Niedawno zostalem patronem i żałuję że nie odkryłem tego kanału wcześniej. YT woli promować patologię a wartościowe kanały są w cieniu. Nie mniej miło widzieć że kanał się rozwija i realizuje projekty. Powoli ale za to konsekwentnie z każdym małym krokiem bliżej wolnych rzek.
@@michaborowczak3426 tak. mam to szczęście, że przez moją ziemię biegnie rów melioracyjny.. na którym samowolnie zrobiłem dwie zastawki, tylko że sypane.. satysfakcja z patrzenia na te ilości wody, które mogę zatrzymywać na swojej ziemi ogromna.
12:03 nie uderzaj bezpośrednio we wbijaną deskę - to nie będzie pękać i się odkształcać . Przykładaj na wierzch wbijanej deski - inną deską na płasko. Nie będzie śladu , uszkodzeń na wbijanej desce.
6:51 Przejrzałem ostatnio pracę opublikowaną w Sylwanie 2024. Opisano tam właściwości drewna dębowego (Q. robur) z zapory Czaniec zbudowanej w 1958 roku. Badany materiał "funkcjonował" aż do 2020r. We wnioskach możemy przeczytać, że mimo zmian jakie zaszły w drewnie przez te lata, to nadal spełnia ono normę drewna konstrukcyjnego. "The changes occurring in oak Quercus robur L. wood as a result of long−term immersion in freshwater of hydrotechnical objects"
Chłopaki, zainwestujcie w klucz udarowy z baterią 5ah. Choćby używka np dewalt dcf894. Robota idzie szybciej, a i pozapiekane w deskach śruby nie są problemem, bo same potrafią wyjść przy wykręcaniu za pomocą klucza. Wybijając śruby młotkiem zastosujcie taki myk, że na ostatnich zwojach śruby zostawcie nakrętkę i w nią uderzajcie. Gwintu nie popsujecie. Są wiertła specjalnie do drewna typu świder. Wtedy nawet tak słaba wkrętarka ma lżejszą pracę. Powodzenia w działaniu.
Dzisiaj chodziłem po dołach jasielsko- sanockich w okolicach Beska. Bardzo zmeliorowny teren. Niektórych rowów nie dawało się przeskoczyć, a dzisiaj suchą nogą przechodziłem. Pmyśleć że kiedyś tam były torfowiska.
Witam u mnie jest problem tego typu że ludzie niszczą tamy bobrowe i woda szybko schodzi i potok się wysusza spowowodu brak opadów, niestety z fajnego potoku w którym pływały pstrągi strzeble ,głowacze robi się wysychający rów... pozdrawiam
Przecież to dla Polaka jest marzenie - wody nie ma, sucho, można sobie wesoło spacerować, bo na co komu woda, tylko problemy, kalosze trzeba kupić, a kto to widział w kaloszach po lesie?
"No to działamy", dobrze że są ludzie którzy się zajmują takimi rzeczami, a nie jak ja, że najlepiej nic nie robić albo przyjść na gotowe(mogę ewentualnie obejrzeć film i skomentować).
Dzień dobry, jestem z Wrocławia, mam pytanie czy na terenie Dolnego Śląska są organizcje promujące renaturyzacje rzek? Pozdrawiam, Anna Szkoda-Lewandowska
Warto brzegi idące w wał uszczelnić matą do oczek uszczelnić żeby nie podmywała woda i nie robiła sobie drogi obok. Przynajmniej tak robi się w Holandii u mnie w pracy nie chcę tu brzmieć jak specjalista ale trochę tego typu zastawek zbudowałem. Piękna pogoda się wam trafiła do roboty sama przyjemność pracy w taką pogodę,
Mówili o tym w Zamku Królwskim w Warszawie, gdzie jest piękna mozaika na podłodze i wykonano ją bez żadnych barwników. Czarny kolor uzyskano właśnie tak jak mówisz. Wspominali, że dąb przebywa w wodzie około 100 lat.
W Gdańsku,domy przy Motławie były stawiane na wbijanych w grunt pali dębowych!Podczas odbudowy kamieniczek obok Żurawia właśnie takie czarne dębowe pale mozna było zobaczyć!
Nikt intencjonalnie nie wrzuca ani nie zakopuje dębu bo nikt nie ma czasu czekać kilkuset lat. Poprostu wydobywa się drewno które znalazło się w bagnie naturalnie lub na skutek działalności człowieka. Najczęściej wiek wydobywanych dębów waha się od 600 do 8500 lat.
Dodatkowo z kamieniami sypac glinę. Glina + kamienie to koszmar do kopania. Obojętnie czy sucho czy mokro glina jest albo twarda jak kamień, albo się ciągnie. Bez koparki to taki zastawkowy wandal musiałby cały dzień kopać.
Widzę że, tam powyżej jakieś zboże posiane być może właściciel uprawy miał w jakimś momencie (być może na wiosnę) bagno w polu i zdecydował się podkopać celem spuszczenia wody.
@@wojciechchrzan6526ale zastawka ma taką wysokość że nie piętrzy powyżej pewnego poziomu. Koryto i tak więc odwodni ponad pewien poziom. Jest to teren użytku i wysokość lustra wody jest ustalona. To działanie złośliwe po prostu. Czysto na złość.
na przyszłość, nakręćcie nakrętkę na koniec śruby i w to pukajcie :) to może wyjdzie. Ludzie to są jednak idioci i to skrajni. PRL im wbił do mózgu, żeby osuszać, to już się nie nauczą inaczej.
