W moim miejscu zamieszkania też się dużo dzieje. Rzeka Isar - płynie n.p. przez Monachium - i jest na całej długości uregulowana z wzmocnionymi brzegami właśnie jest od ujścia do Dunaju uwalniania i buduje się rozlewiska.
Dobry kierunek zmian. Oby to postępowało. Tak mi przyszło na myśl, ile ryb się nie narodzi i nie wpłynie do oceanów, ponieważ poblokowaliśmy jako ludzkość rzeki. A potem brak ryb w oceanach, przeławianie istniejących ławic. Sami sobie i naturze zaszkodziliśmy. Dobrze, że technologia solarna i wiatrowa się tak dobrze rozwija i mamy dziś alternatywy dla hydroelektrowni.
Polecam obejrzeć film o Rezerwacie Dolina Smarkatej z kanału 1000 rezerwatów. Serdecznie dziękuje za wasze starania odnośnie powstania tego i innych rezerwatów, oraz za całokształt waszej pracy.❤ Mam nadzieję,że wreszcie ludzie zaczną rozbierać zapory i renaturalizować również rzeki w całej Polsce. ❤
Mój brat studiował budownictwo i trochę mi mówił o zaporach. Z tego co pamiętam, to tamy buduje się na trochę ponad 100 lat, ponieważ nieopłacalne jest usunięcie nagromadzonych przez ten czas osadów i tama nie spełnia swej funkcji. Mówisz, że tamy buduje się tam od 200 lat, więc nic dziwnego, że są wyburzane.
Fajny materiał👍👍 parę lat temu śledziłem temat rozbiórki zapory na rzece Elwha, gdzie chyba do teraz jest podgląd online, w niektórych przypadkach obserwowano tarło ryb powyżej zapory już po roku od jej rozbiórki. Byłem jeszcze wędkarzem i na pewnych forach wędkarskich starałem sie pokazywać jak pozytywny wpływ na ekosystem mają tego typu działania, niestety beton wędkarski jest taki sam jak ten hydrotechniczny czy urzędniczy 😂 na szczęście wędkarzem już nie jestem i cieszę się że pokazujesz to na polskim YT 👍 PS. Tez kojarzę Klamath z Fallout-em 😁
Siemanko, trochę nie na temat, ale często wspominasz o stawach. Czy budowanie takich wielkich oczek wodnych, których jest dużo (przynajmniej tam gdzie mieszkam) to dobra praktyka ? Pozdrawiam !
W czasie suszy woda w zbiornikach zakwitała i ryby które były tam i poniżej masowo umierały. Rozbiórka zapór redukuje to zagrożenie w ogromnym stopniu.
Przerwanie ciągłości podłużnej rzeki to zawsze najpoważniejszy problem ekologiczny jeśli chodzi o zapory. Pozostałe, takie jak toksyczne zakwity glonów to sprawa wtórna, też wprost wynikająca z istnienia zapór ale jednak nie aż tak stała.
@@zbigniewmajkowski1263 zwykle sprawność przepławek jest niewielka, a przy tak wysokich konstrukcjach (powyżej 20 metrów) zwykle nie buduje się ich wcale. Na niskich przegrodach sprawiają więc że część populacji wybranych gatunków jest w stanie migrować. Nic więcej.
Piękny widok.w usa wybużaja w polsce w tym roku otwari nowa na dunajcu piętrzy jakis metr wody za kilka lat osady zmiejsza jej retencje do zera.wpływ na przepływy w czasie powodzi zerowy..a w lato pewnie będa się bawić przepływami zmiejszajac i zwiększając je nagle.jedyny plus to wyglondajaca dobrz przepławka
@szymongornisiewicz8952 czyli już bawią się przepływami u nie w miejscowosci terz jest taka mała elektrownia piętrzy jakis metr.a latem kilka razy dzienie poziom wody poniżej nagle opada o ponad połowe.po czym nagle puszczaja.i tak chodziło mi o ostruw.
