Temat rzeka... Oczywiste że samochody z gazem są najbardziej ekonomiczne, co do awaryjności to też śliski temat. Osobiście mam 1.9TDI i nie dlatego że to pancerny czołg chociaż odpukać nic sie nie psuje tylko poprostu lubie ten klekot :D
Jeszcze kilka lat temu większość kierowców ciężarówek posiadała samochody z silnikami Diesla, norma spalania była zawyżana, a nadwyżki ropy kierowca zlewał do swojego samochodu.
Jeżdżę LR Discovery 2 i wybór: V8 benzyna albo 2.5td. Nie lubię gazu. Więc wybór mam pomiędzy 12-13 litrów ropy w trybie mieszanym lub 17-19 litrów benzyny w podobnym trybie. 1-2 litry różnicy można zaakceptować ale w tym przypadku 4-5 litrów? Wiele samochodów terenownych jak Nissan Patrol, Land Rover Defender, Jeep Grand Cherokee mają spore różnice w spalaniu między diesel a ropa. W tym segmencie aut myślę, że benzyna długo jeszcze nie będzie tak popularna.
+krzychuw88 Przeciez jest na yt stary mercedes na wode wiec po co kolejny? Mercedesy stare maja to do siebie, ze odrobina wody nie zatrze silnika. Ogolnie silnik na sama wode nie wypali. A wyprodukowanie litra wodoru z wody kosztuje 11 zł, przechowywanie wodoru kosztuje krocie, gdzie sens i logika?
Rodrigo Rodrigez nie nie, to nie chodzi chyba o rozpad wody na wodór, tylko coś zupełnie innego, może chodzi o to że ta woda zmienia się w parę i taki silnik jest spalinowo parowy.
Według mnie najważniejsze jest zastanowienie się do czego nam będzie auto służyło ( poza jazdą oczywiście ) oraz od wielkości auta ( masy ). Zwykłe jeżdżenie na co dzień do pracy itp, to benzynka z gazem jak najbardziej lecz zauważyć także trzeba by auto jeździło na tyle długo by się zagrzało i w cyklu mieszanym, chodzi o to że na 3 km dojazdu to auto zakatujemy. Więc co jakiś czas większe wyprawy. Jeśli planujemy natomiast kupno cięższego auta i w planach wożenie dużej ilości towarów lub ludzi, bądź przyczepy, lepszym wyborem jest diesel ze względu na moc właśnie, jemu nie straszne duże obciążenie, dzięki czemu nie musimy pałować aż pod czerwone pole na każdym pagórku. Sam mam 2t z groszami auto i nie wyobrażam sobie jazdy nim w benzynie, często jeździ się z kompletem pasażerów (8) lub na wakacje z całym majdanem. Choć nie powiem poprzednie autko ( też w dieslu ) w zimie dało mi się nieźle we znaki z odpalaniem, wiem że było poknocone bo w końcu poznajdowałem wszystkie patenty januszowskie, ale pierwszą zimę przejeździłem malczanem bo tylko on odpalał bez trudu:-)
Cześć Panie Co do cen faworitek się nie znam ale ogólnie koledzy prowadzący sprzedaż aut używanych wcale nie pakują się z dizle bo nie ma nimi żadnego zainteresowania, ostatecznie jeśli jest jakaś okazją to kupią ale rzadko. I ceny są zdecydowanie niższe niż benzyny przykład astry 3 12 tyś zł i bujanka 2 mc za nim ktoś kupił. Natomiast astra 3 1,8 benzynka gazik 17 tyś plus opłaty poszła w 2 tyg. No niestety dizle przeminęły z wiatrem bo co dają pozorne oszczędności na tankowaniu? Wymiana baterii co 2 lata ale nie za 200zl tylko 500-600zł, świec żarowych, filtra jak ktos szajs tankuje, Turbina, 2 masa no słabo temat wygląda np z mondeło z 2004 roku wartości 5-6 tyś. A astra 2 z silniczkiem 8 zaworowym w gaziku za 6-7 tyś z roku 2001 no brzmi lepiej i taniej w ekploatacji. No ale to tak jak mówisz jedni wolą to drudzy tamto. Ja preferuję złotą zasadę żeby mieć takie auto na jakie cie stać utrzymać.Tego się trzymać i będzie git. Chyba że ktoś lubi atrakcję haha
Może i moment ważny, ale jednak do setki nie zawsze o podobnej ilości koni przyspieszy dieselek, pewnie że elastyczniejszy w trasie, ale pamiętajmy że ma mały zakres obrotowy, a benzyna z niższym momentem dłużej się kręci na jednym biegu więc to wszytko zależy. Jeden parametr od drugiego jest zależny. Podajmy np hondę s2000, silnik ok 230 KM A moment niższy niż moc, brak elastyczności, ale od startu nabiera prędkość szybciutko i wysoko się kręci. Porównując do setki takie ok 370 NM 2.0 TDI, dymek może wachac co najwyżej takiej hondzie. Jasne, elastyczniejszy będzie taki TDI i trudniej go będzie złamać np przy jeździe pod górkę, tak więc zależy kto co lubi, sprintera dobrego czy elastycznego pochłaniacza tras ;) pozdrawiam
Albo może podam bardziej sprawiedliwy przykład. Mam taki z życia wzięty przykład, citroen Xsara 1.6 110km wolnossaca, nie wiem ile ma NM, ale z pewnością dużo mniej niż w porównaniu seat Toledo 1.9 110km. Taki seat lepiej ciągnie w trasie, elastyczniejszy oczywiście, ale do setki okazuje się gorszy niż taka Xsara, za pewne ze względu na to że kręci się dłużej na jednym biegu, jakoś do 6500 obrotów, a tu taki Toledo TDI wymaga częstej zmiany na wyższy bieg ponieważ jego zakres pracy jest krótszy. Tak więc jeszcze raz, zalezy co się lubi, czy sprinter benzyna czy elastyczność i odporność na wytracenie mocy ze względu na ukształtowanie terenu TDI ;) spodziewam się pewnie hejtu😄
Jak szukałem auta dla siebie to jednak zauważyłem, że auta z silnikiem Diesiela były tańsze od benzynowych, bo tych drugich jest mniej na rynku i są jednak chyba bardziej poszukiwane. No ale to moje subiektywne odczucia.
No tak to prawda kupić używanego diesla 10 letniego nawet 5 letniego nie znając jego histori jest ogromnym ryzykiem, zwłaszcza u nas w polsce. Ale przecież istnieją "komisy" przy salonach samochodowych, często w tym samym serwisie dany samochód był serwisowany. Ja szukając kolejnego samochodu będe tylko patrzył po salonowych ofertach aut używanych, wiadomo że trzeba dopłacić ale ryzyko znacznie mniejsze ! A i dodatkowo jeśli taki samochód będzie posiadał wady ukryte w ciągu roku po podpisaniu umowy z salonem można go zwrócić i odzyskać kase.
Co do wyczekiwanego tesu samochodu na wodę: czy moglibyście przetestować kilka rodzajów takich instalacji? Czyli np.: gotowanie wody na kolektorze i podawanie gorącej pary do silnika, podawnie zimnej pary wytworzonej przez ultradźwiękowy generator pary, wtrysk wody przy użyciu dyszy atomizującej i pomki (bez drogiego elektornicznego sterowania wtryskiem) oraz wtrysk wody przy urzyciu ciśninia z turbiny oraz podciśnienia na dolocie. Pozdrawiam
"Kupić sobie 1,9 tdi żeby go tuningować" nareszcie ktoś podzielający mój punkt widzenia. Gdzie nie zadzwonię żeby mi turbo powiększyli jak wspominam że mam tdi to rozmowa się kónczy.
Teraz pytanie 1.9 JTD czy 1.4 T-Jet? Bo w filmiku było mowa wyłącznie o wolnossących benzynach, a jak to ma się w wypadku kiedy mamy benzynę uturbioną, czy też się to tak opłaca? Sam szukam Bravo II i muszę powiedzieć, że diesli jest zdecydowanie więcej w ogłoszeniach niż benzyny 1.4 T-jet, co ciekawe w wypadku Bravo różnica cenowa się zaciera, diesle 150 KM vs benzyna 150 KM można dostać w podobnej kwocie. Ma ktoś radę co wybrać? Do T-jeta pewnie gaz bym załadował.
U mnie w domu zawsze panowało przekonanie, że benzyniaki są dla tych co mniej jeżdżą i zawsze też takie autko w domu było. Kiedy kupiłem swoje pierwsze auto tez była to benzyna i była spoko, tylko paliła jak smok. A że z "korkiem wstydu" jeździć nie chcę, to zmieniłem na diesla; AFN właśnie; i wszystkim benzynowcom i gazownikom serdecznie dziękuję i współczuję. P.S. Chętnie zobaczę test tego autka na wodę, bo to co na necie jest, to nie wiadomo czy prawda czy nie. Starszy Pan niby coś opowiada, ale....
Jak kto woli. Ja mam mały samochód z dieslem starej konstrukcji i innego nie potrzebuję. Fajnie się jeździ, a pali mniej niż fiat126p. Co do nowych konstrukcji, to się nie wypowiadam, bo się nie znam.
8 лет назад+1
wszyscy zapominają przy obliczaniu spalania/kosztów LPG - że nim przełączy się na LPG to zużywa benzynę !!, przy bardzo małych przebiegach i standardowych ustawieniach przełączania na LPG przez gazowników (30-40stC) to robi się spory koszt, zwłaszcza zimą, zwłaszcza w dużych pojemnościach , latem pół biedy, ale przy temp. ok 0stC na LPG przełączy się po ok 1km lub jeszcze później ...
Moim zdaniem jeśli chodzi o samochody osobowe to tylko silnik diesla, jest elastyczniejszy, lepiej się odpycha od dołu, mniej pali, mniej obsługowe, żywotniejsze, nie męczą się na autostradzie i nie wyją przy wyższych prędkościach jak benzyniaki, mają większą siłę uciągową, mam 2 diesle 1.9tdi 90km i 1.9dci 130km, po 300tyś km przebiegu albo i więcej w 1.9tdi do zregenerowania poszła pompa wtryskowa, i wymiana turbo, turbo wybrałem na szrocie 1 z 7 tą w najlepszym stanie -250zł, pompę zregenerowałem za 100zł po znajomości i 40zł uszczelniacze, robocizna własna, w silniku benzynowym po przejechaniu 300tyś wyda się więcej niż w tym przypadku bo wielokrotna wymiana kabli, świec, cewek zapłonowych, przewyższy koszt tego co wymieniłem w 1.9tdi, jeśli chodzi o nowoczesne diesle to nie jest już tak kolorowo ale nadają się do jazdy po mieście, mają podgrzewacze paliwa, płynu chłodniczego, silnika, dzięki czemu są w stanie szybko rozgrzać się nawet po krótkiej miejskiej jeździe, kultura pracy też jest już znośna dla ucha :) , jednak jestem miłośnikiem motorów i nie wyobrażam sobie ich z silnikiem diesla, tak samo jak piłę spalinową w 4 suwie :) i tym samym uważam że każdy silnik ma rację bytu, pozdrawiam.
Bardzo nieobiektywny materiał. Zalożyłeś z góry,ze każdy diesel jest kręcony stąd przewaga benzyny.Porownajmy dwa auta diesla i benzyne z 250 tys przebiegu,diesel jak byl dobrze ekspolatowany to jeszcze pochodzi,dla benzyny to juz praktycznie końcowka życia.Diesla zreguły eksploatuje sie na dluższe dystanse,benzyne na ruch miejski. Szkoda,że nie poruszyłeś tematu o nowych silnikach benzynowych,gdzie tez jest turbospreżarka i kolo dwumasowe.
+Artur S W miarę udane benzynówki bez problemu robią po 300-350, nieco bardziej udane potrafią po 500 tys. zrobić i dalej chodzić całkiem nieźle. Pod warunkiem w miarę przyzwoitej eksploatacji oczywiście. Co prawda to nadal mniej od udanych diesli, ale zdecydowanie więcej, niż się niektórym wydaje.
+Artur S Oj spierał bym się ze benzynowy silnik przy 250 tyś się kończy, chociaż by widziałem opla zafire z przebiegiem ok 800 tyś i matiz z jakimś 400 tyś. Wszystkie numery się zgadzały więc silnik nie był wymieniany i oba samochody jeszcze jeździły, no zafira ledwo dychała już. Zdjęcie przebiegu matiza mam a zafiry się nie uchował niestety. Nie ukrywajmy bolesna prawda jest że większość samochodów chociaż by z tym 1,9 ma minimum 300 tyś ale ludzie niestety wolą to co na blacie i żyć w nadziei że 10 letni tdi-k ma tylko 180 tyś.
+byq500 ja ma 2.0 TDI bez CR Passata b6 9 letni mam juz przejechane 330tys.km skrzynia biegów od nowości od roku nic się nie dzieje a miał 255 tyś jak go kupiłem
Następnym razem do porównania kosztów na 100 km diesla i benzyniaka+lpg dodaj koszty benzyny które silnik pobiera podczas odpału, aż do uzyskania minimalnej temperatury przy której lpg sie włączy, jednak troche złotówek dochodzi...
Ja szukam auta używanego i powiem, ze cenowo przy zakupie między tym samym modelem benzynowym, a dieslem w cenie jaka mnie interesuje nie ma kompletnie żadnej różnicy w cenie. Tak samo do napraw, teraz praktycznie wszystkie samochody posiadają koło dwumasowe, czy to PB czy ON, turbina- no przed tym idzie się jeszcze wybronić w silniku benzynowym,ale już coraz trudniej. Tak więc koszty napraw są bardzo porównywalne, a jedyne na czym można zaoszczędzić to na tym, że silnik diesla pije 6-7 litrów na 100 a benzyna 10-12, więc wg mnie silnik o zapłonie samoczynnym cały czas tak jak kiedyś wygrywa teraz ;)
Temat jest tak szeroki, że każdy i tak ma inne zdanie a pogodzić ich się nie da. Mnie do benzyny przekonuje cichość pracy oraz dużo wyższa elastyczność, ale diesel to tańsze robienie kilometrów. Do Diesla też można założyć LPG :)
Tak jak by w benzynie nie było turbo czy dwumasu.. hehehe Chyba e mówisz o starych trupach. 1.4 tsi albo 1.8tsi , może powiesz ze obydwa sa godne polecenia?
