Brak aut, koni(których można trenować i brać udział w konkursach, reprodukować itp) , dziwna maszyna do rodzenia( nawet mimo zainstalowania moda Pandasama nadal jest możliwość skorzystania z niej a powinna zostać usunięta).
Najbardziej w simsach denerwują mnie goście którzy przychodzą w odwiedziny i wpadają w szał pieczenia ciast białych, albo zaczną je piec i nie skończą. XDD
Mnie najbardziej wkurza brak możliwości "przypięcia" jednej fryzury czy mejkapu w CASie xD Często jak pracuję nad jakim stworzonym już randomowo Simem to muszę co strój scrollować te fryzury i szukać tej, którą ustawiłam w pierwszym stroju :v Strasznie to wkurzające
ja mam tak że wybieram fryzurę i jest już w każdym stroju, a jak u cb tak jest to patrz jaki to dodatek, czy z moda, czy z nawet gry podstawowej (chociaż wiem że nie bo tam włosy to nie są włosy xD) możesz sobie ustawić pakiet mam nadzieję że pomogłam :) (kity też się ta)
to takie prawdziwe! mnie jeszcze ekstremalnie denerwuje to, gdy sim idzie umyć ręce/naczynia w łazience na wyższym piętrze albo by odrobić lekcje przesiada się do innego biurka niż to, przy którym aktualnie siedzi. I takie proste czynności zabierają 2/3 simowe godziny.
Oj tak, ostatnio grając jedną rodziną, która mieszka w piętrowym domu miałam taką sytuację, że simka była na piętrze ale zeszła z niego, żeby pójść do łazienki na dole, tylko dlatego, że sim, który był na dole, wolał iść do łazienki na górze
Jak ja to znam matko ja mam taki nawyk w budowaniu że łazienka na dole jest tylko z kibelkiem i zlewem obok kuchni a Simowie zamiast umyć ręce odrazu w łazience to latają mi do kuchni 🤦🏽♀️
@@nasturcja13 Jeszcze gorzej. Nie jestem pewien czy to przeszło do tej części gry, ale w trójce było tak, że jak grałeś na przyspieszeniu, to simy trzy razy dłużej stały w miejscu i się zastanawiały, zanim ruszyly wykonać jakieś zadanie, czyli mijała godzina w grze. W czwórce to chyba jest trochę lepiej ogarnięte, ale na pewno nie dobrze.
Moja współlokatorka oblega kibel z rana przez dwie i pół godziny w prawdziwym życiu więc Simsy nie są w tym względzie dalekie od rzeczywistości... Ja nie wiem co ona tam robi
Mnie jeszcze denerwuje bardzo w sims 4 -że jeśli rozmawiam z jakimś simem na którym mi zależy to inne simy wpierdalają się do rozmowy. -że simy cały czas się uśmiechają jak debile. -jak poznałeś jakiegoś nowego sima lub się z nim zaprzyjaźniłes to zaczynaja do ciebie codziennie co 5 minut na telefon wydzwaniać. -światy wyglądają dla mnie zbyt pięknie. W sims 3 lub sims 4 niektóre światy czy miejsca były depresyjne, „brudne” jak np. Duże miasto w sims 3 i wyglądało to realistycznie bo nie wszystko jest piękne i słodko pierdzace i w sims 4 wszystko wyglada jak z bajki, co nie jest realistyczne.
jeśli chodzi o robienie bałaganu przez dzieci to zgadzam się że jest to denerwujące, jednak moim zdaniem strasznie dodaje realizmu grze bo jak w realnym życiu wystarczy się odwrócić i zająć czymś innym na chwilę i już taki kaszojad zdąży narobić syfu. Jak dla mnie jest to bardziej na plus bo przez to dzieci i toddlery nie są tak kartonowe jak niemowlęta i można robić im ciekawe charaktery.
@@moonangel2262 większość dodatków powinno być w podstawce np 4 pory roku interakcje z dziećmi czyli być rodzicem pakiet z sprzątaniem, wielkie pranie( jakoś tak się nazywa) psy i koty (wraz z mój pierwszy zwierzak) i inne (nie pamiętam innych ale jest tego dużo więcej) BO TO SĄ PODSTAWOWE RZECZY rozumiem np otworne przyjęcie paranormalne rzeczy życie eko(chyba) takie dodawajace rzeczy nie do podstawki ale takie które dają dodatkowe inne rzeczy
Mnie np denerwuje ze jak robisz kolejkę czynności np rano gdzie każdy sim musi zjeść, pójść siku itp to zamiast ustawić i czekać aż to zrobią to oni ANULUJA dana czynność jeżeli nie moga jen zrobić w tej chwili. W 3 np jezeli 3 Simów na raz chce skorzystać z lodówki to czekają na swoją kolej a w 4 odrazu się to anuluje. Nie zliczę ile razy miałam tak że daje kolejkę czynności a się okazuje że simowie mi pomijają niektóre rzeczy i biorą się za inna a potem idą głodni do pracy albo z pełnym pęcherzem
Mnie najbardziej denerwuje, że w trybie tworzenia sima nie mogę sama tworzyć kolorów włosów czy ubrań jak w ts3, albo że nie mogę normalnie chodzić simem po mieście, tylko muszę kliknąć podróżuj. I ogólnie dla mnie 4 w porównaniu z 3 jest wielkim rozczarowaniem i odebrała mi radość z grania w simsy 🙄
Ostatnio próbowałam się przerzucić na the sims 3 i nie dałam rady. Simowie wyglądają jak kartofle, gra przez ten debilny otwarty świat się zacina, totalna maskara. Nie wiem jak kiedyś potrafiłam godzinami grać w the sims 3
@@blackcupcake4643 ja chyba jestem jakaś dziwna, bo większość osób narzeka na wygląd simów w 3, a mi się oni podobają 🙈 z tym ścinaniem to fakt, ja przez to przez kilka lat notorycznie miałam naprawiany komputer, bo żaden z informatyków nie wpadł na to, że to przez grę, tylko cały czas wymieniali różne części. Mimo wszystko uważam, że sama rozgrywka była lepsza i fajnie by było, żeby w 5 poszli bardziej w tą stronę, a póki co zapowiada się, że idą bardziej w stronę budowania domów, co w sumie ciężko nazwać wgl grą.
Ja wręcz kocham i tryskam radością, jak sim robi jedną rzecz 5 godzin, albo jak podnosi przedmoit 5 razy i nie chce go odnieść albo chociaż zostawić w spokoju
Albo jak sim cały czas czuje wypalenie zawodowe albo nie satysfakcjonuje go życie i codziennie muszę spełniać zachcianki typu słuchaj muzyki pop, następnie słuchaj muzyki hip hop i tak w kółko XD i wystarczy jeden dzień w pracy i znów jest niezadowolony i muszę klikać bez przerwy czynności których nie chcę robić XD
@@julia93.0 to nie są argumenty, tylko moje odczucia do gry, nie musisz jej bronić. Być może już to naprawili, nie wiem, nie grałam, ale na moment pisania komentarza, tak, trzeba było spełniać te zachcianki, żeby sim nie czuł wypalenia. Wiem, że mogę to wyłączyć, ale jaki to sens wyłączać wszystko, zamiast naprawić i ulepszyć.
Ja ostatnio mam fazę na trójkę.Bardzo lubię jej trochę mroczny klimat(pozostałości z poprzednich odsłon).Naprawdę, ma swój urok i nawet tak często się już nie zacina!😊
U mnie od lat tylko Trójeczka. Mimo, że mam czwórkę, kilka razy do niej podchodziłam (próbując się przekonać zawsze nowym pakietem, well...) i zawsze jestem rozczarowana. Tylko trójka!
Ja za to po latach wróciłam do sims 2 po tym, jak odkryłam, że można pobrać pełną kolekcje w wersji angielskiej i jestem zachwycona grywalnością tej części 😍 Czwórka ma swoje zalety, ale ten cukierkowy wyglad i szybko nudząca rozgrywka przegrywają jak dla mnie z dwójką.
Szczerze to żadna z tych rzeczy jakoś konkretniej mnie nie irytuje, jestem już przyzwyczajona do nich i od paru lat grania są dla mnie normą. Po prostu taka natura czwórki. Z kolei galeria ładuje mi się bardzo szybko. No ale papier toaletowy to jest już meme. EDIT: Prawie zapomniałam, mój pierwszy zwierzak to akurat typowe naciąganie na kasę i prezentowanie dzieciom jak zwierzęta klatkowe nie powinny być trzymane. No ale czy to, że EA zaciera rączki na myśl o pieniądzach kogoś jeszcze dziwi?
Całe Sims 4 możnaby zmieścić w 5-6 dodatkach a nie rozdrabniać jeszcze bardziej dlatego strasznie mnie odrzuca ta część (poza trybem budowania bo akurat jest najprzyjemniejszy). Ale sama rozgrywka w Sims 2 i 3 była dużo ciekawsza i nie było aż takiego rozdrobnienia dodatków
Fakt, że nie mogę sobie sama "pokolorować" mebli był jedną z decydujących rzeczy, która sprawiła, że choć zakupiłam czwórkę, to w nią nie gram. Bardzo brakuje mi tej wolności.
Odrazu ile więcej aranżacji wnętrz by było. Fakt faktem Sims 3 ze wszystkimi dodatkami zabiło mi pierwszego laptopa ale no nie oszukujemy się teraz telefony większość ludzi ma lepsze jak komputery wtedy, a co dopiero komputery. Nie wiem po co tak ograniczają grę z takim potencjałem.