Przyznaję się bez bicia do lenistwa, ale byłbym wdzięczny jeżeli autor mógłby nakierować na opis, albo sam opisać, jak rok po wyburzeniu zapór łososie wędrują na tarło, skoro te ryby wędrują do miejsc gdzie się wylęgły a więc dopiero okazy kilkuletnie? Czy to jest jakiś skrót myślowy (w sensie ludzie zarybiają świeżym narybkiem/ikrą a takie prawdziwe tarło po wędrówce z morza nastąpi dopiero za kilka lat), czy też zaszłyjakieś inne procesy?
Nie jestem ekspertem ale to bez znaczenia jak powstała tama. Ryby i tak nie przepłyną a osady zbierają się w taki sam sposób. Może skala jest mniejsza ale przypomina to rozumowanie Kaliego że znanej książki.
Myślę że warto pomyśleć o przesiedleniu ludzi z terenów zalewowych. Jest bardzo wiele pustostanów na górnym Śląsku czy w Łodzi. W wielu miejscowościach trzeba zamykać szkoły bo nie ma dzieci. Nie jedno postindustrialne miasto chętnie ich weźmie pod skrzydło by samemu przetrwać
Kolejna w kolejce nieszczęsna tama we Włocławku. Czemu nie możemy w Polsce postawić na poldery zalewowe? Przecież wykup gruntu przez państwo jest tańszy niż budowa takich wielkich chorych zapór. Do tego jest to działanie nie niszczące koryt rzecznych. A i koszty utrzymywania takich polderów są niższe niż renowacje tam.
@@WolneRzeki Logika, lepiej mieć nad czymś możliwość kontroli niż nie mieć, burząc tamy ludzie pozbawiają się kontroli nad rzekami, w wypadkach skrajnych będzie się to wiązało z wieloma niepotrzebnymi zgonami ludzi i zwierząt. Rzeki się same nie wyregulują i nie zapobiegną powodzią inaczej problemu powodzi nie było by w wiekach dawnych a był i to nawet wielki.
@@paweysiuk3494 ta logika została wielokrotnie zweryfikowana przez rzeczywistość. Żeby ta kontrola mogła funkcjonować wszystkie takie obiekty muszą być obliczone na odpowiednio wysokie przepływy (zwykle są na dane historyczne, z prawdopodobieństwem wystąpienia 1%), być utrzymana w doskonałym stanie technicznym i idealnie zarządzana. Że się tak nie dzieje masz przykłady czy to z Polski, czy z Niemiec, czy z USA.
@@WolneRzeki Oczywiście człowiek nie jest doskonały i popełnia błędy ale lepiej jechać autem wyposażonym w układ kierowniczy i hamulcowy wiedząc, że są to rzeczy awaryjne niż wsiąść do auta bez tych układów i liczyć że ślepy los będzie prowadził za nas. Powodzie były i będą ale lepiej mieć możliwość decyzji jaki zbiornik retencyjny napełnimy i chronić w ten sposób życie ludzi i zwierzą, niż jej nie mieć.
trzeba budowac tamy i kontrolowac rzeki, 5:40 ten koles to ladnie odplynal, na calym swiecie sa budowane tamy i hydroelektrownie, a ten gada ze sie nie oplaca XD ale swirx
Aktualnie są budowane w państwach "rozwijających się", poza nimi ew. w wysokich górach. Koleś nie odpłynął tylko sięga do danych a nie przekazów medialnych.
@@WolneRzekinie ściera do żadnych danych. Nie ma kierunkowego wykształcenia tylko wybiera sobie popularnonaukowe doniesienia ale tylko takie jakie mu pasują
@TakAndrzejPolak byłeś pan w Sieniawce panie polak? Przecież tam katastrofa. Co jest naszą własnością, ta dziura do piekła? Obyśmy się nie smażyli w czyśćcu za to do dnia Sądu
To w jakich jeszcze obszarach mamy nie ingerować w naturę, bo spowodujemy zniszczenie ekosystemu? Czy mam nie przycinać winogrona co roku, bo zaburzę naturę bo przycinając mam więcej owoców? 🤔🤣🤣🤣
Ale o co chodzi? Budowa zapór to najważniejsza przyczyna wymierania organizmów słodkowodnych, nie ma tu z czym dyskutować. Co ma do tego przycinanie winogron?
