Bardzo dziękuję za mega film. 30 lat małżeństwa w takiej relacji, odeszłam wniosłam pozew o rozwód, cała rodzina się odsunęła nawet córka, bo przecież to ja jestem winna, wylewają na mnie wszystkie pomyje, ale ja dopiero dorosłam i zrozumiałam kim on jest. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka
Gratuluję odwagi. Najlepszą radę jaką mogę Pani dać, to nie przejmować się opiniami innych. Robić swoje, spełniać się i codziennie siebie chwalić. Po prostu pokochać siebie.
odważna jesteś gratuluję. Po 38 latach los zadecydował za mnie .Wcale tego nie przeżywam , może jestem nienormalna bo już tak zaczęłam się czuć...gorsza
Bo reszta rodziny jest pod urokiem narcyza...niestety jeszcze nie dorośli, a Pani gratuluję! Ja jestem po związku z człowiekiem ze zbyt wysoką pewnością siebie...też trudny temat. Eh
Rozumiem Panią doskonale' - trudno jest żyć każdego dnia-z toksycznym partnerem- to wielkie wyzwanie- rodzina i znajomi niemają poj€cia co tojest za życie. Powodzenia i cieszenia się z wolności "- dosłownie ☀👋🌈
14:34 Dla mnie granicą nie były zdrady, paskudne traktowanie, podwójna twarz, poniżanie mnie i wyzwiska, ale bardzo ciężka choroba przewlekła dziecka. Po diagnozie on zaczął szaleć, tak jakby to on był bardziej chory a nie jego własne dziecko!! Otworzyłam oczy po 25 latach i pomyślałam: Jezu co on wyprawia, przecież nasze dziecko jest poważnie chore a on koncentruje się na sobie i chce być bardziej chory od niego!! Te myśli były dla mnie kosmosem, niemożliwością dla normalnego człowieka, teraz wiem że narcyzi to po prostu obrzydli bez serca ludzie.
Dziękuję za ten film. 3 lata spędziłam z narcyzem. Odeszłam i uważam, że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Uczęszczam na psychoterapię i powoli wracam do siebie. Życie jest zbyt krótkie żeby tkwić w sidłach toksyczności.
Dziękuję za podzielenie się tym komentarzem. To wspierające dla osób, które są dopiero przed decyzją (może kluczową w ich życiu). Pokazuje Pani, że można odejść i można żyć dalej (odkrywać siebie).
@@Psychologianawynos ja tez odeszlam od psychopaty juz jakis czas temu (bylo tak ze wracałam wiele razy ale juz wiem ze nie wroce)obecnie czekam na terapie na NFZ dosc dlugo sie czeka dlatego tez mysle o terapii prywatnej
Drogie fajne babki ,które są na utrzymaniu toksyka- do pracy!!! Praca,własne pieniądze i ludzie ...to pierwszy krok do wolności. Zaufajcie mi ,ja już to wiem. Bez szukania wymówek, jeśli potrzeba podnoście wykształcenie i do pracy tylko własne pieniądze dadzą wam perspektywy i wolność.
Dobra rada dla kobiet ktore mogą wyjść z domu do pracy albo na kursy lecz wielu meżczyzn nie pozwoli przecież kobiecie żeby sie uniezależniła od takiego gościa i obrzuci je dziećmi, kłopotami w budowie domu, jakimiś pracami remontowymi, hodowlą zwierząt, czymkolwiek aby jej uwagę zająć tak by biedna kobiecina marzyła juz tylko żeby się choć z godzinkę przespać w dzień i uważać już to za udany i szczęśliwy dzień a o kształceniu czy jakichś kursach nawet nie pomyślała.
@@marykorz3064 No to tym bardziej trzeba wiac od kogos takiego chocby sie kasy nie mialo i np. przekimac u kolezanki na poczatek czy u rodziny. Szkoda zycia.
Dokladnie mam to samo patrząc mi prosto w oczy powiedzial ,,ty się kobieto do żadnej pracy nie nadajesz,,tyle że u mnie problemem jest auto zabiera min kluczyki nie mige jechac np tam gdzie chce. Jedyne wyjście z mojej sytuacji to posiadanie auta
@@good1esxgrav597 moja droga więc kup auto, na początek takie by cię dowiozło i przywiozło z pracy. Myślę ,że w 3000 się zmieścisz. Możesz iść do banku i poprosić o taki limit w koncie, lub mały kredyt. Lub pogadaj z bliskimi, którzy Ci mogą pomóc. Wystartuj. Dziewczyny uciekajcie od toksyków.
Świetny opis. Zachęcam do zerwania relacji, gdy się poczuje, że granica została przekroczona. Jak to poczuć? Spróbować opowiedzieć o tym, co zabolało zaufanej osobie. Wtedy slyszy się jeszcze lepiej. A potem należy juz konsekwentnie realizować siebie i dążyć do swojego szczęścia. I nie zaufać toksykowi, który bardzo często znowu zaczyna odgrywać komedię, gdy się go opuści.
Nie trzeba być wychowanym na ofiarę aby wpaść w sidła toksyka. Szczęśliwe dzieciństwo i dobry kochający ojciec sprawia że nie wierzymy że tacy ludzie istnieją i ulegamy takiej manipulacji
Słucham Pana i rozrywa mi serce - 21 lat żyłam z nadzieja ze mąż zacznie dostrzegać mnie i dzieci, starałam się coraz bardziej a i tak zawsze byłam odpowiedzialna za wszystkie jego porażki, za to ze dzieci zachorowały, ze nie zarabia tyle ile mógłby, itd wytresował mnie jak psa i sprowadził do roli przedmiotu, miałam wrażenie ze nic nie znaczę - nie wiem jak ale powiedziałam dość, ale chyba on mnie na zawsze naznaczył lekiem i ogromnym strachem i teraz już chyba nikomu nigdy nie dam szansy, jestem tak poraniona … niech Pan ratuje inne kobiety aby nie straciły życia
@@krzysztofwiewiora9869 współczuję ci z całego serca, bo znam tez kobiety, które są straszliwymi toksyczkami. Pretensje do męża o wszystko i bez końca. Mało kasy, pusta lodówka, małe zainteresowanie jej osobą, oskarżenia o wyimaginowane zdrady, itp itd. Facet trwa w związku ze względu na dzieci, a ona sobie po nim " jezdzi ". Trzymaj się chłopie i nie daj zawładnąć toksyczne swoim życiem. 👍👍
Zostałam sama z czwórką dzieci po 18 latach małżeństwa. Nie powiem, że jest mi lekko, ale jestem wolna. Nie muszę już za wszystko przepraszać co chwila, choć jeszcze został mi ten nawyk. Sama stanowię o sobie. Dziękuję Bogu, że nigdy nie rzuciłam pracy. Bardzo wierzę, że jeszcze zaświeci słońce i będzie lżej. Życzę Ci radości i nadziei. Może wiosna stoi tuż za rogiem, tylko wystarczy podnieść głowę.
Warto zaznaczyć, że to nie tylko mężczyzna jest tym złym...Piszę to jako kobieta...wiem, bo to ja jestem taką osobą i dziwię się, że ten mój partner to wytrzymuje...Staram się zmienić i wierzę, że mi się uda. Życzę wszystkim toksykom, żeby zrozumieli że są straszni...
Dziekuje panu za te mile slowa,dal mi pan duzo do zrozumienia wlasnie bylam w takiej sytuacji przez 6 miesiecy ,jestem juz w starszym wieku ,10 lat wdowa i zapoznalam wdowca 2 lata starszego od demnie (71-73)z poczatku bardzo kochajacy ,mily,troskliwy ,az kiedys mu cos powiedzialam co mu nie pasowalo tak sie wszystko zaczelo,zawsze ustempowalam,nie chcialam klutnie,kochalam go bardzo,duzo mu pomagalam bo mial dom ,ogröd,kury,ale jak po krutce zauwazylam wszystko co on robi ,möwi co on w zyciu juz przeszedl i ile on sie napracowal to bylo wazne co u mnie bylo ,ile ja w zyciu przeszlam sie nie liczylo,zawsze kontre mi dawal,to co pan opowiadal w tym filmie sie wszystko zgadza z moim przyjacielem,mieszkamy osobno 5km.spotykalismy sie prawie dziennie jezdzilisy dziennie na rowerach 20-30km bylo ladnie az kiedys wybuch taka agresia nie wiedzialam o co mu chodzi ,z nieczego nie byl zadowolony,wspominal stare czasy z dziecinstwa,jaki to byl w pözniejszych latach,ile on sie napracowal,ja do niego powiedzialam to co bylo minelo, teraz jestes razem musimy patrzyc do przodu i sobie zycie ulozyc,gdzies razem pojechac,urlaub zrobic,on juz wszedze by z zona wszystko wiedzial jego urlaub jest ogröd ,dom i jazda rowerem,nie moglam nic do niego powiedziec co by go zdenerwowalo zaraz obrazony. Az teraz kiedy od pan ten film przypadkowo uszlyszalam ,pomyslalam to pasuje wszystko do mojego przyjaciela,i postanowilam jak naj mniej kontaktu miec z nim ja jestem wesola ,mila ,romantyczna kobieta ,on jest bardzo zimny ,nie umie sie otworzyc ,zeby sie przytulic a tego mi nieraz brakowalo . Od tygodnia nie rozmawiamy . Ja mysle ze moje zycie w tym wieku nie zasluzylo na taka perzyjazn ,zeby sie nerwowac niepotrzebnie ,10 lat bylam sama po smierci meza i mialam spokojne zycie i chce znowu tam wrucic,byc szczesliwa. Zycze wszystkim duzo zdrowia,szczescie ,pomyslnosci i wytrzymalosci Renia
Bardzo dobry materiał. 4 lata żyłami z toksykiem i narcyzem w jednym. Myślałam, ze jak go rzucę to będę tęskniła i próbowała wrócić. A tu szok. Jestem szczęśliwa, czuję się wspaniale, wolna, jakby mi kamień spadł z serca. Ludzie nie bójcie się odejść! Życie jest zbyt krótkie. Czasem jestem zła, że straciłam tyle lat, ale to była dobra lekcja życia. Za chwilę tłumaczę sobie, że to tylko 4 lata, inni tkwia 30 lat. Moja praca się nie liczyła, nie była stresująca, nie miałam prawa być zmęczona, bo przecież po czym?! Ciągle coś było nie tak, ciągle wg niego za mało się starałam, wyładowywał swoje frustracje w pracy. Raz traktował jak księżniczkę a za kilka dni jak nikogo "nie znasz się, nie znasz życia, kto by Cię tak kochał jak ja" itp.
Jeżeli człowiek kocha sam siebie to podziękuję toksycznemu człowiekowi za czas spędzony i odejdzie. Bo miłość do siebie samego jest najważniejsza i wtedy umiesz stawiac granice wiesz czego chcesz a czego nie chcesz. I nikt nie ma na ciebie wpływu. Z miłością poprostu opuścić tą osobę. Kochać siebie, mieć szacunek do siebie, nikogo nie zmienisz możesz tylko siebie.
Czysta prawda"Nikogo nie zmienisz. ale można zrozumieć siebie; swoje emocje i czyjeś, że złość sygnalizuje tylko czyjeś niezaspokojone potrzeby i jeżeli nie jesteś wstanie tego zrobić, należy zakończyć taką relację.
