Słuszna pochwała dla Quaza - ale np. ja mam zasadę (od której czynię nieliczne wyjątki), że jeśli w grę nie da się pograć 100h (a najlepiej 1k), to nie jest w ogóle warta, by ją odpalać. 😎
@@miceliusbeverus6447 przez takich kretynow zamiast mass effectow i fajnych falloutow mamy gry na 200 godziny nudne jak flaki z olejem. Nie masz kasy na gry to idz do pracy. Ja wolę grę na 20 godziny za 400 zł żeby mnie poruszyła i była zajeb....sta niż grę na 150 w której będę się tylko nudzil
Legendarny nos Pinokia się pojawia. Twórcy zastosowali genialny myk, połączyli historię Doriana Grey z pewnym obrazem. Nie chce za dużo spiłować. Zachęcam zagrać do końca.
7:36 ciekawostka, nos akurat od kłamstw nam rośnie, z tym że widać to tylko na naszym cieniu (i to chyba tylko w hotelu). Mały smaczek, którego wiele osób nie zauważyło
Myślałem że to Rock i Borys jakiś specjalny odcinek podcastu wypuścili a to Quaz po prostu b.podobną miniaturkę w ich stylu dał do swojwgo materiału 😂 tak czy siak zabieram się do oglądania
Świetny materiał! Ogólnie jestem jak najbardziej zwolennikiem pełnych recenzji, ale tu akurat trudno się spodziewać, by końcówka zupełnie zmieniała wrażenia z gry...
@@kubik7 przesłuchanie albumu zajmuje od 30 minut do półtora godziny, gry AAA dzisiaj zajmują zwykle kilkadziesiąt godzin, nie dziwne że im się nie chce
@@kubik7Poniekąd się zgadzam ale nie do końca. Przede wszystkim uważam porównanie za nietrafione (gra się "stopniuje", kolejne etapy są ściśle związane s piprsednimi a ileś początkowych godzin może dać duże ogólne pojęcie o grze. Poza tym album to kilka utworów niezwiązanych ze sobą ściśle tzn. można odsłuchać dowolny utwór albumu w dowolnej kolejności co w przypadku kolejnych etapów gier jest niemożliwe. Także gra ma często aktywności poboczne których część można doświadczyć przez pierwsze ileś godzin grania). Też nie uważam że koniecznie trzeba je usunąć, tzn. takich filmików nie traktuje jako pełnoprawną recenzje tylko tski filmik przedstawiające jakieś wrażenia z rozgrywki alr nie nadzwyczaj szczególnie szczegółowe
Być może niezbyt uważnie oglądałem, ale zabrakło mi informacji o samej eksploracji. Imo stanowi ona kluczowy element soulsów, tutaj jest z tym strasznie biednie. Większość czasu biega się po korytarzach zahaczając pojedyncze pomieszczenia, co prawda są skróty, ale miałem wrażenie, że są one zrobione na siłę, żeby po prostu były. Wystarczy porównać sobie mapy, najbardziej skomplikowana z LoP nie ma podjazdu do tych mniej kreatywnych z soulsów. Eksploracja i zaskoczenie to coś co trzymało mnie przy soulsach niezwykle bardzo, tutaj praktycznie tego nie ma. Kolejne lokacje nie zaskakują niczym, miejscówki są dość monotonne. Dodatkowo chyba każdy boss ma spoiler w postaci przywołania pomocnika. Odpadłem po kilkunastu godzinach bo miałem wrażenie, że gra już niczym mnie nie zaskoczy. Nie wspomnę o ogromnych przecięciach niektórych lokacji, czy piętrowością lokacji właśnie, tam na porządku dziennym było gubienie się i nauka mapy. W LoP poza nielicznymi przypadkami, spaceruje się po jednym poziomie. Ten aspekt tytułu wypadł bardzo słabo na tle innych soulsów.
Uczyć mapy to ja się mogłem w gimnazjum. Dla mnie akurat to jest super atut że w łatwy sposób trafiam do bossa, a potem szybko wielokrotnie do niego dobiegam. Gra po prostu szanuje mój czas.
@@mafioso12dkNie o to mi chodziło :) Miałem na myśli, że umiejscowienie na samym środku wielkiego oczobitnego znicza spoileruje wejście na arenę. W soulsach pomocnik nie był aż tak widoczny, przez co mogłeś niejako przypadkiem wpaść na bossa :) Mógł 'wziąć nas z zaskoczenia' tak jak Fred i Grucha wzięli pana Jarosława Psikutę bez S :)
@@iOwnaGeOnlyPewnie. Dla jednego będzie to atut, dla drugiego wada. Sam nie mam aż tak dużo czasu na kwitnięcie przy pojedynczej grze, natomiast to jest coś, co wyróżnia LoP od Soulsów :) Natomiast teoria szanowania czasu tutaj też się wywala, Elden Ring dawał respawn bezpośrednio przy arenie, tutaj i tak musisz dobiec, więc nie, gra aż tak nie szanuje Twojego czasu :)
7:14 ciekawe, że dla większości osób grających(w tym i mnie) parry frame window jest bardzo małe(co jest często głównym zarzutem w stronę gry, jeśli chodzi o trudność przeciwników), mniejsze od wszystkich soulsów jak i nawet sekiro!, a dla Ciebie jest akurat spore(często napominasz w materiałach z soulslike'ów, że refleks już nie ten :D).
