Grandfathers from Wehrmacht
HTML-код
- Опубликовано: 17 янв 2025
- In today's film I will tell you about the service of Poles in the German Wehrmacht during the Second World War. The service of Poles in the Wehrmacht during WWII is a topic that has not been discussed and written about in communist Poland. This was also the case for many years after the collapse of the communist system. When the Institute of National Remembrance was established, the first publications on this subject began to appear, but it was only in autum 2005 when we really got interested in the subject.
Jeśli podobał Ci się ten film, zachęcam również do obejrzenia moich podobnych filmów:
- Pacyfista w służbie Hitlera - ruclips.net/video/mH7NC13yDo0/видео.htmlsi=R8_9P2gGcaOQdv64
- Operacja relikwie - ruclips.net/video/7GuZl-5QyCs/видео.htmlsi=QaweEck-bEDmJjvV
- Kto wymyślił kłamliwy termin "polskie obozy koncentracyjne" - ruclips.net/video/Z0vpjBuXj6s/видео.htmlsi=ED9L8e0AUnwOoNFa
- Złodzieje Europy - ruclips.net/video/dJGf01PSULw/видео.htmlsi=kAXVQb-AI0qMILYX
LECHINA EMPIRE : LECH - Lechia - Lehistan - : Lechia is a historical and/or alternative name of Poland. It is still present in several European languages and some languages of Central Asia and the Middle East. See name of Poland and Lechites for details. Also Lechitic languages, associated with Poland. |=>
@@tomkj5gy Perhaps it is so....
Na Kaszubach na folkslisty Niemcy wpisywali ludzi hurtem, całe miejscowości. Można było pójść do urzędu i się wypisać z listy, ale to się kończyło wywózką całej rodziny do obozu koncentracyjnego. We wsi mojej rodziny pod Gdańskiem po paru takich pokazowych wywózkach ludzie się bali odmawiać. Chłopaków brali do wojska siłą, tak trafili na front zachodni dwaj bracia mojego ojca. Jeden zdezertrował, drugi został ranny we Francji. Ten ranny po wojnie dostał świadczenia z Niemiec.
Dwóch najstaszych braci mojego ojca służyło na początku wojny w Polskim Wojsku, ci poszli do polskiej armii na ochotnika. No i taka to historia mojej rodziny - bracia z tej samej rodziny w czasie II wojny nosili i polskie i niemieckie mundury.
Żyjąc tu w Szkocji, kilka lat temu poznałem bardzo zacnego, uczciwego Człowieka. Żołnierza dwóch armii, którego życiorys mógłby być scenariuszem , conajmiej filmu, jeśli nie serialu. Polak-Ślązak, w 1943 r. gdy miał 16 lat, do domu przyszli żandarmi i nakazali zgłosić mu się do punktu werbunkowego. Zrobił to, bo miał matkę i dwie siostry, którym przedstawiono, co się z nimi zadzieje, gdy on ucieknie. Po 6-ciu m-cach szkolenia dano mu wybór : Werhmacht lub strażnik w obozie. Wybrał I-szą opcję. Po kolejnych 3-ch m-cach szkolenia skierowany został do artylerii plot w Normandii. Strzelał do alianckich samolotów nadlatujących z W.Brytanii. Potem takie samoloty uratowały mu życie, gdy stał przed niemieckim plutonem egzekucyjnym. Następnie służył w II Korpusie WP gen. Andersa, jako okupant w Italii. W 1947 przyjechał do Szkocji i tu przebywał do swego kresu. Zmarł 1 miesiąc i 4 dni przed 93-mi urodzinami. Proszę i przestrzegam przed zbyt jednoznaczną oceną tych , Polaków, którzy służyli w niemieckiej armii w czasie II Wojny Światowej. Bywało tak, że nie mieli wyboru...
Bardzo dobry komentarz oparty o prawdziwą historię. Takich ludzi którzy mieli trudne losy podczas wojny było wielu. Dobrze jest nam oceniać z pozycji dzisiejszych czasów. Napewno słuchając i badając tego typu historie, człowiekiem targają różne myśli. Trzeba jednak zadać pytanie czy jest możliwość sprawiedliwej oceny tych ludzi? Mój wniosek jest jeden politycy i generałowie zabawili się życiem ludzi i nastawili ich przeciwko sobie. Nie ważne czy Niemiec lub Rosjanin był w to wplątany wszyscy Ci młodzi ludzie Polacy i wiele innych narodowości nie powinni ślepo wierzyć politykom.Ale co zrobić kiedy świat ludzi jest okrutny i nie zna litości. Żadna normalna matka nie chce by jej dziecko zginęło i też jej nic z tego jak innej matki dziecko ginie na wojnie od kuli z karabinu jej syna. Świat jest popaprany i niczego po drugiej wojnie światowej się nie nauczył dalej wydaje się potężne pieniądze na zbrojenia. Wracając do tematu to film Jak rozpentałem drugą wojnę światową pokazał potroszę los Polaka żołnierza. Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających. Tylko o prawdę powinno się budować przyszłość i wyciągać wnioski z przeszłości. Zdrówka życzę.
@@tadeksobkowiak342 Doskonale Pan to ujął. Obawiałem i obawiam się jednoznacznych, pozbawionych dystansu, komentarzy. Pozdrawiam Pana.
@@gregorgrzegorzpychowski8828 Dziękuję za miłe słowa. Bardzo mi miło jest że można jeszcze z kimś na tematy historyczne powymieniać się informacjami i kulturalnie wypowiedzieć swoje przyślenia. Miłego wieczoru życzę i nadchodzącego sobotnio -niedzielnego wypoczynku. Jeszcze raz pozdrawiam.
Taaaa... bardzo wzruszająca historia .... jakich wiele .. szkoda, ze typowa dla tych ludzi którzy służyli w Wehrmachcie... (o SS nie wspominając - a to właśnie zasygnalizował autor odcinka).
Przykład autentyczny: Polski Komandos w akcji bojowej zabija sztyletem NIEMCA, sprawdza jego papiery i okazuje się, że ma polskobrzmiące nazwisko i mieszkał na tej samej ulicy w Poznaniu. Polak czy Niemiec? Papiery miał na Niemca był w Niemieckim mundurze z bronią w ręku. Mamy ich teraz tak samo oceniać? Tego, który uciekł do PSZ i przedzierał się przez granicę do Wojska Polskiego i tego, który poszedł do niemieckiego punktu werbunkowego. Obaj przecież mieli rodziny w Kraju lub Heimacie.
Bycie Polakiem, to nie jest wpis urzędnika w dokumentach, czy samo miejsce urodzenia. To coś więcej.
Radzę być bardziej ostrożny, kiedy używa się wielkich kwantyfikatorów i generalizuje. Bo to bardzo często prowadzi na manowce i jeszcze bardziej zakłamuje historię, niż ona w rzeczywistości była.
Z poważaniem
@@roberts1938 Tak jak napisałem we wcześniejszym komentarzu, inaczej się ocenia nam wszystkim sytuację ludzi z tamtych trudnych wojennych lat. Dzisiaj z tej pozycji gdzie nie ma presji łatwo jest wyciągać wnioski a i to się często zdarzają błędy.Moim zdaniem jaka kolwiek presja i różne sytuacje kreują różne decyzje. Napewno byli tacy którzy wstąpili w szeregi wojsk hitlerowskich jako ci którzy chcieli poprostu się cwaniacko ustawić i prawda była im obojętna. Pamiętajmy że Polska jako kraj i naród dopiero budowała swoją tożsamość po długim okresie rozbiorów. Nie wszyscy którzy byli obywatelami państwa Polskiego czuli się Polakami. Nazwisko Polsko brzmiące nie jest dowodem na to że ktoś czuje się Polakiem i jest z tego zadowolony. Sam się spotkałem w swoim życiu z ludźmi którzy Polskością się brzydzili i gardzili. Spotkałem również ludzi z zagranicy którzy by chcieli być i żyć w Polsce. Co miał zrobić młody człowiek jak na Ślązku została całą rodziną ,a on wcielony z młodszym bratem do wermachtu musiał wykonywać rozkazy bo jak by zdezerterował to rodzina jedzie do Oświęcimia.Mimo to dochodziło do dezercji. Zdarzały się również przypadki dezercji żołnierzy z ludowego wojska Polskiego tz.Berligowca,uciekali bo na siłę ich wcielano w ramach uzupełnień . Podobno przechodzili na stronę niemiecką i podawali się nie chcąc walczyć,ale czy to prawda ?Wojna to trudny czas ,to również ciężki temat do oceny. Napewno uczestnictwo w wojnie po stronie niemiec hitlerowskich nie jest powodem do dumy . Podobna sytuacja jest z ludźmi którzy służyli w ludowym wojsku Polskim gdzie przysięgano na sojusz z armią radziecką i jaki wybór los zostawił tym ludziom? Sam jako młodzieńec uczestniczyłem w tym co mi narzucono z góry.Podczas piędziesięcioletniej okupacji przez ZSRR zwykły człowiek nie mógł wiele .Ciężko ocenić człowieka który jest między młotem a kowadłem. Długo by tu pisać i dewagować nad tym co dobre a co złe . Jedno jest pewne niech nigdy nie będzie wojny.
W tym filmie brakło mi tylko jednego ważnego stwierdzenia. Polacy w jednostkach Wehrmachtu nigdy nie służyli pod biało czerwoną flagą jak robili to "wolontariusze" z Holandii, Francji, Belgii, Danii, Norwegii. Nie ma więc mowy o instytucjonalnej współpracy Polaków z Niemcami, dla niektórych (co widać w komentarzach) nie jest to takie oczywiste.
O tym mówiłem w innym filmie, ale może ma Pan rację, trzeba mówić bo będą nieporozumienia, uwzględniając stan dzisiejszej wiedzy Polaków
@@Zakazanehistorie niewiedza Polaków to jedno, ale myślę o różnych mediach typu der Onet i Axel Springer, które lubią przeinaczać takie historię, a wystarczą im najmniejsze niedomówienia. Potem mamy takie gnioty jak "Nasze matki, nasi ojcowie".
Zgadzam sie i dlatego napisalem w komentarzu ze to temat dla madrych.
