Witam Panowie ja też kupiłam wahacze od tego pana z Ryk i jeżdżę już ponad dwa lata . Auto bardzo dobrze prowadzi czego nie mogę powiedzieć o zamiennikach , które kupiłam po ponad 600 zł . w sklepie. Mechanik mówił że są super. Pozdrawiam.
Bardzo dobry film, sam wiele lat temu podobnie wachacz naprawiłem i służył wiele lat, przed naprawą zwróciłbym szcególną uwagę na smar delikatnie odginając górę gumowej manżety i koniecznie przed naprawą wypęłnić wnętrze dostępnym w najlepszej jakości środkiem smarnym, ja do smaru dodaję parę kropel oleju syntetycznego.
Ja na takie naprawy bym na prawdę uważał. Żeby nie było nie jestem żadnym przeciwnikiem, bo przy obecnych cenach części i tym jak nas koncerny samochodowe dymają to każdy pomysł na ograniczenie kosztów jest dobry byleby zachować zdrowy rozsądek i mieć na uwadze bezpieczeństwo. Tylko jak ktoś zna budowę przegubu kulowego to wie, że wewnątrz jest stalowa kula ściśnięta panewką. Gdy kula pracuje wyciera panewkę i powoduje luz na sworzniu. Zaklepanie zgniata panewke i ten luz zmniejsza, ale nie naprawi wytartego materialu co po pewnym czasie może spowodować takie zużycie panewki, że nie utrzyma ona kuli i sworzeń wypadnie ze środka, a to podczas jazdy grozi wyrwaniem koła. Reszty można się domyśleć.
Po części masz rację kolego. Akurat w tym wahaczu tzw. panewka jest z plastiku, a średnica kuli na końcu jest tak duża że nie ma szans aby wyskoczyła, szybciej będzie ją słychać jak stuka. To nie te czasy samochodów naszej i ruskiej produkcji z lat 80tych.
@@TD_Zeton 👍 Aha czyli nie ma obawy rozpięcia. Super, bo ten typ wahacza występuje również w SAAB-ie 93 od rocznika 2003. Wtedy koncern GM przejął Saab-a i zaczął robić model 93 na podwoziu SIGNUM 😉 Dzięki za pomocny filmik. 👍
Pamiętam, jak w Polonezie wymieniałem sobie sworznie w dolnych wahaczach. Proste jak sikanie. Samochód na lewarek, mesel, trzy nity bach-bach, ścięte, sworzeń z gniazda w zwrotnicy won, wystarczyło trzepnąć młotkiem parę razy i wypadł na ziemie, nowy na śrubki w gniazdo wahacza i już, w zwrotnicę i po zabawie całej. Piętnaście minut na jedną stronę.
@@endosz4489 Śruby można dać stare, chyba że marnie gwinty wyglądają, a co do zbieżności to różnie to bywa, jak kierownica się znacznie skrzywi to trzeba. Wszystko zależy od wahacza ( zamienniki nie są identyczne jak oryginał )
Mój kolega wkręcił kalamitkę bo przy skręcie skrzypiał mu sworzeń. Po dwóch tygodniach przy skręcie na skrzyżowaniu wypadł sworzeń z wahacza i koło w bok. Dobrze ,że nie przy dużej prędkości.
Dobrze że są tacy co naprawiają jeszcze ,plus za chęci ale ta naprawa to na krótki czas ,góra może być wyrobiona i sfożeń może wyskoczyć lepiej kupić nowy ,
Kolego na ile bezpieczny jest to sposob? Kolo sie nie urwie po takiej naprawie? Pytam powaznie bo juz mi halasuje ten sworzen i nie wiem czy wymieniac wahacz czy sprobowac Twoj patent
Nie ma żadnej możliwości aby z wahacza sworzeń (główka) wyszła .Po takim zabiegu wahacz odzyska sprawność a jak ponownie się wybije to wymienisz na nowy. Ja już śmigam ponad rok po takim zabiegu i jest gitara, a taki zabieg już w nie jednym swoim aucie stosowałem.