Dziękuję, właśnie zrozumiałam dlaczego paradoksalnie wydawało mi się że po rozstaniu z moim okropnym mężem po 31 latach razem utraciłam sens życia. Teraz wiem że nie zwariowałam. Zaczynam terapię i zbieram siły przed rozwodem. Pozdrawiam serdecznie
Dajcie mi troche sily i odwagi albo rozumu, zebym odeszla po 37 latach od demona w bialych rekawiczkach. Wiem ze powinnam ,als strach przed przyszloscia. Mam 58 lat i dom do splaty,ale mam prace na szczescie,wszystkie lata pracowalam,pomocy.....,
@@Eva-cu2hb nie czekaj, bo będzie tylko gorzej, a ty przestaniesz wierzyć w siebie. Na początku będzie trudno i straszno, ale potem zacznie się wygładzać. Trzymam kciuki
Trzeba wziąć rozwód tak uważam, nie wystarczy odejść trzeba to definitywnie zakończyć a ze złym,egoistycznym człowiekiem człowiek bardzo dużo traci zdrowia,siły,to nie jest miłość to złudzenie
Tak , Panie Patryku , zgadzam się w 100%! Bardzo jest trudno wyjść z tej relacji .. samo słowo " toksyczność " mówi za Siebie ..wsparcie najbliższych w ten moment jest bezcenne .. !!! Bardzo pomocne jest również jak Pan powiedział oglądanie filmików i czytanie komentarze innych osób . Jeszcze jest pomocne wypisanie w zeszyt .. nie dobrych zachowań , a później jak chcesz " tam" powrócić , przeczytać to i przypomnieć i jszzzs raz i jeszcze raz .. żeby za jakieś czas ( to nie będzie szybko , czasem lata) , rozumiemy ze wracać nie za czym. Dziękuję prześlicznie ! I życzę wszystkim szczęśliwych prawdziwych relacij!🌻🌻🌻🌻🌻
Dokładnie tak. Dlatego zachęcam do komentarzy. Takie wsparcie od osób, które odeszły od toksyka bywa wspierające, ponieważ pokazuje, że naprawdę można to zrobić.
Świetny wykład, gratuluję...czytam komentarze i jestem przerażona ile toksycznych relacji jest wokół nas... sama 30 lat życia w takim piekle, przeżyłam i wracam powoli do życia, na szczęście moi najbliżsi są mi wielką podporą, nie dali się zmanipulować toksykowi...
Po 3 latach znajomości zerwałam z toksycznym partnerem i to z dnia na dzień. Odkryłam jego manipulację już jakiś czas temu. Robił wszystko, żebym żyła w ciągłym stresie. Próbował dominować nad moim życiem. Długo by pisać. To było straszne. Cieszę się, że odcięłam się od niego. Tacy jak on nigdy się nie zmienią, a potrafią wyniszczyć psychicznie.
Świetny wykład, jakbym słuchała o sobie. 28 wspólnych lat, a ja czułam się coraz mniejsza i mniejsza. Nastąpiło przekroczenie granicy i powiedziałam STOP! Wypad z baru! Nie obyło się bez psychoterapii, ale teraz jestem sobą i wiem, że sobie poradzę ze wszystkim. Nie dajmy się toksykom!
Toksyk to cwana bestia,swietny aktor dla obcych,grający idealnego faceta,doskonaly manipulator,toksycznosc wyniesiona z rodzinnego domu,nigdy taki facet się nie zmieni na lepsze ale na gorsze,taka osoba tylko potrafi niszczyć drugą osobę.
Bardzo dobry materiał. Wątpię żebym na jakiejkolwiek wizycie u psychologa otrzymała tak konkretne rady. Po kilku filmikach o toksycznych ludziach uswiadomiłam sobie jasno że to nie ja jestem winna, że to nie ja się mylę tylko jest mi to wmawiane, stosowane obietnice że będzie lepiej, chociaż nie jest. Dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji
Dziękuje panu bardzo, spakowałam się ale siedzę i dalej myśle czy może się zmieni .. ze będzie inaczej ze może za mało się starałam … ale podczas pana filmu machinalnie kiwałem głową i łzy same płynęły. Utwierdził mnie pan ze podjęłam dobra decyzje
Dziękuję.Otworzyl mi Pan oczy.Niezmiernie jestem Panu wdzięczna.Tyle czasu się obwiniałam.Nic nie umie,nic nie potrafię na niczym się nieznam .Dość tego.Dziekuje Panu z całego serca
Super Material. 7 lat takiego zwiazku. W tym czasie sama powoli stalam sie po czesci toksyczna. Ale budze sie powoli i odzyskuje siebie krok po kroku. Piekne uczucie. Takie Materialy jak pana bardzo pomagaja i dodaja odwagi do dalszej walki. Dziekuje pieknie i zycze wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniały i bardzo mądry przekaz Jest pan właściwym człowiekiem we właściwym miejscu.Tak jak pan powiedział toksyk nigdy się nie zmienia to my musimy zmienić siebie.Pozdrawiam
Witam słucham pana i wszystko się u mnie zgadza .Jestem w związku #1 lat i zabrał mi poczucie swojej wartości i teraz staram się ta uciąć, Ale nie pamiętam na temat rodziców ze coś to robili ...
Tak wlasnie bylo - miałam być szczęśliwa, że ON mnie chciał... bo gdyby nie on, to zostałabym stara panną. 😃😃😃😃 . Tak było- jemu wolno było wszystko, ja miałam siedzieć poldupkiem na stołku i czekać na Pana...
może same robimy z siebie ofiary bo się dajemy . Trzeba walnąć pięścią w stół i powiedzieć co się myśli...Wiemy jak to się kończy i rezygnujemy dla spokoju rodziny
To nie takie proste, za każdym razem, gdy walę tą pięścią w stół, jest efekt jeszcze gorszy. Ja jestem niewdzięczna, cuduje, przecież on jest taki dobry, jesteśmy razem to powinno mi wystarczyc
Mam młodą znajomą,która jest w toksycznym związku.Cierpi bardzo i próbuje rozmawiać z matką,ojcem i rodzeństwem na ten temat.Nie tylko ,że nie ma wsparcia to jeszcze tłuką jej do głowy,że dzieci mają mieć ojca,że to ona powinna się zmienić i wogóle wymyśla bo jest zła.Ja jej delikatnie coś radzę,ale jestem obca i nie mam siły przebicia.Boję się,że ją i dzieci zniszczy.Swoją drogą jak widzę dziewuszkę szczuplutką ,drobniutką i spasionego byka,to aż serce pęka.
Budzę się z letargu. Po kolejnej sytuacji z partnerem od 3 dni oglądam filmiki na Pana kanale. Trafiłam na nie przypadkiem ale ich siła przekazu mnie zaskoczyła. Dziwne ale i oczyszczające uczucie, kiedy opowiada Pan coś czego doświadczają osoby będące z Toksykami i ta myśl, że jednak to co czuję w środku, ten dysonans, nie jest moją winą. Cieszę się, że mieszkam osobno i mogę na to wszystko spojrzeć w spokoju i z perspektywy i... myślę podjąć odpowiednią decyzję. Bardzo dziękuję za merytoryczną wiedzę i sposób w jaki Pan ją przekazuje. 🌸🌹
Nigdy nie myślałam, że mój eks to typowy toksyk,zawsze myślałam, że ze mną coś jest nie tak....pewnego dnia stwierdziłam, że nie dam rady ppsychicznie....kupiłam bilet polecialam do brata do Anglii...przez pierwsze dwa lata dalej mnie niszczył nawet na odległość...w końcu założyłam pozew o rozwód po 25 latach....niewiem kiedy po tym wszytkim dojdę do siebie....walcze o swoje lepsze Ja każdego dnia....
Relacje z manipulantem czy toksykiem porównała bym do opowieści mojego dziadka,w której to spotykają się dwie osoby i jedna jest w złocie druga w gow...i ta proponuje by się nawzajem umyć.W efekcie końcowym gów ..zamienia się w złoto a złoto w gów..Tak kończy się wejście z relacje z takimi osobnikami taki jest ich cel.Długo by o tym pisać poznałam na własnej skórze jak działają.Jedno jest pewne nie wychodzi się z tego bez uszczerbku na zdrowiu.
Życie z toksykiem jest bardzo wyniszczające. Zabraniał mi wszystkiego, poniżał i nie szanował. Traktował mnie bez szacunku nawet przy swojej dorosłej córce. Bałam się wszystkiego, nawet odbierać telefon, aby porozmawiać z córką, czy z koleżanką. Bałam się chodzić na zakupy, oglądać ulubiony program muzyczny lub inny.Codxziennie byłam krytykowana i karmiona potworną agresją. Zabijał mnie psychicznie w biały h rękawiczkach. Obrzydliwy osobnik płci męskiej. Obrzydliwy :(
@@oskarkowalski2726 Przez długi czas zupełnie sobie nie uświadamiałam, że istnieją tacy ludzie. Zaufałam mu.Grał, zakładał maski, które powoli mu opadały, bo jak długo można odgrywać rolę, tego, kim się nie jest ? Dużo dała mi lektura, zaczęłam od książki o typach osobowości, którą przyniosła mi koleżanka. Potem słuchałam wielu wykładów na temat narcyzów itp. Bardzo dużo świadomości dały mi te wykłady. Bez wsparcia zaufanych osób też nie dałabym rady. Zrozumiałam, że popełniłam błąd już na samym początku tej relacji zagłuszając intuicję. Nabawiłam się potwornej nerwicy, zaczęłam bardzo chorować. Teraz jest dużo lepiej :) Najgorsze mam za sobą. Kocham życie, sztukę, przyrodę,zwierzęta... Uwielbiam robić zdjęcia,lubię wspólne spacery z psem. Powoli wracam do siebie. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
@@oskarkowalski2726 PS. miało być słuchałam wykładów na temat narcyzów, nie narcystów :) Oprócz tego wszystkiego co napisałam, dodam tylko, że największą radością po uwolnieniu się ze szpon toksyka, były podróże. Mimo, że było mi przykro samej wyjeżdżać, przełamałam strach i dałam radę :)
@@Amelia-ln4wb najgorsze jest że tacy zaburzeni (chorzy ) ludzie zabijają w innych miłość, zaufanie ... niszczą empatyczne dobre osoby , poniekąd dziwne jest to że toksyk często wchodzi w relacje z dobrymi kochającymi osobami , po takiej relacji zostaje pytanie co robiłem źle?, przecież tak bardzo kochałem i zawsze byłem na tak. Prawda jest taka że toksyk czy narcyz będą działać identycznie , może nawet trochę bardziej uważnie , dopiero po czasie ujawni swoje demony . Pamiętam pierwszy rok mojego związku było idealnie, a po tym roku dramat i tak łącznie 10 lat przeplatane wzlotami i chowaniem głowy pod pościel unikając ciosów . No i dziwne jest to że takie osoby same siebie przedstawiają w roli ofiary teraz nie wiem że one mają tak bardzo zaburzone postrzeganie rzeczywistości i rzeczywiście czują się ofiarami czy tylko grają rolę ofiary ???
