Jestem osobą w spektrum. Diagnozę otrzymałem w wieku 25 lat. Od ponad roku tak naprawdę odkrywam siebie. Jest mi strasznie przykro, jak myślę o tym, jak moje zycie mogłoby inaczej się potoczyć, gdybym był zdiagnozowany w dzieciństwie. Czuję, że mój potencjał został zmarnowany. Nienawidziłem siebie przez długi okres życia, za to, że odstaję od innych. Wiecznie słyszałem, że jestem niegrzeczny, byłem zmuszany do jedzenia, od którego wymiotowałem. Okres szkoły średniej to był koszmar, bo nie wiedziałem, dlaczego jestem Inny I chyba winiłem za to siebie. Aktualnie jestem pogrążony w uzależnieniach, z którymi walczę. Terapeutyzuję się i staram się osiągnąć spokój wewnętrzny. Nie umiem się pogodzić z myślą, że przez tyle lat zamiast myśleć o sobie źle - mogłem rozwijać się w kierunkach, do których zostałem stworzony. Mam wrażenie, że aktualnie idę przez życie i proszę się wszystkich o zrozumienie i akceptację, jednak spotykam się często z unieważnianiem i brakiem zrozumienia. Pomimo ludzi dookoła - samotność jest przytłaczająca. Marzy mi się, żeby ktoś spojrzał na mnie jak na kogoś wyjątkowego, a nie dziwaka. Mam myśli samobójcze już parę lat, ale logiczny umysł nadal zbiera informacje i trzyma mnie w terapii, aby kiedyś poczuć szczęście i wymazać uczucie niesprawiedliwości. Często mam ochotę wyrządzić krzywdę światu, żeby zostać przez kogoś zauważonym. Proszę o poradę, o więcej informacji.
Przykro nam, że doświadczasz tego typu trudności. Zachęcamy do konsultacji ze specjalistą, który pomoże Ci przepracować męczące Cię problemy. Takich objawów/sytuacji nie powinno się bagatelizować i profesjonalna pomoc może okazać się niezbędna przy przepracowywaniu tego typu problemów.
Ja podobnie, 27 lat i miesiac temu diagnoza ADHD, frustracja nie do opisania że byłem otoczony debilami którzy mnie za wszystko karcili żadnej pracy nie byłem w stanie utrzymać i ciągłe zwolnienia, oczywiście to ja debil i nieudacznik byłem, nikt nie wpadł że potrzebuje pomocy 🤬
mma to samo byczq. Kurde mogłem osiągnąć wszystko z moją inteligencją. mam 23 lata. Może jeszcze coś postaram się osiągnąć. Przecież ja mogłem być 2 elonem muskiem. A nawet i lepszym od niego.
Granica zdrowia i choroby jest tam, gdzie zaczyna się cierpienie. Ludzkie cierpienie. Indywidualne cierpienie jednostki. To najważniejsze zdanie w całym wywiadzie. Osoby dorosłe, niedawno zdiagnozowane, zwłaszcza kobiety wiedzą na pewno o co chodzi. Miejmy nadzieję, że tego typu rozmowy sprawią, że lekarze zrozumieją, że każdego należy traktować indywidualnie, a nie równać do ogółu (osób neurotypowych w wersji idealnej) i unieważniać jego odczucia.
@@lilyfelix2582 Odniosłam się do kobiet w spektrum autyzmu, które w wieku dorosłym otrzymały diagnozę, bo wiem na podstawie szeregu rozmów oraz wypowiedzi w grupach tematycznych, że takie osoby mają za sobą wiele lat dotkliwego cierpienia wynikającego z tego, że ani one same, ani ich otoczenie nie wiedziało na czym polega autyzm i jego uwarunkowania, co rzutowało na cały proces wychowania, formułowania wobec nich określonych wymagań, których nie mogły żadną miarą spełnić. Natomiast o mężczyznach nie powiedziałam nic, więc zarzuty dotyczące stereotypizacji są nieadekwatne do treści zawartej w moim komentarzu. Stwierdzenie typu "kobiety cierpią mocno" nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem typu "mężczyźni cierpią mniej lub wcale", wyciąganie takich wniosków to błąd logiczny i nadinterpretacja. Moja wypowiedź nie zawierała nawet zdania zawierającego słowo "mężczyzna", a co dopiero dywagacji na temat tego, czy mężczyźni cierpią i jak bardzo.
Temple Grandin... świetna samorzeczniczka, również Pani Joanna Ławicka, Ewa Furgał... bardzo cenię te wszystkie osoby, które mówią o tym temacie poprzez własne doświadczenia! Dziękuję za tę rozmowę!
O tym, że cierpię na zaburzenie ze spektrum autyzmu dowiedziałem się pod koniec zeszłego roku. W wieku 30 lat. Tylko dlatego, że wykryto u mnie raka mózgu i po operacji poszedłem do mądrego psychologa. Mam 30 lat. Nigdy nie miałem dziewczyny. Szkoła to dla mnie trauma. Wyniki przeciętne. W domu przez ojca tępiony. Okupiłem to chad'em i nerwicą natręctw.
Diagnoza moze zmienic, bo moze zmienić sposob traktowania siebie samego, a z kolei dla niedoświadczonego pacjenta nieoczywiste jest, ze moze wcale nie wystraczy pojsc do dowolnego, nawet najlepszego terapeuty (ktory powie, ze nie) - bo potem inny fachowiec, specjalizujacy sie w temacie moze powiedziec, ze alez wlasnie chyba tak. Sa osoby, dla ktorych to nie jest problem, ale sa pacjenci, dla ktorych to jest sytuacja chaotyczna i niezbyt ufaja wlasnej ocenie.
Empatia jest mitologizowana i przeceniana. Empatia ma wyróżniać nas od zwierząt jako cecha ekskluzywnie ludzka, a to nieprawda. Są jej 2 rodzaje: Empatia jako cecha w procesie komunikacji: używana w bieżącej sytuacji, można by rzec robocza, bardziej techniczna; oraz głębsza, czyli umiejętność wczucia się w kondycję drugiej istoty, bardziej humanistyczna. Autystycy często mają problem z tym 1. rodzajem, a nadmiar (jako rodzaj kompensacji) tego drugiego. Promieniowanie uczuć i emocji drugiej osoby jest często tak duże, że aż boli (stąd może właśnie chęć izolacji)...
@@lenka8986 Jest taka książka "Porozumienie bez przemocy. O języku życia" Marshalla B. Rosenberga, może gdzieś wypożyczysz i sobie przejrzysz, a potem mu zaproponujesz?
Jestem w spektrum. Dowiedziałam się kilka dni temu w wieku 30 lat. Mam żal do rodziców, że zmarnowali mi kawał życia. Uważam, że gdybym wcześniej wiedziała o co chodzi mogłabym pracować, a tak izolowałam się 30 lat i uważałam, że to ze wszystkimi jest coś nie tak. Sygnały były w dzieciństwie wyraźne, ale niestety olali sprawę. Zaczynam pracę nad sobą i jestem pozytywnie nastawiona. Pozdrawiam wszystkich😊
Nie powinnaś mieć żalu, bo Zespół Aspergera pojawił się chyba w 1992r pojawił się jako rozpoznanie w klasyfikacjach obowiązujących- tak powiedziała Pani Dr M. Flaga-Łuczkiewicz. Skąd rodzice mieli to wiedzieć? Nie mieli szans. Pozdrawiam
@@katarzynatomaszewska8429 dziękuję za odpowiedź. Urodzona jestem w 92 r, ale problemy w szkole miałam w wieku 7/8 lat i byłam u psychologa z podejrzeniem autyzmu, ale dlatego, że zaczęłam mówić "tak/nie lub nie wiem rodzice olali temat. Pan psycholog do którego chodzę teraz był w szoku, że nikt nie drążył tematu w dzieciństwie, bo u mnie jest to bardzo widoczne. Nawet w wieku 30 lat słabo się potrafię maskować i wszyscy się ode mnie odsuwają, bo jestem dziwna. Tak czy inaczej moi rodzice dalej uważają, że jestem "normalna" i sobie wymyśliłam chorobę, więc wsparcia zero. Pozdrawiam.
