Tylko w przykładach, które podałaś Kenobi był w ferworze walki, gdzie zabijanie jest z góry uzasadnione, nawet dla Jedi. To wtedy jest walka na śmierć i życie. Jeżeli Jedi nie pozbawi wtedy przeciwników życia, straci własne, co dalej spowoduje, że kolejne niewinne istoty mogą zginąć. W przypadku tej postaci z komiksu, Kenobi nie musiał go zabijać, gdyż wiedział, że ma nad nim przewagę i mógł go unieszkodliwić tak jak to zrobił z Zam Wesell i Evazanem.
taka ciekawostka, jakieś 6-7 lat temu była prenumerata komiksów legend w których była właśnie ta historia, jednak z niewiadomych przyczyn to wydawnicstwo owej serii zakończyło tą kolekcję po wydaniu 3 książek komiksowych, mi się np. udało wtedy zebrać wszystkie te 3 co wyszły, wtedy chodziłem do 3 gimnazjum więc czas na czytanie w internacie miałem
A więc masz teraz białe kruki w posiadaniu 😉 6-7 lat temu czytelnictwo SW była na bardzo niskim poziomie, więc pewnie zostały wycofane, bo się nie spłacały. Teraz moim zdaniem z czytelnictwem jest lepiej, więc może miałyby okazję zaistnieć dłużej.
1. Ja nie wiem czy tak sztuczka jest honorowa. 2. W sumie ciekawe że w Gwiezdnych wojnach obawiali się buntu maszyn. 3. Ciekawe że kenobi miał tu inny kolor miecza. 4. W sumie ciekawe kto pomagał piratą itp.
1. Wszystko byle ocalić pasażerów. 2. Obawiali się. W Star Wars: Droidography poruszany jest ten motyw i w Old Republic parę razy doszło do buntów. 3. W tamtych czasach wiele postaci miało różne kolory, najczęściej czerwone, bo albo drukarnie nakładały kolorystyczne rygory, albo nie było wiadomo jakie kolory miały postacie, bo sporo komiksów powstawało jeszcze przed Nową Nadzieją na podstawie skryptu do filmu. 4. Pojawili się tylko w tym komiksie, więc obstawiam, że sami wyłapali ten sygnał.
Widać nawet przed prequelami, Kenobi pałał miłością do drinków wysoko alkocholowych i komunikacji publicznej.
Wypijmy jego zdrowie
Dokładnie 😎
Popraw ten alkohol
Super, że po wielu latach polscy fani mogli w końcu zapoznać się z tymi historiami w wydawanwj u nas kolekcji
Ta pierwsza wizja kenobiego z przed nowej nadziei wygląda jak jakiś typowy oficer wyciągnięty prosto ze Star Treka.
Dodać jeszcze czaszkę na klacie i mamy Punishera
Tyle dobrze, że czerwonego kombinezonu nie nosił 😅
Ten chewbaccka to raczej wygląda jak Hagrid który wraca z imprezy
xd
xD
Masz mocne 10 za ten odcinek..💪💪💪💪
Dzięki wielkie 😉
Twój kanał jest świetny uwielbiam słuchać nowych hisotri z star wars
Dziękuję bardzo, będzie ich więcej 😉
Fajny film
Dzięki 😉
Kozak odc
Dzięki 😉
Mam 13 lat Star wars interesuje się od 6 roku życia. Bardzo fajny kanał. Dzk za lajki😊
Życzę ci jeszcze wielu lat przyjemności ze Star Wars 😉
@@swiat_gwiezdnych_wojendzk
1:45 Te postaci wyglądają jak Gwiezdne Wojny wersja Pomarańczowa Tuba xD Leia jak i Han
Super odcinek
Dzięki 😉
Ja wookich cały czas odbieram że to rasa wielkiej stopy
Ten Kenobi wygląda jak że Star treka😂
Przynajmniej nie ma czerwonego kombinezonu 😬
@@swiat_gwiezdnych_wojen i odstających uszu
Chewbacca wygląda jak krasnolud z Hobbita
Też dobre 😅
4:28 ODCIAĆ KOMUŚ KOŃCZYNĘ I POZOSTAWIĆ NA DŁUGĄ WYCZERPUJĄCĄ ŚMIERĆ W MENCZARNIACH OD OPARZEŃ TERMICZNYCH, KENOBII TO PSYCHOL xd
Po pierwsze naucz się pisać, po drugie nie miał psychy go zabić właśnie dlatego, że nim nie był. Przeżył z nim tyle lat i był dla niego bratem.
Tak samą było by gdyby epizod 7,8,9. Gdyby spworzył George Lucas.
4:36 W tym czasie Obi-wan w wojnach klonów mordujący Mandalorian, przestępców z Utapau, piratów. O droidach już nie wspomnę.
Tylko w przykładach, które podałaś Kenobi był w ferworze walki, gdzie zabijanie jest z góry uzasadnione, nawet dla Jedi. To wtedy jest walka na śmierć i życie. Jeżeli Jedi nie pozbawi wtedy przeciwników życia, straci własne, co dalej spowoduje, że kolejne niewinne istoty mogą zginąć.
W przypadku tej postaci z komiksu, Kenobi nie musiał go zabijać, gdyż wiedział, że ma nad nim przewagę i mógł go unieszkodliwić tak jak to zrobił z Zam Wesell i Evazanem.
taka ciekawostka, jakieś 6-7 lat temu była prenumerata komiksów legend w których była właśnie ta historia, jednak z niewiadomych przyczyn to wydawnicstwo owej serii zakończyło tą kolekcję po wydaniu 3 książek komiksowych, mi się np. udało wtedy zebrać wszystkie te 3 co wyszły, wtedy chodziłem do 3 gimnazjum więc czas na czytanie w internacie miałem
"Niewiadome" przyczyny to zawsze to, że się nie sprzedały.
A więc masz teraz białe kruki w posiadaniu 😉
6-7 lat temu czytelnictwo SW była na bardzo niskim poziomie, więc pewnie zostały wycofane, bo się nie spłacały. Teraz moim zdaniem z czytelnictwem jest lepiej, więc może miałyby okazję zaistnieć dłużej.
1. Ja nie wiem czy tak sztuczka jest honorowa.
2. W sumie ciekawe że w Gwiezdnych wojnach obawiali się buntu maszyn.
3. Ciekawe że kenobi miał tu inny kolor miecza.
4. W sumie ciekawe kto pomagał piratą itp.
1. Wszystko byle ocalić pasażerów.
2. Obawiali się. W Star Wars: Droidography poruszany jest ten motyw i w Old Republic parę razy doszło do buntów.
3. W tamtych czasach wiele postaci miało różne kolory, najczęściej czerwone, bo albo drukarnie nakładały kolorystyczne rygory, albo nie było wiadomo jakie kolory miały postacie, bo sporo komiksów powstawało jeszcze przed Nową Nadzieją na podstawie skryptu do filmu.
4. Pojawili się tylko w tym komiksie, więc obstawiam, że sami wyłapali ten sygnał.
Co zrobi nasz Obi ?
Ogółem jeśli chodzi o klasyczne gwiezdnowojenne komiksy Marvela to ja uznaje je za oddzielny timeline
Chyba tak należy. Powstawały bez jakiejkolwiek kontroli i na bazie scenariuszy lub własnych wizji autorów.
@@swiat_gwiezdnych_wojen
I to jest w nich najpiękniejsze