Skowronek; Wstaję o 4:00 toaleta, piję około200ml. wody, potem kawa i dwie kromki chleba z miodem, własnej produkcji, z mąki razowej żytniej i przennej oraz nasionami i orzechami, oczywiście bez masła. Szkowanie posiłku do pracy i trening.. Najpierw odcinek rozrusznika jako rozgrzewkaa potem ćwiczenia właściwe siłowe.. I do pracy! ;-) 6 dni w tyg. A w niedzielę brzuch i gimnastyka;-) Pozdrawiam wszystkich, miłej niedzieli
Ten filmik pomija ważne aspekty. "Jak budzik dzwoni, to po prostu wstań" - taaa, może akurat dla Ciebie to proste. Jest takie coś jak "inercja snu" i niektóre osoby potrzebują i pół godziny, żeby odzyskać jako-taką przytomność. Po drugie, jak się ma np. dzieci (a szczególnie angażujące), które idą spać np. o 21, to człowiek chce mieć jeszcze trochę czasu dla siebie, a zwykle jest jeszcze parę rzeczy do zrobienia. Wstawanie o 5 oznaczałoby, że trzeba iść spać z tymi dziećmi, a może i przed nimi 🤦🏻♂️ Po trzecie, trudno utrzymać ten rytm i chodzić spać codziennie o 21, bo a to koncert czy spektakl o 20, a to dłuższe dotykanie ze znajomymi itp. Podsumowując, wstawanie o 5 będzie spoko dla jednych, a dla innych wręcz szkodliwe i trzeba to dopasować do swojego chronotypu i potrzeb.
Ja to typowy organizm Sowy. Zawsze wieczorem ćwiczę i mój mózg lepiej tez pracuje. Rano o 5.00 to musze gorącą kawą polać oczy żeby się obudzić 😂 Pełna zgoda jeżeli chodzi o rytm dnia. Rutyna dla organizmu i zasypiam o 23.30 jak dziecko i o 7.00 rano pobudka i orka w korpo pracy 😉 Pozdrawiam Wszystkich na tym kanale 💪🤝
Ja jestem pomiędzy, bo nie jestem w stanie spać tak długo jak wielu moich znajomych, nawet jeśli bardzo późno się położę, myśl o zmarnowaniu dnia pobudza moje serce i o dalszym spaniu nie ma mowy. Ale z drugiej strony godzina 6 jest dla mnie granicą, której do tej pory nie byłem w stanie przeskoczyć. Wstawanie swego czasu o 5 rano do pracy wiązało się zawsze z brakiem energii koło 16, a często nawet z bólem głowy. Chyba jednak pozostanę przy 6 :)
Gdy ma się pracę zmianową i kiedy druga zmiana kończy się o 23 a w domu jest się w pół do 24 to wstać o 5 następnego dnia jest za ciężkie. Super to wszystko, ale dla tych co mają 1 zmianowy tryb pracy.
Czy nagra Pan film o tym jak się rozgrzewać przed i rozciągać po bieganiu? W internecie jest tyle opinii, że głowa mała. Jedni mówią, że przed bieganiem tylko rozgrzewka dynamiczna, inni, że statyczna, jeszcze inni mówią, że obojętnie. Można się pogubić. Jakiś względnie krótki zestaw przed i po, z wyjaśnieniem dlaczego akurat tak a nie inaczej byłby bardzo mile widziany moim zdaniem
Myślę że są lepsi specjaliści w dziedzinie rozgrzewki przed i rozciąganie po bieganiu ;) mimo że Damian to super specjalista. Zależy czy zwykle wybieganie czy mocny trening czy zawody ;)
Przed bieganiem nie ma sensu się rozgrzewać chyba że chcesz robić od początku jakieś dynamiczne jednostki ale wtedy wystarczy się rozgrzać powoli biegnąc z 10 minut . Natomiast po bieganiu rozciąganie , powolne i spokojne.
Był okres ze wstawałem 5:30, bo musiałem. Fajnie bylo. Spacerowałem z psem rano. Potem śniadanko na spokojnie. Pobudka trudna, z czasem łatwiejsza i rzeczywiście idzie to polubić. Odcinało mnie szybciej wieczorem, ciężko mecz ligi mistrzów obejrzeć cały. 21 i spać. Aktualnie wstaje 6:40, chodze spać 23:40. W weekendy pozwalam sobie, śpie do oporu, jednak 8:30 to wstaje coś zjeść. 😁 Czasami mam dni że śpie bardzo długo, tak raz na dwa miechy. Bardzo to lubie bo wtedy twarz wygląda lepiej. Jutro ide do pracy z buta. Więc wstanę 6:20, trzeba wykorzystać pogodę. Spacer do pracy to 40 min. Będzie fajnie. Jeśli wstane! Dziękuje za uwage 🤓
"6 rano to środek nocy" Uśmiałam się 😀 Lubię wstawać rano, gdyż mam te myśl, że więcej fajnych rzeczy będę mogła zrobić czy nawet załatwić, a potem będę z siebie zadowolona. Jednak zimne i ciemne pory roku nieco oslabiaja ten entuzjazm i wstaje o godzinę później (praca z domu to umożliwia). Latem śpię 5 max 6 godzin. Czyli krótko - światło i temperatura decydują. Pozdrawiam!
Mam rozregulowany sen od maja, zawsze byłam skowronkiem, a od tego czasu wstawałam około 9. Dziś jestem pierwszy raz o 7 na nogach 😎 i to bez budzika! Dzięki Wielkie!
Nieważne o której kładę się spać. Czy to 20 czy 23,o 5 rano nie mogę się zwlec do pracy. Wstawałem tak kilka lat i nie jestem wstanie się przyzwyczaić. Cuda robiłem:zdrowe odrzywianie,medytacje, sport, ziołowe cherbatki,tabletki nasenne, hipnoza,suplementy, wietrzenie pokoju itp. I nic.Zimne prysznice z rana nawet siadały.Dopiero zmiana pracy i sen do 7-8 rano pozwolił mi odzyskać równowagę i chęć do życia 😊
Jestem skowronkiem.... siedzenie w nocy zawsze było dla mnie trudnym wyzwaniem. Serdecznie pozdrawiam wszystkie skowronki z prowadzącym na czele i wszystkie sowy🥰🍀🌞
W tygodniu wstaję o 5:30, kładąc się spać około 22, więc śpię w tygodniu ~7,5h, w weekend kładę się podobnie i wstaję zwykle około 7. Raczej zawsze jestem wyspany, chociaż w zimę jest trochę gorzej... Nie wyobrażam sobie ustawiać drzemek :D Jeśli chodzi o alkohol co wspominałeś no to jeszcze jak jedno piwko sobie wypiję około 3h przed snem to spoko, więcej niż 1 piwo no to na następny dzień czuję że jestem mega zmęczony. Więc jednoznacznie #teamskowronki
Damianie bardzo wartościowy film lecz w mojej opinii zabrakło najważniejszego czynnika jakim jest redukcja stresu. Bez tego czynnika będzie ciężko (o ile w ogóle) osiągnąć wspomniane przez Ciebie elementy.
