🔥Witajcie w kolejnych opowieściach z przeszłości. 🔥Pół miliona Polaków służyło podczas II wojny światowej w Wehrmachcie, co najmniej 200 tys. z nich poległo walcząc za III Rzeszę. Znaczna większość z tych ludzi nie szła tam na ochotnika, oni praktycznie wszyscy chcieli przeżyć. Pocięte i poplątane były losy ludzkie. 🔥Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips. Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk "WESPRZYJ " 🔥Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin 🔥Jeżeli podobała Wam się ta historia prosba o wykopywanie odcinka, niech wieść niesie się w świat wykop.pl/link/7350827/dziadek-w-wehrmachcie
Pochodzę z włoskiego Tyrolu. Rodzina mieszana o niemieckim nazwisku, ale wychowana w języku włoskim. Moi dziadkowie znaleźli się w podobnej sytuacji. Na szczęście udało im się bezpiecznie przeżyć. Źle jest być zmuszanym do wojny. Moja żona jest Polką z Wołynia. Powiedzmy, że jego rodzina też wiele wycierpiała: deportacja do Kazachstanu, rozstrzelania bolszewickie i napady banderowców. Najlepsza rzecz dla niej? Obywatelstwo polskie nabyte we Wrocławiu. Najsmutniejsza rzecz? Być uważanym za Ukraińca przez Polaków i Polaka przez Ukraińców. Uczymy naszego syna historii oraz znaczenia miłości, przyjaźni i szacunku. Jest owocem miłości i tyglem ras. Musi być dumny ze wszystkiego i przed wszystkimi.
To nie usprawiedliwia albo jest się Polakiem i walczę o Polskę i ginę a nie morduje rodaków jak wstepowali do komunistów, banderowców niemieckich nazistów to były ich wybory to co powiemy o Polakch wiedząc że kara śmierci dla całej rodziny groźi za uratowanie żyda tysiące żydow wstepowali do wermachtu rozumie to były tragedię i trudne decyzję w w człowieku trzemie dobro i zło oby takich wyborów nie bylo
@walsch80 Ewidentnie , masz dogłębne wykształcenie polskie. Pozdrawiam . Jakiej jesteś narodowości . Pogranicze zawsze dostaje w kość. Po swojej rodzinie wiem , byliśmy Austriakami, Niemcami , Polakami (pytałem babcię, w latach 70, kim jest i dlaczego nie mówi płynnie po niemiecku, ona odpowiada "bo my tu tak wszyscy godali 😁😁😁" )
Od tego wydarzenia co opisuję minęło już 80 - lat .Mój ś.p. teść dostał polecenie od dowódcy oddziału AK , by przygotował zaprzęg konny i był gotowy do wyjazdu . Po przybyciu do wyznaczonego celu dostał polecenie pilnowania koni i przyległego terenu . Jak się okazało było to spotkanie dowódców okolicznych oddziałow . Siedząc na wozie dostrzegł zbliżającego się na koniu w mundurze Niemca , odbezpieczył pistolet i już mierzył do niego . W tym czasie wybiegł na podwórze dowódca z poleceniem ,, nie strzelaj ,, Wówczas teść zrozumiał , że ten Niemiec współpracuje ze ścisłym szefostwem rejonu AK . Jak się pózniej okazało był to starszy Slązak i pełnił funkcje komendanta posterunku żandarmerii . Człowiek ten odegrał bardzo ważną rolę za nie spełna rok , nie dopuszczając do roztrzelania mieszkańców wsi Swidniki gm. Miączyn pod Zamościem .
Wiem od rodziny, że niektórzy Niemcy, Slazacy Austriacy nie chcieli brać udziału w wojnie, obawiał się wiezienia, przymusowego wcielenia i wysłania na wschodni front. Ale to była mniejszość.
Brawo, brawo za temat odcinka panie Łukaszu. Życie nie jest czarnobiałe, odcienie szarości dominują. Ślązacy, Kaszubi i inni ludzie pogranicza wiele wycierpieli😞
Rzeczywistość? To są kłamstwa! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Jeśli tu klikniesz, nie zobaczysz mojego komentarza! Niż znowu. Jeszcze raz opublikuję komentarz! Może wtedy zobaczysz mój komentarz. Rzeczywistość? To są kłamstwa! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
To chyba rodzaj cenzury. Jeśli tu klikniesz, mój komentarz się nie pojawi! Oto mój komentarz jeszcze raz! Rzeczywistość? Absolutnie nie! Bo do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Ty tez bedziesz nam opowiadac madrosci z tefaŁenu i Gazetki? Wielu otrzymalo automatycznie "niemiecka narodowosc" ale byla to jednak mniejszosc w totalu. Za odmowe podpisania volklisty grozily rozne represje ale rzadko smierc. Najczesciej byla podpisywana dobrowolnie.
Najlepszy spośród kilkunastu ostatnich odcinków. Uważam, że ten temat, Panie Łukaszu, powinien zostać dalej pociągnięty. Żyjemy wprawdzie na Śląsku Dolnym, przesiedleńczym, ale Górny Śląsk, to też Śląsk. To wielki, wspaniały region od Świebodzina po Bielsko, perła w koronie państwa Polskiego. To, że straciliśmy łączność pokoleniową z setkami tysięcy Polaków, którzy po plebiscycie i IIWŚ opowiedzieli się Niemcami, jest nie do przeżycia. Byłoby niezmiernie wspaniale, gdyby powstał jeszcze odcinek o tej tematyce. Pozdrawiam ❤
Najlepszy? Najgorsze pasuje lepiej! Bo to kłamstwo. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Edgar • Ci, którzy opowiedzieli się za Niemcami już dawno wyjechali, a którym było wszystko jedno pozostali. Ważne, że ci którzy teraz zamieszkują na Śląsku są prawdziwymi Ślązakami 👍🤗 z prawdziwie śląską gwarą- językiem śląskim. Nie niemieckim!
Za co dziękujesz? Za kłamstwa? Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
@@GreatPolishWingedHussarsNie byłeś tam, nie znasz histori tych ludzi, nie wrzucaj wszyskich do jednego worka.. Mój dziadek wcielony do Rzeszy przez Niemców.. Nawet Emigrujac w latach 80's do Niemiec za córka.. Nie umiał w ząb niemieckiego. Taki z niego był ten Volksdeutch.
@@BelfastBandit Znam historię od Volksdeutsche bardzo dobrze! Nikt nie był zmuszany do zapisywania się do Volksdeutschenliete. Nie opowiadaj bajek. Pokazał też, że był Volksdeutscher, kiedy wyemigrował do Niemiec.
Wspaniały odcinek, zawsze mnie szlag trafia, jak słyszę ludzi współczesnych komentujących zwykłych szarych żołnierzy czy to sowieckich czy niemieckich, przecież ci ludzie nie mieli w znacznej większości wyboru. To nie były państwa demokratyczne, to były doskonale zorganizowane totalitarne aparaty, mające z ludzi uczynić niewolników, a to czy ktoś był tam urodzony, czy nie, to nic nie znaczyło. To był ZASÓB ludzki. Nie człowiek, własność państwa, jeden zginie, urodzi się kolejny, temu postawimy kawałek kamiennego krzyża, przybijemy blachę, o ile znamy nazwisko i jazda dalej. Jedyny wybór ludzi z tamtych czasów, to sposób śmierci, a jeśli ktoś przeżył, to miał szczęście, a nie wybór.
Już się tego czlowiek nie dowie, ale może jednym z tych chłopców, którzy nie chcieli Hitlera i nie chcieli zabijać był jeden żołnierz , który celując w moją babcie niepewnie karabin w łamanej polszczyźnie powiedział do niej w Rabce w 1942 roku , gdy podawała z odruchu serca przypadkowo jedzenie żydom "Uciekaj bo jak zobaczą że Cię nie zabiłem to i mnie zabiją "...I takim bohaterom tez chwała bo by nie byłoani mojej babci ani mnie ....Wspominała go do późnej starości a ja gdybym wiedziała kim był uscisnęłabym go serdecznie .....Mogę dziś jedynie tylko wysłać dobrą intencje za niego i jego bliskich i pomodlić się za nich kimkolwiek byli czy dalej są jego bliscy. Dobro wierze że wroci fo takich ludzi prędzej czy później...
Jaki jest sens wspominania o takich wyjątkach? Większość Volksdeutsche z pewnością nie była bohaterami. Byli wrogami Polski. To byli naziści. Jak większość Niemców! Jeśli chodzi o wideo: Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
To gadanie jak od Niemiec. Z oczywistych powodów mówią to samo co Ty! Nazywają tych Volksdeutsche Polakami! Chcą tym obrudzić nasz naród! I w ogóle o co chodzi z tym całym gadaniem o mniejszości polskiej w Niemczech!
Ponadto na Volksdeutsche listach nie znalazł się żaden Polak. Ponieważ istniały jasne kryteria kto został dopuszczony na listę! Niemcy sprawdzili, kto jest prawdziwym Niemcem! Poza tym, co mówisz? Tak jakby Niemcy robili z Polaków Niemców! Absurdalny pomysł!
Pozdrawienia dla naszego nowego dziedzica widzów pana Wołoszańskiego czyli prowadzącego Łukasza Kazka, wierze że nowi młodzi widzowie dzieki panu Panie Łukaszu zostaną zarażeni ciekawością historii jak ja kiedyś oglądając sensacje XX wieku
Takie to były pogmatwane historie ludzkie.Mój jeden dziadek walczył w dwóch powstaniach śląskich,a drugi służył w Wehrmachcie.Super odcinek (jak zawsze zresztą) nakręcony w dzielnicy Katowic,siedem kilometrów od mojego miejsca zamieszkania.Pozdrawiam serdecznie panie Kazek
Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Dziękuję Panie Łukaszu... łzy się cisną, tak to prawda losy ludzkie są pogmatwane i pokręcone. Mieszkam tutaj, jestem przewodniczką po Nikiszu, często opowiadam, że to były trudne wybory dla naszych przodków. Pozwolę sobie udostępnić to jakże trafne spojrzenie na naszą śląską historię. Pozdrawiam 🖤⚒️
Za co dziękujesz? Za kłamstwa? Bo to kłamstwo. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Prawda? To są kłamstwa! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Jeśli tu klikniesz, nie zobaczysz mojego komentarza! Niż znowu. Jeszcze raz opublikuję komentarz! Może wtedy zobaczysz mój komentarz. Rzeczywistość? Za co dziękujesz? Za kłamstwa? Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
To chyba rodzaj cenzury. Jeśli tu klikniesz, mój komentarz się nie pojawi! Oto mój komentarz jeszcze raz! Za co dziękujesz? Za nieprawdę? Bo do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Od 30 lat nie mieszkam w Polsce. Nie dzielę ludzi na białych i czarnych, katolików, Arabów i Żydów. Odróżniam mądrych od głupich i to mi wystarcza. Dziękuję za kolejną opowieść. Ode mnie zawsze 👍🏻
Za co dziękujesz? Za kłamstwa? Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Właśnie tak dokładnie to wyglądało,mój dziadek też został wcielony do Wermachtu 🙁 dziękuję za piękny materiał p.Łukaszu i pozdrawiam z Piekar Śląskich 👍
Był więc Volksdeutscher. Ponieważ do armii niemieckiej powoływano wyłącznie etnicznych Niemców! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
To chyba rodzaj cenzury. Jeśli tu klikniesz, mój komentarz się nie pojawi! Oto mój komentarz jeszcze raz! To był oczywiście Volksdeutscher! Bo do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Ten Nikiszowiec mnie zaskoczył. Jak byłem tam z 20 lat temu, to framugi okien były pomalowane na zielono lub czerwono, aby sadzy i popiołów ze spalanego wungla nie było aż tak bardzo widać. A teraz wszystkie fensterramy są białe. Widać powietrze czystsze.