Zgadzam się z każdym punktem tego filmu. Ślubnych Historii do dziś nie kupiłam właśnie dlatego, że słyszałam jak ten pakiet jest zbugowany. Mogę dodać coś jeszcze - chociaż tryb budowania jest dobry, to jednak czasem trzeba się nakombinować, żeby osiągnąć pożądany efekt. No i poręcze schodów paskudnie się przenikają z barierkami, uch. BTW - czy widzę tu inspirację SatchOnSims? Fajny gość :D
Mnie osobiście denerwuje to, że EA sprzedaje praktycznie zepsute dodatki/pakiety/akcesoria/kolekcje po pełnej cenie! Ja rozumiem że EA musi na siebie zarabiać, ale wypuszczać dlc w stanie nieukończonym to już jest przeginka. Kariera projektanta wnętrz z wymarzonych wnętrz to w zasadzie loteria czy Ci zbuguje zlecenie czy nie. Albo restauracje które EA chociaż czasem próbuje zbugować. Kolejną rzeczą jest to, że aby mieć pewne ulubione elementy chociażby z dodatków do ts1, to potrzeba kupić dużo dodatków co i tak nie będzie wszystkim bo wiele rzeczy nie wróciło do gry od czasów ts1. Przykładowo aby móc grać elementami z abrakadabry w ts4 bez modów trzeba kupić krainę magii, wiejską sielankę, wampiry, 4pr i ewentualnie wilkołaki. Z kolei na obecną chwilę (wrzesień 2022), w the sims 4 da się odtworzyć w mniejszym stopniu rozgrywkę z dodatku gwiazda gdyż potrzeba dodatki zostań gwiazdą, dzień w spa, miejskie życie (karaoke). Moschino tu nie umieszczam bo można się wcielić w fotografa modowego a nie można zostać modelem/modelką choć na upartego stroje z moschino też można zaliczyć. Nie zapominajmy, że raczej takim typowym piosenkarzem jak to było możliwe w ts1 nie można zostać gdyż nie dosyć że takiej kariery raczej nie ma, to jeszcze nie można nawet nagrywać płyt w pseudo studiu nagraniowym. I ostatnie to w wielu wypadkach pójście na łatwiznę i uproszczenie niektórych szczegółów jak ma to miejsce w przypadku księżyca co zauważył jeden z modderów (dla zainteresowanych: przejrzyjcie sobie patreona moddera o nicku zero, gdzie w jednym z postów się o tym rozpisał).
Mnie do szału doprowadza to, że cokolwiek chcę zrobić z małym dzieckiem, np je wykąpać, to sim najpierw musi wsadzić je do wysokiego krzesełka i porozmawiać z nim, a dopiero potem je wykąpie. Albo nie można nakarmić dziecka bez krzesełka. No po prostu dramat >.< Dobrze, że samo dziecko jest na tyle inteligentne, że potrafi sobie wziąć porcję i zjeść gdziekolwiek
A myślałam ze ten lag występuje tylko u mnie 🤯 Najbardziej w simsach denerwuje mnie kołyska z noworodkiem, tęsknie za interakcja jak w simsach 2 ze możemy nosić dziecko bawić się w Nim, ze nie jest obiektem i później jako niemowlę zamiast chodzić raczkuje dopóki się nie nauczy, można przewijać na przewijaku pieluszkę, bardzo szkoda ze w simsach 4 tego nie zastałam. 🥺
Zgadzam się ze wszystkim, ale najbardziej denerwuje mnie commuity tej gry xD, jesteśmy gorsi od EA. Twórcy serwują nam coraz większe gówno, mniej zawartości za większą cenę, tysiące błędów, niedopracowane pakiety, a my narzekamy, nagrywamy filmiki, tiktoki, piszemy o tym, bojkotujemy, tylko po to, żeby po chwili i tak to kupić 🤡🤡. EA to widzi, więc ma wywalone na zmiany i poprawę błędów, no bo po co? I tak się sprzeda. Nic się nie zmieni dopóki nie dostaną po kieszeniach 😕🤷♀
Na początku to była tragedia. Jak czwórka wyszła miałam 10 lat. Byłam średnio wymagająca, a okazało się gorzej niż mi się wydawało. Np. nie było małych dzieci. Później oczywiście doszły, ale still. Wychowałam się na trójeczce i byłam łagodnie mówiąc wk*rwiona. Jak można wydawać na sprzedaż niedokończoną grę, albo nieskończony dodatek? A to dlc do dlc „mój pierwszy zwierzak” to nawet nie chcę mówić. Obrzydliwy skok na kasę. Gdyby nie te zmiany na przestrzeni lat w the sims 4, przestałabym w to grać już parę lat temu, a tak to chociaż wracam co jakiś czas. Dlaczego? Ponieważ mam sporo dodatków, pakietów rozgrywki i akcesoriów + mody, inaczej się w to nie da grać. Istotne jest to, że w samą podstawkę the sims 3 potrafiłam grać przez parę dni i mi się nie nudziła (z dodatkami to jest jeszcze lepiej, olbrzymi content i świetna zabawa), a podstawka the sims 4 to mi się nudziła po godzinie. Także zgadzam się w 100%. Może na bylejakość dodatków i samego the sims 4 miało wpływ odejście Willa Wrighta? On był genialnym twórcą. Jego gry były tworzone z pasją i sercem. Szkoda.
Mnie w simsach 4 denerwuje wygląd przynajmniej połowy simów. Simki które miały być sexi są... No ziemniaki wyglądają lepiej. Albo to, że do każdego stroju muszę osobno dawać makijaż. Jakby nie można było zrobić jak w trójce, że można sobie wybrać. Albo denerwuje mnie też dodatek 4 pory roku, bo czasem mam sobie ochotę pograć jedną porą roku, albo żeby cały czas słońce świeciło, to nieee... Po zakupie tego dodatku musisz mieć pogodę. Albo jeszcze denerwuje mnie to, że jak dorastam simów, to zawsze mają makijaż. I jest on w każdym stroju. Dlaczego w takim razie nie mogę mieć guziczka, który dodawałby makijaż do wszystkich strojów, by był taki sam. No i oczywiście denerwują mnie dzieci, ale to już nie wina gry, tylko tego, że nie lubię dzieci. O ilości rozszerzeń i tego ile trzeba wydać na pełną kolekcję już nie wspomnę, bo z tym się już pogodziłam
Może nie wkurza ale brakuje Wózków Koni Telefonu stacjonarnego Noszenia dziecka przy sobie i siadanie z nim np na kanapie Ogólnie uważam, że bez modów nie dałabym rady grać w simsy. Życzę miłego dnia i smacznej kawusi 🌸
Nic mnie tak nie denerwuje jak ich zegar biologiczny. W dzień chce spać, potem idzie do pracy, wróci, jest trzecia w nocy a ona ze wszystkimi paskami na zielono, chodzi sobie po mieszkaniu, gotuje do rana...
Mnie denerwuje automatyczne mycie rąk po toalecie. Ustawiam skorzystaj, potem prysznic, ale nie sim musi sobie przed tym prysznicem umyć ręce, inaczej nieszczęśliwy ;/
mnie wkurza że moje simy nie umieją sami sobie poradzić i muszę być wszędzie, pamiętam jak zrobiłem sobie rodzinkę, małżeństwo, dwoje małych dzieci, kot i pies, no i tak, żona nie chciała sama nic zjeść, mąż tylko na kompie siedział, nikt dzieci nie karmił, do tego ten mąż jak kazałem mu iść coś zjeść to przerywał i wracał na kompa, żona jak miała nakarmić dziecko to przerywała i szła na telewizję, dzieci głodne aż przyszli po nie, kot nie umiał wejść do domu i umarł z głodu, a pies mimo że prosił o jedzenie to nikt nie karmił, mąż siedział na kompie 24/7 nawet nie spał, a żona umarła z głodu, najgorsze w tym wszystkim było to że mimo wydawania poleceń to się simy buntowały i wracały do swoich zajęć, polecam 👍
1 brak koni 2 brak otwartego świata 3. Jak dam simowi zadanie żeby np nie wiem pozmywał naczynia to tego nie robi i muszę klikać na to po 5 tysięcy razy XD 4. Brak kontroli nad zwierzakami No chyba że zainstalujesz sobie mody 5. Te lagi co wspominałeś 6. Wpierdalanie się innych simow do rozmowy gdy moi rozmawiają ze sobą bo np są na randce czy gdziekolwiek 7 bezużyteczne drzwi dla zwierząt XD Bo z tego co zauważyłam i tak nie korzystają z nich
Brak otwartego świata, brak systemu wspomnień jak w sims 2, gdy simowie bugują się o jakieś małe rzeczy i to jak się simy zawieszają i mimo iż mają ustalone zadanie jakie mają w tym momencie wykonywać a oni przez dłuższą chwilę stoją i się nie ruszają
Mnie osobiście denerwuje to jak obcy simowie od tak wchodzą sobie do mojego domu kiedy chcą o kazdej godzinie dnia i nocy pograją na kompie i może pójdą XDD
Kiedy klikasz by sim coś zrobił a on zamiast od razu to zrobić stoi w miejscu i rozgląda się z uśmiechem dookoła i jeszcze się zaśmieje w międzyczasie aż w końcu sam z siebie anuluje zadanie i pójdzie do barku się napić. Bo czemu kurde nie?
