Hej, tutaj link do pierwszej części, o której mówimy w podcaście: ruclips.net/video/g-Inojq9lGQ/видео.html Fajnie, że jesteście z Radiem Naukowym! pozdrowienia, Karolina
Może zmieńcie religie i zauważcie że ziemia jest plaska a gwiazdy nie isitnieja Już wiejscy konstruktorzy udowadniają że teoria Einsteina to bzdury jak i cała reszta fizyki Może więcej YT pogladajcie a mniej fantazjujcie
Nie chcę się wymądrzać :) (ale jednak napiszę), że obecny opis rzeczywistości jest zwykłą semantyczną konsekwencją metod opisu i symetrii - nie znajduje się cząstek jak "gruszek na wierzbie" tylko znajdowane i potwierdzane! są odpowiedniki i konsekwencje innych obserwacji i możliwości. To jest tylko język z symbolami terminalnymi takimi jak masa i ładunek tego co do tej pory zauważyliśmy. Chodzi mi o to że jak ludzie słyszą "odkrywamy" to spodziewają się że zobaczą coś stabilnego, nowego a to tylko efekt właśnie tego oddziaływania podczas zderzenia który jest zgodny z tym co widzimy - musi być jawną konsekwencją możliwych oddziaływań.
@@TymexComputing To jak to jest możliwe że niby gwiazdy są w tym samym miejscu a Ziemia leci w kosmosie tryliony lat Mało tego opowiadanie bzdur o kosmosie gdzie na żadnej kamerze niby w kosmosie nie widać ani jednej gwiazdy planety satelity A przecież ponoć są dziesiątki planet tysiące satelit i tryliony gwiazd Kolejna sprawa ładunek Jak to może być że u wwz w teorii pjawaia się ładunek skąd z dupy od Boga Jahwe bez napletka? Następnie obiekt posiada mase hahahahaha i dlaczego opisuje cię jakieś stałe we wzorach stała grawitacji Pozwolę sobie odpowiedzieć o to są bzdury La owiec tak jak religia My tak mówimy to tak jest i tyle Średniowieczne głupoty w 2I wieku
Pani Karolino bardzo dziękuje za ten kanał! Prowadzi go Pani z wielką kulturą. Fajna różnorodność dziedzin. Podziwiam, że Pani to ogarnia. Dobrze umie Pani "rozplątać" ew. zawiłe wywody. Jednak dobrani naukowcy mówią przystępnie! Polecam komu mogę:) Powodzenia!
Słowo "NIC" powinno być wyrugowane z języka polskiego i nie tylko - ponieważ jest całkowicie błędne. Czegoś takiego nie ma jak NIC / może być brakiem czegoś, ale Nic nie istnieje.
@@delikat53 to zależy. To hipoteza tylko i wynika z mechaniki kwantowej a dokadnie z prawa nieoznaczoności (chodzi tu o to ze nie można poznać wszystkich parametrów na pewnym poziomie). Nie wiadomo tak naprawdę czy to prawda. Czasoprzestrzeń może nie podlegać mechanice kwantowej i mieć kompletnie inna fizykę. Dlaczego kwantowano czasoprzestrzeń? Nie ma dowodow na to ze to możliwe. Hawkins wymyślił parowanie czarnych dziur na tej podstawie i co? Na tw chwile nie odkryto zadnego promieniowania. Mimo ze badań supermasuwne czarne dziury. Pierwsza zasada nauki, nie wierz na słowo i zawsze rzadaj dowodow
Tniecie te cząstki "elementarne" na kawałki i "stwierdzacie", że są zrobione z jeszcze mniejszych cząstek i że cały wszechświat jest zrobiony z tych cząstek. Kroicie na kawałki i ogranicza was tylko szerokość ostrza noża, którym kroicie. Wraz z postępem technologii, wasz "nóż" (aparat poznawczy) jest coraz cieńszy i dalej kroicie te nieszczęsne cząstki na jeszcze mniejsze (!) i nic z tego nie rozumiecie. Z takim podejściem gonicie tylko własny ogon.
Stephen Wolfram być może jest tym potrzebnym geniuszem. Zaproponował świetny, jeszcze ogólniejszy paradygmat od tego Einsteinowskiego. Wydaje się on być i bardzo ciekawy i bardzo pomocny w rozumieniu i wyjaśnieniu wielu zjawisk, pozwalając jednocześnie w tej samej ramie pojęciowej opisywać zjawiska grawitacyjne jak i kwantowe. Co ciekawe - bardzo łatwo ów zaproponowany nowy paradygmat fizyki zrozumieć jeżeli ma się klasyczne wykształcenie filozoficzne. Jest tam pięknie połączony i Apeiron Anasymandra, i Platon, monady Leibniza i tworczo przerobiona lekcja z Kanta. A wszystko to w języku nowoczesnej abstrakcji matematyczno informatyczno fizycznej. Coś pięknego.
Koniec 19-tego i początek 20-tego wieku, to czasy wspaniałych umysłów i geniuszy oraz wynalazków. Ten wiek to wielka pustka, pozbawiona nowych wspaniałych teorii i odkryć., które posunęły by ludzkość krok dalej. Mamy za to ekspansje głupoty, oraz celebrytów którzy uważają się za ekspertów od wszystkiego. Marzy mi się za mojego życia - końcówka z "Melancholii" (taki film)...
Czy my ludzie się kiedyś zatrzymamy? Nie sądzę. Fascynujące tematy, wspaniały gość. Świetna robota😀 co za cudowne czasy: przy śniadaniu słucham głosu człowieka, który pracował w LHC... wow, inaczej dziś na siebie spojrzę w lustrze😀
Ok. 3:40 "ciemna materia" - teorie opisujące wszechświat, które mamy wskazują, że aby wszystko działało zgodnie z teorią masy musi być więcej niż obserwujemy >> hipoteza o "ciemnej materii". Czy w ogóle poważnie się rozważa takie hipotezy, że to nie tyle "musi istnieć jakaś dodatkowa masa" ale coś z samą teorią jest nie tak? Czy też jest pewne, że ciemna materia istnieje i pytanie pozostaje "tylko" czym ona jest?
Ta materia jest materią matką której formami energetycznymi jest nasz świat widzialny i mierzalny .Wszystko co jest dostępne dla nas dotyczące tej materii nadrzędnej są poszlaki.Dla nas jest ona niewykrywalna w sensie zmierzenia i zobaczenia.Nie jest formą energetyczną naszego świata.Z którymi mamy ,,kontakt"i wzajemnie z nimi oddziaływujemy i możemy mierzyć.
Jest oczywiste że jest zasadne prowadzenie badań na L.H.C ale to tak jakby szukać lasu w dymie ze spalonego drewna bo poprostu borykamy się z problemem skali, no ale spoko - dobre i tyle czego się dowiemy. A tak przy okazji się zapytam : czy brana jest pod rozważenie możliwość pojawiania się masy tylko ze względu istnienia fali - no bo skoro masa generuje fale to równanie w drugą stronę mówiło by że fala była by czynnikiem sprawczym wywołującym pojawienie się masy. Wtedy by znikł ten "problem masy brakującej"
Przyznam że jestem spóźniony mocno, ale: na początku odcinka wymienia się 2 problemy do wyjaśnienia: -> asymetria między materią i antymaterią: przetrwała i istniejąca materia to tylko "nadwyżka" nad antymaterią która nie anihilowała, znikomy procent tego co było wcześniej -> problem ciemnej energii i ciemnej materii: wiemy że "nasza" materia/energia to niewielki procent wszystkiego we wszechświecie.... Na chłopski rozum brzmi to trochę.... podobnie? tu i tu mamy naszą materię będącą niewielką częścią większej całości. Oczywiście wiem, że rząd proporcji jest zupełnie inny w obu problemach, ale jakie są konkretne powody dla których rozwiązania obu problemów miałyby być inne?
Wpadlem przypadkowo na ten kanal , ciekawy temat , pan wykladajacy jawi sie prawdziwym znawca , jasno i zrozumiale dla przecietnego sluchacza wyjasnia "abstrakcyjny" temat ale pani prowadzaca to nieporozumienie. Takie infantylne dopytywania, proby "wyjasniania", wtracenia - zenada. Pani powinna przedstawic pana profesora, na koncu pieknie podziekowac i tyle. Szkoda mogl to byc piekny wyklad.
Jak slysze, że ktoś mówi, iż nie zna ileś procent czegoś to krew mnie zalewa... jak można tak mówić jeśli się nie wie ile tak naprawdę posiadamy wiedzy a ile jeszcze nie wiemy... poruszanie się w skali procentowej jest ściśle powiązane z wiedza na temat całości... masło maślane? Jak można określić 50% czegoś nie wiedząc ile wynosi 100%...? Niech mi ktoś powie ile to jest 50% czegoś... z mojej logiki wynika że rownie dobrze może to być nic.
Problem polega na tym, że ludzkość zamiast zająć się badaniem kosmosu (to traktujmy jako taki slogan bo chodzi o fizykę, kosmologię itd.itp.), zajmuje się rozwojem handlu tym, co jeszcze zostało na ziemi do zhandlowania ...Handlujmy dalej...Róbmy doktoraty z handlu, bankowości, tzw. marketingu.. daleko nas to zaprowadzi... Pozdrawiam.
To jeszcze nie było złe. Największe wydatki i największe nakłady na badania są skierowane na wyścig zbrojeń. Jeżeli nic się nie zmieni w tym temacie to nie będzie komu prowadzić takich badań po III wojny światowej.
Czy to co powstaje w wyniku anihilacji cząstki materii i antymaterii wynika z przypadku ? I tylko potrafią naukowcy określić prawdopodobiebstwo % przypadków powstania 1 energii, talii elektromagnetycznej ? Czy jest coś jeszcze ? Czy fala elektromagnetyczna nie jest rodzajem energii?
A może materia zawiera jedno i drugie,żeby była równowaga.Jak w neutronie.Jeśi powstaje nadmiar musi być i niedomiar,żeby była równowaga,z uwzględnieniem dynamiki.
Zrobi pani odcinek o kosmolingwistyce i Instytucie SETI? Myślę że po kilku dekadach poszukiwań i gigantycznym skoku technicznym jakiego dokonaliśmy od czasów Carla Sagana i Nikołaja Kardaszewa możemy dokonać pewnego podsumowania i ewentualnej zmiany strategii.
Józef.To, że grawitacja znajduje się poza możliwością unifikacji oddziaływań, jest słabą (bardzo słabą) stroną dzisiejszego widzenia. By wszystko grało, wciąż się wymyśla nowe byty. Mam sporo wątpliwości. Sądzę, że grawitacja jest bazą ontologiczną dla wszystkich oddziaływań. Błagam, nie wymazujcie mojego komentarza (już to zrobiliście). Nie jestem maniakiem. Jestem fizykiem. Bardziej uczciwe jest zainteresowanie, co mam do powiedzenia.
Radio Naukowe jest super pozycją. Ze swojej strony tylko dodam, że moim zdaniem żaden obecnie znany fizyk nie jest w stanie otworzyć drzwi postępu w tej nauce, ponieważ wszyscy oni byli nauczani według określonych schematów i są niejako "zaklęci" w tym błędnym kole. Ponadto, dochodzą jeszcze sprawy ambicjonalne i przemożna chęć zdobycia przez nich Nobla z pominięciem osób całkowicie nieznanych z otwartymi umysłami ale bez zaplecza towarzyskiego i dorobku naukowego. I tylko tzw burza mózgów ludzi pozaukładowych mogłaby ewentualnie zmienić ten obecny status quo.
Witam, podobała mi się hipoteza, że to nieprawda, że jesteśmy tą resztką, która pozostała po anihilacji materii z antymaterią. Po prostu zanim nastąpiła ta anihilacja, antymateria została odrzucona, oddzielona od materii. Powstały dwa Wszechświaty dryfujące w przeciwnych kierunkach. Jeden zbudowany z materii a drugi zbudowany z antymaterii - Podobno polski współodkrywca kilkunastu supernowych.