39 lat temu to nikt nie umiał nazwać takich problemów. Mojemu synowi tylko ciągle uwagi pisali ,że się kręci,że nadpobudliwy,że nie koncentruje się i oceny niedostateczne...zdolowali dziecko ze popadło w inne trudności...szkoda słów...to nie wina rodziców tylko placówki jak przedszkola i szkoły
@@kropelkaoceanu7536 hahahaa niezła spychologia, jednak dokładnie jest to wina rodziców, że nie drążyli tematu, dzieci diagnozuje poradnia a nie nauczyciele i dyrektor, nauczyciel zwracał uwagę że dziecko jest nadpobudliwe i kręci się, a to zadaniem rodzica jest mu pomóc
Problemy osób pozostających w związku z osobami ze spektrum autyzmu, osoba ze spektrum autyzmu jest niesamowicie trudna w kontakcie emocjonalnym, nawet gdy jest świadoma swojej dysfunkcji.
Mam 33 lata. Zostałem zdiagnozowany kilka dni temu. Słowa psycholożki pomocne, bo jednak mam wrażenie, że nie spełniam całego szeregu objawów. Ale widocznie taka moja uroda. Jestem w spektrum, ale nie jestem "autystyczny do cna"
U mnie zdiagnozowano Aspergera dopiero w wieku 30 lat. Mam wiele objawów z tym zwiazanych. Np. nie potrafie nawiazywac znajomosci, nie rozumiem ludzi, źle sie wsród nich czuje do tego rozne obsesje, nadwrażliwość. Dziecinstwo mialem ciezkie bylem wysmiewany, odrzucany i nierzadko nękany przez rowniesnikow w szkole, pozniej na studiach i w pracy bylo podobnie zawsze mieli mnie za jakiegos dziwnego, innego, upatrywali we mnie kozła ofiarnego. Do tego mam silne zaburzenia lękowe, fobie społeczne, obecnie biore leki od psychiatry. Do dzis czuje sie zagubiony w tym swiecie, obecnie jestem na rencie bo po tych wszystkich przykrych doswiadczeniach mam traumy i boje sie pracowac ogolnie przebywac z ludzmi w grupie.
Pytanie techniczne: czy Uniwersytet SWPS NAPRAWDĘ MUSI ZARABIAĆ NA REKLAMACH W RUclips, szczególnie w filmie dotyczącym autyzmu?? Mam nadwrażliwość na głośne, intensywne dźwięki (jak już mowa o neuroatypowości i nadwrażliwości na bodźce!), i autentycznie każda reklama - a reklamy na YT ryczą w porównaniu do głośności nagrania - to fizycznie ból w głowie 😕
Rozumiemy Twoje obawy i zmartwienia dotyczące reklam na RUclips. Chcielibyśmy podkreślić, że jako Uniwersytet SWPS nie zarabiamy na reklamach w naszych filmach, są one wyłączone. Jednak nie oznacza to, że YT nie będzie ich emitował. Taka jest niestety polityka serwisu.
Co do uzdolnień... Można mieć umysł ścisły i zajmować się naukami humanistycznymi. Starogreccy filozofowie byli często matematykami, a przynajmniej kładli duży nacisk na logikę.
Oczywiście że tak jest - matematycy piszą zwykle najlepsze wypracowania i ogarniają humanizm migiem. Ciekawe jednak jest to że nie działa to w odwrotną stronę - dobry humanista nie ogarnia nauk ścisłych.
Może tik wynikający ze stresu lub źle wyprofilowane okulary, poczucie dyskomfortu wynikające z nachodzących na uszy włosów? Do tego może dochodzić świadomość bycia obserwowanym na kamerze
Osoby zajmujące się autyzmem często mają więcej cech autystycznych niż im się wydaje, Pani doktor nie patrzyła też w kamerę, kiedy mówi itd. ale w sumie w czym problem? To poprawianie włosów czy okularów jest rozpraszające czy razi sztywną, neurotypową normę zachowania?
Niestety czasem jednak jest to nie do zniesienia dla otoczenia, szczegolnie niekontrolowane wybuchy i oskarzanie najblizszych o to, ze np. stoi w korku, albo, ze ma ryse na samochodzie, albo nawet o to, ze zbil wlasnie szklanke.
jak ja bym chciała żeby mi ktoś powiedział czy jestem w spektrum czy nie bo czuję się praktycznie na każdym polu inna i odstająca od reszty i nie wiem z czego to wynika :(
Często autystyk poznaje autystyka,wzajemnie się diagnozują,ciekawe,że każdy z nich uważa się za ,, normalnego" tylko ten drugi to jakiś dziwny..bo brak empatii i elastyczności w akceptacji inności też jest objawem zaburzeń...a jednak jest coś,co przyciąga ich do siebie
Dzień dobry.czy może Pani zrobić film na temat: osoba wysokowrażliwa, a osoba z autyzmem- różnice i jak rozpoznać czy to tylko wysoka wrażliwość czy już autyzm? Osoba z autyzmem często jest wysokowrażliwa, ale czy każda osoba wysokowrażliwa ma jakieś spektrum autyzmu? Nie ma ani jednego takiego filmu na polskim yt, każdy temat jest omawiany tylko osobno. Chetnie bym posłuchała z tym samym gościem.Pozdrawiam
Nagminnie u osób AFAB zamiast diagnozownia spektrum autyzmu, adhd, praktykowane jest wklepywanie diagnozy borderline, przez stereotypowe myślenie w środowisku opieki zdrowia psychicznego.
Jak słucham, że psychiatra daje kobiecie błędna diagnozę to po prostu ręce opadają. Brak słów, kto jak kto ale każdy psychiatra powinien mieć świadomość, że takie cos jak spektrum autyzmu również istnieje i potrafić to odróżnić od innych chorób czy zaburzeń.
Jest sporo zatyczek wyciszających otoczenie, nie wyciszających dzięków do 0 co u niektórych sprawdza się w codziennych sytuacjach. Niektóre firmy oferują dyskretniejsze, bardziej biżuteryjne opcje np. Loop, ale znowu są droższe od zwykłych zatyczek i nie ukrywajmy da się o wiele taniej kupić także bardzo dobre zatyczki. Dobrym rozwiązaniem są także nauszniki, słuchawki wygłuszające, nie dla każdego są wygodne ale podobno bardzo dobrze wygłuszają
Diagnoza jest bardzo wazna,bo bardzo ulatwia zycie takiemu czlowiekowi z niepelnosprawnoscia. W sprawie pracy i innych spraw zwiazanych z ludzmi neurotypowymi. Jak trudno komus znalezc prace a jak znajdzie to utrzymac ze wzgledu na zmeczenie psychiczne i fizyczne.
Chcielibyśmy podkreślić, że jako Uniwersytet SWPS nie zarabiamy na reklamach w naszych filmach, są one wyłączone. Jednak nie oznacza to, że YT nie będzie ich emitował. Taka jest niestety polityka serwisu. Mamy nadzieję, że nie zniechęcą Cię one do obejrzenia materiału.