W mojej rodzinie było podobnie dziadek Karol Kubin i jego brat Ernst zostali wcieleni,dziadek wylądował w Afrika Korps,trafił do amerykańskiej niewoli,wrócił w 1947 roku,stracił nogę,Amerykanie przyznali rentę w $ a władza ludowa przeliczyła 1/1,wujek Ernst natomiast właśnie uciekl do Andersa i walczył pod Monte Casino Nigdy od niego nie słyszałem żeby był szykanowany,zmarł na początku lat 90,dziadek niestety przed moim urodzeniem w 1970 roku Żaden z nich nie wierzył w Hitlera,po prostu nie mieli wyboru
Ja miałem dziadków z Małopolski. Dla jednego wojowanie skończyło się na 3 tygodniach we wrześniu 1939, drugi konspirował w AK (na tyle skutecznie, że nikt faktu konspirowania nie odkrył :). Dzięki temu przeżyli wojnę i dzięki temu rodzili się moi rodzice. Gmina w której obecnie mieszkam na Śląsku w 1939 była najbardziej "polska" na Śląsku, obecnie jest najbardziej "śląska". W czasie gdy III Rzeza wygrywała, mieszkańców nie brano do wojska jako niepewnych politycznie. Zaczęto dopiero w 1942, a najwięcej w 1943 i 1944. Po Stalingradzie chyba nikt nie był szczęśliwy z tego powodu. Statystycznie zginęło ich dużo więcej niż równolatków z GG.
"Śląska" dziś - to znaczy, że gmina pełna jest pyroczków - przeskoczków, tj. renegatów (vide antypolonici Gorzelik, Kohut itp.). Nie stosuj dychotomii sztucznej: "polska" versus "śląska". Prawdziwa śląskość to polskość!
Mieszkam niedaleko Bydgoszczy. Mój dziadek został powołany w 1943 roku, w wieku 17 lat. Najpierw na ćwiczenia w Danii, potem służył przy dziale Flakvierling 38 20mm. Obrona dworca i składów amunicji w Zagłębiu Ruhry, okolice Essen. Stracili działo, trafił front. Tam amerykański kocioł, "niewola" i przejście do gen. Maczka. Wrócił ze Szkocji (Galashiels) w 1947 roku. Jego kuzyni byli na froncie wschodnim. Natomiast jeden zginął w Stutthofie za samą przynależność do przedwojennej organizacji "Związek Polaków w Niemczech". Krajna i Złotów czekały trochę dłużej na niepodległość... (1772-1945). Brat pradziadka od strony ojca również trafił do obozu, Dachau gdzie spędził 5 lat, aż do wyzwolenia w 1945. Pradziadkowi dali spokój mimo, że był powstańcem wielkopolskim.
Mój ojciec został wcielony do wermachtu w 1944 i też miał 17 lat.To był przymus.Matka ojca podpisała tzw.angedojcz.Gdyby tego nie podpisała groził całej rodzinie obóz w Potulicach.Ojciec walczył w Sudetach Czeskich.Zostal ranny odłamkiem granatu i urwało mu kawałek pośladka.Leczony był w Danii.Wrocil do kraju w 1946. Zmarł w 1995 i do tej pory nie wiem czym się kierował że w 1948 wstąpił do PZPR.
@@lechbednarek9476 U nas podobnie. Przyjaciel Niemiec, sołtys wsi ostrzegł mojego pradziadka, że ktoś szykuję się na jego gospodarstwo i trzeba podpisać listę. Czyli albo podpis albo obóz Potulice. Przed wojną była straszna nienawiść ze sąsiadami. Gdy wybuchła wojna Niemcy zabijali w pierwszych miesiącach za byle sąsiedzkie spory i wyzwiska. Pradziadek był sołtysem w 1939 roku, wszystkich traktowało równo, z szacunkiem i włos mu z głowy nie spadł. Oczywiście urząd został mu odebrany. Z drugiej strony inny pradziadek posiadał duże gospodarstwo, nie podpisał listy i nic mu nie zrobili. Dziwne... Ale podobno był bardzo dobrym gospodarzem, Niemcy to doceniali. W 1945 jak ruski weszli to od razu znalazło się pełno wielkich komunistów. Jakiś parobek chciał przejąć gospodarstwo i wysnuł fałszywe oskarżenia. Ale to mu nie wyszło. Po wojnie rehabilitowano pradziadka, wstawiło się za nim mnóstwo osób.
Świetny materiał Panie Łukaszu. Słuchając dzisiejszego programu to podobny los spotkał Mazurów. Przez Niemców uważani za Polaków a przez Rosjan za Niemców. Pozdrowienia z Warmii i Mazur
Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Slask Cieszyński.Brat babci,rodzina wielodzietna pradziadek podpisall volkslistę.Wydal wyrok na syna, służba w krigsmarine,u boot. Walka,niewola w angli powrot do domu. Szczesliwie cala rodzina przezyla wojne. Nie zawsze my decydujemy jak potoczy sie nasze życie.Taka krotka historia odnosnie naszych czasow.Dziekuje za materiał i pozdrawiam wszystkich 👍
Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Z pewnością nie należy tego chwalić! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
@@Taki_tam_ktos With your personality you'd probably become a volunteer kapo in the typical concentration camp. Big and brave keyboard warrior. Pozdrawiam z Hawai’i.
Nie tak dawno temu miałem okazję pisać na ten temat artykuł. Wybór był prosty: albo służba u Niemca, albo do obozu koncentracyjnego, często wraz z całą rodziną. Wielu Polaków z Wehrmachtu trafiło w późniejszym czasie do armii Andersa. Dostawali fałszywe nazwiska, pseudonimy. Wszystko po to, by uchronić ich rodziny przed represjami ze strony okupanta. Ciężkie były to czasy, wiele złamanych życiorysów. Świetny materiał, Panie Łukaszu. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam.
Dziekuje za ten komentarz 🙂 To po części moja osobista historia. Mój dziadek Jan Kazek rocznik 1928 nie służył w Wehrmachcie, gdyż był jeszcze chłopcem, ale jego tato Piotr Kazek walczył w powstaniach Śląskich i był żołnierzem września 1939. Jak tylko weszli Niemcy, jego nazwisko było już na liście do rozwałki. Musiał się ukrywać pomogl mu niemiecki leśniczy... Później kiedy weszli czerwoni musiał uciekać na zachód , bo uważano go za volksdeutcha i tak trafił z rodziną do Jugowic w Górach Sowich. Tam dziadek poznal Anele Klodziej, była sierota, na Wolyniu UPA wyrżneła jej cała jej rodzinę. Potem urodził się mój tato a potem ja...
@@lukaszkazekhistorystory , ma Pan niesamowity dar do przekazywania podobnych historii, aż chce się tego słuchać. Pracuję obecnie nad podobnym tekstem, również bardzo osobistym, opartym na przeżyciach członków mojej rodziny i innych świadków historii. Większość relacji toczy się wokół majątku Abramowice i KL Lublin (Majdanek). Jest to część serii zatytułowanej "Człowieczeństwo w obliczu wojny". Podobnie jak Pan uważam bowiem, że żeby zrozumieć historię trzeba spojrzeć na nią z tej ludzkiej strony. To piękne, że pamięta Pan o korzeniach - to one świadczą o tym kim jesteśmy. Życzę wszystkiego dobrego 🙂
To już druga historia opowiedziana przez Pana Łukasza która dla mnie osobiście dużo znaczy. Pierwsza o moim stryjku Tadeuszu Markielu i teraz druga o Ślązakach. Nie jestem Ślązakiem tzw pokoleniowym ale tu się urodziłem. Ta historia dużo wyjaśnia. Gratuluję kolejnego świetnego materiału.
Mój dziadek Jan Kazek godoł był Ślązakiem rocznik 1928, nie wcielony do Wehrmachtu gdyż był jeszcze chłopcem. Jego tato a mój pradziadek Piotr Kazek, musiał się ukrywać, był powstancem Śląskim i żołnierzem września, widniał ma liście do rozwałki.... To bardzo mi bliska historia .
Wielkie dzięki za poruszenie tego tematu. Jedna mała uwaga: Ślązacy i Kaszubi nie podpisywali volkslisty ale wypełniali obowiązkowe "ankiety" i na jej podstawie urzędnik przydziela "stopień" volkslisty. Pozdrawiam serdecznie z Katowic
Mój dziadek, po którym mam drugie imię, a którego nie poznałem, został wcielony do Armii niemieckiej, a potem był jeńcem. Nigdy nie chciał mówić o wojnie, mam tylko dokumenty z tamtego czasu.
Nie ma się co dziwić, dziadek wstydził się tego co robił, mój dziadek szczęśliwie nie dał się wcielić do niemieckiego wojska, ani jeden ani drugi, za to jeden z nich srogo za to zapłacił ale wstydu nie było i nadal nie ma
jeden z niewielu kanałów na których nie mogę się doczekać premiery nowego odcinka. Pan Łukasz z tak niezwykłą pasją opowiada, że słucha się z zapartym tchem. Pozdrowienia dla całej ekipy🙂
Zdecydowanie nie należy go chwalić! Bo nie należy chwalić ludzi, którzy sieją kłamstwa na temat Polski! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Z pewnością nie należy tego chwalić! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Wszysto fajnie i jestem panu bardzo wdzieczny za ten film w takim wlasnie okresie , bo w sobotę obchodzilidmy rocznicę Tragedii Górnośląskiej. Ale trzeba pamiętać że ta historia dotyczy Ślązaków żyjących w przed wojennym autonomicznym województwem ślaskim które było małą częścią Górnego Śląska. Górny Śląsk to tez Gliwice Racibórz i Opole, z mojej okolicy do Wehrmachtu wcielano juz od dnia kiedy on powstał, moi bliscy szli do Wehrmachtu jako obywatele Niemiec tak samo jak ja poszedłem do polskiego wojska 97 roku . Wielu ludzi z mojej okolicy bralo już udział w kampanii wrześniowej i otym też trzeba pamiętać i mówić. Bo czytając tu te komentarze odnosi się wrażenie że wszystkich do tego Wehrmachtu wcielano pod lufą karabinu i wszyscy Ślązacy dezerterowsli zaraz po przybyciu na front . A tak nie było, wrecz bardzo czesto przeciwnie .
Bardzo dobry odcinek, fajnie, że Pan przedstawił coś o czym ludzie nie wiedzą. Polecam zrobić odcinek o tym co się działo po wojnie. Ludzi z volksdeutsche listy masowo wywożono na wschód do ciężkich prac, na Sybir. Często ojcowie wychodzili do pracy na kopalni i już nigdy nie wracali bo wywożono ich bydlęcymi wagonami w głąb związku radzieckiego. Takie tragedie były na porządku dziennym np w Bytomiu. Matki z dzieciakami zostawały same, bez jakiegokolwiek wsparcia bo na śląsku to mężczyźni pracowali, a kobiety opiekowały się domem. Tych ludzi traktowano jak zdrajców, a jak Pan sam wspomniał często nie mieli wyjścia. Oczywiście warto wspomnieć też o tych, którzy wylądowali w polskim obozie koncentracyjnym na Zgodzie w Świętochłowicach.
