Warto dodać, że na istnienie Ciemnej Materii jest bardzo dużo pośrednich obserwacyjnych dowodów. Nie starczyło miejsca w programie, ale to nie tylko prędkości gwiazd w galaktykach czy galaktyk w gromadach. Soczewkowanie grawitacyjne (silne i słabe), zderzenie gromad galaktyk - gromada "Pocisk", całą wielkoskalowa struktura Wszechświata nie da się wyjaśnić bez istnienia 6x więcej grawitującej materii niż widać. Do tego jest jeszcze promieniowanie tła (CMB) i różne efekty wyższych rzędów związane z jego rozpraszaniem. Wszystko razem pasuje do siebie, a usunięcie ciemnej energii spowoduje, że cały model współczesnej kosmologii wali się jak domek z kart. Pozdrawiam wiernych widzów. :)
Uogólniając tak do przesady do nasza materia widzialna i namacalna (mierzalna) jest jak skupiska glonów w wodzie, którą jest ciemna materia. Grawitacja zarządza tym wszystkim jak ma się skupiać i formować a ciemna materia to taki nośnik-środowisko. Szkoda, że nie dożyję wyjaśnienia tego wszystkiego, bo zapowiada się na jeszcze dziesięciolecia badań. W zasadzie nie ma teraz nawet pomysłów na detektory ciemnej materii i energii. Bardzo to ciekawe i nieosiągalne. Pozdro wszystkim.
@@waldemargodlewski936 Masz rację, ciemna materia to taki nośnik a nawet więcej, to praprzyczyna powstania naszego świata, zresztą nie tylko naszego, ale także nieskończonej ilości takich światów jak nasz. Odkrycie Ciemnej materii nie będzie możliwe w najbliższym czasie ponieważ należy ona do przestrzeni 4D a więc jej cząsteczki drgają w czterech płaszczyznach, czyli nie należą do naszego trójwymiarowego świata, chociaż go tworzą (są jego podstawowym budulcem). Aby wykryć taką materię hipotetyczny detektor musiałby reagować na fale elektromagnetyczne daleko poza skalą promieniowania gamma lub poniżej stałej Plancka. Mówiąc inaczej detektor takowy nie może być materialny, no przynajmniej nie z materii barionowej :-) Coś mi się wydaje, że odkrycie ciemnej materii-energii spowoduje to, że teoria WW pójdzie do lamusa, zresztą sama teoria jest dziurawa jak szwajcarski ser. To, że kosmos ekspanduje równomiernie we wszystkich kierunkach to wcale jeszcze nie oznacza, że musiał powstać z bliżej nieokreślonej osobliwości. Taki sam efekt będziemy obserwować po Wybuchu Inflacyjnym, ale nie tym który miał rzekomo poprzedzać WW, ale zgoła całkowicie inny. Chodzi tu o inflację przestrzeni 4D czyli tej tzw. ciemnej materii-energii, to właśnie z niej powstał nasz trójwymiarowy wszechświat 3D a nie z jakiejś enigmatycznej osobliwości. A więc na początku nie była jakaś dziwaczna super gęsta materia, bez czasu i przestrzeni, lecz wręcz przeciwnie, tylko bardzo subtelna materia-energia która była u początku naszego materialnego świata. Fizycy wiedzą, że nie tylko z materii może powstać energia ale także odwrotnie z energii może powstać materia. Podczas Wybuchu Inflacyjnego (jak sama nazwa wskazuje) następuje obniżenie (zubożenie, redukcja) potencjału energetycznego przestrzeni 4D, następuje skok kwantowy a cząstka zaczyna drgać nie w 4-ch ale w 3-ch wymiarach, właśnie jest to początek tworzenia się naszego świata materialnego. Ciemnej materii-energii nie można namierzyć, zbadać doświadczalnie ponieważ jej sub-cząstki drgają w 4-ch wymiarach a więc nie należą do naszego trójwymiarowego świata, ale skutki tej energii możemy zaobserwować chociażby w ciągle przyspieszającej ekspansji kosmosu, oraz grawitacji spajającej galaktyki i gromady galaktyk. Nasz świat jest jednym z wielu w Wieloświecie a każdy kolejny świat to tylko takie resztki po WI. Parafrazując, na początku była energia nie materia. Współczesna astrofizyka hołdująca tzw. sceptycyzm naukowy przesiąknięta jest paradygmatem materializmu. Właśnie dla tego fizycy wolą widzieć swój początek w materii bo nic innego im nie przychodzi do głowy. Wygląda na to, że astrofizycy z materii zrobili sobie swojego boga, tylko że ten ich bóg jest bardzo malutki, stanowi jedynie promil całego realnego Wszechświata :-) ruclips.net/video/htjxFmQfvBk/видео.html tutaj link do podobnej teorii jak moja
@@buscador11ful Wygląda na to że w dzisiejszych czasach w każdej dziedzinie ludzie czczą tylko materię; do reszty wypowiedzi się nie odniosę bo się nie znam ale brzmi ciekawie
@@buscador11ful materia jest kluczowa, bo jesteśmy z niej zbudowani, mierzymy świat przez materię. Nie da się tak łatwo wyjsc poza nią, skoro operujemy na jej poziomie. Mówienie o jakims paradygmacie, nie zauważając, że bez udziału materii nie jesteśmy w stanie nic udowodnić i zmierzyć jest raczej usiłowaniem bujania w obłokach, gdzie można w sumie wymyśleć sobie wszystko. Nauka tak nie działa. Ma to być udowadnialne. Sam fakt istnienia teorii ciemnej materii dowodzi wręcz czegos przeciwnego, że nie ma żadnego paradygmatu materii, że ludzie zauważyli coś dziwnego i usiłują to metodami naukowymi zgłębić. Te metody naukowe są dostosowane do naszej percepcji, a ona jako taka jest materialna. Nie uciekniemy od tego ot tak w świat wyobraźni. Chyba, że wyobraźnia zostanie także ujęta w metodzie naukowej. Skoro na razie tak nie ma, nie ma co mówić o jakimkolwiek paradygmacie.
Astronomia to potęga-pamiętam w podstawówce podstawy-szczęka mi opadała do ziemi-wielki szacun dla Wszechświata-jego potęgi i rozmiarów!Jakie to szczęście,że jestem rozumnym człowiekiem i mam dostęp do takich urządzeń jaki są w XXIw!
Przyszło mi na myśl ze z ciemnej materii może składać się krawędź wszechświata, która przyciąga do siebie galaktyki a my widzimy to w formie rozszerzającego się wszechświata. Nie wyjaśnia to oczywiście problemu galaktyk, ze zbyt małą ilością materii. Przychodzą mi na myśl tylko czarne dziury, które ukrywają tą brakującą materię.
@@skalpeloza jeszcze do niedawna faktem było istnienie Drogi Mlecznej jako struktury w której istnieją galaktyki i układy słoneczne. Kilka dni temu główne gremium pseudonaukowców nie licząc się z faktami ogłosiło, że Droga Mleczna od teraz wygląda inaczej. Jest płaskim dyskiem, a chmury wodoru to błysk po ostatnim wybuchu. I teraz pytanie do Ciebie- Czy naukowcy stworzyli teorię opartą na faktach, czy stworzyli teorię do której dobierają fakty , które nie mają pokrycia z rzeczywistością i możliwościami badawczymi ludzkości?
A jeśli ciemna materia jest częścią „ciemnego”wszechświata w której nasz świat materii widzialnej po wielkim wybuchu rozszerza się a gwiazdy które są starsze od naszego wszechświata są dowodem na to że coś już istniało wcześniej a czarna materia jest widmem tego co było , dodatkowym wymiarem mającym swój odmienny od naszego czas i przestrzeń , dlatego nie możemy go dostrzec skupiając się na naszym czasie i przestrzeni .A może wytłumaczenie jest z naukowego punktu widzenia trudne do zaakceptowania , ale jedyne najprostsze do wytłumaczenia : boska cząstka która spaja wszechświat .
Tajemnica zostanie wyjaśniona tylko wtedy , kiedy naukowcy zrozumieją , że wzór Einsteina jest błędny. We wzorze Einsteina jest jedna masa a przy jednej masie nie otrzyma się energii. E=m*c^2 Prawidłowy wzór wyprowadza się ze wzorów na pęd ciał P=m*v. Dlatego wzór na Energię powinien wyglądać tak E=P1*P2 i dalej E= m1*v1*m2*v2 Jeśli teraz rozpatrujemy masy atomowe to możemy je porównać do tych samych mas , natomiast prędkość porównamy do prędkości światła i wtedy wyjdzie nam wzór E=m*m*c*c czyli E=(m*c )^2. Jak widać to we wzorze Einsteina ktoś zapomniał wstawić nawiasy i dzięki temu uciekła jedna masa. I naukowcy powinny poszukać dodatkowej masy we wzorze Einsteina a nie szukać dziury w całym (kosmosie).
A może nie ma czarnej Energi? Bo jest Kompresja Czasu albo inaczej Ciśnienie czasu. Wytworzone przez Wielki Wybuch i jesteśmy na początku tego Wybuchu. Przez "ciśnienie Czasu" obserwujemy co innego?. Może warto by było ta zależność podstawić do równania. Można ja wyliczyć na podstawie czarnych dziur. Jak tam czas działa i uzależnić ja od grawitacji. I być może niepotrzebna nam będzie czarna energia?, bo jej po prostu nie ma!?. To by mogło Tłumaczyć zachowanie Fotonów i Neutrin Pozdrawiam Andrzej L. Proszę o odpowiedz.
Przed Wielkim Wybuchem nie było nic, prócz skupiska energii, a próżnia jest częścią składową materii obecnego wszechświata, może więc to ona jest ciemną materią. Grafiki ukazują budowę kosmosu jako ocean (próżnię), w którym, niczym prądami zatokowymi wędruje materia widzialna (galaktyki; mgławice; itp).