Pomyślałem o fajnym temacie :p Turbina czy kompresor? Wady i zalety? Z czym się wiąże dmuchnięcie silnika do jakiegoś przedziału ciśnienia? Co łatwiej zamontować w wolnossącym silniku? :D
Znajomy miał octavie 1,6 benzyna oznaczenie SR w kombi zagazowana silnik padł przy 500tys. km obecnie tez ma octavie z tym samym silnikiem i z gazówką z poprzedniego samochodu i będzie jeździł aż silnik padnie i jak to mówi ze nowego nie chce choć go stać by było. Ma jeździć i zarabiać.
Diesel czy benzyna? Mam zamiar kupić auto używane, takie 10-12 letnie. Mieszkam w sporym mieście, ale będę mało i okazjonalnie korzystał z jazdy miejskiej - samochód będzie więcej stał niż jeździł (jazda po mieście kilka razy w miesiącu, nie codziennie). Za to mam zamiar góra 2-3 razy w miesiącu odbywać trasę ok. 360 km (w obie strony) miedzy dwoma miastami. Czyli z jednej strony większość jazdy w trasie, ale z drugiej okazjonalnej, z niespecjalnie dużym rocznym przebiegiem (co najwyżej 10-15 tys. km). Czy taki sposób użytkowania auta sprzyja wyborowi zakupu pojazdu z silnikiem diesla czy też z silnikiem benzynowym? Nie chodzi mi tylko o kwestie ekonomiczne (co się bardziej finansowo opłaca), ale także o odpowiedni dobór napędu do zakładanego przeze mnie planu korzystania z samochodu.
A ja mam inna strategie , kupic dany model samochodu jak najtaniej w benzynie z gazem a potem drugie tyle wpakowac w auto , czyli caly koszt wydaje tylw ile ma auto kosztowac a auto potem jest pewne i nie ma takiego potem strachu ze cos sie wysra . Frontera za 5 , remont glowicy za 1.5 i smiga . Mozna miec fajne auto , pewne i za mala kase tylko trzeba miec duzo determinacji :)
od kiedy używany diesel jest tańszy? nie zauważyłem takiej prawidłowości w ogłoszeniach samochodów używanych. Diesel statystycznie jest bardziej przelatany (większe przebiegi) i w tym samym roczniku zazwyczaj jest tańszy.
W benzynach tez wystepuje kolo dwumasowe np. BMW. Jestem za pb lub jak jest mozliwosc to pb z lpg. Niestety coraz mniej jest aut ktore przyjmuja gaz np bezposredni wtrysk (instalacje takie sa ale koszt od 6/7tys. Czasami nawet nie ma alternatywy i trzeba wybrac diesla np VAG i z nowszych rocznikow (benzynowe maja duze problemy ze spalaniem oleju) i jedyna alternatywa jest sam diesel.
dopisuje się, Fiat gp 1.9 jtd 8v, 177km, 375 nm i nieco ponad piątka w trasie - jtd to cudowne jednostki, w trasie mało kto widzi przednie światła w lusterku. :) pozdrawiam kolegę, z szesnastką nie mam niestety szans. :P
A ja polecam lektykę, tania, wszędzie dotrze. A tak naprawdę to ja wolę diesla. Lubie jak coś klekocze mi pod maską albo śwista. Zawsze można pokazać takim młodym kto na światłach rządzi. :D
Film opiera się na przykładowej Octavii z 2004. Ponad 10 lat, przebieg nieznany i chyba głównie ten przebieg świadczy przeciwko dieslom. Sam do tej pory byłem zwolennikiem benzyny jak i byłem z niej bardzo zadowolony dopóki nie zacząłem szukać właśnie Octavii ale 5 letniej. Tutaj większość dostępnych benzyniaków to TSI, TFSI, czyli downsizing i problemy. Z drugiej strony TDI już z CR. Czy przy takim roczniku również wnioski byłyby podobne?
Mam w domu dwa auta z silnikiem o zapłonie samoczynnym. Z argumentami na nie dla Diesla się zgodzę, ale jak porównujemy silnik wolnossacy to też na zasadzie diesel & benzyna. Są zarówno silniki turbo benzynowe w których też pada turbo. Koło dwasowe można zamienić klasycznym. Do diesla tez nożna gaz założyć. Oczywiście benzyny na tym samym silniku nigdy nie zrobią tyle co diesle po wymiamie turbo czy dwuasy nawet z codziennym licznikiem. Do benzyny prościej kupić drugi silnik niż bawić się w kapitale bo może okazać się to niekoniecznie opłacalne. Pomijam fakt ze do benzyny z gazem co 10lat trzeba wsadzić nową butle i za 10 lat trzeba Będzie zrobić pompę w diesle.
No dobra podałeś przykład octavi, a co jeśli chodzi o kwestie samochod dodge journey silniki benzynowe w cenie do 30k rocznik 2008/2009 są z gorszych wyposażeniem i jest ich dwa razy mniej na sprzedaż niż diesla, diesla jest więcej offert na sprzedaż z lepszym wyposażeniem ten sam rocznik, zastanawiam się, czy brać benzyna i ładować lpg bo silnik dodge 2,4 wyczytałem, że bardzo lubi lpg, czy jednak diesla, tyle, że benzyne ciężko bedzie znalezc takiego jak bym chciał. Co o tym sądzisz?
apropos tego wyboru pomiędzy pb a on na rynku aut używanych że jest porównywalny, to kilka miesięcy temu przeglądałem vw touran roczniki 2011-2013 , wspomnę tylko że na rynku brytyjskim i co mnie uderzyło że większość z nich to były 1.6 tdi a co mnie bardziej zdziwiło nie znalazłem ani jednej benzynym. wydaje mi się ze powiedzmy w przedziale aut rodzinnych i nie ważne czy yo będą minivany czy kombi czy suvy to powiedzmy od lat 7-8 królują diesle. a jak jest już benzyna to wspomniany downsizing.
Ma Pan wiele racji w swojej wypowiedzi ja niedawno stanąłem przed takim wyborem, i wybrałem diesla, silników Tdi nie brałem pod uwagę bo w zasadzie tylko 1.9 jest warty polecenia i to podobno nie we wszystkich wersjach. Bardziej zainteresowałem się silnikami HDI bo wszyscy wiemy że samochody z takim silnikiem są po prostu tanie ze względu na litere "F". Jeździłem wcześniej dwoma samochodami z gazem i jednym dieslem i niestety muszę stwierdzić iż samochody na gaz są bardziej kłopotliwe od diesla przynajmniej moje doświadczenie na to wskazuje. Silniki na benzynę plus gaz spisują się dobrze ale do pierwszego problemu, później zaczyna się walka pomiędzy gaziarzem a mechanikiem bo każdy zaczyna twierdzić że z jego strony wszystko jest ok, a znaleźć dobrego fachowca w swojej dziedzinie ciężko chyba wszyscy już wyjechali. Dodatkowo nowe samochody benzynowe są coraz bardziej skomplikowane w moim przypadku najlepiej radził sobie stary silnik MPI. Porównując z dieslem dostałem za darmo Partnera z 2007 roku i raczej nie byłem zachwycony no ale cóż skoro stał już w garażu jeździłem i tu byłem zaskoczony samochód był po firmowy strasznie zaniedbany podobno pod koniec już w nim nawet oleju nie zmieniali a pomimo dużego przebiegu samochód jeździł nie było z nim problemu pomimo tego że miał jedynie 75 koni był niesamowicie dynamiczny w porównaniu do prawie dwa razy mocniejszej benzyny którą jeździłem wcześniej.Zestawiając fakty stwierdziłem że kolejnym samochodem będzie właśnie samochód z HDI i jak się okazało są wersje silnikowe które ze względów na mniejszą awaryjność niż mój Partner są bardziej polecane, jak na chwilę obecną nie żałuje wyboru.
Panowie wiem że kanał jest motoryzacyjny bardzo ciekawie prowadzony i przede wszystkim merytorycznie- TAK TRZYMAĆ!!!- ale ja się chciałem zapytać o tą altuskę pod dachem :D czy nie chcielibyście jej odsprzedać albo dokupić drugą do zestawu. Nie widzę oznaczeń ale wydaje się to być 140. Kiedyś kupiłem sb jedną na aukcji allegro naiwnie myśląc że trafi się druga- nie trafiła się. Kolumny choć stare mają swój urok dlatego wolałbym kupić niż sprzedać. Pozdrawiam
2.0tdi cr moc 210 koni pali mi w trasie 5l a jak jeździliśmy do holandi z kumpla autem benzyna +lpg to więcej kasy poszło na paliwo i gas niż u mnie w tdi mimo tego 5 tankowania na trasie 800km a w tdi tylko jedna na cała trasę
Nie jestem specjalistą, ale merytoryczny błąd chyba popełniłeś mówiąc o osiągach silnika dieslowego w stosunku do silnika benzynowego. Sam silnik dieslowy mógłby pięty lizać benzynówce ( z tego co widziałem ). Wyjmijmy z diesla turbo i porównajmy SAME silniki. Jeszcze jedna uwaga, przed chwilą zobaczyłem w opisie : Zamiast Chodź - Choć. Poliglotą nie jestem, ale mam przyjaciół po filologiach i mnie gnębili lata. Subskrybuję kanał od dawna - świetna robota :)
Ja zawsze powtarzam kto chcę kupić używane auto, niech kupuje z silnikiem benzynowym. Jest większa szansa na mniejszy przebieg, o wiele mniejsze koszta (oczywiście one występują), a różnice w spalaniu można wyrównać zakładając LPG i cieszyć się paliwem za 1.50 zł. Miałem okazję zobaczyć jakie koszta potrafi wygenerować zużyty Diesel - przykład: Renault Trafic 2.5 dCi 135KM na liczniku "235" tys km. Naprawy: regeneracja wtrysków (1000 zl), regeneracja turbiny (1200 zł), wymiana kompletu sprzęgła i dwumasy (2000 zł), wymiana egr (300 zł). Auto warte 13k a naprawy w ciągu dwóch lat za około 4500 zł -.- Jeździło się fajnie, nie powiem - 300Nm :P
Pytanie do fanów silników wysokoprężnych: dlaczego tych silników nikt nie montuje w motocyklach sportowych? [Tak, wiem że są motocykle napędzane dieslem, ale inne typy] Czy w Formule 1 też leją olej napędowy do baków? Myślę, że te 2 pytania rozwieją wątpliwości co bardziej się nadaje do ścigania i przyspieszania. A na codzienną jazdę? Co kto woli. Zależy od ceny paliwa, ile się jeździ... Nie ma aut bezobsługowych, w których nic się nie psuje.. no chyba, że jesteś szejkiem lub emirem z bliskiego wschodu.
a dlaczego w traktorze nie leje się benzyny ? jak jesteś ścigant to benz a jak ekonomia i spokojna jazda to diesel proste jak budowa cepa ;p Lpg przy zrobieniu 10k km zwraca prawie 500zł w podobnym samochodzie także w rok na przegląd olej filtry spokojnie się zwróci u zwykłego kowalskiego a jak ktoś zrobi z 30k km to spokojnie starczy mu na naprawde drobnych usterek Pozdro 1. Lpg 2. diesel 3 Benzyna ( nie dla Polaków bo Polaków na to nie stać ;;; )
Super pomysł na odcinek z samochodem na wodę. Jestem ciekawe i myślę, że wiele osób też jest ciekawa wyników tego eksperymentu. Podsunę może jeszcze pomysł na przetestowanie instalacji wodorowych czyli z wykorzystaniem ogniw HHO, na youtube jest tego pełno i zdania są podzielone. Skoro już jesteśmy przy wodzie co sądzisz o wykorzystaniu wody do oczyszczenia komory spalania z nagaru, ponoć działa, a czy jest bezpieczne?
Fakt ludzie więcej jeżdżą benzyna np w holandi gdzie jest tańszy podatek drogowy niż w przypadku silnika tdi ale za to na stacjach paliw jest odwrotnie on o wiele tańszy niż pb
A ja tak co do ceny ropy i benzyny się nie zgodzę zwłaszcza na tym przytoczonym przykładzie co z tego że ceny są do siebie zbliżone jak taka skoda w dieslu opierdzieli nawet te 6l a benzyna (przy takim samym użytkowaniu w) po mieście opitoli te 9-10l. Zbiorniki mają takie same ale w życiu nie wyjdzie to podobnie w spalaniu i kosztach :D
wypowiem się od 6 lat jeżdżę 1.9 tdi (1997)i oprócz filtrów oleju rozrządu hamulców NIC!!!!ale to nic się nie psuje a od roku dziewczyna jeździ skoda 1.4 16 v(2003) i non stop ale to k....non stop coś egry sondy lambda przepustnice elektryka ....wcześniej miałem reno meganke w benzynie i podobnie dlatego za benzynę podziękuję wole diesla o każdej porze dnia i nocy.
Moja dziewczyna kupiła Golfa III z silnikiem 1.9 TDI 90 KM rocznik 93' z przebiegiem ok. 190 tyś. Doczytałem, że licznik kilometrów resetuje się po 300 tyś. Czy wiesz może jak sprawdzić w tym modelu czy przebieg był kręcony i czy ten licznik już się wyzerował? Jeśli nie był kręcony i przebieg uległ zresetowaniu to według tego Golfina ma już przejechane ok. 520 tyś. i dalej jeździ. Sam osobiście nie wierzę, iż nie był on kręcony nawet kilka razy i bardzo mnie ciekawi jak to sprawdzić.
+Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam To ja zapodaje pytanie odnosnie podrozy autostrada. Z racji mojego mieszkania w UK do pracy podrozuje codziennie 40mil na tempomacie - co polecasz benzyna czy diesel ? (zaznacze ze w UK - LPG nie jest rozpowszechnione. Sa przerobione jednostki zazwyczaj jakies 4litrowe Range Rover'y, czy tam inne ogromne jednostki)
zależy jaki bo jak kupujesz diesla który pali 5-6 litrów może jeździć na oleju opałowym i robi milion kilometrów to się opłaca tylko takie w większości to stare dziady
takie pytanie z innej beczki trochę co sądzisz o bezpośrednim wtrysku paliwa np. w 3.2 jts Alfy lub innego auta. czy silniki o takim projekcie są bardziej podatne na awarie itp chciałbym poznać twoja opinie
Witam, Oglądam wszystkie odcinki. W pewnych sprawach się zgadzam ale jak zawsze jest ale. Jeżeli patrzymy na auto 10lat+ to ok ale jak ja szukam dla żony auto 4-5 letnie to też rozważałem benzynę ale fajną benzynę a nie zamuleńca z silnikiem EU 1.6. Wybór padł na Insignie i mam wybór 2.0 turbo 220KM lub 2.0CDTi 160KM. Staety/Niestety bedzie to drugie czego nie uważam za coś złego. dlaczego? Niestety Insignia w benz ma wtrysk bezpośredni i koszt założenia nowej gen instalacji gazowej to koszto 10k. to jest 4 lata jazdy żeby to się zwróciło. Takich inwestycji to ja nie robię. Wszyscy mówią że nowe diesle są awaryjne, ale proszę powiedzieć mi czym się różnią od nowych benzyn? Niczym benzyny są wręcz bardzie jeszcze z downsizingowane gdzi juz z 1 litra trzepią 150KM. Te nowe benzyny nie przejeżdzą tak długo. widać to po TFSi VW i zaraz bedzie po ecoboost od forda. Co do Europy i ich wyborów to jest tak, że ludzie kupują to co im państwo wybiera. Jeżeli w Holandii podatek drogowy za benzyne równa się x to za LPG 1.5*x a za diesla 2*x. Więc jeżeli człowiek ma placić w podatku drogowym 2x więcej to wybiera benzynę. Dochodzi do tego tez inne ubezpieczenie itd. To samo jest w innych krajach.
I tu jest problem, instalacje za 3k zł skończyły się w samochodach dobre 5 lat temu. Dziś prawie każdy nowy benzyniak ma wtrysk bezpośredni więc instalacja tylko 6 gen z wtryskiem gazu w fazie ciekłej przez fabryczne wtryskiwacze. Miałeś szczęście że to Opel, bo do nich jeszcze jest dostęp oprogramowania ale są silniki do których zwyczajnie nie ma softu. Mało tego 6 generacja to ciągle regulacje a w samochodzie nie o to chodzi bo on ma jeździć. Niestety ale jeżeli ktoś ma rozsądek to zostaje mu tylko diesel. Sam szukałem benzyny z automatem. Nieatety, brak bo chodziło o konkretny samochód. Benzyna tylko 1,6 THP do której gaz min 8k zł do tego ma turbo więc kolejna rzecz która się w końcu spieprzy. Na polu walki został 2,0 HDI bo w tym samochodzie tylko z tą jednostką występuje w pełnym automacie a nie w skrzyni zautomatyzowanej MCP. Czasy prostych benzyn się skończyły i księgowi koncernów o tym wiedzą. Trzeba było zrobić benzynę, która też będzie miała okazję się zepsuć...
***** Dokładnie nowe benzyniaki nie różnią się niczym od nowych diesli. Silniki są wyżyłowane to ekstremalnych możliwości. Jeszcze troche to trzeba bedzie robić remonty jak w motocyklach krossowych.
Adrian Konopko Sam próbuje podchodzić racjonalnie i jeśli miałbym zmieniać auto to ponownie jedynie na diesla. Zastanawiałem się może PB + LPG ? Ale tutaj dochodzą kolejne kłopoty, wymiany filtrów, po jakimś czasie może szarpać - czyszczenie/wymiana wtrysków LPG, trzeba sprawdzać instalację czy się przypadkiem nie rozszczelnia. Przy niektórych silnikach polecają montaż lubryfikacji (kolejny koszt). Także oszczędności może i są ale nie można tego traktować tak, że wlejemy LPG i tyle. Auto pomimo LPG spali również 1-2 L benzyny ale nikt o tym nie mówi. Ponadto wydaje mi się, że ciągle na LPG jeździć się też nie powinno co tysiąc, dwa spalić trochę benzyny. W dieslu jedynie tankujesz ON, wymieniasz filtry, olej no i ten DPF. Brat jezdzi na taxi po miescie ponad 100 tys. B6 na CR i co ? Nic, wszystko ok.
Ja też nie jestem przeciwnikiem gazu, ale problemem jest tez że zmniejsza się powierzchnia bagażnika ale cos za cos. LPG z dotryskiem to jest jakieś nieporozumienie i skórka nie warta wyprawki. Jedynie teraz to 6gen. ale jak pisałem koszt ok 10k z prinsa i robią niby kompa czy mape pod twoj konkretny samochód. Plusem jest to że wtedy benzyna juz w ogole nie jest potrzebna, nie ma spadku mocy i spalanie na takim samym poziomie. Jak kiedyś kupię Dodge Ram to napewno bedzie LPG :)
W polsce to raczej diesel albo gaz xd. Sam wole diesla.Wiekszy moment, mało pali, i nie wiem czemu ale lubię ten klekot :p.I nie mowie tu o tedeikach ale prawdziwych dieslach z jakąś konkretną pojemnością.
+klejnos94 hahaha dokładnie o tym silniku myślałem pisząc ten komentarz :D.Widzialem tez ostatnio ze renault zrobiło 3.5dCi z 500Nm, ale ubezpieczenie takiego samochodu z takim silnikiem to koszmar (przynajmniej jak nie ma się prawie żadnych zniżek) :p
+klejnos94 Oj trochę źle Ci to wytłumaczyłem :D.Nie mam tej e46, ale właśnie takiej szukałem i szukam cały czas.Nie wiem czy ubezpieczenie aż tak bardzo spadnie gdy będę współwłaścicielem, ale pewnie jakaś tam cześć odpadnie. Liczę na to ze kiedyś będę miał okazję mieć tego 3 litrowego bawarskiego diesla : ).Narazie pozostaje mi tylko 2.2 :)
+klejnos94 Wiem ze to w sumie nie jest ważne ale mógłbyś powiedzieć ile Ci pali średnio? Bo na necie podają ze można zejść do 7 litrów czyli tyle ile pali laguna 2.2dCi
Dlatego jak bym miał wybór wolę większą pojemność, bo silniki z większą mocą palą mniej bo maja po prostu lżej.Np w fiacie silnik 1.6 multijet pali zauważalnie więcej niz np 2.0.
+Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam Z tym dieslem to troche nie do konca.. Bo sa ludzie ktorzy prywatnie jezdza po 40 tys km w roku i wiecej, glownie trasa i predkosci powyzej 100km/h. Wtedy jednak gaz moze i bedzie tanszy na codzien, ale mamy sporo zabawy z nim i jednak do takiej jazdy stworzone sa diesle - długie przeloty, czasem z duza predkoscia.. Ale to tak na marginiesie, moze 5% widzow by sie łapało na ten przypadek ;)
O silniku 2.0 TDI. Byla tam mala lipa w motorach gdzie pompa olejowa napedzana byla "ołówkiem" ktory robil sie okragly i caly motor szlag trafial. Cala reszta jest O.K. ...chyba ze cos pokrecilem...
Ostatnio się zastanawiałem jak przejeżdżać przez progi zwalniające, gdy jest możliwość najechania na takowy tylko jedną stroną auta to tak zrobić czy lepiej całą osią na raz?
kimnotazee: Przede wszystkim przestań używać określenia "auto na wodę". Na wodę to jest szklanka, stare wiadro i ewentualnie wanna. Nie mieszaj pojęć auto na wodę, jeżeli masz na myśli pojazd korzystający z ogniw wodorowych. Po pierwsze nie jest nawet podobne do auta na wodę, po drugie działanie silników opartych o ten rodzaj paliwa jest zupełnie różne od pomieszania tego z wodą. Tylko tyle i aż tyle.
Hej, mam dość banalne pytanie, ale pewnie większość z nas boryka się z tym problemem. Mianowicie jak "odstraszyć" koty i inne kuny aby nie gmerały nam w samochodach i nie uszkadzały lakieru swoimi pazurkami? Próbowałem parę domowych sposobów lecz nie dawało to pożądanego rezultatu. pozdrawiaam
Ja kupiłem diesla bo wbrew pozorom są tańsze w zakupie. Być może tylko w Renault, ale generalnie diesle mają juz słabą opinię. Grand Scenic z 1,9 dCi 120 KM to już właściwie za darmo można dostać;) Dużo bardziej ceniony jest 130 konny. 1,5 dCi też ma taką sobie opinię. Benzyniaki są tylko trzy do wyboru. 1,6 za słaby. 2,0 i 2,0 T bardzo rzadkie. Kosztują ok. 3-5 tys więcej. Jesli chodzi o downsizing. Szczególnie w VW to tez 1,2 TSI, 1,4 TSI nie słyną z bezawaryjności;) Tak więc nie generalizujmy.
+Michał Majewski Nie dziw się, co drugi Scenic Kopci na czarno DIESEL, albo turbo uwalone, albo pompa, albo wtryski, albo EGR. A to wszystko po przejechaniu 200 tkm,
200 tkm na zegarku to nie do końca realny przebieg. Ja mam 220 tys przelotu. Kupiłem od drugiego właściciela, który sprowadził auto w 2009 roku z przebiegiem ok. 100 tys. (realnym) Od tej pory ma na wszystko kwity. Auto nie kopci (ma oryginalnego dpf-a) turbo nie wyje, ładnie dmucha. Zapłaciłem 12 tys. i właściwie jedyny pakiet startowy to akumulator w zimie (Centra po trzech latach wyzionęła ducha). Diesle niestety trochę męczą baterie. A moim aucie dodatkowo są grzałki elektryczne do nawiewu. W tym roku być może wymienie tylne tarcze i klocki, ale to się zdarza nawet w benzyniakach;) Za benzyniaka w dobrym stanie (z reguły wymagającego wkładu startowego w postaci wymiany rozrządu z KZFR) musiałbym zapłacić co najmniej 15-16 tys. I jeszcze dorzucić instalację gazową, żeby nie waliło po kieszeni.
lion lion za 5 to kupisz złom ze znaczkiem lewarka na masce;) Renault jeżdżące to tak od 10 tys. Benzyniaki w Scenicu są dużo mniej spotykane więc z Meganą nie ma co porównywać. Diesle są albo zaniedbane i mają silniki do remontu (panewy),zajechane (po 300-400 tys każde auto ma prawo być zajechane), albo niemal niespotykane w stanie b.dobrym. Z tego się może brać opinia o nich.
spoko odcinek, tez mysle ze aktualnie lepszym wyborem jest benzyna, szkoda ze nic nie powiedziales o samochodach elektrycznych w polsce jeszcze malo popularnych ale juz w innych krajach dosyc sporo ich jezdzi. No i o hybrydach nic..., a przeciez toyota "podobno" sporo ich sprzedaje w Polsce :-)
Troche nie w temacie ale ktoś tu może sie zna;) czy po remoncie silnika(głowica,uszczelka i pierscienie) moge jezdzic od razu na LPG? bo kurde zrobiłem 150km juz na lpg i zastanawiam sie czy cos przez to sie nie zepsuje.
dałeś Pan porady co do używanych autek. A jak się sprawa ma z nowiutkimi? Ja tam zamierzam tylko nowiutkimi jeździć w swoim życiu, bo brzydzę się mieć używkę po jakimś Niemcu.
+Kacper Dobrzynski to nie jest kwestia wyboru, jeżeli producent zaleca dany rodzaj to właśnie na takim musisz jeździć. To nie tylko kwestia wydajności. Poczytaj sobie o takim czymś, jak stopień sprężania, spalanie stukowe i czym się różni właściwie PB 95 od 98. Jeżeli producent zaleca jazdę na 95, a lejesz 98 to robisz źle, bo mocy Ci od tego nie przybędzie, a często wręcz przeciwnie, bo spalanie będzie gorsze. Różnica będzie niezauważalna, ale w perspektywie kilkudziesięciu tysięcy kilometrów, pomijając to, że 98 jest sporo droższa od 95, odbije się to na Twoim portfelu. Jeżeli powinieneś lać 98, a lejesz 95, może dojść do sytuacji, gdzie w komorze silnika będzie zachodzić spalanie stukowe (spowodowane samozapłonem), wytwarza się dużo większe, niekontrolowane ciśnienie, co jest destrukcyjne dla silnika :)
honda civic 6 gen 1.4 na prostym generatorze wodoru chodzi spadło zużycie paliwa. opel signum 2.2 Bena chodzi zużycie paliwa o ok 2.5l w dół plus silnik ma lepszego ducha. a teraz kąsek mercedes Vito dwa generatory wodoru plus generator patona czy jakoś tak... różnica ogromna auto dużo mocniejsze i spalanie mocno w dół. .. tak tylko z ciekawostek pozdro :)
A czy w porównaniu to auto na gaz pali tylko gaz? dodajmy jeszcze koszt benzyny która spali przed rozgrzaniem silnika i wtedy wyjdzie koszt rzeczywisty przejechania danego odcinka, a gdzie koszt wymiany butli co 10lat i wyższy koszt przeglądu? , oczywiście zależy to od tego jakie silniki porównujemy i w jakim stanie oraz na jakich odcinkach drogi.