Wstaję przed 5 rano, na diecie węglowodanowej bardzo się męczyłem przy pobudce. Odkąd jestem na ketozie pobudki o takiej godzinie przychodzą bardziej żwawo.
Żeby wstawać o 5 rano trzeba kłaść się przed 20 a w obecnych czasach ludzie siedzą przy telefonie po nocach. Wstawałem o 4 do pracy i robiłem rozrusznik, świetnie się czułem. Teraz wstaje po 5 i jest idealnie :) Ale o 21 już leże w łóżku i przestrzegam wszystkich zasad o jakich mówiłeś w filmie. Działa. Polecam!
gratuluję, 3 godziny przed północą + 5 po - daje właśnie 8 godzin, czyli "średnią" - ja przez większość mojego życia budziłem się rano WYPOCZĘTY "bez budzika" - wtedy tego nie doceniałem ... a dziś tak mi tego brakuje - ale MUSZĘ DO TEGO WRÓCIĆ ... ta "jasność umysłu" nie da się z niczym porównać ... czyli wdrażam właśnie te porady, o których jest w filmie, tylko że ja znałem je od dziecka, od rodziców, od dziadków - zanim ktoś wymyślił YT ...
@@tomekzleszna7578 Człowiek wypoczęty to szczęśliwy człowiek. Od razu dzień staję się lepszy. Moja babcia zawsze kładła się o 21 i wstawała skoro świt pełna energii po czym przystępowała do fizycznych zadań przy gospodarce. Ma już 87 lat i nadal jest zdrowa i sprawna.
Jak przed 20? O 21-22 czyli 7-8. Swoją drogą nie wiem jak można spać więcej niż 8 godzin. Sen to złodziej czasu i o ile trzeba spać te 7-8, to nie ma co marnować więcej czasu na spanie
Prace zaczynam o 10:00. Zwykle się spóźniam i jestem bliski stracenia przez to prawa jazdy. Film mnie zainspirował. Mój cel to wstawać 8:00. Do tej pory budzik był 8:30 a na drzemkach przeczekałem zwykle do 9:30. Wcześniej też nie celuję no nie sądzę żeby było realne bym się zmusił do zaśnięcia przed 24...
Najpóźniej wstaje o 6. Często nastawiam budzić na 5.10. Niestety nie zawsze się udaje. Kiedyś siedziałam po nocach. Teraz funkcjonujr znacznie lepiej dzięki porannemu wstawaniu. Bardzo pomaga mi nawodnienie oraz magnez połknięty przed snem. Mojemu dziecku bardzo pomogło uregulowanie pracy wątroby poprzez kurkuminę liposomalna oraz dobrej jakości omega 3. Niestety nie każda działa dobrze. Odkąd przyjmuje zaczął przesypiać całe noc. Wcześniej budził się po 5 razy.
Ja pamiętam taki czas w swoim życiu, że wstawałam o 4:10 rano do pracy, na pierwszą zmianę. Taki zapas czasu potrzebny na dojazd do pracy. Nie było lekko, pomimo tego, że wstawanie nie jest dla mnie problemem.
Wydaje się proste, a co jak się pracuje na 2 zmiany? oraz gdy ma się domowników, którzy spią w innych godzinach oraz świecą swiatło i chodzą po przedpokoju zaburzając sen?
Wtedy zapomnij o wszystkich zasadach z tego filmu, tak samo ja nie mogę tak robić ponieważ w domu mam jeszcze żonę i 4latka który dwa razy wybudza akurat w fazach nrem. Powodzenia
Ja bardzo chciałbym wcześniej wstawać i wcześniej chodzić spać, ale jak mi wychodzi to coś się psuje i znów wracam do punktu wyjścia, więc film bardzo pomocny!
Team skowronek tylko ok 6.00-6.30 ,dzięki za rady, muszę przestawić się na okolice 5.00, bo uwielbiam poranki , takie dla siebie:)) godzina więcej rano ma duży sens :)
Lubię wstawać sobota i niedziela z rana kiedy mam wolny dzień od pracy, pomimo tego że codziennie wstaję przed piąta bo do pracy na pierwszą zmianę. Samo to poczucie że na weekend jak rano wstanę i nigdzie nie muszę się śpieszyć i tyle mogę zrobić dodaje mi mocy xD
Gdyby to było takie proste... Prawie wszystko co mówiłeś już próbowałem. Niestety, mój organizm jest w teamie nocnym. I nie za bardzo powinno się z tym walczyć, bo to nie jest zdrowe. Tak ewolucja nas ukszałtowała. Chociaż bardzo chętnie zmieniłbym team ;)
To ja będę pół na pół Pracuje w rotacji 3/3 ( 3 tygodnie pracy/ 3 tygodnie wolnego) w Szwecji . Prace mam od 6 rano więc wstaje 4:30 , żeby rozruszniki zrobić i wejść w dzień z uśmiechem, na wolnym wstaje po 8 albo i później ;)
Jeśli ktoś ma zmianową pracę to chyba nie uda się tego zrobić. A szkoda bo rozum podpowiada mi "wstań szybciej będziesz mieć więcej dnia" a serducho "olej to, trochę lenistwa Ci się należy" 🤣🤣🤣
Powiem tak z własnego często wyboru wstaje o 05:00 jednak często to wpływa negatywnie na moje funkcjonowanie, popołudnie dla mnie staje się momentem w którym szukam okazji aby się wyspać jednak o 13:00 czy 14:00 zazwyczaj są jeszcze obowiązki a ja już czuje się wtedy jakby była 17:00 a wstaje o 05. Od 3 lat wiec zależy może od organizmu
ja przez większość mojego życia budziłem się rano WYPOCZĘTY "bez budzika" - wtedy tego nie doceniałem ... a dziś tak mi tego brakuje - ale MUSZĘ DO TEGO WRÓCIĆ ... ta "jasność umysłu" nie da się z niczym porównać ... czyli wdrażam właśnie te porady, o których jest w filmie, tylko że ja znałem je od dziecka, od rodziców, od dziadków - zanim ktoś wymyślił YT ...