@@kucol1991 zaburzenie w korze mózgowej - rodzą się takie co daje deficyty emocjonalne np. brak empatii ale też mogą z premedytacją krzywdzić bo to sprawia im satysfakcję.
Panie Patryku oglądam ten film oraz inne, o związku z toksykiem i wprost nie mogę uwierzyć, bo to jest tak, jakbym słuchała opowieści o swoim małżeństwie. Dziękuję Panu i osobom, które piszą komentarze o uwolnieniu się z takich relacji. To mi na prawdę bardzo dużo daje. Po pierwsze uświadomiłam sobie, że moja sytuacja to nie jest jakiś odosobniony przypadek, że sobie coś wymyślam, przerysowuję i przesadzam. Po drugie, wreszcie znajduję w sobie siłę, żeby powiedzieć STOP, nie pozwalać sobą manipulować, nie pozwalać na poniżanie, awantury itp. Zamiast znowu przepraszać za wymyślone pretensje i oskarżenia powiedziałam "dość". Podejrzewam, że jeszcze długa droga przede mną, ponieważ cały czas jest we mnie ta niepewność "czy robię dobrze? czy aby na pewno jest tak jak mi się wydaje? a może jednak nie jest tak źle? a może przesadzam i to ja powinnam odpuścić? a tak w ogóle to jeśli definitywnie potem, że to koniec, to rozpęta się tu prawdziwe piekło...." Wiem, że dla kogoś, kto tego nie przeżył może się to wydawać niezrozumiałe. No bo jak to - niby zwala winę za to, że małżeństwo się rozwala, na -niby- toksycznego męża a z drugiej strony nie jest pewna? Boi się odejść? To może wcale nie jest tak źle?... To jest okropna karuzela. Ale myślę, że kiedy przestałam chociaż odrobinę pozwalać na to, żeby metody manipulacji, które sprawdzały się mu przez lata, przestały przynosić zamierzony efekt, to jest to dobry początek. Przepraszam za tak chaotyczny wpis, ale chciałam podziękować, bo Pana filmy również pomogły mi w zmianie jaka się we mnie dokonała. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. ......mogę nareszcie odetchnąć. Po wysłuchaniu Pana, odpuszczam sobie poczucie winy. Czuję ogromna ulgę... Jeszce raz dziękuję za film, który jest o moim związku. Pozdrawiam.
Zgadza się w 100% udało mi się wyrwać z takiego małzenstwa 1,5 roku temu po usłyszeniu ze nie poda mi wody kiedy źle się czułam , bo przeciez jego zdaniem zawsze jestem chora. Przyszla mi myśl do głowy ,,( kobieto przeciez on ci na starosc nie poda pic czy jesc co ty z nim robisz.? Uciekaj! I tak zrobiłam najlepsza decyzja życia jednak szkoda ze zajeło mi to az 27 lat 😔 płacz prośbyi groźby o powrót do niego kiedy nic nie dały a to ,ze dobrze zrobiłam odchodząc upewniły mnie jego słowa ( należy mj się wp……l za to co zrobiłam 🤭
Niech pani zajmie sie soba, ja zdrowiej jem, wychodze do lasu albo w gory bo mam blisko, cwicze regularnie, ogladam filmy, dbam o cialo I cere, lubie sprzatac. Co najwazniejsze , Medytuje codziennie . ❤❤❤❤❤ duzo milosci zycze, dobro wraca.
Bardzo dziękuję za ten mądry filmik, pokazujący mechanizmy tkwienia w toksycznym związku ze ZŁYM CZŁOWIEKIEM. Przez wiele lat byłam w takiej relacji. Po wzmocnieniu swojej wartości, zdobyciu wiedzy, terapii wydawało mi się, że już wiem wszystko o złych ludziach i się nie nabiorę. Mimo że uważam siebie za osobę o dość dużym poczuciu własnej wartości, to znòw wpadłam jak śliwka w kompot. Jestem wdzięczna losowi, że tkwiłam jedynie kilka miesięcy a nie lat i codziennie jestem wdzięczna, że nie ma ich już w moim życiu.
7:16 to jest to co czują osoby będące w wieloletnim związku z toksykiem , chcesz odejść wiesz że jest tragicznie w związku tylko i wyłącznie przez toksyka , ale masz nadzieję , a masz nadzieję bo latami byłeś nagradzany za podporządkowanie się woli i życzeń toksyka
Jestem w miejscu gdzie dopuściłam myśli do siebie ,że to właśnie jest toksyczne małżeństwo 😞 Uzależniona ekonomicznie , psychicznie ,karana milczeniem i ignorancją. Nie ma gdzie uciec ...Dzieci, strach ,niepokój ... Na zewnątrz dla świata wspaniała rodzina - na pokaz 😞😞
Mam to samo. Uzależnienie ekonomiczne jest najgorsze. Nie widzę wyjścia. Łatwo powiedzieć uciekaj....ale gdzie i z czego żyć? W wieku 50 lat zaczynać od nowa? Jak to zrobić? Pozdrawiam cieplutko Chciałam jeszcze zauważyć że mężczyźni na ogół częściej są toksyczni ,sprzyja temu że to oni zarabiają i czują się silniejsi. Praca kobiet w domu jest darmowa.Taka to jest równość w malzenstwie. Mój wszystkiego się dorobił moim kosztem. Oczywiście można się sądzić....ale ile to trwa. Jeżeli któraś babka z tego wyszła niech podpowie jak to zrobić.
Rozumiem... Też to przeszłam... I właśnie zostałam sama. Bez środków do życia. Nie wiem co ze mną będzie ale ufam, że tak miało się stać... Pozdrawiam ❤️
dziękuję bardzo mi to pomogło.jestem dopiero na etapie rozpoznania osoby która swoją toksyczność wylała od chwili poznania.wierze ze z tą wiedzą pozbawiłem jej ,,mocy,, do mojej osoby:)
Dziś dopiero wiem że są takie określenia które są bardzo trafnie określone, nigdy do glowy by mi nie przyszło że jest tak trafnie określenie. To tak jak bym określił " truten"
Dzięki 😉, 🤗. Wlaśnie jakiś czas temu, uświadomiłam sobie to, że mój 2 partner to toksyk i granice mojej akceptacji na różne zachowania, które dla innych są nie do przyjecia u mnie są, aż przykro to pisać akceptowane aż do przesady. Wierzę zawsze w zmianę i nie trace nadzieji ,że będzie lepiej.a nie ma ... Dzięki Bogu są tacy ludzie jak Pan, którzy pomagają wejść takim ludzią jak ja, na właściwe tory własnej świadomości, apropo tego, kim jest toksyczna osoba i jak jej unikać...pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za ten film. 22 lata małżeństwa. Robił dokładnie tak jak Pan mówi. Trzy lata po rozwodzie i dalej nie mogę się z tego podnieść.Najgorszy jest brak pewności siebie. Piękne dziękuję za filmiki. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
To ciekawe, 3 lata byłam jakby uzależniona od człowieka, który mnie subtelnie traktował jak " śmiecia ". Wiem,jak to brzmi, on po prostu mnie mamil słowami o miłości, ale specjalnie np. nie składał życzeń z okazji urodzin. Czasem zdradzal się, ze wie ze on jest nie fair. Tylko o sobie gadał i ciągle mówił o swojej byłej, jaki jest dla niej szlachetnie dobry i o tym mi opowiadał ze szczegółami. Ciągle mial humory. Ostatecznie, po kolejnym wiście nie odpisałam więcej. Zauważył to i zagajal z wyrzutem, czemu to zawdzięcza? On wiedział, ze mnie kolejny raz zranił. Nie wdalam się w tę dyskusję, bo bym przegrała, przepraszając go za to ,ze moglam źle pomyśleć, a on przecież dobrze działał ( choc dzialal źle!) Zostawiłam go z tym. Po takim czasie...a i tak mialam poczucie ,ze to nie wypada,tak się zachować. Przyjaciółki mnie zapewniały, ze on zasłużył na wstrząs. Ze to manipulant i narcyz,a ja bylam niczym Pinokio, tanczylam,jak on grał. Wytrwalam wreszcie w tym. Fajnie Pan i cennie wyjaśnia. Po Pana słowach okazuje się, również, że znam calkiem blisko,jeszcze jednego... Ech... Bardzo fajny materiał! Wszystko, co Pan mówi, przeżyłam. To byl narcyz. Przyjaciółki mówiły tylko: uciekaj. Przerażające, jacy chorzy i pełni nienawiści ludzie chodzą po tej Ziemi!
Dziewczyny, szkoda czasu jeśli zauważcie ,że może to być toksyn nie wiążące się z nim. Najmniejsze drobnostki zauważone w zachowaniu powinny być alarmujące a przede wszystkim jego egoizm.
Skąd ja to znam... Składanie życzeń imieninowych jako ostatni o północy i to drogą mailową, tak żeby sprawić najwięcej bólu. Dlaczego? Bo kara musi być, dlaczego rozmawiałaś przez telefon np. ze swoją matką, córką, czy koleżanką? Czas poświęcić powinno się wyłącznie jemu.
Jemu wolno wszystko, mnie nie do końca... Na szczęście zakończyłam tę relację, bo huśtawka nastrójów mnie wykańczała, odzierał mnie z mojej godności, ale już mi nic nie grozi
Gratuluję przebudzenia i uwolnienia. Ja uwolniłam się po 18 latach. Zostałam sama z dziećmi, bo toksyk pięknie wszystkich znajomych zmanipulował. Buduję życie od nowa, krok po kroku. Wierzę, że zaświeci jeszcze słońce. Trudno tylko odbudować wiarę w siebie. Pozdrawiam wszystkie poranione kobiety i życzę Wam słońca w życiu.
@@Lena-bf4ii Moje dzieci nauczyły się, że nie można godzić się na przemoc i krzywdę. Córka wie, że nie wolno godzić się by mężczyzna ją krzywdził. Przestały widzieć mnie płaczącą po kątach. W domu jest zdrowsza atmosfera. Ojca paradoksalnie mają więcej teraz niż przedtem. Wtedy był nieobecny, zajęty tylko sobą. Teraz kiedy się zjawia mają od niego więcej uwagi. Mimo, że jestem sama i czasami zmęczona, w moim wypadku to było wyjście z niewoli. Każdy przypadek jest inny. Wiem tylko, że wzrastanie w toksycznym domu też nie jest niczym dobrym. Każdy przypadek jest inny. Modliłam się żeby Bóg mi pomógł i jestem pewna, że to On mnie wyciągnął, choć wielu tego nie rozumie, ale u mnie tak było. Cokolwiek postanowisz, życzę powodzenia :)
@@ladylavender3781 Dziękuję za odpowiedź i podziwiam za tak trudny krok, bo ktoś kto tego nie przeżył nie wie jakie to trudne podjąć decyzję o odejsciu
Oj.. jakbym słuchała tego co mam u siebie... nie mogę nic zrobić, nic założyć, uśmiechać się i rozmawiać z innymi( obelgi,wyzwiska), zero relacji z koleżankami... wszyscy są źli i nie tacy jak potrzeba.... Tylko jak powiedziałam dosyć... koniec ... to nastąpił odwrót i zmiana zachowania o 360' .... Tylko zastanawiam się na jak długo... rozdział kolejny ... na ile ??? 😢 A winę przerzuca... bo ja nie okazuje szacunku .... bo jakbym była kochającą żoną to wiedziałabym jak się zachować...
