Trochę się biłem z myślami czy puszczać dziś ten materiał, ale co by się nie działo na Ukrainie - tu póki co wszyscy raczej ciągle chodzimy do pracy, a robienie recenzji to moja praca. Oto więc recenzja Horizon Forbidden West. Ale polecam zakup This War of Mine na dowolnej platformie, na której go jeszcze nie macie (albo kupcie go komuś w prezencie), bo to dobra gra, a przez najbliższe kilka dni wszystkie przychody ze sprzedaży idą na pomoc dla Ukrainy.
17:19 Ciekawostka: błąd 404 oznacza "Strony nie znaleziono", co fajnie pasuje do tematyki recenzji, ale pasowałby tu nawet lepiej błąd 403 "Odmowa dostępu" który po angielsku brzmi dosłownie "Forbidden"
Nie do końca zgodził bym się z tym że wszystko poprawili, bo są także takie zmiany które fanom jedynki mogą nie do końca przypaść do gustu. Po pierwsze tryb działania fokusu i podświetlania przedmiotów. Twórcy dają wybór odnośnie znaczników czy mają być skupione ogólnikowo na kompasie (eksploracja) czy prowadzić dokładnie po drodze jak po sznurku, ale to czego nie dają to wyboru w kwestii oznaczania przedmiotów fokusem kiedy to w jedynce zasoby i skrzynki były zawsze widoczne, a w kontynuacji jeśli ktoś nie jest aż tak spostrzegawczy w gąszczu nieinteraktywnych rekwizytów jak drewniane konstrukcje bez spamowania co chwila R3 może pominąć sporą część skrzynek, a nawet nie zebrać łupu z pokonanej maszyny myśląc że już ją przeszukiwał (dużo lepiej sprawa wygląda w przypadku odstrzelonych części które emanują prądem). Druga sprawa równie denerwująca to zmiana systemu pozyskiwania części tak że tylko odstrzelony słaby punkt da się zebrać, a wszystko inne ulega zniszczeniu wraz z maszyną. Trochę to nielogiczne że niemal każda taka część najwidoczniej po prostu sobie wybucha jeśli najpierw nie trafisz ją grotem strzały? Co prawda to da się zmienić ustawiając poziom trudności na fabularny i niestandardowy, ale jeśli ktoś zbiera trofea to albo musi nastawić się na mozolne wyczajanie pixeli podczas ruchu maszyny (szczególnie widoczne w przypadku tych robo-hipopotamów których zęby są odsłonięte tylko gdy rozdziawia paszcze) albo graindować okruchy na skup potrzebnych części u handlarza. To nie wszystko co zauważyłem na minus w pierwszych godzinach gry, ale ciężko to wszystko spamiętać. Ogólnie rzecz biorąc nie naprawia się czegoś co działa i według mnie te zmiany były kompletnie niepotrzebne i tylko denerwują.
Najlepszy recenzent gier na polskim YT. Oglądanie twoich filmów to przyjemność. Mógłbyś recenzować nawet wygaszacz ekranu. Swoją drogą 4K60 dopiero na PS6?
Rok temu w grudniu skończyłem fabułe i co mogę powiedzieć a no że Tak się robi sequele. O ile jedynka miała moim zdaniem jakieś tam wady to dwójka od początku do końca szczęka na podłodze i podziwiałem to jak to wygląda monumentalnie okej ale ktoś powie że ,,no okej wizualnie mistrzostwo ale pewnie nudno" to ja odpowiem że nie ja przez te 30-40 godzin w ogóle się nie nudziłem nie tylko że wchłonołem to co widzę ale też że Historia od początku do końca jest świetna, epicka, momentami wzruszająca oraz piekielnie wciągająca. Postacie z którymi się od początku do końca zżyłem Aloy świetna, muzyka jeszcze lepsza niż w jedynce, Gameplay bardziej wymagający i niektóre maszyny potrafili mi spuścić manto, sporo nowych broni jak mój ulubiony oszczep, świat jeszcze większy i piękniejszy no i oczywiście oprawa graficzna (zaznacze że grałem na PS4 tak i to samo w Ragnaroka i choć pewnie na PS5 wygląda jeszcze lepiej to wciąż) absolutnie fantastyczna iii w skrócie od pierwszej sceny jak Aloy jedzie w poszukiwaniu kopii Gai to pierwsze co miałem to ŁAŁ!!!! Opad szczęki mój boże jak to wygląda kapitalnie. Zdecydowanie widać sporo popraw względem Zero dawn gdzie jest więcej questów a.k.a mini fabuły które są naprawdę fajne albo ta mimika postaci w końcu widzę prawdziwych ludzi a nie kukły. Z minusów głównie doczytywanie się tekstur czy trochę toporne wspinanie się po żółtych oznaczeniach ale w sumie dla mnie to pierdoły o których zapominałem. Dla mnie trzecia najlepsza gra 2022 obok GoW Ragnaroka oraz Elden Ringa i jeden z najlepszych sequeli w historii gier jaki ja miałem okazje ograć lepszy pod każdym względem od jedynki. Moja ocena 10/10 polecam Pozdrawiam
Poprawili... Gram w to ponad 50 godzin i chyba umieram z nudy. Grafika dobra, muzyka bywa dobra, gameplay dobry choć niemal jednakowy jak jedynka. Fabuła natomiast jak narazie jeden zwrot 10 % ciekawej fabuły, natomiast 90% nuuda. Gram tak aby robić zadania poboczne w kolejności na jaki level są dedykowane. Nie wiem nie rozumiem jak ta gra ma tak wysoką ocenę...