Perkele. Z tą instalacją wodną chodzi TYLKO O ZWIĘKSZENIE STOPNIA SPRĘŻANIA.
8 лет назад
Nie zawsze wybór jest łatwy. Ja szukałem Forda S-Max. Chciałem benzynę ale wersje bez turbiny w zasadzie przy tak dużym i ciężkim aucie nie jeżdżą (niby 140 KM ale moment rzędu 200 Nm). Wersje z turbiną zaś nie dość, że są dość drogie to też są awaryjne i dość rzadkie. Więc pozostał tylko diesel. Niestety ale kupując samochód używany mamy wbrew pozorom bardzo ograniczony wybór (na korzyść pewnej popularnej opcji) a w przypadku takich samochodów jak wspomniałem w zasadzie wyboru nie ma.
Ja mam S Maxa 1.8 diesla i przy jego spalaniu na poziomie 5l ON w mieście, żadna benzyna z S maxa się nie równa z nim pod względem spalania, jak i awaryjności. Biorąc pod uwagę masę 1,7 t to benzyna bez turbo z niskim momentem musi się sporo namęczyć.
A DS silników benzynowych to git? 100 koni z 1.0 ... Teraz zdobyć benzyniaka bez wad diesla jest ciężko. Większość z turbinami, filtrami itp. Benzyny niedługo będą miały w opisie max 80k km i silnik do wymiany.
powiedz mi jeżdżę laguną 1 1996 r stare auto ale chula tylko mam problem iż jak jadę po dziurach czuję jak by mi skrzynia skakała czy coś takiego takie łubudu albo to może coś innego skacze jesteś w stanie powiedzieć ? bo znajomy mówił że może to być jakaś guma od skrzyni ...
Np w Holandii nie jeździ się dislem, bo... płaci się tutaj podatek drogowy który jest zależny od: -pojemności auta, -wagi, -rocznika, -paliwa (gaz. benz. dis) Przy czym koszt disla to jest 2x tyle co benzyny. Przykładowo dla auta ~1,6 2009r to 300€ kwartalnie, bez znaczenia czy się autem jeździ, jak często i jak długo. Wydaje mi się rownieź, że poniekąd niższa cena za pojemność silnika doprowadziła bezpośrenio do downsizingu. Czyli w trosce o ekologię, będziemy częściej złomować samochody. fuk the logic!
tak samo jak mamy technlologię, by stworzyć baterie do telefonu która wytrzyma miesiąc czuwania i tydzien zabawy, ale bylaby zbyt droga... itd. Przydała by się zmowa konsumentów, którzy by takie praktyki ukrócili przestając na 2 powiedzmy lata kupować samochody w ogóle. Aż by się pojawiło coś normalnego.
Witam, jestem na etapie rozglądania się za nowszym samochodem do tej pory zawsze miałem benzyniaki chcem przesiąść się na diesla moje pytanie dotyczy optymalnych obrotów silnika jeżdżąc po mieście
z tym momentem to nie ma co przesadzac bo to ze diesel ma wiecej Nm wcale nei znaczy ze lepiej jedzie - co najwyzej czujemy to na plecach, ale wszystko zalezy od tego jak jest to przenoszone na kola wiec skrzynia biegow tu odwala kawal roboty i autko na benzynie z mniejszymi przeciazeniami objedzie diesla choc nie da mu rady, gdy oba auta beda zapakowane po brzeg ;) a ze typowy kowalski nie potrafil za dobrze jezdzic benzyna (odpowiednio krecic) wiec stad uwielbienie dla diesli jedziemy spokojnie nagle wciskamy i odchodzimy - mozna powiedziec, ze w dieslu przez caly czas w zasadzie wykorzystujemy 80% potencjal silnika, natomiast w benzynie z reguly wiekszosc ludzi jezdzi w zakresie do max 3500obr/min z czego moze wykorzystuje na codzien zaledwie zapewne w 30% do tego dochodza przyjemne efekty przeciazen przez co wydaje sie, ze auto ciagnie lepiej no i oczywiscie halas, o ile nie stoimy w korku diesel jest ciszy oczywiscie to wszystko bylo do czasu, gdy byly silniczki diesla z turbo kontra benzyna wolnossaca jednak w dobie uturbionych benzyn nagle zrobilo sie ciszej, elastyczniej i przyjemniej z uwagi na przeciazenia i piekna barwe dzwieku wiec dzisiejszy wybor czy diesel czy benzyna to kwestia szczegolnie tego czy odpowiada nam taka czy inna charakterystyka oraz gdzie auto bedzie wykorzystywane miasto - benzyna trasa - diesel nieporozumieniem jest uzywanie diesli w miastach na zimnym silniku niejednokrotnie diesel wiecej spali jak benzyna a to za sprawa dluzszego nagrzewania, ale gdy ten sie nagrzeje to miazdzy benzyny nawet te super oszczedne malo tego downsizingowe benzyny, aby osiagnac zblizone spalanie trzeba jezdzic dosc oszczednie, a dieslem mozemy jezdzic zwyczajnie, a gdy tak samo jak na benzynie bedziemy jezdzic mamy jeszcze wieksze oszczednosci ja to jeszcze rozpatruje tak jezeli chce kupic samochod o duzej pojemnosci ze swietnymi osiagami np. 5-6 do setki to biore pod uwage tylko diesla - roznice w spalaniu beda kosmiczne, nawet jezdzac po miescie mozna kalkulowac przyszle problemy np. z filtrem DPF o turbo czy kole 2masowym mozna zapomniec bo benzyny teraz tez to maja jednak serwisowanie nadal jest drozdze w przypadku diesla jezeli chodzi o mniejsze silniki to warto juz myslec o uturbionych benzynach jezdza lepiej, spalaja niewiele wiecej, a poza tym auto lepiej sie prowadzi z uwagi na rozklad mas ale to dla zwyklego kowalskiego nie ma wiekszego znaczenia a teraz najwazniejsza kwestia auta uzywane a nowe jezeli nie robimy 30tys rocznie i/lub nie zamierzamy jezdzic dieslem wiecej jak 6 lat to po prostu nie oplac sie go kupowac z reguly nowy diesel jest drozszy od benzyny o takich samych parametrach, albo i gorszych o jakies 10tys. wiec co z tego jak benzyna wiecej pali jak na dzien dobry mamy kase w porfelu i nie musimy oszczedzac dajmy na to ze samochod ulegl uszkodzeniu albo wypadkowi i oszczednosc poszla sie.... a przy benzynie kase mamy nie wydalismy jej od razu natomiast przy uzywanym aucie czesto jest tak ze diesel BEDZIE TANSZY tak tak szukalem audi i pasata TSI, albo TDI i diesel byl czesto tanszy, a jeszcze bedzie oszczednosc na paliwie jezeli dobrze sie kupi auto to poza ewentualnymi naprawami co tez moga wystapic w benzynie mamy jednak do przodu nizsze spalanie i dluzsza zywotnosc samego silnika oczywiscie latwiej jest kupic niekrecona benzyne, ale co jezeli kupimy krecona np. miala 200tys. nalatane a sprzedawca ustawil na 60tys.!!! dieslem jeszcze pojezdzimy gdzie nawet z 350 silnik bedzie skrecony na 150tys. oczywiscie sa przypadki gdzie benzyny mialy kosmiczne przebiegi, ale jaki odsetek benzyn mialo duze przebiegi, a jakie w dieslach? ;) z reguly w dieslach wali sie osprzet, a sam silnik jest trwaly, a w benzynie i to i to jest slabiutkie wiec liszyl bym max 400tys. km w przypadku benzyn np. ford chwali sie ze jego ecoboosty sa trwalsze od wolnossakow z tytulu zastosowania lepszych materialow ze wzgledu na bardziej wysilona jednostke byle nie bylo tylko tak jak w przypadku VW ;) wiec przy uzywkach benzyna uturbiona jest mocno ryzykowna inwestycja chyba, ze mamy 100% pewnosc ze licznik nie byl krecony oczywiscie mamy DPFa i wtryskiwacze ktore sa najwiekszym problemem w dieslu turbo i masowka w obu przypadkach tak samo sie rypie wiec raczej sprowadzanej benzyny bym nie bral tym bardziej ze w niemczech wiekszosc 3 letnich aut ma juz na liczniku ponad 200tys, km wiec jak z niemiec to tylko diesel ale nie ma co generalizowac bo mozna kupic zadbana benzyne z niewielkim przebiegiem, ale szansa zapewne jest taka jak wygranie w totka wiec jezeli auto pochodzi z polskiego zrodla z pewnym przebiegiem bierz benzyne, a jezeli jest niepewnosc to diesel co do gazu to mozna go stosowac i w benzynie i w dieslu ostatnie kwestie to hybrydy i elektryki wbrew pozorom hybryda nie jest oszczedna - jak bedziemy jezdzili w korkach to oczywiscie bedzie na plus, ale przy wiekszych predkosciach spali wiecej jak diesel czy podobny samochod o zblizonych parametrach a elektryk tez nie jest zbyt EKO problem stanowia akumulatory i sam prad w takim kraju jak nasz do napedzenia auta potrzeba w duzo wiekszej mierze zanieczyscic powietrze ze spalania wegla niz jezdzac autem benzynowym czy dieslem dlatego najbardziej EKO paliwem jest LPG i przyszlosciowy wodor - chyba ze prad bedzie pozyskiwany nie z efektu spalania wegla, a innymi metodami (solary, wiatraki) elektrownie jadrowe to wtedy tez jak najbardziej bedzie EKO a tak naprawde koncerny wszystko trzymaja w garsci i cale szczescie ze tesla troche namieszala na rynku i przez to inni producenci zaczeli mocno wchodzic w ten rynek bo pomimo watpliwej ekologii to osiagi elektrykow OSZALAMIAJA nie moge sie doczekac testu z woda choc nie widze tu sukcesu (jako wspomaganie tak, ale zasilenie auta bez szkody dla silnika? raczej bedzie, a nawet stwierdze ze NA PEWNO za uboga ta mieszanka i na dluzsza mete problemy dla silniczka, ale jak dla samego BOOSTA to moze byc ciekawie) kanal spoko, ale czasami nie wszystkie aspekty sa poruszane co staralem sie sprostowac powyzej, ale pewnie i jest jeszcze wiecej aspektow diesel vs benzyna (dlatego 10min material to zdecydowanie za malo ;) ) pozdro
Temat rzeka... Oczywiste że samochody z gazem są najbardziej ekonomiczne, co do awaryjności to też śliski temat. Osobiście mam 1.9TDI i nie dlatego że to pancerny czołg chociaż odpukać nic sie nie psuje tylko poprostu lubie ten klekot :D
Następny odcinek proszę:
Blondynka czy brunetka? A może ruda?
Ruda
@@cipcio4172 Lepsza Nowa Ruda niż stara blondyna😁
Silniki benzynowe również posiadają koła dwumasowe i nie mówimy tu tylko o nowych samochodach np. 1.8 t grupy vw, czy 2.0 Renault (megane II, laguna)
Jeszcze kilka lat temu większość kierowców ciężarówek posiadała samochody z silnikami Diesla, norma spalania była zawyżana, a nadwyżki ropy kierowca zlewał do swojego samochodu.
Jeżdżę LR Discovery 2 i wybór: V8 benzyna albo 2.5td. Nie lubię gazu. Więc wybór mam pomiędzy 12-13 litrów ropy w trybie mieszanym lub 17-19 litrów benzyny w podobnym trybie. 1-2 litry różnicy można zaakceptować ale w tym przypadku 4-5 litrów? Wiele samochodów terenownych jak Nissan Patrol, Land Rover Defender, Jeep Grand Cherokee mają spore różnice w spalaniu między diesel a ropa. W tym segmencie aut myślę, że benzyna długo jeszcze nie będzie tak popularna.
Koniecznie sprawdź ten patent na wodę
też mnie to ciekawi
+krzychuw88 Przeciez jest na yt stary mercedes na wode wiec po co kolejny?
Mercedesy stare maja to do siebie, ze odrobina wody nie zatrze silnika.
Ogolnie silnik na sama wode nie wypali.
A wyprodukowanie litra wodoru z wody kosztuje 11 zł, przechowywanie wodoru kosztuje krocie, gdzie sens i logika?
Rodrigo Rodrigez chyba nie wiesz o co chodzi
+Viperus87 "Chyba" to sie mylisz.
Rodrigo Rodrigez nie nie, to nie chodzi chyba o rozpad wody na wodór, tylko coś zupełnie innego, może chodzi o to że ta woda zmienia się w parę i taki silnik jest spalinowo parowy.
Według mnie najważniejsze jest zastanowienie się do czego nam będzie auto służyło ( poza jazdą oczywiście ) oraz od wielkości auta ( masy ).
Zwykłe jeżdżenie na co dzień do pracy itp, to benzynka z gazem jak najbardziej lecz zauważyć także trzeba by auto jeździło na tyle długo by się zagrzało i w cyklu mieszanym, chodzi o to że na 3 km dojazdu to auto zakatujemy. Więc co jakiś czas większe wyprawy.
Jeśli planujemy natomiast kupno cięższego auta i w planach wożenie dużej ilości towarów lub ludzi, bądź przyczepy, lepszym wyborem jest diesel ze względu na moc właśnie, jemu nie straszne duże obciążenie, dzięki czemu nie musimy pałować aż pod czerwone pole na każdym pagórku.
Sam mam 2t z groszami auto i nie wyobrażam sobie jazdy nim w benzynie, często jeździ się z kompletem pasażerów (8) lub na wakacje z całym majdanem.
