Zrobiło się zimno więc zawór rozprężny przymknął się żeby parownik był zimniejszy. Ciśnienie wzrośło ale przepływu gazu spadł. Więc nie ma co grzać. A może gaz poszedł na spacer...
Adam widzę, że lubisz działać po omacku, zamiast podejść do sprawy po bożemu. Chcę Ci pomóc a nie się wymądrzać. Zwrócę Ci jeszcze uwagę, że wymiennik w postaci "koła", okręgu właściwie, powinien być w pozycji poziomej nie pionowej. W takim wymienniku (skraplaczu) zachodzi zjawisko skraplania się czynnika, który musi grawitacyjnie spływać do "cienkiej rurki" aby utworzyć korek cieczowy co jest niezbędne do prawidłowej pracy całej maszyny. jaką jest pompa ciepła. Podkreślam prawidłowej. Ludziska robią jak im się zdaje nie rozumiejąc zjawisk jakie zachodzą w poszczególnych elementach obiegu chłodniczego. Nie jest obojętne jak usytuowane są poszczególne elementy względem siebie aby praca pompy ciepła była prawidłowa a co za tym idzie wydajna. Jak się o to nie zadba to są efekty w postaci "a jakoś to działa". Wierz mi, że to co piszę jest oparte na wiedzy jaką zdobyłem i doświadczeniu w budowie pomp ciepła a zbudowałem od podstaw dwie pompy i działają poprawnie.
tym opomiarowaniem układu to jest jak z wróżbami macieja z polsatu ....po pierwsze manometr na linie gazową żeby policzyć dochłodzenie czynnika , ciepłomierz bo nie wiesz ile faktycznie mocy dostajesz z pompy wzgledem energii zasilającej , no i termometry z mozliwościa kalibracji - STC u chinoli grosze kosztuja
Podejrzewam że robiłeś próby zmniejszając przepływ wody przez wymiennik ( niższy bieg pompki). Jak wówczas się zachowuje. Drugi temat to ustawienia na pilocie.
Tak. Jak zmniejsze przepływ to nie ma problemu z osiągnięciem temp, ale coś mi mówi że jest jeszcze mało gazu bo teraz już gaz nie idzie tak wysoko między defrostami i lepiej zagrzewa wodę. Wiem że zład wody i odbiór ciepła nie jest na tyle duży żeby nie dawała rady.
Obroty pompki obiegowej są kluczowe do poprawnego dzialania i nie powinny byc stałe. Trzeba sprawdzic ilosc czynnika bo podejrzewam ze jest go nie odpowiednia ilość, zobacz filmiki Adam adamo swietnie wyjasnil co sie dzieje jak gazu za malo lub za duzo
Już tłumaczę anomalię. Nie czepiając się szczegółów wszystko działa prawidłowo. Po pierwsze podejdź do sprawy nieco inaczej, nie martw się że coś spada, myślisz zbyt negatywnie. Myśl pozytywnie. Na wymiennik wchodzi woda o temperaturze 28-30C a wychodzi 35-36. Sukces, układ grzeje i to całkiem nieźle, około 3kW, jak nic. Wraz ze wzrostem zaszronienia spada COPe a więc spada także i moc grzewcza twojej pompy. Nie dziw się więc, że spada Ci delta wody przy tym samym przepływie, bo teraz grzejesz tylko przykładowo 2kW a nie 3kW jak poprzednio, jednak dalej grzejesz. A to jest super. :-) Z kolei to, że wzrasta Ci temperatura gazu, to też jest normalne, ponieważ temperatura gazu zależy od temp. wody napływającej do wymiennika z bojlera której temperatura również wzrasta. Grzejesz ją przecież właśnie w tym celu. Jest OK. Pozdrawiam.
Rafał masz bardzo dużo racji, długo nad tym myślałem i łączyłem puzzle, do tego przyszły cieplejsze dni i jakby wszystko wróciło do normy, oczywiście odciągnąłem nadwyżkę czynnika. Teraz przy delcie C.O. 9st pompa nie ma problemu z dążeniem do zadanej a i gaz na powrocie ma 5st więcej niż woda.
@@Patenciarz Idealnie jeśli gaz na powrocie miałby tą samą temperaturę co woda na wejściu. Czy ten zestaw od Waldemara dla gruntówki masz jeszcze? Byłbym zainteresowany.
