Panie Pawle... fotografuję amatorsko i wyłącznie dla przyjemności robienia zdjęć... a dzięki takim odcinkom jak ten, wyzbywam się poczucia niekompetencji w obsłudze dość skomplikowanego urządzenia jakim jest mój, w sumie dość prosty aparat... Bardzo dziękuję:)
Nie "demonizowałbym" AF. Owszem, w przypadku nieruchomych lub prawie nieruchomych obiektów manual focus się sprawdza, ale co poruszającymi się w różnych kierunkach ? Od lat stosowałem AF ustawiony na centralną część kadru i w razie potrzeby uruchamiałem blokadę AF. Ostatnio testowałem AF z wyborem lewego oka osoby i co ? Aparat błyskawicznie nastawił ostrość na lewe oko mojej wnuczki (dziecko czasami bardzo ruchliwe). Czy będąc fotoamatorem dałbym radę z manual focus - z pewnością nie. Przy okazji : nie rozumiem, dlaczego niektórzy dorabiają ideologię do różnicy między lustrzankami i bezlusterkowcami, różnicy jakoby wymagającej istotnej zmiany podejścia do fotografowania. Są to narzędzia mające nieco inne możliwości i tyle (niektórzy zwolennicy, żeby nie powiedzieć wyznawcy, bezlusterkowców argumentują tak, jakby uważali, że przed wprowadzeniem tego rodzaju aparatów fotografia nie istniała, co przypomina mi film o tym, wyłącznie jakimi aparatami można i należy fotografować krajobrazy - oczywiście nie był to film Pana Pawła). P.s. ach, te płócienne migawki szczelinowe o poziomym przebiegu
Wg mnie powinien być stworzony taki tryb priorytetu: co ostatnio ustawiłeś czas czy przysłonę tego powinien być priorytet bez konieczności przestawiania priorytetu (ostatnio przedstawiłeś czas - priorytet czasu otwarcia migawki, jeśli przysłonę ostatnio ustawiłeś - to priorytet przysłony 🤔 byłoby to o wiele wygodniejsze
Panie Pawle, czy można poruszyć temat czym (typy obiektywów) i na jakich parametrach fotografować w teatrze, koncertach lub innych imprezach przy slabym oświetleniu i dynamicznej scenerii. P.s. Czy zaprosi Pan kiedyś Panią Dorotę i wspólnie wystąpicie w jakimś programie? Robił Pan kilka cykli o sławnych fotografach. W mojej ocenie Pani Dorota zasluguje na przynajnniej jeden taki odcinek.
Zanim odpisze Ci Pan Paweł, to sprecyzuj, o jakie koncerty chodzi, bo na rockowym, to Paweł zamieścił już film. Jest tam tak głośno, że nie ma znaczenia czym robisz. Obiektyw? zależy jakie kadry chcesz mieć (szeroko czy portretowo). Natomiast na koncercie w filharmonii jest zakaz robienia zdjęć, lecz jeśli masz zgodę, to najlepiej sprzęt bezgłośny. Od niedawna są takie.
@@jacek333d Chodziło mi bardziej o amatorskie występy teatralne dzieci i młodzieży oraz prezentacje różnych kapel z Domu Kultury. Kadry może są dla mnie mniej istotne. Bardziej chodzi mi o ustawianie parametrów aparatu i odpowiedni dobór obiektywów.
niezmiennie bardzo dobry jak dla mnie kanał, zdecydowaną większość filmów oglądam od początku do końca z dużym zainteresowaniem, często z kartką i długopisem w ręku; tak trzymaj p.Pawle
Takie powroty do podstaw mają duży walor edukacyjny. Ostatnio fotografowałem w nietypowych dla siebie warunkach i przegapiłem jakie czasy i czułości aparat podobierał. Zrobił _technicznie poprawnie_ - ale nie po mojemu. A przecież wiadomo, że "moja prawda jest mojsza" i sam bym to zrobił lepiej 🤣 Hmm... trochę jest problem z manualnym ostrzeniem. Trudno znaleźć lustrzankę autofokus, która ma przydatną do tego matówkę. Zazwyczaj są one bardzo jasne i gładkie i wszystko wydaje się na nich ostre. Stareńki Pentax *ist DS daje radę. Nowsze modele już mniej. Podobno w belusterkowcach jest lepiej - lupka, focus-peaking itp.
Olympus OM2… Cudo… A dziś tak wielu psioczy na m43 ;) Co do instrukcji, to do aparatów amatorskich są często grubsze, niż do profi. Właśnie z powodu dodatkowych programów typu portret, widok, makro itd. :)
Bardzo dobry temat i realizacja. Ja dodałbym jeszcze priorytet czasu. Uczenie się całej instrukcji prowadzi na manowce. Trzeba od czasu do czasu przeglądać tytuły rozdziałów i doczytywać to, co wyda się przydatne. Jeśli zaczyna się od funkcji rozbudowanych, to już można kończyć. Oczywiście można mieć inne podejście: "technika mnie nie interesuje, ja wybieram kadry, dużo pstrykam na automacie i prowadzę ostrą selekcję". To całkiem dobre podejście dla amatora i może dać całkiem dobre rezultaty. Zależy jakie są nasze talenty.
Którym automacie? Auto, trybach półautomatycznych czy trybie P którego chyba nikt w Polsce nie potrafi dobrze wytłumaczyć?A nawet tryb M pytanie jak ma skonfigurowane iso (tryb) bo tu mogą być różnice w pracy w trybie. Wykrywanie oka też zmienia parametry. Ja np używam zazwyczaj trybu A ale po przełączeniu jednym przyciskiem ląduję w trybie S, cichej migawce, innym iso - a pokrętło nadal wskazuje A. Instrukcję podczas czytania trzeba przećwiczyć z aparatem w ręku i wtedy zrozumiesz o co chodzi. Czasami są niuanse tak nieintuicyjne, że bez wgłębienia się nie popracujemy prawidłowo z aparatem. Bezlusterkowiec jest genialnym narzędziem ale wymaga popracowania nad nim. Lustrzankę bierzesz i pstrykasz bo jest bardziej intuicyjna.