Choć nie powiem poprzednie autko ( też w dieslu ) w zimie dało mi się nieźle we znaki z odpalaniem, wiem że było poknocone bo w końcu poznajdowałem wszystkie patenty januszowskie, ale pierwszą zimę przejeździłem malczanem bo tylko on odpalał bez trudu:-)
Cześć Panie
Co do cen faworitek się nie znam ale ogólnie koledzy prowadzący sprzedaż aut używanych wcale nie pakują się z dizle bo nie ma nimi żadnego zainteresowania, ostatecznie jeśli jest jakaś okazją to kupią ale rzadko. I ceny są zdecydowanie niższe niż benzyny przykład astry 3 12 tyś zł i bujanka 2 mc za nim ktoś kupił. Natomiast astra 3 1,8 benzynka gazik 17 tyś plus opłaty poszła w 2 tyg. No niestety dizle przeminęły z wiatrem bo co dają pozorne oszczędności na tankowaniu? Wymiana baterii co 2 lata ale nie za 200zl tylko 500-600zł, świec żarowych, filtra jak ktos szajs tankuje, Turbina, 2 masa no słabo temat wygląda np z mondeło z 2004 roku wartości 5-6 tyś. A astra 2 z silniczkiem 8 zaworowym w gaziku za 6-7 tyś z roku 2001 no brzmi lepiej i taniej w ekploatacji. No ale to tak jak mówisz jedni wolą to drudzy tamto. Ja preferuję złotą zasadę żeby mieć takie auto na jakie cie stać utrzymać.Tego się trzymać i będzie git. Chyba że ktoś lubi atrakcję haha
Może i moment ważny, ale jednak do setki nie zawsze o podobnej ilości koni przyspieszy dieselek, pewnie że elastyczniejszy w trasie, ale pamiętajmy że ma mały zakres obrotowy, a benzyna z niższym momentem dłużej się kręci na jednym biegu więc to wszytko zależy. Jeden parametr od drugiego jest zależny. Podajmy np hondę s2000, silnik ok 230 KM A moment niższy niż moc, brak elastyczności, ale od startu nabiera prędkość szybciutko i wysoko się kręci. Porównując do setki takie ok 370 NM 2.0 TDI, dymek może wachac co najwyżej takiej hondzie. Jasne, elastyczniejszy będzie taki TDI i trudniej go będzie złamać np przy jeździe pod górkę, tak więc zależy kto co lubi, sprintera dobrego czy elastycznego pochłaniacza tras ;) pozdrawiam
Albo może podam bardziej sprawiedliwy przykład. Mam taki z życia wzięty przykład, citroen Xsara 1.6 110km wolnossaca, nie wiem ile ma NM, ale z pewnością dużo mniej niż w porównaniu seat Toledo 1.9 110km. Taki seat lepiej ciągnie w trasie, elastyczniejszy oczywiście, ale do setki okazuje się gorszy niż taka Xsara, za pewne ze względu na to że kręci się dłużej na jednym biegu, jakoś do 6500 obrotów, a tu taki Toledo TDI wymaga częstej zmiany na wyższy bieg ponieważ jego zakres pracy jest krótszy. Tak więc jeszcze raz, zalezy co się lubi, czy sprinter benzyna czy elastyczność i odporność na wytracenie mocy ze względu na ukształtowanie terenu TDI ;) spodziewam się pewnie hejtu😄
Fajny facet z Ciebie ! Doskonale się Ciebie słucha i wiesz o czym mówisz, pozdrawiam serdecznie!
+Marcin Talarski :)
+Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam Oczywiście bez podtekstów :D
+Marcin Talarski no wiem przecież :)
Jak szukałem auta dla siebie to jednak zauważyłem, że auta z silnikiem Diesiela były tańsze od benzynowych, bo tych drugich jest mniej na rynku i są jednak chyba bardziej poszukiwane. No ale to moje subiektywne odczucia.
No tak to prawda kupić używanego diesla 10 letniego nawet 5 letniego nie znając jego histori jest ogromnym ryzykiem, zwłaszcza u nas w polsce. Ale przecież istnieją "komisy" przy salonach samochodowych, często w tym samym serwisie dany samochód był serwisowany. Ja szukając kolejnego samochodu będe tylko patrzył po salonowych ofertach aut używanych, wiadomo że trzeba dopłacić ale ryzyko znacznie mniejsze ! A i dodatkowo jeśli taki samochód będzie posiadał wady ukryte w ciągu roku po podpisaniu umowy z salonem można go zwrócić i odzyskać kase.
W benzyniakach w większości już są dwumasy. W swoim aucie ( 2.0 Turbo) już niestety mam, i to do wymiany :D
Co do wyczekiwanego tesu samochodu na wodę: czy moglibyście przetestować kilka rodzajów takich instalacji? Czyli np.: gotowanie wody na kolektorze i podawanie gorącej pary do silnika, podawnie zimnej pary wytworzonej przez ultradźwiękowy generator pary, wtrysk wody przy użyciu dyszy atomizującej i pomki (bez drogiego elektornicznego sterowania wtryskiem) oraz wtrysk wody przy urzyciu ciśninia z turbiny oraz podciśnienia na dolocie.
Pozdrawiam
"Kupić sobie 1,9 tdi żeby go tuningować" nareszcie ktoś podzielający mój punkt widzenia. Gdzie nie zadzwonię żeby mi turbo powiększyli jak wspominam że mam tdi to rozmowa się kónczy.
Fajne Altusy w tle :) Tez takie mialem kiedys... :)
Ja jeżdżę na Niemcy Mazda 6 2.0d 136koni a jak jestem u siebie na wsi i krótkie kawałki robię benzyniakiem audi a3 2.0fsi 150koni i jest zajebiscie.
Teraz pytanie 1.9 JTD czy 1.4 T-Jet?
Bo w filmiku było mowa wyłącznie o wolnossących benzynach, a jak to ma się w wypadku kiedy mamy benzynę uturbioną, czy też się to tak opłaca?
Sam szukam Bravo II i muszę powiedzieć, że diesli jest zdecydowanie więcej w ogłoszeniach niż benzyny 1.4 T-jet, co ciekawe w wypadku Bravo różnica cenowa się zaciera, diesle 150 KM vs benzyna 150 KM można dostać w podobnej kwocie. Ma ktoś radę co wybrać? Do T-jeta pewnie gaz bym załadował.
Jestem posiadaczem W124 z 2.5 litrowym dieslem. Jak uda Wam się zrobić taką instalację wodną to też chyba się na to zdecyduje ;)
U mnie w domu zawsze panowało przekonanie, że benzyniaki są dla tych co mniej jeżdżą i zawsze też takie autko w domu było. Kiedy kupiłem swoje pierwsze auto tez była to benzyna i była spoko, tylko paliła jak smok. A że z "korkiem wstydu" jeździć nie chcę, to zmieniłem na diesla; AFN właśnie; i wszystkim benzynowcom i gazownikom serdecznie dziękuję i współczuję.
P.S.
Chętnie zobaczę test tego autka na wodę, bo to co na necie jest, to nie wiadomo czy prawda czy nie. Starszy Pan niby coś opowiada, ale....
Jak kto woli. Ja mam mały samochód z dieslem starej konstrukcji i innego nie potrzebuję. Fajnie się jeździ, a pali mniej niż fiat126p. Co do nowych konstrukcji, to się nie wypowiadam, bo się nie znam.
wszyscy zapominają przy obliczaniu spalania/kosztów LPG - że nim przełączy się na LPG to zużywa benzynę !!, przy bardzo małych przebiegach i standardowych ustawieniach przełączania na LPG przez gazowników (30-40stC) to robi się spory koszt, zwłaszcza zimą, zwłaszcza w dużych pojemnościach , latem pół biedy, ale przy temp. ok 0stC na LPG przełączy się po ok 1km lub jeszcze później ...
Moim zdaniem jeśli chodzi o samochody osobowe to tylko silnik diesla, jest elastyczniejszy, lepiej się odpycha od dołu, mniej pali, mniej obsługowe, żywotniejsze, nie męczą się na autostradzie i nie wyją przy wyższych prędkościach jak benzyniaki, mają większą siłę uciągową, mam 2 diesle 1.9tdi 90km i 1.9dci 130km, po 300tyś km przebiegu albo i więcej w 1.9tdi do zregenerowania poszła pompa wtryskowa, i wymiana turbo, turbo wybrałem na szrocie 1 z 7 tą w najlepszym stanie -250zł, pompę zregenerowałem za 100zł po znajomości i 40zł uszczelniacze, robocizna własna, w silniku benzynowym po przejechaniu 300tyś wyda się więcej niż w tym przypadku bo wielokrotna wymiana kabli, świec, cewek zapłonowych, przewyższy koszt tego co wymieniłem w 1.9tdi, jeśli chodzi o nowoczesne diesle to nie jest już tak kolorowo ale nadają się do jazdy po mieście, mają podgrzewacze paliwa, płynu chłodniczego, silnika, dzięki czemu są w stanie szybko rozgrzać się nawet po krótkiej miejskiej jeździe, kultura pracy też jest już znośna dla ucha :) , jednak jestem miłośnikiem motorów i nie wyobrażam sobie ich z silnikiem diesla, tak samo jak piłę spalinową w 4 suwie :) i tym samym uważam że każdy silnik ma rację bytu, pozdrawiam.
Ło panie diesel po 4.30 kiedyś to było:)
Inflancja :)
Jest jeszcze jeden BAARDZO duży plus jazdy dieslem jeśli pracujesz jako kierowca TIRa. ;)
+Mlycok masz jakies oszczednosci?;)
Bycie złodziejem to raczej nie jest coś czym można się szczycić xD
Bardzo nieobiektywny materiał. Zalożyłeś z góry,ze każdy diesel jest kręcony stąd przewaga benzyny.Porownajmy dwa auta diesla i benzyne z 250 tys przebiegu,diesel jak byl dobrze ekspolatowany to jeszcze pochodzi,dla benzyny to juz praktycznie końcowka życia.Diesla zreguły eksploatuje sie na dluższe dystanse,benzyne na ruch miejski. Szkoda,że nie poruszyłeś tematu o nowych silnikach benzynowych,gdzie tez jest turbospreżarka i kolo dwumasowe.
+Artur S W miarę udane benzynówki bez problemu robią po 300-350, nieco bardziej udane potrafią po 500 tys. zrobić i dalej chodzić całkiem nieźle. Pod warunkiem w miarę przyzwoitej eksploatacji oczywiście. Co prawda to nadal mniej od udanych diesli, ale zdecydowanie więcej, niż się niektórym wydaje.
+Artur S moja E32 m60b30 dobija do 300tys przebiegu także urban legend z tym przebiegiem dla benzyny :)
+Artur S Oj spierał bym się ze benzynowy silnik przy 250 tyś się kończy, chociaż by widziałem opla zafire z przebiegiem ok 800 tyś i matiz z jakimś 400 tyś. Wszystkie numery się zgadzały więc silnik nie był wymieniany i oba samochody jeszcze jeździły, no zafira ledwo dychała już. Zdjęcie przebiegu matiza mam a zafiry się nie uchował niestety. Nie ukrywajmy bolesna prawda jest że większość samochodów chociaż by z tym 1,9 ma minimum 300 tyś ale ludzie niestety wolą to co na blacie i żyć w nadziei że 10 letni tdi-k ma tylko 180 tyś.
+byq500 ja ma 2.0 TDI bez CR Passata b6 9 letni mam juz przejechane 330tys.km skrzynia biegów od nowości od roku nic się nie dzieje a miał 255 tyś jak go kupiłem
to ładny przebieg :) Widocznie był już remontowany wcześniej stąd ten brak awaryjności :D
Następnym razem do porównania kosztów na 100 km diesla i benzyniaka+lpg dodaj koszty benzyny które silnik pobiera podczas odpału, aż do uzyskania minimalnej temperatury przy której lpg sie włączy, jednak troche złotówek dochodzi...
Ja szukam auta używanego i powiem, ze cenowo przy zakupie między tym samym modelem benzynowym, a dieslem w cenie jaka mnie interesuje nie ma kompletnie żadnej różnicy w cenie.
Tak samo do napraw, teraz praktycznie wszystkie samochody posiadają koło dwumasowe, czy to PB czy ON, turbina- no przed tym idzie się jeszcze wybronić w silniku benzynowym,ale już coraz trudniej. Tak więc koszty napraw są bardzo porównywalne, a jedyne na czym można zaoszczędzić to na tym, że silnik diesla pije 6-7 litrów na 100 a benzyna 10-12, więc wg mnie silnik o zapłonie samoczynnym cały czas tak jak kiedyś wygrywa teraz ;)
Temat jest tak szeroki, że każdy i tak ma inne zdanie a pogodzić ich się nie da.
Mnie do benzyny przekonuje cichość pracy oraz dużo wyższa elastyczność, ale diesel to tańsze robienie kilometrów.
Do Diesla też można założyć LPG :)
Tak jak by w benzynie nie było turbo czy dwumasu.. hehehe
Chyba e mówisz o starych trupach.
1.4 tsi albo 1.8tsi , może powiesz ze obydwa sa godne polecenia?
Pomyślałem o fajnym temacie :p Turbina czy kompresor? Wady i zalety? Z czym się wiąże dmuchnięcie silnika do jakiegoś przedziału ciśnienia? Co łatwiej zamontować w wolnossącym silniku? :D
Znajomy miał octavie 1,6 benzyna oznaczenie SR w kombi zagazowana silnik padł przy 500tys. km obecnie tez ma octavie z tym samym silnikiem i z gazówką z poprzedniego samochodu i będzie jeździł aż silnik padnie i jak to mówi ze nowego nie chce choć go stać by było. Ma jeździć i zarabiać.
Diesel czy benzyna?
Mam zamiar kupić auto używane, takie 10-12 letnie.
