Ludzie,nie komentujcie usterek technicznych, ani długości monologu. Sedno jest inne, człowiek odkrywa swoje słabości i nałogi, publicznie, szuka pomocy, ma odwagę i cel po to przyszedł i o tym rozmawia, nie każdy jest "Prokopem". Szacun Kuba 💪
Dokładnie, dla mnie to była bardzo prawdziwa rozmowa, a krytykowanie amatora za to że nie umie występować przez kamera jest moim zdaniem nie na miejscu. Mikrofon może faktycznie jest źle ustawiony.
@@aleksandrabiegalska7479 No i właśnie w ostatnim zdaniu wspominałaś o tzw. "problemach technicznych". Ja również, w odrębnym komentarzu. Rozmówca nie musi mieć perfekcyjnej dykcji, ten Pan jej nie ma, ale w postprodukcji dźwięku można pozbyć się "irytujących" dźwięków. Ja bardzo szanuję tego faceta za całą jego szczerą wypowiedź. To mega inteligentny człowiek. Niemniej jednak aspekt dźwiękowy jest niedopracowany, ale ten zarzut kieruję do TWÓRCÓW, nie rozmówcy.
@@theonewhoknows338 O widzę że Pan gdzie może pisze o swoich zarzutach do Twórców, proponuję wysłać maila. Dla mnie dźwięki są ok, pokazują jaki Kuba jest, gdyby to obrobili, obraz bylby niepełny.
Poziom napięcia ogromny. Trudno mi słuchać. Rozmówca na ewidentnym dupościsku. Kontrola emocji za wszelką cenę przy jednoczesnym krzyku o ratunek. Nic o dzieciństwie. Nie bój się "zmięknąć". Idź za radą Marka.... Idź na terapię grupową. Spotkasz ludzi dla których Twoje problemy są także ich problemami. Nie będziesz sam. Jeśli będziesz walczył samotnie to przegrasz.
Słuchając Ciebie Kuba przez cały czas czułem jak wielki ciężar nosisz w sobie. To przypomniało mi, jak było ciężko, gdy już wiedziałem, że mam problem ale jeszcze nie zacząłem się leczyć u specjalistów ( terapia uzależnień ). Z jednej strony niby jesteś odważny, świadomy problemów i emocji, z drugiej przez to, że za wszelką siłę chcesz walczyć i udowodnić sobie, że jesteś silny, robisz sobie tym krzywdę i cholernie męczysz się, nie zdrowiejesz. Wyglada mi to tak, że niby wiesz że jesteś uzależniony ale tak naprawdę , wewnątrz siebie, nie potrafisz tego przed sobą przyznać. Nie chcesz się poddać. A poddać się w tym przypadku to tak naprawdę wygrać. Wygrać życie bez obsesji kontroli i potrzeby ciągłej walki. Dopiero, gdy pozwolisz sobie rozpaść się na milion kawałków zaczniesz zdrowieć. Ja tak miałem. Trzymam za Ciebie kciuki i wierze, że w ten czy inny sposób znajdziesz szczęście i spokój :)
Kuba. Życzę Ci wspaniałej terapii grupowej. Już widzę jak rosną Ci skrzydła, jak stajesz się wolny. Odwagi! Nie ryzykujesz niczym a możesz zyskać nowe, lepsze życie.
10 dzień jak odstawiłem całkiem marihuane po 20 latach palenia. Poczułem wewnętrzną przemiane, już jej nie potrzebuje. Jak palilem to od rana do wieczora, jak piłem to również od rana do zgonu. Jeśli nie zna się umiaru to nie wolno doprowadzić do żadnego uzależnienia. Trzymama kciuki za każdego zmagającego sie z trudnościami.
Zobaczyłam powiadomienie, ucieszyłam się, jest nowy materiał. Zaczęłam słuchać i z minuty na minutę irytacja rosła. Pojawił się jakiś wqrw i chęć porzucenia filmu. Ale mówię sobie nie, słucham dalej. I właśnie skończyłam i ciesze się że dobrnęłam do końca. To że słychać oddechy, przełykanie i wszystko też mi przeszkadzało, a teraz myślę że to było dobre, uzupełniło obraz Twojej historii. Jakub ja nie wiem jak Ci pomóc, ale pomocy potrzebujesz. Na pewno długa droga za tobą ale też dużo przed Tobą. To co mnie odrzucało to poziom napięcia, spięcia w Tobie, w Twojej historii. Trzymanie tego w sobie, trzymanie siebie w ryzach musi Cię wiele kosztować. To za duża cena. Przyłączam się do Marka idź na terapie grupową, masz już jakieś doświadczenia z spotkań aj, więc nie powinno Cię to przerażać. Dzięki za tę rozmowę!
Przełykanie, mlaskanie, oddechy i inne dźwięki to nie wina tego Pana, a produkcji tego materiału. Kiepskiej jakości mikrofon, zbyt daleko ust, zła kalibracja i postprodukcja. Mało głosu w głosie a więcej niechcianych dźwięków. Dźwięk jakby przytłumiony. Ciężko się tego słuchało od strony technicznej. Można zrobić korekty dialogu w postprodukcji by brzmiały przyjemniej dla ucha, nie jest to odkrycie bo w filmach i serialach które najczęściej oglądamy irytujące dźwięki praktycznie nie występują. Wniosek: za przeproszeniem, zd*pili aspekt techniczny, przez który słuchanie wypowiedzi inteligentnego faceta stało się katorgą.
Wysłuchałam z uwagą, jak zawsze. Dzięki Kuba za podzielenie się twoją historią, myślę, ze wiele cię to kosztowało, ale mówiłeś prosto z serca. O ile w pełni zgadzam się z komentarzami jak dotąd, o tyle dobrze tez posłuchać kogoś na takim etapie swej drogi.
Kuba, uważam że jesteś bardzo inteligentnym gościem; przez to ile wiesz, bo właśnie jesteś inteligentny, uważasz że dasz sobie rade ze wszystkim; że psycholog dokopie się z Tobą do źródła problemu i jak to się uda problem przestanie nim być; jeśli możesz, to proszę otwórz się na pójcie do grupy wsparcia, daj sobie czas np. pół roku żeby chodzić i tu i tu i poznać, sprawdzić, dowiedzieć się co Ci pomaga; nie jestem osobą uzależnioną, ale od lat leczę się na depresje; przez mnóstwo lat wzbraniałam się przed pójściem do lekarza, przed diagnozą, przed lekami; walczyłam sama ze sobą przewracając się i powstając, co mnie ogromnie wymęczyło; daj sobie szanse, nic nie stracisz idąc na terapie uzależnień, tym aktem nie pokażesz się że jesteś słaby, wręcz odwrotnie, będziesz waleczny bo zawalczysz o siebie; a tylko Ty możesz to zrobić, nikt inny; pomaszeruj do jakiegoś ośrodka, to wszystko jest dla ludzi; nie jesteśmy maszynami, komputer nie może zapłakać, my mamy do tego prawo; do działa! Panie Marku, kolejny raz dziękuję za Pana film, rozmowę, misje;
Hej Kuba! Dzięki za rozmowę. Grupa jest jak czujnik, wyłapie najdelikatniejsze niuanse w naszym sposobie mówienia i językiem i ciałem 🙂 Pozdrawiam i życzę wytrwałości 💪🏾 Dzięki panie Marku za kolejną świetna rozmowę 👏
Wgm uzależnienia biorą się z tłumionych emocji z wczesnych lat dzieciństwa, złych relacji w domu i niskiej samoocenie itp a tu jest brak informacji jakie były relacje w domu, czy był nacisk rodziców na bycie perfekcyjnym itp. Ogólnie brak danych do sporządzenia genezy problemu ;)
Świetna rozmowa👍Zgadzam się w 100% ,że terapia bardzo jest tu potrzebna.Kuba mimo różnych terapii jest na tzw.dupościsku i zauważa się u niego obsesję kontroli.Jak dla mnie to dużo pracy nad sobą potrzebuje ale przede wszystkim ważne jest uznanie bezsilności,powodzenia mu życzę i wszystkiego dobrego.
Dziękuje Kuba za podzielenie się swoją historią . Już tak dużo wiesz , jesteś już tak blisko , proszę daj sobie pomoc , idź na terapie uzależnieniem i daj sobie szanse na dobre życie . Penie Sekielski wielkie brawa , dziękuje za to co pan robi .
