Dokładnie kolego. Ewidentnie walnieta uszczelka pod głowicą. Węże dokręcić zalać wodą i obserwować.. Aż nie strzeli go szlak. Pół baku spalić... Domyślam się że to nie wina kobiety która nim jeździła lecz tego czegoś różowego co koło fordzisza stało. :)
Też chciałbym kiedyś kupić auto za złotówkę. Nawet raz już chciałem stworzyć okazję i rzuciłem propozycją nie do odrzucenia, ale wyprosili mnie z salonu. Głupie Porsche.
a co powiesz na 120 litrów i sprawny zarejestrowany przegubowy autobus za 100 zł? Taki dojechał kilka lat temu na własnych kołach do Warszawy z Przasnysza..
Wbrew pozorom w Afryce poważniejsza awaria nie oznacza że będzie usuwana, z powodu niskiej kultury technicznej, wiedzy, i braku narzędzi auta są często poprostu porzucane
Wie pan, są namalowane...ale jest ubezpieczenie, jest dowód rejestracyjny, jest wszystko wykupione. (...) Tak pan do mnie mówi,że mi się łzy na oczy cisną.
"Jeździć obserwować" powiedzonko wazzupa, Pozdrowionka dla druciarzy ;D Bardzo mi sie podobają takie filmiki o gruzach do 500zł chętnie pooglądam jeszcze Pozdro :)
Sam już jeżdżę "gruzem" za 300 zł, i nawet przeszedł przegląd (za drugim razem, lecz legalnie bez proszenia się). Zrobiłem wymianę oleju (miesiąc po kupnie i przez 3 tys km ani grama oleju nie wziął, a na autostradzie trzyma książkowa prędkość vmax. Tak można kupić dobrego gruza :)
"...zamek od strony kierowcy nie działa. No trudno, [...] nie można mieć wszystkiego...". Dobre, dobre panie! :-D Szacun też dla auta głównie za jezioro w bagażniku i za poziom olania tego faktu przez właścicielkę, bo widać, że wykładzina i zapas miały sporo czasu na zgnicie. Z memów to najlepiej tu pasuje "Wybornie Milordzie". Naprawdę przewybornie i miodzio. ;-) Pozdro dla Ciebie Panie Złomniku! :-)
1.6 "zetek" super auto zrobiłem trochę ponad 300 tys. silnik nie do zajechania.Niestety tak jak Twój egzemplarz poszedł na złom ponieważ progi uginały się pod naciskiem lewarka.Dla tych którzy jeszcze jeżdżą tymi super-autami...........jak ktoś ma wodę w bagażniku to na 99 procent wlewa się ona przez nieszczelną ,sparciałą uszczelkę wlewu paliwa u góry w nadkolu.Rekomendowana naprawa ..........pianka montażowa w około..........skuteczność 100 procent .Super filmik przypomniałeś mi stare dobre auto i czasy.Pozdrawiam.
Escorty były wspaniałe. Urodzone graty! Pamiętam jak przy odpalaniu na pych do ostatniej drogi 1.8D z 1996 roku próba zmiany biegu zakończyła się wpadnięciem lewarka biegów XD. Silniki i wnętrza były dobre ale korozja wszystkiego co się dało była jeszcze lepsza :).
No brak mi słów. Zawsze jak mi się wydaje, że nikt nie jest w stanie Ciebie przebić... to robisz to sam... Pozdrawiam skarbnice wiedzy. Jak zawsze kozak materiał.
"Jak bym nie uwerziął że to samochód za 1 zł to powiedziałbym że jest 600 razy droższy".Podobało mi się.Cały film również wymiata.Cudowne widoki rdzy i zgnilizny na caroserii wszędzie jak leci.No widoki zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach lub pozytywnych dziwaków takich jak Złomnik śliniącego się nad każdym wykwitem rdzy.Jak to mówią każda potwora znajdzie swojego amatora.Szacunek i w pełni zasłużony like.😁🚕
Miałem z 98 roku 1.6 Ghia , silnik świetny, trochę mulowaty ale okay. Gdyby mi rdza to auto nie do zajechania. Kolega z kolei miał xr3 do dopiero szło!
Ford Escort, bardzo fajny samochód zwłaszcza te z początku lat 90-tych. Kiedyś było ich bardzo dużo, były niezawodne, aktualnie niestety zabiła je rdza. Swego czasu nawet mi się podobał, niedawno chciałem się połakomić na takiego, ale bardzo niewiele ich zostało, a jeszcze mniej w niezłym stanie w ciekawej wersji.
Obcy w statku kosmicznym - (Andromeda). Otrzymano informacje - Ziemianin kupił sprawny pojazd zdolny przewieźć pięciu ziemian - Cena - 1zl. Koszt 1l paliwa do tego pojazdu 5.2zl - zasięg pojazdu po zatankowaniu 1l - 10km. Załogo proszę zmienić kurs.
Mój dziadunio kupił na początku tego wieku Escorta z Holandii, twierdził że jak go sprzeda to kupi ciotce mieszkanie w Warszawie. Z całej opowieści i planów zgadza się tylko tyle, że go sprzedał xDDD
Wow jak Ty to robisz zawsze jak pomyśle o jakimś gracie to akurat ty o nim wrzucasz film :) Teraz jestem na etapie remontu nowego mieszkani i mysle o escorcie żeby materiały wozić :)
2:54 niedziałający otwieranie od strony kierowcy naprawiamy przekładając wkładki pomiędzy zamkami (lewa/prawa). Bardzo trzeba uważać na kolejność kółeczek. W ten sposób zaczyna działać zamek od strony kierowcy (w obie strony) a ten od strony pasażera będzie szwankował tylko w przy zamykaniu.