Nie lubię chodzić późno spać max 23.00 ale też nie lubię wcześnie wstawać i 6.00 rano to dla mnie środek nocy 🤣🤣🤣 8.00 to tak optymalnie, ale do pracy chodzę na 7.30 😂😂😂
Długość snu to powinna być wielokrotność 90 minut. Jest tak dlatego, bo 90 minut trwa cykl wszystkich faz występujących podczas snu. Powinniśmy się budzić pod koniec ostatniej- czwartej fazy znanej jako REM. Czyli lepiej spać 6 godzin niż 7, ale lepiej 9 niż 8. Jeszcze pytanie skąd mamy wiedzieć, czy budzimy się w odpowiednim czasie? Faza REM, to nic innego jak faza marzeń sennych. Jeśli więc po przebudzeniu będziemy pamiętać, co nam się śniło, to znak, że obudziliśmy się w odpowiednim momencie. Natomiast problemy ze wstawaniem mają zazwyczaj osoby, które budzą się podczas trwania głębokiego snu- jest to trzecia faza całego cyklu.
Ale brednie wypisujesz! Ja mam tak, że często budzę się po 2 godzinach (z zegarkiem w ręku) i pamiętam doskonale, co mi się śniło. Czyli co, już miałem fazę rem i mam wstawać?
@@braborgbraborg9112 doedukuj się, a potem pisz. Powinniśmy się budzić pod koniec 4 fazy, ale 1 cykl to za mało. Minimum 4 cykle, czyli 6 godzin, ale dla zdrowia lepiej jeśli to będzie 5, a nawet 6 cykli.
A moje pytanie brzmi, po co? W sensie, ktoś idzie do pracy albo ma rodzine itp i chce mieć trochę czasu dla siebie przed tym zanim wszyscy wstaną, no to spoko, rozumiem. Ale jeżeli aktualnie w dobie covid jestem bezrobotny i nie mam dzieci, żony itp. Wstaje nawet o 10 czy później (tak, mam rozregulowany zegar biologiczny i zdaje sobie z tego sprawę) to czy to czy wstanę o 5 czy o 10 ma jakieś znaczenie psychologiczno - fizyczne? jakkolwiek to nazwać? Kiedyś zrobiłem na swobie taki eksperyment i na początku było wielkie wow bo się udalo i było to regularne, aczkowiek chwilę później było takie... No spoko, tylko po co? Jeżeli wstaję i się rozciągam itp. a potem zastanawiam sie nad tym co mogę robić dalej bo nawet do sklepu nie mogę iść bo otwierają później, żeby sobie coś na śniadanie kupić...
Zdecydowanie skowronek, chociaż burze ten rytm, gdyż lubię posiedzieć wieczorem i w noc, by po dłubać (modelarstwo) . Wówczas w domu ogarnięte, spokój i tak można klika godzin. No i jak to pogodzić, znowuż trzeba z czegoś zrezygnować? 🤔🤨
Ja jestem jakimś kosmitą...👽👽👽 Od dzieciaka zazwyczaj siedzę do późna i budzę się w miarę wcześnie. Odkąd monitoruję sen za pośrednictwem opaski, wychodzi mi że 5.5-6 godzin to moje naturalne optimum. 🤷🏻♂️ Potwierdzam pomocnicze działanie CBD, zwłaszcza w postaci olejków, jednak też trzeba z umiarem- moja przyjaciółka musiała ograniczyć bo miała tak bogate w sny noce, że budziła się niewyspana po nocnych przygodach. 😉
Ok, a jeśli ja muszę wstać o 5, żeby w ogóle zdążyć do pracy, w poniedziałek wracam o 16, robię obiad i inne bierzące rzeczy w domu, 19:30-22:00 mam wspinanie, we wtorek znowu pobudka o 5, idę do roboty na 32h, po powrocie po prostu muszę się zdrzemnąć, w czwartek tak jak w poniedziałek, a w piątek prosto z 12h w pracy jadę na drytool, to jak to uregulować? 😆 A w weekendy są 3 opcje: pracuję (w robocie albo w ogrodzie), calutki przesypiam albo jestem w górach, skałach albo innym tego typu miejscu.
Dla mnie 4-5 to najlepsza godzina do spania. Co za różnica o której wstajemy jeśli śpimy odpowiednio długo 7-8 godzin i regularnie a nie każdego dnia o innej porze. Nie wiem co to za moda na wstawanie o 5. To samo z tym pierdzieleniem z tym światłem niebieskim czy jak to się zwie. Proponuję zrobić próbę i nie włączać przez tydzień żadnych odbiorników i dla zdecydowanej większości nie będzie żadnej różnicy a część sobie wkręci że jest :D
Hej, próbuje być skowronkiem, jednak praca na dwie zmiany zaburza mi ten rytm. Gdy idę na popołudnie pracuję od 15 do 23 . Budzik mam na 6.30 , wstaję od razu, piję yerbe, między 7 a 8 robię trening. Problem zaczyna się, gdy muszę iść na rano. Budzik mam na 4.30 , zasypiam mniej więcej tak, jak na popołudniowej zmianie, czyli po 23 , choć w łóżku leżę od 22. Trening planuję zrobić po pracy lub wieczorem. Jednak jestem tak zmęczona przez małą ilość snu, że wchodzę, jem obiad, później jestem zbyt pełna żeby ćwiczyć, znajdę milion innych rzeczy do zrobienia, jakieś sprzątanie, zakupy, siedzę trochę przed telewizorem. Jak to pogodzić żeby co tydzień zasypiać o różnych godzinach? I żeby po pracy mieć siłę na trening, bo nie będę o 3.30 skakać sąsiadom. 😂 Da się tak? Pozdrawiam ☺
A co z pracą na 3 zamiany? Nocki totalnie zaburzają rytm organizmu. Tylko nie piszcie żebym zmienił prace. Bo generalnie ona bardzo mi odpowiada. Ale czy idzie jakoś wspomóc zdrowy sen. Przy takim rytmie i zmianach snu?
Na wiosnę to jest łatwo ale w jesień i zimę jak wstaje rano to jest tak ciemno że ciężko wstać ale i tak wstaje bo bus do szkoły mam o 6:30 a lekcje o 7:10
O rany... Ja to #teamsowy i wstawanie o 6 jest już mega wyzwaniem... Najtrudniej będzie przestawić innych, żeby dali mi szansę na wdrożenie się w rytm. Reszta domowników to też sowy, chrapiący partner, to kilkukrotne wybudzenia w ciągu nocy, coś jak posiadanie niemowlaka przez 13 lat w ciągu... Czy uregulowany sen pomaga nie słyszeć choćby tego chrapania?
