,,Nie porównuj się z innymi, nie wiesz wszystkiego, widzisz w nich tylko to, co mają najlepszego, ale porównujesz, by mieć uśmiech na twarzy, wtedy, kiedy rzeczywistość za bardzo parzy. [...] Jeśli chcesz się z kimś porównać, to z samym sobą, z tym, jakiego poprzedniego dnia byłeś osobą." Fragment mojego wiersza, który pisałam w wieku 16 lat :D
@@user_666_dhwam ja często udawałam, jak byłam nastolatką, starałam się przystosować. Od kiedy tak nie robię, dużo łatwiej mi idą kontakty z ludźmi i zauważam, że ludzie bardzo lubią osoby, które są szczere, pewne siebie i otwarte. Warto wybrać nawet czasem trudniejsza drogę, z każdą sytuacją będzie coraz łatwiej
Jedyna osoba do której powinnismy sie porównywać jesteśmy my sami,chociażby sprzed miesiąca czy tygodnia ,jeśli jest progres to znaczy ze idziemy w dobrym kierunku,porównywanie sie z innymi nie ma sensu, zawsze będzie kto bogatszy,piekniejszy itp ,pozdrawiam
Wiec co ma byc wyznacznikiem postepu jesli nie porownywanie sie do lepszych od siebie. Gdybym przestal porownywac sie z innymi spoczal bym na laurach, popadl w marazm, samouwielbienie i regres.
@@koria4606 zalozmy ze jestes lekkoatleta. Biegasz na 100, 200 cokolwiek. Jesli poprawiles swoj czas o sekunde a w tym samym czasie twoj rywal o 2 to czy jest to postep czy nie? Zalezy jak na to patrzysz. Porownywanie sie do innych i takie mierzenie sie jest bardziej obiektywne moim subiektywnym zdaniem.
Kiedyś dokonywałam sobie z powodu, że się porównuję do innych. Potem, stwierdziłam, że pewnie ma to jakieś wyjaśnienie w nauce o rozwoju człowieka, bo jako ludzie chcemy być akceptowani i właśnie obserwuĵac innych uczymy się czym jest norma etc. Więc porównywanie się do innych jest w nas wpisane i tyle.
Szczerze? Podcasty to sposób na zapchanie materiału jak nie ma się już pomysłów. Na szczęście mamy ten kanał gdzie z chęcią można posłuchać kreatywnego autora ze świeżym kątem patrzenia na daną sprawę.
Tendencja do porównywania się to raczej bardzo czesta przypadłość zaczyna się w dzieciństwie, najpierw porównujemy się do rodzeństwa potem do rówieśników to forma współzawodnictwa, niestety bardzo zwodnicza im wcześniej nas tego oduczą tym lepiej dla nas.
Sądzę, że porównywanie się do innych może mieć swoje zarówno dobre, jak i złe strony. Jak dużo osiągniesz, to miło wiedzieć, że inni nie są tak dobrzy albo Ty nie byłeś kiedyś tak mocny. Nastąpił rozwój. Jesteś wyżej od siebie kiedyś i od tych, co nie mieli odpowiednio wysokich rezultatów.
Ja się bardzo mało porównuje bo jako osoba, która coś tam jednak w życiu osiągnęła wiem, jak dużo czasu i wysiłku kosztuje każde ponadprzeciętne osiągniecie. Jak np. słyszę kogoś płynnie mówiącego w 5 językach to zamiast porównywać się i zazdrościć od razu nachodzi mnie taka myśl: ile to wymagało wysiłku i wyrzeczeń, a druga myśl jest taka, że mi by sie nie chciało:)
To jest smutne, że w społeczeństwie cały czas trzeba udowadniać swoją wartość. Wzbudzać szacunek, czyjś podziw, jakby człowiek nie był wartościowy i zasługujący na szacunek sam w sobie. Nie, trzeba być lepszym, fajniejszym od innych. Cokolwiek to znaczy, bo różnym wieku i różnych grupach społecznych, środowiskach założenia są inne.
Witaj, u mnie poszło to w drugą stronę. Mianowicie przestałem się porównywać, możliwe, że jakieś procesy podświadomości inicjują się samoistnie ale z ręką na sercu nie czuję żadnych emocji dotyczących porównania. Ktoś lepszy - ok, w sumie to niech ma. Ktoś gorszy - dobra, nie umie czegoś i tyle. Boję się, że postrzegam świat 01'owo ale ma to swoje plusy gdyż nie ma pośrednich odpowiedzi czy decyzji. Ciekawy materiał, pozdrawiam serdecznie i zdrowia ;)
Bardzo ciekawy materiał. Właśnie ostatnio rozkminiałam to porównywanie się, ponieważ zauważyłam, że gdy się porównuję, to czuję złość, czuję się gorsza. U mnie to nie jest porównywanie wyglądu, ale raczej sukcesów życiowych, rozkminianie, że ktoś ma lepszą pracę, bez studiów itp. Na zewnątrz to ze mnie nie wychodzi w postaci tzw "jadu", raczej tworzy wewnątrz to poczucie beznadziejności. Od jakiegoś czasu staram się to świadomie wyłapywać, dużo wychodzi w trakcie medytacji (prawda).
Najlepiej nie słuchać idiotów a tylko samego siebie. Filozofowie starożytni mawiali Poznaj Siebie. Nie mamy w życiu czasu na przejmowanie się głupotą innych.
To porownywanie sie do innych jest w duzej czesci rzecza kulturowa . To zlawisko nie jest az tak widoczne na zachodzie . Tu ludzie mnej koncentruja sie na sukcesach lub porazkach innych ludzi - raczej na wlasnych !
Chciałbym Ci podziękować za ten film. Przypomniałeś mi nim o książce, którą przeczytałem bardzo dawno temu. Była to książka Arthur'a Schopenhauera zatytułowana "O wolności ludzkiej wolni". Jedną z kwestii w jakiej ta książka mi pomogła to zadanie sobie pytania czy to co ja chce i czego pragnę jest tak naprawdę moim chceniem czy czymś chceniem. Dziękuje Ci za to.
Ja w porównaniu szukam , podobieństw . Ludzie są różni , tak jest teraz. Nie lubi się "innych ,, . Skrytych, mało mocnych, media społecznościowe +/- . Nie można być wszestronnym , jak przybywa lat i wiedzy . Jak Ludzie mają gorzej to trzeba im współczuć. Psychika jest warstwowa .
