Zaginięcie Mekayli Bali | Aneks kryminalny

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 21 дек 2024

Комментарии • 420

  • @an_w_
    @an_w_ 4 года назад +102

    Też skłaniam się ku teorii, że poznała kogoś przez internet. Z własnego doświadczenia wiem, że w takim wieku naiwna dziewczyna jest zdolna do różnych rzeczy. Miałam kiedyś chłopaka, którego poznałam przez neta i ten "związek" trwał (o zgrozo) 3 lata... Miałam jakieś 16-17 lat. Byłam dosyć samotna i nie mogłam sobie nikogo znaleźć. Aż tu nagle pojawił się ktoś kto poświęcał mi tyle uwagi przez telefon/neta/skype, że ludzie na co dzień nie mają tyle czasu dla siebie. Nawet nie wiem, kiedy dałam się mu totalnie zdominować, miał jakąś dziwną władzę i kontrolę nade mną, a ja głupia robiłam wszystko żeby go nie stracić. Nawet kupowałam mu doładowanie do telefonu, żeby mógł się ze mną kontaktować. Dziś zostałby określony jako manipulant i socjopata. Nie wiem, dlaczego tak mi na nim zależało, może właśnie dla tej uwagi. Potrafił zrywać ze mną 3 razy dziennie z byle powodu i wyłączał telefon, czyli traciłam z nim kontakt... i raz po jednej z takich akcji postanowiłam, że pojadę do niego na drugi koniec Polski, wyjaśnię sprawę, pogodzimy się i wrócę jakby nigdy nic na drugi dzień. Dodam, że jeszcze nie spotkaliśmy się w realu. Wszystko zaplanowałam, przyjaciółka miała mnie kryć przed rodzicami, aby się nie dowiedzieli i myśleli, że to u niej spędzam weekend... Byłam gotowa to zrobić byle go "odzyskać", a jakoś w ogóle nie brałam pod uwagę, że pojadę, a on zrobi mi krzywdę, albo okaże się być kimś innym. Na szczęście odezwał się do mnie i odwołałam wyjazd. Naiwność i nieświadomość level hard :D Może jej się przytrafiło coś podobnego tylko ona nie odwołała wyjazdu i ktoś jej zrobił krzywdę?...

    • @zofiabajak
      @zofiabajak 2 года назад +16

      Boże miałam to samo.Chciałam sama / bez powiadomienia nikogo/jechać z prowincjonalnego miasteczka do Warszawy. Już nie pamiętam co się wydarzyło że jednak nie pojechałam. OPATRZNOŚĆ????.Obie żyjemy. Pozdrawiam.💥❤🌷

    • @pixi2209
      @pixi2209 2 года назад +15

      Dziewczyny, ale miałyście szczęście! 🙏🙏🙏🙏 Nawet takie odwiedziny niespodziewane moglyby wzbudzić u amanta agresję. Bo jest niespodziewana konfrontacja tego co opowiadał z rzeczywistością. Nie sądzę że byłoby miło.

    • @pYrSo0on1916
      @pYrSo0on1916 2 года назад +2

      Polecam psychiatrę...

    • @olala137
      @olala137 Год назад +3

      Taaa i amant okazał się Marianem z brzuszkiem po 60. Nigdy nie odważylabym się umówić z kimś z sieci, choć znam takie zwiazki

  • @queiro
    @queiro 4 года назад +100

    Ze swojej strony mogę powiedzieć, że nie ma kogoś takiego jak "bezproblemowe dziecko". W przypadku bohaterki odcinka problemy były spore - cięcie się, czyli poważna forma samookaleczenia. Ja np. nie mówiłam o wielu rzeczach, które spotykały mnie w szkole ze strony rówieśników. Też miałam etykietkę "spokojnego dziecka". Mama zajęta domem oraz opieką nad chorą babcią, tata - typ, który wszystko wiedział najlepiej, aktywny na wywiadówkach szczególnie w kwestiach: jak on by cudze dzieci wychował. To sprawiło, że zamknęłam się w sobie, nie chciałam dokładać swoich problemów mamie, a przez zachowanie ojca miałam przekichane u kolegów. Skarżyć się nie chciałam, bo bałam się, że będzie jeszcze gorzej. Jeżeli dodać do tego wrodzoną nieśmiałość i introwertyzm, to mamy przepis na "spokojne, bezproblemowe dziecko"... Co do dziewczyny, sądzę, że ewidentnie miała jakieś problemy, poznała kogoś i stwierdziła, że ucieczka to jedyne wyjście. Według mnie prawdopodobne jest, że raczej już nie żyje, bo to aż dziwne, tak skutecznie zatrzeć ślady.

    • @wieslawachoromanska1829
      @wieslawachoromanska1829 3 года назад

      Mi

    • @bartosz2365
      @bartosz2365 3 года назад +7

      Według mnie żyje, ale mogła wpaść np. W jakieś uzależnienie i żyje gdzieś na ulicy.. może to brzmi niewiarygodnie, ale w Ameryce Północnej często słyszy się takie historie

    • @katarzynapekala4972
      @katarzynapekala4972 3 года назад +8

      Też tak myślę. Ja ze swojej strony dodam że takie "łatwe dzieci" zazwyczaj mają problemy. I to problemy ze strony rodziców. Przez bardzo subtelną przemoc psychiczną dzieci chodzą jak w zegarku a niezadowolenie ze strony takiego rodzica to koniec świata dla takiego dziecka. Będąc też łatwym dzieckiem będzie podatna na manipulacje. Dodać środki na pryszcze które mogą wpływać na stan psychiczny i mamy przepis na nieszczęście. Wydaje mi się że poznała kogoś kto ją zmanipulował i albo ją więzi albo zabił. Może też wystawił do wiatru a ta by nie rozczarować mamy tym co zrobiła wybrała życie na ulicy w wielkim mieście

    • @soniaglanowska8379
      @soniaglanowska8379 3 года назад +6

      Też bardzo poruszyło mnie to określenie „łatwe dziecko”. Tak zwane łatwe dzieci są często także w rodzinach, gdzie jest tylko jeden rodzic i dziecko nie chce temu jednemu rodzicowi sprawiać kłopotów. Możliwe, że bohaterka nie chciała się zwierzać mamie, bo po prostu nie chciała jej obciążać, może wielokrotnie słyszała jak to mama ma ciężko jako samotna matka itd.

    • @karolina1140
      @karolina1140 3 года назад +8

      Czuje jakbyś opisywała mój charakter. Z pewnością byśmy się dogadały. Ja nabawiłam się fobii społecznej. Też byłam określana całe życie jako grzeczne dziecko bez problemów. A w głębi wiele razy chciałam zniknąć, odejść z tego świata. Zaczęłam leczenie psychiatryczne i dopiero to postawiło mnie na nogi. Często prowadzimy wewnątrz własne wojny, których nikt na zewnątrz nie zauważa...

  • @BULWERSANT
    @BULWERSANT 4 года назад +95

    Chyba jednak kolega miał rację,że korzystała z dwóch telefonów.W pewnym momencie wzmianka,że coś dziwnego robiła z telefonem.Być może wkładała nową kartę do drugiego telefonu.To ciągłe krążenie po tych samych miejscach i spoglądanie w kierunku drzwi sugeruje,że na kogoś początkowo czekała.Może zwyczajnie ktoś ją celowo zwodził aby ostatecznie stwierdzić,że nie może przybyć i zaproponował spotkanie w wspomnianym hotelu.Dalsza droga jest tajemnicą jak również dotarcie do celu.Tu w każdym momencie mogła wydarzyć się tragedia.

    • @rudzielica
      @rudzielica 4 года назад +13

      Dokładnie, mógł być drugi telefon. Pamiętam z czasów swojej młodości że miałam jedne telefon zwykły i drugiego pryka z innym numerem na którym były darmowe sms by pisac z ówczesnym chłopakiem :) Co prawda u mnie rodzice o tym wiedzieli, ale zapewne to łatwo ukryć przed zapracowaną mamą.

  • @softskin1233
    @softskin1233 4 года назад +153

    Myślę, że poznała przez internet jakiegoś faceta, który nie miał dobrych zamiarów. Okłamał ją i wkręcił jakąś smutną historyjkę, stąd jej złe samopoczucie i płacz dzień wcześniej. Bała się z nim spotkać, ale było jej go żal i czuła fascynację mężczyzną, który zwrócił na nią uwagę. Na pewno był starszy i wciskał jej kit, że tylko ona może mu pomóc. Być może zaproponował, że przyjedzie po nią i porozmawiają w jakimś hotelu. Myślę, że gdyby chciała uciec, wzięłaby leki i ładowarkę do telefonu. To by był jej must have. Pieniędzy nie wzięła dużo, bo wiedziała, że wróci. Może facet miał ją później odwieźć do domu. A to łażenie po dworcu... najpewniej czekała na niego. Starała się zarezerwować hotel, bo ją o to poprosił. To była jego ściema, bo do hotelu nie miał zamiaru się udać. Co do komunikatorów, to jeśli już zrobił jej krzywdę, to wyczyścił wiadomości z jej telefonu i wszystkich aplikacji. Jeśli planował to dłuższy czas lub miał doświadczenie w takich sprawach, to wymienił z nią na komunikatorze kilka wiadomości a następnie poprosił o kupienie innej karty SIM i kontakt z niej. Myślę, że niestety ona nie żyje. Nie żyła już tej nocy a rano gość wszystko usunął i zniszczył telefon. Smutne ale tak to wygląda. Jeśli była uczciwa i nie chciała robić mamie przykrości zabierając pieniądze, to tym bardziej nie krzywdziła by mamy ucieczką. Facet ją zamordował a wcześniej dobrze to zaplanował. Musiał być starszy i wiedzieć jak nabrać taką młodą dziewczynę. Wiadomo, że kobiety mają wiele empatii dla pokrzywdzonych przez los mężczyzn, wiec była łatwym łupem.

    • @szara_za_szklem
      @szara_za_szklem 4 года назад +19

      Podpisuję się, ja w wieku nastoletnim dużo rozmawiałam z osobami poznanymi na czatach. Nic nie skłoniło by mnie do spotkania... nic może z wyjątkiem sytuacji, kiedy ktoś cierpi i potrzebuje pomocy, nie radzi sobie, jest w trudnej sytuacji. Tu mogło być podobnie, ktoś wykorzystał jej wrażliwość. Ktoś starszy, kto nie był tym za kogo się podawał, możliwe że ją przetrzymuje, możliwe też że dziewczyna już nie żyje. Wydaje mi się, że nie zaczęła życia gdzie indziej, tak jak piszesz z taką empatią nie zrobiłaby tego Mamie.

    • @softskin1233
      @softskin1233 4 года назад +9

      @@megamakabryczny cieszę się, że nie znałam i nie znam takich dziewczyn, kobiet, które liczą ze strony mężczyzny na pieniądze albo przygodny seks. To jest - oczywiście wg mnie poniżające i przykre i rzutuje na obraz innych kobiet, które nie postępują w ten sposób. Ale masz rację, dla mężczyzn jest mnóstwo takich okazji. Jeśli akurat chodzi o dziewczynę z podcastu, to myślę że była naiwna i miała zbyt dobre serce, a więc tym bardziej mi jej żal.

    • @rudzielica
      @rudzielica 4 года назад +5

      Zgadzam się. Ten scenariusz wydaje się mi najbardziej prawdopodobny. Myślę że poznała kogoś kto ją bardzo manipulował i zadbał by to była"ich tajemnica" że się znają.
      Pieniądze mogła odkładać długo, np. wziąć od mamy 15 zamiast 10 dolarów na kino itd. A nie wzieła kasy z konta mamy bo pewnie pojawiło się pytanie po co jej to było.
      Ja pamiętam za czasów liceum że zdarzało mi się wyjść do szkoły w Chorzowie (śląsk) a z koleżankami lądowałyśmy np w Krakowie....

    • @rudzielica
      @rudzielica 4 года назад +5

      @@agnesfilth zgadzam się w 100%
      I chyba każdy z nas jest świadomy że w młodości na pewno zrobił coś ryzykownego....

    • @annamierzejewska3974
      @annamierzejewska3974 4 года назад +6

      Dokladnie tak myślę! A to że się kręciła..może on był ostrożny..zwlekał ze spotkaniem bo sprawdzał czy dziewucha nie ma "ogona"..i czy to nie prowokacja.

