BETTER CALL SAUL: LEPSZE od Breaking Bad. A i tak się nie ogląda :(
HTML-код
- Опубликовано: 16 ноя 2024
- Daj suba: www.youtube.co...
Instagram: / jakbyniepaczec
Kaja na Twitterze: / kaja_jnp
Patronite: patronite.pl/j...
W wideo wykorzystano cytaty z:
Better Call Saul
2015 - 2018, AMC/ Netflix
źródło: RUclips.com
It's all good, man.
Harnold Jebacz genialne;)
So good man! :D
S'all good, man!
Jimmy obleśny? Już bez przesady..
wojtekcz1986 bardziej śliski typek
Slippin Jimmie? 😅
Ale taki był podejrzany, nie wyobrażałam sobie go w relacjach jakie w Better Call Saul są. Jimmie zdobył moje serduszko ❤
mlaszcze przy jedzeniu
Nie Jimmy, Pani mówiła o Saulu, którym dopiero w przyszłości Jimmy się stanie :D
Breaking Bad - najbardziej nieprzewidywalny serial jak żyje 39 lat, przejebałem pięć sezonów w tydzień, przed pracą, po pracy, nie śpiąc po nocach- Nie żałuję 👍👍👍👍👍teraz chcę obejrzeć Soula- dobry pacjent z niego, taki gość to Skarb 😉
Polecam obejrzeć jeszcze raz. Tam scenariusz jest tak dopieszczony, tyle drobiazgów ma wpływ na fabułę, że nie widziałem nigdy czegoś takiego.
Z każdym kolejnym sezonem, im bliżej jesteśmy wydarzeń z BB, tym bardziej mroczny BCS się staje. Coraz mocniej przypomina mi Breaking Bad👌
Niedawno zaczęłam oglądać "Better call Saul" i aktualnie jestem blisko końca 4 sezonu. To jest właśnie to, czego szukałam. Dla mnie przebił "Breaking bad".
Mam też cichą nadzieję, że za 5-10 lat zobaczymy historię Saula po Breaking Bad.
Wydaje mi się, z te przebitki w pierwszym odcinku każdego sezonu są już po Breaking Bad ;)
No za rok ma wyjść 6 finałowy sezon w którym ma być 13 odcinku z czego 3 ostatnie podobno mają być po breaking bad
@@minion2859 oby to o wydarzeniach po breaking bad było prawdą
@@kratos8064 oby nie jestem pewnien ale tworcy chyba to potwierdzili ze te 3 ostatnie odcinki mają byc juz jakby w tych futurospekcjach ktore są na poczatku kazdego sezonu .
Dla mnie-Dwa najlepsze seriale wszechczasow
Jak dla mnie Breaking Bad wyprzedziło swoje czasy, dlatego zawsze będzie na pierwszym miejscu ❤️ Aczkolwiek Better Call Saul również bardzo lubię i ze szczególnym zaciekawieniem obserwuję również konflikt pomiędzy Fringiem a Hektorem Salamanca, super, że zdecydowano się pokazać ten wątek ;)
Bardziej lubie wątek Mike'a Ehrmantrauta. W pewnym momencie zaczela mnie nudzic postac Jimmy'ego i tylko czekalem na wątki byłego policjanta.
Dla mnie na pierwszym zawsze Breaking Bad i Gra o Tron, ale Saul też jest zajebista produkcją i bardzo nie docenianą.
@@pedrzej też tak miałem
Robicie jakieś rankingi, breaking bad jest dobry, ale że to serial wszechczasow to jakieś nieporozumienie, dobry i tyle. Rodzina Soprano już była ciekawsza i lepsza zdecydiwanie
nie nie, akcja rozwija się tak wolno, że miejscami idzie się zdrzemnąć. Ja często wykonywałam inne czynnośći a serial leciał w tle, coś tam sie dzieje ale w sumie nie trzeba się łapać fotela i "gryźć monior" co przyniesie następna akcja.
Wg mnie najlepsze sceny w serialu dotyczą kartelu, Salamanców oraz scen z Mikiem.
Nie da się pobić występu Bryana Cranstona jako Waltera White'a. Jego aktorstwo to mistrzostwo, wzbudza w Tobie 'love-hate relationship' do postaci. No i duet z Jessiem. Walt+Jessie to najbardziej toksycznie pokręcona relacja na zasadzie ojciec-syn.
Dam szanse następnemu sezonowi. 4 sezon BCS chyba ma i tak najlepsze tempo spośród wcześniejszych.
Masz rację. Z pierwszego i drugiego ssezonu można ominąć kilka odcinków, przeczytać dwuzdaniowy opis i zasadniczo nic się nie straci. Brak jakichkolwiek wydarzeń w tym serialu strasznie ciąży
Obecnie jestem na 7odcinku 4 sezonu better call Saul i uważam, że jest to świetny serial, ale Breaking bad jest o wiele lepszy.