Po pierwsze, chcialabym prosić osobę, która ma możliwość moderacji komentarzy, o usunięcie tych kretyńskich wypowiedzi, na temat stosowania odmiany żeńskiej niektórych rzeczowników. Nasz język, jak wszystkie inne na świecie, ewoluuje i gdyby państwo przypier*dalający się o takie bzdury, uważali na zajeciach z języka polskiego, to by państwo o tym wiedzieli. Mi również nie podobają się takie odmiany, ale jeszcze bardziej nie podoba mi się wtrącanie bezsensownych i nic nie wnoszących komentarzy, pod filmem, który porusza tak niezwykle ważny temat, jakim jest autyzm u osób dorosłych.
Nie podobają ci się bo nie jesteś do nich przyzwyczajona. Gdybyś była, gdyby były normą w języku, jak choćby za czasów 2 RP gdzie wszystkie zawody miały odmiany żeńskie, to byś nie zwracała zapewne na nie uwagi i by ci pasowały, bo byłby czymś zupełnie zwykłym
@@buyersremorse7106 moze twoja niechęć wynika z tego ze nie jesteś z nimi osłuchany/na, przyzwyczajony/na bo przecież to niby cos nowego, niby bo np. w drugiej RP wszystkie zawody miały odmianę żeńską, to nie jest wymysł obecnych czasów. Pamiętaj, ze język w dużej mierze tworzy rzeczywistość dlatego takie formy są niezbędne zeby istnialy ogolnie w przestrzeni publicznej jako coś normalnego i codziennego, natomiast, kazdy moze mowic jak chce nie popadajmy w paranoję, najważniejsze jak sie zachowuje i jakie ma intencje.
W języku polskim nie utrwaliły się żeńskie odpowiedniki i brzmią one dziwnie lub niepoważnie. Chirurżka, ministerka, profesorka, naukowczyni. Nie ma prezesa rady ministrów i ministerek. Prezes Rady Ministrów (premier, nie permiera) - zgodnie z Konstytucją Polski. Należy zaznaczyć, że także nazwy żeńskie utworzone elementem -a mają swoje wady. Po pierwsze, w niektórych wypadkach są one tożsame brzmieniowo z nazwami już istniejącymi (premiera to ‘pierwsze przedstawienie teatralne lub wyświetlenie filmu’), po drugie - mogą być odczuwane jako nazwy zgrubiałe (por. ta profesora), po trzecie wreszcie bywają dwuznaczne w połączeniu z określeniem grzecznościowym pani: wyrażenia pani ministra, pani podsekretarza stanu mogą zostać odczytane jako dzierżawcze (pani czyja? - ministra, pani czyja? - podsekretarza stanu), co pozostaje w jawnej sprzeczności z intencją osób, które chcą ich używać.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPSKochani i kochane, a 'gościni' to zawód czy stanowisko? 😊 Ciekawy temat, ale nie powinno się tworzyć rodzajów do wszystkich rzeczowników, szczególnie jeśli ich znaczenie nie odnosi się bezpośrednio do płci, np. dziecko, osoba, czy właśnie gość. PS. Dziękuję za interesujący film.
Skoro "psycholożka"," naukowczyni" oraz "gościnia" (jeszcze może być "gościuwa"), to chyba również lekarka "psychiatryczka" powinno być. Jak już wykoślawiać j. polski to na całego.
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Stosujemy feminatywy równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim. 😊
Bo maskowanie to duży koszt i obciążenie dla osób z autyzmem, które może się skończyć rozwojem innych zaburzeń, depresja, lęki, nerwice itd. Komfort życia nieświadomej, maskującej osoby z autyzmem jest znacznie obniżony.
@@YourMoonShine A co jeśli osoba z tym zaburzeniem ma pracę, gdzie niezbyt może się z nim ujawnić? Np. funkcjonariusz Straży Granicznej, czy Służby Więziennej... Co wtedy ta osoba powinna zrobić, żeby zapanować nad chorobą i nie wylecieć z roboty?
@@gasterw.d.9269 Nie znam przepisów i zasad co do takiego rodzaju zawodu. Z pewnością terapia dopasowana do swoich potrzeb jest pomocna. Jest to główny rodzaj pomocy dla dorosłych osób w spektrum. Nie trzeba mieć oficjalnej diagnozy żeby sobie pomóc. Myślę, że pracownicy policji lub wojska tak czy inaczej powinni korzystać z pomocy psychologicznej ze względu na charakter pracy, ale nie znam dokładnych wymagań i aspektów prawnych w takich profesjach.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Ja rozumiem, że Panie mają kompleks niższości względem prawdziwych psychologów i naukowców ale absurdalne nawiązania feministyczne nie zwiększą Waszego autorytetu. Jest dokładnie odwrotnie. Inteligentne Panie nie dają sobą tak łatwo manipulować i samonapędzać się w kółku wzajemnej adoracji innych feministek. Proszę to przemyśleć. To życzliwa porada zwłaszcza, że temat jest poważny, a Wy nie.
"Żeby sobie poczytał pacjent i zastanowił się czy to mu pasuje..." Przecież pacjenci nie mogą się sami diagnozować! Daję pani pacjentom zadania domowe, żeby się dopasowali SAMI! To po co ta terapia ?
Jak się ma aleksytymię, to ciężko ubrać uczucia w słowa (w przypadku autystów dodałbym jeszcze pamięć skojarzeniową), jak się mnie pyta diagnosta, co jest nie tak, z czym przyszedłem, to mówię, że jest wszystko ok, bo moje życie jest normalne dla mnie, ale jak zaczynam słuchać doświadczeń zdiagnozowanych autystów, to sie okazuje że mamy bardzo dużo wspólnego i zaczynam dostrzegać jak te sprawy wpływają na moje życie i o tym mogę pogadać z terapeutą i zastanowić się jak poprawić stan rzeczy.
Czyżby tylko pani doktor a raczej doktorka przyjmowała tylko pacjentów? A dlaczego nie przyjmuje pacjentek? Brak konsekwencji w wypowiedzi pani naukowczyni.
@@kamiennykamien9578 mam jeszcze nieco filozoficzne pytanie. Czy jesli ktos robi sobie sam rzeczy i często się nudzi to znaczy ze samorzecznik to jest nudysta?
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Naukowców i akademików tytułujemy tak, jak oni sami sobie życzą. Stosujemy feminatywy równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim.
.. Pani jest naukowcem. Z punktu widzenia nauki to nie ma żadnego znaczenia męskim, żeńskim czy może nijakim. Naukowiec to "osoba pracująca naukowo, ekspert w pewnej dziedzinie nauki", dla wiedzy naukowej nie ma znaczenia czy w ciele męskim lub żeńskim usadowiona. Podkreślanie czegoś takiego może świadczyć o poczuciu niskiej wartości jako kobiety, co głęboko wierze jest nieprawdziwe. Pozdrawiam panią jako naukowca i naukowczynie.
Pani Joanno, Pani sfeminizowana prezentacja na początku trudna do słuchania. Niestety, ale sfeminizowane formy... Kaleczą ucho... Choć pewnie radują serce paniom stawiającym na piedestale płeć żeńską.
Kto pytał? Nie rozumiem tej palącej potrzeby zamanifestowania, że się nie akceptuje poprawnej formy uznanej przez radę języka polskiego. Ps. To jest komentarz do manifestu "purysty językowego" który nie ma oporów, przed błędnym napisaniem "goodbye"
@@takizdzichu9439 lepiej doczytaj sobie o feminatywach i ich historii 😉 Poza tym nam kobietom jest zdecydowanie wszystko jedno, co na ten temat myślą dziadersy
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Stosujemy feminatywy równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim.