Kiedy zamknęli nam firmy, milczeliśmy. Kiedy zabronili oddychać świeżym powietrzem, milczeliśmy. Kiedy zamknęli szpitale przed chorymi, milczeliśmy. M Zamknęli nam cmentarze Skazali na śmierć przewlekle chorych Zabraniają spotkań w święta Zamknęli nasze dzieci w domach Zamknęli seniorów Zabronili odwiedzać w szpitalu krewnych i bliskich Zabronili matkom dostępu do dziecka po porodzie Zabronili rodzicom odwiedzać chore dzieci w szpitalach Zakładamy dzieciom szmaty na twarz generując choroby i hamując rozwój mózgu. Niszczymy im psychikę zabraniając wychodzenia z domu do godz. 16ej, pozbawiając kontaktów z rówieśnikami, ucząc, że nie wolno zbliżać się do ludzi, nie wolno ich dotykać. Brak dotyku to zniszczenia w psychice. Zabronili spotkań. Ustalili za nas, że będą wstrzykiwać chemię do naszych organizmów Wprowadzili bezprawie Pozbawili prawa do bycia PODMIOTEM prawa Pozbawili człowieczeństwa Pozbawili godności A MY SIĘ NIE OBUDZILIŚMY Naiwnie wierzymy, ze to zaraz się skończy. Wbrew logice wierzymy notorycznym kłamcom, że kolejny raz nas nie oszukają. Negujemy fakty. Ileż razy pisałem, że będzie drugi lockdown na jesień, że będzie trzeci na wiosnę. Nie wierzyliście. Drugi już jest. Trzeci będzie. Potem czwarty. Cały następny rok będzie taki sam jak obecny. A potem kolejny. A Wy będziecie sią nadal łudzić, że tym razem to już ostatnie zamknięcie. Wyłączcie telewizory. Posłuchajcie mediów niezależnych. Poszukajcie materiałów. To wszystko jest zaplanowane od dawna. FAŁSZYWE TESTY = FAŁSZYWA PANDEMIA Fałszywa pandemia = zasłona dymna dla wprowadzania NWO Możemy to powstrzymać masowymi gigantycznymi protestami. W przeciwnym razie będzie dokładnie to, co przewiduje scenariusz. W skrócie - wszystko co ważne na świecie jest ustalane przez światowe agendy, których nazwy ładnie brzmią, a które tak naprawdę służą do realizacji celów ustalonych i finansowanych przez globalistów. Oczywiście zawsze musi być jakaś zasłona dymna dla odwrócenia uwagi. Kluczowe agendy to Grupa Bildenberg (steruje politykami i mediami), Bank Rozrachunków Międzynarodowych (co dwa tyg. spotkania szefów banków centralnych w Bazylei), Światowe forum ekonomiczne, Światowe forum żywności, Światowa organizacja zdrowia. Wszystkie te agendy opłacane są przez Fundacje Rotschildów, Rokefelerów, Gatsa, Morgana, Sorosa itd. Wystarczy poczytać, posłuchać, jakie tematy na tych agendach są poruszane. I tak w telegraficznym skrócie 1. Fundacja Rokefelera - rok 2010 - dokument „Scenariusze przyszłości technologii i rozwoju międzynarodowego” - scenariusz LOKSEPS przewiduje a. Światowa pandemia b. Wzmocnienie władzy wykonawczej c. Regularne szczepienia d. Całkowitą kontrolę społeczeństw przez państwo e. Maksymalną redukcję własności prywatnej f. Przejście na pracę zdalną i nie wychodzenie z domów g. Dochód gwarantowany w zamian za umorzenie długów (po upadku firm) h. Całkowity upadek branży turystycznej I ostatni punkt bardzo ciekawy w tym scenariuszu a mianowicie: i. JESZCZE WIĘKSZY UCISK ze strony rządów po zakończeniu pandemii 2. Światowe Forum Ekonomiczne założone przez Klausa Schwaba. Co Schwab postuluje? a. Scanowanie mózgów jako warunek podróżowania b. Wszczepianie czipów współpracujących z mózgiem Facet mówi o tym i na forum i napisał książkę w roku 2019 „Czwarta rewolucja przemysłowa” 3. Jakie były główne tematy Światowego Forum Ekonomicznego w tym roku (lipiec 2020) Wielki reset żywności do roku 2030. Czyli co konkretnie? a. Żywność modyfikowana genetycznie b. Wycofanie mięsa i produkowanie sztucznego mięsa i białek c. Wspomaganie lekami i chemią przemysłową oczywiście dla wspierania zdrowia Może w kontekście tego lepiej zrozumiecie ten cały ruch na temat wycofania hodowli bydła, norek nie tylko w Polsce ale i w Danii, w Norwegii, zamykanie już w ty,m roku w Chinach wielkich farm hodowli zwierząt dzikich (aż 45 gatunków) Chodzi o całkowite uzaleznienie czlowieka od sztucznej żywności, ktora jest wlasnością globalistow. Oczywiście to wszystko dla "naszego dobra"i dla "ratowania planety" Zabawne - sto lat temu Rokefeler i sp-ka doprowadzili do zakazania konopii (na których cały świat się opierał - leki, odzież, zywnośść, tlen z lasow konopnych) żeby zasypać świat plastikami i lekami na ropie i zamisat wycofać ten syf, ta sama zgraja proponuje sytntetyczne jedzenie i jeszcze wiecej chemii "dla ratowania świata" 4. Co mówi WHO. Co chwila mówi cos innego, niejednokrotnie sobie zaprzecza, ale taki ma cel - dezinformować. Ale uważny obserwator wyłapie to co istotne. Pomimo szczepionki nie zmieni się system obostrzeń - to w ubiegłym tyg W tym tygodniu jeden z dyr. zapowiedział trzecią falę covidu, a więc mamy już potwierdzenie tego, co w maju mówił Soros ( że będzie trzecia fala) czyli trzeci lockdown na wiosnę. Któż może to lepiej wiedzieć niż pomysłodawcy i twórcy pandemii?! 5. Wielki reset. Na wiosnę wszyscy krzyczeli, że to teorie spiskowe. Dziś o wielkim resecie mówią wszyscy - reset gospodarki, reset systemu finansowego, reset żywności, reset cywilizacji i kultury bycia i zachowań międzyludzkich. Nie będzie własności prywatnej, obywatel będzie własnością państwa, nie będzie rodziny, o dzieciach decydować ma państwo - po to od lat 90 promuje się LGBT i rozbijanie rodzin. Mamy setki artykułów i postów a nawet książek w tym temacie 6. Czy teorie spiskowe. a. W Chinach testuje się obecnie system totalnej kontroli obywateli przez 24h/ dobę - po co? b. Elan Musk wyprowadza na orbitę kilkadziesiąt tysięcy satelitów dla sieci 5G i kontroli każdego cm Ziemi c. UE ogłasza Biometryczny Cyfrowy Dowód Tożsamości oparty na technologii blockchain tej samej od kryptowalut i technologii 5G d. Coraz więcej informacji o tym, że bez szczepionki obywatel straci możliwość korzystania z komunikacji (kolejne linie lotnicze, ale to pójdzie dalej) e. W UK pojawiaj się informacje coraz częściej o tym, że „dwukrotny negatywny test na covid wykonany w tygodniu” będzie przepustką do wolności Rozumiecie to? Wykonasz dwa testy i oba wyjdą negatywnie to będziesz mógł wyjść z domu! I naród Jeszcze pewnie będzie dziękował władzy za przywilej wyjścia z domu Czy Wy rozumiecie co się dzieje?! f. E. Musk pracuje nad technologią Neuraling - czyli połączenie czip - mózg (dokładnie to proponuje wspomniany wcześniej Klaus Schwab) g. MFW (ten sam, który zapłacił państwom za wprowadzenie lockdown) poinformował na swoich stronach, że koniec pandemii nastąpi 31 marca 2025r Zwróćcie uwagę na ten fakt i przestańcie się łudzić, że za miesiąc lub dwa ten obłęd się skończy Śpijmy dalej. Zamiast wyjść z d..y, w której jako społeczeństwo się znaleźliśmy, szukajmy dalej jak się w niej urządzić. Czytam co chwila nawoływania w stylu „kupcie coś na wynos i wesprzyjcie restauratorów” , „kupcie znicze i wesprzyjcie … „. A ja się pytam, czy restaurator zapłaci czesne w zamkniętym przedszkolu, czy ten od zniczy kupi bilet do zamkniętego kina, żeby wesprzeć właściciela? Ludzie - OBUDŹCIE SIĘ. TO WSZYSTKO SIĘ DZIEJE NAPRAWDĘ. Najwyższy czas stanąć w obronie wolności. Właściciele hoteli, restauracji, kin, dyskotek, ftness, przewoźnicy - branża turystyczna ma przestać istnieć. Ile lokdownów w kolejnym roku przetrzymacie? I będziecie za każdym razem prosić rząd o jałmużnę? Nie macie jaj? Nie macie godności? Nie macie ODWAGI CYWILNEJ? Boicie się ruszyć tyłek na protest? Będzie Wam lepiej jak zbankrutujecie? Nauczyciele - boicie się kuratorium?! Lekarze - boicie się Izby Lekarskiej? Prawnicy - boicie się Ziobry? "Kowalski z Nowakiem" - boicie się madatu?! Jako ludzie - jako CZŁOWIEK - nie macie swojej godnosci?! My nie mamy dziękować za to że "poluzowali " i dali nam trochę swobody ...mamy BYC WOLNI. TO NASZE NIEZBYWALNE PRAWO Czy Wy nie rozumiecie, ze swoim dzieciom szykujecie niewolnictwo, że działacie przeciw sobie?! Kiedyś wasze wnuki zapytają każdego z Was/ Nas - „dziadku, gdzie byleś jak wprowadzali niewolnictwo?!’ I co powiemy, że ukryliśmy ze wstydu twarz za szmatą, bo nie mieliśmy odwagi BYĆ CZŁOWIEKIEM?!
