#8 „Kochać za bardzo. Nałogowcy Kochania i Unikający Bliskości” - gość: Katarzyna Kucewicz
HTML-код
- Опубликовано: 6 фев 2025
- Co gdy miłość staje się obsesją, gdy wydaje nam się, że nie jesteśmy w stanie oddychać bez tej „drugiej połówki”, gdy poświęcamy całą swoją uwagę kochanej osobie? To postawa charakterystyczna dla Nałogowców Kochania. To właśnie oni na partnerów często wybierają sobie tych Unikających Bliskości. O tych skrajnych dwóch typach osobowości i ich trudnych, a niekiedy nawet niebezpiecznych relacjach rozmawiamy z psychoterapeutką Katarzyną Kucewicz.
_____________________
Cześć, z tej strony Paulina Koziejowska i Maciej Orłoś.
Jesteśmy w związku, wiele rzeczy lubimy robić razem, dużo ze sobą rozmawiamy, a teraz dodatkowo będziemy rozmawiać z gośćmi.
Ruszamy z naszym kanałem/podcastem „W związku”.
Będziemy rozmawiać o różnych aspektach związku, o związkach partnerskich, małżeńskich, jak dbać o związek, jak się w nim komunikować. Tematów i wspaniałych gości z pewnością nam nie zabraknie. Na początek będziemy spotykać się z Wami we wtorki co dwa tygodnie
Już teraz zapraszamy Was do subskrybowania naszego kanału i oczywiście komentujcie i dawajcie nam znać, o czym chcielibyście posłuchać.
Ciekawy wywiad, aczkolwiek z mojego punktu widzenia bardzo skraje przypadki są przedstawiane w przykładach. Unikowcy nie muszą od razu być osobami całkowicie wycofanymi z bliskości. Potrafią być mega ciepłymi i kochającymi osobami dopóki wszystko idzie po ich myśli, problem zaczyna się, gdy pojawia się konflikt, wtedy dopiero widać całą unikowość, odsunięcie się od relacji i wycofanie ze związku. W tym czasie osoba "kochająca za bardzo" ( akurat w książce którą czytałam na ten temat jest ona określona lękową) martwi się, obawia, że nie jest kochana, pogrąża w niepewności i próbuje na wszelkie sposoby znaleźć rozwiązanie jak dotrzeć do unikowego partnera/partnerki. Tymczasem często unikowiec w tym momencie unika jeszcze bardziej i dopiero wtedy robi się naprawdę ciężka sytuacja.
Jaka to książka?
Ghosting czyli zerwanie kontaktu bez pozegnania, nie jest zachowaniem asertywnym i nigdy nie jest dobrym rozwiazaniem. Rozwiazaniem bedzie krytyczna uwaga 1, 2ga i komunikat, ze zdecydujemy sie odciac a jak nie skutkutje to komunikat odcinam sie.
I to nie jest juz ghosting a zachowanie aertywne.
Wiec ghosting nigdy nie jest akceptowalny.
Tak to jest bardzo słabe mówiąc delikatnie, zachowanie. Dziękujemy, pozdrawiamy 👋🫶👋🫶
Cudowny wywiad. Czytałam książkę Pani Katarzyny o ludziach nadwrażliwych, polecam:)
Wiem co to unikanie już teraz z takimi osobami unikajacymi bliskości i dziękuję już za takie relacje.Wole zdrowe relacje i wolę być sama niz z kimś kto nie potrafi kochać i być
Z drugiej strony ciekawe, co taki ktoś unikający bliskości, z jakim miałaś do czynienia, mógłby napisać o Tobie.
Witam. Doskonale to rozumiem, gdyż przejawiam tzw. unikający styl przywiązania. I jestem z osobą, która wręcz mnie przytłoczyła swoją bliskością. Dzięki za wywiad, pozdro🖐️.
Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy 👋👋
I jak Wam się to udało ? Czy nie udało ?