Ja właśnie skończyłem nadrabiać jedynkę i chyba bym się pochlastał gdybym tego nie zrobił przed sięgnięciem po dwójkę, gdyby mi ktoś stresil fabule jedynki w kilku słowach to było by to największe marnotrastwo. Jedynka ma jedną z najciekawszych opowieści jaka doświadczałem w grach, lepiej ja poznać w powolnym tempie, a dopiero później zagrać w drugą część.
Uwielbiam twoje recenzję, świetnie potrafisz pokazać plusy jak i minusy danej gry. Dzięki tobie kilka gier odpuściłem choć chciałem kupić jak i kupiłem kilka których w ogóle nie myślałem że kupię jesteś zajebisty pozdrawiam 😎
Dzięki Quaz, że chodź na chwilę mogłem zanurzyć się w świecie gier który tak bardzo kocham. W tych zjebanych czasach, dziękuję Ci za to, spokojnego weekendu.
4:51 Plemię Utaru nie jest kompletnie nowe bo w Zero Dawn w pewnym zadaniu pobocznym mieliśmy styczność z jednym z jego przedstawicieli Ale tylko tyle tego było w pierwszej części więc w sumie jest ono nowe
Udało się ostatnio wbić platynowe trofeum. Grało się bardzo przyjemnie, piękna muzyka, niesamowita grafika, cudowny sequel. Strzelało się i odkrywało się ten fascynujący świat wspaniale.
Horyzont: Zachód Obojętny. W dobie tego co się dzieje, chyba najlepsze określenie... A wracając do samej recenzji, bardzo dobra robota, no i z humorem (jak zawsze). Tyle razy oglądałem Twoje materiały, a nie chciałem subskrybować, czas na zmiany... Horyzont: Brak Świtu.
1 była mega! coś ty quazu! wbiłem koło 150 godzin ciesząc się i pochłaniając każdy kawałeczek mapy i fabułę gdzie na końcu zdobyłem platynkę. Teraz kupiłem wersję regalla forbidden west'a i też gra mi się bardzo podoba, mam dopiero +/- 10 godzin gry, ale dla mnie mega!
Nie zgodze sie z tym, ze postacie na siebie nie patrza. Jasne, czasem rozmowca zerknie w bok, widac, ze np siega pamiecia gdy oczyms mowi, ale wiekszosc czasu postacie patrza na siebie w trakcie dialogow. Ta jedyna uwaga jakos mi nie pasowala do doswiadczenia jakie dostarczyl mi nowy Horizon. Z reszta sie zgodze. No i dobra recenzja jak zwykle ;)
Wygląda to tak pięknie, że wystarczy mi nawet poziom piękności z trybu wydajności. W poprzednią części zagrałem dopiero na PS5 w 60fps i podobała mi się bardzo graficznie jak i gameplayowo.
Mi się walka z ludźmi bardzo podobała o wiele lepiej zrobione niż w 1 . Trudniej zabić wroga można używać rożnych combosów . Ogólnie misje związane z walką z ludźmi mi się podobały .
Oglądam tę recenzję dopiero dziś, jako że niedawno dopiero ukończyłem pierwszą część "horyzontu" i powiem tak: Vita jako "przestarzała elektronika do hakowania maszyn" to najlepsza analogia jaką słyszałem od lat i ogólnie złoto w czytaj postaci.
Świetna recenzja jak zwykle. Oglądam każdą pomimo że pewnie nie zagram w żadną omawianą grę. Zawsze dobrze się bawię przy twoich żartach i grach słownych
Mam parę uwag. Jak dobrze zrozumiałem, dla ciebie walka z tym, że wszyscy atakują jednocześnie to wada. Ja wolę taki naturalny chaos, niż scenkę jaką odegrałeś (zabawne to było). Niewątpliwie też jest to Ubigra plus TLOU ale zamiast zombie mamy roboty, a taki klimat bardzo mi odpowiada. Uwielbiam też brak staminy, bo dodanie jej jak w Dying Light zrujnowałoby zabawę. I tu właśnie z krytyką wspinania sie nie zgodzę, bo jest to konieczne, skoro są zagadki środowiskowe gdzie i jak dojść np w ruinach ze skarbem, a z dowolnym wspinaniem np po płaskiej ścianie jak w AC nie dałoby rady. A Aloy naturalnie sie sama wspina i przeskakuje obiekty bez naciskania guzików, co jest ekstra. Aktywnosci poboczne i cała reszta tej gry to w zasadzie tak ogromna ilość dodatków by każdy robił sobie co chce, a ja nie korzystałem z 3/4 dostępnych rzeczy, np odblokowałem tylko 3 drzewka umiejętności, ale one tam były i to jest super. Wielkie wrażenie robią włosy, ale przerywniki filmowe wszystkie jak leci są super zrobione. Dziwne tylko było, że pojawia sie serduszko w opcji dialogowej ale nie ma romansowania jak w ostatnich Asasynach. Ogólnie wszystko jest tu bardzo PG10 :) zero krwi, przekleństw, smutku, stresu i przemocy z brutalnością. No i na koniec mówisz "interesującą fabuła i tłem fabularnym" - masło maślane. Coś poszło nie tak :) Serdecznie pozdrawiam.
dzięki za recenzję, na pewno zagram, premiera już za kilka dni, a optymalizacja wydaje się spoko do 4K60 na 3090ti / 4080 według twórców, podobno nawet bez dlss są to wymagania
No ta jazda na maszynach w jedynce była o tyle słaba, że nie było mini mapy, więc podczas szybkiej jazdy i tak trzeba było non stop ją uruchamiać, bo co chwila okazywało. się, że jedziemy w inną stronę, lub stoi nam na drodze jakiś klif, czy coś takiego... Ja dlatego zdecydowanie wolałam biegać na piechotę, a jak już były ogniska odblokowane, to głównie z nich się korzystało.