  • @milisia
    @milisia 4 года назад +95

    Sprawę znam.
    Strasznie nie lubię, kiedy rodzice mówią, że dziecko było “bezproblemowe”. Moim zdaniem, właśnie takie dzieciaki, mają większą szansę na zniknięcie, chęć restartu etc. Bo często spełniają oczekiwania innych, względem zachowania, ale czy aby na pewno to są naprawdę ”oni” i nie mają chęci na inne życie? Czy na pewno wszystko mówią bliskim? Przypomina mi się od razu sprawa Andrew Gosdena. Tam też rodzice, zarzekali się, że ich dziecko to ideał i wszystko sobie mówią, a jednak chłopiec nie wspomniał o gigancie, zresztą moim zdaniem dość dobrze zaplanowanym i do dziś się nie znalazł.
    I tutaj mogło być podobnie. I to nie musiały być jakieś mroczne tajemnice od razu, ale może coś, co rzuciłoby inne światło na sprawę?
    Ciekawie wypada informacja o nieobecności Mekayli na zajęciach. Czy wiadomo, czy to była jej częsta praktyka? W sensie “oficjalnie”, była na terenie szkoły, ale nie na zajęciach? nie wiem też, czy w Kanadzie nie zgłasza się takich rzeczy rodzicom? Jeśli tak, to może dziewczyna zrobiła to pierwszy raz i się rozeszło po kościach albo nikt sobie nic z tego nie robił? Co do pieniędzy, znowu mi się kojarzy to z Godsenem, w sensie tam też była i skarbonka , w sensie jakaś “oficjalna” kasa na wydatki, z której nic nie wzięto. A jednak chłopak miał kasę na to i owo. I tutaj też jest motyw konta, z którego raczej dzieciaki nie korzystały za często, a jednak tutaj się przydało. Chociaż mogły wziąć bez problemu kasę z domu, ale równocześnie rzuciłoby się to od razu w oczy. To samo ten pierścionek - ewidentnie dziewczynie zależało na zdobyciu kasy w inny sposób, tak aby było trudniej ją namierzyć? No i ten plecak…
    Co do restauracji - ja zawsze to odbierałam tak, że była z kimś umówiona. I albo ten ktoś nie umówił się z nią na konkretną godzinę, może coś się przesunęło etc. Albo też, sądząc po reakcji, rozmowie ze starszą Panią etc...możliwe, że była umówiona z osobą, której nie zna? albo ktoś 3 ich umówił? stąd to wchodzenie, wychodzenie, telefony, przekładanie (?) karty? . Nie znała tej osoby, może się spóźniała, ktoś ją zapewnia aby jeszcze poczekała w umówionym miejscu?
    Do tego ta chęć wynajmu pokoju w hotelu. Nie wiem czemu, kojarzy mi się to ze schadzką, chociaż to dziwne, że ogarniać by to miała dziewczyna, do tego nastolatka. Do tego ta chęć dostania się do innego miasta...takie, jakby chciała się z kimś bardzo spotkać i była nawet gotowa do niego pojechać/ogarnąć pewne rzeczy za niego/nią? ,ale może uznała, że nie chce uchodzić za tą, której bardziej zależy, wystraszyła się/cokolwiek. Co do powrotu do szkoły na tą chwilę - myślę sobie, że to też jakaś forma “alibi”. Wszyscy usłyszeli gdzie się wybiera, ale czy na pewno to był jej faktyczny cel?
    Skoro się tyle razy w ciągu tego dnia już rozmyśliła? Co do telefonu - też się skłaniam, że mogła dzwonić przez jakąś aplikację. Często takie dzwonienie jest darmowe , ciężej je namierzyć albo to była jedyna forma kontaktu, bo nie miała numeru tej osoby.
    Co do mniejszych miejscowości - może jej wybór, był podyktowany jeszcze czymś albo..kimś? Do tego - mało to razy się narzeka przy znajomych, w jakiej dziurze to się mieszka :P, ale jak przychodzi co do czego, to wiele osób, jednak z jednej dziury ląduje w drugiej. Jeśli jednak nie chodzi o sprawy towarzyskie, plany zawodowo-edukacyjne, to może zwyczajnie to było takie snucie wizji. To nastolatka, może nawet wybierała przypadkowe miejscowości, w których przez chwilę ją coś zauroczyło. Mało to osób snuje plany, na podróże, a finalnie niewiele z tego wychodzi?
    Co do tego chłopaka - może Mekayli poznała kogoś w necie? ten ktoś opowiedział jej smutną historię. Stąd ten przelew, stąd chęć podróży, płacz, zwierzenia znajomym? i tamtego dnia, postanowiła działać i faktycznie pojechać do tej osoby? zależało jej na czasie, stąd wściekła się na koleżankę z tym bankiem etc. Może plan w jej głowie wyglądał świetnie, ale w praktyce, przerosło ją to. Co do namierzenie telefonu - może było tak, że stacja BTS miała za dużo zasięg i wyszło na to, że dziewczyna nadal była w mieście? tylko nie szło odtworzyć jej trasy? nie wiem, był jeden nadajnik na miasto np. czy jakikolwiek inny powód, który powodował, że ta informacja totalnie nic nie pomogła?
    Co do samych aplikacji - są różne timeline’y/timemachine , które pozwalają część rzeczy odtworzyć. Może tak szło by coś wyniuchać? A co do wielu kont - no cóż, może miała te bardziej oficjalne konta i takie, które były tylko dla niektórych? W każdym razie też sądzę, że w takich przypadkach, strony i aplikacje powinny udostępniać konta. Skoro wiele portali i tak sprzedaje nasze dane marketingowcom, to czemu nie robią użytku z nich też w tą dobrą stronę i tutaj nagle jest blokada? Ja wiem, że ludzie boją się nadużyć etc. z drugiej jednak strony, w uzasadnionych przypadkach, kiedy właśnie aplikacja da wyraźnie jakieś odpowiedzi, powinni chociaż część informacji podać.
    W każdym razie, może, skoro pojawia się wątek samobójstwa - dziewczyna z kimś rozmawiała, ten ktoś mial takie same problemy jak ona kilka lat temu? Może chciała pomóc, pojechać do tej osoby, a zależało jej na czasie, bo wiedziała jak w złym jest stanie? potem jednak się rozmyśliła, po wymianie wiadomości czy telefonów?
    Tak więc ogólnie, wydaje mi się, że dziewczyna kogoś poznała. Jakieś okoliczności przyrody powodują, że chce się z tym kimś spotkać. Mam wrażenie, że to ona była bardziej inicjatorem albo przynajmniej ogarniaczem - stąd ta kasa, pomysł z hotelem, autobusem etc. Może jednak się nie dogadli albo coś poszło nie tak? może dziewczyna poszła na stopa i tam poszło coś nie tak? Dziwi mnie jednak jedno - czy policja kiedykolwiek, próbowała dać ogłoszenie, że szuka osób, z którymi kontaktowała się Mekayli tamtego dnia? kontakt działa w dwie strony przecież? czy pytano jej znajomych o aplikacje, przez które do siebie pisali? nie grzebano w archiwach jej znajomych, chociażby właśnie po to aby ogarnąć z czego korzystała dziewczyna?
    Wracając jednak - może faktycznie, pierwotnie planowane wagary zmieniły się w dłuższą podróż? chcianą lub nie, bo może ktoś wykorzystał fakt, że dziewczyna ma mało kasy, telefon i to tyle. A na przykład bardzo się chce gdzieś dostać? Myślę też, że ktoś mógł wykorzystać jej hmm “rozedrganie” i niezdecydowanie. I namówić na coś, na co normalnie by się nie zgodziła? Natomiast jeśli całkowicie olejemy wątek tajemniczego czarusia z internetu, który ją zwabił, to możliwe, że chodziło zwyczajnie o rekonesans jednego z wymienianych przez nią miejsc. Tylko może marzenia to jedno, a życiówka to drugie i tego dnia okazało się, ze i ma za mało kasy i transport tak średnio, stąd to miotanie się. Może nawet komuś zdradziła swoje plany, ale ją wystawił? tak jak koleżanka przy banku. Wszystko poszło nie tak jak planowała i widząc, że pierwotny plan idzie się paść, może nagle, spontanicznie wpadła na inne rozwiązanie? W każdym razie, ewidentnie coś nie wypaliło tamtego dnia, moim zdaniem.

    • @margaretka_ss6090
      @margaretka_ss6090 4 года назад +22

      Czasami mam wrażenie, ze rodzice nie wiedza dużo o swoich dzieciach. Moi rodzice tez wszystkiego nie wiedzieli zwłaszcza w wieku dojrzewania.

    • @alien6712
      @alien6712 4 года назад +4

      Tak, w Kanadzie zgłasza się rodzicom nieobecności dzieci na zajęciach.

    • @izabelaxyz1159
      @izabelaxyz1159 4 года назад +13

      może była w ciąży i dlatego uciekła, może ktoś miał jej pomóc pozbyć się 'problenu' ale coś poszło nie tak i ją przetrzymuje wbrew jej woli ?
      tak mi jakoś wpadło do głowy.
      Pozdrawiam i dziękuje serdecznie Aguś🤗🌼💝🌞

    • @monikaszymanska3657
      @monikaszymanska3657 4 года назад +6

      Moim zdaniem to prawda ze czasem dzieci sa grzeczne, ale po prostu spelnia oczekiwania, czasem moze zbyt wysokie i chca od tego uciec. Czasem jednak dzieci ogolnie sa rozsadne i spokojnie. Ja powaznie oprocz tego jednego wystepku z tym poznym powrotem do domu o ktorym pisalam w innym komentarzu nie robilam nic takiego i nie byla to kwestia checi spelniania czyichs oczekiwan. Po prostu bylam rozsadna. Nie wyobrazam sobie ucieczki z kims z domu, akurat bylam osoba, ktora wiedziala ze nie ma po co i ze jako nastolatka nie poradzilabym sobie poza domem. Wolalam bezpieczne srodowisko. Takze nastolatki sa rozne.

    • @magorzataewa5906
      @magorzataewa5906 4 года назад +1

      @@monikaszymanska3657 Twoje imię i nazwisko....:(

  • @Machefi
    @Machefi 4 года назад +15

    Wiadomo, czy Mekayli korzystała kiedyś z carpoolingu? Tak mi przyszło do głowy, że może w tej kawiarni umówiła się z kimś, kto miał ją tylko podwieźć do tej drugiej miejscowości. Toby tłumaczyło dlaczego z jednej strony zachowuje się, jakby miała od dawna zaplanowany ten wyjazd, a z drugiej, jakby nie do końca wiedziała, co chce zrobić. Moim zdaniem planowała zrobić niespodziankę komuś, o kim wiedziała, że tam mieszka. Mógł to być chłopak poznany przez internet, z którym się pokłóciła na chacie i uznała, że przeprosiny w cztery oczy będą lepiej przyjęte. Albo mogła z jakiegoś powodu podejrzewać, że znajdzie tam biologicznego ojca lub jego rodzinę (może wmówiła sobie, że przy tacie nie będzie musiała udawać wiecznie zadowolonej, jak to robiła przy matce). Rano plany jej się posypały, ponieważ nie mogła wypłacić pieniędzy przed 8:00. Z tego powodu przepadło jej spotkanie z kierowcą, z którym się umówiła i musiała znaleźć inny transport. W porze lanchu uznała, że skoro do tej pory jeszcze nie wyjechała, to lepiej przełożyć wycieczkę na inny dzień, ale w szkole stwierdziła, że jak już i tak ma pół dnia nieusprawiedliwionych nieobecności i jest spakowana, to lepiej dokończyć plan dzisiaj, nawet jeżeli dojedzie na miejsce późnym wieczorem i będzie musiała tam nocować. Myślę, że ostatecznie zdecydowała się złapać stopa i trafiła na jakiegoś podejrzanego typa.

  • @agazaneksu
    @agazaneksu  4 года назад +147

    Dzień dobry! :) Wracamy do Kanady, bo dawno nie byliśmy. Miłego tygodnia wszystkim :) Ps. Wstałam dziś i zobaczyłam, że mamy już 20 tysięcy subskrybentów! To więcej niż populacja Wysp Cooka i Nauru razem wziętych (taka ciekawostka geograficzna). Dziękuję!

    • @ewajolantachylinska-solpa4061
      @ewajolantachylinska-solpa4061 4 года назад +1

      Aga Rojek - DORO -prof Kotarbiński - kłaniam się 🌷

    • @Zbigniew816
      @Zbigniew816 4 года назад

      😘

    • @SzumiDwa4
      @SzumiDwa4 4 года назад +3

      Co do Tatr... porusz sprawę Uruszuli Olszowskiej, bo jest BARDZO dziwna... w tym roku dojdzie do jej przedawnienia...

    • @soniaglanowska8379
      @soniaglanowska8379 3 года назад

      Też bardzo poruszyło mnie to określenie „łatwe dziecko”. Tak zwane łatwe dzieci są często także w rodzinach, gdzie jest tylko jeden rodzic i dziecko nie chce temu jednemu rodzicowi sprawiać kłopotów. Możliwe, że bohaterka nie chciała się zwierzać mamie, bo po prostu nie chciała jej obciążać, może wielokrotnie słyszała jak to mama ma ciężko jako samotna matka itd.