Fantastyczna rozmòwczyni i arcyciekawa rozmowa, lecę nadrabiać pozostałe Wasze rozmowy. ❤
Dziękujemy 🫶🫶 tak, Kasia jest wspaniała. Zapraszamy do posłuchania innych naszych rozmów. Jest nam bardzo miło. Pozdrawiamy👋👋🫶🫶
bardzo fajna rozmowa, dobrze sie tak nad tymi uczuciami zastanowic,
ale to nie tylko z domu wynosimy te wzorce tej „prawdziwej milosci“ ale tez z historii literatury
dopiero od niedawna slyszy sie ze mozna kochac na luzie
wszystkiego dobrego 😊
Tak. Często mamy z literatury i filmów temat romantyzowanie miłości :) co nie koniecznie prowadzi do dobrych skutków. Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy 🫶🫶
Robimy to z punktu nieświadomego. Nasz układ limbiczny podpowiada nam w jaki schemat mamy wejść. Im bardziej nie chcemy być w takim związku, tym bardziej w niego wchodzimy.
Zachęcam do zaproszenia Marianny Gierszewskiej. Ona świetnie to tłumaczy
Dobrze bylo znaleźć ten materiał. Wiecej takich
Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy. Zachęcamy również do posłuchania innych rozmow w naszym podcaście🫶🫶👋👋
Bardzo ważny temat poruszyliscie Państwo w tej rozmowie. Tak trzymać ❤
Dziękujemy. Pozdrawiamy 👋👋
Bardzo dobra gościna.
Dziękuję... bardzo mi pomogla ta Wasza rozmowa
Pozdrawiamy ciepło 🫶🫶👋👋
@@wzwiazku również pozdrawiam ❤️
No po prostu super🔥. Wspaniała audycja, uświadamia, że świat może być inny niż go widzimy i postrzegamy na co dzień. Pokazuje szerszą perspektywę. Czy jest może już podcast o tym jak wygląda dobry dojrzały związek? Grzesznik zaczyna od 10 przykazań by się dowiedzieć czego nie robić, ale jak to ogarnie to czas na informacje jak żyć dalej. Pozdrawiam 😊
Dziękujemy, pozdrawiamy i zapraszamy do posłuchania innych naszych rozmów 👋🫶👋🫶 W wielu znajdzie Pan informacje o związkach z długim stażem ale może taka rozmowa poświęcona temu tematowi to dobry pomysł :)))
Dziękuję... 🙂
Polecamy też inne nasze rozmowy. Pozdrawiamy i cieszymy się, że ten podcast się Pani podobał 🫶🫶👋👋
Uwielbiam Was słuchać.Dziekuje!❤
Dziękujemy. Bardzo nam miło. Pozdrawiamy! 👋👋 🫶🫶
Bardzo ciekawy temat……. Dziękuję -Pozdrawiam
Czuje niedosyt, tak fajnie sie sluchalo.
Bardzo potrzebny temat, wspaniała gościni i świetni Wy!
Dziękujemy i pozdrawiamy 🫶🫶
Jako OSÓB płci męskiej (tfu!) - potwierdzam. Mimo że ta rakotwórcza „gościni” nigdy nie przejdzie mi przez usta.
Wspólne zainteresowanie może przysporzyć kłopotów.
Super gość
Po analizie Waszej rozmowy taki oro wiersz napisałam
Czy można kochać za bardzo ?
A może choć przez chwilę warto
Może potrzebujemy tego bardzo?
Mnóstwo motyli poczuć w swym wnętrzu
By zrozumieć czym jest szaleństwo
Kochać ...nie kochać ? Oto jest pytanie
Dziś już nie wiem jak odpowiedzieć na nie
Gdyby tak zważyć się dało miłości
I tyle w garści jej pomieścić
By najeść tylko na jeden dzień
Zapasów nie robić na jutro
Jutro przygotujemy znowu serce
By dać w odpowiednich ilościach siebie
Nie za dużo...nie za mało
Tak w sam raz
Kiedyś ... myślę ... nadejdzie ten czas
****
Ewa
9,06,23
Pozdrawiam
Jaki wspaniały❤️Pani wiersz dał nam do myślenia. No bo tak naprawdę, jak tu wyważyć tę „odpowiednią” dawkę miłości. Chyba po prostu wszystko musi być w zgodzie z potrzebami naszymi i naszego partnera. I znowu tutaj najważniejsza okazuje się komunikacja i rozmowa. Pozdrawiamy ciepło i życzymy wszystkiego dobrego 🫶🫶👋👋
@@wzwiazku
A co jeśli ktoś kocha za bardzo psychopatę niezdolnego do miłości- który uważa że on może jeździć wszędzie i np. nurkować, skakać a ta druga strona nie ma prawa- bo jest chorobliwie zazdrosna gdy ofiara zajmie się swoimi potrzebami
@@renatam7536proponuje przeczytać jeszcze raz albo może 5 czy więcej razy to co pani napisała.