Plusy: Grafika mega Klimat dobry Minusy: Fabula zjebana Dialogi drętwe Ekwipunek spierdolony level hard Misje poboczne jedno i to samo w kolko. Miedzy innymi gra dno gralem nie zdolalem ukonczyc taka nudna...chodzi mi o jedynke nwm jak z dwojka bo jeszcze nie gralem jak bedzie kosztowac kiedys z 60 zl to moze kupie i sprawdze
Czym jest świat metalu ?Otóż True Metal to reprezentująca czytą, skondensowaną moc. Jej triumf - triumf woli i stali, stalowej woli. Magią zwycięstwa i przejmującą melancholią upadłych w bitwach braci. Epicki rozmach wysokich przygód. Galop wierzchowców poprzez otwarty step. Miażdżenie wrogów i rzucanie ich na kolana. Rozpacz kobiet i ich ekstatyczne jęki pod knagą pana. Szczęk stali i łopoczące sztandary pod krwawoczeronym niebem. Totalna dominacją nad szarością, gejozą, chłopczyzmem i niższym chowem. Arystokratyczną egzaltacja i surowy chłód spojrzenia władców. Barbarzyńską prostotę, otwartość i hermetyczny kult żelaza, którego nie pojmie profaństa pozerska kuwa. Prawdziwy ciężki metal. Kill kuwa, kill.
Grami nie interesuję się od dawna, więc przestałem śledzić recenzje gier. Jednak zdarza mi się czasami zaglądać na ten kanał, by zobaczyć przebrania Quaza XD
Grałem w 1 część, pod koniec gra przesadziła z odległościami do kolejnych zadań, trzeba było latać jak kot z pęcherzem od jednego końca do drugiego i z powrotem :) Dziękuję za napisy:)
No to jawi sie obraz gry bezpiecznej cierpiącej na otwarto-mapozę. To co mimo iż jedynka przypominała troche gry od szablonu ja ratowało to ok fabuła i fakt ze walki z maszynami dawały fun (No chyba ze ktos go nie chciał mieć to mozna było wykorzystać ograniczenia gry i tego ze maszyny maja tylko swój obszar poza który nie wyjdą), a ponad wszystko ze mapa nie była upstrzona znacznikami jak gołębim gownem bulwar. Było tego w sam raz wyzwania polowan dosłownie pare, żyrafo wierze 6 czy 7, itd. I to działało. Czy zagram? Jasne ze tak ale pewnie niezbyt szybko.
Dobra, rzetelna recenzja, ogrywam grę i jestem już w jej około 60% i wszystko się zgadza... Gdzie u innych recenzentów jak oglądałem gra jest "najlepszą co ich kiedykolwiek spotkało", nie wiem czy mają za to płacone, ale zdecydowanie recenzje gier wole oglądać u Ciebie bo nigdy sie nie zawiodłem. Pozdrawiam ;)
Będzie grane, ale na PC, pierwszą część po raz pierwszy ogrywałem na PS4, potem na PC (podpiety do tv 55), zabawa na blaszaku z niebo lepszą grafika i sterowaniem przy pomocy myszy i mojego ukochanego Azerona była bez porównania lepsza. Teraz tego błędu nie popełnię ponownie i poczekam, jestem cierpliwy i tak jest tyle gier że nie nadążam z ogrywaniem wszystkiego co dobre.
Nie o to chodzi, w recenzji Kingdom Come: Deliverance przykładowo były takie jaja a tu chodzi o co innego. Chyba ze się zwyczajnie nie dogadaliśmy to przepraszam.
11:35 i inne "te" sceny - omg mam takie same łyżki w domu, z "tymi różami" - moja krzywa facjata się do nich tak przystosowała, że drażnią mnie inne, bo są inaczej wyprofilowane xD
Troche nie rozumiem kombinowania ze wspinaczką w grach. Assasiny naprawde robiły to dobrze, co prawda cały system był mocno zautomatyzowany, ale całość naprawde dawała fajną dynamike bez zbędnego kombinowania.
Nie mogę się doczekać elden ring recenzja , ale gra jest duża i bardzo długa więc nie musisz się aż tak śpieszyć, dałbym ci nawet miesiąc bo takiej gry nie powinno się speedrunować tylko dla recenzji
1:10 poprawniej dla lore gry powinno być "starożytnej" elektroniki xD Na serio dopiero teraz zauważyłeś podobieństwo horizon do monster hunter world? Mordo jak oglądałem pierwszy raz gameplay z horizon podczas walki z gromoszczeniakiem to byłem przekonany że takich ogromnych maszyn jest co najmniej jedna trzecia tyle co średnich i małych właśnie ze względu na tą grę xD Większość nas nazwy własnych maszyn jest całkiem swojsko przełożona, ale kompletnie nie rozumiem dlaczego zamiast solarskrzydła mamy solarptaka. To brzmi po prostu komicznie. Już nawet przeinaczenie na solardaktyla brzmiało by o niebo lepiej, a tak to wyczuwam tu sporą dozę lenistwa.