Próżnia nie jest pusta, wypełnia ją zupa kwantowa, może przestrzeń nie może istnieć bez obiektu. Chodzi może o to że suma powstających i znikających kwantów energii nie jest zerowa. Niezgodnie z zasadą zachowania energii ale co z tego. I to jest powodem rozszerzania się naszego wszechświata, przestrzeni przybywa, nie rozdyma się jak balon tylko jakby rośnie.
Pytanie retoryczne: dlaczego świetnie wykształceni - co widać i słychać - polscy naukowcy, MUSZĄ pracować w Teksasie, New Jersey i gdzie tam jeszcze? Czy nie ma na to aby wpływu "ciemna materia", która rozległa się w przestrzeni polskich uczelni i instytutów?
Czarna materia nie jest wcale czarna, nie widzimy jej bo jest poza naszą trójwymiarową czasoprzestrzenią, jest jakby "obok". Odziaływuje na nasz świat poprzez zakrzywienie czasoprzestrzeni które ma charakter wielowymiarowy, nie ogranicza się ono do jednego świata. To właściwie dowód na istnienie innych światów poza naszym - mam na myśli nie inne planety ale trójwymiarowe światy jak nasz.
Elektryczność, elektromagnetyzm oraz indukcja magnetyczna skalowana na obserwowany wszechświat i nie trzeba snuć teorii o drgających w 4 wymiarze strunach czy innych antygrawitacjach :D Choć znacznie przyjemniej jest fantazjować niż poznać zasady LaPlaca, Fouriera i Z. "Ciemną materią dziatki mamią i straszą ..." Co za czasy, co za czasy ...
Tak trzymać, wszystkie pytania na razie bez odpowiedzi wynikają z naszej ułomności. W moim odczuciu potrzebni są ludzie którzy będą w stanie zadziwić się nad kolejnym tematem i kolejnym...(np spadające jabłko, zachowanie się człowieka w windzie itp). Do historii ludzkości przejdzie ktoś kto np w prosty myślowy sposób określi pojęcie czasu. Współcześni próbując wyjaśnić ten temat używają wytrychów myślowych, które działają na zasadzie ciepło, ciepło... Mówi się o strzałce czasu, że płynie, że minął i niepostrzeżenie przechodzi się do pomiaru czasu, gdzie już się ucieka od w zasadzie od próby określenia czym jest czas. Potrafimy określić relatywizm czasu, ale nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie jak zachowa się wszystko to co istnieje gdy czas nie będzie płynął? Kiedy zaczął płynąć? Czy może płynąć bardzo szybko? Temat można rozwijać, ale jest groźba, że utkniemy próbując wyjaśniać nieznane starymi pojęciami. Wierzę jednak ,że znajdzie się człowiek, który ocknie się i powie przecież to takie proste. Tak było wielokrotnie.
Próbujemy na to pytanie odpowiedzieć słowami Feynmana - czas to jest to co się dzieje, nawet wtedy gdy nic innego się nie dzieje - w odcinku #19 Astronarium: ruclips.net/video/IHFnolhfhyM/видео.html
Dziękuję za komentarz i odesłanie do odcinka nr 19. Zawarte treści w tym odcinku potwierdzają w zasadzie to co napisałem. Podobała mi się wypowiedz Kustosza Muzeum Zegarów w Gdańsku. Zwariowanych pytań można postawić więcej np. czy tablica Mendelejewa jest już skończona, wiedząc jak trudno stworzyć kolejne pierwiastki i jak bardzo są one niestabilne w warunkach ziemskich, można się zastanowić czy gdziekolwiek w Wszechświecie występują w stanie swobodnym. Co tak naprawdę określa ich ilość. Jeżeli są takie miejsca to czy mogłoby tam istnieć życie? Jestem szczęśliwy że trafiłem na Wasz cykl Astronarium.
@@mieszko2gi czas jest wymiarem. W programie Google Earth może Pan przesunąć suwak czasu i zobaczyć jak wyglądała Warszawa w roku 1939 po bombardowaniu. To podróż wstecz. A do przodu ? Oglądałem program o budowie obiektu w kształcie kuli zawieszonej nad ziemią. Cały plan budowy zaprojektowany był w komputerze tak, że każde wychylenie dźwigu miało swoje miejsce w harmonogramie. Komputerowe symulacje potrafią przewidzieć różne scenariusze wydarzeń na daleką przyszłość. Czy to nie jest podróż w czasie jako wymiarze ?
Może Ciemna materia to po prostu czas?? Bo potrzeba dużej energii lub masy, żeby zmienić upływ czasu....więc, może czas sam w sobie jeszcze nie do końca zrozumiany wywiera ten wpływ?? Bo jeżeli masa wpływa na czas ...to i czas na masę? A czy czas (czasoprzestrzeń) można zobaczyć?
skoro materia widzialna potrzebuje grawitacji to logiczne jest że najpierw powstają obszary ciemnej materii i dopiero kiedy jest jej na tyle dużo że potrafią utrzymywać cząstki widzialne nastepuje gromadzenie się materiału na powstawanie gromad galaktyk
Dyrektorki się śmieli, a kilka lat później TP zaczęła odczuwać odpływ klientów. Nawet Neostrada nie zatrzymała klientów, aż doszło że milion linii rocznie likwidowano. Oferowanie pustych lub zbyt drogich abonamentów zemściło się, gdy po doładowaniu telefonu na kartę za te 30 złotych można było przynajmniej te 20 minut pogadać i to także poza domem. Centertel i Idea trochę inaczej działały niż TP, wielu więc z tych podśmiechujków straciło pracę i ciepłą posadkę.
Klasyfikacja materii 42:3.1 (471.8) Materia jest identyczna we wszystkich wszechświatach, za wyjątkiem wszechświata centralnego. Właściwości fizyczne materii zależą od tempa obrotów jej elementów składowych, liczby i wielkości obracających się elementów, ich odległości od ciała jądrowego, jak również od zawartości materii w przestrzeni oraz od obecności pewnych sił, jak dotąd nie odkrytych na Urantii. 42:3.2 (471.9) W rozmaitych słońcach, planetach i ciałach kosmicznych, znajduje się dziesięć głównych grup materii: 42:3.3 (472.1) 1. Materia ultimatoniczna - zasadnicze, fizyczne elementy materialnego bytu, cząstki energii, z których tworzą się elektrony. 42:3.4 (472.2) 2. Materia podelektronowa - wybuchowe i rozprężające się stadium supergazów słonecznych. 42:3.5 (472.3) 3. Materia elektronowa - elektryczne stadium zróżnicowania materii - elektrony, protony i różne inne cząstki, wchodzące w rozmaite układy grup elektronowych. 42:3.6 (472.4) 4. Materia podatomowa - materia istniejąca w znacznej ilości we wnętrzach gorących słońc. 42:3.7 (472.5) 5. Rozbite atomy - znajdujące się w stygnących słońcach i w całej przestrzeni. 42:3.8 (472.6) 6. Materia zjonizowana - indywidualne atomy obnażone z ich zewnętrznych (chemicznie aktywnych) elektronów, przez wpływy elektryczne, termiczne, promieni rentgenowskich albo rozpuszczalników. 42:3.9 (472.7) 7. Materia atomowa - chemiczne stadium organizacji pierwiastków, cząstek składowych materii molekularnej, czyli widzialnej. 42:3.10 (472.8) 8. Molekularne stadium materii - materia taka, jaka istnieje na Urantii, w stadium względnie stabilnej materializacji w normalnych warunkach. 42:3.11 (472.9) 9. Materia radioaktywna - dezorganizująca tendencja oraz aktywność cięższych pierwiastków, występująca w warunkach umiarkowanego ciepła i słabnącego ciśnienia grawitacji. 42:3.12 (472.10) 10. Zapadła materia - względnie stacjonarna materia, znajdująca się we wnętrzu zimnych i wygasłych słońc. Faktycznie ta forma materii nie jest stacjonarna; jest tam nadal trochę ruchu ultimatonicznego a nawet elektronowego, ale cząstki te są bardzo blisko siebie a ich prędkości obrotowe są znacznie zredukowane.
Świetnie przekazana wiedza naukowa. Dziękuję i gratuluję! Jedna uwaga techniczna -rozmówców nieraz trudno zrozumieć (czy to kwestia rejestraacji dźwięku podczas udzielania wywiadu, czy po prostu nie każdy ma tak świetną dykcję jak prowadzący?)
Być może zatem ciemna materia ,jest zanurzona jakby częściowo w innych wymiarach i nie do końca "kompatybilna" ze znanym nam wszechświatem.To jest jednak moja subiektywna spekulacja. ;-)
Może ta ciemna materia to jest przejaw działania czegoś co jest poza naszymi czterema wymiarami, dlatego tego nie widać tylko można obserwować skutki jego oddziaływania?
mam problem z tą waszą ciemną materią dokładnie na wzór tego, jaki problem miał Einstein z mechaniką kwantową. Logika mi mówi, że w jakiś sposób jest to najgłupsze i najprostsze wyjaśnienie błędów pomiarowych, jakie wysnuli naukowcy w kwestii badania galaktyk. Dlatego zapytam tak: czy jeśli wykluczymy istnienie ciemnej materii (zostawmy c.energię w spokoju, póki co, bo tu akurat sens występowania takiego zjawiska dostrzegam) to czy mamy alternatywną teorię?
Nie za bardzo. Co więcej, zarówno fluktuacje mikrofalowego promieniowania tła (odcinek 31. ruclips.net/video/jzKeBrTiKn8/видео.html) jak i symulacje niestabilności grawitacyjnych (odcinek 57. premiera 31 marca) potwierdzają istnienie i ilość ciemnej materii.
Jeżeli to są cząstki oddziałujące grawitacyjnie to dlaczego nie zbijają się w kupy i nie tworzą większych obiektów, tak samo dlaczego nie lgną do materii i nie tworzą z nią jakichś konglomeratów? Upłynęło dość czasu od początku wrzechświata, a tu nic? To musi być coś innego.