E, nie zgodzę się. Pan Paweł wyraża swoje opinie, które nie zawsze są zgodne z opiniami innych. Ten odcinek jest wyraźnie dla fotografa hobbysty starych aparatów i wynikających z tego metod fotografowania.
W lustrzankach Canona jest jeszcze jedna ciekawa funkcja. Odłączenie obiektywu na włączonym aparacie z przyciśniętym przyciskiem podglądu głębi ostrości tymczasowo przymknie przysłonę w obiektywie, aż do ponownego jego podłączenia, co się może przydać np. w makro z pierścieniami bez przenoszenia autofocusa albo z odwrotnym mocowaniem. Natomiast ręczna regulacja ostrości bez informacji zwrotnej ze wskaźnika detekcji ostrości czyli na oko, na podstawie tego co się widzi w wizjerze optycznym to czysty masochizm.
Też tak myślałem o ustawianiu ostrości patrząc przez wizjer dopóki nie zmieniłem Nikona d5000 na canona 5d2. W canonie obraz wydaje się być znacznie większy i dużo bardziej szczegółowy, tak że nie ma większego problemu z dokładnoscią ostrzenia (oczywiście lv z przybliżeniem jest dokładniejsze). A jeszcze jest możliwość dokupienia matówki wspomagającej ręczne ostrzenie.
to chyba jakieś kombinowanie, podgląd GO jest w wielu aparatach, to żadne nowum. Problem tylko w tym że słabo widać w tych małych wizjerach co się rozmywa, a co nie.
@@ShwarcArnold Podgląd GO to inna sprawa. Jak odpinasz taki obiektyw i chcesz podłączyć z pierścieniem odwrotnego mocowania albo przez tanie tuleje bez przenoszenia AF a chcesz bardziej domkniętą przysłonę do makro, to nie zrobisz tego bez tej magicznej sztuczki. Będzie wtedy na stałe na maksa otwarta, tak przynajmniej mam w EF-S 18-55. Ciężko z makrofotografią w tym przypadku, bardzo mała głębia ostrości. Wciśnięcie przycisku podglądu GO przymknie przysłonę jak jest ustawiona węższa niż światło obiektywu. Ten podgląd się przydaje ale druga funkcja tego przycisku to jest właśnie możliwość tymczasowego ustawiania przysłon do makro bo nie można tego zrobić odłączając te styki obiektywie np. w przypadku odwrotnego mocowania.
@@piotrszopa3356 W większości aparatów jest ta funkcja, nazywa się ficus peaking. Teoretycznie fajna, ale w praktyce działa średnio, bo tak naprawdę nie wiem gdzie znajduje się ta prawdziwa płaszczyzna ostrości. Lepiej użyć powiększenia w wizjerze i dokładnie wyostrzyć cel
@@tadeuszdudowicz3046 wszystko jest ok, a jestem zwolennikiem jasnych zdjęć, dużo też zależy od sali kiedy trzeba trochę doświetlić lubię błysk ale taki żeby zachować kolorowe światła od Dj a nie full mocy czy ttl i zabijać jego oświetlenie.
I to jest błąd, bo powinna cię nadal interesować korekta ekspozycji z uwagi na to, iż system pomiaru światła aparatu zoptymalizowany jest pod naświetlanie na gotowo jpeg czyli tak jak w czasach filmu, a nie RAW jak powinno naświetlać się zdjęcia cyfrowe w celu osiągniecia najwyższej ich jakości.
@@ShwarcArnold odpowiem w ten sposób, w reportażu zawsze podobały mi się kolory i naświetlanie z dr5000, kilka lat temu byłem na ich szkoleniu stacjonarnym potem dokupiłem inne ich szkolenia i było warto. Oni uwielbiają błysk i uczą jak błyskać jak oni, do tego dochodzi profilowanie aparatu i automatyzacja obróbki, dobre określenie warunków zastanych jakie mamy i cała wiedza od nich świetnie sprawdza się w praktyce. Oczywiście to nie jest tak że cały czas lecę na Av, M też się przyda w niektórych sytuacjach ale 90% to Av. Póki co pracuję na dwóch 5d3 i 5d4 szkła Canona lub sigma art, lampy to quadralite v1, reporter 360ttl i atlas 600, tym zestawem świetnie mi się pracuje.
@@ShwarcArnold wychodzi para młoda z kościoła w którym jest ciemno na dwór gdzie jest jasno, lecą w powietrze różne dekoracje itp to są ułamki sekund żeby złapać tą chwilę i tu niema czasu na zabawę pokretłami w manualu to nie sesja w studio że na spokojnie można powtórzyć.
Nie bardzo wiadomo, do kogo właściwie skierowany jest ten film, więc ja tam żadnej łapy w dół nie daję, ale krótko i na temat: Panie Pawle, niech Pan pożyczy od kogoś jakiegoś EOS-a R* i pofotografuje nim sobie przez tydzień - i dopiero wtedy z czystym sumieniem napisze, że nie dostrzega Pan zasadniczej różnicy... 🙄 Owszem, tryby PASM są takie same, tak samo wsadza się i wyciąga kartę SD, tak samo zgrywa zdjęcia na komputer, ale... AutoFocus w bezlusterkowcach, to jest zupełnie inna jakość!
Paweł używa przecież bezlusterkowców, ma nawet kilka (są choćby na półce). Problem polega na tym, że mając duże doświadczenie i praktykę w fotografii analogowej i lustrzankowej próbuje tak uczyć(?) bezlusterkowca. Myśli lustrzanką I dlatego ma tak złą opinię o bezlustrach. Mając duże doświadczenie nie popełni wielu błędów ale ucząc tak kogoś początkującego takimi metodami pakujemy go na minę. Wielu starych lustrzankowych fotografów popełnia takie same błędy. Opiniują narzędzie którego nie rozumieją.