No dokładnie. W Sekiro dużo łatwiej było parować ciosy niż w Lies of P. Tutaj nie można spamować blokiem, trzeba trafić w czas jednym kliknięciem, ciosy przeciwników są strasznie ciężkie do "odczytania" (tzn. często zamach przed ciosem jest prawie niezauważalny, w innych przypadkach jest za długi i przeciwnik ma strasznie długi delay przed oddaniem ciosu). Przeciwnicy mają też ataki specjalne, które można tylko idealnie zablokować lub uniknąć, jednak wiele razy doświadczałem sytuacji, w których jedyną opcją był właśnie perfekcyjny blok, a unik był praktycznie niemożliwy do wykonania. Przy niektórych bossach mam flashbacki z Łożem chaosu, właśnie przez wrażenie, że robię idealne uniki a i tak zostaję trafiony w jakiś dziwny sposób, jednak nie zdarza się to często i mimo wszystko gra mi się podoba.
Fajne te kadry na twarz i bardzo mi się podoba Twoja jaskinia gracza :D Mam tylko nadzieję, że to nie wypchnie zupełnie przebieranek i skeczy w pełnoprawnych recenzjach :c Btw nie lepiej byłoby ustawić sobie monitor albo nawet kartkę z tekstem nad obiektywem kamery, żeby było widać że nadal w nią patrzysz, ale masz suflerkę? :P
fajne. pozdro z Łodzi. Troche miałem dystansu po tej CHAMSKIEJ reklamie dysku do ps5. Ale jest cool tutaj. I o "Widmie Wolności" też było cool. Mój Syn zawsze powtarza,żeby obejżeć też Quaza ,bo On też jest z Łodzi. :) Więc ogladamy.
Ta gra to jest mistrzostwo. Jako weteran tego gatunku znalazłem tutaj wszystko co uwielbiam i nic czego nienawidzę. Jestem tak zadowolony, że kupiłem sobie porządną wersję, że nie macie pojęcia. Polecam każdemu, kto się jeszcze zastanawia, ta gra to jest dla mnie 9/10 i tylko dlatego, że nie można przywołać kolegów/znajomych - dla mnie to dyskwalifikacja z maksymalnej puli punktów
@@Pawele_stary_dziad i bardzo dobrze, to jest cały urok. Walczysz z bossem 5-6 razy, masz dosyć. Idziesz na spacer, robisz coś innego, wracasz odpalasz i pada przy pierwszym podejściu. Uwielbiam!
fajna gra, jestem przed operą i w sumie początek jest łatwy. Zapomniałeś powiedzieć, że przed każdym głównym bossem jest misa dzięki której można przyzwać do pomocy fantoma sterowanego przez SI (coś jak Solaire w pierwszym Dark Souls), który sporo ułatwia grę.
to poczekaj jeszcze bo ciekawe rzeczy przed Toba.. ta gra latwa nie jest.. ja jestem pod koniec drugiego przejscia fabuly bo ide na platyne.. z ostatnim opcjonalnym bossem walczylam 12 h😉
tak zrozumialem co autor komentarza mial na mysli i dalej sie nie zgadzam -Parade master w dwoch wariantach -Mad Donkey -Walker of Illusions chyba ze to nie sa fabularni bossowie to przepraszam.
@@martakavi czy po pokonaniu wszystkich bossów i przejściu gry zaczyna się automatycznie NG+, czy można jeszcze sobie pobiegać i dokończyć sprawy przed wejściem do NG+?
Tak czułem grając w demo że to będzie coś..... Szkoda że bloodborna dalej nie kontynuują. Ktoś na tym skorzystał no i brawo. P.s. Quaz jesteś najlepszy ❤
Zabawnym jest że...oryginalny Pinokio zanim Disney wkroczył miał być czymś mroczniejszym więc jest to mały chołd Acz pierwowzór miał voodoo klimaty i tak dalej
ta gra bez ukonczenia, nawet ze wzgledu na story to tylko 60-70% podjary, dopiero po ukonczeniu następuje 100% spełnienie i docenienie :D no i nos rośnie od kłamstw ;)
Jestem właśnie w katedrze... i cały czas zaliczam serie zgonów upadków z wysokości, przy chodzeniu po tych drewnianych belkach. Nienawidzę tego miejsca... do tej pory wyłożyłem się kilka razy na bossach, a ten etap jest dla mnie po prostu koszmarem.