@@lotnylotny671 czy też bardziej słynne polskie obozy zakłady
Może uczciwie mówić Ślązacy, Kaszubi w Wehrmachcie...
,,Chcesz zrozumieć teraźniejszość ucz się historii""
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 ,,Naród jak drzewo odcięty od korzeni ,nadaje się tylko na blazerie"
Ale ucz się prawdziwej historii, a nie propagandy.
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 Tak ,nie zna ojczystej historii faktycznej ,,,ale polityczno-propagandowa , tyle o ile, uzytkowo.
@@franekkimono529 odciety?
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 Standartowa odpowiedz, 01.09.1939 nalezy sie oczywiscie Niemcom. Przyczyny i rozwoj wojenny jsa pomijane, pewnie nieznane, oficjalnie skrywane. Bo wojna niemiecko-polska nie powinna wybuchnac , byc rozpetana.Znaczyla likwidacje II RP , hekatombe dla ludnosci obydwu stron ,,,
Dziękuję za ten interesujący film, w tym gorącym i aktualnym czasie nieunikniona jest chwila refleksji. Gdyby tylko można było dać 20 razy łapkę.... najważniejsze jest, że Pan nie schodzi do kompromisów, zawsze po stronie prawdy!
Mój ojciec Ernest i dwóch jego braci byli żołnierzami Wehrmachtu. Do dziś pamiętam słowa mojego taty ,który powiedział,że dumny jest z tego,że w czasie wojny ani razu nie musiał użyć karabinu (był na froncie wschodnim,w jednostce łączności). Z kolei czwarty z braci,Franciszek,był skazany przez Oberstgericht w Katowicach na śmierć przez ścięcie za działalność przeciwko Rzeszy.
I myślę,że w każdej sytuacji powinniśmy najpierw wysłuchać drugiego człowieka przed wydaniem swojej o nim opinii.
Nie żyłem w tych czasach i nie mam prawa oceniać twojej rodziny, bo sam nie wiem jak bym postąpił
Otóż to
Brat walczy przeciw bratu. To jest prawda o naszej cywilizacji. Człowiek człowiekowi wilkiem.
Dziękuję za ten film to ważny głos w tej sprawie.
Stronniczy materiał.
Naprawdę jestem pełen podziwu i za każdym razem, Pańskie filmy są od pierwszej sekundy niesamowite i chciałby się słuchać non-stop! Czytałem wypowiedzi wielu z państwa oglądających i wiem, jako człowiek, który od 3 roku życia zamieszkiwał do 23 roku życia na górnym Śląsku i wiem, jak wyglądało moje dzieciństwo, a mianowicie chodząc do polskich szkół, czuło się często pogardę ze strony Ślązaków, którzy uważali się za lepszą i niemiecką aryjską rasę. Trwało to dosyć długo, nim znalazłem jako dziecko wspólny język i obyłem się z tym zjawiskiem, żyjesz wśród Niemców! Pamiętam jak sąsiadki z naprzeciw, jedna po jednej stronie ulicy, druga po drugiej stronie ulicy, rozmawialy z sobą przez okno po niemiecku, dla mnie był to szok! Tak się złożyło, że los zaprowadził mnie przed 34 laty, właśnie do Niemiec i tutaj wiele dowiedziałem się, szczególnie w fazie początkowej, kiedy chodziło się po różnych urzędach etc. Wtedy to poznałem dużo ludzi z Polski którzy obnosili się tym , iż są bardziej niemieccy, niż ci tutaj w Niemczech urodzeni. I dla otrzymania obywatelstwa niemieckiego, zaświadczyli, że są rdzennymi Niemcami, że ich przodkowie walczyli w wojsku niemieckim, że byli w SS, itd. Więc już wtedy widziałem jakimi ludźmi byli niektórzy, że zaprzedali by swoją własną matkę, za możliwość pobytu na tym wymarzonym skrawku zachodu. Powiem szczerze, że wtedy potracilem wiele zawiązanych znajomości, czułem wstyd i hańbę, że ludzie ci sprzedają się jak prostytutki. Bolało mnie to, że niejednokrotnie byli to ludzie mojego rocznika 64, czyli, osoby młode, mające wtedy jak i ja 22-23 lata, więc nic wspólnego z historią nazistowskich Niemiec! Ja też chciałem jechać do Ameryki, los sprawił, że nie otrzymałem z Niemiec wizy, więc pozostałem w Niemczech, ale nie za sprzedaż mojej duszy i polskości! Słyszałem wiele też opowieści o tym, że wielu z tych starających się o obywatelstwo, opowiadało o przeszłości ich rodzin o tym z jakiego powodu ich przodkowie walczyli w Wermachcie, czy innej formacji, że byli często zastraszani tym, że w przeciwnym razie, Niemcy wymordują resztę rodziny, co jest bardzo prawdopodobne. Jednakże moja własna historia pobytu w tym kraju i ten czas końca lat 80- tych, gdzie uciekało wielu Polaków, za lepszym standardem życia, była to często ucieczka, przede wszystkim przed komunizmem, ale było też wśród tych osób, wielu strasznych fanatyków nazistowskich Niemiec! Niestety często można było zaobserwować bardzo ciemną stronę tych charakterów, która była dla mnie Polaka wstydliwą, ponieważ wielu z tych poznanych przypadkowo osób, byłaby w stanie zrobić i teraz to samo, gdyby wybuchła wojna! Nauczyło mnie to wiele, a mianowicie by moją własną wypowiedzią nikogo nie obrażać, gdyż jest to moje własne doświadczenie i własne obserwacje, że wielu ludzi nieważne skąd pochodzą, za lepszym życiem, potrafiło by zdradzić swój kraj, zaprzedać się i stanąć w szeregach wrogiej armii! Jest to smutny, ale prawdziwy fakt naszej historii. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspaniałe filmy ✋
I tak też to wyglądało najczęściej. Obecnie dopasowuje się historie z "przymuszaniem" i wszystko gra. Film jest dobry,ale nie do końca rzetelny. Takie jest moje zdanie. Ludzie dopasowują swoje historie życiowe do aktualnej sytuacji i robiąc taki film próbuje nam się wmówić o "okropnościach" jakie ich spotkały.
No niestety, ale też spotkałem w Niemczech Polaków którzy byli "bardziej amerykańscy niż Amerykanie" cytując Pawlaka i Kargula z podróży przez Atlantyk. Niektórzy targowicę mają chyba zakodowaną w genach.
Grom@ Taka niestety jest czesc ludzi. Jestem z Poznania i mam przyklad Syna najlepszego kolegi mojego Ojca ktory wlasnie w 88r wyjechal
do Niemiec i aby tam zostac przedstawial dokumenty ze jego Ojciec ktorego bardzo lubilem i na ktorego mowilem jako dziecko Wujek chodzil
w czasie okupacji niemieckiej do niemieckiej szkoly. Pikanterii calej sytuacji dodaje fakt ze jego Dziadka a Ojca kolegi mojego Ojca Niemcy
rozstrzelali jako zakladnika polskiego na przelomie 39-40r. Z zawodu byl bankowcem. Pozdrawiam i pozostaje sie cieszyc ze nie wszyscy jes
tesmy do kupienia. P.S. Wybral Pan sobie fajny i " mocny " pseudonim.
I to jest, niestety, smutna prawda o wielu z nas. Tak było z wieloma starającymi się o obywatelstwo niemieckie i lepsze życie na Zachodzie wczasach PRL, tak było z wieloma polskimi niby komunistami, zapisującymi się do partii tylko dla lepszego chleba (autentyczne tłumaczenia niektórych z rodziny mojej żony: "Zapisywaliśmy się do partii, bo mieliśmy rodziny, musielismy im zapewnić byt", na co znakomita większość z mojej rodziny, która nie zapisała się do partii mogłaby odpowiedzieć: "A my nie mieliśmy rodzin?"), tak było i wcześniej za zaborów i tuż przed nimi. Część z nas gardzi ojczyzną i wstydzi się, że jest Polką, Polakiem, najchętniej zmieniłoby własne pochodzenie, wymazało polskość z papierów. To jest chyba główna linia podziału w społeczeństwie, która objawia się do dziś: zaprzysiężeni Polacy i tacy, którym jest obojętne, kim są, a nawet lepiej, gdyby Polakami nie byli, bo dla nich Polska to "paździerz", więc wstyd.
Pozdrawia PODKARPACIE
Mój pradziadek służył w Panzer Grenadier,jego grób jest na wzgórzu Monte Cassino,poległ w 1945.
Mieszkam w pow. Działdowo od 1920r w Polsce. Od 1943r brano wszystkich do wermachtu, niektórzy nie znali nawet języka niemieckiego. Wielu wróciło bez stopy, nogi, ręki, z poraniona twarzą. Zyli do lat 80 tych. Nikt ich nie negowal jako obywateli polskich. Znałem wielu z nich to rodzice moich kolegów. Wszyscy wiedzieli że służyli w Wehrmachcie jako szeregowcy. Wielu nie wróciło.
Szanowny Panie. Ja w swoim filmie przedstawiłem typową drogą Polaków do Wermachtu, zaznaczyłem jednakże po roku 1943 były w tym odstępstwa. I to o czym Pan mówi mieści się w tym co powiedziałem w filmie.
Tak, aczkolwiek nie podkreślił Pan odpowiednio i chyba nawet nie wspomniał, że wielu Polaków brano do niemieckiej armii SIŁĄ. Że odmowa oznaczała śmierć - czasem także dla całej rodziny. Powiedział Pan za to mocno nieprecyzyjnie, że ludzie zostawali volksdeutchami z ludzkiej chęci przetrwania - co jest tak ogólnikowe i zarazem tak wieloznaczne, że może wprowadzać w błąd i piętnować.
Mało kto wie o takich zdarzeniach, że Polacy siłowo byli brani do armii niemieckiej jak i sowieckiej. Mało kto wie, że wielu Judejczyków pełniło w tych formacjach służbę dobrowolnie i dla lepszego życia o czym sami opowiadają na filmach. Problematyczny jest temat czy nosząc polskie nazwisko jest się Polakiem z urzędu i czy po szybkiej zmianie nazwiska jest się patriotą? Pytanie niech zostanie bez odpowiedzi.
