IRON MAIDEN - KOMPLETNA HISTORIA WIELKIEGO KRYZYSU W LATACH 90
HTML-код
- Опубликовано: 19 дек 2024
- Iron Maiden i historia ich wielkiego kryzysu w latach 90. To właśnie wtedy tę legendarną kapelę postanowiły opuścić dwa ważne ogniwa - Bruce Dickinson, a także Adrian Smith. Zebraliśmy wszystkie dotychczasowe, krótkie odcinki dotyczące tej tematyki i skleiliśmy w jeden, dłuższy. Mamy nadzieję, że taka forma też Wam się spodoba. Miłego oglądania!
☕️ Chcesz nas wesprzeć? Możesz postawić nam wirtualną kawę: buycoffee.to/p...
✅ Subskrybuj kanał Pełna Kulturka: bit.ly/37xj2Y9
Sprawdź inne odcinki:
👉🏻 o Metallice: • METALLICA - ZMYSŁY ULR...
👉🏻 o Ghost: • GHOST - NAJWIĘKSZA NAD...
👉🏻 o Depeche Mode: • DEPECHE MODE - HISTORI...
Znajdziesz nas na:
👉🏻 Instagram: / pelnakultur. .
👉🏻 TikTok: / pelnakulturka
👉🏻 Twitter: / pelnakulturkapl
👉🏻 Grupa na Facebooku: / 29140. .
👉🏻 Strona na Facebooku: / pelnakulturkapl
📧 E-mail: pelnakulturkaweb@gmail.com
Wykorzystane przez nas teksty, zdjęcia oraz fragmenty wideo należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane zgodnie z prawem cytatu (art. 29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r.).
Utwór ze strony: audionautix.com/
Źródła:
"Iron Maiden. Run To The Hills" - oficjalna biografia. Wydanie III. Autor: Mick Wall. Wydawnictwo "In Rock"
Teraz Rock Wydanie Specjalne: Iron Maiden
#IronMaiden #Historie
Super materiał, dziękuję i pozdrawiam, kawka dla Ciebie
Pamiętam, miałem nagrany na vhs-ie ten ostatni koncert z Bruce`m ,gdzie zamknięto go na koniec w ,,Żelaznej Dziewicy, i ,,krew,, wypływała otworami, jak to na narzędzie tortur przystało..Tak się koledzy z kapeli z nim pożegnali , uśmiercając go w tandetnej, magicznej sztuczce.
Dziękuję za ten program pozdrawiam👍👍
Pozdrowienia! 💛
Dla mnie IRON MAIDEN to inna liga 💪, zawsze ponad tymi farbowanymi lisami 🤡
Na Fear of the Dark jest taki fajny zapomniany nieco przepiekny utwór Childhood's End. Szkoda ze nigdy nie zagrali go live.
zagranie go na żywo, nie byłoby łatwe, ten który świetnie, ale nie jest to łatwy utwór!
czemu zapomniany?
@@gonzogorf7019 Między innymi dlatego że nie był grany live. Być może dlatego że faktycznie ciężko się go gra jak napisal Miłosz. Nie ma tego kawałka też na żadnej z licznych składanek Iron Maiden.
skladanki Iron Maiden?
Wielu kawalkow nie grają na koncertach
@@gonzogorf7019 Składanek Iron Maiden jest cała masa ale nie ma tego utworu na żadnej z nich. Akurat z płyty Fear of the Dark zagrali tylko 5 piosenek live. Nie dziwi mnie to bo płyta jest cienka jak barszcz, no ale akurat ten kawałek jest fajny i szkoda że go nie zagrali na koncercie.