Ok, dzieki. U mnie poza stukaniem na dziurach, slychac jeszcze takie trzeszczenie, kiedy auto sie kolysze w czasie jazdy, zwlaszcza sie na sila jak jest cieplo. Jakby cos zardzewialego sie bujalo. Wyczytalem ze to tez ten sworzen. Spotkales sie z takim objawem?
Pytanko mam saaba 9-3 blizniak VC i kazano mi kupic cały wachacz a mam wybity sworzen ( ponoć sa razem ) idzie to ogarnąć? Wymienić tak jak tu? Orietuje sie Pan? Dzieki
Wahacz taki sam , można go naprawić jak nie jest jeszcze guma rozwalona. Ten wahacz z filmu chodzi jak należy , a już minęło sporo czasu i km. przejechanych.
Witam wymienialem wahacz na nowy kompletny. Zamiennik niemiecki polecony u znajomego w sklepie 240zl. Jezdze jiz pol roku 10 tys km zrobione i mega zadowolony. Patrzac na podzespoly wahacza to warto. Tuleje na montaz okolo 70 do 130zl. To koszt juz okolo 200zl a kaj robota i tak trza zdemontowac wahacz przy kazdej wymianie uchwytow itd .
Ciekawe czy to naprawdę działa. Skoro postukanie takim młoteczkiem utwardza sworzeń to co się dzieje jak na takim sworzniu wyląduje cięższa ćwiartka auta? Podejrzewam że luz się robi momentalnie, choć nie musi stukać. Tak jest u mnie - przekonałem się o tym w wakacje jak zmieniałem całą kolumnę. Właśnie nie mogłem zdjąć piasty ze sworznia i musiałem wyjąć cały wahacz. Gdy udało się oddzielić wahacz od reszty okazało się że sworzeń lata sobie swobodnie, ale co dziwne - nic nie stukało! Musiałem to złożyć jak było (sobota wieczór) i szczerze powiem - jeżdżę na tym do dziś! W zawieszeniu nic nie stuka! Na przeglądzie 30.10 diagnosta powiedział mi że mam luzy na sworzniu, ja udałem że nie wiem i mu mówię, ale nic nie stuka, a diagnosta na to że wcale nie musi stukać. Oczywiście mogę się mylić, ale wydaje mi się że skoro udało się tak lekko sklepać osłonę sworznia to ciężar auta i kilka dołków odklepią to z powrotem i luz wróci, pytanie czy po jednym dniu czy po jednym roku... no i nie musi o tym poinformować stukając. Chyba sprawdzę Pana metodę u siebie. Nie mam (chyba) nic do stracenia...
Możesz śmiało to zrobić, a na pewno pomoże, i to nie jest cienka alu. blaszka która trzyma sworzeń od spodu. Sworzeń też jest w tym miejscu zaprasowany fabrycznie. Trzeba to zrobić dokładnie i będzie dobrze na długo ,sprawdzona metoda nie tylko w moim oplu. Można zrobić test i walić młotkiem w sworzeń od góry ,ciężko zrobić jakikolwiek luz ,po tej naprawie.
Ha.Ha.kulka wyleci - dobre . jeżdżę do tej pory i sworzeń nie ma luzu. Wyjąłem po przebiegu 35 tys. km. bo tuleja wahacza jebła , a sworzeń jest git. Widać że kija się znasz.
Bardzo dobry pomysł, lekka korekta i wszystko działa.
Zajebiscie ,że są jeszcze w tym kraju ludzie ,którzy chcą się podzielić wiedzą. Dzięki i pozdrawiam.
Też tak zrobiłem przy quadzie i drugi rok działa.
Witam Panowie ja też kupiłam wahacze od tego pana z Ryk i jeżdżę już ponad dwa lata . Auto bardzo dobrze prowadzi czego nie mogę powiedzieć o zamiennikach , które kupiłam po ponad 600 zł . w sklepie. Mechanik mówił że są super. Pozdrawiam.