Ograłem (i skończyłem) większość soulsów, ale tutaj się odbiłem w tej fabryce na początku. Twórcy naprawdę nie musieli kopiować absurdalnie denerwujących elementów z oryginałów. Grałem "pod siłę" i kompletnie nie czułem "pierdolnięcia" postaci.
Raz do przejścia. Mimo całkiem przyjemnego feelingu i gameplayu, wątpię że kiedyś wrócę po ten tytuł. Jak dla mnie zbyt prosta i mało skomplikowana. Takie 6/10
14:00 Nie pomyślałbym, że taki słowotok może sprawić ci trudność 😮 Chyba za bardzo przywykłem do twoich kwiecistych wypowiedzi i uznałem to za normę oraz że wymyślasz je na poczekaniu 😅
Po połowie gra zaczyna robić się mocno wtórna i przynudza. Jestem już przy samej końcówce i jakoś dotrwam do końca ale na początku byłem zachwycony niestety im dalej w las tym gorzej.
ja mam zupelnie inne odczucia.. na tyle ze chce przejsc 3 razy do platyny.. juz jestem na koniec drugiego przejscia.. ciagle sie jaram ta gra i sporo satysfakcji mi daje🙂
Przeszkadza mi ten backtracking, widać że gra na siłę została wydłużona. Ale jak najbardziej może się ta gra podobać i mi również się mimo tych wad bardzo w ogólnym rozrachunku podoba.@@martakavi
tżeba pamietaci rze fromsowtłer robi najlepsze gry i trudno komuś innemy zrobić coś tak enialnego. gdyby nie bloodborn i elden ring nie istniało to była by to jedna z najlepszych gier tego typu
Ja kupiłem ps4 żeby mieć bloodborne w domu :D A 11:32 ten widok przypomniał mi taką jedną kaplicę w DS3, gdzie była postać wprowadzająca nas do dodatku Ashes of Ariandel Edit: ta postać P jest taka ładna, że byłem pewien że to dziewczyna 😢
Cóż za filozoficzne możliwości otworzyłeś tym editem, bo czy marionetki mogą mieć płeć? Wszak nie jest im ona potrzebna do niczego, bo replikują się trochę inaczej ;)
Wszędzie czytam że ta gra jest bardzo podobna do bloodborne od której zacząłem gry wideo z gatunku soulslike i tylko w nie gram. A wg mnie kompletnie nijak się ma do bloodborne a najbliżej jej do steelrising. A czytając opinie że to najlepszy soulslike spoza studia fromsoftware to absolutnie nie mogę się zgodzić, wg mnie mortal Shell bije ją na głowę.To tylko moje zdanie bo jakimś graczem specjalnie nie jestem, gram od czasów pandemii ale chyba wszystkie soulslike przegrałem, baaaa mało tego, chyba we wszystkich dostałem ploterowe odznaczenie, co prawda kompletnie nie potrafię powiedzieć po co to robiłem ale dostałem choć była to najgłupsza i kompletnie niepotrzebna rzecz w moim życiu. Myślę że musiałem nienawidzić swojego życia, albo być uzależnionym. Pamiętam że musiałem farmować w kółko jakieś kompletnie niepotrzebne rzeczy przez dziesiątki godzin aby dostać to odznaczenie marnując najwartościowszą rzecz jaką mam czyli czas.
gre rozwaliłem oczywiście, jeżeli chodzi o podobieństwa to widziałem wszystko od serii souls po elden ring sekiro i bb i zrobili to zajebiście pozdrawiam;)
Quaz mam pytanie nagrał byś recenzje fc24?, nie wiem czy miałeś do czynienia z seria fifa ale jestem ciekawy co sądzisz o tej grze i czy dla ciebie dobrze się w to gra.
Gram i strasznie mi sie podoba ta gra ;) jest w niej schemat ktory widac od poczatku wiec nie ma takiego strachu grajac w nia ze kuzwa stracisz wszystko i panicznie chodzisz po pomieszczeniach
Jakie irytujące elementy? Ja grając w demo i przymierzając się do gry jestem ciekaw czy naprawili te rzeczy, które obiecali naprawić jakie gracze wytknęli po ograniu dema. Najbardziej miałem "wąty" do uniku, który z tego co czytałem w recenzjach jest faktycznie naprawiony, bo w demo opanowałem dosyć dobrze parowanie, ale gdy chciałem zwiększyć dystans między przeciwnikami i używałem uniku to była to katorga.
