O tak! Bohaterka Rebeki też irytowała mnie niezmiernie. Najczęściej wypowiada dwa słowa: tak lub nie. Rozumiem nieśmiałość, ale to już było chorobliwe. Psychologicznie niewiarygodna. Cała powieść mnie rozczarowała i absolutnie nie rozumiem zachwytów. Bardzo się cieszę, że wspominasz o Majgull Axelsson. Jej powieści są wspaniałe, wnikliwe, poruszają istotne kwestie społeczne. Przeczytałam wszystkie jej książki i każdą jestem zachwycona. Szkoda, ze tak mało mówi się o tej pisarce. Zatracenie to przejmująca literatura, ale bardzo daleka od mojego stosunku do siebie i świata. Przeczytam wszystko Joanny Bator i żałuję, że tak długo czekamy na każdą jej książkę. Okładki - w ogóle nie zwracam na to uwagi. W 2023 roku powstał serial The Chemistry of Death na podstawie powieści Simona Becketta właśnie Chemia śmierci. Ale nie wiem, gdzie jest dostępny. Dla mnie oburzającą książką jest Rzecz o mych smutnych dziwkach Márqueza - po prostu pochwała pedofilii, seksizmu, przemocy wobec kobiet. I piękny język nic tu nie zmienia.
Dzięki za cynk o serialu, nie wiedziałam, że powstał, poszukam. Jeśli chodzi o "Rzecz o mych...", to nie czytałam, ale już sam tytuł mnie odrzuca, szczerze mówiąc.
Rewelacyjny tag i świetne wykonanie. Nie do podrobienia reakcja na okładki książek Twardocha, akurat te, też ich nie lubię, mają w sobie coś odpychającego. Ale już seria Król i Królestwo wzorująca się na przedwojennej prasie bardzo mi pasuje. ps. Świetne nominacje, nie mogę się doczekać wykonania Ani ze ZN i Marcina! Na pewno będą ciekawe. pozdrawiam ciepło
Zgadzam się co do okładek Króla i Królestwa, są świetne. Dziękuję za odwiedziny, miłe słowa i pozdrawiam:-) P.s. również czekam na wykonanie tagu przez nominowanych🙂.
Mamy w takim razie wspólne ulubione dzieło: Larry'ego McMurtry "Na południe od Brazos". BTW: Wie Pani, że jego "Ostatni seans filmowy" ma ciąg dalszy? U nas wydano to jako "Teksasówek" (Texasville). Ponadto- zaciekawiła mnie Pani tą "Pępowiną". A w ogóle- świetny materiał. Pozdrawiam. Aha: Precz z Małym życiem! 😂
"Na południe od Brazos" wspaniała książka! Niestety, "Ostatni seans..." jest u mnie na indeksie😂, ale widziałam film i przyznaję, że jest bardzo dobry. Nie wiedziałam, że jest kontynuacja tej książki, dziękuję za info, może kiedyś przeczytam. "Pępowinę" bardzo polecam, a "Małe życie" trochę mniej😉 Pozdrawiam:-)
@@emigrant41Obrabiam swoje filmiki na telefonie i aktualnie używam programu CapCut, jest darmowy i jest dobry. Długi czas używałam programu KineMaster, bardzo dobry program, ale płatny. Do tej pory cena była przystępna, jednak w tym roku drastycznie wzrosła, do £100 na rok (z £18😬), więc zrezygnowałam z subskrypcji i znalazłam CapCut, z którego jestem zadowolona. Widziałam, że KineMaster jednak obniżył tę kosmiczną cenę, bo pewnie stracił sporo klientów, ale ciagle jest na tyle wysoka, że chyba do KineMaster nie wrócę, chociaż subiektywnie stwierdzam, że jest lepszym programem, to jednak na moje potrzeby CapCut jest jak najbardziej w porządku, i mogę go polecić:-). P.s. proszę po imieniu mi mówić, co tam ze mnie za pani, Dorota jestem🙂