Panie Łukaszu, wyjątkowo piękny odcinek, rzetelnie przedstawił Pan historie Ślązaków z każdej możliwej strony, ich tragedie i trudne wybory. Podobne historie występowały na naszych Kaszubach, Wielkopolsce i Naszym Kochanym Górnym Śląsku. Pozdrawiam
Nie jestem Kaszubem,ale tu mieszkam bo tu sie urodziłem,sam miałem sąsiada,który został przymusowo wcielony do armi niemieckiej i co? i wylądował w Sztutofie,nie da się opowiedzieć po krótce co ludzie przechodzili w tamtym czasie,ja nie ośmieliłbym się ich oceniać,dla tego szanujmy siebie na wzajem i cieszmy się pokojem
Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Mój dziadek( znany piłkarz ) dowiedział się od kibica( niemca) ,że jest na liście do Auschwitz. Na skutek interwencji klubu dostał wybór albo Wermacht albo Auschwitz. Przeżył Stalingrad i uciekł z ruskiej niewoli. Dowiedziałem się o tym dopiero w latach 90- tych. Tuż po jego śmierci.
@@Tomasz-dw3iv na pewno nie po sobie w mojej rodzinie nie było volksdeutschów chodź z dziada pradziada jestem Wielkoplaninem a moi dziadkowie i ojciec był w obozie i nic nie podpisali pozdrawiam trzeba mieć kręgosłup
Jestem z Śląska Cieszyńskiego i tez w rodzinie mieliśmy osoby w wermachcie, bracia bliźniacy mojej babci i brataniec babci , z tego co pamietam jeden z bliźniaków potem dostał się do Armii Andersa i zginął pod Monte Cassino . Pamietam, że w Francji też był region gdzie granice były skomplikowane i bywało ze jeden brat czuł się Niemcem a drugi Francuzem.
Mój dziadek ze strony ojca mieszkał na Śląsku został że swoim kuzynem i dwoma braćmi zwerbowany do wojska niemieckiego.Wszyscy zgodzili się na obywatelstwo niemieckie bo nie mieli wyjścia.W domu była chorą matką i chora siostra.Rodzina o korzeniach polskich i tradycjach.Moj dziadek skoro otrzymał broń i poszedł na front strzelił sobie w nogę w kolano nie potrafił strzelać do swoich braci.Dziadek został wysłany do szpitala tam poznał babcie Niemkę.Dziafek nie mógł już normalnie chodzić całe życie kulał i chodził o kulach.Nigdy nie żałował tego że się postrzelil ,mawiał że prędzej by sobie w łeb strzelił żeby swoich braci Polaków zabijac.Pozfrawiam.
Wielkie dzięki za ten odcinek! Poruszył Pan temat, który wielu Polakom nie jest dobrze znany. Ja jako Ślązak również miałem wujów i stryjów w Wehrmachtcie, którzy trafili tam właśnie w takich okolicznościach. Na szczęście przeżyli, choć w większości ranni, dezerterując i ukrywając się później lub trafiając do amerykańskiej niewoli. Nikt z nich nie chciał walczyć za Hitlera i każdemu było miłe życie. Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo dobrze oddany program.Prawdziwy i surowy w swojej istocie.Jesteśmy dziećmi tragedii wieku wojny .Trudno nam jest z tym żyć ,lecz nic na to nie poradzimy. Jesteśmy ludźmi posiadającymi potężną dawkę tożsamości a jeśli chodzi o patriotyzm ,to jest on ściśle związany z tożsamością,czego nikt nie może odebrać.
Dobry wieczór Nikiszowiec został za Pomnik Historii. Byłem na tym osiedlu już parę razy da się odczuć jeszcze czasy 2 wojny światowej. Lecz też wieczorem nie należy do zbyt bezpiecznych miejsc. Dzięki za film i łapka w górę pozdrawiam.
Dziękuję za poruszenie tego tematu,wiele razy pluto Ślązakom w twarz że są "ukrytą opcją niemiecką" a mój dziadek dwukrotny powstaniec śląski przewraca się w grobie- nie dał się wcielić do niemieckiego wojska,ukrywał się,córki zostały wywiezione do Niemiec na roboty( moja mama miała 11 lat) po wojnie nie nie było wiele lepiej,nie mógł znaleźć pracy, zawsze był traktowany jak Ślązak/czyt.Niemiec dzisiaj naprawdę mało jest "prawdziwych" Ślązaków,mieszkańcy Śląska to głównie przyjezdni i właśnie ci mają najwięcej do powiedzenia na temat śląskości ale cóż..czas nie stoi w miejscu...coraz mniej tych co pamiętają -pozdrawiam
To bardzo dobry i jeszcze bardziej potrzebny odcinek. Zwłaszcza w dobie oceniania potomków polskich żołnierzy Wehrmachtu przez pryzmat służby ich dziadków w armii niemieckiej, w której służba była przymusowa, a wielu Polaków dezerterowało, a potem wstępowali do PSZ na Zachodzie.
Witam Panie Łukaszu, bardzo dziękuję za ten odcinek. Strasznie długo musiałam czekać. Brat mojej babci został wcielony do wojsk pancernych. Walczył na froncie wschodnim. Wybór miał następujący, albo idziesz do wojska albo rodzina idzie pod mur. Hans zginąl na froncie wschodnim. Kilka lat temu Pan Kaczyński, wyzwał Slazakow, że jesteśmy Niemcami. Wstyd.
Nawet nie pytam !! ......,ale czy pan slyszał dokładnie ??? bo z pewnością słowo wybrane z kontekstu lub jak zwykle konfabulacja np wystąpienia pana Kaczyńskiego . Należy to sprawdzić czy jest to prawda ,a nawet napisać do prezesa PIS. ,
tak nie powiedział, odniósł się tylko do słów Gorzelika, który wychwalał niemieckie tradycje i nie powiedział o Ślązakach, że to Niemcy tylko o RAŚ, że to ukryta opcja niemiecka, więc nie wykręcaj kota ogonem jak w tych wszystkich Gaz Wybach, der Onetach i TVNach
Dziękujemy. Pozdrawiam serdecznie. Dziękuje za odcinek blisko moich rodzinnych stron. Teraz mieszkam na dolnym śląsku w Miłkowie a wcześniej w Jagniątkowie I muszę powiedzieć że w Jagniątkowie ze względu na mój silny śląski akcent dano mi ksywkę volksdeutsch lub hanys , oczywiście to wszystko traktujemy jako żart. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl ❤️ Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl 🔥 Od teraz można nas też wspierać poprzez RUclips. Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj. Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Polecam Książka "Gott mit uns - ostatni żołnierze. Wspomnienia Ślązaków z armii III Rzeszy" zawiera historie Ślązaków, których w czasie wojny los rozrzucił po świecie, od Sahary przez Warszawę aż po stepy nad Wołgą. Większość bohaterów to mieszkańcy Rybnika i okolicznych miejscowości, którzy w swoich wspomnieniach nie ukrywają prawdy o wojennych losach i opowiadają tak, jak było.
Mój ojciec Ur w 1944 r dziadek go zrobił żeby babcia nie poszła na roboty .... Gestapo dziadka szukało , gdzieś coś tata jeszcze opowiadał że dziadek jechał do obozu ale się z jakimś Niemcem w pociągu zamienił dziadek wziął jego rower i pojechał , był powstańcem
Moi pradziadkowie nie chcieli podpisać, babcia musiała iść na służbę do Niemców. Przed obozem uratowało ich jedynie to że prababcia była Austriaczką ale i tak nie powstrzymało to gestapo przed połamaniem jej wszystkich palców na komendzie nim interweniował... Komendant gestapo. Można to nazwać cudem że jakoś udało jej się go przekabacić na swoją stronę i jej męża nie spotkał obóz. Jednak do końca życia pozostało jej kalectwo w obu dłoniach gdyż kości nie zrosły się jak trzeba i miała trudności z wykonywaniem prostych czynności. Pamiętam łzy babci jak mi to opowiadała za bajtla, wielu jej rówieśników nie miało takiego szczęścia i po wojnie już nigdy ich nie widziano. W wojnie nie ma zwycięzców czy przegranych, jest tylko cierpienie.
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl. Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips. Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w linku Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl. Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips. Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj. Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Historia jakich na Śląsku wiele. Sam mam przodków, którzy stali po przeciwnych sobie stronach. Niedawno udało mi się "odkopać" dwóch swoich pra-pra Dziadków z Wielkich Hajduk (dziś Chorzów Batory), którzy walczyli w Powstaniach Śląskich. Dobre materiały Pan robi.
Mój ukochany Dziadek, z Hażlacha na Śląsku Cieszyńskim, również był w Wehrmachcie. Miał 21 lat, gdy wybuchła wojna ale do służby został zabrany w roku 1941 albo 1942 (dokładnie nie pamiętam). Był w grupie armii północ, nocował w dołach, przy minus 30, 40, pod Leningradem. Był na kuchni, jako nie etniczny Niemiec, nie mógł walczyć (i pewnie nie chciał), mówił, że żołnierze niemieccy, byli normalni, fajni koledzy, o Hitlerze się nie mówiło, natomiast wszyscy nie cierpieli komunizmu i bali się Gestapo i SS. Dwa razy ranny, przejechał w pociągu do szpitala we Francji całą Europę. I teraz najdziwniejsze być może: mówił mi zawsze, że wojna była najlepszym okresem w Jego życiu. Smutne ale prawdziwe.
Mój ojciec że najlepiej to miał jako parobek u Niemca ,gdyby nie Niemka to pojechałby do Niemiec. A tak uciekł z konwoju uciekających Niemców. Zło to dopiero się zaczęło jak powstała władza ludowa.
@@lukaszkazekhistorystory W punkt jak zwykle panie Łukaszu.Wielu chciałoby uczynić historię tylko w dwóch kolorach a ona jest właśnie we wszystkich odcieniach miedzy bielą a czernią.
To jest chyba najlepszy kanał traktujący o historii na polskim YT! Tragedie jakie miały miejsce na Śląsku, czy na Kaszubach przerastają ludzkie pojęcie. Aż chciało by się powiedzieć że to nieludzkie, że tego nie mógł wymyślić człowiek, że to jakiś wielki zły to zaprojektował, Szatan, Dadżal, Diabeł... ale niestety, to ludzie ludziom!
Jak zwykle bardzo dobry materiał. Łukasz Kazek ma niezwykłą osobowość i dar do opowiadania o historii i ludziach uwikłanych w ciężkie czasy wojenne. Mam wielki szacunek dla jego działalności i niego samego oczywiście. Dziękuję.
Super materiał o pokręconej historii Górnego Śląska. Do dziś część Polaków nie widzi w Nas współobywateli. No i proponuję zapoznać się z historycznym rysem Ślōnska. Dzięki i pozdrawiam
Witam caly zespol. Kolejny bardzo trudny temat zostal poruszony. Do tych spraw trzeba miec wyczucie i duzo pokory. Dziekuje za bardzo dobry odcinek i zycze milej pracy. Pozdrawiam Michal
2023 Maj miałem szczęście odwiedzić to ciekawe miejsce. Tuż na rogu jest ciekawe kawiarnia/restauracja. To miejsce jest jak coś z 1880 koronkowe obrusy... Świetne pieczywo.