@@marcinpawlik2324 Nie za bardzo rozumiem pojęcie: "myśleć lustrzanką"...? 🙄 Ja np. lustrzanką FOTOGRAFUJĘ - na filmie. Bezlustrem też - FOTOGRAFUJĘ. I generalnie większej różnicy pomiędzy tymi aktywnościami nie odczuwam, poza jednym - w bezlustrze, owszem, TRACĘ bezpośredni kontakt wzrokowy z fotografowanym obiektem, ale w zamian za to taki bezpośredni kontakt z obiektem ZYSKUJE sensor! A przecież w tym sporcie chodzi właśnie o fotografowanie "sensorem", a nie o gapienie się na obiekt. Dla mnie to jest odwrócenie filozofii, coś jak przejście z kompasu i papierowej mapy na GPS - niby generalnie o to samo chodzi, ale porównania to nie zniesie... 😇
@@maciekd.8556 I obraz w lustrzance jest porównywalny do obrazu w bezlusterkowcu? A gdzie to legendarne lustrzankowe "no nareszcie coś widać w wizjerze"? A jak korygujesz ekspozycję czy też sprawdzasz jej poprawność? A głębię ostrości jak ustalasz?
@@marcinpawlik2324Przepraszam najmocniej, ale nie dam się wciągnąć w dyskusję bez sensu... 😇 Czy fotografowanie Zorki 4 i fotografowanie Nikonem F5 - to to samo fotografowanie, czy coś zupełnie innego? A czy fotografowanie Nikonem F5 i Sony A7 IV - to to samo, czy nie to samo? A czy między Nikonem a Zorki różnica jest mniejsza, niż miedzy Sony a Nikonem - czy jest dokładnie na odwrót? Pan Paweł dosyć lekkomyślnie próbuje udzielić jedynie słusznej odpowiedzi na podobne pytania, dlatego... Jest jak jest. 🤣
Ja jednak uważam że zrozumienie, opanowanie, a przede wszystkim posiadanie, autofocusa to absolutna podstawa dzisiaj. Przy tych wszystkich śledzeniach obiektów, oka, twarzy itd. ostrzenie manualne jest bez sensu. Dodatkowo, np. ja mam wadę wzroku która wgl nie pozwala mi ostrzyć manualnie :(
Na reportarzach tak. Przy spokojnym robieniu zdjęć już nie koniecznie, a pozatym są pomoce w aparacie focus peacking czy jakoś tak. I wtedy wiesz co jest ostre dokładnie.
Trzeba jednak pamiętać, że autofocus który "trafił", potem na zdjęciach może okazać się, że jednak nie trafił tak jak chcieliśmy. I trzeba nauczyć się takich sytuacji.
Pawle oglądałem chyba wszystkie Twoje filmy, tu tak wyłożyłeś kawę na ławę że szkoda że tego nie słyszałem parę lat wcześniej. Stawiam dużą kawę smacznego.
Najważniejsze funkcje aparatu cyfrowego, to bardzo płaski profil kolorów (lub UniWB) oraz histogram (najlepiej RGB) przynajmniej w trybie LV, a najlepiej w wizjerze. Oczywiście tryb A i M to podstawa, ale nic one nie dają bez podglądu w histogram (najlepiej także zebrę), dzięki któremu poznamy poprawność ekspozycji pliku. Zdawanie się na automatykę aparatu oraz korektę ekspozycji na czuja jak w wizjerze lustrzanki, mija się w dzisiejszych czasach z sensem.
Oglądaliście starsze filmy Pawła? jakie zdjęcia pokazuje w swoich galeriach? STATYCZNE: drzwi, schody, pomniki. Nikogo w ruchu. Tam się jego porady sprawdzają (powyłączaj automatykę) i kończą. Jedyne z czym się mogę zgodzić, to niekorzystanie z "zielonej" automatyki. Ja wiem, że dawniej robiono świetne zdjęcia sportowe na całkowitym manualu, ale o tym Paweł milczy.
Zgadzam się z tym co napisałeś. Robię zdjęcia dla przyjemności od 1984 roku, kiedy to na komunie dostałem aparat vilia auto. Przeszedłem wszystkie etapy, teraz mam Sony a 7 iv i śmieszą mnie te wszystkie porady znawców . Nigdy na tym nie zarabiałem i nie będę tego robił. Nie warto oglądać tych wszystkich filmów, tylko robić zdjęcia tak jak chcemy. Szkoda czasu na takie bzdury.
Tutaj stanę w obronie Pana Pawła, każdy ma prawo do swojego zdania i stylu fotografowania. Filmy są na bardzo wysokim poziomie. Jednakże faktycznie ciężko znaleźć zarabiającego fotografa, który miałby same stare obiektywy bez autofocusa. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - dzisiaj już nie ma ograniczenia 36 klatek na filmie, nie trzeba wypozować każdego ujęcia, teraz aparaty robią po 40 klatek/s i styl "spray & pray" jest używany niezwykle często. I dzięki temu powstają wspaniałe zdjęcia sportowe, reportażowe czy dzikiej natury.
Przecież filmy Pana Pawła nie są adresowane do profesjonalistów. Amatorsko fotografuję od ponad 40 lat, z przyjemnością je oglądam - rzadkie połączenie wiedzy, umiejętności jej przekazania, talentu i osobowości
2:50 to sobie wybierz punkt af-a a nie wyłaczasz 4:00 pokazałeś słaby obiektyw ustawianie ostrości na początku ma minus że cieżko używać CPL-a jeśli ostrzy sie początkiem aparatu dlatego nie lubie takich obiektywów
Co jeden w tych komentarzach, to mądrzejszy od drugiego 😁 Ja robię apatatem w telefonie I nie ma różnicy między aparatem z górnej półki. Aparat fajniej się trzyma w ręce i nic po za tym.