@@WolneRzeki Ale w gałęziach roślin też żyją organizmy i żyją bo krzew daje im jakieś sprzyjające warunki. Jak je wycinam to likwiduję im sprzyjające warunki do życia. Też wymierają te organizmy. Zastanawiam się gdzie jest granica w tym eko szaleństwie. 🤣🤣🤣
@@WolneRzeki Więc skoro nie dostrzegam tej "subtelnej" różnicy, może jestem głupi, może niewykształcony, to mam prośbę. Pokaż mi tą "subtelną" różnicę. Będę bardzo wdzięczny i napisz gdzie jest granica tego eko oszołomstwa.
@@bolo-mh1ig link.springer.com/article/10.1007/s13280-020-01318-8 - życzę miłej lektury na początek. Serio pisanie o robaczkach przy cięciu winogrona jest niczym innym tylko biciem piany, w stosunku do realnych problemów i ich przyczyn.
To co w Stanach zostanie rozebrane jako nie ekologiczne i sprzeczne z naturą, w Polsce będzie wdrażane jako rozwiązanie nowoczesne. Ale to nic dziwnego. Jesteśmy cywilizacyjnie i mentalnie opóźnieni.
No dobra, ignoranckie pytanie. Czy nie latwiej zostawić te betonowe konstrukcje i zwyczajnie nie spietrzac tam wody? Jaka jest korzyść wyburzenia absolutnie wszystkiego co tam było?
@@roberturbanczyk204 jak wymontujesz wszystkie te belki (?) spiętrzające to woda sobie będzie normalnie płynąć. Jasne, pewnie bedzie spiętrzenie w stosunku do zupełnego rozebrania, ale już raczej znikome.
@@PIOTROSLAV to ,, pewne spiętrzenie " będzie robić różnice. Woda dalej będzie się zbierać a ryby nie dotrą na tarliska. Tereny za tamą nadal będą odcięte od wód podziemnych. Niby blisko rzeki a będzie grozić susza. Im bardziej rozleje się rzeka tym bardziej zasili wody gruntowe
Nie do końca rozumiem skąd będziemy energię elektryczną brać jeśli nie z zapór to z niestabilnych wiatraków i paneli? Bo spalać węgla/węglowodorów nie wolno, z atomu są odpady takie że strach się bać - to nie wiem. Macie jakieś sensowne propozycje? Bo jakoś w necie grzebiecie a to wymaga PRĄDU. Tylko Was informuję żebyście nie utonęli w swojej hipokryzji.
Czy Wody Polskie słyszały w ogóle o projektach rozbierania tam rzecznych? Po tym filmie obejrzałem kolejne na ten temat i widzę, że coraz więcej krajów w Europie podejmuje decyzje wstąpienia do tego rodzaju projektów i zaczynają działać na rzekach na swoich terytoriach. Widziałem mape krajów Europy z ilościami rozebranych tam, a Polska była wyszarzona. Czy są gdzieś jakieś informacje czy nasze ministerstwo jest zainteresowane tematem?
Wielka korporacja czyli PacifiCorp przez sto lat czerpała zysk z produkcji energii kosztem przyrody i ludzi tego obszaru. Klasyczny przykład prywatyzacji zysków przy uspołecznieniu kosztów. Gdzie ta propaganda i co ma do tego jedzenie ryb przez przeciętnego Polaka?
@@stefarprofeta5277 zapraszam na pozostałe filmy na tym kanale :) Nie ma co walczyć z chochołem pt. chcemy wyburzyć wszystkie zapory, bo nikt nigdy takiej propozycji nie wysnuwał, przynajmniej z naszej strony. A wodę należy retencjonować w skali zlewni a nie paru tysięcy obiektów na rzekach które dokładnie niczego nie zmieniają :)
Miło dowiedzieć się o takim działaniu na świecie ❤👍 dzięki
Super zdjęcia i profesjonalny komentarz. Ciekawie to wygląda. Krok po kroku i może kiedyś do nas to dojdzie.