Jak bym słyszała o swoim byłym małżeństwie,sam mnie zostawił dla innej,a ja głupia po dwóch latach chciałam dać mu szansę i wybaczyć.Na szczęście nic z tego nie wyszło.Dzisiaj po 4 latach od rozstania jestem zupełnie inną osobą
Kiedyś po kłótni tata powiedział mi, że to dobrze że mam odruchy obronne, (że buntuję się na ostrą krytykę) bo to jest zdrowy mechanizm😉 i faktycznie zakończyłam pewien związek po 3 miesiącach bo uznałam, że za dużo jest kłótni, że partner jest zbyt złośliwy.(choć chemia była taka że drżałam podczas pożegnania 🤭
Idealnie opisałeś mojego ojca (emerytowany żołnierz) , którym muszę sie teraz opiekować bo mu zdrowie od alkoholu wysiadło. Cholernie ciężki typ do życia. Mamę wpędził w depresję w wyniku czego młodo odeszła a teraz ja się męczę. Dramat.
Współczuję. On by o panią tak nie dbał. Ja myślałam że swojego nauczę jak mu dam dobry przykład. W covidzie go pielegnowalam , zupki, napoje i tak dalej. W drugą stronę to nie działa. Wyjechał na delegacje. Zostałam sama.y kobiety jesteśmy za dobre i dlatego faceci nas wykorzystują. Dla pani na pocieszenie ❤️☀️.
Miłe Panie. Współczuje wam bardzo!. Ponieważ przeżyłam cale 8 lat z kims takim, stracone lata, nerwówka, łzy,i czekanie na to że, się zmieni. W tamtym czasie nie miałam osoby która pomogła by mi, wykopać tego frędzla z życia. Musiałam zrobić to sama, bo inaczej On wyniszczył by mnie do końca, a i tak robił by to co robi po dzis dzien. Nie dajcie sie zwiesc jego pseudo miłosci, bo to nie prawda. Tacy ludzie nie mają uczuć, tylko siebie na uwadze,i nie czujecie od niego że, to jest miłosc?. Jak naprędzej zostawcie takich ludzi, bo szkoda jest was. Ja juz 7 lat od kiedy rozstałam sie z tym człowiekiem, i rzadna sila nie zmusila by mnie do ponownego zejscia sie z nim. Teraz czaruje i tłamsi inne, a Ja jestem wolna, i szczęsliwa, bo tak powinno byc. Życze wam siły i charakteru, bo Ty wy jestescie najważniejsze. Pozdrawiam was kobiety...
Dziękuje. Przeżyłam to. To był koszmar. Nie mając tej wiedzy nie wiedziałam, ze to co się dzieje to gra manipulacyjna. Raczej myślałam, ze to moja wina.
Ja z mężem przeżyłam ponad 42lata związku jak się dowiedziałam że nigdy mnie nie kochał tylko byłam jego kobieta żeby urodzić dzieci i wychować zaczął dziwnie manipulowanie dziećmi przeciwko mnie no i na koniec zażądał rozwodu
Serdecznie dziękuję Panu za arcyciekawy i wartosciowy materiał, naprawdę pouczający, wręcz ratujący życie, serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów
Dokladnie ! Poczatki sa zawsze w RODZINIE. Moja toksyczna matka (ukryty Narcyz) zniszczylam mi zycie. Zorientowalam sie bardzo pozno. Nie umiem sie bronic, stawiac granice, podejmowac decyzje.... Masakra. 2 rozwody i straszna samotnosc. Znajomi nie zapraszaja samotnych kobiet. Wymanipulowala jeszcze mojego jedynego syna.
@@dziadeksynajurka5653 Cale zycie czulam ze cos jest nie tak. Moje 2 malzenstwo bylo "rewelacja". Zaraz PO slubie i ledwo sie do mojego meza wprowadzilam z moim synem zaczely sie krytyki. 2 lata Przed slubem postawil mnie na piedestale. Po, zaczelam mu juz nie odpowiadac...powoli ale stale bylam dolowana, krytykowana. Co nie zrobilam bylo nie tak. Tylko On mial racje, znowu musialam sie naginac. A i tak co nie zrobilam, powiedzialam bylo nie tak. Zrozumialam nagle ze moj maz jest kopia mojej matki !! Wiecznie niezadowolony, sfrustrowany. Odnalazlam sie czytajac ksiazki o MANIPULATORACH, NARCYZACH...znalazlam odpowiedz na wiele pytan. MASAKRA. Jestem juz po rozwodzie. Matka zmanipulowala jeszcze mojego syna. Wlasnie odeszla z tego swiata ale zrobila wiele zla. Nie chciala mnie, jedynej corki. Bylam jej tylko potrzebna zeby sie nia opiekowac i zalatwiac sprawy. Zostal zal, smutek bycia niekochanym przez matke , meza . Syn zimny jak oni obydwoje. Dzis zostala tylko samotnosc szczegolnie bedac za granica. Wszelkie rozmowy nie daly zadnych rezultatow bo Manipulator ma zawsze racje.
Droga Serenado, trzeba po prostu odciąć się kompletnie od takich osób. To na początku boli, ale potem jest dobrze. Szkoda tracić cenny czas na dyskusje, próby rozmów, wyjaśnienia, ewentualne powroty, bo po prostu to wciąga jak bagno. Zgangrenowane członki trzeba amputować. To samo jest z toksycznym człowiekiem. Trzeba go odciąć od źródła jego energii, bo to my go zasilamy. Dlatego, że pozwalamy, aby się toksycznie zachowywał. Trzeba zająć się sobą, swoimi zainteresowaniami, podróżami, czymś co nam sprawia przyjemność. I nie oglądać się na dobro dzieci, majątek, co ludzie powiedzą. Mamy tylko jedno życie. Proszę mi wierzyć, wiem co mówię.
Bardzo dobry wykład. Szkoda, że nie ma obowiązku uczęszczania na takie wykłady przed małżeństwem, czy nawet przed podjęciem wspólnego życia na tzw.kocią łapę . Tylko, że na takie wykłady trzeba by były chodzić bez partnerów.
Dziękuję że na Pana trafiłam tu 👌rewelacyjny opis mojego życia 6 lat z toksykiem jestem prawie wrakiem człowieka. Przez niego wylądowalam u psychiatry 😔
5:06 wiele lat miałam takie chore (już teraz wiem) myśli, wmawiałam sobie, najczęściej z ukrycia patrząc na niego, że jemu zniszczyłam życie, że on zasługuje na lepszą żonę, było mi jego żal!
Bardzo dziękuję za mega film. 30 lat małżeństwa w takiej relacji, odeszłam wniosłam pozew o rozwód, cała rodzina się odsunęła nawet córka, bo przecież to ja jestem winna, wylewają na mnie wszystkie pomyje, ale ja dopiero dorosłam i zrozumiałam kim on jest. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka
Gratuluję odwagi. Najlepszą radę jaką mogę Pani dać, to nie przejmować się opiniami innych. Robić swoje, spełniać się i codziennie siebie chwalić. Po prostu pokochać siebie.
Proszę trwac przy swoim, życzę sily i wszystkiego dobrego :)
odważna jesteś gratuluję. Po 38 latach los zadecydował za mnie .Wcale tego nie przeżywam , może jestem nienormalna bo już tak zaczęłam się czuć...gorsza
Bo reszta rodziny jest pod urokiem narcyza...niestety jeszcze nie dorośli, a Pani gratuluję! Ja jestem po związku z człowiekiem ze zbyt wysoką pewnością siebie...też trudny temat. Eh
Rozumiem Panią doskonale' - trudno jest żyć każdego dnia-z toksycznym partnerem- to wielkie wyzwanie- rodzina i znajomi niemają poj€cia co tojest za życie.
Powodzenia i cieszenia się z wolności "- dosłownie ☀👋🌈
14:34 Dla mnie granicą nie były zdrady, paskudne traktowanie, podwójna twarz, poniżanie mnie i wyzwiska, ale bardzo ciężka choroba przewlekła dziecka. Po diagnozie on zaczął szaleć, tak jakby to on był bardziej chory a nie jego własne dziecko!! Otworzyłam oczy po 25 latach i pomyślałam: Jezu co on wyprawia, przecież nasze dziecko jest poważnie chore a on koncentruje się na sobie i chce być bardziej chory od niego!! Te myśli były dla mnie kosmosem, niemożliwością dla normalnego człowieka, teraz wiem że narcyzi to po prostu obrzydli bez serca ludzie.
Dziękuję za ten film.
3 lata spędziłam z narcyzem. Odeszłam i uważam, że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Uczęszczam na psychoterapię i powoli wracam do siebie. Życie jest zbyt krótkie żeby tkwić w sidłach toksyczności.
Dziękuję za podzielenie się tym komentarzem. To wspierające dla osób, które są dopiero przed decyzją (może kluczową w ich życiu). Pokazuje Pani, że można odejść i można żyć dalej (odkrywać siebie).
@@Psychologianawynos p
Współczuję 3 lat, musiało być grubo skoro skończyło się terapią
@@Psychologianawynos ja tez odeszlam od psychopaty juz jakis czas temu (bylo tak ze wracałam wiele razy ale juz wiem ze nie wroce)obecnie czekam na terapie na NFZ dosc dlugo sie czeka dlatego tez mysle o terapii prywatnej
Drogie fajne babki ,które są na utrzymaniu toksyka- do pracy!!! Praca,własne pieniądze i ludzie ...to pierwszy krok do wolności. Zaufajcie mi ,ja już to wiem. Bez szukania wymówek, jeśli potrzeba podnoście wykształcenie i do pracy tylko własne pieniądze dadzą wam perspektywy i wolność.
Mała Mądre rady. Też takie przekazuję. Moje rady już sprawdzają się życiu
Dobra rada dla kobiet ktore mogą wyjść z domu do pracy albo na kursy lecz wielu meżczyzn nie pozwoli przecież kobiecie żeby sie uniezależniła od takiego gościa i obrzuci je dziećmi, kłopotami w budowie domu, jakimiś pracami remontowymi, hodowlą zwierząt, czymkolwiek aby jej uwagę zająć tak by biedna kobiecina marzyła juz tylko żeby się choć z godzinkę przespać w dzień i uważać już to za udany i szczęśliwy dzień a o kształceniu czy jakichś kursach nawet nie pomyślała.
@@marykorz3064 No to tym bardziej trzeba wiac od kogos takiego chocby sie kasy nie mialo i np. przekimac u kolezanki na poczatek czy u rodziny. Szkoda zycia.
Dokladnie mam to samo patrząc mi prosto w oczy powiedzial ,,ty się kobieto do żadnej pracy nie nadajesz,,tyle że u mnie problemem jest auto zabiera min kluczyki nie mige jechac np tam gdzie chce. Jedyne wyjście z mojej sytuacji to posiadanie auta
@@good1esxgrav597 moja droga więc kup auto, na początek takie by cię dowiozło i przywiozło z pracy. Myślę ,że w 3000 się zmieścisz. Możesz iść do banku i poprosić o taki limit w koncie, lub mały kredyt. Lub pogadaj z bliskimi, którzy Ci mogą pomóc. Wystartuj. Dziewczyny uciekajcie od toksyków.