@@Haremian Szanowny Pan zdaje się zapominać że wszyscy Niemcy byli w wojsku i również za dezercję lub odmowę wykonania rozkazu groziła śmierć. Proszę posłuchać wywiadów z byłymi żołnierzami Wermachtu, oni zawsze idą w zaparte twierdząc że nigdy nie strzelali do ludności cywilnej, że wykonywali tylko rozkazy. Czy wyraziłem się wystarczająco jasno?
@@Haremian bzdury polakow nie brali musialiec obywatelstwo ( volkslista ) nie podpisanie roznie sie konczylo ( jak nazwac kogos polakiem jak rodzina byla obywatelami prus niemiec 200 lat mieli zostac polakami po 20 )
Bardzo ważny i trudny temat. Wielkie różnice pomiędzy Pomorzem, Śląskiem i GG. Poszukuję informacji o bydgoszczanach służących w Wehrmachcie
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 weź nie kłam gościu,jest sporo opracowań na temat tego jak to wyglądało w rzeczywistości.
Znam historię zamożnej rodziny w której rodzice szybko i chętnie się zadeklarowali jako Niemcy żeby ratować majątek. Następstwem było wcielenie ich synów do niemieckiego wojska - jeden z nich wojny nie przeżył. Nikt ich nie zmuszał, sami o wszystko zabiegali. Na temat innych przypadków się nie wypowiadam bo nie znam a nie będę powielał zasłyszanych cudzych " mitów rodzinnych ".
@@bubobubo643 czy to historia z Bydgoszczy ?
@@ukrytehistorie Tak.
@@bubobubo643 A czy mogę prosić o kontakt bezpośredni krzysztof.drozdowski@op.pl
Z tego wynika że Polacy byli żołnierzami a nie generałami.Rok 1944 Podkarpacie obecne, niemcy stacjonują w mojej miejscowości demolują domy pozyskując materiał na okopy jeden niemiec powiedział gospodyni że jest polakiem z śląska i nie może uciec z wermachtu bo niemcy by zamordowali by mu całą rodzinę . Na tym polegała służba Polaków w armii niemiec.
Mój wujek zmarł w ubiegłym roku w wieku 94 lat.Nie miał skończonych 16 lat,gdy trafił do Wehrmachtu.
Miał wybór,albo służba dla Wehrmachtu,albo do Oświęcimia.
...dlatego często dezerterującym zmieniano personalia, próbując w ten sposób uchronić ich bliskich w kraju.
Od kolegi z podstawówki to samo słyszałem. Jego dziadek służył w północnych Włoszech. I albo będzie walczył dla wermachtu, albo rodzina pójdzie do obozu.
@@pawegora3986 byl podobnyfilmik, jakiwe tam szly wyzwiska na tych co sluzyli w werhmachcie, niestetty ale polacy z kongresowki nie potrafili zrpzumiec realiow jakie byly ny bylych niemieckich terenach po 1918 czyli pomorze, poznanskie a takze slask a nawet galicja jako byly teren austri, byl wybor albo sluzba w wehrmachcie albo rodzina do obozu
Śląskie słowo fizymatynta zostało przywiezione przez chłopaków z wermahtu z francji,ciekawe czy ktoś wie co oznacza oryginalnie ,he?
Jakos nie uczyli nas tego na lekcjach historii. No wlasnie .. uczyli nas o bzdetach zamiast o prawdziwej historii. Dziekuje panu za prawdziwa historie
Siostra mojej babci w 1942 r. trafiła do Auschwitz I za ulotki -przeżyła, również "Marsz śmierci", a zimą 1944r. jej syna powołano do Wehrmachtu. Jak mi opowiadał, stawili się w cegielni, szedł oficer i wybierał Ty, Ty, Ty...byle karabin umiałeś utrzymać. Nie było gadania! Dzisiejszym boCHaterom internetowym, życzę aby ich życie nigdy nie postawiło w takiej sytuacji.
Ks Kolbe byl inny kazdy moze wybrac
Ciekawe czy od Niemiec otrzymali rentę?
To był wielki,święty człowiek!Oddał życie za ojca rodziny!Dzisiaj już takich ludzi nie ma.
Oby taka sytuacja się nie powtórzyła i Rosjanie nie wywołali III wojny światowej!
@@johnroll513 Można dać się zabić jak idiota, albo kolaborować i wygrać wolność. Pytania?
Mam 74 lata, a w mojej łódzkiej kamienicy mieszkał pan Silnicki. Pan Silnicki nazywał się Stark. Mój tata naprawił mu zegarek, a pan Silnicki uczył mnie niemieckiego. Tata po cichu mi powiedział, że pan Silnicki był Volsdojczem. To był bardzo przyzwoity człowiek. Historia szkolna pomijała takie tematy... Cóż nasza historia jest powikłana... Film pozwala lepiej zrozumieć to co się działo kiedyś... Pozdrawiam życzę - siły i samozaparcia !
Czy prawda i czy wiemy coś dot. ojca L.Wałęsy ponoć Leiba Kohne służył także ???
Czekamy👍
Chętnie bym posłuchał historii o Gryfie Pomorskim .Kto jest za ?
Niewiele o tym wiadomo, a mało co można udowodnić. Wiadomo głównie tylko to co mówili i mówią podający się za żołnierzy Gryfa i ich potomkowie. Większość żołnierzy Gryfa zostało wywiezionych do ZSRR i skąd nigdy nie powrócili.
@@robal514 Elita Gryfa pomorskiego została rozstrzelana w Stężycy
Mój wujek brat dziadka, przedwojenny nauczyciel w szkole w Kniewie był wicekomandantem rejonu Wejherowskiego. Po wojnie ujawniony i dostał wilczybilet do Niemiec w jedną stronę. Trzeba aby pamięć o Gryfie była odnajdywana bo zginie w mroku historii
Prawda zawsze jest skrywana, bo tak łatwiej manipulować dzielić i wykorzystywać czy pluć prosto w twarz. Pana wykłady z zaciekawieniem oglądam za co dziękuję
Ps.
Jeśli chodzi o temat to wiele walk było "bratobójczych" skoro skrywa się niewygodne prawdy, to można je tylko w części, po omacku i nie do końca zbadać. Jednak kiedy brak odwagi poznania prawdy i chęci zdobycia wiedzy, to wychodzi że mrówka ma więcej wiedzy o słoniu jak Polacy o swojej historii.
Gryf,
Zacznij sam odrabiac prace domowa to nie bedziesz rozczarowany.
Wprowadzenie do tematu - vide strona:
kaszebsko.com/uploads/historia/Histori%C3%B4%20Kasz%C3%ABb%C3%B3w%20(13).pdf
Mojego dziadka wcielono poprzez szantaż- albo służba Niemcom, albo rodzina przez komin.
Był ciężko ranny pod Stalingradem.
Ale to pomogło mu wrócić do domu.Nigdy nie przyjął obywatelstwa niemieckiego.
tak se tłumacz. Ja bym odmówił i bym się zachował godnie i poszedł z kominem ....
Bardzo Panu dziękuję Pana wiedza pokrywa się z tym o czym mówili moi starsi w rodzinie i sąsiedzi ich mądrość byla wielopokoleniowa tak jak tradycja gotowania czy uprawa roślinek
Mój dziadek niespełna 19 lat miał jak trafił do obozu koncentracyjnego w Sztutowo. Tam pracował przy budowie i któregoś dnia razem z przyjacielem udało im się uciec z tego więzienia. Zostali razem schwytani i krótka decyzja albo trafią do Wermachtu albo zostaną skazani na rozstrzelanie. Trafili do Wermachtu i pojechali na front do Francji. Podczas jednej z nocy uciekli z niemieckich okopów na stronę aliantów i zostali wcieleni do armii angielskiej a potem do armii polskiej gen. Andersa.
Czytałem, że podobny los spotkał dziadka Tuska. Był w wermachcie kilka tygodni a gdy nadarzyła sie okazja to zwiał do Armii Polskiej i z tą armią przeszedł szlak bojowy a nie z Niemcami. Ale człowiek bez honoru - Kurski nawet o tym nie wspomniał.
Ale fajne, cieszę się, że tu wpadłem. :)
Służący w wermachcie po powrocie z wojny szli często do więzienia na kilka lat, a ich synowie "w nagrodę " pełnili zasadniczą służbę wojskową w kopalniach węgla i uranu jako niewolnicy gdzie przez siedem dni w tygodniu w koszmarnych warunkach budowali socjalizm.
Ten historyk nagina fakty do swojej tezy. A zasadnicza prawda jest taka ze Pomorzanie, Slazacy i mieszkancy Kraju Warty...zistali zaklasyfikowani z automatu do 4 kategorii Niemcow i musieli isc do wojska na front, bo inaczej rodzine wysylano do obozu pracy.
Kaszubom Gdyńskim nie podpisanie volkslisty groziło rozstrzelanie w Piaśnicy lub obóz w Sztutowie a rodziny wysiedlone . Dla tego osób podpisywało . Tak było również z moim dziadkiem
@@maniekmo1132 Forster na Pomorzu wymuszał na wszystkich mieszkańcach niemieckość a potem słał do Berlina entuzjastyczne raporty, że ma na wschodzie całkowicie niemiecką prowincję. Naśmiewał sie z tego Goebbels w, swoich dziennikach
Coś tam za ,,komuny" wspominali o Polakach w Wermachcie.
Jak by nie patrzeć w filmach które miały ogromną oglądalność występowali : Gustlik w ,,Czterech Pancernych" ( służył przecież wcześniej w niemieckich wojskach pancernych, z których zdezerterował ). Dodatkowo występuje tam jeszcze parę podobnych postaci w niemieckich mundurach.
W ,,Jak rozpętałem druga wojnę światową" też występuje Ślązak w niemieckim mundurze. I jeszcze parę filmów by się znalazło...
A ponieważ były to filmy propagandowe, więc cenzorzy nie przepuścili by takich motywów.
Obecnie na ten temat się nic nie mówi, ale za ,,komuny" nie był to temat ,,tabu".
Pozdrawiam i dziękuję za ten wspaniały kanał :)
Alles Bujda!! byl Wehrmachts Soldat
Mój dziadek pracował w Odlewni w Węgierskiej Górce w czasie okupacji, a że był w AK więc sabotował produkcję po cichu.
