Smutne dane....Dłużnik to dobry niewolnik. Dlatego mieszkania, samochody itd. mają być na kredyt. Nasi władcy chytrze to wymyślili - niby wszystko jest, prawie w zasięgu ręki ale żeby to mieć, daj sobie założyć obrożę, kaganiec i smycz. Kiedyś pewien korporacyjny łajdak powiedział: "najlepszym pracownikiem jest samotna matka z kredytem mieszkaniowym" . Pozdrawiam Pana serdecznie. Nawet smutne dane, ale warto znać.
a ja bym chciał zapytać tych ludzi za 25-30lat jak im się udaje na emeryturze płacić za wynajem... jeśli dzisiaj starsze osoby mają problem opłacić sam czynsz za mieszkanie własnościowe + leki + żywność ... (pomijam tu przypadki które czekają na ten czy inny spadek )
Witam. Jak kogoś nie stać na mieszkanie to na pewno nie stać go na inwestowanie w działki pod miastami. Inwestować w działki pod miastami mogą ludzie którzy maja wolny kapitał i mogą go zablokować na jakiś czas. Branie kredytu na takie działki jest jak branie kredytu żeby grać na giełdzie. Jedyną nadzieją młodych Polaków na własne mieszkanie jest posiadanie bogatych rodziców albo dziedziczenie po dziadkach. Z moich obserwacji wynika iż w najbliższych latach wysyp mieszkań po dziadkach będzie ogromny. Teraz odchodzi pokolenie powojenne które było ogromnym wyżem demograficznym. W mojej klatce na 22 mieszkania w przeciągu 5 lat zwolni się jedna czwarta mieszkań bo zamieszkujące je osoby są zazwyczaj już samotne i w wieku około 80 lat. W zasadzie tak jest we wszystkich blokach budowanych przed 2000 rokiem. Skala jest ogromna. Często jest tak że rodzice ( często frankowicze ) płacą kredyty a ich dzieci już nie będą bo odziedziczą mieszkanie po dziadkach. Pana materiał pokazuje jaką mamy spekulacje na rynku. Biorąc czynniki ekonomiczne to zawali się to z hukiem. Im dłużej to będzie trwało tym upadek będzie bardziej spektakularny.
Demografia wyrzuci masę mieszkań na rynek. Będzie to stare budownictwo, ale jednak. Gdzie mieszkam, całe bloki zamieszkiwane są przez osoby w wieku 80 lat. Za 5 - 10 lat będzie się działo.
Jak to jest, że ponad połowa Polaków nic nie odkłada, a wychodzę na ulicę i widzę masę nowych samochodów, wchodzę na fb, a tam wszyscy gdzieś latają na zagraniczne wakacje... jaka jest wiarygodność takich statystyk ?
W usa jest taki dziadek co pomaga ludziom układać budzety domowe by mogli powoli wyjsc z dlugow, a mowi on tak: "car payment is the best way to keep u poor" ;)
To właśnie pokazuje wiarygodność. Auto w leasingu a wakacje na kredyt który się spłaca przez kolejny rok. Oczywiście mieszkanie w kredycie i nagle się okazuje, że dwie osoby zarabiające po 10 tysięcy miesięcznie mają odłożone 5 tysięcy na czarną godzinę albo wcale. Kto jest bogatszy ? Ten co ma samochód swój samochód za 30 tysięcy czy ten co ma auto za 200 tysięcy w leasingu albo wynajmie długoterminowym ?
Niestety, ilość kredytów mieszkaniowych pokazuje że praktycznie ciężko o nabywców - w lutym udzielono 25 tys kredytów mieszkaniowych, a w czerwcu około 10 tys.
Nie tylko Polska. Caly swiat zwariowal. Satanisci nienawidzacy ludzi chca przejac swiat. Mozemy sie tylko modlic i glosowac chociaz nie wazne na kogo sie glosuje a wazne kto glosy liczy. Zreszta jaka to ukrojezyczna Polska? Jezyka polskiego coraz mniej w Polsce. Ludzie padaja po szczypawkach jak muchy no i "sluzba zdowia?" robi wszystko zeby nie leczyc. Boze miej nas w swojej opiece.
Dosyć szokujące są też różnice w średnich zarobkach netto między poszczególnymi miastami. Między 5 a 7,5 tys. jest 50% różnicy. A mówimy o miastach położonych jakieś 200 km od siebie, w tym samym kraju.
Na tym polega średnia. Kilka dobrych korporacji w danym mieście z bardzo wysokimi zarobkami podbija tam średnią. W medianach płac pewnie różnice między miastami byłyby znacznie mniejsze.
Białystok droższych niż Łódź? Nie ma danych w tabeli ale jestem w szoku jak rynek w Częstochowie wygląda. 6500 nowe mieszkania stoja gotowe i czekaja na kupujacych.