Ty się od PRLu odczep . To czego uczyli dawniej , tego i za sto lat nie nauczą w kapitaliźmie . Chcesz sprawdzić jak robiono meliorację dawniej - opowiem .Obecnie płacę podatek od melioracji a w okolicy kilometra ani jednej rurki melioracyjnej . Na mój telefon do spółek wodnych w Tarnobrzegu o bezzasadnym pobieraniu characzu typu ,,,kup pan cegłę ,,, od działek budowlanych , kobieta odpowiedziała ze jej nie interesują rurki melioracyjne a to co ma wpisane w rejestrze .Zaś co uczono w szkołach zawodowych którą ukończyłem w PRLu dawniej , zadaj pytania na dowolny temat opr.matematyki - odpowiem i zobaczysz w jakiej czarnej dupie jesteś obecnie .
U was susza a południe wielkopolski najbardziej mokry rok od około 98 lat , mokra wiosna bardzo mokra wiosna w rowach i stawach gdzie wody nie było 30 lat to tego roku było na full do tego mokre lato bo kilka razy były opady potężne jakich tu nie było XX lat świadczyć o tym może sporo podtopień i zalań a widok węzy wystawionych z prywatnych posesji był normą całe lato natomiast jesień sucha ale jak to mawiają matematycy - na końcu zawsze musi być 0 :) Nie wiem na jakiej zasadzie działącie ale podoba mi się że bez przetargów bez budowania domów na boku bez zbędnego pier.... tylko prosta zastawka spełniająca swoja funkcję i tak to powinno być robione.
Jak takie zastawki są konsultowane społecznie? Jak określacie rzędną i lokalizację zastawki? Okolica to jednak dość podmokła i mocno zmeliorowana pradolina, a Wiślicko bezpośrednio przylega do sąsiadujących pól i zabudowań, być może nieświadomy mieszkaniec Dymitrowa boi się zalania jego pól i podsiąknięcia zabudowań w wyniku spiętrzenia wody. Na mojej działce poziom wody gruntowej wacha się od 60 do 220 cm w zależności od pory roku, 20m dalej przepływa rów o głębokości 2m i bardzo słabej sezonowej strudze wody. Też chciałbym spiętrzyć w tym rowie wodę, tak by dłużej utrzymywała się na głębokości 60cm, ale rów nie przepływa przez moją działkę i graniczy z innymi posesjami sąsiadów. Obawiam się, że koło mnie rów jest tak głęboki bo przecina wzniesienie terenu i budowa zastawki mogła by realnie podtopić niżej (niż moja) położone posesje, a sam pomysł lub przyłapanie mnie na budowie zastawki spotkało by się z ogromnym oporem społecznym i realną obawą o podtopienie piwnic i budynków. Jak to zrobić dobrze i z głową?
Tutaj były zgody z gminy (właściciel terenu), RDOŚ (bo to użytek ekologiczny) i uzgodnienia z zarządem spółek wodnych w Tarnobrzegu. Była z grubsza określona rzędna poziomu wody i takiej się trzymaliśmy przy tworzeniu zastawki. Aktualnie dysponujemy sprzętem pozwalającym określić z centymetrową dokładnością wysokości, więc możemy takie rzeczy dokładnie zaprojektować. Bez GPS-rtk albo chociaż niwelatora i łaty to nie będzie proste zadanie.
Wartaloby taką osobę która niszczy coś co służy dla dobra przyrody i oczywiście dla nas ludzi upublicznić. Chciałoby się zobaczyć tego " bohatera-" Pozdrawiam serdecznie 😊
Założę się że "bohater" działał w poczuciu dobrze wykonanej pracy i świętego przekonania o słuszności swoich działań. Przy okazji ostatniej powodzi na Śląsku też byli tacy co chcieli rzeki w lasach udrażniać żeby lepiej spływało
Dwie rady: - Przy wybijaniu srub na koncowke, w ktora będziemy uderzać, warto nakrecic nakretke i to w nią uderzać. W ten sposob zapobiegniemy uszkodzeniu gwintu. - Wiertło użyte filmie jest do metalu, wiertła do drewna mają taki szpikulec na końcu (zazwyczaj). (Edit: jak sie okazalo to już wiecie)
Jak wybijasz śrubę, to uderzaj w nakrętkę założoną na jej koniec. Śruba ma gwint, więc pewnie łatwiej by bylo ją poluzować kliczem i wykręcić wkrętarką niż wybić. Jak zacznie się obracać w miejscu, to peszek 😉
Wielkie pozdrowienia i podziękowania za ogrom pracy włożony w ten kanał, dziękuję za wiedzę i edukację, życzę powodzenia w realizacjach projektów. Nie wiem jak Wy myślicie, ale nie ma chyba drugiej takiej piosenki, która by tak dobrze pasowała do tego kanału jak ta :-) ruclips.net/video/8D3axK3phOM/видео.html
Zastawki powinny być na każdej rzece do klika kilometrów. Mamy ogromy problem z wodą, szczególnie latem gdy w studniach zaczyna brakować wody. Rolnicy niech nie narzekają że im pola zalewa, lepiej żeby zalewało niż była susza, siana i zbóż jest nadprodukcja - a bez wody nie przetrwamy. Należałoby również surowo karać osoby zrzucające wszelkie ścieki do rzek i jezior.
@Wolne Rzeko : a tak btw: takie działania są same w sobie legalne czy też konieczne jest uzyskanie zgody / pozwolenia wodnoprawnego od zarządy danego cieku?
Konieczne jest uzyskanie zgód, tutaj gminy, zarządu spółek wodnych, RDOŚ i powiadomienie Wód Polskich. Oczywiście mowa o budowie, utrzymanie w dobrym stanie już bez zgłaszania.
Pytanie retoryczne rozumiem? A tak na serio, to kasy nie ma i nie będzie, bo trzeba zrobić milion konferencji, zatrudnić tysiąc nowych pracowników do obsługi przetargów i pozwoleń. A na końcu, jak Ci zostaje milion złotych na wykonanie w skali całego kraju, to się szuka frajera, który to wykona za 10zl za sztukę. Logika podpowiada, ze lepiej zrobić za darmo partyzancko, przynajmniej papierów nie musisz wypełniać 😉
@@WolneRzeki nie neguję oczywiście samego sensu, chodzi mi o to że jeśli Was zabraknie nikt tego nie będzie dalej robił. Takie działania powinny być kompleksowo realizowane przynajmniej raz do roku przez instytucje. Oczywiście wiem że rozbija się to o pieniądze.