Kuba super rozmowa, moja historia jest bardzo podobna tylko główny problem był z alkoholem. Też myślałem, że sobie poradzę sam, jedna terapia indywidualna nie wiele dała bo miała złe założenia (kontrolowane picie). Teraz jestem na terapii w ośrodku uzależnień indywidualnej i grupowej, grupa robi robotę! Polecam 😀
Ja jestem od ponad 12 lat uzależniony od leków przeciwbólowych i psychotropowych. Chciałbym wystąpić w tym programie, ale niestety nie żyje w trzeźwości, dalej zdarza mi się brać.
@@bialydymgt994 chętnie zgłosił bym sie i opowiedział o swojej lekomani. O tym jak oszukiwałem lekarzy, o tym ilu lekomanow lekarzy spotkałem, o tym jak rzutuje to na życie po wielu latach i co robi z człowieka. Mógłbym to zrobić gdybym problem miał za soba długi czas i żył w trzeźwości. Ostatnie 5 lat miałem praktycznie ciągu na lekach psychotropowych i przeciwbólowych. W tej chwili zdarza mi się polecieć tydzień w miesiącu, potem tydzień na pregabalinie żeby normalnie wrócić do rzeczywistości i czasem relanium na sen czy xanax lub estazolam. Przyznacie ciekawe, prowadzę przy tym normalne życie, mam w miarę dobra pracę, swoje mieszkanie i wystąpienie w takim programie, myślę sporo kłopotu by mi narobiło, ale widział bym tam siebie.
Cześć Kuba, Po usłyszeniu twojej histori bardzo się z tobą utożsamiam i mam nadzieję że moje słowa Ci w czymś pomogą. Wydaje mi się że chodź jestes świadomy tego że masz problemy z uzależnieniem to wcale sie z tym nie utożsamiasz. Pan Marek bardzo dobrze to powiedział, jeśli jesteś chory na cukrzyce to nie leczysz się na serce czy odwrotnie . Ja idąc pierwszy raz na miting AA , chciałem usłyszeć że nie mam problemu z alkoholem. A problem jest codziennie gdy patrzę w lustro . Jedynym wyjście to przyznać się że jest się bezsilnym wobec czegoś ale PAMIETAJ nie bezradnym. Pozdrawiam
Ta cholerna potrzeba kontroli. Tak bardzo chcemy miec wszystko pod kontrola i poczucie, ze nasze zycie uklada sie dokladnie po naszej mysli. A tak nie jest. I bardzo ciezko jest odpuscic.
Kuba w twojej postawie i wypowiedzi widać chęć obsesyjnego poczucia kontroli nad jedzeniem, sportem, studiami, alkoholem. Ta obsesja prowadzi paradoksalnie do utraty kontroli nad tym co chcesz kontrolować. Terapia uzależnień niech będzie twoim nastepnym celem
Kuba, daj sobie szansę, spróbuj iść za radą Marka i skonfrontować się z uzależnieniem. Ja z perspektywy czasu żałuję, że nie poszłam na grupową, chociaż mi to doradzano. U mnie było prawie 15 lat zaburzeń odżywiania (mechanizm, jak zauważyłeś, bardzo podobny), udało się z nimi uporać po 7 latach indywidualnej pracy z przerwami. Nie rozpamiętuję, cieszę się, że się w ogóle udało, ale Ty pomyśl, czy nie szkoda Twojego czasu i rozwalonego zdrowia.
Dzięki tym wszystkim odgłosom, których niektórzy się czepiali widać, jak szczere, ciężkie i ważne są wypowiedzi rozmówcy. To nie robot z translatora do odczytu. Ciężkie do słuchania tylko w kwestii braku pewności Kuby do tego czy chce sobie pomóc… Zmień terapię, to ta od uzależnień pokaże Ci w czym jest ukryty prawdziwy problem i jak możesz sobie radzić w zdrowy sposób. Pozdrawiam Ciebie i Pana Marka
Zgadzam się w 100% co do odgłosów, co do zmiany terapi, nie wiem, ja bym chyba przy niej została i poszła dodatkowo na terapie grupową. Wiem że terapia może się "ciągnąć" ale to nie koniecznie jest złe.
Przymus noszenia maski masz w sobie Kuba 。◕‿◕。. Spróbuj być w 100% sobą nawet gdybyś miał wyjść na idiotę. Zobaczysz jak fajnie być wolnym od prób wyciskania się w kostium, który tak naprawdę jest tylko w Twojej głowie.ʕっ•ᴥ•ʔっ
Bujałem się 2 lata na terapii indywidualnej nie do końca widząc swój problem z alkoholem. Na szczęście w końcu zdecydowałem się na terapię stricte dotyczącą uzależnienia od alkoholu. Krótko mówiąc, żałuję, że nie zdecydowałem się na ten krok wcześniej.
Marek ma całkowitą rację.. grupy, przebywanie wśród ludzi, którzy sobie z tym poradzili i własnym przykładem i opisem doświadczeń przeszłych i obecnych, może mieć zbawienny wpływ
Wypieranie i chec pokazania, ze da sie samemu rade, oddala od uzdrowienia. Jestes przystojny, fajny chlopak. My nie musimy miec pokonczonych uczelni, miec pieniadze, pelno znajomych, w ogole zycie jak z bajki, zeby czuc sie cos warci. Ewidentnie, ktos nie byl przy Tobie Stary kiedy dorastales. Nie wqzne, wazne zebys przestal zadowalac inych. Posluchaj Marka. Gratuluje odwagi, bo mowic o slabosciach potrafia tylko ci silni... Panie Marku, pan jest tak autentyczny, nikt nigdy tak mi nie pomagal w rozumieniu siebie. Bo przez to zatajanie jak jest naprawde u innych- czlowiek mysli , ze tylko jego to dotyczy, czyli, ze tylko jemu zycie nie wychodzi. A w potykaniu nie ma nic zlego, tylko nauczyc sie trzeba podnosic. Bo koniec koncow WARTO.
Psychoanaliza to jest terapia, które ciągnie się latami i nie jest dla każdego i nie mówię tylko dlatego, że jako psycholog nie jest to absolutnie moja bajka, ale też dlatego, że na podstawie tego co mówiłeś wydawało mi się, że potrzebujesz konkretnych narzędzi do tego żeby żyć na 100%, bez napięcia, a nie nieustannie myśleć o tym czego nie możesz robić, bo ok to też jest jakiś pomysł na trzeźwość, ale zżera totalnie zasoby, dlatego uważam, że najodpowiedniejsza będzie właśnie terapia uzależnień, bo jak zauważył Marek wszystkie twoje uzależnienia biorą się z czegoś, mają jakiś wspólny mianownik, który terapia pomoże ci określić.
Moim zdaniem Kuba to odważny człowiek. Nie każdy potrafiłby ( ja na pewno) mówić o sobie przed całym światem. Czułam jak jest mu ciężko, jak szuka myśli, słów. Mam nadzieję, że z tych komentarzy wybierze te, które nie osadzają jak się wypowiadał, tylko te budujące, pomocne. I tak jak powiedział p. Marek, (a wie o czym mówi, bo przeszedł tą drogę) idź na terapię, nie szarp się ze sobą. Wydaje mi się, że cały czas szukasz, bo coś nie chce zaskoczyć. Sama tak robiłam przez wiele lat, dopóki nie doszłam do ściany i nie uzmysłowiłam sobie, że sama to ja mogę ...... odpoczywać. Posłuchaj ludzi którzy dobrze Ci życzą. Trzymam kciuki za powodzenie.
