mam całe skrzynie zapchane klejnotami czy sztabami. Nie po to żeby sprzedać. Żeby mieć. Wiedźmin 3. Wchodzę wiedźmiński wzrok i mushowanie "e" żeby podnieść WSZYSTKO. Ograniczam chęci podniesienia totalnego badziewia chyba że to tałatajstwo nie waży nic albo jest lekkie(znoszona skóra w W3 :D)
    Chyba nie ma gry gdzie pod koniec nie miałem eq wypełnionego lekarstwami czy serum którego nie używałem bo było mi szkoda mimo że z zapasami które miałem mógłbym przejść grę że 3 razy :D

  • @TADdyWoo
    @TADdyWoo Год назад

    Fallout 1 i 2 nauczyło mnie, że można przejść grę bez zabijania grając jako ,,dyplomata". Od tamtego czasu staram się każdą moją postać w grach rozwijać w ,,speech"

  • @ZipperZbieracz
    @ZipperZbieracz Год назад

    Kiedyś w grze MMORPG AirRivals gracze nisko i średniopoziomowi lubili lecieć na mapy, gdzie akurat expił gracz z wysokim/najwyższym poziomem na serwerze (np na serwerze Gemini był to gracz RAZIEL666).
    Pamiętam, że sam chciałem go zobaczyć na żywo w akcji i raz poleciałem na mapę gdzie expił sobie na tzw. "ścianie" na mapie DC (Korytarz Wymiarów/Dimension Corridor). Bezużyteczne, ale ciekawość wzięła górę. Ot po prostu niszczył wieżyczki w określonym rytmie.

  • @PulseOfSkEight
    @PulseOfSkEight Год назад

    Notoryczne naprawianie pojazdów w GTA, w częściach od trójki do San Andreas było to jeszcze znośne, ale gdy w czwórce weszły uszkodzenia lakieru to więcej czasu spędzałem na podróżach do Pay'N'Spray niż na samej grze xd Do tego dochodzi kolekcjonowanie pojazdów, wciskanie jak największej ilości do garaży tak, aby się nie uszkodziły, tylko po to żeby ich potem nie wyciągać bo jeszcze wybuchną i będę musiał szukać od nowa xd
    Lubię też przynajmniej raz w każdej części przejść całą mapę na piechotę, wcale nie po to, żeby szukać znajdziek czy easter eggów, tylko tak o, po prostu xd

  • @Family_Five5
    @Family_Five5 Год назад +1

    W RDR i RDR 2 jak gdzieś jechałem na koniu to jechałem sobie powoli po ścieżce, bo wiem, że ani John ani Arthur nie gnaliby na przełaj przez lasy i góry.

  • @pauladee772
    @pauladee772 Год назад

    Też zapalanie pochodni i świeczników. A przed wyjściem z pomieszczeń często także je gaszę. Szukanie wyjścia za mapę. W wiedźminie 3 spędziłam trochę czasu próbując dogonić wieloryba w wodach na Skelige. Ah, i wysadziłam wszystkie beczki z prochem

  • @justhappy7269
    @justhappy7269 Год назад

    Xenoblade 1 i 3:
    Odkrywanie całej mapy, nawet w NG+ - drażniło mnie jak jakiś skrawek mapy nie został odkryty.
    Affinity Chart - musiałem mieć tam wszyskich NPCów z całej gry i na bieżąco sprawdzałem po każdej misji czy ci NPCe mają nowe linie dialogowe, które mogą wpłynąć na ich relacje z innymi NPCami. A tych NPCów jest ponad setka w obu przypadkach.
    Skyrim:
    Pierwsze zarabianie zaczynałem od rąbania drewna przez kilka godzin aby nie wbijać poziomu, który niestety ma wpływ na skalowanie przeciwników (raz mi się zdarzyło wymaksować Stealth zanim pierwszego smoka ubiłem i pierwsze zderzenie z umarlakami nie było przyjemne bo poza skradaniem moja postać była papierowa a nie każdego przeciwnika byłem w stanie zabić po cichu).

  • @SuperTribak
    @SuperTribak Год назад

    Siema, jak grałem w Gothic 1 na moim pierwszym komputerze x lat temu, to zawsze bawiłem się w prostego myśliwego na pierwszych poziomach naszej postaci. Zabawę zaczynałem od zdobycia pierwszego lepszy łuk, następnie ogarniałem sobie miejsce do życia poza obozami, czyli jaskinie z ogniskiem i łóżkiem. Raz dziennie chodziłem na polowanie, zabijałem jednego potworka czasami ze dwa, ogarniałem jakieś piwo, wino czy co tam się dało zdobyć, wracałem do jaskini, smażyłem mięso z tego potworka, jadłem piłem i szedłem spać. Nie wiem czemu ale było to dla mnie czasami lepsze od samego parcia na przód z fabułą i zamieniania Beziego w potężną postać dla której już te początkowe wilczki i kretoszczury nic nie znaczą.

  • @bartoszjasinski
    @bartoszjasinski Год назад +1

    "Grałem wieeele lat temu w need for speed i był to Most Wanted." - Hehe... Jestem stary... Już walić tam 'ścigałki' na Amidze, ale jak wyszło NFS Porshe... oj... pirackie wersje latały nisko nad chodnikami przez długi czas. To był NFS. W sumie mogliby zrobić jakiegoś reboota, ale pewnie spierdoliliby fizykę.

  • @XLORDPROPL
    @XLORDPROPL Год назад +1

    5:26 Nawet nie wiecie jak wiele osób tak robi...

  • @l0rdadi0
    @l0rdadi0 Год назад +2

    W Half Life 2 trzeba było tę puszkę wrzucić do kosza?! Haha ja jak grałem to jeszcze nie czaiłem angielskiego i nie wiedziałem co trzeba zrobić. Ogarnąłem za to, że jak rzucę czymkolwiek w strażnika to mnie goni , więc go wymanewrowałem i leciałem aż mu się skończy aggro xDD

  • @berreto5163
    @berreto5163 Год назад +1

    Kiedy wiem że nie będę grał w grę dłużej niż jeden dzień to zabieram postać do karczmy baru gdziekolwiek gdzie jest bespiecznie i każe jej spać albo usiąść przy ognisku by odpoczęła i nabrała sił przez te kilka dni coś jak urlop xD