W ciemno biorę Molla, piękny egzemplarz, wiem, że nie ocenia się po wyglądzie, ale nawet wygląd ma turbo profesjonalny. Te różnice w Rw są niewielkie, na granicy błędu pomiaru i na granicy powtarzalności wyników testera, zresztą Rw zależy od stopnia naładowania i odstania aku, a te aku nie są równo naładowane. Ogólnie wszystkie sztuki fajne, ale zestawienie bardzo dobrych aku Bannera i Yuasy z Mollem to trochę "niesportowe" zachowanie, Moll jest zdecydowanie z innej, wyższej ligii. Dla niewtajemniczonych dodam, że profesjonalny akumulator można łatwo poznać po tym, że ma obudowę koloru białego i dostęp do elektrolitu, dlatego Moll wygrywa, Banner się obronił ale Yuasa to taki kot w worku, czarny i bez korków.
Ja wierzę, że i Yuasa to dobry akumulator. Molle, szczególnie pierwszomontażowe, staram się dokładnie doglądać , na chwilę obecną nie mam wyrobionego zdania, czas pokaże co sobą reprezentują...
Jakiś czas temu kupiłem akumulator marki własnej jednej z dużych hurtowni z PL. Najtańszy. Użytkowałem go w W124 z OM606 niecałe 10 lat. Wszystko kwestia dbania czyli najmniej 2x w roku także w lato doładowania, tylko nie automatycznym prostownikiem, który gotuje aku i wbrew pozorom nie odpalania rozładowanego do zera "z kabli" do tego w ujemnych temperaturach czy to " Górnej Półki" czy też nie.
Ja mam w golfie 5 1,9 TDI Bannera ale AGM 70Ah 720A od 7 lat Doładowuje zawsze 2 razy w roku wiosna i jesień.. Więcej jazdy po mieście jak w trasach i zero problemu. Napięcie cały czas ma miedzy 12,6 a 12,85 Akumulator zamontowany oczywiście w komorze silnika ale owinięty izolacja termiczną po bokach. Pisze o tym bo wiele ludzi pisze że w komorze silnika agm to szybkie zniszczenie z uwagi na temperaturę. Powiem tak bzdura w drugim samochodzie jest już 9 lat i ma się dobrze. Tam nie ma nawet żadnej osłony termicznej. Moim zdaniem AGM wychodzi taniej jak pakować zwykły bo zwykły wymienimy 2 razy a AGM 1 raz rachunek prosty. Ale każdy robi jak uważa. Zamiast EFB lepiej brać AGM i nie słuchać co ludzie mówię szczególnie ci co nigdy nie mieli AGM. Zawsze kupuje akumulatory Banner bo uważam że trzymają cały czas wysoką jakość i niezawodność. Sprawdzona i pewna firma od lat. Co nie znaczy że inne są złe ale nieuczciwe było by wypowiadanie się negatywnie o innych markach jak nie miało się z nimi nic do czynienia.
Dokładnie. AGM-y uczciwie wykonane radzą sobie z wysokimi temperaturami bo mają zawory VRLA. Ważne jest aby AGM-a nie zasiarczyć (niedoładowany w długim czasie). NIektórzy boją się wkładać AGM-a pod maskę ale boją się, że alternator z nim sobie nie poradzi ale jak pokazuje praktyka jest inaczej. Dzięki za info, będzie dobrym wyjaśnieniem dla innych czytających. Jeżeli chodzi o Bannera to jest to firma która utrzymuje jakość przez dziesięciolecia ale w ostatnim czasie widzę, że i Banner zaczyna optymalizować.......
Postaram się. Chociaż teraz mogę powiedzieć, że w AGM 92ah Banner obniżył wagę, natomiast w 70ah jeszcze jest bez zmian (pytanie jak długo). Jeżeli chodzi o AGM-y to postawiłbym tylko na yuasy ale klienci często nie znają tej marki więc muszę mieć I inne marki. Moll nie produkuje AGM-ów...
Z tego co wiem to tak. Również zwykłe akumulatory X-tra charge ma też odlewane płyty. Akumulator z odlewanymi płytami musi ważyć więcej aby zrównoważyć masę czynną która nadaje pojemność (szczególnie to widać w akumulatorach zwykłych bo w EFB czy ten na odlewach czy na cięto-ciagnionych mają grube kratki (płyty)).