Afraid to short strangers za charakterystyczne tempo i progresję, quick or be death za trashowe zabarwienie, fear of the dark absolutnie jako koncertowy hymn. Uwielbiam gdy cała publika nuci ułoooo ooo ooo już od pierwszych akordów. Heavy metal pany 🤘🤩🎸
Przy Be quick or be death ponosi mnie za kierownicą.😃
Ja osobiście bardzo lubię No Prayer For The Dying. Mam niesamowite wspomnienia zwiazane z tym albumem. Wiem, że ten krażek jest słabo oceniany pod względem kompozycji, ale co mi tam. Ja czuję ten kliamat😊 Co do Fear of the Dark to…. hmm… lubię kawałki takie jak Be Quick Or Be Dead, Afraid To Shoot Strangers (co za mega tytuł piosenki!), Fear Is The Key, Childhood’s End, Judas My Guide no i Fear of The Dark. Jako cały album, to album jest zbyt rozbiegany w różne strony przez co traci wiele na konsekwencji.
Dobrze ze w 86 nie posłuchali Bruca i powstał świetny Somewhere in time. Jakoś Diskinson na swoich solowych albumach nie nagrywał połowy akustycznych utworów.
„Somewhere In Time” to prawdziwa perełka. Jedna z moich ulubionych płyt od Ironów 🤟🏻
@@pelnakulturka jestem tego samego zdania
@@pelnakulturka W momencie premiery płyta była wielkim zaskoczeniem i rozczarowaniem. Byłem na jednym z koncertów trasy promującej płytę w '86 i pamiętam zdziwienie, kiedy Bruce wybiegł w kolorowym ubraniu ze światełkami i rozległy się klawisze. ;)
@@nnnnnn3647 tak wtedy muzyka metalowa była bardzo konserwatywna i wszelkie odstępstwa od schematu 2 gitary, bas, perkusja były niemile widziane.
@@God-Off-FFF To nie był i nie jest schemat. Tak się powinno grać metal. oczywiście możesz dodać flet i ukulele, ale to już będzie inny gatunek muzyczny.
Pomysł na następny odcinek: Bruce Dickinson w latach 90-tych.....Pozdrawiam.
Z Fear of the Dark jakoś do gustu przypadł mi Afraid to shoot strangers - ma taką narastającą budowę
Świetny jest. Uwielbiam!
I pięknie brzmiał na żywo❤
Uwielbiam i często do niego wracam.
Pomysły na następny i kolejne odcinki to: okres w którym śpiewał Blaze Bayley i antologia tekstów utworów, płyta po płycie począwszy od debiutu aż do "Senjutsu". Iron Maiden to nie tylko brzmienie, ale też warstwa tekstowa. Może warto by przybliżyć o czym grupa śpiewa aby w pełni zrozumieć ducha zespołu🎸
Nie sadze, ze ta koncepcja (antologia tekstow) pasuje do formy tego kanalu. Pomysl fajny, ale chyba na inne podworko
Fajnie, że taki długi odcinek wyszedł😁 super się słucha wszystkiego w całości 👍
😊🤟🏻
Wszystkiego 🎉😂
Nie od dzisiaj wiadomo, że kryzysowe sytuacje w życiu artysty potrafią zrodzić wiekopomne działa - i właśnie dla IM "X Factor" był takim wiekopomnym działem. Album do Top3 tego zespołu.
Zgadzam się!
Jeden z moich ulubionych albumów IRON MAIDEN.
Ma mroczny klimat I naprawdę dobre kompozycje.
Głos Blazey'a idealnie się wpasował.
A jeśli chodzi o następny odcinek to będę nudny z prośbami ale interesuje mnie właśnie okres „upadku” - z Blazem. Uważam ze niedoceniony i ciekawy z perspektywy czasu okres. I ta mroczna płyta The X factor. Tam było ciężko ponuro ale jakże inaczej. Jedna z moich ulubionych plyt
dobry pomysł mordeczko odpalaąc tenfilm tez myslałem ze bedzie cos o Bayley'u ale troche sie zawiodłem ale cóż daje lajka i może zobaczy i następny odc bedzie z twoją ideą \m/ UP THE IRONS!!!!!!