Jestem laikiem w tych kwestiach, ale intuicja podpowiada mi, że nie tyle co powstały 2 Wszechświaty i nie tyle dryfujące w przeciwnych kierunkach. Jak się skończył okres unifikacji energii - rozdzieliły się one na oddziaływania słabe, mocne, grawitacje, elektromagnetyzm itd to te oddziaływania zaczęły produkować materię, antymaterię oraz ciemną energię. Do tego ekspansja w trybie eksponencjalnym. 2 x czas + (pierwsiastek z 3) x przestrzeń = czas. (Pierwiastek z 3) x czas + 2 x przestrzeń = przestrzeń. Musimy na nowo zdefiniować czas i przestrzeń bo nasza intuicja nas oszukuje.
Moja własna hipoteza rozwiązania tego problemu - Powstała antymateria zapadła się do pierwotnej czarnej dziury. Czarna dziura "zbudowana z całej antymaterii" poza obszarem widzialnego Wszechświata.
@@Seba_World Hej. Dzięki za lajka. Chodziło mi bardziej o popularyzację hipotezy (nauki) a nie dowód w tym momencie. Oczywiście mógłbym wrócić na poziom wyższej, politechnicznej matematyki i zgłębić temat ale za chwilę mam turniej szachowy a i pierwotna czarna dziura na peryferiach Układu Słonecznego czeka aż Ją odkryję.
@@paweltluscik1314 Jestem jak najbardziej za popularyzacją nauki. Zdrowym krytycyzmem i wspólną debatą. Kiedyś religie zabraniamiały krytycyzmu, wieszano na stosach itd, ech gdzie moglibyśmy się dziś znajdować... ale to oddzielny temat, dobrze, że tamte czasy się skończyły. Do Twojego poziomu jeszcze nie doszedłem i nie wiem czy ogarnę, bo Covid robi sieczkę z głowy. Odkąd przeczytałem parę książek o współczesnej fizyce temat wciągną jak nigdy dotąd (a w szkole miałem dwójki z fizyki). Co do antymaterii, to być może stanowią ją po prostu różne klasy czarnych dziur (Steven Hawking - Krótka historia...) i te mikroskopijne, nie do odkrycia, obecne w wielu miejscach. Powodzonka na turnieju, gry umysłowe ułatwiają zagłębianie tych tematów.
@@Seba_World Prawdopodobnie masz rację bo jestem podobno współodkrywcą kilkunastu supernowych i moje obliczenia lub udział w projekcie skutkowały opublikowaniem ok. 100 publikacji naukowych co nie oznacza że nie masz szans na odkrycia naukowe. Musisz próbować.
Człowiek szuka ostatecznej odpowiedzi na pytanie: z czego składa się istnienie. Fizyka. Zaczyna się od obserwacji ,,czegoś" by następnie rozważać dlaczego. Docieka przyczyn. Ponieważ nie wierzy w cuda i ograniczoność ludzkiego wpływu na naturę energii, która spaja przyczyny ze skutkami. Przy obecnym stanie wiedzy bezustannie dociera do mnie obawa czy nadmierny poziom wymagań uczonych w odniesieniu do moich niezaspokojonych potrzeb pierwszych nie powinien zreflektować ich by spuścili trochę z tonu. Im więcej wiedzą tym mniej rozumieją. Ponaglają do uruchamiania projektów po ścieżce szalonego domina. Coraz ciaśniej układana. Jeden błąd, a może zakończyć się nie nadejściem kolejnego Ein - , lecz Franken - steina.
Bardzo mi szkoda, że póki co model super symetryczny nie ma potwierdzenia w eksperymencie. Wówczas bowiem kwarkom odpowiadały by skwarki. A ja skwarki lubię, mniam mniam.
Widzdziałem jakiś wykład o fizyce na RUclips,i gwiazdą był gościu słuchający wykładu ,i dłubał w nosie ,jak przeczytałem komentarz ,to jebłem,ktoś napisał że "gościu wydłubuje kwarki z nosa"
Przeczytałem w gazecie sprzed tygodnia, że przyznano 'polskie Noble 2021' dla 4 osób. Można by spróbować je przepytać, jakby udało się do nich dotrzeć.
@@ZdzichaJedziesz To przyznaje Fundacja na rzecz nauki polskiej, która chyba nie ma wiele wspólnego z Czarnkiem, bo żaden religijny pseudonaukowiec się nie pojawił wśród nagrodzonych. Jest 4 nagrodzonych: biolog, chemik, astronom i filozof-logik.
@@KM769 No ale widzisz co się dzieje. Jestem pewien że nawet przy znacznych osiągnięćiach naukowych ale np z incydentem krytyki rządu nic tego nobla nie będzie. Dostaną je tylko osoby poprawne politycznie/ pro rządowe
Najważniejsze, że Ziemia jest faktycznie płaska z kopułą i to nawet zgodnie z BIBLIĄ Katolicką, a NASA kłamie, bo rakiety w próżni nie działają, dlatego NASA głosi, że mają tylko animacje komputerowe.
To był odcinek o fizyce, a ja zauważyłem że ewolucja działa na moich oczach. Pan profesor na drabinie ewolucyjnej jest już kilka szczebli wyżej, kurde jestem wymierającym gatunkiem.
@@oskarsitarz569 To raczej pewna ekonomia działania lub biologiczne oprogramowanie a nie jakiś zewnętrzny cel. Ci którzy nie próbowali przetrwać i przekazać dalej życia .....juz dawno wymarli 😄
@@ZdzichaJedziesz Błąd. Sam mechanizm naturalnej selekcji preferuje to co najzdrowsze i najlepiej przystosowane do życia, nie do nie życia. Życia w dłuższej perspektywie? Co masz na myśli? Na Ziemi według obecnej wiedzy naukowej życie istnieje od 3, 77 miliarda lat, więc jest to trochę czasu. O jakiej ekonomii działania mówisz? Wszechświat stwierdził, że życie jest dla niego ekonomicznie opłacalne czy co? Nawet nie wiemy, czy nasza obecna definicja życia, faktycznie definiuje życie, czy tylko jego podstawowe cechy. Same stałe i prawa kosmosu pozwalające na to, że życie może istnieć, być może tylko na 1 planecie jest już dziwnym zbiegiem okoliczności, tym bardziej obserwując sam fakt jak bardzo życie jest delikatne. Ci którzy próbowali przetrwać, byli zaprogramowani, żeby przetrwać. Dlaczego pierwsza komórka zaczęła się rozmnażać, zamiast przerwać egzystencję życia? Widocznie chciała przetrwać, już pierwsza komórka. Takie zbiegi okoliczności dowodzą raczej, że życie chce żyć i to jest jego celem, a nie żyje sobie "bo tak".
"Każde pokolenie ma własny czas" śpiewają. To, że aktualne pokolenie, "aktualna cywilizacja" nie przewiduje budowy jakiegoś urządzenia, nie znaczy, że za 2 - 3 pokolenia nie zostaną znalezione na to środki oraz odkryte technologie, które usprawiedliwią takie przedsięwzięcia. Podobnie z piramidami, pewnie, że ich więcej nie budujemy, powstają konstrukcje typu burdż chalifa. Faraonowie pewnie też zakładali, że nic wyższego nie powstanie. To z piramidami, to taki może nie najlepszy analog, aby oddać myśl. Z akceleratorami zakładam, że będzie podobnie. Jeśli w zakresie energii, w których obecnie pracują naukowcy coś powstaje (neutrina, Higgsy) i jest podejrzenie, że zwiększając 2-3x ich moc nic nowego się nie wyprodukuje (odchyli), to pewnie przyszłe pokolenie opracują właśnie np takie mionowe, których rozmiary nie będą musiały być aż tak ogromne, aby ich efektywność zwiększyć o parę rzędów. Na jakimś wykładzie prof. Krzysztof Meissner wspomniał, że przy obecnej technologii używanej w CERN, akcelerator musiałby być wielkości Drogi Mlecznej, aby nastąpił przeskok. Więc faktycznie przyszłe pokolenia będą musiały się przesiąść z "drewna na kompozyty" w kontekście technologii budowy akceleratorów.
Zgadzam się z Tobą. Wszyscy chcą kolonizować Marsa zapominając o Wenus bo na Wenus nic się nie da zrobić. Wymyśliłem innowacyjny sposób terraformowania Wenus polegający na zbudowaniu na orbicie Wenus Sfery Dysona ze zestalonego dwutlenku węgla pozyskanego z Jej górnych warstw atmosfery (niezwykle gęstych). Pozwoliłoby to obniżyć temperaturę na Jej powierzchni a transportując ten zestalony dwutlenek węgla na Marsa (taśmociąg kosmiczny) obniżyć poziom Jej ciśnienia atmosferycznego ubogacając atmosferę Marsa. Tak skrótowo dla przyszłych 20 pokoleń Ziemian robota aby stworzyć dwie dodatkowe, przyjazne do zamieszkania, planety w Układzie Słonecznym.
Fale grawitacyjne nie są elektromagnetyczne a jednak zmieniają gęstość materii.Świadczy to o tym , że ściskany i rozciągany jest ośrodek w którym materia się znajduje.Sądzę , że ośrodkiem tym jest materia nadrzędna niewykrywalna ale uwzględnienie jej istnienia jest niezbędne do lepszego zrozumienia rzeczywistości.
bg . Proponuję ci inną ścieżkę rozumowania . Postaram się pokazać ci fragment posuwania się po innej ścieżce . 1 . Fale grawitacyjne . Siły grawitacji działają "" do wewnątrz "" i jeśli te siły tworzyły by fale , to te fale nie mogłyby się rozprzestrzeniać na zewnątrz . Temat zjawiska falowego przemieszczania się zasobów energii stał się bardzo "" łamiącym umysły "" już od czasów Pana Einsteina i łamie umysły do dziś . Jednak to , że falowe przemieszczanie się zasobów energii jest przez ludzi powszechnie omawiane , nie oznacza , że w przypadku grawitacji zasoby energii również przemieszczają się "" falowo "" . To , że ludzie tak chcą , nie oznacza , że tak jest . A ludzie tak chcą . Niektórzy spodziewali się za to "" chcenie "" Nobla . Żeby usunąć na swojej drodze przeszkodę , którą sformułowałem , tzn. przeszkodę mówiącą , że kierunek przemieszczania się fali nie może być kierunkiem przeciwnym do kierunku przemieszczania się zasobów energii , żeby sobie z tym poradzić , stwierdzili , że to gdzieś tam w kosmosie "" zderzyły się dwie czarne dziury "" i wyemitowały zasoby energii z fal grawitacyjnych . że te zasoby energii z fal grawitacyjnych , już pod inną postacią , dotarły do ludzkiego urządzenia na Ziemi i , że w tym urządzeniu coś drgnęło , ale wtedy , kiedy nikogo tam nie było .Inny ośrodek potwierdził dotarcie do Ziemi jakiegoś zasobu energii . Normalne jest , że jakieś porcje energii docierają do Ziemi pod różną postacią , ale twierdzenie , że to fale grawitacyjne , to jest naginanie faktów do swojej błędnej teorii . Spróbuj i ty krytycznie spojrzeć na tą zagmatwaną i naginaną teorię . Nie istnieją żadne czarne dziury , więc to co nie istnieje nie może się zderzać . O ile zjawisko falowego przemieszczania się zasobów energii łamie ludzkie głowy od ponad stu lat , to teoria czarnych dziur rozrasta się już od ponad 200 lat . Do tej teorii ludzkie umysły bezustannie coś dodają . To , że ludzkie umysły drepczą w hałasie "" naukowym "" nazywanym czarnymi dziurami , nie oznacza , że ten hałas się zmaterializuje , że zacznie istnieć . Wszechświat jest bezwzględny i ma gdzieś tzw. ludzką inteligencję razem z jej ośrodkami , czyli z głowami . Na temat tego , co nazywamy grawitacją , mam inną teorię i według tej mojej teorii to , co nazywamy grawitacją jest częścią innego , o wiele większego procesu fizycznego . Procesu z którego my zauważamy tylko małą część i tą część nazywamy grawitacją . W tej nowej teorii ta część jest nazwana "" docentrikiem "" i dotyczy dążenia rożnych zasobów energii "" do centrum "" . 2 . Co do "" materii nadrzędnej "" . Uważam , że twoja myśl jest ciekawa . Próbujesz zrozumieć poprzez coś niewykrywalnego ściskającego i rozszerzającego ośrodek . Ja próbuję to zrozumieć jednak nie tyle poprzez zewnętrzne ściskanie ośrodka , a poprzez tworzenie się zmian wewnątrz ośrodka na skutek zmian w dużo większym ośrodku . Ośrodku wewnątrz którego znajduje się mój rozpatrywany ośrodek . Mam dwie teorie dotyczące tego tematu . Teorie , które wzajemnie się uzupełniają . Jednak moje teorie wywodzą się z Myślenia Niezależnego i żeby je zrozumieć w całości trzeba poznać wiedzę z Myślenia Niezależnego . W myśleniu niezależnym nie ma niektórych określeń , których my na co dzień używamy i są też wprowadzone nowe założenia , nowe określenia . Co do tematyki ściskania ośrodka , w myśleniu niezależnym nie ma określenia "" początek , koniec "" . W związku z tym wszechświat nigdzie się nie kończy , a zmiany zachodzą zawsze wewnątrz gdzie by to nie było . Pozdrawiam . Zarfil Jurek z Polski
@@jerzybednarek9988Czymś niewykrywalnym nie jest coś ściskającego ośrodek , to ośrodek jest nie wykrywalny , a czymś ściskającym może być ruch materii tworzący falę grawitacyjną.W przypadku czarnych dziur ruch po okręgu lub gwałtowne połączenie się dwóch takich obiektów .Jeszcze raz porównam to do wrzucenia kamienia w wodę.Choć kamień nie oddaje w pełni tego zjawiska.