Ja sam niestety grę sprawdzę dopiero za ok. miesiąc jak zakończę przygodę z Elden Ring. Wydanie tej gry tydzień przed dziełem From Software to zbrodnia. Mam nadzieję, że do tego czasu połatają parę rzeczy technicznych, na które nalegają gracze.
czekalem i sie doczekalem :Dco do gry to dla mnie aktualna gra Roku. Fakt ma duzo znacznikow nawalone i niektore typy misji sa wrzucone na sile ale poza wyscigami (chyba, jeszcze nie gralem) to ten swiat jest spojny! nawet obozowiska bandytow maja jakis sens fabularny. Nie to co asasyny gdzie bez powodu zawsze masz zrobic to samo. bo tak. Fabula, o ile zakonczenie nie bedzie zwalone to solidna porcja Sci-fi, ale mam dopiero 32% i 46 godzin na licnziku :D ale ja....musze ja wymaksowac i splatynowac. zakochalem sie poporstu w tej grze :3
Trochę się biłem z myślami czy puszczać dziś ten materiał, ale co by się nie działo na Ukrainie - tu póki co wszyscy raczej ciągle chodzimy do pracy, a robienie recenzji to moja praca. Oto więc recenzja Horizon Forbidden West.
Ale polecam zakup This War of Mine na dowolnej platformie, na której go jeszcze nie macie (albo kupcie go komuś w prezencie), bo to dobra gra, a przez najbliższe kilka dni wszystkie przychody ze sprzedaży idą na pomoc dla Ukrainy.
Zrozumiałe, nie mam żadnych pretensji. Nie popadajmy w skrajności
Info od 11bit studios o This War of Mine: twitter.com/11bitstudios/status/1496904408344449027
Już poszło razem z dlc
Nie rób sobie wyrzutów Tomku, wiemy jak jest... poza tym kilka minut odskoczni od przygnębiającej rzeczywistości każdemu dobrze zrobi.
Kiedy glichmistrz?
17:19 Ciekawostka: błąd 404 oznacza "Strony nie znaleziono", co fajnie pasuje do tematyki recenzji, ale pasowałby tu nawet lepiej błąd 403 "Odmowa dostępu" który po angielsku brzmi dosłownie "Forbidden"
Też miałem na to zwrócić uwagę. Myślę, że takie intencje miał autor. Tylko w ferworze nagrywania podświadomie się pomylił :)
Fajnie, że wspomniałeś o tych włosach na twarzy. Twitter nigdy nie przestanie człowieka zaskakiwać.
Oh te "synonimy" zwrotu forbidden west...Istne rodzynki w i tak już świetniej recenzji!!
Nie do końca zgodził bym się z tym że wszystko poprawili, bo są także takie zmiany które fanom jedynki mogą nie do końca przypaść do gustu. Po pierwsze tryb działania fokusu i podświetlania przedmiotów. Twórcy dają wybór odnośnie znaczników czy mają być skupione ogólnikowo na kompasie (eksploracja) czy prowadzić dokładnie po drodze jak po sznurku, ale to czego nie dają to wyboru w kwestii oznaczania przedmiotów fokusem kiedy to w jedynce zasoby i skrzynki były zawsze widoczne, a w kontynuacji jeśli ktoś nie jest aż tak spostrzegawczy w gąszczu nieinteraktywnych rekwizytów jak drewniane konstrukcje bez spamowania co chwila R3 może pominąć sporą część skrzynek, a nawet nie zebrać łupu z pokonanej maszyny myśląc że już ją przeszukiwał (dużo lepiej sprawa wygląda w przypadku odstrzelonych części które emanują prądem). Druga sprawa równie denerwująca to zmiana systemu pozyskiwania części tak że tylko odstrzelony słaby punkt da się zebrać, a wszystko inne ulega zniszczeniu wraz z maszyną. Trochę to nielogiczne że niemal każda taka część najwidoczniej po prostu sobie wybucha jeśli najpierw nie trafisz ją grotem strzały? Co prawda to da się zmienić ustawiając poziom trudności na fabularny i niestandardowy, ale jeśli ktoś zbiera trofea to albo musi nastawić się na mozolne wyczajanie pixeli podczas ruchu maszyny (szczególnie widoczne w przypadku tych robo-hipopotamów których zęby są odsłonięte tylko gdy rozdziawia paszcze) albo graindować okruchy na skup potrzebnych części u handlarza. To nie wszystko co zauważyłem na minus w pierwszych godzinach gry, ale ciężko to wszystko spamiętać. Ogólnie rzecz biorąc nie naprawia się czegoś co działa i według mnie te zmiany były kompletnie niepotrzebne i tylko denerwują.
Najlepszy recenzent gier na polskim YT. Oglądanie twoich filmów to przyjemność. Mógłbyś recenzować nawet wygaszacz ekranu.
Swoją drogą 4K60 dopiero na PS6?
A swoją drogą mógł by zrobić taki bonus. Ciekawe jak by to wyglądało.
moze bedzie ps5pro ;)
już nawet pc'ty przestały celować w 4k60
@@MicroMiro12 jak to przestały XDD
@@ziomek-io8jn dlss
To jedna z najlepszych recenzji jakie widziałem w życiu, nie pamiętam kiedy śmiałem się w głos sam do siebie :D Dziękuję mistrzu za twą obecność na YT
Recenzje tego youtuber różnią się od innych dwiema rzeczami: wszystko jest opowiedziane z humorem i, nigdy w żadnym stopniu nie spoileruje :3
Byłam ciekawa Twojej recenzji i się doczekałam .. jak zwykle się nie zawiodłam. Pozdrawiam 🤞
To jest jedyna recenzja nowego Horizona jaką zdecydowałem się obejrzeć. Nawet pomimo, że nie posiadam PS5.