Mieszkam w sporym mieście, ale będę mało i okazjonalnie korzystał z jazdy miejskiej - samochód będzie więcej stał niż jeździł (jazda po mieście kilka razy w miesiącu, nie codziennie). Za to mam zamiar góra 2-3 razy w miesiącu odbywać trasę ok. 360 km (w obie strony) miedzy dwoma miastami. Czyli z jednej strony większość jazdy w trasie, ale z drugiej okazjonalnej, z niespecjalnie dużym rocznym przebiegiem (co najwyżej 10-15 tys. km).
Czy taki sposób użytkowania auta sprzyja wyborowi zakupu pojazdu z silnikiem diesla czy też z silnikiem benzynowym? Nie chodzi mi tylko o kwestie ekonomiczne (co się bardziej finansowo opłaca), ale także o odpowiedni dobór napędu do zakładanego przeze mnie planu korzystania z samochodu.
A ja mam inna strategie , kupic dany model samochodu jak najtaniej w benzynie z gazem a potem drugie tyle wpakowac w auto , czyli caly koszt wydaje tylw ile ma auto kosztowac a auto potem jest pewne i nie ma takiego potem strachu ze cos sie wysra . Frontera za 5 , remont glowicy za 1.5 i smiga . Mozna miec fajne auto , pewne i za mala kase tylko trzeba miec duzo determinacji :)
Pierwszy :P
+Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam Interesting ....
+Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam Prosze powiedz kiedyś cos o silniku rotacyjnym dlaczego nie jest rozwijany ?
+Mateusz Kolbusz masz racje nawet mam rx-8 w rodzinie :)
Pierwszy chyba pod wzgledem zachlannosci w ilosci reklam.
+Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam samochód na wodę? Zróbcie :)
Coś ciężko z liczeniem skoro trzeba było zrobić cięcie przy podaniu kosztów paliwa :P
a ty jak tam masz ponad milion subskrypcji po pięciu latach?
Super :))))
od kiedy używany diesel jest tańszy? nie zauważyłem takiej prawidłowości w ogłoszeniach samochodów używanych. Diesel statystycznie jest bardziej przelatany (większe przebiegi) i w tym samym roczniku zazwyczaj jest tańszy.
A co jeśli wyciągniemy z Diesla turbo ?
Traktor czy dalej samochód ?
Krótko : nie zgadzam się z Twoją opinią na temat silników :) ale to już jest temat do omówienia przy flaszeczce :)
+Piotr Klejno ok
Czekam z niecierpliwoscia na ten test auta na wode. Swego czasu bylem bardzo ciekawy tego filmiku z mercedesem ;)
W benzynach tez wystepuje kolo dwumasowe np. BMW. Jestem za pb lub jak jest mozliwosc to pb z lpg. Niestety coraz mniej jest aut ktore przyjmuja gaz np bezposredni wtrysk (instalacje takie sa ale koszt od 6/7tys. Czasami nawet nie ma alternatywy i trzeba wybrac diesla np VAG i z nowszych rocznikow (benzynowe maja duze problemy ze spalaniem oleju) i jedyna alternatywa jest sam diesel.
Jak zwykle film konkretny bez zbędnego pierd.. Brawo. 1.9 jtd 16v 214km 481 nm. Pozdrawiam i szlachtę benzynową jak i wszystkich kopciuchów na ropę :)
dopisuje się, Fiat gp 1.9 jtd 8v, 177km, 375 nm i nieco ponad piątka w trasie - jtd to cudowne jednostki, w trasie mało kto widzi przednie światła w lusterku. :) pozdrawiam kolegę, z szesnastką nie mam niestety szans. :P
A ja polecam lektykę, tania, wszędzie dotrze. A tak naprawdę to ja wolę diesla. Lubie jak coś klekocze mi pod maską albo śwista. Zawsze można pokazać takim młodym kto na światłach rządzi. :D
Nie bo Toyota Yaris 1.4 D4D, ale planuje kupić w przyszłości vw, najlepiej 1.9 130 -150 km.
Film opiera się na przykładowej Octavii z 2004. Ponad 10 lat, przebieg nieznany i chyba głównie ten przebieg świadczy przeciwko dieslom. Sam do tej pory byłem zwolennikiem benzyny jak i byłem z niej bardzo zadowolony dopóki nie zacząłem szukać właśnie Octavii ale 5 letniej. Tutaj większość dostępnych benzyniaków to TSI, TFSI, czyli downsizing i problemy.
Z drugiej strony TDI już z CR. Czy przy takim roczniku również wnioski byłyby podobne?
Mam w domu dwa auta z silnikiem o zapłonie samoczynnym. Z argumentami na nie dla Diesla się zgodzę, ale jak porównujemy silnik wolnossacy to też na zasadzie diesel & benzyna. Są zarówno silniki turbo benzynowe w których też pada turbo. Koło dwasowe można zamienić klasycznym. Do diesla tez nożna gaz założyć. Oczywiście benzyny na tym samym silniku nigdy nie zrobią tyle co diesle po wymiamie turbo czy dwuasy nawet z codziennym licznikiem. Do benzyny prościej kupić drugi silnik niż bawić się w kapitale bo może okazać się to niekoniecznie opłacalne. Pomijam fakt ze do benzyny z gazem co 10lat trzeba wsadzić nową butle i za 10 lat trzeba Będzie zrobić pompę w diesle.
No dobra podałeś przykład octavi, a co jeśli chodzi o kwestie samochod dodge journey silniki benzynowe w cenie do 30k rocznik 2008/2009 są z gorszych wyposażeniem i jest ich dwa razy mniej na sprzedaż niż diesla, diesla jest więcej offert na sprzedaż z lepszym wyposażeniem ten sam rocznik, zastanawiam się, czy brać benzyna i ładować lpg bo silnik dodge 2,4 wyczytałem, że bardzo lubi lpg, czy jednak diesla, tyle, że benzyne ciężko bedzie znalezc takiego jak bym chciał. Co o tym sądzisz?
apropos tego wyboru pomiędzy pb a on na rynku aut używanych że jest porównywalny, to kilka miesięcy temu przeglądałem vw touran roczniki 2011-2013 , wspomnę tylko że na rynku brytyjskim i co mnie uderzyło że większość z nich to były 1.6 tdi a co mnie bardziej zdziwiło nie znalazłem ani jednej benzynym. wydaje mi się ze powiedzmy w przedziale aut rodzinnych i nie ważne czy yo będą minivany czy kombi czy suvy to powiedzmy od lat 7-8 królują diesle. a jak jest już benzyna to wspomniany downsizing.
Jaki samochód do 30 tyś polecasz pod gaz?
Zastanawiam się nad kupnem i liczę na rady :-)
Ma Pan wiele racji w swojej wypowiedzi ja niedawno stanąłem przed takim wyborem, i wybrałem diesla, silników Tdi nie brałem pod uwagę bo w zasadzie tylko 1.9 jest warty polecenia i to podobno nie we wszystkich wersjach. Bardziej zainteresowałem się silnikami HDI bo wszyscy wiemy że samochody z takim silnikiem są po prostu tanie ze względu na litere "F". Jeździłem wcześniej dwoma samochodami z gazem i jednym dieslem i niestety muszę stwierdzić iż samochody na gaz są bardziej kłopotliwe od diesla przynajmniej moje doświadczenie na to wskazuje. Silniki na benzynę plus gaz spisują się dobrze ale do pierwszego problemu, później zaczyna się walka pomiędzy gaziarzem a mechanikiem bo każdy zaczyna twierdzić że z jego strony wszystko jest ok, a znaleźć dobrego fachowca w swojej dziedzinie ciężko chyba wszyscy już wyjechali. Dodatkowo nowe samochody benzynowe są coraz bardziej skomplikowane w moim przypadku najlepiej radził sobie stary silnik MPI. Porównując z dieslem dostałem za darmo Partnera z 2007 roku i raczej nie byłem zachwycony no ale cóż skoro stał już w garażu jeździłem i tu byłem zaskoczony samochód był po firmowy strasznie zaniedbany podobno pod koniec już w nim nawet oleju nie zmieniali a pomimo dużego przebiegu samochód jeździł nie było z nim problemu pomimo tego że miał jedynie 75 koni był niesamowicie dynamiczny w porównaniu do prawie dwa razy mocniejszej benzyny którą jeździłem wcześniej.Zestawiając fakty stwierdziłem że kolejnym samochodem będzie właśnie samochód z HDI i jak się okazało są wersje silnikowe które ze względów na mniejszą awaryjność niż mój Partner są bardziej polecane, jak na chwilę obecną nie żałuje wyboru.
Panowie wiem że kanał jest motoryzacyjny bardzo ciekawie prowadzony i przede wszystkim merytorycznie- TAK TRZYMAĆ!!!- ale ja się chciałem zapytać o tą altuskę pod dachem :D czy nie chcielibyście jej odsprzedać albo dokupić drugą do zestawu. Nie widzę oznaczeń ale wydaje się to być 140. Kiedyś kupiłem sb jedną na aukcji allegro naiwnie myśląc że trafi się druga- nie trafiła się. Kolumny choć stare mają swój urok dlatego wolałbym kupić niż sprzedać. Pozdrawiam
2.0tdi cr moc 210 koni pali mi w trasie 5l a jak jeździliśmy do holandi z kumpla autem benzyna +lpg to więcej kasy poszło na paliwo i gas niż u mnie w tdi mimo tego 5 tankowania na trasie 800km a w tdi tylko jedna na cała trasę
Nie jestem specjalistą, ale merytoryczny błąd chyba popełniłeś mówiąc o osiągach silnika dieslowego w stosunku do silnika benzynowego. Sam silnik dieslowy mógłby pięty lizać benzynówce ( z tego co widziałem ). Wyjmijmy z diesla turbo i porównajmy SAME silniki. Jeszcze jedna uwaga, przed chwilą zobaczyłem w opisie : Zamiast Chodź - Choć. Poliglotą nie jestem, ale mam przyjaciół po filologiach i mnie gnębili lata. Subskrybuję kanał od dawna - świetna robota :)
Ja zawsze powtarzam kto chcę kupić używane auto, niech kupuje z silnikiem benzynowym. Jest większa szansa na mniejszy przebieg, o wiele mniejsze koszta (oczywiście one występują), a różnice w spalaniu można wyrównać zakładając LPG i cieszyć się paliwem za 1.50 zł. Miałem okazję zobaczyć jakie koszta potrafi wygenerować zużyty Diesel - przykład: Renault Trafic 2.5 dCi 135KM na liczniku "235" tys km. Naprawy: regeneracja wtrysków (1000 zl), regeneracja turbiny (1200 zł), wymiana kompletu sprzęgła i dwumasy (2000 zł), wymiana egr (300 zł). Auto warte 13k a naprawy w ciągu dwóch lat za około 4500 zł -.-
Jeździło się fajnie, nie powiem - 300Nm :P
Pytanie do fanów silników wysokoprężnych: dlaczego tych silników nikt nie montuje w motocyklach sportowych? [Tak, wiem że są motocykle napędzane dieslem, ale inne typy]
Czy w Formule 1 też leją olej napędowy do baków?
Myślę, że te 2 pytania rozwieją wątpliwości co bardziej się nadaje do ścigania i przyspieszania.
A na codzienną jazdę? Co kto woli. Zależy od ceny paliwa, ile się jeździ... Nie ma aut bezobsługowych, w których nic się nie psuje.. no chyba, że jesteś szejkiem lub emirem z bliskiego wschodu.
a dlaczego w traktorze nie leje się benzyny ? jak jesteś ścigant to benz a jak ekonomia i spokojna jazda to diesel proste jak budowa cepa ;p
Lpg przy zrobieniu 10k km zwraca prawie 500zł w podobnym samochodzie także w rok na przegląd olej filtry spokojnie się zwróci u zwykłego kowalskiego
a jak ktoś zrobi z 30k km to spokojnie starczy mu na naprawde drobnych usterek Pozdro 1. Lpg 2. diesel 3 Benzyna ( nie dla Polaków bo Polaków na to nie stać ;;; )
Łapka w górę za fajny materiał.Pozdrawiam;)
Lapa w dol. ..
Super pomysł na odcinek z samochodem na wodę. Jestem ciekawe i myślę, że wiele osób też jest ciekawa wyników tego eksperymentu. Podsunę może jeszcze pomysł na przetestowanie instalacji wodorowych czyli z wykorzystaniem ogniw HHO, na youtube jest tego pełno i zdania są podzielone.
Skoro już jesteśmy przy wodzie co sądzisz o wykorzystaniu wody do oczyszczenia komory spalania z nagaru, ponoć działa, a czy jest bezpieczne?
Fakt ludzie więcej jeżdżą benzyna np w holandi gdzie jest tańszy podatek drogowy niż w przypadku silnika tdi ale za to na stacjach paliw jest odwrotnie on o wiele tańszy niż pb
A ja tak co do ceny ropy i benzyny się nie zgodzę zwłaszcza na tym przytoczonym przykładzie co z tego że ceny są do siebie zbliżone jak taka skoda w dieslu opierdzieli nawet te 6l a benzyna (przy takim samym użytkowaniu w) po mieście opitoli te 9-10l. Zbiorniki mają takie same ale w życiu nie wyjdzie to podobnie w spalaniu i kosztach :D
może i po części masz racje ale swojego audi a3 8l 1.9 tdi 110 KM nie zamienił bym na żadnego benzyniaka
wypowiem się od 6 lat jeżdżę 1.9 tdi (1997)i oprócz filtrów oleju rozrządu hamulców NIC!!!!ale to nic się nie psuje a od roku dziewczyna jeździ skoda 1.4 16 v(2003) i non stop ale to k....non stop coś egry sondy lambda przepustnice elektryka ....wcześniej miałem reno meganke w benzynie i podobnie dlatego za benzynę podziękuję wole diesla o każdej porze dnia i nocy.