Ja niestety mam kłopot z ustawieniem rytmu dobowego bo pracuję na 2 zmiany (tydzień na 6, a potem tydzień na 14), a i zdarza się pojedyncza nocka. Nie ukrywam że wtedy rytm dobowy nie istnieje 😔 jak już zaczynam się przestawiać na poranne wstawanie to za chwilę muszę zmienić rytm na pracę do późnych godzin. A należę zdecydowanie do "skowronków" bo najlepiej mi się funkcjonuje rano i ćwiczy popołudniami
Znam, potwierdzam. Gorsze chyba tylko cztery brygady :/ Podobno najbardziej obciążający zdrowie tryb życia. Jedyne wyjście zmienić pracę. Mi się udało, ale łatwo nie było i nie każdy ma taką możliwość, szczęście, czy samozaparcie. Warto próbować. Powodzenia! :)
Zdecydowanie jestem sową, ale widzę, że jakość mojego snu jest bardzo słaba. Chętnie skorzystam z pakietu wskazówek i doprowadzę swój sen do porządku! :)
jaki masz sposób na to by wstawać rano ale nie budzić partnerki? załóżmy, że nie będzie chciała razem ze mną wstawać wcześniej ale nie chce zaburzać jej snu:)
Год назад
budzi mnie zegarek na ręce samymi wibracjami (garmin Fenix). Ale od 2 lat, budzę się bez budzika.
No niestety ale tak to nie działa. Jeżeli jesteś nocnym markiem to nie ma szans się tak przestawić i być wyspanym o 6. Jedyne co to możesz się do tego zmuszać ale nigdy nie będziesz tak wyspany. Polecam więcej o tym poczytać i nie siać dezinformacji.
Mistrzu, a jak wstawać tak, aby nie budzić drugiej połówki? Chociaż zawsze raczej wolałem jak najdłużej spać to jednak przekonałem się do wstawania o 5:45, aby spokojnie przebiec się 5km, wziąć prysznic i zrobić śniadanie przed pracą. Niestety nie ma możliwości, abyśmy wstawali razem tak wcześnie.
zawsze mam problem z zasypianiem bardzo trudne budzenie. Po ośmiu godzinach snu, o godz. 7 rano dosłownie nie mogę otworzyć oczu. Czy jest na to jakaś rada?
Budzik o 5.00. Sama budzę się 4.57-4.58. Szybka toaleta, zebranie rzeczy i 5.15. wychodzę. 2 km do stacji szybkim krokiem (znowu za bardzo się grzebałam, albo przysnęłam przy myciu zębów). 40 minut stania w pociągu KM (optymistyczny wariant), potem duża liczba schodów i do metra. Od metra lekki spacerek i o 7.00 zaczynam pracę. Kończę o 15.00 i w najbardziej optymistycznym wariancie (metro się nie zepsuje, KM nie nawali, itp) i 16.30 w domu. Obiad, ogarnięcie domu, itp. Około 19.00 rozpoczynam godzinne ćwiczenia. o 21.00 powieki muszę prawie plastrem podklejać , żeby nie opadały. 21.30. melduję się w łóżku. Padam.
#teamskowronki czy #teamsowy?
Chciałabym być skowronkiem ale jestem sowa jak szlag 🦉
Sowa, ale chyba da się to zmienić przy odrobinie uparcia
Sowa - i to po głęboką noc, a potem dzień w pędzie i totalne wyprucie 😱
Sooowa. Duuża sowa z wielkimi oczami 😂.
Oj chciałabym stać się skowronkiem, ale przyciąganie poduszki ... ehh
Skowronek;
Wstaję o 4:00 toaleta, piję około200ml. wody, potem kawa i dwie kromki chleba z miodem, własnej produkcji, z mąki razowej żytniej i przennej oraz nasionami i orzechami, oczywiście bez masła.
Szkowanie posiłku do pracy i trening.. Najpierw odcinek rozrusznika jako rozgrzewkaa potem ćwiczenia właściwe siłowe..
I do pracy! ;-) 6 dni w tyg. A w niedzielę brzuch i gimnastyka;-)
Pozdrawiam wszystkich, miłej niedzieli
Jestem typową sową. Rano trudno mi wstać. Wieczorem jestem aktywna.
A o której chodzisz spać?
Łał brzmi epicko
A dlaczego "oczywiscie" bez masla? Maslo wcale nie jest zabojcze, a nawet pozyteczne.
@@jacekkrzysik6300 nie wiem czy miód z masłem się dobrze łączy pod względem smakowym
Ten filmik pomija ważne aspekty. "Jak budzik dzwoni, to po prostu wstań" - taaa, może akurat dla Ciebie to proste. Jest takie coś jak "inercja snu" i niektóre osoby potrzebują i pół godziny, żeby odzyskać jako-taką przytomność. Po drugie, jak się ma np. dzieci (a szczególnie angażujące), które idą spać np. o 21, to człowiek chce mieć jeszcze trochę czasu dla siebie, a zwykle jest jeszcze parę rzeczy do zrobienia. Wstawanie o 5 oznaczałoby, że trzeba iść spać z tymi dziećmi, a może i przed nimi 🤦🏻♂️ Po trzecie, trudno utrzymać ten rytm i chodzić spać codziennie o 21, bo a to koncert czy spektakl o 20, a to dłuższe dotykanie ze znajomymi itp. Podsumowując, wstawanie o 5 będzie spoko dla jednych, a dla innych wręcz szkodliwe i trzeba to dopasować do swojego chronotypu i potrzeb.
Ja to typowy organizm Sowy. Zawsze wieczorem ćwiczę i mój mózg lepiej tez pracuje. Rano o 5.00 to musze gorącą kawą polać oczy żeby się obudzić 😂 Pełna zgoda jeżeli chodzi o rytm dnia. Rutyna dla organizmu i zasypiam o 23.30 jak dziecko i o 7.00 rano pobudka i orka w korpo pracy 😉 Pozdrawiam Wszystkich na tym kanale 💪🤝
Jebłem!
Serio uważasz, że 23.30, to późno?
Ja najlepiej się czuję, gdy śpię między 2-3 a 10-11.
Pozdrawiam.
+1 gosc wstaje codziennie o 7 i uważa się za sowę :x
Ja jestem pomiędzy, bo nie jestem w stanie spać tak długo jak wielu moich znajomych, nawet jeśli bardzo późno się położę, myśl o zmarnowaniu dnia pobudza moje serce i o dalszym spaniu nie ma mowy. Ale z drugiej strony godzina 6 jest dla mnie granicą, której do tej pory nie byłem w stanie przeskoczyć. Wstawanie swego czasu o 5 rano do pracy wiązało się zawsze z brakiem energii koło 16, a często nawet z bólem głowy. Chyba jednak pozostanę przy 6 :)
Gdy ma się pracę zmianową i kiedy druga zmiana kończy się o 23 a w domu jest się w pół do 24 to wstać o 5 następnego dnia jest za ciężkie. Super to wszystko, ale dla tych co mają 1 zmianowy tryb pracy.