Uwolnienie jest możliwe- nawet po 30 latach. Jestem przykładem na to. 🙂
Gratuluję Ci! Pozdrawiam 🙂
@@agaka8235 dzięki...bo to trudne
Po 32 latach jestem wolna i szczęśliwa
😊👍
Ja też jestem tego przykładem. Po 28 latach..
Świetny opis. Zachęcam do zerwania relacji, gdy się poczuje, że granica została przekroczona. Jak to poczuć? Spróbować opowiedzieć o tym, co zabolało zaufanej osobie. Wtedy slyszy się jeszcze lepiej. A potem należy juz konsekwentnie realizować siebie i dążyć do swojego szczęścia. I nie zaufać toksykowi, który bardzo często znowu zaczyna odgrywać komedię, gdy się go opuści.
Nie trzeba być wychowanym na ofiarę aby wpaść w sidła toksyka. Szczęśliwe dzieciństwo i dobry kochający ojciec sprawia że nie wierzymy że tacy ludzie istnieją i ulegamy takiej manipulacji
Tak tak miałam i to prawda
Popieram. Mam to samo. Toksyk to pasożyt, wybiera najlepszych żebyiec się czym pożywiać
Słucham Pana i rozrywa mi serce - 21 lat żyłam z nadzieja ze mąż zacznie dostrzegać mnie i dzieci, starałam się coraz bardziej a i tak zawsze byłam odpowiedzialna za wszystkie jego porażki, za to ze dzieci zachorowały, ze nie zarabia tyle ile mógłby, itd wytresował mnie jak psa i sprowadził do roli przedmiotu, miałam wrażenie ze nic nie znaczę - nie wiem jak ale powiedziałam dość, ale chyba on mnie na zawsze naznaczył lekiem i ogromnym strachem i teraz już chyba nikomu nigdy nie dam szansy, jestem tak poraniona … niech Pan ratuje inne kobiety aby nie straciły życia
Jest nas tak wiele...ale jesli sie budzimy to bardzo dobry znak. Mamy szanse na lepsze zycie.
@@lusiaMGD to też są Mężczyzni bo kobiety tez potrafia ja byłem z toksyczną i nie życze nikomu
@@krzysztofwiewiora9869 współczuję ci z całego serca, bo znam tez kobiety, które są straszliwymi toksyczkami. Pretensje do męża o wszystko i bez końca. Mało kasy, pusta lodówka, małe zainteresowanie jej osobą, oskarżenia o wyimaginowane zdrady, itp itd. Facet trwa w związku ze względu na dzieci, a ona sobie po nim " jezdzi ". Trzymaj się chłopie i nie daj zawładnąć toksyczne swoim życiem. 👍👍
Zostałam sama z czwórką dzieci po 18 latach małżeństwa. Nie powiem, że jest mi lekko, ale jestem wolna.
Nie muszę już za wszystko przepraszać co chwila, choć jeszcze został mi ten nawyk. Sama stanowię o sobie. Dziękuję Bogu, że nigdy nie rzuciłam pracy.
Bardzo wierzę, że jeszcze zaświeci słońce i będzie lżej. Życzę Ci radości i nadziei.
Może wiosna stoi tuż za rogiem, tylko wystarczy podnieść głowę.
@@ladylavender3781 Dziękuję Tobie też dużo SIŁY idź do przodu nie patrz już wstecz.
Pozdrawiam serdecznie
Warto zaznaczyć, że to nie tylko mężczyzna jest tym złym...Piszę to jako kobieta...wiem, bo to ja jestem taką osobą i dziwię się, że ten mój partner to wytrzymuje...Staram się zmienić i wierzę, że mi się uda. Życzę wszystkim toksykom, żeby zrozumieli że są straszni...
Toksyczni ludzie marnują nasze życie , nasze zdrowie i nasz cenny czas ...
Dziekuje panu za te mile slowa,dal mi pan duzo do zrozumienia wlasnie bylam w takiej sytuacji przez 6 miesiecy ,jestem juz w starszym wieku ,10 lat wdowa i zapoznalam wdowca 2 lata starszego od demnie (71-73)z poczatku bardzo kochajacy ,mily,troskliwy ,az kiedys mu cos powiedzialam co mu nie pasowalo tak sie wszystko zaczelo,zawsze ustempowalam,nie chcialam klutnie,kochalam go bardzo,duzo mu pomagalam bo mial dom ,ogröd,kury,ale jak po krutce zauwazylam wszystko co on robi ,möwi co on w zyciu juz przeszedl i ile on sie napracowal to bylo wazne co u mnie bylo ,ile ja w zyciu przeszlam sie nie liczylo,zawsze kontre mi dawal,to co pan opowiadal w tym filmie sie wszystko zgadza z moim przyjacielem,mieszkamy osobno 5km.spotykalismy sie prawie dziennie jezdzilisy dziennie na rowerach 20-30km bylo ladnie az kiedys wybuch taka agresia nie wiedzialam o co mu chodzi ,z nieczego nie byl zadowolony,wspominal stare czasy z dziecinstwa,jaki to byl w pözniejszych latach,ile on sie napracowal,ja do niego powiedzialam to co bylo minelo, teraz jestes razem musimy patrzyc do przodu i sobie zycie ulozyc,gdzies razem pojechac,urlaub zrobic,on juz wszedze by z zona wszystko wiedzial jego urlaub jest ogröd ,dom i jazda rowerem,nie moglam nic do niego powiedziec co by go zdenerwowalo zaraz obrazony. Az teraz kiedy od pan ten film przypadkowo uszlyszalam ,pomyslalam to pasuje wszystko do mojego przyjaciela,i postanowilam jak naj mniej kontaktu miec z nim ja jestem wesola ,mila ,romantyczna kobieta ,on jest bardzo zimny ,nie umie sie otworzyc ,zeby sie przytulic a tego mi nieraz brakowalo .
Od tygodnia nie rozmawiamy . Ja mysle ze moje zycie w tym wieku nie zasluzylo na taka perzyjazn ,zeby sie nerwowac niepotrzebnie ,10 lat bylam sama po smierci meza i mialam spokojne zycie i chce znowu tam wrucic,byc szczesliwa.
Zycze wszystkim duzo zdrowia,szczescie ,pomyslnosci i wytrzymalosci Renia
Bardzo dobry materiał. 4 lata żyłami z toksykiem i narcyzem w jednym. Myślałam, ze jak go rzucę to będę tęskniła i próbowała wrócić. A tu szok. Jestem szczęśliwa, czuję się wspaniale, wolna, jakby mi kamień spadł z serca. Ludzie nie bójcie się odejść! Życie jest zbyt krótkie. Czasem jestem zła, że straciłam tyle lat, ale to była dobra lekcja życia. Za chwilę tłumaczę sobie, że to tylko 4 lata, inni tkwia 30 lat. Moja praca się nie liczyła, nie była stresująca, nie miałam prawa być zmęczona, bo przecież po czym?! Ciągle coś było nie tak, ciągle wg niego za mało się starałam, wyładowywał swoje frustracje w pracy. Raz traktował jak księżniczkę a za kilka dni jak nikogo "nie znasz się, nie znasz życia, kto by Cię tak kochał jak ja" itp.
Jeżeli człowiek kocha sam siebie to podziękuję toksycznemu człowiekowi za czas spędzony i odejdzie. Bo miłość do siebie samego jest najważniejsza i wtedy umiesz stawiac granice wiesz czego chcesz a czego nie chcesz. I nikt nie ma na ciebie wpływu. Z miłością poprostu opuścić tą osobę. Kochać siebie, mieć szacunek do siebie, nikogo nie zmienisz możesz tylko siebie.
Czysta prawda"Nikogo nie zmienisz.
ale można zrozumieć siebie; swoje emocje i czyjeś, że złość sygnalizuje tylko czyjeś niezaspokojone potrzeby i jeżeli nie jesteś wstanie tego zrobić, należy zakończyć taką relację.
👏👏👏
Dziękuję, właśnie zrozumiałam dlaczego paradoksalnie wydawało mi się że po rozstaniu z moim okropnym mężem po 31 latach razem utraciłam sens życia. Teraz wiem że nie zwariowałam. Zaczynam terapię i zbieram siły przed rozwodem. Pozdrawiam serdecznie
Przechodziłam przez to 8 lat temu, po 28 latach małżeństwa. Warto - dla godności i miłości własnej. Wszystko się ułoży. Powodzenia
Jest pani cudowną odważną kobietą która odeszła od "diabła"
Dajcie mi troche sily i odwagi albo rozumu, zebym odeszla po 37 latach od demona w bialych rekawiczkach. Wiem ze powinnam ,als strach przed przyszloscia. Mam 58 lat i dom do splaty,ale mam prace na szczescie,wszystkie lata pracowalam,pomocy.....,
@@Eva-cu2hb nie czekaj, bo będzie tylko gorzej, a ty przestaniesz wierzyć w siebie. Na początku będzie trudno i straszno, ale potem zacznie się wygładzać. Trzymam kciuki
Trzeba wziąć rozwód tak uważam, nie wystarczy odejść trzeba to definitywnie zakończyć a ze złym,egoistycznym człowiekiem człowiek bardzo dużo traci zdrowia,siły,to nie jest miłość to złudzenie
Tak , Panie Patryku , zgadzam się w 100%! Bardzo jest trudno wyjść z tej relacji .. samo słowo " toksyczność " mówi za Siebie ..wsparcie najbliższych w ten moment jest bezcenne .. !!! Bardzo pomocne jest również jak Pan powiedział oglądanie filmików i czytanie komentarze innych osób . Jeszcze jest pomocne wypisanie w zeszyt .. nie dobrych zachowań , a później jak chcesz " tam" powrócić , przeczytać to i przypomnieć i jszzzs raz i jeszcze raz .. żeby za jakieś czas ( to nie będzie szybko , czasem lata) , rozumiemy ze wracać nie za czym. Dziękuję prześlicznie ! I życzę wszystkim szczęśliwych prawdziwych relacij!🌻🌻🌻🌻🌻
Dokładnie tak. Dlatego zachęcam do komentarzy. Takie wsparcie od osób, które odeszły od toksyka bywa wspierające, ponieważ pokazuje, że naprawdę można to zrobić.
Oni niszczą człowieka od środka.!!!!!
Czekam na odpowiedź ważna sprawa.
Świetny wykład, gratuluję...czytam komentarze i jestem przerażona ile toksycznych relacji jest wokół nas... sama 30 lat życia w takim piekle, przeżyłam i wracam powoli do życia, na szczęście moi najbliżsi są mi wielką podporą, nie dali się zmanipulować toksykowi...
Bardzo współczuję ja również mam podobną sytuację.
Super
Niektórzy myślą że niewolnik to dobry kandydat,Żona,kochanka,matka,sprzątaczka,Nie Panowie,Teraz są czasy partnerstwa,miłości,kompromisów,
Dość wykorzystywania przez patologie ipasozytow
Niestety to standard polskich rodzin, bo facetom tak jest wygodnie...