Plotka głosi, że quaz nadal przykleja półtorametrowy miecz donrękojeści sztyletu 😊
przecież to jest idealne rozwiązanie w tej grze 🙃
Plotka z czasem może stać się legenda xd
@@kubson799 Płotka też
Ta końcówka uświadamia jak wiele pracy quaz wkłada w materiały, które my i tak odpalimy tylko kilka razy w życiu
Słuszna pochwała dla Quaza - ale np. ja mam zasadę (od której czynię nieliczne wyjątki), że jeśli w grę nie da się pograć 100h (a najlepiej 1k), to nie jest w ogóle warta, by ją odpalać. 😎
@@miceliusbeverus6447 przez takich kretynow zamiast mass effectow i fajnych falloutow mamy gry na 200 godziny nudne jak flaki z olejem. Nie masz kasy na gry to idz do pracy. Ja wolę grę na 20 godziny za 400 zł żeby mnie poruszyła i była zajeb....sta niż grę na 150 w której będę się tylko nudzil
Tak, ale z tym kilka razy to się nie szkodzę, ja oglądam kilkadziesiąt razy :)
@@miceliusbeverus6447 ahhh ja nie potrafię dłużne grać w gry niż 60h jeśli chodzi o fabularne
Wyjątkiem jest Elden Ring w którym łącznej mam ok. 200 godizn
Legendarny nos Pinokia się pojawia. Twórcy zastosowali genialny myk, połączyli historię Doriana Grey z pewnym obrazem. Nie chce za dużo spiłować. Zachęcam zagrać do końca.
To prawda. Genialne.
tak końcówka jest naprawde mocna :D
Spiłować w kontekście nosa Pinokia 😂
@@HubertSwietlickitego na M ? Jak tak to spiłować!
Golden Lie ❤ super pomysł :)
Liczyłem na ten
Materiał od Quaza. Mysle, że gra ma trochę przydługa końcówkę ale ogólnie gra bardzo dobra. Mocne 8/10
Podoba mi się bardzo design tych robotów.
Sama gra robi duże wrażenie i jest to pomysłowy tytuł.
7:36 ciekawostka, nos akurat od kłamstw nam rośnie, z tym że widać to tylko na naszym cieniu (i to chyba tylko w hotelu). Mały smaczek, którego wiele osób nie zauważyło
Dzięki za materiał. Podoba mi sie, że po spedzeniu kilkunastu godzin opublikowaleś swoje odczucia.
Bardzo dobrze jest zobaczyć recke LoP na twoim kanale.
Dobra gierka. Skończyłem i powiem, że jestem pozytywnie zaskoczony i czekam na kolejną produkcję studia.
Myślałem że to Rock i Borys jakiś specjalny odcinek podcastu wypuścili a to Quaz po prostu b.podobną miniaturkę w ich stylu dał do swojwgo materiału 😂 tak czy siak zabieram się do oglądania
Bardzo mi się podoba format pierwszych/średnich wrażeń. Szczególnie jeślibyś Autorze miał nie zrecenzować czegoś.
A po zabawnym zakonczeniu włączyła mi się reklama Albion Online i pierwsze słowa brzmiały: " każdy miecz ma swoją historię..." XD
Świetny materiał! Ogólnie jestem jak najbardziej zwolennikiem pełnych recenzji, ale tu akurat trudno się spodziewać, by końcówka zupełnie zmieniała wrażenia z gry...
Jakby nieukończenie gry dyskwalifikowało by recenzje to sporą część recek w sieci i czasopismach trzeba by było wywalić...
Powinno tak być. Dla mnie to jak popełnić recenzje jakiegoś albumu wysłuchawszy połowy piosenek.
@@kubik7 przesłuchanie albumu zajmuje od 30 minut do półtora godziny, gry AAA dzisiaj zajmują zwykle kilkadziesiąt godzin, nie dziwne że im się nie chce
@@kubik7Poniekąd się zgadzam ale nie do końca. Przede wszystkim uważam porównanie za nietrafione (gra się "stopniuje", kolejne etapy są ściśle związane s piprsednimi a ileś początkowych godzin może dać duże ogólne pojęcie o grze. Poza tym album to kilka utworów niezwiązanych ze sobą ściśle tzn. można odsłuchać dowolny utwór albumu w dowolnej kolejności co w przypadku kolejnych etapów gier jest niemożliwe. Także gra ma często aktywności poboczne których część można doświadczyć przez pierwsze ileś godzin grania). Też nie uważam że koniecznie trzeba je usunąć, tzn. takich filmików nie traktuje jako pełnoprawną recenzje tylko tski filmik przedstawiające jakieś wrażenia z rozgrywki alr nie nadzwyczaj szczególnie szczegółowe
I bardzo dobrze, niech wypowiadają się tylko ci którzy pokonali ostatniego bossa.
Recenzja tylko ukończonej gry.