Grupowa terapia uzależnieñ, potrzebujesz przede wszystkim ludzi, Ziomku😊 taki typ jak Ty tak chyba ma😊 Polecam medytacje, od uwalniania się od złych myśli, ogólnie myśli - Zwierzyniecka 7 szkoła UAM. Szukaj bratniej duszy, przyjaciela, dzieł się tym co myślisz, nie zostawiaj z tym sam (a w Twojej głowie się dzieje) - później będziesz miał na to czas, jak zaczniesz zdrowieć. Kolejny ważny krok za Tobą, to publiczne obnażenie siebie. Życzę Tobie, żebyś odzyskał wolność - przerażający jest ten kontroling... Trzymam kciuki, powodzenia!!! Do roboty! Nie zwlekaj, szkoda życia. Do zobaczenia😃
Parę razy udało się Tobie samemu pokonać problem np z alkoholem i nadal,(tak to widzę), myślisz, że tym razem znowu Ci się uda samemu. Sam sobie chcesz udowodnić, że jesteś silny więc nie potrzebujesz pomocy z zewnątrz. Nikt nie jest silny, aby sam poradził sobie z uzależnieniem. Bez pomocy z zewnątrz nie dasz rady. Najlepsza jest terapia grupowa. Słuchając innych uzależnionionych, poznasz swój prawdziwy powód swoich zachowań.
Jeszcze jedno, Kuba na terapiach grupowych, nie wiem czy zawsze i czy wszędzie są zajecia z choreoterapii. Te zajęcia są niesamowite, głównie te ruchowe, myślę że Tobie by bardzo pomogły w pozbyciu się napięcia. Praca z ciałem jego świadomość, bardzo polecam.
Jedno co mi przychodzi na myśl to… ze kolega podchodzi do życia „ z skrajności w skrajność’’..Bardzo proszę mnie źle nie zrozumieć, ale ja tu widzę inne podłoże. Końcówka najlepsza. Gratuluje wytrwałości 😅
Kuba zacząłeś od d**y strony za przeproszeniem. Gdzieś chyba celowo omijasz to, co najważniejsze bo być może najbardziej boisz się tego dotknąć. Mając skłonność do uzależnienia się od wszystkiego czego człowiek dotknie wędruje się na terapie uzależnień i uwierz tam też się dowiesz dlaczego tak się dzieje. Trafiłam na terapie uzależnień, w procesie okazało się, że jestem borderline, że byłam wspoluzalezniona i jestem DDD. Powodzenia!
Kuba się pogubił ewidentnie. Należało odwrócić kolejność procesów terapeutycznych. W pierwszej kolejności należało odbyć terapię uzależnień, a następnie wszelkie inne. To trochę wygląda tak, jakby Kuba nie chciał przyznać, że jest uzależniony.
nie wiem jakie doświadczenia mają inni uzależnieni, ale moje są takie, że terapia uzależnień nie zajmuje sie wyłącznie piciem, ćpaniem czy graniem itp, tylko sięga głębiej, do źródła, do tego, czego Jakub uważa chyba, że w terapii uzależnień nie znajdzie tak jak Marek mówi, w piciu nie chodzi o alkohol w ćpaniu nie chodzi o narkotyk, to tylko środki, i terapia też nie do tego się ogranicza to raz, a dwa.. terapia uzaleznień pomoże na jakiś czas? no na pewno, jesli sie pracę ze sobą zakończy któregos dnia i tyle. uzaleznienie pozostanie z nami do końca zycia i każdego dnia jakiś kawałek pracy jest do wykonania, nawet jesli juz bez pomocy terapeuty, mając doświadczenia, umiejętności, wiedzę, znając siebie i swoje mechanizmy, ta praca się nie kończy czasem częściej czasem rzadziej, ale ja kontakt z terapeutą wciąż mam, a przede wszystkim biorę udział w spotkaniach grupy, to co tydzien więc terapia pomaga tak długo, jak długo sam prace wkładam, może szorstko to brzmi, ale tak to wygląda
moze dodam, w mitingach AA tez brałem udział i tez duzo wyniosłem, ale grupa w ktorej biore udział to nie AA, są grupy przy ośrodkach leczenia uzależnień i przebiegaja nieco inaczej, jeśli AA komuś z jakiegos powodu nie leży
Kuba myślę że przyszedłeś do Marka bo bardzo chcesz sobie pomóc. A jednocześnie stawiasz opór tej potrzebie. Idź na terapię. Prawdziwa siła nie polega na udawaniu ze damy sobie radę sami, ale na umiejętności zobaczenia prawdy o nas samych. Nawet jesli zobaczymy to czego bardzo nie chcemy widzieć. Prawdziwa siła to akceptacja tego czego nie możemy zmienić, mierzenie się z wyzwaniami na które mamy wpływ. A mądrosc polega na odroznianiu jednych od drugich.. Trzymam za Ciebie kciuki. Ty sam, gdzies głęboko, wiesz czego. potrzebujesz
Upłynęły 2 lata od emisji tej rozmowy. Zastanawiam się, czy Pan Kuba poszedł na terapię uzależnień? Może potrzebował właśnie tej rozmowy. Życzę najlepszego.
Bardzo trafna puenta na koniec, za każdym razem gdy robisz coś destruktywnego robisz to żeby regulować uczucia. To problem emocji, tego co z nimi robimy danym zachowaniem czy substancją. Też próbowałem różnych terapi z nadzieją, że uporam się "sam". Bez terapi grupowej się nie da. Jakaś wielką siła drzemie w informacjach zwrotnych i otwarciu się przed ludźmi z tymi samymi kłopotami uzaleznienia.
Cenny odcinek jak zawsze. Ale pod koniec pan Marek przycisnął Kubę. Terapeutyzowanie pełną parą aż mnie zabolało. Ale poniekąd się nie dziwie. Bo Kuba - gdybyśmy byli razem na terapii grupowej - to powiedziałbym ci że wbijesz się jak węgorz. Można miec wrażenie że już wie o co chodzi a tu nagle myk…wysluzgujesz się. Uciekasz. Niby wiesz o co chodzi a niby nie do końca. Rozumiem cię bo przebija tu olbrzymia wrażliwość. Nie dotkneliscie Panowie sedna sprawy. Co się Kuba stało u ciebie w domu że to wszystko poszło taką drogą. Mam wrażenie że uciekasz przed tym tematem biorąc winę na siebie. A tu nie chodzi o obwinianie ciebie czy rodziców tylko o słaby punkt, mechanizm który używasz żeby nie bolało. Pozdrawiam obu Panów.
Trudno mi się tego słuchało. Ile Kuba w Tobie jest jeszcze mechanizmów typowych dla ludzi uzależnionych.. Ile iluzji sobie stwarzasz i jak często sam sobie przeczysz.. To nie atak! Po prostu widzę siebie sprzed ośrodka terapii uzależnień, dlatego ten wywiad tak trudno mi się słuchało. Życzę Ci, żebyś skłonił się do leczenia w terapii uzależnień w ośrodku zamkniętym. Taki mądry, fajny facet.. Szkoda, żebyś nie skorzystał. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
Myślę że nie o to chodzi żeby coś siłowo kontrolować w uzależnieniu. Trzeba tak jak mówiłeś PRZYZNAĆ że jesteś osobą uzależnioną nie ze wszystkim sam sobie dasz radę czyt. Dasz radę kontrolować i szukać pomocy w terapii która pomaga uzależnionym. Nie bez powodu są róznego rodzaju terapie. Powodzenia
A mi się bardzo nie podoba reakcja Marka na koniec. Dlaczego podważa półtora roku pracy terapeuty? Zakłada, że terapeuta jest do tego stopnia nieetyczny, że od półtora roku przyjmuje pacjenta, któremu nie może pomóc i który powinien być w innej terapii? Sam mówi, że problem leży głębiej niż uzależnienie i trzeba dotrzeć do sedna. Właśnie w terapii psychodynamicznej można dotrzeć do tego sedna i rozwiązać problem bazowy.
zgadzam się. dodatkowo uzależnienie od jedzenia to jednak trochę inny problem niż uzależnienie od substancji. Osoba uzalezniona ciągle musi żyć z jedzeniem i nauczyć się to kontrolować, to troche co innego niż terapia uzależnień od substancji, gdzie jedyną drogą jest całkowite powstrzymanie się od jej przyjmowania. może i mechanizmy są podobne, ale to jednak co innego.
No ciekawe czy chłop wyjdzie po tym wystąpieniu z urazą do Sekielskiego i nas tu komentujących czy pojawi się jednak jakaś refleksja. Osobiście życzę tego drugiego wniosku. Chociaż ludzie z takim nastawieniem mają moim zdaniem trudniejszą drogę.