Ludzie mogą sobie mówić, co chcą, ale The X Factor jest moim drugim ulubionym albumem Maiden ❤ Czasy Blaze'a są niezwykle ciekawe i bardzo niedocenione
Mega ciekawie to opowiadacie, róbcie więcej takich odcinków
Trafiłem tutaj przez przypadek nacodzien słucham disco polo, ale to co opowiadasz mnie zaciekawiło. I tak już słucham kolejnego odcinka. Ps. Żartowałem, nie słucham disco polo. Reszta się zgadza :)
Wielkie dzięki, wychowałem się na IRON MAIDEN
Proszę bardzo! I dzięki, że oglądasz:)
@@pelnakulturka robisz super robotę, życzę Ci milionów subów i dobrych sponsorów
@@SZYMON6175 wielkie dzięki za te miłe słowa!
Masz naprawdę fajny, tematyczny kanał 💪 wciągnąłem się
Swietnie :D to moze teraz dla odmiany powrót Adriana i Bruce'a . W szkole lata wstecz na muzyce równiez opowiadałem historie tego mojego ulubionego zespołu nr 1 ale nie az tak szczegółowo wtedy
Najlepsza płyta Ironów!
Prawdopodobnie we wtorek na kanale pojawi się odcinek dotyczący powrotu do kapeli tych dwóch panów 😎
wow, solidna dawka historii. Szacun Pełna Kulturka 🤘
🤟🏻
Pamiętam to odejście Bruce'a i jak każdy fan byłem wściekły na te dziwne tłumaczenia dot. zmian i szukania czegoś nowego. Siła Ironów była w tych właśnie pozornie podobnych do siebie utworach, chwytliwa melodia, proste riffy itd. Każde kombinowanie ze stylem, smętna melodia itd/ było przez fanów krytykowane. Jeśli Bruce chciał solowej kariery, to mógł ją robić równolegle. Szybko zorientowałby się ,że ludzie chcą go w Iron Maiden. A tak odszedł do kochanki od żony, aby potem wrócić z podkulonym ogonem. Egoista i tyle. ps. dobrze,że Tuomas z Night Wish szybko zareagował na szantaż Tarji i szybko wyrzucił ją z zespołu.
Lurde, wbijam na chatę, odpalam kompa na chwilę a tu nowy odcinek i to jeszcze długi jak diabli. No to trzeba bedzei odsluchac w czasie jazdy rowerem :)
Dzięki! Dobrego weekendu 🤟🏻
Zabieram się za oglądanie! Nadal mam niedosyt po koncercie, więc filmik w punkt :D
Dzięki! 🤟🏻
No prayer brzmi bardzo podobnie jak Seventh Son...
Co do tych nowszych albumów Maidenów, to od Brave New World ten zespół gra tak samo już od 23 lat :)
Czekam na odcinek o czasach Blaze'a. Ktoś może powiedzieć że nie odcisnął jakieś piętna na Maidenach ale trzymając się chronologii trzeba przypomnieć i tamten okres.
Potwierdzam
Myśleliście o recenzji Life Is But A Dream od Avenged Sevenfold albo But Here We Are od Foo Fighters? Oba albumy wyszły tego samego dnia, 2 czerwca
Raczej odpuszczamy recenzje. Natomiast wspominaliśmy o tych płytach w „Magazynie Kulturka” :)
Najlepszy kawałek na FOTD dla mnie to "Childhood's End"
Po lekturze autobiograficznej Bruc"a Dickinsona mam niedosyt, też chciałabym wiedzieć ojego losach w I M. 71 l.
Oooo taaaak 🎉
💛
"Zdobył licencję pilota"... dobre sobie... Pracował na to przez lata, a w końcu uzyskał uprawnienia kapitańskie. Skurczybyk ma prawo do lądowania na Gibraltarze, a takich w sumie (biorąc pod uwagę ilość pilotów) jest niewielu.