@StrefaPsycheUniwersytetuSW To już przegięcie ta gościnia :) A feminatywy to od lewatywy (dokonanej na języku polskim) ? Kapitania, muzyczyni, śmieciarczyni, duchczyni, ..PS
Feminatywy są obowiązującą i prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Stosujemy je równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS to nowomowa, jak u Orwella... To bełkot. Niestety, myślę, że Pani tego nie rozumie. Gdyby mnie ktoś nazwał... "gościnią", zwróciłabym mu na pewno uwagę. Gość to ktoś - KTOŚ - kto do nas przychodzi, bez względu na płeć i rasę. Ktoś WAŻNY. A KTOŚ to rodzaj męski. Nie jest istotna płeć, gościem może też być 😉 np...piesek, który przychodzi do nas pierwszy raz ze swoim właścicielem.
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Stosujemy feminatywy równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim.
Autyzm jest chorobą, którą zarażamy się i którą łatwo usuwamy sami. Leczenie autyzmu to tylko maskowanie choroby. Nie daj się oszukiwać, skorzystaj z informacji i ciesz się zdrowiem. ruclips.net/video/KtsXPJrqNQ8/видео.html
Nie siej dezinformacji i antynaukowych bzdur. Cały filmik wygląda jak bait i pewnie nim jest, także zajmij się czymś ciekawszym jak Ci się nudzi, pajacu.
Jestem osobą w spektrum. Diagnozę otrzymałem w wieku 25 lat. Od ponad roku tak naprawdę odkrywam siebie. Jest mi strasznie przykro, jak myślę o tym, jak moje zycie mogłoby inaczej się potoczyć, gdybym był zdiagnozowany w dzieciństwie. Czuję, że mój potencjał został zmarnowany. Nienawidziłem siebie przez długi okres życia, za to, że odstaję od innych. Wiecznie słyszałem, że jestem niegrzeczny, byłem zmuszany do jedzenia, od którego wymiotowałem. Okres szkoły średniej to był koszmar, bo nie wiedziałem, dlaczego jestem Inny I chyba winiłem za to siebie. Aktualnie jestem pogrążony w uzależnieniach, z którymi walczę. Terapeutyzuję się i staram się osiągnąć spokój wewnętrzny. Nie umiem się pogodzić z myślą, że przez tyle lat zamiast myśleć o sobie źle - mogłem rozwijać się w kierunkach, do których zostałem stworzony. Mam wrażenie, że aktualnie idę przez życie i proszę się wszystkich o zrozumienie i akceptację, jednak spotykam się często z unieważnianiem i brakiem zrozumienia. Pomimo ludzi dookoła - samotność jest przytłaczająca. Marzy mi się, żeby ktoś spojrzał na mnie jak na kogoś wyjątkowego, a nie dziwaka. Mam myśli samobójcze już parę lat, ale logiczny umysł nadal zbiera informacje i trzyma mnie w terapii, aby kiedyś poczuć szczęście i wymazać uczucie niesprawiedliwości. Często mam ochotę wyrządzić krzywdę światu, żeby zostać przez kogoś zauważonym. Proszę o poradę, o więcej informacji.
Przykro nam, że doświadczasz tego typu trudności. Zachęcamy do konsultacji ze specjalistą, który pomoże Ci przepracować męczące Cię problemy. Takich objawów/sytuacji nie powinno się bagatelizować i profesjonalna pomoc może okazać się niezbędna przy przepracowywaniu tego typu problemów.
Pomodlę się za Ciebie bracie ♥️
Ja podobnie, 27 lat i miesiac temu diagnoza ADHD, frustracja nie do opisania że byłem otoczony debilami którzy mnie za wszystko karcili żadnej pracy nie byłem w stanie utrzymać i ciągłe zwolnienia, oczywiście to ja debil i nieudacznik byłem, nikt nie wpadł że potrzebuje pomocy 🤬
mma to samo byczq. Kurde mogłem osiągnąć wszystko z moją inteligencją. mam 23 lata. Może jeszcze coś postaram się osiągnąć. Przecież ja mogłem być 2 elonem muskiem. A nawet i lepszym od niego.
@@FIREMAN-ff3cj przeciez masz dopiero 23 lata a nie 63... wszystko mozesz zrobić, zmienić bieg swego życia itd, więc się głupio nie użalaj nad sobą.
Granica zdrowia i choroby jest tam, gdzie zaczyna się cierpienie. Ludzkie cierpienie. Indywidualne cierpienie jednostki. To najważniejsze zdanie w całym wywiadzie.
Osoby dorosłe, niedawno zdiagnozowane, zwłaszcza kobiety wiedzą na pewno o co chodzi. Miejmy nadzieję, że tego typu rozmowy sprawią, że lekarze zrozumieją, że każdego należy traktować indywidualnie, a nie równać do ogółu (osób neurotypowych w wersji idealnej) i unieważniać jego odczucia.
Trafne spostrzeżenie
No tak, przecież mężczyźni nie cierpią mocno 🤦♀️ chryste 21 wiek, kiedy wyjdziemy z tej krzywdzącej stereotypizacji
@@lilyfelix2582 Odniosłam się do kobiet w spektrum autyzmu, które w wieku dorosłym otrzymały diagnozę, bo wiem na podstawie szeregu rozmów oraz wypowiedzi w grupach tematycznych, że takie osoby mają za sobą wiele lat dotkliwego cierpienia wynikającego z tego, że ani one same, ani ich otoczenie nie wiedziało na czym polega autyzm i jego uwarunkowania, co rzutowało na cały proces wychowania, formułowania wobec nich określonych wymagań, których nie mogły żadną miarą spełnić. Natomiast o mężczyznach nie powiedziałam nic, więc zarzuty dotyczące stereotypizacji są nieadekwatne do treści zawartej w moim komentarzu.
Stwierdzenie typu "kobiety cierpią mocno" nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem typu "mężczyźni cierpią mniej lub wcale", wyciąganie takich wniosków to błąd logiczny i nadinterpretacja. Moja wypowiedź nie zawierała nawet zdania zawierającego słowo "mężczyzna", a co dopiero dywagacji na temat tego, czy mężczyźni cierpią i jak bardzo.
@@lisalisek5056 nie mow, ze nie powiedziałas nic o mezczyznach bo napisalas zwlaszcza kobiety implikujac, ze maja gorzej niz mezczyzni
Bardzo cenny i wartościowy program. Ta wiedza powinna być masowo rozpowszechniana! 💐
Temple Grandin... świetna samorzeczniczka, również Pani Joanna Ławicka, Ewa Furgał... bardzo cenię te wszystkie osoby, które mówią o tym temacie poprzez własne doświadczenia! Dziękuję za tę rozmowę!
O tym, że cierpię na zaburzenie ze spektrum autyzmu dowiedziałem się pod koniec zeszłego roku. W wieku 30 lat.
Tylko dlatego, że wykryto u mnie raka mózgu i po operacji poszedłem do mądrego psychologa.
Mam 30 lat. Nigdy nie miałem dziewczyny. Szkoła to dla mnie trauma. Wyniki przeciętne. W domu przez ojca tępiony.
Okupiłem to chad'em i nerwicą natręctw.
Mam prawie tak samo
Fantastyczna rozmowa! Dziękuję 😊
Świetna rozmowa! Bardzo dziękuję!
Świetna rozmowa. Dziękuję.
Diagnoza moze zmienic, bo moze zmienić sposob traktowania siebie samego, a z kolei dla niedoświadczonego pacjenta nieoczywiste jest, ze moze wcale nie wystraczy pojsc do dowolnego, nawet najlepszego terapeuty (ktory powie, ze nie) - bo potem inny fachowiec, specjalizujacy sie w temacie moze powiedziec, ze alez wlasnie chyba tak. Sa osoby, dla ktorych to nie jest problem, ale sa pacjenci, dla ktorych to jest sytuacja chaotyczna i niezbyt ufaja wlasnej ocenie.
