Nie klient tylko szwagier :D "Klient" pojechał do serwisu klimatyzacji, czynnik został uzupełniony ale klimatyzacja nie ruszyła, został wysłąny do elektronika który otworzył skrzynkę przekaźników, stwierdził, powiedział "ukradli Panu sterownik klimy" i wziął 50 zł...tylko, że ta Astra z klimą manualną nie ma sterownika klimatyzacji, klima jest sterowana przez ECU. Ta konkretna Astra ma częściowo uszkodzony ECU - nie działa już jeden z biegów wentylatora chłodnicy i prawdopodobnie sterowanie przekaźnikiem klimatyzacji jest również uszkodzone. Nie twierdzę, że moja na prawa jest najlepsza ale przynajmniej nie ma żadnego cięcia przewodów, trytek, proces jest całkowicie odwracalny a klima działa :P Przeraża mnie natowmiast podejscie serwisów, którzy okłamują klientów i biorą za to pieniądze.
Mam merive 1.6 16v 2003r u mnie było popsute urządzenie na dole koło chłodnicy od strony kierowcy
Zakładam, że klient sam chciał żeby mu na szybko i tanio zrobić, i przystał na takie rozwiązanie.
Nie klient tylko szwagier :D
"Klient" pojechał do serwisu klimatyzacji, czynnik został uzupełniony ale klimatyzacja nie ruszyła, został wysłąny do elektronika który otworzył skrzynkę przekaźników, stwierdził, powiedział "ukradli Panu sterownik klimy" i wziął 50 zł...tylko, że ta Astra z klimą manualną nie ma sterownika klimatyzacji, klima jest sterowana przez ECU.
Ta konkretna Astra ma częściowo uszkodzony ECU - nie działa już jeden z biegów wentylatora chłodnicy i prawdopodobnie sterowanie przekaźnikiem klimatyzacji jest również uszkodzone.
Nie twierdzę, że moja na prawa jest najlepsza ale przynajmniej nie ma żadnego cięcia przewodów, trytek, proces jest całkowicie odwracalny a klima działa :P
Przeraża mnie natowmiast podejscie serwisów, którzy okłamują klientów i biorą za to pieniądze.