Złomniczku - rewelacja! Zrób Peugeota 205 jeśli nie było (nie kojarzę...) - miałem takiego golasa 1.0 Junior 45 KM, dawno temu, przed 20 laty... Piękne czasy;-)))
@@darek4488 wiem o tym, chodzilo mi, ze nawet jak dasz ludziom cos za darmo to beda narzekac, ze nie ma tego i tamtego.Tak jak ludzie kupuja auta za 3tys i oczekuja klimy, zero rdzy i bezwypadkowosci pff.
Pierwsze auto mojego taty. 14 lat temu kupił takiego tylko z silnikiem 1.6 16v 90KM w komisie za 7300zł.Pierwsze którym jeździłem po zdaniu prawka. Ogólnie nie pamiętam aby były jakieś poważne awarie na tamten czas. Co pamiętam było wymieniane sprzęgło amory i zbiornik paliwa bo zaczął przeciekać :) Po ok 5 latach przejełem go pod swoje skrzydła i jak to łepek po zaraz zdanym prawku. Kat wyciełem wstawiłem rynne zwaną sportowym wydechem i latałem. Długo to nie trwało zaczął brać olej i płyn chłodniczy (lub gubić) zaczął przeciekać (dywaniki mokre). Ostatecznie opchnełem za chyba jak dobrze pamiętam 1200zł i przygoda się z fordem skończyła. Mimo wszystko dobrze wspominam ;D
Miałem identycznego w tym samym kolorze z 93 roku, wnętrze było bardzo przyjemne i komfortowe (w porównaniu do innych nowszych sam. było super nowoczesne). Stylizacja z zewnątrz również biła pozytywnie sporo innych wozidełek. Bardzo dobrze go wspominam, silnik 1,4 był bardzo żwawy i przyjemny ale za paliożerny do swoich osiągów (podobno 1,3 i 1,6 był znacznie lepszy). Z usterek to naprawdę były pierdoły: potencjometr przepustnicy i standardowo przelutowanie lutów skrzynki bezpieczników. Silnik zaczął żreć olej przy ok 220tyś no i tak jak tutaj uszczelka chwilę później pod głowicą wyskoczyła. Niestety przy ok 245tyś beka tylnia oderwała się z lewej strony od podłużnicy (w zasadzie tego co zostało z podłużnic). Szkoda, że tutaj nie było okazji zerknięcia na podłużnice - widok był by super prze rdzewiały, to co ruda robiła pod samochodem to było straszne.
Fajne autko, to było moje pierwsze autko po zrobieniu prawa jazdy w 97r. Ja miałem rocznik 91 1.4 na jednopunktowym wtrysku 75KM. Wersja dwudrzwiowa, srebrny w zajebistym stanie. Jeżdziłem nim 7 lat. Super auto, klimy nie było ale był szyberdach. Najlepsze w starych Fordach jest to ,że wskazówka od poziomu paliwa zawsze pokazywała ile jest paliwa na postoju tzn po wyjęciu kluczyka nie opadała jak we wszystkich autach. No i kolejna rzecz to to,że mozna go rozkręcić srubokrętem krzyżakowym. Ja miałem przyciemnione szyby,alu i wygladał świetnie. Miło wspominam to autko. Potem kupiłem Scorpio 2.0.
silnik 1.4 w escorcie z 91, był na jednopunktowym wtrysku,owszem,ale nie miał 75KM, tylko 71KM i 103Nm. 75KM miał dopiero po 94 roku,kiedy dostał wtrysk wielopunktowy
@@niesluchamwackow2137 75KM miały tez krótko wersja po 94 roku,1.4 ale na MPI, potem od 95 był juz w nowej fiescie silnik Yamaha 1.25 75KM.Ciekawe jaki moment obrotowy miała ta twoja dziwna werska gaznikowa,71KM miała 103 Nm
@@tombouu Gaźnikowa wersja Fiesty 1.4 CVH miała moment 108 Nm, a więc nieco więcej. Wersja po '94 roku miała 73 KM. O tej gaźnikowej odmianie o której mowa w dyskusji powyżej mogę powiedzieć, że nie jest to do końca system EGR co układ pulsacyjny powietrza. Miał on za zadanie doprowadzać część rozgrzanych gazów do ponownego cyklu pracy. Dzięki czemu silnik szybciej łapał okno temperaturowe, a tym samym gazy wydechowe przez krótszy czas miały wyższe stężenie CO2 i innych związków wynikających ze spalania mieszanki.
@@bosse2032 od 93roku już w ogóle nie było gaźników definitywnie,bo weszła norma Euro 1,czyli wtrysk plus katalizator. To był wszędzie koniec gaźników. Natomiast podejrzanie wysoki podajesz tenoment gaźnika 108nm. Na monowtrysku z katem było 103nm. Natomiast zasada tego niby EGR ciekawa
13:14 uszczelka w wywietrzniku, nie bagażnika. Prawie kazde 20/25 letnie auto ma z tym problem w tym moje ale zarobilem sylikonem z dwóch stron i po sprawie. Uszczelki z czasem muszą sparcieć po tylu latach. Najgorsze, że do tego trzeba było zdjąć zderzak.