  • @SwayTree
    @SwayTree 4 года назад +32

    Problem z aplikacjami jest taki, że ich twórcy z uporem twierdzą, że nie przechowują danych, bo to jest to, czemu użytkownicy oczekują. Czy to prawda, czy nie, nie wiadomo, ale na pewno nie mogą nagle przyznać, że jednak maja te dane i udostępniają je policji. Także nie dowiemy się raczej nigdy, że policja dowiedziała się coś od, dajmy na to, Snapchata. Kiedyś słyszałam o morderstw, którego Alexa "była świadkiem" i że była niesamowita przepychanka prawna o nagrania. Amazon twierdził, że ich nie nie ma, potem udowodnili, że jednak je przechowują, ale Amazon ciągle się bronił, ze obiecali, że danych nie przechowują więc nie mogą ich dać policji. Czy jakoś tak...
    Poza tym, sprawa jest ciągle otwarta. Nic dziwnego że są rzeczy, których policja nie podaje do wiadomości publicznej (mam tu na myśli odczyty pozycji telefonu).
    Osobiście uważam, że niestety stało się tu coś niedobrego, a dziewczyna nie żyje. To jednak nastolatka w dzisiejszych czasach. Nawet jeśli uciekła z własnej woli, to co potem? Ani pracy nie dostanie żadnej, szkoły nie skończy, nawet zęba nie wyleczy! Wygląda no to, że miała się z kimś spotkać, kimś kto nalegał na dyskrecję. Co dobrze nie wróży. :(

    • @Jaskrachan
      @Jaskrachan 3 года назад

      Co do Snapchata to jestem najbardziej ciekawa jak tam są przechowywane dane i chaty, zwłaszcza, że my sami jako użytkownicy nie możemy wrócić do niezapisanych treści. Też sama aplikacja powstała po to, aby być takim "duchem", gdzie rzeczy się pojawiają a potem znikają bezpowrotnie.

  • @comtesse95
    @comtesse95 4 года назад +85

    Fascynujące są takie sprawy, jeśli można to tak nazwać. Aż mi się Andrew Gosden przypomniał. Swoją drogą w zeszłym roku w Londynie widziałam plakat z nim. Dalej go szukają.

    • @sidneyprescott5860
      @sidneyprescott5860 4 года назад +9

      Od razu nasunęła mi się na myśl sprawa zaginięcia tego chłopca!

    • @cinnamonchai3089
      @cinnamonchai3089 4 года назад +12

      Ja widziałam plakat z Andrew dwa tygodnie temu,na przystanku.

    • @ecz4492
      @ecz4492 4 года назад +6

      Ja właśnie widziałam dziś Andrew na dużym billboardzie reklamującym zbiórkę na fundację missing people

    • @aleksaevans5730
      @aleksaevans5730 4 года назад +4

      Tez od razu o nim pomyslałam

    • @ruda8116
      @ruda8116 4 года назад +6

      U mnie w mieście plakaty z Andrew ciągle są wieszane w witrynach na przystankach autobusowych.

  • @elachrusciel4493
    @elachrusciel4493 4 года назад +13

    Bezproblemowe dziecko, które na depresję myśli samobójcze i okalecza się 😱 to jak zachowuje się dziecko z problemami?! Jest prawdopodobnie tak jak sugerujesz, że my wszystkiego nie wiemy, mama o wszystkim nie powiedziała..,a zachowanie dziewczyny wskazuje na to, że chciała i dobrowolnie odeszła, tylko później mogło pójść coś nie tak...
    Dziękuję za podcast i pozdrawiam

  • @MrRdzen
    @MrRdzen 4 года назад +19

    Z odczytanymi wiadomościami miałam podobną sytuację. Też wysłałam wiadomość na messengerze, która nie została odczytana, aż po miesiącu zobaczyłam mały znaczek z profilówką tej osoby przy mojej ostatniej wiadomości. Problemem było to, że ta osoba nie żyła już w momencie napisania do niej mojej ostatniej wiadomości, a że wszystkie sprzęty miała zaszyfrowane też mało prawdopodobnym było by ktoś z rodziny to zrobił. I co śmieszne teraz już nie ma tego znaczka odczytania, nie ma nic (a mam screena z wersją odczytaną bo przyznam, że zrobiło to na mnie niemałe wrażenie). I wydaje mi się, że może jest jakiś "termin ważności" dla wiadomości i po tym czasie te oznaczenia po prostu głupieją.

  • @betepiora2464
    @betepiora2464 4 года назад +51

    Dla mnie ten moment w restauracji, wychodzenie i wychodzenie wygląda jakby ktoś dawał jej jakieś "rozkazy" przez telefon. A rozglądanie to jakby ktoś mówił jej, że ja widzi albo obserwuje i ona wtedy szukała wzrokiem tej osoby.

    • @SuperRajno1
      @SuperRajno1 3 года назад +3

      Mi się skojarzyło z tym, że ktoś ją śledzi. Zadzwoniła do znajomej żeby jej to powiedzieć, ale potem sama chodziła po mieście więc bez sensu.

  • @manhattan823
    @manhattan823 4 года назад +29

    Uwielbiam Twoje podcasty i styl Twojej narracji. A sprawy zaginięć w czasach wszechobecnego monitoringu są chyba najbardziej frapujące. Choć niestety rzadko znajdują pozytywne zakończenie.

  • @hannapiotrowska2441
    @hannapiotrowska2441 4 года назад +55

    Mysle, ze dziewczyna kogos poznała, być może przez internet... w każdym razie ten ktoś namowił ja na spotkanie, takie jedno, dwudniowe... byc moze z noclegiem i dlatego te próby rezerwacji hotelu. mieli sie spotkac w innej miejscowosci poniewaz albo ten ktos mial kiepski dojazd do niej, albo ona nie chciala byc widziana z nim w swojej miejscowosci, albo on juz cos zlego planowal i nie chcial byc widziany przez jej znajomych. pieniedzy miala niewiele ale byc moze dogadali sie ze on pokryje koszty. po prostu spotkali sie i albo on zrobil jej krzywde, albo postanowili razem uciec. chociaz mysle ze to pierwsze...

    • @katlinnorway4881
      @katlinnorway4881 4 года назад +16

      Też mi się tak wydaje. W dodatku te usilne dostanie się do banku wygląda na to, że może on "miał" jej przesłać te 5000 $... ale że to była jedynie "ściema"...A co do tych tabletek na trądzik + młody wiek. Ja brałam takie tabletki, miałam bardzo duże obostrzenia typu comiesięczne badania itd. Rzeczywiście obniżały nastrój. Być może Ona przeżywała jakieś rozterki lub dramaty (w tym wieku to częste i raczej mało ktoś inny o tym wie, wiele rzeczy się po prostu wyolbrzymia) plus obniżony nastrój itd. Mogło to spowodować irracjonalne decyzje i brak zimnego osądu sytuacji (on jej coś naściemniał, ona uwierzyła, może on jej powiedział że jest chory lub ma kłopoty (mówiła przyjaciółce że się martwi i jest jej smutno) i namówił ją do spotkania). Najprawdopodobniej osoba ta od początku miała złe intencje. Tak mi się wydaje.

    • @Natalia-fc3ei
      @Natalia-fc3ei 4 года назад +3

      Tez jestem za ta wersja.

    • @anettazon9287
      @anettazon9287 4 года назад

      @@Natalia-fc3ei Tak ten scenariusz jest ,bardzo prawdopodobny ,(abo już znaa tą osobę z dawnych lat ,mogła to być koleżanka, albo osoba z internetu) Czy policja ,przetrzepała , porządnie komputer .Ewidetnie to planowała jakiś czas i konsultowała z kimś ,albo wykonywania polecenia.

    • @magdalenewysocka
      @magdalenewysocka 3 года назад

      A może on jej mówił żeby pojechała do niego, a ona miała obawy i spontanicznie poprosiła kobietę o pokój, myśląc że jest to bezpieczniejsze.

  • @michatz3703
    @michatz3703 4 года назад +92

    Nie wiem czy Wy też tak macie,ale mnie osobiście bardzo intrygują sprawy w których istotną rolę odegrały nagrania z kamer monitoringu.

    • @muratyakupoglu1041
      @muratyakupoglu1041 3 года назад +1

      Na pewno jest to ciekawe...

    • @Sebastian-vc6pk
      @Sebastian-vc6pk 3 года назад

      nie wiem czy też tak masz, ale mnie osobiście intrygują nieznane historie i losy moje spłukanej w kiblu kupy, zostaje taka samotna i rozbita, rozpuszczona w tych rurach... :)

  • @magdalenanowak2450
    @magdalenanowak2450 4 года назад +11

    Jest niedziela, jest Aga, jest piciu, jest kot! Wszystko jest, co być powinno. Pozdrowienia z pochmurnego dziś Podkarpacia 😘😘😘

  • @czarnaowca3793
    @czarnaowca3793 4 года назад +56

    Niewyobrażalnie trudna musi być codzienność dla osób, które straciły kontakt z kimś, kto zaginął, uciekł czy zerwał kontakt z tylko jemu znanych powodów. Masakra...

  • @estee9999
    @estee9999 4 года назад +18

    Mam wrażenie, że to jej niezdecydowane pałętanie się to tu to tam mogło kogoś sprowokować do "zainteresowania się" samotną dziewczynę i "udzielenia pomocy".

  • @HarleyQuinn_2323
    @HarleyQuinn_2323 4 года назад +25

    Historia kolegi mojego narzeczonego- wyjechał do Anglii, słuch po nim zaginął. Na poczy kontaktowal się z rodziną i znajomymi. Pracował jako mechanik samochodowy. Po jakimś czasie przestał się odzywać, słuch po nim zaginął, nikt nic nie wie. Rozpoczęła się lokalna akcja poszukiwawcza. Po bodaj 2 latach okazało się że pracodawca chłopaka był zamieszany w jakieś niejasne mafijne interesy, a on musiał się ukrywać. Ponoć gdy ktoś do niego dotarł, był przerażony, że wszyscy go szukają, bał się odezwać po takim czasie. Był przytłoczony tym, że rodzina i przyjaciele go szukali, czuł się winny. A najgorsze jest to, że w pełni rozumiem to, że bał się ujawnić. Jak już obierzesz jakaś ścieżkę to trudno z niej zawrócić.

    • @antonwebern6128
      @antonwebern6128 3 года назад

      Ja zaginalem w 2018 i rzeczywiście jest mi z tym ciężko i czuję się naprawdę winny. Ciężko to urwać, zmienić.

    • @HarleyQuinn_2323
      @HarleyQuinn_2323 3 года назад

      @@antonwebern6128 Byłoby naprawdę dziwnym zbiegiem okoliczności, gdyby okazało się, że właśnie opisałam Twoją historię, ale chyba świat nie jest aż tak mały. Jeśli nie dałeś znaku rodzinie, że chociaż żyjesz i jest z Tobą w miarę w porządku to polecam to zrobić. Bliscy dużo wybaczają. No i potrafią wyciągnąć pomocną dłoń.

    • @antonwebern6128
      @antonwebern6128 3 года назад +2

      @@HarleyQuinn_2323 Nie jestem mechanikiem, w Londynie skończyłem prawo. Nikt mnie też nie poszukuje, mam na myśli sądy, policja. To jest bardzo złożone i po prostu po wielu latach nie wytrzymałem pewnych mechanizmów działających w moim domu. Z perspektywy czasu oczywiście żałuję, że tak wyszło i chciałbym to zmienić. Muszę nad tym popracować. Ale to nie jest łatwe. Na półce leżą nieotwarte listy i paczki od mojej rodziny. Z kilku lat. Nie wiem... Po prostu się zaciąłem i ciężko mi jest się odblokować. Oczywiście męczy mnie to i nie daje spokoju.

    • @HarleyQuinn_2323
      @HarleyQuinn_2323 3 года назад

      @@antonwebern6128 Rozumiem to, serio. Też miewałam okresy milczenia i nieodbierania telefonow z rodziną, w takich sytuacjach im dłużej trwa taki okres tym ciężej się odezwać. No i męczy to sumienie, fakt. Pewnie Twojej rodzinie też ciężko by było nawiązać kontakt spowrotem. Jednak wydaje mi się, że by się uspokoili gdyby dowiedzieli się, że wszystko jest w porządku.

    • @olala137
      @olala137 3 года назад +2

      @@antonwebern6128 to chyba nie do końca zaginaleś, skoro od kilku lat rodzina na ten sam adres wysyła Ci listy i paczki, a ty je dostajesz chociaż nie otwierasz. Po prostu nie odzywasz się, ale rodzina z jakiegoś powodu od tych kilku lat myśli że tam jesteś. Niezgłoszenie zaginięcia też jest znamiennie, bo zakładam że nikt tego nie zgłosił w przeciwnym razie, rodzice mając twój adres przekazali by go policji i to miejsce od razu zostałoby sprawdzone 🤷Skoro rodzina była w jakiś sposób toksyczna ( te mechanizmy, z którymi nie mogłeś sobie poradzić) to odcięcie się wydaje się być właściwą decyzją, a rodzina chyba uważa że masz się dobrze skoro wysyła Ci różne rzeczy od długiego czasu i nie robią nic więcej żeby te sytuacje zmienić. Mogliby tam przyjechać, albo kogoś wysłać żeby Cię namierzył 🤷 o ile w ogóle to co napisałeś to prawda, a nie opowieści dziwnej treści

  • @myroslavajacklitsch6039
    @myroslavajacklitsch6039 Год назад +3

    Niech pan Bog wspomaga wszystkim, zmagajacych sie z trudnymi skrzyrzowanim zyciowym!!!!!