@@smgsmg to nie dokońca jak ich zabranie to nie będą powstać nowe. Rolnik ze Snowidowa robił to wcześniej nawet :D chłopaki są iskrą, która rozpala oddolne partyzanckie budowy.
Witam, na wcześniejszym filmie widziałem obok tego rowu budynki mieszkalne, nie sądzicie, że wasza zastawka powoduje pojawienie się wód gruntowych w piwnicach a co za tym idzie zagrzybienie ścian ? Gdybym miał do wyboru swój dom a los żab, ptaków, owadów itp. to sam rozkopałbym tę zastawkę. Ps. Może porozmawiajcie z mieszkańcami tych domów i sprawę będzie można rozwiązać bez konfliktów?
Bez przesady, jakbyśmy wszędzie mieli instalować kamerki to by był wyjątkowo nieekologiczny przerost formy nad treścią :) Tarliska troci to inny kaliber :)
Nie ma wiekszej sily nad polskim robieniem komus na zlosc. Jak juz sie komus ta zastawka nie spodobala, drugi raz bedzie kopac chocby z tydzien byle by zrobic wam na zlosc.
Czytając komentarze albo sami ludzie którzy ukończyli sudia melioracyjne na A.Hugo Kołataja juz lata temu lub planiści terenu. Sam autor zapewne rowniez willetnie badania , zapewne bazuje wiedzą na dorobku naukowym całych pokoleń meliorantów. Tylko jedno kto ci człowiekau dał pozolenie na takie zastawy w rowach , ja sie pytam bo to są urządzenia wodne . I nie to że wiosną zalejesz łaki i pola ( co jest dotkliwe przy obecnej sytacji w rolnictwie ) ale retemcjonujac wodę w takim rowie możesz zrobić mini powódź. Kilka przykładów znam gdzie taki pomysł może po tych filach mieli podobni . Zablokowali rów który w czasie lata wysycha , od wczesnej jesieni pojawiała się woda nie wiele, ale co miesiąc było jej dosyć dużo. Luty/ marzec woda zalała kilanacie domow, bo resztę workami udało sie ochornic . Taka tama zpietrza wode nawet na odcinku 4-5 kilometow jesli teren na to pozwala , rowy czesto łączą sie ze sobą co daje dodatkowe kilometry . Jednak teren w około rowów retecjonuje w humusie i profilu wode, setki tysiecy litow , a nawet ton wody. Gdy nad zapora zaczeła przelewać się woda , wymyty dół pod nią głęboki naprawie 1 m , zapora poplyneła i wraz z nią woda zatrzymała sie na przepuście pod drogą kilometr dalej blokujac go. Bum woda spiętrzona oparła sie o drogę i rowy przed posesjami doprowadzily do domow wodę. Ludzie rano do pracy a woda po kolana w domach. Takie inteligentny wszędzie. Inni spietrzyli wodę na rowie odwadniajacym wykopanym jescze przed zaborami , super i tak jak tam wiosną woda retecjonowała sie tak dobrzd że nafmiarem poplyneła polami do okoła wioski i zalała cześć inej wsi nizej położonej takie jest teren . Wody było tyle że gdy zlokalizowano zaporę i woda zchodziła, budynki z poczatku xx wieku murowane zaczely pękać. Radze trochę wyobraznie , bo jedno łamanie prawa i to że raczej nikt was nie znajdzie , ale ludzie dzięki takim akcjom nieraz maja tragedię domową .
@WolneRzeki co do gmin " zarządów " ( często ten zarząd spółek ...gminy to na emeryturze tyle co magister miał lat edukacji od przedszkola ) to wiedzą nigdy nie grzeszą ludzie tam zatrudnieni , czasem jednostki mają właściwe wykształcenie i coś tam wiedzą. Często studia zaoczne na uczelni zamiejscowej uczulenia byle był " papier i studia " . Nie produkuje się lecz znam takie sytuacje . I kilku meliorantów z wykształcenia , aktywnych zawodowo znam , co niedziela spotykam ich u dziadków. A ta zastawka to taki profesjonalizm projektu szkolnego . Tak naprawdę byli i oglądali , ale chyba prawdziwej nie widzieli . To jakieś standardy budowy zastawy spełnia ? Nie . Tobie radzę się trochę po produkować bo pojęcia to ty nie masz .
@@neativ13 zagaduje niedzielny katolik . Trolle prędzej jesteś ty niż ja . Posiadając kierunkowe wykształcenie inżynieryjne które wiąże się z akurat budową zastaw coś ta kiedyś widziałem. Wystarczy wyjść z domu i zobaczyć jak wyglądają prawdzie zastawy z prefabrykatów. Gdzie wysokość jest odpowiednia i możliwość regulacji spiętrzania wody .
Nikt sie nie musial zbytnio starac zeby uszkodzic ta "budowle". Zleccie na drugi raz montaz komus kto sie na tym zna bo az zal patrzec na ta robote. Obsluga pily czy proba "uduszenia" mlotka mowi bardzo wiele. To wszystko bez urazy czy hejtu. No chyba ze taka zawartoscia chcecie zapchac kanal to tematu nie bylo. Pozdro!
Moim zdaniem to gwint na śrubie uniemożliwia jej wybicie, że względu na napecznialo drewno. Zamiast wybijać lepiej byłoby spróbować ja wykręcić. A przynajmniej doprowadzić do sytuacji gdy kręci się swobodnie i wtedy dopiero wybić.
i jest to jeden z przykładów miejsca gdzie zastawka jest potrzebna. Być może to był jakiś ekofanatyk który chce likwidować wszystkie instalacje na rzekach :P
A nie próbowaliście po prostu wykręcić tych śrub z drewna? Nie ma gwarancji że poddałaby się, ale prawdopodobieństwo większe niż przy próbie wybicia. Druga rzecz: można ograniczyć ryzyko pękania desek uderzając je przez jakąś drewnianą przekładkę.
