Mam Ev6 awd gt-line. Od lutego przebieg prawie 16 000 km. O ile w trasy z Poznania do Warszawy czy Krakowa, Zwłaszcza zimą wybieram nadal A5 tdi to na co dzień wolól komina Ev rządzi: dynamika, cisza, płynność, nie trzeba czekać na nagrzewanie oleju w silniku i skrzyni. Statystyczna polski kierowca 90 % czasu jeździ wokół komina. Te dodatkowe 10 % czasu w trasie z szybkim ładowaniem ev6 to mała cena za przyjemność z jazdy na co dzień.
I ten film udowadnia dokładnie dlaczego jeszcze nie elektryki. Pełen zasięg to 250km a nie 528 jak reklamuje się kia, bo przejechane 220, a w "baku" niecałe 40. Spokojna jazda (średnia mocno poniżej 100km/h) a zużycie prawie 30kWh/100km. A teraz wyobraźmy sobie, że ładowarka zajęta, jakimś "wolno ładującym" się samochodem, i musimy czekać 1h by się podładować i jechać dalej. I mówimy tu i jednym z najlepszych samochodów w swojej klasie. Ale u mnie elektryk poszedł z odstawkę z zupełnie innej przyczyny, ja miałem dość hotdogów na stacji !!! Bo w trasie nie da rady się naładować przy normalnej restauracji, tylko "trzeba" na mopie/stacji, i potem dopiero można jechać do restauracji. I tak tracimy czas 2x. Więc kupujemy samochód za 350k by jeść hotdogi i inne śmieciowe jedzenie.
"Nie jest tak źle" ... ale źle jest :) Jadąc spalinowym autem nigdy się nie zastanawiałem gdzie będę tankował. Zwyczajnie zawsze gdzieś się bez problemu zatankuje :D Rozumiem, że jest Pan sprzedawcą i musi Pan zachęcać do zakupu. Ale wydaje mi się, że każdy podświadomie wie, że to jest bez sensu na chwilę obecną. A depnięcie i szybkie przyśpieszenie to coś, co ładnie wygląda ale (znowu) tylko jako opcja pokazowa dla sprzedawcy bo "jak się zasięg skraca to zawsze można zwolnić".
No niestety, kiedyś auto miało być synonimem wolności z wsiadasz i jedziesz gdzie chcesz z tylko robisz 3 minutowe przerwy na tankowanie, a teraz elektryk to bardziej do jazdy wokół komina
Na szczęście na się to zmienić i mają powstać tańsze elektryki do 130 tysięcy złotych, a nawet za stówę, także Kia też musi wypuścić mniejszy tańszy model bo inaczej starci klientów
Problemem jest to, że ktoś nam próbuje wcisnąć elektromobilność na siłę i na szybko. A my, nie mając infrastruktury, odpowiedniej technologii oraz pieniędzy musimy się dostosować. Jeśli chodzi i samochody elektryczne, uważam że są w przyszłości mogłyby wyprzeć samochody spalinowe, ale na to trzeba czasu. Dużo czasu.
Kia robi świetne auta, ale szkoda, że nie aktualizuje ich oprogramowania. W takiej eNiro przydałoby się podgrzewanie baterii PRZED ładowaniem i zwiększenie prędkości ładowania choćby do 100, a najlepiej do 150kW, umożliwienie włączania ogrzewania samochodu z harmonogramu bez konieczności ładowania, usunięcie błędów (resetujące się harmonogramy ładowania) itp. EV6 jest super, a w wersji 4x4 w zasadzie wyczerpuje moje oczekiwania co do samochodu w ogóle, a elektryka w szczególności. Pozdrawiam!