@@nonamepl serio?Po 2 latach xd
@@nonamepl na twój?Trochę zdziwiony bo całkowicie zapomniałem,że kiedyś napisałem ten komentarz.
@@nonamepl Czekasz na 6sezon b.c.s?
@@nonamepl kozacki live hack z kiełbą xd
🗿
"What is wrong with you, WE ARE FAMILY"
Ja ostatnio obejrzałem 10 odcinek 4 sezonu BCS, dla mnie mistrzowska jest scena z Jimmy'm i Chuckiem w klubie :D
Chętnie bym obejrzał prequel Jessego Pinkmana, o historii kiedy wpada w złe towarzystwo i zaczyna "gotować", i dlaczego rodzice wyrzucili go z domu.
oooo tak
Jest za stary był I by już komedia
Nie ma lepszego serialu od Breaking Bad... i powiem więcej, nigdy nie będzie.
4:45 - pozowlę się niezgodzić. Moim zdaniem najlepszą kobietą w BB była... Lidka. Mało jej było, w BCS jest też niewiele (mam nadzieję że się to zmieni), ale w mojej ocenie, nawet na podstawie bardzo krótkiego czasu na ekranie, Lidia jest najlepszym kobiecym antybohaterem jakiego kiedykolwiek widziałem. Zimna, chciwa, wyrachowana, paranoiczna ale też odczuwająca lęk przed przemocą i patrząca przez pryzmat macierzyństwa. Bombowa mieszanka.
Lidia owszem, ale skyler i zona hanka to tragedia
vince gilligan i aktorzy po prostu wiedzą co robią
Kim to jedna z najlepiej stworzonych kobiecych postaci filmowych jakie widziałem.
Jak dla mnie oba świetne, a przez to, że wcześniej oglądałem Breaking Bad, więcej jestem w stanie zrozumieć oglądając BCS, to jest jedno uniwersum, które świetnie się uzupełnia, a nie ze sobą konkuruje.
Mają inną fabułę, i do jednych bardziej trafia historia Walta a do drugich Saula, ale tak jak BB był majstersztykiem, tak BCS jest jeszcze bardziej dopieszczony i to naprawdę czuć podczas oglądania. Akurat Better Call Saul bardziej do mnie trafia, przez wątek Kim i Jimmiego, czego mi brakowało w Breaking Bad. Nareszcie jakaś kobieta, która jest naprawdę dobrze napisana. Dodatkowo - jest mniej gangsterski, można obejrzeć z całą rodziną, póki co 😅
Taki trochę spokojniejszy, czasami odcinek można streścić w kilku zdaniach, a potrafię każdą wolną chwilę go męczyć, odcinek za odcinkiem, każda scena jest super dopracowana, te wszystkie kadry, kolory, muzyka - jestem naprawdę zachwycona i cieszę się, że ten serial stoi dumnie zarówno obok Breaking Bad, jak i sam w sobie. To jest coś czego potrzebowałam, ale nie wiedziałam, że potrzebuje.
Jimmie jest bardzo kolorową postacią a ten serial zdecydowanie stawiam na półkę ulubionych. Zdobył moje serduszko.
BCS fenomenalny, początek nie był mocno wkręcający, ale z czasem się rozhulał! Moim zdaniem do Breaking Bad mu nie daleko, lecz mimo wszystko odrobinę brakuje. Mimo tego z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.
oglądałem Better call soul i Szczerze mówiąc Serial na prawdę jest super pod względem takim że dużo wyjaśnia i mówi co było wcześniej a w Breaking Bad Pokazali całą klasę. Super się ogląda i wciąga fajnie jednak że Breaking Bad a raczej twórca postanowił dodać film z zakończeniem Breaking Bad czyli El Camino
bo po prostu każdy był ciekaw jak to się skończy i myślę że od Reżysera zobaczymy więcej ciekawych filmów
Dołączam się zachwytu nad tym serialem. Wielowymiarowe postaci, ciekawe wątki, niezwykły humor. Postać Kim - rewelacja.
@Lidia Ka Właśnie taka jej rola ;)
Absolutnie płaskie postaci, brak jakichkolwiek wątków, humor ledwie zauważalny.
Ja też jestem zachwycona ❤
@@budal15 wiesz co, ja myślę, że to jest takie szukanie klimatu i humoru Breaking Bad w Better Call Saul, a te seriale jednak sporo się od siebie różnią i nie znajdziemy tam tego samego.
Humor jest dużo mniejszy, ja musiałam się go nauczyć, myślę, że wciąż się go uczę, ale naprawdę czerpię przyjemność z oglądania tego serialu, nie każdy musi być tak samo komediowy. Oba seriale bardzo lubię i bardzo się cieszę, że obejrzałam ten klasyk jakim jest BB, bo teraz mogę również poznawać na nowo Saula.