Być może niezbyt uważnie oglądałem, ale zabrakło mi informacji o samej eksploracji. Imo stanowi ona kluczowy element soulsów, tutaj jest z tym strasznie biednie. Większość czasu biega się po korytarzach zahaczając pojedyncze pomieszczenia, co prawda są skróty, ale miałem wrażenie, że są one zrobione na siłę, żeby po prostu były. Wystarczy porównać sobie mapy, najbardziej skomplikowana z LoP nie ma podjazdu do tych mniej kreatywnych z soulsów. Eksploracja i zaskoczenie to coś co trzymało mnie przy soulsach niezwykle bardzo, tutaj praktycznie tego nie ma. Kolejne lokacje nie zaskakują niczym, miejscówki są dość monotonne. Dodatkowo chyba każdy boss ma spoiler w postaci przywołania pomocnika. Odpadłem po kilkunastu godzinach bo miałem wrażenie, że gra już niczym mnie nie zaskoczy. Nie wspomnę o ogromnych przecięciach niektórych lokacji, czy piętrowością lokacji właśnie, tam na porządku dziennym było gubienie się i nauka mapy. W LoP poza nielicznymi przypadkami, spaceruje się po jednym poziomie. Ten aspekt tytułu wypadł bardzo słabo na tle innych soulsów.
Z tą częścią o eksploracji się zgadzam ale nikt na siłę ci pomocnika do walki z bossem nie wciska. Jest to dobrowolny wybór.
Uczyć mapy to ja się mogłem w gimnazjum. Dla mnie akurat to jest super atut że w łatwy sposób trafiam do bossa, a potem szybko wielokrotnie do niego dobiegam. Gra po prostu szanuje mój czas.
@@mafioso12dkNie o to mi chodziło :) Miałem na myśli, że umiejscowienie na samym środku wielkiego oczobitnego znicza spoileruje wejście na arenę. W soulsach pomocnik nie był aż tak widoczny, przez co mogłeś niejako przypadkiem wpaść na bossa :) Mógł 'wziąć nas z zaskoczenia' tak jak Fred i Grucha wzięli pana Jarosława Psikutę bez S :)
@@iOwnaGeOnlyPewnie. Dla jednego będzie to atut, dla drugiego wada. Sam nie mam aż tak dużo czasu na kwitnięcie przy pojedynczej grze, natomiast to jest coś, co wyróżnia LoP od Soulsów :) Natomiast teoria szanowania czasu tutaj też się wywala, Elden Ring dawał respawn bezpośrednio przy arenie, tutaj i tak musisz dobiec, więc nie, gra aż tak nie szanuje Twojego czasu :)
Podobają mi sie bardzo wstawki z twarza, dają duzo uroku materiałowi
7:14 ciekawe, że dla większości osób grających(w tym i mnie) parry frame window jest bardzo małe(co jest często głównym zarzutem w stronę gry, jeśli chodzi o trudność przeciwników), mniejsze od wszystkich soulsów jak i nawet sekiro!, a dla Ciebie jest akurat spore(często napominasz w materiałach z soulslike'ów, że refleks już nie ten :D).
No dokładnie. W Sekiro dużo łatwiej było parować ciosy niż w Lies of P. Tutaj nie można spamować blokiem, trzeba trafić w czas jednym kliknięciem, ciosy przeciwników są strasznie ciężkie do "odczytania" (tzn. często zamach przed ciosem jest prawie niezauważalny, w innych przypadkach jest za długi i przeciwnik ma strasznie długi delay przed oddaniem ciosu). Przeciwnicy mają też ataki specjalne, które można tylko idealnie zablokować lub uniknąć, jednak wiele razy doświadczałem sytuacji, w których jedyną opcją był właśnie perfekcyjny blok, a unik był praktycznie niemożliwy do wykonania. Przy niektórych bossach mam flashbacki z Łożem chaosu, właśnie przez wrażenie, że robię idealne uniki a i tak zostaję trafiony w jakiś dziwny sposób, jednak nie zdarza się to często i mimo wszystko gra mi się podoba.
Wstawka na koniec -> czyste złoto!
Końcówka niezła xD
A czy w Polskiej wersji językowej jako Pinokio pojawia się Morawiecki?
Hehe dobre👍👍👍
Na zmianę z Tuskiem xd
PRZYKLEJE PÓŁTORA METROWY MIECZ
Do tej pory The Surge był solidnym soulslikiem. „Lies Of P” zdeklasowało te grę o kilka poziomów.
@quaz9 Gre zdałem po 40h, i moge powiedziec ze to jedna z najlepszych gier w ktore grałem. Bardzo polecam
Więcej bloopersow w następnych filmach:) uśmiałem sie na koniec.
Game on Quaz. Jak zawsze od tylu lat...
Quaz ! Materiał solidny niczym głaaz!
WSZYSTKIE SOULSY NA MNIE IDĄ. MATKO BOSKO KOCHANO.
To miało być śmieszne/zabawne??