Witaj Dorotko, bardzo ciekawy ten book tag. Co do niektórych lektur się zgadzam Pępowina jeszcze przede mną. Co do Małego Życia nie jest to lektura lekka ,miła i przyjemna nie mniej jednak wywołała u mnie moc emocji przy czytaniu i wstrząsnęła mną bardzo. Na pewno nie jest to lektura dla wszystkich. Czytałyśmy ją na zajęciach czytelniczych UTW i nie wszystkie koleżanki dobrnęły do końca. Ja lubię lektury które poruszają mnie emocjonalnie i zapadają w pamięci, wiem że kiedyś wrócę do tej lektury. Oczywiście nie każda książka musi się każdemu podobać i nie zawsze jest odpowiednia pora na daną lekturę. Szkoda że Pani Ania z Czytam i piszę nie dostała nominacji do tego tagu bo na pewno byłby też ciekawy. Pozdrawiam jesiennie, cieplutko i słonecznie☀️📚🥰❤️
Jak to się mówi, ilu ludzi tyle opinii:-). I tak jak mówisz, czasami czas nie ten. Ale już nie będę wracać do Małego życia, bo tyle książek czeka... A Pępowinę bardzo polecam, dla mnie świetna książka. Wydaje mi się, Pani Ania robiła ten tag, coś mi się kojarzy, że połączyła go z innym, ale jak coś mylę, to oczywiście, że Pani Ania jest nominowana:-) Pozdrawiam serdecznie❤️
Cześć Dorota :) Dziękuję za oburzenie na Małe życie, bo porzuciłam je kiedyś na bardzo wczesnym etapie czytania ale męczyły mnie myśli, że być może to wartościowa pozycja i trzeba do niej wrócić. Teraz mam już pewność, że nie , a to dzięki Tobie 😄 Pozdrawiam serdecznie.
Z wieloma spostrzeżeniami się zgadzam. Rebeka też mnie zirytowała, z "Małym życiem" mam podobnie, wszędzie wyskakiwało z lodówki swojego czasu, a wydawnictwo, z którego sporo książek zakupiłam i się nie zawiodłam, to Wyd. Poznańskie. Podobnie, jak ty, polecam Hansa Fallada, a okładki z fotografiami ludzi mnie wręcz odrzucają i nawet na nie nie patrzę, więc pewnie coś wartościowego nie zauważyłam. Dziękuję za wartościową wypowiedź, czekam na następne. ❤❤❤❤❤❤😊
Czytalam "Rebeke" jak byłam nastolatka i wtedy pochłonęłam bez reszty. Co do "To" potwierdzam wszystko. Chyba wiem o jakiej scenie mówisz bo ja mam tak samo 🤮 "Ostatni seans filmowy" dzisiaj wyrzuciłam z koszyka. Widzę że bardzo słusznie. Kurdeee nie chciałabym nigdy czegoś takiego przeczytać!
Cieszę się, że Cię ostrzegłam, bo jak się raz przeczyta coś takiego, to ciężko o tym zapomnieć. Nie wiem po co pisać takie chore rzeczy, tym bardziej, że nie mają żadnego uzasadnienia dla fabuły.
Pani Doroto, na podstawie "Chemii śmierci" powstał w zeszłym roku serial. Wydaje mi się, że brytyjski. Niestety nie jest chyba jeszcze dostępny na platformach streamingowych.
CHRISTINE,jeden z pierwszych horrorów Kinga czytany w liceum,razem z MISERY i MIASTECZKIEM SALEM.Miło wspominam.Dardę bardzo lubię,a DOM NA WYRĘBACH bardzo mi się podobal,tym bardziej,że rzecz się dzieje na mojej lubelszczyźnie.