Daj namiary
Bardzo dobry film, sam wiele lat temu podobnie wachacz naprawiłem i służył wiele lat, przed naprawą zwróciłbym szcególną uwagę na smar delikatnie odginając górę gumowej manżety i koniecznie przed naprawą wypęłnić wnętrze dostępnym w najlepszej jakości środkiem smarnym, ja do smaru dodaję parę kropel oleju syntetycznego.
Tak ,zapomniałem powiedzieć o sprawdzeniu smaru. dzięki
na weekend sprawdzę czy to działa. 👍
Pożyteczny filmik, podziękował 😁
Spoko, nie ma problemu.
Ja na takie naprawy bym na prawdę uważał.
Żeby nie było nie jestem żadnym przeciwnikiem, bo przy obecnych cenach części i tym jak nas koncerny samochodowe dymają to każdy pomysł na ograniczenie kosztów jest dobry byleby zachować zdrowy rozsądek i mieć na uwadze bezpieczeństwo.
Tylko jak ktoś zna budowę przegubu kulowego to wie, że wewnątrz jest stalowa kula ściśnięta panewką. Gdy kula pracuje wyciera panewkę i powoduje luz na sworzniu.
Zaklepanie zgniata panewke i ten luz zmniejsza, ale nie naprawi wytartego materialu co po pewnym czasie może spowodować takie zużycie panewki, że nie utrzyma ona kuli i sworzeń wypadnie ze środka, a to podczas jazdy grozi wyrwaniem koła. Reszty można się domyśleć.
Po części masz rację kolego. Akurat w tym wahaczu tzw. panewka jest z plastiku, a średnica kuli na końcu jest tak duża że nie ma szans aby wyskoczyła, szybciej będzie ją słychać jak stuka. To nie te czasy samochodów naszej i ruskiej produkcji z lat 80tych.
@@TD_Zeton 👍 Aha czyli nie ma obawy rozpięcia. Super, bo ten typ wahacza występuje również w SAAB-ie 93 od rocznika 2003. Wtedy koncern GM przejął Saab-a i zaczął robić model 93 na podwoziu SIGNUM 😉
Dzięki za pomocny filmik. 👍
Klucz nasadka sie dopasowuje i wtedy się dobija i kasuje luz.Patent dobry na krótką metę.
Mam.pytanie chce kupić osłony gumowe jaka jest średnica sworzni
Witam, średnica sworznia to 2 cm.
Ten wahacz jest taki sam w poliftowej Vectrze? Bo mi dziś luz na sworzniu wyszedł a ceny kosmos...
Tak , na filmie jest polift.
Pamiętam, jak w Polonezie wymieniałem sobie sworznie w dolnych wahaczach. Proste jak sikanie. Samochód na lewarek, mesel, trzy nity bach-bach, ścięte, sworzeń z gniazda w zwrotnicy won, wystarczyło trzepnąć młotkiem parę razy i wypadł na ziemie, nowy na śrubki w gniazdo wahacza i już, w zwrotnicę i po zabawie całej. Piętnaście minut na jedną stronę.
W ten sposob naprawilem lączniki stabilizatora
Słuchaj a mógłbyś podać jakiś wymiar tej redukcji dzięki której obstukałeś ten sworzeń?
Wiesz jakie osłonki sworznia przychodzą?
Warto przed taka naprawa sciagnac gumke oslaniajaca przemyc dokladnie w srodku i dolozyc smaru.Dopiero mozna zaklepywac.
Sciagaless może tą gumę że swoznia ??idzie ten drut jakoś zacisnąć na nowo ??
Ciężko,ale da się ją założyć na nowo.
A bez demontażu wahacza da się to zrobić?
Nie da rady, trzeba wyjmować.