7:36
Tu jesteś w błędzie Quaz, bo rośnie
Jeden nos daje nową broń, a drugi zmienia się na modelu postaci
Fajne te kadry na twarz i bardzo mi się podoba Twoja jaskinia gracza :D Mam tylko nadzieję, że to nie wypchnie zupełnie przebieranek i skeczy w pełnoprawnych recenzjach :c Btw nie lepiej byłoby ustawić sobie monitor albo nawet kartkę z tekstem nad obiektywem kamery, żeby było widać że nadal w nią patrzysz, ale masz suflerkę? :P
fajne. pozdro z Łodzi. Troche miałem dystansu po tej CHAMSKIEJ reklamie dysku do ps5. Ale jest cool tutaj. I o "Widmie Wolności" też było cool. Mój Syn zawsze powtarza,żeby obejżeć też Quaza ,bo On też jest z Łodzi. :) Więc ogladamy.
Świetna gra. Choć czasem bywała irytująca. Skończyłem polecam. Recenzja też bardzo spoko. Dzięki pozdrawiam.
Ta gra to jest mistrzostwo. Jako weteran tego gatunku znalazłem tutaj wszystko co uwielbiam i nic czego nienawidzę.
Jestem tak zadowolony, że kupiłem sobie porządną wersję, że nie macie pojęcia.
Polecam każdemu, kto się jeszcze zastanawia, ta gra to jest dla mnie 9/10 i tylko dlatego, że nie można przywołać kolegów/znajomych - dla mnie to dyskwalifikacja z maksymalnej puli punktów
Heh, ja nienawidzę gier typu soulslie, co chwile się wkurza i odchodzę, jednak coś ciągnie ponownie, aby kombinować i spuścić łomot kolejnemu bossowi.
@@Pawele_stary_dziad i bardzo dobrze, to jest cały urok. Walczysz z bossem 5-6 razy, masz dosyć.
Idziesz na spacer, robisz coś innego, wracasz odpalasz i pada przy pierwszym podejściu.
Uwielbiam!
tez uwazam ze gra jest mega.. koncze wlasnie drugie przejscie w kierunku do platyny.. jaram sie bardzo i sporo satysfakcji mi daje🙂
fajna gra, jestem przed operą i w sumie początek jest łatwy. Zapomniałeś powiedzieć, że przed każdym głównym bossem jest misa dzięki której można przyzwać do pomocy fantoma sterowanego przez SI (coś jak Solaire w pierwszym Dark Souls), który sporo ułatwia grę.
Nie każdym ale mogę się mylić mimo że grę przeszedłem
@@yayu1.0nie przed każdym bossem
to poczekaj jeszcze bo ciekawe rzeczy przed Toba.. ta gra latwa nie jest.. ja jestem pod koniec drugiego przejscia fabuly bo ide na platyne.. z ostatnim opcjonalnym bossem walczylam 12 h😉
tak zrozumialem co autor komentarza mial na mysli i dalej sie nie zgadzam
-Parade master w dwoch wariantach
-Mad Donkey
-Walker of Illusions
chyba ze to nie sa fabularni bossowie to przepraszam.
@@martakavi czy po pokonaniu wszystkich bossów i przejściu gry zaczyna się automatycznie NG+, czy można jeszcze sobie pobiegać i dokończyć sprawy przed wejściem do NG+?
Tak czułem grając w demo że to będzie coś..... Szkoda że bloodborna dalej nie kontynuują. Ktoś na tym skorzystał no i brawo. P.s. Quaz jesteś najlepszy ❤
Quaz, mamy nadzieję, że o Lords Of The Fallen też nagrasz!
Fabularnie kwestia robotow i klamstw kojarzy mi sie rowniez z "Pluto" Urasawy. Polecam :)
Dobra recenzja, przynajmniej wiem że.... kupię ;)
todlatego kułaz9 robi tak rzadko materiały na jutube
Za przyklejanjenie półtora metrowego miecza do rękojeści sztyletu, łap suba😅 recenzja LoP też spoko 😆
Ale super bloopersy ❤
Będziesz recenzował Blasphemous 2? Twoją reckę jedynki miło wspominam do dziś
Soulsowa wersja Pinokia jest lepszą współczesną wariacją tej postaci niż remake Disneya.
Change my mind.
Woekszosc recenzji powstaje po kilku h grania po lepkach byle by cis liznąć fabuły
DOCZEKALEM!
Przepraszam bardzo, wymienną kończynę odgapili z DMC5, które wyszło grubo 3 tygodnie przed premierą Sekiro.
Quaz, jesteś najlepszy!
Ciekawa gierka to zagrania na raz bo się lubi te klimaty 😀
Kłamliwy nos rośnie, tylko trzeba dobrze popatrzeć ;)
i jest wazny dla tych co ida po platyne🙂
Lies of p jest bardzo dobrym klonem soulsów porównując do klonów właśnie. Na to miast nie jest lepszą lub równą grą od samych soulsów.
Na które miasto? 😉
@@miceliusbeverus6447 autokorekta ssie ;/
Fajny glitch na końcu :D
W następny piątek premiera Nowego Lords of the fallen zakupiłem deluxe że steelbook chciałem kolekcjonerkę ale była za droga
Przykleję półtorametrowy miecz do rękojeści sztyletu...