Bańka spekulacyjna, przyjdzie kryzys i krach i ceny spadną o połowę. Jak wiadomo każdy balon kiedyś pęknie. To samo było w Japoni, w Stanach.W 2008 w Irlandii ceny miszkań spadły z 300tys E na 150tys E. Dobre pytanie kiedy?
Do tej pory było jeszcze jedno wyjście - praca za granicą. Teraz już ceny mieszkań się tak zrównały z Zachodem, że już nawet kasa z zagranicy nie pomoże.
Mam, mam, mam! Należy wprowadzić kredyt wielopokoleniowy. Ja biorę kredyt na 100 lat, a spłacają go jeszcze moje dzieci i wnuki. Wszystko załatwiamy notarialnie i gra muzyka.😊
Ja na działalności więc nie będzie to miarodajne ale moja dziewczyna pracuje -Rzeszów. Na zlecenie i przed 26 rokiem życia więc bez podatku bierze 3800 a więc do 5800 podanego troche brakuje XDDD no i cena podana z m2 w Rzeszowie 9200 to chyba też netto XDD bo ceny za deweloperski to jakieś 10-12 a nawet 13,14 no chyba że 10km do rynku , a więc bardziej 4m2 może kupić za roczną pensje i to gołej ściany... Czyli do 60 musi nakurwiać i oddawać całą pensje zeby spłacić kawałek betonu , aha no i oczywiście tutaj kredytu nie biorę pod uwagę , powodzenia 🤣
A w jakim kraju stac „wiekszosc“ na mieszkanie bez hipoteki? Najbardziej szokuje mnie rada ze trzeba rozkrecic biznes dochodowy by kupic sobie duzy dom. Czy na szkoleniach sa tez detale jaki to biznes trzeba rozkrecic i jak to zrobic krok po kroku?
To jest świństwo elit że z miejsc zamieszkania zrobili biznes. Jakby nieruchomości inwestycyjne były wyjątkowo wysoko opodatkowane to inwestorzy przerzuciliby kapitał na inne aktywa a domy i mieszkania byłyby o połowę tańsze. Jestem za wolnym rynkiem ale ta sytuacja doprowadzi do zniszczenia klasy średniej. Kilku nowoczesnych magnatów będą właścicielami większości nieruchomości
Ja myślę że wysokie opodatkowanie i tak by było później przerzucone na kupującego... a ludzie i tak i tak by kupowali mieszkania bo gdzieś mieszkać trzeba, mieszkanie to jedna z głównych potrzeb.
Ludzie - ludzi nie przybywa. Jedni umierają, a inni się rodzą. Więcej umiera niż się rodzi. To generuje strumień mieszkań. Dodatkowo buduje się w PL -set tysięcy mieszkań rocznie. Tak naprawdę to remontuje się stare i mieszkania nie rozpadają się w proch masowo. Tak naprawdę to co 10ty mieszkaniec kraju nie odziedziczy po dziadkach jakiejś nieruchomości. Oczywiście nie zawsze będzie to nieruchomość w jego miejscu pracy czy tam, gdzie chciałby mieszkać. Ten alarmistyczny ton to takie sugerowanie, że każdy w ciągu swojego życia ma zarobić na mieszkanie. To utopia z paru powodów. Przy spadającej populacji mielibyśmy więcej mieszkań niż ludzi już po 3-4 pokoleniach bez wojny. Poza tym ludzie żyją w rodzinach, rodzinach wielopokoleniowych, mają inne priorytety niż ciułanie na własne mieszkanie (wolą podróżować, wynajmować). W skali świata jest 8mld ludzi i wszyscy konkurują ze wszystkimi o zasoby. Nie każdy jest w stanie wyprodukować dla społeczeństwa tak wielką wartość, żeby to społeczeństwo było skłonne zapłacić mu dużo pieniędzy. Ludzie są niekiedy mało pracowici, chorzy, głupi, czy po prostu mieli mniej szczęścia i urodzili się w mało korzystnych okolicznościach etc. Żyjemy w pierwszym świecie, jest duuuużo więcej otyłych niż niedożywionych, nasza gospodarka jest dość wydajna i produkuje dużo dóbr. Jak ktoś umie skręcać tylko śrubki, to musi się liczyć, że ktoś w Afryce, Indiach i całej Azji pd-wsch. skręci te śrubki taniej, szybciej i być może lepiej. Nie możemy płacić skręcaczowi śrubek dużo więcej niż bierze skręcacz śrubek gdzieś na świecie, bo nam fabryka padnie. Skręcać śrubek musi się nauczyć robić coś za co społeczeństwo jest skłonne płacić więcej lub kupić maszynę sięgającą 10x więcej śrubek (o ile jest na to popyt).