Bardzo mądre słowa.
Dzięki.
Aż mie się na duszy fajnie zrobiło.
Przeżyłam to.
Witam, to najlepszy material jaki slyszalem na temat toksycznych związków. Bardzo dziękuję za film i pozdrawiam.
Bardzo czytelny przekaz, dziekuje
Po 3 latach znajomości zerwałam z toksycznym partnerem i to z dnia na dzień. Odkryłam jego manipulację już jakiś czas temu. Robił wszystko, żebym żyła w ciągłym stresie. Próbował dominować nad moim życiem. Długo by pisać. To było straszne. Cieszę się, że odcięłam się od niego. Tacy jak on nigdy się nie zmienią, a potrafią wyniszczyć psychicznie.
Świetny wykład, jakbym słuchała o sobie. 28 wspólnych lat, a ja
czułam się coraz mniejsza i mniejsza. Nastąpiło przekroczenie granicy i powiedziałam STOP! Wypad z baru! Nie obyło się bez psychoterapii, ale teraz jestem sobą i wiem, że sobie poradzę ze wszystkim.
Nie dajmy się toksykom!
Toksyk to cwana bestia,swietny aktor dla obcych,grający idealnego faceta,doskonaly manipulator,toksycznosc wyniesiona z rodzinnego domu,nigdy taki facet się nie zmieni na lepsze ale na gorsze,taka osoba tylko potrafi niszczyć drugą osobę.
Kobiety też są toksyczne nie tylko faceci.
przerażające :(
Bardzo dobry materiał. Wątpię żebym na jakiejkolwiek wizycie u psychologa otrzymała tak konkretne rady. Po kilku filmikach o toksycznych ludziach uswiadomiłam sobie jasno że to nie ja jestem winna, że to nie ja się mylę tylko jest mi to wmawiane, stosowane obietnice że będzie lepiej, chociaż nie jest. Dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji
Dziękuje panu bardzo, spakowałam się ale siedzę i dalej myśle czy może się zmieni .. ze będzie inaczej ze może za mało się starałam … ale podczas pana filmu machinalnie kiwałem głową i łzy same płynęły. Utwierdził mnie pan ze podjęłam dobra decyzje
Dziękuję.Otworzyl mi Pan oczy.Niezmiernie jestem Panu wdzięczna.Tyle czasu się obwiniałam.Nic nie umie,nic nie potrafię na niczym się nieznam .Dość tego.Dziekuje Panu z całego serca
Tak samo było ze mną odeszłam po 20 latach małżeństwa
Super Material. 7 lat takiego zwiazku. W tym czasie sama powoli stalam sie po czesci toksyczna. Ale budze sie powoli i odzyskuje siebie krok po kroku. Piekne uczucie. Takie Materialy jak pana bardzo pomagaja i dodaja odwagi do dalszej walki. Dziekuje pieknie i zycze wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuje za ten wykład. Wszystko zgadza się w moim życiu w tym przekazie.
Bardzo proszę :)
Bardzo madrze powiedziane.bylam na szczescie w takim zwiazku tylko dwa lata...i wkoncu odeszlam...pozdrawiam
Wspaniały i bardzo mądry przekaz Jest pan właściwym człowiekiem we właściwym miejscu.Tak jak pan powiedział toksyk nigdy się nie zmienia to my musimy zmienić siebie.Pozdrawiam
Bardzo cenna wiedza! Bardzo dobrze, ze Pan ją upowszechnia!
Pięknie dziękuję za cenny wykład. Miałam z tym do czynienia.
Witam słucham pana i wszystko się u mnie zgadza .Jestem w związku #1 lat i zabrał mi poczucie swojej wartości i teraz staram się ta uciąć, Ale nie pamiętam na temat rodziców ze coś to robili ...
Tak wlasnie bylo - miałam być szczęśliwa, że ON mnie chciał... bo gdyby nie on, to zostałabym stara panną. 😃😃😃😃 . Tak było- jemu wolno było wszystko, ja miałam siedzieć poldupkiem na stołku i czekać na Pana...
może same robimy z siebie ofiary bo się dajemy . Trzeba walnąć pięścią w stół i powiedzieć co się myśli...Wiemy jak to się kończy i rezygnujemy dla spokoju rodziny
To nie takie proste, za każdym razem, gdy walę tą pięścią w stół, jest efekt jeszcze gorszy. Ja jestem niewdzięczna, cuduje, przecież on jest taki dobry, jesteśmy razem to powinno mi wystarczyc
@@Lilaroz89 no to co Pani jeszcze z kims takim robi? Toksyczna osoba przeciez nie szanuje czyis granic, wiec nie ma sensu ich stawianie.
Dziękuję za słowa, że toksyk nigdy się nie zmieni.
Miałam toksyczną matkę i dopiero kiedy zmarła odważyłam się rozwieść z mężem - toksykiem.
Nie, nie zmieni sie, ale to Pani musi zawalczyć o siebie.
Mam młodą znajomą,która jest w toksycznym związku.Cierpi bardzo i próbuje rozmawiać z matką,ojcem i rodzeństwem na ten temat.Nie tylko ,że nie ma wsparcia to jeszcze tłuką jej do głowy,że dzieci mają mieć ojca,że to ona powinna się zmienić i wogóle wymyśla bo jest zła.Ja jej delikatnie coś radzę,ale jestem obca i nie mam siły przebicia.Boję się,że ją i dzieci zniszczy.Swoją drogą jak widzę dziewuszkę szczuplutką ,drobniutką i spasionego byka,to aż serce pęka.
Ja miałam tak samo ale z pomocą moich rodziców wyszłam z takiego związku po 20 latach powiedziałam sobie dość
Budzę się z letargu. Po kolejnej sytuacji z partnerem od 3 dni oglądam filmiki na Pana kanale. Trafiłam na nie przypadkiem ale ich siła przekazu mnie zaskoczyła. Dziwne ale i oczyszczające uczucie, kiedy opowiada Pan coś czego doświadczają osoby będące z Toksykami i ta myśl, że jednak to co czuję w środku, ten dysonans, nie jest moją winą. Cieszę się, że mieszkam osobno i mogę na to wszystko spojrzeć w spokoju i z perspektywy i... myślę podjąć odpowiednią decyzję. Bardzo dziękuję za merytoryczną wiedzę i sposób w jaki Pan ją przekazuje. 🌸🌹
Nigdy nie myślałam, że mój eks to typowy toksyk,zawsze myślałam, że ze mną coś jest nie tak....pewnego dnia stwierdziłam, że nie dam rady ppsychicznie....kupiłam bilet polecialam do brata do Anglii...przez pierwsze dwa lata dalej mnie niszczył nawet na odległość...w końcu założyłam pozew o rozwód po 25 latach....niewiem kiedy po tym wszytkim dojdę do siebie....walcze o swoje lepsze Ja każdego dnia....
Brawo! Trzymam mocno za Panią kciuki. Warto choć łatwo nie będzie, ale najważniejsze, że powiedziała Pani dość i walczy Pani o siebie.
Relacje z manipulantem czy toksykiem porównała bym do opowieści mojego dziadka,w której to spotykają się dwie osoby i jedna jest w złocie druga w gow...i ta proponuje by się nawzajem umyć.W efekcie końcowym gów ..zamienia się w złoto a złoto w gów..Tak kończy się wejście z relacje z takimi osobnikami taki jest ich cel.Długo by o tym pisać poznałam na własnej skórze jak działają.Jedno jest pewne nie wychodzi się z tego bez uszczerbku na zdrowiu.
Życie z toksykiem jest bardzo wyniszczające. Zabraniał mi wszystkiego, poniżał i nie szanował. Traktował mnie bez szacunku nawet przy swojej dorosłej córce. Bałam się wszystkiego, nawet odbierać telefon, aby porozmawiać z córką, czy z koleżanką.
Bałam się chodzić na zakupy, oglądać ulubiony program muzyczny lub inny.Codxziennie byłam krytykowana i karmiona potworną agresją. Zabijał mnie psychicznie w biały h rękawiczkach. Obrzydliwy osobnik płci męskiej. Obrzydliwy :(
Przykro mi że to przeszłaś.Okey - ale skoro odzyskałaś świadomość to jak się uratowałaś?
@@oskarkowalski2726 Przez długi czas zupełnie sobie nie uświadamiałam, że istnieją tacy ludzie. Zaufałam mu.Grał, zakładał maski, które powoli mu opadały, bo jak długo można odgrywać rolę, tego, kim się nie jest ? Dużo dała mi lektura, zaczęłam od książki o typach osobowości, którą przyniosła mi koleżanka. Potem słuchałam wielu wykładów na temat narcyzów itp. Bardzo dużo świadomości dały mi te wykłady. Bez wsparcia zaufanych osób też nie dałabym rady. Zrozumiałam, że popełniłam błąd już na samym początku tej relacji zagłuszając intuicję.
Nabawiłam się potwornej nerwicy, zaczęłam bardzo chorować. Teraz jest dużo lepiej :) Najgorsze mam za sobą. Kocham życie, sztukę, przyrodę,zwierzęta... Uwielbiam robić zdjęcia,lubię wspólne spacery z psem. Powoli wracam do siebie.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
@@oskarkowalski2726 PS.
miało być słuchałam wykładów na temat narcyzów, nie narcystów :)
Oprócz tego wszystkiego co napisałam, dodam tylko, że największą radością po uwolnieniu się ze szpon toksyka, były podróże. Mimo, że było mi przykro samej wyjeżdżać, przełamałam strach i dałam radę :)
@@Amelia-ln4wb najgorsze jest że tacy zaburzeni (chorzy ) ludzie zabijają w innych miłość, zaufanie ... niszczą empatyczne dobre osoby , poniekąd dziwne jest to że toksyk często wchodzi w relacje z dobrymi kochającymi osobami , po takiej relacji zostaje pytanie co robiłem źle?, przecież tak bardzo kochałem i zawsze byłem na tak. Prawda jest taka że toksyk czy narcyz będą działać identycznie , może nawet trochę bardziej uważnie , dopiero po czasie ujawni swoje demony . Pamiętam pierwszy rok mojego związku było idealnie, a po tym roku dramat i tak łącznie 10 lat przeplatane wzlotami i chowaniem głowy pod pościel unikając ciosów . No i dziwne jest to że takie osoby same siebie przedstawiają w roli ofiary teraz nie wiem że one mają tak bardzo zaburzone postrzeganie rzeczywistości i rzeczywiście czują się ofiarami czy tylko grają rolę ofiary ???
@@kucol1991 zaburzenie w korze mózgowej - rodzą się takie co daje deficyty emocjonalne np. brak empatii ale też mogą z premedytacją krzywdzić bo to sprawia im satysfakcję.