Odpowiedź pewnie przyjdzie sama
Moje pytania podpowiedzi brzmia
jak pani się z tym czuje ?
Czy pani chce tak żyć ?
Nikt za panią nie znajdzie odpowiedzi . Wszystkiego dobrego
kobietom brakuje emocji, a nie adrenaliny. Facet chce świętego spokoju.
Zawsze mówię miłość przychodzi sama i odchodzi sama > miłość ma swoje potrzeby
A odpowiedzialność biorę na siebie.
Zdarza się.
Jestem logiczna
Jeżeli partnerka ma lęk jak partner nie jest w pobliżu niej jest to lęk seperacyjny a więc jak pierwszy i najważniejszy obiekt czyli matką nagle ,,znika "w tym jak i w każdym omawianym problemie konieczna jest praca z wewnętrznym dzieckiem ,stworzenie silnego rodzica który oddaje nam to czego nie dali nam rodzice w dzieciństwie.
Dziękujemy za ten komentarz. Pozdrawiamy i zapraszamy do posłuchania innych rozmów w naszym wideopodcaście 👋👋
Partnera dobieramy sobie na poziomie podświadomym czerpiąc wzorce ,schematy z domu rodzinnego.
W jaki sposób zmienić wzorzec, jesli jest toksyczny? na terapii nie dostaniesz narzędzi, wiem z doświadczenia, bo podświadomość jest silniejsza. Na poziomie rozsądku można sobie wmawiać, że zwiążę się z tym "dobrym" partnerem, ale w praktyce - nie będzie ciągnąć do niego. Jak to zmienić?
@@maamiss5561tez jestem ciekawa🤔
Praca nad nastawieniem do zycia, zrozumieniem roznych typow przywiazania poprzez np ksiazke Attached.
"Partnerstwo bliskości" Amir Levine, Rachel Heller
Zabawny przypadek wpada się ze skrajnośći w skrajność ( miłość)
To chora miłość)
Kochać nadto.
Czy to nie zamęczy nie zbombarduje związku uczuć relacji.
Mam ten problem wyniesiony z domu, jestem też zbyt reaktywna. To jest męczące, zwłaszcza dla mnie.
Tak. Domowe nawyki to coś, czego nie jesteśmy się tak łatwo pozbyć. Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za komentarz👋👋
Polecam książkę " nałogowa miłość " E. HEŻYK😊
W miłości musi być to coś. to coś.
Nie uroda nie status
Tylko to coś!
To moje motto.
Przegrałam z nim.
Też.
Skoro się żyje bajkami i mitami…
U mnie jak zwykle na odwrót.
To ja w związku jestem tą wycofaną i unikającą bliskosci a moj partner tym kochającym za bardzo.
Poza tym to ja pochodzę z domu z tzw. Zimnego chowu bez przytulenia, mowienia "kocham Cię " a on z domu z nadgorliwą i nadopiekuncza matką a mimo to to ja jestem ta wycofana i unikająca a on odwrotnie.
Kocham być sama, mam wiele pasji i aktywności a on bombarduje mnie z kazdej strony i twierdzi, ze beze mnie jego zycie jest bez sensu. Dwa razy juz sie rozstawalismy. Raz na samym początku zwiazku na miesiac a drugi raz po kilku latach zwiazku na przeszło pol roku. Za kazdym razem jego błagania i moj strach ze nikt mnie nigdy nie pokocha jak on sprawiało ze sie uginalam i wracałam.
Tak. Różnie to jak widać bywa. Ja wychodzę z założenia, że jeśli komuś to nie przeszkadza, to ok możemy tak w tej relacji funkcjonować, ale jeśli czujemy się źle z zachowaniem naszym lub partnera, to warto zastanowić się nas psychoterapią. Pozdrawiamy i życzymy wszystkiego dobrego 🫶🫶👋👋
Udało wam się razem?