Wspaniale Pan profesor potrafi opowiadać, dla młodych słuchaczy radzę pobawić się opcjami - prędkością odtwarzania. Ogarnia mnie wielki smutek w ten świąteczny dzień, ponieważ to co się dzieje na Świecie, ten Nowy Ład (nie wiem, czy nie mylę ze Star Wars), to albo mocno spowolni postęp naukowy, albo go zupełnie zatrzyma. Jeszcze inna możliwość, to postęp jak we stalinowskiej utopii: Czyli będziemy Podróżować na inne planety w charakterze taniej siły niewolnej i będziemy budować kolonie karne wydobywające cenne minerały, oraz budować luksusowe hotele, dla bardziej zasłużonych. Tylu rozsądnych ludzi na naszej planecie, a dajemy się prowadzić jak osiołek mający na kiju marchewkę. Przepraszam, że psuję tak piękną opowieść Pana profesora, ale to dlatego, że dziś taki świąteczny dzień dla naszej ojczyzny, a my utraciliśmy instynkt samozachowawczy. Pamiętajcie, jeżeli będziecie myśleć tylko o najbliższej rodzinie, to zniszczą nas jak naszych rodaków z innego wyznania podczas II Wojny Światowej, zostali zlikwidowani przy pomocy niewielkich sił. Dlatego organizujmy się i rozmawiajmy, poznawajmy swoich sąsiadów, nigdy nie wiadomo, co lub kto być może kiedyś uratuje nam życie. To dlatego wojna której nie widać rozpoczęła się pandemią, mamy zostać w domu i unikać sąsiadów - wspaniały plan. Główne Media są w rękach Elity, albo podporządkowane im, stąd propagandowy straszak wydobywający się z nich. Może jeszcze nie jest za późno dla naszego Świata!
Swietny odcinek! Btw czy ten pogłos (reverb) w tle to celowy zabieg produkcyjny czy po prostu nagrywane w jakiejś auli? W sumie fajnie wyszlo, jakis taki majestat sie unosi w powietrzu :)
Nie istnieją , nie zachodzą fale grawitacyjne , więc nie mają tego o co pytasz . Grawitacja działa "" do wewnątrz "" , więc nie może wysyłać fal na zewnątrz . Nie wierz w to , czym starają się zasugerować cię ci ,którzy nazywają siebie "" naukowcami "" . Zarfil Jurek z Polski
Może trzeba zbudować akcelerator na orbicie? A może lepsza aparatura analityczna, możliwe że marsz w kierunku wincyj i wincyj energii niewiele już da.... A może po prostu nie posiadamy i nie będziemy mieć możliwości zrozumienia " ciemnej materii i energii", bo ewolucja człowieka nie wyposażyła nas w dodatkowe zmysły...
"Wiemy skądinąd" - super profesor. Jak się twierdzi że próżnia nie istnieje, że przestrzeń nie istnieje, że czas nie istnieje, że foton nie odczuwa czasu, że foton nie ma masy, że Hicks występuje raz na 100000000000000000000000 zderzeń, a powinien zawsze no to niestety wychodzą takie jaja że czarne.
Opcja jest jeszcze jedna. Pomimo pewnej doskonałości i potwierdzonej doświadczalnie zgodności znanych nam obecnie opisów matematycznych z obserwowaną rzeczywistością są one źle przez nas interpretowane w bardzo dużej i bardzo małej skali, albo pewne założenia są po prostu błędne i naciągane. Ktoś kiedyś może/pewnie "wywróci" Einsteina, jak kiedyś Einstein "wywrócił" Newtona, którego spokojnie można dalej uczyć w szkołach, bo 98% ludzi może Newtonowskiej fizyki używać i wszystko będzie ok z obliczeniami, które robią w życiu. Mnie niezmiernie cieszy fakt opamiętania się w przypadku teorii strun, która matematycznie jest wspaniała, tyle że nie ma nic wspólnego ze światem realnym i jest jakąś fanaberią matematyko-teoretyków.
Przeczytałem to , co napisałeś 8 miesięcy temu . Ucieszyłem się , że jest jeszcze ktoś , kto nie daje się zasugerować i krytycznie podchodzi do tzw odkryć naukowych . Co do obalenia Pana Einsteina , to ja już jestem w stanie to zrobić . Jednak do tego trzeba przestawić mózg na inny sposób rozumowania . Wyciągania wniosków . A do tego potrzeba zapoznać się z wiedzą zawartą w nowej dziedzinie wiedzy . Ta nowa dziedzina wiedzy jest już dostępna . Jest opisana w książce pt. Myślennie Niezależne . Zarfil Jurek z Polski
nie odkrywają tylko ściemniają , i marnotrawią olbrzymie środki na zabawę z akceleratorami . wymyślili sobie teoretyczne bzdury , które sie nie sprawdzają i uzupełniają "ciemną " materią i energia , jak ja bym tak bawił się w swojej robocie to po pół roku byłby "big bang"
Może ciemna materia jest nieznano materio znajdujoco się w przestrzeni między wieloświatami. Ciemnej materi temperatura powinna byc absolutnym O Kelvin. Nasze 4% widzialnej materi która znajduje się w przestrzeni między Wieloświatami podniosła temperaturę do 2.73 Kelvin. Dlaczego przestrzen a nie nasz Wszechświat, na przstrzeni 92 miliardów lat swietlnych nie widac zakrzywienia spowodowanego grawitacjo, nawet o 1%.
Tomek . 7 miesięcy temu napisałeś : Co jeśli kwantowa teoria pola wymaga ( ...) a jest błędna ? Napiszę ci co ja uważam na ten temat . W późnym średniowieczu uważano , że świat składa się z czterech składników . Ziemi , wody , ognia i matematyki . Później ludzie odkrywali różne zjawiska fizyczne i zakres wiedzy się poszerzał . Była fizyka nazywana klasyczną , czy też przed newtonowską . Później Newton zauważył i opisał różne inne zjawiska i je opisał . Przyszedł czas fizyki newtonowskiej . Później przyszła fizyka kwantowa . Według mnie to wszystko są okresy przejściowe . Następny będzie okres fazityki , a później okres nauk dowolnych , a jeszcze później zacznie się wymieranie gatunku ludzkiego . Kwantowa teoria pola opiera się na wiedzy o tym , co jest czymś innym . Opiera się na określeniach tego , co nie istnieje , więc nie ma podparcia . Np. nie istnieje "" czasoprzestrzeń "" . Istnieje zmienna przestrzeń , czy też zmienność przestrzeni , a nie jakaś wymyślona czasoprzestrzeń . To , że mózg Pana Einsteina połączył dwa określenia w jedno , wcale nie oznacza , że wszechświat dostosuje się i zmieni przestrzeń w czasoprzestrzeń . Tak się nie stanie nawet jeśli przed nazwiskiem Pana Einsteina dopisać z pięć tytułów naukowych i nawet jeśli tą czasoprzestrzeń podnieść do kwadratu . Wszechświat jest bezwzględny , obojętny i ma gdzieś to , co ludzie tak bardzo cenią czyli ludzką inteligencję oraz to , co ta inteligencja napisze . I ma gdzieś to , co ta ludzka inteligencja napisze z dużej litery , czy też podniesie do kwadratu , czy opisze wieloma matematycznymi wzorami . We wszechświecie bezwzględnym , tzn. tym bardzo dalekim , tym bez ludzkich mózgów , nie zachodzi określanie ilości . Nie istnieje żadna matematyka , a tu na Ziemi ludzkie zanurzone w matematyce mózgi chcą poprzez określanie ilości i swoją matematykę chcą ten wszechświat dostosować do wyobrażeń tej swojej inteligencji . No ale cóż . Tak będzie aż do wymarcia ludzkości . A propos . Do dziś nie jest rozsądzony spór o to czy płaska ziemia opiera się na czterech słoniach , czy na trzech wielorybach . Dlaczego ? Czyżby dlatego , że ten bezwzględny wszechświat ma gdzieś ziemię razem ze słoniami , wielorybami i tymi homo mówiącymi o sobie "" sapiens "" . Zarfil Jurek z Polski
Aż dziwne że Profesor nie wspomniał o wykorzystaniu natury do akceleracji, mowa o promieniowaniu kosmicznym które może osiągać monstrualne energie, czasem bliskie tej maksymalnej energii plancka. To jeden z tych przyszłościowych pomysłów, aczkolwiek chyba jeden z nam obecnie najbliższych oraz najłatwiejszych technologicznie do zrealizowania.
Prędzej na Wierzbie wyrosnoł gruszki niż Lobby zrezygnuję z paliw kopalnych. O tym jaka technologia bedzie wykorzystywana decydują Mega korporacje które liczą tylko maksymalne wykorzystanie możliwości finansowych społeczeństwa. Technologie są na wszystko . Magiczne patenty kture mogły by zbawić .
Tylko jak zbadać taką cząstkę promieniowania kosmicznego,oczywiście bada się pęki atmosferyczne ale to już jest rozpad tej cząstki a przed uderzeniem w atmosferę ciężko ją zbadać no bo jak przecież niemamy detektorów w kosmosie,tak jak z cząstką o mój boże wiemy że miała niebywale wielką energię ale żeby ją zbadać jaką ma masę spin czy ładunek to niema szans narazie na to.