Dziekuje za ten filmik !Kocham rzeki,splywajac często kajakiem widzę ich prawdziwe piękno !
Dla zainteresowanych jest na YT film o przywracaniu naturze rzeki Rodan, która w minionych dziesięcioleciach została bardzo zabetonowana.
Poproszę o link 🙏
Będę wdzięczna za link.
@@Wyzlowe ruclips.net/video/jE7PIx3xWXI/видео.html
@@szwejo1 dziękuję
Jak zwykle dziękuję Panu Piotrowi za pracę i jak zwykle podziwiam jego zaangażowanie w sprawę. Ponadto podziwiam opanowanie i determinację.
U nas 36 lat budowano zaporę w Świnnej Porębie na Skawie. Strach pomyśleć ile będą ją rozbierać.
Szybciej się zamuli ;)
Dziękuję za tak wartościowe informacje.❤😊😊
Dziękuję za waszą pracę i pasję w dążeniu do lepszego zrozumienia problemu.Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
W moim miejscu zamieszkania też się dużo dzieje. Rzeka Isar - płynie n.p. przez Monachium - i jest na całej długości uregulowana z wzmocnionymi brzegami właśnie jest od ujścia do Dunaju uwalniania i buduje się rozlewiska.
Dobry kierunek zmian. Oby to postępowało. Tak mi przyszło na myśl, ile ryb się nie narodzi i nie wpłynie do oceanów, ponieważ poblokowaliśmy jako ludzkość rzeki. A potem brak ryb w oceanach, przeławianie istniejących ławic. Sami sobie i naturze zaszkodziliśmy. Dobrze, że technologia solarna i wiatrowa się tak dobrze rozwija i mamy dziś alternatywy dla hydroelektrowni.
bardzo hoojowy.
Zalew Lubachowski na Dolnym Śląsku ma uszkodzoną zasuwę i widać teraz ile mułu zalega na dnie.
Polecam obejrzeć film o
Rezerwacie Dolina Smarkatej z kanału 1000 rezerwatów. Serdecznie dziękuje za wasze starania odnośnie powstania tego i innych rezerwatów, oraz za całokształt waszej pracy.❤ Mam nadzieję,że wreszcie ludzie zaczną rozbierać zapory i renaturalizować również rzeki w całej Polsce. ❤
Mój brat studiował budownictwo i trochę mi mówił o zaporach. Z tego co pamiętam, to tamy buduje się na trochę ponad 100 lat, ponieważ nieopłacalne jest usunięcie nagromadzonych przez ten czas osadów i tama nie spełnia swej funkcji. Mówisz, że tamy buduje się tam od 200 lat, więc nic dziwnego, że są wyburzane.
Brawo dla Ewarysta za piękne zdjęcia łososi! Pozdrawiam jak zawsze ekipę.
👍
Mieszkańcy np Nysy oczekują rozbiórki zapory całej kaskady.
świetnie
W naszym kraju to mają wywalone. Ważniejszy zielony Lat. 😥😢
Dzięki chłopaki za film! Oby nadarzyła się sposobność, żeby zrobić taki film o naszej Wiśle 😊
Jak z 37 m3/s robi się 15 Wiseł?
Niedaleko musi być gdzieś Arrojo. Dom wybrańca.
Fajny materiał👍👍 parę lat temu śledziłem temat rozbiórki zapory na rzece Elwha, gdzie chyba do teraz jest podgląd online, w niektórych przypadkach obserwowano tarło ryb powyżej zapory już po roku od jej rozbiórki. Byłem jeszcze wędkarzem i na pewnych forach wędkarskich starałem sie pokazywać jak pozytywny wpływ na ekosystem mają tego typu działania, niestety beton wędkarski jest taki sam jak ten hydrotechniczny czy urzędniczy 😂 na szczęście wędkarzem już nie jestem i cieszę się że pokazujesz to na polskim YT 👍
PS. Tez kojarzę Klamath z Fallout-em 😁
Serce się raduje :) Nigdy nie traćmy nadziei na zmiany na lepsze dla Przyrody!