@@Vibima9 tak, jesteśmy nadal razem.
W listopadzie się pobieramy.
Jeżeli ktoś kocha być sam, okazywana miłość go przerasta może nie powinien się z nikim wiązać? A czy nie może być tak, że osoba "normalna", po fazie zabiegania, zostając odrzucana przez "zimna rybę" próbuje z powrotem nawiązać relację i wówczas określana jest jako ta nadmiernie kochająca? Ryba już ma co chciała, teraz dać jej spokój. Czy próba ratowania związku musi być określana jako zaburzone działanie?
Ja uważam, że unikacze nie powinni się wiązać, ale większość ludzi chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Chce mieć "relację" i seks i nie ponosić żadnych kosztów. Coś na zasadzie - spotykamy się na wspólne spędzenie czasu, relaks i seks, potem zamykamy drzwi i nic nas nie interesuje (albo w małym stopniu).
@@maamiss5561 pełna zgoda. Z materiału przebijała jakaś krytyka/ocena osób, które nadmiernie "kochają" (co bywa zabójcze) ale temat zimnego, bądź co bądź, egoisty ledwo muśnięty...
@@maamiss5561też tak myślę
Hmmm,dlaczego taka zimna osoba nie powinna się z nikim wiązać? Czy związek ma polegać tylko na bombardowaniu się miłością, scenami zazdrości, i wiecznym i emocjami? Nie może być normalnie? Bez tej całej otoczki? Dwoje ludzi, dwie odrębne jednostki chcą być razem,ale to nie jest powód do scalania się w jedno. Nie jestem niczyją połówką, sama jestem całością. Nie mam tu na myśli totalnego mrozu,ale każdy ma swoje granice. Dlaczego ja mam wiecznie przekraczać swoje na rzecz drugiej strony? Uważam,że osoby określane jako zimne,powinny łączyć się z osobami podobnymi. Wówczas nikt na nikim nie wisi,nikt nie cierpi. Stwierdzenie,że to z osobami zimnymi jest coś nie tak, A z tymi emocjonalnym okey to dopiero trąci egoizmem. Przestańmy się szufladkować i szukajmy odpowiednich partnerów. To,że ukochany był zimny nie oznacza, że był zły. Taki poprostu był. Ty też jesteś jakiś,czy to Cię definiuje jako złego? No nie. Związek to relacja, nie wieczny kompromis i walka. Tak się nie da żyć. Bardziej etycznie brzmi troska o emocjonalną osobę bo ona cierpi, ale do cholery zimny w tym momencie też cierpi bo to nie jest poziom jego emocji. Dlaczego z założenia zimny ma się dostosowywać? W imię czego? Gdy emocjonalny cierpi a zimny nie jest w stanie dać więcej siebie to taki związek powinien się zakończyć. I nie dla tego,że z którymś jest coś nie tak. A dlatego,że nie pasują do siebie. Najzwyczajniej w świecie. Nikt nie jest zły,nikt nie jest dobry. Każdy jest sobą. I ma do tego prawo.
@katarzynakatarzyna7927 pani Kasiu, tyle emocji... szanuję! Mówi Pani dwóch oziębłych w związku- czyli dwóch współpasażerów na sąsiednich siedzeniach w autobusie. Wybaczy Pani, związek to chyba jednak coś więcej, z definicji. Ale jak Pani pisze, każdy ma prawo i tu pełna zgoda. Gorzej, gdy sam bierze nie dając nic w zamian bo...dyskomfort jakiś. Godzinami by gadać, musiałybyśmy przy kawie długo posiedzieć;) nie przekonała mnie Pani tak jak Pani burzy się na moją wypowiedź, ale mamy do tego prawo ponieważ każda z nas w innych butach przeszła inną drogę.. Pozdrawiam
Jeśli staram się pracować nad tym ze kocham za bardzo - załóżmy tą delegacje - kiedy partner wyjezdza co powinnysmy wtedy robić ze sobą jeśli chce sie płakać? Co powinnysmy robić kiedy wlasnie mężczyzna wychodzi albo nie odbiera telefonu a nas targaja emocje?
Terapeuta zapewne powie, że "zająć się czymś", ale z doświadczenia wiem, że nic to nie daje, obsesyjne myśli krążą. Lub zakończyć relację.