Moja dziewczyna kupiła Golfa III z silnikiem 1.9 TDI 90 KM rocznik 93' z przebiegiem ok. 190 tyś. Doczytałem, że licznik kilometrów resetuje się po 300 tyś. Czy wiesz może jak sprawdzić w tym modelu czy przebieg był kręcony i czy ten licznik już się wyzerował? Jeśli nie był kręcony i przebieg uległ zresetowaniu to według tego Golfina ma już przejechane ok. 520 tyś. i dalej jeździ. Sam osobiście nie wierzę, iż nie był on kręcony nawet kilka razy i bardzo mnie ciekawi jak to sprawdzić.
dzisiaj ceny paliw się wyrównały, różnica jest 20-30 groszy xDD 0:57
+Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam To ja zapodaje pytanie odnosnie podrozy autostrada.
Z racji mojego mieszkania w UK do pracy podrozuje codziennie 40mil na tempomacie - co polecasz benzyna czy diesel ?
(zaznacze ze w UK - LPG nie jest rozpowszechnione. Sa przerobione jednostki zazwyczaj jakies 4litrowe Range Rover'y, czy tam inne ogromne jednostki)
zależy jaki bo jak kupujesz diesla który pali 5-6 litrów może jeździć na oleju opałowym i robi milion kilometrów to się opłaca tylko takie w większości to stare dziady
Maks Łucka u mnie a6 2.5 TDI fakt że dziadek z 95r ale na red bullu jeździ cały czas i jeszcze pojeździ
takie pytanie z innej beczki trochę
co sądzisz o bezpośrednim wtrysku paliwa np. w 3.2 jts Alfy lub innego auta. czy silniki o takim projekcie są bardziej podatne na awarie itp chciałbym poznać twoja opinie
Witam,
Oglądam wszystkie odcinki. W pewnych sprawach się zgadzam ale jak zawsze jest ale.
Jeżeli patrzymy na auto 10lat+ to ok ale jak ja szukam dla żony auto 4-5 letnie to też rozważałem benzynę ale fajną benzynę a nie zamuleńca z silnikiem EU 1.6. Wybór padł na Insignie i mam wybór 2.0 turbo 220KM lub 2.0CDTi 160KM. Staety/Niestety bedzie to drugie czego nie uważam za coś złego. dlaczego? Niestety Insignia w benz ma wtrysk bezpośredni i koszt założenia nowej gen instalacji gazowej to koszto 10k. to jest 4 lata jazdy żeby to się zwróciło. Takich inwestycji to ja nie robię. Wszyscy mówią że nowe diesle są awaryjne, ale proszę powiedzieć mi czym się różnią od nowych benzyn? Niczym benzyny są wręcz bardzie jeszcze z downsizingowane gdzi juz z 1 litra trzepią 150KM. Te nowe benzyny nie przejeżdzą tak długo. widać to po TFSi VW i zaraz bedzie po ecoboost od forda.
Co do Europy i ich wyborów to jest tak, że ludzie kupują to co im państwo wybiera. Jeżeli w Holandii podatek drogowy za benzyne równa się x to za LPG 1.5*x a za diesla 2*x. Więc jeżeli człowiek ma placić w podatku drogowym 2x więcej to wybiera benzynę. Dochodzi do tego tez inne ubezpieczenie itd. To samo jest w innych krajach.
I tu jest problem, instalacje za 3k zł skończyły się w samochodach dobre 5 lat temu. Dziś prawie każdy nowy benzyniak ma wtrysk bezpośredni więc instalacja tylko 6 gen z wtryskiem gazu w fazie ciekłej przez fabryczne wtryskiwacze. Miałeś szczęście że to Opel, bo do nich jeszcze jest dostęp oprogramowania ale są silniki do których zwyczajnie nie ma softu. Mało tego 6 generacja to ciągle regulacje a w samochodzie nie o to chodzi bo on ma jeździć. Niestety ale jeżeli ktoś ma rozsądek to zostaje mu tylko diesel. Sam szukałem benzyny z automatem. Nieatety, brak bo chodziło o konkretny samochód. Benzyna tylko 1,6 THP do której gaz min 8k zł do tego ma turbo więc kolejna rzecz która się w końcu spieprzy. Na polu walki został 2,0 HDI bo w tym samochodzie tylko z tą jednostką występuje w pełnym automacie a nie w skrzyni zautomatyzowanej MCP.
Czasy prostych benzyn się skończyły i księgowi koncernów o tym wiedzą. Trzeba było zrobić benzynę, która też będzie miała okazję się zepsuć...
+XauSex Jeszcze nie dodałeś, że i w benzynach trafiają się dwumasy.
***** Dokładnie nowe benzyniaki nie różnią się niczym od nowych diesli. Silniki są wyżyłowane to ekstremalnych możliwości. Jeszcze troche to trzeba bedzie robić remonty jak w motocyklach krossowych.
Adrian Konopko Sam próbuje podchodzić racjonalnie i jeśli miałbym zmieniać auto to ponownie jedynie na diesla. Zastanawiałem się może PB + LPG ? Ale tutaj dochodzą kolejne kłopoty, wymiany filtrów, po jakimś czasie może szarpać - czyszczenie/wymiana wtrysków LPG, trzeba sprawdzać instalację czy się przypadkiem nie rozszczelnia. Przy niektórych silnikach polecają montaż lubryfikacji (kolejny koszt). Także oszczędności może i są ale nie można tego traktować tak, że wlejemy LPG i tyle. Auto pomimo LPG spali również 1-2 L benzyny ale nikt o tym nie mówi. Ponadto wydaje mi się, że ciągle na LPG jeździć się też nie powinno co tysiąc, dwa spalić trochę benzyny. W dieslu jedynie tankujesz ON, wymieniasz filtry, olej no i ten DPF. Brat jezdzi na taxi po miescie ponad 100 tys. B6 na CR i co ? Nic, wszystko ok.
Ja też nie jestem przeciwnikiem gazu, ale problemem jest tez że zmniejsza się powierzchnia bagażnika ale cos za cos. LPG z dotryskiem to jest jakieś nieporozumienie i skórka nie warta wyprawki. Jedynie teraz to 6gen. ale jak pisałem koszt ok 10k z prinsa i robią niby kompa czy mape pod twoj konkretny samochód. Plusem jest to że wtedy benzyna juz w ogole nie jest potrzebna, nie ma spadku mocy i spalanie na takim samym poziomie. Jak kiedyś kupię Dodge Ram to napewno bedzie LPG :)
W polsce to raczej diesel albo gaz xd. Sam wole diesla.Wiekszy moment, mało pali, i nie wiem czemu ale lubię ten klekot :p.I nie mowie tu o tedeikach ale prawdziwych dieslach z jakąś konkretną pojemnością.
+klejnos94 hahaha dokładnie o tym silniku myślałem pisząc ten komentarz :D.Widzialem tez ostatnio ze renault zrobiło 3.5dCi z 500Nm, ale ubezpieczenie takiego samochodu z takim silnikiem to koszmar (przynajmniej jak nie ma się prawie żadnych zniżek) :p
+klejnos94 O kurde to płacisz bardzo mało. Jak liczyłem ubezpieczenie dla 330d e46 to wychodziło mi około 3500zl jak nie więcej :/ (18 lat)
+klejnos94 Oj trochę źle Ci to wytłumaczyłem :D.Nie mam tej e46, ale właśnie takiej szukałem i szukam cały czas.Nie wiem czy ubezpieczenie aż tak bardzo spadnie gdy będę współwłaścicielem, ale pewnie jakaś tam cześć odpadnie. Liczę na to ze kiedyś będę miał okazję mieć tego 3 litrowego bawarskiego diesla : ).Narazie pozostaje mi tylko 2.2 :)
+klejnos94 Wiem ze to w sumie nie jest ważne ale mógłbyś powiedzieć ile Ci pali średnio? Bo na necie podają ze można zejść do 7 litrów czyli tyle ile pali laguna 2.2dCi
Dlatego jak bym miał wybór wolę większą pojemność, bo silniki z większą mocą palą mniej bo maja po prostu lżej.Np w fiacie silnik 1.6 multijet pali zauważalnie więcej niz np 2.0.
dopiero teraz zauważyłem tego altusa na górze ;)
+Beamount666 :)
+Beamount666 Sam posiadam dwa takie altusy :)
Wie co dobre :)
+xyz xyz też mam altusy, tyle, że troche mniejsze bo 75. ale jak do domu to i tak daje rade. jeden stoi sobie i patrzy prosto na mnie :)
+Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam
Z tym dieslem to troche nie do konca.. Bo sa ludzie ktorzy prywatnie jezdza po 40 tys km w roku i wiecej, glownie trasa i predkosci powyzej 100km/h. Wtedy jednak gaz moze i bedzie tanszy na codzien, ale mamy sporo zabawy z nim i jednak do takiej jazdy stworzone sa diesle - długie przeloty, czasem z duza predkoscia.. Ale to tak na marginiesie, moze 5% widzow by sie łapało na ten przypadek ;)
O silniku 2.0 TDI. Byla tam mala lipa w motorach gdzie pompa olejowa napedzana byla "ołówkiem" ktory robil sie okragly i caly motor szlag trafial. Cala reszta jest O.K. ...chyba ze cos pokrecilem...
Ostatnio się zastanawiałem jak przejeżdżać przez progi zwalniające, gdy jest możliwość najechania na takowy tylko jedną stroną auta to tak zrobić czy lepiej całą osią na raz?
kimnotazee: Przede wszystkim przestań używać określenia "auto na wodę". Na wodę to jest szklanka, stare wiadro i ewentualnie wanna. Nie mieszaj pojęć auto na wodę, jeżeli masz na myśli pojazd korzystający z ogniw wodorowych. Po pierwsze nie jest nawet podobne do auta na wodę, po drugie działanie silników opartych o ten rodzaj paliwa jest zupełnie różne od pomieszania tego z wodą. Tylko tyle i aż tyle.
w mojej bmw e46 318i z silnikiem 1,9 118km, mialem wymieniany czytnik polozenia walu okazalo sie ze mam w niej dwumase
Hej, mam dość banalne pytanie, ale pewnie większość z nas boryka się z tym problemem. Mianowicie jak "odstraszyć" koty i inne kuny aby nie gmerały nam w samochodach i nie uszkadzały lakieru swoimi pazurkami? Próbowałem parę domowych sposobów lecz nie dawało to pożądanego rezultatu. pozdrawiaam
Nawet mnie nie denerwuj.. mi się koty na dachu w aucie rypały :(
Ja kupiłem diesla bo wbrew pozorom są tańsze w zakupie. Być może tylko w Renault, ale generalnie diesle mają juz słabą opinię. Grand Scenic z 1,9 dCi 120 KM to już właściwie za darmo można dostać;) Dużo bardziej ceniony jest 130 konny. 1,5 dCi też ma taką sobie opinię. Benzyniaki są tylko trzy do wyboru. 1,6 za słaby. 2,0 i 2,0 T bardzo rzadkie. Kosztują ok. 3-5 tys więcej.
Jesli chodzi o downsizing. Szczególnie w VW to tez 1,2 TSI, 1,4 TSI nie słyną z bezawaryjności;)
Tak więc nie generalizujmy.
+Michał Majewski tak w renówkach z tego roku to megane 2 i scenic 2 za 5 tys kupisz a za benzyne chcą to samo albo wiecej.
+Michał Majewski Nie dziw się, co drugi Scenic Kopci na czarno DIESEL, albo turbo uwalone, albo pompa, albo wtryski, albo EGR. A to wszystko po przejechaniu 200 tkm,
200 tkm na zegarku to nie do końca realny przebieg. Ja mam 220 tys przelotu. Kupiłem od drugiego właściciela, który sprowadził auto w 2009 roku z przebiegiem ok. 100 tys. (realnym) Od tej pory ma na wszystko kwity.
Auto nie kopci (ma oryginalnego dpf-a) turbo nie wyje, ładnie dmucha. Zapłaciłem 12 tys. i właściwie jedyny pakiet startowy to akumulator w zimie (Centra po trzech latach wyzionęła ducha). Diesle niestety trochę męczą baterie. A moim aucie dodatkowo są grzałki elektryczne do nawiewu. W tym roku być może wymienie tylne tarcze i klocki, ale to się zdarza nawet w benzyniakach;)
Za benzyniaka w dobrym stanie (z reguły wymagającego wkładu startowego w postaci wymiany rozrządu z KZFR) musiałbym zapłacić co najmniej 15-16 tys. I jeszcze dorzucić instalację gazową, żeby nie waliło po kieszeni.
lion lion
za 5 to kupisz złom ze znaczkiem lewarka na masce;) Renault jeżdżące to tak od 10 tys. Benzyniaki w Scenicu są dużo mniej spotykane więc z Meganą nie ma co porównywać.
Diesle są albo zaniedbane i mają silniki do remontu (panewy),zajechane (po 300-400 tys każde auto ma prawo być zajechane), albo niemal niespotykane w stanie b.dobrym. Z tego się może brać opinia o nich.
spoko odcinek, tez mysle ze aktualnie lepszym wyborem jest benzyna, szkoda ze nic nie powiedziales o samochodach elektrycznych w polsce jeszcze malo popularnych ale juz w innych krajach dosyc sporo ich jezdzi. No i o hybrydach nic..., a przeciez toyota "podobno" sporo ich sprzedaje w Polsce :-)
Troche nie w temacie ale ktoś tu może sie zna;) czy po remoncie silnika(głowica,uszczelka i pierscienie) moge jezdzic od razu na LPG? bo kurde zrobiłem 150km juz na lpg i zastanawiam sie czy cos przez to sie nie zepsuje.
dałeś Pan porady co do używanych autek. A jak się sprawa ma z nowiutkimi? Ja tam zamierzam tylko nowiutkimi jeździć w swoim życiu, bo brzydzę się mieć używkę po jakimś Niemcu.
z tego co mi wiadomo za diesla płaci sie akcyze wieksza?
Zrobisz filmik które paliwo wybrać 95 czy 98 pozdrawiam.