Mam Moll'a w VW T6 4motion od 2018. Kręci do dziś, choć weekendy i święta nie pracuje wcale. A no i jeszcze ani razu, nie był serwisowany prostownikiem, bo jestem leniwy i żeby go odpiąć, trzeba trochę się nakręcić. Może jak zacznie nie domagać, to wtedy.
@@krzysztofk5277 Tak posiada start/stop, ale rzadko korzystam z tego. A odcinki, to z rana około 25km i na powrocie podobnie. W ciągu dnia przejazdy po kilka km, postój 2-3h i dalej kilka km, znowu postój.
Patrząc na dyskusję pod filmem, nota bene bardzo dla mnie ciekawym, mam pytanie jaoi że będę musiał przed zimą wymienić właśnie aku EFB : czy jednak warto kupić Bannera? Pozdrawiam wszystkich
Jeżeli ktoś używa systemu S-S w sposób ciągły to warto kupić Bannera. Jeżeli ktoś stara się wyłączać ten system to można spokojnie kupić tańszy EFB np. Yuasę bo ten Moll może być niedostępny.
@@krzysztofk5277 bardzo dziękuję za informacje . Mnie S-S trochę denerwuje bo w moim aucie go nie ma, ale jest w żony samochodzie i ona raczej nie będzie go wyłączać więc trzeba będzie postawić na Bannera. Pozdrawiam
Mam w dwóch autach Bannery Pro 100 Ah (zwykłe). Jeden właśnie padł po 6 latach, a drugi ma 5 lat i zostało mu 50% pojemności. W mojej ocenie to słaby wynik. Oryginalny Moll, którego kiedyś wyciągałem z Audi jak padł, miał 16 lat. Kupiłem więc ponownie Molla EFB, tego na pierwszy montaż. W przyszłym roku pewnie będę musiał kupić drugi. Kusi mnie ten AFB.
Moll chwali się, że AFB jest mocniejszy od EFB. Natomiast należy pamiętać, że niekoniecznie akumulator w lepszej technologii musi wytrzymać dłużej. Akumulator w lepszej technologii powinien łatwiej znieść trudniejszą pracę (np. wiekszą ilość odpaleń)....
@@krzysztofk5277 Ja właśnie szukam, rozumiem dzisiejsze ceny ,ale ponad 800zł za taki akumulator to jakieś nieporozumienie. Jakoś nie mogę się przekonać do przewagi AGM nad zwykłymi, niestety auto jednak wymaga AGMa.... Pozdrawiam, czekam na testy ...
@@autogazserwisgoancz2305 Rozumiem, że cena 800 zł dotyczy AGM-a 80Ah? AGM-y jednak są mocniejsze od zwykłych akumulatorów z płynnym elektrolitem. Jeżeli auto wymaga AGM-a to warto taki wstawić....
Jak odczytać datę z tej Yuasy? Jeżeli dobrze widzę to kod jest 057412, jak go odkodować? Wiem że jest naklejka z tyłu wskazująca datę kolejnego ładowania (tj. rok od produkcji).
Data produkcji to 57 dzień 2024 roku. Z tyłu powinien być certyfikat ale często on jest doklejany z przesunięciami datowymi. Ale jeżeli naklejka z tyłu jest rzetelnie zrobiona to jest podawana data doładowania na rok do przodu. Jeżeli jest zaznaczony termin np. luty 2025 to znaczy, że wyprodukowano w lutym 2024 r.
Ok. Dzięki. Ja ogólnie mam świadomość tego, że takie akumulatory to sprawdzi tylko samo życie (czas). A i czas może nie sprawdzić bo producent może wpaść na pomysł optymalizacji...
@@krzysztofk5277 Z tego co widzę to różne produkty są jak są wdrażane jako nowy model to są dopieszczane, dobrej jakości itp a potem to optymalizacja. Ale nie zawsze.
@@inspektorelektron Banner długo opierał się optymalizacji ale jednak i on skapitulował pod naciskiem kosztów - już od jakiegoś czasu wprowadza zmiany......
@@krzysztofk5277 Ale samo wprowadzanie zmian to jeszcze nic złego. Przecież zmiany mogą być pozytywne. Tak samo dobry produkt po czasie może się okazać, że da się zrobić taniej, szybciej, prościej - np wprowadzając roboty i większą kontrolę. Tutaj jednak rozumiem, że pod pojęciem wprowadzania zmian kryją się jakieś negatywne skutki.