Dziękuję za materiał , takie treści to jak leki antydepresyjne w tych czasach .
Rok temu w grudniu skończyłem fabułe i co mogę powiedzieć a no że Tak się robi sequele. O ile jedynka miała moim zdaniem jakieś tam wady to dwójka od początku do końca szczęka na podłodze i podziwiałem to jak to wygląda monumentalnie okej ale ktoś powie że ,,no okej wizualnie mistrzostwo ale pewnie nudno" to ja odpowiem że nie ja przez te 30-40 godzin w ogóle się nie nudziłem nie tylko że wchłonołem to co widzę ale też że Historia od początku do końca jest świetna, epicka, momentami wzruszająca oraz piekielnie wciągająca. Postacie z którymi się od początku do końca zżyłem Aloy świetna, muzyka jeszcze lepsza niż w jedynce, Gameplay bardziej wymagający i niektóre maszyny potrafili mi spuścić manto, sporo nowych broni jak mój ulubiony oszczep, świat jeszcze większy i piękniejszy no i oczywiście oprawa graficzna (zaznacze że grałem na PS4 tak i to samo w Ragnaroka i choć pewnie na PS5 wygląda jeszcze lepiej to wciąż) absolutnie fantastyczna iii w skrócie od pierwszej sceny jak Aloy jedzie w poszukiwaniu kopii Gai to pierwsze co miałem to ŁAŁ!!!! Opad szczęki mój boże jak to wygląda kapitalnie. Zdecydowanie widać sporo popraw względem Zero dawn gdzie jest więcej questów a.k.a mini fabuły które są naprawdę fajne albo ta mimika postaci w końcu widzę prawdziwych ludzi a nie kukły.
Z minusów głównie doczytywanie się tekstur czy trochę toporne wspinanie się po żółtych oznaczeniach ale w sumie dla mnie to pierdoły o których zapominałem.
Dla mnie trzecia najlepsza gra 2022 obok GoW Ragnaroka oraz Elden Ringa i jeden z najlepszych sequeli w historii gier jaki ja miałem okazje ograć lepszy pod każdym względem od jedynki. Moja ocena 10/10 polecam
Pozdrawiam
Trzeba przyznać że twórcy posłuchali graczy i poprawili aspekt Fabuły w grze względem pierwszej części. Gra jak najbardziej pozytywnie zaskoczyła.
Poprawili... Gram w to ponad 50 godzin i chyba umieram z nudy. Grafika dobra, muzyka bywa dobra, gameplay dobry choć niemal jednakowy jak jedynka. Fabuła natomiast jak narazie jeden zwrot 10 % ciekawej fabuły, natomiast 90% nuuda. Gram tak aby robić zadania poboczne w kolejności na jaki level są dedykowane.
Nie wiem nie rozumiem jak ta gra ma tak wysoką ocenę...
Aha 50h zasnolem podczas gry z 10 razy
Wysoka jakość i wspaniały kawał materiału w przystępnym opakowaniu, rewelacyjna robota Quaz
Ja właśnie skończyłem nadrabiać jedynkę i chyba bym się pochlastał gdybym tego nie zrobił przed sięgnięciem po dwójkę, gdyby mi ktoś stresil fabule jedynki w kilku słowach to było by to największe marnotrastwo. Jedynka ma jedną z najciekawszych opowieści jaka doświadczałem w grach, lepiej ja poznać w powolnym tempie, a dopiero później zagrać w drugą część.
przyszedł maruda niszczyciel dobrej zabawy
Uwielbiam twoje recenzję, świetnie potrafisz pokazać plusy jak i minusy danej gry. Dzięki tobie kilka gier odpuściłem choć chciałem kupić jak i kupiłem kilka których w ogóle nie myślałem że kupię jesteś zajebisty pozdrawiam 😎
Dzięki Quaz, że chodź na chwilę mogłem zanurzyć się w świecie gier który tak bardzo kocham.
W tych zjebanych czasach, dziękuję Ci za to, spokojnego weekendu.
Quaz ma ostatnio od cholery pracy. Dying Light 2, Horizon 2, Elden Ring i pewnie jeszcze coś co pominęłam. Zasłużył sobie na odpoczynek
w piatek wychodzi Gran Turismo 7 ale nie wiem czy Quaz to bedzie recenzowac
@@JechtNH Raczej tak, Quaz bierze pod lupę wszystkie większe premiery
@@noxineamv2158 biedny ten quaz, 3 mega kolosy w 3 tygodnie ogarnąć
o to jest to na co czekałem od premiery :D
4:51 Plemię Utaru nie jest kompletnie nowe bo w Zero Dawn w pewnym zadaniu pobocznym mieliśmy styczność z jednym z jego przedstawicieli
Ale tylko tyle tego było w pierwszej części więc w sumie jest ono nowe
Wojowniczka Tenakhtów też się pojawia w jedynce. W jednym zadaniu pobocznym.
Da się odczuć że świat gry był projektowany z wyprzedzeniem. O Beznadziei i Cynobrzanach też jest wspomniane w jedynce.
Udało się ostatnio wbić platynowe trofeum. Grało się bardzo przyjemnie, piękna muzyka, niesamowita grafika, cudowny sequel. Strzelało się i odkrywało się ten fascynujący świat wspaniale.