Ok dzięki za odpowiedź. Mam jeszcze pytanie , zbieżność trzeba ustawić później i czy te same śruby zamontować czy nowe
@@endosz4489 Śruby można dać stare, chyba że marnie gwinty wyglądają, a co do zbieżności to różnie to bywa, jak kierownica się znacznie skrzywi to trzeba. Wszystko zależy od wahacza ( zamienniki nie są identyczne jak oryginał )
Czyli jak wyjmę i włożę ten sam wahacz to zbieżności nie trzeba ustawić?
@@endosz4489 Tak, zgadza się.
Widziałem filmik jak kalamitki wkręcają i można smarować smarownicą i śmigać dalej
Mój kolega wkręcił kalamitkę bo przy skręcie skrzypiał mu sworzeń. Po dwóch tygodniach przy skręcie na skrzyżowaniu wypadł sworzeń z wahacza i koło w bok. Dobrze ,że nie przy dużej prędkości.
Dobrze że są tacy co naprawiają jeszcze ,plus za chęci ale ta naprawa to na krótki czas ,góra może być wyrobiona i sfożeń może wyskoczyć lepiej kupić nowy ,
@@AnonimAnonimowy-z5y Nie wiem jak może górą wyskoczyć, zerknij jak to wygląda po gumą. Fabrycznie sworzeń jest wkładany od dołu i nitowany.
@@TD_Zeton wiem jak jest pod gumą ,nie raz widziałem jak było wytarte i wylazł górą,
@@AnonimAnonimowy-z5y To musiał mieć nie mały luz, walił na dołach zdrowo, kto doprowadza do takich luzów na wahaczu.
Bardzo dobry film a sam sworzeń mozna wymienic na nowy?
Nie da rady , sworzeń jest fabrycznie wprasowany - zespolony z wahaczem.
To jest wada opla ale wkoncu bedzie i tak potrzeba wymiany calego wahacza Dziękuję za odpowiedź
Ale w taki sposób można zregenerować wahacz i mieć spokój np. 2 lata a później znowu kupić na szrocie używką rozklekotaną za 30zł. i po sprawie.
Zgadzam się bardzo przydatna porada napewno zrobe tak samo u siebie
W starszych samochodach można było, dzisiaj na nowy można wymieńić samochód.
Czy ten patent ktoś stosował w samochodach Fiat/Alfa/Lancia? Tam też są zakuwane sworznie. Chętnie bym zobaczył jak to robi ktoś inny.
A nasadką z zestawu kluczy można to obstukać ?
Tomek nie lepiej na prasę 3 tony od razu?
Kolego na ile bezpieczny jest to sposob? Kolo sie nie urwie po takiej naprawie? Pytam powaznie bo juz mi halasuje ten sworzen i nie wiem czy wymieniac wahacz czy sprobowac Twoj patent
Nie ma żadnej możliwości aby z wahacza sworzeń (główka) wyszła .Po takim zabiegu wahacz odzyska sprawność a jak ponownie się wybije to wymienisz na nowy. Ja już śmigam ponad rok po takim zabiegu i jest gitara, a taki zabieg już w nie jednym swoim aucie stosowałem.
Ok, dzieki. U mnie poza stukaniem na dziurach, slychac jeszcze takie trzeszczenie, kiedy auto sie kolysze w czasie jazdy, zwlaszcza sie na sila jak jest cieplo. Jakby cos zardzewialego sie bujalo. Wyczytalem ze to tez ten sworzen. Spotkales sie z takim objawem?
Ja miałem coś podobnego ,okazało się że prawe łożysko amora się zatarło.
Pytanko mam saaba 9-3 blizniak VC i kazano mi kupic cały wachacz a mam wybity sworzen ( ponoć sa razem ) idzie to ogarnąć? Wymienić tak jak tu? Orietuje sie Pan?
Dzieki
Wahacz taki sam , można go naprawić jak nie jest jeszcze guma rozwalona.
Ten wahacz z filmu chodzi jak należy , a już minęło sporo czasu i km. przejechanych.
Смазку забыл положить.
a na samochodzie by się nie udało tak tego obstukać?