Długo mi zajęło przekonanie się, żeby chociaż spróbować sims4. Zawsze uważałam, że 3 to jedyna prawilna wersja i ze względu na zamknięcie świata, nie chciałam próbować kolejnej części. Ostatnio się przemogłam i początkowo nawet byłam pod wrażeniem ile tam jest opcji. Urzekły mnie już na poziomie tworzenia scenariuszy. (O wow, simsy z fabuła do ogrania? I to różne zakończenia? Trzeba spróbować!) Ale szybko przekonałam się, że zamknięty świat to nie jest największy problem tej części. W porównaniu z 3 to część czwarta wydaje się... po prostu biedna. Niby ma masę opcji, ale w gruncie rzeczy szybko się one wyczerpują. Scenariusze to w sumie danie ci kilku zadań i plansza tekstowa, gdy skończy ci się czas. Simowie są strasznie głupi. Jak sztuczna inteligencja jest włączona, to cały czas trzeba ich pilnować, bo robą strasznie bezsensowne rzeczy i nie chcą się ciebie słuchać. (w momencie, gdy mój sim był szkieletem i zamroziło mu wszystkie potrzeby, to bez przerwy chodził do lodówki i wyjadał resztki przygotowane na kolejne dni). Niby jest tyle lokacji i miejsce, gdzie spamują się simowie, ale nie ma tam nic do roboty i niespecjalnie cokolwiek się tam dzieje. A najbardziej zasmuciły mnie podróże. W 3 mieliśmy 3 lokacje, każda ze swoim własnym stylem, historią i zabawami. W każdej lokacji uczyłeś się i odkrywałeś inne rzeczy, jakieś robienie wina, medytacja, no i najważniejsze - zwiedzanie grobowców i wykonywanie misji. W każdej lokacji było ich chyba z kilkanaście. A w 4? 2 biedne lokalizacje, w których właściwie praktycznie nic nie ma. Jedna dżungla, której rozpracowanie zajęło mi dosłownie 3 podróże i jakiś dzień grania + świątynia, która się zmienia. Patrząc na koszt tych wszystkich dodatków, to jest tam strasznie miało treści. Dlatego mimo lagów i bugów, chyba finalnie zostanę przy trójce.
Ale totalnie poczułam ostatnio to apropo nowego zapisu gry, bo chciałan rozegrać ten nowy scenariusz, ale jego sie nie da jak pozostałe w nowym zapisie, więc musiałam wprowadzić losową simke, cofnąć do ekranu głównego i dopiero wybrać scenariusz xD
Custom Content, który randomowo nakłada się na townies. Zanim wyrzuciłam to takie potwory mi się tworzyły, że oesu. A, no i szukanie faceta - jest albo asexual, albo aromantic, albo homo, albo inny gatunek. A mówię tylko o pięciu minutach jednej rozgrywki
Jedną z takich denerwujących rzeczy jest to jak simowie idą umyć naczynia w łazience chociaż do kuchni mają bliżej, a poza tym mam jeszcze buga, że wspinaczka mi nie działa i mam cały czas ekran ładowania jak wyśle simów XD
Oddzielne pakietu to fakt ( nabijanie nas w butelkę ) Kuchnia marzeń BEZ kuchenki indukcja WIELKIE SPRZĄTANIE bez odkurzaczy Mam Sims 2 i 3 i pomijając grafikę 🙈 są mega realistyczne 🤗 - gotowanie - odjazdu do pracy czy szkoły - telefon stacjonarny - drzewko pieniążków za umiejętności Szkoda , że w Sims 4 grając na konsoli NIE MOŻNA flirtować młody dorosły z nastolatkami 🤔🤔🤔 Nie mam dodatku LICEALNE LATA i brakuje mi np ZNAJOMYCH nastolatków ze szkoły 🤔 Nie mają nikogo w kontaktach w telefonie aby się spotkać itp
Z tych wszystkich rzeczy mnie osobiście denerwują dwie: spryt Simów (w sensie: włącz wolną wolę Simom, a oni umrą z głodu obsikani, zestresowani itp.) i małe światy. Poza tym reszta rzeczy jest mi obojętna. Za to od siebie dodałabym: • długi czas robienia czegokolwiek, nawet najprostszych czynności, ustawianie się milion godzin do czegokolwiek, • brak sprzątania bez przyłącza w odkurzaczowym kicie, • brak możliwości wybrania oddzielnego koloru pościeli i ramy łóżka, blatu i drzwi szafki itp., • jest jeszcze coś, ale w tym momencie wyleciało mi z głowy.
Wprost nienawidzę braku możliwości ustawienia tego samego makijażu do każdego stroju, trzeba go robić kilka razy. Rozumiem, że to miało oddać realne życie, bo często kobiety na różne okazje malują się inaczej, ale mogliby dodać po prostu jakiś guziczek, który zastosuje jeden makijaż do każdego stroju, bo nie każdy ma chęci i nerwy na takie zabawy xD
Mnie denerwuje ten bug który chyba się zaczął od aktualizacji na Licealne Lata że simy jak mają ustawione życie długie to i tak mają z 20 dni i zmieniają grupę wiekową, kiedyś chyba było aż 70 dni. Lub brak takiego jakby kopiowania looków np. fryzur czy makijażu. Tylko trzeba scrollować i szukać i ustawiać to samo co chwila na każdej kategorii ubioru. Albo np. budujesz ładną kuchnię a sim po jedzeniu idzie umyć talerz na górę do łazienki XD
Najgorsza rzecz w the Sims 4 to jest to ograniczenie w CASie, że mamy wybrane kolory różnych rzeczy. W TS3 były suwaczki i mogliśmy sami kompletować kolory różnych rzeczy, a tu... Sorki, masz już wybrane i się z tego ciesz. Jakby połową frajdy nie było tworzenie własnych simów
Druga rzecz to to, że ja kupuję mojemu simowi stół jadalny, by przy nim usiadł, to on i tak je na stojąco z talerzem w ręku, albo gdy ma miejsce na gotowanie, to i tak musi kroić czy przyprawiać na stole jadalnym. Od tego są przecież te blaty, by na nich gotować.
Przeskok wizualny między dzieckiem a nastolatkiem - simka rodzi śliczne dziecko a w trakcie przemiany w nastolatka nagle totalnie i w absurdalny sposób zmieniają się jego rysy.
Mnie najbardziej wkurza to że gdy jest komitet powitalny to sąsiedzi przynoszą to ciasto owocowe wkurza mnie też to że nie mogli dać fajnego dodatku/pakietu czegoś za darmo tylko jakiś pakiet świąteczny i jakąś gitarę
Najgorsze jest to, że simowie nie mają zerowy zegar biologiczny. Naprawdę irytuje mnie, gdy simowi nagle chce się spać w dzień, a potem w nocy nie ma co robić, bo reszta simów jest zajęta. To samo z jedzeniem i innymi rzeczami. Osobiście sądzę, że w porządku byłoby dodanie nawyków dla simów, na przykład, aby ci myli się tylko wieczorem/z rana. Mogłoby to być rozwiązane, jak przy przydzielaniu stron łóżka. Do tego ogólna szybkość rozgrywki. Różne rzeczy robią w różnych tępach i jak w normalnym świecie, w godzinę byś się przebrał, zjadł coś, skorzystał z toalety i jeszcze nawet coś, to sim przez godzinę wykonuje jedną, prostą czynność. Osobiście byłabym za tym, by rozgrywka była dłuższa.
Mnie najbardziej denerwuje to, na co zwróciłeś już uwagę, a mianowicie karmienie bobasów i małych dzieci. Klikam żeby posadzili dziecko do krzesełka i dali jedzenie, bo gra już mi grozi opieką społeczną, a typ sobie idzie grać na kompie albo oglądać telewizję 😂 dlatego zawsze mam na blacie jakiś talerz żeby małe dziecko samo się poczęstowało 😁
mnie najbardziej irytowały sprzataczki. serio na 40 rodzin gdzie zatrudniłem serwis może z trzy razy miałem posprzatany dom jako tako. mega brakuje mi wielu rzeczy z The sims 3 \
A mi zabrakło tutaj czegoś czego nie odczuwają ludzie posiadający pełen pakiet. Otóż pomysł z galerią i dzieleniem się że światem swoimi simowymi pracami jest absolutnie genialne. Natomiast jeśli ktoś nie posiada wszystkich dodatkow itp. nie jest w stanie niestety w pełni ściągnąć wielu tych prac. Stąd istnieje tzw. filtr. I fajnie - o ile tylko by działał zgodnie ze swoim przeznaczaniem. A nie działa, bo pomimo że odznaczam tylko te tytuły które posiadam i tak pojawiają mi się parcele i simowie stworzeni z tych dodatków których po prostu nie mam. A przy okazji jeśli chce się budować tylko z uwzględnieniem konkretnych dodatkow, aby potem moc podzielić się tym z kimś kto posiada tylko takie, też jest to bardzo utrudnione i po prostu zniechęca.
Mnie wkurza to że jak wyłączysz simowi jedną rzecz która robił i klikniesz następną i przyspieszysz czas to on tak będzie stał z pół godziny i się rozglądał
ja najbardziej nienawidzę systemu budowania dachów. imagine robicie piętrowy domek, dajecie dach nad ganek, wszystko pięknie i nagle BUM robicie pokoje na pietrze i Z DUPY POKAZUJE SIĘ CZEŚĆ DACHU NO RZESZ
Ahhh no najlepsze są te lagi dzięki którym jak grasz sobie to nagle nie możesz zmienić pięter i wejść do góry albo na dół. Albo jak twój sim musi do kibla i przez jakieś 5 minut stoi bez ruchu i nic nie robi 🤭
wyobraz sobie teraz że ja gram se w simsy normalnie i nagle widze jak jakis kid totalnie randomowy z ulicy stoi w moim domu i mi tam podłoge maluje znaczy bałagani i ja nawet n moge go z tamtąd wygonic no 🙄🙄
Co do ubioru simów... Kiedy pierwszy raz grałam w The Sims 4, zaraz po rozpoczęciu gry do domu moich simów przyszedł starszy facet w samych majtkach 👁👄👁
Ja jestem w stanie wytrzymać wiele jeśli chodzi o braki w The Sims 4 (pomijając irytujące błędy), ale praktycznie za każdym razem najbardziej mnie denerwuje, że nie ma narzędzia stwórz styl/palety kolorów. 😐 Nic mi wtedy nie pasuje do siebie i nie mogę mieć rzeczy w wybranych kolorach w trybie budowania i w CASie 😕
Mnie denerwuje wszystko co przestawiłeś w filmie. Plus ciągłe picie wody i to że zupełnie obcy simowie których twoi nie znają wchodzą ci na chatę czy mieszkanie jak do siebie i zachowują się jak by to była ich parcela. A bym też zapomniała o tych głupich obawach i to że prawie wszyscy simowie zaczynają się bać ciemności i nie można temu zaradzić nawet tym eliksirem na strach co można kupić za szczęście życiowe.