Bardzo inteligentne pytanie! Ciemna materia oczywiście tez tworzy struktury we Wszechświecie, ale nie może tworzyć obiektów zwartych, bo aby skolapsować trzeba pozbyć się nadmiary energii, czyli się chłodzić. A być ciemnym znaczy tyle, ze nie można świecić, a wiec tez pozbyć się nadmiaru ciepła przez promieniowanie.
Wszystko ładnie , ale z tego co wiem jest kilka opracowanych hipotez w których istnienie ciemnej materii jest niepotrzebne. Czy moglibyście w jakimś filmiku je przybliżyć
Polecamy książeczkę Przemka Rudzia "Kosmos": sklep.pta.edu.pl/ksiazki/207-jak-to-dziala-kosmos.html. Zresztą w samej Uranii, chyba też wreszcie uruchomimy działkę dla dzieci w tym wieku. Pozdrowienia, dla Córeczki :)
Bardzo ciekawe jak ma się to do wykrytych niedawno fal grawitacyjnych , które pojawiły się jako "zmarszczki" czasoprzestrzeni spowodowane zderzeniem masywnych czarnych dziur, może wypełniająca wszechświat czarna materia przenosi to oddziaływanie ?
Fajna koncepcja - ciemna materia byłaby w niej "eterem" dla fal grawitacyjnych. Nie jest jednak zupełnie potrzebna. Tak ciemna, jak i "jasna" (barionowa) materia marszczy się wraz z czasoprzestrzenią. Czarne dziury i inne ciemne obiekty zwarte (gwiazdy neutronowe, białe karły, brązowe karły i swobodne planety) stanowią drobny ułamek niezbędnej ciemnej materii. Wykazał to polski eksperyment OGLE: patrz Astronarium odcinek 9.
@@maciejmikoajewski9339 wpadła mi kiedyś do ręki książka pt. Struktura rzeczywistości i tam facet doświadczalnie udowadniał, że razem ze światłem płynie antyświatło i jest go z dziesięć razy więcej. Możecie się do tego jakoś ustosunkować ?
Stwierdzę, trochę przewrotnie: A czy nie jest możliwe, że wcale nie istnieje ciemna materia, tylko jest oddziaływanie pomiędzy znaną nam materią, którego jeszcze nie odkryliśmy?. Może to oddziaływanie jest w pewnym sensie "ciemne", nie dostrzegalne w naszej skali, ale spajające wszystko w skali kosnicznej.
A ja mam wrażenie że "ciemna materia" to inaczej pojmowany czas gdzie w jednym miejscu 1 sekunda to 1 sekunda a w innym 1 sekunda to np. 0.5 sekundy, wobrażeniem sobie wodnego oddziaływania się tych różnic czasowych, i nakładając na nią grawitacje oraz materię, I teorytycznie jak taka płaszczyzny czas może oddziaływaćna grawitacje i materię, w skali kosmicznej. Otacza galaktykę bańka jednorodnej płaszczyzny czasowej, gdzie 1s=1s. Większa grawitacja może przegrać z mniejszą, w zależności od płaszczyzny czasu.. Mi się podoba teoria w której że wszechświat powstał z paradoksu czasowego, bo mówienie o wybuchy "big bad" jest takie głupie.
1 s = 1 s... w jakim układzie odniesienia? Moja i twoja sekunda z naszego punktu widzenia jest dłuższa o parę mikrosekund niż sekunda astronautów na ISS. Wystarczy się odrobinę oddalić od ziemi i przyspieszyć. Zresztą w skali ultra-makro ma to zastosowanie nawet między głową a stopami stojącego człowieka.
Skąd nazwa Ciemna Materia? Wydaje mi się, że to raczej Oświecona Materia niż Ciemna albo Informacja lub Świadomość. Ciemna to jest ludzkość i jej przyszłość. ruclips.net/video/ADcCFyusvGU/видео.html Taka wizja z 1982 roku. Zaczyna się od 9:50 - pozdrawiam i dziękuję - bijecie na głowę wszystkie mainstreamowe pseudonaukowe kanały. Jestem pod wrażeniem.
"Ciemna materia", bo nie świeci! Czyli nie emituje promieniowania elektromanetycznego, czli nie może się chłodzić. A jak nie może się chłodzić, to nie może kolapsować i tworzyć "ciemnych gwiazd".
Chodzi o to, że mimo, że grawitacja w największych ściska i gromadzi ciemną materię, na mniejszych skalach skupiska ciemnej materii są wciąż rozrzedzone. Rozrzedzone w porównaniu do tego co znamy z Ziemi. Ponieważ ciemna materii nie tworzy atomów i nie może wypromieniowywać nadmiaru energii i zachowuje się trochę jak gaz. Przy czym ta analogia też nie jest doskonała. Bo gaz ma ciśnienie, ponieważ w nim cząsteczki się zderzają, ciemna materia nie ma ciśnienia, ponieważ jej cząstki się nie zderzają (lub zderzają się bardzo bardzo rzadko). Dlatego też, mimo, że w największych skalach ciemnej materii jest bardzo dużo (5 razy więcej niż zwykłej materii, która też w większości występuje pod postacią rozrzedzonego międzygalaktycznego wodoru), to na Ziemi w pustej szklance jest jeden septylion więcej cząstek powietrza niż ciemnej materii (oko 10^24).
Tak swoją drogą nie dałoby się wykorzystać tego międzygalaktycznego i w sumie nie dawno odkrytego gazu do wizualizacji ciemnej materii? W końcu przebywa on jak już wspomniałem między galaktykami i jak tu pan wspomniał też się układa w sieć zupełnie jak symulowana ciemna materia może dla tego że to sama ciemna materia ściąga go do siebie nadając mu swój własny kształt i trzymając w ryzach dzięki czemu nie widuje się go w pustkach owszem może on też być grawitacyjnie ściągany przez galaktyki bo sam składa się z najzwyklejszej materii ale jak widać tego nie robi
Chodzi pewnie o zjonizowany gaz międzygalaktyczny. Ten jednak uzupełnia brakującą materię barionową, której w sumie jest tylko kilka procent: ruclips.net/video/BQAl0Dz029s/видео.htmlCimenej materii musi być o rząd więcej.
Nie wiem czemu niektórzy upierają się żeby ciema materia podlegała grawitacji i skupiała się w jakieś ciemne obiekty, gwiazdy i planety. Przecież jeżeli jej nie da rady dostrzec to logiczne że się nie skupia tylko odpycha. To również by tłumaczyło dlaczego wszechświat się rozszerza i przyspiesza
Nie możesz założyć że ciemna materia odpycha, ze względu na słabą zasadę antropiczną - gdyby odpychała, galaktyki by się rozpadły, a życie takie jakie znamy na Ziemi nie mogłoby istnieć. Nie da się jej zaobserwować, bo nie emituje ani nie odbija żadnych fal elektromagnetycznych, np. światła.
Może czasoprzestrzeń jest naturalnie pofałdowana tak jak powierzchnie planet np ziemi. I tak jak grawitacja ugina czasoprzestrzeń tak te stałe naturalne ugięcia w czasoprzestrzeni wywołują siłę grawitacji ? I nie ma żadnych tajemniczych masywnych cząsteczek których nie widać, tylko po prostu doliny w czasoprzestrzeni :D ?
No właśnie! Można tak powiedzieć, ze jest pofałdowana przez obecność mas ... grawitacyjnych. Ruch źródeł grawitacji informuje o tym resztę Wszechświata ruchomymi fałdami - falą grawitacyjną.
Krążenie Ziemi wokół Słońca emituje fale grawitacyjne - ale na tyle słabe, że czas potrzebny na spadnięcie Ziemi na Słońce w wyniku emisji fal grawitacyjnych byłby wiele razy większy niż czas, w którym Słońce spuchnie i pochłonie Ziemię.
@@Astronarium Ale nie mylmy - ciemnej energii z energią próżni. To zupełnie inne konstrukty. pl.wikipedia.org/wiki/Energia_punktu_zerowego pl.wikipedia.org/wiki/Ciemna_energia
Nie rób jaj. Ciemna energia to coś czego nie znamy. Energia próżni to coś co zdołaliśmy w laboratorium sprawdzić. Istnieje. Nie jest to to samo, bo jest tylko pomysł że ciemną energią mogłaby być energia próżni a raczej fałszywa energia próźni. Tylko że jest problem bo energia próżni jest jak najbardziej dodatnia i jak najbardziej może przyciągać a nie odpychać.
To jest temat rzeka na kilka odcinków :) Trzymajmy kciuki żeby Ministerstwo Nauki dało fundusze na kolejny sezon to pojawią się dalsze fascynujące tematy. Jak na przykład Ciemna Energia i Wielkoskalowa struktura Wszechświata. :)
hmm naszłą mnie myśl czyżby ciemna materia nie mając masy a tylko grawitację ... jest grawitacją jako materią a nie tylko jako fizycznym oddziaływaniem?
Ciemna materia to rozproszona energia promieniowania tła (całe spektrum promieniowania).Posiada masę więc z niej jest dodatkowa brakująca siła grawitacyjna która trzyma wszystko oprócz grawitacji widocznego wszechświata.
Mierzy się prędkości radialne w różnych odległościach od centrum. Można to robić z linii absorpcyjnych gwiazd w różnych częściach dysku, linii emisyjnych obłoków wodoru zjonizowanego, albo profilu linii 21cm wodoru neutralnego (patrz odcinek 35. Astronarium)
Jest kilka metod: - Stawiamy obiekt odbijający fale elektromagnetyczne w znanej odległości, puszczamy falę i mierzymy czas, po jakim do nas powróci. Czyli taki jakby radar albo lidar (działa analogicznie do radaru, ale wysyła światło). - Znając częstotliwość fali elektromagnetycznej (z jakiegoś dokładnego wzorca) mierzymy długość fali np. za pomocą jakiegoś rezonatora, który wpada w rezonans gdy jego odległość jest dopasowana do tej długości.