@@inspektorelektron Według mnie Banner ewidentnie wprowadza oszczędności kosztem jakości. Moll też zaczął już "kombinować". Ja uważam, że grubość płyt ma znaczenie (i ich odpowiednie sezonowanie) a usprawiedliwianie się tym, że dodamy jakieś składniki i zmniejszymy grubość płyty nie do końca się sprawdza. Np. w Bannerach a nawet tych Mollach często spotykam się z niedoładowaniem ich w fabryce....
Ja miałam dylemat co wsadzić do komory silnika padł na er teraz stoi pytanie czy faktycznie efb czy agm mam start stop ale wyłączam ;) . Co polecacie ??
@@xxxxxx-xxxxx Ja polecam wsadzać w takiej technologii jakiej przewidział producent - w wielu pojazdach trzeba akumulator zakodować. Jeżeli chodzi o EFB to najwyższa półka ale i drogawa to Banner Pro lub Moll na pierwszy montaż. Jeżeli ktoś nie chce przepłacać to można wstawiać EFB Yuasę. Jeżeli chodzi o AGM-y to Banner, Varta (srebrna) lub Yuasa (Yuasa jest atrakcyjna cenowo i dobra). Akumulator EFB można zamienić na AGM - na odwrót nie powinniśmy tego robić.....
@@krzysztofk5277 Dzięki za szybką odpowiedź :) Naczytałem się że agm nie nadaje się do komory silnika że lepiej znosi Efb z tąd dylematy, tak jak i skoda jak i Ty mówisz agm więc już zostanę przy AGM :) . Na tą chwilę nie znalazłem Molla w okolicy benner jest w większości sklepów 70ah 760 za 720zl, Varta 760 zł no i jest jeszcze TOPLA 680ZL.-nie znałem tej marki, masz jakieś doświadczeniaz nią ? Ps. Mam ogólnie w zasięgu Topla, Zap, yuasa, banner, no i ta Varta silver. Jakiś konkretny model byś polecił liczę się z tym że 700 będę musiał wydać. Dzięki z góry. :)
@@xxxxxx-xxxxx jeżeli chodzi o AGM-a to warto rozważyć Yuasę: cenowo są atrakcyjne a do tego dość dobre. Topla robi dość solidne zwykłe kwasiaki, AGM-ów i EFB nie znam. Zap AGM raczej nie. Banner jest bardzo dobry ale drogi, varta dobra ale trzeba się zorientować gdzie można kupić taniej- z vartą jest konkurencja więc można trafić na tani. O modelu yuasy jutro podam dokładnie.
skad brac moll 1 montazowy gdzie sa dostepne....napisze ze chcialbym kupic akumulator a nie akumulator z autem bo nie wierze ze mozna kupic pierwszomontazowy akumulator ot tak.....
Oficjalnym i chyba jedynym dystrybutorem Molla na Polskę jest Autokompleks, ma kilka oddziałów w Polsce, m.in blisko Warszawy. Ostatnio doszły do mnie oryginały efb 65ah. Autokompleks ściąga oryginały efb i są one dostępne...
@@adamnowak3374 tak, szukałem słowa krótkiego i opisującego i padło na test. Jakie słowa byś zaproponował? A tak serio to nie da się zrobić testu akumulatora w kilka dni. Prawdziwy test to eksploatacja w pojeździe.....
@@krzysztofk5277 Można dać tytuł: "Prezentacja i porównanie trzech zacnych akumulatorów EFB" Jakiś test można zrobić, pomiar pojemności, test obciążeniowy, ch-ka ładowania itp. Prawdziwy test to tak, jakieś osiem lat w pojeździe...