Moja rada jest taka … jeżeli masz 20-30 lat wyjedz za granice popracować - odkładaj kasę od samego początku…buduj linie kredytowa…(kredyty za granica są tańsze niż w PL) a potem zdecyduj gdzie chcesz ulokować swoje pieniądze i gdzie ci się lepiej żyje. Pozdrawiam.
Moja rada jest taka, żeby nie iść drogą ludzi wchodzących na rynek w latach 1989-2012. Różnica maleje w oczach. Apropo kredytu, nie dostaniesz go na mieszkanie za granicą (dla Europy czy Stanów jesteśmy zagranicą) w kwocie miliona PLN. Rozłąka z rodziną i znajomymi nie jest tego warta.
Przebitki za pracę za granicą już nie ma (pomijając stanowiska w okolicy płacy minimalnej, ale tutaj też mocno gonimy) nieruchomości są drogie w całym 'demokratycznym' świecie. Jedyna ucieczka przed pętlą to dobrze prosperujący własny biznes (zarabianie na pracy innych)
@@TomekStachowicz to jest ten problem dzisiejszego spoleczenstwa - od razu chcesz milion na mieszkanie …jest ogrom mieszkan na poczatek za duzo mniejsze pieniadze …z latami skalujesz i po malu dochodzisz do miliona …teraz wszyscy chca miec milion na poczatek🤦🏼♂️.Wyjezdzajac masz szanse na odlozenie kasy nawet chociazby na ten wklad wlasny … wracasz do PL …dostajesz kredyt a potem mozesz znowu wyjechac i probowac splacic kredyt wczesniej …,placac duzo mniejsz odsetkimod kredytu. ( w tym samym czasie mozesz wynajc komus mieszkanie i kredyt dodatkowo splaca sie )
@@jjacks85 za granica zarabiasz prawie 2 lub 3 razy więcej niż w PL - powiedzmy nawet te 2 razy więcej …tzn ze jesteś w stanie zaoszczędzić więcej niż w Polsce na podobnym stanowisku …bo ceny życia wszędzie zaczynaja być podobne. Wiadomo jak pijesz,palisz i wydajesz kasę na zachcianki to nie ważne czy w PL zarabiasz czy za granica …kasy na chatę nie uzbierasz.
A gdzie w cywilizowanych krajach można kupować mieszkania za oszczędności odłożone z paru lat bez kredytu zarabiając średnie, czy 2-3 krotnie wyższe wynagrodzenie dla danego rejonu?
Tajlandia i w Afryce. Czasami nie myśl o rejonach wiejskich. Super dom z basenem koszt ok 200 000 praktycznie żadnych pozwoleń na budowę. Ich to nie interesuje. Kilogram dobrej ryby lub mięsa na nasze 2-4 zł. Litr paliwa 3 zł. Spokój. Nie ma represji skarbówki. Możesz wyjść na ulicę i handlować czym chcesz nikogo to nie interesuje. Leki ok 30 % tego co u nas. Na receptę tylko silne psychotropy. Przyjacielu wszedzie tylko nie w komunistycznej Unii. Kolega sprzedaje majątek i też ucieka
Wysokie ceny mieszkań mają te swoje plusy są naturalna barierą przed osiedlenie emiratów, szczególnie tych nie robrów, aż strach pomyśleć ilu by jeszcze było Ukraińców w Polsce.🤣🤣🤣
Nie ma szans aby w Szczecinie zarobić 6200 netto Mam c e Hddzwigi Koparki Ładowarki Pracuje z systemem i muszę czytać rysunki , dogadywać się z konserwatorami zabytków i mam ledwo ledwo ledwo 5
A było skończyć studia i iść do budżetówki w Szczecinie, spokojnie po paru latach masz 8k netto i co roku podwyżki. Ale to trzeba najpierw skończyć studia, a potem wyjść ze strefy komfortu i podjąć pracę o której nie miałeś wcześniej pojęcia i nastawić się na codzienne doszkalanie. Jak wolisz raz się nauczyć kręcić fajerą i myślisz, że do końca życia będziesz zarabiać kokosy to zostanie Ci tylko narzekanie. Nastawienie na codzienną naukę pozwala lepiej zarabiać.
@@sawomiro9965 Demografia to przeznaczenie. W najgorszym razie w kilku największych miastach mogą zostać podpompowane, potem zjazd w dół jak w Japonii.
@@sawomiro9965juz spadaja... Spróbuj sprzedac mieszkanie w bloku z wielkiej plyty w warszawie - 10% od sredniej na start a jak chcesz sprzedac a nie sprzedawac to blizej - 15% od ofert w okolicy
Dodatkowo ludzie biorą coraz większe kredyty na coraz mniejsze mieszkania, na 3-4 pokojowe mieszkanie w dużym mieście większości Polaków nie stać, a na pewno młodych ludzi. A potem zdziwienie, że młodzi nie chcą mieć dzieci, skoro nie mają warunków aby te dzieci wychować w jakichś sensownych warunkach.