A ja myślę, że to nie jest żadna ciemna materia, tylko zmarszczki czasoprzestrzeni, tworzące taką jakby "szczotkę", nie pozwalającą rozlecieć się galaktykom
Nie znam się ale nie jestem w stanie uwierzyć w ciemną materie. Wraz ze zmianą pokoleń naukowców, ta materia odejdzie w niebyt, jak kiedyś eter. On też kiedyś wszystko tłumaczył. Problemem jest to ,że musieliby zmodyfikować to co ustalił Newton (MOND), Kepler a nawet Einstein. To jest największą barierą, bo zaczynamy od początku. Nie mówiąc już o tym, że ciemna materia jest wygodna dla naukowców, przyciąga zafascynowanych laików. Łatwiej się wybić i pozyskać fundusze na badania potiwerdzające, niż zaprzeczające.
Wdl. mnie te wszystkie wyniki można rozumieć na rożny sposób. Na przykład taki, ze ciemnej materii nie ma . Przecież Einstein dokładnie tłumaczy czym jest grawitacja. Nie żadną silą i oddziaływaniem, którą by ta ciemna materia była, tylko geometrycznym zniekształceniem czasoprzestrzeni. Tam gdzie jest zniekształcona czasoprzestrzeń na przykład w okolicy czarnej dziury, czas leci inaczej co za tym idzie maksymalna prędkość światła czy tez sygnałów ulega zmianie. Co za tym idzie wiele innych parametrów z naszego punktu widzenia ulegnie zmianie. A wiec używanie równań czy teorii Einsteina do tego typu badań jest lekkim nonsensem. Dlatego tez nie tylko ta teoria powinna być pokazywana dla ludzi ale zestawienie kilku interpretacji obserwacji fizycznych i kosmologicznych tak by ruszyć wyobraźnie a nie blokować mózg na jednym wyobrażeniu typu wielki wybuch itp. Ps. program i tak jest świetny ;)
Poczekaj na 91. odcinek Astronarium. Tam zobaczysz i usłyszysz: jest całe mnóstwo teorii grawitacji, a to jak na złość w gigantycznym zakresie wielkości sprawdza się ta jedna - ogólna teoria względności :)
ja jak i niektóre osoby oprócz ciemnej materii za brakującą masę skłaniał bym się ku czarnym dziurom zwłaszcza po ostatnich oszacowaniach ile tego może być już w samej naszej galaktyce do tego też nie dawno odnalezione gigantyczne obłoki bardzo schłodzonego gazu znajdującego się między galaktykami
Czarne dziury mogłyby być właśnie tą ciemną materią, ale wiemy, że to nie one są większością ciemnej materii - gdyby tak było, to moglibyśmy obserwować ich istnienie przez ich mikrosoczewkowanie grawitacyjne.
Jakby wiedzieli co "wchodzi" i "wychodzi" to po co robić "eksperyment"? Byłaby to tylko produkcja tego co wychodzi z tego co wchodzi. Na przykład: "Tu wchodzą barany, a tam wychodzą parówki"...
Ciemnej materii nie widać... bo jej nie ma. Są za to siły elektromegnetyczne setki tysięcy razy mocniej działąjące niż grawitacja. Polecam teorię Elektrycznego Wszechświata i pooglądać kanał na YT: ThunderboltsProject
Chyba miał na myśli że nauczyli sieci neuronowe praw grawitacji przez podawanie danych wygenerowanych z bardzo dobrych równań szczególnej teorii względności. Do tego obserwowalne dane astronomiczne i wychodzi pozostała różnica czyli warstwa "brakującej" ciemnej materii.
"Teoria Wszystkiego", oparta na kosmologicznym postulacie "Energoczasoprzestrzeni", wynika z przyjętych przeze mnie - i wciąż niepodważanych przez kosmologów oraz astrofizyków założeń: "Przed wszystkim co istniało, co istnieje i co istnieć będzie była Energia, Czas i Przestrzeń. Po wszystkim co istniało, istnieje i istnieć będzie pozostawała i pozostawać będzie Energia, Czas i Przestrzeń. Wszystko co istniało, istnieje i istnieć będzie to postaci, formy i struktury Energii, Czasu i Przestrzeni - to postaci formy i struktury Energoczasoprzestrzeni". To podstawa rzeczywistej oraz naukowej kosmologii i astrofizyki. Im wcześniej zacznie obowiązywać, tym lepiej dla Nauki oraz badaczy kosmosu.
Ten program to taka odtrutka na wszechobecną głupotę😔, dziękuję za to!
TAK !!! :)
to prawda
Zgadzam się 🎉
To niezwykłe i jednocześnie daje nam odczuć jak małym pyłkiem jesteśmy we Wszechświecie.
coś wspaniałego. Profesor w 21 min. ostatecznie pozwolił mi ujrzeć całą rzecz tak że całkowicie zrozumiałem zagadnienie. Brawa dla Astronarium !
W jednym z najbliższych numerów Uranii będzie artykuł profesora Musielaka na ten sam temat. Możesz zamówić prenumeratę: www.urania.edu.pl/prenumerata
@@Astronarium dziękuję i polecam także tym wszystkim, którzy pragną poszerzyć swoją wiedzę
Fajnie przejrzyście wytłumaczone.dzięki❤
Swietny odcinek, jak i cała seria. najlepszy program w swojej kategorii, Pan prowadzący bardzo dobry, ciekawie mówi, wydaje się, że wie o co chodzi.
On naprawdę wie o czym mówi! Od blisko trzech lat budzi to mój szacunek i zdumienie. To ogromna przyjemność pracować z Bogumiłem :)
Sposób w jaki to robi zdecydowanie na minus i znacząco odstaje od pozostałych osób, które się pojawiają we wszystkich odcinkach
@@damianwilda2780 filmy erotyczne darmowe
Brawo dla Ekipy AStronarium, za ekspercki a jednocześnie przyswajalny poziom materiałów. Pozdrowienia !
Warto dodać, że na istnienie Ciemnej Materii jest bardzo dużo pośrednich obserwacyjnych dowodów. Nie starczyło miejsca w programie, ale to nie tylko prędkości gwiazd w galaktykach czy galaktyk w gromadach. Soczewkowanie grawitacyjne (silne i słabe), zderzenie gromad galaktyk - gromada "Pocisk", całą wielkoskalowa struktura Wszechświata nie da się wyjaśnić bez istnienia 6x więcej grawitującej materii niż widać. Do tego jest jeszcze promieniowanie tła (CMB) i różne efekty wyższych rzędów związane z jego rozpraszaniem. Wszystko razem pasuje do siebie, a usunięcie ciemnej energii spowoduje, że cały model współczesnej kosmologii wali się jak domek z kart.
Pozdrawiam wiernych widzów. :)
łał! lepiej bym tego nie ujął
Uogólniając tak do przesady do nasza materia widzialna i namacalna (mierzalna) jest jak skupiska glonów w wodzie, którą jest ciemna materia. Grawitacja zarządza tym wszystkim jak ma się skupiać i formować a ciemna materia to taki nośnik-środowisko.
Szkoda, że nie dożyję wyjaśnienia tego wszystkiego, bo zapowiada się na jeszcze dziesięciolecia badań. W zasadzie nie ma teraz nawet pomysłów na detektory ciemnej materii i energii. Bardzo to ciekawe i nieosiągalne. Pozdro wszystkim.
@@waldemargodlewski936 Masz rację, ciemna materia to taki nośnik a nawet więcej, to praprzyczyna powstania naszego świata, zresztą nie tylko naszego, ale także nieskończonej ilości takich światów jak nasz. Odkrycie Ciemnej materii nie będzie możliwe w najbliższym czasie ponieważ należy ona do przestrzeni 4D a więc jej cząsteczki drgają w czterech płaszczyznach, czyli nie należą do naszego trójwymiarowego świata, chociaż go tworzą (są jego podstawowym budulcem). Aby wykryć taką materię hipotetyczny detektor musiałby reagować na fale elektromagnetyczne daleko poza skalą promieniowania gamma lub poniżej stałej Plancka. Mówiąc inaczej detektor takowy nie może być materialny, no przynajmniej nie z materii barionowej :-)
Coś mi się wydaje, że odkrycie ciemnej materii-energii spowoduje to, że teoria WW pójdzie do lamusa, zresztą sama teoria jest dziurawa jak szwajcarski ser. To, że kosmos ekspanduje równomiernie we wszystkich kierunkach to wcale jeszcze nie oznacza, że musiał powstać z bliżej nieokreślonej osobliwości. Taki sam efekt będziemy obserwować po Wybuchu Inflacyjnym, ale nie tym który miał rzekomo poprzedzać WW, ale zgoła całkowicie inny. Chodzi tu o inflację przestrzeni 4D czyli tej tzw. ciemnej materii-energii, to właśnie z niej powstał nasz trójwymiarowy wszechświat 3D a nie z jakiejś enigmatycznej osobliwości. A więc na początku nie była jakaś dziwaczna super gęsta materia, bez czasu i przestrzeni, lecz wręcz przeciwnie, tylko bardzo subtelna materia-energia która była u początku naszego materialnego świata. Fizycy wiedzą, że nie tylko z materii może powstać energia ale także odwrotnie z energii może powstać materia. Podczas Wybuchu Inflacyjnego (jak sama nazwa wskazuje) następuje obniżenie (zubożenie, redukcja) potencjału energetycznego przestrzeni 4D, następuje skok kwantowy a cząstka zaczyna drgać nie w 4-ch ale w 3-ch wymiarach, właśnie jest to początek tworzenia się naszego świata materialnego. Ciemnej materii-energii nie można namierzyć, zbadać doświadczalnie ponieważ jej sub-cząstki drgają w 4-ch wymiarach a więc nie należą do naszego trójwymiarowego świata, ale skutki tej energii możemy zaobserwować chociażby w ciągle przyspieszającej ekspansji kosmosu, oraz grawitacji spajającej galaktyki i gromady galaktyk. Nasz świat jest jednym z wielu w Wieloświecie a każdy kolejny świat to tylko takie resztki po WI. Parafrazując, na początku była energia nie materia. Współczesna astrofizyka hołdująca tzw. sceptycyzm naukowy przesiąknięta jest paradygmatem materializmu. Właśnie dla tego fizycy wolą widzieć swój początek w materii bo nic innego im nie przychodzi do głowy. Wygląda na to, że astrofizycy z materii zrobili sobie swojego boga, tylko że ten ich bóg jest bardzo malutki, stanowi jedynie promil całego realnego Wszechświata :-)
ruclips.net/video/htjxFmQfvBk/видео.html tutaj link do podobnej teorii jak moja
@@buscador11ful Wygląda na to że w dzisiejszych czasach w każdej dziedzinie ludzie czczą tylko materię; do reszty wypowiedzi się nie odniosę bo się nie znam ale brzmi ciekawie
@@buscador11ful materia jest kluczowa, bo jesteśmy z niej zbudowani, mierzymy świat przez materię. Nie da się tak łatwo wyjsc poza nią, skoro operujemy na jej poziomie. Mówienie o jakims paradygmacie, nie zauważając, że bez udziału materii nie jesteśmy w stanie nic udowodnić i zmierzyć jest raczej usiłowaniem bujania w obłokach, gdzie można w sumie wymyśleć sobie wszystko. Nauka tak nie działa. Ma to być udowadnialne. Sam fakt istnienia teorii ciemnej materii dowodzi wręcz czegos przeciwnego, że nie ma żadnego paradygmatu materii, że ludzie zauważyli coś dziwnego i usiłują to metodami naukowymi zgłębić. Te metody naukowe są dostosowane do naszej percepcji, a ona jako taka jest materialna. Nie uciekniemy od tego ot tak w świat wyobraźni. Chyba, że wyobraźnia zostanie także ujęta w metodzie naukowej. Skoro na razie tak nie ma, nie ma co mówić o jakimkolwiek paradygmacie.