Mnie te obawy zaczęły tak denerwować że w końcu wyłączyłam te pragnienia i obawy i tu znowu niespodzianka, co jakiś czas samoistnie się włączają z powrotem :(
@@anetarogaczewska7318 Moje zdanie jest takie że EA powinno się tak ostro zabrać za naprawę czwórki a nie za zabieranie się za piątkę. Obawiam się że jak wezmą się za nową część to nie dość że będzie tak droga że szok to obecna zostanie zapomniana z masą tych błędów. Albo jak będą robić obie to żadna nie będzie dopracowana w 100%
Mnie strasznie denerwuje to zaludnienie tych domów przez randomowych simów i to że później nagle każdy ma inne nazwisko, nikt nie wie jak niektórzy Simowie znikają jakimś cudem i poparsu ich nie ma albo że niektórzy umierają a inni nawet nie zmieniają grupy wiekowej
Mnie najbardziej w simsach wkurzają rodzice którym 103472619428492730 razy każesz dasz jeść dziecku a oni zaczynają np. Czytać książkę albo podnoszą i odkładają dziecko no przecież przez to depresji można dostać
Oto moje problemy z the sims 4 tylko podstawką ( Bo planuje niedługo kupić 1 dodatek po 2 latach XD): 1) Małe dzieci gdy trzeba je karmić na krześle jest straszne zbugowane 2) NIANIA - tak samo jak wspomniałeś w filmie 3) Simowie generowani, kurde ich figury dziwnej gruszki mnie wnerwia że zaistowałam na to moda by nie było 4) Miastowi bez historii jakby wyszli tylko z Casa 5) Wolna wola sima, nie ważne co czy sim czy lubi czy nie to zawsze lezie na laptopa 6) Grill 7) brak złodziei, systemu opieki społecznej, i brakujacych wyzwaniń w karierze 8) Aspiracje jest ich mało 9) Wyzwania, nie liczac tym bycia Pechowym kucharzem, nie maja tak wiele do zaoferowania w wyzwaniu ;-;
Najbardziej denerwuje mnie w simsach to, że po 1. Przychodzą goście w odwiedziny, i przynoszą pyszne ciasto dla nowego sąsiada (mojego sima). Reakcja zjedzenia ciasta: Fuj! Kto je takie ciasto?? 2. Czasami Twój sim jest zmęczony. No i oczywiście idzie spać. ALE SIM WSTAJE I MÓWI, ŻE JEST ZMĘCZONY I NIE MOŻE SIĘ POŁOŻYĆ!!!
Ja lubię jak zbierają pranie po calym domu po to, zeby je nagle zostawic w kupie na srodku pokoju zamiast wrzucić do pralki. Albo jak pralka nie chce sie włączyć mimo ze nie jest zepsuta i trzeba wejść w tryb budowania, zeby ją wymienić
Mnie bardzo irytuje Nianie. Potrafią stać przy dziecku które płacze, śmierdzi a nic nie zrobią i wiem, że muszę zwolnić sima z pracy aby jak najszybciej zajął się dzieckiem i jeszcze chcą kasy za to xd
Spoko po najnowszej aktualizacji moi simowie chodzą pod prysznic lub spać w czapce (a w edytorze sima czapek nie mają) 😆 wsadzają dziecko do krzesełka po 5 razy 😆 śmieci wynoszą przed chatę a nie do kosza 😁
Mnie strasznie wkurza fakt, że jak ja idę do kogoś z moim simem i chcę coś ugotować tam żeby był fajny klimat spędzania czasu itp to odrazu jest ,, JAK TY TAK MOŻESZ,, i po jakimś tam czasie ( juz nie pamietam po ilu razach) sim nasz jest wyrzucany z domu ale jak ktoś do mojego sima przyjdzie to może sobie iść spać, gotować, umyć się i nawet zwrócić uwagi nie możemy bo nie ma takiej opcji : , ) brak sprawiedliwości xd
Kocham simsy ale od roku prawie nie gram w czwórkę. Poprostu znienawidziłem tą cześć na początku widziałem w superlatywach wszystko. Pieniądze nie graja roli ile co kosztuje. Ale ostatnie dodatki to kpina są nudne głupie i nie zachęcają go kupna. Pojawiła się nowa grupa wiekowa co sprawiło ze przestałem już absolutnie grać. Postanowiłem ciebie dziś oglądać aby zmotywować się do gry ale przypomniałeś mi ile z tych tu wymienionych rzeczy nienawidzę 😂😂
Mnie ostatnio wkurza to, że przy każdym nowym save musze wyłączać 90% tych "super features", które the sims 4 daje, bo denerwują : ślad ekologiczny, wpływ pogody na simów, zdobywanie sławy, style życia, obawy, owłosienie, burze snieżne i pioruny, kurz!, wilkołaki poza ich światem etc.
A wy czego najbardziej nie lubicie w Sims 4? Dajcie znać w komentarzu!
Brak samochodów i brak otwartego świata 😭😭😭😭
Kiedyś wynajęłam nianie w simsach i skończyło się na tym że ugotowała 10 potraw a dziecko nie ruszone XD Niania = żywieniowiec XD
Eko życie np jak mam plany by oszczędzać wodę to nie wiadomo jak rzadko nie będę używał wody to i tak mandaty będę dostawał bo zbyt dużo używam wody
Brak aut, koni(których można trenować i brać udział w konkursach, reprodukować itp) , dziwna maszyna do rodzenia( nawet mimo zainstalowania moda Pandasama nadal jest możliwość skorzystania z niej a powinna zostać usunięta).
Brak motocykli
Najbardziej w simsach denerwują mnie goście którzy przychodzą w odwiedziny i wpadają w szał pieczenia ciast białych, albo zaczną je piec i nie skończą. XDD
Mnie bardziej wkurza żywieniowiec który tylko zostawia rozpoczęte dania i ich nie kończy 🤦🏽♀️
Taaa, a jak Twój Sim tak robi w gościach to drą na niego mordę 😅
Mnie najbardziej wkurza brak możliwości "przypięcia" jednej fryzury czy mejkapu w CASie xD Często jak pracuję nad jakim stworzonym już randomowo Simem to muszę co strój scrollować te fryzury i szukać tej, którą ustawiłam w pierwszym stroju :v Strasznie to wkurzające
Tak
u mnie działa danie jednej fryzury do każdego typu stroju i dopiero potem w drugim trzecim wizytowym itd ona się sama zmienia
Znam to
PLZ TAK POTRZEBUJE TEJ FUNKCJI TAK BARDZO
ja mam tak że wybieram fryzurę i jest już w każdym stroju, a jak u cb tak jest to patrz jaki to dodatek, czy z moda, czy z nawet gry podstawowej (chociaż wiem że nie bo tam włosy to nie są włosy xD) możesz sobie ustawić pakiet mam nadzieję że pomogłam :) (kity też się ta)
to takie prawdziwe!
mnie jeszcze ekstremalnie denerwuje to, gdy sim idzie umyć ręce/naczynia w łazience na wyższym piętrze albo by odrobić lekcje przesiada się do innego biurka niż to, przy którym aktualnie siedzi. I takie proste czynności zabierają 2/3 simowe godziny.
Oj tak, ostatnio grając jedną rodziną, która mieszka w piętrowym domu miałam taką sytuację, że simka była na piętrze ale zeszła z niego, żeby pójść do łazienki na dole, tylko dlatego, że sim, który był na dole, wolał iść do łazienki na górze
Jak ja to znam matko ja mam taki nawyk w budowaniu że łazienka na dole jest tylko z kibelkiem i zlewem obok kuchni a Simowie zamiast umyć ręce odrazu w łazience to latają mi do kuchni 🤦🏽♀️
Do szału mnie doprowadza ilość czasu, który w simach zajmują proste czynności, jak sikanie, prysznic czy jedzenie. Kto sika godzinę?
Dlatego ja właściwie przez większość rozgrywki jadę na przyspieszonym czasie XD
@@nasturcja13 Jeszcze gorzej. Nie jestem pewien czy to przeszło do tej części gry, ale w trójce było tak, że jak grałeś na przyspieszeniu, to simy trzy razy dłużej stały w miejscu i się zastanawiały, zanim ruszyly wykonać jakieś zadanie, czyli mijała godzina w grze. W czwórce to chyba jest trochę lepiej ogarnięte, ale na pewno nie dobrze.
Dla mnie najgorzej jak gra się w własny biznes. Wyleczenie jednego psa trwa godzinami Xd
Moja współlokatorka oblega kibel z rana przez dwie i pół godziny w prawdziwym życiu więc Simsy nie są w tym względzie dalekie od rzeczywistości... Ja nie wiem co ona tam robi
@@BlueRexus to pewnie nie tylko sika
Mnie jeszcze denerwuje bardzo w sims 4
-że jeśli rozmawiam z jakimś simem na którym mi zależy to inne simy wpierdalają się do rozmowy.