Próbowaliśmy obu tych metod :) Drewniana przekładka przy wbijaniu jest o tyle problematyczna, że trzeba się dużo więcej nawbijać. Robiliśmy tak przy budowie tej zastawki - ruclips.net/video/Q499QYSbiN4/видео.htmlsi=n6pwFWQRBlQ3IWoY Takie pęknięcie deski jak widać na filmie niczemu tam nie zaszkodzi, i tak dechy są skręcone.
Niedawno zostalem patronem i żałuję że nie odkryłem tego kanału wcześniej. YT woli promować patologię a wartościowe kanały są w cieniu. Nie mniej miło widzieć że kanał się rozwija i realizuje projekty. Powoli ale za to konsekwentnie z każdym małym krokiem bliżej wolnych rzek.
Tam jest taki 3kropek i można zaznaczyć "nie interesuje mnie to" i sobie ładnie jutuba wyczyścić. Trwa to kilka dni max.
Dzięki! Jest spora szansa na to, że w 2025 roku będziemy pokazywać dużo faktycznych działań w terenie :)
@@Sheaker nieskuteczne totalnie
Jest taka wtyczka do przeglądarki i można tam dodawać kanały na czarną listę
@@antonilwd To odpowiedź na komentarz rikitikimax
Wciąż ludzi mądrych i pracowitych jest zbyt mało.
Wspaniały pożyteczny odcinek, można by angażować młodzież w takie prace, na pewno była by to dla nich jakaś fajna odmiana w edukacji.
Panowie, jak byście w okolicy łodzi coś robili to ja narzędzi i pomocy w budowie chętnie udostępnienie. Dobra robota
Tak samo w rejonie kielecczyzny, również chętnie pomogę lub oprowadzę
Ja również chętnie wesprę Was gdy będziecie w okolicy Lublina :D
Sprubujcie zastosowac sruby z pelnym gwintem ,nawet jesli napecznieje drewno to je po prostu wykrecicie
Dokładnie, a przy wybijaniu nakręć lekko nakrętkę na srube i uderzaj w nakrętkę wtedy nie rozbijesz śruby, pozdrawiam.
Ooo, napisałem to samo.
taka mała wskazówka techniczna.. takie śruby się wykręca.
Serdeczności.
widze że technicznie jesteś o.k. dlatego zrób jakąś zastawke , zapewniam zadowolenie giga będzie .
@@michaborowczak3426 tak. mam to szczęście, że przez moją ziemię biegnie rów melioracyjny.. na którym samowolnie zrobiłem dwie zastawki, tylko że sypane.. satysfakcja z patrzenia na te ilości wody, które mogę zatrzymywać na swojej ziemi ogromna.
12:03 nie uderzaj bezpośrednio we wbijaną deskę - to nie będzie pękać i się odkształcać . Przykładaj na wierzch wbijanej deski - inną deską na płasko. Nie będzie śladu , uszkodzeń na wbijanej desce.
Tylko nawbijać się trzeba drugie tyle ;) Niczemu tutaj nie szkodzi takie pęknięcie, nie mówiąc o wgnieceniach.
Interesująca akcja. 25 lat temu w czasach harcerskich bardzo lubiłem wszelkie prace w drewnie. Ale tutaj to bardzo pożyteczny cel.
Za pracę zawsze + się należy.
Pozdro. Poland.
Dobra robota 👍
Nie zapomnijcie zostawić fotopułapki, na wypadek gdyby ktoś „życzliwy” chciał znowu pogłębić albo poszerzyć rów przy zastawce :)
Boże pomagaj w pracy ❤️❤️🙏
6:51 Przejrzałem ostatnio pracę opublikowaną w Sylwanie 2024. Opisano tam właściwości drewna dębowego (Q. robur) z zapory Czaniec zbudowanej w 1958 roku. Badany materiał "funkcjonował" aż do 2020r. We wnioskach możemy przeczytać, że mimo zmian jakie zaszły w drewnie przez te lata, to nadal spełnia ono normę drewna konstrukcyjnego. "The changes occurring in oak Quercus robur L. wood as a result of long−term immersion in freshwater of hydrotechnical objects"
Chłopaki, zainwestujcie w klucz udarowy z baterią 5ah. Choćby używka np dewalt dcf894. Robota idzie szybciej, a i pozapiekane w deskach śruby nie są problemem, bo same potrafią wyjść przy wykręcaniu za pomocą klucza. Wybijając śruby młotkiem zastosujcie taki myk, że na ostatnich zwojach śruby zostawcie nakrętkę i w nią uderzajcie. Gwintu nie popsujecie. Są wiertła specjalnie do drewna typu świder. Wtedy nawet tak słaba wkrętarka ma lżejszą pracę.
Powodzenia w działaniu.
Dzisiaj chodziłem po dołach jasielsko- sanockich w okolicach Beska. Bardzo zmeliorowny teren. Niektórych rowów nie dawało się przeskoczyć, a dzisiaj suchą nogą przechodziłem. Pmyśleć że kiedyś tam były torfowiska.
Brawo Panowie SUPER ROBOTA 👍👏
Brawo 👏🏻
Witam u mnie jest problem tego typu że ludzie niszczą tamy bobrowe i woda szybko schodzi i potok się wysusza spowowodu brak opadów, niestety z fajnego potoku w którym pływały pstrągi strzeble ,głowacze robi się wysychający rów... pozdrawiam
Przecież to dla Polaka jest marzenie - wody nie ma, sucho, można sobie wesoło spacerować, bo na co komu woda, tylko problemy, kalosze trzeba kupić, a kto to widział w kaloszach po lesie?