Fajne materiały na nocne oglądanie
Najlepszy i najbardziej obrazowy materiał odnoszący się do zagadnienia ciemnej materii jaki do tej pory widziałem.
Fascynujące. Mogłabym oglądać bez przerwy.
Astronomia to potęga-pamiętam w podstawówce podstawy-szczęka mi opadała do ziemi-wielki szacun dla Wszechświata-jego potęgi i rozmiarów!Jakie to szczęście,że jestem rozumnym człowiekiem i mam dostęp do takich urządzeń jaki są w XXIw!
przecież my jesteśmy jaskiniowcami w rozumieniu otaczających nas praw fizyki (makrofizyki jak i fizyki kwantowej) więc co ludzie powiedzą za 50 lat?
Szacun dla Boga Ojca jak już coś. To przejaw prawdziwej mądrości.
james bond, sorki musiałem Cie zbanować. U nas bez polityki.
Chyba, że polityka naukowa i petycje o zwiększenie udziału PKB na naukę :)
to wszystko teoria o czym mówicie. Zrób teleskop, który zbada powierzchnię Księżyca. Tzw. Street View Moon
@@rosomakkamosor9766 a ty byś nie zrobił?
Przyszło mi na myśl ze z ciemnej materii może składać się krawędź wszechświata, która przyciąga do siebie galaktyki a my widzimy to w formie rozszerzającego się wszechświata.
Nie wyjaśnia to oczywiście problemu galaktyk, ze zbyt małą ilością materii. Przychodzą mi na myśl tylko czarne dziury, które ukrywają tą brakującą materię.
@@rosomakkamosor9766 Tak, teoria. Każda teoria ma potwierdzenie w faktach, dowodach, dlatego jest teorią, a nie tezą czy hipotezą.
@@skalpeloza jeszcze do niedawna faktem było istnienie Drogi Mlecznej jako struktury w której istnieją galaktyki i układy słoneczne. Kilka dni temu główne gremium pseudonaukowców nie licząc się z faktami ogłosiło, że Droga Mleczna od teraz wygląda inaczej. Jest płaskim dyskiem, a chmury wodoru to błysk po ostatnim wybuchu. I teraz pytanie do Ciebie- Czy naukowcy stworzyli teorię opartą na faktach, czy stworzyli teorię do której dobierają fakty , które nie mają pokrycia z rzeczywistością i możliwościami badawczymi ludzkości?
jestescie super. Ogladam kilka vlogow tego typu. Pierwszy raz ktos wytlumaczyl to tak prosto, ale jednoczesnie bez sensacyjnych uproszczen
A jeśli ciemna materia jest częścią „ciemnego”wszechświata w której nasz świat materii widzialnej po wielkim wybuchu rozszerza się a gwiazdy które są starsze od naszego wszechświata są dowodem na to że coś już istniało wcześniej a czarna materia jest widmem tego co było , dodatkowym wymiarem mającym swój odmienny od naszego czas i przestrzeń , dlatego nie możemy go dostrzec skupiając się na naszym czasie i przestrzeni .A może wytłumaczenie jest z naukowego punktu widzenia trudne do zaakceptowania , ale jedyne najprostsze do wytłumaczenia : boska cząstka która spaja wszechświat .
Piękne...będę czekać....ufam, że tajemnica zostanie wyjaśniona....pozdrawiam świetny program.
Tajemnica zostanie wyjaśniona tylko wtedy , kiedy naukowcy zrozumieją , że wzór Einsteina jest błędny. We wzorze Einsteina jest jedna masa a przy jednej masie nie otrzyma się energii. E=m*c^2
Prawidłowy wzór wyprowadza się ze wzorów na pęd ciał P=m*v. Dlatego wzór na Energię powinien wyglądać tak E=P1*P2 i dalej E= m1*v1*m2*v2
Jeśli teraz rozpatrujemy masy atomowe to możemy je porównać do tych samych mas , natomiast prędkość porównamy do prędkości światła i wtedy wyjdzie nam wzór E=m*m*c*c czyli E=(m*c )^2.
Jak widać to we wzorze Einsteina ktoś zapomniał wstawić nawiasy i dzięki temu uciekła jedna masa. I naukowcy powinny poszukać dodatkowej masy we wzorze Einsteina a nie szukać dziury w całym (kosmosie).
Obejrzałem już sporo odcinków Astronarium i szacun za promowanie Polski. Nie wiedziałem, że jest w naszym kraju aż tyle istotnych miejsc.
przyspieszająca ekspansja Wszechświata może być spowodowana jego niejednorodną gęstością.
Nie ma kanału na polskim yt zbliżonego nawet poziomem astronomii, jaką tutaj pokazujecie.
Dobra robota
This Is IT - Maciej Kawecki
Fascynujący materiał!
Dziękuję i pozdrawiam! :-)
A może nie ma czarnej Energi? Bo jest Kompresja Czasu albo inaczej
Ciśnienie czasu. Wytworzone przez Wielki Wybuch i jesteśmy na początku
tego Wybuchu. Przez "ciśnienie Czasu" obserwujemy co innego?. Może warto
by było ta zależność podstawić do równania. Można ja wyliczyć na
podstawie czarnych dziur. Jak tam czas działa i uzależnić ja od
grawitacji. I być może niepotrzebna nam będzie czarna energia?, bo jej
po prostu nie ma!?. To by mogło Tłumaczyć zachowanie Fotonów i Neutrin
Pozdrawiam Andrzej L. Proszę o odpowiedz.
Przed Wielkim Wybuchem nie było nic, prócz skupiska energii, a próżnia jest częścią składową materii obecnego wszechświata, może więc to ona jest ciemną materią. Grafiki ukazują budowę kosmosu jako ocean (próżnię), w którym, niczym prądami zatokowymi wędruje materia widzialna (galaktyki; mgławice; itp).
Próżnia nie jest pusta, wypełnia ją zupa kwantowa, może przestrzeń nie może istnieć bez obiektu.
Chodzi może o to że suma powstających i znikających kwantów energii nie jest zerowa. Niezgodnie z zasadą zachowania energii ale co z tego. I to jest powodem rozszerzania się naszego wszechświata, przestrzeni przybywa, nie rozdyma się jak balon tylko jakby rośnie.
Gdy byłeś plemnikiem też już to wiedziałeś ? Co jeszcze wiesz ?
Najlepszy program 👍
Pytanie retoryczne: dlaczego świetnie wykształceni - co widać i słychać - polscy naukowcy, MUSZĄ pracować w Teksasie, New Jersey i gdzie tam jeszcze? Czy nie ma na to aby wpływu "ciemna materia", która rozległa się w przestrzeni polskich uczelni i instytutów?
Czarna materia nie jest wcale czarna, nie widzimy jej bo jest poza naszą trójwymiarową czasoprzestrzenią, jest jakby "obok". Odziaływuje na nasz świat poprzez zakrzywienie czasoprzestrzeni które ma charakter wielowymiarowy, nie ogranicza się ono do jednego świata. To właściwie dowód na istnienie innych światów poza naszym - mam na myśli nie inne planety ale trójwymiarowe światy jak nasz.