Nie ma zapewne żadnej ciemnej materii. Jakżesz to absurdalne zakładać, że nie jesteśmy w stanie zaobserwować 95% materii wszechświata. Wyjaśnienie zapewne jest inne. Weźmy podstawowy wzór F=G (m1*m2)/R². Cóż tu mamy? Abrakadabra, fizyczne hokus pokus, czyli stałą grawitacji G. Nie rozumiemy grawitacji, nie wiemy jak naprawdę ona funkcjonuje. Stała grawitacji jest wstawiana po to, by wzór dawał rezultat zgodny z obserwacjami. To *UNKNOWN* , którego natury nie potrafimy wyjaśnić. Ale skąd te *absurdalne* założenie, że stała grawitacji jest *stała* w całym widzialnym wszerchświecie? Może już miliard lat świetlnych od układu słonecznego jej wielkość jest *istotnie* różna? Może stała grawitacji jest *efektem* działania bran, czy jakiegoś innego nie znanego nam zjawiska? Należałoby przyjąć, że materia która postrzegamy stanowi większość materii wszechświata i równania określające prędkości obrotów ramion galaktyk przeliczyć z założeniem, że nie znamy wielkości stałej grawitacji w tamtym układzie odniesienia, i ją eskperymentalnie wyprowadzić, z założeniem że cała masa jest widzialna. Następnie nałożyć mapę z obliczonymi wielkościami stałych grawitacji widzialnych galaktyk na mapę promieniowania tła CMB i poszukać ewentualnej korelacji. Kryzys w środowisku fizyków kwantowych jest ewidentny, to kwestia pokoleniowa i pokłosie naporu neomarksizmu kulturowego, wystarczy posłuchać młodych doktorów fizyki kwantowej po niegdyś wielkich uniwersytetach, by złapać się za głowę, z ogromu ich prymitywizmu. Nasza medialna "Sabina", nie odbiega wiele od tego standardu.
Mam wrażenie, że Model Standardowy jest bezpośrednio podporządkowany obserwacjom astrofizycznym i eksperymentom (!). Nie jest możliwe odnalezienie przez Człowieka wszystkich zależności w makro i mikroświecie. Co nie oznacza, że mamy spocząć na laurach wymienionego modelu, który będzie musiał być, z czasem, głęboko zmodyfikowany (!). Zwiększanie energii zderzeń cząstek elementarnych i subatomowych, do ok. 100 TeV, poświadcza formę kryzysu metodologii z tego zakresu. Ponadto nie "dotykamy" zbytnio kwantowej teorii grawitacji, a bez niej trudno poprawnie analizować obserwowalny Byt (!). Uważam, że zakładanie tego pierwszego ułamka sekundy, istnienia Wszechświata, może być błędne, ponieważ nie dopuszcza się innych równoprawnych alternatyw z pogranicza nauki, filozofii i religii (!). Gratuluję Panu Profesorowi, że jednak uwzględnia "niewiedzę" z tego zakresu. Podejmowany temat "ewolucji" przez Panią redaktor jest zbytnio nagłaśniany, ponieważ wielu wybitnych Naukowców nie uznaje tej hipotezy (!). Serdecznie pozdrawiam Fanów tematu 😀.
Tak w kontrze polecam wykłady prof. Wojciecha Sady - filozofa nauki... Trochę nie lubię jak naukowcy nie związani z filozofią biorą się za filozofię nie mając ku temu przygotowania. Hm... nawiązując do pytania zawartego w tytule, to pytanie jest takie: czy wiemy wystarczająco dużo by mógł znaleźć się ktoś, kto swoją intuicją i otwartym umysłem spojrzy na wiedzę z góry i okryje nową symetrię we Wszechświecie?
Czy mozna powiedziec ze ciemna energia to starozytny eter? Czy ciemna energie, mase mamy na Ziemi? Podobno jesli eter istnieje to przy odpowiednim urzadzeniu mozemy miec energie za free :)
Cytujac wielkiego Wolfganga Pauliego:”This isn’t right. This isn’t even wrong “. Niestety to dotyczy olbrzymiej większości dzisiejszych teorii fizycznych. Z teorią strun i wielu wszechświatów na czele.
Polski fizyk teoretyczny prof. Dragan wierzy w istnienie tachionów. To hipotetyczne cząstki, prawdopodobnie obdarzone masą, które mogą poruszać się z prędkościami większymi niż fala elektromagnetyczna w próżni. Własnie odkryto nową stałą fizyki o wymiarze prędkości nadświetlnej. V = 33,3C C, prędkość światła w próżni. Jest to prędkość fali de Broglie'a o długości x, liczonej dla ruchu elektronu w okresie czasu chrononu Caldiroli. Stała V oznacza, że fala materii dualnej, jak i elektron o masie spoczynkowej m poruszają się z tą samą prędkością nadświetlną.
Zachodzi konieczność budowy* historii od nowa i fizyki od początku. Wszyscy kleją się w ich słusznym kierunku Einstein. Czy On był jedyny i... tylko słuszny w Jego teoriach? 🧐🐌
Nauka ma skazę pomiaru.Nie może zmierzyć ciągłości i nadać wartości i znaczenia zeru(nie chodzi mi o zero jako cyfra).Nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądać ale intuicja podpowiada mi ,że pomiar ten będzie oscylował wokół styku .Np.dwóch zmiennych przeszłości i przyszłości .Jak to opisać matematycznie w tej chwili nie mam pojęcie i jak mierzyć tym bardziej.Ale jest fajna motywacja dla wyobraźni.
Panie profesorze . 1.Człowiek ma Niedoskonałe i za mało receptorów by poznać WSZYSTKO. 2.Najdoskonalsze narzędzia ? patrz punkt pierwszy. 3.Wiedza ? obraca się wokół niedoskonałych receptorów. 4.Niedane jest nam poznanie Prawdy !
Nasz wrzechświat to wielka bańka mydlana, w której atomy to gromady galaktyk naszego wrzechświata, zaczepiona w czarnej dziurze znajdującej się w innej bańce mydlanej, którą my możemy nazwać wrzechświatem macierzystym dla naszego. Może ta czarna dziura zajada coś dużego, co po przejściu przez punkt zerowy objawia się u nas jako ciemna energia. Ciemną materię można porównać do promieniowania elektromagnetycznego, którego tylko mały zakres widzimy, a nie widzimy np. fal radiowych.
Zapomniałeś jeszcze dodać że wszechświat jest oparty o grzbietach trzech słoni, które stoją na wielkim żółwiu pływającego po powierzchni wszechoceanu 😄
Nie znam się na tym co mówi ten pan, ale to nie jest tak że ten impas odblokuje się gdy wystrzelimy teleskop Jamesa Webba, założymy bazy na Księżycu, Wenus i Marsie, uruchomimy sieć 6g, uruchomimy elektrownie termojądrowe i rozwiniemy komputery kwantowe? Wszystkie te badania i prace powinny popchnąć naukę do przodu. Na Księżycu i Marsie też moglibyśmy zbudować akceleratory cząstek. Inna grawitacja da inne wyniki? 🤔 Wyzwania związane z podtrzymywaniem życia i budownictwem na pewno rozwiną nowe dziedziny nauki. Często nauka jest pchana przez przypadki.
Myślę że ta sztuczna inteligencja to nie będzie chciała gadać z takimi ludzkimi głupkami i odleci w kosmos żeby znaleźć sobie towarzystwo na swoim poziomie 😄
@@zylkatm Oczywiście. Człowiek jest najmniej przystosowany do życia w środowisku naturalnym ze wszystkich istot żyjących. Przeżycie człowieka uzależnione jest od jego procesów myślowych.
A ja wiem . Czarne dziury nie istnieją . Różne zauważone zjawiska w tym dalekim kosmosie wtykamy w tą jedną , ostatnio bardzo modną teorię o bardzo naukowej nazwie "" DZIURY "" . Z bardzo szczegółową charakterystyką "" CZARNE "" . To jest bardzo , bardzo naukowe . I jakie postępowe ! To ponad 200 letnia staroć . Zarfil Jurek z Polski
Trzeba by było zrobić z księżyca czarną dziurę miała by masę księżyca i nie zaburzyła by naszej orbity okolosłonecznej. Dzięki temu moglibyśmy zbadać co to jest ciemna energia i materia.
Z 1,000000 tego co jesteśmy zobaczyć,jest trudno wyciągnąć jakąś symetrie,to nie znaczy że jej nie ma,można wejść w dugą stronę ,ale ogranicza nas ...nic
Jeżeli masę wszechświata szacuje się na podstawie tego co widać, to prawda jest taka, że my widzimy to, co może już po prostu nie istnieje. Wyjaśniając to w sposób prosty to, patrząc w niebo widzimy to czego już nie ma. Jest tak dlatego że docierające do nas światło z bardzo daleka jest już tylko światłem a źródła już może nie być. Nie istnieje. Oto cała prawda o tej ciemnej materii.
Hej, tutaj link do pierwszej części, o której mówimy w podcaście: ruclips.net/video/g-Inojq9lGQ/видео.html
Fajnie, że jesteście z Radiem Naukowym!
pozdrowienia,
Karolina
Może zmieńcie religie i zauważcie że ziemia jest plaska a gwiazdy nie isitnieja Już wiejscy konstruktorzy udowadniają że teoria Einsteina to bzdury jak i cała reszta fizyki Może więcej YT pogladajcie a mniej fantazjujcie
Nie chcę się wymądrzać :) (ale jednak napiszę), że obecny opis rzeczywistości jest zwykłą semantyczną konsekwencją metod opisu i symetrii - nie znajduje się cząstek jak "gruszek na wierzbie" tylko znajdowane i potwierdzane! są odpowiedniki i konsekwencje innych obserwacji i możliwości. To jest tylko język z symbolami terminalnymi takimi jak masa i ładunek tego co do tej pory zauważyliśmy. Chodzi mi o to że jak ludzie słyszą "odkrywamy" to spodziewają się że zobaczą coś stabilnego, nowego a to tylko efekt właśnie tego oddziaływania podczas zderzenia który jest zgodny z tym co widzimy - musi być jawną konsekwencją możliwych oddziaływań.
@@TymexComputing To jak to jest możliwe że niby gwiazdy są w tym samym miejscu a Ziemia leci w kosmosie tryliony lat Mało tego opowiadanie bzdur o kosmosie gdzie na żadnej kamerze niby w kosmosie nie widać ani jednej gwiazdy planety satelity A przecież ponoć są dziesiątki planet tysiące satelit i tryliony gwiazd Kolejna sprawa ładunek Jak to może być że u wwz w teorii pjawaia się ładunek skąd z dupy od Boga Jahwe bez napletka? Następnie obiekt posiada mase hahahahaha i dlaczego opisuje cię jakieś stałe we wzorach stała grawitacji Pozwolę sobie odpowiedzieć o to są bzdury La owiec tak jak religia My tak mówimy to tak jest i tyle Średniowieczne głupoty w 2I wieku
Kosmos, fizyka moje ulubione tematy tutaj 😊 dzięki
Pani Karolino bardzo dziękuje za ten kanał! Prowadzi go Pani z wielką kulturą. Fajna różnorodność dziedzin. Podziwiam, że Pani to ogarnia. Dobrze umie Pani "rozplątać" ew. zawiłe wywody. Jednak dobrani naukowcy mówią przystępnie! Polecam komu mogę:) Powodzenia!
Ale brak wywiadów z matematyki! - tylko jeden jak dotąd.
Wspaniala audycja. Podziwiam jasnosc wypowiedzi, o tak skomplikowanych zagadnieniach.
I to jest nauka. Nic dodać i nic ująć. Blaski i cienie, ci wiemy a czego nie. Zero pychy lub fantazji. Brawo
Przydałby się jeszcze jakiś kontakt do gościa a nie mówią jak Bogowie na Olimpie tylko w jedną stronę
Słowo "NIC" powinno być wyrugowane z języka polskiego i nie tylko - ponieważ jest całkowicie błędne. Czegoś takiego nie ma jak NIC / może być brakiem czegoś, ale Nic nie istnieje.