Po prostu warto mieć swoje życie. Najlepiej żeby w związku była część nasza, naszego partnera i ta wspólna. Pozdrawiamy 👋👋
Za każdym razem kochamy inaczej.
To moje powiedzonko.
Przyznaje ze dosvy kontrowersyjne i niesmaczne.
Z kilkuletniego związku małżeńskiego mam 3 fajnych dzieciaków.
Już dorosłych dzieciaków.
Pozdrawiam.
👍
Jak zwykle kobiety poszkodowane, poświęcające się itd. O drugiej stronie małe wstawki o ile w ogóle bo przecież nie ma facetów, którzy harowali dla rodziny, rezygnowali z pasji czy kolegów. Osoby poharatane w życiu będą miały lęk przed bliskością ale tutaj ani słowa.
O facetach tu mówicie jak się pomylicie.
Bo facet się nie liczy Teraz kiedy babom wszystko wolno szukaja ciągłej emocji I dopamina Skakaja od dragona do dragona a za wszystko winny facet
Jak można umowic sie z tą Panią psycholog?
O co chodzi z tymi osławionymi "motylkami w brzuchu"?
Że czujesz, się jak w euforycznym haju. Nic się w brzuchu nie czuje .To metafora
Hej to znowu ja Materiał jest Super Extra ❤❤❤❤😉😉😉😉tylko Powiem Wam że Niestety w Moim Życiu Jest Problem taki że ja od Bardzo Dawna Nie Mam Wcale Żadnej Fajnej Dziewczyny w Swoim życiu a w tym Roku 2023 już teraz Chciałbym jakąś fajną Dziewczynę Mieć w Swoim Prawdziwym Życiu Chciałbym i Muszę Mieć Już Teraz Dlaczego Się Spytacie ? Dlatego Ponieważ Moja Samotność i Brak fajnej Dziewczyny w Moim Prawdziwym Życiu to Mnie Niestety Doprowadza Ciągłego Płaczu Załamania Zdołowania jak i Braku Humoru😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞 i Powiem Jeszcze tak że Niestety w PolsceJest Niestety Tak że Wielu PsychologówWielu Polskich Lekarzy Czy Wielu Polskich Psychiatrów też Mówi Niestety w takich tematach Kompletne Bzdury i Propagandę a Wcale Nie Porusza takich Tematów jak o tym Dlaczego Związki Są Najlepsze a Nie Najgorsze Czy też w takich tematach np: jak Dlaczego Samotność i Brak Ogólnie fajnej Dziewczyny Czy też Brak Związków z Fajną Dziewczyną w Dzisiejszych Czasach Jest Złe a Nie Setki Propagandowych i Bzdurnych Materiałów o tym Dlaczego Nie Warto Mieć Fajnej Dziewczyny w Swoim Życiu Czy też o tym Dlaczego Związki w Dzisiejszych Czasach z fajnymi Dziewczynami Są Złe i Nie Mają Sensu Uważam takie Materiały za Propagandowe i Będę je Uważał za Propagandowe Bo takie Materiały Są Absoluiutnie Propagandowe i Bzdurne i Właśnie Dlatego Na Tej Podstawie Stwierdzam że Nie Ma Już Czegoś takiego Absolutnie w Polsce jak Psychologia Czy też Polskich Lekarzy Czy też Polskiej Psychiatrii a Dlaczego? Ponieważ to Wszystko Zostało już Zaorane Kompletnie Przez Mafię Pisowską w tej Polsce i Właśnie Dlatego Stwierdzam że to Co Robi Mafia Pisowska Jest w Dzisiejszych Czasach Absolutnie Bardzo Przytłaczające i Bardzo Smutne 😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞tyle Pozdrawiam i Kocham was wszystkich ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉Oprócz Hejterów ! ! ! ! ! !
CO MA PIS DO ZWIAZKOW ??????
Być notorycznym w miłości ?
Kochamy na swój sposób?
To nie jest zdrowy rozsądek (flirt)?
Koniec świata.
27 lat temu włączyłam logikę i Jestem szczęśliwa.
Od 16 lat jestem sama bez ....
Bez...
Sama z siebie zaczynam sie śmiać 😂
Co się ze mną stało dzieje.
Znalazłam rozwiązanie zdroworozsądkowe.