Ja nie mam takich ludzi koło siebie i chora jestem na raka. Dziękuję bardzo dla Pana
Panie Patryku oglądam ten film oraz inne, o związku z toksykiem i wprost nie mogę uwierzyć, bo to jest tak, jakbym słuchała opowieści o swoim małżeństwie. Dziękuję Panu i osobom, które piszą komentarze o uwolnieniu się z takich relacji. To mi na prawdę bardzo dużo daje. Po pierwsze uświadomiłam sobie, że moja sytuacja to nie jest jakiś odosobniony przypadek, że sobie coś wymyślam, przerysowuję i przesadzam. Po drugie, wreszcie znajduję w sobie siłę, żeby powiedzieć STOP, nie pozwalać sobą manipulować, nie pozwalać na poniżanie, awantury itp. Zamiast znowu przepraszać za wymyślone pretensje i oskarżenia powiedziałam "dość". Podejrzewam, że jeszcze długa droga przede mną, ponieważ cały czas jest we mnie ta niepewność "czy robię dobrze? czy aby na pewno jest tak jak mi się wydaje? a może jednak nie jest tak źle? a może przesadzam i to ja powinnam odpuścić? a tak w ogóle to jeśli definitywnie potem, że to koniec, to rozpęta się tu prawdziwe piekło...." Wiem, że dla kogoś, kto tego nie przeżył może się to wydawać niezrozumiałe. No bo jak to - niby zwala winę za to, że małżeństwo się rozwala, na -niby- toksycznego męża a z drugiej strony nie jest pewna? Boi się odejść? To może wcale nie jest tak źle?... To jest okropna karuzela. Ale myślę, że kiedy przestałam chociaż odrobinę pozwalać na to, żeby metody manipulacji, które sprawdzały się mu przez lata, przestały przynosić zamierzony efekt, to jest to dobry początek. Przepraszam za tak chaotyczny wpis, ale chciałam podziękować, bo Pana filmy również pomogły mi w zmianie jaka się we mnie dokonała. Pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie tak miałam
8 lat tak żyłam ,już jestem po rozstaniu i jestem wdzięczna, za moje sily i odwage
Dziękuję. ......mogę nareszcie odetchnąć. Po wysłuchaniu Pana, odpuszczam sobie poczucie winy. Czuję ogromna ulgę... Jeszce raz dziękuję za film, który jest o moim związku. Pozdrawiam.
Zgadza się w 100% udało mi się wyrwać z takiego małzenstwa 1,5 roku temu po usłyszeniu ze nie poda mi wody kiedy źle się czułam , bo przeciez jego zdaniem zawsze jestem chora. Przyszla mi myśl do głowy ,,( kobieto przeciez on ci na starosc nie poda pic czy jesc co ty z nim robisz.? Uciekaj! I tak zrobiłam najlepsza decyzja życia jednak szkoda ze zajeło mi to az 27 lat 😔 płacz prośbyi groźby o powrót do niego kiedy nic nie dały a to ,ze dobrze zrobiłam odchodząc upewniły mnie jego słowa ( należy mj się wp……l za to co zrobiłam 🤭
Niech pani zajmie sie soba, ja zdrowiej jem, wychodze do lasu albo w gory bo mam blisko, cwicze regularnie, ogladam filmy, dbam o cialo I cere, lubie sprzatac.
Co najwazniejsze , Medytuje codziennie .
❤❤❤❤❤ duzo milosci zycze, dobro wraca.
Dziękuję za film. Otwarl mi oczy i potwierdzil moje przypuszczenia i obawy.
Zakończylem związek po 2 latach udręki.
Bardzo dziękuję za ten mądry filmik, pokazujący mechanizmy tkwienia w toksycznym związku ze ZŁYM CZŁOWIEKIEM. Przez wiele lat byłam w takiej relacji. Po wzmocnieniu swojej wartości, zdobyciu wiedzy, terapii wydawało mi się, że już wiem wszystko o złych ludziach i się nie nabiorę. Mimo że uważam siebie za osobę o dość dużym poczuciu własnej wartości, to znòw wpadłam jak śliwka w kompot. Jestem wdzięczna losowi, że tkwiłam jedynie kilka miesięcy a nie lat i codziennie jestem wdzięczna, że nie ma ich już w moim życiu.
7:16 to jest to co czują osoby będące w wieloletnim związku z toksykiem , chcesz odejść wiesz że jest tragicznie w związku tylko i wyłącznie przez toksyka , ale masz nadzieję , a masz nadzieję bo latami byłeś nagradzany za podporządkowanie się woli i życzeń toksyka
Świetny film, otwiera oczy na wszystko co toksyczne w relacji z partnerem. Bardzo dziękuję. ❤️
Jestem w miejscu gdzie dopuściłam myśli do siebie ,że to właśnie jest toksyczne małżeństwo 😞 Uzależniona ekonomicznie , psychicznie ,karana milczeniem i ignorancją. Nie ma gdzie uciec ...Dzieci, strach ,niepokój ...
Na zewnątrz dla świata wspaniała rodzina - na pokaz 😞😞
Przytulam Cię kochana. Mam tak samo. 😌 Trzymaj się cieplutko. 😘
Przytulam mocno. Jestem w podobnej sytuacji.
Mam to samo. Uzależnienie ekonomiczne jest najgorsze. Nie widzę wyjścia. Łatwo powiedzieć uciekaj....ale gdzie i z czego żyć? W wieku 50 lat zaczynać od nowa? Jak to zrobić? Pozdrawiam cieplutko
Chciałam jeszcze zauważyć że mężczyźni na ogół częściej są toksyczni ,sprzyja temu że to oni zarabiają i czują się silniejsi.
Praca kobiet w domu jest darmowa.Taka to jest równość w malzenstwie. Mój wszystkiego się dorobił moim kosztem. Oczywiście można się sądzić....ale ile to trwa. Jeżeli któraś babka z tego wyszła niech podpowie jak to zrobić.
Rozumiem... Też to przeszłam... I właśnie zostałam sama. Bez środków do życia. Nie wiem co ze mną będzie ale ufam, że tak miało się stać... Pozdrawiam ❤️
@@wiolettafalba9600 Wiola trzymaj się będzie dobrze .
Dziękuje 🤙🏻
dziękuję bardzo mi to pomogło.jestem dopiero na etapie rozpoznania osoby która swoją toksyczność wylała od chwili poznania.wierze ze z tą wiedzą pozbawiłem jej ,,mocy,, do mojej osoby:)
Wspaniały odcinek. Dziękuję za zaangażowanie i pracę. Każde słowo się odzywa! Bo właśnie z czegoś takiego wyszłam.
Dziś dopiero wiem że są takie określenia które są bardzo trafnie określone, nigdy do glowy by mi nie przyszło że jest tak trafnie określenie. To tak jak bym określił " truten"
Toksyczni żyją energią ludzi, których ranią więc dlatego to robią
Przyjemnie się słucha...mądry przekaz i fajny glos 😍👍
Dziękuję za miły komentarz. Tak jak wspomniałem w filmiku o głosie, sam miałem do niego zastrzeżenia, więc to podwójnie wspierająca informacja :)
Dzięki 😉, 🤗. Wlaśnie jakiś czas temu, uświadomiłam sobie to, że mój 2 partner to toksyk i granice mojej akceptacji na różne zachowania, które dla innych są nie do przyjecia u mnie są, aż przykro to pisać akceptowane aż do przesady. Wierzę zawsze w zmianę i nie trace nadzieji ,że będzie lepiej.a nie ma ... Dzięki Bogu są tacy ludzie jak Pan, którzy pomagają wejść takim ludzią jak ja, na właściwe tory własnej świadomości, apropo tego, kim jest toksyczna osoba i jak jej unikać...pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za ten film. 22 lata małżeństwa. Robił dokładnie tak jak Pan mówi.
Trzy lata po rozwodzie i dalej nie mogę się z tego podnieść.Najgorszy jest brak pewności siebie.
Piękne dziękuję za filmiki.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Proszę spróbować terapii. Dzielna kobieta z Pani. Wszystkiego dobrego!
To ciekawe, 3 lata byłam jakby uzależniona od człowieka, który mnie subtelnie traktował jak " śmiecia ". Wiem,jak to brzmi, on po prostu mnie mamil słowami o miłości, ale specjalnie np. nie składał życzeń z okazji urodzin. Czasem zdradzal się, ze wie ze on jest nie fair. Tylko o sobie gadał i ciągle mówił o swojej byłej, jaki jest dla niej szlachetnie dobry i o tym mi opowiadał ze szczegółami. Ciągle mial humory. Ostatecznie, po kolejnym wiście nie odpisałam więcej. Zauważył to i zagajal z wyrzutem, czemu to zawdzięcza? On wiedział, ze mnie kolejny raz zranił. Nie wdalam się w tę dyskusję, bo bym przegrała, przepraszając go za to ,ze moglam źle pomyśleć, a on przecież dobrze działał ( choc dzialal źle!) Zostawiłam go z tym. Po takim czasie...a i tak mialam poczucie ,ze to nie wypada,tak się zachować. Przyjaciółki mnie zapewniały, ze on zasłużył na wstrząs. Ze to manipulant i narcyz,a ja bylam niczym Pinokio, tanczylam,jak on grał. Wytrwalam wreszcie w tym. Fajnie Pan i cennie wyjaśnia. Po Pana słowach okazuje się, również, że znam calkiem blisko,jeszcze jednego...
Ech...
Bardzo fajny materiał! Wszystko, co Pan mówi, przeżyłam. To byl narcyz.
Przyjaciółki mówiły tylko: uciekaj.
Przerażające, jacy chorzy i pełni nienawiści ludzie chodzą po tej Ziemi!
Skąd ja to znam
Dziewczyny, szkoda czasu jeśli zauważcie ,że może to być toksyn nie wiążące się z nim. Najmniejsze drobnostki zauważone w zachowaniu powinny być alarmujące a przede wszystkim jego egoizm.
Skąd ja to znam...
Składanie życzeń imieninowych jako ostatni o północy i to drogą mailową, tak żeby sprawić najwięcej bólu. Dlaczego? Bo kara musi być, dlaczego rozmawiałaś przez telefon np. ze swoją matką, córką, czy koleżanką? Czas poświęcić powinno się wyłącznie jemu.
@@Amelia-ln4wb
Myślę że gdyby tak więcej kobiet waczylo z Hipergamią to mniej było by potem rozczarowan miłosnych.
Relacja z toksyczną osobą opiera się przede wszystkim na tym że osoba toksyczna ma większe prawa ponieważ uważa że dużo wiecej wycierpiała.
Panie Patryku, jak zwykle świetny materiał. Dziekuję i zostawiam komentarz dla zasięgów.
Dziękuję za wiedzę☀.
Cała prawda niestety 👍.
Bardzo pożyteczny wykład, bo wiele osób skorzysta z Pana nauki .Wszystko to jest prawdą. Serdecznie pozdrawia Elżbieta Załoga
Jemu wolno wszystko, mnie nie do końca...
Na szczęście zakończyłam tę relację, bo huśtawka nastrójów mnie wykańczała, odzierał mnie z mojej godności, ale już mi nic nie grozi
Znam to. Panu można było jeździć dokąd się chce, spotykać z kim chce, a ja miałam być na zawołanie, kiedy pan sobie tego życzył.
@@Amelia-ln4wb dokładnie
Bardzo fajny ,,ciekawy i trafiający w punkt -przekaz..Pozwala zrozumieć "mechanizm trwania" i wyjścia z toksycznej sytuacji Pozdrawiam Pana..👍😊
a jak cała rodzina jest toksyczna ?