Rozumiem, bo mnie też bardzo się podobała ta część historii z lat dziecięcych. Niestety zupełnie odwrotnie miałam z częścią "dorosłą", nie porwała mnie. Ale Tobie życzę udanej lektury do samego końca:-)
Mnie również zmęczyło "Małe życie" 😩 Przeczytałam jeszcze "Ludzie na drzewach" tej autorki i to samo NIE 😩 Natomiast Darda jest suuuper, w wakacje przeczytałam 3 części Domu na Wyrębach i to było świetne 🤗❤😁
Małe życie nie jest lekturą łatwą i przyjemną ale dla mnie wartą przeczytania. Lubię jak lektura wywołuje u mnie różne refleksje i zostaje w pamięci a taka ona jest. Wiem że kiedyś wrócę do tej lektury.Oczywiście nie wszystkim się wszystko musi podobać. Pozdrawiam 🥰
Jeżeli kogoś interesują tematy tj jak w Pępowinie... to polecam bardzo Matka emocjonalnie niedostępna oraz Co ze mną nie tak? O życiu w dysfunkcyjnym domu, środowisku, w Polsce i o tym, jak sobie z tym (nie)radzimy. pozdrawiam serdecznie :-)
Wyznaję J. Cabre pozyczylam z biblioteki. Po jej przeczytaniu uznaj ze jest to ksiazka która musi znaleźć się na mojej półce. I kupilam . Bylam zachwycona jej treścią i formą
Do mnie, niestety, nie trafiło, ale mogę polecić "Cień eunucha" i "Agonię dżwięków", bardzo mi się te książki podobały. Przede mną jeszcze "Głosy Pamano".
O tak! Bohaterka Rebeki też irytowała mnie niezmiernie. Najczęściej wypowiada dwa słowa: tak lub nie. Rozumiem nieśmiałość, ale to już było chorobliwe. Psychologicznie niewiarygodna. Cała powieść mnie rozczarowała i absolutnie nie rozumiem zachwytów.
Bardzo się cieszę, że wspominasz o Majgull Axelsson. Jej powieści są wspaniałe, wnikliwe, poruszają istotne kwestie społeczne. Przeczytałam wszystkie jej książki i każdą jestem zachwycona. Szkoda, ze tak mało mówi się o tej pisarce.
Zatracenie to przejmująca literatura, ale bardzo daleka od mojego stosunku do siebie i świata.
Przeczytam wszystko Joanny Bator i żałuję, że tak długo czekamy na każdą jej książkę.
Okładki - w ogóle nie zwracam na to uwagi.
W 2023 roku powstał serial The Chemistry of Death na podstawie powieści Simona Becketta właśnie Chemia śmierci. Ale nie wiem, gdzie jest dostępny.
Dla mnie oburzającą książką jest Rzecz o mych smutnych dziwkach Márqueza - po prostu pochwała pedofilii, seksizmu, przemocy wobec kobiet. I piękny język nic tu nie zmienia.
Dzięki za cynk o serialu, nie wiedziałam, że powstał, poszukam.
Jeśli chodzi o "Rzecz o mych...", to nie czytałam, ale już sam tytuł mnie odrzuca, szczerze mówiąc.
Rewelacyjny tag i świetne wykonanie. Nie do podrobienia reakcja na okładki książek Twardocha, akurat te, też ich nie lubię, mają w sobie coś odpychającego. Ale już seria Król i Królestwo wzorująca się na przedwojennej prasie bardzo mi pasuje. ps. Świetne nominacje, nie mogę się doczekać wykonania Ani ze ZN i Marcina! Na pewno będą ciekawe. pozdrawiam ciepło
Zgadzam się co do okładek Króla i Królestwa, są świetne. Dziękuję za odwiedziny, miłe słowa i pozdrawiam:-)
P.s. również czekam na wykonanie tagu przez nominowanych🙂.
Mamy w takim razie wspólne ulubione dzieło: Larry'ego McMurtry "Na południe od Brazos". BTW: Wie Pani, że jego "Ostatni seans filmowy" ma ciąg dalszy? U nas wydano to jako "Teksasówek" (Texasville). Ponadto- zaciekawiła mnie Pani tą "Pępowiną". A w ogóle- świetny materiał. Pozdrawiam. Aha: Precz z Małym życiem! 😂
"Na południe od Brazos" wspaniała książka! Niestety, "Ostatni seans..." jest u mnie na indeksie😂, ale widziałam film i przyznaję, że jest bardzo dobry. Nie wiedziałam, że jest kontynuacja tej książki, dziękuję za info, może kiedyś przeczytam.