-że simy cały czas się uśmiechają jak debile.
-jak poznałeś jakiegoś nowego sima lub się z nim zaprzyjaźniłes to zaczynaja do ciebie codziennie co 5 minut na telefon wydzwaniać.
-światy wyglądają dla mnie zbyt pięknie. W sims 3 lub sims 4 niektóre światy czy miejsca były depresyjne, „brudne” jak np. Duże miasto w sims 3 i wyglądało to realistycznie bo nie wszystko jest piękne i słodko pierdzace i w sims 4 wszystko wyglada jak z bajki, co nie jest realistyczne.
jeśli chodzi o robienie bałaganu przez dzieci to zgadzam się że jest to denerwujące, jednak moim zdaniem strasznie dodaje realizmu grze bo jak w realnym życiu wystarczy się odwrócić i zająć czymś innym na chwilę i już taki kaszojad zdąży narobić syfu. Jak dla mnie jest to bardziej na plus bo przez to dzieci i toddlery nie są tak kartonowe jak niemowlęta i można robić im ciekawe charaktery.
Szkoda tylko że to dochodzi z kolejnym dodatkiem a powinno być w podstawie 😂😂😂
@@moonangel2262 większość dodatków powinno być w podstawce np 4 pory roku interakcje z dziećmi czyli być rodzicem pakiet z sprzątaniem, wielkie pranie( jakoś tak się nazywa) psy i koty (wraz z mój pierwszy zwierzak) i inne (nie pamiętam innych ale jest tego dużo więcej) BO TO SĄ PODSTAWOWE RZECZY rozumiem np otworne przyjęcie paranormalne rzeczy życie eko(chyba) takie dodawajace rzeczy nie do podstawki ale takie które dają dodatkowe inne rzeczy
@@moonangel2262 rel
4:52 - "w przyszłość patrzę, zechce pan machnąć pięterko? nie ma sprawy, bo drzwiczki już przewidziane!", jak to głosi klasyk gatunku, Numernabis XD
Akurat w Glimmerbrook to przejście do Krainy Magii po sąsiedzku, drzwi donikąd w tym otoczeniu są jak najbardziej ok
Mnie np denerwuje ze jak robisz kolejkę czynności np rano gdzie każdy sim musi zjeść, pójść siku itp to zamiast ustawić i czekać aż to zrobią to oni ANULUJA dana czynność jeżeli nie moga jen zrobić w tej chwili. W 3 np jezeli 3 Simów na raz chce skorzystać z lodówki to czekają na swoją kolej a w 4 odrazu się to anuluje. Nie zliczę ile razy miałam tak że daje kolejkę czynności a się okazuje że simowie mi pomijają niektóre rzeczy i biorą się za inna a potem idą głodni do pracy albo z pełnym pęcherzem
Mnie najbardziej denerwuje, że w trybie tworzenia sima nie mogę sama tworzyć kolorów włosów czy ubrań jak w ts3, albo że nie mogę normalnie chodzić simem po mieście, tylko muszę kliknąć podróżuj. I ogólnie dla mnie 4 w porównaniu z 3 jest wielkim rozczarowaniem i odebrała mi radość z grania w simsy 🙄
Ostatnio próbowałam się przerzucić na the sims 3 i nie dałam rady. Simowie wyglądają jak kartofle, gra przez ten debilny otwarty świat się zacina, totalna maskara. Nie wiem jak kiedyś potrafiłam godzinami grać w the sims 3
@@blackcupcake4643 ja chyba jestem jakaś dziwna, bo większość osób narzeka na wygląd simów w 3, a mi się oni podobają 🙈 z tym ścinaniem to fakt, ja przez to przez kilka lat notorycznie miałam naprawiany komputer, bo żaden z informatyków nie wpadł na to, że to przez grę, tylko cały czas wymieniali różne części. Mimo wszystko uważam, że sama rozgrywka była lepsza i fajnie by było, żeby w 5 poszli bardziej w tą stronę, a póki co zapowiada się, że idą bardziej w stronę budowania domów, co w sumie ciężko nazwać wgl grą.
Ja wręcz kocham i tryskam radością, jak sim robi jedną rzecz 5 godzin, albo jak podnosi przedmoit 5 razy i nie chce go odnieść albo chociaż zostawić w spokoju
Albo jak sim cały czas czuje wypalenie zawodowe albo nie satysfakcjonuje go życie i codziennie muszę spełniać zachcianki typu słuchaj muzyki pop, następnie słuchaj muzyki hip hop i tak w kółko XD i wystarczy jeden dzień w pracy i znów jest niezadowolony i muszę klikać bez przerwy czynności których nie chcę robić XD
Nie trzeba spełniać zachcianek
I simy nie mają cały czas wypalenia zawodowego więc masz argumenty bez sensu xD
@@julia93.0 to nie są argumenty, tylko moje odczucia do gry, nie musisz jej bronić. Być może już to naprawili, nie wiem, nie grałam, ale na moment pisania komentarza, tak, trzeba było spełniać te zachcianki, żeby sim nie czuł wypalenia. Wiem, że mogę to wyłączyć, ale jaki to sens wyłączać wszystko, zamiast naprawić i ulepszyć.
@@julia93.0xD czemu bezsensu? Niby te obawy urealniają rozgrywkę, to na +. Natomiast też mnie wkurza, że bez przerwy się pojawiają.
@@ski1707Nie naprawili, niestety.
Ja ostatnio mam fazę na trójkę.Bardzo lubię jej trochę mroczny klimat(pozostałości z poprzednich odsłon).Naprawdę, ma swój urok i nawet tak często się już nie zacina!😊
U mnie od lat tylko Trójeczka. Mimo, że mam czwórkę, kilka razy do niej podchodziłam (próbując się przekonać zawsze nowym pakietem, well...) i zawsze jestem rozczarowana. Tylko trójka!
Ja za to po latach wróciłam do sims 2 po tym, jak odkryłam, że można pobrać pełną kolekcje w wersji angielskiej i jestem zachwycona grywalnością tej części 😍 Czwórka ma swoje zalety, ale ten cukierkowy wyglad i szybko nudząca rozgrywka przegrywają jak dla mnie z dwójką.
@@m9498-y8y whaaat!! Gdzie można pobrać????
@@wera6880 ja chyba pobierałam z oldgamesdownload
@@wera6880Akurat ostatnio udało mi się pobrać po polsku i ze wszystkimi dodatkami ze strony "16-bit Stare Gry"
Ja uwielbiam jak chce by mój sim wykonał jakąś czynność a on stoi simową godzine zanim coś zrobi 🥰
Ja nienawidzę jak zapraszam Sima do domu i nagle z dupy siada do komputera zamiast spędzać czas z moim simem.
Włuczkowe historie można było dodać spokojnie do wiejskiego życia ;)
Brak otwartego świata, nie wiem dlaczego to pominąłeś a to istotne też 😅💫
Starczyłoby żeby dzielnice były otwarte a nie każdy dom wczytywać osobno
@@moonangel2262 dokładnie
Szczerze to żadna z tych rzeczy jakoś konkretniej mnie nie irytuje, jestem już przyzwyczajona do nich i od paru lat grania są dla mnie normą. Po prostu taka natura czwórki. Z kolei galeria ładuje mi się bardzo szybko. No ale papier toaletowy to jest już meme.
EDIT: Prawie zapomniałam, mój pierwszy zwierzak to akurat typowe naciąganie na kasę i prezentowanie dzieciom jak zwierzęta klatkowe nie powinny być trzymane. No ale czy to, że EA zaciera rączki na myśl o pieniądzach kogoś jeszcze dziwi?
Bo pieniążki wszyscy lubią,
Od pieniążków zawsze słodziej.
Czy to Pan,czy cham czy złodziej,
Czy poczciwy ksiądz dobrodziej!😆
Całe Sims 4 możnaby zmieścić w 5-6 dodatkach a nie rozdrabniać jeszcze bardziej dlatego strasznie mnie odrzuca ta część (poza trybem budowania bo akurat jest najprzyjemniejszy). Ale sama rozgrywka w Sims 2 i 3 była dużo ciekawsza i nie było aż takiego rozdrobnienia dodatków
Fakt, że nie mogę sobie sama "pokolorować" mebli był jedną z decydujących rzeczy, która sprawiła, że choć zakupiłam czwórkę, to w nią nie gram. Bardzo brakuje mi tej wolności.
Odrazu ile więcej aranżacji wnętrz by było. Fakt faktem Sims 3 ze wszystkimi dodatkami zabiło mi pierwszego laptopa ale no nie oszukujemy się teraz telefony większość ludzi ma lepsze jak komputery wtedy, a co dopiero komputery. Nie wiem po co tak ograniczają grę z takim potencjałem.
Mi też tego bardzo brakuje 😕
Zgadzam się z każdym punktem tego filmu. Ślubnych Historii do dziś nie kupiłam właśnie dlatego, że słyszałam jak ten pakiet jest zbugowany.
Mogę dodać coś jeszcze - chociaż tryb budowania jest dobry, to jednak czasem trzeba się nakombinować, żeby osiągnąć pożądany efekt. No i poręcze schodów paskudnie się przenikają z barierkami, uch.
