Pomimo smutnych zdarzen ktore mialy miejsce dziekuje za omowienie tych przypadkow w sposob wysoko profesjonalny....wiele sie od ciebie ucze...dziekuje😊
No cóż, tak. Jeśli chodzi o spadochroniarstwo (myślę, że nie tylko) najbardziej ludzi poruszają właśnie smutne a nawet tragiczne przypadki. Również serdecznie pozdrawiam!
@@michal_nova Dziwne mamy czasy. Narzędzie, jakim jest YT używane jest do przygotowywania głupot albo oszustw nastawionych na kliknięcie a miejsc, skąd można się czegoś dowiedzieć jest zaskakująco mało. Dziękuję za dobre słowo
Kurde chlopie ale ty jestes konkretny. Tak trzymaj. A jesli chodzi o literowki w raportach jakichkolwiek komisji tak wysokiej rangi to sory ale jak w cv skladanym do media expert ci sie to zdazy to nie masz szans na powazne potraktowanie
Literówki mogą świadczyć o czymś dużo gorszym niż tylko nieważność. Może być tak, że raport nie jest nawet czytany przez przewodniczącego. Zrobiony, zamknięty, ostemplowany i na półkę. Czytając tygodni Polityka mogę się domyślać, Kiedy redaktor naczelny jest na urlopie.
W mojej ocenie przyjdzie Ci jeszcze odnosić się do „owoców” trwającego procesu sądowego. Cenię to, że zawsze potrafisz płynnie przejść do zagadnień pedagogiczno-filozoficznych. Pierwszej jakości przyprawa i cecha szczególna Twoich materiałów. I pamiętaj Synku, że to dzieci nam się starzeją 😉. Pozdro! 👍
No ale SK B chyba nie upoważnia do skakania nad akwenami wodnymi, oraz do ladowań w terenie przygodnym. Tylko że to może być pewnie podpięte pod zaniedbanie. I kwestia też pewnie tego że adwokat jest zaznajomiony z technikaliami skoków spadochronowych zapewne przez oskarżonego, a prokurator ma sprawę z nadania.
Dlaczego posiadacz ŚK B miałby nie skakać nad wodą i nie lądować w terenie przygodnym? Pytam poważnie, spotkałem się z różnymi opiniami, ale nikt nie potrafił mi wskazać twardego przepisu w tym zakresie. W moim rozumieniu C uprawnia do pełnienia funkcji wyrzucającego i skoków na pokazach, natomiast D - do organizowania soków. W związku z tym twierdzę, że wszystko co nie mieści się w tych czynnościach ani dodatkowych uprawnieniach (INS etc.) może być wykonywane przez posiadacza B. Nie każdy skok w teren przygodny związany jest z pokazami. Jeżeli nie mam racji - naprawdę chętnie się doedukuję.
@@PFryderyk zakres szkolenia oraz egzaminowania do SK powinien definiować dopuszczalną działalność po uzyskaniu takiej licencji. Lądowanie w terenie przygodnym wymaga odpowiedniego treningu, celności lądowania itp. Skoki nad akwenami wodnymi powinny być poparte wcześniejszym treningiem wodnym. Nieuczciwe byłoby, gdyby szkolenie obejmujące zakres od A do C zakończone egzaminem od A do C pozwalało na zakres D do Z.
@@SkydiveAtmosfera Idąc tym tokiem rozumowania, czy szkolenie na C lub D obejmuje trening wodny? A idąc jeszcze szerzej, czy szkolenie na prawo jazdy kat. B obejmuje jazdę z przyczepą, holowanie innego auta, bycie holowanym, kierowanie ciągnikiem rolniczym? A jednak PJ kat. B uprawnia do tych czynności.
@@PFryderyk A nie uważasz, że do prawa jazdy B - jeśli jest zgoda na późniejsze prowadzenie pojazdu z przyczepą lekką, powinno być w szkoleniu zawarte podstawowe szkolenie w tym zakresie? A jeśli nawet nie byłoby tego szkolenia to jakie zagrożenia powoduje prowadzenie przyczepy lekkiej bez wcześniejszego szkolenia = no może brak umiejętności cofania itp. Brak treningu wodnego do SK znalazł swój owoc właśnie w katastrofie w Bagiczu. Jeśli zaś chodzi o lądowanie w terenie przygodnym to mam proste pytanie, dlaczego szkolenie podstawowe (do ŚK B) miałoby obejmować lądowanie w terenie przygodnym? Co do holowania nie odnoszę się, bo to sobie umrze wraz z rozwojem usług ubezpieczeniowych i darmowego holowania.
Pomimo smutnych zdarzen ktore mialy miejsce dziekuje za omowienie tych przypadkow w sposob wysoko profesjonalny....wiele sie od ciebie ucze...dziekuje😊
Omówienie jak zwykle świetne i konkretne, a obecny mikrofon daje rade 👍
Omawiasz smutne przypadki , mimo, to świetnie się Ciebie słucha. Pozdrawiam
No cóż, tak. Jeśli chodzi o spadochroniarstwo (myślę, że nie tylko) najbardziej ludzi poruszają właśnie smutne a nawet tragiczne przypadki. Również serdecznie pozdrawiam!