Horyzont: Zachód Obojętny. W dobie tego co się dzieje, chyba najlepsze określenie... A wracając do samej recenzji, bardzo dobra robota, no i z humorem (jak zawsze). Tyle razy oglądałem Twoje materiały, a nie chciałem subskrybować, czas na zmiany... Horyzont: Brak Świtu.
Uwielbiam Twoje parafrazy tytułu gry
Uwielbiam to ile miałeś w tym materiale tlumaczen do tytułu gry. 17:16 XD. Za każdym razem parsknąłem śmiechem
1 była mega! coś ty quazu! wbiłem koło 150 godzin ciesząc się i pochłaniając każdy kawałeczek mapy i fabułę gdzie na końcu zdobyłem platynkę. Teraz kupiłem wersję regalla forbidden west'a i też gra mi się bardzo podoba, mam dopiero +/- 10 godzin gry, ale dla mnie mega!
Nie zgodze sie z tym, ze postacie na siebie nie patrza. Jasne, czasem rozmowca zerknie w bok, widac, ze np siega pamiecia gdy oczyms mowi, ale wiekszosc czasu postacie patrza na siebie w trakcie dialogow. Ta jedyna uwaga jakos mi nie pasowala do doswiadczenia jakie dostarczyl mi nowy Horizon. Z reszta sie zgodze. No i dobra recenzja jak zwykle ;)
Wygląda to tak pięknie, że wystarczy mi nawet poziom piękności z trybu wydajności. W poprzednią części zagrałem dopiero na PS5 w 60fps i podobała mi się bardzo graficznie jak i gameplayowo.
Graficzna wydmuszka.
Mi się walka z ludźmi bardzo podobała o wiele lepiej zrobione niż w 1 . Trudniej zabić wroga można używać rożnych combosów . Ogólnie misje związane z walką z ludźmi mi się podobały .
Tytuł gry jest na czasie. W obecnej sytuacji pasuje do tego jaki dostęp ma Rosja do zachodu Europy.
Dzięki za recenzję, jedna z lepszych jak zawsze.
"Magiczne WD-40" no genialne
Łapka w górę w ciemno za samą miniaturkę filmu na YT 👍 ♥️
Uwielbiam ten Twój dystans do całości. Recenzja jak zwykle wspaniała. Pozdrawiam
Nie mogłem się doczekać tej recenzji!
Trzeba będzie kiedyś wydać album cosplayowy Quaza.
Jedynka, jak pamietam, mnie oczarowała pięknymi widokami. Zachwycony byłem samym skradaniem się po lasach w bezchmurne noce.Cudo jak na 2017
Kocham twoje recenzje! Super :)
Dziękuję że mogę spokojnie obejrzeć te recenzje bez spoilerow do 1 części. Jedynkę przeszedłem w 90% jakiś rok temu, ale do dziś nie skończyłem
Oglądam tę recenzję dopiero dziś, jako że niedawno dopiero ukończyłem pierwszą część "horyzontu" i powiem tak: Vita jako "przestarzała elektronika do hakowania maszyn" to najlepsza analogia jaką słyszałem od lat i ogólnie złoto w czytaj postaci.
Obawiam się, że nie mogę Cię przyjąć na zachód, Dave!... łapa w górę idzie... a miałem zły humor i ambiwalentny stosunek do tej gry :D
Yes:) Czekałem ta tą reckę od Ciebie.
Świetna recenzja jak zwykle. Oglądam każdą pomimo że pewnie nie zagram w żadną omawianą grę. Zawsze dobrze się bawię przy twoich żartach i grach słownych
Mam parę uwag. Jak dobrze zrozumiałem, dla ciebie walka z tym, że wszyscy atakują jednocześnie to wada. Ja wolę taki naturalny chaos, niż scenkę jaką odegrałeś (zabawne to było).
Niewątpliwie też jest to Ubigra plus TLOU ale zamiast zombie mamy roboty, a taki klimat bardzo mi odpowiada. Uwielbiam też brak staminy, bo dodanie jej jak w Dying Light zrujnowałoby zabawę. I tu właśnie z krytyką wspinania sie nie zgodzę, bo jest to konieczne, skoro są zagadki środowiskowe gdzie i jak dojść np w ruinach ze skarbem, a z dowolnym wspinaniem np po płaskiej ścianie jak w AC nie dałoby rady. A Aloy naturalnie sie sama wspina i przeskakuje obiekty bez naciskania guzików, co jest ekstra. Aktywnosci poboczne i cała reszta tej gry to w zasadzie tak ogromna ilość dodatków by każdy robił sobie co chce, a ja nie korzystałem z 3/4 dostępnych rzeczy, np odblokowałem tylko 3 drzewka umiejętności, ale one tam były i to jest super.
Wielkie wrażenie robią włosy, ale przerywniki filmowe wszystkie jak leci są super zrobione. Dziwne tylko było, że pojawia sie serduszko w opcji dialogowej ale nie ma romansowania jak w ostatnich Asasynach. Ogólnie wszystko jest tu bardzo PG10 :) zero krwi, przekleństw, smutku, stresu i przemocy z brutalnością. No i na koniec mówisz "interesującą fabuła i tłem fabularnym" - masło maślane. Coś poszło nie tak :) Serdecznie pozdrawiam.