BTW - czy widzę tu inspirację SatchOnSims? Fajny gość :D
6:41 nigdy nie czułam tak wielkiej satysfakcji
Mnie osobiście denerwuje to, że EA sprzedaje praktycznie zepsute dodatki/pakiety/akcesoria/kolekcje po pełnej cenie! Ja rozumiem że EA musi na siebie zarabiać, ale wypuszczać dlc w stanie nieukończonym to już jest przeginka. Kariera projektanta wnętrz z wymarzonych wnętrz to w zasadzie loteria czy Ci zbuguje zlecenie czy nie. Albo restauracje które EA chociaż czasem próbuje zbugować. Kolejną rzeczą jest to, że aby mieć pewne ulubione elementy chociażby z dodatków do ts1, to potrzeba kupić dużo dodatków co i tak nie będzie wszystkim bo wiele rzeczy nie wróciło do gry od czasów ts1. Przykładowo aby móc grać elementami z abrakadabry w ts4 bez modów trzeba kupić krainę magii, wiejską sielankę, wampiry, 4pr i ewentualnie wilkołaki. Z kolei na obecną chwilę (wrzesień 2022), w the sims 4 da się odtworzyć w mniejszym stopniu rozgrywkę z dodatku gwiazda gdyż potrzeba dodatki zostań gwiazdą, dzień w spa, miejskie życie (karaoke). Moschino tu nie umieszczam bo można się wcielić w fotografa modowego a nie można zostać modelem/modelką choć na upartego stroje z moschino też można zaliczyć. Nie zapominajmy, że raczej takim typowym piosenkarzem jak to było możliwe w ts1 nie można zostać gdyż nie dosyć że takiej kariery raczej nie ma, to jeszcze nie można nawet nagrywać płyt w pseudo studiu nagraniowym. I ostatnie to w wielu wypadkach pójście na łatwiznę i uproszczenie niektórych szczegółów jak ma to miejsce w przypadku księżyca co zauważył jeden z modderów (dla zainteresowanych: przejrzyjcie sobie patreona moddera o nicku zero, gdzie w jednym z postów się o tym rozpisał).
Mnie do szału doprowadza to, że cokolwiek chcę zrobić z małym dzieckiem, np je wykąpać, to sim najpierw musi wsadzić je do wysokiego krzesełka i porozmawiać z nim, a dopiero potem je wykąpie. Albo nie można nakarmić dziecka bez krzesełka. No po prostu dramat >.< Dobrze, że samo dziecko jest na tyle inteligentne, że potrafi sobie wziąć porcję i zjeść gdziekolwiek
Mnie najbardziej denerwuje że do większości blatów kuchennych nie ma zrobionych szafek ://
A myślałam ze ten lag występuje tylko u mnie 🤯 Najbardziej w simsach denerwuje mnie kołyska z noworodkiem, tęsknie za interakcja jak w simsach 2 ze możemy nosić dziecko bawić się w Nim, ze nie jest obiektem i później jako niemowlę zamiast chodzić raczkuje dopóki się nie nauczy, można przewijać na przewijaku pieluszkę, bardzo szkoda ze w simsach 4 tego nie zastałam. 🥺
I ze małe dzieci mogą sobie ściągać jedzenie z wysokiego kuchennego blatu chowają do wyposażenia wyciągają i jedzą ta animacja to jakiś żart (????)
Teraz już można, ale przewijak jest w dodatku
Zgadzam się ze wszystkim, ale najbardziej denerwuje mnie commuity tej gry xD, jesteśmy gorsi od EA. Twórcy serwują nam coraz większe gówno, mniej zawartości za większą cenę, tysiące błędów, niedopracowane pakiety, a my narzekamy, nagrywamy filmiki, tiktoki, piszemy o tym, bojkotujemy, tylko po to, żeby po chwili i tak to kupić 🤡🤡. EA to widzi, więc ma wywalone na zmiany i poprawę błędów, no bo po co? I tak się sprzeda. Nic się nie zmieni dopóki nie dostaną po kieszeniach 😕🤷♀
Na początku to była tragedia. Jak czwórka wyszła miałam 10 lat. Byłam średnio wymagająca, a okazało się gorzej niż mi się wydawało. Np. nie było małych dzieci. Później oczywiście doszły, ale still. Wychowałam się na trójeczce i byłam łagodnie mówiąc wk*rwiona. Jak można wydawać na sprzedaż niedokończoną grę, albo nieskończony dodatek? A to dlc do dlc „mój pierwszy zwierzak” to nawet nie chcę mówić. Obrzydliwy skok na kasę.
Gdyby nie te zmiany na przestrzeni lat w the sims 4, przestałabym w to grać już parę lat temu, a tak to chociaż wracam co jakiś czas. Dlaczego? Ponieważ mam sporo dodatków, pakietów rozgrywki i akcesoriów + mody, inaczej się w to nie da grać.
Istotne jest to, że w samą podstawkę the sims 3 potrafiłam grać przez parę dni i mi się nie nudziła (z dodatkami to jest jeszcze lepiej, olbrzymi content i świetna zabawa), a podstawka the sims 4 to mi się nudziła po godzinie.
Także zgadzam się w 100%. Może na bylejakość dodatków i samego the sims 4 miało wpływ odejście Willa Wrighta? On był genialnym twórcą. Jego gry były tworzone z pasją i sercem. Szkoda.
Mnie irytuję, to że kiedy mój sim rozmawia z innym, to inni muszą dochodzić bez powodu. Chcę rozmawiać z nim, a rozmawiam z kilkoma
Mnie w simsach 4 denerwuje wygląd przynajmniej połowy simów. Simki które miały być sexi są... No ziemniaki wyglądają lepiej. Albo to, że do każdego stroju muszę osobno dawać makijaż. Jakby nie można było zrobić jak w trójce, że można sobie wybrać. Albo denerwuje mnie też dodatek 4 pory roku, bo czasem mam sobie ochotę pograć jedną porą roku, albo żeby cały czas słońce świeciło, to nieee... Po zakupie tego dodatku musisz mieć pogodę. Albo jeszcze denerwuje mnie to, że jak dorastam simów, to zawsze mają makijaż. I jest on w każdym stroju. Dlaczego w takim razie nie mogę mieć guziczka, który dodawałby makijaż do wszystkich strojów, by był taki sam. No i oczywiście denerwują mnie dzieci, ale to już nie wina gry, tylko tego, że nie lubię dzieci. O ilości rozszerzeń i tego ile trzeba wydać na pełną kolekcję już nie wspomnę, bo z tym się już pogodziłam
Albo to że Aleksander ćwir wogóle jest nie podobny do rodziców jak dorasta 🤦🏽♀️
@@moonangel2262 albo że ogólnie dzieciaki są robione jako dzieciaki, a potem wyglądają jak potworki
Ja nie posiadam i nie posiadałam nigdy błędu ze spadaniem potrzeby spania po bara bara 🤷♀️
Może nie wkurza ale brakuje
Wózków
Koni
Telefonu stacjonarnego
Noszenia dziecka przy sobie i siadanie z nim np na kanapie
Ogólnie uważam, że bez modów nie dałabym rady grać w simsy. Życzę miłego dnia i smacznej kawusi 🌸
Nic mnie tak nie denerwuje jak ich zegar biologiczny. W dzień chce spać, potem idzie do pracy, wróci, jest trzecia w nocy a ona ze wszystkimi paskami na zielono, chodzi sobie po mieszkaniu, gotuje do rana...
Mnie denerwuje automatyczne mycie rąk po toalecie. Ustawiam skorzystaj, potem prysznic, ale nie sim musi sobie przed tym prysznicem umyć ręce, inaczej nieszczęśliwy ;/
Z tą galerią myślałam że tylko ja mam taki problem przez mody, a jednak nie:)
Dzięki uratowałeś mnien Kosmo!😁💗
mnie wkurza że moje simy nie umieją sami sobie poradzić i muszę być wszędzie, pamiętam jak zrobiłem sobie rodzinkę, małżeństwo, dwoje małych dzieci, kot i pies, no i tak, żona nie chciała sama nic zjeść, mąż tylko na kompie siedział, nikt dzieci nie karmił, do tego ten mąż jak kazałem mu iść coś zjeść to przerywał i wracał na kompa, żona jak miała nakarmić dziecko to przerywała i szła na telewizję, dzieci głodne aż przyszli po nie, kot nie umiał wejść do domu i umarł z głodu, a pies mimo że prosił o jedzenie to nikt nie karmił, mąż siedział na kompie 24/7 nawet nie spał, a żona umarła z głodu, najgorsze w tym wszystkim było to że mimo wydawania poleceń to się simy buntowały i wracały do swoich zajęć, polecam 👍
zdecydowanie brak otwartego światu to jedna z najgorszych rzeczy, ekran ładowania ładuje się godzinami😫
1 brak koni
2 brak otwartego świata
3. Jak dam simowi zadanie żeby np nie wiem pozmywał naczynia to tego nie robi i muszę klikać na to po 5 tysięcy razy XD
4. Brak kontroli nad zwierzakami No chyba że zainstalujesz sobie mody
5. Te lagi co wspominałeś
6. Wpierdalanie się innych simow do rozmowy gdy moi rozmawiają ze sobą bo np są na randce czy gdziekolwiek
7 bezużyteczne drzwi dla zwierząt XD Bo z tego co zauważyłam i tak nie korzystają z nich
Konie muszà być w 2k23 roku dodane w jakiś dodatu. Chętnie bym się usieszyła z koni w tej grze🤗
Mnie najbardziej denerwuje system obaw, mega monotonne i irytujące. A wyłączyć da się je tylko i wyłącznie wyłączając także pragnienia
Wow Kosmo miał dobry dzień na narzekanie... i wyszło świetnie. Urzekło mnie to nagranie i zrobiło mi dzień ;D
Mnie najbardziej wkurzają odwiedzający sąsiedzi bez powodu
Jezu to 1 TAKKKKK i to z tymi gośćmi i kolyskom to mnie tak wkurza że to jakiś hit, pozdrawiam!