@mariuszkleinkleju Oj to chyba nie zrobiłeś ani jednego zdjęcia pełną klatką ani nawet APS-C jeżeli nie widzisz różnicy. Smartfony zrobiły bardzo duży skok w przód, praktycznie wypierając kompakty. Ale to samo zrobiły bezlusterkowce, więc nadal wygrywają o kilka dystansów.
Może dlatego ludzie coraz cześciej wracają do analogów.Chcą kupić cyfrę idą do sklepu dostają w pudle razem z aparatem właśnie taką księgę zaczynają w domu czytać i nic z tego nie wiedzą.Potrzebują takiej osoby jak Pan żeby rozkminić" najprostszy temat. Dramat-aparaty przeładowane funkcjami tak jak komórki z których funkcji w większości nikt nie korzysta.Sztuka dla sztuki.Pozdrawiam
Jasne... Wybecalowują ludziska po 10 tysięcy na aparat, a potem ciskają go w kąt, bo im się nie chce czytać instrukcji... Słuszną linię ma nasza władza! 🤣
a jeśli podstawowych informacji jest znacznie więcej, niż kilka ? Aparaty fotograficzne i inne sprzęty o bardzo prostej konstrukcji mogą rzeczywiście nie wymagać zapoznania się z instrukcją, ale średnio i bardziej niż średnio zaawansowane - już tak
@@MrWitekn Obecne aparaty juz potrzebują instrukcji. Podstawowe funkcje każdy opanuje, ale aby używać dodatkowych i nie często stosowanych, należy ją czytać.
Pawle, no musiałem dać łapę w dół. Polscy starzy fotografowie nie rozumieją bezlusterkowców i nie powinni nawet probować ludzi uczyć ich obsługi. Starzy zagraniczni fotografowie po przesiadce na bezlusterkowca pierwsze co (potem) przyznają to, że musieli nauczyć się obsługi aparatu na nowo. Przeczytanie i przećwiczenie instrukcji (nawet tej 900 stronicowej) jest krytycznie ważne aby sprawnie i prawidłowo obsługiwać bezlusterkowca. Bez tego tworzy się potem takie filmy. Niestety.
Nie wiem jak długo trzeba tłumaczyć, że bezlusterkowiec jest zwykłym aparatem fotograficznym którego podstawową funkcją jest FOTOGRAFOWANIE - słuchanie "naganiaczy" od reklamy, którzy wmawiają, że nabywasz cudowne urządzenie które zrobi za Ciebie wszystko to naiwność granicząca z głupotą.
@@FotografiajestFajna Bezlusterkowiec jest aparatem i zrobi to samo co każdy inny aparat. Ale bezlusterkowiec nie jest lustrzanką więc posiada pewne odmienne cechy związane również z konstrukcją aparatu, które wymuszają nauczenia się jak bezlusterkowiec działa i jak go prawidłowo obsługiwać. Do tego większość obiektywów które nie maja oznakowania głębi ostrości. Zatem zastosowanie metod obsługi jak dla lustrzanek daje nieprawidłowe i czasami błędne efekty. Tego polscy lustrzankowcy nie ogarniają i dlatego mają złą opinię o bezlusterkowcach. Jest to fantastyczne urządzenie ale trzeba się go nauczyć. I po jest tak książka instrukcja obsługi, którą trzeba przeczytać i przećwiczyć aby zrozumieć jak działają funkcje i jakie mają ograniczenia. Bezlusterkowca w przeciwieństwie do lustrzanek nie da się intuicyjnie nauczyć. Natomiast łatwym i cudownym urządzeniem fotograficznym jest dzisiaj smartfon.
@@klubmaoobrazkowcow2470 Czas potrzebny na uniesienie lustra będzie miał znaczenie dla krótkich czasów. Wizjer jest istotniejszą różnicą. Ten w bezlusterkowcu pozwalana dużo więcej - jest konfigurowalny i adaptowalny. W lustrzance pracujesz tylko wzrokiem.
@@marcinpawlik2324 Jakbym słuchał faceta w sklepie który przekonuje mnie bym zamienił swoją starą, beznadziejną lustrzankę na nowoczesny aparat bezlusterkowy bo dzięki temu będę robił lepsze zdjęcia 😀
Panie Pawle... fotografuję amatorsko i wyłącznie dla przyjemności robienia zdjęć... a dzięki takim odcinkom jak ten, wyzbywam się poczucia niekompetencji w obsłudze dość skomplikowanego urządzenia jakim jest mój, w sumie dość prosty aparat... Bardzo dziękuję:)
Jest Pan bardzo dobrym wykładowcą, fajnie jest posluchać (fotografować)
Bardzo pouczający film - dziękuję i pozdrawiam !!!
Chcemy kolejny film w którym omówisz wszystkie funkcje w kolejności od najważniejszej do najmniejważnej
Nie "demonizowałbym" AF. Owszem, w przypadku nieruchomych lub prawie nieruchomych obiektów manual focus się sprawdza, ale co poruszającymi się w różnych kierunkach ? Od lat stosowałem AF ustawiony na centralną część kadru i w razie potrzeby uruchamiałem blokadę AF. Ostatnio testowałem AF z wyborem lewego oka osoby i co ?
Aparat błyskawicznie nastawił ostrość na lewe oko mojej wnuczki (dziecko czasami bardzo ruchliwe). Czy będąc fotoamatorem dałbym radę z manual focus - z pewnością nie.