Ludzie wychowywani w latach 50-90 w mniej sensownych warunkach jako dzieci były bardziej czy mniej odpowiedzialne ,zaradne,uśmiechnięte,zdrowe itd od dzieci 91-2020?
Dlatego że to trochę demoniczne że instytucja która ma obowiązek utrzymywania rezerw w postaci 0.5 % udzielanych kredytów pożycza nam (kreuje pieniądze bez pokrycia) i każe nam płacić za to 25-30 letnim okresem utrzymywania nierobów którzy latają ze swoimi pieskami żeby je wys...ć na innym kontynencie.
Uniwersytet medyczny. W Lublinie w kowidzie apartamenty w centrum szły w cenie Warszawskiej i na pytanie kto to kupuje dostałem odpowiedz że lekarze i ratownicy medyczni. Trochę rozjaśniłem sytuacje ?
Zapisz się na wrześniowe szkolenie inwestowania w grunty: panstwopiesto.pl/produkt/inwestowanie-w-grunty/
Coś jest nie TaK z tym zestawieniem. Mówisz że to 10 największych miast a nie ma Lublina 300 000 a jest Rzeszow 190 000
Smutne dane....Dłużnik to dobry niewolnik. Dlatego mieszkania, samochody itd. mają być na kredyt. Nasi władcy chytrze to wymyślili - niby wszystko jest, prawie w zasięgu ręki ale żeby to mieć, daj sobie założyć obrożę, kaganiec i smycz. Kiedyś pewien korporacyjny łajdak powiedział: "najlepszym pracownikiem jest samotna matka z kredytem mieszkaniowym" . Pozdrawiam Pana serdecznie. Nawet smutne dane, ale warto znać.
Większość młodych ludzi i tak tego nie zrozumie. Albo kredyt na 25 lat, albo wynajem na całe życie. Czas i tak upłynie.
Na zachodzie 30 /40 to standard , za 25 lat się niczego nie spłacić
@@pieniny9857 gdzie na zachodzie? W Irlandii wziąłem na 25 lat spłacilem po 15.
a ja bym chciał zapytać tych ludzi za 25-30lat jak im się udaje na emeryturze płacić za wynajem... jeśli dzisiaj starsze osoby mają problem opłacić sam czynsz za mieszkanie własnościowe + leki + żywność ... (pomijam tu przypadki które czekają na ten czy inny spadek )
Witam. Jak kogoś nie stać na mieszkanie to na pewno nie stać go na inwestowanie w działki pod miastami. Inwestować w działki pod miastami mogą ludzie którzy maja wolny kapitał i mogą go zablokować na jakiś czas. Branie kredytu na takie działki jest jak branie kredytu żeby grać na giełdzie. Jedyną nadzieją młodych Polaków na własne mieszkanie jest posiadanie bogatych rodziców albo dziedziczenie po dziadkach. Z moich obserwacji wynika iż w najbliższych latach wysyp mieszkań po dziadkach będzie ogromny. Teraz odchodzi pokolenie powojenne które było ogromnym wyżem demograficznym. W mojej klatce na 22 mieszkania w przeciągu 5 lat zwolni się jedna czwarta mieszkań bo zamieszkujące je osoby są zazwyczaj już samotne i w wieku około 80 lat. W zasadzie tak jest we wszystkich blokach budowanych przed 2000 rokiem. Skala jest ogromna. Często jest tak że rodzice ( często frankowicze ) płacą kredyty a ich dzieci już nie będą bo odziedziczą mieszkanie po dziadkach. Pana materiał pokazuje jaką mamy spekulacje na rynku. Biorąc czynniki ekonomiczne to zawali się to z hukiem. Im dłużej to będzie trwało tym upadek będzie bardziej spektakularny.
Demografia wyrzuci masę mieszkań na rynek. Będzie to stare budownictwo, ale jednak. Gdzie mieszkam, całe bloki zamieszkiwane są przez osoby w wieku 80 lat. Za 5 - 10 lat będzie się działo.
Tak ale Ci ludzie mają dzieci i muszą równo podzielić między dzieci.
@@brakslow5131 Ok ale mimo wszystko nie trzeba będzie spłacać całości tylko część.
@@zenekkapelinder7461 👍
Odziedziczyć można jedno mieszkanie, ale zazwyczaj ma się rodzeństwo a poza tym to najpierw dziedziczą rodzice a potem dzieci..