  • @marysias.
    @marysias. 3 года назад +11

    Już na samym początku rzuca się w oczy tekst o "nieproblemowości" dziecka. Niby wiem, o co może chodzić a z drugiej strony, już to, czego dowiadujemy się potem, przeczy temu. Okazuje się, że dziecko jednak jak najbardziej nie radziło sobie w domu, trzy lata wstecz cięło się :( (Jak rozumiem, matka i babka o tym wiedziały ? Bo nie do końca sobie wyobrażam, żeby wyszło to dopiero w czasie śledztwa). Co to za maniera nie mówienie dziecku kto jest jego ojcem ? Takie rzeczy z bajerami to raczej tylko w książkach i filmach. Tak więc szczerości chyba zabrakło. Może było dużo oczekiwań a za mało możliwości, nie wiem. Widać, że dziewczyna była ogromnie wrażliwa, muzyczka więc jednak na sto procent bardzo odbierająca świat i ludzi. Ten chłopak, przez którego płakała, może skarżył się jej ktoś poznany przez nią , że coś planuje sobie zrobić a ona postanowiła mu pomóc? Trudno powiedzieć. Może być też opcja, że ruszyła szukać ojca, sama znam przypadek, gdzie akurat adoptowane dziecko, któremu ktoś "życzliwy" o adopcji powiedział, zostawiło szkołę , rodziców, rzeczywistość i ruszyło w świat szukać matki więc...nie jest to całkiem niemożliwe. Według mnie widać w tej sytuacji elementy planowania, jest chyba przesłanka aby sądzić, że w domu dziewczyna nie do końca czuła się komfortowo i pozostaje mieć nadzieję ,że jednak żyje a sama zrezygnowała z bycia częścią tej konkretnej rodziny. Bardzo byłoby mi żal gdyby okazało się, że ktoś wykorzystał tę jej wrażliwość :(

  • @antoninaantonina9093
    @antoninaantonina9093 4 года назад +11

    Dziwi mnie bardzo że uczennica przychodzi do szkoły wychodzi kiedy chce nie przychodzi na zajęcia ,a nauczyciele nawet nie zauważyli że była i zniknęła ze szkoły . Wychodzi na to że szkoła nie ma kontroli nad uczniami . Albo że żaden z uczniów nie wspomniał że przyssla do szkoły i na zajęcia nie przyszła gdyby ktoś zareagował może dałoby się uniknąć tej tragedii . Podobnie było przy zaginięciu Johna Zery gdy zniknął że szkoly i nikt na zajęciach nie zauważył że nagle go nie ma .
    Ciężko powiedzieć co tu się wydarzyło ..jedni mówią że jeśli zostawiła leki na.tradzik to napewno nie planowała tego a ja uważam że co za różnica że zabrałaby leki skoro i tak pewnie miała je na określony czas i pewnie musiałaby dokupić bo taka kuracja trwa z pół roku chyba żeby odniosła.efekty więc ciężko mi uwierzyć że tak naprawdę robiłoby to jakaś różnice dla niej skoro i tak przetrwałaby branie leków i trądzik powróciłby.

  • @weronikawisniewska-swat7852
    @weronikawisniewska-swat7852 4 года назад +12

    Masz bardzo przyjemny głos i przyjemnie się słucha tych historii 😊

  • @Sandrrrra
    @Sandrrrra 4 года назад +14

    Wiem, że to nudne, bo pewnie nie raz ktoś już to napisał, ale ten kotek z tyłu jest piękny. 😍🤗
    Jak słuchał siedząc na kanapie. 😅

    • @magorzataewa5906
      @magorzataewa5906 4 года назад +3

      No właśnie, wygladało to tak jakby słuchał i to bardzo uważnie.

  • @magdalenaxx1990
    @magdalenaxx1990 4 года назад +48

    Uwielbiam ten sposób prowadzenia historii...♥️

    • @Soplicawisniowa
      @Soplicawisniowa 4 года назад +21

      ja uważam że Aga jest nr 1 że względu na sposób opowiadania, analizę wątków , przemyślenia i opowieści ze szczegółami

    • @EdytaMM
      @EdytaMM 4 года назад +4

      @@Soplicawisniowa ja również tak uważam. Moim zdaniem zasługuje na szerszą widownię i życzę Jej już niebawem kilkudziesięciu k :)

    • @tonikogorkowy
      @tonikogorkowy 3 года назад

      masz rację, bezsprzecznie jest najlepsza!

  • @znotatnikadzielnicowego
    @znotatnikadzielnicowego 4 года назад +7

    Mój pomysł powstał głównie w oparciu o fakt, że Mekayla chodziła do katolickiej szkoły, i zapewne pochodziła też z katolickiej rodziny. Popieram wersję, że zaplanowała sobie krótkie, maksymalnie dwudniowe spotkanie z kimś, stąd próby rezerwacji hotelu i trzyminutowa wizyta w szkole, żeby w ten dziwny sposób pożegnać się ze znajomymi przed ważnym wydarzeniem, zobaczyć ich po raz ostatni. Być może zakładała z góry, że jeśli spotkanie się powiedzie to nie wróci przez dłuższy czas. A jeśli osobą, z którą miała się spotkać, nie był tajemniczy chłopak a tajemnicza dziewczyna? Być może Mekayla, kochająca, odpowiedzialna córka, wnuczka i siostra nie chciała obarczać rodziny swoimi wyborami, spodziewała się że nie zostaną one zaakceptowane, że będzie szykanowana - więc wybrała zaniknięcie?

  • @aleksandra6990
    @aleksandra6990 4 года назад +11

    Myślę, że Mekayla (swoją drogą wydaję mi się, że częściej spotkam się z wymową 'mikejla' niż z tą, którą proponujesz, ale nie znam się wystarczająco, żeby ją wykluczyć) chciała spotkać się z osobą, którą poznała przez internet. Założyłabym, że ten chłopiec, który miał ją odwiedzić z jakiegoś powodu nie mógł tego zrobić, więc ona zdecydowała się odwiedzić jego. Myślę, że dlatego najpierw czekała na dworcu autobusowym, liczyła, że chłopcu uda się pojawić, ale ostatecznie z braku finansów i na podróż i na ewentualny nocleg, postanowiła pojechać autostopem, a popołudniu postanowiła dać znać rodzinie, czego nie zrobiła, bo stało się coś niedobrego. Wśród znajomych zadbała o 'alibi' na czas swojej nieobecności, więc myślę, że chciała wrócić nie później niż za 2 dni. Zastanawia mnie czy to autostop, czy jednak nieznany kolega odpowiadają za to, że nie udało jej się już wrócić. Pozdrowienia i dziękuję za ciekawą sprawę!

  • @kasiafold9940
    @kasiafold9940 4 года назад +33

    Ozzy, to urodzony showman i model. Jak on pieknie pozuje przed obiektywem. Mistrz drugiego planu;-)

  • @winstonivo
    @winstonivo 4 года назад +21

    Aga, dziękuję Ci za te zawsze świetnie przygotowane materiały! A przede wszystkim doceniam Twoją zdolność do powstrzymywania się od komentowania pracy policji. Większości polskich kanałów kryminalnych nie da się oglądać bo ciągle ktoś się wymądrza jakie to dla niego byłoby oczywiste żeby na miejscu policji zrobić to czy tamto. Ty i Justyna Mazur jesteście chyba jedynymi, które tego nie robią. Co świetnie o Was świadczy! Dziękuję!
    A co do sprawy to chciałabym wspomnieć tylko, że myślę, że Mekyala miała niestety drugi telefon. Telefon logując się do sieci nie wysyła jedynie sygnału z karty SIM, ale też wiele innych informacji, takich jak numer IMEI. To taki numer id konkretnego aparatu, po nim również policja jest w stanie odnaleźć skradzione modele. I wydaje mi się, że Mekyala mogła mieć dwa telefony i numeru IMEI tak jak id karty SIM po prostu policja nie znała. To z tego telefonu Mekyala mogła się kontaktować z kimś, z kim chciała się spotkać i tu już nie ma znaczenia czy zwyczajnym połączeniem telefonicznym czy przez jakąś aplikację. A co było dalej można się tylko domyślać :(

    • @marikafasola8771
      @marikafasola8771 4 года назад +6

      chyba zartujesz, justyna mazur ciągle poucza.Wystarczy posluchac o mateuszu kaweckim. i te jej pseudo psychologiczne wstawki

    • @winstonivo
      @winstonivo 4 года назад +4

      @@marikafasola8771 akurat sprawa Mateusza Kaweckiego jest mocno tajemnicza. Nie jestem zwolenniczką bronienia policji za wszelką cenę dla samego bronienia. I podejście Agi podoba mi się bardziej niż u Justyny, jednak nadal między Justyną a taką Pauliną Stanicką jest merytoryczny kanion. Justyny słucham z przyjemnością, Pauliny nie jestem w stanie przez te wszystkie "no ja nie wiem jak oni nie mogli tego czy tamtego" bez najmniejszej nawet próby zrozumienia, że policja nie jest wszechmogąca i nie zawsze ma środki czy zasoby żeby spełniać jej zachcianki. Zresztą wdałam się w dyskusję z nią na ten temat pod jej filmem i szybko tego pożałowałam.

    • @SandrSunrise187
      @SandrSunrise187 4 года назад +3

      @@winstonivo nie lubie kanalu Pauliny..nic a nic.

    • @marikafasola8771
      @marikafasola8771 4 года назад +2

      @@winstonivo nie jest tajemnicza, to bylo samobojstwo...

    • @adamhoney
      @adamhoney 4 года назад +7

      @@marikafasola8771 dokladnie, pierwsze odcinki byly ok.. Niestety z jakoscia coraz gorzej u niej, mimo tego ze jej facet robi za technicznego. Jej pseudo psychologiczne belkoty i ohy i ahy... Strasznie zadufana w sobie, okropna.

  • @barbaram256
    @barbaram256 3 года назад +6

    Dla mnie też to wygląda jakby chciała zrobić wagary na jeden dzień. A opowiadanie o różnych chłopakach mogło być próbą robienia "aury tajemniczości" wśród kolegów z szkoły, w tym wieku często się opowiada różne rzeczy żeby zaimponować znajomym.

  • @angelikae.1823
    @angelikae.1823 4 года назад +6

    Ciekawa historia.
    Szczerze wątpię że dziewczyna żyje, chociaż bardzo bym chciała aby tak było.
    Niedzielny powrót znad morza umiliłaś mi idealnie :)
    Pozdrawiam :)

  • @emiema8065
    @emiema8065 4 года назад +13

    Co to byłby za weekend bez Agi🤷‍♂️ uwielbiam 🇨🇦🍁❤🐈🐱

  • @paniwernic
    @paniwernic 4 года назад +6

    Aga gratulacje z okazji 20 tysięcy subskrypcji ! to na dzień dobry, a teraz zabieram się za słuchanie

  • @brygidas.931
    @brygidas.931 4 года назад +13

    Żeby taki lek na trądzik zadziałał to trzeba go przyjmować kilka miesięcy albo nawet dłużej, żeby przyjąć odpowiednią ilość mg na kg ciała. Czyli gdyby planowała wyjechać na długo to porzucala kuracje I wszystkie efekty, które dotychczas osiągnęła i myślę że musiała o tym wiedzieć. Takie leki są na receptę i co miesiąc lekarz przepisuje dawkę na kolejny miesiąc.

    • @JayJay-xi1xq
      @JayJay-xi1xq 4 года назад +6

      Przecież to była nastolatka, nastolatki często "olewają", albo nawet nie zwracają specjalnej uwagi na zalecenia lekarza. Być może zobaczyła poprawę i stwierdziła, że leki nie będą już konieczne. Pamiętam sama jak miałam 15-16 lat i walczyłam z trądzikiem, i jak były efekty to oczywiście nagle był to w mojej głowie stan "nieśmiertelny". Przez te wszystkie moje kuracje rozwaliłam sobie tylko wątrobę Nie przykładałabym do tego specjalnej wagi.

    • @tsundereakuma6144
      @tsundereakuma6144 4 года назад +2

      @@JayJay-xi1xq nie, osoby którym zależy na takich sprawach czyli jest to ich kompleks, będą o to dbać

    • @JayJay-xi1xq
      @JayJay-xi1xq 4 года назад +4

      @@tsundereakuma6144 Nie każda. Właśnie piszę na własnym przykładzie, sama toczyłam walkę z okropnym trądzikiem w gimnazjum/liceum i wielokrotnie chodziłam do dermatologa, zaczynałam kurację na nowo, bo potrafiłam przerwać jak widziałam poprawę bez konsultacji z lekarzem :D A owy trądzik obok za grubych ud był moim największym kompleksem wieku adolescencji. Nie mierzyłabym wszystkich swoją miarą, jest możliwość, że dziewczyna również widząc efekty zbagatelizowała sprawę, bo zupełnie w innych kategoriach analizuje się takie rzeczy za młodu. Teraz wiem, że jak lekarz mówi a - to znaczy a. Kiedyś byłam mądrzejsza od lekarzy.