Z tym "doładowywaniem" z prostownika to dla mnie bardzo zabawna historia zwłaszcza że pamiętam eksploatację akumulatorów z czasów polskiego Fiata i PrL. Obecnie akumulatory reklamuje się jako bezobsługowe czyli zamontuj i zapomnij, nie mają nawet korków do kontroli elektrolitu. A tymczasem na forach spec. i w necie mnożą się "fachowe" porady jak to trzeba akumulator doładowywać bo inaczej się zepsuje i nie będzie działał. BZDURY. Sprawny akumulator w sprawnym samochodzie NIE WYMAGA żadnego doładowywania chyba że samochód stał pół roku na postoju. W innym przypadku doladowywanie z prostownika wynika z takich przyczyn: niesprawna (albo "zoptymalizowana" przez producenta) instalacja elektryczna samochodu, ujemny bilans energii czyli zbyt dużo odbiorników w stosunku do mocy alternatora, kiepskiej jakości akumulator który potrafi się sam rozładować w tydzień na postoju. Innych przyczyn ani teorii moim zdaniem nie ma, a eksploatacja moich dotychczasowych pojazdów tylko to potwierdza. PS. nie miałem i nie zamierzam stosować żadnego start-stopu ani innych pseudoekologicznych bzdur, jako tylko mi się coś takiego trafi to od razu do elektryka żeby to wyłączył.
Też się z tym zgadza. Ogólnie uważam, że jeżeli ktoś ma sprawny pojazd (brak poboru prądu, sprawny alternator, rozrusznik) to i przeciętny akumulator długo wytrzyma (bez doładowywania). Natomiast w inteligentnych systemach dochodzi do spadku sprawności poprzez zasiarczenie.....
W ciemno biorę Molla, piękny egzemplarz, wiem, że nie ocenia się po wyglądzie, ale nawet wygląd ma turbo profesjonalny. Te różnice w Rw są niewielkie, na granicy błędu pomiaru i na granicy powtarzalności wyników testera, zresztą Rw zależy od stopnia naładowania i odstania aku, a te aku nie są równo naładowane. Ogólnie wszystkie sztuki fajne, ale zestawienie bardzo dobrych aku Bannera i Yuasy z Mollem to trochę "niesportowe" zachowanie, Moll jest zdecydowanie z innej, wyższej ligii. Dla niewtajemniczonych dodam, że profesjonalny akumulator można łatwo poznać po tym, że ma obudowę koloru białego i dostęp do elektrolitu, dlatego Moll wygrywa, Banner się obronił ale Yuasa to taki kot w worku, czarny i bez korków.
Ja wierzę, że i Yuasa to dobry akumulator. Molle, szczególnie pierwszomontażowe, staram się dokładnie doglądać , na chwilę obecną nie mam wyrobionego zdania, czas pokaże co sobą reprezentują...
Akumulatory z Górnej Półki, te można kupować i promować, dzięki za przydatny film.
I obserwować. Bo firmy potrafią optymalizować czyli ciąć koszty.
Jakiś czas temu kupiłem akumulator marki własnej jednej z dużych hurtowni z PL. Najtańszy. Użytkowałem go w W124 z OM606 niecałe 10 lat. Wszystko kwestia dbania czyli najmniej 2x w roku także w lato doładowania, tylko nie automatycznym prostownikiem, który gotuje aku i wbrew pozorom nie odpalania rozładowanego do zera "z kabli" do tego w ujemnych temperaturach czy to " Górnej Półki" czy też nie.
@@commo1967 Święta prawda.
Świetny odcinek !!
Dzięki. Pozdrawiam.
Ja mam w golfie 5 1,9 TDI Bannera ale AGM 70Ah 720A od 7 lat Doładowuje zawsze 2 razy w roku wiosna i jesień.. Więcej jazdy po mieście jak w trasach i zero problemu. Napięcie cały czas ma miedzy 12,6 a 12,85
Akumulator zamontowany oczywiście w komorze silnika ale owinięty izolacja termiczną po bokach.
Pisze o tym bo wiele ludzi pisze że w komorze silnika agm to szybkie zniszczenie z uwagi na temperaturę.
Powiem tak bzdura w drugim samochodzie jest już 9 lat i ma się dobrze. Tam nie ma nawet żadnej osłony termicznej.
Moim zdaniem AGM wychodzi taniej jak pakować zwykły bo zwykły wymienimy 2 razy a AGM 1 raz rachunek prosty.
Ale każdy robi jak uważa. Zamiast EFB lepiej brać AGM i nie słuchać co ludzie mówię szczególnie ci co nigdy nie mieli AGM.
Zawsze kupuje akumulatory Banner bo uważam że trzymają cały czas wysoką jakość i niezawodność.