Toksyczni ludzie się nie zmieniają lepiej zadbać o swój wewnętrzny spokój ❤️
Gratuluję przebudzenia i uwolnienia. Ja uwolniłam się po 18 latach. Zostałam sama z dziećmi, bo toksyk pięknie wszystkich znajomych zmanipulował.
Buduję życie od nowa, krok po kroku.
Wierzę, że zaświeci jeszcze słońce.
Trudno tylko odbudować wiarę w siebie.
Pozdrawiam wszystkie poranione kobiety i życzę Wam słońca w życiu.
Przepraszam za pytanie jak to zbyt osobiste, ale jak to wszystko dzieci zniosły? Mnie jeszcze w związku trzymają dzieci :(
@@Lena-bf4ii Moje dzieci nauczyły się, że nie można godzić się na przemoc i krzywdę. Córka wie, że nie wolno godzić się by mężczyzna ją krzywdził. Przestały widzieć mnie płaczącą po kątach. W domu jest zdrowsza atmosfera. Ojca paradoksalnie mają więcej teraz niż przedtem. Wtedy był nieobecny, zajęty tylko sobą. Teraz kiedy się zjawia mają od niego więcej uwagi.
Mimo, że jestem sama i czasami zmęczona, w moim wypadku to było wyjście z niewoli. Każdy przypadek jest inny. Wiem tylko, że wzrastanie w toksycznym domu też nie jest niczym dobrym. Każdy przypadek jest inny. Modliłam się żeby Bóg mi pomógł i jestem pewna, że to On mnie wyciągnął, choć wielu tego nie rozumie, ale u mnie tak było.
Cokolwiek postanowisz, życzę powodzenia :)
@@ladylavender3781 Dziękuję za odpowiedź i podziwiam za tak trudny krok, bo ktoś kto tego nie przeżył nie wie jakie to trudne podjąć decyzję o odejsciu
Dziękuję za super materiał:)
Oj.. jakbym słuchała tego co mam u siebie... nie mogę nic zrobić, nic założyć, uśmiechać się i rozmawiać z innymi( obelgi,wyzwiska), zero relacji z koleżankami... wszyscy są źli i nie tacy jak potrzeba.... Tylko jak powiedziałam dosyć... koniec ... to nastąpił odwrót i zmiana zachowania o 360' .... Tylko zastanawiam się na jak długo... rozdział kolejny ... na ile ??? 😢 A winę przerzuca... bo ja nie okazuje szacunku .... bo jakbym była kochającą żoną to wiedziałabym jak się zachować...
Smutne ale jakże niestety prawdziwe słowa dziękuję.Pozdrawiam.
Jak bym słyszała o swoim byłym małżeństwie,sam mnie zostawił dla innej,a ja głupia po dwóch latach chciałam dać mu szansę i wybaczyć.Na szczęście nic z tego nie wyszło.Dzisiaj po 4 latach od rozstania jestem zupełnie inną osobą
Kiedyś po kłótni tata powiedział mi, że to dobrze że mam odruchy obronne, (że buntuję się na ostrą krytykę) bo to jest zdrowy mechanizm😉 i faktycznie zakończyłam pewien związek po 3 miesiącach bo uznałam, że za dużo jest kłótni, że partner jest zbyt złośliwy.(choć chemia była taka że drżałam podczas pożegnania 🤭
Bardzo dobre ❤️ rady kto to jest toksyk. . poniżanie/. kłamstwo /itp.
Super wykład, dziękuję
Bardzo dziekuje za film, właśnie próbuje się uwolnić, Pana filmy do dają mi otuchy, ma Pan bardzo spokojny i lagodny głos.
Dużo ciekawych słów można było usłyszeć w tym komentarzu, ciekawych i prawdziwych daje sie to odczuć w codziennym życiu.
Bardzo przyjemnie się Pana słucha :)
Dziękuję za cenne informacje i uświadomienie 🌺,tak to przykre ,to poczucie osamotnienia w związku
Mam to samo.
Idealnie opisałeś mojego ojca (emerytowany żołnierz) , którym muszę sie teraz opiekować bo mu zdrowie od alkoholu wysiadło. Cholernie ciężki typ do życia. Mamę wpędził w depresję w wyniku czego młodo odeszła a teraz ja się męczę. Dramat.
Współczuję. On by o panią tak nie dbał. Ja myślałam że swojego nauczę jak mu dam dobry przykład. W covidzie go pielegnowalam , zupki, napoje i tak dalej. W drugą stronę to nie działa. Wyjechał na delegacje. Zostałam sama.y kobiety jesteśmy za dobre i dlatego faceci nas wykorzystują. Dla pani na pocieszenie ❤️☀️.
To sie męcz. Na wlasne zyczenie
Miłe Panie. Współczuje wam bardzo!. Ponieważ przeżyłam cale 8 lat z kims takim, stracone lata, nerwówka, łzy,i czekanie na to że, się zmieni. W tamtym czasie nie miałam osoby która pomogła by mi, wykopać tego frędzla z życia. Musiałam zrobić to sama, bo inaczej On wyniszczył by mnie do końca, a i tak robił by to co robi po dzis dzien. Nie dajcie sie zwiesc jego pseudo miłosci, bo to nie prawda. Tacy ludzie nie mają uczuć, tylko siebie na uwadze,i nie czujecie od niego że, to jest miłosc?. Jak naprędzej zostawcie takich ludzi, bo szkoda jest was. Ja juz 7 lat od kiedy rozstałam sie z tym człowiekiem, i rzadna sila nie zmusila by mnie do ponownego zejscia sie z nim. Teraz czaruje i tłamsi inne, a Ja jestem wolna, i szczęsliwa, bo tak powinno byc. Życze wam siły i charakteru, bo Ty wy jestescie najważniejsze. Pozdrawiam was kobiety...
Święta prawda trudno ale warto aby resztę życia spędzić w szczęściu i spokoju. Piszę to z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam ukłony cała prawda szczery i dobry przekaz
Dziękuje. Przeżyłam to. To był koszmar. Nie mając tej wiedzy nie wiedziałam, ze to co się dzieje to gra manipulacyjna. Raczej myślałam, ze to moja wina.
😀,dziękuję....
Straciłam 15 lat życia-najpiękniejszych lat mojego życia,sex był "do niczego z nim", straciłam wiele bo bałam się i dzisiaj mam uraz do mężczyzn
Super i jasno wytłumaczone! Dziękuję :)
Ja z mężem przeżyłam ponad 42lata związku jak się dowiedziałam że nigdy mnie nie kochał tylko byłam jego kobieta żeby urodzić dzieci i wychować zaczął dziwnie manipulowanie dziećmi przeciwko mnie no i na koniec zażądał rozwodu
Współczuję
Bardzo dziękuję 😊
Serdecznie dziękuję Panu za arcyciekawy i wartosciowy materiał, naprawdę pouczający, wręcz ratujący życie, serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów
Wspaniale wytľumaczone..
Świetnie wytłumaczone👌
Serdecznie dziękuję❤️
A ja dziękuję za komentarz :)
Dokladnie ! Poczatki sa zawsze w RODZINIE. Moja toksyczna matka (ukryty Narcyz) zniszczylam mi zycie. Zorientowalam sie bardzo pozno.
Nie umiem sie bronic, stawiac granice, podejmowac decyzje.... Masakra.
2 rozwody i straszna samotnosc. Znajomi nie zapraszaja samotnych kobiet.
Wymanipulowala jeszcze mojego jedynego syna.
...myślę, że rozumiem Cie doskonale...kiedy i w jakich okolicznościach zaczęłaś się orientować co do zaburzeń mamy? Pozdrawiam
Okey rozumiem i współczuje.
Czy masz pasje żeby się uratować?
@@dziadeksynajurka5653 Cale zycie czulam ze cos jest nie tak. Moje 2 malzenstwo bylo "rewelacja". Zaraz PO slubie i ledwo sie do mojego meza wprowadzilam z moim synem zaczely sie krytyki. 2 lata Przed slubem postawil mnie na piedestale. Po, zaczelam mu juz nie odpowiadac...powoli ale stale bylam dolowana, krytykowana.
Co nie zrobilam bylo nie tak. Tylko On mial racje, znowu musialam sie naginac. A i tak co nie zrobilam, powiedzialam bylo nie tak.
Zrozumialam nagle ze moj maz jest kopia mojej matki !! Wiecznie niezadowolony, sfrustrowany. Odnalazlam sie czytajac ksiazki o MANIPULATORACH, NARCYZACH...znalazlam odpowiedz na wiele pytan. MASAKRA. Jestem juz po rozwodzie. Matka zmanipulowala jeszcze mojego syna. Wlasnie odeszla z tego swiata ale zrobila wiele zla. Nie chciala mnie, jedynej corki. Bylam jej tylko potrzebna zeby sie nia opiekowac i zalatwiac sprawy. Zostal zal, smutek bycia niekochanym przez matke , meza . Syn zimny jak oni obydwoje.
Dzis zostala tylko samotnosc szczegolnie bedac za granica. Wszelkie rozmowy nie daly zadnych rezultatow bo Manipulator ma zawsze racje.
Droga Serenado, trzeba po prostu odciąć się kompletnie od takich osób. To na początku boli, ale potem jest dobrze. Szkoda tracić cenny czas na dyskusje, próby rozmów, wyjaśnienia, ewentualne powroty, bo po prostu to wciąga jak bagno. Zgangrenowane członki trzeba amputować. To samo jest z toksycznym człowiekiem. Trzeba go odciąć od źródła jego energii, bo to my go zasilamy. Dlatego, że pozwalamy, aby się toksycznie zachowywał. Trzeba zająć się sobą, swoimi zainteresowaniami, podróżami, czymś co nam sprawia przyjemność. I nie oglądać się na dobro dzieci, majątek, co ludzie powiedzą. Mamy tylko jedno życie. Proszę mi wierzyć, wiem co mówię.
Wspaniały filmik, dziękuję
Bardzo dobry wykład. Szkoda, że nie ma obowiązku uczęszczania na takie wykłady przed małżeństwem, czy nawet przed podjęciem wspólnego życia na tzw.kocią łapę . Tylko, że na takie wykłady trzeba by były chodzić bez partnerów.
Nie rozumie dlaczego kobiety stawiają sie w roli ofiary a nie w roli zwyciezcy 🤔
@@jolakuleszo1013 bo trzeba takiego spotkać, pokochać i już jesteś ofiarą
@@jolakuleszo1013 Bo tak na ogol je wychowano : sluzyc panu i wladcy.
Dobre, dziekuję!
Pana filmy to mistrzostwo.
Dziękuję że na Pana trafiłam tu 👌rewelacyjny opis mojego życia 6 lat z toksykiem jestem prawie wrakiem człowieka. Przez niego wylądowalam u psychiatry 😔
Dziękuję film jest o mnie pozdrawiam serdecznie 💕💙💚😅
Dziękuję bardzo Pozdrawiam
Dziękuję!
Jestem w takim zmęczeniu że coraz częściej myślę że lepiej być samemu i mieć spokój i nie dać się ranić
5:06 wiele lat miałam takie chore (już teraz wiem) myśli, wmawiałam sobie, najczęściej z ukrycia patrząc na niego, że jemu zniszczyłam życie, że on zasługuje na lepszą żonę, było mi jego żal!