@@Patenciarz deltę też lepiej mieć mniejszą, czyli zwiększ przepływ, pompka na wyższy bieg. To pozorna strata, bo pompka ogrzewa wodę lub kotłownie :-)
Adam, ważna jest temperatura gazu a właściwie czynnika na wyjściu z wymiennika (skraplacza). W prawidłowo działającym skraplaczu powinna być prawie taka sama jak temperatura wody wchodzącej do wymiennika. U ciebie jest raczej duża różnica, według mnie nie powinna być większa niż 1*C. Te czujniki temperatury co posiadasz mają duże rozbieżności temperatur, no chyba, że je przed podłączeniem sprawdzałeś skręcając czujniki razem i patrząc jakie są rozbieżności. No ale wracam do tematu. Tak na macajewa nie ogarniesz tego. Trzeba zmierzyć ciśnienie na grubej rurce i na jego podstawie stwierdzić jaka jest temperatura skraplania. Bez tego nie da się nic powiedzieć. Temperatura gazu na grubej rurce jest najmniej istotna w tym przypadku. Mogłaby być i 40*C i 70*C i nie ma to większego znaczenia dla działanie układu. Trzeba określić dochłodzenie czynnika. Czy posiadasz wziernik za wymiennikiem na cienkiej rurce on jest też ważny aby określić poprawne działanie maszyny.
Masz za mało czynnika w układzie, świadczy o tym zbyt wysoka temperatura gazu - woda szybko wychladza zbyt mała ilość czynnika przeplywajaca przez wymiennik. Pozdrawiam
Może i czynnika jest za mało a może za dużo, chociaż z powodu dużej różnicy temperatur wody wchodzącej z CO i czynnika opuszczającego skraplacz stawiam na za mało. Wysoka temperatura gazu przed wymiennikiem na grubej rurce może być też wynikiem zbyt dużej ilości czynnika który w postaci cieczy jest w skraplaczu i zmniejsza tym powierzchnię wymiany pomiędzy gazem a wodą. Przerabiałem to w moich projektach. Powodem wysokiej temperatury gazu przed skraplaczem może być też obecność gazu, który się nie skrapla w tych warunkach a mówię tu o azocie/powietrzu, który też zabiera powierzchnię wymiany w skraplaczu. Też przerabiałem to w jednym z moich projektów, więc wiem o czym mówię. W tym przypadku wziernik by się przydał, aby sprawdzić czy nie ma "bąbelków" w cieczy opuszczającej skraplacz oraz pomiar ciśnienia, aby stwierdzić jaka jest temperatura skraplania czynnika, bez tego to jest wróżenie z fusów.
Witam też mam taką przeróbke też problem po defroście na grubej ruże gazu 37 stopni woda wychodzi 36 ,cienka rurka gazu 34st wejście wody do wymiennika 32 wszystko pięknie,po jakimś czasie gaz na grubej rurce idzie w górę bez wzrostu poboru prądu, powrót na cienkiej rurce spada poniżej wody wchodzącej do wymiennika mam takie złudzenie jak by gaz słabo krążył i co za dużo za mało pozdrawiamMarek@@ksawerydunikowski515
@@marekg3883 Nie wiem co napisać bo mi ręce opadły. Czy Ty wiesz jakie zjawiska zachodzą w skraplaczu. W skraplaczu czynnik z gazu zamienia się w ciecz. Nazywa się to przemianą fazową. Aby odebrać z gazu energię utajoną przemiany fazowej trzeba go skroplić. Pewnie ciężko to zrozumieć, ale aby wiedzieć co się dzieje w skraplaczu trzeba znać temperaturę na wyjściu skraplacza, ciśnienie dla określenia temperatury barometrycznej skraplania oraz jeszcze najlepiej mieć wziernik na cienkiej rurce, aby stwierdzić czy nie brakuje czynnika. Powyższe dane i obserwacje dają obraz czy wymiennik (skraplacz) pracuje poprawnie z maksymalną wydajnością. Bez tych danych może pomóc tylko szklana kula, ale z tym to trzeba zwrócić się do wróżki.
@@ksawerydunikowski515 dzięki w mojej okolicy nie bardzo chcą pomóc bo to takie przeróbki najlepiej założyć nową pompę i skroić klienta,po prostu brak im wiedzy będe chciał założyć ten wziernik tylko szpeca trzeba poszukać dzięki
Oglądamy i słuchamy
Dzięki za materiał
Spoczko, dzięki że ktoś to ogląda.
Dzień dobry, w nocy i o północy 🎉
Zrobiło się zimno więc zawór rozprężny przymknął się żeby parownik był zimniejszy. Ciśnienie wzrośło ale przepływu gazu spadł. Więc nie ma co grzać. A może gaz poszedł na spacer...