@@SkydiveAtmosfera szkoda że tak mało osób prowadzi tak wartościowe kanały jak twój! I no cóż lubię gdy ktoś poszerza mój horyzont widzenia sprawy.
@@michal_nova Dziwne mamy czasy. Narzędzie, jakim jest YT używane jest do przygotowywania głupot albo oszustw nastawionych na kliknięcie a miejsc, skąd można się czegoś dowiedzieć jest zaskakująco mało. Dziękuję za dobre słowo
@@SkydiveAtmosfera po prostu wyjątkowo dobry kanał!
Irek to jeden z najfajniejszych ludzi jakich spotkałem w skokach!
To był bardzo miły człowiek. Tak ja go zapamiętałem, choć spotkałem się z opiniami, że potrafił być bardzo "szorstki" wobec młodszych skoczków.
Kurde chlopie ale ty jestes konkretny. Tak trzymaj. A jesli chodzi o literowki w raportach jakichkolwiek komisji tak wysokiej rangi to sory ale jak w cv skladanym do media expert ci sie to zdazy to nie masz szans na powazne potraktowanie
Literówki mogą świadczyć o czymś dużo gorszym niż tylko nieważność. Może być tak, że raport nie jest nawet czytany przez przewodniczącego. Zrobiony, zamknięty, ostemplowany i na półkę. Czytając tygodni Polityka mogę się domyślać, Kiedy redaktor naczelny jest na urlopie.
W mojej ocenie przyjdzie Ci jeszcze odnosić się do „owoców” trwającego procesu sądowego. Cenię to, że zawsze potrafisz płynnie przejść do zagadnień pedagogiczno-filozoficznych. Pierwszej jakości przyprawa i cecha szczególna Twoich materiałów. I pamiętaj Synku, że to dzieci nam się starzeją 😉. Pozdro! 👍
Starzeją się z klasą i to najważniejsze, a my...obyśmy nie szczali do szafy ;)
No ale SK B chyba nie upoważnia do skakania nad akwenami wodnymi, oraz do ladowań w terenie przygodnym. Tylko że to może być pewnie podpięte pod zaniedbanie. I kwestia też pewnie tego że adwokat jest zaznajomiony z technikaliami skoków spadochronowych zapewne przez oskarżonego, a prokurator ma sprawę z nadania.
Trafne spostrzeżenia.
Dlaczego posiadacz ŚK B miałby nie skakać nad wodą i nie lądować w terenie przygodnym? Pytam poważnie, spotkałem się z różnymi opiniami, ale nikt nie potrafił mi wskazać twardego przepisu w tym zakresie. W moim rozumieniu C uprawnia do pełnienia funkcji wyrzucającego i skoków na pokazach, natomiast D - do organizowania soków. W związku z tym twierdzę, że wszystko co nie mieści się w tych czynnościach ani dodatkowych uprawnieniach (INS etc.) może być wykonywane przez posiadacza B. Nie każdy skok w teren przygodny związany jest z pokazami. Jeżeli nie mam racji - naprawdę chętnie się doedukuję.
@@PFryderyk zakres szkolenia oraz egzaminowania do SK powinien definiować dopuszczalną działalność po uzyskaniu takiej licencji. Lądowanie w terenie przygodnym wymaga odpowiedniego treningu, celności lądowania itp. Skoki nad akwenami wodnymi powinny być poparte wcześniejszym treningiem wodnym. Nieuczciwe byłoby, gdyby szkolenie obejmujące zakres od A do C zakończone egzaminem od A do C pozwalało na zakres D do Z.
@@SkydiveAtmosfera Idąc tym tokiem rozumowania, czy szkolenie na C lub D obejmuje trening wodny? A idąc jeszcze szerzej, czy szkolenie na prawo jazdy kat. B obejmuje jazdę z przyczepą, holowanie innego auta, bycie holowanym, kierowanie ciągnikiem rolniczym? A jednak PJ kat. B uprawnia do tych czynności.
@@PFryderyk A nie uważasz, że do prawa jazdy B - jeśli jest zgoda na późniejsze prowadzenie pojazdu z przyczepą lekką, powinno być w szkoleniu zawarte podstawowe szkolenie w tym zakresie? A jeśli nawet nie byłoby tego szkolenia to jakie zagrożenia powoduje prowadzenie przyczepy lekkiej bez wcześniejszego szkolenia = no może brak umiejętności cofania itp. Brak treningu wodnego do SK znalazł swój owoc właśnie w katastrofie w Bagiczu. Jeśli zaś chodzi o lądowanie w terenie przygodnym to mam proste pytanie, dlaczego szkolenie podstawowe (do ŚK B) miałoby obejmować lądowanie w terenie przygodnym? Co do holowania nie odnoszę się, bo to sobie umrze wraz z rozwojem usług ubezpieczeniowych i darmowego holowania.