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl ❤️ Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips. Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj. Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl. Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips. Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl. Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips. Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Bardzo dziękuję za ten odcinek. Obejrzałem go właśnie chyba po raz czwarty. Dopiero teraz mogę napisać komentarz. Film nakręcony na bardzo mi bliskim Nikiszu (Nikiszowcu) i opowiadający historię smutną i prawdziwą Górnoślązaków. Dla była w nim również iskierka radości. Dobrze jest usłyszeć historie, które słyszałem od nieżyjących już dziadków i babć i to w otoczeniu architektury miejsca, w którym spędziłem dzieciństwo i młodość. Do tego jeszcze ten list po śląsku🥲. Dziękuję.
Te problemy z losami ludnosci Slaska, Pomorza, Kaszub w mojej rodzinie ciągnie się do dzisjaj.Trudno ogarnąć jednoznacznie z tej wspolczesnej perspektwy.Polskosc to trudny wybór.
Mam ciary jak ciebie słucham. Pięknie opowiedziane historie zwykłych ludzi i dramatów które przeżywali. Takie historie zacierają się po latach i zwykłej codzienności ale trwają w pamięci tych co je przeżyli. Dlatego historia jest tak ważna - by nas uczyć, by pamiętać.
Dziękujemy, każdy ma jakiś dar od Najwyższego ważne abym się nim dzielić. Cieszę sie, że dzięki tym opowieścią przemówisz się w czasie. Oglądaj nas zatem i wspieraj a na pewno będziemy spotkać się dalej w każdy wtorek o godzinie 20.00 Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl
Górny Śląsk... Takich tragedii bylo tu więcej, nierzadko przeciw sobie walczyli kuzynowie, jeden w Wojsku Polskim a drugi w Wehrmachcie. Piękna kraina, ale jej losy w XX wieku są niezwykle krwawe. Wystarczy przypomnieć o plebiscycie i powstaniach śląskich. A odcinek jak zawsze bardzo na poziomie. Popieram przedmówców, powinien powstać na pewno jeszcze jeden o tej tematyce
U mnie w rodzinie to tak. Moja obecnie 92 letnia babcia i jej stsrsza siostra były w BDM. Jej ojciec nie brał udziału w drugiej wojnie światowej, gdyż podczas pierwszej został ranny w stopę i amputowali mu chyba trzy palce. Jeden jego brat zginął gdzieś w Francji w 1943 roku. Jego bratanek Rainhold przeżył Oświęcim. Bracia żony tego mojego pra pra dziadka to tak. Jeden służył w wermachcie, drugi był w RAF-ie i po wojnie został w Anglii, trzeci skończył wojnę na kampanii wrześniowej po stronie Polskiej, czwarty wyładował w armii Andersa. Wszyscy bracia pra pra babci przeżyli. Trochę historii z II wojny światowej mam.
@@lukaszkazekhistorystorychoć nie wiem czy nie będzie oburzenie ze strony Peter Paul Langer i jego antypolskiego tworu slonsko ferajna że nazwał pan Ślązaków Polakami Szerzą Goebbelsowska propagandę że prawdziwy Ślązak to germaniec Choć jak ktoś ma choć jakaś wiedzę o historii to będzie wiedział że na tych ziemiach byli slezanie (słowianie) A germanie to ludność napływa.
Losy Ślązaków były pogmatwane. Nasz wujek, Karol, starszy brat mamy, nie podpisał listy narodowościowej. Lokalna policja miała go "na oku". Szukała sposobności. Zrobiono rewizję w domu, znaleziono radioodbiornik i zaaresztowano go (policja Bielsko, potem Katowice), a po 2 tygodniach przewieziono do KL Auschwitz, z adnotację wróg rzeszy, polityczny. Po 9 miesiącach 2,5 tyś. więźniów przewieziono do Austrii, gdzie organizowano obozy w Mathausen i Gusen I, II i III. Pracował rok przy dużej kruszarce kamienia wydobywanego przez więźniów. Po roku trafił do pawilonu nr 17, produkcja broni gwintowanej. Dotrwał do końca wojny. Wrócił w połowie maja 1945 r. Ostatnie 2 km ze stacyjki Czarnolesie na trasie Zebrzydowice-Dziedzice, do domu wrócił na kolanach. Warto dodać, że obozy Gusen wyzwolił mały oddział żołnierzy amerykańskich, dowodzony przez sierżanta Alberta Kosieka, polaka urodzonego w Chickago.
Ludzkie, życiowe, prawdziwe... ❤ Dziękuję za kolejny wspaniały odcinek...🙌🏻 - czasami jak "słucham" historii pogmatwanych Łukaszu łatwiej odnajduję się w teraźniejszości... Podziwiam sposób w jakim mówisz o ludzkich emocjach... "3mam kciuki" 😉
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl ❤️ Można nas wspierac poprzez kanał You Tube Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Przypomniała mi się jeszcze jedna historia z górnego śląska otóż młodszy brat dziadka mojego kolegi wcielony do wermachtu zdezerterował i przedostał się do Angli gdzie słuzył jako pilot Rafu po wojnie wrócił do kraju i pracował w kopalni na dole i został przodownikiem pracy.
🔥Witajcie w kolejnych opowieściach z przeszłości.
🔥Pół miliona Polaków służyło podczas II wojny światowej w Wehrmachcie, co najmniej 200 tys. z nich poległo walcząc za III Rzeszę. Znaczna większość z tych ludzi nie szła tam na ochotnika, oni praktycznie wszyscy chcieli przeżyć. Pocięte i poplątane były losy ludzkie.
🔥Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips.
Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk "WESPRZYJ "
🔥Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku
ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
🔥Jeżeli podobała Wam się ta historia prosba o wykopywanie odcinka, niech wieść niesie się w świat
wykop.pl/link/7350827/dziadek-w-wehrmachcie
Witamy i czekamy z niecierpliwością
@@pietrasikchthcdzięki wsparcie 🚀
Dzięki za super historię 🫱🏼🫲🏾@@lukaszkazekhistorystory
@@michalsiwy4000 ? Nie bardzo rozumiem🌝
Prosze uprzejmia podac-panie Lukaszu-swoj prywatny email,bo chcialbym prywatnie sie zwrocic do pana.Dziekuje za zgode.
Pochodzę z włoskiego Tyrolu. Rodzina mieszana o niemieckim nazwisku, ale wychowana w języku włoskim. Moi dziadkowie znaleźli się w podobnej sytuacji. Na szczęście udało im się bezpiecznie przeżyć. Źle jest być zmuszanym do wojny. Moja żona jest Polką z Wołynia. Powiedzmy, że jego rodzina też wiele wycierpiała: deportacja do Kazachstanu, rozstrzelania bolszewickie i napady banderowców. Najlepsza rzecz dla niej? Obywatelstwo polskie nabyte we Wrocławiu. Najsmutniejsza rzecz? Być uważanym za Ukraińca przez Polaków i Polaka przez Ukraińców. Uczymy naszego syna historii oraz znaczenia miłości, przyjaźni i szacunku. Jest owocem miłości i tyglem ras. Musi być dumny ze wszystkiego i przed wszystkimi.
To nie usprawiedliwia albo jest się Polakiem i walczę o Polskę i ginę a nie morduje rodaków jak wstepowali do komunistów, banderowców niemieckich nazistów to były ich wybory to co powiemy o Polakch wiedząc że kara śmierci dla całej rodziny groźi za uratowanie żyda tysiące żydow wstepowali do wermachtu rozumie to były tragedię i trudne decyzję w w człowieku trzemie dobro i zło oby takich wyborów nie bylo
Ludzie różnych nacji żyją ze sobą w zgodzie do momentu kiedy polityka się nie wtrąci w ich życie.
Smutna a za razem piękna historia musicie być mocni,życzę całej waszej rodzinie wszystkiego co najlepsze,
@@mateuszpotocki3261 dziękuję bardzo, również
@walsch80 Ewidentnie , masz dogłębne wykształcenie polskie. Pozdrawiam . Jakiej jesteś narodowości . Pogranicze zawsze dostaje w kość. Po swojej rodzinie wiem , byliśmy Austriakami, Niemcami , Polakami (pytałem babcię, w latach 70, kim jest i dlaczego nie mówi płynnie po niemiecku, ona odpowiada "bo my tu tak wszyscy godali 😁😁😁" )
Od tego wydarzenia co opisuję minęło już 80 - lat .Mój ś.p. teść dostał polecenie od dowódcy oddziału AK , by przygotował zaprzęg konny i był gotowy do wyjazdu . Po przybyciu do wyznaczonego celu dostał polecenie pilnowania koni i przyległego terenu . Jak się okazało było to spotkanie dowódców okolicznych oddziałow . Siedząc na wozie dostrzegł zbliżającego się na koniu w mundurze Niemca , odbezpieczył pistolet i już mierzył do niego . W tym czasie wybiegł na podwórze dowódca z poleceniem ,, nie strzelaj ,, Wówczas teść zrozumiał , że ten Niemiec współpracuje ze ścisłym szefostwem rejonu AK . Jak się pózniej okazało był to starszy Slązak i pełnił funkcje komendanta posterunku żandarmerii . Człowiek ten odegrał bardzo ważną rolę za nie spełna rok , nie dopuszczając do roztrzelania mieszkańców wsi Swidniki gm. Miączyn pod Zamościem .
Niesamowitą historia.
Proszę o kontakt w tej sprawie kazek450@wp.pl
Proponuję o tym opowiedzieć , to ważne, to rehabilitację ludzi przymusem wcielonych do znienawidzonej armii.
@TO.JAAAAAAAAAAAAAAAAAAA super zapraszam kazek450@wp.pl
Oby jak najwięcej takich historii . Będą napewno z tego ciekawe odcinki 🙂
Wiem od rodziny, że niektórzy Niemcy, Slazacy Austriacy nie chcieli brać udziału w wojnie, obawiał się wiezienia, przymusowego wcielenia i wysłania na wschodni front. Ale to była mniejszość.
Teraz wojny nie ma a siostry ,bracia itp. nie rozmawiaja tak się porobiło 😢Panie Łukaszu, powodzenia w dalszej pracy 😊
Teraz to jest wojna Polsko-Polska (Pis-Po)
@@igorek1976 też afera goni aferę
Wojna Jarosława o państwo dla niego.
Brawo, brawo za temat odcinka panie Łukaszu. Życie nie jest czarnobiałe, odcienie szarości dominują. Ślązacy, Kaszubi i inni ludzie pogranicza wiele wycierpieli😞
Witam, pozdrawiam wszystkich serdecznie z okolic Częstochowy
Wspaniale pan to opowiada. Dziękuję za pańską pracę.
Brutalna rzeczywistość i tak jest do tej pory łudzi dzielą politycy i fanatycy
Rzeczywistość? To są kłamstwa! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Jeśli tu klikniesz, nie zobaczysz mojego komentarza! Niż znowu. Jeszcze raz opublikuję komentarz! Może wtedy zobaczysz mój komentarz. Rzeczywistość? To są kłamstwa! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
To chyba rodzaj cenzury. Jeśli tu klikniesz, mój komentarz się nie pojawi! Oto mój komentarz jeszcze raz! Rzeczywistość? Absolutnie nie! Bo do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Ty tez bedziesz nam opowiadac madrosci z tefaŁenu i Gazetki? Wielu otrzymalo automatycznie "niemiecka narodowosc" ale byla to jednak mniejszosc w totalu.