Bardzo ciekawe spostrzeżenie, bowiem wczoraj skoñczyłam autobiografię Bruse"a Dickinsona i mam niedosyt. 70 l.
Podobno już nie pilotuje pasażerskich z racji wieku- do 65 lat można. Info niesprawdzone, jakiś artykuł w necie.
Może jakaś historia jak Blaze Bayley znalazł się w Maiden jak wyglądała jego kariera oraz coś o Paul Di’anno bo moim zdaniem zaczęliście od środka trochę
testowo od srodka, ale z czasem będzie początek i wspolczesnosc
Najpierw chcemy trochę poskakać po poszczególnych interesujących wątkach i zebrać na naszym kanale publikę interesującą się losami Ironów. Później natomiast planujemy zrobić serię od początku do końca:)
@@pelnakulturka dobre podejscie!
@@pelnakulturka i to się chwali, czekam z niecierpliwością ☺️
Jak dla mnie A Real DEAD One jest mega zajebista - a Live At Donnington też - ze względu na jej SUROWOŚĆ
No Prayer for the Dying to ostatni komercyjny sukces Iron Maiden, tj sukces na miarę wcześniejszych, może nieco gorzej ale wciąż złota płyta w USA. I dopóki tak było, nie było żadnych kryzysów. Następca, uważany za lepszy i bardziej dopracowany album czyli Fear of the Dark, mimo sporej promocji i aż 3 wideoklipów zrealizowanych do tej płyty nie powtórzył sukcesu poprzednika nie mówiąc już o powrocie do dawnej chwały. Oczywiście czasy były inne, królował grunge i ten czopek z Nirvany był głosem pokolenia, ale niektóre inne zespoły metalowe dawały radę i osiągały największe sukcesy w karierze vide Megadeth. Tymczasem Iron Maiden mimo nagrania naprawdę dobrej płyty byli już bohaterami dnia wczorajszego. Żeby zrozumieć co się tam musiało dziać, trzeba zdać sobie sprawę z faktu, iż Iron Maiden w latach 80 byli na topie jeśli chodzi o ten gatunek i jedynie Judas Priest oraz Ozzy mogli się z nimi równać. Ale to była ścisła czołówka, co więcej pionierzy pewnego stylu. Metal w latach 90 całkiem nie wymarł, pamiętam zresztą, że Steve Harris narzekał już po płycie Seventh Son, bo słabiej sprzedała się od poprzedniej, winiąc ... thrash metal. On się wtedy fascynował grupą Anthrax i z Nicko McBrianem chodzili na ich koncerty. Nic dziwnego, Anthrax to było przecież takie thrashowe Maiden. Na początku lat 90 kiedy niespodziewanie mieli tego singla numer jeden, był jeszcze dobry czas dla metalu. Motley Crue podpisali wielomilionowy kontrakt w 1991 na chwilę przed sukcesem Nirvany. Złota płyta w USA za No Prayer nie powinna nikogo wówczas dziwić. Ale brak spodziewanego sukcesu Fear of the Dark musiał być dla nich szokiem. Bruce wiedział, że to koniec prymatu Ironów w świecie metalu. Steve nie chciał niczego zmieniać, bowiem to zawsze był człowiek uparty, który po płycie Seventh Son nie miał żadnych pretensji do siebie, a do konkurencji, że ta gra ostrzej. Steve nie chciał grać ostrzej, chciał grać bardziej progresywnie. W pewnym sensie mu się nie dziwię. Bo nie dało się w tym wszystkim połapać. Z jednej strony pozerzy z Metalliki zrezygnowali z thrashu i osiągnęli gigantyczny sukces, z drugiej na nowego lidera zaczęła wyrastać Pantera, agresywnie grający zespół odpowiedzialny za powstanie groove metalu. Iron Maiden nie mogli niczego zrobić co by poprawiło ich kondycję wówczas. Bruce tego nie rozumiał, ale dostał parę mocnych strzałów od rzeczywistości po kilku płytach solowych i wrócił do Maiden. Lubię te jego płyty solowe, ale dwie ostatnie przed powrotem do Maiden to rozpaczliwe wołanie o ten właśnie powrót. To się musiało tak skończyć. Teraz wszyscy się z tego śmieją, ale nie jest łatwo z mega gwiazdy spaść do ligi przebrzmiałych weteranów. A tak to wyglądało w latach 90. Płyty z Bayleyem bardzo lubię. Introspektywne, zmuszające do myślenia, unikatowe. Po powrocie Bruce'a też mieli masę świetnych pomysłów. Ale im się skończyły jakąś dekadę temu.