Jak to jest, że ponad połowa Polaków nic nie odkłada, a wychodzę na ulicę i widzę masę nowych samochodów, wchodzę na fb, a tam wszyscy gdzieś latają na zagraniczne wakacje... jaka jest wiarygodność takich statystyk ?
W usa jest taki dziadek co pomaga ludziom układać budzety domowe by mogli powoli wyjsc z dlugow, a mowi on tak: "car payment is the best way to keep u poor" ;)
To właśnie pokazuje wiarygodność. Auto w leasingu a wakacje na kredyt który się spłaca przez kolejny rok. Oczywiście mieszkanie w kredycie i nagle się okazuje, że dwie osoby zarabiające po 10 tysięcy miesięcznie mają odłożone 5 tysięcy na czarną godzinę albo wcale. Kto jest bogatszy ? Ten co ma samochód swój samochód za 30 tysięcy czy ten co ma auto za 200 tysięcy w leasingu albo wynajmie długoterminowym ?
I dlatego nic nie odkładają - tu nie ma sprzeczności
@@bartoszwalega9818
No bo z czego maja odkladac, jak wszystko przejedzą😂
Przejdź się do przytułku dla bezdomnych, czy na tej podstawie stwierdzisz że wszyscy są bezdomni ?
Niestety, ilość kredytów mieszkaniowych pokazuje że praktycznie ciężko o nabywców - w lutym udzielono 25 tys kredytów mieszkaniowych, a w czerwcu około 10 tys.
i dobrze, mniej kredytów= mniej wycyckanych frajerów
Polska, to państwo z tektury. Dodatkowo, większość ludzi nie zarabia średniej, tylko medianę. Tak 1/2 średniej 😢
Nie tylko Polska. Caly swiat zwariowal. Satanisci nienawidzacy ludzi chca przejac swiat. Mozemy sie tylko modlic i glosowac chociaz nie wazne na kogo sie glosuje a wazne kto glosy liczy. Zreszta jaka to ukrojezyczna Polska? Jezyka polskiego coraz mniej w Polsce. Ludzie padaja po szczypawkach jak muchy no i "sluzba zdowia?" robi wszystko zeby nie leczyc. Boze miej nas w swojej opiece.
Poczekaj z wróżbami do końca roku jak będą masowe zwolnienia. Za chwilę rozpoczną się bankructwa i przejmowanie nieruchomości przez banki
Banki niechętnie przejmują nieruchomości, prędzej zrobią wakacje zakredytowanemu golasowi
Dosyć szokujące są też różnice w średnich zarobkach netto między poszczególnymi miastami. Między 5 a 7,5 tys. jest 50% różnicy. A mówimy o miastach położonych jakieś 200 km od siebie, w tym samym kraju.
Koszta życia też są różne
Na tym polega średnia. Kilka dobrych korporacji w danym mieście z bardzo wysokimi zarobkami podbija tam średnią. W medianach płac pewnie różnice między miastami byłyby znacznie mniejsze.
Mnie najbardziej zaskoczyło to że najwyższa pensja brutto jest w Poznaniu, nawet wyższa niż w Warszawie, czy tam nie ma przypadkiem jakiejś pomyłki ?
Jak dobrze są bystrzy ludzie.
Białystok droższych niż Łódź? Nie ma danych w tabeli ale jestem w szoku jak rynek w Częstochowie wygląda. 6500 nowe mieszkania stoja gotowe i czekaja na kupujacych.
Uniwersytet medyczny nakręca ceny. Pozdrawiam.
Większość ludzie nie rozumie że nie stać ich na mieszkanie bez kredytu? Każdy dobrze o tym wie...
Bańka spekulacyjna, przyjdzie kryzys i krach i ceny spadną o połowę. Jak wiadomo każdy balon kiedyś pęknie. To samo było w Japoni, w Stanach.W 2008 w Irlandii ceny miszkań spadły z 300tys E na 150tys E. Dobre pytanie kiedy?
zapomnij.... to tylko pobożne życzenia.....
Ja daje 2 lata, pęknie bańka ale kredyty oprocentowanie 15 %
Witam Daniel! Rzeczywiście szokująco, a wręcz przerażająco!
Dziękuję z pewnością przyda mi się wiedza
Do tej pory było jeszcze jedno wyjście - praca za granicą. Teraz już ceny mieszkań się tak zrównały z Zachodem, że już nawet kasa z zagranicy nie pomoże.
zależy w jakiej branży sie pracuje-jak w dobrze latnej to nawet w Polsce jest dobre dostatnie zycie nie trzeba wyjezdzac...