Czy nagra Pan film o tym jak się rozgrzewać przed i rozciągać po bieganiu? W internecie jest tyle opinii, że głowa mała. Jedni mówią, że przed bieganiem tylko rozgrzewka dynamiczna, inni, że statyczna, jeszcze inni mówią, że obojętnie. Można się pogubić. Jakiś względnie krótki zestaw przed i po, z wyjaśnieniem dlaczego akurat tak a nie inaczej byłby bardzo mile widziany moim zdaniem
Myślę że są lepsi specjaliści w dziedzinie rozgrzewki przed i rozciąganie po bieganiu ;) mimo że Damian to super specjalista. Zależy czy zwykle wybieganie czy mocny trening czy zawody ;)
Zajrzyj na kanał trenera biegania Matner.
Tam jest obszerna wiedzą dotycząca tego sportu.
Przed bieganiem nie ma sensu się rozgrzewać chyba że chcesz robić od początku jakieś dynamiczne jednostki ale wtedy wystarczy się rozgrzać powoli biegnąc z 10 minut . Natomiast po bieganiu rozciąganie , powolne i spokojne.
Jako że wracam z pracy koło północy, wstawanie o 5 sobie odpuszcze, ale samo video bardzo się przyda żeby nauczyć się wstawać o tej 8-9 a nie 12 :)
Zdecydowanie team sowy. Rozruszniki robię o 23ciej. Wstaję o 5 (to koszmar jest), o 6 wychodzę do pracy (to też koszmar jest) 😁
😢
Super 🥰 pozdrawiam serdecznie autora tych filmików ❤❤
Był okres ze wstawałem 5:30, bo musiałem. Fajnie bylo. Spacerowałem z psem rano. Potem śniadanko na spokojnie. Pobudka trudna, z czasem łatwiejsza i rzeczywiście idzie to polubić. Odcinało mnie szybciej wieczorem, ciężko mecz ligi mistrzów obejrzeć cały. 21 i spać. Aktualnie wstaje 6:40, chodze spać 23:40. W weekendy pozwalam sobie, śpie do oporu, jednak 8:30 to wstaje coś zjeść. 😁 Czasami mam dni że śpie bardzo długo, tak raz na dwa miechy. Bardzo to lubie bo wtedy twarz wygląda lepiej. Jutro ide do pracy z buta. Więc wstanę 6:20, trzeba wykorzystać pogodę. Spacer do pracy to 40 min. Będzie fajnie. Jeśli wstane! Dziękuje za uwage 🤓
Codziennie pobutka 4:20 😁Od dawna.... Skowronek ❤️
Ja skowronek, zdecydowanie! Ale ostatnio bez mocy. Ta ciemnica o 6 rano mnie przeraża 😅
"6 rano to środek nocy" Uśmiałam się 😀 Lubię wstawać rano, gdyż mam te myśl, że więcej fajnych rzeczy będę mogła zrobić czy nawet załatwić, a potem będę z siebie zadowolona. Jednak zimne i ciemne pory roku nieco oslabiaja ten entuzjazm i wstaje o godzinę później (praca z domu to umożliwia). Latem śpię 5 max 6 godzin. Czyli krótko - światło i temperatura decydują. Pozdrawiam!
bardzo bym chciał wstawać o 5:00 i pracuje nad tym, mam nadzieję że ten film mi pomoże
Mam rozregulowany sen od maja, zawsze byłam skowronkiem, a od tego czasu wstawałam około 9. Dziś jestem pierwszy raz o 7 na nogach 😎 i to bez budzika!
Dzięki Wielkie!
Nieważne o której kładę się spać. Czy to 20 czy 23,o 5 rano nie mogę się zwlec do pracy. Wstawałem tak kilka lat i nie jestem wstanie się przyzwyczaić. Cuda robiłem:zdrowe odrzywianie,medytacje, sport, ziołowe cherbatki,tabletki nasenne, hipnoza,suplementy, wietrzenie pokoju itp.
I nic.Zimne prysznice z rana nawet siadały.Dopiero zmiana pracy i sen do 7-8 rano pozwolił mi odzyskać równowagę i chęć do życia 😊
Prawdopodobnie stres i negatywna atmosfera w pracy była tego powodem skoro zmiana pracy wszystko odmieniła na plus.
@@edart5861 ta, stres, ale związany z wstawaniem o 5,a nie 7
Jestem skowronkiem.... siedzenie w nocy zawsze było dla mnie trudnym wyzwaniem.
Serdecznie pozdrawiam wszystkie skowronki z prowadzącym na czele i wszystkie sowy🥰🍀🌞
W tygodniu wstaję o 5:30, kładąc się spać około 22, więc śpię w tygodniu ~7,5h, w weekend kładę się podobnie i wstaję zwykle około 7. Raczej zawsze jestem wyspany, chociaż w zimę jest trochę gorzej... Nie wyobrażam sobie ustawiać drzemek :D Jeśli chodzi o alkohol co wspominałeś no to jeszcze jak jedno piwko sobie wypiję około 3h przed snem to spoko, więcej niż 1 piwo no to na następny dzień czuję że jestem mega zmęczony. Więc jednoznacznie #teamskowronki
Szybko, dziękuję kurtyna.
Damianie bardzo wartościowy film lecz w mojej opinii zabrakło najważniejszego czynnika jakim jest redukcja stresu. Bez tego czynnika będzie ciężko (o ile w ogóle) osiągnąć wspomniane przez Ciebie elementy.
Wstaję przed 5 rano, na diecie węglowodanowej bardzo się męczyłem przy pobudce. Odkąd jestem na ketozie pobudki o takiej godzinie przychodzą bardziej żwawo.
Nie wiem jaki team jestem ale zaczynam pracę o 5 rano więc 4.10 już na równych nogach. Poza tym poranki to najpiękniejszy moment w ciągu dnia.
O 6.00 plywam
Ja pracuje w szpitalu i praca zmianowa nocki popołudniówki itp. Na nocnej zmianie lekka dieta owoce serek 3 % itp. Zależy od pracy itp.
Żeby wstawać o 5 rano trzeba kłaść się przed 20 a w obecnych czasach ludzie siedzą przy telefonie po nocach. Wstawałem o 4 do pracy i robiłem rozrusznik, świetnie się czułem. Teraz wstaje po 5 i jest idealnie :) Ale o 21 już leże w łóżku i przestrzegam wszystkich zasad o jakich mówiłeś w filmie. Działa. Polecam!
gratuluję, 3 godziny przed północą + 5 po - daje właśnie 8 godzin, czyli "średnią" - ja przez większość mojego życia budziłem się rano WYPOCZĘTY "bez budzika" - wtedy tego nie doceniałem ... a dziś tak mi tego brakuje - ale MUSZĘ DO TEGO WRÓCIĆ ... ta "jasność umysłu" nie da się z niczym porównać ... czyli wdrażam właśnie te porady, o których jest w filmie, tylko że ja znałem je od dziecka, od rodziców, od dziadków - zanim ktoś wymyślił YT ...