"No to działamy", dobrze że są ludzie którzy się zajmują takimi rzeczami, a nie jak ja, że najlepiej nic nie robić albo przyjść na gotowe(mogę ewentualnie obejrzeć film i skomentować).
już jest zastawka wyremontowana podnosi wode około70 cm.
Dobra robota 👍💪🇵🇱
Bez młota to nie robota 💪
Dobra robota ! Pozdrawiam z Katowic .
Te deski trzeba zaimpregnować olejem przepalonym, dużej przetrwają 😅
No i super!Dobra robota!👍
Super materiał, mała podpowiedź śruby należało spróbować wykręcić
Podziwiamy sprawność budowniczego!
Dzień dobry, jestem z Wrocławia, mam pytanie czy na terenie Dolnego Śląska są organizcje promujące renaturyzacje rzek?
Pozdrawiam, Anna Szkoda-Lewandowska
Dołączam do pytania. Też Wro.
@@rafalkduk+1
To i ja się podpinam :)
Podbijam, chętnie bym dołączył, Wrocław i okolice
+1 mam wiele specjalistycznych elektronarzędzi i chętnie udostępnię
Kawał dobrej i bardzo pożytecznej pracy.
Jak zawsze dobra robota panowie. Takich ludzi nam trzeba w tym kraju. Pozdrawiam
To były ziemiobobry. Nowy gatunek.
👍👍👍
👍👍
Dobra robota.
Warto brzegi idące w wał uszczelnić matą do oczek uszczelnić żeby nie podmywała woda i nie robiła sobie drogi obok. Przynajmniej tak robi się w Holandii u mnie w pracy nie chcę tu brzmieć jak specjalista ale trochę tego typu zastawek zbudowałem. Piękna pogoda się wam trafiła do roboty sama przyjemność pracy w taką pogodę,
👍
Łukaszu , pozdrawiam.
Cześć 😀
Tak dodam ze drewno dębowe wrzuca się do wody lub zakopuje i wydobywa po wielu latach/dekadach. Tworzy się tzw czarny dąb, polski heban.
Mówili o tym w Zamku Królwskim w Warszawie, gdzie jest piękna mozaika na podłodze i wykonano ją bez żadnych barwników. Czarny kolor uzyskano właśnie tak jak mówisz. Wspominali, że dąb przebywa w wodzie około 100 lat.
W Gdańsku,domy przy Motławie były stawiane na wbijanych w grunt pali dębowych!Podczas odbudowy kamieniczek obok Żurawia właśnie takie czarne dębowe pale mozna było zobaczyć!
Nikt intencjonalnie nie wrzuca ani nie zakopuje dębu bo nikt nie ma czasu czekać kilkuset lat. Poprostu wydobywa się drewno które znalazło się w bagnie naturalnie lub na skutek działalności człowieka. Najczęściej wiek wydobywanych dębów waha się od 600 do 8500 lat.
👍
Szkoda, po takim czasie byla juz sansa na fajnie rozwiniety ekosystem. Swoja droga podkopac ja ktos musial przy bardzo niskim stanie wody.
Powodzenia, oby żadna osoba " mądra inaczej " nie próbowała znowu tego niszczyć..
Mozna by zainstalowac Fotopulapke i zobaczyc ktory to taki madry.
Proponuję obsypać kamieniami ciężko kopać
Dodatkowo z kamieniami sypac glinę. Glina + kamienie to koszmar do kopania. Obojętnie czy sucho czy mokro glina jest albo twarda jak kamień, albo się ciągnie. Bez koparki to taki zastawkowy wandal musiałby cały dzień kopać.
@@szasznik To przyjdzie i piłą poprzecina deski w środku.
@@Wojciech_Zielinski masz rację, ale większość nie ma piły, to zmniejsza szanse na zniszczenie
Widzę że, tam powyżej jakieś zboże posiane być może właściciel uprawy miał w jakimś momencie (być może na wiosnę) bagno w polu i zdecydował się podkopać celem spuszczenia wody.
O to to, jak tam w pewnym momencie widziałem przejeżdżający traktor to mnie naszła myśl, że stawianie tej zastawki to pewnie daremny trud.
@@kac19621oby nie. I miejmy nadzieję, że wandala znajdą i ukarzą. Albo przypadkiem, albo np. ukryta kamerka.
A co miał się cieszyć?
Wystarczyło by zrobić opcję podniesiania zastawki albo dechy dać w poziome żeby szło wyciągać i wkładać dechy w zależności od potrzeb
@@wojciechchrzan6526ale zastawka ma taką wysokość że nie piętrzy powyżej pewnego poziomu. Koryto i tak więc odwodni ponad pewien poziom. Jest to teren użytku i wysokość lustra wody jest ustalona. To działanie złośliwe po prostu. Czysto na złość.
💪👏🔥👍🖐️
na przyszłość, nakręćcie nakrętkę na koniec śruby i w to pukajcie :) to może wyjdzie. Ludzie to są jednak idioci i to skrajni. PRL im wbił do mózgu, żeby osuszać, to już się nie nauczą inaczej.
W punkt
Ty się od PRLu odczep . To czego uczyli dawniej , tego i za sto lat nie nauczą w kapitaliźmie . Chcesz sprawdzić jak robiono meliorację dawniej - opowiem .Obecnie płacę podatek od melioracji a w okolicy kilometra ani jednej rurki melioracyjnej . Na mój telefon do spółek wodnych w Tarnobrzegu o bezzasadnym pobieraniu characzu typu ,,,kup pan cegłę ,,, od działek budowlanych , kobieta odpowiedziała ze jej nie interesują rurki melioracyjne a to co ma wpisane w rejestrze .Zaś co uczono w szkołach zawodowych którą ukończyłem w PRLu
dawniej , zadaj pytania na dowolny temat opr.matematyki - odpowiem i zobaczysz w jakiej czarnej dupie jesteś obecnie .