Moj znajomy byl w szpitalu, gdzie celowo manipulowano faktami by nie dac mu diagnozy spektrum autyzmu, czy Panstwa zdaniem to etyczne postepowanie ?
Bardzo ciekawy i informacyjny webinar, proszę więcej takich😉✌️
Tak, zgadzam sie
Bardzo pomocne spotkanie ❤😊
Swietna rozmowa. Dziękuję 💐
Empatia jest mitologizowana i przeceniana. Empatia ma wyróżniać nas od zwierząt jako cecha ekskluzywnie ludzka, a to nieprawda. Są jej 2 rodzaje: Empatia jako cecha w procesie komunikacji: używana w bieżącej sytuacji, można by rzec robocza, bardziej techniczna; oraz głębsza, czyli umiejętność wczucia się w kondycję drugiej istoty, bardziej humanistyczna. Autystycy często mają problem z tym 1. rodzajem, a nadmiar (jako rodzaj kompensacji) tego drugiego. Promieniowanie uczuć i emocji drugiej osoby jest często tak duże, że aż boli (stąd może właśnie chęć izolacji)...
Wiele nas wyróżnia od zwierząt
Nie jest przeceniana, to cudowna cecha! Ale to nie oznacza, że jeśli ktoś jest "empatyczny inaczej", jest gorszy.
@@lenka8986 Jest taka książka "Porozumienie bez przemocy. O języku życia" Marshalla B. Rosenberga, może gdzieś wypożyczysz i sobie przejrzysz, a potem mu zaproponujesz?
@@lenka8986Wasze życie stanie się jak niemy film...
A we Wrocławiu gdzie najlepiej się zdiagnozować?
Jestem w spektrum. Dowiedziałam się kilka dni temu w wieku 30 lat. Mam żal do rodziców, że zmarnowali mi kawał życia. Uważam, że gdybym wcześniej wiedziała o co chodzi mogłabym pracować, a tak izolowałam się 30 lat i uważałam, że to ze wszystkimi jest coś nie tak. Sygnały były w dzieciństwie wyraźne, ale niestety olali sprawę. Zaczynam pracę nad sobą i jestem pozytywnie nastawiona. Pozdrawiam wszystkich😊
Nie powinnaś mieć żalu, bo Zespół Aspergera pojawił się chyba w 1992r pojawił się jako rozpoznanie w klasyfikacjach obowiązujących- tak powiedziała Pani Dr M. Flaga-Łuczkiewicz. Skąd rodzice mieli to wiedzieć? Nie mieli szans.
Pozdrawiam
@@katarzynatomaszewska8429 dziękuję za odpowiedź. Urodzona jestem w 92 r, ale problemy w szkole miałam w wieku 7/8 lat i byłam u psychologa z podejrzeniem autyzmu, ale dlatego, że zaczęłam mówić "tak/nie lub nie wiem rodzice olali temat. Pan psycholog do którego chodzę teraz był w szoku, że nikt nie drążył tematu w dzieciństwie, bo u mnie jest to bardzo widoczne. Nawet w wieku 30 lat słabo się potrafię maskować i wszyscy się ode mnie odsuwają, bo jestem dziwna. Tak czy inaczej moi rodzice dalej uważają, że jestem "normalna" i sobie wymyśliłam chorobę, więc wsparcia zero. Pozdrawiam.
39 lat temu to nikt nie umiał nazwać takich problemów. Mojemu synowi tylko ciągle uwagi pisali ,że się kręci,że nadpobudliwy,że nie koncentruje się i oceny niedostateczne...zdolowali dziecko ze popadło w inne trudności...szkoda słów...to nie wina rodziców tylko placówki jak przedszkola i szkoły
@@kropelkaoceanu7536 hahahaa niezła spychologia, jednak dokładnie jest to wina rodziców, że nie drążyli tematu, dzieci diagnozuje poradnia a nie nauczyciele i dyrektor, nauczyciel zwracał uwagę że dziecko jest nadpobudliwe i kręci się, a to zadaniem rodzica jest mu pomóc
Jakie miałaś objawy? Mój brat 32 lata ma od dziecka problemy. Zastanawiamy się czy to autyzm.
Bardzo wartościowa rozmowa i informacje
Problemy osób pozostających w związku z osobami ze spektrum autyzmu, osoba ze spektrum autyzmu jest niesamowicie trudna w kontakcie emocjonalnym, nawet gdy jest świadoma swojej dysfunkcji.
Świetny filmik. Wiele się dowiedziałam dziękuję Paniom ❤️ oby więcej takich rozmów
Jeden wielki ,dluuuuuugi 1 godz. 3 min.belkotu ,zero konkretow ,jakies osobiste odczucia Pani doktor.👎👎👎
58:30 czy można prosić o napisanie tytułów książek wspomnianych przez obie panie?
Mam 33 lata. Zostałem zdiagnozowany kilka dni temu. Słowa psycholożki pomocne, bo jednak mam wrażenie, że nie spełniam całego szeregu objawów. Ale widocznie taka moja uroda. Jestem w spektrum, ale nie jestem "autystyczny do cna"
U mnie zdiagnozowano Aspergera dopiero w wieku 30 lat. Mam wiele objawów z tym zwiazanych. Np. nie potrafie nawiazywac znajomosci, nie rozumiem ludzi, źle sie wsród nich czuje do tego rozne obsesje, nadwrażliwość. Dziecinstwo mialem ciezkie bylem wysmiewany, odrzucany i nierzadko nękany przez rowniesnikow w szkole, pozniej na studiach i w pracy bylo podobnie zawsze mieli mnie za jakiegos dziwnego, innego, upatrywali we mnie kozła ofiarnego. Do tego mam silne zaburzenia lękowe, fobie społeczne, obecnie biore leki od psychiatry. Do dzis czuje sie zagubiony w tym swiecie, obecnie jestem na rencie bo po tych wszystkich przykrych doswiadczeniach mam traumy i boje sie pracowac ogolnie przebywac z ludzmi w grupie.
Pytanie techniczne: czy Uniwersytet SWPS NAPRAWDĘ MUSI ZARABIAĆ NA REKLAMACH W RUclips, szczególnie w filmie dotyczącym autyzmu?? Mam nadwrażliwość na głośne, intensywne dźwięki (jak już mowa o neuroatypowości i nadwrażliwości na bodźce!), i autentycznie każda reklama - a reklamy na YT ryczą w porównaniu do głośności nagrania - to fizycznie ból w głowie 😕
Rozumiemy Twoje obawy i zmartwienia dotyczące reklam na RUclips. Chcielibyśmy podkreślić, że jako Uniwersytet SWPS nie zarabiamy na reklamach w naszych filmach, są one wyłączone. Jednak nie oznacza to, że YT nie będzie ich emitował. Taka jest niestety polityka serwisu.
Czyli przeżywamy to że ktoś płacze, ale nie mamy pojęcia dlaczego płacze
Przeżywamy to, że płacze, ale nie tyle nie wiemy z jakiego powodu, co wystawiamy kilka hipotez: płacze bo... i tu analizujemy.
Czyli empatia istnieje ale jest odrazu szukany związek przyczynowo-skutkowy?
Jak byc, wspierac, wspolnie zyć, z osoba ktora zostala zdjagnozowana za AS?
Co do uzdolnień... Można mieć umysł ścisły i zajmować się naukami humanistycznymi. Starogreccy filozofowie byli często matematykami, a przynajmniej kładli duży nacisk na logikę.