@@tomekzleszna7578 Człowiek wypoczęty to szczęśliwy człowiek. Od razu dzień staję się lepszy. Moja babcia zawsze kładła się o 21 i wstawała skoro świt pełna energii po czym przystępowała do fizycznych zadań przy gospodarce. Ma już 87 lat i nadal jest zdrowa i sprawna.
Jak przed 20? O 21-22 czyli 7-8. Swoją drogą nie wiem jak można spać więcej niż 8 godzin. Sen to złodziej czasu i o ile trzeba spać te 7-8, to nie ma co marnować więcej czasu na spanie
uwielbiam rano wstawać zwłaszcza gdy cala reszta spi !!! i godzina ciszy z rana to jest to !!
👍😁🥰
ja jestem z tych od fotowoltaiki :( latem wstaję wyspany razem ze słońcem koło 4:30, zimą mógłbym nie wstawać NIGDY
Obecny i zrobione pozdrawiam 😊
Do pracy mam na 14 lub 15, ewentualnie w sobotę na 10. Nie umiem zasnąć przed północą. Mam tak od dziecka. Śpię tak 8-9 godzin
Prace zaczynam o 10:00. Zwykle się spóźniam i jestem bliski stracenia przez to prawa jazdy.
Film mnie zainspirował.
Mój cel to wstawać 8:00.
Do tej pory budzik był 8:30 a na drzemkach przeczekałem zwykle do 9:30.
Wcześniej też nie celuję no nie sądzę żeby było realne bym się zmusił do zaśnięcia przed 24...
Najpóźniej wstaje o 6. Często nastawiam budzić na 5.10. Niestety nie zawsze się udaje. Kiedyś siedziałam po nocach. Teraz funkcjonujr znacznie lepiej dzięki porannemu wstawaniu. Bardzo pomaga mi nawodnienie oraz magnez połknięty przed snem. Mojemu dziecku bardzo pomogło uregulowanie pracy wątroby poprzez kurkuminę liposomalna oraz dobrej jakości omega 3. Niestety nie każda działa dobrze. Odkąd przyjmuje zaczął przesypiać całe noc. Wcześniej budził się po 5 razy.
Ja pamiętam taki czas w swoim życiu, że wstawałam o 4:10 rano do pracy, na pierwszą zmianę. Taki zapas czasu potrzebny na dojazd do pracy. Nie było lekko, pomimo tego, że wstawanie nie jest dla mnie problemem.
Wydaje się proste, a co jak się pracuje na 2 zmiany? oraz gdy ma się domowników, którzy spią w innych godzinach oraz świecą swiatło i chodzą po przedpokoju zaburzając sen?
Wtedy zapomnij o wszystkich zasadach z tego filmu, tak samo ja nie mogę tak robić ponieważ w domu mam jeszcze żonę i 4latka który dwa razy wybudza akurat w fazach nrem. Powodzenia
Ja bardzo chciałbym wcześniej wstawać i wcześniej chodzić spać, ale jak mi wychodzi to coś się psuje i znów wracam do punktu wyjścia, więc film bardzo pomocny!
Witam serdecznie ja - skowronek!!!! 👍 Pozdrawiam wszystkie skowronki i sowy 👍😁
Ja kiedys uwielbialem wstawac rano ale teraz jak nie musze to spie do 10- tej mega lenia mam rano
Od kilku lat wstawanie 4.30-5.30
Już nawyk, bez cierpienia. Sen 6-8 godz.
Jest OK 😄
Tekst z fotowoltaiką mnie rozłożył na łopatki :D
Team skowronek tylko ok 6.00-6.30 ,dzięki za rady, muszę przestawić się na okolice 5.00, bo uwielbiam poranki , takie dla siebie:)) godzina więcej rano ma duży sens :)
Uwielbiam filmy o tematyce zdrowia 😍w ogóle super kanał ! - tutaj wiedza - tam praktyka - reeweeelacja 👏👏👏
Lubię wstawać sobota i niedziela z rana kiedy mam wolny dzień od pracy, pomimo tego że codziennie wstaję przed piąta bo do pracy na pierwszą zmianę. Samo to poczucie że na weekend jak rano wstanę i nigdzie nie muszę się śpieszyć i tyle mogę zrobić dodaje mi mocy xD
Dobry materiał ;) dzięki
Gdyby to było takie proste... Prawie wszystko co mówiłeś już próbowałem. Niestety, mój organizm jest w teamie nocnym. I nie za bardzo powinno się z tym walczyć, bo to nie jest zdrowe. Tak ewolucja nas ukszałtowała. Chociaż bardzo chętnie zmieniłbym team ;)
To ja będę pół na pół
Pracuje w rotacji 3/3 ( 3 tygodnie pracy/ 3 tygodnie wolnego) w Szwecji . Prace mam od 6 rano więc wstaje 4:30 , żeby rozruszniki zrobić i wejść w dzień z uśmiechem, na wolnym wstaje po 8 albo i później ;)
Jeśli ktoś ma zmianową pracę to chyba nie uda się tego zrobić. A szkoda bo rozum podpowiada mi "wstań szybciej będziesz mieć więcej dnia" a serducho "olej to, trochę lenistwa Ci się należy" 🤣🤣🤣
Wstawanie o 5 jest super jeśli pracę zaczynasz o 7 lub później. Cisza, spokój, można zrobić najważniejsze rzeczy, a do tego dzień wydaje się dłuższy.
Niestety sowa...telefon przed snem przez 2 godziny i problem z zasypianiem..na szczęście wstaje o 8 ...Będę próbował to zmienić 🙂
Dzięki i pozdrawiam👍👏🏻💪🏻
Ja wstaję już przed 3 rano. A do pracy na 4. Łatwo nie jest. Szczególnie z małym dzieckiem. Pozdrawiam koleżanki i kolegów z komunikacji miejskiej!:-)
A jak ogarnąć to przy pracy zmianowej kiedy w każdym tygodniu mamy na inną godzinę?
Damian, a co myslisz o Ashwaghandzie przed spaniem? Czy jest sens, czy to że teraz jest taka "popularna" to zasługa koncernów.
Jestem sową, ale próbuję przesuwać swoją pobudkę na wcześniejszą godzinę.