"Pępowinę" bardzo polecam, a "Małe życie" trochę mniej😉 Pozdrawiam:-)
Zapomniałem spytać- można wiedzieć jakiego programu Pani używa do obróbki filmików?@@Zabukowana
@@emigrant41Obrabiam swoje filmiki na telefonie i aktualnie używam programu CapCut, jest darmowy i jest dobry. Długi czas używałam programu KineMaster, bardzo dobry program, ale płatny. Do tej pory cena była przystępna, jednak w tym roku drastycznie wzrosła, do £100 na rok (z £18😬), więc zrezygnowałam z subskrypcji i znalazłam CapCut, z którego jestem zadowolona. Widziałam, że KineMaster jednak obniżył tę kosmiczną cenę, bo pewnie stracił sporo klientów, ale ciagle jest na tyle wysoka, że chyba do KineMaster nie wrócę, chociaż subiektywnie stwierdzam, że jest lepszym programem, to jednak na moje potrzeby CapCut jest jak najbardziej w porządku, i mogę go polecić:-).
P.s. proszę po imieniu mi mówić, co tam ze mnie za pani, Dorota jestem🙂
Mirek. miło mi! 🙂Ja używam Movavi, ale kto wie czy nie zmienię. Dzieki za odpowiedź@@Zabukowana
Witaj Dorotko, bardzo ciekawy ten book tag. Co do niektórych lektur się zgadzam Pępowina jeszcze przede mną. Co do Małego Życia nie jest to lektura lekka ,miła i przyjemna nie mniej jednak wywołała u mnie moc emocji przy czytaniu i wstrząsnęła mną bardzo. Na pewno nie jest to lektura dla wszystkich. Czytałyśmy ją na zajęciach czytelniczych UTW i nie wszystkie koleżanki dobrnęły do końca. Ja lubię lektury które poruszają mnie emocjonalnie i zapadają w pamięci, wiem że kiedyś wrócę do tej lektury. Oczywiście nie każda książka musi się każdemu podobać i nie zawsze jest odpowiednia pora na daną lekturę. Szkoda że Pani Ania z Czytam i piszę nie dostała nominacji do tego tagu bo na pewno byłby też ciekawy. Pozdrawiam jesiennie, cieplutko i słonecznie☀️📚🥰❤️
Jak to się mówi, ilu ludzi tyle opinii:-). I tak jak mówisz, czasami czas nie ten. Ale już nie będę wracać do Małego życia, bo tyle książek czeka...
A Pępowinę bardzo polecam, dla mnie świetna książka.
Wydaje mi się, Pani Ania robiła ten tag, coś mi się kojarzy, że połączyła go z innym, ale jak coś mylę, to oczywiście, że Pani Ania jest nominowana:-)
Pozdrawiam serdecznie❤️
Cześć Dorota :) Dziękuję za oburzenie na Małe życie, bo porzuciłam je kiedyś na bardzo wczesnym etapie czytania ale męczyły mnie myśli, że być może to wartościowa pozycja i trzeba do niej wrócić. Teraz mam już pewność, że nie , a to dzięki Tobie 😄 Pozdrawiam serdecznie.
Haha, proszę bardzo😅. I również pozdrawiam:-)
Oburzenie,oburzeniem,ale sarkazm oraz ironia ( przy niektórych tytułach) wspaniałe!Pozdrawiam spacerowo (z psami).
Czasami trzeba sobie ulżyć😅. Pozdrawiam i tulę pieski❤
Z wieloma spostrzeżeniami się zgadzam. Rebeka też mnie zirytowała, z "Małym życiem" mam podobnie, wszędzie wyskakiwało z lodówki swojego czasu, a wydawnictwo, z którego sporo książek zakupiłam i się nie zawiodłam, to Wyd. Poznańskie.
Podobnie, jak ty, polecam Hansa Fallada, a okładki z fotografiami ludzi mnie wręcz odrzucają i nawet na nie nie patrzę, więc pewnie coś wartościowego nie zauważyłam.
Dziękuję za wartościową wypowiedź, czekam na następne. ❤❤❤❤❤❤😊
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:-)
Czytalam "Rebeke" jak byłam nastolatka i wtedy pochłonęłam bez reszty.
Co do "To" potwierdzam wszystko. Chyba wiem o jakiej scenie mówisz bo ja mam tak samo 🤮
"Ostatni seans filmowy" dzisiaj wyrzuciłam z koszyka. Widzę że bardzo słusznie. Kurdeee nie chciałabym nigdy czegoś takiego przeczytać!