Przy okazji : nie rozumiem, dlaczego niektórzy dorabiają ideologię do różnicy między lustrzankami i bezlusterkowcami, różnicy jakoby wymagającej istotnej zmiany podejścia do fotografowania. Są to narzędzia mające nieco inne możliwości i tyle (niektórzy zwolennicy, żeby nie powiedzieć wyznawcy, bezlusterkowców argumentują tak, jakby uważali, że przed wprowadzeniem tego rodzaju aparatów fotografia nie istniała, co przypomina mi film o tym, wyłącznie jakimi aparatami można i należy fotografować krajobrazy - oczywiście nie był to film Pana Pawła).
P.s. ach, te płócienne migawki szczelinowe o poziomym przebiegu
Wg mnie powinien być stworzony taki tryb priorytetu: co ostatnio ustawiłeś czas czy przysłonę tego powinien być priorytet bez konieczności przestawiania priorytetu (ostatnio przedstawiłeś czas - priorytet czasu otwarcia migawki, jeśli przysłonę ostatnio ustawiłeś - to priorytet przysłony 🤔 byłoby to o wiele wygodniejsze
W którymś najnowszym Canonie jest coś w tym stylu, ale jeszcze nie testowałem przydatności tego nowego trybu pracy.
Panie Pawle, czy można poruszyć temat czym (typy obiektywów) i na jakich parametrach fotografować w teatrze, koncertach lub innych imprezach przy slabym oświetleniu i dynamicznej scenerii.
P.s.
Czy zaprosi Pan kiedyś Panią Dorotę i wspólnie wystąpicie w jakimś programie?
Robił Pan kilka cykli o sławnych fotografach. W mojej ocenie Pani Dorota zasluguje na przynajnniej jeden taki odcinek.
Zanim odpisze Ci Pan Paweł, to sprecyzuj, o jakie koncerty chodzi, bo na rockowym, to Paweł zamieścił już film. Jest tam tak głośno, że nie ma znaczenia czym robisz. Obiektyw? zależy jakie kadry chcesz mieć (szeroko czy portretowo). Natomiast na koncercie w filharmonii jest zakaz robienia zdjęć, lecz jeśli masz zgodę, to najlepiej sprzęt bezgłośny. Od niedawna są takie.
@@jacek333d Chodziło mi bardziej o amatorskie występy teatralne dzieci i młodzieży oraz prezentacje różnych kapel z Domu Kultury. Kadry może są dla mnie mniej istotne. Bardziej chodzi mi o ustawianie parametrów aparatu i odpowiedni dobór obiektywów.
Dziekuje
😀
niezmiennie bardzo dobry jak dla mnie kanał, zdecydowaną większość filmów oglądam od początku do końca z dużym zainteresowaniem, często z kartką i długopisem w ręku; tak trzymaj p.Pawle
Świetne i ciekawie. Pozdrawiam
Takie powroty do podstaw mają duży walor edukacyjny. Ostatnio fotografowałem w nietypowych dla siebie warunkach i przegapiłem jakie czasy i czułości aparat podobierał. Zrobił _technicznie poprawnie_ - ale nie po mojemu. A przecież wiadomo, że "moja prawda jest mojsza" i sam bym to zrobił lepiej 🤣
Hmm... trochę jest problem z manualnym ostrzeniem. Trudno znaleźć lustrzankę autofokus, która ma przydatną do tego matówkę. Zazwyczaj są one bardzo jasne i gładkie i wszystko wydaje się na nich ostre. Stareńki Pentax *ist DS daje radę. Nowsze modele już mniej. Podobno w belusterkowcach jest lepiej - lupka, focus-peaking itp.
Olympus OM2… Cudo… A dziś tak wielu psioczy na m43 ;) Co do instrukcji, to do aparatów amatorskich są często grubsze, niż do profi. Właśnie z powodu dodatkowych programów typu portret, widok, makro itd. :)
Bardzo dobry temat i realizacja. Ja dodałbym jeszcze priorytet czasu. Uczenie się całej instrukcji prowadzi na manowce. Trzeba od czasu do czasu przeglądać tytuły rozdziałów i doczytywać to, co wyda się przydatne. Jeśli zaczyna się od funkcji rozbudowanych, to już można kończyć.
Oczywiście można mieć inne podejście: "technika mnie nie interesuje, ja wybieram kadry, dużo pstrykam na automacie i prowadzę ostrą selekcję". To całkiem dobre podejście dla amatora i może dać całkiem dobre rezultaty. Zależy jakie są nasze talenty.
Którym automacie? Auto, trybach półautomatycznych czy trybie P którego chyba nikt w Polsce nie potrafi dobrze wytłumaczyć?A nawet tryb M pytanie jak ma skonfigurowane iso (tryb) bo tu mogą być różnice w pracy w trybie. Wykrywanie oka też zmienia parametry. Ja np używam zazwyczaj trybu A ale po przełączeniu jednym przyciskiem ląduję w trybie S, cichej migawce, innym iso - a pokrętło nadal wskazuje A. Instrukcję podczas czytania trzeba przećwiczyć z aparatem w ręku i wtedy zrozumiesz o co chodzi. Czasami są niuanse tak nieintuicyjne, że bez wgłębienia się nie popracujemy prawidłowo z aparatem. Bezlusterkowiec jest genialnym narzędziem ale wymaga popracowania nad nim. Lustrzankę bierzesz i pstrykasz bo jest bardziej intuicyjna.
Poziom tego świetnego kanału zmierza w złym kierunku.
E, nie zgodzę się. Pan Paweł wyraża swoje opinie, które nie zawsze są zgodne z opiniami innych. Ten odcinek jest wyraźnie dla fotografa hobbysty starych aparatów i wynikających z tego metod fotografowania.
@@PingwinKwadrokwanttak, ale to nigdy nie był kanał dla kompletnie początkujących.