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 Ale w Sojuzie rządzą Niemcy! To chyba dobrze, nie? :-p
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 Zatem pytanie, za 100 pkt, dlaczego Polacy nie rządzą na całym świecie tylko ktoś inny? Dlaczego ktoś inny potrafił przejąć władzą, a my nie?
@Boom Boom Widzę zaawansowane inteligentne pytanie na poziomie. Pomyśl, czy odlewnia zajmuję się kaczkami?
@@tomaszjan8598 Bo Polakow w Polsce jest ulamek narodu reszta ludzi to dzieci z plodzone po gwaltach Rosjanow Niemcow UPAincow dlatego taka nienawisc
@@tadeuszgiefert3152 splodzone
Ale "dziadek Tuska" nie ma munduru Wermachtu, tylko SD. Zdjęcie z archiwum Bundeswery. I to zdjęcie pochodzi z 1939r z pacyfikacji żydów na Pomorzu. Kto chce, odnajdzie to zdjęcie. Wystarczy poszukać źródła i podpis po niemiecku. Tam podano też datę i miejsce. Do SS w 1939r Niemcy nie brali z łapanki. Może podam link do zdjęcia. pl.wikipedia.org/wiki/Sicherheitsdienst
Trzeba kliknąć na Początki. Potem kliknąć na zdjęcie, a następnie na Szczegóły. Otwiera się nam opis po niemiecku. M.in. jest takie zdanie "Polen, bei Ustronie / Opatow.- Transport verhafteter Juden auf einem LKW unter Bewachung durch Polizei und SD.- Vier Männer des SD in einem Cabriolet sitzend (vlnr: Oberscharführer, Rottenführer, Untersturmführer, Oberscharführer); KBK Lw 4". Transport aresztowanych żydów na ciężarówce pod strażą przez policję i SD. 4 mężczyzn SD siedzących w kabriolecie: Oberscharführer, Rottenführer, Untersturmführer, Oberscharführer. Herr Tusk był wśród nich najniższym rangą - Rottenführer - kapral, bo dwie belki. Był tym, który kolbą wyganiał żydów że ich domów. Tamci z tyłu tylko wydawali mu rozkazy. Gęba - kopia Tuska parę lat wstecz. Bo teraz z niego zrobił się stary dziadyga.
Nie mówiono a najbardziej znany film PRL Czterej pancerni i pies .Gustlik służył w Wermachtcie .
Radek Piatka :) dobra uwaga -, przegapilem to
@@lifeisharditsharderifyoure6822 A gdzie miał służyć?Był obywatelem III Rzeszy.
Przypomnij sobie skąd on był.
To bardziej serial niż film
@@norbertmatysiak6702 a wcześniej książka Janusza Przymanowskiego, podobno łączył do kupy losy wielu żołnierzy.
Zapomniał Pan wspomnieć że Polacy mieli opcję: przyjąć niemieckie obywatelstwo lub nie. Mój dziadek jako Zagłębiak (nie mylić ze Ślązakami) otrzymał taką propozycję ale Zagłębiacy czuli się Polakami i doskonała większość z nich (także mój dziadek) odmówiła podpisania Volkslisty i wówczas stali się "Auslander arbeiter" czyli robotnikami przymusowymi (niewolnikami). Dziadek spędził 5 lat na robotach w Rzeszy, wrócił do domu na piechotę bez grosza przy duszy i pozostał ubogim robotnikiem do końca życia. Ale przynajmniej mógł iść przez życie z czystym sumieniem i podniesioną głową gdyż nigdy nie sprzeniewierzył się swojej Ojczyźnie. Każdy człowiek w każdych warunkach może dokonać wyboru: " z godnością albo z prądem"...
Mógł wybrać , bo nie mieszkał na Górnym Śląsku. Zagłębie przed pierwszą wojną swiatową znajdowało się w zaborze Rosyjskim. Górny Śląsk to tereny pruskie (to nawet nie był zabór, ponieważ te ziemie przed zaborami już znajdowały się w Prusach). Na tym terenie można było jedynie odrzucić obywatelstwo niemieckie i tym samym wylądować w obozie wraz z rodziną (to traktowane było przez niemców jak zdrada) Najpierw zaoznaj się dokładnie z tematem później pisz brednie. Owszem Polacy na ziemiach okupowanych mieli taki wybór. Na Śląsku ,który został uznany za historyczne ziemie niemieckie, nie było wyboru.
@@P3tru5 chyba nie przeczytałeś uważnie... Dziadek miał dokładnie taki wybór- Wehrmacht albo obóz- wybrał obóz. Nie z całą rodziną- po co Niemcy mieliby brać sobie na głowę utrzymanie i zakwaterowanie żony i dzieciaków? Wątpię żeby na górnym śląsku (który- jak pewnie wiesz- od zagłębia jest zaledwie parę kilometrów) były inne wymagania dotyczące ludności terenów okupowanych.
@@STRACHU100 Wyobraź sobie ,że były. Tłumacze to w swojej odpowiedzi. Górny Śląsk nie był terenem okupowanym ,on administracyjnie został wcielony do Rzeszy. Zagłębie to Generalna gubernia.
Istnieje zasadnicza róznica miedzy tym, że odrzucasz obywatelstwo jako Niemiec
(w myśl prawa Neimieckiego, takim stawało się z racji urodzenia się na terenie Górnego Śląska), a nie przyjęciem Volkslisty przez Polaka z terenów okupowanych. To są niunse ,które umykają ludziom nieświadomym historii.
@@P3tru5 I niby dlaczego ludność Zagłębia miałaby być traktowana lepiej niż Górnego Śląska? przecież to właśnie Śląsk był uważany za rdzennie niemiecki? poza tym, zabieranie do obozu pracy rodziny było ekonomicznie nieuzasadnione a niemcy byli (i są) bardzo praktyczni. Oczywiście to dużo lepiej brzmi jak się powie "zesłaliby go z całą rodziną"... zsyłali tylko tych, którzy nadawali się do pracy- mężczyzn. (tłumaczę to w swojej odpowiedzi)
Na Śląsku jeszcze w moich czasach się pół żartem, pół serio mówiło o dziadku w AK, czyli Afrika Korps właśnie, sporo znajomych ma rodziny z historią u Rommela.
Marmur1987 :) no nareszcie jakies poczucie humory 👍🤣
kumpel mioł dziadka kery posiadoł karnister na woda z hakenkrojzem łod Rommla
@@alfredotto458 Tak z Tunezji go zabrał ,,,
AK znaczy armia krajowa!
@@peterpietryga1282 Co ty powiesz?
Nie ma co robić sensacji. Część ziem polskich została wcielona do Rzeszy po Wrześniu 39, część z nich (Śląsk) była już w Rzeszy - nie mylić z Generalnym Gubernatorstwem (to była taka imitacja :"samodzielnego" państwa polskiego). Mieszkańcy wcielonych terenów (z grubsza rzecz biorąc) stali się obywatelami Niemiec, a skoro obywatele to i OBOWIĄZEK służby w Wermachcie. W warunkach wojennych , pod rządami hitlerowskimi odmowa służby zwykle skutkowała bardzo nieciekawie i dla tego co odmówił i dla jego rodziny. Rekompensaty dla weteranów od państwa niemieckiego całkiem słuszne - w końcu dla tego państwa musieli narażać swoje życie i zdrowie.
Polacy również walczyli w SS . Mój dziadek świadkiem , jak mówił kiedy był werbunek do Wehrmachtu, wyszedł ze swojego baraku oficer SS i wybierał spośród nich najlepiej wyglądających . Dziękuję , dobranoc
Owszem tak było, pozdrawiam
@@Zakazanehistorie nie wiem czy Pan zauważył ale ten człowiek na zdjęciu (dziadek czy niby dziadek Tuska ) nie jest w mundurze wermahtu tylko ss i widać że wiezie jakiś esesmanow . Więc nie dziadek w wermachcie a dziadek w ss jeśli to jest zdjęcie jego dziadka
@@marcinjozko1527 To zdjecie pochodzi z Bundesarchiv i jest autentyczne. Ściągnąłem
@@Zakazanehistorie ja nie kwestionowałem autentyczności zdjęcia. Napisałem ,,dziadek czy niby dziadek Tuska " gość jest do niego podobny ale ja nie badałem dokumentów (pan pewnie badał) więc ja napisałem ,,niby " żeby nikt mi nie napisal że pomawiam . Nie o to się rozchodzi wszyscy mówią ,,Tusk miał dziadka w wermahcie " jeśli to jest jego dziadek to konkretnie ten gość na zdjęciu ( podobny do Tuska przyjmijmy dziadek ) jest w mundurze ss więc miał dziadka w ss a nie w wermahcie i o te zasadnicza różnice mi chodzi
Panie Pietrzak. Dosyć dokładnie opisał Pan to jak Górnoślązacy znaleźli się w Wehrmachcie , ale nie do końca .
Mój ojciec Górnoślązak nie należał do żadnych z tych grup , a musiał w końcu przy dużych oporach (był nawet osadzony w więzieniu i grożono mu , że będzie wysłany do obozu, jeżeli nie pójdzie do Wehrmachtu ) iść do Wehrmachtu . Był ranny pod Kurskiem . Całe swoje życie był inwalidą .
Napisz jak państwo niemieckie dbało o niego po wojnie
Pan Pietrzak zaczął od Tuska i przeszedł do ślazaków co ani nie zostało tu wytłumaczone ani opisane rzeczowo
Jeszcze się nie zaczęło, a już kontrowersyjnie, prawda, jaka by nie była, zawsze warta jest uwagi!
no tak-, i jeszcze dodac do tego topiku "Polskie obozy smierci"-, jak tak Polaczki bedziecie pierdolic , to jeszcze ze 100 lat to bedzie tak ze partia nazistowska byla zalozona w Polsce
@@dadai6817 stupid bitch
@Marcin Figacz,
O jaka "prawde" tobie chodzi ?
Jesli ktos podpisal VOLKSLISTE to tym samym przyznal sie do NIEMIECKOSCI, a wiec jaki jest z niego "Polak".