Standardowo i niezmiennie kolejny niesamowity odcinek ☺
Elektryczność, elektromagnetyzm oraz indukcja magnetyczna skalowana na obserwowany wszechświat i nie trzeba snuć teorii o drgających w 4 wymiarze strunach czy innych antygrawitacjach :D Choć znacznie przyjemniej jest fantazjować niż poznać zasady LaPlaca, Fouriera i Z. "Ciemną materią dziatki mamią i straszą ..." Co za czasy, co za czasy ...
super program cała seria profesjonalnie zrobiony czekam na nowe odcinki
Tak trzymać, wszystkie pytania na razie bez odpowiedzi wynikają z naszej ułomności. W moim odczuciu potrzebni są ludzie którzy będą w stanie zadziwić się nad kolejnym tematem i kolejnym...(np spadające jabłko, zachowanie się człowieka w windzie itp). Do historii ludzkości przejdzie ktoś kto np w prosty myślowy sposób określi pojęcie czasu. Współcześni próbując wyjaśnić ten temat używają wytrychów myślowych, które działają na zasadzie ciepło, ciepło... Mówi się o strzałce czasu, że płynie, że minął i niepostrzeżenie przechodzi się do pomiaru czasu, gdzie już się ucieka od w zasadzie od próby określenia czym jest czas. Potrafimy określić relatywizm czasu, ale nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie jak zachowa się wszystko to co istnieje gdy czas nie będzie płynął? Kiedy zaczął płynąć? Czy może płynąć bardzo szybko? Temat można rozwijać, ale jest groźba, że utkniemy próbując wyjaśniać nieznane starymi pojęciami. Wierzę jednak ,że znajdzie się człowiek, który ocknie się i powie przecież to takie proste. Tak było wielokrotnie.
Próbujemy na to pytanie odpowiedzieć słowami Feynmana - czas to jest to co się dzieje, nawet wtedy gdy nic innego się nie dzieje - w odcinku #19 Astronarium: ruclips.net/video/IHFnolhfhyM/видео.html
Dziękuję za komentarz i odesłanie do odcinka nr 19. Zawarte treści w tym odcinku potwierdzają w zasadzie to co napisałem. Podobała mi się wypowiedz Kustosza Muzeum Zegarów w Gdańsku. Zwariowanych pytań można postawić więcej np. czy tablica Mendelejewa jest już skończona, wiedząc jak trudno stworzyć kolejne pierwiastki i jak bardzo są one niestabilne w warunkach ziemskich, można się zastanowić czy gdziekolwiek w Wszechświecie występują w stanie swobodnym. Co tak naprawdę określa ich ilość. Jeżeli są takie miejsca to czy mogłoby tam istnieć życie?
Jestem szczęśliwy że trafiłem na Wasz cykl Astronarium.
@@mieszko2gi czas jest wymiarem. W programie Google Earth może Pan przesunąć suwak czasu i zobaczyć jak wyglądała Warszawa w roku 1939 po bombardowaniu. To podróż wstecz. A do przodu ?
Oglądałem program o budowie obiektu w kształcie kuli zawieszonej nad ziemią. Cały plan budowy zaprojektowany był w komputerze tak, że każde wychylenie dźwigu miało swoje miejsce w harmonogramie.
Komputerowe symulacje potrafią przewidzieć różne scenariusze wydarzeń na daleką przyszłość. Czy to nie jest podróż w czasie jako wymiarze ?
Może Ciemna materia to po prostu czas?? Bo potrzeba dużej energii lub masy, żeby zmienić upływ czasu....więc, może czas sam w sobie jeszcze nie do końca zrozumiany wywiera ten wpływ?? Bo jeżeli masa wpływa na czas ...to i czas na masę? A czy czas (czasoprzestrzeń) można zobaczyć?
Dobry materiał, wielki plus lecę następny oglądać.
skoro materia widzialna potrzebuje grawitacji to logiczne jest że najpierw powstają obszary ciemnej materii i dopiero kiedy jest jej na tyle dużo że potrafią utrzymywać cząstki widzialne nastepuje gromadzenie się materiału na powstawanie gromad galaktyk
Dyrektorki się śmieli, a kilka lat później TP zaczęła odczuwać odpływ klientów. Nawet Neostrada nie zatrzymała klientów, aż doszło że milion linii rocznie likwidowano. Oferowanie pustych lub zbyt drogich abonamentów zemściło się, gdy po doładowaniu telefonu na kartę za te 30 złotych można było przynajmniej te 20 minut pogadać i to także poza domem. Centertel i Idea trochę inaczej działały niż TP, wielu więc z tych podśmiechujków straciło pracę i ciepłą posadkę.
Świetny odcinek.
Klasyfikacja materii
42:3.1 (471.8) Materia jest identyczna we wszystkich wszechświatach, za wyjątkiem wszechświata centralnego. Właściwości fizyczne materii zależą od tempa obrotów jej elementów składowych, liczby i wielkości obracających się elementów, ich odległości od ciała jądrowego, jak również od zawartości materii w przestrzeni oraz od obecności pewnych sił, jak dotąd nie odkrytych na Urantii.
42:3.2 (471.9) W rozmaitych słońcach, planetach i ciałach kosmicznych, znajduje się dziesięć głównych grup materii:
42:3.3 (472.1) 1. Materia ultimatoniczna - zasadnicze, fizyczne elementy materialnego bytu, cząstki energii, z których tworzą się elektrony.
42:3.4 (472.2) 2. Materia podelektronowa - wybuchowe i rozprężające się stadium supergazów słonecznych.
42:3.5 (472.3) 3. Materia elektronowa - elektryczne stadium zróżnicowania materii - elektrony, protony i różne inne cząstki, wchodzące w rozmaite układy grup elektronowych.
42:3.6 (472.4) 4. Materia podatomowa - materia istniejąca w znacznej ilości we wnętrzach gorących słońc.
42:3.7 (472.5) 5. Rozbite atomy - znajdujące się w stygnących słońcach i w całej przestrzeni.
42:3.8 (472.6) 6. Materia zjonizowana - indywidualne atomy obnażone z ich zewnętrznych (chemicznie aktywnych) elektronów, przez wpływy elektryczne, termiczne, promieni rentgenowskich albo rozpuszczalników.
42:3.9 (472.7) 7. Materia atomowa - chemiczne stadium organizacji pierwiastków, cząstek składowych materii molekularnej, czyli widzialnej.
42:3.10 (472.8) 8. Molekularne stadium materii - materia taka, jaka istnieje na Urantii, w stadium względnie stabilnej materializacji w normalnych warunkach.
42:3.11 (472.9) 9. Materia radioaktywna - dezorganizująca tendencja oraz aktywność cięższych pierwiastków, występująca w warunkach umiarkowanego ciepła i słabnącego ciśnienia grawitacji.
42:3.12 (472.10) 10. Zapadła materia - względnie stacjonarna materia, znajdująca się we wnętrzu zimnych i wygasłych słońc. Faktycznie ta forma materii nie jest stacjonarna; jest tam nadal trochę ruchu ultimatonicznego a nawet elektronowego, ale cząstki te są bardzo blisko siebie a ich prędkości obrotowe są znacznie zredukowane.
Świetnie przekazana wiedza naukowa. Dziękuję i gratuluję!
Jedna uwaga techniczna -rozmówców nieraz trudno zrozumieć (czy to kwestia rejestraacji dźwięku podczas udzielania wywiadu, czy po prostu nie każdy ma tak świetną dykcję jak prowadzący?)
Chcę poznać tą odpowiedź!
Drugi materiał jaki obejrzałem z tego kanału i trzyma poziom.
No to jeszcze tylko 42 "materiały" do obejrzenia. Lada chwila będzie Ogólna Teoria Względności
mmm, czuję że będzie niezła uczta, lecę po sztućce.
Być może zatem ciemna materia ,jest zanurzona jakby częściowo w innych wymiarach i nie do końca "kompatybilna" ze znanym nam wszechświatem.To jest jednak moja subiektywna spekulacja. ;-)
Może ta ciemna materia to jest przejaw działania czegoś co jest poza naszymi czterema wymiarami, dlatego tego nie widać tylko można obserwować skutki jego oddziaływania?
Też przyszło mi to do głowy.
mam problem z tą waszą ciemną materią dokładnie na wzór tego, jaki problem miał Einstein z mechaniką kwantową. Logika mi mówi, że w jakiś sposób jest to najgłupsze i najprostsze wyjaśnienie błędów pomiarowych, jakie wysnuli naukowcy w kwestii badania galaktyk. Dlatego zapytam tak: czy jeśli wykluczymy istnienie ciemnej materii (zostawmy c.energię w spokoju, póki co, bo tu akurat sens występowania takiego zjawiska dostrzegam) to czy mamy alternatywną teorię?
Nie za bardzo. Co więcej, zarówno fluktuacje mikrofalowego promieniowania tła (odcinek 31. ruclips.net/video/jzKeBrTiKn8/видео.html) jak i symulacje niestabilności grawitacyjnych (odcinek 57. premiera 31 marca) potwierdzają istnienie i ilość ciemnej materii.
@@Astronarium robi się coraz ciekawiej.
Jeżeli zaglądasz w Kosmos to Kosmos zagląda w ciebie.
Ciemna materia nas obserwuje ;-)
Jeżeli to są cząstki oddziałujące grawitacyjnie to dlaczego nie zbijają się w kupy i nie tworzą większych obiektów, tak samo dlaczego nie lgną do materii i nie tworzą z nią jakichś konglomeratów? Upłynęło dość czasu od początku wrzechświata, a tu nic? To musi być coś innego.
Bardzo inteligentne pytanie! Ciemna materia oczywiście tez tworzy struktury we Wszechświecie, ale nie może tworzyć obiektów zwartych, bo aby skolapsować trzeba pozbyć się nadmiary energii, czyli się chłodzić. A być ciemnym znaczy tyle, ze nie można świecić, a wiec tez pozbyć się nadmiaru ciepła przez promieniowanie.
Uwięzione we własnej energii?
Wszystko ładnie , ale z tego co wiem jest kilka opracowanych hipotez w których istnienie ciemnej materii jest niepotrzebne. Czy moglibyście w jakimś filmiku je przybliżyć
Wg mnie mogą być to neutrina, które wirują wokół galaktyk i skręcają czasoprzestrzeń.
@Franek Borkiwski Mają masę. Kwestia ich ilości. "Masa spoczynkowa" - masa zawsze jest masą.