Adam widzę, że lubisz działać po omacku, zamiast podejść do sprawy po bożemu. Chcę Ci pomóc a nie się wymądrzać. Zwrócę Ci jeszcze uwagę, że wymiennik w postaci "koła", okręgu właściwie, powinien być w pozycji poziomej nie pionowej. W takim wymienniku (skraplaczu) zachodzi zjawisko skraplania się czynnika, który musi grawitacyjnie spływać do "cienkiej rurki" aby utworzyć korek cieczowy co jest niezbędne do prawidłowej pracy całej maszyny. jaką jest pompa ciepła. Podkreślam prawidłowej. Ludziska robią jak im się zdaje nie rozumiejąc zjawisk jakie zachodzą w poszczególnych elementach obiegu chłodniczego. Nie jest obojętne jak usytuowane są poszczególne elementy względem siebie aby praca pompy ciepła była prawidłowa a co za tym idzie wydajna. Jak się o to nie zadba to są efekty w postaci "a jakoś to działa". Wierz mi, że to co piszę jest oparte na wiedzy jaką zdobyłem i doświadczeniu w budowie pomp ciepła a zbudowałem od podstaw dwie pompy i działają poprawnie.
Dokładnie tak! Wymiennik poziomo.
Widać mało kto wie w jakiej pozycji powinien być taki czy inny wymiennik
tym opomiarowaniem układu to jest jak z wróżbami macieja z polsatu ....po pierwsze manometr na linie gazową żeby policzyć dochłodzenie czynnika , ciepłomierz bo nie wiesz ile faktycznie mocy dostajesz z pompy wzgledem energii zasilającej , no i termometry z mozliwościa kalibracji - STC u chinoli grosze kosztuja
Podejrzewam że robiłeś próby zmniejszając przepływ wody przez wymiennik ( niższy bieg pompki). Jak wówczas się zachowuje. Drugi temat to ustawienia na pilocie.
Tak. Jak zmniejsze przepływ to nie ma problemu z osiągnięciem temp, ale coś mi mówi że jest jeszcze mało gazu bo teraz już gaz nie idzie tak wysoko między defrostami i lepiej zagrzewa wodę. Wiem że zład wody i odbiór ciepła nie jest na tyle duży żeby nie dawała rady.
Obroty pompki obiegowej są kluczowe do poprawnego dzialania i nie powinny byc stałe. Trzeba sprawdzic ilosc czynnika bo podejrzewam ze jest go nie odpowiednia ilość, zobacz filmiki Adam adamo swietnie wyjasnil co sie dzieje jak gazu za malo lub za duzo
Już tłumaczę anomalię. Nie czepiając się szczegółów wszystko działa prawidłowo. Po pierwsze podejdź do sprawy nieco inaczej, nie martw się że coś spada, myślisz zbyt negatywnie. Myśl pozytywnie. Na wymiennik wchodzi woda o temperaturze 28-30C a wychodzi 35-36. Sukces, układ grzeje i to całkiem nieźle, około 3kW, jak nic. Wraz ze wzrostem zaszronienia spada COPe a więc spada także i moc grzewcza twojej pompy. Nie dziw się więc, że spada Ci delta wody przy tym samym przepływie, bo teraz grzejesz tylko przykładowo 2kW a nie 3kW jak poprzednio, jednak dalej grzejesz. A to jest super. :-) Z kolei to, że wzrasta Ci temperatura gazu, to też jest normalne, ponieważ temperatura gazu zależy od temp. wody napływającej do wymiennika z bojlera której temperatura również wzrasta. Grzejesz ją przecież właśnie w tym celu. Jest OK. Pozdrawiam.
Rafał masz bardzo dużo racji, długo nad tym myślałem i łączyłem puzzle, do tego przyszły cieplejsze dni i jakby wszystko wróciło do normy, oczywiście odciągnąłem nadwyżkę czynnika. Teraz przy delcie C.O. 9st pompa nie ma problemu z dążeniem do zadanej a i gaz na powrocie ma 5st więcej niż woda.
@@Patenciarz Idealnie jeśli gaz na powrocie miałby tą samą temperaturę co woda na wejściu. Czy ten zestaw od Waldemara dla gruntówki masz jeszcze? Byłbym zainteresowany.
@@Patenciarz deltę też lepiej mieć mniejszą, czyli zwiększ przepływ, pompka na wyższy bieg. To pozorna strata, bo pompka ogrzewa wodę lub kotłownie :-)
@@rsmiech6691 Mam jeszcze i chętnie się go pozbędę. Pisz tu adamvfr@yahoo.co.uk
@@rsmiech6691 już mi to też uświadomiono ale obecna pompka więcej nie da a na nową muszę chwilę poczekać
Adam, ważna jest temperatura gazu a właściwie czynnika na wyjściu z wymiennika (skraplacza). W prawidłowo działającym skraplaczu powinna być prawie taka sama jak temperatura wody wchodzącej do wymiennika. U ciebie jest raczej duża różnica, według mnie nie powinna być większa niż 1*C. Te czujniki temperatury co posiadasz mają duże rozbieżności temperatur, no chyba, że je przed podłączeniem sprawdzałeś skręcając czujniki razem i patrząc jakie są rozbieżności. No ale wracam do tematu.