Powiem tak z własnego często wyboru wstaje o 05:00 jednak często to wpływa negatywnie na moje funkcjonowanie, popołudnie dla mnie staje się momentem w którym szukam okazji aby się wyspać jednak o 13:00 czy 14:00 zazwyczaj są jeszcze obowiązki a ja już czuje się wtedy jakby była 17:00 a wstaje o 05. Od 3 lat wiec zależy może od organizmu
Ja jestem tim praca zmianowa. Nie ma mowy o wczesnym zasypianiu, a jakbym wstał o piątej to nawet nie zdążyłbym do roboty.
ja przez większość mojego życia budziłem się rano WYPOCZĘTY "bez budzika" - wtedy tego nie doceniałem ... a dziś tak mi tego brakuje - ale MUSZĘ DO TEGO WRÓCIĆ ... ta "jasność umysłu" nie da się z niczym porównać ... czyli wdrażam właśnie te porady, o których jest w filmie, tylko że ja znałem je od dziecka, od rodziców, od dziadków - zanim ktoś wymyślił YT ...
Nie lubię chodzić późno spać max 23.00 ale też nie lubię wcześnie wstawać i 6.00 rano to dla mnie środek nocy 🤣🤣🤣 8.00 to tak optymalnie, ale do pracy chodzę na 7.30 😂😂😂
pamiętajcie że nie ma co na siłę wstawać o piątej jeśli długość snu jest zbyt krótka, za mało snu pogorszy stan zdrowia bardzo szybko
chyba ze praca na 1 zmiane
Długość snu to powinna być wielokrotność 90 minut. Jest tak dlatego, bo 90 minut trwa cykl wszystkich faz występujących podczas snu. Powinniśmy się budzić pod koniec ostatniej- czwartej fazy znanej jako REM. Czyli lepiej spać 6 godzin niż 7, ale lepiej 9 niż 8. Jeszcze pytanie skąd mamy wiedzieć, czy budzimy się w odpowiednim czasie? Faza REM, to nic innego jak faza marzeń sennych. Jeśli więc po przebudzeniu będziemy pamiętać, co nam się śniło, to znak, że obudziliśmy się w odpowiednim momencie. Natomiast problemy ze wstawaniem mają zazwyczaj osoby, które budzą się podczas trwania głębokiego snu- jest to trzecia faza całego cyklu.
Ale brednie wypisujesz!
Ja mam tak, że często budzę się po 2 godzinach (z zegarkiem w ręku) i pamiętam doskonale, co mi się śniło. Czyli co, już miałem fazę rem i mam wstawać?
@@braborgbraborg9112 doedukuj się, a potem pisz. Powinniśmy się budzić pod koniec 4 fazy, ale 1 cykl to za mało. Minimum 4 cykle, czyli 6 godzin, ale dla zdrowia lepiej jeśli to będzie 5, a nawet 6 cykli.
Fenomen poranka - polecam :)
A moje pytanie brzmi, po co? W sensie, ktoś idzie do pracy albo ma rodzine itp i chce mieć trochę czasu dla siebie przed tym zanim wszyscy wstaną, no to spoko, rozumiem. Ale jeżeli aktualnie w dobie covid jestem bezrobotny i nie mam dzieci, żony itp. Wstaje nawet o 10 czy później (tak, mam rozregulowany zegar biologiczny i zdaje sobie z tego sprawę) to czy to czy wstanę o 5 czy o 10 ma jakieś znaczenie psychologiczno - fizyczne? jakkolwiek to nazwać? Kiedyś zrobiłem na swobie taki eksperyment i na początku było wielkie wow bo się udalo i było to regularne, aczkowiek chwilę później było takie... No spoko, tylko po co? Jeżeli wstaję i się rozciągam itp. a potem zastanawiam sie nad tym co mogę robić dalej bo nawet do sklepu nie mogę iść bo otwierają później, żeby sobie coś na śniadanie kupić...
A co mają zrobić ( chyba większość ) ci którzy pracują na zmiany?
Zdecydowanie skowronek, chociaż burze ten rytm, gdyż lubię posiedzieć wieczorem i w noc, by po dłubać (modelarstwo) . Wówczas w domu ogarnięte, spokój i tak można klika godzin. No i jak to pogodzić, znowuż trzeba z czegoś zrezygnować? 🤔🤨
Może z rana modelarstwo?
Ja jestem jakimś kosmitą...👽👽👽
Od dzieciaka zazwyczaj siedzę do późna i budzę się w miarę wcześnie. Odkąd monitoruję sen za pośrednictwem opaski, wychodzi mi że 5.5-6 godzin to moje naturalne optimum. 🤷🏻♂️
Potwierdzam pomocnicze działanie CBD, zwłaszcza w postaci olejków, jednak też trzeba z umiarem- moja przyjaciółka musiała ograniczyć bo miała tak bogate w sny noce, że budziła się niewyspana po nocnych przygodach. 😉
Skowronek to ja ;) Pozdrawiam
Jeśli nie śpię 8h (snu a nie leżenia w łóżku) to łatwiej dopadają mnie lęki
Ok, a jeśli ja muszę wstać o 5, żeby w ogóle zdążyć do pracy, w poniedziałek wracam o 16, robię obiad i inne bierzące rzeczy w domu, 19:30-22:00 mam wspinanie, we wtorek znowu pobudka o 5, idę do roboty na 32h, po powrocie po prostu muszę się zdrzemnąć, w czwartek tak jak w poniedziałek, a w piątek prosto z 12h w pracy jadę na drytool, to jak to uregulować? 😆 A w weekendy są 3 opcje: pracuję (w robocie albo w ogrodzie), calutki przesypiam albo jestem w górach, skałach albo innym tego typu miejscu.
U mnie akurat poniedziałek 5. 40 jak to oglądam 😀
12 lat, 6 rano śniadanie mobilizacja troche pompek i na 7.00 szkoła
Pracuje na zmiany, przez to nienawidzę wstawać rano, niestety bardziej produktywny jestem wieczorem i w nocy
Ja potrzebuję 12 godzin by się wyspać.
Dla mnie 4-5 to najlepsza godzina do spania. Co za różnica o której wstajemy jeśli śpimy odpowiednio długo 7-8 godzin i regularnie a nie każdego dnia o innej porze. Nie wiem co to za moda na wstawanie o 5. To samo z tym pierdzieleniem z tym światłem niebieskim czy jak to się zwie. Proponuję zrobić próbę i nie włączać przez tydzień żadnych odbiorników i dla zdecydowanej większości nie będzie żadnej różnicy a część sobie wkręci że jest :D
Hej, próbuje być skowronkiem, jednak praca na dwie zmiany zaburza mi ten rytm.
Gdy idę na popołudnie pracuję od 15 do 23 .
Budzik mam na 6.30 , wstaję od razu, piję yerbe, między 7 a 8 robię trening.
Problem zaczyna się, gdy muszę iść na rano.