@@delikat53 kolory też nie istnieją
@@delikat53 to zależy. To hipoteza tylko i wynika z mechaniki kwantowej a dokadnie z prawa nieoznaczoności (chodzi tu o to ze nie można poznać wszystkich parametrów na pewnym poziomie). Nie wiadomo tak naprawdę czy to prawda. Czasoprzestrzeń może nie podlegać mechanice kwantowej i mieć kompletnie inna fizykę. Dlaczego kwantowano czasoprzestrzeń? Nie ma dowodow na to ze to możliwe.
Hawkins wymyślił parowanie czarnych dziur na tej podstawie i co? Na tw chwile nie odkryto zadnego promieniowania. Mimo ze badań supermasuwne czarne dziury.
Pierwsza zasada nauki, nie wierz na słowo i zawsze rzadaj dowodow
@@delikat53 Jak słucham tow. Lempart to stwierdzam, że:
NIC jak najbardziej istnieje !!!
Właśnie takie tematy uwielbiam .Pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję. Wyjaśnienie czego poszukujemy, uzasadnia dalsze wysiłki naukowców w tych kierunkach.
Pani Karolino
fajnie Pani prowadzi. rozmowy ( subtelnie , w tle) gratulacje...
Tniecie te cząstki "elementarne" na kawałki i "stwierdzacie", że są zrobione z jeszcze mniejszych cząstek i że cały wszechświat jest zrobiony z tych cząstek. Kroicie na kawałki i ogranicza was tylko szerokość ostrza noża, którym kroicie. Wraz z postępem technologii, wasz "nóż" (aparat poznawczy) jest coraz cieńszy i dalej kroicie te nieszczęsne cząstki na jeszcze mniejsze (!) i nic z tego nie rozumiecie. Z takim podejściem gonicie tylko własny ogon.
Stephen Wolfram być może jest tym potrzebnym geniuszem. Zaproponował świetny, jeszcze ogólniejszy paradygmat od tego Einsteinowskiego. Wydaje się on być i bardzo ciekawy i bardzo pomocny w rozumieniu i wyjaśnieniu wielu zjawisk, pozwalając jednocześnie w tej samej ramie pojęciowej opisywać zjawiska grawitacyjne jak i kwantowe. Co ciekawe - bardzo łatwo ów zaproponowany nowy paradygmat fizyki zrozumieć jeżeli ma się klasyczne wykształcenie filozoficzne. Jest tam pięknie połączony i Apeiron Anasymandra, i Platon, monady Leibniza i tworczo przerobiona lekcja z Kanta. A wszystko to w języku nowoczesnej abstrakcji matematyczno informatyczno fizycznej. Coś pięknego.
Koniec 19-tego i początek 20-tego wieku, to czasy wspaniałych umysłów i geniuszy oraz wynalazków. Ten wiek to wielka pustka, pozbawiona nowych wspaniałych teorii i odkryć., które posunęły by ludzkość krok dalej. Mamy za to ekspansje głupoty, oraz celebrytów którzy uważają się za ekspertów od wszystkiego. Marzy mi się za mojego życia - końcówka z "Melancholii" (taki film)...
Powodzenia w rozwoju kanału
Czy my ludzie się kiedyś zatrzymamy? Nie sądzę. Fascynujące tematy, wspaniały gość. Świetna robota😀 co za cudowne czasy: przy śniadaniu słucham głosu człowieka, który pracował w LHC... wow, inaczej dziś na siebie spojrzę w lustrze😀
Popularyzacja nauki to jedno, ale w parze powinna iść popularyzacja naukowców 🙂 Tego w Radiu Naukowym nie zabraknie!
A dlaczego mamy się zatrzymać. Celem istnienia człowieka (prawdopodobnie jednorazowe niepowtarzalne zjawisko ) jest podporządkować sobie wszechświat.
@@macosm7818 moje pytanie było raczej retoryczne. Ja nie wiem jaki jest cel istnienia człowieka, dopuszczam nawet, że celu nie ma.
uważam że wszechświat nas wytworzył by zrozumieć samego siebie
@@wiktorbetlejewski6603 to byłby piękny cel😀
Ok. 3:40 "ciemna materia" - teorie opisujące wszechświat, które mamy wskazują, że aby wszystko działało zgodnie z teorią masy musi być więcej niż obserwujemy >> hipoteza o "ciemnej materii". Czy w ogóle poważnie się rozważa takie hipotezy, że to nie tyle "musi istnieć jakaś dodatkowa masa" ale coś z samą teorią jest nie tak? Czy też jest pewne, że ciemna materia istnieje i pytanie pozostaje "tylko" czym ona jest?
Piękne i ciekawe rozważania, dzięki.
Ciekawie i z pasją* Respect i good luck w badaniach naukowych tajemnic Kosmosu🎇✋
Ta materia jest materią matką której formami energetycznymi jest nasz świat widzialny i mierzalny .Wszystko co jest dostępne dla nas dotyczące tej materii nadrzędnej są poszlaki.Dla nas jest ona niewykrywalna w sensie zmierzenia i zobaczenia.Nie jest formą energetyczną naszego świata.Z którymi mamy ,,kontakt"i wzajemnie z nimi oddziaływujemy i możemy mierzyć.
Dziękuję I pozdrawiam
Jest oczywiste że jest zasadne prowadzenie badań na L.H.C ale to tak jakby szukać lasu w dymie ze spalonego drewna bo poprostu borykamy się z problemem skali, no ale spoko - dobre i tyle czego się dowiemy. A tak przy okazji się zapytam : czy brana jest pod rozważenie możliwość pojawiania się masy tylko ze względu istnienia fali - no bo skoro masa generuje fale to równanie w drugą stronę mówiło by że fala była by czynnikiem sprawczym wywołującym pojawienie się masy. Wtedy by znikł ten "problem masy brakującej"
Bardzo ciekawy odcinek, dziękuję :)
Przyznam że jestem spóźniony mocno, ale: na początku odcinka wymienia się 2 problemy do wyjaśnienia:
-> asymetria między materią i antymaterią: przetrwała i istniejąca materia to tylko "nadwyżka" nad antymaterią która nie anihilowała, znikomy procent tego co było wcześniej
-> problem ciemnej energii i ciemnej materii: wiemy że "nasza" materia/energia to niewielki procent wszystkiego we wszechświecie....
Na chłopski rozum brzmi to trochę.... podobnie? tu i tu mamy naszą materię będącą niewielką częścią większej całości. Oczywiście wiem, że rząd proporcji jest zupełnie inny w obu problemach, ale jakie są konkretne powody dla których rozwiązania obu problemów miałyby być inne?
Wpadlem przypadkowo na ten kanal , ciekawy temat , pan wykladajacy jawi sie prawdziwym znawca , jasno i zrozumiale dla przecietnego sluchacza wyjasnia "abstrakcyjny" temat ale pani prowadzaca to nieporozumienie. Takie infantylne dopytywania, proby "wyjasniania", wtracenia - zenada. Pani powinna przedstawic pana profesora, na koncu pieknie podziekowac i tyle. Szkoda mogl to byc piekny wyklad.
Świetna robota!
Jak slysze, że ktoś mówi, iż nie zna ileś procent czegoś to krew mnie zalewa... jak można tak mówić jeśli się nie wie ile tak naprawdę posiadamy wiedzy a ile jeszcze nie wiemy... poruszanie się w skali procentowej jest ściśle powiązane z wiedza na temat całości... masło maślane? Jak można określić 50% czegoś nie wiedząc ile wynosi 100%...? Niech mi ktoś powie ile to jest 50% czegoś... z mojej logiki wynika że rownie dobrze może to być nic.
Problem polega na tym, że ludzkość zamiast zająć się badaniem kosmosu (to traktujmy jako taki slogan bo chodzi o fizykę, kosmologię itd.itp.), zajmuje się rozwojem handlu tym, co jeszcze zostało na ziemi do zhandlowania ...Handlujmy dalej...Róbmy doktoraty z handlu, bankowości, tzw. marketingu.. daleko nas to zaprowadzi...
Pozdrawiam.
To jeszcze nie było złe.
Największe wydatki i największe nakłady na badania są skierowane na wyścig zbrojeń.
Jeżeli nic się nie zmieni w tym temacie to nie będzie komu prowadzić takich badań po III wojny światowej.
Wiem czym jest ciemna materia😊
Czy to co powstaje w wyniku anihilacji cząstki materii i antymaterii wynika z przypadku ? I tylko potrafią naukowcy określić prawdopodobiebstwo % przypadków powstania 1 energii, talii elektromagnetycznej ? Czy jest coś jeszcze ? Czy fala elektromagnetyczna nie jest rodzajem energii?
A może materia zawiera jedno i drugie,żeby była równowaga.Jak w neutronie.Jeśi powstaje nadmiar musi być i niedomiar,żeby była równowaga,z uwzględnieniem dynamiki.
Zrobi pani odcinek o kosmolingwistyce i Instytucie SETI? Myślę że po kilku dekadach poszukiwań i gigantycznym skoku technicznym jakiego dokonaliśmy od czasów Carla Sagana i Nikołaja Kardaszewa możemy dokonać pewnego podsumowania i ewentualnej zmiany strategii.
Nawet nie wiemy czego jeszcze nie wiemy. Nawet nie potrafimy zadać pytania o to co chcielibyśmy wiedzieć.
.... a bo to Panie było kiedyś inaczej?
Normalka, od tysiącleci, można przywyknąć 😄
Więcej takich odcinkow
Józef.To, że grawitacja znajduje się poza możliwością unifikacji oddziaływań, jest słabą (bardzo słabą) stroną dzisiejszego widzenia. By wszystko grało, wciąż się wymyśla nowe byty. Mam sporo wątpliwości. Sądzę, że grawitacja jest bazą ontologiczną dla wszystkich oddziaływań. Błagam, nie wymazujcie mojego komentarza (już to zrobiliście). Nie jestem maniakiem. Jestem fizykiem. Bardziej uczciwe jest zainteresowanie, co mam do powiedzenia.
Świetny materiał. Dziękuję.
Radio Naukowe jest super pozycją. Ze swojej strony tylko dodam, że moim zdaniem żaden obecnie znany fizyk nie jest w stanie otworzyć drzwi postępu w tej nauce, ponieważ wszyscy oni byli nauczani według określonych schematów i są niejako "zaklęci" w tym błędnym kole. Ponadto, dochodzą jeszcze sprawy ambicjonalne i przemożna chęć zdobycia przez nich Nobla z pominięciem osób całkowicie nieznanych z otwartymi umysłami ale bez zaplecza towarzyskiego i dorobku naukowego. I tylko tzw burza mózgów ludzi pozaukładowych mogłaby ewentualnie zmienić ten obecny status quo.
Świetnie się czuję w takim towarzystwie
Witam, podobała mi się hipoteza, że to nieprawda, że jesteśmy tą resztką, która pozostała po anihilacji materii z antymaterią. Po prostu zanim nastąpiła ta anihilacja, antymateria została odrzucona, oddzielona od materii. Powstały dwa Wszechświaty dryfujące w przeciwnych kierunkach. Jeden zbudowany z materii a drugi zbudowany z antymaterii - Podobno polski współodkrywca kilkunastu supernowych.
Jestem laikiem w tych kwestiach, ale intuicja podpowiada mi, że nie tyle co powstały 2 Wszechświaty i nie tyle dryfujące w przeciwnych kierunkach. Jak się skończył okres unifikacji energii - rozdzieliły się one na oddziaływania słabe, mocne, grawitacje, elektromagnetyzm itd to te oddziaływania zaczęły produkować materię, antymaterię oraz ciemną energię. Do tego ekspansja w trybie eksponencjalnym. 2 x czas + (pierwsiastek z 3) x przestrzeń = czas. (Pierwiastek z 3) x czas + 2 x przestrzeń = przestrzeń. Musimy na nowo zdefiniować czas i przestrzeń bo nasza intuicja nas oszukuje.