Żałuję tylko, że El Camino nie było tak rewelacyjne, bo Jesse był równie cudowną postacią i zasługiwał na coś więcej.
Wynudzil mnie Saul w 3 sezonie. Rozumiem że przez dwa sezony mało się działo, no ale kurde tam się prawie w ogóle nic nie dzieje, a nawet jak dzieje to nie jest to tak emocjonujące jak w BB
Zgadzam się w 100% nuda, nuda i pogadanki
Skoro was to budzi to jesteście sami nudasami
Obejrzałem serial Breaking Bad dwa razy, jak zresztą Better Call Saul też. Po prostu mi się one podobały i lubię do nich wracać. Nie widzę jednak niczego wstydliwego w tym, jakbym nie obejrzał i nie wiedział niczego na temat bohaterów serialu. Jeśli Pani potrzebuje się "lansować", to proszę bardzo. Zapewniam, że normalni ludzie nie potrzebują, bo znają swoją własną wartość.
Breakin Bad właściwie od początku był hitem. A szerszy odbiór zyskało, gdy pojawiło się na platformie... z torrentami.
Breaking bad to najlepszy serial oglądałem z 10 razy
10 razy? Ja właśnie oglądam po raz pierwszy i potwierdzam BB to świetny serial.
Za Breaking Bad niespecjalnie przepadam (nudzily mnie strasznie pierwsze 4 sezony), ale Better Call Saul jest naprawde dobre. O wiele bardziej mi sie podoba od BB
Uwielbiam oba serie, BCS jest nawet lepszy jeśli chodzi o dialogi jak i genialny scenariusz. Do tego te powolne ujęcia. Miód.
Hah, też to lubię. Podoba mi się, że Better Call Saul ma czas, a jednocześnie nie ma tu scen niepotrzebnych, nudnych. Jimmie zdobył moje serduszko, jestem ciekawa co będzie dalej w 5 sezonie i jak finalnie skończy się wątek z Kim.
podobnie do chłopaków z baraków, gdzie w usa/kanadzie nie był popularny, ale to dopiero po paru latach w Polsce stworzył swoją legende po tym jak comedy central emitował ten serial wraz z genialnym lektorem :D
SPOILERY mogą być!
Nie powiedziałbym, że BCS jest lepsze od BB, jest inne, a to, który serial jest lepszy dowiemy się pewnie dopiero jak się skończy (finałowy odcinek BB rozwala system). Końcówka potrafi nieźle namieszać w odbiorze całej serii (ykhym Rojst...). Ale BCS jest zdecydowanie w ścisłej czołówce moich ulubionych seriali. Genialnie napisany, zagrany, no no nic tylko oglądać! 4 sezon trochę mi się dłużył (trochę bardzo) pewnie dlatego, że pierwsze 3 zbinge'owałem, ale końcówka już mnie nakręciła na kolejny sezon. Tęsknię tylko za Chuckiem, bo wątek rywalizacji braci McGill był moim ulubionym wątkiem, ale został uśmiercony w idealnym momencie. Ogólnie wszystko w tym serialu jest na swoim miejscu, tak jakby wymyślili scenariusz przed nakręceniem Breaking Bad.
pozwole się nie zgodzić 5 sezon był niepotrzebny
Miroslav Klozet Myślałem tak po 4 sezonie i nie wiedziałem co jeszcze mogłoby być w 5. Można obejrzeć serial do 4 sezonu i myśleć, że wszystko skończyło się dobrze, ale wg mnie 5 sezon stanowi o sile całego serialu i idealnie go podsumowuje.
@@xKONFUCJUSZx Gdyby nie 5 sezon uznałbym BB za arcydzieło, a tak wg mnie wyszedł taki hamburger, no może nie z sieciówki. BTW 5 sezon był potrzebny netflixowi
Miroslav Klozet No to ja mam zupełnie inne odczucia.
@@xKONFUCJUSZx ja w pełni zgadzam się z Twoim stwierdzeniem że BCS jest inne i po zakończeniu będzie można powiedzieć czy jest lepszy od BB
Mi się serial bardzo spodobał a dowiedziałem się o nim kiedy na kanale były wrzucane filmy z zagranicy i w nich wspominaliście o nim to się zainteresowałem
Ogladam BCS jest swietny, ale mimo wszystko nie jest lepszy od BB
Jest.
Zgadzam się, nie przerósł poziomem BB
To kwestia oczekiwań widza. Mi bardzo przypadł do gustu serial, w którym akcja poprowadzona jest wolniej, ale za to bohaterowie mają więcej miejsca na uzewnętrznienie. Stąd raczej mam podobne zdanie, że BCS przerosło swój pierwowzór.
Inna dynamika, dla mnie zajebisty serial, czy lepszy?... Kwestia optyki. Jimmy McGill porządnym chłopakiem z gołębim sercem:)...prosze. BTW, historia Mike'a spowodowała że jeszcze bardziej znienawidziłem Walter'a za to, co odjebał.