Rozwój osobisty
Napisanie pracy.
I cieszyć sie satysfakcją.
Pozdrawiam.
Ps.
Nie uznaje związku, z rozsądku.
No chyba że mamy podobne zainteresowania chobby
Zawsze to ciąg dalszy rozwoju intelektualnego.
Dokladnie kultura ,moze byc bardzo nie pomocna .
A co z takimi co mowia ,,wyjezdzam z kolgami na wakcje, nie obchodzi mnie co myslisz, nie pytaj za duzo bo nie twoja sprawa ☹️ ale 70% czasu dobry facet. Co to ma byc ????? Pomocy laski!!
No jednak jak wchodzimy z kim z relację to jesteśmy ja, ty i związek więc na pewno nie można się godzić na odpowiedź w tym stylu. Ale każdy ma też prawo do wolności
Odpowiedź jest jedna. Jakkolwiek by nie udawał cudownego partnera, brak liczenia się z Twoimi uczuciami ( nie obchodzi mnie co myślisz ) bądź: nie pytaj bo to nie twoja sprawa, to brak skrupułów i lojalności wobec partnerki czyli Ciebie, a po powrocie mydlenie oczu. Witamy w świecie narcyza...
Gdyby był fair to by powiedział: słuchaj kochana, potrzebuję trochę pobyć w męskim gronie. Dawno się nie widziałem z kolegami i chcemy zrobić sobie krótki wypad w góry. Pochodzić trochę, pogadać. Nie masz nic przeciwko?
I Ty, jako dobra żona czy partnerka mówisz: nie no spoko. Jedź. Ja może w tym czasie pójdę z koleżankami do kina czy na spacer i też fajnie spędzę czas.
Natomiast w słowach: nie pytaj, niech Cię to nie obchodzi jest zawarta przemoc wobec drugiej strony. To bierna agresja.
Bo zostawia Cię z niedopowiedzeniami, myślącą czy aby Cię w tym czasie nie zdradza albo czy rzeczywiście jadą tylko w góry czy jeszcze gdzieś indziej. A ty przez całe np trzy dni jego wyjazdu zastanawiasz się co on robi, gdzie jest. Nie ma upustu dla Twoich emocji, czy miejsca na racjonalne myślenie. Zasiewa w Tobie haos, dobrze wiedząc że nie będziesz mogła być w tym czasie spokojna.
To jest tresura i chęć podporządkowania sobie Ciebie.
To częste działania narcyzów zwłaszcza ukrytych.
Jestem sama od ponad 16 po rozwodzie.
I jestem sama od do.
Bez ..i bez ..
Byłam w relacji z mężczyzną "kochający za bardzo" jak i z tym "unikającym bliskości"... Naprawdę nie wiem co jest gorsze.... Natomiast wiem, że musi być równowaga. Żadne "za mało" ani żadne "za bardzo"
@@maamiss5561 nie ma normy... Każda para robi jak sobie życzy
@@maamiss5561 KAŻDA PARA SOBIE USTALA WŁASNE NORMY. To co dla Ciebie będzie normą dla innych ludzi nie musi. Konflikty są z różnych powodów
@@gypsy_sylvina
Miła pani.
Kiedy mężczyzna podoba się kobiecie to nic nie musi robic.
A kiedy się nie podoba to nic nie zrobi.
To życzę powodzenia w szukaniu świętego Graala „równowagi”.
Orłos jaki mlodziezowy haha
Wreszcie gość, który nie dość, że opowiada rzeczy mądre i życiowo cenne, to na dodatek stalking wymawia z angielska, a nie z Wąchocka. Brawo, pani Katarzyno 👍🏻
Szukanie ciaglej dopaminy to zamkniete kolo Tacy ludzie nigdy nic trwalego nie zbuduja Traktowanie drugiego jak obiekt do korzystania a kiedy juz emocje opadna zmienia sie obiekt bo juz tego nie czuje To nie milosc to dopamina
Jak ktos kocha za bardzo to ma problemy dopiero. Jego partner w sumie chyba.. Tez.
Nigdy nie stracilam glowy w milosci czy z milosci. I nwm jak ludzue to robia. Triche im nawet zazdriszcze ale w sumie to glupie
Chyba siebie ;)