Budzik mam na 4.30 , zasypiam mniej więcej tak, jak na popołudniowej zmianie, czyli po 23 , choć w łóżku leżę od 22. Trening planuję zrobić po pracy lub wieczorem. Jednak jestem tak zmęczona przez małą ilość snu, że wchodzę, jem obiad, później jestem zbyt pełna żeby ćwiczyć, znajdę milion innych rzeczy do zrobienia, jakieś sprzątanie, zakupy, siedzę trochę przed telewizorem.
Jak to pogodzić żeby co tydzień zasypiać o różnych godzinach? I żeby po pracy mieć siłę na trening, bo nie będę o 3.30 skakać sąsiadom. 😂 Da się tak? Pozdrawiam ☺
A co z pracą na 3 zamiany? Nocki totalnie zaburzają rytm organizmu. Tylko nie piszcie żebym zmienił prace. Bo generalnie ona bardzo mi odpowiada. Ale czy idzie jakoś wspomóc zdrowy sen. Przy takim rytmie i zmianach snu?
Czyli na pracę zmianową nie ma rozwiązania... 🤷
hmm ciężko ze snem jak się pracuje na 3 zmiany zanim się organizm przestawi to już jest połowa tygodnia następnego.😒
Koszmar o 4 musze - umyc sie ubrac sniafanie wstac by- wyjsc o 5 żeby zdarzyc do pracy na 6 .
Na wiosnę to jest łatwo ale w jesień i zimę jak wstaje rano to jest tak ciemno że ciężko wstać ale i tak wstaje bo bus do szkoły mam o 6:30 a lekcje o 7:10
To proste iść spać o 21.00
ruclips.net/video/rJYYyhqIm44/видео.html
Proszę o polubienie mojego komentarza do godziny 15:00 każdemu się zrewanżuję.
Tylko po to, by przez następne 4 godziny przewracać się nie mogąc zasnąć
Zdecydowanie skowronek chociaż kiedyś byłam sową 😊
Pracujący od 6.00 pozdrawiają 😂
O rany... Ja to #teamsowy i wstawanie o 6 jest już mega wyzwaniem... Najtrudniej będzie przestawić innych, żeby dali mi szansę na wdrożenie się w rytm. Reszta domowników to też sowy, chrapiący partner, to kilkukrotne wybudzenia w ciągu nocy, coś jak posiadanie niemowlaka przez 13 lat w ciągu... Czy uregulowany sen pomaga nie słyszeć choćby tego chrapania?
Na to pomaga tylko osobna sypialnia niestety
Opowiedz jeśli chodzi o 3 zmiany
Ja niestety mam kłopot z ustawieniem rytmu dobowego bo pracuję na 2 zmiany (tydzień na 6, a potem tydzień na 14), a i zdarza się pojedyncza nocka. Nie ukrywam że wtedy rytm dobowy nie istnieje 😔 jak już zaczynam się przestawiać na poranne wstawanie to za chwilę muszę zmienić rytm na pracę do późnych godzin. A należę zdecydowanie do "skowronków" bo najlepiej mi się funkcjonuje rano i ćwiczy popołudniami
Znam, potwierdzam. Gorsze chyba tylko cztery brygady :/ Podobno najbardziej obciążający zdrowie tryb życia. Jedyne wyjście zmienić pracę. Mi się udało, ale łatwo nie było i nie każdy ma taką możliwość, szczęście, czy samozaparcie. Warto próbować. Powodzenia! :)
Zdecydowanie jestem sową, ale widzę, że jakość mojego snu jest bardzo słaba. Chętnie skorzystam z pakietu wskazówek i doprowadzę swój sen do porządku! :)
jaki masz sposób na to by wstawać rano ale nie budzić partnerki? załóżmy, że nie będzie chciała razem ze mną wstawać wcześniej ale nie chce zaburzać jej snu:)
budzi mnie zegarek na ręce samymi wibracjami (garmin Fenix). Ale od 2 lat, budzę się bez budzika.
Zdecydowanie team Sowy 😁
No niestety ale tak to nie działa. Jeżeli jesteś nocnym markiem to nie ma szans się tak przestawić i być wyspanym o 6. Jedyne co to możesz się do tego zmuszać ale nigdy nie będziesz tak wyspany. Polecam więcej o tym poczytać i nie siać dezinformacji.
Mistrzu, a jak wstawać tak, aby nie budzić drugiej połówki? Chociaż zawsze raczej wolałem jak najdłużej spać to jednak przekonałem się do wstawania o 5:45, aby spokojnie przebiec się 5km, wziąć prysznic i zrobić śniadanie przed pracą. Niestety nie ma możliwości, abyśmy wstawali razem tak wcześnie.
Jak dzieci nie było to w sumie 8 rano to środek nocy, teraz 5 rano już na nogach. Dzieciaki śpią a ja mam chwilę spokoju.
Sowa. Idę spać 23:30-1:00 wstaję o 4:50. Od środy Team ZOMBEE.
@/teamskowronki wstaję 5x w tyg. o 5.30 do ogólniaka:) 💪💪
5:30 rządzi 😀
Piwo czy alkohol ? Bezalkoholowe może być ? :)
Jestem sową, nienawidzę wstawać rano 🙈
#teamsowy
zawsze mam problem z zasypianiem bardzo trudne budzenie. Po ośmiu godzinach snu, o godz. 7 rano dosłownie nie mogę otworzyć oczu. Czy jest na to jakaś rada?
Mój rytm dobowy. A co to jest ? Pracuje na 3 zmiany :-(
No to cwaniaku co robić jak się na 3 zmiany pracuje
Kto rano wstaje ten się nie wyspał byłem w domu koło 2:30 obudziłem się koło 5 jest ok ale wiem że wieczorem będzie lipa 😅
ruclips.net/video/rJYYyhqIm44/видео.html
Proszę o polubienie mojego komentarza do godziny 15:00 każdemu się zrewanżuję.
Budzik o 5.00. Sama budzę się 4.57-4.58. Szybka toaleta, zebranie rzeczy i 5.15. wychodzę. 2 km do stacji szybkim krokiem (znowu za bardzo się grzebałam, albo przysnęłam przy myciu zębów). 40 minut stania w pociągu KM (optymistyczny wariant), potem duża liczba schodów i do metra. Od metra lekki spacerek i o 7.00 zaczynam pracę. Kończę o 15.00 i w najbardziej optymistycznym wariancie (metro się nie zepsuje, KM nie nawali, itp) i 16.30 w domu. Obiad, ogarnięcie domu, itp. Około 19.00 rozpoczynam godzinne ćwiczenia. o 21.00 powieki muszę prawie plastrem podklejać , żeby nie opadały. 21.30. melduję się w łóżku. Padam.
Super materiał!!!😀😁😀