U was susza a południe wielkopolski najbardziej mokry rok od około 98 lat , mokra wiosna bardzo mokra wiosna w rowach i stawach gdzie wody nie było 30 lat to tego roku było na full do tego mokre lato bo kilka razy były opady potężne jakich tu nie było XX lat świadczyć o tym może sporo podtopień i zalań a widok węzy wystawionych z prywatnych posesji był normą całe lato natomiast jesień sucha ale jak to mawiają matematycy - na końcu zawsze musi być 0 :)
Nie wiem na jakiej zasadzie działącie ale podoba mi się że bez przetargów bez budowania domów na boku bez zbędnego pier.... tylko prosta zastawka spełniająca swoja funkcję i tak to powinno być robione.
A jak tam na starorzeczu Sanu?
Wody niewiele, poza tym po staremu ;)
Jak takie zastawki są konsultowane społecznie? Jak określacie rzędną i lokalizację zastawki? Okolica to jednak dość podmokła i mocno zmeliorowana pradolina, a Wiślicko bezpośrednio przylega do sąsiadujących pól i zabudowań, być może nieświadomy mieszkaniec Dymitrowa boi się zalania jego pól i podsiąknięcia zabudowań w wyniku spiętrzenia wody.
Na mojej działce poziom wody gruntowej wacha się od 60 do 220 cm w zależności od pory roku, 20m dalej przepływa rów o głębokości 2m i bardzo słabej sezonowej strudze wody. Też chciałbym spiętrzyć w tym rowie wodę, tak by dłużej utrzymywała się na głębokości 60cm, ale rów nie przepływa przez moją działkę i graniczy z innymi posesjami sąsiadów. Obawiam się, że koło mnie rów jest tak głęboki bo przecina wzniesienie terenu i budowa zastawki mogła by realnie podtopić niżej (niż moja) położone posesje, a sam pomysł lub przyłapanie mnie na budowie zastawki spotkało by się z ogromnym oporem społecznym i realną obawą o podtopienie piwnic i budynków.
Jak to zrobić dobrze i z głową?
Tutaj były zgody z gminy (właściciel terenu), RDOŚ (bo to użytek ekologiczny) i uzgodnienia z zarządem spółek wodnych w Tarnobrzegu. Była z grubsza określona rzędna poziomu wody i takiej się trzymaliśmy przy tworzeniu zastawki. Aktualnie dysponujemy sprzętem pozwalającym określić z centymetrową dokładnością wysokości, więc możemy takie rzeczy dokładnie zaprojektować. Bez GPS-rtk albo chociaż niwelatora i łaty to nie będzie proste zadanie.
Wartaloby taką osobę która niszczy coś co służy dla dobra przyrody i oczywiście dla nas ludzi upublicznić.
Chciałoby się zobaczyć tego " bohatera-"
Pozdrawiam serdecznie 😊
Założę się że "bohater" działał w poczuciu dobrze wykonanej pracy i świętego przekonania o słuszności swoich działań. Przy okazji ostatniej powodzi na Śląsku też byli tacy co chcieli rzeki w lasach udrażniać żeby lepiej spływało
@@lukaszkonsek7940o matko że tacy ludzie się nie zastanowią tylko wierzą w swoją nieomylność i błogosławieństwo idiotycznych działań
Panowie , odbieracie robotę Bobrom, więc to one mogły podkopać zastawkę.
Dwie rady:
- Przy wybijaniu srub na koncowke, w ktora będziemy uderzać, warto nakrecic nakretke i to w nią uderzać. W ten sposob zapobiegniemy uszkodzeniu gwintu.
- Wiertło użyte filmie jest do metalu, wiertła do drewna mają taki szpikulec na końcu (zazwyczaj). (Edit: jak sie okazalo to już wiecie)
Jesion i buk też są dobre
Z naszych obecnych drzew robinia akacja. Jest nawet bardziej odporna od debu
Jak wybijasz śrubę, to uderzaj w nakrętkę założoną na jej koniec. Śruba ma gwint, więc pewnie łatwiej by bylo ją poluzować kliczem i wykręcić wkrętarką niż wybić.
Jak zacznie się obracać w miejscu, to peszek 😉
Wielkie pozdrowienia i podziękowania za ogrom pracy włożony w ten kanał, dziękuję za wiedzę i edukację, życzę powodzenia w realizacjach projektów.
Nie wiem jak Wy myślicie, ale nie ma chyba drugiej takiej piosenki, która by tak dobrze pasowała do tego kanału jak ta :-) ruclips.net/video/8D3axK3phOM/видео.html
Szkodnik przyjdzie i podkopie ponownie. Uciąć łapska, jakbyście go złapali.
16:37 albo wiertło do drewna
Super robota. Bardzo nie pozdrawiam natchnionego wsiowego głupka co to zniszczył
zrobiłem zastawke ale przyszli ludzie czyścili rów i zastawka pooooszłaaaaaa / będzie nowa /
Ten kto zniszczył zastawkę, rozumem nie grzeszył.
Zastawki powinny być na każdej rzece do klika kilometrów. Mamy ogromy problem z wodą, szczególnie latem gdy w studniach zaczyna brakować wody. Rolnicy niech nie narzekają że im pola zalewa, lepiej żeby zalewało niż była susza, siana i zbóż jest nadprodukcja - a bez wody nie przetrwamy.
Należałoby również surowo karać osoby zrzucające wszelkie ścieki do rzek i jezior.
Facet ma parę w rękach :) Barbarą ciężko tak nawala się :0 barbara=duży młotek
Na Dolnym Śląsku do tej pory stoją stare poniemieckie zastawki .nikt ich nie używa .
Jestem ciekaw efektu prac za kilka miesięcy. Czy jest jakiś kanał kontaktowy do wolontariatu przy takich zastawkach?
Nie ma, może jak zaczniemy ich tworzyć dziesiątki to pomyślimy ;)
@Wolne Rzeko : a tak btw: takie działania są same w sobie legalne czy też konieczne jest uzyskanie zgody / pozwolenia wodnoprawnego od zarządy danego cieku?