Moja własna hipoteza rozwiązania tego problemu - Powstała antymateria zapadła się do pierwotnej czarnej dziury. Czarna dziura "zbudowana z całej antymaterii" poza obszarem widzialnego Wszechświata.
@@Seba_World Hej. Dzięki za lajka. Chodziło mi bardziej o popularyzację hipotezy (nauki) a nie dowód w tym momencie. Oczywiście mógłbym wrócić na poziom wyższej, politechnicznej matematyki i zgłębić temat ale za chwilę mam turniej szachowy a i pierwotna czarna dziura na peryferiach Układu Słonecznego czeka aż Ją odkryję.
@@paweltluscik1314 Jestem jak najbardziej za popularyzacją nauki. Zdrowym krytycyzmem i wspólną debatą. Kiedyś religie zabraniamiały krytycyzmu, wieszano na stosach itd, ech gdzie moglibyśmy się dziś znajdować... ale to oddzielny temat, dobrze, że tamte czasy się skończyły. Do Twojego poziomu jeszcze nie doszedłem i nie wiem czy ogarnę, bo Covid robi sieczkę z głowy. Odkąd przeczytałem parę książek o współczesnej fizyce temat wciągną jak nigdy dotąd (a w szkole miałem dwójki z fizyki). Co do antymaterii, to być może stanowią ją po prostu różne klasy czarnych dziur (Steven Hawking - Krótka historia...) i te mikroskopijne, nie do odkrycia, obecne w wielu miejscach. Powodzonka na turnieju, gry umysłowe ułatwiają zagłębianie tych tematów.
@@Seba_World Prawdopodobnie masz rację bo jestem podobno współodkrywcą kilkunastu supernowych i moje obliczenia lub udział w projekcie skutkowały opublikowaniem ok. 100 publikacji naukowych co nie oznacza że nie masz szans na odkrycia naukowe. Musisz próbować.
Jak zawsze super!
Człowiek szuka ostatecznej odpowiedzi na pytanie: z czego składa się istnienie.
Fizyka.
Zaczyna się od obserwacji ,,czegoś"
by następnie rozważać dlaczego. Docieka przyczyn. Ponieważ nie wierzy
w cuda i ograniczoność ludzkiego wpływu na naturę energii, która spaja przyczyny ze skutkami.
Przy obecnym stanie wiedzy bezustannie dociera do mnie obawa czy nadmierny poziom wymagań uczonych w odniesieniu do moich niezaspokojonych potrzeb pierwszych nie powinien zreflektować ich by spuścili trochę z tonu. Im więcej wiedzą tym mniej rozumieją. Ponaglają do uruchamiania projektów po ścieżce szalonego domina. Coraz ciaśniej układana.
Jeden błąd, a może zakończyć się nie nadejściem kolejnego Ein - , lecz Franken - steina.
Bardzo mi szkoda, że póki co model super symetryczny nie ma potwierdzenia w eksperymencie.
Wówczas bowiem kwarkom odpowiadały by skwarki.
A ja skwarki lubię, mniam mniam.
Zapomniałeś dopisać że to eksperyment kulinarny 😄
Model symetrii może być dla, nas nie dostrzegalny
Widzdziałem jakiś wykład o fizyce na RUclips,i gwiazdą był gościu słuchający wykładu ,i dłubał w nosie ,jak przeczytałem komentarz ,to jebłem,ktoś napisał że "gościu wydłubuje kwarki z nosa"
Przeczytałem w gazecie sprzed tygodnia, że przyznano 'polskie Noble 2021' dla 4 osób. Można by spróbować je przepytać, jakby udało się do nich dotrzeć.
Jeżeli przyznawał je minister edukacji p. Czarnek to lepiej tego nie robić 😄
@@ZdzichaJedziesz To przyznaje Fundacja na rzecz nauki polskiej, która chyba nie ma wiele wspólnego z Czarnkiem, bo żaden religijny pseudonaukowiec się nie pojawił wśród nagrodzonych. Jest 4 nagrodzonych: biolog, chemik, astronom i filozof-logik.
@@KM769
No ale widzisz co się dzieje. Jestem pewien że nawet przy znacznych osiągnięćiach naukowych ale np z incydentem krytyki rządu nic tego nobla nie będzie.
Dostaną je tylko osoby poprawne politycznie/ pro rządowe
Najważniejsze, że Ziemia jest faktycznie płaska z kopułą i to nawet zgodnie z BIBLIĄ Katolicką, a NASA kłamie, bo rakiety w próżni nie działają, dlatego NASA głosi, że mają tylko animacje komputerowe.
To był odcinek o fizyce, a ja zauważyłem że ewolucja działa na moich oczach. Pan profesor na drabinie ewolucyjnej jest już kilka szczebli wyżej, kurde jestem wymierającym gatunkiem.
W ewolucji nie żadnego wyróżnionego kierunku, niestety.
Kto.wie ? Może przyszłość należy do Ciebie 😄
@@ZdzichaJedziesz Jest kierunek, tym kierunkiem jest cel, a celem jest życie.
@@oskarsitarz569
To raczej pewna ekonomia działania lub biologiczne oprogramowanie a nie jakiś zewnętrzny cel.
Ci którzy nie próbowali przetrwać i przekazać dalej życia .....juz dawno wymarli 😄
@@oskarsitarz569
To był warunek konieczny istnienia życia w dłuższej perspektywie
@@ZdzichaJedziesz Błąd. Sam mechanizm naturalnej selekcji preferuje to co najzdrowsze i najlepiej przystosowane do życia, nie do nie życia. Życia w dłuższej perspektywie? Co masz na myśli? Na Ziemi według obecnej wiedzy naukowej życie istnieje od 3, 77 miliarda lat, więc jest to trochę czasu. O jakiej ekonomii działania mówisz? Wszechświat stwierdził, że życie jest dla niego ekonomicznie opłacalne czy co? Nawet nie wiemy, czy nasza obecna definicja życia, faktycznie definiuje życie, czy tylko jego podstawowe cechy. Same stałe i prawa kosmosu pozwalające na to, że życie może istnieć, być może tylko na 1 planecie jest już dziwnym zbiegiem okoliczności, tym bardziej obserwując sam fakt jak bardzo życie jest delikatne. Ci którzy próbowali przetrwać, byli zaprogramowani, żeby przetrwać. Dlaczego pierwsza komórka zaczęła się rozmnażać, zamiast przerwać egzystencję życia? Widocznie chciała przetrwać, już pierwsza komórka. Takie zbiegi okoliczności dowodzą raczej, że życie chce żyć i to jest jego celem, a nie żyje sobie "bo tak".
"Każde pokolenie ma własny czas" śpiewają. To, że aktualne pokolenie, "aktualna cywilizacja" nie przewiduje budowy jakiegoś urządzenia, nie znaczy, że za 2 - 3 pokolenia nie zostaną znalezione na to środki oraz odkryte technologie, które usprawiedliwią takie przedsięwzięcia. Podobnie z piramidami, pewnie, że ich więcej nie budujemy, powstają konstrukcje typu burdż chalifa. Faraonowie pewnie też zakładali, że nic wyższego nie powstanie. To z piramidami, to taki może nie najlepszy analog, aby oddać myśl. Z akceleratorami zakładam, że będzie podobnie. Jeśli w zakresie energii, w których obecnie pracują naukowcy coś powstaje (neutrina, Higgsy) i jest podejrzenie, że zwiększając 2-3x ich moc nic nowego się nie wyprodukuje (odchyli), to pewnie przyszłe pokolenie opracują właśnie np takie mionowe, których rozmiary nie będą musiały być aż tak ogromne, aby ich efektywność zwiększyć o parę rzędów. Na jakimś wykładzie prof. Krzysztof Meissner wspomniał, że przy obecnej technologii używanej w CERN, akcelerator musiałby być wielkości Drogi Mlecznej, aby nastąpił przeskok. Więc faktycznie przyszłe pokolenia będą musiały się przesiąść z "drewna na kompozyty" w kontekście technologii budowy akceleratorów.
Zgadzam się z Tobą. Wszyscy chcą kolonizować Marsa zapominając o Wenus bo na Wenus nic się nie da zrobić. Wymyśliłem innowacyjny sposób terraformowania Wenus polegający na zbudowaniu na orbicie Wenus Sfery Dysona ze zestalonego dwutlenku węgla pozyskanego z Jej górnych warstw atmosfery (niezwykle gęstych). Pozwoliłoby to obniżyć temperaturę na Jej powierzchni a transportując ten zestalony dwutlenek węgla na Marsa (taśmociąg kosmiczny) obniżyć poziom Jej ciśnienia atmosferycznego ubogacając atmosferę Marsa. Tak skrótowo dla przyszłych 20 pokoleń Ziemian robota aby stworzyć dwie dodatkowe, przyjazne do zamieszkania, planety w Układzie Słonecznym.
Jak zmieni to fizykę, nasze postrzeganie jeśli postawimy tezę że wszechświat jest nieskończony niema początku i końca.
Fale grawitacyjne nie są elektromagnetyczne a jednak zmieniają gęstość materii.Świadczy to o tym , że ściskany i rozciągany jest ośrodek w którym materia się znajduje.Sądzę , że ośrodkiem tym jest materia nadrzędna niewykrywalna ale uwzględnienie jej istnienia jest niezbędne do lepszego zrozumienia rzeczywistości.
bg . Proponuję ci inną ścieżkę rozumowania . Postaram się pokazać ci fragment posuwania się po innej ścieżce .
1 . Fale grawitacyjne .
Siły grawitacji działają "" do wewnątrz "" i jeśli te siły tworzyły by fale , to te fale nie mogłyby się rozprzestrzeniać na zewnątrz . Temat zjawiska falowego przemieszczania się zasobów energii stał się bardzo "" łamiącym umysły "" już od czasów Pana Einsteina i łamie umysły do dziś . Jednak to , że falowe przemieszczanie się zasobów energii jest przez ludzi powszechnie omawiane , nie oznacza , że w przypadku grawitacji zasoby energii również przemieszczają się "" falowo "" . To , że ludzie tak chcą , nie oznacza , że tak jest . A ludzie tak chcą . Niektórzy spodziewali się za to "" chcenie "" Nobla . Żeby usunąć na swojej drodze przeszkodę , którą sformułowałem , tzn. przeszkodę mówiącą , że kierunek przemieszczania się fali nie może być kierunkiem przeciwnym do kierunku przemieszczania się zasobów energii , żeby sobie z tym poradzić , stwierdzili , że to gdzieś tam w kosmosie "" zderzyły się dwie czarne dziury "" i wyemitowały zasoby energii z fal grawitacyjnych . że te zasoby energii z fal grawitacyjnych , już pod inną postacią , dotarły do ludzkiego urządzenia na Ziemi i , że w tym urządzeniu coś drgnęło , ale wtedy , kiedy nikogo tam nie było .Inny ośrodek potwierdził dotarcie do Ziemi jakiegoś zasobu energii . Normalne jest , że jakieś porcje energii docierają do Ziemi pod różną postacią , ale twierdzenie , że to fale grawitacyjne , to jest naginanie faktów do swojej błędnej teorii .
Spróbuj i ty krytycznie spojrzeć na tą zagmatwaną i naginaną teorię . Nie istnieją żadne czarne dziury , więc to co nie istnieje nie może się zderzać . O ile zjawisko falowego przemieszczania się zasobów energii łamie ludzkie głowy od ponad stu lat , to teoria czarnych dziur rozrasta się już od ponad 200 lat . Do tej teorii ludzkie umysły bezustannie coś dodają . To , że ludzkie umysły drepczą w hałasie "" naukowym "" nazywanym czarnymi dziurami , nie oznacza , że ten hałas się zmaterializuje , że zacznie istnieć . Wszechświat jest bezwzględny i ma gdzieś tzw. ludzką inteligencję razem z jej ośrodkami , czyli z głowami .