Kubuś trzymaj się 🙏 Mi życie uratowała 15-minutowa medytacja Isha Kriya na którą natrafiłem na youtubie. Wpisz w wyszukiwarce jeśli czujesz, że i tobie mogłaby pomóc. Najlepszego! 💪
Wysłuchałam do końca, i o ile większość wywiadów chętnie bym przeciągnęła i słuchała dalej historii tamtych bohaterów , tak ta opowieść byla dla mnie nudna Mam wrażenie że Kuba wcale nie chce wyjść z uzależnień, to jest jego strefa komfortu, niby sie leczy niby cos robi ale tak naprawde nie chce tego zmieniać..
Rok w terapii to wcale nie jest długo! W psychoterapii Gestalt rok to naprawdę mało! Ja jestem w terapii już rok i dziewięć miesięcy, i dopiero niedawno zaczęłam odkrywać siebie. Uważam, ze Marek nieładnie się zachował na końcu. Trafne spostrzeżenia, ale potraktował gościa jak małego chłopca, którego zdanie jest głupie i nieistotne.
Pewnie macie rację że terapia uzależnień byłaby lepsza etc. ale gość jednak jest w terapii i jeśli to miałaby być nieodpowiednia terapia to powinien to stwierdzic specjalista. Zwłaszcza że też są różne przypadki. Druga sprawa to to że w psychodynamicznej półtora roku to jest faktycznie krótko.
@@kasiavai927 Wydaje mi się że to może być szerszy problem, jest taka tendencja żeby mówić pacjentowi że sam ma sobie wybrać jaka chce terapię "bo to jego decyzja" zamiast profesjonalnie doradzić terapię najskuteczniejszą dla jego problemu. No i jest sytuacja w której wszyscy naskoczyli na chłopaka że się nie leczy podczas gdy się leczy.
@@aleksandrabiegalska7479 to faktycznie jest szerszy problem. Znam przypadek gdzie psycholog kasował bo mu to odpowiadalo, a terapia nie postępowała, znam tez taki gdzie psycholog ciezko stwierdzic dlaczego wygłosił kilka swoich teorii, prawdopodobnie znużony brakiem postępów, może chciał dobrze ale wyszło źle, terapia została zerwana
@@kasiavai927 Do tego ta wszechobecnosc terapii psychodynamicznej w Polsce i brak komunikacji między poszczególnymi nurtami, np. ostatnio jakąś terapeutka w dyskusji ma fb napisała mi że trudno żeby ona doradzala komuś inny nurt skoro na innych się nie zna.
Pól polski jest uzaleznione, ja od ponad 30 lat od internetu i komputera/gier nie ma tego na liscie chorób refundowanych a szpitalmial mial powstac w Gda..... ale czy powstal nie wiem :/
Kuba masz silną słabą wolę, napewno sam sobie dużo pomogłeś, ale terapia by wzmocniła Cię z tej strony , której nie znasz . Pozdrawiam będzie dobrze . Już zaczyna być.
Jakiego wyparcia? Gość mówi że jest uzależniony i jest w terapii. Terapeuta widocznie uważa za taka terapia ma sens, może faktycznie nie ma, ale to jest moim zdaniem problem w terapeucie.
Drugi komentarz do Kuby, wszystko robisz, aby nie być na AA, wypierasz , że masz problem. Jakby mój ojciec, czy moja dziewczyna powiedziała przestań pić , nie jedź w takim stanie to nie powiedziałabym , że jest toksyczna czy co będzie mi tu mówić... Oni dawno temu dawali Ci znaki, ze jest bardzo już niefajnie...
@@magorzatakalbarczyk5921 a ja nie widzę powodu Twojej uwagi. Ktoś ma spostrzeżenie, dzieli się nim, na dodatek zastrzega, że nie ma nic złego na mysli, a tu hejterka adwokatka udziela się
Proszę cię... no przecież nie atakuję Ciebie. Piszę to, co pomyślałam. Do hejtu mi daleko. Po prostu uwaga o głośnym przełykaniu śliny nie ma większego znaczenia w przypadku tej rozmowy. Pace
@@magorzatakalbarczyk5921 no były różne materiały i jakoś nie było tak słyszalne zwykle przełykanie śliny, to jest denerwujące może nie dla wszystkich, ale pewnie znajdą się osoby które nie obejrzą do końca z tego powodu. Zresztą wydaje mi się że na takim poziomie raczej takich wtop nie powinno być. I tak jak mówię to nie jest hejt tylko zwykła uwaga która na przyszłość pomoże zmasterowac dźwięk jak najlepiej. Pozdro
To nie wtopa. To poziom napięcia w gościu Marka. Wsłuchaj się uważnie. Tam pod tym spokojnym i opanowanym głosem wszystko się gotuję. Pozdrawiam Cię serdecznie i pamiętaj.. ja nie hejtuję - ja po prostu mam inne zdanie. Zresztą dodałam już oddzienie komentarz do tej rozmowy.
Ludzie,nie komentujcie usterek technicznych, ani długości monologu. Sedno jest inne, człowiek odkrywa swoje słabości i nałogi, publicznie, szuka pomocy, ma odwagę i cel po to przyszedł i o tym rozmawia, nie każdy jest "Prokopem". Szacun Kuba 💪
Dokładnie, dla mnie to była bardzo prawdziwa rozmowa, a krytykowanie amatora za to że nie umie występować przez kamera jest moim zdaniem nie na miejscu. Mikrofon może faktycznie jest źle ustawiony.
@@aleksandrabiegalska7479 No i właśnie w ostatnim zdaniu wspominałaś o tzw. "problemach technicznych". Ja również, w odrębnym komentarzu. Rozmówca nie musi mieć perfekcyjnej dykcji, ten Pan jej nie ma, ale w postprodukcji dźwięku można pozbyć się "irytujących" dźwięków. Ja bardzo szanuję tego faceta za całą jego szczerą wypowiedź. To mega inteligentny człowiek. Niemniej jednak aspekt dźwiękowy jest niedopracowany, ale ten zarzut kieruję do TWÓRCÓW, nie rozmówcy.
@@theonewhoknows338 O widzę że Pan gdzie może pisze o swoich zarzutach do Twórców, proponuję wysłać maila. Dla mnie dźwięki są ok, pokazują jaki Kuba jest, gdyby to obrobili, obraz bylby niepełny.
Dokładnie, piękne podejscie. Masz chłopaka? xD żartuje:)
Poziom napięcia ogromny. Trudno mi słuchać. Rozmówca na ewidentnym dupościsku.
Kontrola emocji za wszelką cenę przy jednoczesnym krzyku o ratunek.
Nic o dzieciństwie.
Nie bój się "zmięknąć".
Idź za radą Marka.... Idź na terapię grupową. Spotkasz ludzi dla których Twoje problemy są także ich problemami. Nie będziesz sam. Jeśli będziesz walczył samotnie to przegrasz.
Słuchając Ciebie Kuba przez cały czas czułem jak wielki ciężar nosisz w sobie. To przypomniało mi, jak było ciężko, gdy już wiedziałem, że mam problem ale jeszcze nie zacząłem się leczyć u specjalistów ( terapia uzależnień ). Z jednej strony niby jesteś odważny, świadomy problemów i emocji, z drugiej przez to, że za wszelką siłę chcesz walczyć i udowodnić sobie, że jesteś silny, robisz sobie tym krzywdę i cholernie męczysz się, nie zdrowiejesz. Wyglada mi to tak, że niby wiesz że jesteś uzależniony ale tak naprawdę , wewnątrz siebie, nie potrafisz tego przed sobą przyznać. Nie chcesz się poddać. A poddać się w tym przypadku to tak naprawdę wygrać. Wygrać życie bez obsesji kontroli i potrzeby ciągłej walki. Dopiero, gdy pozwolisz sobie rozpaść się na milion kawałków zaczniesz zdrowieć. Ja tak miałem. Trzymam za Ciebie kciuki i wierze, że w ten czy inny sposób znajdziesz szczęście i spokój :)
Podobala mnie sie reakcja Pana Sekielskiego.
Rewelacyjna rozmowa. Fajne przemyślenia i analiza własnych zachowań. Kuba, trzymam za Ciebie kciuki :)
Kuba. Życzę Ci wspaniałej terapii grupowej. Już widzę jak rosną Ci skrzydła, jak stajesz się wolny. Odwagi! Nie ryzykujesz niczym a możesz zyskać nowe, lepsze życie.