5:40 mi na pozbycie się tego laga często pomaga po prostu zapisanie gry =)
Brak otwartego świata, brak systemu wspomnień jak w sims 2, gdy simowie bugują się o jakieś małe rzeczy i to jak się simy zawieszają i mimo iż mają ustalone zadanie jakie mają w tym momencie wykonywać a oni przez dłuższą chwilę stoją i się nie ruszają
Mnie osobiście denerwuje to jak obcy simowie od tak wchodzą sobie do mojego domu kiedy chcą o kazdej godzinie dnia i nocy pograją na kompie i może pójdą XDD
to zamykaj drzwi
Uwielbiam cię i twoje odcinki!! Dzięki tobie mój dzień staje się lepszy :)) ♡︎♡︎♡︎♥︎♥︎♥︎
Kiedy klikasz by sim coś zrobił a on zamiast od razu to zrobić stoi w miejscu i rozgląda się z uśmiechem dookoła i jeszcze się zaśmieje w międzyczasie aż w końcu sam z siebie anuluje zadanie i pójdzie do barku się napić. Bo czemu kurde nie?
Długo mi zajęło przekonanie się, żeby chociaż spróbować sims4. Zawsze uważałam, że 3 to jedyna prawilna wersja i ze względu na zamknięcie świata, nie chciałam próbować kolejnej części.
Ostatnio się przemogłam i początkowo nawet byłam pod wrażeniem ile tam jest opcji. Urzekły mnie już na poziomie tworzenia scenariuszy. (O wow, simsy z fabuła do ogrania? I to różne zakończenia? Trzeba spróbować!)
Ale szybko przekonałam się, że zamknięty świat to nie jest największy problem tej części.
W porównaniu z 3 to część czwarta wydaje się... po prostu biedna. Niby ma masę opcji, ale w gruncie rzeczy szybko się one wyczerpują. Scenariusze to w sumie danie ci kilku zadań i plansza tekstowa, gdy skończy ci się czas.
Simowie są strasznie głupi. Jak sztuczna inteligencja jest włączona, to cały czas trzeba ich pilnować, bo robą strasznie bezsensowne rzeczy i nie chcą się ciebie słuchać. (w momencie, gdy mój sim był szkieletem i zamroziło mu wszystkie potrzeby, to bez przerwy chodził do lodówki i wyjadał resztki przygotowane na kolejne dni).
Niby jest tyle lokacji i miejsce, gdzie spamują się simowie, ale nie ma tam nic do roboty i niespecjalnie cokolwiek się tam dzieje.
A najbardziej zasmuciły mnie podróże.
W 3 mieliśmy 3 lokacje, każda ze swoim własnym stylem, historią i zabawami. W każdej lokacji uczyłeś się i odkrywałeś inne rzeczy, jakieś robienie wina, medytacja, no i najważniejsze - zwiedzanie grobowców i wykonywanie misji. W każdej lokacji było ich chyba z kilkanaście.
A w 4? 2 biedne lokalizacje, w których właściwie praktycznie nic nie ma. Jedna dżungla, której rozpracowanie zajęło mi dosłownie 3 podróże i jakiś dzień grania + świątynia, która się zmienia.
Patrząc na koszt tych wszystkich dodatków, to jest tam strasznie miało treści. Dlatego mimo lagów i bugów, chyba finalnie zostanę przy trójce.
Ale totalnie poczułam ostatnio to apropo nowego zapisu gry, bo chciałan rozegrać ten nowy scenariusz, ale jego sie nie da jak pozostałe w nowym zapisie, więc musiałam wprowadzić losową simke, cofnąć do ekranu głównego i dopiero wybrać scenariusz xD
Chociaż tyle że scenariusze są darmowe a nie wyprodukowane oddzielnie jak Sims historie 😂😂😂
Custom Content, który randomowo nakłada się na townies. Zanim wyrzuciłam to takie potwory mi się tworzyły, że oesu. A, no i szukanie faceta - jest albo asexual, albo aromantic, albo homo, albo inny gatunek. A mówię tylko o pięciu minutach jednej rozgrywki
Jedną z takich denerwujących rzeczy jest to jak simowie idą umyć naczynia w łazience chociaż do kuchni mają bliżej, a poza tym mam jeszcze buga, że wspinaczka mi nie działa i mam cały czas ekran ładowania jak wyśle simów XD
Jeszcze irytuje to jak masz gości w Simsach to wszyscy się rzucają od razu do komputera
Oddzielne pakietu to fakt ( nabijanie nas w butelkę ) Kuchnia marzeń BEZ kuchenki indukcja
WIELKIE SPRZĄTANIE bez odkurzaczy
Mam Sims 2 i 3 i pomijając grafikę 🙈 są mega realistyczne 🤗
- gotowanie
- odjazdu do pracy czy szkoły
- telefon stacjonarny
- drzewko pieniążków za umiejętności
Szkoda , że w Sims 4 grając na konsoli NIE MOŻNA flirtować młody dorosły z nastolatkami 🤔🤔🤔
Nie mam dodatku LICEALNE LATA i brakuje mi np ZNAJOMYCH nastolatków ze szkoły 🤔
Nie mają nikogo w kontaktach w telefonie aby się spotkać itp
Z tych wszystkich rzeczy mnie osobiście denerwują dwie: spryt Simów (w sensie: włącz wolną wolę Simom, a oni umrą z głodu obsikani, zestresowani itp.) i małe światy.
Poza tym reszta rzeczy jest mi obojętna.
Za to od siebie dodałabym:
• długi czas robienia czegokolwiek, nawet najprostszych czynności, ustawianie się milion godzin do czegokolwiek,
• brak sprzątania bez przyłącza w odkurzaczowym kicie,
• brak możliwości wybrania oddzielnego koloru pościeli i ramy łóżka, blatu i drzwi szafki itp.,
• jest jeszcze coś, ale w tym momencie wyleciało mi z głowy.
Wprost nienawidzę braku możliwości ustawienia tego samego makijażu do każdego stroju, trzeba go robić kilka razy. Rozumiem, że to miało oddać realne życie, bo często kobiety na różne okazje malują się inaczej, ale mogliby dodać po prostu jakiś guziczek, który zastosuje jeden makijaż do każdego stroju, bo nie każdy ma chęci i nerwy na takie zabawy xD
Tak
Mnie denerwuje ten bug który chyba się zaczął od aktualizacji na Licealne Lata że simy jak mają ustawione życie długie to i tak mają z 20 dni i zmieniają grupę wiekową, kiedyś chyba było aż 70 dni. Lub brak takiego jakby kopiowania looków np. fryzur czy makijażu. Tylko trzeba scrollować i szukać i ustawiać to samo co chwila na każdej kategorii ubioru. Albo np. budujesz ładną kuchnię a sim po jedzeniu idzie umyć talerz na górę do łazienki XD
Najgorsza rzecz w the Sims 4 to jest to ograniczenie w CASie, że mamy wybrane kolory różnych rzeczy. W TS3 były suwaczki i mogliśmy sami kompletować kolory różnych rzeczy, a tu... Sorki, masz już wybrane i się z tego ciesz. Jakby połową frajdy nie było tworzenie własnych simów
moim simom gdy śpią po bara bara się powiększa
Druga rzecz to to, że ja kupuję mojemu simowi stół jadalny, by przy nim usiadł, to on i tak je na stojąco z talerzem w ręku, albo gdy ma miejsce na gotowanie, to i tak musi kroić czy przyprawiać na stole jadalnym. Od tego są przecież te blaty, by na nich gotować.
jak przychodzą goście i tu mi się kładą do łóżka mojej simki tu robią ciasto tu już przy bobasie są
Z tą nianią to sama prawda, u mnie zrobiła 10 niedokończonych potraw, poszła spać a dzieci jak były głodne tak zostały głodne
Przeskok wizualny między dzieckiem a nastolatkiem - simka rodzi śliczne dziecko a w trakcie przemiany w nastolatka nagle totalnie i w absurdalny sposób zmieniają się jego rysy.
Mnie najbardziej wkurza to że gdy jest komitet powitalny to sąsiedzi przynoszą to ciasto owocowe wkurza mnie też to że nie mogli dać fajnego dodatku/pakietu czegoś za darmo tylko jakiś pakiet świąteczny i jakąś gitarę
Idealnie do obiadu ❤️
i długie ładowanie ekranu jak gdzieś się chce jechać albo iść obok na parcele
Najgorsze jest to, że simowie nie mają zerowy zegar biologiczny. Naprawdę irytuje mnie, gdy simowi nagle chce się spać w dzień, a potem w nocy nie ma co robić, bo reszta simów jest zajęta. To samo z jedzeniem i innymi rzeczami. Osobiście sądzę, że w porządku byłoby dodanie nawyków dla simów, na przykład, aby ci myli się tylko wieczorem/z rana. Mogłoby to być rozwiązane, jak przy przydzielaniu stron łóżka.
Do tego ogólna szybkość rozgrywki. Różne rzeczy robią w różnych tępach i jak w normalnym świecie, w godzinę byś się przebrał, zjadł coś, skorzystał z toalety i jeszcze nawet coś, to sim przez godzinę wykonuje jedną, prostą czynność. Osobiście byłabym za tym, by rozgrywka była dłuższa.