że można jechać, efektywność nieskończenie duża. Jeden ruch kluczykiem i maszyna chodzi, musi być radocha 🙂, poza tym można zobaczyć skutki działania czasu, środowiska itd.
Miałem dawno temu Escorta 1.3. Ależ to nie chciało jechać, myślę że lepsze przyśpieszenie uzyskuje riksza z kompletem pasażerów ciągnięta przez jednego człowieka. I też kiedyś zagrzałem w nim silnik. Do tego palił olej. Pewnego razu zapaliła się kontrolka oleju, kupiłem litrową bańkę na stacji i wlałem całą. Sucho było ;)
Też mieliśmy takiego Escorta Wersja CLX z 91' przedlifta szyber na korbke, ściągany z DE więc obrotomierz był nawet.. Pamiętam, że Ojciec zostawił kluczyki w środku, odłączył akumulator i auto się zamknęło, pożyczył w akcie desperacji kluczyki od kumpla który miał takiego samego escorta, okazało się, że zamek w drzwiach kierowcy był tak wyrobiony, że dało się go otworzyć nie tylko innym kluczykiem od forda, ale też gwoździem lub wiertłem. Polecam.
MIałem Escorta combi (tourer) 1,6 EFI - 105KM. Super fur. Jak już się odgadło przegrzewanie, to po 200k km tylko litrową banieczkę oleju Lotos ze sobą brałem i jechalem choćby i do Włoch. Bezawaryjne auto. Z kluczykiem prawda. Znajomy złodziej mowił ze faktycznie było trudniej. niestety ramka drzwi dała się tak odgiać, że wkładało się rękę i otwierało Froda od środka. Na mojego bordo Escorta przesiadłem się z Majoneza 1,5 - przejściówka z tylnymi szybkami. Majonez był spoko, koła miał z Passata MkII zeszlifowane i tak przyrosły do piast że bez przykręcania tych kół 100% bezpiecznie się nim jeździło.
@@HanSolo__ Ba,powiem więcej,chcialem to auto zezlomowac .Pomyslalem pokatuje go i niech spada.3 lata nie wymieniałem oleju tylko jakiś stary dolewalem i dużo na wysokich obrotach..a ten dalej jedzil.. ale i tak wyladowal niestety na złomie bo zachciało się czegos nowszego,a teraz chętnie bym go odzyskal :( Nie wiem czy to prawda czy mit ale stare konie były jakiś chyba prawdziwsze.
@@Pan_Shaka Prawda. Bo ciągnęły tylko to co istotne a dziś ciągną jeszcze masę zbędnych pierdół. Ja tak na złom oddałem Galanta 1994r 2,0 V6. hatch. Też bordo. Ostatni rok to już ciągałem nim ogromne drzewa z lasu. Wystarczyło na wysoki profil zimówek założyć łańcuchy i Galant się nigdy nie zakopał. Po zmianie kół na mniejsze - felgi z Prelude i opona 50/205 auto przy zmienionych tylko sprężynach na niemiecki wysyłkowy tuning, objeżdżało po zakrętach prawie wszystko co przed wejsciem do Unii oferował polski rynek aut używanych. Nawet 2,5l Probe czy 3,0l Omegi. Tyle ze był wyczyszczony z znętrza a w bagażniku był tylko akumulator. Żadna blacha nie była prosta ale silnik po 500k km nie brał grama oleju.
Polift w kombi to był drugi samochòd mojego taty po Polonezie z silnikiem Rovera. Uniknął nim mandatu mòwiąc że żona na zasiłku i dziecko małe. Auto fajne ale zawieszenie totalnie się rozjebało po latach. Po remoncie poszedł dalej.
Miałem jego poprzednika i jego Facelift z roku chyba 1997. Oba benzynowe 1,8 litra. Pierwszy 105, drugi 115 koni mechanicznych. Nieźle się nimi zasuwało. 200 km na godzinę na niemieckiej autostradzie nie było problemem.
Lubię ten kanał "złomnik" i fajnie że takie coś jest i wiem że takich fordów już niema ale jedno co mi się nie podoba to jest to że jak słychać silnik który wydaje ostatnie tchnienia to zamiast jeździć i dokańczać silnik to powinna być lawetka i próba reanimacji weterana motoryzacji.
widzę że w rdzy są ogniska blachy
Tez ogladales MotoBiede odcinek o Honkerze?
@@armedziak oczywiście
jak na escorta nie jest źle :)
Ale tylko troche
Takiego Escorta z blachą to bym nie brał
Woda jest wszędzie, tylko nie w chłodnicy xD.
Poprowadzić wunsz z bagandy do chłodnicy i będzie się uzupełniać samo
@@Virion123 Taka baganda wyrównawcza
Dokładnie kolego. Ewidentnie walnieta uszczelka pod głowicą. Węże dokręcić zalać wodą i obserwować.. Aż nie strzeli go szlak. Pół baku spalić... Domyślam się że to nie wina kobiety która nim jeździła lecz tego czegoś różowego co koło fordzisza stało. :)
@@pro-powergarage1586 uszczelka pod głowicą. Napewno masło mogło być pod korkiem oleju a nie pod korkiem wyrownawczego.
Też chciałbym kiedyś kupić auto za złotówkę.
Nawet raz już chciałem stworzyć okazję i rzuciłem propozycją nie do odrzucenia, ale wyprosili mnie z salonu.
Głupie Porsche.