No potwierdzam!!!Bo oglądam to już drugi raz od nowa💗
Oglądałem oba seriale i choć lubię BcS to jednak wybieram BB. Dlaczego? Gdyż w BcS brakuje mi takiego głównego, ogólnego wątku prowadzącego. W BB była to chęć zapewnienia przez Waltera bytu swojej rodzinie, za wszelką cenę, do tego stopnia, że w końcu traci kontrolę nad wszystkim. W BcS tego sobie tego nie znalazłem. Przygody Jimmiego, choć ciekawie prowadzone i wymyślone po prostu płyną, trochę jak w Dynastii. Tak czy siak, cokolwiek się wydarzy wszyscy wiemy do czego to doprowadzi. Tak więc uważam że BcS to dobre rzemiosło, ale zabrakło kropelki geniuszu. Pozdrawiam.
Własnie obejrzałam finał 4 sezonu „Better Call Saul”. Wow 🙀🙀🙀 Cieżko mi wybrać faworyta tak na świeżo. Oba sa świetne, a „Better Call Saul” pięknie uzupełnia „Breaking Bad”
Obejrzałem tak z nudy... Wciągnął mnie bardziej niż BB. Po 4 sezonie mam nadzieję, iż 5 nie będzie ostatnim chociaż wszystko na to wskazuje. Osobiście jest w mojej top 3, a trochę się tego przewinęło przez te kilka lat. Polecam wszystkim przebrnąć przez, niektóre wolniejsze odcinki gdyż na prawdę warto.
Nie wiedziałem że to spin of breaking bad
Nie oglądałem breaking bad a i tak better call soul był moim ulubionym serialem
a teraz już obejrzałeś? :D
@@krzysztof9058 Dalej nie
Ja najpierw obejrzalam Better Call Saul, a dopiero pozniej Breaking Bad. Po BCS miałam "kaca", czekam niecierpliwie na kolejny sezon, świetnie się to ogląda, bohaterowie, mimo tego że np. Jimmy staje się bardziej bezwzględny, to daja się lubić, w przeciwieństwie do wielu bohaterów z BB. Bo BB takiego "kaca" nie miałam, muszę przyznać, że wręcz męczyłam się na koniec. Postać Saula nie jest wcale taka bezwzględna i wyrachowana, na pewno jest niezłym cwaniakiem, ale mimo wszystko myślę, że zachował także część Jimmiego. BCS moim zdaniem wygrywa!
BREAKING BAD Ponad Wszystko ale oczywiście BCS także wybitny serial od Vinca :)
Breaking bad to życie... nie powiem, Better call Saul też jest świetne❤️
To dwa z moich ulubionych seriali😍
Jestem entuzjastą obu seriali. Better Call Saul rzeczywiście zasługuje na większe zainteresowanie, mimo powolnego rozkrecania się. Bardzo ciekawa historia Jimmiego, Kim i całego otoczenia z wieloma smaczkami BB. Sporo psychologii, można odnieść wrażenie jakby się stało koło Jimmiego i domyślało jak się tym razem zachowa. Przy okazji ostatnie sceny 4 sezonu w sądzie to istne dzieło. HQ wielką gębą.
Ale Saul nie jest grubaśny ani spocony!
Wyskoczyło po w proponowanych a dopiero co była premiera 6 odcina 6 sezonu :D
Mam bardzo podobne odczucia - BCS jest bardzo niedoceniony, w cieniu BB. Oglądając BB od razu doceniłam genialnie napisaną postać Saula Goodmana. Ilekroć pojawiał się na ekranie to kradł całe show! Charyzma i genialne teksty spowodowały, że choć pojawiał się epizodycznie, a serial w ogóle nie skupiał się na jego losie, był on jedną z ważniejszych dla sukcesu BB postaci. Kiedy zobaczyłam, że nagrywają serial skupiający się na Saulu od razu wiedziałam, że to będzie dobre - i nie zawiodłam się. Oczywiście, że klimat jest inny niż BB, ale czy to znaczy, że gorszy? Absolutnie nie! Inteligentny humor, świetnie poprowadzone postacie i przeplatające się wątki i osoby z BB powodują, że serial jest nie tylko dopełnieniem historii pokazanej w BB, ale też osobnym, genialnym tworem, który trzeba zobaczyć. Też żałuję, że jest tak mało popularny i niedoceniany, choć niekoniecznie - zarówno serial jak i kilkoro aktorów BCS zostali nominowani do tegorocznych nagród Emmy :) razem serial dostał chyba 11 nominacji, oby było o nim jeszcze głośno. A póki co niecierpliwie czekam na 5 sezon!
zdecydowanie uważam że better call saul jest lepiej napisane i bardziej przemyślane uwielbiam postać jimmyego zdecydowanie bardziej niż saula jeżeli ktoś oczekuje od better call saul że będzie to "drugie" breaking bad to się rozczaruje jest to inny tak jak powiedziałaś osobny serial i zdecydowanie jeden z najlepszych na rynku na ten moment jeżeli styl tego serialu jest dla kogoś nudny to niech go po prostu nie ogląda.