Oczywiście że tak jest - matematycy piszą zwykle najlepsze wypracowania i ogarniają humanizm migiem. Ciekawe jednak jest to że nie działa to w odwrotną stronę - dobry humanista nie ogarnia nauk ścisłych.
Niekoniecznie np socjologia nauka humanistyczna a w praktyce często ścisła@@dariuszkowalski3164
Super rozmowa :)
Witam.A jak mowe ciała rozumiec u rozmówczyni? ciągłe poprawianie włosów,okularów?
Może tik wynikający ze stresu lub źle wyprofilowane okulary, poczucie dyskomfortu wynikające z nachodzących na uszy włosów? Do tego może dochodzić świadomość bycia obserwowanym na kamerze
Osoby zajmujące się autyzmem często mają więcej cech autystycznych niż im się wydaje, Pani doktor nie patrzyła też w kamerę, kiedy mówi itd. ale w sumie w czym problem? To poprawianie włosów czy okularów jest rozpraszające czy razi sztywną, neurotypową normę zachowania?
Adhd
Zwyczajny mały stresik podczas wystąpienia publicznego
Niestety czasem jednak jest to nie do zniesienia dla otoczenia, szczegolnie niekontrolowane wybuchy i oskarzanie najblizszych o to, ze np. stoi w korku, albo, ze ma ryse na samochodzie, albo nawet o to, ze zbil wlasnie szklanke.
Bardzo dziękuję.
Same ogólniki i rozważania specjalistyczne
jak ja bym chciała żeby mi ktoś powiedział czy jestem w spektrum czy nie bo czuję się praktycznie na każdym polu inna i odstająca od reszty i nie wiem z czego to wynika :(
A czemu masz być jak inni niby?
Teraz jest moda na bycie dziwakiem. Korzystaj z tego.
Może przybyłaś z Kryptona jak Supermen :)
Trzeba zrobić diagnozę, wtedy specjaliści się tym zajmą. Poszukaj wizyty u psychologa, on dalej Cię pokieruje. Powodzenia
Często autystyk poznaje autystyka,wzajemnie się diagnozują,ciekawe,że każdy z nich uważa się za ,, normalnego" tylko ten drugi to jakiś dziwny..bo brak empatii i elastyczności w akceptacji inności też jest objawem zaburzeń...a jednak jest coś,co przyciąga ich do siebie
Żwirek i Muchomorek..
Wysypało się stereo. Nie można słuchać na słuchawkach :( Czy webinar będzie zapisany jako podcast na innych platformach?
@@antysynteza777nie
Sprawdź na Spotify
Dzień dobry.czy może Pani zrobić film na temat: osoba wysokowrażliwa, a osoba z autyzmem- różnice i jak rozpoznać czy to tylko wysoka wrażliwość czy już autyzm? Osoba z autyzmem często jest wysokowrażliwa, ale czy każda osoba wysokowrażliwa ma jakieś spektrum autyzmu? Nie ma ani jednego takiego filmu na polskim yt, każdy temat jest omawiany tylko osobno. Chetnie bym posłuchała z tym samym gościem.Pozdrawiam
Czyli Wszyscy Jesteśmy w spektrum 😋✌🏻👍💪
Proszę o info, gdzie w woj.slaskim diagnozuje się autyzm u osób dorosłych?
Zostałam zdiagnozowana w wieku 39 lat mieszkając za granicą.
Brak konkretów, zbyt wolne przechodzenie do meritum!
Czy diagnoza spektrum autyzmu u dorosłych coś daje? Oprócz tego, że można lepiej poznać siebie?
mozna sobie zacząć pomagać, można przekazać informację bliskim - by nas lepiej zrozumieli
Można się wreszcie zafascynować swoją szajbniętą przeszłością, a zwłaszcza dzieciństwem obfitym w mega dziwne rzeczy :)
Ja mam aspergera i to jest przeebane ;)
Przypomina indywidualizm, tak modny ostatnio w tej przeszczęśliwej demokracji.
Indywidualizm szczególnej troski wymagający dochodu gwarantowanego..:)
Nagminnie u osób AFAB zamiast diagnozownia spektrum autyzmu, adhd, praktykowane jest wklepywanie diagnozy borderline, przez stereotypowe myślenie w środowisku opieki zdrowia psychicznego.
Czy osoba w spektrum ma problem w rozumieniu instrukcji? Czy musi zrozumieć "przetworzyć" po swojemu żeby wiedzieć po co to robi?
Panią doktor słabo słychać na słuchawkach... A chciałabym jej posłuchać. Czy jest możliwość poprawienia dźwięku? EDIT: dźwięk już się poprawił.
@@antysynteza777 🤣🤣🤣
zmień słuchawki
@@antysynteza777 Autystycy miewają problemy z przetwarzaniem werbalnym i nie ma to związku z tym czy mają dobry słuch.
A pojecie wysoka wrazliwosc?
O co dokładniej pytasz?
Jak słucham, że psychiatra daje kobiecie błędna diagnozę to po prostu ręce opadają. Brak słów, kto jak kto ale każdy psychiatra powinien mieć świadomość, że takie cos jak spektrum autyzmu również istnieje i potrafić to odróżnić od innych chorób czy zaburzeń.
Psychiatrzy to nie bogowie, tylko ludzie jak my i warto w razie wątpliwości pójść do trzech różnych, by nabrać pewności.
Co to jest radzić?
Doprawdy, "ma zaburzenie, chorobę" - dziwi mnie to.
Czy jest możliwość łagodzenia nadwrażliwości, np. słuchowej?
Dobre suchawki z ANC nie pomagają trochę np. wyciszyć tło?
Jest sporo zatyczek wyciszających otoczenie, nie wyciszających dzięków do 0 co u niektórych sprawdza się w codziennych sytuacjach. Niektóre firmy oferują dyskretniejsze, bardziej biżuteryjne opcje np. Loop, ale znowu są droższe od zwykłych zatyczek i nie ukrywajmy da się o wiele taniej kupić także bardzo dobre zatyczki. Dobrym rozwiązaniem są także nauszniki, słuchawki wygłuszające, nie dla każdego są wygodne ale podobno bardzo dobrze wygłuszają
U nas na nadwrażliwość dotykową pomógł osteopata.
Jest Metoda Analogowa terapia słuchowa Metodą Tomatisa, zaznaczam koniecznie Analogowa.
Jestem dorosła. Gdzie mogę się zdiagnozować?
Na początku najlepiej udać się do psychologa, można znaleźć takich, którzy specjalizują się w pracy z osobami z autyzmem.
Nie ma diagnoz na dorosłość.
Diagnoza jest bardzo wazna,bo bardzo ulatwia zycie takiemu czlowiekowi z niepelnosprawnoscia. W sprawie pracy i innych spraw zwiazanych z ludzmi neurotypowymi. Jak trudno komus znalezc prace a jak znajdzie to utrzymac ze wzgledu na zmeczenie psychiczne i fizyczne.
Tak, zgadzamy się - należy podkreślać kwestię odpowiednio wczesnej i dokładnej diagnozy.
Państwo się teraz wszystkimi zaopiekuje, bo chyba już nie ma ludzi bez zaburzeń - więc dochód gwarantowany :)
Reklamy dosłownie co 3 minuty!? Duża przesada, nie?
Chcielibyśmy podkreślić, że jako Uniwersytet SWPS nie zarabiamy na reklamach w naszych filmach, są one wyłączone. Jednak nie oznacza to, że YT nie będzie ich emitował. Taka jest niestety polityka serwisu. Mamy nadzieję, że nie zniechęcą Cię one do obejrzenia materiału.