No Prayer jak dla mnie to chyba najgorsza płyta Ironów.
@@dbpu4135 Najgorsza jest ostatnia. Kanibalizm artystyczny. Na The Book of Souls jeszcze było czego posłuchać, chociaż też mocno obniżyli loty, ale ostatni album to jest tragedia. Także produkcyjnie. A na No Prayer podoba mi się rock and rollowy vibe, którego od dawna w Ironach już nie ma.
@@AlexDizzys nie wypowiem się, bo nawet nie słuchałem, Metalliki również, nie ciągnie mnie zupełnie. Book of Souls podobał mi się nawet.
Doskonałe podsumowanie sytuacji w Maiden na początku lat 90'tych.
Po Fear Of The Dark, nagrali wg mnie, jeszcze dwa naprawdę świetne albumy:
X - Faxtor oraz Brave New World.
Pozdrawiam!
Pozdro!
Afraid to shoot strangers 14:49
Bardzo bym chciał abyś poruszył temat Ironów z początku XXI wieku kiedy wydali płytę Brave New World
Odcinek na ten temat już nagrany, prawdopodobnie we wtorek wchodzi na kanał:)
Nie podzielam opinii ze solowa kariera Brucea byla srednia. O ile Skunkworks bylo eksperymentem, tak Accident of Birth było genialne a Chemical Wedding jest niedoścignionym arcydzielem w historii Heavy Metalu - THE ALBUM
Bardziej chodziło mi o to, że średnio poradziła sobie na rynku. W sensie komercyjnym, sprzedażowym.
chciałbym taki odcinek o Psyclon Ninie
Gdyby Harris nie był założycielem zespołu, to by go wywalili z Iron Maiden.
Nie Dżanik tylko Janick przez J słyszalne🙂
Wiem wiem, w nowych materiałach już się poprawiłem!
"Judas Be My Guide" - jak dla mnie jeden z NAJLEPSZYCH kawałków IM jakie kiedykolwiek zespół nagrał (imo)
Napewno jeden z fajnych na albumie, ale mają mnóstwo znacznie lepszych, ale to oczywiście całkowicie moja subiektywna ocena.
Pozdrawiam.
Może jeszcze odcinek o powrocie Brucea i Adrianna?
Odcinek jest już nagrany, wkrótce na kanale :D
dla mnie liczy sie tylko IM, od 1wszej plyty do teraz! pzdr 🤘
Wszystko super, ale Anglicy wymawiają imię gitarzysty "Janik", a nie "Dżanik". Pozdrawiam. ;)
Wiem wiem, poprawione w nowych odcinkach:)
Iron Maiden skończył się na świetnej płycie Seven Son of the Seven Son niestety
Do kolegi prowadzacego: Janick bylby wysoce skonfudowany tym "dż" na poczatku jego imienia.
Spoko, później już się poprawiam:)
@@pelnakulturka Chwala Ci!
Ogląda się OK, ale zasadniczo w 85% opędzone cytatami z książek i pism.
wiencej ironów
Odgrzewane kotlety z poprzednich kilku odcinków🤣
Hm... Jak zwykle mam odwrotnie. Lubię i cenie no prayer i Fear. Za to późniejsze albumy nie interesują mnie wcale. Nawet brave.