4:56 27,5l paliwa za jeden złoty :D To się nazywa łeb do interesów :D
Paliwo z tak zwanymi statkami z zardzewiałego zbiornika? :) Chyba nie jest warte tej złotówki.
pierdolisz glupoty, barrrrrdzo dobrrrrry samohut
a co powiesz na 120 litrów i sprawny zarejestrowany przegubowy autobus za 100 zł? Taki dojechał kilka lat temu na własnych kołach do Warszawy z Przasnysza..
@@start3er Przecież ten zbiornik jest tylko od zewnątrz skorodowany. Widziałeś kiedyś aby coś zgniło ciągle pokryte benzyną?
Tam zbiornik nie jest z tworzywa? To najwyżej spleśnieje.
do czego to doszlo w POlandzie zeby za godzine pracy na budowie mozna bylo 15 samochodow kupic ,a ludzie placza ze hujnia w polandzie
januszowi zawsze będzie mało ;_;
@@penclaw hihihihiihiih
I to nie byle jakich. Niemieckich.
Bidy niema jest dobrze
Najśmieszniejsze jest to że pewnie gdzies na Ukrainie takie cacko to jeszcze z 2000$ warte.
Na złomie go nie chcieli bo nie doszukali się w nim już nawet grama metalu.
Bez przesady, jakieś ogniska blachy tam są.
za te defekty to smiało mogłes zbić cene do 85 groszy
Jak dobrze zobaczyc mojego pieknego rozowego matiza w tle
Lepiej zobacz czy rdza z Forda nie przeszła
@@audiolover no troche przeszla ale gdzies sie szpachle dalo, przyspawalo cos i samochod wyglada jak nowka sztuka
Jakby tak pompować wodę z bagażnika do chłodnicy to dwa problemy załatwione jednocześnie xd
Blogomotive dostałby za 1PLN co najwyżej żarówkę do e46 - check engine.
W jego przypadku to by było gdzieś 1000zl - biorąc pod uwagę ile płacił za naprawy
O co chodzi z tym blogomotive bo widzialem ze 3 jego filmy i szczerze nie lubie typa 🤔
W Afryce jeszcze by go naprawili i by służył kolejne 10 lat.
w Polsce też
Wbrew pozorom w Afryce poważniejsza awaria nie oznacza że będzie usuwana, z powodu niskiej kultury technicznej, wiedzy, i braku narzędzi auta są często poprostu porzucane
Tak by woda z deszczu nie naszła do wnęki
@@marcinosmarcinski9371 dokładnie,naprawic tez trzeba umiec i miec łeb na karku
Na kubie smigali by jeszcze 50 lat
Uuuuu Panie Andrzeju po co panu wycięty numer VIN
-To część zamienna :P
Uuu... Panie Andrzeju takie rzeczy na moim rewirze :)
Andrzeju nie denerwuj się zaraz dokleimy.
Takiego kierunkowskazu już nie dostanę.
To wyciągniemy z mojego i damy tobie.
@@kubag7941 po moim rejonie pan hasal ?
Oj panie andrzejuuuuuuuu
Uuuuu Panie Andrzeju naboje, 9mm, najpopularniejszy kaliber do walenia w głowę
Wie pan, są namalowane...ale jest ubezpieczenie, jest dowód rejestracyjny, jest wszystko wykupione. (...) Tak pan do mnie mówi,że mi się łzy na oczy cisną.
Wystaw go na giełdzie klasyków za 15000zł.
Panie Jachimek, bardzo fajny odcinek
najlepszy stosunek jakości do ceny :D
Wygrałeś :D
0/1=0
Taka marka własna ;)
Stosunek
Oj :) zabrakło testu siadania samemu za sobą :)
Kurde co racja to racja😁
Złomnik na psie nie siada :)
Dokładnie, to podpadałoby pod maltretowanie zwierzaka . . . :)
Przecież pies testował, oglądaj uważnie.
Ależ pięknie zawory klepią w tym Escorcie. Kwintesencja Forda z lat 90-tych. Wspaniały ekologiczny, biodegradowalny samochód ;)
Złomnik to zamiast czujnika grubości lakieru powinien nosić wykrywacz metalu po prostu;)
Haha👍😃
"Jeździć obserwować" powiedzonko wazzupa, Pozdrowionka dla druciarzy ;D Bardzo mi sie podobają takie filmiki o gruzach do 500zł chętnie pooglądam jeszcze Pozdro :)
Sam już jeżdżę "gruzem" za 300 zł, i nawet przeszedł przegląd (za drugim razem, lecz legalnie bez proszenia się). Zrobiłem wymianę oleju (miesiąc po kupnie i przez 3 tys km ani grama oleju nie wziął, a na autostradzie trzyma książkowa prędkość vmax. Tak można kupić dobrego gruza :)
Ale trzeba śledzić okazje.
Powiedzonko duzo starsze niz kanal wazzupa
@@KennyMcKornick A jeju! 😒 no i co? Ostatnio po prostu tak mówi to mi sie skojarzyło :)
@@majster9976 tylko wspomnialem o tym. To jedno z twoch ulubionych przeze mnie powiedzen w mechanice. Drugim jest "pozwolmy sie chorobie rozwinac"
Panie Zlomniku oszukali Pana, za 1zl to się banki w Polsce kupuje :/
"...zamek od strony kierowcy nie działa. No trudno, [...] nie można mieć wszystkiego...". Dobre, dobre panie! :-D Szacun też dla auta głównie za jezioro w bagażniku i za poziom olania tego faktu przez właścicielkę, bo widać, że wykładzina i zapas miały sporo czasu na zgnicie. Z memów to najlepiej tu pasuje "Wybornie Milordzie". Naprawdę przewybornie i miodzio. ;-) Pozdro dla Ciebie Panie Złomniku! :-)
Jeśli nigdy nie wymieniano koła można było nie zauważyć.