  • @izabela684
    @izabela684 4 года назад +6

    Jest wiele przypadków osób które uciekły od swojego życia.
    Jest też wiele osób o których się tak myśli a jednak okazuje się po wielu latach , że zostali zamordowani.
    Aż niemożliwe , że w dobie naszych czasów ktoś poprostu znika

  • @Joskelyn1
    @Joskelyn1 4 года назад +20

    Ja byłam autostopem w Pradze mając 16 lat a mama myslala, ze jestem u koleżanki na działce :D myślę, że mogła planować krótki wypad, jednodniowy, gdyby planowała dłuższy, wziełaby leki i kosmetyki... Widocznie po drodze coś jej się przydarzyło, kogoś spotkała, ktoś mógł ją porwać. Albo miała pojechać do kogoś na jeden dzień a ten ktoś zrobił jej krzywdę. Co do lombardu - sama kiedyś sprzedałam swoje złote łańcuszki ot tak, bo chcialam mieć więcej pieniędzy na głupoty, bez żadnej wyraźniej potrzeby i nie będąc w żadnych tarapatach... Takie włóczenie się faktycznie wygląda jak dla mnie dosyć niewinnie, przypominam sobie, że wielokrotnie tak łaziłam bez sensu, będąc w jej wieku, czasem nawet jechałam do jakiejś innej miejscowości bez celu, dla zabicia czasu, jak nie chciało mi się iść do szkoły, bo miałam gorszy dzień...

    • @literyodadoz
      @literyodadoz Год назад

      Ja sobie tak jeździłam tramwajami i autobusami po Poznaniu, jako nastolatka, zupełnie bez celu. Nie było mi źle, nie czułam się smutna, po prostu, traktowałam to jako jaką mini przygodę, wyrwanie się. A jeśli chodzi o wyprawy, to powiedziałam rodzicom, że jadę do koleżanki do Piły, a tak naprawdę byłam nad morzem w Mrzeżynie, spotkać się z jakimś chłopakiem. Mama mojej koleżanki odkryła, że kumpela wyjechała na Woodstock, bo zobaczyła ją w telewizji :) Głupota i beztroska młodych osób nie zna granic, szkoda tylko, że nie zawsze takie pomysły kończą się dobrze :(

  • @biankamak3609
    @biankamak3609 4 года назад +13

    Dla mnie wygląda to tak, jakby to zniknięcie było zaplanowane. Tak jakby ktoś dokładnie instruował Mekayli, co ma robić, jak się zachowywać, żeby zmylić przyszłe dochodzenie. Dlatego zareagowała obojętnie na nieudaną transakcje w pawn shop, i na nieudaną próbę uzyskania pomocy od starszej osoby w kwestii wynajęcia pokoju hotelowego. Wyobrażam sobie, że osoba, która nią kierowała, musiałby to być ktoś starszy, doświadczony, i znający się na mechanizmach prowadzenia dochodzeń w sprawie zaginięć. Musiała wiedzieć jak stworzyć "zasłonę dymną" i zmylić przyszłe dochodzenie zostawiając masę śladów bez sensu i prowadzących do nikąd. Myślę, że Mekayli poznała go (lub ją) przez internet. Osoba ta mogła ją skusić i przekonać do ucieczki obiecując przynależność do jakiejś tajemniczej organizacji, kultu, czy coś w tym stylu. Mekayli moim zdaniem czuła się samotna i jak outsider wśród swojego otoczenia. Tak jakby żyła z boku, bardziej jako obserwator niż członek społeczności, która ją otaczała. Mogła czuć się nierozumiana, "nie na miejscu", samotna, wręcz "przezroczysta" w sensie niezauważana, pomijana. Dlatego rzadko kiedy zabierała głos w dyskusjach, raczej słuchała co inni mają do powiedzenia. To też mógł być powód, dla którego próbowała zwrócić na siebie uwagę mówiąc znajomym, że jej tabletki na trądzik to oxycodone. Kwiaty, które dostała na Walentynki mogła sama sobie wysłać. Chęć przynależenia, bycia częścią jakiejś społeczności, atmosfera tajemniczości i poczucie bycia wybraną, wyjątkową, specjalną, mogło spowodować, że Mekayli dała komuś się zwabić w pułapkę.

  • @adkaart4472
    @adkaart4472 4 года назад +4

    wg mnie, znała kogoś, z kim umówiła się tego dnia,ktoś kim nie chwaliła się rodzinie,znajomym, koleżankom, ktoś kto jej mówił co ma robić ,gdzie się mają spotkać, i się spotkali, ten ktoś ją przetrzymuje w jakiejś piwnicy,starym domu itp, gdyby chciala uciec, napewno wziełaby ze sobą np ładowarkę, kosmetyki, leki ( skoro tak bardzo zależało jej na poprawieniu cery) to miało być spotkanie w trakcie lekcji szkolnych a potem jak gdyby nic wróciłaby do domu.

  • @PaulinaPoXa
    @PaulinaPoXa 4 года назад +5

    Hej Aga! Dziękui za ten materiał, trudno było mi znaleźć tak wyczerpujące informacje. A sprawa mnie zainteresowała, bo mieszkam w Edmonton i w okolicy mojej pracy są porozwieszane zdjęcia i plakaty z prośbą o kontakt, gdyż podobno tu była widziana pod koniec 2019 roku.

  • @ewafaltyn2723
    @ewafaltyn2723 4 года назад +6

    Cześć Aga,fajnie Cię widzieć i Twojego Oziego 😉

  • @MlchelDeNostradame
    @MlchelDeNostradame 4 года назад +4

    Wg mnie spotkanie w hotelu tak - nocleg razem - nie. Dlaczego? Ja tu widzę tylko 2 rozwiązania:
    1. Przypadkowy romans, który miał być tylko spotkaniem i poznaniem się. Które rzeczy za? Otóż nie miała ładowarki więc planowała wrócić przed nocą. Obecne telefony to nie nokia 3110 które trzymają baterię przez 2 tyg. Nie miała (prawdopodobnie) żadnych pieniędzy, a nie miała pewności co do drugiej osoby więc musiała by zorganizować jakieś finanse na powrót, posiłek, transport itp.
    2. Samochód. W pewnym momencie usłyszałem, że miała prawo jazdy. Nie wiem jak jest w Kanadzie, ale w UK można mieć prawo jazdy od 17 roku życia. Jeśli miała takie uprawnienia, a autorka wspomniała, że miała możliwość zabrania samochodu, to jednak tego nie zrobiła, więc znowu wychodzi na to, że nie planowała żadnych podróży chyba, że obawiała się, że samochód zostanie łatwo namierzony przez policję.
    A jeśli ucieczka tak?
    1. W końcu w plecaku miała masę rzeczy. Chociaż brak kosmetyków u kobiety to dziwna sytuacja.
    2. Zamknięcie rozdziału w życiu i ucieczka z nudnego życia na zadupiu. Spotkała królewicza, który obiecał jej góry złota i miłość do grobowej deski etc.
    3. Tego nikt z was nie wziął pod uwagę!! Sekta. W USA w latach 80-90 zniknęło tysiące kobiet, młodych dziewczyn z małych wiosek i miasteczek, które nie miały dostępu do wielu mediów, a co najwyżej kilku stacji telewizyjnych i radia więc łatwo było im zawirować w głowie. Tutaj sytuacja bardzo podobna tyle, że w obecnych czasach podstawowym medium jest internet, a wiadomo, że młodym nastolatkom można zawrócić w głowie byle wymówką. Pranie mózgu całkowicie odbiera zdolność oceny niebezpieczeństwa.
    Kilka niewyjaśnionych rzeczy:
    Policja mogła sprawdzić w sieci komórkowej na które serwery dziewczyna się logowała, więc by było wiadomo z jakich aplikacji korzystała. TS, Discord, Mumble itp mają własne serwery więc łatwo by było namierzyć w jakich godzinach była zalogowana i jak długo. Właściciele serwerów mogli by podać IP z którego logowały się na dany komunikator inne osoby. 3 lata temu VPNy nie były tak popularne jak dzisiaj, z resztą serwery zapamiętują ostatnie logowania konkretnych osób z dłuższego okresu czasu więc zmiana IP z ostatniej rozmowy niewiele da, jeżeli pod tym zamym nickiem ktoś logował się przez ostatni rok z innego ale tego samego IP. Każdy nick ma przypisany niepowtarzalny identyfikaror, a jego zmiana nic nie da, bo kod pozostaje ten sam.
    Czy telefon znaleziono? Raczej nie, a to oznacza, że został zniszczony, bo w obecnych czasach nawet jak w telefonie padnie bateria, to jego namierzenie dalej jest możliwe. Bateria nadaje identyfikację do stacji jeszcze przez jakiś czas. Z resztą żadna beteria nie może być rozładowana do zera ze względu na to, że jedno pełne rozładowanie to śmierć baterii, dlatego producenci zawsze ustawiają w systemie, aby system się wyłączył gdy bateria nadal ma kilka procent.
    Namierzenie samego aparatu: aby skontaktować się z sięcią musi być odpowiednia siła sygnału. Nadajniki mają bardzo mały zasięg więc nawet w małym miasteczku jest ich cała sieć. Każdy telefon na bierząco jest podłączony do min 2 stacji, z czego kontakt jest zawsze przez tą, która ma najmocniejszy sygnał. Aby dowiedzieć się gdzie telefon się znajdował w momencie wyłączenia wystarczy podać stację główną + rezerwową i siłę odbioru sygnału z telefonu. (stacje GSM zapisują takie dane). Ważna jest też wilgotność powietrza i temperatura, ale to w takiej sytuacji schodzi na drugi plan. Przy takich informacjach można namierzyć tel. w momencie wyłączenia nawet do 10 metrów. Odnajdując go można by uzyskać wiele odpowiedzi. Nawet gdyby został uszkododzy, to policja mogła by wysłać telefon do producenta w celu próby odzyskania danych.
    Nie mam na to ostatecznej odpowiedzi, ale bardziej widzę tutaj morderstwo lub sektę.

  • @CzarownicaSa
    @CzarownicaSa 4 года назад +7

    Mi to wygląda trochę tak, jakby dziewczyna utrzymywała kontakt z kimś, o kim nikt inny nie wiedział. Może nawiązała jakąś znajomość internetową i umówiła się z tą osobą że spotkają się właśnie w Timie? To by tłumaczyło, czemu nie wzięła ze sobą większej ilości pieniędzy(chyba, że dysponowała gotówką, o której nikt nie wiedział)- bo planowała krótkie spotkanie, kawę, pogaduszki, może ewentualnie pójście do kina czy w inne miejsce. W międzyczasie plan mógł się zmienić, może poszła na stację odebrać tę osobę lub spotkać się z nią właśnie tam, albo została przez nią namówiona do pojechania właśnie do R.- i tutaj pojawił się plan "usprawiedliwienia" tego wyjazdu, stąd wycieczka do szkoły(wiem sama po sobie, że w tym wieku wydawało mi się, że lepiej będzie niby przypadkiem powiedzieć coś twarzą w twarz niż przez smsy). Tylko nie bardzo rozumiem, czemu powiedziała że planuje kilkudniowy wyjazd... chyba, że to też miała być zmyłka, albo plany jej się na bieżąco zmieniały i sama nie wiedziała co zrobić.
    Tak czy inaczej uważam, że były w to zamieszane jakieś osoby/osoba trzecia. Wychodzi na to, że ciągle się z kimś kontaktowała, a w telefonie niby śladu nie ma. Myślę, że dostęp do jej kont na portalach mógłby dużo wyjaśnić, pod warunkiem że nie usuwała wszystkiego na bieżąco. Też jestem zdania, że w przypadku zaginięcia osób nieletnich dostęp do ich komunikatorów i kont na portalach powinien być udostępniany. Młodzi ludzie niestety mają głupie pomysły, łatwo jest wzbudzić zaufanie u takiej osoby, zwłaszcza jeśli wcześniej zmagała się z prześladowaniami albo słabą samooceną. Jak ja sobie przypomnę, co odwalałam jako nastolatka... ciarki mnie przechodzą. Do dziś się dziwię, że nikt mi krzywdy nie zrobił ;)
    Ciekawa sprawa. Mam nadzieję, że kiedyś cokolwiek się wyjaśni.

  • @gosiatosia
    @gosiatosia 4 года назад +2

    Aga kocham kocham kocham za wszystkie filmy 50+minutowe!..tj taki czas dla mnie..robie sobie kawke np..siadam wygodnie..chill out..i slucham...dlatego takie dlugie filmy sa mega!moje 50 minut i tylko dla mnie!Dziekuje!🤗

  • @myszkamyszka1554
    @myszkamyszka1554 3 года назад +3

    Aga TWÓJ Ozzi jest świadomy ,że jest w kamerze.Cały czas spogląda prosto w kamerę .Masz kochane kociaki.