Lepiej napisane? Co na przykład? Absolutny brak wydarzeń w pierwszym sezonie? Czy podobna nuda i w drugim?
@@budal15 mam podobne odczucia. Dużo ludzi mi to poleca, ale już 3 podejście robiłem i nudze się na śmierć
Uwielbiam oba, ale chyba bardziej skłaniam się ku BB. Zgadzam się, Bob Odenkirk powinien zgarnąć wszystkie możliwe nagrody :). Pozdrawiam Was serdecznie i nie mogę się doczekać Śladami Seriali.
lepszy ? chyba ktoś upadł na głowę
BCS ma inną dynamikę i to jest ok. Jest niezwykle ciekawy, bo postaci są po prostu smutniejsze i bardziej zrozpaczone niż w BB. Walter był fighterem, a tu nikt nie ma już siły. Wg mnie oba seriale mają doskonale napisane postaci. Ciekawią mnie opinie, że BB była bardzo dynamiczny... Serio? Trzy sezony jedzenia bekonu i wkurzającej żony i dopiero akcja ruszyła :-)
Z wszystkim sie zgadzam jednak BB zawsze bedzie mial jedna przewage nad BCS a mianowicie historia w BB byla w 100% nieprzewidywalna, natomiast w BCS ze wzgledu ze to prequel, pewne mozliwosci odgornie zamyka, a przy okazji sugeruje pewne zakonczenia w przyszlosci. Wiemy z Saul w tej fazie serialu jest niesmiertelny, wiem ze historia z Kim nie moze skonczyc sie dobrze, a pewni bohaterowi ktorych mamy prawo lubiec w BCS zgina w BB.
Na pewno warto podejsc do BCS po dluzszej przerwie po obejrzeniu BB..... a tym ktorzy nie ogladali ani jednego ani drugiego zazdroszcze ze moga obejrzec najpierw BCS a pozniej BB - to moze byc bardzo ciekawe odczucie ogladac te seriale w chronologicznej kolejnosci.
W sumie to żałuję że tak wcześnie obejrzałem Breaking Bad, bo później wszystkie inne seriale oprócz Narcos wydawały mi się średniawe, Better Call Saul zbliża się poziomem do BB, ale pod względem opowiedzianej historii Breaking Bad nie ma sobie równych i nigdy mieć nie będzie. Ostatni sezon i końcówka w tym serialu to mistrzostwo świata.
no 5 sezon Saula przebil Bb , 6 zapowiada sie jeszcze lepiej , czekam na dalsze losy Lalo i Nacho , i oby byl bardziej rozbudowany wątek Saula po BB
ogląda się, ogląda ... rewelacyjny serial, ale nie porównywałabym do Breaking Bad, to nie o porównywanie chyba tutaj chodzi, jest po prostu inny :)
Poza tym podkład muzyczny czesto nawet nie występuje w momentach kiedy spokojnie mógłby by np podkreślić niepewność sytuacji, dramat. Za mało jest układania akcji poprzez muzykę tak jak to było w BB. Zresztą tam w większości z odcinków był jakiś utwór który po pewnym czasie zostaje w naszej pamięci. Tego w BCS nie doświadczam. Podobała mi się akcja z kontrolą graniczna. Niby nie działo się jakoś dużo, ale podkład zrobił swoje.
Better Caul Saul zaczęłam oglądać z mężem, który uwielbiał Breaking Bad. Strasznie nas wciągnął :) potem zaczęłam oglądać Breaking Bad, ale nie dokończyłam nawet pierwszego sezonu. Nie podpasował mi. Zdecydowanie wolę Better Caul Saul i czekam z niecierpliwością na 5 sezon! 😍
Mam nadzieję, że będzie piąta seria BCS, a jej finałowy odcinek będzie wyglądał tak: Saul siedzi w swoim gabinecie czekają na następnego Klienta, którym będzie (w mniej lub bardziej oczywisty sposób) Heisenberg. A jakby zrobili odcinek o dalszych losach Jimmiego, czytaj post Breaking Bad, to już by było w ogóle super.
Better Call Saul jest super a S4 pozamiatał więcej materiałów o nim proszę
Na pewno BCS nie jest lepsze, ale zasługuje na większą widownię xd
no xd
Ja do tej pory nie oglądałem BETTER CALL SAUL bo bałem się, że zepsuje mi dobre wrażenia z Breaking Bad, ale cyba mnie przekonałaś
Zdecydowanie chiałbym zobaczyć Wasze podsumowanie 4 sezonu BCS, generalnie powstanie takiego odcinka u Was na kanale, zdecydowanie wpłynie na oglądalność tego serialu ;) Dlatego warto o BCS robić jak najwiecej odcinków :)
Może po sezonie, który w końcu postawi przed Jimmym Waltera, następny będzie opowiadał o tym, jak Saul zbiera się do kupy po ostatnim odcinku BB.