Wspaniały baldachim z podsufitki, można się poczuć jak prawdziwy sułtan 🤣
Złomnik 11/10
"Stan bardzo dobry jak na tą cenę"-nowy tekst na wlepkę? 😂
brał bym
@@wojteksend ja tez 😜
Znam przypadki aut za 1 Euro, które w Polsce do złomowania po 20.000 kilometrów robiły;-)
To je panie recycling.
Za jedno euro były by 4 Eskorty
Miałem takiego z 92r wersja ghia - super auto nigdy mnie nie zawiodło.
Ogląda kupiony samochód:
"Mam nadzieję że jest odpowiednio skorodowany":)
0:39 - to wygląda jak twarz mężczyzny z fryzurą"krótko z przodu, długo z tyłu" z profilu!
Tak zwana VOKUHILA.
@@R73R ...albo z angielskiego: mullety! What a awful and shitty hairstyle... 🤢
😂
Odstąpisz za dychę? Zysk 1000% z odsprzedarzy to nie w kij dmuchał.
Jak zysk 1000% to by było za tysiaczka.
Edit: a nie, dobrze gadasz, mnie się coś pokiełbasiło!
@@korba85 100% z 1zl to 1 zł. 10 zł to 1000%. Za tysiaczka to 100000%
@@seekmostudio o patrz kuźwa, masz rację.
Spoko, o 22 można być niewyspanym itd.
@@mareczek00713 szczególnie w wolną sobotę. Pozdrawiam.
"Handlarze jej nienawidzą, rozdaje samochody za darmo"
I takie filmy to ja szanuję, a nie jakieś podpicowane wieczne "projekty"
Skoro Ford w tamtych latach miał piankę w zderzakach to czemu miałby nie mieć jej w progach? 😄
Szacun, lubię ludzi, którzy maja do siebie dystans zamiast kija w dupie :)
Haha, jak zobaczyłem tego mema, to się zastanawiałem, czy zlomnik zobaczy XD
1.6 "zetek" super auto zrobiłem trochę ponad 300 tys. silnik nie do zajechania.Niestety tak jak Twój egzemplarz poszedł na złom ponieważ progi uginały się pod naciskiem lewarka.Dla tych którzy jeszcze jeżdżą tymi super-autami...........jak ktoś ma wodę w bagażniku to na 99 procent wlewa się ona przez nieszczelną ,sparciałą uszczelkę wlewu paliwa u góry w nadkolu.Rekomendowana naprawa ..........pianka montażowa w około..........skuteczność 100 procent .Super filmik przypomniałeś mi stare dobre auto i czasy.Pozdrawiam.
Złomnik - chętnie się dołączę do pomysłu pojechania na forza italia autem za tysiaka. Styl maksymalnie złom czy najlepsze w budżecie?
Gościu oglądam od jakiegoś czasu. Świetny kanał, bawi i powoduje uśmiech na mojej gębie. Ale tym Punto i przebraniem za żulerka to mistrzostwo...!
W Escorcie biegi wchodziły lepiej niż w nie jednym nowszym aucie.
Komfortowe były i często się psuły
Escorty były wspaniałe. Urodzone graty! Pamiętam jak przy odpalaniu na pych do ostatniej drogi 1.8D z 1996 roku próba zmiany biegu zakończyła się wpadnięciem lewarka biegów XD. Silniki i wnętrza były dobre ale korozja wszystkiego co się dało była jeszcze lepsza :).
Pozdro z Płońska! Byłem na otwarciu montowni. Pamiętam jak dziś. Impreza jak na boże ciało!
No brak mi słów. Zawsze jak mi się wydaje, że nikt nie jest w stanie Ciebie przebić... to robisz to sam... Pozdrawiam skarbnice wiedzy. Jak zawsze kozak materiał.
Poduszki powietrzne mnnie zaskoczyły, ja w Ibizie '97 z polskiego salonu takich cudów nie mam, ale za to mam jeszcze progi
w E34 ktore jako nowe kosztowalo pewnie tyle co 3 takie Escorty, airbag kierowcy byl seryjnie dopiero od września 92 :)
Airbag w tych Escortach MK6 (od '93 wzwyż) był seryjny na rynkach zachodnich.
11 lat jeździłem Escortem z 1994r i silnikiem 1,3 LPG :) i to był zajebisty samochód którego wspominam w samych superlatywach.
Ojciec miał Escorta w combi. Ojej ile wspomnień
"Jak bym nie uwerziął że to samochód za 1 zł to powiedziałbym że jest 600 razy droższy".Podobało mi się.Cały film również wymiata.Cudowne widoki rdzy i zgnilizny na caroserii wszędzie jak leci.No widoki zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach lub pozytywnych dziwaków takich jak Złomnik śliniącego się nad każdym wykwitem rdzy.Jak to mówią każda potwora znajdzie swojego amatora.Szacunek i w pełni zasłużony like.😁🚕
Łapa w górę za minimalny poziom kultury 👍
przypomniało mi się, jak kopnąłem ze szpica w próg mojej corolli z 91 roku i stopa w nim utknęła ;)
Miałem z 98 roku 1.6 Ghia , silnik świetny, trochę mulowaty ale okay. Gdyby mi rdza to auto nie do zajechania.