Rozumiem też chodzę do pracy, chętnie obejrzę ale nie teraz
dzięki za recenzję, na pewno zagram, premiera już za kilka dni, a optymalizacja wydaje się spoko do 4K60 na 3090ti / 4080 według twórców, podobno nawet bez dlss są to wymagania
No ta jazda na maszynach w jedynce była o tyle słaba, że nie było mini mapy, więc podczas szybkiej jazdy i tak trzeba było non stop ją uruchamiać, bo co chwila okazywało. się, że jedziemy w inną stronę, lub stoi nam na drodze jakiś klif, czy coś takiego... Ja dlatego zdecydowanie wolałam biegać na piechotę, a jak już były ogniska odblokowane, to głównie z nich się korzystało.
Padłem po pierwszej minucie jak założyłeś opaskę i chwyciłeś dzidę😂😂😂
Bezbłędny jak zawsze 😀 pozdrawiam i z chęcią zawsze oglądam.👍
No nareszcie, czekałem od 18 lutego;)
Quaz jest jednym z lepszych słowników synonimów.
Wlasnie znalazlem czas zeby w koncu przysiasc, jako ogromny fan jedyneczki nie zawiodlem sie. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat.
Plusy:
Grafika mega
Klimat dobry
Minusy:
Fabula zjebana
Dialogi drętwe
Ekwipunek spierdolony level hard
Misje poboczne jedno i to samo w kolko.
Miedzy innymi gra dno gralem nie zdolalem ukonczyc taka nudna...chodzi mi o jedynke nwm jak z dwojka bo jeszcze nie gralem jak bedzie kosztowac kiedys z 60 zl to moze kupie i sprawdze
@@adrianbaranek5852 platyne mam w jedynce, takze nie jestem trafna osoba do dyskusji na ten temat
Właśnie skończyłam główna fabułę i już czuję, że będzie kac 😭 zajebista gra !
Czym jest świat metalu ?Otóż True Metal to reprezentująca czytą, skondensowaną moc. Jej triumf - triumf woli i stali, stalowej woli. Magią zwycięstwa i przejmującą melancholią upadłych w bitwach braci. Epicki rozmach wysokich przygód. Galop wierzchowców poprzez otwarty step. Miażdżenie wrogów i rzucanie ich na kolana. Rozpacz kobiet i ich ekstatyczne jęki pod knagą pana. Szczęk stali i łopoczące sztandary pod krwawoczeronym niebem. Totalna dominacją nad szarością, gejozą, chłopczyzmem i niższym chowem. Arystokratyczną egzaltacja i surowy chłód spojrzenia władców. Barbarzyńską prostotę, otwartość i hermetyczny kult żelaza, którego nie pojmie profaństa pozerska kuwa. Prawdziwy ciężki metal. Kill kuwa, kill.
15:30
Usłyszałem „walczenia z ruskimi wrogami”
W sumie na czasie
Dziękuję ci że recezja jest tak szypko bo zastanawiam się czy się opłaca ale teraz widzę że się opłaca
Grami nie interesuję się od dawna, więc przestałem śledzić recenzje gier. Jednak zdarza mi się czasami zaglądać na ten kanał, by zobaczyć przebrania Quaza XD
Dziękuję za dobry opis gry tego szukałem, teraz wiem czy kupię :)
Grałem w 1 część, pod koniec gra przesadziła z odległościami do kolejnych zadań, trzeba było latać jak kot z pęcherzem od jednego końca do drugiego i z powrotem :) Dziękuję za napisy:)
Quaz, wyglądasz jak neo z nowego matrixa. Pozdrawiam, super recenzja
No to jawi sie obraz gry bezpiecznej cierpiącej na otwarto-mapozę. To co mimo iż jedynka przypominała troche gry od szablonu ja ratowało to ok fabuła i fakt ze walki z maszynami dawały fun (No chyba ze ktos go nie chciał mieć to mozna było wykorzystać ograniczenia gry i tego ze maszyny maja tylko swój obszar poza który nie wyjdą), a ponad wszystko ze mapa nie była upstrzona znacznikami jak gołębim gownem bulwar. Było tego w sam raz wyzwania polowan dosłownie pare, żyrafo wierze 6 czy 7, itd. I to działało.
Czy zagram? Jasne ze tak ale pewnie niezbyt szybko.
Jedynka miała rozsądną ilość znajdziek i zadań pobocznych (może z wyjątkiem zapisów dźwiękowych i tekstowych). W dwójce niestety zaszaleli.
Dzięki Quaz za te recenzje. Odrobina normalności. Pozdrawiam.
Dobra, rzetelna recenzja, ogrywam grę i jestem już w jej około 60% i wszystko się zgadza... Gdzie u innych recenzentów jak oglądałem gra jest "najlepszą co ich kiedykolwiek spotkało", nie wiem czy mają za to płacone, ale zdecydowanie recenzje gier wole oglądać u Ciebie bo nigdy sie nie zawiodłem. Pozdrawiam ;)
Świetny materiał jak zwykle zresztą Panie Q
jesteś moim ulubionym recenzentem na świecie :)
Quaz, może jakaś spóźniona recenzja It takes two?😉
ale sie usmialem ogladajac ta recenzje. masz mojego suba 😁
Będzie grane, ale na PC, pierwszą część po raz pierwszy ogrywałem na PS4, potem na PC (podpiety do tv 55), zabawa na blaszaku z niebo lepszą grafika i sterowaniem przy pomocy myszy i mojego ukochanego Azerona była bez porównania lepsza. Teraz tego błędu nie popełnię ponownie i poczekam, jestem cierpliwy i tak jest tyle gier że nie nadążam z ogrywaniem wszystkiego co dobre.