10 dzień jak odstawiłem całkiem marihuane po 20 latach palenia. Poczułem wewnętrzną przemiane, już jej nie potrzebuje. Jak palilem to od rana do wieczora, jak piłem to również od rana do zgonu. Jeśli nie zna się umiaru to nie wolno doprowadzić do żadnego uzależnienia. Trzymama kciuki za każdego zmagającego sie z trudnościami.
👍👌👋
Jak Ci idzie?
Pozdrawiam
Ja palę co weekend i jest super ,masz słaba psychikę kolego .
Zobaczyłam powiadomienie, ucieszyłam się, jest nowy materiał. Zaczęłam słuchać i z minuty na minutę irytacja rosła. Pojawił się jakiś wqrw i chęć porzucenia filmu. Ale mówię sobie nie, słucham dalej. I właśnie skończyłam i ciesze się że dobrnęłam do końca. To że słychać oddechy, przełykanie i wszystko też mi przeszkadzało, a teraz myślę że to było dobre, uzupełniło obraz Twojej historii. Jakub ja nie wiem jak Ci pomóc, ale pomocy potrzebujesz. Na pewno długa droga za tobą ale też dużo przed Tobą. To co mnie odrzucało to poziom napięcia, spięcia w Tobie, w Twojej historii. Trzymanie tego w sobie, trzymanie siebie w ryzach musi Cię wiele kosztować. To za duża cena. Przyłączam się do Marka idź na terapie grupową, masz już jakieś doświadczenia z spotkań aj, więc nie powinno Cię to przerażać. Dzięki za tę rozmowę!
Przełykanie, mlaskanie, oddechy i inne dźwięki to nie wina tego Pana, a produkcji tego materiału. Kiepskiej jakości mikrofon, zbyt daleko ust, zła kalibracja i postprodukcja. Mało głosu w głosie a więcej niechcianych dźwięków. Dźwięk jakby przytłumiony. Ciężko się tego słuchało od strony technicznej. Można zrobić korekty dialogu w postprodukcji by brzmiały przyjemniej dla ucha, nie jest to odkrycie bo w filmach i serialach które najczęściej oglądamy irytujące dźwięki praktycznie nie występują. Wniosek: za przeproszeniem, zd*pili aspekt techniczny, przez który słuchanie wypowiedzi inteligentnego faceta stało się katorgą.
@@theonewhoknows338 proponuję przeczytać ze zrozumieniem komentarz pod którym się Pan wpisuje.
Wysłuchałam z uwagą, jak zawsze. Dzięki Kuba za podzielenie się twoją historią, myślę, ze wiele cię to kosztowało, ale mówiłeś prosto z serca. O ile w pełni zgadzam się z komentarzami jak dotąd, o tyle dobrze tez posłuchać kogoś na takim etapie swej drogi.
Szacun za odwagè I Wielkie dzièki za podzielenie się swoją historią
Kuba, uważam że jesteś bardzo inteligentnym gościem; przez to ile wiesz, bo właśnie jesteś inteligentny, uważasz że dasz sobie rade ze wszystkim; że psycholog dokopie się z Tobą do źródła problemu i jak to się uda problem przestanie nim być; jeśli możesz, to proszę otwórz się na pójcie do grupy wsparcia, daj sobie czas np. pół roku żeby chodzić i tu i tu i poznać, sprawdzić, dowiedzieć się co Ci pomaga;
nie jestem osobą uzależnioną, ale od lat leczę się na depresje; przez mnóstwo lat wzbraniałam się przed pójściem do lekarza, przed diagnozą, przed lekami; walczyłam sama ze sobą przewracając się i powstając, co mnie ogromnie wymęczyło;
daj sobie szanse, nic nie stracisz idąc na terapie uzależnień, tym aktem nie pokażesz się że jesteś słaby, wręcz odwrotnie, będziesz waleczny bo zawalczysz o siebie; a tylko Ty możesz to zrobić, nikt inny; pomaszeruj do jakiegoś ośrodka, to wszystko jest dla ludzi; nie jesteśmy maszynami, komputer nie może zapłakać, my mamy do tego prawo; do działa!
Panie Marku, kolejny raz dziękuję za Pana film, rozmowę, misje;
Pięknie napisane. Pozdrawiam serdecznie
No cóż, nic dodać nic ująć, Marek w sedno. Powodzenia na terapii uzależnień Kuba!
Hej Kuba!
Dzięki za rozmowę.
Grupa jest jak czujnik, wyłapie najdelikatniejsze niuanse w naszym sposobie mówienia i językiem i ciałem 🙂
Pozdrawiam i życzę wytrwałości 💪🏾
Dzięki panie Marku za kolejną świetna rozmowę 👏
Wgm uzależnienia biorą się z tłumionych emocji z wczesnych lat dzieciństwa, złych relacji w domu i niskiej samoocenie itp a tu jest brak informacji jakie były relacje w domu, czy był nacisk rodziców na bycie perfekcyjnym itp. Ogólnie brak danych do sporządzenia genezy problemu ;)
Dokladnie tak. Albo nie doszedł do sedna problemu albo bardzo bardzo to chowa i boi sie temu stawić czoło, poznać prawdę. Słabi ci terapeuci....
Świetna rozmowa👍Zgadzam się w 100% ,że terapia bardzo jest tu potrzebna.Kuba mimo różnych terapii jest na tzw.dupościsku i zauważa się u niego obsesję kontroli.Jak dla mnie to dużo pracy nad sobą potrzebuje ale przede wszystkim ważne jest uznanie bezsilności,powodzenia mu życzę i wszystkiego dobrego.
Bardzo szczera rozmowa, dziękuję 🙂
Dziękuje Kuba za podzielenie się swoją historią . Już tak dużo wiesz , jesteś już tak blisko , proszę daj sobie pomoc , idź na terapie uzależnieniem i daj sobie szanse na dobre życie . Penie Sekielski wielkie brawa , dziękuje za to co pan robi .
Kuba super rozmowa, moja historia jest bardzo podobna tylko główny problem był z alkoholem. Też myślałem, że sobie poradzę sam, jedna terapia indywidualna nie wiele dała bo miała złe założenia (kontrolowane picie). Teraz jestem na terapii w ośrodku uzależnień indywidualnej i grupowej, grupa robi robotę! Polecam 😀
Zróbcie program o uzależnieniu od leków. Bardzo ważny temat
Uzależnienie to uzależnienie. Mechanizm jest bardzo podobny
Ja jestem od ponad 12 lat uzależniony od leków przeciwbólowych i psychotropowych. Chciałbym wystąpić w tym programie, ale niestety nie żyje w trzeźwości, dalej zdarza mi się brać.
@@Frrrrrrrrl ale możesz wystąpić mimo to, może właśnie to Ci pomoże...
@@Frrrrrrrrl Napisz do Marka..a może to własnie Ci pomoże :) Powodzenia!
@@bialydymgt994 chętnie zgłosił bym sie i opowiedział o swojej lekomani. O tym jak oszukiwałem lekarzy, o tym ilu lekomanow lekarzy spotkałem, o tym jak rzutuje to na życie po wielu latach i co robi z człowieka. Mógłbym to zrobić gdybym problem miał za soba długi czas i żył w trzeźwości. Ostatnie 5 lat miałem praktycznie ciągu na lekach psychotropowych i przeciwbólowych. W tej chwili zdarza mi się polecieć tydzień w miesiącu, potem tydzień na pregabalinie żeby normalnie wrócić do rzeczywistości i czasem relanium na sen czy xanax lub estazolam. Przyznacie ciekawe, prowadzę przy tym normalne życie, mam w miarę dobra pracę, swoje mieszkanie i wystąpienie w takim programie, myślę sporo kłopotu by mi narobiło, ale widział bym tam siebie.
Bardzo dziękuję za to szczere i prawdziwe wystąpienie.