Sprawdzona i pewna firma od lat. Co nie znaczy że inne są złe ale nieuczciwe było by wypowiadanie się negatywnie o innych markach jak nie miało się z nimi nic do czynienia.
Dokładnie. AGM-y uczciwie wykonane radzą sobie z wysokimi temperaturami bo mają zawory VRLA. Ważne jest aby AGM-a nie zasiarczyć (niedoładowany w długim czasie).
NIektórzy boją się wkładać AGM-a pod maskę ale boją się, że alternator z nim sobie nie poradzi ale jak pokazuje praktyka jest inaczej.
Dzięki za info, będzie dobrym wyjaśnieniem dla innych czytających.
Jeżeli chodzi o Bannera to jest to firma która utrzymuje jakość przez dziesięciolecia ale w ostatnim czasie widzę, że i Banner zaczyna optymalizować.......
Witam jeśli by było możliwe to prosiłbym o porównanie akumulator AGM z tej samej firmy
Postaram się. Chociaż teraz mogę powiedzieć, że w AGM 92ah Banner obniżył wagę, natomiast w 70ah jeszcze jest bez zmian (pytanie jak długo). Jeżeli chodzi o AGM-y to postawiłbym tylko na yuasy ale klienci często nie znają tej marki więc muszę mieć I inne marki. Moll nie produkuje AGM-ów...
Każdy Moll EFB ma odlewane płyty?
Z tego co wiem to tak. Również zwykłe akumulatory X-tra charge ma też odlewane płyty. Akumulator z odlewanymi płytami musi ważyć więcej aby zrównoważyć masę czynną która nadaje pojemność (szczególnie to widać w akumulatorach zwykłych bo w EFB czy ten na odlewach czy na cięto-ciagnionych mają grube kratki (płyty)).
Mam Moll'a w VW T6 4motion od 2018. Kręci do dziś, choć weekendy i święta nie pracuje wcale. A no i jeszcze ani razu, nie był serwisowany prostownikiem, bo jestem leniwy i żeby go odpiąć, trzeba trochę się nakręcić. Może jak zacznie nie domagać, to wtedy.
Robisz krótkie, długie odcinki, pojazd ma start-stop?
@@krzysztofk5277 Tak posiada start/stop, ale rzadko korzystam z tego. A odcinki, to z rana około 25km i na powrocie podobnie. W ciągu dnia przejazdy po kilka km, postój 2-3h i dalej kilka km, znowu postój.
@@marekk2519 to dobry wynik dla tego akumulatora. Właściciele pojazdów mogą dużo powiedzieć o danych akumulatorach w całym okresie eksploatacji....
Patrząc na dyskusję pod filmem, nota bene bardzo dla mnie ciekawym, mam pytanie jaoi że będę musiał przed zimą wymienić właśnie aku EFB : czy jednak warto kupić Bannera? Pozdrawiam wszystkich
Jeżeli ktoś używa systemu S-S w sposób ciągły to warto kupić Bannera. Jeżeli ktoś stara się wyłączać ten system to można spokojnie kupić tańszy EFB np. Yuasę bo ten Moll może być niedostępny.
@@krzysztofk5277 bardzo dziękuję za informacje . Mnie S-S trochę denerwuje bo w moim aucie go nie ma, ale jest w żony samochodzie i ona raczej nie będzie go wyłączać więc trzeba będzie postawić na Bannera. Pozdrawiam
@@witoldpecherski8573 Yuasa czy Moll też nie są złymi akumulatorami ale według mnie Banner to jednak Banner.
Mam w dwóch autach Bannery Pro 100 Ah (zwykłe). Jeden właśnie padł po 6 latach, a drugi ma 5 lat i zostało mu 50% pojemności. W mojej ocenie to słaby wynik. Oryginalny Moll, którego kiedyś wyciągałem z Audi jak padł, miał 16 lat. Kupiłem więc ponownie Molla EFB, tego na pierwszy montaż. W przyszłym roku pewnie będę musiał kupić drugi. Kusi mnie ten AFB.
Moll chwali się, że AFB jest mocniejszy od EFB. Natomiast należy pamiętać, że niekoniecznie akumulator w lepszej technologii musi wytrzymać dłużej. Akumulator w lepszej technologii powinien łatwiej znieść trudniejszą pracę (np. wiekszą ilość odpaleń)....