@Franek Borkiwski Nie wszędzie jest ich tyle samo
@Atronarium, to stare studio miało swój klimat. Czy można do niego powracać chociażby czasami?
Świetny program. Pozdrawiam
genialna seria. Córa (8 lat) ostatnio zaczeła wykazywać zainteresowanie astronomią. chyba nadszedł czas na astronarium. pozdrawiam
Polecamy książeczkę Przemka Rudzia "Kosmos": sklep.pta.edu.pl/ksiazki/207-jak-to-dziala-kosmos.html.
Zresztą w samej Uranii, chyba też wreszcie uruchomimy działkę dla dzieci w tym wieku.
Pozdrowienia, dla Córeczki :)
Bardzo ciekawe jak ma się to do wykrytych niedawno fal grawitacyjnych , które pojawiły się jako "zmarszczki" czasoprzestrzeni spowodowane zderzeniem masywnych czarnych dziur, może wypełniająca wszechświat czarna materia przenosi to oddziaływanie ?
Fajna koncepcja - ciemna materia byłaby w niej "eterem" dla fal grawitacyjnych. Nie jest jednak zupełnie potrzebna. Tak ciemna, jak i "jasna" (barionowa) materia marszczy się wraz z czasoprzestrzenią. Czarne dziury i inne ciemne obiekty zwarte (gwiazdy neutronowe, białe karły, brązowe karły i swobodne planety) stanowią drobny ułamek niezbędnej ciemnej materii. Wykazał to polski eksperyment OGLE: patrz Astronarium odcinek 9.
@@maciejmikoajewski9339 wpadła mi kiedyś do ręki książka pt. Struktura rzeczywistości i tam facet doświadczalnie udowadniał, że razem ze światłem płynie antyświatło i jest go z dziesięć razy więcej.
Możecie się do tego jakoś ustosunkować ?
Stwierdzę, trochę przewrotnie: A czy nie jest możliwe, że wcale nie istnieje ciemna materia, tylko jest oddziaływanie pomiędzy znaną nam materią, którego jeszcze nie odkryliśmy?. Może to oddziaływanie jest w pewnym sensie "ciemne", nie dostrzegalne w naszej skali, ale spajające wszystko w skali kosnicznej.
Właśnie to chcą ustalić.
A ja mam wrażenie że "ciemna materia" to inaczej pojmowany czas gdzie w jednym miejscu 1 sekunda to 1 sekunda a w innym 1 sekunda to np. 0.5 sekundy, wobrażeniem sobie wodnego oddziaływania się tych różnic czasowych, i nakładając na nią grawitacje oraz materię,
I teorytycznie jak taka płaszczyzny czas może oddziaływaćna grawitacje i materię, w skali kosmicznej.
Otacza galaktykę bańka jednorodnej płaszczyzny czasowej, gdzie 1s=1s.
Większa grawitacja może przegrać z mniejszą, w zależności od płaszczyzny czasu..
Mi się podoba teoria w której że wszechświat powstał z paradoksu czasowego, bo mówienie o wybuchy "big bad" jest takie głupie.
1 s = 1 s... w jakim układzie odniesienia? Moja i twoja sekunda z naszego punktu widzenia jest dłuższa o parę mikrosekund niż sekunda astronautów na ISS. Wystarczy się odrobinę oddalić od ziemi i przyspieszyć. Zresztą w skali ultra-makro ma to zastosowanie nawet między głową a stopami stojącego człowieka.
sprzedam czarną materię na kilogramy tylko w hurcie 5000 zł za karton. Mam tego pełno.
Niestety ale opakowanie na zasadzie oddziaływań elektromagnetycznych nie utrzymałoby ciemnej materii więc przeszłaby ona przez ścianki kartonu.
Dobra robota!
kawał dobrej roboty... szacunek dla twórców!
Skąd nazwa Ciemna Materia? Wydaje mi się, że to raczej Oświecona Materia niż Ciemna albo Informacja lub Świadomość. Ciemna to jest ludzkość i jej przyszłość.
ruclips.net/video/ADcCFyusvGU/видео.html
Taka wizja z 1982 roku. Zaczyna się od 9:50 - pozdrawiam i dziękuję - bijecie na głowę wszystkie mainstreamowe pseudonaukowe kanały. Jestem pod wrażeniem.
"Ciemna materia", bo nie świeci! Czyli nie emituje promieniowania elektromanetycznego, czli nie może się chłodzić. A jak nie może się chłodzić, to nie może kolapsować i tworzyć "ciemnych gwiazd".
O co chodzi w zdaniu "ciemna materia jest skupiona grawitacyjnie, ale rozrzedzona". Nie pomogło mi to w zrozumieniu tematu.
Chodzi o to, że mimo, że grawitacja w największych ściska i gromadzi ciemną materię, na mniejszych skalach skupiska ciemnej materii są wciąż rozrzedzone. Rozrzedzone w porównaniu do tego co znamy z Ziemi. Ponieważ ciemna materii nie tworzy atomów i nie może wypromieniowywać nadmiaru energii i zachowuje się trochę jak gaz.
Przy czym ta analogia też nie jest doskonała. Bo gaz ma ciśnienie, ponieważ w nim cząsteczki się zderzają, ciemna materia nie ma ciśnienia, ponieważ jej cząstki się nie zderzają (lub zderzają się bardzo bardzo rzadko). Dlatego też, mimo, że w największych skalach ciemnej materii jest bardzo dużo (5 razy więcej niż zwykłej materii, która też w większości występuje pod postacią rozrzedzonego międzygalaktycznego wodoru), to na Ziemi w pustej szklance jest jeden septylion więcej cząstek powietrza niż ciemnej materii (oko 10^24).
Tak swoją drogą nie dałoby się wykorzystać tego międzygalaktycznego i w sumie nie dawno odkrytego gazu do wizualizacji ciemnej materii? W końcu przebywa on jak już wspomniałem między galaktykami i jak tu pan wspomniał też się układa w sieć zupełnie jak symulowana ciemna materia może dla tego że to sama ciemna materia ściąga go do siebie nadając mu swój własny kształt i trzymając w ryzach dzięki czemu nie widuje się go w pustkach owszem może on też być grawitacyjnie ściągany przez galaktyki bo sam składa się z najzwyklejszej materii ale jak widać tego nie robi
Chodzi pewnie o zjonizowany gaz międzygalaktyczny. Ten jednak uzupełnia brakującą materię barionową, której w sumie jest tylko kilka procent: ruclips.net/video/BQAl0Dz029s/видео.htmlCimenej materii musi być o rząd więcej.
galaktyki połączone ciemną materią, ktora tworzy Mosty Einsteina-Rosena ???
nie
Jeżeli nasz mózg posiada świadomość, to analogiczna struktura Wszechświata również może posiadać świadomość.
Ale myśli niebywale wolno
Po prostu zmienna fluktuacyjna grawitacji,ona nie jest taka sama wszędzie.
Zmienna grawito-metryczna tensora czasoprzestrzeni.
Forsy mam 5 % jak na moje potrzeby , cholera .
Chyba czarna materia ją zżera !
Nie wiem czemu niektórzy upierają się żeby ciema materia podlegała grawitacji i skupiała się w jakieś ciemne obiekty, gwiazdy i planety. Przecież jeżeli jej nie da rady dostrzec to logiczne że się nie skupia tylko odpycha. To również by tłumaczyło dlaczego wszechświat się rozszerza i przyspiesza
Nie możesz założyć że ciemna materia odpycha, ze względu na słabą zasadę antropiczną - gdyby odpychała, galaktyki by się rozpadły, a życie takie jakie znamy na Ziemi nie mogłoby istnieć.
Nie da się jej zaobserwować, bo nie emituje ani nie odbija żadnych fal elektromagnetycznych, np. światła.
Może czasoprzestrzeń jest naturalnie pofałdowana tak jak powierzchnie planet np ziemi. I tak jak grawitacja ugina czasoprzestrzeń tak te stałe naturalne ugięcia w czasoprzestrzeni wywołują siłę grawitacji ? I nie ma żadnych tajemniczych masywnych cząsteczek których nie widać, tylko po prostu doliny w czasoprzestrzeni :D ?
No właśnie! Można tak powiedzieć, ze jest pofałdowana przez obecność mas ... grawitacyjnych. Ruch źródeł grawitacji informuje o tym resztę Wszechświata ruchomymi fałdami - falą grawitacyjną.
@@Astronarium więc Ziemia też emituje fale grawitacyjne ?
Krążenie Ziemi wokół Słońca emituje fale grawitacyjne - ale na tyle słabe, że czas potrzebny na spadnięcie Ziemi na Słońce w wyniku emisji fal grawitacyjnych byłby wiele razy większy niż czas, w którym Słońce spuchnie i pochłonie Ziemię.
9:45 Przepraszam, nawet czarnej dziurze liczy się kalorie...?
Kalorie, ergi i dżule :)
Bo za dużo żre...
,,Wiem, że nic nie wiem'' .. - myśl najmądrzejsza mędrca największego !..
Jeśli jednak wszechświat wypełnia energia próżni to czy ona nie może dawać efektu grawitacyjnego?
Ciemna energia działa raczej jak rodzaj antygrawitacji.
@@Astronarium Ale nie mylmy - ciemnej energii z energią próżni.
To zupełnie inne konstrukty.
pl.wikipedia.org/wiki/Energia_punktu_zerowego
pl.wikipedia.org/wiki/Ciemna_energia
@@piotrjuszczyk1 No i tam właśnie jest napisane, że w kosmologii to to samo, tzn. jest równoważne stałej kosmologicznej.
Nie rób jaj.
Ciemna energia to coś czego nie znamy.
Energia próżni to coś co zdołaliśmy w laboratorium sprawdzić. Istnieje.
Nie jest to to samo, bo jest tylko pomysł że ciemną energią mogłaby być energia próżni a raczej fałszywa energia próźni.