Motywacja przez porównywanie się jest wg mnie pułapką. Bo jak można porównywać osiągnięcia kogoś kto od dziecka miał fajną, wspierającą rodzinę, wszelkie warunki materialne i emocjonalne by coś osiągać, z kimś kto wychowywał się w rodzinie toksycznej, czy biednej i dla niego droga do osiągniecia tego samego to jest zupełnie inne wyzwanie. To jest bardzo taki oczywisty przykład, ale są mniej oczywiste. Albo weźmy młodą samotną matkę, która zachodzi w niechcianą ciąże po maturze i musi poukładać sobie życie, a osobę, która mieszka sobie wygodnie u rodziców,( czasem do 30-stki) robi studia, pracuje itd. Jak można porównywać osiągnięcia tych dwóch osób? W życiu rzadko jest sprawiedliwość. I gdy porównujemy się na podstawie CV to odczłowieczamy ludzi. Porównywanie zawsze będzie mocno schematyczne i uproszczone. Najczęściej jest nie zgodne z rzeczywistością. Mam wrażenie, że teraz wartość człowieka mierzy się jego sukcesami zawodowymi i finansowymi. Myślę, że tak się dzieje dlatego, bo istnieje podświadome przekonanie, że człowiek jest tyle wart ile inni czują, że z niego mają korzyści. Ludzie oceniają swoją wzajemną wartość na zasadzie: co ja z relacji z Tobą będę miał ? Może to być korzyść materialna, towarzyska, seksualna, dowartościowująca ( przy brzydszej koleżance wydam się ładniejsza), może dawać mi inspiracje, informacje, itd. itd.
Mógłbyś zrobić odcinek, w którym prowadzisz analizę postaci Killing Stalking?? Uważam, że są one bardzo złożone ponieważ oboje cierpią na pewne zaburzenia, które po zderzeniu się ze sobą doprowadziły do bólu, cierpienia, ale i różnie przez nich postrzeganej miłości i ciepła. Pokazuje jak dzieciństwo, sposób wychowania, środowisko i kontakty z innymi kształtują nasz sposób myślenia oraz zachowania. Bardzo chciałabym zobaczyć dogłębną analizę tych postaci pod względem bilogicznym i psyhologicznym. Mam nadzieję, że kiedyś powstanie taki odcinek :)
Nie porównuje się z innymi. Ewentualnie lubię się przyglądać jakimś interesującym osobom które posiadają pewien zestaw talentów które dają do myślenia. Które wnoszą coś pozytywnego. Nie wiem. Być może takie kwestie jak porównywanie się z innymi mam już za sobą. Nie mogę wejść nikomu do głowy żeby zobaczyć jak rozumuje i dla czego właśnie tak a nie inaczej. Tutaj czasem ludzie myślą w sposób jaki nam nigdy by nie przyszedł do głowy. Poza tym, każdy człowiek to jest zupełnie inna historia, inne doświadczenia i pewnych rzeczy nie widać tak po prostu. Są dla nas nie dostępne i tyle. A co do mojej niskiej samooceny? Myślę że nie jest bezpodstawna. Mam tylko tyle, ile mogę sobie wypracować. Tylko tyle, na ile zasługuje, i tylko tyle, na ile mam poukładane w głowie i jakie mam umiejętności. A że nie mam zbyt wiele? A...nie ma co tego przeciągać. Po prostu być może nie mogłem sobie wypracować pewnych umiejętności i tyle
Gdy juz uznamy typ nordycki za szkodliwy spolecznie, to uznamy mezczyzn o srednim wzroscie za przystojnych i panujacych nad emocjami. :) P.S. Przepraszam za rasizm. ;)
I znowu tak słabo z konkretnymi przykładami. Na prawdę, tutaj apel do autora kanału (już któryś zresztą) aby podawać w materiałach konkretne przykłady, jak można coś wykonać. Sam przykład medytacji, kiedy bijesz się z myślami, działa wręcz odwrotnie (przynajmniej u mnie) bo medytacja niewiele (dla mnie) różni się od zasypiania. Wg mnie o wiele lepszą radą, aby nie porównywać się szkodliwie, jest zaakceptowanie faktu że nie każdy musi być we wszystkim (lub czymś konkretnym) najlepszy. To że nie masz pierwszego miejsca, nie oznacza że jesteś do bani. Mistrz może być tylko jeden, a ludzi jest 7 miliardów. Czyli prawie wszyscy są "tymi gorszymi". Tak, dąż do doskonałości, udoskonalaj się, rozwijaj, ale nie po to aby być najlepszym, bo to trochę jak być idealnym (a tego się osiągnąć nie da), tylko dla własnej satysfakcji że "ja umiem być coraz lepszy, że ja umiem się rozwijać", to powinno człowieka cieszyć. Porównanie z innymi powinno więc tutaj być tylko punktem odniesienia względnie po prostu wzorem do naśladowania.
Boję się Polaków, bo porównywanie się z innymi w kwestii pieniędzy jest straszne. Tym bardziej jeśli mnóstwo ludzi zarabia 2000 lub poniżej 3000 ale nie więcej... to straszne.
Dla Ciebie może porównywanie jest dobre, Dla mnie jest słabe między innymi z takiego powodu, że nikt nie jest w Twojej skórze więc łatwo im o wypaczone opinie. To co widać na zewnątrz jest mało istotne jeśli jesteś ciężko chory i nikt Ci nie wierzy bo przecież masz ręce i nogi a to, że nie stać Cię na lekarza i w urzędzie pracy nie możesz się zarejestrować bo Cię zbadają i wykreślą Cię po 1 dniu gdy się przekonają, że nie jesteś zdolny do pracy nie za bardzo ich przekonuje bo tego nie widzieli. Takie typowe porównywanie dzieci przez matki też jest chore, bo mój Bartuś to dostał 5 w szkole a Twój Szymuś dostał 4. Dlaczego w Finlandii jest najlepszy system edukacji? Bo tam nie ma wcale ocen więc nie trzeba narażać się na codzienny stres związany właśnie z porównywaniem. Żyjemy w spier***onych czasach kiedy większość chce mieć opinię na temat na którym się nie zna i bardzo chętnie to porównanie rzuci bez pełnego poznania osoby lub rzeczy.