  • @argentum2925
    @argentum2925 4 года назад +4

    Przez 1,5 roku miałam kurację Izotekiem.Jedyne skutki uboczne jakie odczuwalam to suchość ust,ale to prawda ze wiele osób miało lub ma stany depresyjne,które często prowadzą do samobójstwa.
    Jednak uwazam,w tym przypadku to zły trop.

  • @TinyDream88
    @TinyDream88 4 года назад +4

    Bardzo dobrze się Ciebie słucha, kotek śliczny. Pozdrawiam z Londynu.

  • @karolina1140
    @karolina1140 3 года назад +9

    Odkryłam Cię niedawno Aga, głównie z polecenia Justyny Mazur :) i przepadłam. Jesteś mistrzynią w tym co robisz. Twój głos tak uspokaja po ciężkim dniu i przenosi gdzieś daleko... :) Dodatkowo, zawsze się uśmiecham widząc kociaka w tle :) mam dwa kotki, które aktualnie towarzyszą mi w słuchaniu :) pozdrawiam serdecznie ❤️

  • @miken.5494
    @miken.5494 4 года назад +4

    "(...)pogadałam sobie z nią przez chwilę, znudziłam się i usunęłam." Najlepszy tekst tego video. xD Pozdrawiam!

  • @mojaostoja9479
    @mojaostoja9479 3 года назад +4

    Ja myślę, że wątek z jej ojcem jest trafiony. Zwłaszcza, że mówiła o wakacjach z rodziną 🤔 Mamie nic nie mówiła w obawie, że ta zabroni im kontaktu. Może dziewczyna chciała go sama odszukać, aby poznać, albo nawiązała z nim tajemniczy kontakt.

  • @asiaasia1103
    @asiaasia1103 4 года назад +5

    Frapująca historia, która pokazuje, że we współczesnym, naszpikowanym elektroniką świecie można jednak zniknąć bez śladu. Jak dla mnie każda hipoteza jest do pewnego stopnia prawdopodobna. Te same "elementy układanki" mogą być interpretowane w różny sposób i za każdym razem ma to jakiś sens. I tak np. fakt, że Mekayla nie zabrała z domu leków i ładowarki może oczywiście świadczyć o tym, że nie planowała oddalenia się na dłużej a jedynie krótki wypad. Mógł to być też jednak świadomy zabieg, mający na celu zmylenie tropu i utrudnienie poszukiwań (jeśli faktycznie miała drugi telefon, to z pewnością miała też do niego ładowarkę, a leki mogła próbować kupić np. posługując się sfałszowaną receptą). Niemal każdy przedstawiony w komentarzach scenariusz mógł rozegrać się w rzeczywistości. Mogła paść ofiarą zarówno jakiegoś internetowego "łowcy", jak i przypadkowo napotkanego zwyrodnialca, oferującego pomoc czy podwózkę. Mogła wstąpić do sekty, zamieszkać gdzieś na skłocie, mogła też - jak kilka osób zasugerowało - być w nieplanowanej ciąży, którą próbowała pokątnie usunąć z fatalnym skutkiem. Mogła popełnić samobójstwo w jakimiś odludnym i do tego odległym od rodzinnych stron miejscu. Mogła też po prostu chcieć zniknąć, jak Petra Pazsitka (tvn24.pl/swiat/zaginela-bez-sladu-uznali-ja-za-zmarla-odnalazla-sie-po-31-latach-ra580950-3314484). Problem w tym, że Niemka w momencie zaginięcia miała 24 lata, zaś Mekayla zaledwie 16. Rozpoczęcie "nowego życia" na własną rękę może być w tym wieku bardzo trudne... Zastanawia mnie jeszcze jedno: matka dziewczyny uważa, że ona żyje. Może być tak dlatego, że w przypadku rodziców nadzieja faktycznie umiera ostatnia i dopóki nie zobaczą ciała, zawsze będą zakładać, że kiedyś jeszcze ujrzą swoje dziecko całe i zdrowe. Możliwe jednak, że mama Mekayli wie coś więcej, czym jednak nie dzieli się z opinią publiczną (być może z uwagi na dobro śledztwa lub też przez chęć chronienia prywatności swojej i rodziny). W każdym razie mam nadzieję, że sprawę uda się wyjaśnić a prawda - jaka by nie była - ujrzy światło dzienne. Dziękuję bardzo za ten odcinek i czekam na kolejne.

  • @annasiegler457
    @annasiegler457 4 года назад +2

    Super,jak zawsze....piękny głos,dzięki!

  • @kanalmalinki3269
    @kanalmalinki3269 4 года назад +5

    Uwielbiam Twoje krytyczne analizy. Na większości kanałów o tej tematyce informacje na temat spraw podawane są jako "pewnik", Ty zawsze podchodzisz do tego w bardzo życiowy sposób, bardzo mi się to podoba. Masz bystry i otwarty umysł, niewiele osób potrafi z jednej informacji wydobyć tyle hipotez.

  • @JustynaMazur
    @JustynaMazur 4 года назад +4

    Uwielbiam Twoje odcinki ♥️

  • @aniaw.1986
    @aniaw.1986 4 года назад +26

    Kocie, jesteś piękny :*.

    • @agazaneksu
      @agazaneksu  4 года назад +5

      Kot dziękuje za komplement :)

    • @aniaw.1986
      @aniaw.1986 4 года назад +7

      @@agazaneksu 2 kot też jest piękny. Też mu się komplement należy. ;)

  • @magdalena5522
    @magdalena5522 4 года назад +1

    Dziękuję Aga za kolejny poświęcony czas na przygotowanie świetnego materiału, (jak zawsze) z resztą 😍 pozdrawiam serdecznie i dobrego dnia! Do następnego! 😘😘

  • @agnieszkas.2738
    @agnieszkas.2738 2 года назад +3

    Myślę, że planowała krótki, jednodniowy wyjazd. Pieniędzy od matki nie wzięła, żeby nikt się nie zorientował, że nie poszła do szkoły, tylko pojechała gdzieś indziej. Bo kwota byłaby za duża.

  • @iwonabielicka8071
    @iwonabielicka8071 4 года назад +5

    Pani Agnieszko, jak zawsze miło mi gościć w Pani ANEKSIE, A jeśli jest tam kot, to czuję się dodatkowo zrelaksowana.
    Uwielbiam, te aneksowe spotkania, z kotami jest jeszcze bardziej domowo.
    Mam piciu i .... na chwilę wpadam do aneksu .
    Pozdrawiam 🥰

  • @kgoo88
    @kgoo88 4 года назад +1

    No to słuchamy! Dzięki Aga - jak zawsze - za Twoją pracę ☺️☺️☺️

  • @Ingalill_EwelinTe
    @Ingalill_EwelinTe 4 года назад +3

    @Aga Rojek mówisz, ze w pewnym momencie dziewczyna podchodzi w restauracji Tim Hortons do drzwi zatrzymuje się, a potem wychodzi innym wyjściem - może kogoś ona zobaczyła przed tym wejściem, lub przed restauracja i nie chciała by ta osoba ja widziała? Moze ktoś z rodziny lub znajomych, nauczyciel ze szkoły i bala się, ze ktoś da znać, ze poszła na wagary i ten ktos udaremni jej plany an ten dzien? Ona widocznie umówiła się z kimś w tej restauracji i czekała na te osobę, dlatego wróciła i cały czas wracała do tego lokalu. Pewnie rozmawial z ta osoba, zakladam ze facetem - on jej kazal zarezerwowac hotel w tym miescie Regina (tak to sie pisze?), bo pewnie nie chcial byc potem powiazany, a ze ona nie mogla to poprosila Pania w restauracji. Potem gosc zniecierpliwiony zadzwonil powiedziala, ze nie ma hotelu, on mogl sie zdenerwowac , wiec wydzwanialate 6 razy by zalagodzic sytuacje, albo mowiac co ma dalej robic. Postanowila ze za wszelka cene tam pojedzie spotkac sie z Nim - poszla na stacje autobusowa, ale autobus odejzdzal dopiero o 17 wiec zbyt pozno, nie miala co ze soba zrobic wiec poszla z powrotem do szkoly i sprzedala im historyjke o wyjezdzie rodzinnym - przeciez jakby powiedziala ze do faceta - to zaraz by sie dopytywali kto to, jak tam, kiedy sie poznali, etc. szczegolnie, ze juz jej przyjaciolka o to wypytywala wczesniej ws Josha, a ta jej nic nie powiedziala.
    Potem wiadomo wrocila na stacje, myslala moze, ze gosciu po Nia pojedzie, lub wiedziala ze przyjedzie o konkretnej porze wiec musiala odczekac ten czas do jego przyjazdu. Wyszla ze stacji autobusowej i byc moze :
    a) zlapala stopa i to byl zly los, bo kierowca zrobil jej cos, lub pojechala przed siebie zaczac nowe życie
    b) facet po nia przyjechal i z nim wsiadla, a potem ten jej zrobil cos lub wyjechali gdzies razem
    c) zlapala stopa pojechala bezpiecznie do tego miasteczka Regina i tam sie spotkala z Nim, a potem cos jej zrobił lub ona sama cos sobie zrobiła, bo mzoe ten koleś z nia sie nie chciał spotkac, mogl ja zbajerowac, skoro taka byla spokojna, mila itd i ona z rozpaczy w desperacji pojechala tam żeby moze go przekonać do zmiany decyzji, nie udało sie, olal ja a ona sie zalamala i cos sobie zrobila
    To sprzedawanie pierścionków, bank, kasa itd - moze ktoś chciał od Niej kasę? a ze miała honor to nie wzięła od swojej mamy, bo tak byla wychowana, bo nie chciała mamie robic przykrości, okraść ja. Moze miała zawieść kasę, facet się zdenerwował, ze nie ma więcej kasy niz to co miała przy sobie i...zabil ja.
    Możliwe, ze nie chodziło o kasę, a nowe życie, nie wiedziała co zrobić czy zostać czy pojechać, poszła do szkoły aby się własnie "pożegnać" z ludźmi w szkole licząc jakoś , ze tam widząc ich zmieni zdanie co do wyjazdu?

  • @annali1694
    @annali1694 4 года назад +7

    Statystyczny komentarz i zabieram sie za słuchanie 😎

  • @matylda7896
    @matylda7896 4 года назад +22

    mnie te krótkie „telefony” wyglądają może bardziej na nagrywanie wiadomości głosowych do kogoś

  • @malinowa2008
    @malinowa2008 4 года назад +8

    Smutna, niepewna, zakompleksiona, z depresją. A powrót do szkoły to wołanie o pomoc. Niezauważone. Chyba trafiła na złą osobę...

  • @juliadurda5672
    @juliadurda5672 4 года назад +15

    Mam piciu 😊 zabieram się za oglądanie

  • @izabelagrabowska4653
    @izabelagrabowska4653 4 года назад +1

    Aguniu, gdzieś tam po nitce do kłębka dotarłam do twoich filmów, których raczej nie oglądam ale słucham i podkradłam obrazy w trakcie pracy😅
    Mieszkam w Polsce we Włocławku.
    Słuchając Ciebie szyję mundury dla wojska policji czy straży pożarnej. Nie mam wtedy niestety czasu na komentarze ani na te linki bo po pracy wnuczek itd itp.
    Ale widzę że jesteś bardzo wnikliwa zetelna w tym co robisz. Bardzo mi się to podoba.
    Też kocham zwierzaki i koty będą u mnie na emeryturze.
    Narazie pieski miewam . Obecny ma10 lat. Od szczeniaka.
    A na karku prawie 50lat
    Mieszkasz w Kanadzie. To interesujące mówisz pięknie po polsku. Pewnie te informacje są na twoich kanałach profilach. I kiedyś ich poszukam.
    No ale teraz szyję te mundury w akord ziemi i patrzę aby brygadzistka nie miała pretensji że w słuchawkach
    Pozdrawiam Cię serdecznie i pozwól się słuchać 😄

  • @SandrSunrise187
    @SandrSunrise187 4 года назад +2

    Przy tak strasznie stresujacej niedzieli- relaks z Toba to zloto!
    Zabieram sie za odsluchanie!