To jest wylacznie OBYWATEL Polski, narodowosci niemieckiej.
Jesli ktos nie zna tej roznicy lub celowo zaklamuje historie to zasluguje na miano matola lub sqrwysyna, a nie historyka.
Na podstawie takich zaklaman i polprawd powstaja zarzuty pod adresem Polakow dotyczace wspolpracy z Niemcami w czasie II w.s. co jest wykorzystywane przez eskimoska propagande do oskarzania Polakow o wspoludzial w holokicie eskimosow i prelegent J.Pietrzak wpisuje sie w eskimoska propagande i robi to w sposob podstepny, jak w przypadku "dziadkow w Werhmachtcie" oraz tematu o GORALENVOLK, w ktorym rowniez oskarzyl Polakow o wspolprace z Niemcami, zwazywszy na fakt, ze Niemcy uzyli teorii o Goralach z lat 1930-tych autorstwa jednego z profesorow ze Lwowa (mial ormianskie pochodzenie), ktory twierdzil, ze Gorale pochodza od Waregow (plemie niemieckie).
Niemcom zalezalo na tym, zeby uzyc mniejszosci narodowe zamieszkale w II RP przeciwko Polsce do wspolnej walki u boku Niemcow.
Analogicznia strategie stosowal Stalin i ZSRR do walki przeciwko Polsce i Polakom.
Od historyka wymaga sie, zeby byl objektywny i dokladny w okresleniach, a nie uprawial propagande i oglupial Polakow.
26.07.2021 9:40am czasu amerykanskiego.
@Marcin Figacz
p.s.
Wspomniany przez prelegenta D.Tusk ma pochodzenie niemiecko-eskimoskie, a nie polskie i pisal o tym byly posel do sejmu Zbigniew Nowak okolo 15 lat temu, ktory przeprowadzil kwerende dokumentow dotyczacych pochodzenia rodziny D.Tuska (okolice Belchatowa zamieszkale przez eskimosow) - analogicznie jest w przypadku "Kaczynskich" , ktorzy maja pochodzenie eskimoskie i ich rodzina wywodzi sie z okolic Odessy.
Pod warunkiem, że to prawda, a nie szczujnia pissowska
To niesamowite!
Jak historia zostala
zaklamana. Czemu
w szkole tego nie ucza.? Dlaczego my
zwykli smiertelnicy
nic o tym nie wiemy!?
dziekuje Panie dr. za
program.😍😃
Historie uczysz sie od rodzicow... ( jesli pochodzisz z miasta )
Jak zwykle bardzo ciekawy materiał.
Bardzo ciekawy materiał. Widzę, że losy mojego dziadka są charakterystyczne dla losów innych Polaków w Wehrmachcie. Wysłany do Normadi, zdezerterował do Anglików. Wrócił do Polski 2-3 lata po zakończeniu wojny. Jego kuzyn, który był na froncie wschodnim i sam sobie strzelił w nogę, żeby wrócić z frontu, dostawał w latach 70. rentę z Niemiec zachodnich, 300 - 400 DM. Natomiast moja kuzynka, która w latach 80. wyjechała na modne w tamtym czasie tzw. pochodzenie, miała jakieś problemy, właśnie z powodu mojego dziadka. Po tylu latach w kartotekach widniała jego dezercja i z tego powodu robili jej trudności.
Jezeli dostal sie do niewoli to to mial prawa do swiadczen kombatancke ale jezeli bedac w niewoli I zmienil sluzba dla Aliantow to juz nie byl uprawiony do swidczen kombatanckie od rzadu Niemiec( RFN).
Uciekł do Anglików i po wojnie jeszcze pobierał świadczenie , uhonorowali go
niemcy . Może Niemcy nie wiedzieli. Nieładnie postąpił ,fałszywie dla pieniędzy.
Dziękujemy za film, bardzo ciekawy temat.
Jest taki piękny polski serial z lat 80-tych " Blisko,coraz bliżej" tam ten wątek był bardzo logicznie przedstawiony. Ludzie czasami nie mają wyboru
Najbardziej zakłamany serial o Górnym Śląsku
4 tomy książki o tym tytule są o wiele lepsze.
Jestem w ich posiadaniu.
Uwielbiam do nich wracać, przypominają mi rodzinne historie.
Moim dziadkiem od strony ojca był Niemiec, babką Polka.
Poznali się jeszcze za cesarza Wilhelma.
Podobna sytuacja, lecz nie z Oberschlesien, lecz z Preusenland.
Dziadek po Wielkiej Wojnie ostał z babką w Thorn, który na początku drugiej dekady przypadł Polsce.
Za udział w kampanii wrześniowej po stronie polskiej poszedł do KL Stuthoff.
Na szczęście, jego brat z SS wyciągnął go za uszy.
Trafił do Fallschimjäger.
Kreta, Afryka, Monte Cassino, Front Wschodni.
Dostał się do niewoli przy obronie Pomernstellung pod Kolbergiem.
Wrócił ze wschodu na początku lat pięćdziesiątych.
Taką rodzinną tradycją, jego syn, a mój ojciec służył w wojskach powietrznodesantowych LWP a ja latam na miękkopłatach.
@@grzegorzbazan6753 Pamiętaj że serial był kręcony w PRLu i najzwyczajniej nie mógł pokazać i mówić o niektórych sprawach. Mając ten fakt na uwadze, myślę że i tak sporo udało się im rozwinąć wątków które nie były na rękę wtedy panującym.
Proszę pokazać reportaż o statku Wilhelm VON Gustlov .
@@hamer5336 Powiem Ci to jako ślązak ten film to jedna wielka bzdura i niema nic wspólnego z prawdą historyczną na temat Śląska. Niestety już dziś było by ci bardzo ciężko pogadać z kimś żebyś poznał prawdę ponieważ na Śląsku jest coraz mniej Ślązaków A za komuny raczej w domach mówiło się tylko pół prawdy bo się bano że ktoś coś gdzieś doniesie. Na szczęście mój dziadek trochę mi opowiadał o czasach wojny i o tym jak Hitler doszedł do władzy i też o tym jak w 1939r poszedł na wojnę z Polską. A wtedy od naszego domu do polskiej granicy było 10 km
Bardzo ciekawe tematy Pan podejmuję na swoim kanale.
Super się ogląda!
Dużo tu takiego ględzenie ,które nic nie wnosi . Każdy kto zechce nadal będzie pluł ludziom ,którzy w posagu wnieśli Polsce najbogatszy region świata,
Wreszcie ktoś mówi prawdę o II WŚ i Polakach na wszystkich frontach tej wojny.
Temat bardzo ciekawy , a zarazem kontrowersyjny. Miałem okazję poznać człowieka służącego w Afrika Korps...i poznać jego historię , dramatyczną, i jak to wyglądało, jak tam trafił, nie był to wybór, ale przymus, albo wcielenie, albo rodzina do obozu. Dramat tych ludzi nie jest do ocenienia, byli zwykłymi żołnierzami i jak mi opowiadał ...Chcieli Przeżyć !!! jak każdy, dezercja groziła zesłaniem rodziny do obozu i tak było nie tylko u Niemców , ale i u Rosjan. Osądzanie zwykłych żołnierzy na wszystkich frontach jest trudne....Ale warto o tym rozmawiać...Bo Prawda jest Najważniejsza.....
Kłamstwo. Podpisanie volkslisty było świadome i dobrowolne. Do obozu wysyłano np. polskich nauczycieli itp., a nie za niepodpisanie volkslisty. Ten niby przymus wymyślili ci, co podpisali i po wojnie bali się o swoją skórę.
@@mpGrafik MUSIELI SOBIE SAMI RADZIC. Panstwo Polskie ich opuscilo , nie bronilo , nie obronilo. Ale tez nie byli narodowosci polskiej.
@@mpGrafik volsklisty tak, ale to dotyczyło terenów GG, natomiast na polskich terenach włączonych do Reichu - ślązaków traktowano jak obywateli III Rzeszy i wcielano do armii niemieckiej
@@mpGrafik a skad masz te wiedze
@@stefankroton3750 Ale durnie tego nie wiedza. Jakiś palant im powiedział, że podpisywali to uważają, że tak było.
Oglądnąłem ten materiał dopiero teraz, po 10 miesiącach od jego publikacji. W tym momencie nie dziwią mnie podziały polityczne w społeczeństwie jakie dziś stają się coraz bardziej widoczne.
Politykom...tym szczurom bo inaczej ich nie można nazywać zależy na tym żebyśmy byli skółceni.
Moi rodzice mieli kiedyś ,na początku lat 80-tych lokatorkę ze Śląska i opowiadała o swoim ojcu,który służył w Wehrmachtcie.Jej matka dostawała wtedy wdowią rentę z Niemiec.
Michnik kat POLAKÓW także brał z Polski EMERYTURĘ a mieszkał w Szwecji , wielu podobnych Michnikowi
do dzisiaj bierze renty ubeckie podwyższone dzięki TUSKOWI o 100 euro.
@@jerzyjarski2766 ::::NIE DO WIARY ZE O TUSKU JESZZCZE SIE MOWI,RODACY DLACZEGO GO NIE TYLKO ZE TOLERUJECIE ALE SZYKUJECIE NA PREZYDENTA ???
Ciekawy materiał. Jak zawsze zresztą. Czekam na następny materiał.
Lubisz widać gebelsowską propagandę.
a mój dziadek też służył w armii niemieckiej i zginął w czasie I WŚ (mieszkał w okolicy Poznania), ojciec też musiał walczyć w 1939 r ale już jako polski żołnierz p-ko Niemcom. Ja, dzięki Bogu (może i innym) nie musiałem iść na wojnę i walczyć z kimkolwiek. Życzę tego samego następnym pokoleniom.
Służba w armiach zaborców podczas I wojny światowej to była powszechna sprawa i dotyczyła 3mln Polaków. Wszyscy moi pradziadkowie walczyli, 2 w niemieckim , 1 w austro-węgierskim i 1 w rosyjskim (trafił do niewoli w bitwie pod Tannenberg), później był wśród nich jeden Powstaniec Wielkopolski.