Siemanko, trochę nie na temat, ale często wspominasz o stawach. Czy budowanie takich wielkich oczek wodnych, których jest dużo (przynajmniej tam gdzie mieszkam) to dobra praktyka ? Pozdrawiam !
Może kiedyś łososie wrócą do rzeki Łososiny?
Pozdrawiam ❤💪🇵🇱
..jest nadzieja!!!;D
Ciekawe co będzie z tamą w Dembe „Zalew zegrzyński „ Jakie będą na nią plany w przyszłości?
Klamath kojarzy mi się z grą FallOut :)
Ma to i minusy zniszczone siedliska zwierząt w czasie suszy brak wody
W czasie suszy woda w zbiornikach zakwitała i ryby które były tam i poniżej masowo umierały. Rozbiórka zapór redukuje to zagrożenie w ogromnym stopniu.
Jeśłi dobrze pana zrozumiałem to największym problemem ekologicznym działających zapór była sprawność przepławek, tak?
Przerwanie ciągłości podłużnej rzeki to zawsze najpoważniejszy problem ekologiczny jeśli chodzi o zapory. Pozostałe, takie jak toksyczne zakwity glonów to sprawa wtórna, też wprost wynikająca z istnienia zapór ale jednak nie aż tak stała.
@@WolneRzeki A co z tymi przepławkami? czy sa one elementem minimalizującym negatywny wpływ czy nie? Zakładając że sa sprawne i poprawnie wykonane.
Ja bym powiedział że zmniejszają a nie minimalizują bo nadal pozostaje ogromny 😉
@@zbigniewmajkowski1263 zwykle sprawność przepławek jest niewielka, a przy tak wysokich konstrukcjach (powyżej 20 metrów) zwykle nie buduje się ich wcale. Na niskich przegrodach sprawiają więc że część populacji wybranych gatunków jest w stanie migrować. Nic więcej.
@@WolneRzeki "zwykle nie buduje się ich wcale" - zatem zanim niszczyć to zrobić te przepławki.
coś pięknego
super
👍👍
Teraz kolej na Włocławek 😀
Piękny widok.w usa wybużaja w polsce w tym roku otwari nowa na dunajcu piętrzy jakis metr wody za kilka lat osady zmiejsza jej retencje do zera.wpływ na przepływy w czasie powodzi zerowy..a w lato pewnie będa się bawić przepływami zmiejszajac i zwiększając je nagle.jedyny plus to wyglondajaca dobrz przepławka
Jeśli mowa o Ostrowie to dzisiaj była tam katastrofa ekologiczna. Zginęło mnóstwo ryb przez zmianę poziomu wody o ponad 2m w krótkim czasie
@szymongornisiewicz8952 czyli już bawią się przepływami u nie w miejscowosci terz jest taka mała elektrownia piętrzy jakis metr.a latem kilka razy dzienie poziom wody poniżej nagle opada o ponad połowe.po czym nagle puszczaja.i tak chodziło mi o ostruw.
Lubię rozbierać damy.
Damy czy tamy🤔
@@zbigniewkwiatek5797 po angielsku Tama to Dam
@@RascalV666 a dama to seksowna kobieta
Bawimy się tutaj jak damy....jak nie damy to się nie bawimy.
Klamath Falls z Fallouta
Przyznaję się bez bicia do lenistwa, ale byłbym wdzięczny jeżeli autor mógłby nakierować na opis, albo sam opisać, jak rok po wyburzeniu zapór łososie wędrują na tarło, skoro te ryby wędrują do miejsc gdzie się wylęgły a więc dopiero okazy kilkuletnie?
Czy to jest jakiś skrót myślowy (w sensie ludzie zarybiają świeżym narybkiem/ikrą a takie prawdziwe tarło po wędrówce z morza nastąpi dopiero za kilka lat), czy też zaszłyjakieś inne procesy?