Nie da rady i nic to nie da bo sworzeń jest zblokowany , pozdro.
Witam wymienialem wahacz na nowy kompletny. Zamiennik niemiecki polecony u znajomego w sklepie 240zl. Jezdze jiz pol roku 10 tys km zrobione i mega zadowolony. Patrzac na podzespoly wahacza to warto. Tuleje na montaz okolo 70 do 130zl. To koszt juz okolo 200zl a kaj robota i tak trza zdemontowac wahacz przy kazdej wymianie uchwytow itd .
A co to za firma niemiecka za 240 zł. można wiedzieć?
Autolog z bilstein produkcja. Nie mam na fakturze pelnej nazwy
Kraft za 270-290zl
Ciekawe czy to naprawdę działa. Skoro postukanie takim młoteczkiem utwardza sworzeń to co się dzieje jak na takim sworzniu wyląduje cięższa ćwiartka auta? Podejrzewam że luz się robi momentalnie, choć nie musi stukać. Tak jest u mnie - przekonałem się o tym w wakacje jak zmieniałem całą kolumnę. Właśnie nie mogłem zdjąć piasty ze sworznia i musiałem wyjąć cały wahacz. Gdy udało się oddzielić wahacz od reszty okazało się że sworzeń lata sobie swobodnie, ale co dziwne - nic nie stukało! Musiałem to złożyć jak było (sobota wieczór) i szczerze powiem - jeżdżę na tym do dziś! W zawieszeniu nic nie stuka! Na przeglądzie 30.10 diagnosta powiedział mi że mam luzy na sworzniu, ja udałem że nie wiem i mu mówię, ale nic nie stuka, a diagnosta na to że wcale nie musi stukać. Oczywiście mogę się mylić, ale wydaje mi się że skoro udało się tak lekko sklepać osłonę sworznia to ciężar auta i kilka dołków odklepią to z powrotem i luz wróci, pytanie czy po jednym dniu czy po jednym roku... no i nie musi o tym poinformować stukając. Chyba sprawdzę Pana metodę u siebie. Nie mam (chyba) nic do stracenia...
Możesz śmiało to zrobić, a na pewno pomoże, i to nie jest cienka alu. blaszka która trzyma sworzeń od spodu. Sworzeń też jest w tym miejscu zaprasowany fabrycznie. Trzeba to zrobić dokładnie i będzie dobrze na długo ,sprawdzona metoda nie tylko w moim oplu.
Można zrobić test i walić młotkiem w sworzeń od góry ,ciężko zrobić jakikolwiek luz ,po tej naprawie.
A może na prasie nacisnąć 😃
To pomoże na miesiąc słabo. Szkoda roboty a jak wyleci kulka to jedziesz do Pana Boga Góra też się wyrabia
Ha.Ha.kulka wyleci - dobre . jeżdżę do tej pory i sworzeń nie ma luzu.
Wyjąłem po przebiegu 35 tys. km. bo tuleja wahacza jebła , a sworzeń jest git.
Widać że kija się znasz.
@@TD_Zeton tzw mechanik internetowy
@@TD_Zeton ciekawe co na to powie prokurator jak znajdzie coś takiego po jakimś wypadku albo rzeczoznawca od ubezpieczenia
@@karaluh8294 Śmiać mi się chce jak to czytam.
w 2021 r. polecam kupić oryginał za 350 zł. Ta naprawa to jakaś farsa, niemająca z bezpieczeństwem nic wspólnego.
To co on robi to kryminał.
A gdzie kupić orginał za 350 zł ???
@@grzegorzsgrzegorz6216 rok temu były, teraz 700.
Nigdy oryginał nie kosztował 350 , średni zamiennik to tak, np. Luk to koszt 500zł, nie pisz jak nie wiesz co ile kosztuje.
@@TD_Zeton Mam Cromę i dokładnie wiem ile takie wahacze kosztują teraz, a ile rok temu i wcześniej.