To, że ktoś się czuje lepiej jak ktoś dozna nieszczęścia oznacza tylko tyle, że jest głupi i nie przemyślał dobrze swoich motywacji lub jest zwyrolem a nie potwierdza, że porównywanie jest dobre.
Oczywiście, że czytałam, jako mama często sobie zadaję pytanie, czy porównując oboje moich dzieci robię im krzywdę? I większość artykułów pisze właśnie o negatywnych skutkach, ale nie jestem przekonana czy to tak w 100% jest negatywne.
To zależy kiedy cię porównują bo jeśli to jest dla mnie autorytet to wtedyt się cieszę ale jeśli ktoś kto jest dla mnie odwrotnością autorytetu i unikał bym takiej osoby to wtedy uznał bym to za obrazę i umniejszeniu mojej osobie , no i są różne rodzaje porównań jak na przykład najbardziej szkodliwe czyli porównywanie dziecka do syna lub córki koleżanki z pracy lub starszego lub młodszego rodzeństwa bo wtedy umniejszamy temu dziecku i zmniejszamy jego samoocenę co jest destrukcyjne bo wiadomo że każde dziecko jest inne tylko wiele ludzi nie potrafi tego zrozumieć (szczególnie kobiety) i że trzeba mieć na takie dziecko sposób ,ja zamiast porównywać się do innych wolę obserwować swoje działania i je modulować 😅 jest to trudne ale zawsze można wziąć zeszyt spisywać co trzeba poprawić a co jest destrukcyjne i robić swoje by być bohaterem samemu dla siebie 💪 Bym mógł kiedyś być dla moich dzieci lub innych ludzi autorytetem a nie być porównywany bo jest to w pewnym świetle stawianie kogoś w lepszym i gorszym świetle a ludzie są w większości w pewnym sensie inny a chodził o to żeby mieć z życia satysfakcję
Chwalona za talent plastyczny i zachęcana do jego rozwijania, że to wspaniała rzecz itd. żeby za pięć minut dostać w łeb kamieniem, że tępak matematyczny i czemu nie może być jak jej kolega co same piątki i wyróżnienia z matematyki przynosi do domu, i generalnie to o wiele lepsze niż malunki. Kompleks gotowy, a także narastająca wściekłość na kolegę która skończyła sie bójką i zerwaniem znajomości na 20 lat. Potem, patrz na swoją siostrę cioteczną, jaka ona zaradna, obrotna, jak sobie umie radzić i jak samodzielnie, a ty co? Frustracja takimi tekstami i w końcu przestałam sie do niej odzywać na kilka lat. Przy jednoczesnym 'nie patrz na innych, i zajmij się sobą'. I pare naście innych incydentów... Świat porównywań i zaprzeczeń. Skutecznie mnie to podminowało i do tej pory mam problemy na tle własnej samooceny. Ojciec skonfrontowany na ten temat twierdzi, że nie pamięta albo że uważał iż mnie to zmotywuje. :/
Ja jebie, u mnie 7 razy podczas filmu były reklamy, niektóre trwają 3:30 minuty jeśli ich się nie pominie, chyba trochę za dużo, ciekawe co na to psycholog 😅
Odnoszę wrażenie, że prawie każdy Twój film opiera się na tym, że jakaś malutka grupa ludzi lub jeden badacz stwierdzili na temat jakiejś grupy coś oczywistego bo sobie wyciągnął z próbki statystycznej osoby o określonych cechach, w taki sposób można dowolną teorię udowodnić, nie wiem czy kiedykolwiek to zrozumiesz ale to jest tak lewackie i tak zbędnę, że napawa mnie obrzydzeniem, zwykłe marnowanie zasobów ludzkich na głupoty.
Jak ja widzę przykładowy odcinek i kolejną objawioną teorię psychologów, wyciągam jakąś przypadkową grupę ludzi, np: ludzie którzy robią zdrową kupkę, potem nadam im jakąś fajną nazwę by propaganda działała np: "super kupkarze" teraz wyciągniemy jakieś dowolne uczucie pozytywne lub negatywne np. złość, teraz mając jakieś dwa czynniki do porównania możemy już postawić hipotezę na oko bo w sumie to bez znaczenia, najwyżej się potem zmieni, załóżmy, że super kupkarze rzadko się denerwują bo pewnie mają prawidłową serotoninę skoro robią zdrową kupkę. Teraz sprawdźmy w google co badania mówią na temat super kupkarzy w kontekście złości. Jeśli uda się powołać na jakieś nazwiska to mamy odcinek a jak nie to losujemy kolejną grupę która ma nazwę nadaną już w internecie bo przecież nie jesteśmy naukowcami żeby ją tworzyć, tylko tworzymy kontent a to, że nie trzeba mieć do tego w ogóle inteligencji i wiedzy to nie zwalnia nas z szanowania autorytetu jakiegoś doktorka czy profesorka.
,,Nie porównuj się z innymi, nie wiesz wszystkiego,
widzisz w nich tylko to, co mają najlepszego,
ale porównujesz, by mieć uśmiech na twarzy,
wtedy, kiedy rzeczywistość za bardzo parzy.
[...]
Jeśli chcesz się z kimś porównać, to z samym sobą,
z tym, jakiego poprzedniego dnia byłeś osobą."
Fragment mojego wiersza, który pisałam w wieku 16 lat :D
Lepiej być pierwszorzędną wersją siebie niż drugorzędną kogoś innego tylko czasem trudno to przenieść na praktykę... 🙃
Ładnie powiedziane
@@katarzynapetruk9244 dziękuje, niestety ciężko z tym w praktyce
@@user_666_dhwam ja często udawałam, jak byłam nastolatką, starałam się przystosować. Od kiedy tak nie robię, dużo łatwiej mi idą kontakty z ludźmi i zauważam, że ludzie bardzo lubią osoby, które są szczere, pewne siebie i otwarte. Warto wybrać nawet czasem trudniejsza drogę, z każdą sytuacją będzie coraz łatwiej
@@katarzynapetruk9244 :)
Lepiej być drugorzędną wersją (nazwisko jakiegoś znanego filantropa) niż pierwszorzędną wersją eeee Hitlera czy kogoś
Ja w porównaniu z innymi bardzo mało się porównuję z innymi.
Świetne!:)
Jedyna osoba do której powinnismy sie porównywać jesteśmy my sami,chociażby sprzed miesiąca czy tygodnia ,jeśli jest progres to znaczy ze idziemy w dobrym kierunku,porównywanie sie z innymi nie ma sensu, zawsze będzie kto bogatszy,piekniejszy itp ,pozdrawiam
Wiec co ma byc wyznacznikiem postepu jesli nie porownywanie sie do lepszych od siebie. Gdybym przestal porownywac sie z innymi spoczal bym na laurach, popadl w marazm, samouwielbienie i regres.
@@TheTrauma85 samodoskonalenie to wynik dyscypliny, nie chęci dorównania komuś.
@@ARTURECZSZEK Niektorym brak dyscypliny wiec musza sie oszukiwac zastepujac ja czyms inny. Any port in a storm czy jakos tak. U mnie sie to sprawdza.
@@TheTrauma85 no napisał. Ty sam jesteś wyznacznikiem. Jesteś dalej niż Ty sprzed tygodnia? Tak? To oznacza, że sprogresowałeś
@@koria4606 zalozmy ze jestes lekkoatleta. Biegasz na 100, 200 cokolwiek. Jesli poprawiles swoj czas o sekunde a w tym samym czasie twoj rywal o 2 to czy jest to postep czy nie? Zalezy jak na to patrzysz. Porownywanie sie do innych i takie mierzenie sie jest bardziej obiektywne moim subiektywnym zdaniem.