Moi pradziadkowie też walczyli za Boga, Ojczyznę i cesarza Wilhelma 😄
Ten film powinien uzmysłowić tym, którzy plują na innych , by pogrzebali w historii swoich rodzin. Niejeden będzie zaskoczony tym, czego się dowie o swoich przodkach. Pamiętajmy że jesteśmy państwem które przeszło kilka rozbiorów, i wojny światowe. W historii nic nie jest czarno białe , tylko ma różne odcienie szarości .
Śląsk był 620 lat poza Polską...pamiętajcie.
@@alojzykonsek6901 Polacy podniecają się dziadkiem w Wehrmachcie a mój Tata Ernest i 2 jego braci Rudolf i Henryk też byli żołnierzami tej armii a dziadek Johann Paul służył w Reichswehrze.
I co, polaczki, mam się wstydzić?
A niby czego? A na cmentarzu w Holandii spoczywa mój wujek, brat Mamy, czołgista z Wehrmachtu Emmanuel Stoletzky. Aha, żeby uciąć wszelkie dyskusje - nie jestem
Polakiem lecz Ślązakiem.
@@piotrblachnicki5598 Właśnie mi o to chodzi....Moja babcia nie podpisała folkslisty bo nie chciała by jej synowie poszli do wojska. Proponowali drugi numer jako poddanej Cesarstwa Austo-węgierskiego. Dlatego nie wolno pisać, że Polacy to Ślązacy byli w niemieckim wojsku.
@@alojzykonsek6901 No tak, Ślązacy byli w Wehrmachcie. No i dobrze. A czemu mieli nie być, skoro byli obywatelami Rzeszy ? Nie bardzo rozumiem Pana wywód. Ważne dla mnie jest to, że nie uciekli przed służbą wojskową.
@@piotrblachnicki5598 niby gdzie? Na kupno Madagaskaru zabrakło pieniędzy.
Pozdrawiam Pana i Wszystkich oglądających 😊
nie musiał. w znacznej części terenu Polski, które przez III Rzesze zostały wcielone w granice Niemiec, jej mieszkańcy z urzędu stawali się niemieckimi obywatelami, przez co podlegali normalnemu poborowi.
Ja również pozdrawiam
@@cokrates7531 Otóż to! No ale to nie film o Polakach w Wehrmachcie tylko o dziadku Tuska w Wehrmachcie...
@@Zakazanehistorie moglby Pan nagrac cos na temat Polakow ktorzy po stronie niemieckiej broniki Monte Cassino?
@@tommot9962 Może wspomne przy bitwie pod Monte Cassino!
Dziekujemy 📜📃
Bardzo ciekawe, Dziękuję.
Prowadzący świetnie opowiada. Kawał dobrej roboty.Pozdrawiam.
Dziękuję, sam się tego uczę
Ciekawy temat, losy Polaków z terenów wcielonych do Rzeszy, ale też z terenów nie odzyskanych po odzyskaniu niepodległości są ciągle mało znanym tematem.
Są tu kłamstwa, nie wierz w to, co tu usłyszysz.
@@mpGrafik Na jakiej podstawie tak uważasz.
Nie, z tereneow niemieckich wcielonych do Polski/II RP
@@tomaszk3014 mniej więcej na tym samym, co stwierdzenie, że nie było polskich obozów zagłady.
@@henrykk.paschke1448 Nie, chodzi mi o tereny nie odzyskane po odzyskaniu niepodległości, np. Piła, Skwierzyna, Międzyrzecz, Babimost, Wschowa, to tylko Wielkopolska, a jeszcze Pomorze, Warmia...
zawsze się zastanawiałem, skąd wzięły się groby Polaków na cmentarzu wojennym w lesie Hurtgren... myślałem, że walczyli z aliantami, ale być możewalczyli po stronie niemieckiej..
kaszubi i ślazacy chetnie podpisywali folslisty
Ja mam jeszcze w domu wezwanie na komisję wojskową którą dostał ojciec mojej babci oprócz tego jeszcze dokument który wypełnił w tych koszarach i na tym dokumencie jest napisane czy służyłeś w wojsku polskim? Było to po kampanii wrześniowej oczywiście walczył w wojsku bo nie miał wyjścia tak samo nie miał wyjścia służyć w wojsku niemieckim
nie mial wyjszcjia? Zaden serb nie sluz'il w Wermachcie,choc tez dostawali wezwanie..
@@tatulharutyunyan6659 Serbia zobacz kto nią rządził wtedy A Polska wtedy to nie był Śląsk i Pomorze Trochę trzeba popatrzeć z dystansem
Ten temat pokazuje jak chorym zjawiskiem jest KAŻDA wojna…
Każda wojna jest bratobójcza.
Trochę cienka konkluzja,jakoś sprawiająca wrażenie,że nie ma katów i ofiar,a jedynie ofiary..,,moim zdaniem tak nie jest,bratobójcza w znaczeniu metafizycznym tak,ale w praktyce to niemcy napadli na Polskę i mordowali ,gnębili i rabowali Polaków
Bola te wspomnienia bardzo ale trzeba naprawde napisac nowa historie naszego wymeczonego kraju.Podziwiam pana i zycze zdrowia w dalszej pracy.
Nowa historię??? Mój Boże! A może w końcu PRAWDZIWĄ!?
Kawał świetnej roboty !! Temat tabu w Polskiej historii. Temat jest bardzo obszerny i ostro pokręcony . Bardzo się cieszę że powoli się o tym zaczyna mówić . Liczę że wróci pan jeszcze do tego tematu . Znam przykład polskiego żyda wcielonego do kriegsmarine który przy nadarzającej się okazji zdezerterował by walczyć po stronie polskiej.
Taaaa, szkolenie gebelsowską metodą działa skutecznie.
Tak się wkurwilem że jeszcze muszę dodać że 1981 wypierdzielili mnie z pracy z uzasadnieniem że "straciłem zaufanie partji do kierowania ludźmi" choć nigdy nie byłem w PZPR!!!
W PRL , od stanowiska mistrza i wyzej obowiazywala zasada przynaleznosci do PZPR.
Najwidoczniej nie byles ich i postanowili cie usunac ze stanowiska kierowniczego.
W 1981 nie wypierdzielili cię komuniści (których w PRL już, nie było) Wypierdzielili cię, już wykształciuchy, którym nie pasowałeś do układu, którzy przygotowywali grunt, do przejęcia władzy. Dlatego "rzadzą" już 30 lat. I tak samo jak wtedy, kto im nie pasuje to wróg.
@@feliksix6360
Gdzie takie pierdoly wyczytales ?
Oficjalnie, komuna niby skonczyla sie w 1989r , kiedy eskimosi z PZPR podpisali uklad z eskimosami z KOR przy "Okraglym Stole" i podzielili sie wladza w Polsce.
Zas nieoficjalnie komuna wciaz zyje, poniewaz nie bylo rozliczenia komuny (45 lat bandyckiego PRL) , poniewaz eskimos T.Mazowiecki wprowadzil "Gruba Kreske" (wczesniej byl w PZPR).
Po prostu "Okragly Stol" (1989r) byl wyrezyserowanym przedstawieniem dla naiwnych Polakow i oszustwem.
A z kolei po 1989r rzadzily w Polsce rzady kontraktowe zdominowane przez eskimosow , ktorzy zapewnili sobie ciaglosc wladzy i rzadza w Polsce przez ostatnie 76 lat (1945-2021), a nie 30 lat - znajomosc j.polskiego nie jest gwarantem polskiego pochodzenia.
Doskonały odcinek. Ten kanał jest na pewno jednym z najlepszych i najbardziej rzetelnych jakie można znaleźć w internecie!
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 Co z tobą jest nie tak? W jakim celu zadajesz to pytanie? Poprostu przedstawiłem swoją opinię na ten temat. I tak w książkach można znaleźć wszystko co tu było powiedziane ale wiem że niestety większość społeczeństwa ich nie czyta. Przynajmniej w ten sposób (RUclips) jest promowana prawda historyczna.
Nie podoba się to wyp.......
Mój Pradziadek również został siłą wcielony do Wehrmachtu. Niemcy obstawili kopalnię w Zabrzu, na której pracował. Myślę, że jego wybór był między idziesz z nami albo arbeitslagier.Na wojnie zarzucił tekstem "Niemiec wróci z lewym skrzydłem złamanym , mróz wykończy " ktoś go wydał i w nagrodę trafił do obozu.
Nie wiedzialem ze Szydlak byl w wojsku niemieckim. W jego biografii ten fakt jest pomijany lub zatajany.
Naprawde nazywal sie Teobald a po wojnie zostal 1 sekretarzem KW ( Komitetu Wojewodzkiego ) dla mlodych w Poznaniu. Byl Slazakiem a
do tego niestety tepakiem. Dwa kawaly o " Szydloku " ktore znam od Mamy.
1. Halo, tu Spolem. Szydlok - Ja nie spolem, ja drzymolem.....
2. Te szyny sie skretly. Szydlok - Nie te szyny sie wygly.....
Czas plynie nieuchronnie a pewne sprawy tak samo nieuchronnie sie oddalaja.
W otoczeniu Gierka był także strzelec pokładowy Luftwaffe. Niestety nie pamietam nazwiska.
Podobno Stanisława Gierek go lubiła
Wiele rodzin z Górnego Śląska wyemigrowało na przełomie lat 80-90 na tzw. pochodzenie. W trudnych czasach PRLu przypominano sobie takiego dziadka z Wermachtu a RFN bardzo chętnie przyjmowało takich "niemieckich obywateli" bo już dopadał ich niż demograficzny. Pamiętam ogłoszenia w gazetach oraz na słupach typu sprzedam wszystko z powodu pilnego wyjazdu. W szkole podstawowej potem chwalono się kolorowymi mazakami i piórnikami z paczek od cioci z efu, a z roku na rok traciłem znajomych którzy z dnia na dzień potrafili zniknąć ze szkoły.
Tak było, sam to pamiętam.
A może teraz filmik na temat dezercji żołnierzy polskich przed bitwą pod Lenino ?. Temat niby znany ale materiał€w dostępnych ze świecą szukać.
@ro ma Tylko poziom tego wywiadu był żenujący, jak zwykle u p.Zychowicza.