Mam, mam, mam! Należy wprowadzić kredyt wielopokoleniowy. Ja biorę kredyt na 100 lat, a spłacają go jeszcze moje dzieci i wnuki. Wszystko załatwiamy notarialnie i gra muzyka.😊
Jak się nieoszczędza imprezuje i gówno ma w kieszeni to trzeba brać kredyt i zostać niewolnikiem na te 30lat 👍👍👍
Ja mam dla dzieci mieszkania, czy domy. Niestety nie chca mieszkac w tych miejscach. Moze dojrzeja.
Ja na działalności więc nie będzie to miarodajne ale moja dziewczyna pracuje -Rzeszów. Na zlecenie i przed 26 rokiem życia więc bez podatku bierze 3800 a więc do 5800 podanego troche brakuje XDDD
no i cena podana z m2 w Rzeszowie 9200 to chyba też netto XDD bo ceny za deweloperski to jakieś 10-12 a nawet 13,14 no chyba że 10km do rynku , a więc bardziej 4m2 może kupić za roczną pensje i to gołej ściany... Czyli do 60 musi nakurwiać i oddawać całą pensje zeby spłacić kawałek betonu , aha no i oczywiście tutaj kredytu nie biorę pod uwagę , powodzenia 🤣
ceny dotycza rynku wtornego i jest to srednia z calego miasta
Współczuję młodym ludziom , teraz kredyty to kajdan na całe życie i niewolnictwo
Ciekawe Panie Piesto, ale podawajcie źródła danych, inaczej to nie jest poważne....
- skąd dane o pensjach i ile osob z 16.5mlm pracujących obejmują
Przyjemnie się ogląda
A w jakim kraju stac „wiekszosc“ na mieszkanie bez hipoteki?
Najbardziej szokuje mnie rada ze trzeba rozkrecic biznes dochodowy by kupic sobie duzy dom. Czy na szkoleniach sa tez detale jaki to biznes trzeba rozkrecic i jak to zrobic krok po kroku?
Oczywiście szkoleń takich jest pełno tylko ci szkoleniowcy na nich zarabiają a jeszcze nie widziałem kursanta który by zarobił
Warto obejrzeć
To jest świństwo elit że z miejsc zamieszkania zrobili biznes. Jakby nieruchomości inwestycyjne były wyjątkowo wysoko opodatkowane to inwestorzy przerzuciliby kapitał na inne aktywa a domy i mieszkania byłyby o połowę tańsze. Jestem za wolnym rynkiem ale ta sytuacja doprowadzi do zniszczenia klasy średniej. Kilku nowoczesnych magnatów będą właścicielami większości nieruchomości
Ja myślę że wysokie opodatkowanie i tak by było później przerzucone na kupującego... a ludzie i tak i tak by kupowali mieszkania bo gdzieś mieszkać trzeba, mieszkanie to jedna z głównych potrzeb.
Ludzie - ludzi nie przybywa. Jedni umierają, a inni się rodzą. Więcej umiera niż się rodzi. To generuje strumień mieszkań. Dodatkowo buduje się w PL -set tysięcy mieszkań rocznie. Tak naprawdę to remontuje się stare i mieszkania nie rozpadają się w proch masowo. Tak naprawdę to co 10ty mieszkaniec kraju nie odziedziczy po dziadkach jakiejś nieruchomości. Oczywiście nie zawsze będzie to nieruchomość w jego miejscu pracy czy tam, gdzie chciałby mieszkać. Ten alarmistyczny ton to takie sugerowanie, że każdy w ciągu swojego życia ma zarobić na mieszkanie. To utopia z paru powodów. Przy spadającej populacji mielibyśmy więcej mieszkań niż ludzi już po 3-4 pokoleniach bez wojny. Poza tym ludzie żyją w rodzinach, rodzinach wielopokoleniowych, mają inne priorytety niż ciułanie na własne mieszkanie (wolą podróżować, wynajmować). W skali świata jest 8mld ludzi i wszyscy konkurują ze wszystkimi o zasoby. Nie każdy jest w stanie wyprodukować dla społeczeństwa tak wielką wartość, żeby to społeczeństwo było skłonne zapłacić mu dużo pieniędzy. Ludzie są niekiedy mało pracowici, chorzy, głupi, czy po prostu mieli mniej szczęścia i urodzili się w mało korzystnych okolicznościach etc. Żyjemy w pierwszym świecie, jest duuuużo więcej otyłych niż niedożywionych, nasza gospodarka jest dość wydajna i produkuje dużo dóbr. Jak ktoś umie skręcać tylko śrubki, to musi się liczyć, że ktoś w Afryce, Indiach i całej Azji pd-wsch. skręci te śrubki taniej, szybciej i być może lepiej. Nie możemy płacić skręcaczowi śrubek dużo więcej niż bierze skręcacz śrubek gdzieś na świecie, bo nam fabryka padnie. Skręcać śrubek musi się nauczyć robić coś za co społeczeństwo jest skłonne płacić więcej lub kupić maszynę sięgającą 10x więcej śrubek (o ile jest na to popyt).