Widać że twórcy byli wielkimi fanami gier FromSoftware.
Akurat to można powiedzieć o każdym soulsliku. Zaskoczyłbym się, gdyby ktoś w końcu zrobił soulslika nie będąc fanem FS
Gierka świetna trudna i zabawna dało się przejść tą samą bronią co ty quaz pozdrawiam.
końcówka mnie rozwaliła
Jest w planach materiał o Baldurs Gate 3?
Zabawnym jest że...oryginalny Pinokio zanim Disney wkroczył miał być czymś mroczniejszym więc jest to mały chołd
Acz pierwowzór miał voodoo klimaty i tak dalej
ta gra bez ukonczenia, nawet ze wzgledu na story to tylko 60-70% podjary, dopiero po ukonczeniu następuje 100% spełnienie i docenienie :D no i nos rośnie od kłamstw ;)
Jestem właśnie w katedrze... i cały czas zaliczam serie zgonów upadków z wysokości, przy chodzeniu po tych drewnianych belkach. Nienawidzę tego miejsca... do tej pory wyłożyłem się kilka razy na bossach, a ten etap jest dla mnie po prostu koszmarem.
Pytanie zasadnicze - czy jest trujące bagno? Każdy szanujący się Soulslike musi mieć trujące bagno.
jest
@@ravixzczteroroga4977 Uff...
oczywiscie ze jest 😉
Jest
To przykleiłeś czy nie? :D
Ograłem (i skończyłem) większość soulsów, ale tutaj się odbiłem w tej fabryce na początku. Twórcy naprawdę nie musieli kopiować absurdalnie denerwujących elementów z oryginałów. Grałem "pod siłę" i kompletnie nie czułem "pierdolnięcia" postaci.
Raz do przejścia. Mimo całkiem przyjemnego feelingu i gameplayu, wątpię że kiedyś wrócę po ten tytuł. Jak dla mnie zbyt prosta i mało skomplikowana. Takie 6/10
Pewnie przebiegles przrz grę a zjawia ci bossow zabila xF
@@mariuszokecie1935 no pewnie nie ;) akurat grając w gry zaglądam pod każdy kamień, a zjawy raz byłem zmuszony użyć żeby pokonać bossa ;)
14:00
Nie pomyślałbym, że taki słowotok może sprawić ci trudność 😮
Chyba za bardzo przywykłem do twoich kwiecistych wypowiedzi i uznałem to za normę oraz że wymyślasz je na poczekaniu 😅
Po połowie gra zaczyna robić się mocno wtórna i przynudza. Jestem już przy samej końcówce i jakoś dotrwam do końca ale na początku byłem zachwycony niestety im dalej w las tym gorzej.
ja mam zupelnie inne odczucia.. na tyle ze chce przejsc 3 razy do platyny.. juz jestem na koniec drugiego przejscia.. ciagle sie jaram ta gra i sporo satysfakcji mi daje🙂
Przeszkadza mi ten backtracking, widać że gra na siłę została wydłużona. Ale jak najbardziej może się ta gra podobać i mi również się mimo tych wad bardzo w ogólnym rozrachunku podoba.@@martakavi
Ja jestem na bagiennym wysypisku i już mi się nie chce w to grać xD. Przejdę se Spidermana
dzieje się dzieje w świecie gier, dopiero co dostaliśmy phantom liberty i lies of p a przed nami czeka jeszcze nowy asasyn i spiderman 2
Jakby Assassins Creed warte było zachwytu po 2014.
dziwne, że nic nie wspomniałeś o ostrzeniu broni. Albo o tym, że lokacje są bardzo liniowe i płaskie w porównaniu do soulsów
Nie gram w gry. Zamiast tego słucham recek Quaza.
To co z tym 1,5 metrowym mieczem przyklejanym do rękojeści sztyletu? 😜
Przykleje półtora metrowy miecz do rękojeści sztyletu żeby obcinać ostrzem wielkości gilotyny ich małe P
Czekałem na tego gościa
Przykleiłeś w końcu tą gilotynę godną przemysłowej rękojeści, nie, czekaj...
tżeba pamietaci rze fromsowtłer robi najlepsze gry i trudno komuś innemy zrobić coś tak enialnego. gdyby nie bloodborn i elden ring nie istniało to była by to jedna z najlepszych gier tego typu
Ja kupiłem ps4 żeby mieć bloodborne w domu :D A 11:32 ten widok przypomniał mi taką jedną kaplicę w DS3, gdzie była postać wprowadzająca nas do dodatku Ashes of Ariandel
Edit: ta postać P jest taka ładna, że byłem pewien że to dziewczyna 😢
Cóż za filozoficzne możliwości otworzyłeś tym editem, bo czy marionetki mogą mieć płeć? Wszak nie jest im ona potrzebna do niczego, bo replikują się trochę inaczej ;)
8:35 - twórcom nie chcialo sie nawet zrobic riznych animacji upadania po ciosie.