@ro ma Irytuje mnie styl, w jakim prowadził tą rozmowę i w jakim wspominał o stratach poniesionych przez żołnierzy 1DP w tej bitwie - z uśmieszkiem na ustach. Czytam książki Historyków, którzy wnikliwie rozpatrują tematy, a nie ślizgają się po nich, jak łyżwiarze po lodowisku.
Jest takowy na kanale Historia Realna. Polecam serdecznie. Co chodzi o materiały, to polecić mogę "Janczarów Berlinga" Tadeusza Kisielewskiego.
@@KamilW928 Dziękuje za informację.Pozdrawiam.
@@gregorgrzegorzpychowski8828 Proszę bardzo. Również pozdrawiam.
Dobre. Gość nie próbuje moralizować, tylko podaje suche fakty. I to nader ciekawie.
super opowiedziane
🍀Dziękuję
Dziękuję!
Za co dziękujesz ? Za ten tendencyjny film ?
Słynni śląscy piłkarze jak Cieślik czy Wodarz także służyli w Wehrmachcie.
Kiedy spacerowałem po niemieckim cmentarzu w Normandii znalazłem wiele grobów z polskimi Imionami i nazwiskami.
Przed powstaniem Wolnego Miasta Gdańska najpierw powołana została komisja polsko - niemiecka do tych rozmów. Ona przeszła do historii z tego powodu że sześciu przedstawicieli Polski miało niemieckie nazwiska a szaściu przedstawicieli Niemiec miało polskie nazwiska. Było dużo z tym zamieszania ponieważ rozmowy były prowadzone z udziałem zwycięskich państw alianckich.
A ja na cmentarzu koło Arnhem (Osterbeek)* i na Cimitero Polacco pod Monte Cassino znalazłem groby z nazwiskiem mojej zony.
* Na tym alianckim cmentarzu w Holandii groby Polaków znajdują się głównie na skraju cmentarza.
Nazwisko to nie wszystko tłumaczy . Byłem w Niemczech i w Francji i często spotykałem nazwiska polskie . Ale kiedy próbowałem nawiązać kontakt . To wykrywałem ze te osoby już dawno nie mają nic wspólnego z Polską .
Kurde to samo wlasnie napisalem Szok co tez odwiedzilem ten cmentarz dwa lata temu i bardzo bylem zaskoczony Tym ilu tam Polakow poleglo ktorzy walczyli PO stronie Niemieckiej 🙏
IDZE ZE OWCZAREK NIEMIECKI. OSCAR TYFUSEK ZBIERA ZNIWO ROZPETALO SIE. ANTYPOLSKIE SZCZEKANIA O SLUZBACH POLAKOW W WERMACHCIE BO SLUZYL TAM OWCZARKA LYSEGO RODZICIEL TO JESZCZE. ROSPOWSZECHNIAC ZE POLACY BYLI SZPICLAMI BO. TYFUSEK TEZ BYL NO DALEJZE. OWCZAREK SZCZEKA TO JEGO KUNDLE TEZ.
Moja mama miała dwóch stryjecznych braci powołanych do niemieckiego wojska. Mieszkali przed wojną na Śląsku. Jeden był w Krieksmarine (mam nawet jego zdjęcie w mundurze) drugi był chyba w Vermachcie i został przez Niemców rozstrzelany pod koniec wojny. Nie znam powodu, może była to dezercja. Mam też w rodzinie stryjecznego dziadka, który był bliskim współpracownikiem Lenina za czasów Rewolucji. Takie są pokręcone losy Polaków.
W roku 1971 jako kierownik Biura Wystaw Artystycznych w Poznaniu, byłem na delegacji w NRD razem z kolegą z Bydgoszczy. Ponieważ delegującym było Ministerstwo Kultury w ramach umowy międzyrządowej, mieliśmy zapewnioną opiekę przewodniczki, która była jednocześnie tłumaczką. Okazało się, że wyjechała do NRD ze Śląska dopiero po 1956 roku. Co było powodem? W 1945 r. po wyzwoleniu, władza miejscowa ogłosiła NAKAZ STAWIENIA SIĘ MĘŻCZYZN DO WYKONYWANIA PRAC PORZĄDKOWYCH. Jednego dnia wszyscy dorośli mężczyźni z jej rodziny stawili się w wyznaczonym miejscu i ś l a d p o n i c h z a g i n ą ł !!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopiero po jakimś czasie dowiedziała się, że jej ojciec, wujowie oraz wielu innych mieszkańców Śląska, zostało wywiezionych do ZSRR i nigdy stamtąd nie wrócili !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyjechała do NRD z matką i mężem Polakiem, bo tam miała jeszcze jakąś dalszą rodzinę.
Znana historia. Budowali zagłębie węglowe w Donbasie - tam gdzie teraz jest wojna.
@@bubobubo643 Rodzina mojego Ojca spod Lwowa, po 39 roku byli przenowywani do pracy w Donbasie. Nikt w to nie uwierzył.
@@pawelp8307 mój teść przed wojna służył w polskim wojsku w Grudziądzu.jak wybuchła wojna wcielił do wermachtu. Służył na Krecie. Po wojnie zrehabilitowany.nikomu krzywdy nie zrobił.jak wspominał że owce też potrafią strzelać.miedzy owcami byli partyzanci greccy.
Czy Kurski poinformował kim byli jego dziadowie?
"Foksy" przy Kurskim to mały pikuś.
Wciąż mało wiemy. Niewielu historyków podejmuje ten temat.
Temat jest znany, od dawna, pomijam tu postać Gustlika z 4 pancernych, bo to propaganda. Proponuję poczytać historię II Korpusu, który gdyby nie Polacy z Wermachtu, w zasadzie po Bitwie o Monte Cassino, można by spokojnie rozwiązać.
Nawet za głębokiej komuny Melchior Wańkowicz w swojej książce, pod tytułem "Monte Cassino", pisze o tych sytuacjach.
Podaje przykłady zabawnych sytuacji kiedy, chyba pod Ankoną jeden z dyżurnych, wyrwany nocą ze snu zameldował się przez telefon idealną niemczyzną.
To samo dotyczy wspomnień, żołnierzy gen Maczka, którzy już od bitwy pod Falaise, wyszukiwali "polskich" jeńców (często rejestrując ich w obawie o los rodziny w okupowanej Polsce, pod fałszywym nazwiskiem).
W zasadzie jedyną formacją, która nie miała uzupełnień z tego kierunku, to Brygada Spadochronowa gen. Sosabowskiego.
@@przemysawdawidziuk8585 mojego kolegi dziadek byl w wehrmachcie i bronil Monte Cassino
Ależ ciągle masz ostatnio propagandę pseudohistoryczną, jak tu. Mało ci "prawdy" o polskich obozach śmierci? No to masz na dokładkę o "Polakach" służących w niemieckich wojskach.
Nikt ci nie powiedział za to, że podpisanie volkslisty było wyłącznie dobrowolne i nikt, kto czuł się Polakiem, nie podpisał tego. Podpisali ci, w których domach językiem ojczystym był niemiecki.
@@mpGrafik Czy to grzech , ze nie byli Polakami z narodowosci?
@@henrykk.paschke1448 nie, grzechem jest propaganda fałszu, robiona przez autora tego kanału.
Mama mi opowiadała że dziadka chcieli też brać, ale że miał już wtedy czwórkę dzieci to tylko go zmusili do pracy we własnym kamieniołomie za spirytus więc miał do wyboru albo się zapić albo rozpijać innych i rodzinę wykarmić. Takie czasy... te ciule co dziś siedzą u władzy dobrze wiedzą do czego można powoli zmusić ludzi. Uważajmy i " brońcie się nim wszyscy wyginiecie ".
Historia nie jest czarno - biała, ma wiele barw, dlatego jest taka ciekawa
Ciekawy filmik👍👌
Bo kłamliwy?
Prawda jest tylko jedna. Przemilczanie jej jest kłamstwem. A motywy zostawmy do oceny indywidualnej.
W mojej rodzinie to aż 3 pradziadków było w werhrmachcie. Jeden siłą wciągnięty niestety, zabity przez własnego szwagra, który go wydał mimio tego, że był tak samo wciągnięty do armii niemieckiej- podlizywał się obecnej władzy. Kolejny zginął pod Stalingradem. Ostatni był zagorzałym fanatykiem Hitlera , umarł w Niemczech z powodu odniesionych ran. Tylko mnie to nie dziwi, bo 2 dziadków mieszkało po niemieckiej stronie granicy na Śląsku, a pozostały był zakwalifikowany jako Niemiec którejś tam kategorii Mieszkaniec Śląska przy samej granicy z Niemcami do tego żona była Niemką.
No to nie masz powodów aby chwalić się historii swoich przodków , współczuję Tobie .
@@niezaleznypolska2156 czego mam się wstydzić, że urodzili się nie po tej stronie granicy, albo byli zakwalifikowani jako mięso armatnie ?
@@niezaleznypolska2156 MILOSIERNIE glupie. Mogles ich obronic?!
Samo życie, a co naszymi z dziadkami, którzy walczyli w I wojnie ? Mój stracił zdrowie w armii austriackiej walczącąc w 1916 roku w Serbii.
@@niezaleznypolska2156 oczywiście że ma jego pradziadek walczył pod Stalingradem
Słyszałem kiedyś taką historię:
Dwóch Polaków przy trunku procentowym zaczyna się przechwalać jak to walczyli w II wojnę światową:
-ja byłem na Monte Casino,
-tak ja też tylko ty siedziałeś u góry.
Dwóch bo dwoje
Mieszkam na śląsku u nas wielu dziadków było w Wermachcie!!! 1:43 wg. mojej wiedzy byli to także zwykli Polacy. Którzy byli żołnierzami przymusowo. 5:51
Mieszkam w Lwówku Śląskim.
Przed II światową tereny niemieckie.
Dziadek mój pracował z dwoma kolegami, którzy byli w wermahcie, jeden był Ślązakiem i jego brat za odmowę skończył w Oświęcimiu, on dzięki temu że zgodził się iść do wehrmachtu uratował rodziców i 2 siostry, nie wiem gdzie służył.
Drugiego rodzice podpisali wolksliste i on jako 17latek nie miał nic do gadania i wylądował we Francji.
Kiedyś dziadek opowiadał mi wiele ciekawych historii z czasów II.