Za odmowe podpisania volklisty grozily rozne represje ale rzadko smierc. Najczesciej byla podpisywana dobrowolnie.
Najlepszy spośród kilkunastu ostatnich odcinków. Uważam, że ten temat, Panie Łukaszu, powinien zostać dalej pociągnięty. Żyjemy wprawdzie na Śląsku Dolnym, przesiedleńczym, ale Górny Śląsk, to też Śląsk. To wielki, wspaniały region od Świebodzina po Bielsko, perła w koronie państwa Polskiego. To, że straciliśmy łączność pokoleniową z setkami tysięcy Polaków, którzy po plebiscycie i IIWŚ opowiedzieli się Niemcami, jest nie do przeżycia. Byłoby niezmiernie wspaniale, gdyby powstał jeszcze odcinek o tej tematyce.
Pozdrawiam ❤
Powstanie na pewno powstanie obiecuje.
Najlepszy? Najgorsze pasuje lepiej! Bo to kłamstwo. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Edgar • Ci, którzy opowiedzieli się za Niemcami już dawno wyjechali, a którym było wszystko jedno pozostali. Ważne, że ci którzy teraz zamieszkują na Śląsku są prawdziwymi Ślązakami 👍🤗 z prawdziwie śląską gwarą- językiem śląskim.
Nie niemieckim!
Panowie, takiej historii potrzebujemy. Dziękujemy za bardzo dobry odcinek. Pozdrawiamy z Górnego Śląska Mikołów.
Za co dziękujesz? Za kłamstwa? Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
masz racje prowadzący to dobry cwaniak oglądam go już któryś rok to taki ukryty śpioch niemiecki@@GreatPolishWingedHussars
@@GreatPolishWingedHussarsNie byłeś tam, nie znasz histori tych ludzi, nie wrzucaj wszyskich do jednego worka.. Mój dziadek wcielony do Rzeszy przez Niemców.. Nawet Emigrujac w latach 80's do Niemiec za córka.. Nie umiał w ząb niemieckiego. Taki z niego był ten Volksdeutch.
Jaka dzielnica Radek?
@@BelfastBandit Znam historię od Volksdeutsche bardzo dobrze! Nikt nie był zmuszany do zapisywania się do Volksdeutschenliete. Nie opowiadaj bajek. Pokazał też, że był Volksdeutscher, kiedy wyemigrował do Niemiec.
Wspaniały odcinek, zawsze mnie szlag trafia, jak słyszę ludzi współczesnych komentujących zwykłych szarych żołnierzy czy to sowieckich czy niemieckich, przecież ci ludzie nie mieli w znacznej większości wyboru. To nie były państwa demokratyczne, to były doskonale zorganizowane totalitarne aparaty, mające z ludzi uczynić niewolników, a to czy ktoś był tam urodzony, czy nie, to nic nie znaczyło. To był ZASÓB ludzki. Nie człowiek, własność państwa, jeden zginie, urodzi się kolejny, temu postawimy kawałek kamiennego krzyża, przybijemy blachę, o ile znamy nazwisko i jazda dalej. Jedyny wybór ludzi z tamtych czasów, to sposób śmierci, a jeśli ktoś przeżył, to miał szczęście, a nie wybór.
Ci ludzie którzy takie głupoty piszą i się wymądrzają niestety nie maja najwyższego IQ….
Już się tego czlowiek nie dowie, ale może jednym z tych chłopców, którzy nie chcieli Hitlera i nie chcieli zabijać był jeden żołnierz , który celując w moją babcie niepewnie karabin w łamanej polszczyźnie powiedział do niej w Rabce w 1942 roku , gdy podawała z odruchu serca przypadkowo jedzenie żydom "Uciekaj bo jak zobaczą że Cię nie zabiłem to i mnie zabiją "...I takim bohaterom tez chwała bo by nie byłoani mojej babci ani mnie ....Wspominała go do późnej starości a ja gdybym wiedziała kim był uscisnęłabym go serdecznie .....Mogę dziś jedynie tylko wysłać dobrą intencje za niego i jego bliskich i pomodlić się za nich kimkolwiek byli czy dalej są jego bliscy. Dobro wierze że wroci fo takich ludzi prędzej czy później...
Jaki jest sens wspominania o takich wyjątkach? Większość Volksdeutsche z pewnością nie była bohaterami. Byli wrogami Polski. To byli naziści. Jak większość Niemców! Jeśli chodzi o wideo: Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
To gadanie jak od Niemiec. Z oczywistych powodów mówią to samo co Ty! Nazywają tych Volksdeutsche Polakami! Chcą tym obrudzić nasz naród! I w ogóle o co chodzi z tym całym gadaniem o mniejszości polskiej w Niemczech!
Ponadto na Volksdeutsche listach nie znalazł się żaden Polak. Ponieważ istniały jasne kryteria kto został dopuszczony na listę! Niemcy sprawdzili, kto jest prawdziwym Niemcem! Poza tym, co mówisz? Tak jakby Niemcy robili z Polaków Niemców! Absurdalny pomysł!
Pozdrawienia dla naszego nowego dziedzica widzów pana Wołoszańskiego czyli prowadzącego Łukasza Kazka, wierze że nowi młodzi widzowie dzieki panu Panie Łukaszu zostaną zarażeni ciekawością historii jak ja kiedyś oglądając sensacje XX wieku
Nie porównywał bym Pana Łukasza do tegoż pierwszego którego Pan wymienił.
@@radosawstokota9693 obaj przekazują historię, to ich łączy. To że robią to zupełnie inaczej to już inna sprawa
Takie to były pogmatwane historie ludzkie.Mój jeden dziadek walczył w dwóch powstaniach śląskich,a drugi służył w Wehrmachcie.Super odcinek (jak zawsze zresztą) nakręcony w dzielnicy Katowic,siedem kilometrów od mojego miejsca zamieszkania.Pozdrawiam serdecznie panie Kazek
Twój dziadek na pewno nie był Polakiem! To był Volksdeutscher!
W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków!
Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami.
Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Volksdeutsch to bylo zupelnie co innego... se przetlumacz albo wyszukaj w Google czy Wikipedii.
Dziękuję Panie Łukaszu... łzy się cisną, tak to prawda losy ludzkie są pogmatwane i pokręcone. Mieszkam tutaj, jestem przewodniczką po Nikiszu, często opowiadam, że to były trudne wybory dla naszych przodków. Pozwolę sobie udostępnić to jakże trafne spojrzenie na naszą śląską historię. Pozdrawiam 🖤⚒️
Za co dziękujesz? Za kłamstwa? Bo to kłamstwo. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Prawda? To są kłamstwa! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Jeśli tu klikniesz, nie zobaczysz mojego komentarza! Niż znowu. Jeszcze raz opublikuję komentarz! Może wtedy zobaczysz mój komentarz. Rzeczywistość? Za co dziękujesz? Za kłamstwa? Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
To chyba rodzaj cenzury. Jeśli tu klikniesz, mój komentarz się nie pojawi! Oto mój komentarz jeszcze raz! Za co dziękujesz? Za nieprawdę? Bo do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Od 30 lat nie mieszkam w Polsce. Nie dzielę ludzi na białych i czarnych, katolików, Arabów i Żydów.
Odróżniam mądrych od głupich i to mi wystarcza.
Dziękuję za kolejną opowieść. Ode mnie zawsze 👍🏻
Tak samo. Pozdrawiam z Hawai’i.
Mieszkam w Polsce cały czas z małymi przerwami. Mam tak samo.😊
" Odróżniam mądrych od głupich i to mi wystarcza ' - to bardzo ładne, ale czy tym innym to wystarcza.
Dlatego uwielbiam film Blisko coraz blizej. W nim jest cala uwiklana historia mojej rodziny.
Bardzo trudny i ważny temat. Dziękuję Łukaszu.
PS. Jestem poznaniakiem, mieszkającym w Gdańsku, zakochanym wręcz w Nikiszowcu.
Za co dziękujesz? Za kłamstwa? Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
@@GreatPolishWingedHussarsA w armii polskiej nie było Ukraińców,Białorusinów, Żydów...
Właśnie tak dokładnie to wyglądało,mój dziadek też został wcielony do Wermachtu 🙁 dziękuję za piękny materiał p.Łukaszu i pozdrawiam z Piekar Śląskich 👍
Był więc Volksdeutscher. Ponieważ do armii niemieckiej powoływano wyłącznie etnicznych Niemców! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
To chyba rodzaj cenzury. Jeśli tu klikniesz, mój komentarz się nie pojawi! Oto mój komentarz jeszcze raz! To był oczywiście Volksdeutscher! Bo do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Masz Pan dar do Opowiadania Prawdziwej Historii aż miło się ogląda mimo że to tragedje ludzkie PEŁEN SZACUN DLA PANA
jak B. Wołoszański ,lol.😉
Ten Nikiszowiec mnie zaskoczył. Jak byłem tam z 20 lat temu, to framugi okien były pomalowane na zielono lub czerwono, aby sadzy i popiołów ze spalanego wungla nie było aż tak bardzo widać. A teraz wszystkie fensterramy są białe. Widać powietrze czystsze.
W mojej rodzinie było podobnie dziadek Karol Kubin i jego brat Ernst zostali wcieleni,dziadek wylądował w Afrika Korps,trafił do amerykańskiej niewoli,wrócił w 1947 roku,stracił nogę,Amerykanie przyznali rentę w $ a władza ludowa przeliczyła 1/1,wujek Ernst natomiast właśnie uciekl do Andersa i walczył pod Monte Casino
Nigdy od niego nie słyszałem żeby był szykanowany,zmarł na początku lat 90,dziadek niestety przed moim urodzeniem w 1970 roku
Żaden z nich nie wierzył w Hitlera,po prostu nie mieli wyboru
Ja miałem dziadków z Małopolski. Dla jednego wojowanie skończyło się na 3 tygodniach we wrześniu 1939, drugi konspirował w AK (na tyle skutecznie, że nikt faktu konspirowania nie odkrył :). Dzięki temu przeżyli wojnę i dzięki temu rodzili się moi rodzice. Gmina w której obecnie mieszkam na Śląsku w 1939 była najbardziej "polska" na Śląsku, obecnie jest najbardziej "śląska". W czasie gdy III Rzeza wygrywała, mieszkańców nie brano do wojska jako niepewnych politycznie. Zaczęto dopiero w 1942, a najwięcej w 1943 i 1944. Po Stalingradzie chyba nikt nie był szczęśliwy z tego powodu. Statystycznie zginęło ich dużo więcej niż równolatków z GG.
"Śląska" dziś - to znaczy, że gmina pełna jest pyroczków - przeskoczków, tj. renegatów (vide antypolonici Gorzelik, Kohut itp.). Nie stosuj dychotomii sztucznej: "polska" versus "śląska". Prawdziwa śląskość to polskość!
Niesamowity z Pana Historyk ! I pomyśleć sobie, że Pan pracował w kopalni na Fabrycznej gdzie aktualnie mieszkam. Pozdrawiam
Jak to? P. Kazek był górnikiem?
tak @@EdgarNowitschock
@@EdgarNowitschock Był przewodnikiem na obiekcie Rize.