Konieczne jest uzyskanie zgód, tutaj gminy, zarządu spółek wodnych, RDOŚ i powiadomienie Wód Polskich. Oczywiście mowa o budowie, utrzymanie w dobrym stanie już bez zgłaszania.
Słuchajcie, czy nie myślicie że ktoś trochę podkopał, a resztę zrobiła woda?
Czy nie lepszym rozwiązaniem było uszczelnić workami z piaskiem zasypać ziemią?
Kaj byś zamontował wiertło do drewna a nie do metalu to by było o dużo lepiej i szybciej przy wierceniu .
Pytanie amatora. Czy najlepszym rozwiazaniem dla natury byloby zasypanie tego rowu?
A może śruby nierdzewne stosować do skręcania konstrukcji?
Ktoś lokalny musiał zastawkę uszkodzić. Ktoś, kto chce nadal odwadniać teren... Ciekawe jak długo tym razem się utrzyma.
Podzielicie się Panowie informacją gdzie można nabyć takie deski?
W Internecie na 100% się da
Brusy kupowane w tartaku, obrobione do formy takich ładnych desek przez Łukasza :)
Mam pytanie - dlaczego Wy to robicie a nie jest to realizowane przez jakąś instytucje lub na zlecenie tej instytucji ?
Pytanie retoryczne rozumiem? A tak na serio, to kasy nie ma i nie będzie, bo trzeba zrobić milion konferencji, zatrudnić tysiąc nowych pracowników do obsługi przetargów i pozwoleń. A na końcu, jak Ci zostaje milion złotych na wykonanie w skali całego kraju, to się szuka frajera, który to wykona za 10zl za sztukę. Logika podpowiada, ze lepiej zrobić za darmo partyzancko, przynajmniej papierów nie musisz wypełniać 😉
Budowa zastawki była częściowo finansowana przez gminę, ale od początku był to nasz pomysł - czemu mielibyśmy tego nie robić? ;)
@@WolneRzeki nie neguję oczywiście samego sensu, chodzi mi o to że jeśli Was zabraknie nikt tego nie będzie dalej robił. Takie działania powinny być kompleksowo realizowane przynajmniej raz do roku przez instytucje. Oczywiście wiem że rozbija się to o pieniądze.
@@smgsmg to nie dokońca jak ich zabranie to nie będą powstać nowe. Rolnik ze Snowidowa robił to wcześniej nawet :D chłopaki są iskrą, która rozpala oddolne partyzanckie budowy.
Prościej by było wiertłem do drewna niż do metalu i wkrętarka nowa nie będzie potrzebna.
Mam nadzieję że z czasem tego typu zachowania, jak podkopywanie zastawek znikną
Siemanko znam miejsce blisko mnie można by się było jakoś zgadać ?
Teraz naprawdę nie wiadomo czy to człowiek czy bóbr 😮, serio -wujkowi przegryzł deski w mnichu ( od stawu) ,
Witam, na wcześniejszym filmie widziałem obok tego rowu budynki mieszkalne, nie sądzicie, że wasza zastawka powoduje pojawienie się wód gruntowych w piwnicach a co za tym idzie zagrzybienie ścian ? Gdybym miał do wyboru swój dom a los żab, ptaków, owadów itp. to sam rozkopałbym tę zastawkę. Ps. Może porozmawiajcie z mieszkańcami tych domów i sprawę będzie można rozwiązać bez konfliktów?
Mieszkaniec tego jednego domu w okolicy pomagał ją stworzyć ;)
@@WolneRzeki To wyjaśnia temat
Koła młyńskie z dęba były
Trzeba zainstalować kamerkę, żeby złapać tego co podkopał. Najlepiej z transmisją live na kanale.
Bez przesady, jakbyśmy wszędzie mieli instalować kamerki to by był wyjątkowo nieekologiczny przerost formy nad treścią :) Tarliska troci to inny kaliber :)
@@WolneRzeki No to można wynająć ochroniarza zastawki - będzie ekologiczne i powstanie stanowisko pracy, co wpłynie na redukcję bezrobocia.
Albo umocnić fundament betonem. Ciężko sie w nim kopie ;)
@@wawrzynieckorzen78 Beton i drut kolczasty będą idealne!
Nie trzeba było tak daleko kopać. Woda płynąca bokiem wypłucze ile potrzebuje plus erozja.
Ukryć fotopulapke gdzieś na drzewie, pozdro 💪💪💪
Czad na maksa.
Jaki w praktyce jest czas życia takiej dębowej zastawki? (gdy żaden człowiek jej nie sabotuje)
O rany, po obejrzeniu odcinka rolnicy przyjdą następnym razem z pilarką xD Może fotopułapkę załóżcie?
z tyłu już jechał na traktorze specjalista od czyszczenia rowu
Chyba właściciel poletka obok podziałał. Sprawdźcie to panowie za miesiąc lub dwa.
Nie ma wiekszej sily nad polskim robieniem komus na zlosc. Jak juz sie komus ta zastawka nie spodobala, drugi raz bedzie kopac chocby z tydzien byle by zrobic wam na zlosc.