Dobrą robotę Pan robi prezentując auta elektryczne. Chciałbym jednak zwrócić uwagę aby nie szkolić innych kierowców z używania ekranu wyświetlacza podczas jazdy. To nie było jedno kliknięcie ani nawet jedna sekunda odwróconego wzroku od drogi. Taka nieuwaga może kogoś kosztować zdrowie lub nawet życie a i nie wiem czy ubezpieczyciel nie przyczepiłby się do tego i nie wypłacił odszkodowania z AC. Kia nie zmieniła nic w cenniku w przeciwieństwie do Tesli, na jakie rabaty można liczyć na stan dzisiejszy ? więcej niż zwykle 3% ? ile ?
jakie emocje z szukaniem ładowarki do wtyczkowozu i czy wtyczka będzie pasować a może nie, może będzie niekompatybilna a dochodzi jeszcze to obserwowanie kondycjonowania baterii jak eufemistycznie nazywa się marnowanie energii, a w końcu 100km od celu emocje sięgają zenitu bo dojedzie czy nie dojedzie , później tylko pół godziny stania na mrozie ....oczywiście gdy przemieszczasz się tylko między dużymi miastami gdzie są takie mocne ładowarki bo przy lidlu to pól dnia chyba a jeśli mieszkasz na prowincji to te energetyczne emocje mogą zabić . Przestarzałe i niemodne prozaiczne szybkie tankowanie paliwa przy tym to straszna nuda ale cóż niby wielka technika bateryjkowa a zwykła zima nadal rozkłada wtyczkowóz energetycznie na łopatki i zwykłe "przestarzałe" auto spalinowe po prostuje deklasuje wtyczkowóz tym jaki komfort i bezstresowość użytkowania zapewnia.
Mam pytanie jeśli taki elektryk stoi kilka dni w mrozie pod chmurką to bateria idzię się że tak powiem dymać i co mam zrobić jak nie ma ładowarki blisko XD
Nie zgodzę się z tą teorią. W lutym byłem na nartach EV6 w Alpach - temperatura nocą spadała do -20. Samochód na ochronę baterii zużywał 1% na dwie noce.
@@kiaoczamidoradcy Tylko się pytam jak to jest z tymi elektrykami, właśnie kiedy nie jeździ się samochodem 3-5 dni, jak to wpływa na degenerację baterii itp
Nie ma sprawy, polecam się ;) nie jest tak źle jak opisują to w internetach. Chociaż pewnie jeszcze dużo zależy od konkretnego elektryka. Słyszy się, że niektóre samochody EV tracą kilka % od samego stania. Przy EV6 specjalnie na to zwróciłem uwagę jak to jest przy takich hardcorowych mrozach. -1% na dwa dni stania. W ciągu dnia lekki mróz w nocy temperatura spadała do -20.
@@kiaoczamidoradcy Wystarczy zobaczyć na jak długo odrywasz wzrok od jezdni. Właśnie po to są instalowane urządzenia do badania skupienia kierowcy. Jeżeli rozmowa przez telefon jest surowo zabroniona to co powiedzieć o co najmniej kilkunasto sekundowym odrywaniem wzroku w celu ustawianiu aplikacji samochodu? Pokaż ten film policjantowi i posłuchaj co Ci powie.
@@kiaoczamidoradcy Tak to było widać gdy kilkanaście sekund nie mogłeś znaleźć odpowiedniego ekranu. Zamiast przyznać się do błędu brniesz dalej. Jeżeli nie zrozumiałeś swojego błędu to znaczy, że jesteś potencjalnym sprawcą wypadku, potencjalnym zabójcą. Skończ Waść wstydu oszczędź.
![Jak jeździć ELEKTRYKIEM ZIMĄ? Kia EV6 [325KM AWD 77.4 kWh] w zimowej TRASIE | 4K](http://i.ytimg.com/vi/tsRMQhiqmDI/mqdefault.jpg)
![Kia Ev6 [229KM 77.4 kWh] na AUTOSTRADZIE-zużycie energii/ładowanie przy prędkościach autostradowych](http://i.ytimg.com/vi/k1JQZSGMCCY/mqdefault.jpg)
Mam Ev6 awd gt-line. Od lutego przebieg prawie 16 000 km. O ile w trasy z Poznania do Warszawy czy Krakowa, Zwłaszcza zimą wybieram nadal A5 tdi to na co dzień wolól komina Ev rządzi: dynamika, cisza, płynność, nie trzeba czekać na nagrzewanie oleju w silniku i skrzyni. Statystyczna polski kierowca 90 % czasu jeździ wokół komina. Te dodatkowe 10 % czasu w trasie z szybkim ładowaniem ev6 to mała cena za przyjemność z jazdy na co dzień.