Cześć Kuba,
Po usłyszeniu twojej histori bardzo się z tobą utożsamiam i mam nadzieję że moje słowa Ci w czymś pomogą. Wydaje mi się że chodź jestes świadomy tego że masz problemy z uzależnieniem to wcale sie z tym nie utożsamiasz. Pan Marek bardzo dobrze to powiedział, jeśli jesteś chory na cukrzyce to nie leczysz się na serce czy odwrotnie . Ja idąc pierwszy raz na miting AA , chciałem usłyszeć że nie mam problemu z alkoholem. A problem jest codziennie gdy patrzę w lustro . Jedynym wyjście to przyznać się że jest się bezsilnym wobec czegoś ale PAMIETAJ nie bezradnym.
Pozdrawiam
„Bezsilny, ale nie bezradny.” - wspaniałe zdanie.
A jaka jest w takim razie różnica między bezsilnością a bezradnością?🤔Jak dotąd myślałam, że to synonimy.
W ciemno łapka w górę.
Ta cholerna potrzeba kontroli.
Tak bardzo chcemy miec wszystko pod kontrola i poczucie, ze nasze zycie uklada sie dokladnie po naszej mysli.
A tak nie jest.
I bardzo ciezko jest odpuscic.
Kuba w twojej postawie i wypowiedzi widać chęć obsesyjnego poczucia kontroli nad jedzeniem, sportem, studiami, alkoholem. Ta obsesja prowadzi paradoksalnie do utraty kontroli nad tym co chcesz kontrolować. Terapia uzależnień niech będzie twoim nastepnym celem
Dziękuję za kolejną ciekawą rozmowę.
Kuba, daj sobie szansę, spróbuj iść za radą Marka i skonfrontować się z uzależnieniem. Ja z perspektywy czasu żałuję, że nie poszłam na grupową, chociaż mi to doradzano. U mnie było prawie 15 lat zaburzeń odżywiania (mechanizm, jak zauważyłeś, bardzo podobny), udało się z nimi uporać po 7 latach indywidualnej pracy z przerwami. Nie rozpamiętuję, cieszę się, że się w ogóle udało, ale Ty pomyśl, czy nie szkoda Twojego czasu i rozwalonego zdrowia.
p. Marku ma pan taki przenikliwy wzrok, jakby P. czytał w duszy... pozdrowienia z G.Młociny.
Ooooooo!!!
Oooo tak tez to zauważyłam 🤔
Dzięki tym wszystkim odgłosom, których niektórzy się czepiali widać, jak szczere, ciężkie i ważne są wypowiedzi rozmówcy. To nie robot z translatora do odczytu. Ciężkie do słuchania tylko w kwestii braku pewności Kuby do tego czy chce sobie pomóc… Zmień terapię, to ta od uzależnień pokaże Ci w czym jest ukryty prawdziwy problem i jak możesz sobie radzić w zdrowy sposób. Pozdrawiam Ciebie i Pana Marka
Zgadzam się w 100% co do odgłosów, co do zmiany terapi, nie wiem, ja bym chyba przy niej została i poszła dodatkowo na terapie grupową. Wiem że terapia może się "ciągnąć" ale to nie koniecznie jest złe.
Przymus noszenia maski masz w sobie Kuba 。◕‿◕。. Spróbuj być w 100% sobą nawet gdybyś miał wyjść na idiotę. Zobaczysz jak fajnie być wolnym od prób wyciskania się w kostium, który tak naprawdę jest tylko w Twojej głowie.ʕっ•ᴥ•ʔっ
Bujałem się 2 lata na terapii indywidualnej nie do końca widząc swój problem z alkoholem. Na szczęście w końcu zdecydowałem się na terapię stricte dotyczącą uzależnienia od alkoholu. Krótko mówiąc, żałuję, że nie zdecydowałem się na ten krok wcześniej.
Marek, trafna reakcja 👍jesteś odpowiednią osobą💞, kiedyś nie rozumiałam, jak alkoholik może być terapeutą? , robisz wspaniałą, ogromne dzięki 🌹
Zostawiam komentarz dla zasięgu ☺️
Ja lajkuję dla zasięgów. A i komentarz też jakiś dorzucę, czemu nie :-)
Trzymam kciuki żeby mógł Pan żyć spokojnie, bez uzależnień,
Marek ma całkowitą rację.. grupy, przebywanie wśród ludzi, którzy sobie z tym poradzili i własnym przykładem i opisem doświadczeń przeszłych i obecnych, może mieć zbawienny wpływ
Wypieranie i chec pokazania, ze da sie samemu rade, oddala od uzdrowienia. Jestes przystojny, fajny chlopak. My nie musimy miec pokonczonych uczelni, miec pieniadze, pelno znajomych, w ogole zycie jak z bajki, zeby czuc sie cos warci.
Ewidentnie, ktos nie byl przy Tobie Stary kiedy dorastales. Nie wqzne, wazne zebys przestal zadowalac inych. Posluchaj Marka. Gratuluje odwagi, bo mowic o slabosciach potrafia tylko ci silni...
Panie Marku, pan jest tak autentyczny, nikt nigdy tak mi nie pomagal w rozumieniu siebie. Bo przez to zatajanie jak jest naprawde u innych- czlowiek mysli , ze tylko jego to dotyczy, czyli, ze tylko jemu zycie nie wychodzi. A w potykaniu nie ma nic zlego, tylko nauczyc sie trzeba podnosic. Bo koniec koncow WARTO.
Bardzo dobry odcinek. Dał mi do myślenia.
Marek świetna robota, zwłaszcza na koniec. Pozdro
Psychoanaliza to jest terapia, które ciągnie się latami i nie jest dla każdego i nie mówię tylko dlatego, że jako psycholog nie jest to absolutnie moja bajka, ale też dlatego, że na podstawie tego co mówiłeś wydawało mi się, że potrzebujesz konkretnych narzędzi do tego żeby żyć na 100%, bez napięcia, a nie nieustannie myśleć o tym czego nie możesz robić, bo ok to też jest jakiś pomysł na trzeźwość, ale zżera totalnie zasoby, dlatego uważam, że najodpowiedniejsza będzie właśnie terapia uzależnień, bo jak zauważył Marek wszystkie twoje uzależnienia biorą się z czegoś, mają jakiś wspólny mianownik, który terapia pomoże ci określić.
Moim zdaniem Kuba to odważny człowiek. Nie każdy potrafiłby ( ja na pewno) mówić o sobie przed całym światem. Czułam jak jest mu ciężko, jak szuka myśli, słów. Mam nadzieję, że z tych komentarzy wybierze te, które nie osadzają jak się wypowiadał, tylko te budujące, pomocne. I tak jak powiedział p. Marek, (a wie o czym mówi, bo przeszedł tą drogę) idź na terapię, nie szarp się ze sobą. Wydaje mi się, że cały czas szukasz, bo coś nie chce zaskoczyć. Sama tak robiłam przez wiele lat, dopóki nie doszłam do ściany i nie uzmysłowiłam sobie, że sama to ja mogę ...... odpoczywać. Posłuchaj ludzi którzy dobrze Ci życzą. Trzymam kciuki za powodzenie.
TAK KLAMSKA ZE SIE NIE DA SLUCHAC!!!
dobry film. zaproszony gosc wazy slowa, robi pauzy, zastanawia sie nad tym co powie. nie wali paplaniny jak z karabinu.
Urodzony kontroler😉
Grupowa terapia uzależnieñ, potrzebujesz przede wszystkim ludzi, Ziomku😊 taki typ jak Ty tak chyba ma😊
Polecam medytacje, od uwalniania się od złych myśli, ogólnie myśli - Zwierzyniecka 7 szkoła UAM.
Szukaj bratniej duszy, przyjaciela, dzieł się tym co myślisz, nie zostawiaj z tym sam (a w Twojej głowie się dzieje) - później będziesz miał na to czas, jak zaczniesz zdrowieć. Kolejny ważny krok za Tobą, to publiczne obnażenie siebie.
Życzę Tobie, żebyś odzyskał wolność - przerażający jest ten kontroling...
Trzymam kciuki, powodzenia!!! Do roboty! Nie zwlekaj, szkoda życia.
Do zobaczenia😃
o co chodzi z tym UAM?
@@psy.visual uniwersytet Adama Mickiewicza przy zwierzybieckiej w Poznaniu, tam są zajęcia
Parę razy udało się Tobie samemu pokonać problem np z alkoholem i nadal,(tak to widzę), myślisz, że tym razem znowu Ci się uda samemu.
Sam sobie chcesz udowodnić, że jesteś silny więc nie potrzebujesz pomocy z zewnątrz.