Babcia, która nie była miłośniczką Izraelitów , nienawidziła szmalcowników, którzy sprzedawali tych ludzi. Pradziadek i rodzina
przeżyli dzięki Ukraince, która sprzątała w Gestapo w Jarosławiu i ostrzegła pradziadka aby uciekali bo mają być aresztowani.
Babcia była sympatią dziadka i dowiedziała się o aresztowaniu rozstrzelaniu dziadka, taka była plotka.
Po wojnie dziadek był geodetą i mierzył Lwówek i okolice spotkał tu szwagra i dowiedział się że babcia żyje i jest sama i mieszka.
Po spotkaniu wzięli ślub żyli Szczęśliwie do lat 90tych
Na koniec tylko pytanie do autora:.Czy wcielany do Wemachtu czlowiek musial obligatoryjnie podpisac liste i czy podpisanie tej listy sila moze byc uwazane jako zdrada?Byly 2 drogi przy wcielaniu .Albo idziesz do Wermachtu albo Ty i Twoja rodzina nie ma bytu .
Powołanie do Wehrmachtu było na podstawie obywatelstwa; obywatelstwo uzyskiwało się na podstawie kategorii VL. Nie było odwrotnej kolejności.
Na Śląsku VL się nie podpisywało, tylko dostawało z urzędu. Odmowa służby w armii kraju, którego ma się obywatelstwo, szczególnie w czasie wojny, wszędzie jest traktowana jak zdrada.
Moj dziadek był pochodzenia niemieckiego matka niemka ojciec Polak ,przyszli niemcy przed 1939 aby podpisal folksliste,same niemki mu odradzały ,był Ułanen Wielkopolskim zawsze czuł sie Polakiem,do wermachtu brali tylko sprzedawczyków ktorzy podpisywali folslisty i takie sa fakty,nie wierz w bujdy ze brali na siłe,aby dostac folsliste musial miec pochodzenie niemieckie lub dobrze kapować niemiaszkom
@@marcinlewandowski450 To co piszesz to tak było na terenach okupowanych,gdzie było nieco inne prawo,zaś pomorze i śląsk były to tereny anektowane które kiedyś były w państwie pruskim.Np. w generalnej guberni, można było na ochotnika podpisać volkslistę.Tak naprawdę to komu uśmiechało by się pojść do wermachtu i np. na front wschodni np mając dzieci itp.,chyba tylko fanatykowi- wariatowi.Ludność np.kaszub wg doktryny hitlera nie miała być zgładzona lub wysłana na sybir,po ostatecznym zwycięstwie rzeszy,a miała być przysposobiona na obywateli rzeszy,nadawała się według niemcow na zniemczenie.
Tak to prawda, bracia dziadka mojej mamy byli siłą wcielani do wehrmachtu i nie było że nie. Pochodzili z Nowe (pow. Świecki, kuj-pom, Kociewie)
Byli siłą, bo ich rodziny wcześniej *dobrowolnie* podpisały volkslistę licząc na lepsze przydziały kartek żywnościowych lub po prostu czyli się bardziej Niemcami, niż Polakami.
Znam rodzinę w której ojciec zginął w 1939 był żołnierzem w wojsku polskim żona została sama z dwanasciorgiem dzieci aby nie umierać z głodu przyjęła grupę niemiecką, najstarszy syn po osiągnięciu 16 roku życia jako Niemiec został wcielony do Wehrmachtu i nie miał wyboru!
A od kiedy Nowe to Kaszuby?to nie ta strona.Kaszuby zaczynaja sie na polnoc od Chojnic,wiem bo jestem z Bydgoszczy.Podpisali folksliste dobrowonie,dlatego musieli dobyc słuzbe
@@marcinlewandowski450 mój błąd, Kociewie nie Kaszuby
@@jerzygola5432 podejrzewam że jakbyś miał wybierać pomiędzy więzieniem, śmiercią a pójściem do wojska to sam byś takie coś podpisał. Nie wińmy Polaków za to że musieli siłą coś podpisać i tak większość późnej dezerterowała do innych armii albo partyzantka w lesie
Mój dziadek był, na statku, wyławiali miny z morza, jego brat stracił nogę
Może pan też zrobić odcinek o rodzinach komunistów z Rosji podających się za Polaków? Na przykład o rodzinę Świątkowskich. Pan zapewne dobrze wie o kogo chodzi. Dobrą rzeczą byłoby również aby rodacy poznali więcej ciekawostek na temat osób którzy nimi rządzą.
Uwielbiam komentarze ludzi, jrirzy nie mają zielonego pojęcia o złożoności historii. Wy nawet nie słuchacie, ci wam dziadkowie próbują opowiedzieć. A mało jest uczciwych. Koloryzują i siebie wybielają
Dopiero pytany przez współwięźniów, czy żałuje tego, co się stało, pokazuje twarz człowieka bezwzględnego, pozbawionego skrupułów, stawiającego się ponad społeczeństwem.
Ale ten pan w furażerce (ss) ma stopień rottenfuhrera na patce kołnierza, orła ss na lewym ramieniu (wehrmacht miał nad prawą piersią).
Hmmm.. a jak tam z przodkami Pana profesora ? czy nie byli powoływani do rosyjsko - carskich wojsk a może austriackich ? Czy należy wykazywać tylko problem przymusowego powoływania do służby wojskowej od czasu okupacji niemieckiej? a jeśli tak - czym różnią się dramaty wydarzeń bliższych naszym czasom od tych z.. mroków dziejów gdzie historia śladu nie zostawiła? , a może chodzi tu tylko o bieżące potrzeby polityczne.. i odpowiednie sterowanie nimi... :((
O to to to. W tym filmie nie chodzi o opowiedzenie o smutnych losach Polaków siłą wcielonych do Wehrmachtu ale o przypomnienie że Tusk miał dziadka w Wehrmachcie. I do tego to nieszczęsne zdjęcie żekomego dziadka Tuska w samochodzie z którego wszyscy się śmiali gdyż na pierwszy rzut oka widać było że to SS-man a Tuska dziadek służył w Wehrmachcie a nie SS. No i owy SS-man był bardziej podobny do Tuska niż jego dziadek! ;-) Wcześniejszy odcinek o kolaborantach został nakręcony tylko po to by pokazać zdjęcie tańczącego Wałęsy z znaną działają polonijną która okazała się być niemiecką kolaborantką. Z tego kanału nie dowiesz się czyim wujkiem był stalinowski prokurator który posłał na śmierć Rotmistrza Witolda Pileckiego...
Pana materiał, to jak nie granat 💣 to bomba 💥 - dzięki pańskiej wiedzy nie pakujemy się na minę 🕳
Wspaniały program
Tylko w Generalnej Guberni zapisywano się na listę volksdeutschów dobrowolnie. Na Śląsku, Pomorzu, w Kraju Warty i gdzie indziej Niemcy sami przydzielali kategorie kto jest kim, a kto odmówił przyjęcia przydziału na eingedeutscha lub jakiegoś volksdeutscha ten jechał do obozu.
Niestety w dalszym ciągu dzieci na Górnym Śląsku dowiadują się z podręcznika do historii w kl 8 ,że ich pradziadkowie byli zdrajcami i volksdeutschami...
Racja
A może by tak było warto dodać Panie Historyku że lwia część była siłą wcielana do niemieckiej armii. Najlepiej teraz obrażać Ślązaków , skoro by im się tak paliło do Niemców to by nie było trzech powstań śląskich to tak na marginesie
Słyszałam historię o tym jak żołnierze niemieccy rewidowali śląskie mieszkanie. Szukali ojca rodziny, który ukrył się w szafie. Ślązak w niemieckim mundurze go odkrył. Stał przy szafie przez całe przeszukanie i nie pozwolił nikomu do niej zajrzeć mówiąc, że sprawdzona. Jak mogli tak pomagali.
A ilu było takich : idziesz do Wehrmachtu, albo twoja rodzina do Oświęcimia? Nie dam rady ogarnąć takich historii.
Mój teść był w wieku 16tu lat pod przymusem wcielony do Wehrmachtu. Został zwykłym żołnierzem, bo nie miał żadnego wykształcenia. Jego nauczyciel też był wcielony, i chcieli z niego zrobić oficera, ale on się na to nie zgodził. Trzy lata służył obok swojego ucznia jako zwykły szeregowy żołnierz. Jego uprzednia decyzja nie pociągnęła za sobą żadnych konsekwencji. Polak, który został oficerem w armii niemieckiej, jest jego zdaniem zbrodniarzem, bo nikt go do tego nie zmuszał.
Do takiej postawy potrzeba charakteru a to cecha niestety rzadka.
Sprawdzałem biogram Szydlaka w Wikipedii i tego "epizodu" brak..... :(
Wielu Gornoslazakow poszlo do Wehrmachtu z wlasnej woli.Potem mowili ze ich zmuszono.W przedwojennej Polsce zylo 6 mln Ukraincow.Byli polskimi obywatelami.Sluzyli w armii niemieckiej i w armii czerwonej.
Czy Kaszubi, Ślązacy,Mazurzy to oddani Polacy? Mam znajomą w Niemczech , która świetnie mówi po polsku, nie czuje się Polką, mówi że z pochodzenia jest Mazurką a w domu rodzinnym czuli się Niemcami
I jest to jej najswietsze prawo.
Na Górnym Śląsku tak to wyglądało. Młodzieniec dostawał propozycje nie do odrzucenia. Idziesz do armii, a jak nie to rodzinę wysyłamy do Auschwitz. Więc taki był wybór, a z drugiej strony dramat wieku rodzin. Należy również pamiętać i o ochotnikach , ale zdecydowana większość z nich stanowili Ślązacy pochodzenia niemieckiego (przedwojenna mniejszość niemiecka).
A jaki miał mieć wybór, będąc obywatelem państwa niemieckiego? Wyobrażasz sobie, że np ktoś z Warszawy, obywatel Polski, dostaje kartę powołania z powodu wojny i odmawia służby? Sąd Wojenny za zdradę.
@@maxwiencek Np. powołanie do armii rosyjskiej w 1945 ?
@@pawelp8307 Możesz rozwinąć? Bo nie rozumiem.
Dziękuję i pozdrawiam