I ten film udowadnia dokładnie dlaczego jeszcze nie elektryki.
Pełen zasięg to 250km a nie 528 jak reklamuje się kia, bo przejechane 220, a w "baku" niecałe 40.
Spokojna jazda (średnia mocno poniżej 100km/h) a zużycie prawie 30kWh/100km.
A teraz wyobraźmy sobie, że ładowarka zajęta, jakimś "wolno ładującym" się samochodem, i musimy czekać 1h by się podładować i jechać dalej.
I mówimy tu i jednym z najlepszych samochodów w swojej klasie.
Ale u mnie elektryk poszedł z odstawkę z zupełnie innej przyczyny, ja miałem dość hotdogów na stacji !!!
Bo w trasie nie da rady się naładować przy normalnej restauracji, tylko "trzeba" na mopie/stacji, i potem dopiero można jechać do restauracji. I tak tracimy czas 2x.
Więc kupujemy samochód za 350k by jeść hotdogi i inne śmieciowe jedzenie.
"Nie jest tak źle" ... ale źle jest :)
Jadąc spalinowym autem nigdy się nie zastanawiałem gdzie będę tankował. Zwyczajnie zawsze gdzieś się bez problemu zatankuje :D Rozumiem, że jest Pan sprzedawcą i musi Pan zachęcać do zakupu. Ale wydaje mi się, że każdy podświadomie wie, że to jest bez sensu na chwilę obecną. A depnięcie i szybkie przyśpieszenie to coś, co ładnie wygląda ale (znowu) tylko jako opcja pokazowa dla sprzedawcy bo "jak się zasięg skraca to zawsze można zwolnić".
No niestety, kiedyś auto miało być synonimem wolności z wsiadasz i jedziesz gdzie chcesz z tylko robisz 3 minutowe przerwy na tankowanie, a teraz elektryk to bardziej do jazdy wokół komina
Wszystko fajnie, tylko kogo stać na tak drogie auta🤔
Na szczęście na się to zmienić i mają powstać tańsze elektryki do 130 tysięcy złotych, a nawet za stówę, także Kia też musi wypuścić mniejszy tańszy model bo inaczej starci klientów
Problemem jest to, że ktoś nam próbuje wcisnąć elektromobilność na siłę i na szybko. A my, nie mając infrastruktury, odpowiedniej technologii oraz pieniędzy musimy się dostosować. Jeśli chodzi i samochody elektryczne, uważam że są w przyszłości mogłyby wyprzeć samochody spalinowe, ale na to trzeba czasu. Dużo czasu.
Kia robi świetne auta, ale szkoda, że nie aktualizuje ich oprogramowania. W takiej eNiro przydałoby się podgrzewanie baterii PRZED ładowaniem i zwiększenie prędkości ładowania choćby do 100, a najlepiej do 150kW, umożliwienie włączania ogrzewania samochodu z harmonogramu bez konieczności ładowania, usunięcie błędów (resetujące się harmonogramy ładowania) itp. EV6 jest super, a w wersji 4x4 w zasadzie wyczerpuje moje oczekiwania co do samochodu w ogóle, a elektryka w szczególności. Pozdrawiam!
Dobrą robotę Pan robi prezentując auta elektryczne.