  • @grzegorzzaborski7378
    @grzegorzzaborski7378 4 года назад +12

    Długo się zabierałem za napisanie komentarza, gdyż nie często to czynię. Po wysłuchaniu całej historii przyszedł mi do głowy pomysł który (jak mi się może tylko wydaje) jest ciężki do obalenia. Mianowicie załóżmy przez chwilę, że dziewczyna zaszła w nieplanowaną ciążę, miała 16 lat to "ten" wiek kiedy zaczyna się interesować płcią przeciwną a Mekayla miała kompleksy ze względu na swoją cerę i być może depresję przez leki które przyjmowała. Więc jeśli ktoś się nią zainteresował to bardzo łatwo mógł ją nakłonić do swoich pomysłów, Mekayla odkrywa, że będzie miała dziecko i postanawia się naradzić z chłopakiem w jaki sposób temu zaradzić. Decydują się na aborcję i dlatego Mekayla wybiera się w podróż. Nie zabiera dużo rzeczy z domu bo wierzy, że niedługo wróci ( trochę zastanawia mnie ta zostawiona ładowarka ale może zapomniała lub jej chłopak miał taką samą) Umawia się z nim, że po nią przyjedzie w ten dzień, dlatego często dzwoniła do kogoś i być może odbierała telefony. Dlatego może też wymieniała te miejscowości w rozmowie z przyjaciółmi, starała się powiedzieć im prawdę i chciała jakoś zacząć ten temat. Myślę, że dlatego też decyduje się wrócić na chwilę do szkoły, ale ciężkie słowa nie przechodzą jej przez gardło i zmyśla historyjkę o wycieczce z rodziną. Proszenie tej kobiety o rezerwację hotelu również jest zasadne gdyż musieliby z teoretycznym chłopakiem gdzieś przenocować w mieście do którego się wybierają. Widać, że dziewczyna od kilku dni wcześniejszych ma wahania nastroju, płacze, kłóci się z koleżankami ( oksana i samochód), co może wskazywać, że domyśla się co ją może czekać i chce odreagować. Nie wzięcie pieniędzy ze skrytki mamy też można tłumaczyć honorem dziewczyny, wie, że zataja prawdę przed rodzicielką i nie chce jej dodatkowo okradać, lub mężczyzna z którym będzie podróżować ma wystarczająco pieniędzy wiec nie ma potrzeby ich brać, albo naraziłoby ją na pytania ze strony mamy o przyczynę zabrania gotówki na co ciężko byłoby jej skłamać. Szkoda, że nie wiemy co faktycznie się dzieje z Mekaylą po 13.45 i gdzie logował się jej telefon, to nacznie uprościłoby sprawę. Możemy tylko domyślać się co stało się później. Mekayla mogła umrzeć podczas aborcji wykonanej gdzieś na lewo, lub jej partner zrobił jej krzywdę gdy dziewczyna zmieniła zdanie w sprawie dziecka, albo nie udało jej się usunąć ciąży i zdecydowała się odebrać sobie życie ( słowo goodbye na instagramie). Mam jednak nadzieję, że jeśli ogólny zarys historii się pokrywa z prawdą to Mekayla żyje teraz gdzieś ze swoim dzieckiem i jest szczęsliwa.
    Ale to wszystko tylko teoria i może Mekayla wybrała się na wycieczkę do Prince George i stała się kolejną ofiarą mordercy z Autostrady Łez ;)

    • @KaskaHelmi
      @KaskaHelmi 4 года назад +1

      To co mogloby moim zdaniem obalic ta teorie:
      1. Przy braniu tego leku na tradzik nie wolno zajsc w ciaze. Wiem, że w Polsce podpisuje się nawet jakieś oswiadczenie, że na pewno nie zajdzie się w ciaze w trakcie kuracji i Iles tam po niej, a dziewczyny zazwyczaj przyjmuja rownolegle antykoncepcje. Także jeśli tam działa to podobnie to szansa że była w ciąży maleje.
      2. W Kanadzie aborcja jest legalna. Oczywiście nie znam procedur ale nie sądzę żeby 16latka mogła się udac tam sama, więc też pewnie jest jakaś szansa że gdzieś są miejsca gdzie mozna to zrobić nielegalnie. Mimo wszystko wydaje mi się to mało prawdopodobne, jednak sam fakt, że jest to dozwolone zmienia nastroje spoleczne i prawdopodobienstwo, że powiedziałaby matce rosnie.
      Nie obala to do końca Twojej teorii, ale przy tych faktach wydaje się ona o wiele mniej prawdopodobna 😉

    • @alicjajackiw1506
      @alicjajackiw1506 4 года назад

      Nie musiala byc w ciazy. ..wystarczy ze byla niestabilna psychicznie ( lek mogl ten stan pogorszyc)i byc moze dalej jest niestabilna gdzies gdzie przebywa teraz ..albo ktos ten jej stan wykorzystal tak jak pani sugeruje tutaj ..na autostradzie, etc etc

  • @motorlife7037
    @motorlife7037 3 года назад +2

    Wiem ze to "far out" spekulacje, ale pierwsza moja mysl byla po chwili sluchania - a moze cos co sie dzieje codziennie mlodym dziewczynom- zaszla w ciáze i nie mogla z tym se dac rady. Mloda i nie chce teraz rodzic dziecka z kims kogo ledwo zna. Wiem ze za darmo mozna usunác ciáze w Kanadzie ale to trudna decyzja. Chlopak obiecal pomóc ale cos tam bardzo zle poszlo, moze psychicznie bardziej nie radzila

  • @agovska
    @agovska 4 года назад

    Jak fajnie, budzę się po baaardzo intensywnym weekendzie, a tu na dzień dobry taka fascynująca historia. Dzięki Aguś ♥️🎈

  • @katarzyna0147
    @katarzyna0147 4 года назад +8

    Próbowano szukać po tych pierścionkach? Może później gdzieś je sprzedała w innej miejscowości? Mogliby udostępnić zdjęcie pierścionków i dziewczyny w lombardach a nóż ktoś by ją rozpoznał.

  • @miakonsi1969
    @miakonsi1969 4 года назад +19

    No nie wiem.... nazwać dziecko 12-13 letnie które ma problemy z samookaleczaniem bezproblemowym, 'łatwym' dzieckiem....

    • @martynamojka1553
      @martynamojka1553 4 года назад +2

      Kto wie, czy matka lub rodzina nie ma czegoś za uszami i dziewczyna zwyczajnie zniknęła świadomie

    • @chemikwopaach3051
      @chemikwopaach3051 3 года назад +2

      Rodzice to ostatnie osoby, które się zorientują, że dziecko się tnie itp. Mam wielu znajomych, którzy w okresie dojrzewania zmagali się z tego typu problemami- większość to zdolni, piątkowi uczniowie, "grzeczne" dzieciaki, które są przytłoczone Nieznośną lekkością bytu...

    • @olala137
      @olala137 3 года назад

      Jeszcze nigdy przy takiej sprawie nie słyszałam żeby matka powiedziała że zaginione dziecko mialo poblemy z alkoholem, narkotykami, wagarami, że w domu były kłótnie albo toksyczne relacje... Zawsze wszystko jest w porządku. Była grzeczna, dobrze się uczyła.. Czasem mam wrażenie że rodzice są najmniej zorientowani jak dziecko funkcjonuje i idealizują je..

  • @mika2379
    @mika2379 4 года назад +2

    Super opowiedziane Aga :) 👍

  • @mariolusiam7019
    @mariolusiam7019 4 года назад +12

    Wydaje mi się, że chciała gdzieś na wagary zniknąć na 1 lub 2 dni. Nie miała dużo kasy, pojechała stopem i tu już różnie mogło się potoczyć...jeśli trafiła na nieodpowiednich ludzi...

  • @szymon5137
    @szymon5137 4 года назад +3

    Twoje filmiki sa coraz lepsze :)

  • @BeataWolk-yw5xo
    @BeataWolk-yw5xo Год назад

    Kanada . interesuje mnie tym bardziej ,ze tam nie dawno ktoś tragicznie zginął z rodziny. Świat zmienia się na niekorzyść, a zachowania ludzi są nieprzewidywalne.! Pozornie normalna rodzina przeżywa tragedie, które kiedyś oglądaliśmy tylko w kinach . Robisz dobrą pracę, która jest przestrogą dla ludzi bez wyobraźn i tych , którzy lubią opowieści z dreszczykiem .!😊💚👍🙋‍♀️

  • @malutkaNutka
    @malutkaNutka 4 года назад +3

    Ciezka sprawa. Czesto rodzice nie znaja swoich dzieci. Moja mama nic nie wie o wielu rzeczach, ktore na pewno by jej sie nie spodobaly. A zawsze na czas wracalam do domu, mialam swietne oceny, mam super wyksztalcenie i swietna prace. Mamo, jakby co przepraszam, ale wyszlam na ludzi.

    • @BeataWolk-yw5xo
      @BeataWolk-yw5xo Год назад +1

      Proszę uważać na swoje dzieci , bo one to mogą mieć więcej pomysłów! 🙋‍♀️

  • @paulina2216
    @paulina2216 4 года назад +2

    Aga, zawsze tak miło Was widzieć! ❤️

  • @BeamCargo7
    @BeamCargo7 4 года назад +4

    Może jakiś jasnowidz by poradził... Skomplikowana sprawa. To niesamowite, że w naszych czasach ludzie mogą zniknąć bez śladu. Powinno zbadać się wszystkie poranne polączenia wykonywane w obrębie przystanku autobusowego, zwlaszcza te które wykazują pewien patern. Dziewczyna wykonala przecież dużo krótkich telefonów. Wierzę, że można by w ten sposób ustalić jej nowy numer i kierunek połączeń w oparciu o nagrania CCTV i relacje świadków. Jestem zdania, że miała drugą karte SIM. Mam nadzieję, że ona żyje w jakiejś wiosce hipisów...zmądrzeje i wróci.

  • @akoma9396
    @akoma9396 4 года назад +6

    Pierwsze o kim pomyślałam, to jej tato...wiadomo coś o jej ojcu?
    Posłuchajcie tej historii jeszcze raz, myśląc o tym, że podłapała kontakt z tatą...

  • @pachciarekjoanna1109
    @pachciarekjoanna1109 3 года назад +1

    Twój kociurek jest niesamowity. Piękny. Kocham kociurki. Rudzielec. Piękny.

  • @marekparapter7759
    @marekparapter7759 4 года назад +4

    Wyglada to tak jakby zaszła w ciążę i nawiązała kontakt z kimś kto obiecał jej "pomóc" Stad potrzeba zorganizowania pieniędzy i pokoju (do przeprowadzenia zabiegu. Być może zabieg się nie udał i dziewczyna zmarła z wykrawienia, a następnie jej ciało zostało ukryte.

  • @katnusske7221
    @katnusske7221 4 года назад

    Tylko gdy ty dodasz filmik/podcast mogę pomyśleć że żałuję że nie jestem już w pracy ( gdzie zawsze słucham podcastów) ale dodany do ulubionych i słucham jutro ! ❤️❤️❤️❤️

  • @martafernandes3642
    @martafernandes3642 4 года назад +5

    Ja nie na temat jednak chce powiedzieć, ze masz ślicznego kotka :) jaki słodziak !!😍

  • @ecz4492
    @ecz4492 4 года назад +3

    Widać że z kimś się umówiła i ktoś zmieniał czas i miejsce spotkania. Krótkie telefony co chwilę mogły być krótkimi komunikatami typu "będę o tej godzinie tam i tam" albo "wynajmij pokój w hotelu" co próbowała zrobić. To siedzenie w knajpie tak długo wyraźnie sugeruje że na kogoś czekała. Wydaje mi się, że miała z tą osobą spędzić jedynie ten dzień, dlatego nie wzięła wielu rzeczy ani pieniędzy. To, że tak się szwendała - być może do spotkania było jeszcze dużo czasu więc postanowiła przejść się z buta do szkoły żeby zabić czas. Osoba mogła poprosić ją właśnie o wynajęcie pokoju w hotelu (więc wygląda to na spotkanie w jedym celu), a że miała przyjechać autobusem, Mekayla postnowiła iść na stację i tam "odebrać" osobę. Być może czekała na przyjazd autobusu, zjadła lunch itp ale w końcu z jakiegoś powodu wyszła - osoba jednak nie przyjechała? do przyjazdu autobusu było jeszcze dużo czasu, więc znowu postanowiła się poszwendać?
    W każdym razie wygląda na to, że był to ktoś o kim nie chciała żeby ktokolwiek się dowiedział, nawet przyjaciółki (może jakiś starszy facet?), wygląda też że faktycznie miała drugą kartę sim do kontaktów tylko z nim.
    Co do rodziców - rodzice zawsze mówią o zaginionych nastolatkach, że byli bezproblemowi itp a zapewne połowy rzeczy o niej nie wiedzieli. Może była faktycznie w gorszej kondycji psychicznej i osobie łatwo było ją zmanipulować? I wiadomo, że psychika nastolatków bywa chwiejna i tragedią mogą być sprawy, które dorośli olewają...
    Czy uciekłaby z domu nie zabierając żadnych swoich rzeczy? Być może, ta osoba mogła jej powiedzieć że ma się nie martwić o pieniądze itp... ale raczej myślę, że mieli się tylko spotkać w hotelu.
    Wiadomo poza tym, że poznawała ludzi przez internet więc moim zdaniem w końcu spotkała się z tym kimś, być może wsiadła do jego auta?