Czym się różni rzeka zatamowania przez ludzi od tej zatamowanej przez bobry?
Bobry nie tamują rzek.
@@TakAndrzejPolak Za to oczyścić jej brzegi z drzew i krzewów, oraz nakopać nor co metr już potrafią.
Zadajesz to pytanie całkiem poważnie pod filmem o rozbiórce zapór o wysokości kilkudziesięciu metrów?
@@robertb5202 bobry nie stworzą tamy na rzece tej wielkości 🤦
Nie jestem ekspertem ale to bez znaczenia jak powstała tama. Ryby i tak nie przepłyną a osady zbierają się w taki sam sposób. Może skala jest mniejsza ale przypomina to rozumowanie Kaliego że znanej książki.
A jak to ma się do retencji? Wspomniałeś, we wcześniejszych filmach, że retencja jest dobra.
Przyrodniczo, retencja w zbiornikach zaporowych zawsze jest zła. Rzeka to ostatnie miejsce gdzie należy wodę zatrzymywać.
@@WolneRzeki jezioro to rzeka - przecież zasila je rzeka.
👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
Piękna sprawa! 👍🏻 Kiedy takie rzeczy w Polsce?
Myślę że warto pomyśleć o przesiedleniu ludzi z terenów zalewowych. Jest bardzo wiele pustostanów na górnym Śląsku czy w Łodzi. W wielu miejscowościach trzeba zamykać szkoły bo nie ma dzieci. Nie jedno postindustrialne miasto chętnie ich weźmie pod skrzydło by samemu przetrwać
Kolejna w kolejce nieszczęsna tama we Włocławku. Czemu nie możemy w Polsce postawić na poldery zalewowe? Przecież wykup gruntu przez państwo jest tańszy niż budowa takich wielkich chorych zapór. Do tego jest to działanie nie niszczące koryt rzecznych. A i koszty utrzymywania takich polderów są niższe niż renowacje tam.
Zburzyli, pewnie po pierwszej powodzi będą budować.
Taka zależność występuje głównie u polskich wójtów :)
@@WolneRzeki Logika, lepiej mieć nad czymś możliwość kontroli niż nie mieć, burząc tamy ludzie pozbawiają się kontroli nad rzekami, w wypadkach skrajnych będzie się to wiązało z wieloma niepotrzebnymi zgonami ludzi i zwierząt. Rzeki się same nie wyregulują i nie zapobiegną powodzią inaczej problemu powodzi nie było by w wiekach dawnych a był i to nawet wielki.
@@paweysiuk3494 ta logika została wielokrotnie zweryfikowana przez rzeczywistość. Żeby ta kontrola mogła funkcjonować wszystkie takie obiekty muszą być obliczone na odpowiednio wysokie przepływy (zwykle są na dane historyczne, z prawdopodobieństwem wystąpienia 1%), być utrzymana w doskonałym stanie technicznym i idealnie zarządzana. Że się tak nie dzieje masz przykłady czy to z Polski, czy z Niemiec, czy z USA.
@@WolneRzeki Oczywiście człowiek nie jest doskonały i popełnia błędy ale lepiej jechać autem wyposażonym w układ kierowniczy i hamulcowy wiedząc, że są to rzeczy awaryjne niż wsiąść do auta bez tych układów i liczyć że ślepy los będzie prowadził za nas. Powodzie były i będą ale lepiej mieć możliwość decyzji jaki zbiornik retencyjny napełnimy i chronić w ten sposób życie ludzi i zwierzą, niż jej nie mieć.
Się pozmieniało w Klamath odkąd byłem tam ostatnio...
Żart dla tych co wiedzą 🙂
Super, oby w Polsce działy się takie rzeczy!! I w każdym innym miejscu na świecie również🤞🏻💫
Czy wg Pana to człowiek jest głównym sprawcą zmian klimatycznych jakie obserwujemy..? (Przemysł.. emisja CO2)
Oczywiście, że tak.
Piękny materiał! Proszę o sprawdzenie co się dzieje na lini rzeki BUG! Informację jakie do mnie docierają są niepokojące, baaa wręczę nie realne!