Otyły właśnie jest niedożywionym. Odżywiony mieści się w normach wagowych, bo jest zdrowy i organizm sam wagę wyreguluje.
@@cinderella-an_umbrellaMasz rację biologicznie. Niemniej - chodzi mi raczej o przenośnię.
Moja rada jest taka … jeżeli masz 20-30 lat wyjedz za granice popracować - odkładaj kasę od samego początku…buduj linie kredytowa…(kredyty za granica są tańsze niż w PL) a potem zdecyduj gdzie chcesz ulokować swoje pieniądze i gdzie ci się lepiej żyje. Pozdrawiam.
Moja rada jest taka, żeby nie iść drogą ludzi wchodzących na rynek w latach 1989-2012. Różnica maleje w oczach. Apropo kredytu, nie dostaniesz go na mieszkanie za granicą (dla Europy czy Stanów jesteśmy zagranicą) w kwocie miliona PLN. Rozłąka z rodziną i znajomymi nie jest tego warta.
Przebitki za pracę za granicą już nie ma (pomijając stanowiska w okolicy płacy minimalnej, ale tutaj też mocno gonimy) nieruchomości są drogie w całym 'demokratycznym' świecie. Jedyna ucieczka przed pętlą to dobrze prosperujący własny biznes (zarabianie na pracy innych)
@@jjacks85 Zgadzam się całkowicie.
@@TomekStachowicz to jest ten problem dzisiejszego spoleczenstwa - od razu chcesz milion na mieszkanie …jest ogrom mieszkan na poczatek za duzo mniejsze pieniadze …z latami skalujesz i po malu dochodzisz do miliona …teraz wszyscy chca miec milion na poczatek🤦🏼♂️.Wyjezdzajac masz szanse na odlozenie kasy nawet chociazby na ten wklad wlasny … wracasz do PL …dostajesz kredyt a potem mozesz znowu wyjechac i probowac splacic kredyt wczesniej …,placac duzo mniejsz odsetkimod kredytu. ( w tym samym czasie mozesz wynajc komus mieszkanie i kredyt dodatkowo splaca sie )
@@jjacks85 za granica zarabiasz prawie 2 lub 3 razy więcej niż w PL - powiedzmy nawet te 2 razy więcej …tzn ze jesteś w stanie zaoszczędzić więcej niż w Polsce na podobnym stanowisku …bo ceny życia wszędzie zaczynaja być podobne. Wiadomo jak pijesz,palisz i wydajesz kasę na zachcianki to nie ważne czy w PL zarabiasz czy za granica …kasy na chatę nie uzbierasz.
A gdzie w cywilizowanych krajach można kupować mieszkania za oszczędności odłożone z paru lat bez kredytu zarabiając średnie, czy 2-3 krotnie wyższe wynagrodzenie dla danego rejonu?
Tajlandia i w Afryce. Czasami nie myśl o rejonach wiejskich. Super dom z basenem koszt ok 200 000 praktycznie żadnych pozwoleń na budowę. Ich to nie interesuje. Kilogram dobrej ryby lub mięsa na nasze 2-4 zł. Litr paliwa 3 zł. Spokój. Nie ma represji skarbówki. Możesz wyjść na ulicę i handlować czym chcesz nikogo to nie interesuje. Leki ok 30 % tego co u nas. Na receptę tylko silne psychotropy. Przyjacielu wszedzie tylko nie w komunistycznej Unii. Kolega sprzedaje majątek i też ucieka
Kiedyś tak było w usa kanadzie i australii ale teraz i tam jest inaczej
Wysokie ceny mieszkań mają te swoje plusy są naturalna barierą przed osiedlenie emiratów, szczególnie tych nie robrów, aż strach pomyśleć ilu by jeszcze było Ukraińców w Polsce.🤣🤣🤣
A może wyjechać z Polski? Poza UE..na stałe bo widzę że przyszłości w Polsce brak.
Kiedyś usa kanaa i australia ale teraz i tam jest inacze
Mam na imię Daniel ale nie nazywam się Daniel.. no chyba, że tj nazwisko Daniel.
Czy Pan Daniel chodził do polskiej szkoły?
JAK SIĘ PRZEDSTAWIASZ TO IMIĘ I NAZWISKO. A CENY NIERUCHOMOŚCI SĄ RUCHOME . RAZ WYŻSZE ALBO NIŻSZE.