Tylko że jest problem bo energia próżni jest jak najbardziej dodatnia i jak najbardziej może przyciągać a nie odpychać.
@@piotrjuszczyk1 Zrobimy w przyszłości odcinek o ciemnej energii to zapytamy się mądrzejszych ode mnie o odpowiedź.
0:30 myślałem że wyciągnie Pepsi
Wyśmienity materiał.
chcialbym zobaczyc odcinek o soczewkowaniu grawitacyjnym ale zapewne to jest temat na 30 sekund :|
To jest temat rzeka na kilka odcinków :) Trzymajmy kciuki żeby Ministerstwo Nauki dało fundusze na kolejny sezon to pojawią się dalsze fascynujące tematy. Jak na przykład Ciemna Energia i Wielkoskalowa struktura Wszechświata. :)
hmm naszłą mnie myśl czyżby ciemna materia nie mając masy a tylko grawitację ... jest grawitacją jako materią a nie tylko jako fizycznym oddziaływaniem?
Ciemna materia to rozproszona energia promieniowania tła (całe spektrum promieniowania).Posiada masę więc z niej jest dodatkowa brakująca siła grawitacyjna która trzyma wszystko oprócz grawitacji widocznego wszechświata.
witam jak się mierzy prędkości obrotowe galaktyk i czy są jednakowe dla każdej z galaktyk ?
Mierzy się prędkości radialne w różnych odległościach od centrum. Można to robić z linii absorpcyjnych gwiazd w różnych częściach dysku, linii emisyjnych obłoków wodoru zjonizowanego, albo profilu linii 21cm wodoru neutralnego (patrz odcinek 35. Astronarium)
@@Astronarium a jak się mierzy prędkość światła i kto ją w ogóle zmierzył ?
Jest kilka metod:
- Stawiamy obiekt odbijający fale elektromagnetyczne w znanej odległości, puszczamy falę i mierzymy czas, po jakim do nas powróci. Czyli taki jakby radar albo lidar (działa analogicznie do radaru, ale wysyła światło).
- Znając częstotliwość fali elektromagnetycznej (z jakiegoś dokładnego wzorca) mierzymy długość fali np. za pomocą jakiegoś rezonatora, który wpada w rezonans gdy jego odległość jest dopasowana do tej długości.
@@marcingornicki7766 Pan Foton czy jakoś tak mu było...
5x więcej objętościowo czy masowo?
Masowo. A dokładnie, chodzi o gęstość energii.
@@Astronarium Dziękuje za wyjaśnienie.
Bardzo smaczny film
A ja myślę, że to nie jest żadna ciemna materia, tylko zmarszczki czasoprzestrzeni, tworzące taką jakby "szczotkę", nie pozwalającą rozlecieć się galaktykom
A My jesteśmy Ich ciemnym wszechświatem?
Nie znam się ale nie jestem w stanie uwierzyć w ciemną materie. Wraz ze zmianą pokoleń naukowców, ta materia odejdzie w niebyt, jak kiedyś eter. On też kiedyś wszystko tłumaczył. Problemem jest to ,że musieliby zmodyfikować to co ustalił Newton (MOND), Kepler a nawet Einstein. To jest największą barierą, bo zaczynamy od początku. Nie mówiąc już o tym, że ciemna materia jest wygodna dla naukowców, przyciąga zafascynowanych laików. Łatwiej się wybić i pozyskać fundusze na badania potiwerdzające, niż zaprzeczające.
Z funduszami, to przesada, ale historia z eterem może się powtórzyć. Tak jak teoria stanu stacjonarnego, albo strun. Na azie nie mamy nic lepszego.
przepyszny materiał
Wdl. mnie te wszystkie wyniki można rozumieć na rożny sposób. Na przykład taki, ze ciemnej materii nie ma . Przecież Einstein dokładnie tłumaczy czym jest grawitacja. Nie żadną silą i oddziaływaniem, którą by ta ciemna materia była, tylko geometrycznym zniekształceniem czasoprzestrzeni. Tam gdzie jest zniekształcona czasoprzestrzeń na przykład w okolicy czarnej dziury, czas leci inaczej co za tym idzie maksymalna prędkość światła czy tez sygnałów ulega zmianie. Co za tym idzie wiele innych parametrów z naszego punktu widzenia ulegnie zmianie. A wiec używanie równań czy teorii Einsteina do tego typu badań jest lekkim nonsensem. Dlatego tez nie tylko ta teoria powinna być pokazywana dla ludzi ale zestawienie kilku interpretacji obserwacji fizycznych i kosmologicznych tak by ruszyć wyobraźnie a nie blokować mózg na jednym wyobrażeniu typu wielki wybuch itp.
Ps. program i tak jest świetny ;)
Poczekaj na 91. odcinek Astronarium. Tam zobaczysz i usłyszysz: jest całe mnóstwo teorii grawitacji, a to jak na złość w gigantycznym zakresie wielkości sprawdza się ta jedna - ogólna teoria względności :)
@@Astronarium Nie mogę się doczekać ^^
@@rumbasaka Premiera będzie w TVP3 w czwartek 9 stycznia o 17:00, a dwa dni potem udostępnimy na YT. Jeszcze robimy poprawki w montażu. Cierpliwości!
Ciekawe gdzie jest niebo i raj, może kiedyś znajdą?
Zapytaj mistrza Yody ;) Unikaj ciemnej strony mocy!
Podswiat? Jak w Riddiku?
Coś w ten deseń ;-)
Oskara bym wam dał ale nie mam to wam nie dam:(
ja jak i niektóre osoby oprócz ciemnej materii za brakującą masę skłaniał bym się ku czarnym dziurom zwłaszcza po ostatnich oszacowaniach ile tego może być już w samej naszej galaktyce do tego też nie dawno odnalezione gigantyczne obłoki bardzo schłodzonego gazu znajdującego się między galaktykami
Raczej gaz niż czarne dziury. Czarna dziura pochłania światło a gaz może zaginać albo załamywać w zależności od gęstości
Czarne dziury mogłyby być właśnie tą ciemną materią, ale wiemy, że to nie one są większością ciemnej materii - gdyby tak było, to moglibyśmy obserwować ich istnienie przez ich mikrosoczewkowanie grawitacyjne.
>>>>>>>>SŁOWA naukowca>>>>>>nie wiemy czym jet -ciemna materia,- ale wiemy czym na pewno nie jest
Ten projekt Ogle to wszystkiego szuka :D
Dlatego jest taki genialny: ruclips.net/video/fE_2DQKuFRA/видео.html
Jest ciemna materia, ma masę ale oddziałuje słabo, zderzacz jej nie wykryje, bo ta cząstka zakrzywia czasoprzestrzeń...
Łapka w ciemno leci, oby więcej takich polskich produkcji! Trzymam kciuki!
Hgh
Jjk Hhj
To Ci panowie w Cernie robią eksperymenty i nie wiedzą jaka energia została wykorzystana i jaka jest na wyjściu?
Jakby wiedzieli co "wchodzi" i "wychodzi" to po co robić "eksperyment"?
Byłaby to tylko produkcja tego co wychodzi z tego co wchodzi. Na przykład: "Tu wchodzą barany, a tam wychodzą parówki"...
Być może to całkowiecie alternatywna materia, z którą jedynym łącznikiem jaki istnieje jest grawitacja...
thx
Skoro jest ciemna materia to gdzie się podziała jasna cholera?
"Jasną" masz wokoło... Taki suchar... haha.
Jest pomiędzy czarną magią a pomrocznością jasną...;)
Trampki i mucha, ale mamy ciekawą modę obecnie
Wielkie halo z tym asceleratorem... Nie take rury po pijaku ze śwagrem kładliśmy na osiedlu.
super program , pozdrawiam
Ciemnej materii nie widać... bo jej nie ma.
Są za to siły elektromegnetyczne setki tysięcy razy mocniej działąjące niż grawitacja. Polecam teorię Elektrycznego Wszechświata i pooglądać kanał na YT: ThunderboltsProject
Ciemna materia to po prostu energia z jądra galaktyk, masa atomowa energii Galaktyki.
???
O cholera.
Polski budżet.
Też ciemna materia pożera!
To już w takich miejscach i do tego na stojąco przeprowadza się rozmowy z naukowcami? Wygląda to jakby przystanęli na chwilę rozmowy w czasie pracy.😄
"uczymy komputer bardzo dobrych praw grawitacji einsteina" - "bardzo dobry" hicior 15:04 ;)
Chyba miał na myśli że nauczyli sieci neuronowe praw grawitacji przez podawanie danych wygenerowanych z bardzo dobrych równań szczególnej teorii względności. Do tego obserwowalne dane astronomiczne i wychodzi pozostała różnica czyli warstwa "brakującej" ciemnej materii.
"Teoria Wszystkiego", oparta na kosmologicznym postulacie "Energoczasoprzestrzeni", wynika z przyjętych przeze mnie - i wciąż niepodważanych przez kosmologów oraz astrofizyków założeń:
"Przed wszystkim co istniało, co istnieje i co istnieć będzie była Energia, Czas i Przestrzeń. Po wszystkim co istniało, istnieje i istnieć będzie pozostawała i pozostawać będzie Energia, Czas i Przestrzeń. Wszystko co istniało, istnieje i istnieć będzie to postaci, formy i struktury Energii, Czasu i Przestrzeni - to postaci formy i struktury Energoczasoprzestrzeni".
To podstawa rzeczywistej oraz naukowej kosmologii i astrofizyki. Im wcześniej zacznie obowiązywać, tym lepiej dla Nauki oraz badaczy kosmosu.
Wspanialy material !
Super program
Dziś już ten program jest nieaktualny prawda?
Czemu? Naszym zdaniem jest aktualny.
@@Astronarium to jest czy nie? :(
@@radekpawlak4019 Jest!
Jest aktualny. Dodatkowo warto obejrzeć odcinek o ciemnej energii:
ruclips.net/video/aEvhJXk9QUs/видео.html