Mam pytanie. Jak zostać diagnosta autyzmu będąc psychologiem?
Jakaś podyplomowka z autyzmu?
Pani doktor bardzo często poprawia włosy lub okulary. Czy to jest przejaw jakiegoś spektrum lub tego, że nie jest psychonormatywna?
@@antysynteza777 raczej zachodzi, bo najwidoczniej według Twojej zasady na kulturoznawstwo idą ludzie bez kultury.
Miałeś kiedyś wystąpienie publiczne?
O rety jaka ta Pani Psychiatra podobna do młodej Anny Dymnej, szczególnie gdy się uśmiecha.
Po pierwsze, chcialabym prosić osobę, która ma możliwość moderacji komentarzy, o usunięcie tych kretyńskich wypowiedzi, na temat stosowania odmiany żeńskiej niektórych rzeczowników.
Nasz język, jak wszystkie inne na świecie, ewoluuje i gdyby państwo przypier*dalający się o takie bzdury, uważali na zajeciach z języka polskiego, to by państwo o tym wiedzieli.
Mi również nie podobają się takie odmiany, ale jeszcze bardziej nie podoba mi się wtrącanie bezsensownych i nic nie wnoszących komentarzy, pod filmem, który porusza tak niezwykle ważny temat, jakim jest autyzm u osób dorosłych.
Przyłączam się do prośby. Zamiast merytorycznej dyskusji mamy w komentarzach chaos odwracający uwagę od istoty tematu. Może to celowo?
Nie podobają ci się bo nie jesteś do nich przyzwyczajona. Gdybyś była, gdyby były normą w języku, jak choćby za czasów 2 RP gdzie wszystkie zawody miały odmiany żeńskie, to byś nie zwracała zapewne na nie uwagi i by ci pasowały, bo byłby czymś zupełnie zwykłym
Nienawidzę feminatywów ale umrę o wolność ich stosowania. +1 cha w de każdemu komu się to nie podoba
@@buyersremorse7106 moze twoja niechęć wynika z tego ze nie jesteś z nimi osłuchany/na, przyzwyczajony/na bo przecież to niby cos nowego, niby bo np. w drugiej RP wszystkie zawody miały odmianę żeńską, to nie jest wymysł obecnych czasów. Pamiętaj, ze język w dużej mierze tworzy rzeczywistość dlatego takie formy są niezbędne zeby istnialy ogolnie w przestrzeni publicznej jako coś normalnego i codziennego, natomiast, kazdy moze mowic jak chce nie popadajmy w paranoję, najważniejsze jak sie zachowuje i jakie ma intencje.
Czy osoba z autyzmem może być wykluczona na badaniach psychotechnicznych?
Nie ma kogoś takiego jak naukowczyni.
Feminatywy stanowią prawidłowe formy żeńskich nazw zawodów oraz stanowisk w języku polskim.
W języku polskim nie utrwaliły się żeńskie odpowiedniki i brzmią one dziwnie lub niepoważnie. Chirurżka, ministerka, profesorka, naukowczyni. Nie ma prezesa rady ministrów i ministerek. Prezes Rady Ministrów (premier, nie permiera) - zgodnie z Konstytucją Polski. Należy zaznaczyć, że także nazwy żeńskie utworzone elementem -a mają swoje wady. Po pierwsze, w niektórych wypadkach są one tożsame brzmieniowo z nazwami już istniejącymi (premiera to ‘pierwsze przedstawienie teatralne lub wyświetlenie filmu’), po drugie - mogą być odczuwane jako nazwy zgrubiałe (por. ta profesora), po trzecie wreszcie bywają dwuznaczne w połączeniu z określeniem grzecznościowym pani: wyrażenia pani ministra, pani podsekretarza stanu mogą zostać odczytane jako dzierżawcze (pani czyja? - ministra, pani czyja? - podsekretarza stanu), co pozostaje w jawnej sprzeczności z intencją osób, które chcą ich używać.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPSKochani i kochane, a 'gościni' to zawód czy stanowisko? 😊
Ciekawy temat, ale nie powinno się tworzyć rodzajów do wszystkich rzeczowników, szczególnie jeśli ich znaczenie nie odnosi się bezpośrednio do płci, np. dziecko, osoba, czy właśnie gość.
PS. Dziękuję za interesujący film.
booziu ! takie rozwleeekle gadanie i jąkanie - umrzeć można zanim P. Doktor dojdzie do sedna tematu
Przykro nam, że materiał nie przypadł Ci do gustu. Zapraszamy do obejrzenia innych naszych treści.
Naukowczyni? Przecież to nawet brzmi śmiesznie.
Fakt, że coś odmiennego brzmi dla ludzi śmiesznie, to powód części problemów społecznych ludzi neurodywergentnych.
Śmieszni to są jedynie tacy jak ty i wasze wpisy.
@@lilyfelix2582 powiedziała co wiedziała, pani "filozoficznyni" XD
Smieszny to jest twoj nick i prawdopodobnie wyksztalcenie.
Oczywiście to skandal, powinno być nałukofczyni :)
Skoro "psycholożka"," naukowczyni" oraz "gościnia" (jeszcze może być "gościuwa"), to chyba również lekarka "psychiatryczka" powinno być. Jak już wykoślawiać j. polski to na całego.
Naukowczyni to straszny potworek, psycholożkę jeszcze trawię
Psychiatrka, nie musisz dziękować
Gościni, nie gościnia. I psychiatrka, nie psychiatryczka.
"gościnią" tego nie da się słuchać. Kaleczenie naszego języka.....
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Stosujemy feminatywy równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim. 😊
Skoro dobrze maskują autyzm, po co go wykrywać? Chyba tylko wtedy, jeśli komuś potrzebna jest grupa.
Bo maskowanie to duży koszt i obciążenie dla osób z autyzmem, które może się skończyć rozwojem innych zaburzeń, depresja, lęki, nerwice itd. Komfort życia nieświadomej, maskującej osoby z autyzmem jest znacznie obniżony.
@@YourMoonShine A co jeśli osoba z tym zaburzeniem ma pracę, gdzie niezbyt może się z nim ujawnić? Np. funkcjonariusz Straży Granicznej, czy Służby Więziennej... Co wtedy ta osoba powinna zrobić, żeby zapanować nad chorobą i nie wylecieć z roboty?
@@gasterw.d.9269 Nie znam przepisów i zasad co do takiego rodzaju zawodu. Z pewnością terapia dopasowana do swoich potrzeb jest pomocna. Jest to główny rodzaj pomocy dla dorosłych osób w spektrum. Nie trzeba mieć oficjalnej diagnozy żeby sobie pomóc. Myślę, że pracownicy policji lub wojska tak czy inaczej powinni korzystać z pomocy psychologicznej ze względu na charakter pracy, ale nie znam dokładnych wymagań i aspektów prawnych w takich profesjach.
@@YourMoonShine czyli prywatnie?
@@gasterw.d.9269 Na terapię można uczęszczać na nfz lub prywatnie.
Tragiczny jezyk … nieeee …. Poza tym ad rem … po co to gadulstwo … co jest spektrum ???????
Psycholożka, naukowczyni i gościnia. Że co? Po takim wstępie wyłączyłem, bo ciężko tego słuchać.
Hehe
Feminatywy są używane coraz częściej, warto się z nimi zacząć oswajać. 😊
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Ja rozumiem, że Panie mają kompleks niższości względem prawdziwych psychologów i naukowców ale absurdalne nawiązania feministyczne nie zwiększą Waszego autorytetu. Jest dokładnie odwrotnie. Inteligentne Panie nie dają sobą tak łatwo manipulować i samonapędzać się w kółku wzajemnej adoracji innych feministek. Proszę to przemyśleć. To życzliwa porada zwłaszcza, że temat jest poważny, a Wy nie.