Na temat tego , co nazywamy grawitacją , mam inną teorię i według tej mojej teorii to , co nazywamy grawitacją jest częścią innego , o wiele większego procesu fizycznego . Procesu z którego my zauważamy tylko małą część i tą część nazywamy grawitacją . W tej nowej teorii ta część jest nazwana "" docentrikiem "" i dotyczy dążenia rożnych zasobów energii "" do centrum "" .
2 . Co do "" materii nadrzędnej "" .
Uważam , że twoja myśl jest ciekawa . Próbujesz zrozumieć poprzez coś niewykrywalnego ściskającego i rozszerzającego ośrodek . Ja próbuję to zrozumieć jednak nie tyle poprzez zewnętrzne ściskanie ośrodka , a poprzez tworzenie się zmian wewnątrz ośrodka na skutek zmian w dużo większym ośrodku . Ośrodku wewnątrz którego znajduje się mój rozpatrywany ośrodek . Mam dwie teorie dotyczące tego tematu . Teorie , które wzajemnie się uzupełniają . Jednak moje teorie wywodzą się z Myślenia Niezależnego i żeby je zrozumieć w całości trzeba poznać wiedzę z Myślenia Niezależnego . W myśleniu niezależnym nie ma niektórych określeń , których my na co dzień używamy i są też wprowadzone nowe założenia , nowe określenia . Co do tematyki ściskania ośrodka , w myśleniu niezależnym nie ma określenia "" początek , koniec "" . W związku z tym wszechświat nigdzie się nie kończy , a zmiany zachodzą zawsze wewnątrz gdzie by to nie było .
Pozdrawiam . Zarfil
Jurek z Polski
@@jerzybednarek9988Czymś niewykrywalnym nie jest coś ściskającego ośrodek , to ośrodek jest nie wykrywalny , a czymś ściskającym może być ruch materii tworzący falę grawitacyjną.W przypadku czarnych dziur ruch po okręgu lub gwałtowne połączenie się dwóch takich obiektów .Jeszcze raz porównam to do wrzucenia kamienia w wodę.Choć kamień nie oddaje w pełni tego zjawiska.
jak mi się świetnie składa lego przy tych podcastach! dziękuję
Wspaniale Pan profesor potrafi opowiadać, dla młodych słuchaczy radzę pobawić się opcjami - prędkością odtwarzania.
Ogarnia mnie wielki smutek w ten świąteczny dzień, ponieważ to co się dzieje na Świecie, ten Nowy Ład (nie wiem, czy nie mylę ze Star Wars), to albo mocno spowolni postęp naukowy, albo go zupełnie zatrzyma.
Jeszcze inna możliwość, to postęp jak we stalinowskiej utopii: Czyli będziemy Podróżować na inne planety w charakterze taniej siły niewolnej i będziemy budować kolonie karne wydobywające cenne minerały, oraz budować luksusowe hotele, dla bardziej zasłużonych.
Tylu rozsądnych ludzi na naszej planecie, a dajemy się prowadzić jak osiołek mający na kiju marchewkę.
Przepraszam, że psuję tak piękną opowieść Pana profesora, ale to dlatego, że dziś taki świąteczny dzień dla naszej ojczyzny, a my utraciliśmy instynkt samozachowawczy. Pamiętajcie, jeżeli będziecie myśleć tylko o najbliższej rodzinie, to zniszczą nas jak naszych rodaków z innego wyznania podczas II Wojny Światowej, zostali zlikwidowani przy pomocy niewielkich sił.
Dlatego organizujmy się i rozmawiajmy, poznawajmy swoich sąsiadów, nigdy nie wiadomo, co lub kto być może kiedyś uratuje nam życie. To dlatego wojna której nie widać rozpoczęła się pandemią, mamy zostać w domu i unikać sąsiadów - wspaniały plan.
Główne Media są w rękach Elity, albo podporządkowane im, stąd propagandowy straszak wydobywający się z nich.
Może jeszcze nie jest za późno dla naszego Świata!
Również dziękuję 👍🏻🌌
Swietny odcinek! Btw czy ten pogłos (reverb) w tle to celowy zabieg produkcyjny czy po prostu nagrywane w jakiejś auli? W sumie fajnie wyszlo, jakis taki majestat sie unosi w powietrzu :)
Salka duża była :)
Pozdrawiam serdecznie ;)
...Organizacja Badań Jądrowych sprawdza obecnie możliwość zbudowania jeszcze większego...akceleratora?
Jaką częstotliwość ma fala grawitacyjna wysyłana przez nieruchomą masę?
Nie istnieją , nie zachodzą fale grawitacyjne , więc nie mają tego o co pytasz . Grawitacja działa "" do wewnątrz "" , więc nie może wysyłać fal na zewnątrz . Nie wierz w to , czym starają się zasugerować cię ci ,którzy nazywają siebie "" naukowcami "" .
Zarfil
Jurek z Polski
Fantastyczne temacik
A Ja Kocham Panią Karolinę 🥰
Może trzeba zbudować akcelerator na orbicie? A może lepsza aparatura analityczna, możliwe że marsz w kierunku wincyj i wincyj energii niewiele już da.... A może po prostu nie posiadamy i nie będziemy mieć możliwości zrozumienia " ciemnej materii i energii", bo ewolucja człowieka nie wyposażyła nas w dodatkowe zmysły...
"Wiemy skądinąd" - super profesor. Jak się twierdzi że próżnia nie istnieje, że przestrzeń nie istnieje, że czas nie istnieje, że foton nie odczuwa czasu, że foton nie ma masy, że Hicks występuje raz na 100000000000000000000000 zderzeń, a powinien zawsze no to niestety wychodzą takie jaja że czarne.
Opcja jest jeszcze jedna. Pomimo pewnej doskonałości i potwierdzonej doświadczalnie zgodności znanych nam obecnie opisów matematycznych z obserwowaną rzeczywistością są one źle przez nas interpretowane w bardzo dużej i bardzo małej skali, albo pewne założenia są po prostu błędne i naciągane. Ktoś kiedyś może/pewnie "wywróci" Einsteina, jak kiedyś Einstein "wywrócił" Newtona, którego spokojnie można dalej uczyć w szkołach, bo 98% ludzi może Newtonowskiej fizyki używać i wszystko będzie ok z obliczeniami, które robią w życiu. Mnie niezmiernie cieszy fakt opamiętania się w przypadku teorii strun, która matematycznie jest wspaniała, tyle że nie ma nic wspólnego ze światem realnym i jest jakąś fanaberią matematyko-teoretyków.
Przeczytałem to , co napisałeś 8 miesięcy temu . Ucieszyłem się , że jest jeszcze ktoś , kto nie daje się zasugerować i krytycznie podchodzi do tzw odkryć naukowych . Co do obalenia Pana Einsteina , to ja już jestem w stanie to zrobić . Jednak do tego trzeba przestawić mózg na inny sposób rozumowania . Wyciągania wniosków . A do tego potrzeba zapoznać się z wiedzą zawartą w nowej dziedzinie wiedzy . Ta nowa dziedzina wiedzy jest już dostępna . Jest opisana w książce pt. Myślennie Niezależne .
Zarfil
Jurek z Polski
nie odkrywają tylko ściemniają , i marnotrawią olbrzymie środki na zabawę z akceleratorami . wymyślili sobie teoretyczne bzdury , które sie nie sprawdzają i uzupełniają "ciemną " materią i energia , jak ja bym tak bawił się w swojej robocie to po pół roku byłby "big bang"
Ja chciałbym posłuchać o neutronach. I czy na pewno są naturalne elektrycznie.
Może ciemna materia jest nieznano materio znajdujoco się w przestrzeni między wieloświatami. Ciemnej materi temperatura powinna byc absolutnym O Kelvin. Nasze 4% widzialnej materi która znajduje się w przestrzeni między Wieloświatami podniosła temperaturę do 2.73 Kelvin.
Dlaczego przestrzen a nie nasz Wszechświat, na przstrzeni 92 miliardów lat swietlnych nie widac zakrzywienia spowodowanego grawitacjo, nawet o 1%.
Ooo wyśmienity odcinek
Co jeśli kwantowa teoria pola wymaga (...) a jest błędna ?
Tomek . 7 miesięcy temu napisałeś : Co jeśli kwantowa teoria pola wymaga ( ...) a jest błędna ?
Napiszę ci co ja uważam na ten temat . W późnym średniowieczu uważano , że świat składa się z czterech składników . Ziemi , wody , ognia i matematyki . Później ludzie odkrywali różne zjawiska fizyczne i zakres wiedzy się poszerzał . Była fizyka nazywana klasyczną , czy też przed newtonowską . Później Newton zauważył i opisał różne inne zjawiska i je opisał . Przyszedł czas fizyki newtonowskiej . Później przyszła fizyka kwantowa . Według mnie to wszystko są okresy przejściowe . Następny będzie okres fazityki , a później okres nauk dowolnych , a jeszcze później zacznie się wymieranie gatunku ludzkiego . Kwantowa teoria pola opiera się na wiedzy o tym , co jest czymś innym . Opiera się na określeniach tego , co nie istnieje , więc nie ma podparcia . Np. nie istnieje "" czasoprzestrzeń "" . Istnieje zmienna przestrzeń , czy też zmienność przestrzeni , a nie jakaś wymyślona czasoprzestrzeń . To , że mózg Pana Einsteina połączył dwa określenia w jedno , wcale nie oznacza , że wszechświat dostosuje się i zmieni przestrzeń w czasoprzestrzeń . Tak się nie stanie nawet jeśli przed nazwiskiem Pana Einsteina dopisać z pięć tytułów naukowych i nawet jeśli tą czasoprzestrzeń podnieść do kwadratu . Wszechświat jest bezwzględny , obojętny i ma gdzieś to , co ludzie tak bardzo cenią czyli ludzką inteligencję oraz to , co ta inteligencja napisze . I ma gdzieś to , co ta ludzka inteligencja napisze z dużej litery , czy też podniesie do kwadratu , czy opisze wieloma matematycznymi wzorami . We wszechświecie bezwzględnym , tzn. tym bardzo dalekim , tym bez ludzkich mózgów , nie zachodzi określanie ilości . Nie istnieje żadna matematyka , a tu na Ziemi ludzkie zanurzone w matematyce mózgi chcą poprzez określanie ilości i swoją matematykę chcą ten wszechświat dostosować do wyobrażeń tej swojej inteligencji .
No ale cóż . Tak będzie aż do wymarcia ludzkości .
A propos . Do dziś nie jest rozsądzony spór o to czy płaska ziemia opiera się na czterech słoniach , czy na trzech wielorybach . Dlaczego ? Czyżby dlatego , że ten bezwzględny wszechświat ma gdzieś ziemię razem ze słoniami , wielorybami i tymi homo mówiącymi o sobie "" sapiens "" .
Zarfil
Jurek z Polski
Aż dziwne że Profesor nie wspomniał o wykorzystaniu natury do akceleracji, mowa o promieniowaniu kosmicznym które może osiągać monstrualne energie, czasem bliskie tej maksymalnej energii plancka. To jeden z tych przyszłościowych pomysłów, aczkolwiek chyba jeden z nam obecnie najbliższych oraz najłatwiejszych technologicznie do zrealizowania.
Prędzej na Wierzbie wyrosnoł gruszki niż Lobby zrezygnuję z paliw kopalnych. O tym jaka technologia bedzie wykorzystywana decydują Mega korporacje które liczą tylko maksymalne wykorzystanie możliwości finansowych społeczeństwa. Technologie są na wszystko . Magiczne patenty kture mogły by zbawić .