Warto poświęcić te kilka minut
Polecam poświęcić te kilka minut :)
Nie ma szans aby w Szczecinie zarobić 6200 netto
Mam c e
Hddzwigi
Koparki
Ładowarki
Pracuje z systemem i muszę czytać rysunki , dogadywać się z konserwatorami zabytków i mam ledwo ledwo ledwo 5
to nie znaczy , ze nie ma szans
@@barrybookmaker7433 no w sumie prezes banku szansę na 😅 ale nie mówmy że jest to srednia
@@damiano341 srednia to nie jest najczesniej wystepujaca wyplata tylko srednia wlasnie z twojej wyplaty i od prezesa 😏
A było skończyć studia i iść do budżetówki w Szczecinie, spokojnie po paru latach masz 8k netto i co roku podwyżki. Ale to trzeba najpierw skończyć studia, a potem wyjść ze strefy komfortu i podjąć pracę o której nie miałeś wcześniej pojęcia i nastawić się na codzienne doszkalanie. Jak wolisz raz się nauczyć kręcić fajerą i myślisz, że do końca życia będziesz zarabiać kokosy to zostanie Ci tylko narzekanie. Nastawienie na codzienną naukę pozwala lepiej zarabiać.
@@krzysztofj9988Pierre Dollish jak potłuczony, yntelygencie.
Uniosę się honorem i nie będę oglądać...bo nie ma Lublina. 😄
Nie stać na mieszkanie ale stać na działkę haha dobre
A co w tym dziwnego ja wlłaśnie tak mam nie stać mnie na mieszkanie dom a działkę mam
Możecie bardziej rozwinąć ten temat ?
warto brać drugi kredyt?
Klarownie opisane
Ceny są zbyt wysokie i muszą spaść.
tak na pewno spadną 😅
@@sawomiro9965 Demografia to przeznaczenie. W najgorszym razie w kilku największych miastach mogą zostać podpompowane, potem zjazd w dół jak w Japonii.
@@sawomiro9965juz spadaja... Spróbuj sprzedac mieszkanie w bloku z wielkiej plyty w warszawie - 10% od sredniej na start a jak chcesz sprzedac a nie sprzedawac to blizej - 15% od ofert w okolicy
@@jaric82stanieją w Jastrzębiu-Zdroju, Wałbrzychu, Koszalinie, Skierniewicach ale nie w Warszawie, Krakowie albo Poznaniu
Ten wąs dodaje Panu elegancji
Duda mowi ze zyjesz w Polin
Teraz już ukropolin
Czemu tak demonizujemy kredyty hipoteczne. Przecież większość jest spłacana dużo szybciej niż zakładany okres żywotności
Bo jest sprzedawana nieruchomość, a nie spłacany do zera i ktoś cieszy się, że żyje bez kredytu eee. Takie przypadki to większość.
Dodatkowo ludzie biorą coraz większe kredyty na coraz mniejsze mieszkania, na 3-4 pokojowe mieszkanie w dużym mieście większości Polaków nie stać, a na pewno młodych ludzi. A potem zdziwienie, że młodzi nie chcą mieć dzieci, skoro nie mają warunków aby te dzieci wychować w jakichś sensownych warunkach.
Ludzie wychowywani w latach 50-90 w mniej sensownych warunkach jako dzieci były bardziej czy mniej odpowiedzialne ,zaradne,uśmiechnięte,zdrowe itd od dzieci 91-2020?
Dlatego że to trochę demoniczne że instytucja która ma obowiązek utrzymywania rezerw w postaci 0.5 % udzielanych kredytów pożycza nam (kreuje pieniądze bez pokrycia) i każe nam płacić za to 25-30 letnim okresem utrzymywania nierobów którzy latają ze swoimi pieskami żeby je wys...ć na innym kontynencie.
@@ukaszrozewicz7488 taaaa, bo w prlu kazde mlode malzenstwo mialo apartemant 100m2 skoro mieli 2-3-4 dzieci?
Szybko i na temat
Szok
Merytoryczny kanał
🤣🤣zwłaszcza ,,merytoryczne'' są roczne kwoty wynagrodzeń np 60k tylko że to nie dotyczy całosci pracujących a pojedynczych szczesliwców... :(
Białystok nr 2 - czemu????????
Uniwersytet medyczny. W Lublinie w kowidzie apartamenty w centrum szły w cenie Warszawskiej i na pytanie kto to kupuje dostałem odpowiedz że lekarze i ratownicy medyczni. Trochę rozjaśniłem sytuacje ?
Może to być też spowodowane sprowadzaniem się całego województwa do Białegostoku. Dziadek sprzeda 10 ha gruntu pod Zabludowem i na mieszkanie starczy
Gdzie Kielce?
Tam gdzie zawsze czyli w dupie.
Zadupia nie są uwzględniane
Dlaczego nie ma Bydgoszczy w analizie?
Bo to zadupie
@@dominikjaworski2781 super odp., widać poziom wioskowy. Nie pytam skąd jesteś, bo już powiedziałeś.