To Twoja strata, bo bardzo ciekawa rozmowa.
Zmiany są mniej bolesne gdy jesteśmy na nie otwarci 🙂
"Żeby sobie poczytał pacjent i zastanowił się czy to mu pasuje..."
Przecież pacjenci nie mogą się sami diagnozować!
Daję pani pacjentom zadania domowe, żeby się dopasowali SAMI! To po co ta terapia ?
Szukanie informacji na własną rękę jest bardzo dobrym dodatkiem terapii.
Jak się ma aleksytymię, to ciężko ubrać uczucia w słowa (w przypadku autystów dodałbym jeszcze pamięć skojarzeniową), jak się mnie pyta diagnosta, co jest nie tak, z czym przyszedłem, to mówię, że jest wszystko ok, bo moje życie jest normalne dla mnie, ale jak zaczynam słuchać doświadczeń zdiagnozowanych autystów, to sie okazuje że mamy bardzo dużo wspólnego i zaczynam dostrzegać jak te sprawy wpływają na moje życie i o tym mogę pogadać z terapeutą i zastanowić się jak poprawić stan rzeczy.
Czyżby tylko pani doktor a raczej doktorka przyjmowała tylko pacjentów? A dlaczego nie przyjmuje pacjentek? Brak konsekwencji w wypowiedzi pani naukowczyni.
Bo zdecydowana większość osób ze spektrum autyzmu to mężczyźni? U kobiet jest to dosyć rzadkie zaburzenie.
* Pacjentów - jako liczba mnoga, ogół.
Eh, te potworki językowe
Kto to jest samorzecznik?
To ten który sam sobie robi rzeczy
@@kamiennykamien9578 tak myślałam, chciałam się tylko upewnić😜
@@dzigit4680 jako ciekawostkę napiszę ci że nudysta to ten co często się nudzi
@@kamiennykamien9578 no tak średnio, tak średnio bym powiedziała. Nudysta to ten co ma nie do końca dystans do nudy😜
@@kamiennykamien9578 mam jeszcze nieco filozoficzne pytanie. Czy jesli ktos robi sobie sam rzeczy i często się nudzi to znaczy ze samorzecznik to jest nudysta?
Ta kobieta przrdstawila się jako naukowczyni. Deptanie jezyka polskiego. Opamietajcie sie !
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Naukowców i akademików tytułujemy tak, jak oni sami sobie życzą. Stosujemy feminatywy równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim.
nowo mowa
@@magorzatajust9422 nowomowa jeśli już
.. Pani jest naukowcem. Z punktu widzenia nauki to nie ma żadnego znaczenia męskim, żeńskim czy może nijakim. Naukowiec to "osoba pracująca naukowo, ekspert w pewnej dziedzinie nauki", dla wiedzy naukowej nie ma znaczenia czy w ciele męskim lub żeńskim usadowiona.
Podkreślanie czegoś takiego może świadczyć o poczuciu niskiej wartości jako kobiety, co głęboko wierze jest nieprawdziwe.
Pozdrawiam panią jako naukowca i naukowczynie.
@@arkadiuszmiedziak4723Miałem odsłuchać tą audycję, bo myślałem że naukowa, ale widzę że bardziej feministyczna, więc podziękuję..
Ja mam nadwrażliwość na "feminatywy".
W jakim sensie?
Pani Joanno, Pani sfeminizowana prezentacja na początku trudna do słuchania. Niestety, ale sfeminizowane formy... Kaleczą ucho... Choć pewnie radują serce paniom stawiającym na piedestale płeć żeńską.
Podzielam Pani zdanie ale daje minusa bo pani Joanna ma prawo używać takich form jakie jej się podobają
Po "gościni" wyłączam. Goodbye.
To nie jest lotnisko, nie musisz ogłaszać odlotu.
Kto pytał?
Kto pytał? Nie rozumiem tej palącej potrzeby zamanifestowania, że się nie akceptuje poprawnej formy uznanej przez radę języka polskiego.
Ps. To jest komentarz do manifestu "purysty językowego" który nie ma oporów, przed błędnym napisaniem "goodbye"
@@takizdzichu9439 lepiej doczytaj sobie o feminatywach i ich historii 😉 Poza tym nam kobietom jest zdecydowanie wszystko jedno, co na ten temat myślą dziadersy
@@enb233 Kobietom będzie wszystko jedno ale pan Mieczysław zapewne będzie potrzebował tego typu argumentów żeby rozważyć zmianę zdania.
Gościnia? Chyba GOŚĆ !
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Stosujemy feminatywy równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim.
@StrefaPsycheUniwersytetuSW To już przegięcie ta gościnia :) A feminatywy to od lewatywy (dokonanej na języku polskim) ? Kapitania, muzyczyni, śmieciarczyni, duchczyni, ..PS
Bełkot
^ Konstruktywna krytyka
Ciekawa rozmowa/wykład, ale mam jedno "ale" - po co te feminatywy?? To nawet śmiesznie, niepoważnie brzmi.
dlaczego pani doktorka mówi rękami ?
Bo tak też można.
A dlaczego nie?
Może ma włoskie korzenie.Włosi rozmawiając okropnie wymachują rękami,gdyby im włożyć ręce do kieszeni to się wykończą z nerwów.
Ja mam autyzm i mowie ci ze nie ma czegos takiego jak naukowczyni... Jestes conajwyzej naukowcem, feministka i conajwyzej bardzo slabym polonista
Feminatywy są obowiązującą i prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Stosujemy je równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim.
"Gościnia"...🤦♀️
Tak, to żeńska forma słowa „gość”. Nasza gościni jest kobietą, dlatego tego słowa użyliśmy.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS to nowomowa, jak u Orwella...
To bełkot.
Niestety, myślę, że Pani tego nie rozumie.
Gdyby mnie ktoś nazwał... "gościnią", zwróciłabym mu na pewno uwagę.
Gość to ktoś - KTOŚ - kto do nas przychodzi, bez względu na płeć i rasę.
Ktoś WAŻNY.
A KTOŚ to rodzaj męski.
Nie jest istotna płeć, gościem może też być 😉 np...piesek, który przychodzi do nas pierwszy raz ze swoim właścicielem.
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim. Stosujemy feminatywy równolegle do innych form, używanych i dozwolonych w języku polskim.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS "Niestety, myślę, że Pani tego nie rozumie."
Ta Pani nie mówi po polsku.Co to znaczy goscinia .?Całkiem zbzikowalyscie ...nikt Was nie słucha bo wyłącza po pierwszym zdaniu
Pa gościuwa :)
Gościni, znaczy gościniec przyniosła? 🤦♀️ i naukowczyni 🤮
To feminatywy, naturalnie występujące w języku polskim.
Autyzm jest chorobą, którą zarażamy się i którą łatwo usuwamy sami. Leczenie autyzmu to tylko maskowanie choroby.
Nie daj się oszukiwać, skorzystaj z informacji i ciesz się zdrowiem.
ruclips.net/video/KtsXPJrqNQ8/видео.html
Wiesiek pieprzysz bzdury
Nie siej dezinformacji i antynaukowych bzdur. Cały filmik wygląda jak bait i pewnie nim jest, także zajmij się czymś ciekawszym jak Ci się nudzi, pajacu.
A raka leczy się pozytywnym myśleniem...
autyzm to nie jest choroba
@@mariuszmarc8204 to uszkodzenie mózgu spowodowane albo alholizmem ojca albo dziadka