Cieszę się, że znalazłem ten kanał :)
A ja właśnie dzisiaj żegnam ten kanał.
@@bearmi2586 to nawet się nie przyznawaj(?) 🤣
@@armi3700 Dlaczego? Nie mam z tym problemu😇
Kiedyś dokonywałam sobie z powodu, że się porównuję do innych. Potem, stwierdziłam, że pewnie ma to jakieś wyjaśnienie w nauce o rozwoju człowieka, bo jako ludzie chcemy być akceptowani i właśnie obserwuĵac innych uczymy się czym jest norma etc. Więc porównywanie się do innych jest w nas wpisane i tyle.
Ja kiedyś ukułem sobie takie powiedzenie "nie da się być najlepszym we wszystko" - to moja tarcza na takie rozterki, od wielu lat działa świetnie
Materiał jak zwykle bardzo trafny. Myślał Pan o podcastach? Uważam, że byłby to znakomity pomysł. Pozdrawiam.
Szczerze? Podcasty to sposób na zapchanie materiału jak nie ma się już pomysłów. Na szczęście mamy ten kanał gdzie z chęcią można posłuchać kreatywnego autora ze świeżym kątem patrzenia na daną sprawę.
Tendencja do porównywania się to raczej bardzo czesta przypadłość zaczyna się w dzieciństwie, najpierw porównujemy się do rodzeństwa potem do rówieśników to forma współzawodnictwa, niestety bardzo zwodnicza im wcześniej nas tego oduczą tym lepiej dla nas.
Moim zdaniem porównywanie jest źle dopiero wtedy gdy ma związek z niska samooceną, poza tym jest świetnym narzędziem do motywacji
Sądzę, że porównywanie się do innych może mieć swoje zarówno dobre, jak i złe strony.
Jak dużo osiągniesz, to miło wiedzieć, że inni nie są tak dobrzy albo Ty nie byłeś kiedyś tak mocny. Nastąpił rozwój. Jesteś wyżej od siebie kiedyś i od tych, co nie mieli odpowiednio wysokich rezultatów.
Ja się bardzo mało porównuje bo jako osoba, która coś tam jednak w życiu osiągnęła wiem, jak dużo czasu i wysiłku kosztuje każde ponadprzeciętne osiągniecie. Jak np. słyszę kogoś płynnie mówiącego w 5 językach to zamiast porównywać się i zazdrościć od razu nachodzi mnie taka myśl: ile to wymagało wysiłku i wyrzeczeń, a druga myśl jest taka, że mi by sie nie chciało:)
Osoba mająca kompleksy jest najbardziej narażona na porowwnywnie się
To jest smutne, że w społeczeństwie cały czas trzeba udowadniać swoją wartość. Wzbudzać szacunek, czyjś podziw, jakby człowiek nie był wartościowy i zasługujący na szacunek sam w sobie. Nie, trzeba być lepszym, fajniejszym od innych. Cokolwiek to znaczy, bo różnym wieku i różnych grupach społecznych, środowiskach założenia są inne.
Witaj, u mnie poszło to w drugą stronę. Mianowicie przestałem się porównywać, możliwe, że jakieś procesy podświadomości inicjują się samoistnie ale z ręką na sercu nie czuję żadnych emocji dotyczących porównania. Ktoś lepszy - ok, w sumie to niech ma. Ktoś gorszy - dobra, nie umie czegoś i tyle. Boję się, że postrzegam świat 01'owo ale ma to swoje plusy gdyż nie ma pośrednich odpowiedzi czy decyzji. Ciekawy materiał, pozdrawiam serdecznie i zdrowia ;)
Bardzo ciekawy materiał. Właśnie ostatnio rozkminiałam to porównywanie się, ponieważ zauważyłam, że gdy się porównuję, to czuję złość, czuję się gorsza. U mnie to nie jest porównywanie wyglądu, ale raczej sukcesów życiowych, rozkminianie, że ktoś ma lepszą pracę, bez studiów itp. Na zewnątrz to ze mnie nie wychodzi w postaci tzw "jadu", raczej tworzy wewnątrz to poczucie beznadziejności. Od jakiegoś czasu staram się to świadomie wyłapywać, dużo wychodzi w trakcie medytacji (prawda).
Najlepiej nie słuchać idiotów a tylko samego siebie. Filozofowie starożytni mawiali Poznaj Siebie. Nie mamy w życiu czasu na przejmowanie się głupotą innych.
To porownywanie sie do innych jest w duzej czesci rzecza kulturowa . To zlawisko nie jest az tak widoczne na zachodzie . Tu ludzie mnej koncentruja sie na sukcesach lub porazkach innych ludzi - raczej na wlasnych !
Chciałbym Ci podziękować za ten film. Przypomniałeś mi nim o książce, którą przeczytałem bardzo dawno temu. Była to książka Arthur'a Schopenhauera zatytułowana "O wolności ludzkiej wolni". Jedną z kwestii w jakiej ta książka mi pomogła to zadanie sobie pytania czy to co ja chce i czego pragnę jest tak naprawdę moim chceniem czy czymś chceniem. Dziękuje Ci za to.
Ja w porównaniu szukam , podobieństw . Ludzie są różni , tak jest teraz. Nie lubi się "innych ,, . Skrytych, mało mocnych, media społecznościowe +/- . Nie można być wszestronnym , jak przybywa lat i wiedzy . Jak Ludzie mają gorzej to trzeba im współczuć. Psychika jest warstwowa .
Twoje materiały o DDA bardzo mi pomogły. Dziękuję.
Już w przedszkolu dzieci są porównywane bo wszystkie prace myszą być takie same, gdzie miejsce na kreatywność? Zabijana jest rywalizacją
Znalezc w zyciu pasje. Pozdrawiam z lasu. Nie ma to jak dobry bushcraft
Dokładnie tak-miec swoją pasję,w której człek się realizuje,a także dąży do ideału 🤔
Kiedy zamknęli nam firmy, milczeliśmy.
Kiedy zabronili oddychać świeżym powietrzem, milczeliśmy.
Kiedy zamknęli szpitale przed chorymi, milczeliśmy.
M
Zamknęli nam cmentarze
Skazali na śmierć przewlekle chorych
Zabraniają spotkań w święta
Zamknęli nasze dzieci w domach
Zamknęli seniorów
Zabronili odwiedzać w szpitalu krewnych i bliskich
Zabronili matkom dostępu do dziecka po porodzie
Zabronili rodzicom odwiedzać chore dzieci w szpitalach
Zakładamy dzieciom szmaty na twarz generując choroby i hamując rozwój mózgu.
Niszczymy im psychikę zabraniając wychodzenia z domu do godz. 16ej, pozbawiając kontaktów z rówieśnikami, ucząc, że nie wolno zbliżać się do ludzi, nie wolno ich dotykać.
Brak dotyku to zniszczenia w psychice.
Zabronili spotkań.
Ustalili za nas, że będą wstrzykiwać chemię do naszych organizmów
Wprowadzili bezprawie
Pozbawili prawa do bycia PODMIOTEM prawa
Pozbawili człowieczeństwa
Pozbawili godności
A MY SIĘ NIE OBUDZILIŚMY
Naiwnie wierzymy, ze to zaraz się skończy. Wbrew logice wierzymy notorycznym kłamcom, że kolejny raz nas nie oszukają.