Jeszcze nie obejrzałem recenzji, ale mogę się założyć, że Quaz znowu powiedział, że wcale nie jest dobry w soulsy😉
Chyba jednak po tych wszystkich latach nabrał skilla albo po prostu nie jest dobry w soulsy, ale soulsliki wciąga nosem ;)
Wszędzie czytam że ta gra jest bardzo podobna do bloodborne od której zacząłem gry wideo z gatunku soulslike i tylko w nie gram. A wg mnie kompletnie nijak się ma do bloodborne a najbliżej jej do steelrising. A czytając opinie że to najlepszy soulslike spoza studia fromsoftware to absolutnie nie mogę się zgodzić, wg mnie mortal Shell bije ją na głowę.To tylko moje zdanie bo jakimś graczem specjalnie nie jestem, gram od czasów pandemii ale chyba wszystkie soulslike przegrałem, baaaa mało tego, chyba we wszystkich dostałem ploterowe odznaczenie, co prawda kompletnie nie potrafię powiedzieć po co to robiłem ale dostałem choć była to najgłupsza i kompletnie niepotrzebna rzecz w moim życiu. Myślę że musiałem nienawidzić swojego życia, albo być uzależnionym. Pamiętam że musiałem farmować w kółko jakieś kompletnie niepotrzebne rzeczy przez dziesiątki godzin aby dostać to odznaczenie marnując najwartościowszą rzecz jaką mam czyli czas.
Wydaje mi się czy dziwnie akceptujesz i wychodzi ci ,,dahk souls,,? :D
No dobra, Pinokio jest. Teraz czekamy na soulslike'a w którym głownym bohaterem będzie... Quazimodo :D
Teraz się zastanawiam czy nie powinienem dać Lies of P drugiej szansy bo demo kompletnie mnie nie przekonało
gre rozwaliłem oczywiście, jeżeli chodzi o podobieństwa to widziałem wszystko od serii souls po elden ring sekiro i bb i zrobili to zajebiście pozdrawiam;)
końcówka nadaje się idealnie na tiktoka shorta czy rolkę instagrama
proszę zrób to
o matko to ty atencjuszu.
Kto zostaje do końca, ten wygrywa. :D
Quaz mam pytanie nagrał byś recenzje fc24?, nie wiem czy miałeś do czynienia z seria fifa ale jestem ciekawy co sądzisz o tej grze i czy dla ciebie dobrze się w to gra.
Nie bo quaz nie gra w gry sportowe
Kiedy mitologia nordycka vs God of War ragnarok?
;_;
Fajna gra ciekawy materiał. Chciałby zobaczyć wrażenia po ukończeniu gry. Pozdro
Pinokiowi rośnie nosek, oj rośnie...
Jak tam idzie przyklejenie tego półtoraka do tej małej sztyletowej rękojeści Quaz? Plotki chodzą, że zaczyna brakować kleju.
Czekamy na receke lords of the fallen
Czy można liczyć na recenzję z Baldure Gate 3?
Będzie recenzja assassin's creed mirage?
Czy jak przeszedłem pierwsze Dark Souls i stare Demon Souls to tak jakbym zagrał wszystkie soulsy?
No nie.
Quaz czekam na recenzje assasina bo nie wiem czy kupic
Quaz nagrasz recenzję Meta Quest 3 ?
Jeszcze trochę i będzie Saruman...
Gram i strasznie mi sie podoba ta gra ;) jest w niej schemat ktory widac od poczatku wiec nie ma takiego strachu grajac w nia ze kuzwa stracisz wszystko i panicznie chodzisz po pomieszczeniach
Półtora metorowy miecz do rękojęści sztyletu xD
Będzie recenzja nowego questa 3?
Zagrałbym, ale póki co nie ma na to czasu. Słyszałem, że przeciwnicy czy bossowie mają nieco przegięte paski zdrowia, prawda to ?
przeciwnicy nie, bossowie mają podobną ilość hp co ci z bloodborne
@@salazar.slytherin6400 Nie grałem to nie mam porównania, ale dzięki
Mają aż po dwa paski zdrowia
pomimo irytujących elementów grało mi się w to lepiej niż w jakąkolwiek grę from software :O
😂😂😂 Sezonowiec
Jakie irytujące elementy?
Ja grając w demo i przymierzając się do gry jestem ciekaw czy naprawili te rzeczy, które obiecali naprawić jakie gracze wytknęli po ograniu dema.
Najbardziej miałem "wąty" do uniku, który z tego co czytałem w recenzjach jest faktycznie naprawiony, bo w demo opanowałem dosyć dobrze parowanie, ale gdy chciałem zwiększyć dystans między przeciwnikami i używałem uniku to była to katorga.