Nikt nie jest silny, aby sam poradził sobie z uzależnieniem. Bez pomocy z zewnątrz nie dasz rady.
Najlepsza jest terapia grupowa. Słuchając innych uzależnionionych, poznasz swój prawdziwy powód swoich zachowań.
Jeszcze jedno, Kuba na terapiach grupowych, nie wiem czy zawsze i czy wszędzie są zajecia z choreoterapii. Te zajęcia są niesamowite, głównie te ruchowe, myślę że Tobie by bardzo pomogły w pozbyciu się napięcia. Praca z ciałem jego świadomość, bardzo polecam.
Posłuchała bym ale tak mlaska że nie mogę, dziękuję
Marek, jesteś zsjebisty
Powodzenia Kuba! Słuchaj mądrych ludzi, albo przynajmniej mądrych porad. Takich jak ta końcowa pana prowadzącego :)
Dziękuję ❤️❤️❤️
Trudne slucganie, szacun Kuba.
Jedno co mi przychodzi na myśl to… ze kolega podchodzi do życia „ z skrajności w skrajność’’..Bardzo proszę mnie źle nie zrozumieć, ale ja tu widzę inne podłoże. Końcówka najlepsza. Gratuluje wytrwałości 😅
Kuba zacząłeś od d**y strony za przeproszeniem. Gdzieś chyba celowo omijasz to, co najważniejsze bo być może najbardziej boisz się tego dotknąć. Mając skłonność do uzależnienia się od wszystkiego czego człowiek dotknie wędruje się na terapie uzależnień i uwierz tam też się dowiesz dlaczego tak się dzieje. Trafiłam na terapie uzależnień, w procesie okazało się, że jestem borderline, że byłam wspoluzalezniona i jestem DDD. Powodzenia!
Kuba się pogubił ewidentnie. Należało odwrócić kolejność procesów terapeutycznych. W pierwszej kolejności należało odbyć terapię uzależnień, a następnie wszelkie inne. To trochę wygląda tak, jakby Kuba nie chciał przyznać, że jest uzależniony.
nie wiem jakie doświadczenia mają inni uzależnieni, ale moje są takie, że terapia uzależnień nie zajmuje sie wyłącznie piciem, ćpaniem czy graniem itp, tylko sięga głębiej, do źródła, do tego, czego Jakub uważa chyba, że w terapii uzależnień nie znajdzie
tak jak Marek mówi, w piciu nie chodzi o alkohol w ćpaniu nie chodzi o narkotyk, to tylko środki, i terapia też nie do tego się ogranicza
to raz, a dwa.. terapia uzaleznień pomoże na jakiś czas? no na pewno, jesli sie pracę ze sobą zakończy któregos dnia i tyle. uzaleznienie pozostanie z nami do końca zycia i każdego dnia jakiś kawałek pracy jest do wykonania, nawet jesli juz bez pomocy terapeuty, mając doświadczenia, umiejętności, wiedzę, znając siebie i swoje mechanizmy, ta praca się nie kończy
czasem częściej czasem rzadziej, ale ja kontakt z terapeutą wciąż mam, a przede wszystkim biorę udział w spotkaniach grupy, to co tydzien
więc terapia pomaga tak długo, jak długo sam prace wkładam, może szorstko to brzmi, ale tak to wygląda
moze dodam, w mitingach AA tez brałem udział i tez duzo wyniosłem, ale grupa w ktorej biore udział to nie AA, są grupy przy ośrodkach leczenia uzależnień i przebiegaja nieco inaczej, jeśli AA komuś z jakiegos powodu nie leży
Idę posłuchać
Kuba myślę że przyszedłeś do Marka bo bardzo chcesz sobie pomóc. A jednocześnie stawiasz opór tej potrzebie.
Idź na terapię. Prawdziwa siła nie polega na udawaniu ze damy sobie radę sami, ale na umiejętności zobaczenia prawdy o nas samych. Nawet jesli zobaczymy to czego bardzo nie chcemy widzieć. Prawdziwa siła to akceptacja tego czego nie możemy zmienić, mierzenie się z wyzwaniami na które mamy wpływ. A mądrosc polega na odroznianiu jednych od drugich..
Trzymam za Ciebie kciuki. Ty sam, gdzies głęboko, wiesz czego. potrzebujesz
zabrzmię prostacko, ale mam wrażenie, że on za dużo myśli, za dużo kombinuje. Przekombinowuje.
Dziękuję
Bardzo piękna rozmowa 🙂Ja dzisiaj przegrałem niestety . . . Pozdrawiam
Głowa do góry 😊 Jutro jest nowy dzień, a dzisiejszy będzie już historią 😊
Nieważne jak mocno boli, gdy upadasz... Ważne, jak silny jesteś, gdy się podnosisz. Jw. - jutro jest kolejny dzień. Trzymam kciuki 💪🙂
Przegrałeś jedną małą bitwę, a walka trwa nadal ! Nie poddawaj się ! Zbierz siły i do roboty !
Upłynęły 2 lata od emisji tej rozmowy. Zastanawiam się, czy Pan Kuba poszedł na terapię uzależnień? Może potrzebował właśnie tej rozmowy. Życzę najlepszego.
Poszedł i zakończył. To był pewnego rodzaju przełom
Panie Marku, bardzo trudny rozmówca (to moje zdanie) taka rozmowa bez konkretów. Podziwiam za cierpliwość i umiejętności posuwania tego dyskutu dalej.
Bardzo ciekawa rozmowa. Czy monolog. Niewazne. Dzieki.
Dla zasięgu 👍
Bardzo trafna puenta na koniec, za każdym razem gdy robisz coś destruktywnego robisz to żeby regulować uczucia. To problem emocji, tego co z nimi robimy danym zachowaniem czy substancją. Też próbowałem różnych terapi z nadzieją, że uporam się "sam". Bez terapi grupowej się nie da. Jakaś wielką siła drzemie w informacjach zwrotnych i otwarciu się przed ludźmi z tymi samymi kłopotami uzaleznienia.
Cenny odcinek jak zawsze.
Ale pod koniec pan Marek przycisnął Kubę. Terapeutyzowanie pełną parą aż mnie zabolało. Ale poniekąd się nie dziwie. Bo Kuba - gdybyśmy byli razem na terapii grupowej - to powiedziałbym ci że wbijesz się jak węgorz. Można miec wrażenie że już wie o co chodzi a tu nagle myk…wysluzgujesz się. Uciekasz. Niby wiesz o co chodzi a niby nie do końca. Rozumiem cię bo przebija tu olbrzymia wrażliwość. Nie dotkneliscie Panowie sedna sprawy. Co się Kuba stało u ciebie w domu że to wszystko poszło taką drogą. Mam wrażenie że uciekasz przed tym tematem biorąc winę na siebie. A tu nie chodzi o obwinianie ciebie czy rodziców tylko o słaby punkt, mechanizm który używasz żeby nie bolało.
Pozdrawiam obu Panów.
Trudno mi się tego słuchało. Ile Kuba w Tobie jest jeszcze mechanizmów typowych dla ludzi uzależnionych.. Ile iluzji sobie stwarzasz i jak często sam sobie przeczysz.. To nie atak! Po prostu widzę siebie sprzed ośrodka terapii uzależnień, dlatego ten wywiad tak trudno mi się słuchało. Życzę Ci, żebyś skłonił się do leczenia w terapii uzależnień w ośrodku zamkniętym. Taki mądry, fajny facet.. Szkoda, żebyś nie skorzystał. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
Kuba, mnie pomaga terapia grupowa dla uzależnionych 🙂
Jestem bardzo ciekawa co u Kuby 🙂
To się nazywa opór
Myślę że nie o to chodzi żeby coś siłowo kontrolować w uzależnieniu. Trzeba tak jak mówiłeś PRZYZNAĆ że jesteś osobą uzależnioną nie ze wszystkim sam sobie dasz radę czyt. Dasz radę kontrolować i szukać pomocy w terapii która pomaga uzależnionym. Nie bez powodu są róznego rodzaju terapie. Powodzenia
Uzależnienie ( substancja) jest objawem. Nie przyczyną. A w terapii zajmujemy się przyczyną, nie objawem.