PS BCS jest dojrzalsze od starszego brata, postaci mają ciekawsze historie i mam wrażenie, że aktorzy wkładają więcej serce w ich odgrywanie.
Ciekawsze historie? Co? Sprawdź w słowniku znaczenie słowa ciekawy
Robie sobie powtorke i wszystko w chronologicznym porzadku BCS, BB i El Camino. Znikam na tydzien :D
Bez sensu. Better call soul nie jest jeszcze w 2008 roku, czyli początku BB. Będziesz miał luke czasową
Better call Saul to serial który wręcz trzeba obejrzeć gdy już się obejrzało Breaking Bad. Owszem jest tak, że na początku ten serial lekko przynudza, bo przedstawia mozolne życie prawnika, który pokonuje przeciwności losu... Ja obejrzałem 1, 2 sezon, potem o tym serialu zapomniałem. Niedawno jednak zobaczyłem, że wyszły kolejne sezony i postanowiłem je zobaczyć - naprawdę warto. Głownie co podtrzymywało moją ciekawość do tego serialu to nie tyle to co działo się z Saulem wcześniej co inne postacie, które były w Breaking Bad jak Mike Ermantraut, Tuco, Hector Salamanca czy Gustavo Fring. Gdy stopniowo zaczęli się pojawiać w serialu tym bardziej moja ciekawość wzrastała i serial stał naprawdę bardzo ciekawy. Na przykład jest pokazane co działo się zanim Hector dostał wylewu (ta postać mnie bardzo ciekawiła), jak wyglądały jego relacje z Mike'em i Fringiem. Fabuła jest ciekawie ułożona i różne wątki powiązane z wydarzeniami Breaking Bad wplatane okolicznościowo dodają smaczku temu serialowi. Polecam gorąco.
Gdybym jednak obejrzał Better Call Saul nie oglądając wcześniej Breaking Bad to nie było by w nim takiego uroku i myślę, że cała ta historia dopiero w połączeniu daje fajny efekt. Oczywiście Better Call Saul jest świetny jako osobna historia i nie jest tak, że bez Breaking Bad nie istnieje, jednak jeśli miałby polecać ten serial to proponowałbym najpierw obejrzeć Breaking Bad, a potem BCS.
Minęły 4 lata. Better call saul się zakończyło i nareszcie dostaje uznanie na jakie zasługuje! Better Call Saul 🤝 Breaking Bad
Nie powiedziałbym że ta przemiana jimmyego jest mniej spektakularna ... A serial przebija breaking bad wygodniej się go ogląda .
to prawda, BCS jest rewelacyjny, dla mnie dużo bardziej ciekawy od BB. Postać Jamesa i Kim FENOMENALNA
Znaczy wolisz seriale bez wydarzeń, rozumiem. Ale nie wypisuj że jest lepszy czy ciekawszy bo to bzdura ;)
Moja osobista refkexia po zmęczeniu 5 sezonów: ufffff, co za nuda! Szczęście, że można przewijać do przodu ale szkoda, że Netflix nie ma odtwarzania x3... Postać Kim? Nie pamiętam nic. Jedyne w czym zgadzam się z przedstawionym omówieniem, to że akcja powoli się rozkręca XD. Jak już się rozkręci to niech ktoś da znać.
Przekonałaś mnie żeby zacząć Better call Saul. Nie wiedziałem ze to takie dobre...
Ale to nie jest tak, że Jimmy to był dobry chłopak. To nie był dobry chłopak. Miał tam czasem jakieś wyrzuty sumienia, ale to był taki Jessie na sterydach. Jego zachowanie jest jak mu wiatr zawieje.
Pierwsze odcinki zniechęcały mnie do siebie, na początku było po prostu nudno. Przetrwałem i teraz twierdzę, że ten serial jest super. Zgadzam się z tym, że przykleja do telewizora. Świetna rola Saula i... Mike, rewelacja, stopniowe przebłyski innych bohaterów i historii z BB powodują, że chce się więcej.
I teraz wstyd przyznać, że BCS próbowałam, cztery pierwsze odcinki przecierpiałam, ale już później nie dałam rady.
właśnie skończyłem breaking bad i łapie się za ep camino a potem better call soul :)
Dopiero zabieram się za ten serial mimo że jestem sporym fanem Breaking Bad i jeśli faktycznie przebije poprzednika będę bardzo zadowolony.