Kolego chyba wszystko było już omówione 😂 coraz trudniej o temat żeby wszystkim dogodzić mimo to oglądam i czekam na następne 😉
W lustrzankach Canona jest jeszcze jedna ciekawa funkcja. Odłączenie obiektywu na włączonym aparacie z przyciśniętym przyciskiem podglądu głębi ostrości tymczasowo przymknie przysłonę w obiektywie, aż do ponownego jego podłączenia, co się może przydać np. w makro z pierścieniami bez przenoszenia autofocusa albo z odwrotnym mocowaniem. Natomiast ręczna regulacja ostrości bez informacji zwrotnej ze wskaźnika detekcji ostrości czyli na oko, na podstawie tego co się widzi w wizjerze optycznym to czysty masochizm.
Też tak myślałem o ustawianiu ostrości patrząc przez wizjer dopóki nie zmieniłem Nikona d5000 na canona 5d2. W canonie obraz wydaje się być znacznie większy i dużo bardziej szczegółowy, tak że nie ma większego problemu z dokładnoscią ostrzenia (oczywiście lv z przybliżeniem jest dokładniejsze). A jeszcze jest możliwość dokupienia matówki wspomagającej ręczne ostrzenie.
to chyba jakieś kombinowanie, podgląd GO jest w wielu aparatach, to żadne nowum. Problem tylko w tym że słabo widać w tych małych wizjerach co się rozmywa, a co nie.
@@ShwarcArnold Podgląd GO to inna sprawa. Jak odpinasz taki obiektyw i chcesz podłączyć z pierścieniem odwrotnego mocowania albo przez tanie tuleje bez przenoszenia AF a chcesz bardziej domkniętą przysłonę do makro, to nie zrobisz tego bez tej magicznej sztuczki. Będzie wtedy na stałe na maksa otwarta, tak przynajmniej mam w EF-S 18-55. Ciężko z makrofotografią w tym przypadku, bardzo mała głębia ostrości. Wciśnięcie przycisku podglądu GO przymknie przysłonę jak jest ustawiona węższa niż światło obiektywu. Ten podgląd się przydaje ale druga funkcja tego przycisku to jest właśnie możliwość tymczasowego ustawiania przysłon do makro bo nie można tego zrobić odłączając te styki obiektywie np. w przypadku odwrotnego mocowania.
W canonie można włączyć podświetlanie ostrych elementów w live view. Super sprawa dla osób z wadą wzroku
@@piotrszopa3356 W większości aparatów jest ta funkcja, nazywa się ficus peaking. Teoretycznie fajna, ale w praktyce działa średnio, bo tak naprawdę nie wiem gdzie znajduje się ta prawdziwa płaszczyzna ostrości. Lepiej użyć powiększenia w wizjerze i dokładnie wyostrzyć cel
Av to mój ulubiony tryb, w przypadku imprez auto ISO i mogę zapomnieć o aparacie i skupić się na kadrach. Jedyne co mnie interesuje to przysłona;)
@@tadeuszdudowicz3046 wszystko jest ok, a jestem zwolennikiem jasnych zdjęć, dużo też zależy od sali kiedy trzeba trochę doświetlić lubię błysk ale taki żeby zachować kolorowe światła od Dj a nie full mocy czy ttl i zabijać jego oświetlenie.
Bardzo dynamiczne zdjęcia musi robić 😁
I to jest błąd, bo powinna cię nadal interesować korekta ekspozycji z uwagi na to, iż system pomiaru światła aparatu zoptymalizowany jest pod naświetlanie na gotowo jpeg czyli tak jak w czasach filmu, a nie RAW jak powinno naświetlać się zdjęcia cyfrowe w celu osiągniecia najwyższej ich jakości.
@@ShwarcArnold odpowiem w ten sposób, w reportażu zawsze podobały mi się kolory i naświetlanie z dr5000, kilka lat temu byłem na ich szkoleniu stacjonarnym potem dokupiłem inne ich szkolenia i było warto. Oni uwielbiają błysk i uczą jak błyskać jak oni, do tego dochodzi profilowanie aparatu i automatyzacja obróbki, dobre określenie warunków zastanych jakie mamy i cała wiedza od nich świetnie sprawdza się w praktyce. Oczywiście to nie jest tak że cały czas lecę na Av, M też się przyda w niektórych sytuacjach ale 90% to Av. Póki co pracuję na dwóch 5d3 i 5d4 szkła Canona lub sigma art, lampy to quadralite v1, reporter 360ttl i atlas 600, tym zestawem świetnie mi się pracuje.
@@ShwarcArnold wychodzi para młoda z kościoła w którym jest ciemno na dwór gdzie jest jasno, lecą w powietrze różne dekoracje itp to są ułamki sekund żeby złapać tą chwilę i tu niema czasu na zabawę pokretłami w manualu to nie sesja w studio że na spokojnie można powtórzyć.
Okej Dobre ciekawe pozdrawiam serdecznie
Nie bardzo wiadomo, do kogo właściwie skierowany jest ten film, więc ja tam żadnej łapy w dół nie daję, ale krótko i na temat: Panie Pawle, niech Pan pożyczy od kogoś jakiegoś EOS-a R* i pofotografuje nim sobie przez tydzień - i dopiero wtedy z czystym sumieniem napisze, że nie dostrzega Pan zasadniczej różnicy... 🙄
Owszem, tryby PASM są takie same, tak samo wsadza się i wyciąga kartę SD, tak samo zgrywa zdjęcia na komputer, ale... AutoFocus w bezlusterkowcach, to jest zupełnie inna jakość!
Paweł używa przecież bezlusterkowców, ma nawet kilka (są choćby na półce). Problem polega na tym, że mając duże doświadczenie i praktykę w fotografii analogowej i lustrzankowej próbuje tak uczyć(?) bezlusterkowca. Myśli lustrzanką I dlatego ma tak złą opinię o bezlustrach. Mając duże doświadczenie nie popełni wielu błędów ale ucząc tak kogoś początkującego takimi metodami pakujemy go na minę. Wielu starych lustrzankowych fotografów popełnia takie same błędy. Opiniują narzędzie którego nie rozumieją.