Kolega z kolei miał xr3 do dopiero szło!
Ford Escort, bardzo fajny samochód zwłaszcza te z początku lat 90-tych. Kiedyś było ich bardzo dużo, były niezawodne, aktualnie niestety zabiła je rdza. Swego czasu nawet mi się podobał, niedawno chciałem się połakomić na takiego, ale bardzo niewiele ich zostało, a jeszcze mniej w niezłym stanie w ciekawej wersji.
Złomnik zrób odcinek na temat Forda Scorpio!
Jak zwykle- rzeczowo, z kulturą, inteligentnie i zabawnie. Świetny, jak każdy Twój odcinek. Pozdrawiam!
ło kurwa mascarpone pod korkiem, albo serek Brie długo dojrzewający:) hehehe
Obcy w statku kosmicznym - (Andromeda). Otrzymano informacje - Ziemianin kupił sprawny pojazd zdolny przewieźć pięciu ziemian - Cena - 1zl. Koszt 1l paliwa do tego pojazdu 5.2zl - zasięg pojazdu po zatankowaniu 1l - 10km. Załogo proszę zmienić kurs.
daj go Dokurviatorowi, on zafunduje mu godną (rychłą) śmierć
Lepiej do motokotów
Mój dziadunio kupił na początku tego wieku Escorta z Holandii, twierdził że jak go sprzeda to kupi ciotce mieszkanie w Warszawie. Z całej opowieści i planów zgadza się tylko tyle, że go sprzedał xDDD
6:20 identyczne pato-radio kupiłem od Ciebie za 5 zł. Ale przepłaciłem.
Hahaha ale cię wychujał za to byś miał 5 Fordów a w nich radia
Wow jak Ty to robisz zawsze jak pomyśle o jakimś gracie to akurat ty o nim wrzucasz film :)
Teraz jestem na etapie remontu nowego mieszkani i mysle o escorcie żeby materiały wozić :)
A ja kupiłem u ciebie 3 naklejki za 15 PLN, o przesyłce nie wspomnę. Cholera, 15 aut w plecy.
2:54 niedziałający otwieranie od strony kierowcy naprawiamy przekładając wkładki pomiędzy zamkami (lewa/prawa). Bardzo trzeba uważać na kolejność kółeczek. W ten sposób zaczyna działać zamek od strony kierowcy (w obie strony) a ten od strony pasażera będzie szwankował tylko w przy zamykaniu.
Przyjedź na Forza Italia włoską hulajnogą! ;)
Ja pierdziele jesteś przekozak, kurna dalej nie wiem czy mówisz serio czy to satyra ale mówisz to tak przekonująco heheh leci sub
Sprzedająca straciła, bo nadal jest pół baku paliwa.
Nie każdy jest dziadem i grosikiem, ty zapewne byś wypił to paliwo
3:52 absolutnie się z tym zgadzam, byłem wtedy dzieciakiem i takie auto to było naprawdę coś
Potrzebował całych 5km aby się zagotować xD
Złomniczku - rewelacja! Zrób Peugeota 205 jeśli nie było (nie kojarzę...) - miałem takiego golasa 1.0 Junior 45 KM, dawno temu, przed 20 laty... Piękne czasy;-)))
u nas w polszy to by jeszcze narzekali czemu nie ma klimy.Placi 1zl to wymaga...
Klima w Escorcie MK6 to jest taka rzadkość, że nawet w Ford Escort Fanklub Polska niewielu widziało taką na własne oczy.
@@darek4488 wiem o tym, chodzilo mi, ze nawet jak dasz ludziom cos za darmo to beda narzekac, ze nie ma tego i tamtego.Tak jak ludzie kupuja auta za 3tys i oczekuja klimy, zero rdzy i bezwypadkowosci pff.
@@wisniowywsn728 to nie ludzie tylko hieny
Nie interesuje się motoryzacja ale Ciebie lubię oglądać. Pozytywny człowiek.
Pozdrawiam
Otworzyłeś puszkę Pandory. Załatw sobie spory plac.
Niewielu jest ludzi, którzy jak mają Escorta to tylko jednego.
@@darek4488 Prawda.Mam dwa.
Aż sie łezka w oku kręci miałem kiedyś mk7 fajna i niezawodna furka była , Złomnik ratuj go bo mało ich już teraz.
Złomnik to polski Doug DeMuro
Ale wyglada jak by sie przeksztalcal w Hoovie's Garage, w nasatepnym odcinku: Wszystko co jest zle w najtanszym eskorcie w Warszawie.
Pierwsze auto mojego taty. 14 lat temu kupił takiego tylko z silnikiem 1.6 16v 90KM w komisie za 7300zł.Pierwsze którym jeździłem po zdaniu prawka. Ogólnie nie pamiętam aby były jakieś poważne awarie na tamten czas. Co pamiętam było wymieniane sprzęgło amory i zbiornik paliwa bo zaczął przeciekać :) Po ok 5 latach przejełem go pod swoje skrzydła i jak to łepek po zaraz zdanym prawku. Kat wyciełem wstawiłem rynne zwaną sportowym wydechem i latałem. Długo to nie trwało zaczął brać olej i płyn chłodniczy (lub gubić) zaczął przeciekać (dywaniki mokre). Ostatecznie opchnełem za chyba jak dobrze pamiętam 1200zł i przygoda się z fordem skończyła. Mimo wszystko dobrze wspominam ;D
Czy to nie było czasami auto od bezdomnego ?