Tylko jak zbadać taką cząstkę promieniowania kosmicznego,oczywiście bada się pęki atmosferyczne ale to już jest rozpad tej cząstki a przed uderzeniem w atmosferę ciężko ją zbadać no bo jak przecież niemamy detektorów w kosmosie,tak jak z cząstką o mój boże wiemy że miała niebywale wielką energię ale żeby ją zbadać jaką ma masę spin czy ładunek to niema szans narazie na to.
@@boskiwiatrzodbytu podoba mi się ta mainstreamowa szuria z neolewicowym smaczkiem. Jak cudownie się jej nie zaprzecza mimo ewidentnej absurdalności.
No i to jest temat !!!
Nie ma zapewne żadnej ciemnej materii. Jakżesz to absurdalne zakładać, że nie jesteśmy w stanie zaobserwować 95% materii wszechświata. Wyjaśnienie zapewne jest inne. Weźmy podstawowy wzór F=G (m1*m2)/R².
Cóż tu mamy? Abrakadabra, fizyczne hokus pokus, czyli stałą grawitacji G. Nie rozumiemy grawitacji, nie wiemy jak naprawdę ona funkcjonuje. Stała grawitacji jest wstawiana po to, by wzór dawał rezultat zgodny z obserwacjami. To *UNKNOWN* , którego natury nie potrafimy wyjaśnić. Ale skąd te *absurdalne* założenie, że stała grawitacji jest *stała* w całym widzialnym wszerchświecie? Może już miliard lat świetlnych od układu słonecznego jej wielkość jest *istotnie* różna? Może stała grawitacji jest *efektem* działania bran, czy jakiegoś innego nie znanego nam zjawiska?
Należałoby przyjąć, że materia która postrzegamy stanowi większość materii wszechświata i równania określające prędkości obrotów ramion galaktyk przeliczyć z założeniem, że nie znamy wielkości stałej grawitacji w tamtym układzie odniesienia, i ją eskperymentalnie wyprowadzić, z założeniem że cała masa jest widzialna. Następnie nałożyć mapę z obliczonymi wielkościami stałych grawitacji widzialnych galaktyk na mapę promieniowania tła CMB i poszukać ewentualnej korelacji.
Kryzys w środowisku fizyków kwantowych jest ewidentny, to kwestia pokoleniowa i pokłosie naporu neomarksizmu kulturowego, wystarczy posłuchać młodych doktorów fizyki kwantowej po niegdyś wielkich uniwersytetach, by złapać się za głowę, z ogromu ich prymitywizmu. Nasza medialna "Sabina", nie odbiega wiele od tego standardu.
Mam wrażenie, że Model Standardowy jest bezpośrednio podporządkowany obserwacjom astrofizycznym i eksperymentom (!).
Nie jest możliwe odnalezienie przez Człowieka wszystkich zależności w makro i mikroświecie. Co nie oznacza, że mamy spocząć na laurach wymienionego modelu, który będzie musiał być, z czasem, głęboko zmodyfikowany (!).
Zwiększanie energii zderzeń cząstek elementarnych i subatomowych, do ok. 100 TeV, poświadcza formę kryzysu metodologii z tego zakresu. Ponadto nie "dotykamy" zbytnio kwantowej teorii grawitacji, a bez niej trudno poprawnie analizować obserwowalny Byt (!).
Uważam, że zakładanie tego pierwszego ułamka sekundy, istnienia Wszechświata, może być błędne, ponieważ nie dopuszcza się innych równoprawnych alternatyw z pogranicza nauki, filozofii i religii (!).
Gratuluję Panu Profesorowi, że jednak uwzględnia "niewiedzę" z tego zakresu. Podejmowany temat "ewolucji" przez Panią redaktor jest zbytnio nagłaśniany, ponieważ wielu wybitnych Naukowców nie uznaje tej hipotezy (!).
Serdecznie pozdrawiam Fanów tematu 😀.
Tak w kontrze polecam wykłady prof. Wojciecha Sady - filozofa nauki... Trochę nie lubię jak naukowcy nie związani z filozofią biorą się za filozofię nie mając ku temu przygotowania. Hm... nawiązując do pytania zawartego w tytule, to pytanie jest takie: czy wiemy wystarczająco dużo by mógł znaleźć się ktoś, kto swoją intuicją i otwartym umysłem spojrzy na wiedzę z góry i okryje nową symetrię we Wszechświecie?
mowa trawa
Czy sztucznie wywołana nadmierna podaż cząstki Higsa nie wytworzy czarnej dziury? (sorry, jestem laikiem)
Usłyszałem tytuł ,i już się biorę do roboty
jezeli nei wokol ziemi to wokol ksiezyca, ale najpierw musimy roziwnac gornictwo kosmiczne, aby pozyskac ogromna ilosc materialu
Czy mozna powiedziec ze ciemna energia to starozytny eter? Czy ciemna energie, mase mamy na Ziemi? Podobno jesli eter istnieje to przy odpowiednim urzadzeniu mozemy miec energie za free :)
Cytujac wielkiego Wolfganga Pauliego:”This isn’t right. This isn’t even wrong “. Niestety to dotyczy olbrzymiej większości dzisiejszych teorii fizycznych. Z teorią strun i wielu wszechświatów na czele.
Spytajcie tych co podpalają kościoły... oni wiedzą już wszystko...
Czy istnieje jakieś naukowe wyjaśnienie na istnienie pasm zabronionych?(sorry, jestem laikiem)
Spotkanie w pijalni piwa filozofa z matematykiem da nową fizykę !!!
Polski fizyk teoretyczny prof. Dragan wierzy w istnienie tachionów. To hipotetyczne cząstki, prawdopodobnie obdarzone masą, które mogą poruszać się z prędkościami większymi niż fala elektromagnetyczna w próżni.
Własnie odkryto nową stałą fizyki o wymiarze prędkości nadświetlnej.
V = 33,3C
C, prędkość światła w próżni.
Jest to prędkość fali de Broglie'a o długości x, liczonej dla ruchu elektronu w okresie czasu chrononu Caldiroli. Stała V oznacza, że fala materii dualnej, jak i elektron o masie spoczynkowej m poruszają się z tą samą prędkością nadświetlną.
Trzeba szukać
Zachodzi konieczność budowy* historii od nowa i fizyki od początku. Wszyscy kleją się w ich słusznym kierunku Einstein. Czy On był jedyny i... tylko słuszny w Jego teoriach? 🧐🐌
W kosmosie ciemna materia, ciemna energia a na Ziemi - ciemne masy...
Może ciemna energia cały czas jest wytwarzana w zderzaczu hadronów ale sposób patrzenia jest zły
Nauka ma skazę pomiaru.Nie może zmierzyć ciągłości i nadać wartości i znaczenia zeru(nie chodzi mi o zero jako cyfra).Nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądać ale intuicja podpowiada mi ,że pomiar ten będzie oscylował wokół styku .Np.dwóch zmiennych przeszłości i przyszłości .Jak to opisać matematycznie w tej chwili nie mam pojęcie i jak mierzyć tym bardziej.Ale jest fajna motywacja dla wyobraźni.
Panie profesorze .
1.Człowiek ma Niedoskonałe i za mało receptorów by poznać WSZYSTKO.
2.Najdoskonalsze narzędzia ? patrz punkt pierwszy.
3.Wiedza ? obraca się wokół niedoskonałych receptorów.
4.Niedane jest nam poznanie Prawdy !
Nasz wrzechświat to wielka bańka mydlana, w której atomy to gromady galaktyk naszego wrzechświata, zaczepiona w czarnej dziurze znajdującej się w innej bańce mydlanej, którą my możemy nazwać wrzechświatem macierzystym dla naszego. Może ta czarna dziura zajada coś dużego, co po przejściu przez punkt zerowy objawia się u nas jako ciemna energia. Ciemną materię można porównać do promieniowania elektromagnetycznego, którego tylko mały zakres widzimy, a nie widzimy np. fal radiowych.
Zapomniałeś jeszcze dodać że wszechświat jest oparty o grzbietach trzech słoni, które stoją na wielkim żółwiu pływającego po powierzchni wszechoceanu 😄
@@ZdzichaJedziesz Chyba zgubiłeś jednego słonia, względnie krokodyla 😋
Poprawnie po polsku: wynik może być dodatni lub ujemny. Jeżeli jest, taki czy inny, to już to samo jest pozytywne.
Wbrew pozorom postępu brak postępu w fizyce ...
Nie znam się na tym co mówi ten pan, ale to nie jest tak że ten impas odblokuje się gdy wystrzelimy teleskop Jamesa Webba, założymy bazy na Księżycu, Wenus i Marsie, uruchomimy sieć 6g, uruchomimy elektrownie termojądrowe i rozwiniemy komputery kwantowe? Wszystkie te badania i prace powinny popchnąć naukę do przodu. Na Księżycu i Marsie też moglibyśmy zbudować akceleratory cząstek. Inna grawitacja da inne wyniki? 🤔 Wyzwania związane z podtrzymywaniem życia i budownictwem na pewno rozwiną nowe dziedziny nauki. Często nauka jest pchana przez przypadki.
Myślę że ta sztuczna inteligencja to nie będzie chciała gadać z takimi ludzkimi głupkami i odleci w kosmos żeby znaleźć sobie towarzystwo na swoim poziomie 😄
A co pan profesor potrzebuje wiedzieć?
Dobre!
Ciemna materia napędza rozszerzanie się wszechświata? Jak to? Przecież Grawitacja powinna raczej spajać wszechświat.
myślę że znacznie lepiej idzie nam zgłębianie tajników nauki niż gdybyśmy mieli zwiewać przed lwem ...
No, pewnie. Pomyłka, w nauce, to cześć procesu zdobywania wiedzy. W dżungli, to koniec wszystkiego.
@@subufer7560 my to chyba już jesteśmy jak te udomowione dzikie zwierzę - w dżungli byśmy zginęli
@@zylkatm Oczywiście. Człowiek jest najmniej przystosowany do życia w środowisku naturalnym ze wszystkich istot żyjących. Przeżycie człowieka uzależnione jest od jego procesów myślowych.
Ależ nie ma dowodów na istnienie ciemnej materii! Istnieją jedynie hipotezy postulujące jej istnienie.
Odpowiedź jest w czarnej dziurze? Laik intuicyjny.
A ja wiem . Czarne dziury nie istnieją . Różne zauważone zjawiska w tym dalekim kosmosie wtykamy w tą jedną , ostatnio bardzo modną teorię o bardzo naukowej nazwie "" DZIURY "" . Z bardzo szczegółową charakterystyką "" CZARNE "" . To jest bardzo , bardzo naukowe . I jakie postępowe ! To ponad 200 letnia staroć .
Zarfil
Jurek z Polski
Sex cyfra i kryzys kwantowy.
Jestem rozczarowany😅
Żartowałem. Pozdro.
Trzeba by było zrobić z księżyca czarną dziurę miała by masę księżyca i nie zaburzyła by naszej orbity okolosłonecznej.
Dzięki temu moglibyśmy zbadać co to jest ciemna energia i materia.
Świetny pomysł! Bierz się do roboty.
Gzos Ryszarda Pawłowskiego :)
Z 1,000000 tego co jesteśmy zobaczyć,jest trudno wyciągnąć jakąś symetrie,to nie znaczy że jej nie ma,można wejść w dugą stronę ,ale ogranicza nas ...nic
Raczej ogranicza nas mózg.
Ciemna materia oddziaływuje z masą.Moim zdaniem odpychają się.
Odcinek 69 :D
Jeżeli masę wszechświata szacuje się na podstawie tego co widać, to prawda jest taka, że my widzimy to, co może już po prostu nie istnieje. Wyjaśniając to w sposób prosty to, patrząc w niebo widzimy to czego już nie ma. Jest tak dlatego że docierające do nas światło z bardzo daleka jest już tylko światłem a źródła już może nie być. Nie istnieje. Oto cała prawda o tej ciemnej materii.