No niestety są realne.
Da Pan jakieś info😉
trzeba budowac tamy i kontrolowac rzeki, 5:40 ten koles to ladnie odplynal, na calym swiecie sa budowane tamy i hydroelektrownie, a ten gada ze sie nie oplaca XD ale swirx
Aktualnie są budowane w państwach "rozwijających się", poza nimi ew. w wysokich górach. Koleś nie odpłynął tylko sięga do danych a nie przekazów medialnych.
@@WolneRzekinie ściera do żadnych danych. Nie ma kierunkowego wykształcenia tylko wybiera sobie popularnonaukowe doniesienia ale tylko takie jakie mu pasują
Od szkopów trza wyciągać grosz na renaturalizacje Odry i Nysy Łużyckiej. Od zapór budowania to są bobry. Wody polskie jak najszybciej nalezy spławić
Wszelkie urządzenia hydrotechniczne na Nysie Łużyckiej są własnością Polski.
@TakAndrzejPolak byłeś pan w Sieniawce panie polak? Przecież tam katastrofa. Co jest naszą własnością, ta dziura do piekła? Obyśmy się nie smażyli w czyśćcu za to do dnia Sądu
To w jakich jeszcze obszarach mamy nie ingerować w naturę, bo spowodujemy zniszczenie ekosystemu? Czy mam nie przycinać winogrona co roku, bo zaburzę naturę bo przycinając mam więcej owoców? 🤔🤣🤣🤣
Ale o co chodzi? Budowa zapór to najważniejsza przyczyna wymierania organizmów słodkowodnych, nie ma tu z czym dyskutować. Co ma do tego przycinanie winogron?
@@WolneRzeki Ale w gałęziach roślin też żyją organizmy i żyją bo krzew daje im jakieś sprzyjające warunki. Jak je wycinam to likwiduję im sprzyjające warunki do życia. Też wymierają te organizmy. Zastanawiam się gdzie jest granica w tym eko szaleństwie. 🤣🤣🤣
@@bolo-mh1ig jakbyś tak na poważnie się zastanowił, poczytał coś, spróbował zrozumieć, a nie tylko bił pianę to dostrzegłbyś tą "subtelną" różnicę.
@@WolneRzeki Więc skoro nie dostrzegam tej "subtelnej" różnicy, może jestem głupi, może niewykształcony, to mam prośbę. Pokaż mi tą "subtelną" różnicę. Będę bardzo wdzięczny i napisz gdzie jest granica tego eko oszołomstwa.
@@bolo-mh1ig link.springer.com/article/10.1007/s13280-020-01318-8 - życzę miłej lektury na początek. Serio pisanie o robaczkach przy cięciu winogrona jest niczym innym tylko biciem piany, w stosunku do realnych problemów i ich przyczyn.
Heh a ja zadam lekko prowokacyjne pytanie:D Rozbierać tamę Hoovera czy nie?:D
U nas trzeba rozebrać albo gruntownie przebudować zaporę we Włocławku (zabezpieczenie i nowa przepławka)
Obawiam się, że nasz rodzimy żelbeton w głowach, jeszcze długo będzie się opierał takim inicjatywom.
To co w Stanach zostanie rozebrane jako nie ekologiczne i sprzeczne z naturą, w Polsce będzie wdrażane jako rozwiązanie nowoczesne. Ale to nic dziwnego. Jesteśmy cywilizacyjnie i mentalnie opóźnieni.
no ale wolna ta rzeka będzie, tyle gruzu jak będzie na jej dnie, ale ekologia...
iiii? Gruz to najmniejszy problem dla rzeki
@@RascalV666 chyba dla Ciebie, Ty pewnie gruz zakopujesz gdzie popadnie
No dobra, ignoranckie pytanie. Czy nie latwiej zostawić te betonowe konstrukcje i zwyczajnie nie spietrzac tam wody? Jaka jest korzyść wyburzenia absolutnie wszystkiego co tam było?