Negujemy fakty.
Ileż razy pisałem, że będzie drugi lockdown na jesień, że będzie trzeci na wiosnę. Nie wierzyliście. Drugi już jest. Trzeci będzie. Potem czwarty.
Cały następny rok będzie taki sam jak obecny.
A potem kolejny.
A Wy będziecie sią nadal łudzić, że tym razem to już ostatnie zamknięcie.
Wyłączcie telewizory.
Posłuchajcie mediów niezależnych. Poszukajcie materiałów. To wszystko jest zaplanowane od dawna.
FAŁSZYWE TESTY = FAŁSZYWA PANDEMIA
Fałszywa pandemia = zasłona dymna dla wprowadzania NWO
Możemy to powstrzymać masowymi gigantycznymi protestami. W przeciwnym razie będzie dokładnie to, co przewiduje scenariusz.
W skrócie - wszystko co ważne na świecie jest ustalane przez światowe agendy, których nazwy ładnie brzmią, a które tak naprawdę służą do realizacji celów ustalonych i finansowanych przez globalistów. Oczywiście zawsze musi być jakaś zasłona dymna dla odwrócenia uwagi.
Kluczowe agendy to Grupa Bildenberg (steruje politykami i mediami), Bank Rozrachunków Międzynarodowych (co dwa tyg. spotkania szefów banków centralnych w Bazylei), Światowe forum ekonomiczne, Światowe forum żywności, Światowa organizacja zdrowia. Wszystkie te agendy opłacane są przez Fundacje Rotschildów, Rokefelerów, Gatsa, Morgana, Sorosa itd.
Wystarczy poczytać, posłuchać, jakie tematy na tych agendach są poruszane.
I tak w telegraficznym skrócie
1. Fundacja Rokefelera - rok 2010 - dokument „Scenariusze przyszłości technologii i rozwoju międzynarodowego” - scenariusz LOKSEPS przewiduje
a. Światowa pandemia
b. Wzmocnienie władzy wykonawczej
c. Regularne szczepienia
d. Całkowitą kontrolę społeczeństw przez państwo
e. Maksymalną redukcję własności prywatnej
f. Przejście na pracę zdalną i nie wychodzenie z domów
g. Dochód gwarantowany w zamian za umorzenie długów (po upadku firm)
h. Całkowity upadek branży turystycznej
I ostatni punkt bardzo ciekawy w tym scenariuszu a mianowicie:
i. JESZCZE WIĘKSZY UCISK ze strony rządów po zakończeniu pandemii
2. Światowe Forum Ekonomiczne założone przez Klausa Schwaba. Co Schwab postuluje?
a. Scanowanie mózgów jako warunek podróżowania
b. Wszczepianie czipów współpracujących z mózgiem
Facet mówi o tym i na forum i napisał książkę w roku 2019 „Czwarta rewolucja przemysłowa”
3. Jakie były główne tematy Światowego Forum Ekonomicznego w tym roku (lipiec 2020)
Wielki reset żywności do roku 2030. Czyli co konkretnie?
a. Żywność modyfikowana genetycznie
b. Wycofanie mięsa i produkowanie sztucznego mięsa i białek
c. Wspomaganie lekami i chemią przemysłową oczywiście dla wspierania zdrowia
Może w kontekście tego lepiej zrozumiecie ten cały ruch na temat wycofania hodowli bydła, norek nie tylko w Polsce ale i w Danii, w Norwegii, zamykanie już w ty,m roku w Chinach wielkich farm hodowli zwierząt dzikich (aż 45 gatunków)
Chodzi o całkowite uzaleznienie czlowieka od sztucznej żywności, ktora jest wlasnością globalistow.
Oczywiście to wszystko dla "naszego dobra"i dla "ratowania planety"
Zabawne - sto lat temu Rokefeler i sp-ka doprowadzili do zakazania konopii (na których cały świat się opierał - leki, odzież, zywnośść, tlen z lasow konopnych) żeby zasypać świat plastikami i lekami na ropie i zamisat wycofać ten syf, ta sama zgraja proponuje sytntetyczne jedzenie i jeszcze wiecej chemii "dla ratowania świata"
4. Co mówi WHO. Co chwila mówi cos innego, niejednokrotnie sobie zaprzecza, ale taki ma cel - dezinformować. Ale uważny obserwator wyłapie to co istotne.
Pomimo szczepionki nie zmieni się system obostrzeń - to w ubiegłym tyg
W tym tygodniu jeden z dyr. zapowiedział trzecią falę covidu, a więc mamy już potwierdzenie tego, co w maju mówił Soros ( że będzie trzecia fala) czyli trzeci lockdown na wiosnę. Któż może to lepiej wiedzieć niż pomysłodawcy i twórcy pandemii?!
5. Wielki reset.
Na wiosnę wszyscy krzyczeli, że to teorie spiskowe. Dziś o wielkim resecie mówią wszyscy - reset gospodarki, reset systemu finansowego, reset żywności, reset cywilizacji i kultury bycia i zachowań międzyludzkich.
Nie będzie własności prywatnej, obywatel będzie własnością państwa, nie będzie rodziny, o dzieciach decydować ma państwo - po to od lat 90 promuje się LGBT i rozbijanie rodzin. Mamy setki artykułów i postów a nawet książek w tym temacie
6. Czy teorie spiskowe.
a. W Chinach testuje się obecnie system totalnej kontroli obywateli przez 24h/ dobę - po co?
b. Elan Musk wyprowadza na orbitę kilkadziesiąt tysięcy satelitów dla sieci 5G i kontroli każdego cm Ziemi
c. UE ogłasza Biometryczny Cyfrowy Dowód Tożsamości oparty na technologii blockchain tej samej od kryptowalut i technologii 5G
d. Coraz więcej informacji o tym, że bez szczepionki obywatel straci możliwość korzystania z komunikacji (kolejne linie lotnicze, ale to pójdzie dalej)
e. W UK pojawiaj się informacje coraz częściej o tym, że „dwukrotny negatywny test na covid wykonany w tygodniu” będzie przepustką do wolności
Rozumiecie to? Wykonasz dwa testy i oba wyjdą negatywnie to będziesz mógł wyjść z domu! I naród Jeszcze pewnie będzie dziękował władzy za przywilej wyjścia z domu
Czy Wy rozumiecie co się dzieje?!
f. E. Musk pracuje nad technologią Neuraling - czyli połączenie czip - mózg (dokładnie to proponuje wspomniany wcześniej Klaus Schwab)
g. MFW (ten sam, który zapłacił państwom za wprowadzenie lockdown) poinformował na swoich stronach, że koniec pandemii nastąpi 31 marca 2025r
Zwróćcie uwagę na ten fakt i przestańcie się łudzić, że za miesiąc lub dwa ten obłęd się skończy
Śpijmy dalej.
Zamiast wyjść z d..y, w której jako społeczeństwo się znaleźliśmy, szukajmy dalej jak się w niej urządzić.
Czytam co chwila nawoływania w stylu „kupcie coś na wynos i wesprzyjcie restauratorów” , „kupcie znicze i wesprzyjcie … „. A ja się pytam, czy restaurator zapłaci czesne w zamkniętym przedszkolu, czy ten od zniczy kupi bilet do zamkniętego kina, żeby wesprzeć właściciela?
Ludzie - OBUDŹCIE SIĘ. TO WSZYSTKO SIĘ DZIEJE NAPRAWDĘ.
Najwyższy czas stanąć w obronie wolności.