Nie, bezdomni rozdają majbachy.
Bezdomni tylko Maybachy
Bezdomni dają po 2 audice
jak zawsze oglądane z nieskrywaną przyjemnością.
Szanujemy mocno za nieclibaitowy tytuł.
Miałem identycznego w tym samym kolorze z 93 roku, wnętrze było bardzo przyjemne i komfortowe (w porównaniu do innych nowszych sam. było super nowoczesne). Stylizacja z zewnątrz również biła pozytywnie sporo innych wozidełek. Bardzo dobrze go wspominam, silnik 1,4 był bardzo żwawy i przyjemny ale za paliożerny do swoich osiągów (podobno 1,3 i 1,6 był znacznie lepszy). Z usterek to naprawdę były pierdoły: potencjometr przepustnicy i standardowo przelutowanie lutów skrzynki bezpieczników. Silnik zaczął żreć olej przy ok 220tyś no i tak jak tutaj uszczelka chwilę później pod głowicą wyskoczyła. Niestety przy ok 245tyś beka tylnia oderwała się z lewej strony od podłużnicy (w zasadzie tego co zostało z podłużnic). Szkoda, że tutaj nie było okazji zerknięcia na podłużnice - widok był by super prze rdzewiały, to co ruda robiła pod samochodem to było straszne.
haha jeździć obserwować :D rozwaliło mnie to
Fajne autko, to było moje pierwsze autko po zrobieniu prawa jazdy w 97r. Ja miałem rocznik 91 1.4 na jednopunktowym wtrysku 75KM. Wersja dwudrzwiowa, srebrny w zajebistym stanie. Jeżdziłem nim 7 lat. Super auto, klimy nie było ale był szyberdach. Najlepsze w starych Fordach jest to ,że wskazówka od poziomu paliwa zawsze pokazywała ile jest paliwa na postoju tzn po wyjęciu kluczyka nie opadała jak we wszystkich autach. No i kolejna rzecz to to,że mozna go rozkręcić srubokrętem krzyżakowym. Ja miałem przyciemnione szyby,alu i wygladał świetnie. Miło wspominam to autko. Potem kupiłem Scorpio 2.0.
silnik 1.4 w escorcie z 91, był na jednopunktowym wtrysku,owszem,ale nie miał 75KM, tylko 71KM i 103Nm. 75KM miał dopiero po 94 roku,kiedy dostał wtrysk wielopunktowy
@@niesluchamwackow2137 73KM gaznikowy z EGR?na pewno egr? az dziwne ze była taka wersja.....
@@niesluchamwackow2137 75KM miały tez krótko wersja po 94 roku,1.4 ale na MPI, potem od 95 był juz w nowej fiescie silnik Yamaha 1.25 75KM.Ciekawe jaki moment obrotowy miała ta twoja dziwna werska gaznikowa,71KM miała 103 Nm
@@tombouu Gaźnikowa wersja Fiesty 1.4 CVH miała moment 108 Nm, a więc nieco więcej. Wersja po '94 roku miała 73 KM. O tej gaźnikowej odmianie o której mowa w dyskusji powyżej mogę powiedzieć, że nie jest to do końca system EGR co układ pulsacyjny powietrza. Miał on za zadanie doprowadzać część rozgrzanych gazów do ponownego cyklu pracy. Dzięki czemu silnik szybciej łapał okno temperaturowe, a tym samym gazy wydechowe przez krótszy czas miały wyższe stężenie CO2 i innych związków wynikających ze spalania mieszanki.
@@bosse2032 od 93roku już w ogóle nie było gaźników definitywnie,bo weszła norma Euro 1,czyli wtrysk plus katalizator. To był wszędzie koniec gaźników. Natomiast podejrzanie wysoki podajesz tenoment gaźnika 108nm. Na monowtrysku z katem było 103nm. Natomiast zasada tego niby EGR ciekawa
Mam fiata Siena 1998r nie chcesz zrobić filmiku???
13:14 uszczelka w wywietrzniku, nie bagażnika. Prawie kazde 20/25 letnie auto ma z tym problem w tym moje ale zarobilem sylikonem z dwóch stron i po sprawie. Uszczelki z czasem muszą sparcieć po tylu latach. Najgorsze, że do tego trzeba było zdjąć zderzak.
Uwielbiam fordy escorty, ale w lepszym stanie ;)
Nie ma takich.
Kanciasty czerwony MK4 z 89go 1.6D to było coś pięknego
@@furieux6742 Są.
21 lat w Motoroyzacji i szacun dla Ciebie.
"Idziemy na oględziny." Tylko skąd ta frajda w oględzinach zwłok?
że można jechać, efektywność nieskończenie duża. Jeden ruch kluczykiem i maszyna chodzi, musi być radocha 🙂, poza tym można zobaczyć skutki działania czasu, środowiska itd.
Miałem dawno temu Escorta 1.3. Ależ to nie chciało jechać, myślę że lepsze przyśpieszenie uzyskuje riksza z kompletem pasażerów ciągnięta przez jednego człowieka.
I też kiedyś zagrzałem w nim silnik. Do tego palił olej. Pewnego razu zapaliła się kontrolka oleju, kupiłem litrową bańkę na stacji i wlałem całą. Sucho było ;)
Mercedesy z Karczewa i ochrona obiektu z Kałasznikowami.