+Kacper Dobrzynski to nie jest kwestia wyboru, jeżeli producent zaleca dany rodzaj to właśnie na takim musisz jeździć. To nie tylko kwestia wydajności. Poczytaj sobie o takim czymś, jak stopień sprężania, spalanie stukowe i czym się różni właściwie PB 95 od 98. Jeżeli producent zaleca jazdę na 95, a lejesz 98 to robisz źle, bo mocy Ci od tego nie przybędzie, a często wręcz przeciwnie, bo spalanie będzie gorsze. Różnica będzie niezauważalna, ale w perspektywie kilkudziesięciu tysięcy kilometrów, pomijając to, że 98 jest sporo droższa od 95, odbije się to na Twoim portfelu. Jeżeli powinieneś lać 98, a lejesz 95, może dojść do sytuacji, gdzie w komorze silnika będzie zachodzić spalanie stukowe (spowodowane samozapłonem), wytwarza się dużo większe, niekontrolowane ciśnienie, co jest destrukcyjne dla silnika :)
ja to zrobię, jeźdzę na Shellu ON Power nitro+ i normalnym ON Power i jest różnica
I tu mnie przekonałeś Michał 😁🤪
honda civic 6 gen 1.4 na prostym generatorze wodoru chodzi spadło zużycie paliwa.
opel signum 2.2 Bena chodzi zużycie paliwa o ok 2.5l w dół plus silnik ma lepszego ducha. a teraz kąsek mercedes Vito dwa generatory wodoru plus generator patona czy jakoś tak... różnica ogromna auto dużo mocniejsze i spalanie mocno w dół. .. tak tylko z ciekawostek pozdro :)
chciałbym się dopytać jak zdobyć jakąś napelke miłośników..... bo przyznam jestem fanem kanału a w jakimś filkiku byla otym mowa.
A czy w porównaniu to auto na gaz pali tylko gaz? dodajmy jeszcze koszt
benzyny która spali przed rozgrzaniem silnika i wtedy wyjdzie koszt
rzeczywisty przejechania danego odcinka, a gdzie koszt wymiany butli co
10lat i wyższy koszt przeglądu? , oczywiście zależy to od tego jakie silniki porównujemy i w jakim stanie oraz na jakich odcinkach drogi.
A czemu nie założyć lpg do diesla ? podwójne oszczędności po za tym moim zdanie diesel mniej się rozwala
Perkele. Z tą instalacją wodną chodzi TYLKO O ZWIĘKSZENIE STOPNIA SPRĘŻANIA.
Nie zawsze wybór jest łatwy. Ja szukałem Forda S-Max. Chciałem benzynę ale wersje bez turbiny w zasadzie przy tak dużym i ciężkim aucie nie jeżdżą (niby 140 KM ale moment rzędu 200 Nm). Wersje z turbiną zaś nie dość, że są dość drogie to też są awaryjne i dość rzadkie. Więc pozostał tylko diesel. Niestety ale kupując samochód używany mamy wbrew pozorom bardzo ograniczony wybór (na korzyść pewnej popularnej opcji) a w przypadku takich samochodów jak wspomniałem w zasadzie wyboru nie ma.
Też szukałem tylko takiego 2,0 turbo 203KM z automatem dwusprzęgłowym. Kilka sztuk w Polsce, za to diesel prawie każdy ma automat.
+XauSex Co do ecoboost to w rocznikach których szukałem to rzadkość. A zwykła benzyna jest stanowczo za słaba.
Ja mam S Maxa 1.8 diesla i przy jego spalaniu na poziomie 5l ON w mieście, żadna benzyna z S maxa się nie równa z nim pod względem spalania, jak i awaryjności. Biorąc pod uwagę masę 1,7 t to benzyna bez turbo z niskim momentem musi się sporo namęczyć.
Ale trzeba policzyć cenę montażu instalacji gazowej do silników z bezpośrednim wtrysku benzyny. Skąd te ceny instalacji |?
Te altusy tam na górze jeszcze służą? :)
Witam. Czy będzie w przyszłości może odcinek jak złożyć silnik pod początku do końca? :D
super kanał;) uwielbiam was ;)
w holandii gdzie mieszkam od lat wszyscy kupuja bezyniaki bo na diesla sa straszne podatki czyli im mniejszy silnik bezynowy tym mniejsze oplaty
A DS silników benzynowych to git? 100 koni z 1.0 ... Teraz zdobyć benzyniaka bez wad diesla jest ciężko. Większość z turbinami, filtrami itp. Benzyny niedługo będą miały w opisie max 80k km i silnik do wymiany.
powiedz mi jeżdżę laguną 1 1996 r stare auto ale chula tylko mam problem iż jak jadę po dziurach czuję jak by mi skrzynia skakała czy coś takiego takie łubudu albo to może coś innego skacze jesteś w stanie powiedzieć ? bo znajomy mówił że może to być jakaś guma od skrzyni ...
sprawdź śrubę bo ci zablokuje tarcze miałem to w Clio że śruba pękła
Np w Holandii nie jeździ się dislem, bo... płaci się tutaj podatek drogowy który jest zależny od:
-pojemności auta,
-wagi,
-rocznika,
-paliwa (gaz. benz. dis)
Przy czym koszt disla to jest 2x tyle co benzyny.
Przykładowo dla auta ~1,6 2009r to 300€ kwartalnie, bez znaczenia czy się autem jeździ, jak często i jak długo.
Wydaje mi się rownieź, że poniekąd niższa cena za pojemność silnika doprowadziła bezpośrenio do downsizingu. Czyli w trosce o ekologię, będziemy częściej złomować samochody. fuk the logic!
dla łysego zawsze łapka w górę :) robisz robotę :)
tak samo jak mamy technlologię, by stworzyć baterie do telefonu która wytrzyma miesiąc czuwania i tydzien zabawy, ale bylaby zbyt droga... itd. Przydała by się zmowa konsumentów, którzy by takie praktyki ukrócili przestając na 2 powiedzmy lata kupować samochody w ogóle. Aż by się pojawiło coś normalnego.
Witam, jestem na etapie rozglądania się za nowszym samochodem do tej pory zawsze miałem benzyniaki chcem przesiąść się na diesla moje pytanie dotyczy optymalnych obrotów silnika jeżdżąc po mieście
AFN w Octawii? ...moge sie mylic. Rozumiem ze mowa o Octavii 1U
z tym momentem to nie ma co przesadzac bo to ze diesel ma wiecej Nm wcale nei znaczy ze lepiej jedzie - co najwyzej czujemy to na plecach, ale wszystko zalezy od tego jak jest to przenoszone na kola
wiec skrzynia biegow tu odwala kawal roboty i autko na benzynie z mniejszymi przeciazeniami objedzie diesla choc nie da mu rady, gdy oba auta beda zapakowane po brzeg ;)
a ze typowy kowalski nie potrafil za dobrze jezdzic benzyna (odpowiednio krecic) wiec stad uwielbienie dla diesli
jedziemy spokojnie nagle wciskamy i odchodzimy - mozna powiedziec, ze w dieslu przez caly czas w zasadzie wykorzystujemy 80% potencjal silnika, natomiast w benzynie z reguly wiekszosc ludzi jezdzi w zakresie do max 3500obr/min z czego moze wykorzystuje na codzien zaledwie zapewne w 30%
do tego dochodza przyjemne efekty przeciazen przez co wydaje sie, ze auto ciagnie lepiej
no i oczywiscie halas, o ile nie stoimy w korku diesel jest ciszy
oczywiscie to wszystko bylo do czasu, gdy byly silniczki diesla z turbo kontra benzyna wolnossaca
jednak w dobie uturbionych benzyn nagle zrobilo sie ciszej, elastyczniej i przyjemniej z uwagi na przeciazenia i piekna barwe dzwieku
wiec dzisiejszy wybor czy diesel czy benzyna to kwestia szczegolnie tego czy odpowiada nam taka czy inna charakterystyka oraz gdzie auto bedzie wykorzystywane
miasto - benzyna
trasa - diesel
nieporozumieniem jest uzywanie diesli w miastach na zimnym silniku niejednokrotnie diesel wiecej spali jak benzyna a to za sprawa dluzszego nagrzewania, ale gdy ten sie nagrzeje to miazdzy benzyny nawet te super oszczedne
malo tego downsizingowe benzyny, aby osiagnac zblizone spalanie trzeba jezdzic dosc oszczednie, a dieslem mozemy jezdzic zwyczajnie, a gdy tak samo jak na benzynie bedziemy jezdzic mamy jeszcze wieksze oszczednosci
ja to jeszcze rozpatruje tak
jezeli chce kupic samochod o duzej pojemnosci ze swietnymi osiagami np. 5-6 do setki to biore pod uwage tylko diesla - roznice w spalaniu beda kosmiczne, nawet jezdzac po miescie mozna kalkulowac przyszle problemy np. z filtrem DPF
o turbo czy kole 2masowym mozna zapomniec bo benzyny teraz tez to maja
jednak serwisowanie nadal jest drozdze w przypadku diesla
jezeli chodzi o mniejsze silniki to warto juz myslec o uturbionych benzynach
jezdza lepiej, spalaja niewiele wiecej, a poza tym auto lepiej sie prowadzi z uwagi na rozklad mas ale to dla zwyklego kowalskiego nie ma wiekszego znaczenia
a teraz najwazniejsza kwestia
auta uzywane a nowe
jezeli nie robimy 30tys rocznie i/lub nie zamierzamy jezdzic dieslem wiecej jak 6 lat to po prostu nie oplac sie go kupowac
z reguly nowy diesel jest drozszy od benzyny o takich samych parametrach, albo i gorszych o jakies 10tys.
wiec co z tego jak benzyna wiecej pali jak na dzien dobry mamy kase w porfelu i nie musimy oszczedzac
dajmy na to ze samochod ulegl uszkodzeniu albo wypadkowi i oszczednosc poszla sie....
a przy benzynie kase mamy nie wydalismy jej od razu
natomiast przy uzywanym aucie czesto jest tak ze diesel BEDZIE TANSZY
tak tak
szukalem audi i pasata TSI, albo TDI i diesel byl czesto tanszy, a jeszcze bedzie oszczednosc na paliwie
jezeli dobrze sie kupi auto to poza ewentualnymi naprawami co tez moga wystapic w benzynie mamy jednak do przodu nizsze spalanie i dluzsza zywotnosc samego silnika
oczywiscie latwiej jest kupic niekrecona benzyne, ale co jezeli kupimy krecona
np. miala 200tys. nalatane a sprzedawca ustawil na 60tys.!!!
dieslem jeszcze pojezdzimy gdzie nawet z 350 silnik bedzie skrecony na 150tys.
oczywiscie sa przypadki gdzie benzyny mialy kosmiczne przebiegi, ale jaki odsetek benzyn mialo duze przebiegi, a jakie w dieslach? ;) z reguly w dieslach wali sie osprzet, a sam silnik jest trwaly, a w benzynie i to i to jest slabiutkie wiec liszyl bym max 400tys. km w przypadku benzyn
np. ford chwali sie ze jego ecoboosty sa trwalsze od wolnossakow z tytulu zastosowania lepszych materialow ze wzgledu na bardziej wysilona jednostke byle nie bylo tylko tak jak w przypadku VW ;)
wiec przy uzywkach benzyna uturbiona jest mocno ryzykowna inwestycja chyba, ze mamy 100% pewnosc ze licznik nie byl krecony
oczywiscie mamy DPFa i wtryskiwacze ktore sa najwiekszym problemem w dieslu
turbo i masowka w obu przypadkach tak samo sie rypie
wiec raczej sprowadzanej benzyny bym nie bral tym bardziej ze w niemczech wiekszosc 3 letnich aut ma juz na liczniku ponad 200tys, km
wiec jak z niemiec to tylko diesel
ale nie ma co generalizowac bo mozna kupic zadbana benzyne z niewielkim przebiegiem, ale szansa zapewne jest taka jak wygranie w totka
wiec jezeli auto pochodzi z polskiego zrodla z pewnym przebiegiem bierz benzyne, a jezeli jest niepewnosc to diesel
co do gazu to mozna go stosowac i w benzynie i w dieslu
ostatnie kwestie to hybrydy i elektryki
wbrew pozorom hybryda nie jest oszczedna - jak bedziemy jezdzili w korkach to oczywiscie bedzie na plus, ale przy wiekszych predkosciach spali wiecej jak diesel czy podobny samochod o zblizonych parametrach
a elektryk tez nie jest zbyt EKO
problem stanowia akumulatory i sam prad
w takim kraju jak nasz do napedzenia auta potrzeba w duzo wiekszej mierze zanieczyscic powietrze ze spalania wegla niz jezdzac autem benzynowym czy dieslem
dlatego najbardziej EKO paliwem jest LPG i przyszlosciowy wodor - chyba ze prad bedzie pozyskiwany nie z efektu spalania wegla, a innymi metodami (solary, wiatraki) elektrownie jadrowe to wtedy tez jak najbardziej bedzie EKO
a tak naprawde koncerny wszystko trzymaja w garsci i cale szczescie ze tesla troche namieszala na rynku i przez to inni producenci zaczeli mocno wchodzic w ten rynek bo pomimo watpliwej ekologii to osiagi elektrykow OSZALAMIAJA
nie moge sie doczekac testu z woda choc nie widze tu sukcesu (jako wspomaganie tak, ale zasilenie auta bez szkody dla silnika? raczej bedzie, a nawet stwierdze ze NA PEWNO za uboga ta mieszanka i na dluzsza mete problemy dla silniczka, ale jak dla samego BOOSTA to moze byc ciekawie)
kanal spoko, ale czasami nie wszystkie aspekty sa poruszane co staralem sie sprostowac powyzej, ale pewnie i jest jeszcze wiecej aspektow diesel vs benzyna (dlatego 10min material to zdecydowanie za malo ;) )
pozdro
rocie na wode chce zobaczyć i jak ma się do tego nasze chore prawo