Wreszci załapałem się na premierę
Moje 2 diadki byli w Wermachcie Afrika korpsbi na ubitach. Pozdrawia z Hamburg Ino Ruch Chorzów
Pozdrowienia z dzielnicy Katowic Nikiszowca
Mieszkam niedaleko Bydgoszczy. Mój dziadek został powołany w 1943 roku, w wieku 17 lat. Najpierw na ćwiczenia w Danii, potem służył przy dziale Flakvierling 38 20mm. Obrona dworca i składów amunicji w Zagłębiu Ruhry, okolice Essen. Stracili działo, trafił front. Tam amerykański kocioł, "niewola" i przejście do gen. Maczka. Wrócił ze Szkocji (Galashiels) w 1947 roku.
Jego kuzyni byli na froncie wschodnim. Natomiast jeden zginął w Stutthofie za samą przynależność do przedwojennej organizacji "Związek Polaków w Niemczech". Krajna i Złotów czekały trochę dłużej na niepodległość... (1772-1945).
Brat pradziadka od strony ojca również trafił do obozu, Dachau gdzie spędził 5 lat, aż do wyzwolenia w 1945. Pradziadkowi dali spokój mimo, że był powstańcem wielkopolskim.
Mój ojciec został wcielony do wermachtu w 1944 i też miał 17 lat.To był przymus.Matka ojca podpisała tzw.angedojcz.Gdyby tego nie podpisała groził całej rodzinie obóz w Potulicach.Ojciec walczył w Sudetach Czeskich.Zostal ranny odłamkiem granatu i urwało mu kawałek pośladka.Leczony był w Danii.Wrocil do kraju w 1946. Zmarł w 1995 i do tej pory nie wiem czym się kierował że w 1948 wstąpił do PZPR.
@@lechbednarek9476 U nas podobnie. Przyjaciel Niemiec, sołtys wsi ostrzegł mojego pradziadka, że ktoś szykuję się na jego gospodarstwo i trzeba podpisać listę.
Czyli albo podpis albo obóz Potulice.
Przed wojną była straszna nienawiść ze sąsiadami. Gdy wybuchła wojna Niemcy zabijali w pierwszych miesiącach za byle sąsiedzkie spory i wyzwiska.
Pradziadek był sołtysem w 1939 roku, wszystkich traktowało równo, z szacunkiem i włos mu z głowy nie spadł. Oczywiście urząd został mu odebrany. Z drugiej strony inny pradziadek posiadał duże gospodarstwo, nie podpisał listy i nic mu nie zrobili. Dziwne... Ale podobno był bardzo dobrym gospodarzem, Niemcy to doceniali.
W 1945 jak ruski weszli to od razu znalazło się pełno wielkich komunistów. Jakiś parobek chciał przejąć gospodarstwo i wysnuł fałszywe oskarżenia. Ale to mu nie wyszło. Po wojnie rehabilitowano pradziadka, wstawiło się za nim mnóstwo osób.
@@lechbednarek9476 prawdopodobnie tym czym wcześniej - nie podpisze to czapa.
@@Taki_tam_ktos Wysoce prawdopodobne
@@lechbednarek9476 kierował się rozumem i pamięcią tego co było przed wojną za II RP
Świetny materiał Panie Łukaszu. Słuchając dzisiejszego programu to podobny los spotkał Mazurów. Przez Niemców uważani za Polaków a przez Rosjan za Niemców. Pozdrowienia z Warmii i Mazur
Świetny materiał zdecydowanie nie pasuje do kłamstw!
To kłamstwo. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków!
Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami.
Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
Slask Cieszyński.Brat babci,rodzina wielodzietna pradziadek podpisall volkslistę.Wydal wyrok na syna, służba w krigsmarine,u boot. Walka,niewola w angli powrot do domu. Szczesliwie cala rodzina przezyla wojne. Nie zawsze my decydujemy jak potoczy sie nasze życie.Taka krotka historia odnosnie naszych czasow.Dziekuje za materiał i pozdrawiam wszystkich 👍
Dokładnie Volksliste. Byli tam Volksdeutsche i na pewno nie było Polaków!
To kłamstwo. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków!
Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach.
W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka.
To kłamstwo. Zamienia Volksdeutsche w Polaków!
Jedyny kanał gdzie w ciemno przed emisją daję polubienie❤...wiadomo,że bedzie sztos❤
Z pewnością nie należy tego chwalić! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Chłopaki świetne ujęcia - materialy ogląda się coraz lepiej naprawdę gratulacje ❤
tak nie ma tego zadęcia co na poprzednim kanale, spokojniej, dla mnie lepiej
Dwie strony medalu... Dziękuję Panie Łukaszu za tą niezwykłą historię, o której wielu młodych ludzi nie miało pojęcia. Pozdrawiam serdecznie.
Witam wszystkich, pozdrowienia z wurzburga !!
Witam z Bad Kissingen 😂
Volkslista się odezwała? 😂
Siema szwabskie fryce
@@Taki_tam_ktos
With your personality you'd probably become a volunteer kapo in the typical concentration camp.
Big and brave keyboard warrior.
Pozdrawiam z Hawai’i.
Nie tak dawno temu miałem okazję pisać na ten temat artykuł. Wybór był prosty: albo służba u Niemca, albo do obozu koncentracyjnego, często wraz z całą rodziną. Wielu Polaków z Wehrmachtu trafiło w późniejszym czasie do armii Andersa. Dostawali fałszywe nazwiska, pseudonimy. Wszystko po to, by uchronić ich rodziny przed represjami ze strony okupanta. Ciężkie były to czasy, wiele złamanych życiorysów. Świetny materiał, Panie Łukaszu. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam.
Dziekuje za ten komentarz 🙂
To po części moja osobista historia.
Mój dziadek Jan Kazek rocznik 1928 nie służył w Wehrmachcie, gdyż był jeszcze chłopcem, ale jego tato Piotr Kazek walczył w powstaniach Śląskich i był żołnierzem września 1939.
Jak tylko weszli Niemcy, jego nazwisko było już na liście do rozwałki. Musiał się ukrywać pomogl mu niemiecki leśniczy...
Później kiedy weszli czerwoni musiał uciekać na zachód , bo uważano go za volksdeutcha i tak trafił z rodziną do Jugowic w Górach Sowich.
Tam dziadek poznal Anele Klodziej, była sierota, na Wolyniu UPA wyrżneła jej cała jej rodzinę.
Potem urodził się mój tato a potem ja...
@@lukaszkazekhistorystory , ma Pan niesamowity dar do przekazywania podobnych historii, aż chce się tego słuchać. Pracuję obecnie nad podobnym tekstem, również bardzo osobistym, opartym na przeżyciach członków mojej rodziny i innych świadków historii. Większość relacji toczy się wokół majątku Abramowice i KL Lublin (Majdanek). Jest to część serii zatytułowanej "Człowieczeństwo w obliczu wojny". Podobnie jak Pan uważam bowiem, że żeby zrozumieć historię trzeba spojrzeć na nią z tej ludzkiej strony. To piękne, że pamięta Pan o korzeniach - to one świadczą o tym kim jesteśmy. Życzę wszystkiego dobrego 🙂
To już druga historia opowiedziana przez Pana Łukasza która dla mnie osobiście dużo znaczy. Pierwsza o moim stryjku Tadeuszu Markielu i teraz druga o Ślązakach. Nie jestem Ślązakiem tzw pokoleniowym ale tu się urodziłem. Ta historia dużo wyjaśnia. Gratuluję kolejnego świetnego materiału.
Mój dziadek Jan Kazek godoł był Ślązakiem rocznik 1928, nie wcielony do Wehrmachtu gdyż był jeszcze chłopcem.
Jego tato a mój pradziadek Piotr Kazek, musiał się ukrywać, był powstancem Śląskim i żołnierzem września, widniał ma liście do rozwałki....
To bardzo mi bliska historia .
@@lukaszkazekhistorystory Chapeau bas Panie Łukaszu
@@lukaszkazekhistorystory Mój dziadek rocznik 1926 już się załapał w 1943 roku (17 lat).
Kraków wita Wszystkich i Pozdrawia
Wielkie dzięki za poruszenie tego tematu. Jedna mała uwaga: Ślązacy i Kaszubi nie podpisywali volkslisty ale wypełniali obowiązkowe "ankiety" i na jej podstawie urzędnik przydziela "stopień" volkslisty. Pozdrawiam serdecznie z Katowic
Mój dziadek, po którym mam drugie imię, a którego nie poznałem, został wcielony do Armii niemieckiej, a potem był jeńcem. Nigdy nie chciał mówić o wojnie, mam tylko dokumenty z tamtego czasu.
Nie ma się co dziwić, dziadek wstydził się tego co robił, mój dziadek szczęśliwie nie dał się wcielić do niemieckiego wojska, ani jeden ani drugi, za to jeden z nich srogo za to zapłacił ale wstydu nie było i nadal nie ma
@@kubu017 wiesz co, on miał 18 lat świeżo skończone i wcielony był na koniec wojny, możemy jedynie spekulować :)
jeden z niewielu kanałów na których nie mogę się doczekać premiery nowego odcinka. Pan Łukasz z tak niezwykłą pasją opowiada, że słucha się z zapartym tchem. Pozdrowienia dla całej ekipy🙂
Jak miło Cie widzieć.
Dzięki za warcie dla naszej pracy i Misji.
Zdecydowanie nie należy go chwalić! Bo nie należy chwalić ludzi, którzy sieją kłamstwa na temat Polski! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Z pewnością nie należy tego chwalić! Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Wszysto fajnie i jestem panu bardzo wdzieczny za ten film w takim wlasnie okresie , bo w sobotę obchodzilidmy rocznicę Tragedii Górnośląskiej. Ale trzeba pamiętać że ta historia dotyczy Ślązaków żyjących w przed wojennym autonomicznym województwem ślaskim które było małą częścią Górnego Śląska. Górny Śląsk to tez Gliwice Racibórz i Opole, z mojej okolicy do Wehrmachtu wcielano juz od dnia kiedy on powstał, moi bliscy szli do Wehrmachtu jako obywatele Niemiec tak samo jak ja poszedłem do polskiego wojska 97 roku . Wielu ludzi z mojej okolicy bralo już udział w kampanii wrześniowej i otym też trzeba pamiętać i mówić. Bo czytając tu te komentarze odnosi się wrażenie że wszystkich do tego Wehrmachtu wcielano pod lufą karabinu i wszyscy Ślązacy dezerterowsli zaraz po przybyciu na front . A tak nie było, wrecz bardzo czesto przeciwnie .
Bardzo dobry odcinek, fajnie, że Pan przedstawił coś o czym ludzie nie wiedzą. Polecam zrobić odcinek o tym co się działo po wojnie. Ludzi z volksdeutsche listy masowo wywożono na wschód do ciężkich prac, na Sybir. Często ojcowie wychodzili do pracy na kopalni i już nigdy nie wracali bo wywożono ich bydlęcymi wagonami w głąb związku radzieckiego. Takie tragedie były na porządku dziennym np w Bytomiu. Matki z dzieciakami zostawały same, bez jakiegokolwiek wsparcia bo na śląsku to mężczyźni pracowali, a kobiety opiekowały się domem. Tych ludzi traktowano jak zdrajców, a jak Pan sam wspomniał często nie mieli wyjścia. Oczywiście warto wspomnieć też o tych, którzy wylądowali w polskim obozie koncentracyjnym na Zgodzie w Świętochłowicach.