Chciałbym jednak zwrócić uwagę aby nie szkolić innych kierowców z używania ekranu wyświetlacza podczas jazdy. To nie było jedno kliknięcie ani nawet jedna sekunda odwróconego wzroku od drogi. Taka nieuwaga może kogoś kosztować zdrowie lub nawet życie a i nie wiem czy ubezpieczyciel nie przyczepiłby się do tego i nie wypłacił odszkodowania z AC.
Kia nie zmieniła nic w cenniku w przeciwieństwie do Tesli, na jakie rabaty można liczyć na stan dzisiejszy ? więcej niż zwykle 3% ? ile ?
Więcej, sporo więcej 😉 zależnie od wersji i formy zakupu / może to być nawet do 15%.
Jakie auto użytkuje Pan na co dzień, to Kia EV6 czy może inne auto? Pozdrawiam :)
jakie emocje z szukaniem ładowarki do wtyczkowozu i czy wtyczka będzie pasować a może nie, może będzie niekompatybilna a dochodzi jeszcze to obserwowanie kondycjonowania baterii jak eufemistycznie nazywa się marnowanie energii, a w końcu 100km od celu emocje sięgają zenitu bo dojedzie czy nie dojedzie , później tylko pół godziny stania na mrozie ....oczywiście gdy przemieszczasz się tylko między dużymi miastami gdzie są takie mocne ładowarki bo przy lidlu to pól dnia chyba a jeśli mieszkasz na prowincji to te energetyczne emocje mogą zabić . Przestarzałe i niemodne prozaiczne szybkie tankowanie paliwa przy tym to straszna nuda ale cóż niby wielka technika bateryjkowa a zwykła zima nadal rozkłada wtyczkowóz energetycznie na łopatki i zwykłe "przestarzałe" auto spalinowe po prostuje deklasuje wtyczkowóz tym jaki komfort i bezstresowość użytkowania zapewnia.
Mam pytanie jeśli taki elektryk stoi kilka dni w mrozie pod chmurką to bateria idzię się że tak powiem dymać i co mam zrobić jak nie ma ładowarki blisko XD
Nie zgodzę się z tą teorią. W lutym byłem na nartach EV6 w Alpach - temperatura nocą spadała do -20.
Samochód na ochronę baterii zużywał 1% na dwie noce.
@@kiaoczamidoradcy Tylko się pytam jak to jest z tymi elektrykami, właśnie kiedy nie jeździ się samochodem 3-5 dni, jak to wpływa na degenerację baterii itp
Nie ma sprawy, polecam się ;) nie jest tak źle jak opisują to w internetach. Chociaż pewnie jeszcze dużo zależy od konkretnego elektryka. Słyszy się, że niektóre samochody EV tracą kilka % od samego stania. Przy EV6 specjalnie na to zwróciłem uwagę jak to jest przy takich hardcorowych mrozach. -1% na dwa dni stania. W ciągu dnia lekki mróz w nocy temperatura spadała do -20.
Właśnie z takiego grzebania w ustawieniach podczas jazdy są wypadki.
Po pierwsze to trzeba znać menu a po drugie trzeba wiedzieć gdzie i kiedy można sobie na takie grzebanie pozwolić.
@@kiaoczamidoradcy Wystarczy zobaczyć na jak długo odrywasz wzrok od jezdni. Właśnie po to są instalowane urządzenia do badania skupienia kierowcy. Jeżeli rozmowa przez telefon jest surowo zabroniona to co powiedzieć o co najmniej kilkunasto sekundowym odrywaniem wzroku w celu ustawianiu aplikacji samochodu? Pokaż ten film policjantowi i posłuchaj co Ci powie.
Tylko, że ja te komunikaty znam na pamięć i nie odrywam wzroku od drogi 😉
@@kiaoczamidoradcy Tak to było widać gdy kilkanaście sekund nie mogłeś znaleźć odpowiedniego ekranu. Zamiast przyznać się do błędu brniesz dalej. Jeżeli nie zrozumiałeś swojego błędu to znaczy, że jesteś potencjalnym sprawcą wypadku, potencjalnym zabójcą. Skończ Waść wstydu oszczędź.