4:06 + większość parcel w światach jest zajętych a jeżeli nie chcrsz wywalać gotowe rodziny to nie masz zbytnio gdzie mieszkać
Mnie najbardziej denerwuje to, na co zwróciłeś już uwagę, a mianowicie karmienie bobasów i małych dzieci. Klikam żeby posadzili dziecko do krzesełka i dali jedzenie, bo gra już mi grozi opieką społeczną, a typ sobie idzie grać na kompie albo oglądać telewizję 😂 dlatego zawsze mam na blacie jakiś talerz żeby małe dziecko samo się poczęstowało 😁
Wkurza mnie brak koła kolorów. A co się stało z rabusiem? Zanim przesiadłam się z ts3 na ts4 nie sądziłam że będę za nim tęsknić
Czas obejrzeć :)
Miłego dnia wszystkim!
mnie najbardziej irytowały sprzataczki. serio na 40 rodzin gdzie zatrudniłem serwis może z trzy razy miałem posprzatany dom jako tako. mega brakuje mi wielu rzeczy z The sims 3
\
A mi zabrakło tutaj czegoś czego nie odczuwają ludzie posiadający pełen pakiet. Otóż pomysł z galerią i dzieleniem się że światem swoimi simowymi pracami jest absolutnie genialne. Natomiast jeśli ktoś nie posiada wszystkich dodatkow itp. nie jest w stanie niestety w pełni ściągnąć wielu tych prac. Stąd istnieje tzw. filtr. I fajnie - o ile tylko by działał zgodnie ze swoim przeznaczaniem. A nie działa, bo pomimo że odznaczam tylko te tytuły które posiadam i tak pojawiają mi się parcele i simowie stworzeni z tych dodatków których po prostu nie mam. A przy okazji jeśli chce się budować tylko z uwzględnieniem konkretnych dodatkow, aby potem moc podzielić się tym z kimś kto posiada tylko takie, też jest to bardzo utrudnione i po prostu zniechęca.
Mi szalenie brakuje łóżeczek dla dzieci zamiast kołysek i wyboru ubranek dla noworodków
Mnie wkurza to że jak wyłączysz simowi jedną rzecz która robił i klikniesz następną i przyspieszysz czas to on tak będzie stał z pół godziny i się rozglądał
ja najbardziej nienawidzę systemu budowania dachów. imagine robicie piętrowy domek, dajecie dach nad ganek, wszystko pięknie i nagle BUM robicie pokoje na pietrze i Z DUPY POKAZUJE SIĘ CZEŚĆ DACHU NO RZESZ
Ahhh no najlepsze są te lagi dzięki którym jak grasz sobie to nagle nie możesz zmienić pięter i wejść do góry albo na dół. Albo jak twój sim musi do kibla i przez jakieś 5 minut stoi bez ruchu i nic nie robi 🤭
wyobraz sobie teraz że ja gram se w simsy normalnie i nagle widze jak jakis kid totalnie randomowy z ulicy stoi w moim domu i mi tam podłoge maluje znaczy bałagani i ja nawet n moge go z tamtąd wygonic no 🙄🙄
Kosmo jak ja kocham twoje odc z kamerką ❤❤
XD taki świat z witaj w pracy w porównaniu do widenburgu
Co do ubioru simów... Kiedy pierwszy raz grałam w The Sims 4, zaraz po rozpoczęciu gry do domu moich simów przyszedł starszy facet w samych majtkach 👁👄👁
Ja jestem w stanie wytrzymać wiele jeśli chodzi o braki w The Sims 4 (pomijając irytujące błędy), ale praktycznie za każdym razem najbardziej mnie denerwuje, że nie ma narzędzia stwórz styl/palety kolorów. 😐 Nic mi wtedy nie pasuje do siebie i nie mogę mieć rzeczy w wybranych kolorach w trybie budowania i w CASie 😕
myślałam, że tylko mi tak laguje od miliona modów xD rada na to? rób save'a ;) mi wtedy przestaje lagować
Miłego oglądania wszystkim❤
pozdro z live przepraszam ze przedtem zapomniałam obejrzec wiec to robie teraz
Mnie denerwuje wszystko co przestawiłeś w filmie. Plus ciągłe picie wody i to że zupełnie obcy simowie których twoi nie znają wchodzą ci na chatę czy mieszkanie jak do siebie i zachowują się jak by to była ich parcela. A bym też zapomniała o tych głupich obawach i to że prawie wszyscy simowie zaczynają się bać ciemności i nie można temu zaradzić nawet tym eliksirem na strach co można kupić za szczęście życiowe.
Mnie te obawy zaczęły tak denerwować że w końcu wyłączyłam te pragnienia i obawy i tu znowu niespodzianka, co jakiś czas samoistnie się włączają z powrotem :(
@@anetarogaczewska7318 Moje zdanie jest takie że EA powinno się tak ostro zabrać za naprawę czwórki a nie za zabieranie się za piątkę. Obawiam się że jak wezmą się za nową część to nie dość że będzie tak droga że szok to obecna zostanie zapomniana z masą tych błędów. Albo jak będą robić obie to żadna nie będzie dopracowana w 100%
Czasami sąsiedzi od tak wchodzą mi do domu nawet jeśli zamknę drzwi.
Miałem tak na wyspie z wyspiarskiego życia i chyba w Glimmerbook
Jejku takie prawdziwe, dawno się tak nie uśmiałam
Mnie strasznie denerwuje to zaludnienie tych domów przez randomowych simów i to że później nagle każdy ma inne nazwisko, nikt nie wie jak niektórzy Simowie znikają jakimś cudem i poparsu ich nie ma albo że niektórzy umierają a inni nawet nie zmieniają grupy wiekowej
21. - goście którzy na imprezie idą do najdalszej części domu do komputera
Mnie najbardziej w simsach wkurzają rodzice którym 103472619428492730 razy każesz dasz jeść dziecku a oni zaczynają np. Czytać książkę albo podnoszą i odkładają dziecko no przecież przez to depresji można dostać
Oto moje problemy z the sims 4 tylko podstawką ( Bo planuje niedługo kupić 1 dodatek po 2 latach XD):
1) Małe dzieci gdy trzeba je karmić na krześle jest straszne zbugowane
2) NIANIA - tak samo jak wspomniałeś w filmie
3) Simowie generowani, kurde ich figury dziwnej gruszki mnie wnerwia że zaistowałam na to moda by nie było
4) Miastowi bez historii jakby wyszli tylko z Casa
5) Wolna wola sima, nie ważne co czy sim czy lubi czy nie to zawsze lezie na laptopa
6) Grill
7) brak złodziei, systemu opieki społecznej, i brakujacych wyzwaniń w karierze
8) Aspiracje jest ich mało
9) Wyzwania, nie liczac tym bycia Pechowym kucharzem, nie maja tak wiele do zaoferowania w wyzwaniu ;-;
Najbardziej denerwuje mnie w simsach to, że po
1. Przychodzą goście w odwiedziny, i przynoszą pyszne ciasto dla nowego sąsiada (mojego sima). Reakcja zjedzenia ciasta: Fuj! Kto je takie ciasto??
2. Czasami Twój sim jest zmęczony. No i oczywiście idzie spać. ALE SIM WSTAJE I MÓWI, ŻE JEST ZMĘCZONY I NIE MOŻE SIĘ POŁOŻYĆ!!!
Ja lubię jak zbierają pranie po calym domu po to, zeby je nagle zostawic w kupie na srodku pokoju zamiast wrzucić do pralki. Albo jak pralka nie chce sie włączyć mimo ze nie jest zepsuta i trzeba wejść w tryb budowania, zeby ją wymienić
Kosmo co myślisz o takim modzie żeby na simsowych telewizorach dało sie oglądać netflixa albo jakiś prawdziwy film?
8:39 well, tak, dosłownie w Twoim pokoju to wygląda jak w simsach xd
Mnie bardzo irytuje Nianie. Potrafią stać przy dziecku które płacze, śmierdzi a nic nie zrobią i wiem, że muszę zwolnić sima z pracy aby jak najszybciej zajął się dzieckiem i jeszcze chcą kasy za to xd
Mam pytanie, w jakim dodatku dochodzi świat Windenburg?
Spotkajmy się😉
Spotkajmy się mam nadzieję że pomogłam, milego dnia
Spotkajmy się😁
spotkajmy się
Spotkajmy się a 2 rzecz polecam spotkajmy sie
Niedługo serio papier Będzie droższy od drzwi xd
Pozdro z live :>
I zdrowia chorym ❤
Dzięki
@@Juleka_0 nie ma za co :>
Spoko po najnowszej aktualizacji moi simowie chodzą pod prysznic lub spać w czapce (a w edytorze sima czapek nie mają) 😆 wsadzają dziecko do krzesełka po 5 razy 😆 śmieci wynoszą przed chatę a nie do kosza 😁
Mnie strasznie wkurza fakt, że jak ja idę do kogoś z moim simem i chcę coś ugotować tam żeby był fajny klimat spędzania czasu itp to odrazu jest ,, JAK TY TAK MOŻESZ,, i po jakimś tam czasie ( juz nie pamietam po ilu razach) sim nasz jest wyrzucany z domu ale jak ktoś do mojego sima przyjdzie to może sobie iść spać, gotować, umyć się i nawet zwrócić uwagi nie możemy bo nie ma takiej opcji : , ) brak sprawiedliwości xd
Kocham simsy ale od roku prawie nie gram w czwórkę. Poprostu znienawidziłem tą cześć na początku widziałem w superlatywach wszystko. Pieniądze nie graja roli ile co kosztuje. Ale ostatnie dodatki to kpina są nudne głupie i nie zachęcają go kupna. Pojawiła się nowa grupa wiekowa co sprawiło ze przestałem już absolutnie grać. Postanowiłem ciebie dziś oglądać aby zmotywować się do gry ale przypomniałeś mi ile z tych tu wymienionych rzeczy nienawidzę 😂😂
Mnie ostatnio wkurza to, że przy każdym nowym save musze wyłączać 90% tych "super features", które the sims 4 daje, bo denerwują : ślad ekologiczny, wpływ pogody na simów, zdobywanie sławy, style życia, obawy, owłosienie, burze snieżne i pioruny, kurz!, wilkołaki poza ich światem etc.