@@marcinpawlik2324 Nie za bardzo rozumiem pojęcie: "myśleć lustrzanką"...? 🙄
Ja np. lustrzanką FOTOGRAFUJĘ - na filmie. Bezlustrem też - FOTOGRAFUJĘ. I generalnie większej różnicy pomiędzy tymi aktywnościami nie odczuwam, poza jednym - w bezlustrze, owszem, TRACĘ bezpośredni kontakt wzrokowy z fotografowanym obiektem, ale w zamian za to taki bezpośredni kontakt z obiektem ZYSKUJE sensor! A przecież w tym sporcie chodzi właśnie o fotografowanie "sensorem", a nie o gapienie się na obiekt. Dla mnie to jest odwrócenie filozofii, coś jak przejście z kompasu i papierowej mapy na GPS - niby generalnie o to samo chodzi, ale porównania to nie zniesie... 😇
@@maciekd.8556 I obraz w lustrzance jest porównywalny do obrazu w bezlusterkowcu? A gdzie to legendarne lustrzankowe "no nareszcie coś widać w wizjerze"? A jak korygujesz ekspozycję czy też sprawdzasz jej poprawność? A głębię ostrości jak ustalasz?
@@marcinpawlik2324Przepraszam najmocniej, ale nie dam się wciągnąć w dyskusję bez sensu... 😇
Czy fotografowanie Zorki 4 i fotografowanie Nikonem F5 - to to samo fotografowanie, czy coś zupełnie innego? A czy fotografowanie Nikonem F5 i Sony A7 IV - to to samo, czy nie to samo? A czy między Nikonem a Zorki różnica jest mniejsza, niż miedzy Sony a Nikonem - czy jest dokładnie na odwrót?
Pan Paweł dosyć lekkomyślnie próbuje udzielić jedynie słusznej odpowiedzi na podobne pytania, dlatego... Jest jak jest. 🤣
@@maciekd.8556 Trzeba poprostu dobrać metodę pracy do używanego narzedzia. A narzędzia jednak są inne.
Instrukcja do olympus OM 10 mI III s wynosi 176 stron.Aparat dla amatorow.
Ja jednak uważam że zrozumienie, opanowanie, a przede wszystkim posiadanie, autofocusa to absolutna podstawa dzisiaj. Przy tych wszystkich śledzeniach obiektów, oka, twarzy itd. ostrzenie manualne jest bez sensu.
Dodatkowo, np. ja mam wadę wzroku która wgl nie pozwala mi ostrzyć manualnie :(
Na reportarzach tak. Przy spokojnym robieniu zdjęć już nie koniecznie, a pozatym są pomoce w aparacie focus peacking czy jakoś tak. I wtedy wiesz co jest ostre dokładnie.
@@adrianelsner4936 tylko po co?
Trzeba jednak pamiętać, że autofocus który "trafił", potem na zdjęciach może okazać się, że jednak nie trafił tak jak chcieliśmy. I trzeba nauczyć się takich sytuacji.
@@SuperQnaa Dla zabawy starymi manulanymi szkłami.
@@adrianelsner4936 Focus peaking to właściwie autofocus tylko interaktywny
Pawle oglądałem chyba wszystkie Twoje filmy, tu tak wyłożyłeś kawę na ławę że szkoda że tego nie słyszałem parę lat wcześniej. Stawiam dużą kawę smacznego.
Najważniejsze funkcje aparatu cyfrowego, to bardzo płaski profil kolorów (lub UniWB) oraz histogram (najlepiej RGB) przynajmniej w trybie LV, a najlepiej w wizjerze. Oczywiście tryb A i M to podstawa, ale nic one nie dają bez podglądu w histogram (najlepiej także zebrę), dzięki któremu poznamy poprawność ekspozycji pliku. Zdawanie się na automatykę aparatu oraz korektę ekspozycji na czuja jak w wizjerze lustrzanki, mija się w dzisiejszych czasach z sensem.
Oglądaliście starsze filmy Pawła? jakie zdjęcia pokazuje w swoich galeriach? STATYCZNE: drzwi, schody, pomniki. Nikogo w ruchu. Tam się jego porady sprawdzają (powyłączaj automatykę) i kończą. Jedyne z czym się mogę zgodzić, to niekorzystanie z "zielonej" automatyki. Ja wiem, że dawniej robiono świetne zdjęcia sportowe na całkowitym manualu, ale o tym Paweł milczy.
Zgadzam się z tym co napisałeś. Robię zdjęcia dla przyjemności od 1984 roku, kiedy to na komunie dostałem aparat vilia auto. Przeszedłem wszystkie etapy, teraz mam Sony a 7 iv i śmieszą mnie te wszystkie porady znawców . Nigdy na tym nie zarabiałem i nie będę tego robił. Nie warto oglądać tych wszystkich filmów, tylko robić zdjęcia tak jak chcemy. Szkoda czasu na takie bzdury.
Tutaj stanę w obronie Pana Pawła, każdy ma prawo do swojego zdania i stylu fotografowania. Filmy są na bardzo wysokim poziomie. Jednakże faktycznie ciężko znaleźć zarabiającego fotografa, który miałby same stare obiektywy bez autofocusa. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - dzisiaj już nie ma ograniczenia 36 klatek na filmie, nie trzeba wypozować każdego ujęcia, teraz aparaty robią po 40 klatek/s i styl "spray & pray" jest używany niezwykle często. I dzięki temu powstają wspaniałe zdjęcia sportowe, reportażowe czy dzikiej natury.
Przecież filmy Pana Pawła nie są adresowane do profesjonalistów. Amatorsko fotografuję od ponad 40 lat, z przyjemnością je oglądam - rzadkie połączenie wiedzy, umiejętności jej przekazania, talentu i osobowości
Kdz
2:50 to sobie wybierz punkt af-a a nie wyłaczasz
4:00 pokazałeś słaby obiektyw ustawianie ostrości na początku ma minus że cieżko używać CPL-a jeśli ostrzy sie początkiem aparatu dlatego nie lubie takich obiektywów
Szkoda, ze nie ma w aparacie detektora smrodu, dobre przy katarze, jak sie wlezie...