Właściciele hoteli, restauracji, kin, dyskotek, ftness, przewoźnicy - branża turystyczna ma przestać istnieć.
Ile lokdownów w kolejnym roku przetrzymacie? I będziecie za każdym razem prosić rząd o jałmużnę? Nie macie jaj? Nie macie godności?
Nie macie ODWAGI CYWILNEJ? Boicie się ruszyć tyłek na protest? Będzie Wam lepiej jak zbankrutujecie?
Nauczyciele - boicie się kuratorium?!
Lekarze - boicie się Izby Lekarskiej?
Prawnicy - boicie się Ziobry?
"Kowalski z Nowakiem" - boicie się madatu?!
Jako ludzie - jako CZŁOWIEK - nie macie swojej godnosci?!
My nie mamy dziękować za to że "poluzowali " i dali nam trochę swobody ...mamy BYC WOLNI.
TO NASZE NIEZBYWALNE PRAWO
Czy Wy nie rozumiecie, ze swoim dzieciom szykujecie niewolnictwo, że działacie przeciw sobie?!
Kiedyś wasze wnuki zapytają każdego z Was/ Nas - „dziadku, gdzie byleś jak wprowadzali niewolnictwo?!’
I co powiemy, że ukryliśmy ze wstydu twarz za szmatą, bo nie mieliśmy odwagi BYĆ CZŁOWIEKIEM?!
J B Peterson 12 zasad, nr 4 - Nie porównuj się z tym, kim inni są dzisiaj, ale z tym, kim byłeś wczoraj.
A czy mógłby Pan wypowiedzieć się o osobowości masochistycznej ? Pozdrawiam.
+1
Lubisz cierpieć czy o co c'mon?
@@dawidjozwiak9502 no raczej 🤣
Raczej masochizm nie jest cecha osobowosci. Bardziej sklonnoscia czy uzaleznieniem jak alkoholizm. Zadajesz sobie cierpienie zeby poczuc sie lepiej.
@@annasiergiejewicz5552 ktoś powiedział że to cecha?
Jak ja bym chciała z Tobą porozmawiać, tyle jest wątków we wszystkich filmach, gdzie zgadzam się i nie zgadzam jednocześnie.
Motywacja przez porównywanie się jest wg mnie pułapką. Bo jak można porównywać osiągnięcia kogoś kto od dziecka miał fajną, wspierającą rodzinę, wszelkie warunki materialne i emocjonalne by coś osiągać, z kimś kto wychowywał się w rodzinie toksycznej, czy biednej i dla niego droga do osiągniecia tego samego to jest zupełnie inne wyzwanie. To jest bardzo taki oczywisty przykład, ale są mniej oczywiste. Albo weźmy młodą samotną matkę, która zachodzi w niechcianą ciąże po maturze i musi poukładać sobie życie, a osobę, która mieszka sobie wygodnie u rodziców,( czasem do 30-stki) robi studia, pracuje itd. Jak można porównywać osiągnięcia tych dwóch osób? W życiu rzadko jest sprawiedliwość. I gdy porównujemy się na podstawie CV to odczłowieczamy ludzi. Porównywanie zawsze będzie mocno schematyczne i uproszczone. Najczęściej jest nie zgodne z rzeczywistością. Mam wrażenie, że teraz wartość człowieka mierzy się jego sukcesami zawodowymi i finansowymi. Myślę, że tak się dzieje dlatego, bo istnieje podświadome przekonanie, że człowiek jest tyle wart ile inni czują, że z niego mają korzyści. Ludzie oceniają swoją wzajemną wartość na zasadzie: co ja z relacji z Tobą będę miał ? Może to być korzyść materialna, towarzyska, seksualna, dowartościowująca ( przy brzydszej koleżance wydam się ładniejsza), może dawać mi inspiracje, informacje, itd. itd.
Nieustanne porównywanie się do innych prowadzi do zgorzknienia.
Mógłbyś zrobić odcinek, w którym prowadzisz analizę postaci Killing Stalking?? Uważam, że są one bardzo złożone ponieważ oboje cierpią na pewne zaburzenia, które po zderzeniu się ze sobą doprowadziły do bólu, cierpienia, ale i różnie przez nich postrzeganej miłości i ciepła. Pokazuje jak dzieciństwo, sposób wychowania, środowisko i kontakty z innymi kształtują nasz sposób myślenia oraz zachowania. Bardzo chciałabym zobaczyć dogłębną analizę tych postaci pod względem bilogicznym i psyhologicznym. Mam nadzieję, że kiedyś powstanie taki odcinek :)
Nie porównuje się z innymi.
Ewentualnie lubię się przyglądać jakimś interesującym osobom które posiadają pewien zestaw talentów które dają do myślenia. Które wnoszą coś pozytywnego.
Nie wiem.
Być może takie kwestie jak porównywanie się z innymi mam już za sobą.
Nie mogę wejść nikomu do głowy żeby zobaczyć jak rozumuje i dla czego właśnie tak a nie inaczej.
Tutaj czasem ludzie myślą w sposób jaki nam nigdy by nie przyszedł do głowy.
Poza tym, każdy człowiek to jest zupełnie inna historia, inne doświadczenia i pewnych rzeczy nie widać tak po prostu. Są dla nas nie dostępne i tyle.
A co do mojej niskiej samooceny?
Myślę że nie jest bezpodstawna.
Mam tylko tyle, ile mogę sobie wypracować. Tylko tyle, na ile zasługuje, i tylko tyle, na ile mam poukładane w głowie i jakie mam umiejętności.
A że nie mam zbyt wiele?
A...nie ma co tego przeciągać.
Po prostu być może nie mogłem sobie wypracować pewnych umiejętności i tyle
Gdy juz uznamy typ nordycki za szkodliwy spolecznie, to uznamy mezczyzn o srednim wzroscie za przystojnych i panujacych nad emocjami. :) P.S. Przepraszam za rasizm. ;)
Czytałeś może Świat jako wolę i przedstawienie? Jest tam wiele teorii fizjologicznych czy psychologicznych i zastanawiałem się ile z tego to prawda
I znowu tak słabo z konkretnymi przykładami. Na prawdę, tutaj apel do autora kanału (już któryś zresztą) aby podawać w materiałach konkretne przykłady, jak można coś wykonać. Sam przykład medytacji, kiedy bijesz się z myślami, działa wręcz odwrotnie (przynajmniej u mnie) bo medytacja niewiele (dla mnie) różni się od zasypiania.
Wg mnie o wiele lepszą radą, aby nie porównywać się szkodliwie, jest zaakceptowanie faktu że nie każdy musi być we wszystkim (lub czymś konkretnym) najlepszy. To że nie masz pierwszego miejsca, nie oznacza że jesteś do bani. Mistrz może być tylko jeden, a ludzi jest 7 miliardów. Czyli prawie wszyscy są "tymi gorszymi".
Tak, dąż do doskonałości, udoskonalaj się, rozwijaj, ale nie po to aby być najlepszym, bo to trochę jak być idealnym (a tego się osiągnąć nie da), tylko dla własnej satysfakcji że "ja umiem być coraz lepszy, że ja umiem się rozwijać", to powinno człowieka cieszyć. Porównanie z innymi powinno więc tutaj być tylko punktem odniesienia względnie po prostu wzorem do naśladowania.
Ciągle się porównując do innych ludzi można się nieźle namęczyć psychicznie.
Boję się Polaków, bo porównywanie się z innymi w kwestii pieniędzy jest straszne. Tym bardziej jeśli mnóstwo ludzi zarabia 2000 lub poniżej 3000 ale nie więcej... to straszne.