Panie Łukaszu, wyjątkowo piękny odcinek, rzetelnie przedstawił Pan historie Ślązaków z każdej możliwej strony, ich tragedie i trudne wybory. Podobne historie występowały na naszych Kaszubach, Wielkopolsce i Naszym Kochanym Górnym Śląsku. Pozdrawiam
Nie jestem Kaszubem,ale tu mieszkam bo tu sie urodziłem,sam miałem sąsiada,który został przymusowo wcielony do armi niemieckiej i co? i wylądował w Sztutofie,nie da się opowiedzieć po krótce co ludzie przechodzili w tamtym czasie,ja nie ośmieliłbym się ich oceniać,dla tego szanujmy siebie na wzajem i cieszmy się pokojem
Do armii niemieckiej nie przyjmowano żadnego Polaka. Byli to uznani przez Niemców Volksdeutsche! Dlatego to kłamstwo że w armii niemieckiej rzekomo byli Polacy. W armii niemieckiej nie było ani jednego Polaka. Zamienia Volksdeutsche w Polaków! Tylko dlatego, że Volksdeutsche mieli obywatelstwo polskie, z pewnością nie byli Polakami. Niemców posiadających obywatelstwo polskie nazywano przez Niemców Volksdeutsche i tylko oni byli w armii niemieckiej. Popełnili także wielu zbrodni na Polakach. Faktem historycznym jest, że w armii niemieckiej nie było Polaków. Bo Polaków w tej armii nie tolerowano ze względów rasistowskich.
Co to znaczy sila? Od bohaterow wymagalo sie w tamtym czasie jednoznacznej odpowiedzi i za to gineli lub sie ukrywali
❤️❤️❤️❤️👍🤝👍🇵🇱
@@SK-wf1ohsiła to znaczy uratować rodzinę od rostrzelania lub od obozu.tak było na Kaszubach.,,albo wojsko albo obuz ale dla całej rodziny.,,
@@SK-wf1oh lepiej to drugie (choc nie tak bohaterskie ) . Ile bylo powstan ? nie wiem . Ilu bohaterow zginelo? masa .Co przyniosly? nic .
Siedlce oglądają😉 dziękujemy za podróż w czasie Panie Łukaszu💪
Świetny materiał. Gdzieś z tyłu głowy odczuwałem wewnętrzny żal do podobnych temu ludzi, teraz rozumiem więcej, dziękuję.
Mój dziadek( znany piłkarz ) dowiedział się od kibica( niemca) ,że jest na liście do Auschwitz. Na skutek interwencji klubu dostał wybór albo Wermacht albo Auschwitz. Przeżył Stalingrad i uciekł z ruskiej niewoli. Dowiedziałem się o tym dopiero w latach 90- tych. Tuż po jego śmierci.
Niesamowite historia
A ty pewnie wyjechałeś na te papiery do niemiec
@@bolesawchrobry5898 . Nie osądzaj mnie po sobie. Wyjechałem ale nie tam gdzie myślisz.
@@Tomasz-dw3iv na pewno nie po sobie w mojej rodzinie nie było volksdeutschów chodź z dziada pradziada jestem Wielkoplaninem a moi dziadkowie i ojciec był w obozie i nic nie podpisali pozdrawiam trzeba mieć kręgosłup
Tomasz.... kregoslup w dupie sie konczy. 😅 Lepiej miec skrzydla...
Jestem z Śląska Cieszyńskiego i tez w rodzinie mieliśmy osoby w wermachcie, bracia bliźniacy mojej babci i brataniec babci , z tego co pamietam jeden z bliźniaków potem dostał się do Armii Andersa i zginął pod Monte Cassino . Pamietam, że w Francji też był region gdzie granice były skomplikowane i bywało ze jeden brat czuł się Niemcem a drugi Francuzem.
Pani a babci bracia też dopuszczali się mordu cywilów?
Mój dziadek ze strony ojca mieszkał na Śląsku został że swoim kuzynem i dwoma braćmi zwerbowany do wojska niemieckiego.Wszyscy zgodzili się na obywatelstwo niemieckie bo nie mieli wyjścia.W domu była chorą matką i chora siostra.Rodzina o korzeniach polskich i tradycjach.Moj dziadek skoro otrzymał broń i poszedł na front strzelił sobie w nogę w kolano nie potrafił strzelać do swoich braci.Dziadek został wysłany do szpitala tam poznał babcie Niemkę.Dziafek nie mógł już normalnie chodzić całe życie kulał i chodził o kulach.Nigdy nie żałował tego że się postrzelil ,mawiał że prędzej by sobie w łeb strzelił żeby swoich braci Polaków zabijac.Pozfrawiam.
Wielkie dzięki za ten odcinek! Poruszył Pan temat, który wielu Polakom nie jest dobrze znany. Ja jako Ślązak również miałem wujów i stryjów w Wehrmachtcie, którzy trafili tam właśnie w takich okolicznościach. Na szczęście przeżyli, choć w większości ranni, dezerterując i ukrywając się później lub trafiając do amerykańskiej niewoli. Nikt z nich nie chciał walczyć za Hitlera i każdemu było miłe życie. Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo dobrze oddany program.Prawdziwy i surowy w swojej istocie.Jesteśmy dziećmi tragedii wieku wojny .Trudno nam jest z tym żyć ,lecz nic na to nie poradzimy. Jesteśmy ludźmi posiadającymi potężną dawkę tożsamości a jeśli chodzi o patriotyzm ,to jest on ściśle związany z tożsamością,czego nikt nie może odebrać.
Witam. Ciekawy odcinek, historie z życia wzìęte. Te domy z czerwonej cegły piękne, to miejsce wygląda jak miasteczko. Pozdrawiam 😊
Tylko tam mogłem oddać klimat tych poplątanych i pociętych ludzkich losów
@@lukaszkazekhistorystory Rozumiem. One mówią choć nie mogą.
Dobry wieczór Nikiszowiec został za Pomnik Historii. Byłem na tym osiedlu już parę razy da się odczuć jeszcze czasy 2 wojny światowej. Lecz też wieczorem nie należy do zbyt bezpiecznych miejsc. Dzięki za film i łapka w górę pozdrawiam.
Najlepszy kanał historyczny ever!Pozdrawiam
Pablo 123 🔥Dzięki że jestes z nami naprawdę dziękuję
Dziękuję za poruszenie tego tematu,wiele razy pluto Ślązakom w twarz że są "ukrytą opcją niemiecką" a mój dziadek dwukrotny powstaniec śląski przewraca się w grobie- nie dał się wcielić do niemieckiego wojska,ukrywał się,córki zostały wywiezione do Niemiec na roboty( moja mama miała 11 lat) po wojnie nie nie było wiele lepiej,nie mógł znaleźć pracy, zawsze był traktowany jak Ślązak/czyt.Niemiec dzisiaj naprawdę mało jest "prawdziwych" Ślązaków,mieszkańcy Śląska to głównie przyjezdni i właśnie ci mają najwięcej do powiedzenia na temat śląskości ale cóż..czas nie stoi w miejscu...coraz mniej tych co pamiętają -pozdrawiam
To bardzo dobry i jeszcze bardziej potrzebny odcinek. Zwłaszcza w dobie oceniania potomków polskich żołnierzy Wehrmachtu przez pryzmat służby ich dziadków w armii niemieckiej, w której służba była przymusowa, a wielu Polaków dezerterowało, a potem wstępowali do PSZ na Zachodzie.
Witam Panie Łukaszu, bardzo dziękuję za ten odcinek. Strasznie długo musiałam czekać.
Brat mojej babci został wcielony do wojsk pancernych. Walczył na froncie wschodnim.
Wybór miał następujący, albo idziesz do wojska albo rodzina idzie pod mur.
Hans zginąl na froncie wschodnim.
Kilka lat temu Pan Kaczyński, wyzwał Slazakow, że jesteśmy Niemcami. Wstyd.
Nawet nie pytam !! ......,ale czy pan slyszał dokładnie ??? bo z pewnością słowo wybrane z kontekstu lub jak zwykle konfabulacja np wystąpienia pana Kaczyńskiego . Należy to sprawdzić czy jest to prawda ,a nawet napisać do prezesa PIS. ,
tak nie powiedział, odniósł się tylko do słów Gorzelika, który wychwalał niemieckie tradycje i nie powiedział o Ślązakach, że to Niemcy tylko o RAŚ, że to ukryta opcja niemiecka, więc nie wykręcaj kota ogonem jak w tych wszystkich Gaz Wybach, der Onetach i TVNach
Internet nie zapomina 21.07.2019 Kaczyński nazwał Ślązaków zakamuflowaną ukrytą opcją niemiecką@@lucynaochocka1533
To dlaczego tolerujecie mniejszość niemiecką w Polsce? Nie rozumiem - nie ma symetrii po stronie szkopów.
Hans, takie polskie imię.... kurwa, jak mi was szkoda, biedacy...
Dziękujemy.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje za odcinek blisko moich rodzinnych stron.
Teraz mieszkam na dolnym śląsku w Miłkowie a wcześniej w Jagniątkowie
I muszę powiedzieć że w Jagniątkowie ze względu na mój silny śląski akcent dano mi ksywkę volksdeutsch lub hanys , oczywiście to wszystko traktujemy jako żart.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl ❤️
Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl 🔥
Od teraz można nas też wspierać poprzez RUclips.
Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj.
Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku
ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Polecam Książka "Gott mit uns - ostatni żołnierze. Wspomnienia Ślązaków z armii III Rzeszy" zawiera historie Ślązaków, których w czasie wojny los rozrzucił po świecie, od Sahary przez Warszawę aż po stepy nad Wołgą. Większość bohaterów to mieszkańcy Rybnika i okolicznych miejscowości, którzy w swoich wspomnieniach nie ukrywają prawdy o wojennych losach i opowiadają tak, jak było.
Mój ojciec Ur w 1944 r dziadek go zrobił żeby babcia nie poszła na roboty .... Gestapo dziadka szukało , gdzieś coś tata jeszcze opowiadał że dziadek jechał do obozu ale się z jakimś Niemcem w pociągu zamienił dziadek wziął jego rower i pojechał , był powstańcem
Moi pradziadkowie nie chcieli podpisać, babcia musiała iść na służbę do Niemców. Przed obozem uratowało ich jedynie to że prababcia była Austriaczką ale i tak nie powstrzymało to gestapo przed połamaniem jej wszystkich palców na komendzie nim interweniował... Komendant gestapo. Można to nazwać cudem że jakoś udało jej się go przekabacić na swoją stronę i jej męża nie spotkał obóz. Jednak do końca życia pozostało jej kalectwo w obu dłoniach gdyż kości nie zrosły się jak trzeba i miała trudności z wykonywaniem prostych czynności. Pamiętam łzy babci jak mi to opowiadała za bajtla, wielu jej rówieśników nie miało takiego szczęścia i po wojnie już nigdy ich nie widziano.
W wojnie nie ma zwycięzców czy przegranych, jest tylko cierpienie.
Bardzo dziękujemy za ten osobisty , rodzinny komentarz
Dobrze, że Pan o tym mówi. Historia nie jest czarno-biała. Dziękuję.
Wspaniały odcinek podobał mi się pozdrawiam serdecznie
Dziękujemy.
Panowie to my pięknie dziękujemy 👍
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl.
Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips.
Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami
Szczegóły w linku
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl.
Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips.
Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj.
Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku
ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
@@lukaszkazekhistorystory wiem i pamiętam …pozdrawiam
Historia jakich na Śląsku wiele. Sam mam przodków, którzy stali po przeciwnych sobie stronach. Niedawno udało mi się "odkopać" dwóch swoich pra-pra Dziadków z Wielkich Hajduk (dziś Chorzów Batory), którzy walczyli w Powstaniach Śląskich. Dobre materiały Pan robi.