Co jeden w tych komentarzach, to mądrzejszy od drugiego 😁 Ja robię apatatem w telefonie I nie ma różnicy między aparatem z górnej półki. Aparat fajniej się trzyma w ręce i nic po za tym.
No jasne. Wyłap ptaka na 30m W słońcu.
@@marcinpawlik2324 Nie mam zamiaru robić aż takich zbliżeń makro😊
@mariuszkleinkleju
Oj to chyba nie zrobiłeś ani jednego zdjęcia pełną klatką ani nawet APS-C jeżeli nie widzisz różnicy. Smartfony zrobiły bardzo duży skok w przód, praktycznie wypierając kompakty. Ale to samo zrobiły bezlusterkowce, więc nadal wygrywają o kilka dystansów.
@@PingwinKwadrokwant Tylko, że ceny tych sprzętów wzięte z kosmosu. (Obiektywy i aparaty) Wartość małego samochodu🤥
Haha😂
Może dlatego ludzie coraz cześciej wracają do analogów.Chcą kupić cyfrę idą do sklepu dostają w pudle razem z aparatem właśnie taką księgę zaczynają w domu czytać i nic z tego nie wiedzą.Potrzebują takiej osoby jak Pan żeby rozkminić" najprostszy temat. Dramat-aparaty przeładowane funkcjami tak jak komórki z których funkcji w większości nikt nie korzysta.Sztuka dla sztuki.Pozdrawiam
Jasne... Wybecalowują ludziska po 10 tysięcy na aparat, a potem ciskają go w kąt, bo im się nie chce czytać instrukcji... Słuszną linię ma nasza władza! 🤣
@@maciekd.8556 Kolego na tym kanale rozmawiamy o fotografii chyba pomyliły się Tobie kanały.
@@krzysztofwielikaniec2812A to przepraszam... Zmylił mnie twój bezsensowny wpis.
@@maciekd.8556 Rada czytaj że zrozumieniem.
@@krzysztofwielikaniec2812 Jeszcze lepsza rada - pisz ze zrozumieniem.
Miłego dnia! 😇
Zgadza sie, większość instrukcji jest zbędna. Wystarczy tylko kilka podstawowych informacji.
a jeśli podstawowych informacji jest znacznie więcej, niż kilka ? Aparaty fotograficzne i inne sprzęty o bardzo prostej konstrukcji mogą rzeczywiście nie wymagać zapoznania się z instrukcją, ale średnio i bardziej niż średnio zaawansowane - już tak
@@MrWitekn Obecne aparaty juz potrzebują instrukcji. Podstawowe funkcje każdy opanuje, ale aby używać dodatkowych i nie często stosowanych, należy ją czytać.
Jak rozumiem, zgadzasz się ze mną, a nie ze swoim poprzednim wpisem?
Pawle, no musiałem dać łapę w dół. Polscy starzy fotografowie nie rozumieją bezlusterkowców i nie powinni nawet probować ludzi uczyć ich obsługi. Starzy zagraniczni fotografowie po przesiadce na bezlusterkowca pierwsze co (potem) przyznają to, że musieli nauczyć się obsługi aparatu na nowo. Przeczytanie i przećwiczenie instrukcji (nawet tej 900 stronicowej) jest krytycznie ważne aby sprawnie i prawidłowo obsługiwać bezlusterkowca. Bez tego tworzy się potem takie filmy. Niestety.
Nie wiem jak długo trzeba tłumaczyć, że bezlusterkowiec jest zwykłym aparatem fotograficznym którego podstawową funkcją jest FOTOGRAFOWANIE - słuchanie "naganiaczy" od reklamy, którzy wmawiają, że nabywasz cudowne urządzenie które zrobi za Ciebie wszystko to naiwność granicząca z głupotą.
Taa.. czas na uniesienie lustra odpada i dlatego te b. l. są lepsze 🤷♂️
@@FotografiajestFajna Bezlusterkowiec jest aparatem i zrobi to samo co każdy inny aparat. Ale bezlusterkowiec nie jest lustrzanką więc posiada pewne odmienne cechy związane również z konstrukcją aparatu, które wymuszają nauczenia się jak bezlusterkowiec działa i jak go prawidłowo obsługiwać. Do tego większość obiektywów które nie maja oznakowania głębi ostrości. Zatem zastosowanie metod obsługi jak dla lustrzanek daje nieprawidłowe i czasami błędne efekty. Tego polscy lustrzankowcy nie ogarniają i dlatego mają złą opinię o bezlusterkowcach. Jest to fantastyczne urządzenie ale trzeba się go nauczyć. I po jest tak książka instrukcja obsługi, którą trzeba przeczytać i przećwiczyć aby zrozumieć jak działają funkcje i jakie mają ograniczenia. Bezlusterkowca w przeciwieństwie do lustrzanek nie da się intuicyjnie nauczyć. Natomiast łatwym i cudownym urządzeniem fotograficznym jest dzisiaj smartfon.
@@klubmaoobrazkowcow2470 Czas potrzebny na uniesienie lustra będzie miał znaczenie dla krótkich czasów. Wizjer jest istotniejszą różnicą. Ten w bezlusterkowcu pozwalana dużo więcej - jest konfigurowalny i adaptowalny. W lustrzance pracujesz tylko wzrokiem.
@@marcinpawlik2324 Jakbym słuchał faceta w sklepie który przekonuje mnie bym zamienił swoją starą, beznadziejną lustrzankę na nowoczesny aparat bezlusterkowy bo dzięki temu będę robił lepsze zdjęcia 😀