@@krzysztofk5277 Dokładnie tak. Możemy sprawdzić i porównać wszystkie parametry w nowych akumulatorach, poza tym co najważniejsze, czyli trwałością.
Proszę o testy yuasy 95agm w porównaniu do innych liderów na rynku jeżeli to możliwe . Z góry dzięki.
Dzięki. Myślę, że porównam Yuasę i Bannera. Chociaż z czasem będę chyba miał same Yuasy w grupie akumulatorów AGM 95Ah.
@@krzysztofk5277 Ja właśnie szukam, rozumiem dzisiejsze ceny ,ale ponad 800zł za taki akumulator to jakieś nieporozumienie. Jakoś nie mogę się przekonać do przewagi AGM nad zwykłymi, niestety auto jednak wymaga AGMa.... Pozdrawiam, czekam na testy ...
@@autogazserwisgoancz2305 Rozumiem, że cena 800 zł dotyczy AGM-a 80Ah? AGM-y jednak są mocniejsze od zwykłych akumulatorów z płynnym elektrolitem. Jeżeli auto wymaga AGM-a to warto taki wstawić....
@@krzysztofk5277 Nie , moja cena hurtowa za 95AH to około 800zł
@@autogazserwisgoancz2305 Ok, rozumiem.
Jak odczytać datę z tej Yuasy? Jeżeli dobrze widzę to kod jest 057412, jak go odkodować? Wiem że jest naklejka z tyłu wskazująca datę kolejnego ładowania (tj. rok od produkcji).
Data produkcji to 57 dzień 2024 roku. Z tyłu powinien być certyfikat ale często on jest doklejany z przesunięciami datowymi. Ale jeżeli naklejka z tyłu jest rzetelnie zrobiona to jest podawana data doładowania na rok do przodu. Jeżeli jest zaznaczony termin np. luty 2025 to znaczy, że wyprodukowano w lutym 2024 r.
Ja tylko komentarz taktyczny.
Ok. Dzięki. Ja ogólnie mam świadomość tego, że takie akumulatory to sprawdzi tylko samo życie (czas). A i czas może nie sprawdzić bo producent może wpaść na pomysł optymalizacji...
@@krzysztofk5277 Z tego co widzę to różne produkty są jak są wdrażane jako nowy model to są dopieszczane, dobrej jakości itp a potem to optymalizacja. Ale nie zawsze.
@@inspektorelektron Banner długo opierał się optymalizacji ale jednak i on skapitulował pod naciskiem kosztów - już od jakiegoś czasu wprowadza zmiany......
@@krzysztofk5277 Ale samo wprowadzanie zmian to jeszcze nic złego. Przecież zmiany mogą być pozytywne. Tak samo dobry produkt po czasie może się okazać, że da się zrobić taniej, szybciej, prościej - np wprowadzając roboty i większą kontrolę.
Tutaj jednak rozumiem, że pod pojęciem wprowadzania zmian kryją się jakieś negatywne skutki.
@@inspektorelektron Według mnie Banner ewidentnie wprowadza oszczędności kosztem jakości. Moll też zaczął już "kombinować". Ja uważam, że grubość płyt ma znaczenie (i ich odpowiednie sezonowanie) a usprawiedliwianie się tym, że dodamy jakieś składniki i zmniejszymy grubość płyty nie do końca się sprawdza.
Np. w Bannerach a nawet tych Mollach często spotykam się z niedoładowaniem ich w fabryce....
Ja miałam dylemat co wsadzić do komory silnika padł na er teraz stoi pytanie czy faktycznie efb czy agm mam start stop ale wyłączam ;) . Co polecacie ??
Banner
@@xxxxxx-xxxxx Ja polecam wsadzać w takiej technologii jakiej przewidział producent - w wielu pojazdach trzeba akumulator zakodować. Jeżeli chodzi o EFB to najwyższa półka ale i drogawa to Banner Pro lub Moll na pierwszy montaż. Jeżeli ktoś nie chce przepłacać to można wstawiać EFB Yuasę.
Jeżeli chodzi o AGM-y to Banner, Varta (srebrna) lub Yuasa (Yuasa jest atrakcyjna cenowo i dobra).
Akumulator EFB można zamienić na AGM - na odwrót nie powinniśmy tego robić.....