Szacunek Łukaszu za taki odcinek 💪💪💪
Bardzo dobry program..❤
Mój ukochany Dziadek, z Hażlacha na Śląsku Cieszyńskim, również był w Wehrmachcie. Miał 21 lat, gdy wybuchła wojna ale do służby został zabrany w roku 1941 albo 1942 (dokładnie nie pamiętam). Był w grupie armii północ, nocował w dołach, przy minus 30, 40, pod Leningradem. Był na kuchni, jako nie etniczny Niemiec, nie mógł walczyć (i pewnie nie chciał), mówił, że żołnierze niemieccy, byli normalni, fajni koledzy, o Hitlerze się nie mówiło, natomiast wszyscy nie cierpieli komunizmu i bali się Gestapo i SS. Dwa razy ranny, przejechał w pociągu do szpitala we Francji całą Europę. I teraz najdziwniejsze być może: mówił mi zawsze, że wojna była najlepszym okresem w Jego życiu. Smutne ale prawdziwe.
Mój ojciec że najlepiej to miał jako parobek u Niemca ,gdyby nie Niemka to pojechałby do Niemiec. A tak uciekł z konwoju uciekających Niemców. Zło to dopiero się zaczęło jak powstała władza ludowa.
Dlatego,że byl mlody i mial kolegów
Podobnie
Bardzo mocny odcinek ! 👏🏻 brawa za poruszenie tematu . Mój wujek też był w wehrmachcie i zginął
HISTORY STORY nie lęka się trudnych tematów
Zapraszam do odcinków
Krwawy Czesław
Czsrowny Kat
@@lukaszkazekhistorystory oglądam Wasz każdy odcinek . 👏🏻
Świeć Panie nad jego duszą. Proszę nie traktować tego jako szyderstwo.
@@lukaszkazekhistorystory W punkt jak zwykle panie Łukaszu.Wielu chciałoby uczynić historię tylko w dwóch kolorach a ona jest właśnie we wszystkich odcieniach miedzy bielą a czernią.
To jest chyba najlepszy kanał traktujący o historii na polskim YT!
Tragedie jakie miały miejsce na Śląsku, czy na Kaszubach przerastają ludzkie pojęcie.
Aż chciało by się powiedzieć że to nieludzkie, że tego nie mógł wymyślić człowiek, że to jakiś wielki zły to zaprojektował, Szatan, Dadżal, Diabeł... ale niestety, to ludzie ludziom!
Dziękuję za odcinek i pozdrawiam serdecznie!
To ja dziękuję, że jest Pan z nami.
Jak zwykle bardzo dobry materiał.
Łukasz Kazek ma niezwykłą osobowość i dar do opowiadania o historii i ludziach uwikłanych w ciężkie czasy wojenne.
Mam wielki szacunek dla jego działalności i niego samego oczywiście. Dziękuję.
Super materiał o pokręconej historii Górnego Śląska. Do dziś część Polaków nie widzi w Nas współobywateli. No i proponuję zapoznać się z historycznym rysem Ślōnska. Dzięki i pozdrawiam
Ave Silesia! My Naród Ślonski! "Silesius, non Polonus".
Dzięki temu odcinkowi przynajmniej wiem jak wygląda historia Ślązaków,bo z lekcji historii tego nie pamiętam,a może tego nie było. Dziękuję.
Witam caly zespol. Kolejny bardzo trudny temat zostal poruszony. Do tych spraw trzeba miec wyczucie i duzo pokory. Dziekuje za bardzo dobry odcinek i zycze milej pracy. Pozdrawiam Michal
Straszna historia jak zwykle pięknie opowiedziana przez Pana dziękuję
A w wermahtcie służyło około 350 tyś.zydow i tak zwanych mischlingow..czyli syn po matce zydowce i Niemcy lub na odwrót po matce Niemce i ojcu zydzie
2023 Maj miałem szczęście odwiedzić to ciekawe miejsce. Tuż na rogu jest ciekawe kawiarnia/restauracja. To miejsce jest jak coś z 1880 koronkowe obrusy...
Świetne pieczywo.
Dziękuje bardzo i stawiam kolejną kawkę 😊
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl ❤️
Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips.
Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj.
Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl.
Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips.
Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj
Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku
ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Dziękujemy.
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl.
Od teraz możecie nas wspierać bezpośrednio przez RUclips.
Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj
Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku
ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Do zobaczenia 😊 czekamy
Witam pozdrawiam wszystkich i zapraszam do oglądania Pana Łukasza ❤️
Wielkie dzięki za ten odcinek trudny i ważny temat. Dziękuję 😪👍
Bardzo dziękuję za ten odcinek. Obejrzałem go właśnie chyba po raz czwarty. Dopiero teraz mogę napisać komentarz. Film nakręcony na bardzo mi bliskim Nikiszu (Nikiszowcu) i opowiadający historię smutną i prawdziwą Górnoślązaków. Dla była w nim również iskierka radości. Dobrze jest usłyszeć historie, które słyszałem od nieżyjących już dziadków i babć i to w otoczeniu architektury miejsca, w którym spędziłem dzieciństwo i młodość. Do tego jeszcze ten list po śląsku🥲. Dziękuję.
Historia, także mroczna, bliska zwykłym ludziom...👍
Panie Lukaszu , Pan ma historyczna charyzme! Pozdro z Francji
Te problemy z losami ludnosci Slaska, Pomorza, Kaszub w mojej rodzinie ciągnie się do dzisjaj.Trudno ogarnąć jednoznacznie z tej wspolczesnej perspektwy.Polskosc to trudny wybór.
Mam ciary jak ciebie słucham. Pięknie opowiedziane historie zwykłych ludzi i dramatów które przeżywali. Takie historie zacierają się po latach i zwykłej codzienności ale trwają w pamięci tych co je przeżyli. Dlatego historia jest tak ważna - by nas uczyć, by pamiętać.
Dziękujemy, każdy ma jakiś dar od Najwyższego ważne abym się nim dzielić.
Cieszę sie, że dzięki tym opowieścią przemówisz się w czasie.
Oglądaj nas zatem i wspieraj a na pewno będziemy spotkać się dalej w każdy wtorek o godzinie 20.00 Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl
"Oceniaj ludzi po ich czynach (...)" Bardzo ważne słowa, szczególnie w dzisiejszych czasach.
Panie Łukaszu jak zwykle kawał świetnej roboty . Pozdrawiam serdecznie.
Górny Śląsk... Takich tragedii bylo tu więcej, nierzadko przeciw sobie walczyli kuzynowie, jeden w Wojsku Polskim a drugi w Wehrmachcie. Piękna kraina, ale jej losy w XX wieku są niezwykle krwawe. Wystarczy przypomnieć o plebiscycie i powstaniach śląskich. A odcinek jak zawsze bardzo na poziomie. Popieram przedmówców, powinien powstać na pewno jeszcze jeden o tej tematyce
Jak zawsze piękna opowieść ,słuchałam jak zahipnotyzowana .Dziękuje
Bardzo ładnie zrobiony odcinek o jakże trudnym temacie. Dobre podsumowanie tych ludzkich tragedii.
Kolejny ciekawy odcinek, ogląda się z czystą przyjemnością ❤😊
Dziękujemy.
Kredo History Story to Inne Oblicza Historii.
U mnie w rodzinie to tak. Moja obecnie 92 letnia babcia i jej stsrsza siostra były w BDM. Jej ojciec nie brał udziału w drugiej wojnie światowej, gdyż podczas pierwszej został ranny w stopę i amputowali mu chyba trzy palce. Jeden jego brat zginął gdzieś w Francji w 1943 roku. Jego bratanek Rainhold przeżył Oświęcim. Bracia żony tego mojego pra pra dziadka to tak. Jeden służył w wermachcie, drugi był w RAF-ie i po wojnie został w Anglii, trzeci skończył wojnę na kampanii wrześniowej po stronie Polskiej, czwarty wyładował w armii Andersa. Wszyscy bracia pra pra babci przeżyli. Trochę historii z II wojny światowej mam.
Polskie losy...
Dzięki wielkie za tak piękne opowieści
Nareszcie ktoś to dokładnie opisał bo nas ślązoków zawsze że Niemcy
Powiedziałem w odcinku, że najpierw męczona ich za to są byli Polakami a potem za to że byli Niemcami ...
@@lukaszkazekhistorystorychoć nie wiem czy nie będzie oburzenie ze strony Peter Paul Langer i jego antypolskiego tworu slonsko ferajna że nazwał pan Ślązaków Polakami
Szerzą Goebbelsowska propagandę że prawdziwy Ślązak to germaniec
Choć jak ktoś ma choć jakaś wiedzę o historii to będzie wiedział że na tych ziemiach byli slezanie (słowianie)
A germanie to ludność napływa.
Dokładnie Volksdeutsche którzy walczyli cla wrogów Polski i na pewno nie Polacy!
Dla tego uważam się tylko za ślazaka
Pozdrawiam serdecznie ❤
Losy Ślązaków były pogmatwane. Nasz wujek, Karol, starszy brat mamy, nie podpisał listy narodowościowej. Lokalna policja miała go "na oku". Szukała sposobności. Zrobiono rewizję w domu, znaleziono radioodbiornik i zaaresztowano go (policja Bielsko, potem Katowice), a po 2 tygodniach przewieziono do KL Auschwitz, z adnotację wróg rzeszy, polityczny. Po 9 miesiącach 2,5 tyś. więźniów przewieziono do Austrii, gdzie organizowano obozy w Mathausen i Gusen I, II i III. Pracował rok przy dużej kruszarce kamienia wydobywanego przez więźniów. Po roku trafił do pawilonu nr 17, produkcja broni gwintowanej. Dotrwał do końca wojny. Wrócił w połowie maja 1945 r. Ostatnie 2 km ze stacyjki Czarnolesie na trasie Zebrzydowice-Dziedzice, do domu wrócił na kolanach. Warto dodać, że obozy Gusen wyzwolił mały oddział żołnierzy amerykańskich, dowodzony przez sierżanta Alberta Kosieka, polaka urodzonego w Chickago.
Ludzkie, życiowe, prawdziwe... ❤ Dziękuję za kolejny wspaniały odcinek...🙌🏻 - czasami jak "słucham" historii pogmatwanych Łukaszu łatwiej odnajduję się w teraźniejszości... Podziwiam sposób w jakim mówisz o ludzkich emocjach... "3mam kciuki" 😉
Dziękujemy.Bardzo Interesujące reportaże💪💪
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla naszego kanału Łukasz Kazek History Story www.historystory.pl Proszę w wolnej chwili o kontakt kazek450@wp.pl ❤️
Można nas wspierac poprzez kanał You Tube
Pod każdym odcinkiem znajduje się przycisk Wesprzyj
Wystarczy w niego wejść I wybrac sobie prog wsparcia z przypisanymi do niego bonusami Szczegóły w ponizszym linku
ruclips.net/channel/UC2acn2VYkzLAbR9Zc1n-NFAjoin
Przypomniała mi się jeszcze jedna historia z górnego śląska otóż młodszy brat dziadka mojego kolegi wcielony do wermachtu zdezerterował i przedostał się do Angli gdzie słuzył jako pilot Rafu po wojnie wrócił do kraju i pracował w kopalni na dole i został przodownikiem pracy.