Polecam Cotu ul Korzeniowskiego Wroclaw
To mlaskanie w trakcie jest okropne
Odpowiadając na prośbę- Kuba, powinieneś iść na terapie uzależnień, bo jesteś osobą uzależnioną. Proste, trzymaj się👋
A mi się bardzo nie podoba reakcja Marka na koniec. Dlaczego podważa półtora roku pracy terapeuty? Zakłada, że terapeuta jest do tego stopnia nieetyczny, że od półtora roku przyjmuje pacjenta, któremu nie może pomóc i który powinien być w innej terapii? Sam mówi, że problem leży głębiej niż uzależnienie i trzeba dotrzeć do sedna. Właśnie w terapii psychodynamicznej można dotrzeć do tego sedna i rozwiązać problem bazowy.
zgadzam się. dodatkowo uzależnienie od jedzenia to jednak trochę inny problem niż uzależnienie od substancji. Osoba uzalezniona ciągle musi żyć z jedzeniem i nauczyć się to kontrolować, to troche co innego niż terapia uzależnień od substancji, gdzie jedyną drogą jest całkowite powstrzymanie się od jej przyjmowania. może i mechanizmy są podobne, ale to jednak co innego.
Też bym opowiedział moją historię
Skoro nie czujesz, że terapia Ci pomaga, to zmień terapeutę. Czasami źle się trafi i nie ma tego "flow" z terapeutą.
Ale tak się mówi że w terapii psychodynamicznej półtora roku to jest za mało żeby zobaczyć efekty.
Bez grupy terapeutycznej i w ogóle terapii uzależnień.. nie wiem jak można trzeźwieć. Jest sposób a tak jakbyś nie chciał skorzystać.
No ciekawe czy chłop wyjdzie po tym wystąpieniu z urazą do Sekielskiego i nas tu komentujących czy pojawi się jednak jakaś refleksja. Osobiście życzę tego drugiego wniosku. Chociaż ludzie z takim nastawieniem mają moim zdaniem trudniejszą drogę.
Szukasz chleba w mięsnym.. No cóż, w sedno.
🤗🤗🤗
Kuba! Idź na grupową, w kupie raźniej.
👍🏻
Kubuś trzymaj się 🙏
Mi życie uratowała 15-minutowa medytacja Isha Kriya na którą natrafiłem na youtubie. Wpisz w wyszukiwarce jeśli czujesz, że i tobie mogłaby pomóc. Najlepszego! 💪
Wysłuchałam do końca, i o ile większość wywiadów chętnie bym przeciągnęła i słuchała dalej historii tamtych bohaterów , tak ta opowieść byla dla mnie nudna
Mam wrażenie że Kuba wcale nie chce wyjść z uzależnień, to jest jego strefa komfortu, niby sie leczy niby cos robi ale tak naprawde nie chce tego zmieniać..
Większość wywiadów jest z ludźmi który wygrali ale przecież nie wszyscy są na takim samym etapie trzeźwienia.
Normalka i alleluja do trzeźwości. Powoli, bo kac męczy
Rok w terapii to wcale nie jest długo! W psychoterapii Gestalt rok to naprawdę mało! Ja jestem w terapii już rok i dziewięć miesięcy, i dopiero niedawno zaczęłam odkrywać siebie. Uważam, ze Marek nieładnie się zachował na końcu. Trafne spostrzeżenia, ale potraktował gościa jak małego chłopca, którego zdanie jest głupie i nieistotne.
👍🇵🇱🇵🇱👍🤗🤗🤗👍
Pewnie macie rację że terapia uzależnień byłaby lepsza etc. ale gość jednak jest w terapii i jeśli to miałaby być nieodpowiednia terapia to powinien to stwierdzic specjalista. Zwłaszcza że też są różne przypadki. Druga sprawa to to że w psychodynamicznej półtora roku to jest faktycznie krótko.
Specjalista moze kasować za godzinę i może mu to odpowiadać. Nie chce nikogo obrażać, ale takie przypadki się zdarzają.
@@kasiavai927 Wydaje mi się że to może być szerszy problem, jest taka tendencja żeby mówić pacjentowi że sam ma sobie wybrać jaka chce terapię "bo to jego decyzja" zamiast profesjonalnie doradzić terapię najskuteczniejszą dla jego problemu. No i jest sytuacja w której wszyscy naskoczyli na chłopaka że się nie leczy podczas gdy się leczy.
@@aleksandrabiegalska7479 to faktycznie jest szerszy problem. Znam przypadek gdzie psycholog kasował bo mu to odpowiadalo, a terapia nie postępowała, znam tez taki gdzie psycholog ciezko stwierdzic dlaczego wygłosił kilka swoich teorii, prawdopodobnie znużony brakiem postępów, może chciał dobrze ale wyszło źle, terapia została zerwana
@@kasiavai927 Do tego ta wszechobecnosc terapii psychodynamicznej w Polsce i brak komunikacji między poszczególnymi nurtami, np. ostatnio jakąś terapeutka w dyskusji ma fb napisała mi że trudno żeby ona doradzala komuś inny nurt skoro na innych się nie zna.
Co ten chłop tak mlaska
może mikrofon za blisko
😊😅
Kurde znam gościa 🫣🫣🫣
Jaruzelski
Pól polski jest uzaleznione, ja od ponad 30 lat od internetu i komputera/gier nie ma tego na liscie chorób refundowanych a szpitalmial mial powstac w Gda..... ale czy powstal nie wiem :/
Kuba masz silną słabą wolę, napewno sam sobie dużo pomogłeś, ale terapia by wzmocniła Cię z tej strony , której nie znasz . Pozdrawiam będzie dobrze . Już zaczyna być.
Ciężko się tego słuchało. Współczuję wyparcia i mam nadzieję że posłucha Marka i pójdzie na właściwą terapię.
Jakiego wyparcia? Gość mówi że jest uzależniony i jest w terapii. Terapeuta widocznie uważa za taka terapia ma sens, może faktycznie nie ma, ale to jest moim zdaniem problem w terapeucie.
Kurczę , bardzo trudno się tego słuchało..
:)
mlaszcze i mlaszcze... fuj
Drugi komentarz do Kuby, wszystko robisz, aby nie być na AA, wypierasz , że masz problem. Jakby mój ojciec, czy moja dziewczyna powiedziała przestań pić , nie jedź w takim stanie to nie powiedziałabym , że jest toksyczna czy co będzie mi tu mówić... Oni dawno temu dawali Ci znaki, ze jest bardzo już niefajnie...
Kuba nie jestes Bogiem , samoakceptacja! Wszyscy jestesmy powiązani... zejdź z piedestalu...
Ogólnie spoko, ale jakoś tragicznie mikrofon ustawiony, słychać każde przełknięcie śliny, to nie hejt tylko tak na przyszłość.
To nie kwestia mikrofonu tylko sposobu mówienia gościa.
Nie widzę powodu do Twojej uwagi. Nie o tym tu mowa
@@magorzatakalbarczyk5921 a ja nie widzę powodu Twojej uwagi. Ktoś ma spostrzeżenie, dzieli się nim, na dodatek zastrzega, że nie ma nic złego na mysli, a tu hejterka adwokatka udziela się
Proszę cię... no przecież nie atakuję Ciebie. Piszę to, co pomyślałam. Do hejtu mi daleko. Po prostu uwaga o głośnym przełykaniu śliny nie ma większego znaczenia w przypadku tej rozmowy. Pace
@@magorzatakalbarczyk5921 no były różne materiały i jakoś nie było tak słyszalne zwykle przełykanie śliny, to jest denerwujące może nie dla wszystkich, ale pewnie znajdą się osoby które nie obejrzą do końca z tego powodu. Zresztą wydaje mi się że na takim poziomie raczej takich wtop nie powinno być. I tak jak mówię to nie jest hejt tylko zwykła uwaga która na przyszłość pomoże zmasterowac dźwięk jak najlepiej. Pozdro
To nie wtopa. To poziom napięcia w gościu Marka.
Wsłuchaj się uważnie. Tam pod tym spokojnym i opanowanym głosem wszystko się gotuję.
Pozdrawiam Cię serdecznie i pamiętaj.. ja nie hejtuję - ja po prostu mam inne zdanie. Zresztą dodałam już oddzienie komentarz do tej rozmowy.