Też mieliśmy takiego Escorta Wersja CLX z 91' przedlifta szyber na korbke, ściągany z DE więc obrotomierz był nawet..
Pamiętam, że Ojciec zostawił kluczyki w środku, odłączył akumulator i auto się zamknęło, pożyczył w akcie desperacji kluczyki od kumpla który miał takiego samego escorta, okazało się, że zamek w drzwiach kierowcy był tak wyrobiony, że dało się go otworzyć nie tylko innym kluczykiem od forda, ale też gwoździem lub wiertłem. Polecam.
Popielniczka w drzwiach to żaden relikt. Np: najnowsze Q8 też je posiada
te w Q8 są do e-petów
Oddaj do stacji demontażu pojazdów, dostaniesz ok 300 zł i legalne zaświadczenie o kasacji, nie trzeba będzie naprawiać i opłacać.
Miałem Forda Oriona 1.6 8v 105 koni..jak to szło !!
MIałem Escorta combi (tourer) 1,6 EFI - 105KM. Super fur. Jak już się odgadło przegrzewanie, to po 200k km tylko litrową banieczkę oleju Lotos ze sobą brałem i jechalem choćby i do Włoch. Bezawaryjne auto. Z kluczykiem prawda. Znajomy złodziej mowił ze faktycznie było trudniej. niestety ramka drzwi dała się tak odgiać, że wkładało się rękę i otwierało Froda od środka.
Na mojego bordo Escorta przesiadłem się z Majoneza 1,5 - przejściówka z tylnymi szybkami. Majonez był spoko, koła miał z Passata MkII zeszlifowane i tak przyrosły do piast że bez przykręcania tych kół 100% bezpiecznie się nim jeździło.
@@HanSolo__ Ba,powiem więcej,chcialem to auto zezlomowac .Pomyslalem pokatuje go i niech spada.3 lata nie wymieniałem oleju tylko jakiś stary dolewalem i dużo na wysokich obrotach..a ten dalej jedzil.. ale i tak wyladowal niestety na złomie bo zachciało się czegos nowszego,a teraz chętnie bym go odzyskal :( Nie wiem czy to prawda czy mit ale stare konie były jakiś chyba prawdziwsze.
@@Pan_Shaka Prawda. Bo ciągnęły tylko to co istotne a dziś ciągną jeszcze masę zbędnych pierdół. Ja tak na złom oddałem Galanta 1994r 2,0 V6. hatch. Też bordo. Ostatni rok to już ciągałem nim ogromne drzewa z lasu. Wystarczyło na wysoki profil zimówek założyć łańcuchy i Galant się nigdy nie zakopał. Po zmianie kół na mniejsze - felgi z Prelude i opona 50/205 auto przy zmienionych tylko sprężynach na niemiecki wysyłkowy tuning, objeżdżało po zakrętach prawie wszystko co przed wejsciem do Unii oferował polski rynek aut używanych. Nawet 2,5l Probe czy 3,0l Omegi. Tyle ze był wyczyszczony z znętrza a w bagażniku był tylko akumulator. Żadna blacha nie była prosta ale silnik po 500k km nie brał grama oleju.
@@HanSolo__ całe Mitsubishi z tamtych lat
Polift w kombi to był drugi samochòd mojego taty po Polonezie z silnikiem Rovera. Uniknął nim mandatu mòwiąc że żona na zasiłku i dziecko małe. Auto fajne ale zawieszenie totalnie się rozjebało po latach. Po remoncie poszedł dalej.
0:39 typowa Honda, brakuje tylko wieśniackiego spojlera :)
Miałem jego poprzednika i jego Facelift z roku chyba 1997. Oba benzynowe 1,8 litra. Pierwszy 105, drugi 115 koni mechanicznych. Nieźle się nimi zasuwało. 200 km na godzinę na niemieckiej autostradzie nie było problemem.
Eh... żeby Blogo tak często wrzucał filmy!!!
Nareszcie film o moim ulubionym gracie, szkoda że nie wersja przed liftem.
Zbiniu, zrób kiedyś krasztest :-D
Na zlot włoszczyzny polecam coś z limuzyn jak np fjat sjenka 1.4el
ach aż serce mi ruszyło z tęsknoty za moim Essi 92r. Dzoękuję :D
Blogomotive za jedną naprawę swojego BMW mógłby mieć 4760 Escortów.
Dwoch by nie kupil
Mowcie co chcecie ale dystansu do siebie Złomnikowi mozna zazdroscic. Film jak zawsze mega!
ej Zlomnik , zrob filmik teraz jak walcem przejezdzasz po tym escorcie albo czolgiem ,bedzie beka nie z tej zioemi !!!!
Też mi beka - po Priusie gdzie wybuchł silnik się fajnie przejeżdża :D Roadkill EP 17 -- odcinek gdzie Priusa holował Gremlin :D Ale to było dobre :p
Lubię ten kanał "złomnik" i fajnie że takie coś jest i wiem że takich fordów już niema ale jedno co mi się nie podoba to jest to że jak słychać silnik który wydaje ostatnie tchnienia to zamiast jeździć i dokańczać silnik to powinna być lawetka i próba reanimacji weterana motoryzacji.
Jeździć obserwować ;D
PANIE ANDRZEJUUU ZŁOMNIK ZNA TEMAT .POZDRAWIAM SERDECZNIE