Cieszę się, że Cię ostrzegłam, bo jak się raz przeczyta coś takiego, to ciężko o tym zapomnieć. Nie wiem po co pisać takie chore rzeczy, tym bardziej, że nie mają żadnego uzasadnienia dla fabuły.
Pani Doroto, na podstawie "Chemii śmierci" powstał w zeszłym roku serial. Wydaje mi się, że brytyjski. Niestety nie jest chyba jeszcze dostępny na platformach streamingowych.
Dziękuję za informację:-)
Ale super! Zabieram się za słuchanie 😊❤
Pozdrawiam❤
CHRISTINE,jeden z pierwszych horrorów Kinga czytany w liceum,razem z MISERY i MIASTECZKIEM SALEM.Miło wspominam.Dardę bardzo lubię,a DOM NA WYRĘBACH bardzo mi się podobal,tym bardziej,że rzecz się dzieje na mojej lubelszczyźnie.
Misery i Miasteczko Salem też bardzo lubię, i też czytałam jako jedne z pierwszych Kinga
Czytam ''To'' i jestem zachwycona jak narazie ,opisy długie ale można na prawdę wczuć się w historię dzieci i bohaterów książki 😊
Rozumiem, bo mnie też bardzo się podobała ta część historii z lat dziecięcych. Niestety zupełnie odwrotnie miałam z częścią "dorosłą", nie porwała mnie. Ale Tobie życzę udanej lektury do samego końca:-)
Miałam to samo wrażenie. Może nie tyle, że zakończenie wzięło się nie wiadomo skąd, ale było malo satysfakcjonujące.
Mam na myśli Północ i Południe Gaskell :).
Zdecydowanie zabrakło rozwinięcia:-)
zapisuję Podróż przez ziemię niczyją, jeden z moich ulubionych tematów
Pozdrawiam Cię, bez oburzenia 😆
Pozdrawiam również:-)
Mnie również zmęczyło "Małe życie" 😩 Przeczytałam jeszcze "Ludzie na drzewach" tej autorki i to samo NIE 😩 Natomiast Darda jest suuuper, w wakacje przeczytałam 3 części Domu na Wyrębach i to było świetne 🤗❤😁
Małe życie nie jest lekturą łatwą i przyjemną ale dla mnie wartą przeczytania. Lubię jak lektura wywołuje u mnie różne refleksje i zostaje w pamięci a taka ona jest. Wiem że kiedyś wrócę do tej lektury.Oczywiście nie wszystkim się wszystko musi podobać. Pozdrawiam 🥰
Dardę muszę koniecznie przeczytać w całości
Jeżeli kogoś interesują tematy tj jak w Pępowinie... to polecam bardzo Matka emocjonalnie niedostępna oraz Co ze mną nie tak? O życiu w dysfunkcyjnym domu, środowisku, w Polsce i o tym, jak sobie z tym (nie)radzimy.
pozdrawiam serdecznie :-)
Bardzo dziękuję za polecenia, temat jest niezwykle interesujący. Pozdrawiam:-)
Wyznaję J. Cabre pozyczylam z biblioteki. Po jej przeczytaniu uznaj ze jest to ksiazka która musi znaleźć się na mojej półce. I kupilam . Bylam zachwycona jej treścią i formą
Do mnie, niestety, nie trafiło, ale mogę polecić "Cień eunucha" i "Agonię dżwięków", bardzo mi się te książki podobały. Przede mną jeszcze "Głosy Pamano".
Dziękuję za polecenia dzisiejsze. Zanotowałam i na pewno w niedalekiej przyszłości sięgnę po niektóre. Dzięki
Haha tak to zakonczenie Polnocy i Poludnia - mialam takie: co? Juz? I tyle? Hahah
Tak, miałam to samo, myślałam, że mi się przysnęło:-). Cytując klasyka: co tu się stanęło😅
Ja też 😅
❤😂
🖐
Ostatni seans filmowy świetny czarno bialy film .polecam
Film widziałam i bardzo mi się podobał.