Ta gra w 4K jest ostrzejsza niż najlepsze noże Gordona Ramseya. Gdybym położył się na Ziemi i oglądał trawę to nie była by taka ładna
Wikipedia:
Osram, Osram Licht AG - niemieckie przedsiębiorstwo produkujące sprzęt oraz akcesoria oświetleniowe.
Najbardziej w tej recenzji podoba mi się jak quaz na różny sposób tłumaczy tytuł gry
Nie o to chodzi, w recenzji Kingdom Come: Deliverance przykładowo były takie jaja a tu chodzi o co innego. Chyba ze się zwyczajnie nie dogadaliśmy to przepraszam.
21:18 "Ciii... Robię kupę!"
Dobrze, że jesteś Quaz i poprawisz humor 😁 Bo Polakom odbija z deka nie mówiąc o świecie.
Kocham twoje recenzje ;)
Najlepsze recenzje na polskim RUclips
11:35 i inne "te" sceny - omg mam takie same łyżki w domu, z "tymi różami" - moja krzywa facjata się do nich tak przystosowała, że drażnią mnie inne, bo są inaczej wyprofilowane xD
angielski: Horizon Forbidden West
polski: *Granica Trefny Schyłek Dnia*
Jak zwykle zajebista recenzja pozdro robię zakup
1:54
To nie jest II tylko -II-, więc tytuł to
Horizon
Horizon
Forbidden West
To jest dwa
Szanuję za nawiązanie do vity w dniu w którym zadebiutowała na Polskim rynku.
Oglądam materiał w 4K, ale obraz z gry w szczególnosci na dalszych tłach wygląda jak by był skalowany z 1080p i jeszcze niżej.
"No dobrze a jak się w to gra??" - u Ciebie to już klasyk
Nie do końca zgadzam się z tym że mapa obsypana jest ikonami. Tak, jest ich sporo ale w 90% są to maszyny i ogniska, czyli żaden gownocontent.
Jeżeli chodzi o błędy - mi przyszło walczyć z NPCem ukrytym w głazie. Na szczęście udało się go pokonać bo dzida przez głazy przenika :)
Świetna recenzja 😊
Troche nie rozumiem kombinowania ze wspinaczką w grach. Assasiny naprawde robiły to dobrze, co prawda cały system był mocno zautomatyzowany, ale całość naprawde dawała fajną dynamike bez zbędnego kombinowania.
Z ta opaska z klipsami z pewnego sklepu to bardziej pasują do recenzji nordyckiego God od War. Dzida super xD.
No wkoncu ziomek 👍
quaz zrobisz recenzje steam decka?
17:44 XD
Nie mogę się doczekać elden ring recenzja , ale gra jest duża i bardzo długa więc nie musisz się aż tak śpieszyć, dałbym ci nawet miesiąc bo takiej gry nie powinno się speedrunować tylko dla recenzji
Dobra dobra, fajne gry. Ale jedna recenzja jest ponad wszystkie w tym momencie. Czas powrócić do krainy bólu i śmierci. GDZIE JEST RECENZJA ELDEN RING
1:10 poprawniej dla lore gry powinno być "starożytnej" elektroniki xD
Na serio dopiero teraz zauważyłeś podobieństwo horizon do monster hunter world? Mordo jak oglądałem pierwszy raz gameplay z horizon podczas walki z gromoszczeniakiem to byłem przekonany że takich ogromnych maszyn jest co najmniej jedna trzecia tyle co średnich i małych właśnie ze względu na tą grę xD
Większość nas nazwy własnych maszyn jest całkiem swojsko przełożona, ale kompletnie nie rozumiem dlaczego zamiast solarskrzydła mamy solarptaka. To brzmi po prostu komicznie. Już nawet przeinaczenie na solardaktyla brzmiało by o niebo lepiej, a tak to wyczuwam tu sporą dozę lenistwa.
Horizon Zero Dawn jest grą starszą niż Monster Hunter World więc nic w tym dziwnego
Ja sam niestety grę sprawdzę dopiero za ok. miesiąc jak zakończę przygodę z Elden Ring. Wydanie tej gry tydzień przed dziełem From Software to zbrodnia. Mam nadzieję, że do tego czasu połatają parę rzeczy technicznych, na które nalegają gracze.
najzwyklejsze PS4 daję radę?
Wreszcie Recenzia super gry u Najlepszego RUclipsra /Recenzenta #quaz9
Żeby zdobyć jakąś część z maszyny nie trzeba jej oderwać podczas walki, można to zrobić dopiero po niej
Obciąłeś się w tej krainie maszyn :D
Teraz tylko czekać na poradnik dla potłuczonych z Elder Ring
czekalem i sie doczekalem :Dco do gry to dla mnie aktualna gra Roku. Fakt ma duzo znacznikow nawalone i niektore typy misji sa wrzucone na sile ale poza wyscigami (chyba, jeszcze nie gralem) to ten swiat jest spojny! nawet obozowiska bandytow maja jakis sens fabularny. Nie to co asasyny gdzie bez powodu zawsze masz zrobic to samo. bo tak. Fabula, o ile zakonczenie nie bedzie zwalone to solidna porcja Sci-fi, ale mam dopiero 32% i 46 godzin na licnziku :D ale ja....musze ja wymaksowac i splatynowac. zakochalem sie poporstu w tej grze :3
Super materiał, dzięki :)
Planujesz recenzję Steam Desk?
Planujesz może zrobić recenzję nowych pokemonów?