  • @arturniemiec7560
    @arturniemiec7560 4 года назад +4

    Cześć Aga ,cześć Ozzy . Dzięki za film , jak zawsze super.
    Zgadzam się z teorią o przyjacielu z sieci . Zastanawiam się, czemu nie wspomniała o nim żadnej z przyjaciółek? Co mogłoby powstrzymać ją od pochwalenia się komukolwiek? Zrobiła wiele ,by utrzymać swoje zamiary w tajemnicy ,bo została poproszona o to przez człowieka z którym się miała spotkać ? W jaki sposób zdołał[a?] ją przekonać ,że to jest konieczne ? Mam wrażenie,jakby ów nieznajomy ''poprowadził ją''. Krok po kroku .Ale jedna rzecz nie pasuje do tego.
    Jak udało się jej nie zostawić żadnego śladu w komórce?Załóżmy, że z konta na jakimś niszowym komunikatorze ( GG;D) poznaje kogoś .Telefon zostawiłby ślad na serwerze. Nie da się tego ''wymazać''.Logicznym jest ,że mogła mieć drugi numer .Tylko po co chciałaby go mieć? Potrzebowała internetowego alter ego ,które wykluczałoby wszystkich z jej otoczenia i dawało poczucie równoległej rzeczywistości ,gdyby ''świat runął''? Jak na szesnastolatkę -ma sesns.
    Jej zachowanie u Hortonsa wydaje się to potwierdzać. Kilka krótkich telefonów ,w ciągu paru chwil wygląda, jakby była tam umówiona. A może ów nieznajomy chciał ją zobaczyć nim się spotkają ? Może nie wiedziała, że jest obserwowana i telefon miał ją wskazać. Wspomniałaś,że przeszukano jezioro nieopodal miasta ,może jej oficjalny telefon nigdy nie opuścił okolicy.. Był już niepotrzebny.
    I na koniec.Masz rację . Nie jest łatwo mieć 16 lat. Relacje z rówieśnikami , rodziną i światem w ogóle potrafią komplikować się do subiektywnych granic pojęcia. W tym wieku ucieczka wydaje się być jedynym i rozsądnym wyborem. Mając 16 lat musiałem przekonywać cały świat ,że rozpadające się glany, ramona ze stylowym ''Defekt muzgó*'' i wełniany sweter z wypalonym żelazkiem na klacie ,jest wyrazem mojego stosunku do rzeczywistości,której nie rozumiałem.
    Paradoksalnie , po przeszło dwudziestu latach widzę, jakie szczęście miałem dorastając w środowisku takiej szczeniackiej kontestacji .
    Bardzo mało prawdopodobne ,by ominęło ją to ''głupie'' uczucie buntu. Stworzyła siebie od nowa i w sieci szukała odpowiedzi. Niestety, wygląda na to,że pragnienie akceptacji przesłoniło jej świadomość igrania z ogniem.
    P.s.*Pisownia orginalna.

  • @geo_daria
    @geo_daria 4 года назад +6

    To najbardziej dziwna historia o jakiej słyszałam ostatnimi czasy...

  • @natac-k8022
    @natac-k8022 11 месяцев назад +1

    Walka z wiatrakami jest walką beznadziejną, bo jest to walka z czymś urojonym, nierzeczywistym. Jest to frazeologizm wzięty z powieści o Don Kichocie. On walczył z wiatrakami, których w rzeczywistości nie bylo

  • @barbarapotaczek8957
    @barbarapotaczek8957 4 года назад +5

    To pójście do szkoły w przerwie obiadowej, wydaje się być pożegnaniem. Myślę, że jednak nie chciała zniknąć na długo ale zabezpieczyła się, mówiąc znajomym, że wyjeżdża z rodziną. Tak aby się nie niepokoili. Zniknęła by na dzień, dwa i potem wróciła. Tylko jak planowała ukryć to przed mamą i babcią? Jeden scenariusz wyklucza drugi. Dziwna, zapadająca w umysł sprawa. Pozdrawiam!

  • @cytryna
    @cytryna 4 года назад +1

    dzięki za super materiał (jak zawsze). Zawsze czakam na niedziele i nowy odcinek :)) Obstawiam, że dziewczyna faktycznie kogoś poznała i niestety coś jej się przytrafiło. Trochę mnie tylko zastanawia, dlaczego dopiero w ostatniej chwili zaczęła sprawdzać rozkład jazdy i szukać noclegu. Nie wiem jak w Kanadzie ale w PL można sobie zarezerwować hotel poprzez kontakt mailowy z recepcją i dokonanie odpowiedniej przedpłaty na konto bankowe hotelu (przed przyjazdem nie trzeba okazywać żadnej karty kredytowej).
    Gdyby to planowała od dłuższego czasu to chyba nie szukałaby transportu i noclegu w ostatniej chwili bo raczej jest to pierwsza rzecz, którą się robi no chyba, że pierwotny plan był inny i na skutek jakichś okoliczności została zmuszona by przejść do "planu B'. Może ktoś miał do niej przyjechać ale zmienił się tej osobie plan i to ona postanowiła pojechać do tego kogoś (?)

  • @annapeguiron2360
    @annapeguiron2360 4 года назад +2

    Bardzo interesujący materiał. Kotecek cudowny:)

  • @agaaga7420
    @agaaga7420 4 года назад +3

    Witaj Agunia❤️🥰moja imenniczko💗🙊🙉🙈
    Powiem tak, jestem mamą 18 latki i stricte nie mam z nią problemów, do dziś(za kilka dni 18 oficjalnie, więc już kalendarzowo kobieta i naprawdę emocjonalnie rozwinięta, jednak, trzeba pamiętać, że wiek nie oznacza dojrzałości maxymalnej, ponad to dorośli "bardzo" bywają niedojrzali lub nie radzą sobie z emocjami)
    Oczywiście, mniejsze, czy większe problemy są, natomiast jest to subiektywna sprawa, wiadomo.
    Jednak nigdy nie było tak by uciekała(wagary były, napewno ale zawsze kontakt był lub wracała "na czas")
    Oczywiście napewno miała i ma sekrety, i ja to szanuję bo sama takowe przed matką miałam tyle że moja matka to osoba toksyczna ale nie jest to temat o mnie.
    Zmierzam do tego, że, gdy rodzice mówią, że nie było problemów, że to, że siamto, po prostu nie wiedzą wszystkiego. Nasza zaginiona miała tajemnice , mniejsze, większe to już zakres jej odczuć.
    Widać, że postanowiła coś, zmienić w życiu ale czy dobrze wybrała? Nwm, bo nie znamy jej losów i oby faktycznie, gdzieś szczęśliwa była i odezwała się, że żyje ot tyle.
    O sprawie słuchałam niedawno innego podcastu ale zawsze powtarzam, tymbardziej tego typu sprawy, trzeba nagłaśniać by prawda, ujrzała światło dzienne.
    Dlatego też Aguś dziękuję Ci pięknie za dzisiejszy odcinek.
    Ściskam i czekam na więcej🥰💗🌹♥️💐

  • @saje-ny3nl
    @saje-ny3nl Год назад

    Świetny ten Ozi , grzeczny 😊. Aga tak dobrze mi sie ciebie slucha , tak wczuwam sie , jesteś obdarzona jakims darem , fajnie byłoby gdyby mozna cie dluzej wiedzieć jak opowiadasz , zamiast dlugo wyswietlanych zdjec , nie moge oderwać oczu jak mowisz , s ty tak szybko znikasz. Szkoda matki mlodej dziewczyny, bo raczej maloprawdopodobne zeby świadomie nie dala znaku zycia . Stalo sie cos. Dzieki Aga ! ❤

  • @klematis1
    @klematis1 4 года назад +5

    Nie bardzo zrozumiałam wynik ładowania jej telefonu jeszcze do dnia następnego. Mam takie dziwne przeczucie, że dziewczyna żyje i się ukrywa po prostu. To co można dowiedzieć się o ludziach z wywiadów ich otoczenia może niekiedy być mylące. Psychika ludzka jest bardzo pokrętna i często zadziwia.

  • @joanehutchington5547
    @joanehutchington5547 4 года назад +6

    Moja teoria jest taka, że ktoś ją jakoś przekonał do spotkania, prawdopodobnie ktoś poznany przez jakąś aplikacje, jakoś wytłumaczył używanie innej karty do kontaktu, może po to żeby mama się nie dowiedziała, bo nie zaakceptowałaby ich związku. Przez telefon mówił, że ją widzi ale że np boi się, że jest z nią policja i obserwuje ją z ukrycia. Myślała, że wróci, więc nie wzięła tych niezbędnych dla niej rzeczy. Wątpię żeby uciekła z własnej woli, skoro pomyślała o tym żeby nie zabierać kochanej mamie pieniędzy. A co do rodziny to właśnie to, że była taka bezproblemowa mnie niepokoi. To po prostu znaczy, że mama o wielu rzeczach nie wiedziała.
    A druga teoria jest taka, że może ten ktoś znał tę rodzinę i udawał jej ojca? Bo ciężko mi uwierzyć, że chciałaby sama z siebie spotkać się z jakimś randomem z internetu. A z drugiej strony zdarzają się takie historie więc 🤷🏼‍♀️

  • @Slawek361
    @Slawek361 4 года назад +6

    Ooo, do obiadu akurat mi wyskoczyło powiadomionko! Oglądamy całe te :3

  • @KamiKP84
    @KamiKP84 4 года назад +2

    Bardzo frustrująca sprawa, strzepki informacji, coś wiadomo ale tak na prawdę nic. Wydaje mi się że miala 2 telefony bo te wszystkie kontakty telefoniczne czy przez internet zostawiły by jakiś ślad. Dziwne jest to że jej przyjaciółki tak mało wiedzą na temat działań dziewczyny, jakie miala plany. Ona sama jak widać mało im mówiła, miała jakieś tajemnice o których nic nie mówiła.Moze oni cos wiedzą ale z jakiegoś powodu nie chcą mówić. Wydaje mi się z dziewczyną z kimś się na coś umówiła, moze na spotkanie, może na wyjazd. Te krótkie rozmowy tel to tak jakby czekała na coś na kogoś, on sie nie pojawił, dlatego tak się kręciła w kółko. Może ten ktoś miał nieczyste zamiary nie chciał być namierzony więc doczekał aż dziewczyna oddali się od miejsca gdzie mogło by być zauważone jak się spotykają. Tak czy siak wydaje mi się że spotkanie mogło dojść do skutku i niestety skończyło się tragicznie. Mozliwe też że jakiś podejrzany typ wykorzystał to że zobaczył krecaca się dziewczyny, zaproponował stopa i tragedia gotowa. Zastanawia mnie fakt ze matka uwaza ze dziewczyna żyje , wiem ze każda matka w takiej sytuacji pragnie żeby jej dziecko się odnalazło o ma nadzieję do końca, albo moze ona coś wie lub podejrzewa ale nie mówi o tym albo nie podano tego do wiadomości. Nie wydaje mi się że planowala ucieczkę w sensie plan żeby zniknąć i nigdy więcej nie wrócić. Bardziej to wygląda właśnie na taki 1 dniowy plan wypadu żeby wrocic i żeby rodzina nie zorientowała się że gdzieś była. Jednak cos poszło nie tak. Zastanawia mnie też jej powrót do szkoły, po co tam wróciła, dlaczego skłamał że z rodziną jedzie... Czy chciala odwrócić uwagę, może podświadomie liczyla że ktoś ja zatrzyma. Jeśli miala jakieś tajemnice to po co miałaby wracac do szkoły, raczej nie chcialby pozostawiać śladu... Trzymam kciuki za rozwiązanie tej sprawy!

  • @Zninianka
    @Zninianka 4 года назад +7

    Brandon Swanson Aguś moja kochana to sprawa która najbardziej mnie przeraża, może jest coś nowego może byś nagrała swój odcinek???? Pozdrawiam Cię razem z moim Rikusiem( shitzu) który pozdrawia kotki

  • @queentrish04
    @queentrish04 4 года назад +4

    po tym filmie czuje już że każdy nasz ruch jest kontrolowany wszędzie gdzie pójdziemy teraz mam gęsią skórkę bo wcześniej tak o tym się nie zastanawiałam :_:

  • @kk3707
    @kk3707 4 года назад +7

    Nie wzięła kosmetyków i leków na pryszcze, co wg mnie dla niej jako nastolatki był to priorytet. Bo gdyby myslala, że jedzie gdzieś na dłużej i co dziennie będzie musiała wychodzić z pryszczatą twarzą( tego leku na lekkie pryszcze się nie bierze, tylko na poważne problemy), to kosmetyki to byłby priorytet dla niej.

  • @lukreziaskards5766
    @lukreziaskards5766 4 года назад +3

    Mam wrazenie, ze dziewczyna nie miala dostepu do pieniedzy w domu dlatego ich nie wziela. Matka rowniez minela sie z prawda rowniez w tym wypadku. Bo mowiac, ze jest dzieckiem bezproblemowym tez mijalo sie z prawda.
    Fakt, ze dziewczyna tak haotycznie i bezcelowo spedzila swoje pierwsze godziny ucieczki nasuwa mi mysl, ze ktos ja wystawil do wiatru a ona nie miala pomyslu co dalej zrobic ze soba.

    • @effkapl
      @effkapl 4 года назад +2

      Mnie uderzyło, że matka na zdjęciu ma taką zadowoloną mine. Trzyma zdjęcie zaginionej córki i jest jakaś taka radosna

  • @myksomatosis
    @myksomatosis 4 года назад +1

    myślałam, że to mi burczy w brzuchu (zawsze Cię słucham na słuchawkach), a to Ty :D

    • @agazaneksu
      @agazaneksu  4 года назад +1

      burczało mi w brzuchu? ups :D