Bardzo fajny materiał. tym bardziej ze mam podobne zdanie. Osobiście podczas pierwszego sezonu zrezygnowałem. Jednak po miesiącu wróciłem do tytułu i nie żałuję. Trzeci sezon super, a czwarty pozomiatal. Nie żyje najbardziej irytująca postać, czyli brat Jimmiego, także jest dobrze. No i w serialu można potwierdzić że Niemce to jednak trochę głupie 😂 zginąć żeby zobaczyć się z żoną :D
I am the one who knocks!
To była jedna z najglupszych rzeczy kiedykolwiek powiedzianych przez Walta
To może "Say the name!"?
@@gamergrill4933 tak
Uwielbiam ciekawostki w BCS które nawet sam zauważyłem. Podczas rozprawy Saula przeciwko Chuckowi podawał jakiś przykład o raku płuc :) Albo kiedy Kim mówiła do Saula: I like it. Im good at it. And... im helping people. To też brzmi strasznie znajomo hahaha. Jest więcej takich ciekawostek, ale te odkryłem sam
BB nie jest jakimś super ambitnym serialem. Był bardzo sprawnie nakręcony, szybki, momentami ostry. Bardzo dobrze się go ogląda odcinek po odcinku. BCS w tym zestawieniu jest nijaki. Raz trochę się rozpędza, raz zwalnia. Mocne odcinki serwuje w zasadzie tylko na koniec sezonu. A potem historia znowu snuje się jak smród z gaci. Oglądanie tego po kilka odcinków naraz jest często męczące. "Nic się właściwie nie dzieje" to idealne podsumowanie tego serialu.
Po prostu niektórzy jak ja czekają aż cały sezon wyjdzie by wszystko łyknąć na raz a nie się rozstawać co sezon na rok.
Jest Breaking Bad, a potem gdzieś tam dopiero BCS. Z wielu względów, ale jednym z podst.jest to, że o ile BB istnieje bez BCS tak odwrotnie już niestety nie będzie.
Tak czy siak uwielbiam BB, a w BCS się wkręciłam i również bardzo lubię
Oglądałem najpierw BB teraz obejrzałem BCS i chyba znowu obejrzę BB :D . Świetni scenarzyści , świetne role zwłaszcza Jimmy McGill , Gustawo Fring , Walter White , Jesse Pinckman , Kim Wexler , Mike Ehrmantraut .Jestem fanem seriali o mafiach więc jestem trochę stronniczy :D ale naprawdę mega seriale polecam każdemu .
Dodam że jeśli oglądałeś/łaś BB to musisz obejrzeć BCS . Dla mnie to całość i może BB jest bardziej widowiskowy to BCS jest lepiej przemyślanym serialem niż BB .
Breaking Bad to JEST NAJWYBITNIEJSZY serial w historii
+1
Gra o tron lepsza a breaking bad jest top 2.
Gra o Tron najwiecej zawdziecza ksiazkom a BB to historia stworzona calkowicie przez tworcow seriali@@SteveDriver1
no i? nie zmienia to faktu, że wciąż GOT>BB
GoT bajeczka dla dzieci. Chcieli zrobić serial historyczny bez wiedzy i konsultacji eksperckich, więc zrobili jakieśquasi-średniowieczne szajs-fantasy i wrzucili w to co się dało, aż po smoki (kasa z rynku azjatyckiego?) i zombie (bo Walking Dead).
Obejrzałem najpierw BCS na nieświadomce, że ma jakikolwiek związek z BB, którego nigdy nie oglądałem. Wczoraj skończyłem BB i cholera czekam na kolejny sezon BCS.
Ja obejrzałem 2 sezony braking bad w rok a po tygodniu jestem na 4 s better call saul
Fenomenalnie mnie namówiliście do obejrzenia " Better Call Saul "
Better call saul
Obejrzałem dawno temu breaking bad. Kiedy wyszło Better call Saul odrazu wziąłem się za ponowne obejrzenie breaking bad. Better call Saul- właśnie skończyłem 3 sezon i śmiało mogę powiedzieć, że jest to lepszy i ciekawszy serial niż Breaking bad. To moja opinia i każdy uważa inaczej ale o gustach się nie dyskutuje:) pozdrawiam wolę klimat Better call Saul
Better call Saul jest za bardzo przegadane. Chodź niezłe. W Breaking Bad było o wiele więcej soczystej akcji. Dlatego bcs ogląda mniej ludzi. No ale trzeba nagrać film o tym dlaczego mniej ludzi to ogląda.
Obejrzałem całe BB dwa razy. I całe bcs raz
Better Call Saul lepsze? Nie, po prostu nie. Pierwsze 2 sezony można zmieścić do 3 odcinków na sezon. Nic się w tym serialu nie dzieje. Różnica w jakości tych dwóch seriali jest tak olbrzymia że nie można ich porównywać
Czy lepsze? Wątpię. Obejrzałam Breaking Bad jednym tchem. Jestem po drugim sezonie BCS i jakoś mnie nie wciągnęło. Oglądam bo czekam na elementy BB a moja uwaga odlatuje
Chodzi o to że BCS jest idealne dla kogoś kto lubi postać Gusa i Mika wraz z otoczką która zbudował Breaking Bad.