Dzięki pozdro
Dla Ciebie może porównywanie jest dobre, Dla mnie jest słabe między innymi z takiego powodu, że nikt nie jest w Twojej skórze więc łatwo im o wypaczone opinie. To co widać na zewnątrz jest mało istotne jeśli jesteś ciężko chory i nikt Ci nie wierzy bo przecież masz ręce i nogi a to, że nie stać Cię na lekarza i w urzędzie pracy nie możesz się zarejestrować bo Cię zbadają i wykreślą Cię po 1 dniu gdy się przekonają, że nie jesteś zdolny do pracy nie za bardzo ich przekonuje bo tego nie widzieli. Takie typowe porównywanie dzieci przez matki też jest chore, bo mój Bartuś to dostał 5 w szkole a Twój Szymuś dostał 4. Dlaczego w Finlandii jest najlepszy system edukacji? Bo tam nie ma wcale ocen więc nie trzeba narażać się na codzienny stres związany właśnie z porównywaniem. Żyjemy w spier***onych czasach kiedy większość chce mieć opinię na temat na którym się nie zna i bardzo chętnie to porównanie rzuci bez pełnego poznania osoby lub rzeczy.
To, że ktoś się czuje lepiej jak ktoś dozna nieszczęścia oznacza tylko tyle, że jest głupi i nie przemyślał dobrze swoich motywacji lub jest zwyrolem a nie potwierdza, że porównywanie jest dobre.
Oczywiście, że czytałam, jako mama często sobie zadaję pytanie, czy porównując oboje moich dzieci robię im krzywdę? I większość artykułów pisze właśnie o negatywnych skutkach, ale nie jestem przekonana czy to tak w 100% jest negatywne.
To zależy kiedy cię porównują bo jeśli to jest dla mnie autorytet to wtedyt się cieszę ale jeśli ktoś kto jest dla mnie odwrotnością autorytetu i unikał bym takiej osoby to wtedy uznał bym to za obrazę i umniejszeniu mojej osobie , no i są różne rodzaje porównań jak na przykład najbardziej szkodliwe czyli porównywanie dziecka do syna lub córki koleżanki z pracy lub starszego lub młodszego rodzeństwa bo wtedy umniejszamy temu dziecku i zmniejszamy jego samoocenę co jest destrukcyjne bo wiadomo że każde dziecko jest inne tylko wiele ludzi nie potrafi tego zrozumieć (szczególnie kobiety) i że trzeba mieć na takie dziecko sposób ,ja zamiast porównywać się do innych wolę obserwować swoje działania i je modulować 😅 jest to trudne ale zawsze można wziąć zeszyt spisywać co trzeba poprawić a co jest destrukcyjne i robić swoje by być bohaterem samemu dla siebie 💪
Bym mógł kiedyś być dla moich dzieci lub innych ludzi autorytetem a nie być porównywany bo jest to w pewnym świetle stawianie kogoś w lepszym i gorszym świetle a ludzie są w większości w pewnym sensie inny a chodził o to żeby mieć z życia satysfakcję
myślenie jest zbyt trudne dlatego oceniamy.
c.g.joung)
Nie da się
Ależ da się. Ja tego nie robię:)
@@bearmi2586 Bo sie taki urodziłeś
@@guesswhosback1989 Możliwe:)
Możnaby się spodziewać Hegla w tym temacie, a tu Schopenhauer! Co za przekora :)
gdyby ludzie się nie porównywali to by się nie rozwijali
Poprzednia miniaturka moim zdaniem była lepsza.
Chwalona za talent plastyczny i zachęcana do jego rozwijania, że to wspaniała rzecz itd. żeby za pięć minut dostać w łeb kamieniem, że tępak matematyczny i czemu nie może być jak jej kolega co same piątki i wyróżnienia z matematyki przynosi do domu, i generalnie to o wiele lepsze niż malunki. Kompleks gotowy, a także narastająca wściekłość na kolegę która skończyła sie bójką i zerwaniem znajomości na 20 lat. Potem, patrz na swoją siostrę cioteczną, jaka ona zaradna, obrotna, jak sobie umie radzić i jak samodzielnie, a ty co? Frustracja takimi tekstami i w końcu przestałam sie do niej odzywać na kilka lat. Przy jednoczesnym 'nie patrz na innych, i zajmij się sobą'. I pare naście innych incydentów... Świat porównywań i zaprzeczeń. Skutecznie mnie to podminowało i do tej pory mam problemy na tle własnej samooceny. Ojciec skonfrontowany na ten temat twierdzi, że nie pamięta albo że uważał iż mnie to zmotywuje. :/
Klasyk, jak bicie - "chcieliśmy dobrze" ;)
To braki, które nigdy nie naprawione dały efekt w toksycznym wychowaniu
@@koria4606 Już chyba bym wolała aby mnie lali :D
Pierwsza myśl po przeczytaniu tytułu: triangulacja.
Zakompleksieni zawsze odnoszą się do innych😈👋🌠
Największy żart na Prima Aprilis to brak żaru
Gorąca wypowiedź!
Ja jebie, u mnie 7 razy podczas filmu były reklamy, niektóre trwają 3:30 minuty jeśli ich się nie pominie, chyba trochę za dużo, ciekawe co na to psycholog 😅
Masz do wyboru: premium kupić, addblockera zainstalować, przyzwyczaić się
yt vanced
neurony lustrzane? dlatego
Tytuł tego odcinka brzmi dość banalnie ,a
Cd. ....a jednak problemy przedstawione są istotne w naszym życiu .Brawo za podejście do tematu .Pozdrawiam wszystkich.
Odnoszę wrażenie, że prawie każdy Twój film opiera się na tym, że jakaś malutka grupa ludzi lub jeden badacz stwierdzili na temat jakiejś grupy coś oczywistego bo sobie wyciągnął z próbki statystycznej osoby o określonych cechach, w taki sposób można dowolną teorię udowodnić, nie wiem czy kiedykolwiek to zrozumiesz ale to jest tak lewackie i tak zbędnę, że napawa mnie obrzydzeniem, zwykłe marnowanie zasobów ludzkich na głupoty.
Jak ja widzę przykładowy odcinek i kolejną objawioną teorię psychologów, wyciągam jakąś przypadkową grupę ludzi, np: ludzie którzy robią zdrową kupkę, potem nadam im jakąś fajną nazwę by propaganda działała np: "super kupkarze" teraz wyciągniemy jakieś dowolne uczucie pozytywne lub negatywne np. złość, teraz mając jakieś dwa czynniki do porównania możemy już postawić hipotezę na oko bo w sumie to bez znaczenia, najwyżej się potem zmieni, załóżmy, że super kupkarze rzadko się denerwują bo pewnie mają prawidłową serotoninę skoro robią zdrową kupkę. Teraz sprawdźmy w google co badania mówią na temat super kupkarzy w kontekście złości. Jeśli uda się powołać na jakieś nazwiska to mamy odcinek a jak nie to losujemy kolejną grupę która ma nazwę nadaną już w internecie bo przecież nie jesteśmy naukowcami żeby ją tworzyć, tylko tworzymy kontent a to, że nie trzeba mieć do tego w ogóle inteligencji i wiedzy to nie zwalnia nas z szanowania autorytetu jakiegoś doktorka czy profesorka.
W co Ty pogrywasz?
Gosia fajnie też o tym mówi :)
ruclips.net/video/mEKU9itH4bk/видео.html
Tak słabego żartu na Prima Aprilis jeszcze nie widziałem.
xdd