@@krzysztofk5277
Dzięki za szybką odpowiedź :)
Naczytałem się że agm nie nadaje się do komory silnika że lepiej znosi Efb z tąd dylematy, tak jak i skoda jak i Ty mówisz agm więc już zostanę przy AGM :) .
Na tą chwilę nie znalazłem Molla w okolicy benner jest w większości sklepów 70ah 760 za 720zl, Varta 760 zł no i jest jeszcze TOPLA 680ZL.-nie znałem tej marki, masz jakieś doświadczeniaz nią ?
Ps. Mam ogólnie w zasięgu Topla, Zap, yuasa, banner, no i ta Varta silver. Jakiś konkretny model byś polecił liczę się z tym że 700 będę musiał wydać.
Dzięki z góry. :)
@@xxxxxx-xxxxx jeżeli chodzi o AGM-a to warto rozważyć Yuasę: cenowo są atrakcyjne a do tego dość dobre. Topla robi dość solidne zwykłe kwasiaki, AGM-ów i EFB nie znam. Zap AGM raczej nie. Banner jest bardzo dobry ale drogi, varta dobra ale trzeba się zorientować gdzie można kupić taniej- z vartą jest konkurencja więc można trafić na tani. O modelu yuasy jutro podam dokładnie.
Yuasa EFB 75Ah 700A: YBX7096,
Yuasa AGM 70Ah 760A: YBX9096.
Pozdrawiam.
skad brac moll 1 montazowy gdzie sa dostepne....napisze ze chcialbym kupic akumulator a nie akumulator z autem bo nie wierze ze mozna kupic pierwszomontazowy akumulator ot tak.....
Oficjalnym i chyba jedynym dystrybutorem Molla na Polskę jest Autokompleks, ma kilka oddziałów w Polsce, m.in blisko Warszawy. Ostatnio doszły do mnie oryginały efb 65ah. Autokompleks ściąga oryginały efb i są one dostępne...
Gdzie ten test?
Słowo niewłaściwe?
@@krzysztofk5277 Z lingwistycznego punktu widzenia Kolega ma rację, film nie przedstawia testu tylko porównanie i prezentację 🙂
@@adamnowak3374 tak, szukałem słowa krótkiego i opisującego i padło na test. Jakie słowa byś zaproponował? A tak serio to nie da się zrobić testu akumulatora w kilka dni. Prawdziwy test to eksploatacja w pojeździe.....
@@krzysztofk5277 Można dać tytuł: "Prezentacja i porównanie trzech zacnych akumulatorów EFB" Jakiś test można zrobić, pomiar pojemności, test obciążeniowy, ch-ka ładowania itp. Prawdziwy test to tak, jakieś osiem lat w pojeździe...
Z tym "doładowywaniem" z prostownika to dla mnie bardzo zabawna historia zwłaszcza że pamiętam eksploatację akumulatorów z czasów polskiego Fiata i PrL. Obecnie akumulatory reklamuje się jako bezobsługowe czyli zamontuj i zapomnij, nie mają nawet korków do kontroli elektrolitu.
A tymczasem na forach spec. i w necie mnożą się "fachowe" porady jak to trzeba akumulator doładowywać bo inaczej się zepsuje i nie będzie działał. BZDURY. Sprawny akumulator w sprawnym samochodzie NIE WYMAGA żadnego doładowywania chyba że samochód stał pół roku na postoju. W innym przypadku doladowywanie z prostownika wynika z takich przyczyn: niesprawna (albo "zoptymalizowana" przez producenta) instalacja elektryczna samochodu, ujemny bilans energii czyli zbyt dużo odbiorników w stosunku do mocy alternatora, kiepskiej jakości akumulator który potrafi się sam rozładować w tydzień na postoju. Innych przyczyn ani teorii moim zdaniem nie ma, a eksploatacja moich dotychczasowych pojazdów tylko to potwierdza.
PS. nie miałem i nie zamierzam stosować żadnego start-stopu ani innych pseudoekologicznych bzdur, jako tylko mi się coś takiego trafi to od razu do elektryka żeby to wyłączył.
Też się z tym zgadza. Ogólnie uważam, że jeżeli ktoś ma sprawny pojazd (brak poboru prądu, sprawny alternator, rozrusznik) to i przeciętny akumulator długo wytrzyma (bez doładowywania). Natomiast w inteligentnych systemach dochodzi do spadku sprawności poprzez zasiarczenie.....