A po co miałoby tam coś zostawać i za jakiś czas grozić zawaleniem? Sama rozbiórka betonowych konstrukcji nie jest aż tak skomplikowana.
Jak niby zapora ma nie spiętrzać skoro kanalizuje ruch wody?
@@roberturbanczyk204 jak wymontujesz wszystkie te belki (?) spiętrzające to woda sobie będzie normalnie płynąć. Jasne, pewnie bedzie spiętrzenie w stosunku do zupełnego rozebrania, ale już raczej znikome.
@@PIOTROSLAV to ,, pewne spiętrzenie " będzie robić różnice. Woda dalej będzie się zbierać a ryby nie dotrą na tarliska. Tereny za tamą nadal będą odcięte od wód podziemnych. Niby blisko rzeki a będzie grozić susza. Im bardziej rozleje się rzeka tym bardziej zasili wody gruntowe
@@roberturbanczyk204 "Tereny za tamą nadal będą odcięte od wód podziemnych."
Możesz wyjaśnić? Bo nie rozumiem.
Nie do końca rozumiem skąd będziemy energię elektryczną brać jeśli nie z zapór to z niestabilnych wiatraków i paneli? Bo spalać węgla/węglowodorów nie wolno, z atomu są odpady takie że strach się bać - to nie wiem.
Macie jakieś sensowne propozycje? Bo jakoś w necie grzebiecie a to wymaga PRĄDU.
Tylko Was informuję żebyście nie utonęli w swojej hipokryzji.
Będziesz prawdopodobnie w ciężkim szoku, gdy dowiesz się ile % prądu w Polsce pochodzi z działających 785 hydroelektrowni :)
@@WolneRzeki I zburzyć je bo przecież wolne rzeki.
Och ,żeby tak u nas chociaż Włocławek..... .
W Polsce nikt nie zlikwiduje zapór bo na remontach urzędniki mogą zarobić wdzięczność więc u nas będą remontować.
Czy Wody Polskie słyszały w ogóle o projektach rozbierania tam rzecznych? Po tym filmie obejrzałem kolejne na ten temat i widzę, że coraz więcej krajów w Europie podejmuje decyzje wstąpienia do tego rodzaju projektów i zaczynają działać na rzekach na swoich terytoriach. Widziałem mape krajów Europy z ilościami rozebranych tam, a Polska była wyszarzona. Czy są gdzieś jakieś informacje czy nasze ministerstwo jest zainteresowane tematem?
Wypadałoby to wysłać do ministerstwa.
Dziesiątki katastrof tam w USA każdego roku? Serio? Więcej szkoły mniej alkoholu panie autorze…
Zamiast mierzyć innych swoją miarą, poświęć minutę na weryfikację tego co chcesz napisać.
npdp.stanford.edu/dam_failures_us
To zwykła propaganda w interesie wielkich korporacji. Jak nie kotki, pieski to jakieś motylki... rybki. A ile je ryb przeciętny Polak?
@@stefarprofeta5277 ja prawie wale ale bardzo lubię łowić, niestety przez fragmentację rzek jest coraz mniejszy wybór co łowić.
Wielka korporacja czyli PacifiCorp przez sto lat czerpała zysk z produkcji energii kosztem przyrody i ludzi tego obszaru. Klasyczny przykład prywatyzacji zysków przy uspołecznieniu kosztów. Gdzie ta propaganda i co ma do tego jedzenie ryb przez przeciętnego Polaka?
@@WolneRzeki To jak wyburzycie wszystkie zapory to nasze rzeki wyschną . By rybki pływały musi być woda. Skąd weźmiecie wodę?
@@stefarprofeta5277 zapraszam na pozostałe filmy na tym kanale :) Nie ma co walczyć z chochołem pt. chcemy wyburzyć wszystkie zapory, bo nikt nigdy takiej propozycji nie wysnuwał, przynajmniej z naszej strony. A wodę należy retencjonować w skali zlewni a nie paru tysięcy obiektów na rzekach które dokładnie niczego nie zmieniają :)
Czad na maksa.
Brawo.
Należy rozebrać tamę we Włocławku.