Minął ponad rok i dalej nie ma następnego sezonu..
Fakt !
bo robili El Camino
ma byc na początku 2020
Niecałe 50 dni
@@taylicol9916 kiedy????
Uwielbiam ten serial i nie mogę się doczekać 5 sezonu
Ja powiem tak, oba seriale są świetne, ale żaden nie jest lepszym, bo trudno to określić
Mam wielki dylemat czy nie zacząć oglądania tego uniwersum od BCS. Co myślicie z perspektywy osób które znają oba seriale? Warto poznać historie oraz bohaterów chronologicznie jednak? Tym bardziej, że nie lubię w filmach znać wydarzeń z przyszłości, a tutaj to jednak jeden wielki prequel.. Pomóżcie, Please:) Tomek
Oglądaj wg. kolejności powstawania, czyli wpierw BB, potem BCS. Więcej zabawy ze świadomymi nawiązaniami ze strony twórców w BCS, wyłapiesz więcej szczegółów.
Breaking Bad bardzo mi się podobał, uważam go za jeden z najlepszych seriali jakie widziałem, ale Better Call Saul bije poprzednika na głowę. Lubię jego powolne tempo, takie "ludzkie", zwyczajne - nie podobało mi się w Breaking Bad to, że życie nabierało tam tempa filmu akcji, podczas kiedy tutaj owszem, rzeczy dzieją się szybko, ale w uzasadnionych momentach - np. w świecie kryminalistów, tarć między gangami - wtedy takie tempo jest zrozumiałe.
Dla mnie Better Call Saul jest po prostu bardziej życiowy i bardziej dramatyczny. I co ważniejsze - o wiele bardziej ciekawi mnie co będzie z poszczególnymi bohaterami, poza tymi których dalsze losy znamy z Breaking Bad.
Obejrzałem BCS i oglądam na nowo ostatni sezon BB. Chociaż dokładnie wiem, co się stanie, trudno o wyższy poziom adrenaliny nawet przy serialach które oglądam na świeżo. BCS nie jest lepszy, jest na tym samym poziomie wg mnie, ale jest wolniejszy i bardziej zniuansowany psychologicznie (chociaż BB, jak na dramatyczny serial akcji, jest niesamowicie psychologicznie wiarygodny i realistyczny). Takie rzeczy zawsze mają mniejszą oglądalność i to nie jest kwestia jakości.
Serial jest dużo wolniejszy i być może to wielu przeszkadza. BB obejrzalem z 6,7 razy, kocham ten serial. BCS oglądam również z przyjemnością ale jestem po prostu fanem tego uniwersum i brak mi obiektywizmu;)
Ostatnia scena sezonu jest kwintesencją całości i całego Saula;)
Betten call Saul jest ciekawym serial. Nie dano kończyłem sezon 4. i moim zdaniem sezon na sezon zrobi sie co raz ciekawie.
Obejrzałem całe. Teraz 6sty sezon.
BCS to tak wolny serial że ciężko się skupić na nim bo przez 20 minut nic się nie dzieje czasami
Widocznie to przerasta twój umysł.
no najwidoczniej gapienie się w jeden punkt z głównym bohaterem przez 20 minut jest dla mnie marnotrawstwem czasu
Nie chodzi o wybuchy i strzelaniny, nawet nie znam dobrego serialu skupionego głównie na takich akcjach. Chodzi mi bardziej o sposób prowadzenia wątków. Strasznie po woli wszystko się rozkręca. Wszystko dzieje się zbyt wolno
Ja też uwielbiałem powolną narrację Breaking Bad, a tutaj mi się niestety momentam dłuży. Trochę za dużo tego małomiasteczkowego lenistwa.
W kolejnych sezonach jest tak samo? Czy tylko w pierwszym? Bo właśnie dlatego nie przetrawiłem nawet całego 1. sezonu. :/
wiele podejść miałam do bcs, pierwszy sezon strasznie męczy... Tym razem udalo sie przebrnąć przeglądając ig w tle ;) liczę że bedzie coraz lepiej
Ewaaa4 bedzie, pierwszy sezon najslabszy.
Drugi równie nudny. W trzecim jest trochę lepiej
lepiej nie oglądać za dużo seriali, na tym zależy głownie netflix by ludzie marnowali sobie czas przed tv
lepiej też nie jeździć dużo samochodem, bo zyskują na tym stacje paliw i producenci samochodów
@@harperhejter7766 xddddd
Dla mnie oba seriale piękne, czekam na nowy sezon BCS
Oglądam, wyczekuje i uważam , że lepsze niż dark w tym roku.