+1
Czytając komentarze albo sami ludzie którzy ukończyli sudia melioracyjne na A.Hugo Kołataja juz lata temu lub planiści terenu. Sam autor zapewne rowniez willetnie badania , zapewne bazuje wiedzą na dorobku naukowym całych pokoleń meliorantów. Tylko jedno kto ci człowiekau dał pozolenie na takie zastawy w rowach , ja sie pytam bo to są urządzenia wodne . I nie to że wiosną zalejesz łaki i pola ( co jest dotkliwe przy obecnej sytacji w rolnictwie ) ale retemcjonujac wodę w takim rowie możesz zrobić mini powódź. Kilka przykładów znam gdzie taki pomysł może po tych filach mieli podobni . Zablokowali rów który w czasie lata wysycha , od wczesnej jesieni pojawiała się woda nie wiele, ale co miesiąc było jej dosyć dużo. Luty/ marzec woda zalała kilanacie domow, bo resztę workami udało sie ochornic . Taka tama zpietrza wode nawet na odcinku 4-5 kilometow jesli teren na to pozwala , rowy czesto łączą sie ze sobą co daje dodatkowe kilometry . Jednak teren w około rowów retecjonuje w humusie i profilu wode, setki tysiecy litow , a nawet ton wody. Gdy nad zapora zaczeła przelewać się woda , wymyty dół pod nią głęboki naprawie 1 m , zapora poplyneła i wraz z nią woda zatrzymała sie na przepuście pod drogą kilometr dalej blokujac go. Bum woda spiętrzona oparła sie o drogę i rowy przed posesjami doprowadzily do domow wodę. Ludzie rano do pracy a woda po kolana w domach. Takie inteligentny wszędzie.
Inni spietrzyli wodę na rowie odwadniajacym wykopanym jescze przed zaborami , super i tak jak tam wiosną woda retecjonowała sie tak dobrzd że nafmiarem poplyneła polami do okoła wioski i zalała cześć inej wsi nizej położonej takie jest teren . Wody było tyle że gdy zlokalizowano zaporę i woda zchodziła, budynki z poczatku xx wieku murowane zaczely pękać. Radze trochę wyobraznie , bo jedno łamanie prawa i to że raczej nikt was nie znajdzie , ale ludzie dzięki takim akcjom nieraz maja tragedię domową .
Zamiast się tyle produkować to się doinformuj :) Budowę tej zastawki finansowała gmina, a odbiór robili panowie z zarządu spółek wodnych.
@WolneRzeki co do gmin " zarządów " ( często ten zarząd spółek ...gminy to na emeryturze tyle co magister miał lat edukacji od przedszkola ) to wiedzą nigdy nie grzeszą ludzie tam zatrudnieni , czasem jednostki mają właściwe wykształcenie i coś tam wiedzą. Często studia zaoczne na uczelni zamiejscowej uczulenia byle był " papier i studia " . Nie produkuje się lecz znam takie sytuacje . I kilku meliorantów z wykształcenia , aktywnych zawodowo znam , co niedziela spotykam ich u dziadków.
A ta zastawka to taki profesjonalizm projektu szkolnego . Tak naprawdę byli i oglądali , ale chyba prawdziwej nie widzieli . To jakieś standardy budowy zastawy spełnia ? Nie . Tobie radzę się trochę po produkować bo pojęcia to ty nie masz .
@@Michal738 Eh, że tyle jest trolli internetowych. Szkoda że nie można banować, takich podludzi :)
@@neativ13 zagaduje niedzielny katolik . Trolle prędzej jesteś ty niż ja . Posiadając kierunkowe wykształcenie inżynieryjne które wiąże się z akurat budową zastaw coś ta kiedyś widziałem. Wystarczy wyjść z domu i zobaczyć jak wyglądają prawdzie zastawy z prefabrykatów. Gdzie wysokość jest odpowiednia i możliwość regulacji spiętrzania wody .
Kochac inaczej deweloperow nauczmy sie
Gdybyście nie walili bezpośrednio w deskę tym młotem to by nie pękały.....
Nikt sie nie musial zbytnio starac zeby uszkodzic ta "budowle". Zleccie na drugi raz montaz komus kto sie na tym zna bo az zal patrzec na ta robote. Obsluga pily czy proba "uduszenia" mlotka mowi bardzo wiele. To wszystko bez urazy czy hejtu.
No chyba ze taka zawartoscia chcecie zapchac kanal to tematu nie bylo.
Pozdro!
Moim zdaniem to gwint na śrubie uniemożliwia jej wybicie, że względu na napecznialo drewno. Zamiast wybijać lepiej byłoby spróbować ja wykręcić. A przynajmniej doprowadzić do sytuacji gdy kręci się swobodnie i wtedy dopiero wybić.
i jest to jeden z przykładów miejsca gdzie zastawka jest potrzebna. Być może to był jakiś ekofanatyk który chce likwidować wszystkie instalacje na rzekach :P
Przecież to woda wymyła 😂
A nie próbowaliście po prostu wykręcić tych śrub z drewna? Nie ma gwarancji że poddałaby się, ale prawdopodobieństwo większe niż przy próbie wybicia. Druga rzecz: można ograniczyć ryzyko pękania desek uderzając je przez jakąś drewnianą przekładkę.
Próbowaliśmy obu tych metod :) Drewniana przekładka przy wbijaniu jest o tyle problematyczna, że trzeba się dużo więcej nawbijać. Robiliśmy tak przy budowie tej zastawki - ruclips.net/video/Q499QYSbiN4/видео.htmlsi=n6pwFWQRBlQ3IWoY Takie pęknięcie deski jak widać na filmie niczemu tam nie zaszkodzi, i tak dechy są skręcone.
Dlaczego ludzie niszczą takie zastawki ?
Czy komuś tak realnie taka zastawka przeszkadza ? Czy jest to działanie po prostu na złość.
Ale po co zastawka? Przywieźć wywrotke ziemi i zasypac do połowy rów. Bywam w tym rejonie, tam wszedzie pola i kanały.
Panowie myślę że ludzie nie chcą tej zastawki bo tam komary się rozmnażają w tej wodzie.
W środku wsi jest podobnej wielkości starorzecze, nawet więcej w nim wody niż tutaj. Myślę że to jednak złośliwość.
I diaboły tam siedzą ;)
Bober ,nuter czy karczownik podeżarł? Chyba szkodnik na dwu łapach...
I to tak z własnych środków robicie ?
Po to zbieramy 1,5% jako stowarzyszenie oraz jesteśmy na patronite żeby móc m.in. takie rzeczy robić :)