Tak na macajewa nie ogarniesz tego. Trzeba zmierzyć ciśnienie na grubej rurce i na jego podstawie stwierdzić jaka jest temperatura skraplania. Bez tego nie da się nic powiedzieć. Temperatura gazu na grubej rurce jest najmniej istotna w tym przypadku. Mogłaby być i 40*C i 70*C i nie ma to większego znaczenia dla działanie układu. Trzeba określić dochłodzenie czynnika. Czy posiadasz wziernik za wymiennikiem na cienkiej rurce on jest też ważny aby określić poprawne działanie maszyny.
tak jak kolega napisał jakość termometrów może być zła , czułość inna oraz liniowość
Zmniejsz przepływ wody.
Wtedy nie ma problemu, ale nie w tym problem, przewrotnie mówiąc.
Sliniczek umieść w poziomie. Pionowo ustawienie źle wpływa na jego łożyska.
bry, sprawdzałeś ten wymiennik w pozycji poziomej?
Dobij gazu ze 300g i nagraj filmik. Czekamy :)
Nie obraź się. Powiem trochę humorystycznie a może pierdnąć w oponkę i nagrać filmik.
Witam z jakiej klimy robiles ta pc?
Siemka, heiko 7kw
Przeplywy.
Część. Czekałem na jakiś film od ciebie. Ja myślę że jest jeszcze za mało czynnika. Dopuść jeszcze z 100 g i obserwuj.
Też tak myślę. Dorzucę jeszcze 200 bo na taką krowę 100 to naparstek 😂
A jaką dużo masz teraz jednostkę? Czy ten wymiennik nie będzie za mały skoro to taka krowa?
Masz za mało czynnika w układzie, świadczy o tym zbyt wysoka temperatura gazu - woda szybko wychladza zbyt mała ilość czynnika przeplywajaca przez wymiennik. Pozdrawiam
Dzięki dopuszczę i zobaczę
Może i czynnika jest za mało a może za dużo, chociaż z powodu dużej różnicy temperatur wody wchodzącej z CO i czynnika opuszczającego skraplacz stawiam na za mało. Wysoka temperatura gazu przed wymiennikiem na grubej rurce może być też wynikiem zbyt dużej ilości czynnika który w postaci cieczy jest w skraplaczu i zmniejsza tym powierzchnię wymiany pomiędzy gazem a wodą. Przerabiałem to w moich projektach. Powodem wysokiej temperatury gazu przed skraplaczem może być też obecność gazu, który się nie skrapla w tych warunkach a mówię tu o azocie/powietrzu, który też zabiera powierzchnię wymiany w skraplaczu. Też przerabiałem to w jednym z moich projektów, więc wiem o czym mówię.
W tym przypadku wziernik by się przydał, aby sprawdzić czy nie ma "bąbelków" w cieczy opuszczającej skraplacz oraz pomiar ciśnienia, aby stwierdzić jaka jest temperatura skraplania czynnika, bez tego to jest wróżenie z fusów.
Witam też mam taką przeróbke też problem po defroście na grubej ruże gazu 37 stopni woda wychodzi 36 ,cienka rurka gazu 34st wejście wody do wymiennika 32 wszystko pięknie,po jakimś czasie gaz na grubej rurce idzie w górę bez wzrostu poboru prądu, powrót na cienkiej rurce spada poniżej wody wchodzącej do wymiennika mam takie złudzenie jak by gaz słabo krążył i co za dużo za mało pozdrawiamMarek@@ksawerydunikowski515
@@marekg3883 Nie wiem co napisać bo mi ręce opadły. Czy Ty wiesz jakie zjawiska zachodzą w skraplaczu. W skraplaczu czynnik z gazu zamienia się w ciecz. Nazywa się to przemianą fazową. Aby odebrać z gazu energię utajoną przemiany fazowej trzeba go skroplić. Pewnie ciężko to zrozumieć, ale aby wiedzieć co się dzieje w skraplaczu trzeba znać temperaturę na wyjściu skraplacza, ciśnienie dla określenia temperatury barometrycznej skraplania oraz jeszcze najlepiej mieć wziernik na cienkiej rurce, aby stwierdzić czy nie brakuje czynnika. Powyższe dane i obserwacje dają obraz czy wymiennik (skraplacz) pracuje poprawnie z maksymalną wydajnością.
Bez tych danych może pomóc tylko szklana kula, ale z tym to trzeba zwrócić się do wróżki.
@@ksawerydunikowski515 dzięki w mojej okolicy nie bardzo chcą pomóc bo to takie przeróbki najlepiej założyć nową pompę i skroić klienta,po prostu brak im wiedzy będe chciał założyć ten wziernik tylko szpeca trzeba poszukać dzięki